• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi o najstarszych dziejach kościoła na Rusi. Cz. 2 : Metropolia Perejesławska : traktat o azymach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uwagi o najstarszych dziejach kościoła na Rusi. Cz. 2 : Metropolia Perejesławska : traktat o azymach"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R О Z P R A W Y

ANDRZEJ POPPE

U w agi o najstarszych dziejach kościoła na Rusi

CZ. II. METROPOLIA PEREJASLAWSKA. TRAKTAT O AZÏMACH

Moono zakorzeniona iw literaturze opinia o doniosłej roli Perejiasławia w pow staw aniu organizacji kościoła na Rusi w końcu X i na począt­ ku XI w .1 w pow ażnym stopniu utrudnia r-ekonStr ulkcję rzeczyw istych losów m etropolii per ejasław-skie j. Ma w ty m sw ój udział rozpowszech­ niony pogląd przypisujący traktat o azym ach Λέοντος μ,ητροπολιτοϋ τής

έν *Ρωσια Πρεσθλαβας rzekomo pierwszem u m etropolicie Rusi — Leonowi z przełom u Χ /Χ Ι w . Atrybucja, ta sta ła się ostatnio- przedmiotem szcze­ gółowej argum entacji W. M o s z i n a 2. Jej 'kontrowersyjność postuluje ponow ne rozpatrzenie traktatu o azymach jako źródła dio- dziejów koś­ cieln ych Ruisi.

12i- Przedstaw ione w części I niniejszego artykułu (p. 8— 10) rozwa­ żania o katedrze m etropolitalnej ,proponując pew ne rozwiązania i -sygnar- lizując k w estie otw arte pozw oliły m ocno uzasadnić twierdzenie lokali­ zujące siedzibę m etropolii nie tylko- przed 1037, a le i przed 1017 r. w Ki­ jowie. Hipoteza o siedzibie m etropolity Rusi w Perejasław iu przed 1037 r. i od tej strony traci sw oje podstaw y. N ie uzasadnia jej rów nież legenda Objaśniająca- początki -Perejasławia i idat-ująca jego założenie na r. 991/2 oraz fakt pom inięcia tego- grodu p rzy obsadzaniu dzielnic przez Włodzimierza 3. Podział obejm ow ał dzielnice p eryferyjne i n ie dotyczył w łaściw ej ziem i ruskiej, w ty m także Ozenmhowa. N ie przesądza to ostatecznie Sprawy istnienia już n a przełom ie X /X I w . m etropolii w P-e- reja-sławiu niezależnie od kijoiwskiej, wym aga jednak udowodnienia, że m etropolia ta potwierdzona z końcem XI w. posiada taką przeszłość. Podzielić naileży tu sąd L. M ü 1:1'e r a, iż m etropolia w Perejasław iu jest imprezą drugiej p ołow y XI w. i podobnie jak czernihowska stanow iła w ynik układu sił m iędzy Jarosław ow iczam i4. Nasuwają się w związku

1 E. G o ł u b i n s k i j , Isto ria ru ssk o j c e rk w i t. I, cz. 1, w yd. 2, M oskwa 1904, s. 328 n. i ostatnio A. D. S t o k e s , The S ta tu s of th e R ussian Church, 988— 1037, „The Slavonic and East European R ev iew ” t. XXXiVII, 1959, s. 430—442.

2 W. Μ о s z i n, P oslan ije russkogo m itro p o lita L eona ob opresnokach w O ch ryd sk o j ru kopisi, „Byzantynoslavica” t. X X IV, 1.963, nr 1, s. 87—105.

3 Por. ostatnio A. D. S t о k e s, op. cit., s. 438 m; W. М о s z i n, op. cit., s. 92 n. 4 L. M ü l l e r , Z u m P ro b lem d es h ierarch isch en S tatus u nd der ju risd ik tio ­ n eilen A bh ä n g ig k eit d er russischen K irch e v o r 1039, K öln—Braunsfeld 1959, s. 23 nn. M. D. P r i s i e l k o w -(O czerki po c e rk o w n o -p o liticze sk o j isto rii K ije w s k o j Rusi, Petersburg 1913, s. 128—133) również uw ażał m etropolię perejasław ską za „ w ytw ór sytuacji politycznej czasów Jar osła w ow iczów ; m iała ona zastępow ać jakoby przejściow o zlikw idow aną m etropolię w K ijow ie. Jego argum entacja oparta m.in. na listach M ichała VII Dukasa, rzekomo adresowanych do W siewołoda, ks. pere- jasław skiego (rzeczyw istym ich adresatem był R obert Guiscard, norm ański w ła d ­ ca południowej Italii) nie w ytrzym uje dziś krytyki. Por. ostatnio na ten tem at M. W. L e w c z e n k o , O czerki po isto rii ru ssk o -w iza n tijsk ich otn oszen ij, (Moskwa

1956, s. 407—418.

PRZEGLĄD H ISTO R Y CZN Y T o m (LV — z e sz y t 4

(3)

558 A N D R Z E J P O P P E

z ty m dalsze uw agi. W opisie uroczystości 1072 r. w Opow ieści A noni­ m ow ej o B orysie i G lebie p o w stały m przed śm iercią Św iętosław a, tj. p rz e d 1076 ir.5, po< w y liczen iu trzech k siążąt — Izjasław a, Ś w iętosław a i Wsieiwołoda w odpo w iad ającej ioh siedzibom kolejności, w y m ien ien i zostali „ m e tro p o lita J e rz y kijow ski, d ru gi — N eofit czernihow ski i bi­ sk u p P io tr p e re jasła w sk i...” 6. W 1072 r. P e re ja s ła w nie był w ięc m e tro ­ polią. T y tu la rn a (bez isufraganów ) m etro p o lia czem ihow ska, jeśli n a w e t n a w ią zy w a ła d o tra d y c ji z czasów M ścisław a Tmuitaraikańskiego·, co· jest zresztą tylko· d o m y s łe m 7, p o tw ierd z o n y źródłowo· s ta tu t uzy sk ała n a j­ p ew niej w sy tu a c ji sporów i kom p rom isó w m ięd zy sy n a m i Ja ro sław a p rz e d 1072 r. W siew ołod P e re ja s ła w s k i dzięk i sw em u m ariażow i m iał n a tu r a ln ie n iem n iejsze szainise p o z y sk an ia p o przez dw ór b izan ty ń sk i dla swego· k się stw a tytularnego· m e tr o p o lity 8. P o za w szelką d y s k u s ją jest fak t, iż w 1072 r . go· n ie m a; czy m ia ł go· w latad h 1054— 1072 p ozo staje s p ra w ą o tw artą. Że p ro b lem m etro p olii czern ih o w sk iej b y ł epizodem 0 w y ra ź n y m po dłożu po lityczn ym , św iadczy p óźniejsza re d a k c ja opisu tych że uroczystości w Pow ieści D orocznej pod r. 1072, gdzie po p ro stu obecność m e tro p o lity 'Czemibowsikiego· N eofita w sty d liw ie p rzem ilczano 9. P rz e k a z te n p rz e re d a g o w a n y został bez w ą tp ie n ia w "atm osferze k o n k u ­ re n c ji m ięd zy W łodzim ierzem M onom achem i św iętosław ow iezam i.

123. Ś w iad ectw a lato p isarsk ie o m etrop olii p e re ja sła w sk ie j w y m a g a ją bliższej uw agi. J e s t rzeczą znam ienną, że z w y ją tk ie m je'dnego pozostałe p rze k a z y zw od u L au ren teg o (r. 1091, 1123, 1222) ty tu łu ją E frem a b isk u ­ pem . P rzek az Pow ieści D orocznej pod 1090 r. w red a k c ji hipackiej 1 rad ziw iłło w sk iej in fo rm u je, że свящ ена бысть ц еркви св. М ихаила П ер еясл авская, Ефремом, тоя ц ер кви м итрополитом. Z n a jd u ją c e się w zwodzie Laurentego· dalsze o b jaśn ie n ie бе бо п реж е в П ереяславли митрополия uznać trz e b a za w trę t pó źniejszy w y k raczający poza re d a k ­

cję Pow ieści D orocznej 10. Że je s t ono ja k n a jb a rd zie j w iarogodne, 5 Por. szczegółow e u za sa d n ien ie d a ta c ji w m ojej p rac y L eg en d a o B o rysie

i G lebie w p iśm ie n n ic tw ie sta r o ru sk im X I w ie k u (w druku).

6 D. I. A b r a m o w i c z , Ż itija sw ia ty c h m u c z e n ik o w B o rysa i G leba i słu żb y

im , P a m ia tn ik i d r ie w n ie ru sk o j litie r a tu ry t. II, P e tro g ra d 1916, s. 55 n.; w y stę p u ­

ją c y n a s tę p n ie w te k ście O pow ieści o B orysie i G lebie dualis (митрополита), n a co słu szn ie zw rócił uw agę L. M ü l l e r, op. cit., s. 24, w y k lu cz a om yłkę.

7 D om ysł te n p o d y k to w an y je s t fa k te m ów czesnej niezależności polityczriej C zernichow a. P o d o b n a i trw a lsz a s y tu a c ja w P o ło ck u n ie dopro w ad ziła je d n a k do ery g o w an ia m etro p o lii. P or. o ty tu la rn y m m e tro p o licie P. S o k o 1 o w, R u s s k ij

a rc h ije rej iz W iza n tii i p ra w o jego n a zn a c zen ija do naczała X V w., K ije w 19'13,

s. 26—30. P or. też now szą lite ra tu r ę zestaw io n ą u H. G. B e c k a , K irch e un d

theologische L ite r a tu r im B y za n tin isc h e n R eich, M ünchen 1959, s. 67 nn.

8 W. Ł. J a n i n , G. G. L i t w a r i n , N o w y je m a tie ria ły o pro isch o żd ien ii W ła ­

d im ira M onom acha, „ Isto rik o -A rc h eo ło g icz esk ij S b o rn ik ”, 1962, s. 204—221; A. W.

S o l o w i e w , M arie fille de C o n sta n tin I X M onom aąue, „B y za n tio n ” t. X X X III, 1963, s. 241—248. O k o m p e te n c ja c h cesarzy w m ia n o w an iu i aw a n so w a n iu b is k u ­ pów por. A. M i c h e l , Die K a ise rm a c h t in der O stk irch e (843—1204), D a rm sta d t 1959, s. 14—56 (w cześniej w „ O stk irc h lic h e S tu d ie n ” t. II, 1953, s. 89 n.).

