• Nie Znaleziono Wyników

Jak należy sporządzać i popierać skargę rewizyjną

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jak należy sporządzać i popierać skargę rewizyjną"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Piekarski

Jak należy sporządzać i popierać

skargę rewizyjną

Palestra 2/10-11(11), 21-28

(2)

Jak należy s p o rzq d za ć i p opierać skargę rewizyjnq*

Nie zam ierzam w niniejszym szkicu silić się na udzielenie w y czerp u ­ jącej odpowiedzi n a powyższe pytanie. C hciałbym jed y n ie podzielić się sw ym i sp ostrzeżeniam i na ten tem at. M ają one c h a ra k te r d y sk u sy jn y i stanow ią jedynie „ m ateriał roboczy“ zm ierzający do wszczęcia w ym iany poglądów. D yskusję w ty m przedm iocie uw ażam za potrzebn ą do polep­ szenia sty lu pracy i jej w yników w postępow aniu rew izyjnym .

M oje w yw ody dotyczą postępow ania cyw ilnego, mogą jed n a k m ieć ana- lcgiczne zastosow anie także w spraw ach k arn y ch w stosu nku do zagad­ n ień proced u raln y ch o ch arak terze ogólnym . Rozważając je, będę się sta ­ r a ł bliżej uw zględnić tem aty k ę zw iązaną z pracą adw okatów . C zynię to ze względu na c h a ra k te r „ P a le stry “ jako organu ad w o k atu ry . Z tej też przyczyny zajm ę się także k ry ty k ą pracy adw okatów w zakresie postę­ pow ania rew izyjnego. K ry ty k a jest potrzeba do w yciągnięcia z n iej w n io­ sków i ty lk o tem u celowi m a ona tu służyć. Nie czuję się pow ołany do ogólnej oceny p racy a d w o k atu ry w zakresie, którego dotyczy niniejszy szkic, przy czym zd aję sobie spraw ę, że poruszany w ty m szkicu m ate­ ria ł nie w ystarcza do w yprow adzenia oceiny ogólnej. Z daję sobie rów nież spraw ę z tego, że p o trzeb n a jest także k ry ty k a pracy sędziów zarów no I instancji, ja k i in stan cji rew izyjnej po to, aby postępow anie rew izy jn e spełniało sw e zadania lepiej niż dotychczas. Chciałbym , ab y m ój szkic pobudził adw okatów do tak iej kry ty ki.

Reform a przepisów postępow ania karn eg o i cyw ilnego z lat 1949/1950 w ykazuje, że ustaw odaw ca, zm ierzając do dem okratyzacji w y m iaru sp ra­ wiedliwości, odrzucił „form alizm “ także w zakresie w ym agań, ja k im m a czynić zadość sk arg a rew izy jna. Z tej przyczyny, zwłaszcza wobec znie­ sienia przym usu adw okackiego, nie m oże ulegać w ątpliw ości, że p

rzyto-1 Por. artykuł Stanisław a G a r l i c k i e g o pt. „Opracowanie rew izji w procesie cyw ilnym ” („Biuletyn N R A ” r 3 str. 48) i artykuł M ieczysława P i e k a r s k i e g o pt. „Przytoczenie podstaw rewizyjnych i lich uzasadnienie w postępow aniu c y w il­ nym a błędy praktyki” („Palestra nr 7—8 i nr z 1958 r.).

(3)

