• Nie Znaleziono Wyników

Problem powołania Międzynarodowego Trybunału Karnego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problem powołania Międzynarodowego Trybunału Karnego"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Louis Kos-Rabcewicz-Zubkowski

Problem powołania

Międzynarodowego Trybunału

Karnego

Palestra 18/4(196), 113-118

1974

(2)

f g g A W O Z A G R A I M t C Ą

LOUIS KOS-RABCEWICZ-ZUBKOWSK!

Problem powołania Międzynarodowego

Trybunału Karnego

Z końcem maja br. odwiedził Polskę jako gość Zakładu Postępowania Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego Louis Kos-Rabcewicz-Zubkowski, profesor w Oddziale (Departa­ ment) Kryminologii Uniwersytetu w Ottawie oraz Uniwer­ sytetu Carleton w Ottawie a zarazem adwokat, znany au­ torytet w zakresie prawa karnego porównawczego i między­ narodowego, prezydent kanadyjskiej sekcji Inter-American Commercial Arbitration Commission, przewodniczący Ko­ mitetu II Panamerykańskiej Federacji Adwokatów, członek wielu towarzystw naukowych, niezwykle przy tym czynny w międzynarodowym życiu naukowym w zakresie prawa karnego. Jego liczne publikacje dotyczą głównie: 1) prawa karnego porównawczego oraz 2) historii Polonii w Kana­ dzie.

Na spotkaniu w Zakładzie Postępowania Karnego prof. Kos wygłosił prelekcję na temat realizacji sprawiedliwości karnej na tle trzech etapów postępowania karnego, a na f o r u m Komisji Nauk P r a w n y c h w Oddziale Polskiej Aka­ demii Nauk w Krakowieodczyt na temat idei powoła­ nia Międzynarodowego Trybunału Karnego. Ze względu na osobę Autora, wybitnego prawnika i adwokata, oraz ze względu na doniosłość zagadnienia z punktu widzenia mię­ dzynarodowej ochrony praw człowieka Redakcja ,J3alestry”' publikuje skrót (resume) tego drugiego odczytu w ramach naszego działu: „Prawo za granicą".

Redakcja

S ta ra n ia o u tw o rzen ie M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arnego, pom y­ sły i propozycje w ty m zak resie są przedm iotem w ielu studiów . Z pokaź­ n ej lite r a tu r y na te n te m a t w ystarczy tu przypom nieć history czny p rze ­ gląd p rzy g o to w an y w ram a ch ONZ (H istorical S u rv ey of th e Q uestion of In te rn a tio n a l C rim in al Ju risdiction , U. N. P ublications, sales No.: 1949,. V.8.Doc.A/CN 4/7), a rty k u ły szeregu czołowych autorów w roczniku 1964 „R evue In te rn a tio n a le de D roit P e n a l” i tom arty k u łó w pod re d a k

(3)

114 L o u i s K o s - R a b c e w i c z - Z u b k o w s k i N r 4 (196)

c ją J. S to ne’a i R. K. W oetzeła (Towards a Feasible In te rn a tio n a l Court), w y d a n y przez „W orld P eace T hro u g h Law C e n te r” . K ró tk ie om ów ienie tej pro blem aty k i zaw iera re fe ra t a u to ra niniejszej prelekcji, p rzygotow a­ ny na św iatow ą konferencję, o dążeniu do pokoju św iatow ego przez p ra ­ wo, k tó ra odbyła się w 1971 r. w Belgradzie („W orld L aw R eview ” , to m V z 1972 r.).

Z agadnienie m iędzynarodow ego try b u n a łu karnego jest przedm iotem prac fun d acji utw orzonej specjalnie w ty m celu w S ta n ac h Zjednoczo­ nych (Foundation for th e E stab lish m en t of an In te rn a tio n a l C rim inal C ourt). F u n d acja tą zorganizow ała w lata ch 1971 i 1972 ko n feren cje po­ święcone opracow aniu p ro jek tó w kodyfikacyjnych: 1) zbrodni m iędzyna­ rodow ych i 2) m iędzynarodow ego try b u n a łu karnego (The E stablishm ent of an In te rn atio n a l C rim inal C ourt, A R ep ort on th e F irs t a n d Second In tern atio n al C rim inal L aw C onference and C om m entary by R. K. W oet- zel, 1973).