9 P o w ie st’ w r ie m ie n n y c h lie t (cyt. d alej PW L) t. I, Moskwa·—L e n in g ra d 1950, ,5. 151; P olnoje S o b ra n ije R u ssk ic h L e to p is ie j (cyt. d alej PSR L) t. I, w yd. 2, 1926, s. 181— 182, i t. II, -wyd. 2, 1908, s. 17.1—172. Ze w zg lęd u n a in n e p o p ra w k i o d p ad a m ożliw ość przy p ad k o w eg o opuszczenia. P ie rw o tn a re d a k c ja la to p isa rs k a zacho­ w a n a w zw odzie n o w o g ro d z k o -so fijsk im z XV w . o p a rta n a zwodzie p ie cz arsk im z la t g0-tych X w. bliższa je s t anonim ow ej O pow ieści (por. P S R L t. V, s. 146—147).

10 BSRL t. I, s. 208 i t. II, s. 200. W sw ojej re k o n s tru k c ji P ow ieści D orocz­ n e j S z a c h m a t o w u zn a ł o sta tn i fra g m e n t za w sta w k ę d o k o n an ą n a g ru n cie la to p isa rs tw a p ere ja sla w sk ie g o (por. A. A. S z a c h m a t o w , P o w ie st' w r e m ie n n y c h

(4)

r-D Z I E J E K O Ś C IO Ł A NA R U S I 559

św iadczy N esto r ;w żyw ocie T eodozjusza P ieczarśkiego: по сих ж е п акы Е ф рем к а ж е н и к отиде в К остян ти н ь град и ту ж и в я ш е в единомь м онастыри; послеж е же· изведен бысть и в страну сию и поставлен бы сть м итрополитъм ь в городе П ереяславли ". P o niew aż N estor p isał iprzed 1088 r., zatem p rz e d tą d a tą , a ju ż po 1072 r. E frem został m e tro ­ po litą ty tu la rn y m . W u zy sk an iu takiego ty tu łu dla biskupa p e re ja sła w - skiego m ógł być 'zain tereso w any W siew ołod p rze d p aźd ziern ik iem 1078 r., kied y to o b jął po- Izjasław ie stolec k ijo w ski. O d 15 iłiipca 1077 r. siedział też w Czernihow ie, zachow ał jed n a k ta k ż e P e re ja sła w l. P oniew aż m iędzy 1 sty c z n ia i 15 lipca 1077 r. zajm ow ał sto lec k ijo w sk i, n a jb a rd z ie j p r a w ­ dopodobne w y d a je się przypuszczenie, że ty tu ł m etro p o lity dla swego b isk u p a uzy sk ał o n po· 20 m a ja 1072 r., a, p rz e d śm iercią Św iętosław a, tj. 27 g ru d n ia 1076 r . 12. C zy E frem b y ł w ła śn ie ty m i je d y n y m b isk u p e m perejasłaiw skim p o siad ający m ty tu ł m etro p o lity ? D n ia 12 p a ź d zie rn ik a 1105 r. n a b isk u p a perejaisłaiwskiegoi 'w yśw ięcony został Ł azarz. P rz e d n im bisk up em perejasłaiw skim m u siał być Szym on — mało· znany, ale n ieźle pośw iadczony do k u m en tem k onfirm aeyjm ym biskupa, sm o leń skie­ go' M anuela z 1150 r . 13. F u n d a c je E frem a św iadczą o dość dług im kiero ­ w a n iu przezeń d iec e z ją iperejasław ską, ale jednocześnie p rzek az lato - p isa rsk i su g e ru je , że p ierw sz a b y ła k a te d ra św. M ichała k o n sek ro w an a w 1089 r . B udow a te j p o k aźn y ch ro zm iaró w św ią ty n i w y m agała 5— 7 lat, w y ją tk o w o tylko· m ogła trw a ć d łu że j. Z atem i N esto r d d a ta fu n d a c ji dostatecznie św iadczą o obecności E frem a w P e re ja sła w iu w ciągu osiem dziesiątych ła t. D n ia 14 sierpnia, 1091 r. p rzew odniczył on u ro czy­ stościom tra n s ła c y jn y m w k laszto rze p ieczarskim ; po· r. 1094, k ie d y to W łodzim ierz M onom aćh o b ją ł sto lec p e re jasła w sk i, w y staw ił w ra z z n im w o tn y p rz y jm u je on te k s t p rze k azu z 1089 r. w zw odzie L au re n te g o {por. O bozrie-

n ije ru ssk ic h lie to p isn ych sw o d o w X I V — X V I iow., M oskw a—L e n in g ra d 1938, s. 29).

W ów czas je d n a k n ależ ało b y p rzy ją ć, iż cały zapis o d ziała ln o śc i E fre m a w P e r e ­ ja s ła w iu p o w sta ł pod p ió re m ih u m e n a w y d u b ick ieg o S y lw e stra (1115/16 r.) w p rz e ­ w id y w a n iu o b ję cia w d w a la ta później k a te d ry p e re ja sła w sk ie j i doznał n a s tę p ­ n ie sk ró tó w p rzy k o le jn e j I II r e d a k c ji Pow ieści. A. N a s o n o w gotów je st w idzieć w ty m p rze k azie zapis lo k a ln y p rz y k a te d rz e p e re ja sła w sk ie j św. M ic h a­ ła, w y p ro w a d za w ięc go w zasadzie poza o bręb w szy stk ich trz e c h re d a k c ji Po w ieści D orocznej (por. A. N. N a s o n o w, Ob o tn o szen ii leto p isa n ija P ere ja sla w lja

ru ssko g o к K ije w s k o m u (X I I w.), „P ro b lem y Isto c z n ik o w ie d ie n ija ” t. V III, 1959.

s. 493). R e la cję 1089/90 r. o działalności E fre m a n ależy je d n a k u znać za p rz y n a ­ leżną p o d staw o w ej re d a k c ji (pieczarskiej) P ow ieści D orocznej w zgodzie z z a ­ cho w an ą tr a d y c ją ręk o p iśm ien n ą . E fre m był m n ich em tego k la szto ru , stą d zrozu­ m ia łe za in te re so w an ie jego osobą p o tw ie rd z o n e ta k ż e w la ta c h 1091 i 1096 w z m ia n ­ k a m i p ro w e n ie n cji dow odnie p ie cz arsk ie j. W ym ien ien ie E fre m a w śród b isk u p ó w w p rze k azie z 1091 r. (PSEEŁL I, s. 211 i II, s. 202) n ie przeczy jego w yższem u ty tu ­ łow i: z te j r a c ji nie p rz e s ta ł przecież należeć do s ta n u biskupiego. N a g ru n c ie p e re ja sła w sk im (po r. 1117) p rz e k a z 1089 r. zo stał ro zb u d o w an y o dalsze szczegóły. T ak i w ła ś n ie s ty l o b ró b k i m a te ria łó w k ijo w sk ic h w łaściw y b y ł dziejopisow i p e - re ja sła w s k ie m u pie rw sz y ch dziesięcioleci X II w., ja k to p rze k o n y w a jąc o licznym i p rz y k ła d a m i z ilu stro w a ł te n że b a d a c z (por. A. N. N a s o n o w, op. cit., s. 466 nn.).

11 S b o rn ik X I I w ie k a M o sko w sko g o U spienskogo Sobora t. I, w yd. A. A.

S z a c h m a t o w i P. A. Ł a w r o w , „C ztien ija w Im p e ra to rsk o m O bszczestw ie isto rii i d rie w n o stie j ro s s ijs k ic h ”, 1899, ks. 2, s. 64. O koło 1072 r. E fre m p rze b y w a ł w k la szto rz e w K o n sta n ty n o p o lu (tam że, s. 67).

12 P W L t. I, s. 132 n„ 159.

13 P a m ia tn ik i ru ssko g o p raw a t. II, w yd. A. Z i m i n, M oskw a 1953, s. 43. P or. też J. N. S z c z a p o w, S m o le n s k ij u s ta w k n ia zia R ościslaw a M stisław icza, „A rch e o g ra ficz esk ij Je ż e g o d n ik ” (za r, 1963), M o sk w a . 1963, s. 44 nn. N ie u w zg lę d ­ n ia go je d n a k N. B a u m g a r t e n , C hronologie ecclesia stiq u e des terres russes

(5)

560 A N D R Z E J P O P P E

(n ajp ew n iej po 1096 г.) cerk iew B ogurodzicy w S u z d a lu 14. O dpow iedź n a p y tan ie, czy p iasto w ał godność m etro p o lity ju ż p rz e d 1076 r . 15, czy też pr-zejął ją p o p o p rze d n ik u p o z o sta je w s fe rz e dom ysłów w jakim ś ■stopniu uzasadn io n y ch ty tu łe m t r a k ta tu o· azym ach.

13. T r a k ta t Λέοντος μητροποζιτοο τής έν 'Ρωσία Πρεσθλαβας ο azym ach od d a w n a z n a jd u je się w o b ieg u n au k o w y m i ra;z 'po ra z p o jaw ia się ja k o k o ro n n y dlOwód tez y perejasłaiw skiej. Miimo, że n ie je d n o k ro tn ie wskar- zywano, iż ze w zględu n a te m a t sp o ru nie m a p o d staw datow ać tego za b y tk u p rzed 1054 г., zw olennicy innego poglądu nie uw zględn iając lite r a tu r y k ry ty c z n ej ildentyfdko(waii jego a u to ra z /w ystępującym w k a ­ talo g u h iera rc h ó w Rusi p ierw sz y m m etro p o litą R usi Leonem , czas zaś, w ja k im te n m ia ł zasiad ać na; m etro p o lii d a to w a n o n a p o d sta w ie n ie ­ p ew n ej p ro w e n ie n c ji i późnych, (XVI w.) św iad ectw lato p isa rsk ie h n a laita 991—1008 16. O statn io b a d a n ia n a d tra k ta te m p o d ją ł M o s z i n w o p a rc iu o je d e n z n a js ta rs z y c h rękopisów . Doszedł o n d o w niosku, że tr a k ta t o azy m ach jest rzeczy w iście d ziełem m e tro p o lity Rusi z siedzibą w P e re ja s ła w iu i pochodzi z k o ń ca X ilub z p o c z ą tk u X I w. Poniew aż

