Zdzisław Krzemiński
Adwokat w orzecznictwie Sądu
Najwyższego (Izba Cywilna,
1945-1957)
Palestra 2/1(5), 62-73
ZDZISŁAW KRZEMIŃSKI
a d w o k a t
A d w o k a t w o rz e c z n ic tw ie Sqdu N a jw y ż s z e g o
(Izb a Karna, 1 9 4 5 — 1 9 5 7 )
I. T e r m i n y — w e z w a n i a — r o z p r a w a
1. „Skoro przepis art. 84 § 2 k.p.k. (ob ecn ie art. 76 § 2 k.p.k. — u w . autora')
p rzew id u je m ożliwość udziału w ięcej niż jednego obrońcy dla po szczególnego oskarżonego, to każdy z nich w inien być zaw iadom iony 0 term in ie rozpraw y oraz w razie w niesienia odw ołania należy każ dem u z nich doręczyć odpis w yro k u z uzasadnieniem . U ch yb ienia w tej m ierze nie należą jed n a k do rzędu bezw zględnych w ad p ro cesow ych (art. 514 k.p.k. i 520 k.p.k.) i doniosłość ich w in n a b y ć b ad an a ze stano w isk a a rt. 515 k .p.k .“
Orz. S.N. z dnia 2.IV.1947 r. K .l/1947. Zb. Orz. Izb y K a rn e j. Z eszyt 1/1948 r., poz. 16.
O rzeczen ie to zostało w y d a n e w ok resie istn ien ia k a sa cy jn eg o środka o d w o ła w czeg o . O becnie w ob ec zm ian dok on an ych w procedurze karnej w d zied zin ie środ k ów od w o ła w czy ch (rew izja zam iast ap elacji i kasacji; n ied o ręcza n ie od p :3'i w yrok u z u zasad n ien iem ), a k tu a ln a je s t ty lk o p ierw sza cz ę ść cy to w a n ej te z y (w ezw a n ie n a rozpraw ę).
2. „Okoliczność, że apelacja b y ła w niesiona ty lk o p rzez p ro k u ra to ra 1 przez pow oda cyw ilnego, nie zw alnia sądu odwoławczego od obo w iązku zaw iadom ienia obrońcy w m y śl a rt. 294 k.p.k. (ob ecn ie a r t
N r 1 A D W O K A T W O R Z E C Z . S Ą D U N A JW . (IZ B A K A R N A ) 63
Orz. S.N. z dnia 22.V.1946 r. K:373/1946. Zb. O rz. Izb y K arn ej 1945— 46, poz. 57.
V ide: u w a g a do orzeczenia pod p k t 1.
3. „U dział stro n w czynności p rzesłu chan ia św iad ka w drodze pom ocy sądow ej stanow i ta k w ażkie dobro procesow e, że ty lk o przeszkoda rzeczyw iście nie d ająca się usunąć m ogłaby uzasadnić niem ożność uczestniczenia stro n w przesłuch aniu św iadka albo w innej czynno ści dokonyw anej w drodze pom ocy sądow ej. P rzesłu chan ie św iadka w drodze pom ocy sądow ej bez pow iadom ienia o tej czynności obroń cy oskarżonego stanow i obrazę a rt. 307 § 2 k .p .k .“
Orz. S. N. z dnia 10.VIII.1953 r. II.K .Rn. 547/1953. O rzecznictw o S.N. Z eszyt 1/1954, poz. 13. N .P r. 12/1953, str. 75; P iP . 1/1954, str. 195.
4. „S ąd rew izy jn y nie je s t zw iązany postan ow ien iem dotyczącym p rzy
w rócenia term in ó w do złożenia śro d k a odwoławczego; m a on praw o ■badania jego podstaw y faktycznej oraz p raw n e j, a w p rzy pad ku uch ylenia niesłusznego postanow ienia o p rzy w ró cen ie te rm in u — rew izję pozostaw ia bez rozpoznania.“
Post. sk ład u 7 Sędziów Izby K arn ej S.N. z dnia 23.VI.1951 r. I.K .337/1951. Zb. Orz. Izby K a rn e j. Z eszyt 4/1951, poz. 36.