M IE C Z Y S Ł A W P IE K A R S K I N r 10— 11

czernie podstaw rew izyjn ych nie m usi polegać ani na cyfrow ym pow oła­ n iu odpow iedniego przepisu proceduralnego, ani n a pow tórzeniu jego treści bądź jakichś „uśw ięconych fo rm u łek “ . W ystarczy, jeżeli z p rzy to ­ czonych podstaw rew izy jn y ch w postępow aniu cyw ilnym w ynika, k tóry k onk retn ie przepis praw a m aterialneg o został naruszony (art. 371 § 1 p k t 1 k.p.c.) albo na czym polega niew ażność postępow ania (art. 371 § 1 p k t 2 i § 2 k.p.c.) lulb w czym tk w i sprzeczność istotnych u staleń sądu z treścią zebranego w spraw ie m ate ria łu (art. 371 § 1 p k t 3 k.p.c.), bądź w reszcie jalkie inne uchybienia procesowe m ogły w płynąć n a w ynik sp ra ­ w y (art. 371 § 1 p k t 4 k.p.c.). To w ystarczy. Ale z tego b ynajm niej nie w ynika, żeby ad w o kat mógł n a ty m poprzestać. A dw okat nie pow inien bow iem w ypełniać ty lk o m inim um w ym agań, lecz obowiązany je s t re a li­ zować w s z y s t k i e w ym agania ustaw ow e, naw et jeżeli ich niew ypeł­ nienie nie je s t zagrożone sank cją w postaci u jem n y ch następ stw proceso­ w ych d la k lien ta. A dw okat obow iązany jest w pełni stosować przepisy u staw y naw et wówczas, gdy są one imperfecta. Dotyczy to oczywiście nie ty lk o adwoikata.

Jeśli chodzi o sporządzanie sk arg rew izyjnych przez adw okatów w po­ stęp o w aniu cyw ilnym , to stw ierdzen ia powyższe prow adzą m. i do n a ­ stęp u jący ch wniosków:

Poniew aż ustaw odaw ca w a rt. 371 k.p.c. u ją ł podstaw y (zarzuty) re w i­ zy jn e w ’kolejności w edług ich wagi jakościow ej, adw okaci (i sądy rew i­ zyjne) pow inni w zasadzie przestrzegać tej kolejności, przy czym o dstą­ pienie od n iej m usi być uspraw iedliw ione wtażnymi w zględam i uzasad­ nionym i in d y w id ualn y m c h a ra k te re m danej spraw y.

Przepis a rt. 372 k.p.c. w ym aga k onkretnego przytoczenia i uzasadnie­ nia pod staw rew izyjnych, wobec czego adw okat nie może w rew izji o pe­ row ać ogólnikam i an i „w łasnym stan em fak tyczny m “, lecz obowiązany jest, op ierając się na stan ie faktycznym ustalonym przez sąd pierw szej in stan cji, w skazać w rew izji w yraźnie jej podstaw ę (podstawy) i p rzy to ­ czyć k o n k retn e jej (ich) uzasadnienie. W tej kw estii znajd ujem y ciekaw y m ate ria ł w orzeczeniu Sądu N ajwyższego z dnia 9.VII.1958 r. 4 CR 75 58. D otyczy ono następującego stan u faktycznego:

Pow ód doznał uszkodzenia nogi, biorąc udział w zaw odach piłkarskich w czasie sp artak iad y zorganizow anej z okazji V Św iatow ego Festiw alu M łodzieży i Studentów . S p artak iad ę zorganizow ał specjaln y k o m itet w r a ­ m ach dziaŁalnośai zrzeszenia sportow ego przy pom ocy rad y zakładow ej i d y rek cji zakładu pracy, w k tó ry m powód b y ł zatrudn ian y. D yrekcja zw alniała pracow ników z pracy na czas udziału w spartakiadzie bez

(4)

ob-niżania im poborów za pracę i dostarczała środków lokom ocji dla uczest­ ników spartakiad y . Pow ód żądał u stalen ia, że pozwane przedsiębiorstw o ponosi odpowiedzialność za szkody, jak ie m ogą w yniknąć z w ypad ku , oraz żądał zasądzenia odszkodowania wywodząc, że w yp adek zdarzył się z w iny pozw anego w czasie pracy.

Sąd W ojew ódzki pow ództw o oddalił (wyrażając pogląd, że w ypadek zdarzył się nie w czasie pracy, lecz w czasie społecznych zajęć powoda. A dw okat zastęp u jący powoda pow ołał się w rew izji n a ,,art. 371 p k t 3 k.p.c.”, w yw odząc, że zaskarżony w yrok „stanow i zaprzeczenie n o rm obo­ w iązującego p raw a i zasad, będących podstaw ą obecnego iwymiiaru spra­ w iedliw ości”. Sąd N ajw yższy w ty m zakresie zaznaczył, co n astęp uje:

,,Mimo iż rew izję w niósł adw okat, nie przytoczył w niej .podstawy rew i­ zyjnej z a rt. 371 § 1 pkt 1 k.p.c., dotyczącej naruszenia p raw a m ate ria l­ nego, i nie przytoczył «norm praw a» ani w ym ienienia ow ych «zasad w y­ m iaru spraw iedliw ości». Takie m gliste form ułow anie podstaw rew izji po­ zostaje w sprzeczności z a rt. 372 k.p.c., k tó ry w ym aga ko n k retn eg o przy­ toczenia i uzasadnienia podstaw rew izyjnych. N ie może zastąpić tego uza­ sadnienia operow anie w rew izji przez jej a u to ra «własnym» stan em fak ­ tycznym p rzy p rzypisyw aniu Sądowi W ojew ódzkiem u, jakoby o n w łaś­ nie ustalił tak i s ta n “.

W przytoczonym w yroku Sąd N ajw yższy słusznie w y tk n ą ł adw okatow i „m gliste sform ułow anie podstaw rew iz ji”, w skazując zarazem na obo­ w iązek k o nk retnego przytoczenia i uzasadnienia ty ch podstaw . W szcze­ gólności wobec oparcia rew izji na zarzucie „zaprzeczenia norm om obowią­ zującego p ra w a ”, tj. na zarzucie naru szen ia tego praw a, Sąd N ajw yższy podkreślił, że adw okat pow inien był przytoczyć podstaw ę rew izy jn ą przew idzianą w art. 371 § 1 p k t 1 k.p.c., ja k rów nież przytoczyć przepis praw a, k tó ry — jego zdaniem — sąd pierw szej in stan cji n aru szy ł, a po­ nad to adw o k at obow iązany był uzasadnić, w czym d o p a tru je się błędnej w ykładn i lub niew łaściw ego zastosow ania tego przepisu. W om aw ianej spraw ie adw o k at w rażący sposób zaniedbał zadośćuczynienia wyżej w skazanym obowiązkom i oczywiście błędnie pow ołał się n a „ a rt. 371 p k t 3 k.p.c.”, n aw et bez w skazania, o ja k i p a ra g ra f tego a rty k u łu chodzi. P a ra g ra f drugi, jak o tra k tu ją c y o przyczynach niew ażności p ostę­ pow ania, nie w chodził w rachubę, pozostaw ał p rzeto p a ra g ra f pierw szy. Jed n ak że w p k t 3 dotyczy on sprzeczności u staleń sądu z treścią zeb ra­ nego w sp raw ie m ateriału , na tak ą zaś sprzeczność a u to r rew iz ji nie po­ w ołał się, przy czym sam dopuścił się — w ujęciu odw rotnym — takiej

(5)

24 M IE C Z Y S Ł A W P IE K A R S K I N r 10— 11

sprzeczności, gdyż operow ał w sposób niedopuszczalny „w łasnym ” stanem fak ty czn y m .