14 P o r. PW L t. I, s. 137, 160 i P S R L t. I, s. 445. S u zd al, ja k m ożna w n io ­ skow ać z podziałów d ie ce zja ln y ch d ru g iej połow y X II w., n ale ż a ł do b isk u p s tw a ro stow skiego, pow stałeg o ok. 1070 r. P rz e k a z z 1322 r. w zw odzie L a u re n te g o św iadczy o k o ścielnej p rzy n a leż n o ści S u zd ala za E fre m a do P e re ja s ła w ia . W zm ian­ k a o E fre m ie pod r. 1096 <PWL t. I, s. 169) bez p o d a n ia ty tu łu z b ezpośredniością w ła śc iw ą w obec osób ży jąc y ch i blisko zn an y ch dotyczy w cześniejszego n a d a n ia w S u zd alu n a rzecz k la sz to ru pieczarskiego. J e s t to zarazem św iad ectw o u z a sa d ­ n ia ją c e d a ta c ję w zniesionej przez W łodzim ierza M onom acha i E fre m a św ią ty n i B ogurodzicy w S uzdalu. N. N. W o r o n i n słu szn ie d a tu je je j założenie po r. 1096 (por. Z o d cze stw o sie w ie ro -w o sto c zn o j R u si t. I, M oskw a 1961, s. 27). J e ś li zważyć, iż ce rk iew B ogurodzicy w p rzy n a leż n y m do k a te d ry p e re ja sła w sk ie j S m oleńsku w y sta w ia ł w 1101 r. W łodzim ierz M onom ach (PSR L t. II, s. 250) w sp ó ln ie — ja k s u g e ru je d o k u m e n t k o n firm a c y jn y z 1150 r. (por. przy p . 13) — z b isk u p e m S zy m o ­ nem , to w ów czas r. 1100 b yłby te rm in e m p o st quern n o n założenia B ogurodzicy su z d alsk iej. W y jaśn ien ie M. D. P r i s i e ł k o w a (op. cit., s: 291 n.) u z a sa d n ia ją c e działalność E fre m a w S u zd alu tym , iż po śm ierci b isk u p a ro stow skiego Iza jasz a zo stał on a d m in istra to re m w a k u ją c e j k a te d ry , byłoby p rze k o n y w a jąc e, gdyby nie fa k t, że założenie B o g urodzicy w S u zd alu p rz y p a d a po r. 1096. W K ijo w ie b y ł w ty m czasie m e tro p o lita i m ó g ł on w yśw ięcić n astę p c ę Izajasza, ja k to uczynił w y św ięc ając w 1096 r. now ego b isk u p a N ow ogrodu. Z en ig m aty czn y ch św iad ectw zd a je się w y n ik ać, iż S u zd al w X I w. nie n ale ż a ł do p o b lisk iej k a te d ry w R osto­ w ie lecz do P e re ja sła w ia , lu b też b isk u p ro sto w sk i (m isyjny?) był podów czas w i­ k a ry m m e tro p o lity p e re jasław sk ie g o . W każd y m raz ie ziem ia ro sto w o -su zd alsk a i za W siew ołoda i za W łodzim ierza M onom acha n a le ż a ła do ks. p e re jasław sk ie g o . O b iek c je E. G o ł u b i n s k i e g o (op. cit. t. I, cz. I, s. 203) i o sta tn io L. M ü l l e r a (op. cit., s. 25), co do id en ty czn o ści E fre m a „su zd a lsk ie g o ” z p e re ja sła w sk im są n ie u za sad n io n e , ja k to w y k az ał N. W o r o n i n (P o liticzeska ja legienda w K ije w o -

P ie c ze rsk o m p a te rik ie, „ T ru d y o td ie ła d rie w n ie ru ssk o j litie r a tu ry ” t. X I, 1955,

s. 96—102).

15 P rzeciw k o te m u m ogłaby św iadczyć okoliczność, iż E fre m zanim został m n ich em , b y ł m a jo rd o m em Iziasław a. S to su n k i zaś m iędzy Izia sła w e m i W siew o- łodem p rzed 1077 r. u k ła d a ły się n ie n a jle p ie j. P o d zie lał on też n ie w ą tp liw ie opinię sw ego k la sz to ru o z a ta rg u m iędzy Ja ro sław o w iczam i, p rzy c h y ln ą seniorow i. Je śli w ięc E fre m zachow ał d aw n e sy m p a tie polityczne, jego k a n d y d a tu ra w y m a g a ją c a zgody a n a w e t zabiegów W siew ołoda o ty tu ł m e tro p o lity d la sw ego b isk u p a , b y ła b y p rz e d lipcem 1077 r. nie n a czasie (por. PW L t. I, s. 132).

16 P or. np. o sta tn io M. W. L e w с z e n к o, op. cit., s. 375, 378, ja k o w y ra z

c o m m u n is opinio u I. U. B u d o w n i c a , S ło w a r ru ssk o j, u k r a in sk o j, b ie lo ru sk o j p iśm ie n n o sti i litie r a tu ry do X V I I I w ., M oskw a 19Θ2, s. 149. N a u p ow szechnienie

się tego p o g lą d u w p ły n ęło n ie w ą tp liw ie a u to ry ta ty w n e sta n o w isk o E. G o ł u b i n ­ s k i e g o , op. cit., t. I, cz. 1, s. 274 pn., 853. O m ów ienie sta rsz y c h p o glądów por. u N. N i k o l s k i e g o , M a tie ria ły dla p o w riem ie n n o g o sp isk a ru ssk ic h p isa tielej

(6)

D Z I E J E K O Ś C IO Ł A NA K U S I 561

badacz te n o d b u d o w u je na. noiwo tezę iperejasłaiwską, w y p a d n ie ro zp a ­ trz y ć w ęzłow e m o m e n ty jego· a rg u m e n ta c ji 17

13j. W. M oszin w s p ie ra ją c się m ocno o au to ró w , k tó ry c h p o g ląd y p o d z ie la 18, nie u w zględ n ił p o d staw o w ej lite r a tu r y k ry ty c z n e j, w ty m g ru n to w n e j p ra c y М. С z e 1 с o w a. W nioski te j o sta tn ie j (potw ierdzają n ow sze stu d ia dostępne chociażby p o p rzez k o n k lu zje znak om itej pom ocy w a rszta to w e j H. G. B e c k a , obficie te ż c y tu ją ce j lite r a tu r ę w sp ra w ie sporów m ięd zy R zym em i K o n sta n ty n o p o le m 19. W ślad za A. P O 'P o- w e m i A. P a w i o w e m M oszin stw ierd za, że tr a k ta t m etro p o lity Leona sta n o w i p o śre d n i szczebel m ięd zy u tw o ram i Focjusza i w sp ół­ czesnego1 m u N ik etasa P aflag o n a a p isarzam i za jm u ją c y m i się k w estią azy m ó w po czy n ając o d 1053 r. — L eonem z O chrydy, M ich ałem K e ru lla - riosem , P io tre m z A ntiochii, N ik etasem S te th a to se m i Nikoinem z C zar­ nej G óry. T ra k ta t L eona z R usi m a być p o k re w n y szczególnie utw o ro m Niiketasa z Nicei. O baj ci p isarze stoją, zd aniem Moiszina, na pog raniczu dw óch eipok: epoki F o cju sza i epoki Kerullilatiosa, poniew aż w p rze c i­ w ieństw ie do p olem istów te j o sta tn ie j, zajm u ją c y c h się w yłącznie s p ra ­ w ą azym ów , L eon z R usi i Niketals z N icei n ie zapo m inają w sk azać na k a n o n k o ro n n y sp o ru — k w e stię fïlio q u e 20.

132. T w ierd zenia te b y ły b y isto tn e, g d y b y n ie fa k t, że jakk o lw iek rzeczyw iście w 1053— 54 r. w c e n tru m s p o ru sta je s p ra w a azym ów , to je d n a k niem al jednocześnie w ypływ a, ró w nież podstaw ow a, k w e stia dog­ m aty czna, sta ją c się o d .schyłku X I i w X II w . nieo d łączn ą częścią s k ła ­ dową każdego bizanty ń sk ieg o 1 u tw o ru polem icznego 21. W tra k ta c ie Leoina z Rusi azym y z a jm u ją c e n tra ln e m iejsce; z 19 k w e stii 12 d o ty czy postaci eu ch ary stii. Je d e n ty lk o p u n k t dialo g u pośw ięcony został filioque; w y ­ pow ied ziany w bardzo · u m ia rk o w a n y m to n ie jest c h a ra k te ry sty c z n y dla te n d e n c ji polem icznych d ru g ie j po ło w y X I w .22. Z estaw ien ie Leona z Rusi z N ik etasem z Nicei, jako- p o lem istą m u W spółczesnym i tem aty czn ie bliskim , jest d la u sta le ń chronologicznych Moiszina w rę c z zabójcze. Za P aw ło w em um ieszcza o n b łęd n ie Niketaisa z N icei n a ru b ie ż y X i X I w., podczas k ie d y a u to r te n w rzeczyw istości nalleży d o d ru g iej połow y X I — początków X II w. (przed 1117 r. je s t c h a rto p h y la k se m p a tria rc h y konistantynopolitańslkiegoi, p o ty m ro k u m etro p o litą Nicei), ja k to u sta

-17 L. M ü l l e r nie z a ją ł się sp e c ja ln ie tra k ta te m ; u z n a ją c sp ra w ę za w y ja ś ­ nio n ą pow o łał się on n a lite r a tu r ę d a tu ją c ą za b y te k po 1054 r. N ajlepsze w y d an ie tr a k t a tu L eo n a z R u si o p rac o w a ł W. N. B e n e s z e w i c z w se rii P a m ia tn ik i

d rie w n ie ru ssk o g o ka n o n icze sko g o p raw a cz. II, t. I, P e tro g ra d 1920, n r 2, s. 73—101.

(„iRusskaja Isto ric z e sk a ja B ib lio te k a ” t. XXXVI).

18 P or. szczególnie A. P o p o w , I s to r ik o -litie r a tu r n y j obzor d rie w n ie ru ssk ic h

p o le m icze skich so c zin ie n ij p ro tiw latin ia n , M oskw a 1875; A. S. P a w ł ó w , K r iti- c z e sk ije o p y ty po isto rii d rie w n ie jsze j g rie k o -ru ssk o j p o lie m ik i p ro tiw la tin ia n ,

P e te rsb u rg 1878.