5. „K.p.k. n ie okreśfe w yraźnie, w jak im term in ie 'oskarżony w inien prosić o w yznaczenie m u obrońcy z urzędu, z ogólnych jed n a k zasad k.p.k. zm ierzających do praw idłow ego biegu postępow ania karnego, zapobiegania n iepotrzebnem u p rzew lek an iu procesu itp. w ynika, że przed rozpraw ą, ta k by ustanow iony obrońca jjiia ł czas zapoznać się z m ateriałem sp ra w y i porozum ieć się ew e n tu aln ie z oskarżonym i by w yznaczona rozp raw a m ogła się odbyć w w yznaczonym te rm i nie, chyba że zgłoszenie zaw czasu p rośby o przydzielenie obrońcy z u rzęd u było oskarżonem u uniem ożliw ione n ie z jego w iny.“
Orz. S.N. z d n ia 24.IX.1947 r. K.1995/1947 r. P iP 2/1948, s tr. 152.
6. „W edług art. 79 § 2 k.p.k. oskarżony m usi m ieć obrońcę w postę pow aniu p rze d sądem w ojew ódzkim jak o sądem pierw szej instan cji.
64 Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I Nr 1
O brona je s t tu zatem obow iązkow a i nie ogranicza sią do obrony n a rozpraw ie. R ów nież w to k u postępow ania przygotow aw czego do ro zp raw y głów nej — oskarżony pow inien m ieć obrońcę. Zadaniem obrońcy je st bow iem n ie tylk o ud ział w rozpraw ie, ale także jej p rzy g oto w an ie p rzez złożenie w niosków dow odow ych' w term inie o k reślo n ym w a rt. 256 § 1 k.p.k.
U stanow ienie obrońcy po u p ły w ie tego te rm in u u tru d n ia obroną oskarżonego i pozbaw ia go m ożności posłużenia się ta k w ażnym śro d k iem obrony, ja k im są w nioski dowodowe, k tó re należy złożyć p rz e d rozp raw ą głów ną w term in ie 7 dni o d doręczenia odpisu ak tu oskarżenia.
Toteż b łędnie u zn ał sąd za spóźniony w niosek dow odow y zło żony p rzez ad w ok ata J a n a G. ustanow ionego obrońcą z urzędu już p o u p ły w ie te rm in u określonego w art. 256 § 1 k .p.k.“
Orz. S.N. z d n ia 2.VIII.1951 r. I.K . 53/1951, Zb. Orz. Izby K arn ej. Z eszyt 3/1952, poz. 38. N.Pr.1/1952, str. 40;*PiP 1/1952, s tr. 152.
7. „Zgodnie z u sta lo n y m ju ż od szeregu la t orzecznictw em Sądu N a j wyższego (w yrok z dnia 21.XI.1950 r. w sp raw ie K.1439/50, w yrok z dnia 28.X I.1951 r. Zb.O. n r 14/52) praw o oskarżonego do obrony je s t jed n y m z po d staw ow ych jego p raw , zag w aran to w an y ch p rze p is e m .a rt. 76 k.p.k. Stanow i ono obecnie jed n ą z k o n sty tu cy jn y ch g w a ra n c ji o b y w atelskich w Polskiej Rzeczypospolitej Ludow ej. W zw iązku z ty m należy stw ierdzić, że zadaniem obrońcy jest nie ty lk o sam ud ział w rozpraw ie, ale także p rzyg oto w anie jej przez p rzestu d io w an ie a k t spraw y , porozum ienie się z oskarżonym oraz złożenie w niosków dow odow ych w zakreślonych kodeksem postępo w an ia k arn ego term in ach .
Z b y t późne u stan o w ien ie obrońcy, w szczególności w spraw ach zaw iłych lu b poszlakow ych, u tru d n ia o skarżonem u e fek ty w n ą obro nę, a n iera z m oże pozbaw ić go w rzeczyw istości tej obrony, spro w ad zając ją do czysto form alnej pom ocy p ra w n e j.“
Orz. S.N. z d n ia 22.XII.1952 r. I.K. 969/1952. O rzecz n ictw o S.N. Z eszyt 2/1953, poz. 26. P iP 4/1952, s tr. 624.
Nr 1 A D W O K A T W O R Z E C Z . SĄ D U N A JW . (IZ B A K A R N A ) es
8. „Sam fa k t u stanow ienia obro n y z u rzę d u dopiero z chw ilą rozpoczę cia rozp raw y głów nej spow odow ać m u si u ch ylen ie w y ro k u .“
Orz. S.N. z d n ia 21.XI.1950 r. K 1439/1950. P iP 2/1951, str. 374.
9. „R ozpoznanie sp raw y p rzez sąd w in n y m term in ie (np. o wcześniej* szej godzinie) niż w term in ie podanym w zaw iadom ieniu stro n i ich pełnom ocników stan o w i obrazę przepisów p ro ced u raln y ch (art. 252, 254 k.p.k.), poniew aż pozbaw ia oskarżonego przysłu gującego m u zasadniczego p raw a do obrony w sp ra w ie i k o rzy sta n ia z pom ocy obrońcy.“
Orz. S.N. z dnia 27.XII.1952 r. IV.K.525/1952. O rzecz nictw o S.N. Zeszyt 3/1953, poz. 47.