Także Association In te rn atio n a le de D roit Pén al zorganizow ało w czer­ w cu 1973 ro k u dw utygodniow ą k o n feren cję z udziałem p raw ników , spec­ jalistów w zakresie n au k politycznych oraz socjologów dla opracow ania zaleceń co do przestępstw politycznych, terro ry z m u m iędzynarodow ego i m iędzynarodow ego try b u n a łu karnego. P ra ce tej ko n feren cji m ają być w y d an e w osobnym tomie.

O becne żyw e zainteresow anie się zagadnieniem m iędzynarodow ego try b u n a łu karnego wiąże się do pew nego stopnia z dw iem a konw encjam i, o tw a rty m i do podpisu w 1937 rok u pod auspicjam i Ligi N arodów . K on­ w encje te zostały istotnie podpisane przez szereg państw , ale nie w p ro ­ wadzono ich w życie. Chodzi tu m ianow icie o n a stęp u jące konw encje: 1) O zapobieganiu i k a ra n iu te rro ry z m u (C onvention fo r th e P rev en tio n and P u n ish m en t of T errorism ) oraz 2) O u tw orzeniu m iędzynarodow ego try b u n a łu karnego (Convfention for th e C reation of an In te rn a tio n a l C ri­ m in al C ourt) — D ocum ents of th e League of N ations C. 546 a. 547(1), M 384(1), 1937. Jed n ak że w nieporów nanie w iększym sto p n iu pow raca się do opracow anego w ram ach działalności O rganizacji N arodów Z jedn o­ czonych p ro je k tu s ta tu tu M iędzynarodow ego try b u n a łu k arn ego w jego drugiej w ersji (z 1953 roku: U nited N ations, R eport of th e 1953 C om m it­ tee on In te rn atio n a l C rim inal Ju risd ictio n , 27 J u ly — 20 A ugust 1953. G eneral Assem bly, N in th Session, S up p lem en t No. 12 (A/2645); 1954). J a k wiadomo, Zgrom adzenie Ogólne NZ w strzym ało dalsze prace nad ty m sta tu te m do czasu powzięcia decyzji co do definicji a g re s ji (ostatnia uchw ała w 1957 roku, Resolution 1187/XII). Nie jest tajem nicą, że był to w yg o d n y p rete k st do u trącen ia p ro je k tu utw orzenia m iędzynarodow ego

try b u n a łu karnego.

Obecne deb aty nad ty m zagadnieniem , prow adzone zarów no pod a u s­ picjam i Association In te rn a tio n a le de D roit P én al ja k i F oundation for th e E stablishm ent of an In te rn a tio n a l C rim inal C ourt, w y k a z a ły zgodną opinię, że przyszły M iędzynarodow y T ry b u n ał K a rn y nie może być sto- .sownym foru m do ro zp atry w an ia skarg przeciw państw om . Je d n y m z a r­

gum entów p o pierających tak ie stanow isko — to fak t istn ien ia M iędzyna­ rodow ego T ry b u n a łu w Hadze, k tó ry w łaśnie stanow i tak ie odpow iednie

forum dla państw . P onadto odpowiedzialność k a rn a p ań stw a b y łab y ro ­ d z a je m odpowiedzialności zbiorow ej. Bo w w yp ad k u gdy d ane państw o

(4)