19 М. С z e 1 с o w, P o lie m ik a m ie ż d u g rie k a m i i ła tin ia n a m i po w o p ro su ob

opriesn o ka ch w X I —X II w w ., P e te rs b u r g 1879. P o r. też H. G. B e c k , op. cit.,

s. 306—322, T rz eb a zauw ażyć, że M o s z i n lo ja ln ie zaznacza, iż cy to w a n a p ra c a C z e l c o w a nie b y ła m u d ostępna.

20 W. M o s z i n , op. cit., s. 97.

21 K w estia filio q u e ju ż w r. 1054 p o ru sz a n a b y ła w lis ta c h P io tra III, p a t r i a r ­ chy A n tio c h ii oraz w „A n ty d ia lo g u ” N ik e ta sa S te th a to sa , m n ic h a S tu d y jsk ieg o . P o r. A. M i c h e l , H u m b e r t u n d K e ru lla rio s t. II, P a d e rb o rn 1930, s. 320—342, 432—454 oraz H. G. B e c k , op. cit., s. 312, 317, 533—548.

22 P o lem ik ę n a te m a t filio q u e w k ońcu X I w. o m a w ia H. L e i b , R om , K ie v

(7)

562 A N D R Z E J P O P P E

łono p rz e d s tu n iem a l laity i co p o tw ierd z iły now sze b ad an ia 23. W ym ie­ n ia ją c N ik etasa P a f lagona jako· w spółczesnego Focjuszow i, m y li go M oszin z N ik etasem n o szący m w lite ra tu rz e p rzy d o m e k B izantyńcżyka, zn an y m p o lem istą z a jm u ją c y m się k w e stią filioq ue. A le a n i on, an i po­ chodzący z X w . Niketais Paflagoin, amii też Nilketais D aw id, w szy scy trz e j często: m y le n i w lite ra tu rz e , nie p isali o· azym ach 24. M oszin m ógł dojść do w n io sk u o w cześniejszych p o czątk ach w y stąpień przeciw ko azym i- tom m .in. p o d w p ły w em p ra c P opow a i Paw łow a, k tó rz y nie k w estio ­ now ali wójarogodności n ie k tó ry c h u tw o ró w p rzy p isy w a n y c h Focjuszow i ju ż z końcem X I i w X II w ., ja k np. tr a k t a t przeciw k o łaeinmikom, z d ra ­ d z a ją c y w p ły w en cy k lik i M ichała K e ru lła rio sa 25. P olem iści bizan ty ń scy p rzy p isy w a li zresztą w ypow iedzi p o tęp iające „h erezję łaciń sk ą” n ie ty l ­ ko Focjuszoiwi, aile i wcześniejisizym a u to ry te to m Kościoła (np. Jan o w i D am asceńskiem u, a naiwet A tan azem u W ielkiem u). Rozpow szechniona w sp o rach re lig ijn y c h p r a k ty k a powoływania· się n a a u to ry te ty poprzez p rzy p isy w a n ie im autorstw a: te n d e n c y jn y c h w ypow iedzi i polem icznych u tw o ró w m ia ła n a celu w yw o łan ie odpowie'dniego· w rażen ia w śró d w ie r­ nych, jej su g estio m niie pöiwinm jed n a k ulegać 'badacze.

133. B ro n iąc poglądu, że tr a k t a t Leona z R usi p o w sta ł p o d w p ły w em z erw an ia sto su n k ó w m ięd zy R zym em i B izan cju m w la ta c h 996— 998, a u to r poza w ą tp liw y m św iadectw em o w znow ieniu en cy k lik i F oejusza p rze z p a tria rc h ę Sysyniusiza II n ie ro zp orządza żad n y m m a te ria łe m do­ w odow ym , w szczególności zaś n ie sta w ia p y ta n ia , jalk w Rzym ie rea g o ­ w ano na przeło m ie X /X I w. na o sk arżenia o u ży w an iu o p łatk ó w do· e u c h ary stii i na in n e zarzuty . M usiałby wówczais stw ierdzić, iż lite r a tu r a łaciń sk a nie zachow ała w p rzeciw ień stw ie do l a t 1053— 54 śladów ta k ie j polem iki. P rzeciw n ie, z listó w L eona IX do M ichała K e ru lła rio sa w y n ik a, że s p ra w a azym ów nie była, p rze d tem p rze d m io te m spo ru 26. N a jisto tn ie j­ szy m je d n a k m o m e n te m jest fak t, że tr a k ta t Leona z Rusi p a ra fra z u je k o n tra rg u m e n ta c ję „D ialogu” k a rd y n a ła H u m b e rta z Silva Candida, na co zw rócił uw agę już C z e lco w 21. W yłan ia się p y ta n ie , czy jest to· bez­ p o ś re d n ia p o lem ik a z głów nym p o lem istą R zym u za Leona IX, czy też a rg u m e n ta c ja została p rz e ję ta z u tw o ró w Niketatsa S teth ato sa. Ta, d ru g a m ożliw ość jest bard ziej praw d o p od o b n a, bow iem tre ść i k o n stru k c ja , ja k w y k a z u ją zestaw ienia tek stó w , św iadczą n a rzecz zależności od S te th a to sa oraz od P io tra z A n tio ch ii i L eona z O c h r y d y 2S. Z w iązków m iędzy ty m o sta tn im a L eo n em z R usi nie n e g u je i M oszin (s. 105), ale s u g e ru je on o dw ro tną zależność. O'ba tr a k ta ty m ają za p rzedm io t te sam e s p ra w y z tym , że Leon, z R usi porusza p o n ad to k w e s tie celibatu k leru , litu rg ii w czasie postu, i pochodzenia D ucha Świętego·. K w estie te w yłożone zo stały w r. 1053— 54 p rze z czołowego· p o lem istę b iz a n ty ń ­ skiego· — N ik e ta sa S teth ato sa, na, k tó ry m o p iera li się późniejsi p isarze 23 J. H e r g e n r ö t h e r , P hotius, P atriarch v o n C o n sta n tin o p o l t. III, R eg en s­ b u rg 1869, s. 808, 869; M. C z e l c o w , op. cit., s. 121; H. G. B e c k , op. cit., s. 619. 24 Por. H. G. B e c k , op. cit., s. 311, 530, 548, 565; m y lił się rów nież M. C z e l ­ c o w , op. cit., s. '54.

25 Z w rócił n a to uw agę J. H e r g e n r ö t h e r , op. cit., t. III, s. 172—224; ta k ż e M. C z e l c o w , op. cit., s. 25, 41 n. i H. G. B e c k , op. cit., s. 522, 538, ta m że lite r a ­ tu r a s. 526 n.

26 C. W i 11, A cta e t scrip ta quae de co n tro ve rsiis ecclesiae graecae e t latinae

saeculo X I com posita e x ta n t, L ip siae e t M a rb u rg ii 1861, s. 91; M i g n ę , P atrologia latin a t. C X L III, s. 747, por. ta k ż e s. 759, 768, 775—776.

27 M. C z e l c o w , op. cit., s. ·56 n. 28 Tam że, s. 128 nn.

(8)

D Z IE JiE K O Ś C IO Ł A N A R U S I 563

b iza n ty ń scy w sporze z Zadhoidem 29. Je śli k w e stia wzajem nego- sto su n k u m ięd zy tra k ta te m L eona z R usi i p o lem istam i b iza n ty ń sk im i X I— X II w. pozostaje do u sta le n ia , to zależność jego od in a u g u ru ją c y c h spór w 1053— 54 r. czołow ych polem istó w greckich, k tó ry c h w p rzeciw ień ­ s tw ie eto Leona z Rusi d o b rze znano- w Rzym ie, n ie ulega w ątpliw ości.

14. B ezsporne uistalenie, że tra k ta t o- azy m ach Leona m etro p o lity τής έν 'Ρωσία Πρεσθ-λαβας nie je s t d o k u m en tem końca X czy też p ie rw ­

szej połow y XI w ., a więc nie jest też św iad ectw em istn ien ia w ty m czasie m etrop o lii perejasław s-kiej, -nie ro-związuj-e jeszcze dalszych k w e ­ s tii d o tyczących czasu, m iejsca powstania, o raz autora, tego- dzieła. Do­ k ład n ie jsz a chronologia tra k ta tu , d la k tó re g o 1054 r. .sitanowi te rm in u s •ante q u e m non, w y m aga szerzej zak ro jo n y ch stu d ió w tekstologicznych. O p ierając się na, dotychczasow ych sp o strzeżen iach m ożna tu tylk-o zau­ ważyć, że szczególnie fa k t położenia głów nego nacisku n a sp raw ę azy- m ów , k rą g p oru szan y ch tem ató w i a rg u m e n ta c ja n ie w y k raczająca po-za r a m y w ytyczone w y stąp ien iam i 1053— 54 -r. Leona, z O ch ryd y i N ik etasa S teth ato sa, w reszcie ograniczona го-la filio q u e w polem ice, w łaściw a jesz­ cze dziełom X I w., zbliża tr a k t a t m e tro p o lity Leona do- u m iarkow anego sta n o w isk a m etro p o lity kijowskiego- J a n a II, w y rażo neg o w jego -liście p isan y m około- 1085 r. -do anitypapieża K lem ensa III, o-raz do tr a k ta tu 0 azym ach p a tria rc h y Szym ona z Je ro z o lim y (1084— 1099) 30.

