Marian Pastuszko
Wstępne warunki święceń (kanony :
1033-1039)
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 45/1-2, 95-192
P ra w o K a n o n ic z n e 45 (2 0 0 2 ) n r 1-2
KS. M A R IA N P A S T U S Z K O
U n iw e rsy te t K a rd y n a ła S te fa n a W yszyńskiego w W arszaw ie
W STĘPNE WARUNKI ŚW IĘCEŃ (KANONY: 1033-1039)
Spis treści. W stęp. 1. Przyjęcie sa k ra m e n tu b ierzm o w an ia (kan. 1033). 2. O b rz ęd przyjęcia k an d y d ató w d o d iak o n a tu i p re zb ite ra tu (kan. 1034 §§ 1-2). 3. K olejne przyj m ow anie p osług o ra z św ięceń (kan. 1035 § 1). 4. Z a c h o w a n ie praw em określonych o d stęp ó w czasu m iędzy posłu g am i i św ięceniam i (interstitiae) (kan. 1035 § 2). 5. P isem ne ośw iadczenie o przyjęciu św ięceń z w łasnej woli (kan. 1036). 6. C e lib at duchow nych (kan. 1037). 7. D ia k o n k tóry nie chce przyjąć św ięceń p re z b ite ra tu (kan. 1038). 8. R e kolekcje p rzed św ięceniam i (kan. 1039). 9. Tytuł kanoniczny d o św ięceń (kan. 974 § 1, n r 7: kan. 979 §§ 1-2 - kan. 982 §§ 1-2 K P K z 1917 r.). Z ak o ń czen ie. A rg u m e n tu m
W stęp
W Kodeksie Prawa Kanonicznego Jan a Pawła II, mianowicie w jego księdze czwartej - posługa uświęcenia, część pierwsza - sakra
menty, tytuł szósty - święcenia, rozdział drugi - przyjmujący święce nia, znajduje się artykuł drugi z kanonam i na temat warunków, jakie
m a spełnić ten, kto święcenia chce przyjąć. Mówimy tu o w arun kach, ponieważ chodzi o kanony 1033-1039, które dom agają się pewnych czynności od przyjmującego święcenia. Jeśli je spełni, przyjmie święcenia, jeśli nie spełni święceń nie przyjmie. Pewną trudność stanowi tu kan. 1038, ponieważ diakona nie m ożna przy m uszać do przyjęcia święceń prezbiteratu. I tu jest ta trudność. Je d nak diakon zwykle święcenia przyjmuje, więc taka jest norm a, a nie przyjęcie święceń, jest wyjątkiem od normy, i w tym przypadku tytuł opracow ania się sprawdza. - Podamy tu wymagane warunki. Są one następujące: 1. Przyjęcie sakram entu bierzmowania (kan. 1033). 2. Udział w obrzędzie przyjęcia kandydatów do diakonatu i prezbite ratu (kan. 1034 §§ 1-2). 3. Kolejne przyjmowanie posług oraz świę ceń (kan. 1035 § 1). 4. Zachow anie prawem określonych odstępów
czasu między posługami i święceniami (interstitiae) (kan. 1035 § 2). 5. Złożenie pisem nego oświadczenia o przyjęciu święceń z własnej woli (kan. 1036). 6. Podjęcie się obowiązku życia w celibacie (kan.
1037). 7. D iakon może nie chcieć przyjęcia święceń prezbiteratu (kan. 1038). Udział w rekolekcjach przed przyjęciem święceń (kan. 1039). D o tego opracow ania dołączono studium na tem at tytułu do święceń, ponieważ w ciągu historii Kościoła i jeszcze w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1917 r. odgrywał ważną rolę.