N asu w a się p y tan ie, jak ie u jem ne dla stro n y konsekw encje Sąd N a j­ w yższy w yciągnął z opisanych uchybień adw okata? Odpowiedź brzm ir żadnych. I słusznie. S tro n a bow iem nie pow inna cierpieć za uchybienia adw o k ata, jeżeli pom im o nienależytego w ykonyw ania przez adw okata sw oich obowiązków, m a ona rację. W om aw ianej zaś spraw ie powód m iał rację, poniew aż z m ocy przepisu § 1 rozporządzenia M in istra P racy i O pieki Społecznej z dn. 1.VII.1954 r. w spraw ie w ypadków w z a tru d ­ n ien iu (Dz. U. N r 35, poz. 149; zm iana Dz. U. z 1958 r. N r 31, poz. 141) w y p ad k i, k tó ry m u leg ają pracow nicy w zw iązku z w ykonyw an iem funkcji i zadań zleconych im przez organizacje polityczne, zawodowe i społeczne, zró w n an e są (także w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej zak­ ła d u p rac y z a rt. 134 i nast. kod. zob.) z w ypadkam i w zatru d n ien iu (art. 24 i 36 d e k re tu o pow szechnym zaopatrzeniu e m e ry ta ln y m pracow ­ ników i ich rodzin — Dz. U. z 1958 r. N r 23, poz. 97). Chociaż w rew izji ad w o k at nie pow ołał się na te przepisy praw a, sąd rew iz y jn y naruszenie ty c h przep isów w ziął z urzędu pod rozw agę z m ocy a rt. 380 § 1 p k t 4 k.p.c., ro zpoznając spraw ę w granicach rew izji. P rzepis a rt. 380 k.p.c., p rze w id u jąc y dla sądu rew izy jneg o szeroki zakres rozpoznaw ania spraw y, c h ro n i stro n ę w w ypadkach przew idzianych w ty m przepisie od u jem ­ n y c h n a stę p stw procesow ych, k tó re może spowodować adw okat przez w ad liw e sporządzenie sk argi rew izy jn ej bądź przez w adliw e popieranie re w iz ji na rozpraw ie. A dw okat na rozpraw ie rew izy jn ej w m yśl a rt. 379 k.p.c. m oże sanow ać w adliw ości w niesionej sk argi rew iz y jn ej, gdyż w olno m u przytoczyć „now e uzasadnienia podstaw rew iz y jn y ch ”. W ym ie­ n io n y p rzep is dopuszcza u zupełnienie rew izji, określa jed n a k zakres, w ja k im to m oże nastąpić. P rzew id u je bow iem uzupełnienie rew izji przez przy to czen ie na rozp raw ie rew izy jn ej nowego uzasadnienia podstaw re w iz y jn y c h . U zasadnienie może być nowe, lecz podstaw a rew izyjna, k tó re j „now e u zasadn ien ie” dotyczy, m usi być „ s ta ra ”, tj. m usi być w sk azan a ju ż w skardze rew iz y jn ej. P rzepis te n nie przew idu je zatem p rzy to czen ia now ych, nie zaw arty ch w skardze rew izyjn ej podstaw , a ty m sam y m nie przew id u je też uzasadniania na rozpraw ie rew izy jn ej tak ich p od staw (zarzutów re w iz y jn y c h ).

Chociaż om aw iany przepis nic nie m ów i o tym , czy stro n y m ogą na ro zp ra w ie rew iz y jn ej przytaczać i uzasadniać nie w skazane w rew izji pod staw y , k tó re sąd rew izy jn y z m ocy a rt. 380 k.p.c. bierze z urzędu pod

(6)

rozwagę, przyjąć należy, że stron o m p rzy słu guje takie u p raw n ie n ie. Nie m ożna bow iem odm ówić im praw a zw racania sądow i re w iz y jn e m u uw agi na okoliczności, k tó re sąd te n obow iązany jest z u rzęd u wziąć pod rozwagę. Pom im o więc niepow ołania się w skardze rew izy jn ej na tak ie podstaw y, adw okat może je przytoczyć i uzasadnić w u stn y m w yw odzie na rozpraw ie rew izy jn ej. W szczególności w m yśl art. 380 k.p.c. d o tyczy to roztrząsania kw estii, czy nie zachodzi niew ażność, czy zaskarżone o rze­ czenie nie stanow i jaw nego pogw ałcenia praw orządności i in te re s u P ań stw a Ludowego, czy nie zostały naruszone przepisy p raw a m a te ria l­ nego, bądź w reszcie czy nie zaszły pozostałe okoliczności w y m ien io n e w a rt. 380 k.p.c. T ylko co do tak ich podstaw rew izy jny ch oraz co do p rz y ­ toczenia nowego uzasadnienia w ym ienionych w skard ze re w iz y jn e j podstaw adw okat może na rozpraw ie uzupełnić skargę rew iz y jn ą. N ie może natom iast liczyć na ew en tu aln e uzupełnienie sk arg i w szerszym zakresie na rozpraw ie rew iz y jn ej. M usi więc zwrócić baczną uw agę na przytoczenie rozgraniczonych i zakw alifikow anych zgodnie z a rt. 371 k.p.c. podstaw rew izy jn y ch oraz na ich uzasadnienie w sk ard ze re w iz y j­ nej i na praw idłow e sform ułow anie w niej w niosków . A dw okat obow ią­ zany jest stosow nie do a rt. 378 k.p.c., podobnie jak sędzia spraw ozdaw ca, „zwięźle przedstaw ić sta n sp raw y ze szczególnym uw zględnieniem pod­ staw i w niosków rew izy jn y ch oraz uchybień, k tó re należy b rać z u rzę d u pod rozw agę” . W ym aganie zwięzłości dotyczy bow iem także „szczególnego uw zględnienia podstaw re w iz y jn y ch ” ; w ypływ a ono ze w zględów p rze d ­ m iotow ych, z isto ty fu n k cji rew izyjnych, o k tó ry ch pisałem w p ra c y „Przytoczenie podstaw rew izy jn y ch i ich uzasadnienie w p o stępo w an iu cyw ilnym a błędy p ra k ty k i” („ P a le stra ” n r 7— 8 i n r 9 z 1958 r .). W y­ m aganie zwięzłości przytoczenia i uzasadnienia podstaw rew iz y jn y ch m a więc c h a ra k te r przedm iotow y i dotyczy w szystkich osób w sp ó łd ziałają­ cych w w ym iarze spraw iedliw ości w postępow aniu rew izy jn y m . N ie m oż­ na z tego w zględu ścieśniać stosow ania obowiązku zwięzłości w o m aw ia­ nym przedm iocie ty lko do sędziego spraw ozdaw cy. Także a d w o k a t obow iązany je s t przestrzegać zwięzłości, chociaż zwięzłe ujęcie sk a rg i rew izy jn ej i u trz y m an ie jej w ram ach przew idzianych w a rt. 371 i 372 k.p.c. nieraz byw a tru d n ie jsz e i bardziej pracochłonne niż „ p ły n n e ” d y k ­ tow anie sk arg rew izy jn y ch „tak , ja k leci”.