14i. Je śli d la o k re śle n ia r a m czasow ych -powstania, -traktatu m etro ­ p o lity -Leona n a jb a rd z ie j -m iarodajna jest jego- treść, to- w sp raw ie m ie j­ sca jego napisania- i a u to rstw a skazani jeste śm y -na. in fo rm a c je zawa-rte w ty tu le tego- u tw o ru . P rz y jrz y jm y się w ięc u w ażnie -tytułom znan ych dotychczas rę k o p is ó w 31. D ziew ięć z -nich ty tu łu je Leona m etro p o litą, dwa- a rc y b isk u p e m i je d e n b isk u p e m 'Ρωσίας lu b τίϊς εν 'Ρωσία Πρβσθλαβας. Το o statn ie o k reślenie z a w a rte jest w czterech ręko pisach — w tym : am b ro zjań sk im n r 534 z X III w., syn o dalnym n r 368 z X IV /X V w. 1 będący m n a jp e w n ie j j-ego- kopią n r 207 z X V H /X V III w. o raz w a ty k a ń ­ sk im n r 706 z X IV w .32. Chociaż z trz e ch n a jsta rsz y c h X III-w ieczn ych ręk o p isó w tra k ta tu , tylko- am broizjański ty tu łu je Leona μητροπολιτον τής έν 'Ρωσία Πρεσ-θ-λαβας, pozostałe zaś d w a (V ellicell. В. 53, o ch ryd z- ■ki n r 85) po pr-oistu μητροπολίτου 'Ρωσίας, to o statn ie o kreślenie stan o ­ w iska a u to ra uiz-n-ać n a le ż y za fo rm ę skróconą. W ynik a to w y ra ź n ie z zestaw ien ia o b u ty tu łó w :

Too D-εοφιλεστατου Λέοντος μητροπολι- ΤΡαφή Λέοντος μητροπολίτου 'Ρ ω σ ία ς του τής εν 'Ρ ω σ ία Π ρεσθλαβας περί γραφείσα πρός 'Ρ ω μ α ίο υ ς ήτοί Λατίνους του o u ού δεί τελείσ-Θ-αί τα αζομ α περί αζομον παι έκποφευτοΰ

J e s t rzeczą c h a ra k te ry sty c z n ą , że w żadn ym rękopisie nie w y stę p u je ty tu ł, k tó ry opuszcza έν 'Ρωσία, m im -ο-, iż w łaśn ie te n zw rot stan o w i

20 H. G. B e c k, op. cit., s. 318, 534 nn.

30 M. C z e l e o w, op. cit., s. 130; H. G. B e c k , op. cit., s. 3,-12, 610 n. T e k st g rec k i i p rz e k ła d s ta ro ru s k i lis tu J a n a I I o p u b lik o w a ł W. I. G r i g o r o w i c z ,

P osłanije m itro p o lita Joanna II, „U czienyje zap isk i Ii-g o O td ie le n ija A k ad iem ii

N a u k ” t. I, [1854], s. 1—20. W ykaz in n y c h w y d a ń te k s tu i p rze g lą d ręk o p isó w por. N. N i k o l s k i j , op. cit., s. 21:2—216.

31 11 ręk o p isó w i 2 fra g m e n ty bez ty tu łu r e je s tr u je W. N. B e r e s z e w i c z , op. cit., cz. II, s. 73 n.; 8 z nich zna N. N i k o l s k i j , op. cit., s. 46 п.; 1 — n ie d a w ­ no o d k ry ty W. M o s z i n , op. cit., s. 88 n.

32 W zn iek sz tałco n e j p o sta ci Λέοντος мкаяопоо 'Ρωσίας Πελτξαβας n o to w an e rów nież w ręk o p isie w en eck im n r 154 z X V I—X V II w. P or. W. N. B e n e s z e w i c z , op. cit., s. 74 i N. N i к o 1 s к i j, op. cit., s. 47.

(9)

564 ANDRZEJ ΡΟιΡΡΕ

o k re śle n ie w trąco n e w k o n s tru k c ji zdania. W idocznie już w X III w. d la k o p isty greckiego, k tó ry zn ał m etro p o lię Rusi, p ie rw o tn e sfo rm u ło w an ie było nied o stateczn ie jasne. O efem erydzie, ja k ą b y ła m etro p o lia p e re ja - słaiwska już n ie p am iętan o . P ie rw o tn y więc te k s t ty tu łu tr a k ta tu o azy- m ach p rzy p isy w a ł go Leonow i, metroipolKcie P erejasłaW ia ma Rusi.

142. A try b u c ja ta w św ietle danych, jak im i d y sp o n u jem y , jest wysoce p raw d o p o d o b n a. W w y p a d k u u tw o ró w polem icznych u sta le n ie a u to r­

s tw a bywa, n ie ra z s p ra w ą bardzo· złożoną. U tw o ry p rz y p isy w a n o bow iem bardzo często (a p o lem ik i re lig ijn e o b fitu ją w p rzy k ła d y ) w y b itn y m postaciom h isto ry czn y m , jeszcze ch ętniej d o b ie ra ją c t u w sp ó ln e d la obu zw alczających się s tro n a u to ry te ty . L eon z Rusi z n an y w yłącznie z ty ­ tu łu przypisyw anego· m u tr a k ta tu nie n ależał do· postaci, k tó re j a u to ry ­ te te m c h ciałb y u św ietn ić sw ój d ialog anonim ow y pisarz. N ie ma. ró w nież p o d sta w sądzić, ab y b y ł to· p seu d o n im któ reg o ś z g reck ich polem istów . W oby d w u w y p ad k ach odw oływ am oby się zresztą do· re a ln e j postaci histo ry czn ej. M ożna w ięc zasadnie p rzy ją ć, że Leon, m e tro p o lita P e re- jasław ia ma Ru,sii, b y ł rzeczy w isty m auto rem , jeśli w tem acie n ie o ry g i­ nalnego·, to w jego u ję c iu wlslzakże samodzielnego· u tw o ru polem icznego. Mógł on pow stać n a R usi po 1054 r., m ógł być dziełem m e tro p o lity pere- jasłaiwSikiego·. W iarogodne św iadectw a dow odzą Istn ien ia w lata ch osiem ­ dziesiąty ch i dziew ięćdziesiątych m etro p olii p a re ja sła w sk ie j. P ow ołana

została do życia po· 1072, ale n ie jest w yłączone, że s te rn ik ie m idiecezji p e re jasła w sk ie j po 1054 r., a p rz e d 1072 r„, podobnie ja k czernihow skiej, b y ł in fu ła t z ty tu łe m m etro p o lity . Leon m ógł w ięc piastow ać godność m e tro p o lity P erejasław ia, p rz e d p o tw ierd z o n y m w 1072 r. biskupem P io tre m p e re jasła w sk im , pew n iej jed n a k p o nim a p rz e d E frem em , a w ięc w la ta c h siedem dziesiątych. N ie jest też rzeczą •niemożliwą, choć m n ie j praw do p o d o bn ą, iż o b ją ł o n k a te d rę p e re ja sła w sk ą po· Efrem ie w sa m y m ko ń cu X I w., a .przed b isk u p e m Szym onem , którego· w 1105 r. z a stą p ił Ł azarz (por. w y żej p. 122). Za ty m , że E fre m nie b y ł jedynym posiadaczem ty tu łu m e tro p o lity , lecz rniaił w n im p o p rzed nik a, w ydaje się św iadczyć jego ru sk ie pochodżenie 33. K ie d y w K o n sta n ty n o p o lu zde­ cydow ano się udzielić p rz y w ile ju biskupow i k sięcia W siewołoda, k a n d y ­ data. w y ty p o w an o zapew ne sp o śród p ra ła tó w greck ich . M ógł być nim w ła śn ie p rzy sz ły a u to r t r a k t a t u o azym ach. N a R usi istn ia ły wszelkie w aru n k i, a b y t r a k t a t ta k i m ógł pow stać, ja k w sk a z u ją zab y tk i p ole­ m iczne t u n a p isa n e lu b tłu m aczo n e 34. Je śli n a w e t pom in iem y niepew ny chronologicznie, a, w zach o w an ej re d a k c ji n a pewno· późny, u tw ó r pole­ m iczny p rzy p isy w an y m etrop o licie J e rz e m u (około 1072), uw agę nasza 33 H. P a s z k i e w i c z , T h e M a kin g o f th e R u ssia n N ation, L ondon 1963, s. 223 w ciekaw ych uw ag ach o m e tro p o lii p e re ja sła w sk ie j pod w p ły w em k o n ce p cji M. D P r i s e ł k o w a o g rek o filsk ie j o rie n ta c ji p o lity cz n ej W siew ołoda i W ło d z im ie ra M onom acha w id zi w E fre m ie G rek a, jed n eg o z in ic ja to ró w w p ro w a d ze n ia do li­ tu r g ii greki. P o m ija ją c fa k t, że ta o sta tn ia h ip o te za p ozbaw iona je s t podstaw źródłow ych, za ro d zim y m p o chodzeniem E fre m a, postrzyżonego ok. 1061/62 w k la sz ­ to rze p ieczarsk im , byłego m a jo rd o m a Izia sła w a , p rz e m a w ia ją p rz e k o n y w a ją c e dane ży w o tu T eodozjusza i P a te ry k o n u . P o r. P a te rik k ije w sk o g o P ieczerskogo m onasty-

ń a , P e te rs b u rg 1911, s. 24, 10·6, 149, 151 п., 206. M yli się też P a s z k i e w i c ;

(op. cit., s. 92, 219), k ie d y p o w o łu ją c się n a P a te ry k o n p ie cz arsk i pisze o greckie; naro d o w o ści b isk u p a ro sto w sk ieg o L eo n a (ok. 1071 r.). G re k ie m czyni L eona m n ic h a k la sz to ru p ie cz arsk ie g o jego żyw ot z X II w. M otyw y rostow o-suzdałskiege h a g io g ra fa (zabiegi o w ła s n ą m e tropolię) tr a f n ie o dczytał N. N. W o r o n i n, Żitije

L e o n tija R o sto w sko g o i w iz a n tijs k o -r u s s k ije o tn o szen ija w to ro j p o ło w in y PCI. w ie k a , „ W iz an tijsk ij W rie m ie n n ik ” ±. X X III, 1963, s. 23—46.

(10)

D Z I E J E K O Ś C IO Ł A N A R U S I 565

m u si zw rócić blisk i tem a ty c z n ie tra k ta to w i L eona lis t o azym ach m e tro ­ p o lity J a n a II d o aintypaipieża Klemensa,, p isa n y olkoło 1085 r . Z achow ały się też dw a llisty do· k sią ż ą t ru sk ic h , o m aw iające b łę d n e w ierzenia i zw y­ czaje Zachodu,, p ió ra m etro p o lity N ik ifo ra (1104— 1121) 35. P rzeciw k o p o w sta n iu d zieła n a R usi m ó g łb y św iadczyć b r a k jeg o p rze k ład u , m im o iż w s ta ro ru sk ie j spuściźnie ręk o p iśm ien n ej (rękopisy X IV — X V II w.) spo­ ty k a m y liczne tłu m aczen ia u tw o ró w an ty łaciń sk ich , w ty m w szy stkich n iem a l głów nych p o lem istó w b iza n ty ń sk ic h . N a p isa n y w jęz y k u g reck im list J a n a II, choć sk ie ro w a n y do· k o n k retn e g o ad resata, został o d ra z u przetłu m aczo ny . K o n tra rg u m e n te m m o g ły b y tu być spu sto szen ia zbio­ rów b ibliotecznych n a Rusi. Być m oże jed n a k t r a k t a t Leona n ie był tłum aczo ny . N ap isan y w form ie dialogu, u m ia rk o w a n y w tonie, fo rm u ­ łu ją c y odpow iedzi w d ru g ie j osobie p luralis, z a czy n ający się zw rotem Ανδρες 'Ρωμαίοι, ακοοσατε’, m ógł to być u tw ó r reto ry cz n y przeznaczony d o w ygłoszenia w d y sp u c ie polem icznej 36. L eon m ógł uczestniczyć w t a ­ kiej w ła śn ie dyspucie podczas jed n eg o -z obo w iązu jący ch go jako· m e tro ­ p o litę okreso w y ch p o b y tó w w K o n s ta n ty n o p o lu 37.