N r 4 (196) P roblem p ow stania M iądzyn. T ryb u n a łu Karnego 115

je s t rządzone przez grupę, k tó ra doszła do w ładzy czy to przez zam ach (rew olucję w ew nętrzną), czy też na sk u tek p resji zew n ętrznej, nie w y d a­ je się rzeczą słuszną obciążanie ogółu o byw ateli danego p ań stw a odpo­ w iedzialnością k a rn ą za czyny tak iej grupy, k tó ra nie re p re z e n tu je w ięk­ szości obyw ateli. N ajw ażniejszym jed n ak arg u m en tem — o ch arak terze p rak ty c zn y m — jest tu ta j pow szechne przekonanie, że — p rzy n ajm n iej w obecnej sy tu acji — nadzieja na raty fik a c ję konw encji przew idującej staw ianie w stan oskarżenia pań stw przed m iędzynarodow ym try b u n ałem k a rn y m by łaby zupełnie nierealna.

W rezultacie p ro je k t fu n d acji zredagow any przez jej prezesa, p rofe­ sora R. K. W oetzela, na podstaw ie w yników k o n feren cji zorganizow anych przez F un d ację (w ersja tego p ro je k tu nie była publikow ana ze względów czysto technicznych, została zaś opracow ana praw ie bez zm ian przez kon­

feren cję i dlatego odzw ierciedla ona raczej osobistą in te rp re ta c ję prof. W oetzela) przew id u je m iędzynarodow ą odpowiedzialność k a rn ą jedynie osób fizycznych. Z alecenia Association In te rn atio n a le de D roit Pén al pro­ ponują tu rów nież odpow iedzialność k a rn ą osób p raw n ych , z w yłącze­ niem jed n ak państw . Bo istotnie, inna jest sy tu acja o byw atela w ram ach jego państw a, a inna akcjo n ariu sza wobec swej spółki ak cyjn ej. Ten o stat­ n i może po p ro stu sprzedać swe akcje w danej spółce i w ten sposób odciąć się cd spółki ak cy jn ej działającej w brew m iędzynarodow em u p ra ­ w u karnem u. W ydaje się więc, że m iędzynarodow a odpowiedzialność k a r­ na osób p raw n y ch przed M iędzynarodow ym T ry b u n ałem K a rn y m b y ła­ by w pew nej m ierze uzasadniona i m ożliw a do zrealizow ania — w p rze­ ciw ieństw ie do nierealności tak iej odpowiedzialności ze stro ny państw . T ekst p ro je k tu konw encji o m iędzynarodow ych zbrodniach opubliko­ w a n y przez fun dację określa te zbrodnie w dw ojaki sposób: 1) bądź to od­ syłając w tej m aterii do m iędzynarodow ych konw encji, 2) bądź też opisu­ jąc te czyny bezpośrednio. W pierw szej z ty ch dw óch g ru p znalazły się w edług p ro jektu : zbrodnie przeciw pokojowi, zbrodnie w ojenne i zbrod­ nie przeciw ludzkości określone w d efinicjach s ta tu tu M iędzynarodow ego T ry b u n a łu W ojskow ego dla głów nych zbrodniarzy w ojen ny ch w 1945 r., a k ty zagrożone sankcjam i k a rn y m i przez konw encje genew skie z 1949 r., ludobójstw o w edług konw encji z 1948 r., handel niew olnikam i w edług konw encji z 1953 i 1956 r. w raz z protokołem z 1953 r., p iractw o w ed­ ług konw encji z 1958 r., a k ty przeciw bezpieczeństw u naw igacji lotnic­ tw a cyw ilnego w edług konw encji z 1970 i 1971 r. oraz h an d el m iędzy­ narodow y nark o ty k am i w edług konw encji z 1961 r. i protokołu z 1972 r.