10. „W m yśl art. 496 § 1 k.p.k. n iestaw ien n ictw o obrońcy n ie tam u je rozpoznania sp ra w y .“
Orz. S.N. z dnia 18.VI.l946 r. K.494/1946. Zb. Orz. Izby K arn ej. Z eszyt 3/1947, poz. 59.
W ym ien ion y te k st od n osił się do p o stęp o w a n ia a p ela cy jn eg o . O dpow iednikiem te g o p rzep isu je s t o b ecn ie w zm ien ion ej red ak cji a*rt. 380 § 3 k.p.k.
11. „N ie o p arta n a pow ażnych p rzyczynach odm ow a odroczenia roz p ra w y w p rzyp ad ku nagłej i pow ażnej choroby obrońcy w ybranego przez oskarżonego stanow i obrazę a rt. 76 § 1 k.p.k. n a w e t wówczas, gd y sąd w yznaczył oskarżonem u obrońcę z urzędu, lecz nastąpiło to w term in ie uniem ożliw iającym m u n a le ż y te przygotow anie obrony.“
Orz. S.N. z dnia 28.XI.1951 r. I.K.661/1951. Zb. Orz Izby K arn ej. Z eszyt 1/1952, poz. 14.
II. O b r o n a
1. „S tosunek obrońcy do oskarżonego nie je s t ty lk o p ry w a tn o -p ra w - n y m stosunkiem pełnom ocnictw a, przy k tó ry m działanie pełnom oc n ika uw aża się za działanie m ocodaw cy. O brońca w procesie k a r nym może być pow ołany na m ocy um ow y (obrońca z w yboru), ale m oże być u stanow iony rów nież na m ocy a k tu w ładzy sądow ej
96 Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I Nr 1
(obrońca z urzędu). Stosunek obrońcy do oskarżonego je s t więc szczególnego rodzaju stosunkiem , którego treść i zakres określają p rzep isy postępow ania k arnego i praw o o u s tro ju ad w o k atu ry .
F u n k c je obrońcy w procesie k a rn y m jak o w spółczynnika w y m ia ru spraw iedliw ości m ają c h a ra k te r publiczny. O brońca czy to z w yboru, czy to z urzędu m a obow iązek niesienia pom ocy oskarżo n e m u jak o stro n ie w procesie k a rn y m i obow iązek ten pow inien sp ełnić zgodnie z zasadam i p raw a procesowego i p raw a o u stro ju a d w o k atu ry . N ad w ykonaniem obow iązków obrońcy p ow inn y roz toczyć czu jn ą k on tro lę zaw odow e w ładze adw okackie, k tó re w razie złego w yk on an ia ty ch obowiązków pow inny w sto su n k u do obrońcy przedsięw ziąć odpow iednie k ro k i przew idziane w p ra w ie o u stro jo ad w o k atu ry .
Z an iedb an ie bądź niew łaściw e w y ko nanie obow iązków przez obrońcę nie może więc szkodzić oskarżonem u wówczas, gdy ten jak o w łaściw a stro n a w procesie żadnej w iny w niedopełnieniu obowiąz k ó w przez obrońcę nie ponosi.“
Orz. S.N. z dnia 18.VIII.1952 r. K.Z.97/1952. Zb. Orz. Izby K arn ej. Z eszyt 5/1952, poz. 72.
2. „W m yśl przepisu art. 367 § 2 k.p.k. w zw iązku z art. 78 k.p.k. obrońcą w spraw ach k a rn y c h może być tylk o osoba u p raw n io n a do w ystępow ania przed sądem na podstaw ie przepisów p raw a o u stro ju ad w ok atu ry . Osobą tak ą w m yśl przepisów u staw y z dnia 27 czerw ca 1950 r. o u stro ju a d w o k atu ry (Dz.U.R.P. N r 30, poz. 273) m oże być w yłącznie adw ok at działający na podstaw ie in d y w id u al nego pełnom ocnictw a (art. 50) bądź też w poszczególnych p rzy p a d k a c h ap lik a n t adw okacki zastęp u jący adw okata (art. 90). U staw a o u s tro ju a d w o k atu ry nie zna n ato m iast in sty tu cji zastęp stw a stron y p rzez osobę praw ną, choćby n a w e t w jej sk ład w chodziły osoby m a jąc e u p raw n ie n ia adw okackie.“
Orz. S.N. I.K.Z. 102/1951. P iP 12/1951, s tr. 998.