W spom nieć też należy, że w łaściw a ustaw odaw cy polskiem u te n d e n c ja do odform alizow ania procesu, w y rażająca się m .i. w zniesieniu p rzy m u su adwokackiego, w żadnym razie nie może prow adzić do rozlu źn ian ia w e­

(7)

M IE C Z Y S Ł A W P I E K A R S K I N r 10— 11

w nętrznej dyscypliny w pracy adwokatów. Każdy adwokat powinien sam sobie stawiać wysokie wymagania w zakresie przestrzegania prze­ pisów proceduralnych i stosowania zaw artych w nich wskazań. Pam iętać -o ty m należy zwłaszcza przy sporządzaniu skarg rewizyjnych, gdyż nale­ ży ta ich budowa to nie tylko sprawa „kosm etyki” w rozumieniu schlu­ dności zewnętrznej skargi rew izyjnej. Należyta budowa skargi rew i­ zyjnej jest konieczna dla adwokata w zakresie współdziałania w w ym ia­ rze sprawiedliwości. Rewizja podpisana przez adwokata nie może pozostawiać pola do snucia domysłów, na jakiej podstawie jest oparta. Zniesienie przymusu adwokackiego stw arza dla sądów i tak dużo tru d ­ ności w związku ze skargam i rew izyjnym i, pisanymi nieraz nieudolnie przez laików. W takich wypadkach konieczne jest, oczywiście, liberalne traktow anie wymagań ustawowych co do przytoczenia i uzasadnienia podstaw rewizyjnych. Nie ma jednak podstaw, by adwokaci sami względem siebie stosowali tego rodzaju liberalizm, nie licząc się z trudno­ ściam i, jakie stąd w ypływ ają dla sądów rewizyjnych.