1. Przyjęcie sakram entu bierzm owania (kan. 1033)
1. Prawo dawne.
W Piśmie świętym mamy nieliczne wzmianki o w kładaniu rąk na ochrzczonych i udzielaniu im daru D ucha świętego. Teksty te są często interpretow ane jako wzmianki o praktyce udzielania D aru D ucha Świętego w Kościele apostolskim . Samarytańczycy otrzym a li D ucha Świętego, gdy św. Piotr i św. Jan, po odm ówieniu m odli twy, wkładali na nich ręce (D z 8 ,1 7 ). Podobnie Efezjanie otrzymali D ucha Świętego, gdy św. Paweł włożył na nich ręce (Dz 19, 6). W śród tych, którzy obserwowali praktykę wkładania rąk na ochrzczonych i udzielania im D ucha Świętego, znajdował się Szy m on, mag, który ujrzawszy iż przez w kładanie rąk apostołów był dawany D uch Święty, ofiarował im pieniądze mówiąc: dajcie i m nie tę moc, aby każdy na którego włożę ręce, otrzym ał D ucha Świętego (Dz 8, 18). Nie ulega więc wątpliwości, że związek między w kłada niem rąk na ochrzczonych i udzielaniem im D ucha Świętego, był widoczny dla postronnego obserw atora. To jest jasno powiedziane w Dziejach Apostolskich.
W D ekrecie G racjana znajduje się tekst pap. U rbana (222-230) skierowany do wszystkich chrześcijan. Z daniem tego papieża wszy scy wierni powinni przyjąć w łożenie rąk biskupich, żeby otrzym ać D ucha Świętego, i żeby się stali pełnym i chrześcijanam i (pleni chri-
stiani), poniew aż na skutek wlania D ucha Świętego, serce człowie
ka się otw iera dla m ądrości (c.l D V, de cons.). W rzeczywistości tekstu tego nie napisał pap. U rb an w III w. Pochodzi on ze zbioru
Pseudo - Izydora (połowa IX w.). I to wtedy wiedziano, iż wierny,
który nie przyjął sakram entu bierzm ow ania, nie jest pełnym chrze ścijaninem. Aby zaś ta wiedza łatwiej została przyjęta w IX wieku,
[3 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ 9 7
podano ją, jako pochodzącą od pap. U rb ana z pierwszych wieków Kościoła.
Sobór Trydencki (1545-1563) wskazał na potrzebę przyjęcia sakra m entu bierzmowania przez kandydata do stanu duchownego. Sobór ten dom agał się też, aby kandydat do święceń znał podstawowe prawdy wiary, umiał czytać i pisać, i żeby można było sądzić, iż wybie ra on stan duchowny nie dlatego, by uciec przed światem, ale by peł nić służbę Bożą1. - Rację tego zarządzenia Soboru Trydenckiego sta nowiła opinia, iż ten, kto nie przyjął sakram entu bierzmowania nie został jeszcze utwierdzony w wierze, w średniowieczu nie był uzna wany za pełnego chrześcijanina {pleni christiani - c .l D 5 de consecr.) i z tego powodu nie wypadało go stawiać na czele wiernych2.
Na początku X V II wieku Kongregacji Soboru przedstawiono trzy pytania na tem at okoliczności przystępowania do obrzędu tonsury.
1. Czy o tym, kto przyjął sakram ent bierzm ow ania dopiero po dostąpieniu do obrzędu tonsury i po przyjęciu czterech niższych święceń, m ożna powiedzieć, iż nieprawidłowo czyli skokami (per
saltum ) przyjął te święcenia?
2. Czy taki duchowny obdarzony zwykłymi beneficjami m oże być uznany za prawidłowo obdarzonego i nie potrzebuje nowego n ad a nia tychże beneficjów?
3. Czy taki może być prom ow any do wyższych święceń, i nie po trzebuje absolucji lub dyspensy?
Kongregacja Soboru odpow iedziała w dniu 27 września 1601 r.
A d 1. Niepraw idłowo został dopuszczony do obrzędu tonsury. A d 2.
Nieprawidłowo nadano duchow nem u beneficja i wobec tego wy m aga nowego nadania mu beneficjów. A d 3. Nie m ożna go prom o wać do wyższych święceń, jak d opiero po udzieleniu dyspensy przez Stolicę A postolską3.