143. N ależy tu ta j u sto su n k o w ać się d o innego ro zw iązania a try b u c ji om aw ianego' tr a k ta tu o· azym ach. W ynikało' ono ze słu szneg o odrzucenia m ożliw ości p o w sta n ia tr a k t a t u p rz e d 1053— 54 r., a zatem z zaprzeczenia a u to rstw a m e tro p o lity L eo na — h ie ra rc h y K ościoła ruskiego' z p rzeło m u X /X I w . —■ pośw iadczonego p rze z późne św iadectw a. N ie bramo p rzy ty m p o d u w a g ę św iad ectw o m etro p o lii p e re ja sła w sk ie j z d ru g ie j poło­ w y X I w . W o p a rc iu o z a w a rtą w ty tu le in fo rm ację p rz y ją ł się pogląd, że tr a k ta t je st dziełem Leona, m e tro p o lity P re sla w ia n ad dun ajskiego z d ru g iej połow y X I czy też p rzeło m u X I/X II w., k tó rą t o d a tę u sta la n o n a po d staw ie tegoż t r a k t a t u 38. P ierw sza bodaj p ró b a ta k ie j a try b u c ji w yszła spo d p ió ra h isto ry k a k o ścioła z X V II w . p a tr ia r c h y Jero zolim y D o s i t h e o s a , k tó ry w sw oim o b sz ern y m dziele w iele m iejsca po­ św ięcił g rek o -łaeiń sk im 'polem ikom kościelnym . N ie w ą tp liw ie n a po d ­ sta w ie om aw ianego t r a k ta tu w pro w ad ził o n dO' zestaw ionego p rzez siebie a lfab ety czneg o 'w ykazu p o lem istó w b iza n ty ń sk ic h L eona Πρεσλάβας ήτοι Μαρκιανοοπολεως 39_ To o statn ie u z u p e łn iają c e objaśnien ie św iad­

czy tylko' tyle, że tra d y c ja k o ścieln a ch ciała w idzieć w k a te d rz e p r e - sławsikiej, k tó re j p o w sta n ie łączy się z c h ry stja n iz a c ją B ułgarii, k o n ­ ty n u a to rk ę s ta ro ż y tn e j m etro p o lii b a łk a ń sk iej w M arkiamopolis 40. Spo­ 36 'N. N i k o l s k i j , op. cit., s. 197—20,2, 21Ί n n.; A. P o.p o w , op. cit., s. 99— 118; A. P a w ł ó w , op. cit., s. 48 nn., 62 n., 157.

36 S łusznie zw rócił n a to uw agę W. M o s z i n , op. cit., s. 1011.

37 K o n ta k ty z R zym em nie zostały b y n a jm n ie j zerw a n e po 1054 r., legaci p a ­ piescy często b a w ili w stolicy B izan cju m . D zieje ro zła m u por. w rzeczow ym i p rz y ­ stę p n y m w y k ład z ie S. R u n c i m a n a , T h e E a stern S ch ism . A S tu d y o f th e P apacy and th e E astern C hurches d u rin g th e X I —X I I C en tu ries, O x fo rd 1955. P or. też

p rz e k ła d p o lsk i S c h izm a w sch o d n ia , W a rsza w a 1963.

38 :Por. np. ,M. C z e l c o w , op. cit., s. 50 n.; H. L e i b , op. cit., s. 34; H. G. B e c k , op. cit., s. 312, 610, 754; n ajo b sz e rn ie j D. C u c h l e w , Isto rija na b łg a rska ta

c e rk w a t. I, S ofia 1910, s. 865, 919 nn.

39 P or. Δοσ^εος, Ιστορία ιτερί των έν 'hpooolbjiotç Πατριαρχεοσάντων, B u k a re sz t 1715, ks. X, rozdz. 3, s. 1144. Z a pom oc w d o ta rc iu do odnośnego te k s tu w in ie n je ste m w dzięczność d r J. K o l e n d o . G ru n to w n y a r ty k u ł o D ositheosie (1641— 1707) i jego p ra c a c h (por. D ictionnaire de T héologie C atholique t. IV-2, P a ris 1920, kol. 1788'—

1800.

40 Toteż H. G. В е с к, op. cit. (za P a u ly W issow a, R e a l-E n c y k lo p e d ie t. XIV-, kol. 1510, a p o śred n io za D ositheosem ) m y ln ie id e n ty fik u je i lo k a liz u je P re sła w na m ie jsc u M a rk ia n o p o lis położonego b a rd z ie j n a w schód od P re sla w ia , bliżej

(11)

566 A N D R Z E J P O P P E

sób o p raco w an ia tego· w y k a z u p rze z D ositheosa ilu s tru je dobrze m .in. fak t, że arc y b isk u p b u łg a rsk i Leon, k tó ry sw oim listem .do bisk u p a T ram w A pułii o tw o rzy ł 'polem ikę o azym ach 1052/4 r., fig u ru je w nim d w u k ro tn ie: przed L eonem Ιίρεσλάβας jak o L eon Βουλγαρίας i po nim ja k o Leon 'Αχριδινος. W łaśn ie ów d o sto jn ik k o ścielny w y stęp u je w n a ­ głów kach w łasn y ch u tw o ró w p olem icznych i in n y ch p rzek azach źródło­ w ych n a p rze m ia n jako Leoin z B u łg arii i L eon z O ch ry dy — ów czesnej rez y d e n c ji arc y b isk u p ó w bu łg arsk ich . In fo rm a c ję D ositheosa bez za­ strzeżeń p rz y ją ł D. С u c h l e w jako- „bezsporne świadectwo· n iem al współczesnego· św iad k a” . T w ierdząc to· m y lił rzeczyw istego a u to ra „H i­ s to rii p a tr ia r c h a tu Jerozo lim skieg o ” D ositheosa z X V II w. z D ositheosem z X II w . ró w n ież p a tria rc h ą Jero zo lim y (1187— 1189). S tą d te ż C uchlew gotów b y ł w idzieć w εν 'Ρωσία jeśli n ie in te rp o la c ję to zniekształco n y zapis m iasta bałkańskiego· Ρουσιον, z któ rego Leon m ógł pochodzić, czy też piastow ać w n im (przed P resław iem ) u rz ą d k o ś c ie ln y 41. T ra d y cja ręk o p iśm ien n a tr a k ta tu dom y słó w ty ch w żad n y m w y p a d k u n ie p o ­ tw ierd za.

144

. P o g lą d pow yższy, w y n ik a ją c y w zasadzie jed y n ie ze zbieżności n azw o b u ośrodków : ru sk ieg o i bułgarskiego·, nie z n a jd u je m e ry to ry c z ­ nego u zasad nien ia w obec w y ra ź n ej d e k la rac ji ty tu łu , że ćhodzi o Αεοντος μητροπολίτου της, έν 'Ρωσία’, Πρεσ·θ·λαβας. W lite ra tu rz e nie zw rócono też uw agi na z n am ien n y przecież k ie ru n e k uproszczenia ty tu łu o b stająceg o p rz y R usi (por. p.

144

). Z daniem Czelcowa b ra k dokładnego· ro zezn an ia geograficznego· sp raw ił, iż P re sła w n a d d u n a jsk i w łączono do R usi 42. N ie je s t to· w yjaśnien ie, narzu ca się je d n a k p y tan ie , czy w X I—X II w . m ogła istn ieć s y tu a c ja p olity czn a, w k tó re j P re sła w m ó g łb y znaleźć się έν 'Ρωσία, tzn. w zasięgu w ład ztw a ruskiego. T akie w ędrow ne po lity cz­ n e znaczenie „R u si”, tow arzy szącej nieoidłącznie ty tu ło w i k sią ż ą t ru sk ic h n iezależnie o d m iejsca sp ra w o w a n e j p rzez nich w ładzy, w św ietle n o w ­ szych b ad ań w y d a je się m ożliw e 43. Za W łodzim ierza M onom acha w ład z-W arny. O P re sła w iu por. S. S t a n c e w, Plislca u n d P resław , A n tik e u n d M itte l­

a lte r in B ulgarien, B e rlin 1960, s. 219—264 („B erlin er B y z an tin istisch e A rb e ite n ”

n r 21). S am a m e tro p o lia w P re s ła w iu n ie n ależąca w X I—X II w. do k ościoła b u ł­ g arsk ie g o (arcy b isk u p stw a O chrydy) dobrze p ośw iadczona je s t dopiero z p o cz ąt­ k iem X II I w. (1203 r.). P or. E. G o ł u b i n s k i j , K r a tk ii oczerk p ra w o sła w n y ch

ce rk w ie j, bolgarskoj, se rb sk o j i r u m y n s k o j, M oskw a 1871, s. 51, 94; H. G e l z e r , U n g ed rü c kte u n d w e n ig b e k a n n te B istü m e rve rze ich n isse der o rie n ta lisch e n K irch e,

„ B y za n tin isch e Z e its c h rift” II, 1893, s. 61; W. N. Z l a t a r s k i , Isto rija na B lg a rs-

k a ta d rża w a p re z sre d n ite w e k o w e t. III, Sofia 1940, s. 155, 183, 195—196, 203.

41 D. C u c h l e w , op; cit., s. 920. W d o d a tk u a u to r te n p o d a n y p rzez D o s i ­ t h e o s a zbiorow y w y k az alfa b ety c zn y „ty ch greków , k tó rzy p isa li przeciw ko ino w acjo m ła c in n ik ó w ” (por. op. cit., s. 1143) p o tra k to w a ł b ez p o d sta w n ie ja k o w sk azó w k ę chronologiczną o k re śla ją c L eona Πρεσλάβας ja k o w spółczesnego L eo­ now i z O ch ry d y i M ichałow i K e ru la rio so w i, u cz estn ik a d y sp u t polem icznych 1054 r. w K o n sta n ty n o p o lu .