Przew idziane w art. 378 k.p.c. „zwięzłe przedstawienie stanu spraw y” co do wywodu rewizyjnego musi być ujęte według wymagań art. 371 i 372 k.p.c., z których wynika, że sąd rew izyjny nie rozstrzyga sprawy m erytorycznie na nowo, nie orzeka o roszczeniach stron, natom iast orzeka 0 tym , czy zachodzą podstawy rewizyjne. Sąd rew izyjny kontroluje sąd 1 in stancji w granicach podstaw rew izyjnych przewidzianych w art. 371 i 380 k.p.c. Skarga rew izyjna ma wytyczyć te granice i nie może poza nie wychodzić. Ma wytyczyć przedmiot kontroli rew izyjnej i rozgraniczyć jego człony w porządku przewidzianym w art. 371 k.p.c. Porządek ten nie zna „m ieszanych zarzutów rew izyjnych” i wymaga „rewizyjnego ujęcia” s ta n u spraw y, nie dopuszcza natom iast rozwodzenia się nad „stanem h i­ storycznym ” spraw y co do faktów lub twierdzeń, które pozostają poza ram am i kontroli rew izyjnej. Nie wolno więc w rew izji powtarzać tego rodzaju treści z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia ani przepisywać sążnistych wywodów z pism procesowych „przygotowawczych” złożonych do akt w postępowaniu przed sądem I instancji. Nie wolno też opierać rew izji na „w łasnym ” stanie faktycznym, nie ustalonym przez sąd I in­ stancji. Należy się trzym ać ustaleń zaw artych w zaskarżonym orzeczeniu. Można je zwalczać, jeśli są i s t o t n e i sprzeczne z „treścią zebranego w spraw ie m ateriału” (art. 371 § 1 pkt 3 k.p.c.). Treść tego m ateriału m u­ si być przeto zaw arta w aktach sprawy; bez ich dokładnego zbadania nie m ożna pisać skargi rew izyjnej. Adwokat nie może polegać na swoich

(8)

aktach, lecz m usi dbać o ich zgodność z ak tam i sądow ym i. M usim y dążyć do tego, aby p ro to k o ły sądowe były pisane na m aszynie, a kopie m aszy­ nopisów doręczane adw okatom (stro n o m ), aby ew en tualne sp rostow ania protokołów b yły dokonyw ane „bieżąco” przed wszczęciem postępow ania rew izyjnego. Tego w ym aga p o stu lat w y k ry w an ia p raw dy o biek ty w n ej.

R ew izja może być o p a rta na zarzucie w a d l i w o ś c i , n i e p r a ­ w i d ł o w o ś c i u sta le ń fak tycznych dokonanych przez sąd I instancji, nie m ożna jed n ak w postępow aniu rew izy jn y m kw estionow ać m e ry to ­ rycznej t r a f n o ś c i ty ch ustaleń, gdyż sąd rew izy jn y nie rozpoznaje m ery to ry czn ie stro n y faktycznej spraw y . Ocena w iarogodności i m ocy dow odów w m yśl a rt. 242 § 1 k.p.c. zastrzeżona je s t sądow i I in sta n c ji i nie podlega k o n tro li rew izy jn ej, jeżeli je s t zgodna z dośw iadczeniem życiow ym i zasadam i logiki. Nie m ożna więc, opierając się n a „ w ła sn e j”, odm iennej ocenie, zarzucać sądow i I in stan cji naruszenia p raw a m a te ria l- lego, a zwłaszcza szafow ać w takich w ypadkach zarzutem n a ru sz e n ia za­ sa d w spółżycia społecznego (art. 3 p.o.p.c.). Nie m ożna też podnosić tego

zarzu tu wówczas, gdy skarżący opiera rew izję na „n iew y jaśn ien iu przez sąd I in stan cji sta n u fak tycznego” . Dopóki bow iem sąd m ery to ry c z n y (pierw szej in stan cji) nie u stalił praw idłow o sta n u faktycznego, dopóty nie wiadomo, jak i przepis praw a m aterialn eg o znajdzie zastosow anie w sp raw ie. W ynika stąd, że zarzu t naru szen ia p raw a m aterialn eg o (a więc i art. 3 p.o.p.c.) je s t bezprzedm iotow y i przedw czesny. A jed n a k w tak ich w ypadkach w w ielu rew izjach (naw et nadzw yczajnych) sp o ty k a m y za­

rzu t naru szen ia a rt. 3 p.o.p.c., k tó ry nadal zaliczyć należy do n a jb a rd zie j nadużyw anych. Sąd N ajw yższy w orzeczeniu z dn. 20.IX .1958 r. 4 CR 732/58 w y jaśn ił tę sp raw ę w sposób w yżej podany.