1 Sessio X X III, de ref. can. 4: C onciliorum O ecu m en ico ru m D ecreta, ed idit C entro di D o cu m en tazio n e Istitu to p er le Scienze Religiose - B ologna, B asileae, B arcinone, Friburgi, R o m ae, W indobonae, ed. 2, (1962), p. 722.
2 G asp arri R, T ractatus canonicus de sacra o rd in atio n e, Parisiis - Lugduni 1893, vol. I, n. 480, p. 304.
’ Tekst tego orzeczenia K ngregacji S oboru podaje: G asparri P., T ractatus canonicus de sacra o rd in atio n e, vol. I, n. 480, p. 304. Tekst ten znajduje się także w: Codicis Iuris C anonici F o n tes cura E m .m i Petri card. G asp arri, vol. V, Typis Polyglottis Vaticanis 1941, n. 2344, p. 199, aie tu są tylko sam e odpow iedzi: A d 1. K ongregacja S oboru o d p o w iada, iż kto do stęp u je do ob rzęd u tonsury i przyjm uje niższe św ięcenia, a nie przyjął wcześniej sa k ram e n tu bierzm ow ania, ten niepraw idłow o d o stępuje do obrzędu tonsury
Kongregacja Soboru otrzym ała pismo od kapucyna, który w 1708 r. pisał, iż posiada on święcenia diakonatu, jednak święcenia subdia- konatu przyjął przed osiągnięciem prawem wymaganego wieku i nie przyjął wcześniej sakram entu bierzmowania. Prosił on o zwolnienie z cenzury oraz o udzielenie mu odpowiedniej dyspensy. G enerał te go zakonu, w którym przebywał kapucyn, napisał do Kongregacji Soboru, iż ten kapucyn jest skrupulatem , a także iż nie można usta lić, czy przyjął on sakram ent bierzmowania, ponieważ jego rodzice nie żyją. Także biskup, który udzielił święceń subdiakonatu kapucy nowi nie żyje. Biskup, który udzielił mu święceń diakonatu także nie żyje. Prowincjał kapucyna teraz nie może wystawić dymisoriów te mu kapucynowi, by przyjął święcenia prezbiteratu. Kongregacja So boru zapytała wikariusza kapitulnego tej diecezji, w której kapucyn został dopuszczony do obrzędu tonsury i przyjął święcenia niższe, czy nie m a tam danych na tem at bierzm ow ania tego kapucyna. Wi kariusz kapitulny wyjaśnił, iż kapucyn przyjął także święcenia sub diakonatu, natom iast o bierzmowaniu może coś wie kuria prowin cjała, który prosił o święcenia kapucyna, ponieważ zbierała doku menty przy przyjmowaniu kapucyna do zakonu i dopuszczaniu go do świeceń. Inny wikariusz kapitulny potwierdził, iż kapucyn przyjął święcenia diakonatu. Z parafii urodzenia kapucyna otrzymano świa dectwo jego chrztu w dniu 20 stycznia 1684 r. O bierzmowaniu nie było tam żadnej wzmianki. W tej sytuacji Kongregacja Soboru po stanowiła w dniu 15 listopada 1710 r. 1. zlecić biskupowi warunkowe udzielenie bierzm ow ania kapucynowi. 2. Tenże biskup może go uwolnić od kary suspensy i 3. N a wszelki przypadek niech mu udzie li dyspensy od nieprawidłowości4.
Nie było zgody między autoram i co do oceny m oralnej wiernego, który zanim przyjął sakram ent bierzm ow ania, przystąpił do obrzę du tonsury. D e Angelis (I, IX, n. 9) uważał, iż taki wierny grzeszy ciężko i zaciąga nieprawidłowość, ale nie karę censury. Co do tego,
9 8 KS. M ARIAN PASTUSZKO [4 ]
i przyjm uje św ięcenia niższe. A d 3. Nie m oże wykonywać św ięceń niższych i potrzebuje dyspensy od Stolicy A postolskiej, żeby m ógt przyjąć św ięcenia wyższe. Teksty te nieco różnią się m iędzy sobą, poniew aż w pierw szym tekście nie byto mowy o wykonywaniu św ięceń niższych. Tak jest, jeśli chodzi o odpow iedź ad 3. N atom iast odpow iedź ad 1 tam była w zm ianka, iż św ięcenia takie m ożna uznaw ać za przyjęte skokam i (per sal
tu m ). W tym drugim tekście b rak takiej wzm ianki. D odajm y tu jeszcze, że ten drugi
tekst nosi d atę 10 stycznia 1602 r. a nie 27 w rześnia 1601 r. 4 G asp arri P., C1Ć F ontes, vol. V, η. 3094, p. 548-549.
