Godzinki - Krystyna Maj - fragment relacji świadka historii [TEKST]

Matka Boska jak szła do wsi i wilki napadły i nie miała jak się odpędzić, zaświeciła gromnicę, to ja takie słyszałam, i te wilki odstraszyła tą gromnicą zapaloną, a ta

Miejsce i czas wydarzeń Motycz, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa Słowa kluczowe etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, obrzędowość.. doroczna, Wielkanoc,

Ale bardzo długo ta słoma była, ale potem, bo ja, no ale już po scaleniu, już jak każdy budował trochę te, to już później nie było ziemi tylko podłoga, to nie było sensu.. Ale

Ale tylko dopiero przy chrzcie jeszcze ksiądz się modlił, tak zwany wywód się nazywał […] Nie wiem, jak się dziecko rodziło takie słabsze, no to chrzciło się zaraz z wody,

A to były robione mikołaje – wszystko z bibuły, tylko łepki były […] kupowało się główki.. [...] No i były świeczki, ale to były, jak za moich czasów takich… to

To się stawiało świece, że to…[...] Każdy umierał w domu, to się podawało świece jak, a teraz to przeważnie to wywiezo tam gdzieś, pochwajo ze, nikt już świecy nie daje. Data

M.: Była taka legenda, że ktoś chciał posłuchać mowy zwierząt, to musiał mieć sęk z trumny – to będzie słyszał to.. No i podobno ludzie starzy to – ten nasz grabarz

Panna jak urodzi, rodzi dziecko, to Matka Boska biegnie do pomocy jej urodzić dziecko w jednym bucie leci, bo nie zdąży obuć się, ale jak jest mężatka,