42 М. С z e 1 с o w , op. cit., s. 52 n. Zw rócić należy tu uw agę, że w za b y tk a ch b iz a n ty ń sk ic h X I—X III w. (C edrenus, A n n a K o m n en a , M ichał A tta le ia te s, G. A k ro p o lita , pieczęcie stra te g ó w L eona P e g o n ite sa i A n d m n ik a Duikasa) b u łg a rsk ie j P re sla w ie tow arzy szy p rz y m io tn ik „w ie lk a ’’p-εγάλη Πρεόθλάβα (Πρισθλάβα) Por. W. Z l a ­ t a r s k i , op. cit., t. II, S ofia 1934, s. 480; N. B a n e s o u, P. P a p a h a g i , P lom bs

b y za n tin s d éc o u ve rts à S ilistrie , „B y za n tio n ” t. X, 1935, s. 602 n .; G. G. L i t a w r i n, B oîgaria i W iza n tija w X I —X I I w w ., M oskw a 1960, s. 282. B yłby to w ięc a rg u ­

m e n t przeciw k o pochodzeniu tr a k t a tu z p a ra d u n a jsk ie g o P re sław ia .

43 P or. A. S o 1 o w i e w , Le n o m b y z a n tin de la R ussie, S ’G ra v e n h a g e 1957, s. 9—36 i w ję zy k u ro sy jsk im tenże, W iz a n tijs k o je im ja R ossii, „W iz an tijsk ij W re m ie n n ik ” t. X II, 1957, s. 134— 146; tenże Αρχον 'Ρωσίας, „B y za n tio n ” t. X X X I, 1961, s. 237—244. W lite ra tu rz e po lsk iej por. H. Ł o w m i a ń s k i , O zn a c zen iu

(12)

D Z I E J E K O Ś C IO Ł A N A R U S I 567

tw o ruskie, ja k w y n ik ało b y z p rze k a z u z 1116 r., sięg ało przejściow o po· D u n aj 44. W lata ch sześćdziesiątych X II w. w ypędzony przez A n d rzeja Bogolubskiego· jego b ra t Waisylko u z y sk ał od cesarza w lenno· в Д унай 4 го р о д ы 45. D ane te z n a jd u ją ciekaw e odbicie w „Spisie grodów ru sk ic h dalszych i bliższych” — z a b y tk u historyczno-geogra.ficznym zachow a­

ny m w re d a k c ji z końca X IV iw. 46, lecz o m e try c e n iew ą tp liw ie z doby przedm ongolskiej 47. W za b y tk u ty m n a pierw szym m iejscu znalazł się w ykaz grodów bułg arsk ich , ograniczony zresztą do 5 ty lk o ośrodków na po łu d n ie od D u n aju , m .in. T yrn o w a i W arny 48. M iędzy tym i ośrod ­ kam i położony jest w łaśn ie n iew y m ien io n y w „Spisie” P re sła w . Jeśli n a w e t przy jąć, iż w zachow anej re d a k c ji w ykaz gro d ó w b u łg arsk ic h i w ołoskich w zasadzie odzw ierciedla zasięg w ład zy h osp o d ara w ołoskie­ go w X IV — XV w., to w y rażo n e w ty tu le dziełka p re te n s je polityczne, n a rz u c a ją c e ty m grodom n ad rz ę d n e m iano ru sk ic h , m ają, bez w ątp ien ia w cześniejszą datę. Z resztą n a jb a rd z ie j n a p o łu d n ie w y su n ię te T yrnow o i W arna, (zdobyte przez T u rk ó w w 1393 r.) n ie m o g ły należeć do hospo­ dara. w ołoskiego, św iadczą więc po średnio n a rzecz w cześniejszej w a r ­ s tw y w „S pisie” . Z ab y tek ten , w y m a g a ją c y zresztą dalszego· rozpoznania, w raz z przyto czo n y m i w yżej p rzek azam i .potw ierdza, choć w stopniu nied ostateczn ie jasn y m a le godnym dalszych badań, obecność Rusi n ad D u n ajem n ie tylko· za Św iętosław a, ale i w n a stę p n y c h s tu le c ia c h 49. Daleko· s tą d jeszcze do uzasadnienia: lo k alizacji P re sła w ia śu ‘Ρωσία. U kazane t u zostały jed y n ie m ożliw ości in te rp re ta c y jn e w w y p a d k u o pi­ nii, że a u to re m tr a k ta tu b y ł L eon z P re sła w ia . N ie w y d a je się jed nak , ab y zw olennicy takiego· poglądu zam ierzali b ro n ić go n adal w obliczu b ard ziej uzasadnionego· źródłowo· i w yłożonego w yżej stan o w isk a p rz y ­ pisującego autorstwo· t r a k ta tu o· azym ach Leonow i m etropolicie P e re ja - słaiwia na, R u si w drujgiej połow ie X I w.

15-l. P y ta n ie , k to b y ł p ierw szy m m etro p o litą Rusi, m im o licznych, często· b ardzo pom ysłow ych, próib rozw iązań 50, nie doczekało· się do dziś zasadnej odpo^wiedzi. P rz y cz y n a tk w i t u w nie zawsze d o sta te cz n ie k r y ­ ty cz n y m s to su n k u do· późn y ch św iadectw , p rze d e w szy stk im zaś w r e ­ zygnacji ze żm udnych, ale n iezb ęd n y ch b ad ań w stę p n y ch . P o s tu la t źród- łoznaw czej a n a liz y k atalo g ó w h ie ra rc h ó w ru sk ic h w ró żn y c h re d a k c ja c h oraz lu źny ch przekazów , od sta tu tó w W łodzim ierza ipo Tatiszczew a, po­ zo staje n a d a l a k tu a l n y 5i. O g raniczam y się tu ta j do k ilk u uw ag w stę p ­ nych, poniew aż jed n e m u z k a n d y d a tó w do· p ierw sz e ń stw a p rzy p isy w an e

44 P S R L t. II, s. 283 n. i tam że s. 257 pod r. 1106. 45 Tam że t. II, s. 521.

46 M. N. T i c h o m i r o w , S p iso k ru ssk ic h gorodow d alnich i bliźnich, „ Isto ri-

c z e sk ije Z a p isk i” t. X L, 1952, s. 214—259.

47 W y m ieniona m. in. T m u ta ra k a ń . Por. A. P o p p e, G ród W ołyń. Z za g a d n ie ń

o sa d n ictw a w czesn o śred n io w ieczn eg o n a p ograniczu p o lsk o -r u sk im , „S tu d ia W czes­

n o śred n io w ie cz n e” t. IV, 1958, s. 251—258.

48 M. N. T i c h o m i r o w , op. cit., s. 216, 223, 226 n.

49 Por. też I. B a r n e a, B yzance, K ie v e t l’O rien t su r le B a s-D a n u b e d u X e

au X I I e siècle, N o u v elles E tu d e s d’H istoire p ré sen té es au X e Congrès des sciences h isto riq u es R o m a 1955, B u c a re st 1955, s. 169— 180; E. F r a n c e s , L es relations ru sso -b y za n tin e s au X I I e siècle e t la d o m in a tio n de G alicie au Bas D anube, ,,By-

z a n tin o sla v ic a ” t. XX, 1959, s. 50—62; M. W. L e w c z e n k o , op. cit., s. 426—428. 50 P or. np. E. G o ł u b i n s k i j , Isto ria ru ssk o j c e rk w i t. I, cz. 1, s. 271 nn.; A. W. K a r t a s z e w, O czerki po isto rii ru ssk o j c e rk w i t. I, P a ris 1959, s. 134 nn.; W. M o s z i n , op. cit., s. 89—97.

81 P o r. u w ag i A. A. S z a c h m a t o w a, Z a m ie tk i k d rie w n ie jsze j isto rii ru ssk o j

(13)

568 A N D R Z E J P O P P E

jest w h isto rio g rafii autorstw o· t r a k ta tu o azym ach. W szystkie św iadec­ tw a z X IV —X V III w. o Leonie, p ierw szy m m etrop olicie R usi, dadzą się sprow adzić do· po dstaw ow ego źró d ła in fo rm acji o n im — S ta tu tu W ło­ d zim ierza w jego późniejszej red a k c ji, k tó re j n a js ta rs z y ręk o p is po cho ­ dzi ·ζ 12'82 r. R ed ak cja ta, trz e c ia w ed łu g u sta le ń J u s z k o · r w a , p o w stała n ie w cześniej niż w p o ło w ie X III w. 52. W łodzim ierz p rz y ją ł, w e d le n iej, „ św ięty chrzest od cesarza greckiego· i o d Focjusza, p a tria rc h y C aro- gordzkiego, w ziął pierw szego m etro p o litę L eona do K ijo w a ” 53. W zm ianka 0 F ocju szu je s t w trę te m , któ reg o nie było w p ro to g ra fie pierw szej 1 d ru g iej red a k c ji, w p ro w ad zo n y m do te k stu pod w p ły w e m ży w o tu Wło­ d zim ierza i iato p isó w 54. W pieinwtsizej re d a k c ji fig u ro w a ł m etro p o lita M i­ chał, pierw o tn ie, ja k s u g e ru je w ersja p o łu d m o w o -ru sk a z a re je stro w a n a w N om okanonie z Γ286 r. (zachow any w kopii), być m oże bez Focjusza. Leon zaś zaw sze w y stę p u je w re la c ji z F ocjuszem 55.

Nie w chodząc w kw estie, k tó re w y m a g a ją sp e cja ln y c h b ad ań , m ożna tu poczynić k ilk a spostrzeżeń. W X III w., a być m oże ju ż z końcem X II w., stanęło· n a p o rzą d k u d z ie n n y m p y tan ie , k to b y ł p ierw szy m m e­ tro p o litą Rusi. Z adaw ał je sobie episkopat S konstern ow an y b rak ie m r e je s tra c ji w ydarzenia, którego· doniosłość zaczęto so bie dopiero· u św ia­ dam iać. P ró b o w an o też dociekać, szuk ać odpowiedzi n a m ia rę ów czesnych m ożliw ości. Z en cy k liki p a tr ia r c h y F ocjusza z 867 r., znan ej n ie w ą tp li­ w ie ró w n ież w p rzek ład zie słow iańskim , m o żn a b y ło u zy skać w iadom ość, iż lu d Μ’ώς został naw ró co n y i o trz y m a ł b is k u p a 56. Z adano też sobie p y tan ie , ja k się ów b isk u p nazyw ał. S k ą d wzięto· im ię M ichała — poroz­ s ta w ia m y tu bez odpow iedzi 57. N ato m iast źród łem in fo rm a c ji o Leonie w y d a je się być tr a k ta t o azym ach. Je śli n a w e t dziełko· to nie m iało p rze k ład u , b y ło dość sposobów, ab y in fo rm a c ja z a w a rta w jego ty tu le , n o to w a n y m ju ż w n a jsta rsz y c h X lII-w ie cz n y c h ręk o p isa ch w w e rs ji uproszczonej (por. p. 142) s ta ła się n a R usi doistępna. Sam te m a t t r a k ta tu rów nież zachęcał do p o sta w ie n ia m etro p o lity R usi L eona olbok Focjusza, k tó re m u o d X I w. p rzy p isy w an o ró żn e d z ie łk a polem iczne, m .in. też o· a z y m a c h 58. B yła to pierwsza· p ró b a ro zw iązania, k tó re zyskałoby w szelkie zn am io n a wiarogodnego· św iad ectw a źródłow ego, g d y b y nie p o p e łn io n y asynchronizm .

