Roman Kawa
Istotna pomoc adwokata
Palestra 22/9(249), 64
1978
64 J a n K o r c z y ń s k i N r 9 « 4 9 )
2.
Istotna pomoc adwokata
G e n e ra ln ie u jm u ją c zagadnienie p ra c y (ściślej: pow inności obro ń czo -p ełn o m o c- nych) adw okatów , stw ierd zić należy, że po zy ty w n a ocena ich działalności je st n ie podw ażalna.
W szczególności w procesie k a rn y m ro la obrońcy i jego udział w toczącym się p o stęp o w an iu m a niew ątp liw ie d u ży w p ły w n a p raw id ło w y to k procesu, a w k o n se k w e n c ji i n a tre ść ro zstrzygnięcia sąd u . P rzy k ład o w o w ym ienię, że w w ielu w y p a d k a ch oskarżeni w y stę p u jąc y bez obrońcy n ie są w s ta n ie ocenić w łaściw ie ze b ran eg o przeciw ko nim m a te ria łu dow odow ego, a częstokroć p o g arsz ają n a w e t sw o ją sy tu a c ję k arn o p ra w n ą . Z chw ilą zaś w łączenia się do procesu obrońcy, k tó ry działa w dobrze p ojętym in te resie sw ego k lie n ta i w g ran ic ac h przepisów , n a s tę p u je rozsądna, u sta lo n a w ram ach p ra w a obrona.
N iew ą tp liw ie ta k a postaw a oskarżonego, będ ąca efe k te m in sp ira c ji i pom ocy
(sensu stricto) ze stro n y obrońcy, nie może nie znaleźć o d zw ierciedlenia w o rzecze niu, oczyw iście spraw iedliw ym , ale i nie k rzyw dzącym oskarżonego.
W spom nieć należy rów nież o isto tn ej pom ocy ad w o k a ta od stro n y fo rm a ln o p ra w n e j, a w ięc co do praw idłow ej in te rp re ta c ji przepisów ustaw y. Z apobiega to dopuszczeniu się oczyw istych uchybień p ra w a przez sąd y (z reguły sędziego), co m ogłoby bez tej pom ocy doprow adzić do u chylenia orzeczenia.
K o n k lu d u ją c — w pływ a d w o k a ta na cało k ształt końcow ego ro zstrzygnięcia sąd u je s t istotny.
Rom an Kawa sędzia Sądu R ejo n o w eg o p rzew o d n iczą cy III W ydziału K arnego Sądu R ejo n o w eg o W ro cła w -S ró d m ieście
3 .
Obrońca w oczach sędziego
Do naczelnych zasad procesu karn eg o należy w y k ry c ie p raw dy. N iew ątp liw ie je st to truizm , lecz w ykrycie te j p ra w d y je st niesłychanie tru d n e , zw ażyw szy le żący u podłoża p rocesu k arn e g o p ra w n y i społeczny k o n flik t, p o le g ają cy n a sprzecz ności interesów , o k tó ry ch m a orzec sąd.
P ra w d a m a to do siebie, że p ozw ala się n ajlep iej odsłonić w drodze d ia lek ty cz nego m yślenia, a w procesie k a rn y m — w drodze k o n tra d y k to ry jn e g o sp o ru w obli czu b ez stro n n eg o a rb itra , ja k im je st sąd. W procesie śc ie ra ją się jednocześnie w e r sje osk arżen ia z w e rsją obrony i w szystkie te w e rsje w y m ag a ją szczególnego i w szechstronnego spraw dzenia.
Z pow yższych, może nieco b a n a ln y c h założeń w ychodząc — u w y d a tn ia się w y raziście k a p ita ln a rola obrońcy w procesie k arn y m .
W a r ty k u le n iniejszym chciałbym się ograniczyć tylk o do k ilk u zagadnień, a m ia now icie do najczęściej spoty k an y ch niedociągnięć w p rac y obrońców , oceny ich w ystąp ień w pism ach procesow ych i w przem ów ieniach n a ro zp raw ac h sądow ych oraz do efektów tych w ystąp ień w postaci w pływ u p rac y obrońców n a treść orzeczeń sądow ych.