• Nie Znaleziono Wyników

Uprawnienia i obowiązki ordynariusza w początkowej fazie wymiaru kar (kann. 1341-1342)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uprawnienia i obowiązki ordynariusza w początkowej fazie wymiaru kar (kann. 1341-1342)"

Copied!
37
0
0

Pełen tekst

(1)

Dariusz Borek

Uprawnienia i obowiązki

ordynariusza w początkowej fazie

wymiaru kar (kann. 1341-1342)

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 50/3-4, 255-290

2007

(2)

P ra w o K a n o n ic z n e 5 0 (2 0 0 7 ) n r 3-4

O . D A R IU S Z B O R E K O . C A R M

U n iw e rsy te t K a rd y n a ła S te fa n a W yszyńskiego w W arszaw ie

UPRAWNIENIA I OBOW IĄZKI ORDYNARIUSZA W POCZĄTKOW EJ FAZIE WYMIARU KAR (KANN. 1341-1342)

T reść: W s tę p - 1. W szczęcie p o s tę p o w a n ia k a rn e g o (k a n . 1341). - 1.1. P rz e ­ stę p stw o . - 1.2. M ożliw ość p o s tę p o w a n ia k a rn e g o . - 1.3. K o n ie c z n o ść p o s tę p o w a ­ n ia k a rn e g o . - 2. W y b ó r ro d z a ju p o s tę p o w a n ia k a rn e g o (k a n . 1342). - 2.1. P ro c e s na’ d ro d z e sąd o w e j. - 2.1.1. D ro g a s ą d o w a n o rm a ln y m try b e m p o s tę p o w a n ia k a r ­ n e g o . - 2.1.2. K o n ie cz n o ść p o s tę p o w a n ia sąd o w e g o w p rz y p a d k u k a r w iążący c h n a sta łe . - 2.1.3. Z a k a z w y m ie rz a n ia k a r n a d ro d z e a d m in istra c y jn e j. - 2.2. P ro c e s n a d ro d z e a d m in istrac y jn e j. Z a k o ń c z e n ie .

W stęp

. W kanonicznym postępow aniu karnym istotną rolę odgrywa O r­ dynariusz. Tylko on jest legitymowany czynnie do: rozpoczęcia do­ chodzenia, zakończenia dochodzenia, wszczęcia procesu, wyboru procedury, archiwizacji. Szczególnego znaczenia nabiera interw en­ cja Ordynariusza na początku postępow ania karnego, kiedy znaj­ duje się wobec konieczności udzielenia odpowiedzi na pytanie nie tylko odnośnie możliwości przeprow adzenia postępow ania karne­ go, ale także odnośnie tego, czy proces karny jest rzeczywiście nie­ zbędny. Podejm ując kroki związane z koniecznością zajęcia stano­ wiska wobec działania niedozw olonego, jakim jest któreś z przewi­ dzianych w prawie kanonicznym przestępstw, O rdynariusz musi brać pod uwagę nie tylko d obro wspólne, które zostało naruszone przestępnym działaniem , ale także nienaruszalne praw o wiernych do obrony. G w arancję realizacji należytego wymiaru sprawiedliwo­ ści w tym, co się odnosi do wymiaru kar, daje znajom ość oraz po ­ praw na aplikacja odnośnych przepisów kanonicznego praw a karn e­ go, w tym także świadomość reguł jakimi należy się kierować przy

(3)

podejm ow aniu decyzji o wszczęciu postępow ania karnego, oraz określaniu jego rodzaju. W ten sposób wierni będą posiadać gwa­ rancję, że nie będą karani bez wcześniejszego popełnienia p rze­ stępstwa oraz, że będą ukarani w sposób obiektywny, to znaczy w wyniku właściwie przeprow adzonego postępow ania karnego, za­ równo w tym, co odnosi się do procedury, jak i samej kary.

Przed podjęciem decyzji o możliwości i konieczności postępow a­ nia karnego, oraz odnośnie tego, jak ą drogę postępow ania wybrać, Ordynariusz musi posiadać pewien stan wiedzy na tem at przestęp­ stwa oraz jego autora. W iedza ta powinna uzasadnić dalsze p o stę­ powanie karne czy to na drodze sądowej, czy też adm inistracyjnej. Poprzez przedstaw ienie istotnych zagadnień dochodzenia w stępne­ go spróbujem y wykazać, jakie inform acje powinien posiadać O rdy­ nariusz w m om encie podejm ow ania decyzji o wszczęciu p ostępo ­ wania karnego, oraz wyboru rodzaju tegoż postępow ania.

1. Wszczęcie postępowania karnego (kan. 1341)

Jak to zostało powiedziane wyżej, szczególnego znaczenia nabie­ ra interwencja O rdynariusza na początku postępow ania karnego. Rozpoczynając postępow anie karne decyzją o wszczęciu dochodze­ nia wstępnego, Ordynariusz decyduje się bowiem na uruchom ienie procedury zmierzającej do dokonania oceny działania danej osoby, do czynienia sprawiedliwości, a jak zauważa G. Di M attia, jest to zadanie, które przybliża człowieka do Boga; pobudzone Jego du­ chem jest prawdziwą „opera d ’a rte ”. W tej właśnie perspektywie, wymiar sprawiedliwości, szczególnie na płaszczyźnie praw a karne­ go kanonicznego, staje się rzeczywiście ars boni et aequi'. O rdyna­ riusz, przeprow adzając postępow anie karne zm ierzające do wymie­ rzenia bądź deklarow ania kary, musi być zatem świadomy swojej szczególnej roli, jaką m a w nim do spełnienia. O d niego bowiem w dużej m ierze zależy, czy proces karny będzie rzeczywiście zasto­ sowaniem tego, co dobre i słuszne w konkretnym przypadku.

Decyzja o wszczęciu podstępow ania karnego jest uzależniona od kilku czynników. A m ianowicie: od zaistnienia przestępstw a, możliwości przeprow adzenia procesu oraz konieczności p o stę p o ­ w ania karnego.

25 6 O. D. BOREK [2]

1 G. Di M attia, Diritto alla difesa e procedura penale am m inistrativa in diritto canoni-

(4)

[3] UPRA W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZA 257

1.1. Przestępstwo

W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, iż podstaw ą do wsz­ częcia dochodzenia w stępnego2 jest fakt dotarcia do O rdynariusza wiadom ości o popełnionym przestępstw ie. Taka w iadom ość może dotrzeć do O rdynariusza w dwojaki sposób; albo bezpośrednio (np. w wyniku przeprow adzonej przez O rdynariusza wizytacji ka­ nonicznej), albo p ośrednio tzn. poprzez inne osoby3. Istotne jest tutaj jed n ak to, aby w iadom ość dotyczyła działania, które nosiłoby znam iona któregoś z przewidzianych w praw ie kanonicznym p rze­ stępstw4, albo działania noszącego znam iona określone w kan.

2 M ając n a uw adze dyspozycje zaw arte w kann. 1717-1719, m ożem y wyróżnić n astę­ pujące zasadnicze elem enty d o ch o d zen ia w stępnego: elem enty składające się n a p odję­ cie decyzji o wszczęciu d o chodzenia w stępnego; cel d o chodzenia w stępnego; czynności d o ch o d zen ia w stępnego; decyzje któ re należy podjąć po zakończeniu d o chodzenia w stępnego. N a tem at szczegółów dotyczących przebiegu d ochodzenia w stępnego zob. A. G . M iziński, Natura, przedm iot i po d m io ty dochodzenia wstępnego w kanonicznym p o ­

stępowaniu karnym, P raw o-A dm inistracja-K ościoł n r 1 2001, s. 53-89; tenże, Czynności praw ne w dochodzeniu wstępnym kanonicznego postępowania karnego, Praw o-A dm ini-

stracja-K ościoł n r 2/3 (6/7) 2001, s. 119-157.

3 Zob. D. B orek, Ordynariusz a Delicta Graviora zarezerwowane Kongregacji Doktryny

Wiary, Praw o K anoniczne 47 (2004) nr 3-4, s. 129-131.

4 KPK/1983, kan. 1717 § 1. Z ob. KPK/1983, kann. 1364-1399; J. Syryjczyk, K anonicz­

ne praw o karne. Część szczególna, W arszawa 2003.

- ' K anon 1399 zdaje sie być odstępstw em od zasady ścisłego legalizm u n a płaszczyź­ nie praw a karn eg o kanonicznego, w yrażonej w zasadzie nulla p oena sine lege poenali. W edług cytow anego kan o n u istnieje możliwość u k aran ia rów nież wtedy, kiedy wykro­ czenie w praw dzie nie dotyczy ustawy karnej, ale kary dom aga się: szczególna ciężkość p rzekroczenia, konieczność zap o b ieżen ia zgorszeniom lub n apraw ienia zgorszeń. C e ­ lem w yjątku zaw artego w kan. 1399, w edług jednych jest konieczność u stalenia w łaści­ wej równow agi pom iędzy w ym ogami pew ności praw a, wyrażonej w zasadzie nulla p o ­

ena sine lege, a najwyższą pow innością praw a kanonicznego, jak ą jest salus anim arum .