W zw ią zk u z treścią tego orzeczenia n a leży p rzyp om n ieć, ż e c y to w a n a u staw a o u stro ju ad w ok atu ry u leg ła n o w eliza cji ju ż po dacie w y d a n ia o rzeczen ia (jedno lity tek st: D z.U . N r 13/1957, poz. 74). P ie r w sz y z c y to w a n y ch p rzep isó w (ob ecn ie art. 45) n ie u le g ł zm ian ie, n a to m ia st zasad n icza zm iana n a stą p iła w zak resie u p ra w n ień a p lik a n tó w ad w ok ack ich do w y stęp o w a n ia przed sądam i. Z god n ie w ię c
Nr 1 A D W O K A T W O R Z E C Z . SĄ D U N A JW . (IZ B A K A R N A ) 67 * art. 79 u sta w y o u stroju a d w ok atu ry a p lik a n t „m oże zastęp ow ać ad w o k a tó w , n a leżą cy c h do zespołu, w sądach i urzędach z w y ją tk ie m są d ó w w o jew ó d zk ich i S ądu N a jw y ższeg o ”. W ty m sta n ie rzeczy w z a k resie są d o w n ictw a w ch od zi w grę, je ż e li chodzi o a p lik a n ta adw ok ack iego, ty lk o sąd p o w ia to w y .
3. „P row adzen ie ro zp raw y przez okres około 35 godzin bez zarządze n ia stosow nej pod w zględem czasu trw a n ia p rzerw y ro zp raw y dla w ypoczynku czyni iluzoryczną m ożliw ość skutecznej obrony o skar żonego i stanow i pow ażne u chybienie procesow e, k tó re m oże m ieć
w pływ na treść w yroku. N ależy nad to zauw ażyć, że s y tu a c ja tak a staw ia pod znakiem zap y tania spraw ność sąd u i w szystkich w ogóle uczestników procesu do praw idłow ego spostrzeg ania i m yślenia.
Skoro sąd pow inien p rzy stąpić do n a ra d y niezw łocznie po w y słuchan iu głosów stro n (art. 318 R.p.k.), to uznać trzeb a za niepożą d an ą p ra k ty k ę sądu prow adzącą do rozbicia jedności obrony przez udzielenie głosu obrońcy i oskarżonem u w czterotygodniow ym od stęp ie czasu. In te n c ją ustaw odaw cy jest, aby sąd, p rzy stę p u ją c do n arad y , znajdow ał się pod bezpośrednim w rażeniem głosów stro n i m iał świeżo w pam ięci ich w yw ody i w nioski. Sprzeczny zatem z tą in ten cją je s t stan, p rzy k tó ry m są d p rz y stę p u je do n a ra d y w czasie, gdy w spom niane w rażen ia m u siały siłą rzeczy ulec za ta rc iu .“
Orz. S.N. z d n ia 10.VI.1955 r. II.K.193/55. O rzecz nictw o S.N. Z eszyt 4/1955, poz. 49. N.Pr.10/1955, s tr. 100.
4. „P raw o oskarżonego do obrony, k tó re w Polsce L udow ej z no rm y procesow ej podniesione zostało do godności norm y k o n sty tu c y jn e j, n ak azu je sądow i ścisłe p rzestrzeg an ie u p ra w n ie ń oskarżonego w procesie.
P rzepisy p rzew id u jące udzielenie o skarżonem u ostatniego słow a bezpośrednio p rze d n a ra d ą sądow ą nie należą do porządkow ych, lecz stan ow ią jed n ą z g w a ra n cji p ra w oskarżonego w p rocesie karnym .
O statnie słowo oskarżonego d a je m u m ożność u sto su nk ow ania się do przeprow adzonego przew odu sądow ego oraz głosów oskarżyciela publicznego, innych s tro n procesow ych i obrońców i w inno być wzięte pod uw agę w narad zie sądu, a m oże ono n a w e t spow odow ać w znow ienie przew odu sądow ego (art. 324 k.p.k.).“
Orz. S.N. z dnia 22.XII.1952 r. I.K.978/1952. O rzecz nictw o S.N. Z eszyt 3/1953, poz. 48. P iP 5— 6/1952, Str. 837.
