BRONISŁAW HALICKI
Rola lodu gruntowego w
kształtowaniu · plejstoceńskichform peryglacjalnych
W pracach J. Dylika i A; Jahna, które ostatnio znacznie wzbogaciły
naszą ubOgą literaturę o plejstoceńskiej strefie peryglacjalnej (1-6). zna- l~ odzWierci~enie niemal wyłącznie procesy i. zjawiska od}:)ywające
się w walrstwie czynnej wiecznej marzłoci, bądź też na jej powierzchni
(działalność wody i wiatru). Jest rzeCzą zadziwiającą, że . w ocenie' roli
rzeźbotwórczej plejst(>ceńskiego lodu gruntowego również i w innych krajach ograniczano się· dotychczas do ppisywmiia jego drobnych (lub co najwyżej niewielkich) skupień występujących w warstwach leżących bli:
ska powierzchni i z nią bezpośrednio związanych (listewki lodu,· kli'ly lodowe itp.). Tymczasem już od dość dawna ·badacze pracujący w regio- nach wiecznejmarZł:oci współczesnej (Syberia, Alaska, ~anada) zwrócili
1,lwagę na swoi$ty typ rzeźby, jaki powstaje przy wytapianiu się większych·
soczewek l brył lodu grlmtowego; otrzymał on nazwę krasu termicmego.
Kras termiczny tworzy się przede wszystkim na obszarach, w któ- rych zachodzi degradacja lub, jak chcą· inni· autorzy, regresla Wiecznej
marzłoci. W remJ.tacie procesów degradacji powstaje krajobraz o n1e- wielkiej amplitudzie deniwelacji, którego cechą może najbardziej istotną
jest obecność skupień bezodpływowych form ·wklęsłych, tworzących jezior- ka;na miejscu wytopionych soczewek lodu gruntowego.
Kras termiczny wraz z jego zespołem zagłębień jeziornych jest tak
charakterystyczną cechą współczesnej strefy peryglacjalnej Azji i Ame-·
ryki Pn., że nie sposób sobie wyobrazić jego braku w plejstoceńskiej strefie peryglacjalnej na Niżu Europejskim, gdzie odnajdujemy dziś .doskonale zachowane ślady wszystkich drobnych struktur warstwy czynnej (inwo- lucje, gleby strukturalne, kliny lodowe itp.).
Istotnie, na Niżu Polskim, podobnie jak na przylegającym doń Niżu
Niemieckim, nie brak, obok jezior lodowcowych, licznych drobnyCh je- ziorek zwanych zazwyczaj "oczkami". Znajdujemy je nie tylko na tere-
ROLA: f-ODU GRu:NTOm.;GO . 61'1
-1, . . .
ll8.!ili,.objętręh.p~ez.·Jllło~.,z,Iodowacenia, lecz. również .~ wy~ięty~h
daleko na południe obszarach pozbawionych wszelkich form: lodowcowych, kt6re'w'tej' strefie uległy już ·całkowitemu·zniszczeniu, ..:... ·np. na nizinie
podkarpackięj. Ich pochodzenie należałoby wiązać' przede' wszystkim
:l(
b-asęht·· 'term.fcZiiytn~kt6ry":
~ijał się ha ·~l~Europejskjm.w
plt~JStocerle, kiedy' to Wieczna marzłoe ohejinówałaswym zasi.ę8iem ~8ią Eu- ropę środ,kową; Ze względu,. na świeżość w.orfologiczną tych kOtlinek je- ziornych'wiek iCh odnQsić .naleŻY.:do okresu ostatniego zlodowacenia.
Wysunięta tu teza nie wyłącZa, :·rzecz jasna, możliwoś.ci' istńienia na
Niżu drobnych form jeziornych innego pochodzenia, w szczególności je- ziorek związanych z wytapianiem się brył pogrzebanego lodu lodowco- wego, przede wszystkim w obrębie zasięgu moręn zlodowacer.ia bałtyc
kiego, jeziorek związanych genetycznie z tajaniem zasypanego młodoplej
stoceńBkiego lodu zimowego itd..l•
Pomimo niewielkiej prawdop'odóbnie trwałości form krasu termicz- nego nie jest wyłączona możliwość przetrwania niekt6rych spośród nich przynajmniej od okresu przedostatniego zlodowacenia, podobnie jak za-
clJ.owały się z tych czasów formy krajobrazu lodowcowego (choć stan ich zachowania jest gorszy, niż form datujących się z ostatniego ~lodowacenia).
W ramach prac Zakładu Czwartorzędu i Geomorfologii M. Z., poświęco
nych zagadnieniu ewolucji krajobraz6wplejstoceńskich Polski, i ta kwestia
znalazła swoje miejsce w programie badań bieżących. Obok genezy i wieku oczek zostanie poddane analizie w najbliższej przyszłości całe zagadnieriie ewolucji form wklęsłych zamkniętych (a więc zagłębień bezodpływowych
wszelkiego typu łącznie z jeziornymi), które na naszym Niżu są dość sze- roko rozpowszechnione. Warto podkreślić, że w literaturze fachowej po-
śWięcano im niesłusznie wyjątkowo mało uwagi (z wyjątkiem jezior ryn- nowych), a wszelkie wnioski o ewolucji morfogenetycznej niżowych forni lodowcowych opierano na elementach wypukłych związanych z akumu-
lacyjną działalnością lądolodu lub wód pochodzących z jego tajania.
Zakład Czwa1'torzędu i Geomorfologii Mf.l.Zeum Ziemi
Warazawa, 10 maju 1952 r.
LITERATURA
1. DYLIK J. Solne periglacial structures in Pleistocene deposi1s of MJdcUe Poland Bull. Soc. sd. et Lettres. de Łódź, eL
m,
voL III, 2. 1951.2. DYLIK J. The loess-like fonnations and. the wind-wam łJtones in Middle Poland.
Ibidem, vol. III, 3. 1951.
1 Bardziej szeząlÓłOWe opracowaD.ie i wszechstronne oświetlenie tego tematu zostało powierzone
mil'
Amrle Ka1niet. ~erwsza. część tego opracowania ukazała się w druku w VI tomie "WiadlOmości Muzeum Zielni".618 BRONISŁAW BALICIO:
3. DYLIK J. The concept ot the periglaclal cYcle in Middle Poland.lbidein, '"ol.
III, 5. 1952. ' '
4. DYLIK J. & KLATKA T. Recherehes microscopiques sur la ciemntegration pe.:.
1'iglaciaire. Ibidem, vol. III, 4. 1952.
5. JAHN A. Less, jego pochodzenie ,i związek z klimatem epoki lodowej (Loeas,
tts orlgin and COIlneetion with cHmate ol tbe gładal epoCh). Acta Geol. Pol.
voL I, 3. Warszawa 1950.
6. JAHN A. Zjawiska krioturbacyjne współczesnej i plejstoceńskiej' strefy pery- glacjalnej (Cryoturbate phenome1ia of the contemporary andof the, Pleistocene periglacial zone)~,Ibidem, wi. II, 1-2. 1951.