Ta o statn ia zasada w inna być c h ro n io n a zawsze, naw et jeżeli praw o kanoniczne nie uznało za przestępstw o jakiegoś zachow ania przeciw nego praw u boskiem u czy też czy­ sto kościelnem u, albo w praw dzie uznało d an e zachow anie za niedozw olone, ale nie przew idziało żadnej kary, por. A. C alab rese, Diritto penale canonico, C itta del V aticano 1996, s. 365-366. Inni autorzy nato m iast tw ierdzą, że chociaż praw o n a tu ra ln e zab ran ia k aran ia osób niew innych, to je d n a k istnieje możliwość k aran ia tych, którzy dopuścili się naruszenia przepisów , chociażby nie było przew idzianej kary. Taka możliwość była­ by u zasadniona tym, że zdecydow ana większość ustaw kościelnych nie posiada c h arak ­ teru karnego por. V. De Paolis, L e sanzioni nella Chiesa, w: II D iritto nel m istero della C hiesa, tom III, R om a 1992, s. 534-535. Należy podkreślić jed n ak , że możliwość u k a ra ­ nia w takich przypadkach jest w arunkow ana szczególną ciężkością p rzekroczenia. Bio­ rąc pod uwagę taki wymóg, zauw aża się także, że zasada w yrażona w kan. 1399, pom i­ m o swoich aspektów pozytywnych, jest bardzo ograniczona w praktycznej możliwości jej zastosow ania. D zieje się tak d latego, iż przestępstw a przew idziane i k a ran e w

(5)

aktu-13991 W tym miejscu wydaje się koniecznym uczynienie pewnej dygresji. O tóż, J. P. Schouppe zwraca uwagę na możliwość posze­ rzenia zakresu zastosow ania dochodzenia w stępnego. W edług w spom nianego au to ra podstaw ę wszczęcia dochodzenia w stępne­ go m iałaby stanowić uzasadniona widomość, zarów no co do k tó re ­ goś z przestępstw przewidzianych w prawie kanonicznym , jak rów ­ nież dotycząca jakiegokolw iek naruszenia w posłudze kościelnej, naruszenia dyscyplinarnego, czy też wykroczenia deontologiczne- go. Takie rozszerzenie zakresu dochodzenia w stępnego otw orzyło­ by zakres sankcji kanonicznych na sytuacje nie przew idziane w K o­ deksie Prawa K anonicznego z 1983 roku. Jak wyjaśnia cytowany auto r, nie wydaje się, aby istniała jakaś przeszkoda legalna dla ta ­ kiego poszerzenia zakresu dochodzenia w stępnego6. M ając jedn ak n a uwadze konieczność zastosow ania dyspozycji zawartej w kan. 18, zdaje się, że powyższa in terp retacja nie m oże m ieć zastosow a­ nia. Nie ulega jed n ak wątpliwości, że O rdynariusz będzie miał obowiązek interwencji także w przypadkach wykroczeń wywołują­ cych zgorszenie, ale nie będących przestępstw am i sensu stricto, n a ­ w et w ujęciu kan. 1399. W takich przypadkach O rdynariusz będzie m iał do dyspozycji jed e n ze środków karnych, jakim jest correptio, a więc nagana. Z godnie z kan. 1339 § 2 m ożna udzielić nagany ta ­ kiej osobie, której postępow anie pow oduje zgorszenie lub pow aż­ nie narusza porządek publiczny. Taka nagana jest aktem form al­ nym, wymagającym formy pisem nej (kan. 1339 § 3). P onadto in­ nym, bardzo skutecznym środkiem , jakim m oże się posłużyć O rdy­ nariusz jest nakaz karny (kan. 1319). Poprzez nakaz karny, k om pe­ ten tn a władza wykonawcza m oże obwarować sankcją karną zacho­ w ania przeciwne norm ie kanonicznej, nie będącej jed n a k norm ą karną. Przykładowo m oże chodzić o naruszenia obowiązków o k re ­ ślonych dla duchownych w kann. 273-289, któ re nie są już przew i­

2 58 O. D. B O REK [4 ]

alnym K odeksie Praw a K anonicznego obejm ują ta k szeroki zakres, że raczej z tru d n o ­ ścią m oże się zdarzyć, aby jak ieś naru szen ie ciężkie i gorszące ustawy kościelnej nie m ogło być o b jęte sankcjam i karnym i już przew idzianym i w K odeksie, por. C. B ernardi- ni, Osservazioni sul canone 1399, M o n ito re Ecclesiastico 114 (1989), s. 144; G. Di M at- tia, Equitä e riserve di legge nel diritto panale canonico, A pollinaris 69 (1996), s. 596-605.

6 Por. J. P. Schouppe, I procedim enti am m inistrativi di fronte alle disfunzioni nelle co-

m unitä ecclesiali. Profili penali, disciplinari e deontologici, w: Processo p en ale e tu tela

dei diritti nelP o rd in am en to canonico, a c u ra di D avide C ito, M ilano 2005, s. 656-657; 660-661.

(6)

dziane jako przestępstw a7. Oczywiście przy wydawaniu nakazów karnych należy pam iętać o konieczności zachow ania wszystkich wytycznych w tej m aterii8.

Po uzyskaniu widomości o przestępstwie, O rdynariusz musi w pierwszej kolejności przeanalizować własne kom petencje9: a więc, czy, biorąc pod uwagę miejsce zam ieszkania osoby pod ej­ rzanej, miejsce popełnienia przestępstw a, osobę przestępcy, m ate ­ rię przestępstw a10, jest upoważniony do pojęcia stosownych kro­ ków. Po zweryfikowaniu swoich kom petencji, ale jeszcze przed podjęciem decyzji o wszczęciu, czy też nie dochodzenia w stępnego, Ordynariusz musi się upewnić co do dwóch rzeczy: czy wiadomość 0 popełnionym przestępstw ie jest przynajmniej praw dopodobna, 1 czy dochodzenie nie jest zbędne. Należałoby uznać, zgodnie z dys­ pozycją, jaką znajdujem y w kan. 1942 § 2 Kodeksu z 1917 roku, że wiadom ość nie jest praw dopodobna, gdy jest zbyt ogólnikowa lub anonim owa, albo gdy pochodzi od zagorzałego wroga osoby oskar­ żanej. Z godnie z kan. 1717, Ordynariusz ilekroć otrzym a przynaj­ mniej praw dopodobną wiadom ość o przestępstwie, powinien sam lub przez inną odpow iednią osobę ostrożnie zbadać fakty i okolicz­ ności oraz poczytalność, chyba że takie dochodzenie wydaje się zu­ pełnie zbędne. N ależałoby bowiem opuścić tę fazę procesu k arn e­ go, ilekroć fakt popełnienia przestępstw a nie budzi żadnych w ątpli­ wości, to znaczy gdy przestępstw o jest notoryczne lub całkowicie pew ne11. W takiej sytuacji O rdynariusz powinien podjąć odpow ied­ nie czynności, to jest upewnić się co do możliwości oraz konieczno­ ści procesu karnego, oraz dokonać wyboru odpowiedniej drogi ce­ lem wymierzenia lub deklarow ania kary. O statnim krokiem na e ta ­ pie weryfikacji elem entów składających się na podjęcie decyzji o wszczęciu dochodzenia w stępnego jest wydanie form alnej decyzji [5] UPRAWNIENIA I OBOWIĄZKI ORDYNARIUSZA 2 5 9

7 D. C ito, N ote sui p ro w e d im en ti urgenti in am bito penale, Ius E cclesiae, 15 (2003), s. 302-304.

8 Por. D . B orek, W ykonywanie władzy karania w Instytutach Z akonnych w świetle a k ­

tualnego K odeksu Prawa Kanonicznego, Praw o K anoniczne 48 (2005) n r 3-4, s. 187-190.

9 N ie ulega wątpliwości, że podejrzany o pop ełn ie n ie przestępstw a m usi być k atoli­ kiem , por. KPK/1983, kann. 1, 11, 1311.

10 Z ob. D. B orek, Ordynariusz a Delicta Graviora..., s. 131 -134.

" Por. A. Calabrese, D irittopenale..., s. 156-157. Przykładowo w przypadku naruszenia przez k ap łan a dyspozycji zawartych w kan. 1394 potw ierdzonego d okum entem z urzędu stanu cywilnego, czy też nieposłuszeństw o podw ładnego okazane Ordynariuszow i, który zgodnie z praw em coś nakazuje lub czegoś zakazuje (KPK/1983, kan. 1371, n. 2).

(7)

przez Ordynariusza. D ochodzenie w stępne może być realizowane osobiście przez O rdynariusza, albo przez inną odpow iednią osobę.

Celem dochodzenia w stępnego jest uzasadnienie dalszego postę­ powania karnego, zm ierzającego do wymierzenia lub deklarow ania kary. Praevia investigatio jest zatem przygotowawczym postępow a­ niem karnym, poprzedzającym wszczęcie procesu karnego, czy to sądowego czy adm inistracyjnego, i mającym na celu uzyskanie d o ­ statecznych wiadomości do wniesienia aktu oskarżenia. W związku z tym osoba przeprow adzająca dochodzenie w stępne musi się upewnić co do faktów, związanych z przestępstwem , okoliczności popełnienia przestępstwa, a zatem poczytalności i w konsekwencji odpowiedzialności osoby podejrzanej o popełnienie przestępstw a12. Przeprowadzający dochodzenie jest wobec tego zobowiązany do te ­ go, aby działać obiektywnie, to znaczy poszukiwać zarów no dowo­ dów i argum entów nie tylko mogących obciążać podejrzanego, ale także takich, które będą przemawiały na jego korzyść. Konieczne jest toteż wzięcie pod uwagę zarów no okoliczności wyjmujących13, łagodzących14, oraz obciążających15 poczytalność. O soba przepro­ wadzająca dochodzenie w stępne posiada te sam e upraw nienia i obowiązki jak audytor w procesie16. Jej zadaniem będzie więc zbie­ ranie dowodów i przekazanie ich Ordynariuszowi; podejm owanie decyzji co do tego, które dowody należy przyjąć, oraz określenie sposobu postępow ania przy zbieraniu dowodów17.

Należy zawsze pam iętać o tym by, zgodnie z kan. 1717 § 2, nie ucierpiało czyjeś dobre imię (por. kan. 220)18. Wymóg ten stawia

2 60 O. D. B O REK [6 ]

12 „R esponsabilitas h a b etu r tan tu m ubi d a tu r im p utabilitas”, V. D e Paolis, De satic-

tionibus in Ecclesia. A dnotationes in Codicem: Liber VI, R om ae 1986, s. 41-42.

11 Z ob. KPK/1983, kann. 1322, 1323.

14 Z ob. KPK/1983, kan. 1324. Jeżeli w grę w chodzi proces karny zm ierzający do d e ­ klarow ania kary zaciągniętej latae sententiae, należy m ieć n a uw adze dyspozcyję zaw ar­ tą w kan. 1324 § 3, w edług której w okolicznościach łagodzących p rzestęp ca nie jest związany k arą w iążącą m ocą sam ego praw a.