68 Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I № 1 III. O b r o n a z u r z ę d u
Z god n ie z art. 80 k.p.k. p rezes sądu w yzn acza osk arżon em u obrońcę z urzędu w w yp ad k ach ok reślon ych w art. 79 k.p.k. (obrona niezbędna) oraz na próśb«; osk arżon ego, który z p ow od u u b óstw a n ie m oże p on ieść k o sztó w obrony. Obrona n iezb ęd n a m a m iejsce w ów czas, g d y oskarżony: 1) n ie u k oń czył la t 17, 2) jest g łu c h y lu b niem y, 3) je s t n iep o czy ta ln y lu b zachodzi p od ejrzen ie istn ien ia takiego stan u ; 4) ponadto w sp ra w a ch toczących się w są d zie w o jew ó d zk im jako p ierw szej in stan cji.
W rozdziale n in ie jsz y m pod an e zostaną tezy od n oszące się do in sty tu cji obrony z urzędu.
1. „K odeks postępow ania karnego, u stan aw iając in sty tu cję obrońcy oskarżonego, un o rm o w ał zaaazem jego praw a i obowiązki tak w in teresie sam ego oskarżonego, ja k i w in teresie publicznym , w dążeniu do zrealizow ania naczelnej zasady procesu karnego, k tórą je s t poszukiw anie p raw d y m ate ria ln e j. W p ew n ych w ypadkach (art. 79 k„p.k.) u staw a uw aża udział obrońców za konieczny, tak że p ostępow anie nie może się toczyć bez jego udziału (tzw. obrona niezbędna). P ro w ad zen ie obrony nie może się n a tu ra ln ie ograniczać d o czystej form alności, polegającej jed y n ie na obecności obrońcy n a rozpraw ie, co przeczyłoby zasadzie i celowości sam ej instytucji. A b y oskarżony m ógł skutecznie korzystać z obrony i aby obrońca m ógł należycie sw ą obronę prow adzić, u staw a w szeregu przepisów (art. art. 84, 254, 272 § 2 i inne k.p.k.) dba o to, by obrona m iała m ożność i czas zaznajom ić się ze sp raw ą i porozum ieć się z oskar żonym .
W tych szczególnych w ypadkach, kiedy u staw a uw aża obronę za niezbędną, oskarżony nie może n aw et zrzec się skutecznie sw ych up raw n ień , ani nie m oże też sk u tecznie sprzeciw ić się udziałow i obrońcy. U staw a bow iem wychodzi z rzeczyw istego założenia, że w p rzy p adk ach obrony niezbędnej w zględy publiczne w pro st w ym a g ają, aby in te resy oskarżonego były strzeżone przez obrońcę.
G dy więc zachodzi tak a sytuacja, że z w iny sądu oskarżony ko rzy sta z pom ocy obrońcy tylko form alnie, a niedochow anie przez s ą d term in ów i sam przew ód sądow y w ykazują, że m ery to rycznie o b ro n a uniem ożliw iona została, zachodzi obraza art. 79 k.p.k., uza sad n iająca uch y len ie w yro k u i przekazanie sp raw y do ponow nego rozp o zn an ia.“
N r 1 A D W O K A T W O R Z E C Z . S Ą D U N A JW . (IZ B A K A R N A ) 69
2. „W m y śl art. 79 § 2 k.p.k. każdy o skarżony m u si m ieć obrońcę w postępow aniu p rze d sądem w ojew ódzkim jako pierw szą in stan cją. Z powyższego w ynika, iż oskarżony nie m oże skuteczn ie zrezygno w ać z pom ocy obrońcy, bow iem obrona w tak im p rzy p ad k u je s t obowiązkowa. S to su n ek obrończy trw a zatem w toku całego procesu p rze d Sądem W ojew ódzkim i nie może ograniczać się do poszcze gólnych tylko czynności w toku postępow ania p rzed tym sądem . Skoro pod nieobecność obrońcy oskarżonego M. wznow iono postępow anie sądowe, gdyż zdaniem sądu zachodziła p otrzeba uzu pełn ien ia m ate riału dowodowego, to prow adzenie ro zp raw y pod nieobecność obroń cy oskarżonego M., n aw et za zgodą tego ostatniego, obrażało oczy wiście przepis art. 79 § 2 k.p.k. i jaw n ie godziło w in te res tego oskarżonego, zwłaszcza gdy się uw zględni, a) iż po w znow ieniu roz p ra w y ujaw niono kilka protokołów zeznań św iadków złożonych w śledztw ie, na k tó ry ch Sąd W ojew ódzki o parł u stalenia w przed m iocie w iny oskarżonego M, i b) że po zam knięciu przew odu sądo wego nie w ysłuchano głosu obrońcy tego oskarżonego (art. 315 k.p.k.). O skarżony k o rzy stał zatem z pom ocy obrońcy ty lko czę ściowo i b y ł jej pozbaw iony w decydującej fazie procesu .“
Orz. S.N. z dnia 17.1.1956 r. II.K.1139/1955. Orzecz nictw o S.N. Zeszyt 3/1956, poz. 44. N.Pr.6/1956, str. 123; P iP 7/1956, str. 225.