Częstokroć n ad u ży w any je s t rów nież zarzu t sprzeczności u staleń z treścią zebranego w sp raw ie m ate ria łu . Je śli m ate ria ł ten zaw iera np. sprzeczne zeznania św iadków lub opinie biegłych, z isto ty rzeczy sąd m usi dokonać u staleń , k tó re nie m ogą być zgodne z m ate ria łe m zeb ran y m w spraw ie, i dlatego z tego ty tu łu nie m ożna czynić sądow i zarzutu . Można jedy n ie w tak ich w ypadkach w skazyw ać na uchybienia procesow e w zebraniu lub w ocenie m a te ria łu dowodowego (art. 371 § 1 p k t 4 k.p.c.).

N aw iązując do p o stu la tu zwięzłości, w spom nieć rów nież n ależy o n a­ łogu pow tarzan ia w ustn y ch w yw odach na ro zpraw ach rew iz y jn y ch tego, co sąd I in stan cji um ieścił w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, a n a­ w e t pow tarzan ia treści spraw ozdania sędziego refe re n ta. Z darza się, że o tym sam ym trz y k ro tn ie jest m ow a na rozpraw ie rew izy jn ej, gdy adw o­

(9)

20 S T A N IS Ł A W R Y B C Z Y Ń S K I N r 10— 11

pow stałej często z przyczyn obiektywnych od nich niezależnych. Właści­ we ustosunkow anie się do tej kategorii oskarżonych wymaga przede w szystkim uzyskania właściwych danych o ich dotychczasowym życiu i osobowości, co nie jest możliwe do osiągnięcia w owym specjalnym, przyspieszonym trybie.

Wreszcie omawiana przez nas ustawa wprowadza szereg zmian w ustawie z dnia 15 grudnia 1951 r. o orzecznictwie karno-adm inistracyj­ nym (Dz. U. N r 66, poz. 454). Zmiany te zezwalają w spraw ach z art. 28 — 31 p raw a o wykroczeniach oraz z art. 14 ustawy o zwalczaniu alko­ holizmu kolegiom przy prezydiach rad narodowych powiatowych, dziel­ nicowych i m iejskich .na wymierzanie k a r aresztu i zastępczego aresztu (w w ypadkach niezapłacenia grzywny) zamiast kary pracy poprawczej. Nie przysługuje również w tych sprawach odwołanie do kolegiów przy prezydiach rad narodowych bezpośrednio wyższych, strony jednak mogą żądać skierow ania spraw y na drogę postępowania sądowego, w którym stosuje się odpowiednio przepisy art. 500 — 509 k.p.k. W yroki sądów pow iatowych w ydane w tym trybie są prawomocne.

Obecnie społeczeństwo oczekuje z wielkim zainteresowaniem, jakie w yniki da nowa ustawa w zwalczaniu chuligaństwa.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tutaj kiedyś były piżmaki, ale teraz nie ma, ponieważ ktoś sprowadził norkę amerykańską i ona je wszystkie zjada. Pojechałam do sklepiku przy szkole, można tam było kupić nici

W 1931 roku siostry miłosierdzia zamieszkały w domku, gdzie uprze- dnio znajdowała się kaplica szpitalna.. Na terenie szpitala była mała cer- kiew, którą zmieniono na

zofii ustnej Platona. Względem żadnego innego antycznego autora nauka nie ośmiela się na luksus odrzucenia jednej z dwóch istniejących gałęzi tradycji. Chociaż

5. Łukasik S., Petkowicz H., Hanisz J., Dobrowolska H., Karaszewski S., Straburzyńska J., Witkowska E., Wesoła szkoła. Karty pracy ucznia. Łukasik S., Petkowicz H., Dobrowolska

Normą w całej Polsce stał się obraz chylącego się ku upadkowi pu- blicznego szpitala, który oddaje „najlepsze” procedury prywatnej firmie robiącej kokosy na jego terenie..

czenie nie daje się zredukować do swej ujęzykowionej i uświadomionej postaci, tak też i jego reprezentacji nie można sprowadzić do reprodukcji bądź substytucji obecnych

Rozwiązane nieporozumienie, może zbliżyć do siebie wcześnie skłócone strony, może stać się wspólnym pozytywnym doświadczeniem.. Unikajmy oceniania i

Kiedy dziecko przejawia trudne zachowania zwykle odczuwamy frustrację, bezsilność, obawę, że coś jest nie tak, skoro ono się tak zachowuje.. Zdarza się, że