W śród zbrodni drug iej k ategorii p ro je k t w ym ienia:

a) planow anie, przygotow yw anie i prow adzenie w ojny agresyw nej lu b w ojny w brew tra k ta to m m iędzynarodow ym , um owom czy też zapew nieniom ,

b) zbrodnie w ojenne w rozum ieniu p raw i zwyczajów , popełnione w ram ach kon flik tó w zbrojnych ty p u m iędzynarodow ego lu b nie- m iędzynarodow ego,

c) zbrodnie przeciw ludzkości, a m ianowicie: 1) ludobójstw o, 2) m aso­ w e zabójstw a, w yniszczanie, w prow adzanie w stan niew olnictw a, d ep o rtacje i inne nieludzkie a k ty wobec ludności cyw ilnej, 3) p rze­ śladow ania z powodów politycznych, rasow ych, relig ijn y ch lub k u ltu ra ln y c h ,

(5)

116 L o u i s K o S ' - R a b c e w i c z - Z u b k o w s k i N r 4 (196)

d) han d el niew olnikam i i podobne czyny, e) piractw o,

f) czyny przeciw bezpieczeństw u k o m u n ik acji lotniczej,

g) bezpraw ne p oryw anie z powodów politycznych, rasow ych lub re li­ gijnych i tra n sp o rt przez g ranicę osób czynnych państw ow o lu b publicznie,

h) ak ty g w ałtu wobec osób z n ajd u jący ch się pod ochroną p raw a m ię­ dzynarodow ego,

i) czyny m iędzynarodow ego terro ry z m u , tj. m ające na celu stosow a­ nie te rro ru do poszczególnych osób, g ru p osób lu b w ogóle spo­ łeczeństwa,

j) m iędzynarodow y handel n a rk o ty k a m i w b rew praw u m iędzy naro­ dowem u,

k) zanieczyszczanie otoczenia pow odujące znaczną szkodę dla zdrow ia, bezpieczeństw a i dobrobytu ludzkości.

W spółudział lub zaw inione p ow strzym anie się od zapobieżenia tak im przestępstw om oraz usiłow anie ich dokonania też stanow i zbrodnię m ię­ dzynarodow ą w edług p ro jek tu . Ze w zględu na m ałe praw dopodobieństw o raty fik a c ji tak iej konw encji w całości przez znaczną liczbę państw , pro ­ je k t przew iduje, że raty fik a c ja może ograniczyć im iennie zobow iązanie m iędzynarodow e raty fik u jąc e g o pań stw a do n iek tó ry ch ty lko z w ym ie­ nionych w projekcie zbrodni.

P ro je k t s ta tu tu M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arnego w edług ujęcia F und acji w zoruje się n a projekcie ONZ z 1953 ro k u oraz czerpie pew ne idee z europejskiej K om isji P ra w Człowieka i Sądu E uropejskiego. P rz e ­ pisy dotyczące stosow ania praw a oraz odnoszące się do sędziów są o parte na projekcie O rganizacji N arodów Zjednoczonych. N atom iast p ro je k t F u n ­ dacji rozw ija system „organów pom ocniczych” sądu. P rz ew id u je on m ia­ nowicie in sty tu cję „oskarżycieli”, k tó rzy w stępnie bad aliby sk arg i i gdyby uw ażali, że istn ieje możliwość w ykazania, iż dokonano zbrodni m iędzy­ narodow ej, to sporządziliby a k t oskarżenia i przekazali go kom isji do­ chodzenia (com m ission of inqu iry). P ro je k t nie przew iduje tu odw ołania od decyzji o w stęp ny m odrzuceniu sk arg i przez oskarżyciela publicznego, w zw iązku z czym należy stw ierdzić, że pozostaw ienie oskarżycielow i publicznem u całkow icie swobodnego u znania w tej m ate rii nie w y d aje się słuszne. P ro je k t F u n d acji przew id uje jednak, że kom isja dochodzeń m oże rozpocząć dochodzenie e x officio bez w niosku oskarżyciela, co m ożna u w a­ żać jedy nie za pew nego ro d zaju paliaty w . O skarżyciel, oskarżony i jego pełnom ocnik lu b obrońca publiczny biorą —■ w edług tego p ro je k tu — udział w postępow aniu przed kom isją dochodzeń. Ta o sta tn ia może po­ wziąć jed n ą z n astęp u jący ch decyzji: a) um orzyć dochodzenie, b) spo­ rządzić a k t oskarżenia i przekazać spraw ę try b u n ało w i, c) przedstaw ić try b u n ało w i p ro je k t innego sposobu załatw ienia skargi. W ty m o statn im w ypadku m iano na uw adze możliwość zaproponow ania pew nego zadość­ uczynienia lu b innego jakiegoś rozw iązania w in teresie m iędzynarodo­ wego w y m iaru spraw iedliw ości. S ta tu t p rzew id u je także utw o rzen ie ko­ m isji ułaskaw ień i w aru n k o w y ch zw olnień. P ro je k to w a n e k o nw encje nie dążą do stw orzenia w yłącznej k o m p eten cji M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arnego w ty m zakresie.