15 Z ob. KPK/1983, kan. 1326. Z ob. także KPK/1983, kan. 1325. Szerzej na tem at okoliczności mogących wpływać na poczytalność zob. A. D ’A uria, L ’im putabilita n e ld i-

ritto penale canonico, R om a 1997, s. 137-221.

16 KPK/1983, kan. 1717 § 3 . 17 Por. KPK/1983, kan. 1428 § 3.

18 W ięcej szczegółów n a tem a t sposobu p rzeprow adzania d o ch o d zen ia w stepnego tak, aby nie godzić w d o b re imię p o d ejrzan eg o zob. S. Łupiński, Pozycja praw na p odej­

rzanego podczas dóchodzenia wstępnego. S tudia Teologiczne, Białystok, D rohiczyn,

(8)

O rdynariusza wobec konieczności zachowania szczególnej ostroż­ ności w fazie przeprow adzania dochodzenia w stępnego. Podejrza­ ny o popełnienie przestępstw a nie posiada bowiem w tej fazie po ­ stępow ania karnego właściwie żadnych innych gwarancji stojących na straży jego praw: wydaje się, że nie ma obowiązku pow iadom ie­ nia go, ani co do tego, że względem niego prow adzone jest docho­ dzenie, ani co do podstaw prow adzenia takiego dochodzenia, ani odnośnie tego komu należy przypisać uruchom ienie całej tej pro ce­ dury19. Niemniej jednak, z dyspozycji zawartej w kan. 1717 § 2 nale­ ży wywnioskować, że prowadzący dochodzenie w stępne jest zobo­ wiązany z urzędu do uw zględnienia całego zakresu upraw nień, czy to wynikających z praw a naturalnego czy kanonicznego, jakie po ­ siada podejrzany o popełnienie przestępstwa, oraz tego wszystkie­ go, co przem aw ia na jego korzyść211. O chrona reputacji osoby będ ą­ cej obiektem dochodzenia wstępnego musi być przedm iotem szcze­ gólnej troski, gdyby bowiem w wyniku nieroztropnego przeprow a­ dzania dochodzenia w stępnego zostało bezpraw nie i bezpodstaw ­ nie naruszone dobre imię osoby podejrzanej o popełnienie prze­ stępstwa, pojawiłaby się konieczność napraw ienia wyrządzonej szkody21. To wszystko przem aw ia za tym, aby dochodzenie wstępne, dopóki to możliwe, pozostało tajne22.

W arto podkreślić, że przebieg dochodzenia w stępnego jest iden­ tyczny dla obu p rocedur karnych: sądowej i administracyjnej. Róż­ nica polega na tym, że dla procedury administracyjnej właściwy przebieg dochodzenia w stępnego może mieć większe znaczenie. Należy zaznaczyć, że w postępow aniu administracyjnym ten sam Ordynariusz przeprow adza w stępne dochodzenie, który później re­ alizuje procedurę adm inistracyjną. Słuszna wydaje się uwaga, że proces na drodze adm inistracyjnej, będąc pozbawionym instrum en­ tu kontroli w postaci pro m o to ra sprawiedliwości, mógłby być roz­ strzygnięty z góry i to w sposób arbitralny23.

[7] U PRA W N IEN IA I O B O W IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZ A 261

w Por. C. G ullo, L e ragioni della tutela giudiziale in am bito penale, w: Processo penale e tutela dei diritti n ello rd in a m e n to canonico, a cura di Davide Cito, M ilano 2005, s. 152.

20 S. Łupiński, Pozycja praw na podejrzanego..., s. 211. 21 Por. KPK/1983, kann. 128, 220.

22 K odeksu z 1917 roku w yraźnie dom agał się tego, aby d ochodzenie pozostaw ało zawsze tajne, por. KPK/1917, kan. 1943.

23 A. C alabrese, L a procedura stragiudiziale penale, w: Studi G iuridici X X V II. I pro- cedim enti speciali nel d iritto canonico, C ittä del V aticano 1992, s. 269.

(9)

262 O. D. BOREK [8]

Kanony dotyczące wstępnego dochodzenia nie określają jak dłu­ go ono może, czy też powinno, trwać. Decyzję o zakończeniu do ­ chodzenia wstępnego podejm uje wyłącznie O rdynariusz wydając dekret, i jest ona możliwa tylko wtedy, kiedy zebrane poszlaki będą wystarczające do podjęcia postanow ienia o kontynuowaniu dalsze­ go postępow ania, lub też jego zaprzestaniu. Należy przy tym p a ­ miętać, aby z powodu przedłużania dochodzenia w stępnego, nie dopuścić do przedaw nienia skargi karnej. Po przeegzam inowaniu akt dochodzenia w stępnego, co należy czynić z wielką ostrożnością i odpowiedzialnością, Ordynariusz powinien wydać odpow iednie decyzje. Zgodnie z kan. 1718, Ordynariusz musi odpowiedzieć na kilka pytań. Po pierwsze: czy może być wszczęty proces w celu za­ stosowania kary? Po drugie: czy jest konieczne, m ając na uwadze kan. 1341, wszczęcie procedury karnej? I w końcu: jaką drogę p o ­ stępow ania należy wybrać: sądową czy adm inistracyjną, w celu wy­ m ierzenia lub deklarow ania kary (kan. 1342)?

1.2. Możliwość postępow ania karnego

Aby uzyskać odpowiedź i^a pytanie o możliwość wszczęcia pro ce­ su karnego, musi się stwierdzić istnienie przestępstwa, następnie możliwość udow odnienia go na forum zewnętrznym. Ponadto n ale­ ży zbadać, czy nie nastąpiło przedaw nienie skargi karnej. M oże się bowiem zdarzyć, że będ ą istniały przesłanki przem aw iające za tym, że przestępstw o rzeczywiście zostało popełnione oraz, że istnieje możliwość udow odnienia tego na forum zewnętrznym, ale z powo­ du przedaw nienia skargi karnej będzie to bezcelowe. D latego też przy podejm owaniu decyzji o możliwości dalszej procedury, należy mieć na uwadze przepisy mówiące o przedaw nieniu skargi karnej24. Przedaw nienie to następujący przez upływ czasu, sposób nabycia lub utraty rzeczy, lub praw, a także uwolnienia się od obowiązków czy roszczeń25. W kanonicznym prawie karnym wyróżnia się dwa ro­ dzaje przedawnienia: po pierwsze, skargi karnej (actio cńminalis - kan. 1362), w tym przypadku mamy do czynienia z utratą praw a do

24 Szerzej na ten tem a t zob. D. C ito, L a prescrizione in materia penale, w: Processo p en ale e tu te la dei diritti n e llo rd in a m e n to canonico, a cura di D avide C ito, M ilano 2005, s. 209-233.

25 Por. J. Krukow ski, R. Sobański, K om entarz do Kodeksu Prawa Kanonicznego. Tom /. Księga I N orm y Ogólne, Poznań 2003, s. 286.

(10)

[9] UPRA W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZA 263

wymierzenia kary, czyli wszczęcia postępow ania karnego, zm ierza­ jącego do stw ierdzenia lub wymierzenia kary26, oraz po drugie, przedaw nienie wykonania kary, czyli skargi o wykonanie kary (actio

poenalis - kan. 1363), w tym przypadku jest mowa o utracie prawa

do zagw arantow ania przestrzegania lub wykonania kary, która zo­ stała już wymierzona.

Na etapie dochodzenia w stępnego i podejm ow ania decyzji o możliwości dalszego postępow ania karnego, konieczne będzie uwzględnienie dyspozycji dotyczących przedaw nienia actio cńmina-

lis. Należy mieć tutaj na uwadze zarów no dzień, od którego zaczyna

biec okres przedaw nienia oraz m om ent, w którym ono następuje.

Dies a quo zaczyna biec czas przedaw nienia, to zatem dzień doko ­

nania przestępstw a (kan. 1362 § 2), czyli dzień, w którym nastąpiły te działania lub zaniechania, które istotnie decydują o zaistnieniu danego przestępstwa. W przypadku przestępstw a m aterialnego, m om ent ten liczy się od dnia, w którym nastąpił skutek przestęp­ stwa; w odniesieniu do przestępstw a form alnego, m om ent ten liczy się od dnia, w którym dokonane zostało działanie lub zaniechanie działania prawem zabronione; natom iast w przypadku przestęp­ stwa perm anentnego i habitualnego przedaw nienie zaczyna biec od dnia ustania stanu przestępczego (kan. 1362 § 2)27. W przypadku usiłowania popełnienia przestępstw a, przedaw nienie biegnie od dnia, w którym sprawca dokonał ostatniej czynności będącej czę­ ścią składową tego usiłowania. Czas przedaw nienia skargi karnej zaczyna w związku z tym płynąć od m om entu zaistnienia zdarzenia praw nego w postaci przestępstw a, lub jak w przypadku przestępstw perm anentnych bądź habitualnych, od dnia ich ustania. A pon ie­ waż dokonuje się to zazwyczaj o różnych porach dnia, dlatego też przyjmuje się, że tego dnia się nie wlicza, i praw nie czas zaczyna biec dopiero z początkiem następnego dnia28. Dzień dokonania przestępstw a wlicza się tylko wtedy, gdy zdarzenie to zostało doko­ nane o północy (kan. 203 § 1). N atom iast przedaw nienie nastąpi 26 W ygaśnięcie skargi karnej nie oznacza wygaśnięcia skargi spornej o w ynagrodze­ nie szkód, jak ie pow stały z po p ełn io n eg o przestępstw a. Skarga sp o rn a przedaw nia się w edług kann. 197-199.

27 Por. W. Wójcik, J. K rukow ski, F. L em pa, Kom entarz do Kodeksu Prawa K anonicz­

nego z 1983r. T. 4, Księga V. Dobra doczesne Kościoła, Księga VI. Sankcje w Kościele, Lu­

blin 1987, s. 214-215.