S. „W spraw ach, k tó re z w łaściw ości specjaln ych sądów k a rn y c h p rze szły do właściwości sądów okręgow ych, obow iązkow y udział obrońcy może być o p arty jed y nie na a rt 88 k.p.k. (ob ecn ie ąrt. 79 § 1 k.p.k. —
z p ew n ą zm ianą red ak cyjn ą — u w . auto ra).’’
Orz. S.N. z dnia 4.V.1948 r. K.254/1948 r. Zb. Orz. Izby K arn ej Z eszyt 4/1948, poz. 94.
4. „Ż ądanie oskarżonego, p rzebyw ającego w w ięzieniu poza siedzibą sądu m ającego orzekać w jego spraw ie, aby p rzetran sp o rto w an o go do w ięzienia w siedzibie tego sądu, i to w tak im term in ie, k tó ry um ożliw i m u zapoznanie się z ak tam i sądow ym i i porozum ienie się z w yznaczonym m u obrońcą z urzędu, z n a jd u je uzasadnienie w p rze pisach art. 200 k.p.k. i art. 76 § 1 k.p.k.
Toteż pom inięcie przez sąd takiego p raw n eg o żądania oskarżo nego i niezajęcie wobec niego um otyw ow anego stanow iska jest rów noznaczne z pozbaw ieniem oskarżonego m ożności p rze jrz e n ia a k t
70 Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I Nr 1
sp raw y i porozum ienia się z obrońcą, a co za ty m idzie — stanow i n aru szen ie podstaw ow ej g w aran cji procesow ej i zasady k o n sty tu cy jn ej, jak ą w system ie p raw a socjalistycznego je s t p raw o oskarżo nego do o b ro n y .“
O rz. S.N. I.K.328/1951 r., P iP 2/1952, s tr. 339. 5. „W w y pad k u obrony niezbędnej zgoda oskarżonego na istotne ogra
niczenie jego p ra w do obrony je st obojętna. W w y p ad k u tym do istotnego ograniczenia ty ch p raw należy zaliczyć fa k t uniemożliwień n ia obrońcy zapoznania się z ak ta m i sp ra w y i uprzedniego porozu m ien ia się z oskarżonym .“
Orz. S.N. z dnia 21.VI.1950 r. K.355/1950. P iP 11/1950, str. 198.
6. „O bow iązkow a obrona przew idziana w a rt. 79 k.p.k. n ie jest for m aln a w tym rozum ieniu, iż oskarżony m a m ieć obrońcę z w yboru, a w jego b ra k u — obrońcę w yznaczonego przez sąd z urzędu, ale rzeczyw ista, polegająca na koniecznym udziale obrońcy w e w szyst k ich stadiach postępow ania sądowego. D otyczy to rów nież okresu przyg o tow an ia do ro zp raw y głów nej, g d y chodzi o decyzje, których w ydanie w inno być poprzedzone w y słu ch an iem oskarżonego lub jego obrońcy. Do ty ch decyzji należy orzeczenie zarządzające um ieszcze n ie nieodpow iedzialnego spraw cy w zakładzie dla psychicznie cho rych. P rzepis art. 245 k.p.k. p rzew id ziany dla śled ztw a m a t u 4aj analogiczne zastosow anie. Również ze w zględu na podobną sy tu ację stosow ać należy analogicznie w okresie p rzygotow ania do rozpraw y głów nej przepis a rt. 307 § 2 k.p.k., bo nie m ożna dopuścić do tego, aby oskarżony i obrońca m iał w ty m postępow aniu m niej praw aniżeli w śledztw ie (art. 242, 243 i 244 k.p.k.). Ze w zględu na to, iż postępow anie to toczy się już po złożeniu a k tu oskarżenia, należy oskarżonem u przy przep ro w ad zen iu dow odów zapew nić p raw a p rze w idziane w art. 307 § 2 k.p.k.“
Orz. S.N. z dnia 24.111.1956 r. II.K.Z.13/1956. O rzecz n ictw o S.N. Z eszyt 3/1956, poz. 45.