52 P or. S. W. J u s z к o w , Issle d o w a n ija po isto rii ru ssko g o praw a, t. I. U staw

k n ia z ja W ła d im ira , N ow ouziensk 1925. P o r. też re k a p itu la c ję w y n ik ó w w in n e j

p ra c y tegoż a u to ra : O b szc ze stw ie n n o p o litic ze sk ij stró j i p raw o K ije w sk o g o go su -

darstw a, M oskw a 1949, s. 190 nn.

53 P a m ia tn ik i russkogo p raw a t. I, s. 244. P o r. też p u b lik a c ję w szy stk ich w e rs ji s ta tu tu P a m ia tn ik i d rie w n ie ru ssk o w o ka n o n iczesko g o p raw a cz. II, t. I, P e tro g ra d 1920, s. 1—72; W. M o s z i n , op. cit., s. 90, m y ln ie d a tu je n a js ta rs z y ręk o p is n a w. X II; je s t n im te k s t w N om okanonie n o w ogrodzkim z 1282 r. Z estaw ie n ie lite ­ r a tu r y o L eo n ie k ijo w sk im p o d a je R u s s k ij B io g ra fic ze sk ij S ło w a r t. X, P e te rs b u rg 1914, s. 255 n.

54 S. W. J u s z к o w, O b szc ze stw ie n n o -p o litic ze sk ij stró j, s. 210.

55 P a m ia tn ik i d rie w n ie ru ssk o g o jk anoniczeskogo praw a, cz. II, s. 4, 13, 31 n., 35. 66 V. G r u m e 1, L es R eg estes des A c te s d u P a tria rca t de C o n sta n tin o p le t. I, fasc. 2; L es R eg estes de 715 ά 1043, K a d ik o y —Is ta n b u l 1936, n r 481, s. 88 nn. T akże E. G o l u b i n s k i j , op. cit., t. I, cz. 1, s. 279. iPor. też w spółczesne in te r p re ta c je M. W. L e w c z e n k o , op. cit., s. 77—90 oraz G. R a u c h , F rühe C h ristlich e S p u re n

in R u ssla n d , „ S ae cu lu m ” t. V II, 1956, s. 57—64, gdzie też w cześn iejsza lite ra tu ra .

57 P or. np. A. S. P a w ł ó w , D ogadka o p ro isch o żd en ii d re w n ie ru ssk o g o p re -

dania, ko to ro je n a z y w a je t pierw ogo russkogo m itro p o lita M ich a iło m S irin y m ,

„C zten ija w Isto riczesk o m O bszczestw ie N e sto ra le to p isc a ” ks. X I, t. 2, 1897, 2 2 26

(14)

D Z I E J E (K O ŚC IO ŁA N A R U S I 569

152. J a k o dowód w y stę p o w a n ia m e tro p o lity Leona, n a p rzełom ie X /X I w.· w sk azy w an y b y ł ostatn io m szał now ogrodzki z X IV w., będący rzek om o kopią m szału z około 1000 r. P o d staw ę te g o p o g ląd u stan o w i o p u b lik o w an y p rzez I. O h i j e n k ę a rty k u ł in fo rm u ją cy o odn alezieniu w 1923 r. n a W ołyniu m szału z X IV w. z glossam i n o tu ją c y m i osoby i zd arzenia z czasów W łodzim ierza I 59 G dyb y ta k w y tra w n y p a le o g raf, ja k Moszin, k tó r y w p ro w ad za ów m szał do sw ojej a rg u m e n ta c ji cy tu jąc w iadom ość z trzeciej rę k i ü0, o b e jrz a ł op u b lik o w an e przez O h ijen k ę po­ dobizny k a r t z glossam i, n ie m iałb y w ątpliw ości, że chodzi tu o· późny fa lsy fik a t 6i. M szał je s t rzeczyw iście zab y tk iem z X IV w., ale n o ty m a r ­ g in aln e dopisano nie w cześniej niż w X V III w . D em asku je je ich treść: m szał n a p isa n y w 6507 r. m ia łb y -być ofiaroiw any w 6508 r., ja k głosi dedykacja, p rze z W łodzim ierza „ s try jo w i” D obryni. A u to r gloss b y ł p il­ n y m czy telnik iem lato p isó w : z n a jd u je m y tu Ja ro sław a i P redsław ę, a ob ok b isk u p a now ogrodzkiego Jo a k im a z K o rsu n ia i Leona kijo w sk ie­ go. W ypadło poczynić te uw agi, ab y zapobiec dalszem u b e z k ry ty czn em u rozpow szechnianiu się tegO' sp re p a ro w a n e g o n ie s te ty św iadectw a.

*

W yłożone w części I i II n in iejszeg o a rty k u łu spo strzeżenia słu ży ły przed e w szy stk im dociekaniom n ad początkam i o rgan izacji kościoła n a R usi i w ty m sensie stan o w ią k o n ty n u a c je sfo rm u ło w an y ch przez L. M ü llera w y n ik ó w b a d a ń . D alszej po d b ud ow ie p rz y ję ty c h tez to w a rz y ­ szyły w y m ag ające d y sk u sji prop o zy cje rozw iązań, p r z y czym akcento­ w ano s p ra w y o tw a rte . D oceniając w a rto ść i p o trz e b ę u ję ć sy n tety czn y ch ,

p e rsp e k ty w y p oznaw cze p r z y o becnym s ta n ie b a d ań w id zim y jed y n ie w żm udn ych dociekaniach źródłoznaw czyeh. T rzeba położyć w y ra ź n y k res m itow i, jak o b y ź ró d ła R usi średniow iecznej b y ły znane. Je d y n ie zew idencjonow ane i w w ie lu w y p a d k a c h niedbistaitecznde lub w ręcz błęd­ n ie rozpoznane, n ie stan o w ią o n e sam e w sobie gotowego· b u d u lca. D ają się jed n a k n ie w ą tp liw ie łatw ie j u rab ia ć i n ag in ać do· p rz y ję ty c h a p rio ri koncepcji, łatw ie j dopasow yw ać do różnego· ro d z a ju m o d eli i schem atów .

B adania n ad kościołem na R usi m ają swój pokaźny dorobek, któreg o o d rzucić nie wolno·, a le sto su n e k do niego· w in ie n b y ć p rz e d e w szy stk im k ry ty c z n y . Nie m a p o trzeb y u m niejszać historycznego znaczenia kościoła w dziejach średniow iecznej Rusi, n ieu zasad n io n e jest je d n a k p rz y p isy ­

w anie m u tak ie j roli w X — X II w., do· k tó re j dopiero podów czas d o rastał. S tu d ia n a d ro lą ideologii ch rześcijań sk iej i jej in sty tu cji, w olne od

emo*-59 I. O h i j e n к o, M o lito w n ik k n ia zja W o ło d im ira W ieliko g o 999 ro k u , „S ta - r a ja U k ra in a ” t. V, 1925, s. 81—87. W 1924—25 r. m szał te n w yw ieziony został z P o lsk i do K an a d y . „O d k ry cie” I. O h i j e n k i zostało b ezk ry ty czn ie z re fe ro ­ w an e przez Ń. K o r o l i v a , U n té m o in de p lu s ancien m a n u sc rit cy ry liq u e:

VEuchologe d u k n ia z V la d im ir le G rand ( f 1015), „Echos d ’O rie n t” t. X X IX , 1930,

n r 159, s. 342—346.

60 W. M o s z i n , op. cit., s. 91 pow o łał się tu п а (В. J. R a m m a (P a p stw o i R u s ’

w X —XV w ie k a c h , M oskw a—L e n in g ra d 1959, s. 49), te n zaś o d n ośny u stę p c y tu je

za M. T a u b e (R om e e t la R u ssie a v a n t l’in v a sio n des T a ta res I X —X III t. I, P a ris 1947, s. 11); obydw ie te prace, je d n a a n ty - d ru g a zaś a rc y k a to lic k a , są je d n a k o b ała m u tn e .

61 P or. też I. O h i j e n к o, W zo ry p ism c y ry lic k ic h X —X V I I w., W arszaw a 1927, ta b l. 30—34; z a sk a k u ją c e iż te n w y k w a lifik o w a n y bad acz n ie ro zp o zn ał f a ł­ sz erstw a.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gra sprowadza się do walki, aby tylko nie dać się zabić przez wroga o nieporównywalnie większej sile.. Wykonywać należy rozkazy szefa, od prostych, aby zamknąć drzwi,

Podobnie jak Nor- my De gravioribus delictis z 2001 roku, tak samo aktualnie obowiązu- jące Normy De delictis reservatis uznają za przestępstwo naruszenie szóstego przykazania

Jednak tych potencji duchowych, tych wartości kulturowych, jakie zostały wypracowane w ciągu dwóch z górą stuleci po przyjęciu chrztu, szczególnie w złotym

kasz ukazuje z jednej strony, że plan Pana Boga wyraża się przez rozpoczęcie misji wobec pogan, z drugiej stro- ny natomiast podkreśla, że to właśnie dzięki

Keywords:national transmission grid; potential bottlenecks; high temperature superconducting cables; compensation of reactive power, intrinsically compensated

1) Spółce przysługuje prawo ochronne na znak towarowy „MMYY&amp;”. Z tytułu opłat licencyjnych uiszczanych przez inny podmiot za korzystanie z tego znaku towarowego

[r]

zmowi Mohyły. Przyjmowanie wzorów reformy religijnej potrydenc- kiego katolicyzmu miało swój jasno wytyczony i określony cel. Było nim pragnienie reformy