(6)

N r 4 (H96) P ro b lem pow sta n ia M tędzyn. T r yb u n a tu K arnego 117

P ro je k ty F u n d a c ji p o m ijają szereg isto tn y ch aspektów . Nie w spom ina się w nich o tym , czy skarżący, k tó ry nie je st oskarżycielem publicznym , m oże być rów nież stro n ą przed kom isją dochodzeń. B ra k tak ż e sprecy - zow ań co do k w a lifik ac ji członków kom isji dochodzeń oraz kom isji u ła ­ sk aw ień i w aru n k o w y ch zw olnień, ja k rów nież m eto d y ich w y b o ru lub no m inacji. Nie m ów i się też, w ja k i sposób i przez kogo m ają być w yko­ n y w a n e w yroki M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arnego. P ro je k t porzuca w y su n ię tą w ram a ch O rganizacji N arodów Z jednoczonych koncepcję fu n ­ d uszu n a pokrycie kosztów obro n y niezam ożnych oskarżonych, a tylko s tw a rz a in sty tu cję o brońcy publicznego, pozbaw iając w ten sposób o sk ar­ żonego p raw a w y b o ru obrońcy w w ypadku, gdy oskarżony nie m a n a to w łasn y ch funduszów .

Siedziba M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arneg o została pozostawiona do późniejszego u sta le n ia , ale w spom ina się, że MTK i jego o rg an y po­ m ocnicze mogą w ykonyw ać swe czynności w każdym in n y m m iejscu, jeśli je s t to w skazane w in te re sie racjo naln eg o (sound — dosłow nie „zdrow e­ go”) w y m ia ru spraw iedliw ości.

W śród licznych in n y ch problem ów dotyczących M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arnego m ożna by np. zastanow ić się n ad tym , czy byłoby celow e um ożliw ienie pow oływ ania sędziego ad hoc, jeśli w składzie sądu nie m a sędziego z k ra ju o b y w atelstw a oskarżonego, a w ięc analogicznie do norm dotyczących M iędzynarodow ego T ry b u n a łu Spraw iedliw ości w Hadze. Różnica m iędzy sy tu acją, kiedy stro n ą pozw aną jest państw o (try ­ b u n ał haski), a sy tu a c ją, kied y chodzi o j e d n o s t k ę postaw ioną w stan oskarżenia przed M iędzynarodow ym T ry b u n a łe m K arn ym , w y d aje się przem aw iać przeciw ko zastosow aniu rozw iązania haskiego. W ydaje się natom iast, że w p ostępow aniu przed M TK m ożna b y przew idzieć m ożli­ wość pow ołania dodatkow ego obrońcy m ianow anego przez państw o oby­ w atelstw a oskarżonego, jeżeli te n o statn i n a to się zgadza. W obec m ono­ polu dochodzeń przez o rg an y państw ow e w ew n ątrz danego k ra ju było­ by zapew ne celow e pow oływ anie pom ocniczych oskarżycieli w y b ran y ch spośród p ro k u ra tu ry , a ew en tu aln ie n aw et spośród sędziów śledczych p a ń ­ stw a, w k tó ry m trz e b a dokonać całości lu b części dochodzeń — oczyw i­ ście za zgodą w ładz takiego państw a. J e s t to jed n a k zagadnienie skom pli­ kow ane, które w ym agałoby osobnego, g ru n tow neg o zbadania.