7. „S ąd niezależnie od swego ostatecznego rozstrzyg nięcia p rzy jąć m usi istnien ie p rzy p ad k u przew idzianego w art. 88 § 1 lit. c) k.p.k. {obecnie art. 79 § 1 lit. c), jeżeli o b iek ty w n e d a n e w skazują, że
Nr 1 A D W O K A T W O R Z E C Z . SĄ D U N A JW . (IZ B A K A R N A ) 71
poczytalność oskarżonego m oże być pow ażnie zakw estionow ana. O biektyw ne dane m oże stanow ić np. tre ść ek sp erty zy lek a rsk ie j; w p rzy p adk u tak im sąd w inien powołać dla oskarżonego obrońcę z u rzę d u “ .
Orz. S.N. z dnia 5.VII.1948 r. K.525/1948. Zb. O r a . Izby K arn ej. Z eszyt 4/1948, poz. 118.
8. „Osoba, w sto su n k u do k tó rej rozw ażana je s t k w estia zastosow ania śro d k a zabezpieczającego w postaci um ieszczenia w zakładzie dla psychicznie chorych albo innym zakładzie leczniczym , m u si m ieć w każdej in sta n c ji sądow ej obrońcę (art. 79 § 1 k.p.k.)“.
Orz. S.N. z dnia 23.VII.1952 r. K.Z. 90/1952. Zb. Orz. Izby K arn ej. Z eszyt 5/1952 r., poz. 71.
9. „S ąd rew izy jn y rozpoznaje zażalenia ćd postanow ień, sto su jący ch środ k i w ychow aw cze, na posiedzeniu n ieja w n y m (art. 358 i 42 § 3 k.p.k.), jedn akże z udziałem obrońcy oskarżonego (art. 79 § 1 k.p.k.); jeżeli sąd rew izy jn y jest zdania, że zachodzi konieczność uzupełnienia postępow ania dowodowego, to stosując przez analogię przep isy o rew izji — p rzek azu je spraw ę sądow i dla n iele tn ic h do ponow nego rozpoznania w in n y m składzie (art. 388 § 1 k.p.k.).“
Orz. S.N. z dnia 15.111.1956 r. III.K.O . 30/1955 O rzecznictw o S.N. Z eszyt 3/1956, poz. 49.
IV. R e w i z j a
1. „U dzielenie adw okatow i pełnom ocnictw a do założenia rew iz ji przez żonę oskarżonego nie stanow i uchybienia pow odującego pozostaw ie nie tejże rew izji bez rozpoznania, jeżeli oskarżony staw ił się na rozpraw ę w asy stencji tegoż w łaśnie obrońcy i stw ie rd z ił w ten sposób, że pełnom ocnictw o to zostało w ydane zgodnie z jego w olą.“
Orz. S.N. z dnia 20.VII.1953 r. II.K .Z. 45/1953 O rzecznictw o S.N. Zeszyt 4/1953, poz. 70.
2. „W yw ód rew izji n ap isan y przez adw okata pow inien w tre ś c i sw ej zaw ierać zarzu ty rew izy jn e sform ułow ane w ystarczająco ja s n o w edle w ytycznych z a w a rty c h w a rt. 371 k.p.k.
72 Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I Nr 1
W ym ienienie odpow iednich p u n k tó w od 1 do 4 przep isu a rt. 371 k.p.k. i sform ułow anie zarzutów rew izy jn y ch w edług dosłow nego b rzm ien ia art. 371 'k.p.k. nie je s t niezbędne do przy jęcia, że w yw ód
rew izji odpow iada w y m aganiom art. 373 § 1 k.p.k.“
Orz. S.N. z dnia 23.1.1952 r. K.O.lO/1952. Zb. Orz Izby K a rn e j. Z eszyt 4/1952.
3. „Z p rze p isu a rt. 364 § 1 k.p.k. w ynika, że p raw o cofnięcia rew izji p rz y słu g u je n ie ty lk o obrońcy, k tó ry sporządził rew izję, ale i o skar żonem u, z w y ją tk ie m p rzy p ad k ów obrony obowiązkowej (art. 79 k.p.k.).
O brońca w p ostępow aniu k a rn y m m a p raw o złożyć i m a praw o zaw sze cofnąć rew izję, do niego bow iem należy ocena, czy jest to w k o n k retn y m p rzy p a d k u k o rzy stn e dla oskarżonego, czy też n ie.“
Orz. S.N. z dnia 31.X.1950 r. K.1227/1950. Zb O rz Izby K a rn e j. Z eszyt 4/1951, poz. 49.