(11)

dopiero po upływie ostatniego dnia o tej samej liczbie, będzie to więc dies ad quem. Termin przedaw nienia skargi karnej kończy się z upływem ostatniego dnia tej samej daty, tzn. nie wliczanej daty popełnienia przestępstw a bądź jego ustania29. Czas przedaw nienia skargi karnej to czas ciągły, którego bieg zostaje przerwany dopiero w chwili dokonania pierwszej czynności ściśle procesowej, to zna­ czy skargi oskarżającej albo w m om encie wydania dekretu stw ier­ dzającego, lub wymierzającego karę (kan. 1720, n. 3). W związku z tym czas przedaw nienia biegnie niezm iennie przez cały okres do­ chodzenia wstępnego, oraz przez całą procedurę na drodze adm ini­ stracyjnej30.

Wygaśnięcie skargi karnej należy weryfikować w myśl kan. 1362 KPK/83. Z godnie z cytowanym kanonem , wygaśnięcie skargi k a r­ nej przedstaw ia się następująco: z zasady skargi karne wygasają na skutek przedaw nienia, po upływie trzech lat (kan. 1362 § 1) chyba, że chodzi o przestępstw a wyliczone poniżej. Po pięciu latach n astę­ puje wygaśnięcie skargi karnej w następujących przypadkach: du­ chownego lub zakonnika usiłującego zawarcie m ałżeństwa (kan. 1394); duchownego konkubinariusza, oraz trw ającego w innym grzechu przeciwko szóstem u przykazaniu D ekalogu (kan. 1395); zabójstwa, porwania, zranienia, okaleczenia (kan. 1397); aborcji (kan. 1398). Należy tutaj jeszcze zwrócić uwagę na pew ną odm ien­ ność, wprow adzoną odnośnie przestępstw zarezerwowanych K on­ gregacji Doktryny Wiary31. Jest tutaj mowa o ośmiu przestęp­ stwach, z czego cztery dotyczą Najświętszej Eucharystii, trzy zwią­ zane są z sakram entem Pokuty, a jedno przestępstw o dotyczy oby­ czajów. W spom inane przestępstw a to: profanacja postaci konse­ krowanych (kan. 1367); usiłowanie/symulowanie liturgicznej

czyn-264 O. D. B O REK [1 0 ]

29 Por. tam że.

30 Por. D. Cito, L a prescrizione in m a teria p en a le..., s. 223-224.

31 Z ob. Jo a n n e s Paulus II, L itterae A postolicae m otu p ro p rio d atae quibus N orm ae de gravioribus delictis C ongregationi p ro D o ctrin a Fidei reservatis p ro m u lg an tu r, Sa-

cram entom m Sanctitatis Tutela, 30 aprilis 2001, AA S 93 (2001), s. 737-739; C ongregatio

p ro D o ctrin a F idei, Epistula a Congregationepro D octrina Fidei m issa ad to tiu s C atholi- cae E cclesiae E piscopos aliosque O rd in a rio s et H ierarch as interesse h abentes: D E

D E L IC T IS G RA V IO R IB U S eidem C ongregationi pro D o c trin a F idei reservatis, AAS

93 (2001), s. 785-788. Z ob. ta kże L ist Kongregacji Doktryny Wiary, M iesięcznik Pasterski Płocki 68 (2001) n r 10, s. 415-417, W. G óralski, K om entarz do L istu Kongregacji Doktry­

ny Wiary o poważniejszych przestępstwach zastrzeżonych tejże Kongregacji z dnia 18 maja 2001 r., M iesięcznik Pasterski Płocki 68 (2001) n r 10, s. 417-423.

(12)

ności najświętszej Eucharystii (kann. 1378 § 2, n. 1; 1379); koncele­ brow anie Eucharystii z szafarzam i w spólnot kościelnych, które nie posiadają sukcesji apostolskiej oraz nie uznają sakram entalności święceń kapłańskich (por. kann. 908,1365); konsekracja jednej po­ staci eucharystycznej bez drugiej w czasie Eucharystycznej celebra­ cji, lub też konsekracja obydwu postaci jednak poza ofiarą euchary­ styczną in sacńlegum fin em (kan. 927); rozgrzeszenie wspólnika w grzechu przeciwko szóstem u przykazaniu D ekalogu (kann. 977, 1378 § 1); nakłanianie p en iten ta do grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu D ekalogu w akcie spowiedzi albo z okazji spowiedzi, lub pod jej pretekstem , jeżeli m a na celu grzech z samym spowied­ nikiem (por. kan. 1387); bezpośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi (kan. 1388 § 1); przestępstw a przeciwko szóstem u przykazaniu D e­ kalogu, popełnione przez duchownego z osobą m ałoletnią poniżej 18 roku życia (kan. 1395 § 2)32. Skarga karna, w przypadku prze- • stępstw zarezerwowanych Kongregacji Doktryny Wiary, ulega przedaw nieniu dopiero po upływie dziesięciu lat od dnia popełnie­ nia przestępstwa. Jeżeli będzie to przestępstw o o charakterze cią­ głym, przedaw nienie będzie liczone od m om entu ustania tego prze­ stępstwa. Pewien wyjątek znajdujem y w przypadku przestępstw a popełnionego przez duchownego z osobą m ałoletnią, przeciwko szóstem u przykazaniu Dekalogu. Tutaj czas dziesięciu lat do przedaw nienia skargi karnej jest liczony od dnia, w którym osoba niepełnoletnia ukończy osiem nasty rok życia. W przypadku p rze­ stępstw zarezerwowanych Kongregacji Doktryny Wiary, w spom nia­ na Kongregacja posiada możliwość uchylenia w spom nianego te r­ m inu, w wyniku specjalnego upraw nienia udzielonego 7 listopada 2002 przez Ojca Świętego. W spom niana Kongregacja może skorzy­ stać z tego upow ażnienia w poszczególnych przypadkach, na uza­ sadnioną prośbę poszczególnych biskupów33.

Gdyby zatem okazało się, że skarga karna wygasła w wyniku przedaw nienia, przestępca nie może być ukarany za przekroczenie ustawy karnej lub nakazu karnego. W praktyce stw ierdzenie faktu wygaśnięcia skargi karnej w wyniku przedaw nienia sprawia, że O r­ [ U ] U PRA W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZ A 265

32 C o ngregatio p ro D o c trin a F idei, Epistula..., s. 787.

33 C. J. Scicluca, Procedura e prassi presso la Congregazione per la Dottrina della Fede

riguardo ai «Delicta Graviora», w: Processo p en ale e tu tela dei diritti n ell’o rd in am en to

(13)

dynariusz nie może zadecydować o wszczęciu dochodzenia w stęp­ nego, o przeprow adzeniu takiego dochodzenia, czy też kontynu­ owaniu. Przedaw nienie powoduje przeszkodę nie tylko w przep ro ­ wadzeniu postępow ania karnego, ale także w jego kontynuacji. W postępow aniu na drodze administracyjnej czas przedaw nienia biegnie nieustannie, aż do m om entu wydania dekretu kończącego sprawę. Postępow anie należałoby przerwać, gdyby przedaw nienie nastąpiło przed wydaniem takiego dekretu. N atom iast co do p ostę­ powania na drodze sądowej zostało powiedziane, że pierwsza czyn­ ność ściśle procesowa, tj. skarga oskarżająca, powoduje przerwanie biegu przedaw nienia. D latego też po wszczęciu postępow ania na drodze sądowej nie m ożna deklarować przedaw nienia, ponieważ jego bieg został przerwany. M oże się natom iast zdarzyć, jak zauwa­ ża D. Cito, że istnienie przedaw nienia, już dokończonego, okaże się dopiero podczas rozpoczętej instancji. M oże to mieć miejsce w sytuacji, gdy zostanie zmieniony tytuł przestępstwa, co do k tó re­ go przewidziano krótszy czas przedaw nienia, albo na mocy później­ szej ustawy, która ustanowi inne przedaw nienie34. Ponadto w takiej sytuacji O rdynariusz nie mógłby podjąć decyzji o dalszym p o stęp o­ waniu czy to sądowym, czy to administracyjnym 35.

Podsumowując, należy stwierdzić, że Ordynariusz przed do kona­ niem wyboru drogi postępow ania karnego, musi się zawsze upew ­ nić co do realnej możliwości przeprow adzenia procesu karnego. Możliwość przeprow adzenia dalszego postępow ania jest uzależnio­ ne nie tylko od istnienia przestępstw a, ale także od możliwości udow odnienia tegoż na forum zewnętrznym, oraz od możliwości przeprow adzenia procedury karnej.

1.3. Konieczność postępow ania karnego

Naw et jeżeli odpowiedź na stawiane powyżej pytanie odnośnie możliwości wszczęcia postępow ania będzie pozytywna, to jed nak O rdynariusz powinien jeszcze rozważyć, czy takie postępow anie jest rzeczywiście w skazane (kan. 1718 § 3, n. 2). Należy bowiem za­

uważyć, że do istoty procesu karnego nie należy karanie samo w sobie, ale osiągnięcie celów kary w fazie jej wym ierzania. Z g od ­

2 66 O D. B O REK [1 2 ]

34 Por. D. Cito, L a prescrizione in materia penale. .., s. 225.

15 Por. T. Pawluk, Prawo K anoniczne według Kodeksu Jana Pawła II, Tom IV, Olsztyn 1990, s. 119.

(14)

[13] U PRA W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZA 267

nie z kan. 1341, jak również z kan. 1347 § 2 m ożna stwierdzić, że cel kary w m om encie jej wym ierzania jest potrójny: napraw a zgor­ szenia, wyrównanie naruszonej sprawiedliwości, popraw a w inne­ go. D o osiągnięcia tego potrójnego celu zm ierzają zarów no kary popraw cze, jak i ekspiacyjne, chociaż różnią się one między sobą celem bezpośrednim na jaki są ukierunkow ane. W myśl dyspozycji zawartej w kan. 1341, proces karny okaże się konieczny dopiero wtedy, kiedy nie będzie m ożna osiągnąć tego potrójnego celu inny­ mi środkam i aniżeli kary kościelne. Należałoby zatem powstrzy­ m ać się od postępow ania karnego ilekroć, zgodnie z kan. 1341, ist­ nieje możliwość napraw ienia zgorszenia, wyrównania naruszonej sprawiedliwości, oraz poprawy winnego innymi środkam i aniżeli kary kościelne.