W ydaje się, że dla doprow adzenia do pow stania i stopniow ego roz­ szerzania k o m peten cji M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arnego byłoby rze ­ czą celow ą utw orzyć te n T ry b u n a ł bez określania jego obowiązkowej ko m peten cji w ty m sam ym dokum encie-konw encji. Poddanie się ju ry s ­ d y k c ji M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arn eg o m ogłoby następow ać w różn o rak i sposób, a w ięc przez: konw encje w ielostronne, tr a k ta ty b ila­ teraln e, protokoły do istn iejący ch ju ż k onw encji i tra k ta tó w , specjalne układy, jed n o stro nne ośw iadczenia, a n aw et przez ad hoc poddanie danej sp raw y ju ry sd y k c ji MTK. T a o statn ia ew entualność m ogłaby być zastosow ana np. w w y p ad k u p resji opinii publicznej czy to w ew n ętrzn ej w obrębie danego p aństw a, czy też m iędzynarodow ej, w w y pad k u istn ie­ nia tru d n o ści z b ezstro n n y m ro zp atrzen iem spraw y, ze w zględu na p an u ­ jącą atm osferę w d a n y m k ra ju , w w y p ad k u nacisku zew nętrznego w róż­ n y c h k ieru n k a ch ze stro n y różnych p ań stw itp.

(7)

118 L o u i s K o s - R a b c e w l c z - Z u b k o w s k i N r 4 (196>

C elem niniejszego krótkiego om ówienia jest zw rócenie uw agi na św ia­ to w y ren esan s idei M iędzynarodow ego T ry b u n a łu K arnego i na n iek tó re pro blem y zw iązane z jego sta tu te m i k om petencją. W uw agach ty ch nie pom ieściło się w iele in n ych ciekaw ych zagadnień, k tó ry c h rozw iązanie je st rów nież potrzebne do utw orzenia i w prow adzenia w życie M iędzy­ narodow ego T ry b u n a łu K arnego — oczywiście w in n ych w a ru n k a ch niż te, k tó re um ożliw iły pow ołanie try b u n ałó w m iędzynarodow ych po rozgro­ m ieniu Trzeciej Rzeszy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ich ewolucja to: od trybunałów, które zostały utworzone, lecz nigdy nie rozpoczęły swojej działalności – trybunały in statu cre- andi (m.in. Stały Trybunał

w Tyśmienicy (obecnie Ukraina) w ży- dowskiej rodzinie nauczyciela szkoły powszechnej. Wiarę mojżeszową zachował aż do swej śmierci w 1928 r. Reinholda, która została

S potyk ało się też twierdzen ia, że bardzo szerok ie u jęcie agresji w Projekcie czyni n ierealny m p ociągan ie do od pow iedzialn ości za tę zbrodnię... Do

Może być to zatem jedna lub kilka okoliczności lub też zdarzeń, jak również ich pewien ciąg, odnoszący się do danego funkcjonariusza, w tym jego postawy, zarówno w służbie,

Z biegiem czasu szereg lokalnych „coutumes" (praw zwyczajowych), a następnie szereg Ordonnance'ow królów Francji, rozszerza pojęcie przyłapania na gorącym uczynku do

5. 396a § 1 KPK wynikają następujące okoliczności warunkujące możliwość skorzystania z prze- widzianej w tym przepisie drogi w celu usunięcia wątpliwości sądu związanych

Wreszcie Izba Orzekająca stwierdziła, że definicja tortur w ramach międzynarodowego prawa humanitarnego nie obejmuje wszystkich tych samych elementów jak w prawie praw człowieka,

Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie nadała mu stopień doktora habilitowanego nauk prawnych na podstawie rozprawy „Skarga na przewlekłość