V. K o s z t y s p o r u
l. „ P rzep is art. 443 k.p.k., n a k ła d a ją c na pow oda cyw ilnego obow iązek ponoszenia kosztów pow ództw a oddalonego lub pozostaw ionego bez rozpoznania, w y raźn ie stanow i, że chodzi tu o koszty w y n ik łe z tego pow ództw a. O b ejm ują one zatem przede w szystkim koszty zw ią zane z w niesieniem i dochodzeniem pow ództw a cyw ilnego przez pow oda o raz te koszty poniesione przez pozw anego (oskarżonego), k tó re są zw iązane z czynnościam i odnoszącym i się w yłącznie do p ow ództw a cyw ilnego (art. 436 § 2 k.p.k.). Skoro w ty m p rzy p a d k u koszty w y n ik łe z p ow ołania obrońcy oskarżonego w jego sp raw ie k a rn e j nie są zw iązane w yłącznie z pow ództw em cyw ilnym , zasą dzenie od pow ódki cyw ilnej na rzecz oskarżonego k w o ty 300 zł ty tu łe m z w ro tu kosztów w ynagrodzenia obrońcy sprzeczne je s t
z dyspo zy cją art. 443 k.p.k.“
Orz. S.N. z dnia 11.XI.1955 r. III.K.788/1955. O rzecz nictw o S.N. Z eszyt 2/1956, poz. 30. N .P r. 2/1956. str. 116.
N r 1 A D W O K A T W O R Z E C Z . S Ą D U N A JW . (IZ B A K A R N A ) 73
N o t a r ia f — z a w ó d niedostępny
Sędzia, p ro k u ra to r, notariusz, adw okat — to zupełnie odm ienne za w ody praw nicze. Istn iejąca je d n a k m iędzy n im i w spólność w y n ik a nie ty lk o z ukończenia ty ch sam y ch studiów , ale i z zaw odow ej styczności z tą sam ą pro b lem aty k ą p raw n ą i życiową.
D latego też uzyskanie p o trzeb n ych k w alifikacji do w y k o n y w an ia je d nego z ty ch zawodów m a znaczenie p rzy w ykonyw aniu innego. P rz y p rze chodzeniu więc z jednego zaw odu praw niczego do drugiego je st całkow icie zbędne odbyw anie w stępnego przygotow ania p raktycznego, jak ie p rze jść m uszą m łodzi adepci danego zawodu.
Zasadzie tej od daw na czyni zadość praw o o u s tro ju sądów pow szech nych, k tó re w art. 58 (Dz.U. z 1957 r. N r 31, poz. 133) zw alnia od obo w iązku odbycia aplik acji sądow ej, złożenia egzam inu sędziow skiego i co najm n iej jednorocznej pracy w ch arak terze asesora sądow ego praw n ik ó w przechodzących do sądow nictw a z in n y ch zawodów. M iędzy in n y m i także adw okatów .
Rów nież u staw a z dnia 27 czerw ca 1950 r. o u s tro ju a d w o k a tu ry (Dz.U. z 1957 r. N r 13, poz. 74) — wzorem poprzednich przepisów w tej m ierze — stanow i w art. 41, że w ym agania odbycia aplik acji adw okac kiej i złożenia egzam inu adw okackiego nie sto su ją się m.i. do u b ie g a ją cych się o wpis na listę adw okatów byłych sędziów i p ro k u ra to ró w m a jących trz y le tn i staż, a w a rt. 42 stanow i, że w ym aganie odbycia apli kacji adw okackiej nie stosuje się do osób, k tó re po odbyciu ap lik acji notarialn ej, zakończonej przep isan y m egzam inem , pozostaw ały co n a j m niej przez trzy la ta na stanow isku notariusza.
Do niedaw na rów nież n o ta ria t zw alniał od obow iązku złożenia egza m inu notarialnego osoby z kw alifikacjam i w ym ag any m i do w pisu na listę adw okatów . Tak stan o w ił art. 13 ustaw y z dnia 25 m aja 1951 r. — praw o o n otariacie (Dz.U. N r 36, poz. 276). A le ta „w zajem ność“ skoń czyła się w dniu 30 m aja 1956 r. W tym że bow iem dniu w szedł w ży cie d e k re t z dnia 16 m aja 1956 r. o zm ianie p raw a o n o tariacie (Dz.U. N r 16, poz. 88), p rzy czym art. 13 tegoż p raw a o n o tariacie (w now ym , ustalonym przez pow yższy d e k re t brzm ieniu) nie zaw iera ju ż zw olnie nia przechodzących do n o ta ria tu adw okatów nie tylk o od obow iązku złożenia egzam inu n o tarialnego, ale naw et... od obow iązku odbycia a p li kacji notarialnej!