Z godnie z kan. 1341, O rdynariusz po zebraniu wszystkich ele­ m entów potwierdzających winę podejrzanego, zanim rozpocznie procedu rę karną, czy to sądową, czy adm inistracyjną, pow inien za­ stosować wobec podejrzanego środki o charakterze duszpaster­ skim. Chodzi tu o zastosow anie środków, o których także w kan. 1339, jak również innych środków o charakterze pastoralnym , we­ dług uznania O rdynariusza, to znaczy: upom nienie ojcowskie lub braterskie, upom nienie kanoniczne, naganę, oraz inne środki p a­ sterskiej troski36. D o O rdynariusza należy także ocena, czy poprzez zastosow ane środki pasterskiej troski udało się w sposób wystar­ czający uzyskać napraw ę zgorszenia, wyrównać naruszoną spra­ wiedliwość, i doprow adzić do poprśw y winnego. K odeks Prawa K anonicznego pozostawił w tym względzie O rdynariuszow i duży zakres władzy dyskrecjonalnej, co jed n ak nie m oże być utożsam ia­ ne z tym, że jego ocena będzie nieobiektyw na, chociaż nie ulega wątpliwości, że nie zawsze będzie łatwo dokonać takiej oceny. Bez w ątpienia należy m ieć tutaj na uwadze różnice, jakie w tym wzglę­ dzie istnieją pom iędzy karam i poprawczymi i ekspiacyjnymi. Trzy cele, o których w kan. 1341, są osiągane w różny sposób, właśnie w zależności od tego, czy m amy do czynienia z karam i popraw czy­

36 Jak wyjaśnia V. D e Paolis: „F ratern a correctio est correctio inform alis, evangelica; su p erio r corrigit tam quam frater, po tiu s quam tam quam superior. C o rre p tio est iam re ­ m edium poen ale, de quo in c. 1339, §§ 2-3. A liae viae pastoralis sollicitudinis sunt om nia m edia sive tan tu m m oralia, sive iuridica, sive poenalia, quae adhiberi possunt an- teq u am ad poenas su p erio r v e n iat”, V. D e Paolis, D e sanctionibus in Ecclesia..., s. 84-85.

(15)

mi czy ekspiacyjnymi. Jeżeli chodzi o kary popraw cze, to cele zo­ staną osiągnięte w sposób wystarczający, jeżeli winny odstąpi! od uporu. O tóż zgodnie z kan. 1347 § 2, należy uznać, że winny o d stą­ pił od uporu, jeżeli się popraw ił lub przynajmniej przyrzekł, że n a­ prawi zgorszenie i przywróci naruszoną sprawiedliwość. Jeżeli w wyniku zastosow ania wyżej wspom nianych środków, podejrzany uzna swoją winę, żałując popełnionego przestępstw a, oraz przynaj­ mniej poważnie przyrzeknie napraw ić powstałe szkody i zgorsze­ nie, O rdynariusz nie jest zobowiązany do prow adzenia dalszego postępow ania. N atom iast w przypadku kar ekspiacyjnych nie wy­ starczy sam a popraw a oraz przyrzeczenie, wym agane jest praw dzi­ we i obiektywne napraw ienie zgorszenia, oraz przyw rócenie n a ru ­ szonej sprawiedliwości. Taka różnica wynika z samej natury kar poprawczych i ekspiacyjnych, te pierwsze bowiem skierow ane są wprost i bezpośrednio na popraw ę, drugie natom iast na ekspiację. Tak więc sposobność lub konieczność wszczęcia procesu m oże być uzasadniona także i w takim przypadku, kiedy nastąpiła już p o p ra ­ wa winnego, ponieważ m oże się tego dom agać konieczność n a p ra ­ w ienia zgorszenia, bądź wyrównania naruszonej sprawiedliwości37. Z godnie z kan. 1341, w spom inane cele m ają być osiągnięte jedynie w sposób wystarczający, a zatem nie wymaga się, aby były osiągnię­ te w lepszym zakresie bądź tak samo, jak w wyniku przeprow adzo­ nego procesu. U znaje się, że cele kary zostały osiągnięte w sposób wystarczający, jeżeli wszystkie trzy cele zostały osiągnięte w spo­ sób wystarczający38. D opiero wtedy, kiedy w edług oceny O rdyna­ riusza w spom niane wyżej interw encje nie osiągną zam ierzonego celu w sposób wystarczający, a więc okażą się albo niew ystarczają­ ce, albo nieskuteczne, to w takim razie ma miejsce dalszy ciąg p ro ­ cedury karnej. O rdynariusz będzie zobowiązany do wszczęcia p ro ­ cesu karnego.

Należy zwrócić jeszcze uwagę na odm ienność postępow ania przewidzianego w przypadku przestępstw zarezerwowanych K on­ gregacji Doktryny Wiary. Sposób postępow ania jest tutaj ściśle określony przez sam ą Kongregację, otóż ilekroć O rdynariusz otrzy­ m a przynajmniej praw dopodobną wiadomość o którymś ze wspo­

268 O. D. B O REK [1 4 ]

37 Por. V. D e Paolis, De sanctionibus in Ecclesia..., s. 84.

“ Por. V. D e Paolis - D. C ito, L e sanzioni nella Chiesa. C om m ento al Codice di Dirit-

(16)

mnianych przestępstw, powinien przeprowadzić dochodzenie. D o­ chodzenie, o którym mowa, to dochodzenie w stępne z kann. 1717-

1718w. Jeżeli jego wynik byłby pozytywny, co do wiarygodności wia­ domości o przestępstwie oraz jej przedm iotu, O rdynariusz utracił­ by możliwość dalszego postępow ania, jakie jest przewidziane w kan. 1718, i w związku z tym winien całą sprawę przekazać K on­ gregacji Doktryny W iary411, która zdecyduje czy sam a zajm ie się sprawą, czy też zleci jej realizację zainteresow anem u O rdynariu­ szowi, przekazując mu przy tym odpow iednie norm y41.

Ordynariusz, kończąc w stępne dochodzenie, będzie m iał nastę­ pujące możliwości: archiwizację sprawy, przekazanie sprawy K on­ gregacji Doktryny Wiary, oraz przeprow adzenie dalszego p ostępo­ wania m ającego na celu wymierzenie lub deklarow anie kary. Jeżeli z przeprow adzonego dochodzenia w stępnego, z całą pewnością wy­ nika niewinność podejrzanego, w takim przypadku Ordynariusz musi uwolnić podejrzanego o popełnienie przestępstw a od jakiego­ kolwiek zarzutu, a sprawa powinna ulec archiwizacji. Archiwizacji ulega sprawa również wtedy, gdyby się okazało, że nastąpiło przedaw nienie skargi karnej, o czym była mow? wyżej. W przypad­ ku, gdy brak jest wystarczających dowodów winy podejrzanego o popełnienie przestępstw a, taka sprawa także ulega archiwizacji. N a O rdynariuszu spoczywa jed nak duszpasterski obowiązek czuwa­ nia w szczególny sposób nad podejrzanym , oraz ew entualnie zasto­ sowania upom nienia kanonicznego zgodnie z tym, co przewiduje kan. 1339 § l 42. N atom iast w przypadku przestępstw zarezerw ow a­ nych Kongregacji Doktryny Wiary, jeżeli w wyniku przeprow adzo­ nego dochodzenia w stępnego, oskarżenia okażą się uzasadnione, oraz przem aw iające na korzyść przeprow adzenia właściwego postę­ powania przeciwko oskarżonem u, to w takim wypadku O rdyna­ riusz powinien powiadomić o tym Kongregację. N ależałoby powia­ domić Kongregację także w przypadku braku wystarczających do­ wodów winy podejrzanego o popełnienie przestępstw a. Przed otrzym aniem odpowiedzi z Kongregacji, Ordynariusz nie może po ­

[ 15] UPRA W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZ A 269

39 V. D e Paolis, N orm e D e Gravioribus Delictis riservati alia Congregazione per la Dot-

Irina della Fede, Periodica 91 (2002), s. 297-298.

4,1 Por. C. J. Scicluca, Procedura ep ra ssi..., s. 285. 41 C ongregatio p ro D o ctrin a Fidei, Epistula..., s. 787. 42 Z o b . KPK/1917, kan. 1946 § 2, n. 2.

(17)

dejm ować decyzji o wszczęciu dalszego postępow ania karnego. W końcu, jeżeli wynik dochodzenia w stępnego przem aw ia na ko­ rzyść możliwości i konieczności dalszego postępow ania karnego, oraz nie chodzi o któreś z przestępstw zarezerwowanych K ongrega­ cji, Ordynariusz stoi jeszcze przed koniecznością podjęcia jednej istotnej decyzji. O tóż musi określić, wydając dekret, na której dro ­ dze postępow ania karnego: administracyjnej czy sądowej, m a prze­ biegać dalsze postępow anie.

W ymierzanie lub deklarow anie kar odbywa się zatem na drodze procesu karnego, dysponującego całym zespołem środków tech­ nicznych, którymi posługuje się kom petentna władza kościelna, m ając na uwadze cel ostateczny, jaki powinien przyświecać każde­ mu działaniu w Kościele, tzn. salus anim arum 43. Należy jed n ak p o d­ kreślić, że bezpośrednio za cenę wymierzenia lub deklarow ania sankcji karnej, Kościół stara się o realizację celów wyznaczonych jasno w kan. 1341: przywrócenie sprawiedliwości, napraw ienie skandalu i doprow adzenie do naw rócenia przestępcy. Przesłanką podjęcia przez O rdynariusza jakichkolwiek działań, związanych z wymierzeniem lub deklarow aniem kary, jest nie tylko sam o p rze­ stępstwo, ale także konieczność osiągnięcia celów, o których w kan. 1341. Podsumowując, m ożna stwierdzić, że w perspektywie wystar­ czalności i skuteczności środków, o których w kan. 1341, kwestia wym ierzenia kary pozostaje w pewnym sensie zawsze fakultatywna, albowiem pozostawiona jest roztropnem u - duszpasterskiem u uznaniu O rdynariusza44. W szczęcie i przeprow adzenie procedury karnej to swego rodzaju extrema ratio, droga do wykorzystania jedy­ nie w takich przypadkach, gdy władza już wyczerpała wszystkie możliwości skutecznej interwencji poprzez środki pozakarne45.

2. Wybór rodzaju postępowania karnego (kan. 1342)

A ktualny Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje dwie drogi postępow ania karnego, sądową i pozasądow ą46. Decyzja dotycząca

2 7 0 O. D. B O REK [1 6 ]

43 Por. KPK/1983, kan. 1752.

44 Por. V. D e Paolis - D. C ito, L e sanzioni nella Chiesa..., s. 210. 45 R. B otta, L a norm a penale nel diritto della Chiesa, Bologna 2001, s. 94.

* K odeks Prawa K anonicznego z 1917 roku przewidywał różne form y postępow ania k arnego, w zależności o d rodzaju kary d o zaaplikow ania. Proces karny był bezw zględ­ nie konieczny w przypadku najcięższych kar, to jest: degradacji, depozycji i pozbaw ie­ nia beneficjum nieusuw alnego (z wyjątkiem parafii). Szczególne przepisy

(18)

obowiązywa-[1 7 ] U PRA W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZ A 271

dalszej drogi postępow ania karnego, zgodnie z kan. 1342, przysłu­ guje jedynie Ordynariuszowi. Należy zaznaczyć, że Ordynariusz przy podejm ow aniu decyzji o możliwości, konieczności oraz o ro­ dzaju postępow ania, kieruje się własnym rozeznaniem 47. K odeks je ­ dynie zaleca, a nie obliguje, wysłuchanie, w edług roztropnego uznania O rdynariusza, dwóch sędziów lub biegłych w prawie (kan. 1718 § 3). W arto tutaj zaznaczyć, że w czasie prac redakcyjnych nad nowym Kodeksem Prawa Kanonicznego pojawiła się propozycja, aby dać podejrzanem u możliwość dom agania się, aby postępow a­ nie odbywało się na drodze sądowej: „Nonnulli p rop osuerun t ut in fine § 1, n. 3 a d d an tu r verba «nisi reus expresse p etat processum iudicialem »”. Taki postulat został jednakże odrzucony: „Sugestio non placet C onsultoribus”48. Jeden z autorów sugeruje jednak, aby w niektórych przypadkach zapytać samego oskarżonego o to, jaką on sam wolałby drogę postępow ania karnego, sądową czy adm ini­ stracyjną49. Należy jed n ak zwrócić uwagę na fakt, że z zasady wybór drogi postępow ania karnego nie został pozostawiony tak do końca sw obodnem u uznaniu O rdynariusza i tym bardziej oskarżonego. O rdynariusz musi mieć na uwadze wytyczne, jakie ustawodawca powszechny wyraził w kan. 1342.

ty w przypadku przestępstw , których rozpoznaw anie było zarezerw ow ane K ongregacji św. O ficjum . O d ręb n e przepisy miały zastosow anie także w przypadku w ydalenia z Z a ­ konu, o raz w przypadku zastosow ania sankcji za niektóre p rzestępstw a duchownych określone w kann. 2168-2194. W tym ostatnim przypadku p ostępow anie m iało c h ara k ­ ter adm inistracyjny. N ato m iast możliwość zastosow ania orzeczenia niesądow ego, w ce­ lu w ym ierzenia lub stw ierdzenia kary, m ogło mieć m iejsce w przypadku wszystkich in­ nych kar nie w ym ienionych wcześniej. W grę w chodziły zatem kary publiczne czy tajne, popraw cze czy odw etow e, p rz ep isa n e ustaw ą bądź rozkazem , w szczególności zaś po k u ­ ty, k arn e środki zaradcze, ekskom unika, suspensa, interdykt, F. Bączkowicz, Prawo K a­

noniczne. Podręcznik dla duchowieństwa. Tom III, O p o le 1958, s. 167.

47 O rdynariusz cieszy się stosunkow o dużym zakresem władzy o c h arak terze dyskre­ cjonalnym w całym p ostępow aniu karnym , co w edług niektórych au to ró w nie jest czymś korzystnym. O tó ż L. D e B ern ard is zdaje się tutaj podnosić h ipotezę, w edług k tó ­ rej zbytnie pozostaw ienie w system ie karnym kanonicznym wielu spraw ro ztro p n em u uznaniu O rdynariusza m oże prow adzić do podw ażenia pew ności praw a, a więc isto tn e­ go elem en tu jeżeli chodzi o system prawny, L. D e B ernardis, Via giudiziale e via am m i-

nistrativa nell'irrogazione della pena, w: C o m u n ita ecclesiale e devianza. Funzione della

sanzione penale neH’O rd in a m e n to C anonico, C itta del V aticano 1998, s. 148. * C om m unicationes 12(1980), s. 191.

4g Por. V. D e Paolis, L ’applicazione della pena canonica, w: C o m u n ita ecclesiale e d e ­ vianza. Funzione della sanzione p e n ale n e llO rd in a m e n to C anonico, C itta del Vatica­ no 1998, s. 93.

(19)

272 O. D. BOREK [18]

2.1. Proces na drodze sądowej

Zgodnie z kan. 1342 droga sądowa wym ierzania lub deklarow a­ nia kar, powinna być norm alnym sposobem postępow ania przy wy­ m ierzaniu lub deklarow aniu kar. Ponadto powinna być stosow ana zawsze, ilekroć w grę wchodzą kary wiążące na stałe, oraz gdyby dom agała się tego wprost ustawa lub nakaz.

2.1.1. D roga sądowa norm alnym trybem postępow ania karnego O nastawieniu przemawiającym na korzyść procesu karnego są­ dowego m ożna wywnioskować z przebiegu prac redakcyjnych, p o ­ przedzających prom ulgację aktualnego Kodeksu Prawa K anonicz­ nego5“. W czasie prac nad przygotowaniem nowego Kodeksu, w kontekście aktualnego kan. 1342, dyskutowano nad tym, którą z dróg wymierzania lub deklarow ania kar należy uznać za bardziej preferow aną. O pinie były różne, z tendencji, która na początku prac w sposób wyraźny i zdecydowany opow iadała się za po stępo ­ waniem sądowym, doszło do stopniowego wypracowania stanow i­ ska bardziej przychylnego, także postępow aniu adm inistracyjnem u. Nie brakło też opinii, w edług której należałoby um ieścić na jednym poziom ie zarówno postępow anie sądowe jak i adm inistracyjne51. W zaproponow anym tekście kan. 28 §§ 1-2 schem atu praw a karn e­ go z 1973 roku, norm a w interesującej nas kwestii przedstaw iała się następująco: „§ 1. Q uoties graves obstent causae ne iudicialis pro- cessu fiat, et probationes de delicto evidentes sint neque actio cri- minalis sit exstincta, poen a irrogari vel declarari potest p er decre- tum extra iudicium; poenitentiae autem et rem edia poenalia appli- cari possunt per decretum in quolibet casu. § 2. Per decretum ne- que irrogari neque declarari possunt poenae perp etuae, neque po- enae lege particulari vel praecep to constitutae, quas lex vel pra- eceptum vetet per decretum applicare”52. W zacytowanym tekście widać wyraźnie preferencję na rzecz postępow ania karnego, na

50 N a tem at przebiegu kształtow ania się norm y związanej z w yborem drogi sądowej czy administracyjnej w procesie karnym zob. G. Di M attia, Diritto alla difesa..., s. 314-324.

51 „ U nus C o n su lter vellet re d actio n em canonis m u tare ita u t d isp areat illa praefe- ren tia p ro via iudiciali et a p p a re a t sive viam iudicialem sive viam adm inistrativam a eq u o iure sequi posse in applicandis poenis. H aec tarnen pro p o sitio aliis C onsultori- bus non placet, ideo red actio huius canonis m an et p routi est” , C o m m u n icatio n es 9 (1977), s. 161.

(20)

[19] UPR A W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZA 273

drodze sądowej. Przeprow adzenie postępow ania adm inistracyjne­ go było z kolei podporządkow ane następującym wymogom: istnie­ niu poważnych przyczyn przeszkadzających w przeprow adzeniu procesu sądowego; obecności ewidentnych dowodów popełnionego przestępstwa; braku wygaśnięcia skargi karnej; oraz sytuacji, gdy w grę nie wchodzą kary wiążące na stale, i w końcu, kiedy ustawa czy nakaz, które ustanawiają karę, nie zabraniają drogi adm inistra­ cyjnej. Z niewielkimi zm ianam i przepisy te zostały przejęte przez Kodeks K anonów Kościołów W schodnich z 1990 roku, w kan. 1402 § 2: „Si vero iudicio auctoritatis, de qua in § 3, graves obstant cau­ sae, ne iudicium poenale fiat, et probationes de delicto certae sunt, delictum puniri potest per decretum extra iudicium ad norm am cann. 1486 et 1487, dum m odo non agatur de privatione officii, titu- li, insignium aut de suspensione ultra annum , de reductione ad in- feriorem gradum , de depositione vel de excom m unicatione m ajo­ re ”. Z godnie z zacytowanym kanonem , proces na drodze adm ini­ stracyjnej jest możliwy, jeśli według osądu kom petentnej władzy53 poważne okoliczności sprzeciwiają się ustanow ieniu sądu karnego, oraz jeśli dowody przestępstw a są pewne. D ekretem nie m ożna je d ­ nak wymierzać następujących kar: pozbawienia urzędu, tytułu, in­ sygniów, suspensy ponad jed en rok, zredukow ania do niższego stopnia, ekskom uniki większej.

Także w myśl kan. 1342 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 ro ­ ku, preferow aną drogą postępow ania karnego jest droga sądowa: „§ 1. Q uoties iustae obstent causae ne iudicialis processus fiat, po­ ena irrogari vel declarari potest per decretum extra iudicium; re­ m edia poenalia autem et paenitentiae applicari possunt p er decre­ tum in quolibet casu. § 2. Per decretum irrogari vel declarari non possunt poenae p erp etu ae, neque poenae quas lex vel praeceptum eas constituens v etet per decretum applicare. § 3. Q uae in lege vel praecep to dicuntur de iudice, quod attin et ad poenam irrogandam vel declarandam in iudicio, applicanda sunt ad Superiorem , qui per decretum extra iudicium poenam irroget vel declaret, nisi aliter constet neque agatur de praescriptis quae ad procedendi tantum rationem attin e a n t”. D rogę sądową wymierzania sankcji karnych należy uznać za norm alny i wskazany przez ustawodawcę sposób

(21)

postępow ania, co wyraźnie wynika z paragrafu pierwszego w spom i­ nanego kanonu: „Q uoties iustae obstent causae ne iudicialis p ro ­ cessus fiat, poena irrogari vel declarari potest per decretum extra iudicium ”. Potwierdzenie takiego nastaw ienia znajdujem y także w kan. 1718 § 1, n. 3: „utrum processus iudicialis sit adhibendus an, nisi lex vetet, sit procedendum p er decretum extra iudicium ”. Jak widać z zacytowanych fragm entów aktualnie obowiązującego K o­ deksu Prawa K anonicznego, O rdynariusz, jeżeli już podjął decyzję o możliwości i konieczności wszczęcia procesu, powinien wybrać postępow anie sądowe, a jedynie warunkowo, w przypadku zaistnie­ nia określonych w praw ie przyczyn, o czym będzie mowa poniżej, może wybrać drogę adm inistracyjną. Z atem z nakazu sam ego p ra ­ wa Ordynariusz powinien czuć się zobligowany do wyboru p o stęp o ­ wania karnego sądowego54.

Pomimo pewnego otw arcia w kierunku procedury karnej adm i­ nistracyjnej, należy zaznaczyć, że nie uległo zm ianie stanowisko da­ jące pierwszeństwo postępow aniu sądowemu. Ta preferencja jest uzasadniona i obowiązująca ze względu na strukturę tej procedury. W postępow aniu karnym na drodze sądowej m ożna zauważyć wy­ raźne rozdzielenie poszczególnych funkcji procesowych, którymi są: część wprowadzająca (w postaci skargi oskarżającej, ustanow ie­ nia trybunału, form alnego wezwania, zawiązania sporu), instrukcja procesu (zebranie dowodów, przesłuchanie oskarżonego, ogłosze­ nie akt i zam knięcie postępow ania dowodowego, dyskusja sprawy), faza decyzyjna (wyrok uwalniający albo skazujący), oraz apelacja55.

274 O. d. BOREK [20]

54 J. Syryjczyk, Niektóre gwarancje sprawiedliwego wymiaru kar w K odeksie Prawa K a­

nonicznego z 1983 r„ Praw o K anoniczne 34 (1991) n r 3-4, s. 149.

55 W celu szczegółowego zapoznania się z przebiegiem procesu karnego, zarów no na drodze administracyjnej jak i sądowej, odsyłamy do opracow ań szczegółowych: A . G. Mi- ziński, Elem enty kanonicznego procesu karno-administracyjnego, Roczniki N auk Praw ­ nych, Tom XII, z. 2 (2003), s. 127-159; Z. Suchecki, IIporcessopenalegiudziario, w: I Giu- dizi nella Chiesa. Processi e procedure speciali, pod red. G ru p p o Italiano D ocenti di Di- ritto Canonico, M ilano 1999, s. 229-267; M. M osconi, L ’indagineprevia e Vapplicazione

della pena in via amministrativa, w: I G iudizi nella Chiesa. Processi e procedure speciali,

pod red. G ru p p o Italiano D ocenti di D iritto C anonico, M ilano 1999, s. 191-228; A. C ala­ brese, L a procedura stragiudiziale..., s. 267-281; V. D e Paolis, II porcesso penale giudiziate, w: Studi G iuridici X X V II. I procedim enti speciali nel diritto canonico, C itta del Vaticano 1992, s. 283-302; G. Ingels, Dismissal fro m the Clerical State: A n Exam ination o f the Penal

Process, S tudia C anonica 33 (1999), s. 169-212. Zob. także szereg artykułów autorstw a S.

Łupiński: Pozycja prawna podejrzanego..., s. 209-225; Oskarżony wobec dow odów z d o k u ­

(22)

Takie rozdzielenie funkcji procesowych jest najlepszym sposobem dokonania obiektywnej oceny, czyli ustalenia prawdy oraz zabez­ pieczenia praw wiernych56. W yraźnie widoczny jest w tym p ostępo­ w aniu charakter sporny. M amy tutaj bowiem obecne dwie strony procesowe: oskarżonego oraz oskarżyciela. Pierwszy broni swojego własnego interesu, przy czym zawsze wspom agany jest przez o broń­ cę (oskarżony musi mieć adw okata czy to ustanow ionego osobiście, czy ex officio), drugi natom iast, zawsze z m andatu Ordynariusza, występuje w obronie interesu publicznego, naruszonego p opełnio­ nym przestępstwem . Jeżeli zatem Ordynariusz zdecydował o wsz­ częciu procesu karnego na drodze sądowej, powinien przekazać ak­ ta dochodzenia rzecznikowi sprawiedliwości, który od tej pory bę­ dzie występował w roli strony powodowej, a więc oskarżającej w procesie karnym sądowym57. Tak skonstruowany proces karny są­ dowy wymaga wprawdzie zespołu osób, odpow iednio przygotowa­ nych oraz dłuższego czasu, lecz równocześnie stwarza lepsze możli­ wości dojścia do prawdy m aterialnej, i daje możliwość rozstrzygnię­ cia sprawy zgodnie z wymogami sprawiedliwości58. Przyjmuje się za­ tem, że proces karny sądowy, będąc bardziej sformalizowany, ofe­ ruje większe gwarancje obiektywności i niezależności wyników p o­ stępow ania, jak również stwarza lepsze warunki do obrony. Zw ra­ cając uwagę na korzyści, które daje proces karny na drodze sądo­ wej, nie m ożna jed nak nie dostrzegać obecnych w nim elem entów mogących przem awiać na jego niekorzyść. Takimi elem entam i m o­ gą być: dłuższy czas trw ania w porów naniu z procesem na drodze administracyjnej, opóźnienia, rozgłos i ew entualnie niebezpieczeń­ stwo naruszenia czyjegoś dobrego im ienia59.

Proces karny sądowy, w porów naniu do procesu na drodze adm i­ nistracyjnej, dzięki swojej strukturze daje większe gwarancje obiek­ tywności oceny przy ustalaniu prawdy, zabezpieczeniu praw w ier­ [21] UPRA W N IEN IA I O B O W IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZ A 275

czyn, Ł om ża 2000, s. 271- 280; Prawo oskarżonego do po m o cy ze strony patronów sądo­

wych, Studia Teologiczne Białystok, D rohiczyn, Ł om ża 1996, s. 145-151; Prawo oskarżo­ nego do obrony oraz niektóre zasady prawa karnego i procesowego na jego korzyść, Studia

Teologiczne Białystok, D rohiczyn, Ł om ża 1998, s. 173-184; Zapobiegawcze zarządzenia

ordynariusza wobec oskarżonego, Studia Teologiczne Białystok, D rohiczyn, Ł om ża 1997,

s. 203-207.

56 Por. J . Syryjczyk, Niektóre gwarancie sprawiedliwego wymiaru k a r..., s. 150. 57 Por. KPK/1983, kan. 1721 § 1.

58 Por. J. Syryjczyk, Niektóre gwarancje sprawiedliwego wymiaru k a r ..., s. 151.

(23)

276 O. D. BOREK [22]

nych, obrony oskarżonego oraz określania tego, co dobre i słuszne w danym przypadku60. O skarżony w pełniejszym zakresie m a możli­ wość realizacji swojego praw a do obrony, sędzia natom iast może osiągnąć pewność m oralną w sposób bardziej obiektywny, i tym sa­ mym wydać wyrok słuszny i adekwatny w danej sprawie. Nie może zatem dziwić, że proces karny sądowy należy uznać za norm alny i obowiązkowy sposób postępow ania, oraz że w szczególnych przy­ padkach ustawodawca nie przewiduje innej możliwości, jak tylko procedurę sądową.

2.1.2. Konieczność postępow ania sądowego w przypadku kar wiążących na stałe

Z e względu na szczególne skutki kar wiążących na stałe, ustaw o­ dawca kodeksowy przewidział, aby wymierzać je na drodze sądo­ wej61. Wydaje się, że trwałość kar winna być rozw ażana w perspek­ tywie cech specyficznych dla poszczególnych sankcji karnych w K o­ ściele62. Są dwa rodzaje kar kościelnych: kary popraw cze lub inaczej cenzury, oraz kary ekspiacyjne (kan. 1312 § 1).

Cenzury to najcięższe kary, których celem bezpośrednim jest uzyskanie poprawy przestępcy; kary te zatem trwają, dopóki p rze­ stępca nie da wyraźnych oznak odstąpienia od uporu, uzyskując do ­

60 J. Syryjczyk, Niektóre gwarancje sprawiedliwego wymiaru kar. .., s. 150. M Por. KPK/1983, kan. 1342 § 2.

“ Sankcje karne w K ościele, to zarów no kary, ja k i środki zaradcze i pokuty. Kary kościelne, to zatem pojęcie węższe, m ieszczące się w pojęciu sankcji karnych. K ara, to reakcja ko m p eten tn ej władzy K ościelnej w obec działania, któ re zostało u zn an e za szkodliw e i niebezpieczne dla w spólnoty K ościoła. W ym ierzając lub d ek laru jąc karę, k o m p ete n tn a w ładza kościelna stw ierdza stan faktyczny, w jakim znalazł się w ierny d o ­ puszczający się czynu przestępnego. K odeks Praw a K anonicznego z 1917 roku, w kan. 2215 p odaw ał następ u jącą definicję kary: „Poena ecclesiastica est privatio alicuius boni ad d elinquentis co rrectio n em et delicti p u n itionem a légitim a a u cto rita te inflicta”. M a­ jąc nato m iast n a uw adze kan. 1312 §§ 1, 2 a k tualnie obow iązującego K odeksu m ożem y pow iedzieć, że kara, to pozbaw ienie jakiegoś dobra, duchow ego lub doczesnego, bądź nałożenie obow iązku, zm ierzającego d o popraw y przestępcy i u k aran ia go za p o p e łn io ­ ne przestępstw o. Por. T. Pawluk, Prawo K anoniczne..., s. 72-73. O prócz kar, istnieją w praw ie karnym kanonicznym także środki karne, których celem jest zapobieżenie przestępstw om , oraz pokuty, k tóre służą z kolei dla zastąpienia kary lub jej zw iększenia (kan. 1312 § 3). Środki karne, to upom nienie o raz nagana. U p o m n ien ie m oże być zasto ­ sow ane w obec tego, kto znajduje się w bliskiej okazji p o p ełn ien ia p rzestępstw a lub jest podejrzany o p o p ełn ien ie przestępstw a. N ag an a m oże być udzielona tem u, k to swoim postępow aniem pow oduje zgorszenie lub pow ażnie narusza p o rząd ek publiczny. Po­ n ad to razem z karą, albo w jej m iejsce m ogą być w ym ierzane pokuty, polegające na obow iązku w ykonania jakiegoś aktu religijności, pobożności bądź miłości (kan. 1340).

(24)

piero w ten sposób praw o do uzyskania zwolnienia z cenzury. C en­ zury są trzy: ekskom unika, interdykt i suspensa. Ekskom unika to najcięższa kara, ponieważ w pewnym wymiarze oznacza usunięcie przestępcy ze wspólnoty kościelnej, to znaczy na wyłączeniu go ze współuczestnictwa z wiernymi: ekskomunikowany nie m oże b o­ wiem uczestniczyć jako szafarz w żadnym akcie kultu publicznego, nie m oże sprawować sakram entów i sakram entaliów, oraz przyjm o­ wać sakram entów, nie m oże wykonywać urzędów, posług i zadań kościelnych, oraz wydawać aktów rządzenia (kan. 1331). Interdykt, w odróżnieniu od ekskom uniki, nie wyłącza chrześcijanina ze wspólnoty kościelnej, ale zabrania mu korzystania z określonych dóbr. Jest jed n ak podobny do ekskomuniki, ponieważ tak sam o jak ona zabrania uczestniczenia jako szafarz w aktach kultu publiczne­ go, oraz sprawowania sakram entów i sakram entaliów, oraz przyj­ m owania sakram entów (kan. 1332). Suspensa to kara, która może być wymierzona jedynie duchownym, zabraniając im wykonywania wszystkich, bądź jedynie niektórych aktów władzy święceń (akty kultu, nauczania, sakram entów ), aktów władzy rządzenia, jak rów­ nież wykonywania wszystkich, bądź niektórych praw lub funkcji związanych z urzędem ; to wszystko zgodnie z przepisam i bądź d e­ cyzją poprzez którą k ara jest wym ierzana (kann. 1333,1334).

Kary ekspiacyjne zm ierzają bezpośrednio do ukarania p rzestęp ­ cy, i zadośćuczynienia za popełnione przestępstwo, pozbawiając przestępcę dóbr, praw lub upraw nień na stałe, bądź na określony czas (kan. 1336). D o najważniejszych możemy zaliczyć: zakaz lub nakaz przebywania na określonym miejscu lub terytorium (jedynie w odniesieniu do duchownych i zakonników); pozbawienie: władzy, urzędu, zadania, prawa, przywileju, upraw nienia, laski, tytułu, od ­ znaczenia, nawet czysto honorowego; albo zakaz korzystania z te ­ go, co zostało wym ienione czy to wszędzie, czy też na określonym terytorium ; karne przeniesienie na inny urząd; wydalenie ze stanu duchownego. U stawa m oże przewidywać inne kary ekspiacyjne, od ­ powiadające nadprzyrodzonem u celowi Kościoła (np. wydalenie ze stowarzyszenia bądź instytutu, kan. 1312 § 2). Należy zaznaczyć jednak, że kara w ydalenia ze stanu duchownego nie może być usta­

nowiona przez ustawę partykularną (kan. 1317).

W sensie ścisłym istnieją dwa rodzaje kar w Kościele, kary po­ prawcze i ekspiacyjne. To, co je odróżnia w sposób charakterystycz­ ny, to cel bezpośredni. O tóż kary poprawcze zm ierzają przede [23] UPRA W N IEN IA I O BOW IĄ ZK I O R D Y N A R IU SZ A 277

(25)

278 O. D. BOREK [24]

wszystkim do uzyskania popraw y przestępcy, a w związku z tym po osiągnięciu tego celu tracą rację bytu. D latego też nie m ogą mieć charakteru trwałego, nie m ogą być wymierzane na stałe“ . Kary eks- piacyjne z kolei zm ierzają głównie do zadośćuczynienia za prze­ stępstwo lub zapobieżenia przestępstw om , dlatego też ze względu na szczególny ciężar popełnionego przestępstw a trwają niezależnie od zachowania osoby skazanej. Kary wiążące na stałe to te sankcje karne, które trwają na zawsze, również po skrusze, a zatem nieza­ leżnie od upływu czasu od m om entu ich wym ierzenia oraz od póź­ niejszego zachow ania osoby skazanej. K aram i wiążącymi na stałe m ogą być w tej perspektywie jedynie kary ekspiacyjne64. N a O rdy­ nariusza nakładany jest więc ustawowy obowiązek wszczęcia proce­ su na drodze sądowej w przypadku tych przestępstw, za które prze­ widziane są kary ekspiacyjne wiążące na stałe. Należy jeszcze zwró­ cić uwagę na fakt, że zgodnie z kan. 1349, jeżeli k ara przew idziana za dane przestępstw o nie została określona65, ani sędzia, jeżeli jest przeprow adzany proces na drodze sądowej, ani tym bardziej O rdy­ nariusz, jeżeli mamy-do czynienia z procedurą adm inistracyjną, nie m ogą wymierzać kar wiążących na stałe. Kary wiążące na stałe to: wydalenie ze stanu duchownego, trw ała niezdolność do objęcia

63 O ch arak terze trwałym kar popraw czych m ożna mówić jedynie z p u n k tu w idzenia zachow ania się przestępcy. W arunkiem u stan ia kary popraw czej, jest o d stąp ien ie p rz e ­ stępcy od uporu, jeżeli to nie n astęp u je k ara trw a nad al (por. KPK/1983, kann. 1358 § 1 i 1347 § 2). K ara popraw cza m oże zatem być trw ała w przypadku przestępcy n iep o ­ praw nego, por. A. G. U rru , Punire p er salvare. II sistema penale nella Chiesa, R om a 2002, s. 137-138.

64 Por. kan. 1336 § 1. O dnośnie k ar wiążących na stałe A. G. U rru zauw aża, że w ła­ ściwie rzecz biorąc, m ożna sobie postaw ić pytanie, czy w o becnie obow iązującym K o ­ deksie Praw a K anonicznego m am y rzeczywiście do czynienia z karam i dożywotnymi. Przykładem szczególnym m oże być u tra ta stanu duchow nego, w wyniku wym ierzonej kary (por. KPK/1983, kan. 290, n. 2). M ając bowiem na uwadze kann. 290-293 a k tu a l­ nego K odeksu Praw a K anonicznego tru d n o mówić o trw ałości nieodw ołalnej takiej k a­ ry. K anon 293 wyraźnie bow iem przew iduje możliwość ponow nego w łączenia w stan duchowny, za spraw ą reskryptu Stolicy A postolskiej. W takim kontekście n ałożona wcześniej k a ra nie jes t k arą trw ałą w sensie absolutnym , A. G . U rru , Punire p er salva­

re..., s. 119.

“ C hodzi tutaj o te przypadki, kiedy ustaw odaw ca kodeksow y używa sform ułow ania jedynie „iusta p o e n a ” nie o kreślając przy tym naw et częściowo rodzaju kary do zasto so ­ w ania, pozostaw iając tę kwestię do rozstrzygnięcia sędziem u bądź O rdynariuszow i: kann. 1365, 1368, 1369, 1370 § 3, 1371, 1374 (zapisywanie się do stow arzyszeń d ziałają­ cych przeciw ko Kościołowi), 1375, 1376, 1377, 1379, 1381, 1384, 1386, 1389 § 2, 1391, 1392 („p ro delicti g ravitate p u n ia n tu r” ), 1393.

Cytaty

Powiązane dokumenty

wprost odmówić, chociaż bał się dalekiej i kosztownej podróży. Wyraził jednak nadzieję, że Radziwiłł zdecyduje się na któregoś z bliższych biskupów14. W

Każdą epokę, jeśli rozpatrzym y ją w izolacji, cechuje niesłychanie wąskie spojrzenie na zjawiska kulturow e i badacz, chyba że jest geniu­ szem, jakiego świat

Cechą wspólną zasad dynamicznych jest sprowadzenie wartości pieniądza uzyskiwanego w różnych okresach do porównywalności do dnia dzi- siejszego, co jest szczególnie ważne

Wachlarz narzędzi służących badaniu dostępności serwisów internetowych jest olbrzymi. Do badania zostało wybranych pięć, cieszących się dużą popularnością. typu open

This paper presented a conceptual road safety framework comprising factors determining exposure to risk (resulting from travel behaviour), risk (injury and crash risk), and

Załącznik do odpowiedzi

szczególnie trzy kwestie: "pośrednie" pytanie się o motywy picia, lista stwierdzeń dotyczących powodów używania alko- holu, z których wiele znaleźć można

Kępiński, który powiedzial niegdyś. Obecny stan lecznictwa odWYkowego w Polsce pozostawia wiele do życzenia. Z przeglądu literatury naukowej wynika jednoznacznie, iż