[5 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ 9 9
iż nie zaciąga kary censury, wszyscy byli zgodni, ponieważ nie było takiej kary w konst. Apostolicae Sedis. P. G asparri, który przytacza opinię D e A ngelis’a uważał, iż Sobór Trydencki nie zobowiązuje do przyjęcia sakram entu bierzm ow ania przed dostąpieniem do obrzę du tonsury. Sobór Trydencki daje radę w tym punkcie, czyli wypada tak postąpić, ale nie ma takiego obowiązku. Jeśli zatem wierny nie stosuje się do takiej rady, to grzeszy lekko5.
W cześniej niż D e Angelis i P. G asparri, pytał Fr. Schmalzgru- eber, czy zaciąga karę suspensy ten duchowny, który przed przyję ciem sakram entu bierzm ow ania przyjmuje święcenia niższe? I o d powiada, iż wydaje się, że taki duchowny zaciąga karę, ponieważ zaciąga taką karę przyjmujący święcenia m im o nie przyjęcia wcze śniej sakram entu chrztu. Jedn ak jest różnica między sakram entem chrztu i sakram entem bierzm owania. C hrzest bowiem jest bram ą wszystkich sakram entów , stąd nie m ożna przyjąć ważnie jakiego kolwiek święcenia przed przyjęciem sakram entu chrztu. D latego ostatecznie należy przyjąć, iż nie zaciąga kary suspensy ten, kto przyjmuje święcenia niższe, a nie przyjął wcześniej sakram entu bierzm ow ania. Nie zaciąga kary suspensy i nie grzeszy przynaj mniej ciężko ten, kto przyjmuje niższe święcenia przed przyjęciem sakram entu bierzm ow ania. Nie grzeszy tak nawet w przypadku wy konywania przyjętych święceń. To ostatnie twierdzenie autor p o piera całą listą autorów 6.
2. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 974 § 1 nr 1) Kan. 787 KPK z 1917 r. stwierdzał, iż jakkolwiek przyjęcie sakra m entu bierzm ow ania nie jest konieczne do zbawienia konieczno ścią środka, to jed n ak nikom u nie wolno lekceważyć przyjęcia tego sakram entu. Proboszczowie zaś powinni się troszczyć, aby wierni we właściwym czasie przystąpili do bierzm ow ania. Jak się zdaje, ka non ten więcej wymaga od proboszczów, niż od wiernych. Tych ostatnich bowiem zobowiązuje do starań, by wierni przystąpili do bierzm ow ania w odpow iednim czasie. Zaś wierni m ają tylko nie lekceważyć przyjęcia sakram entu bierzm ow ania. A może w taki
5 G asparri P., D e sacra o rd in atio n e, vol. I, η. 481, p. 305.
6 Ius ecclesiasticum universum brevi m eth o d o explicatum seu lucubrationes can o n i cae in quinque libros D ecretalium G regorii IX , tom us V, p ars 2, R om ae 1845, tit. 29 de clerico p e r saltum p ro m o to , p. 40-41, n r 1 2 - nr 13, q u a e ritu r 6.
100 KS. M ARIAN PASTUSZKO [6 ]
sposób praw odawca chce zobowiązać wiernych do przyjęcia sakra m entu bierzm ow ania. Jeśli jed n ak taka jest myśl prawodawcy, to dlaczego tak niejasno została wyrażona.
Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. dom aga się przyjęcia sa kram entu bierzm ow ania od kandydatów do stanu zakonnego i od nupturientów . Kan. 544 § 1 wymaga, aby przy przyjęciu do zakonu przedstawili świadectwo swojego chrztu i bierzm owania. Kan. 1021 § 2 wymaga, by nupturienci przyjęli sakram ent bierzmowania, jeśli nie m ają poważnej racji powstrzymującej ich od tego.
Także kan. 974 § 1 n r 1 stanowi, iż przyjęcie sakram entu bierz m owania jest w arunkiem , od którego zależy godziwość przyjętych święceń.
F. M. C appello uważał, iż w tym kan. 974 § 1 nr 1 zawarte jest prawdziwe i właściwe przykazanie. A ponieważ dotyczy ono ważnej m aterii, dlatego przekroczenie tego przykazania jest grzechem ciężkim. N adto, wyświęcony, jeśli nie przyjął wcześniej sakram entu bierzm ow ania, nie może przyjętych święceń wykonywać7.
Innego zdania jest M. C onte a C oronata, który pisze, iż dawniej autorzy dyskutowali, czy przyjęcie sakram entu bierzmowania przed święceniami jest wymagane pod sankcją grzechu ciężkiego. W ięk szość była zdania, iż przyjęcie sakram entu bierzmowania przed święceniami jest wymagane w taki sposób, iż wierny w tej m aterii popełnia grzech lekki. Przynajmniej tak jest, jeśli chodzi o przystą pienie do obrzędu tonsury i przyjęcie niższych święceń. Tego też zdania należy się trzymać obecnie8.
Kan. 993 nr 1 wymaga, aby kandydaci do przyjęcia tonsury, tak świeccy jak zakonni, jeśli w sprawach święceń rządzą się prawem świeckich, przedstawili zaświadczenie o ich chrzcie i bierzmowaniu. Zaświadczenie to wystawia proboszcz parafii miejsca chrztu i bierz mowania, który ma obowiązek prowadzić księgę ochrzczonych i wybierzmowanych. Jeśli kandydat do stanu duchownego dopusz czony jest do obrzędu tonsury nie w diecezji jego chrztu i bierzm o wania, wówczas świadectwo bierzm ow ania dołączone jest do wy maganych w takiej sytuacji zaświadczeń (litterae testimoniales).
1 T ractatus canonico - m oralis D e sacram entis, vol. IV, D e o rd in atio n e, ed. 3, T auri ni - R om ae 1951, n. 405, p. 309.
8 In stitu tio n es iuris canonici, D e sacram entis tractatu s canonicus, vol. II, ed. 2, Tau rini - R om ae (1948), n. 71, p. 88.
[7 ] W STĘPNE WARUNKI ŚW IĘCEŃ 101
Sobór Watykański II (1962-1965) w konstytucji dogmatycznej 0 Kościele L u m en gentium stwierdził, iż przez sakrament bierzmo
wania chrześcijanie ściślej wiążą się z Kościołem, otrzymują szczegól ną m oc Ducha Świętego, i w ten sposób jeszcze mocniej zobowiązani są, ja ko prawdziwi świadkowie Chrystusa, do szerzenia wiary słowem 1 uczynkiem oraz do bronienia jej (nr 11).
3. Kodeks Prawa K anonicznego Jana - Pawła II (kan. 1033) Praca nad kanonem odpowiadającym kan. 974 § 1 nr 1 KP К z 1917 r. rozpoczęły się pod koniec lat sześćdziesiątych X X wieku. Sekretarz zespołu studyjnego stwierdził, iż w tym kanonie wypadnie podać dane, które znajdują się już w innych kanonach. Wyjątkiem będzie tylko stwierdzenie, iż przyjmujący święcenia winien być bierz mowany i ma też być wolnym od nieprawidłowości i przeszkód. Wy daje się, że w tym miejscu należy pozostawić wzmiankę o konieczno ści przyjęcia bierzmowania przed święceniami. A o nieprawidłowo ściach będą traktować następne kanony. Konsultor zaś zastanawiał się, czy koniecznie należy przyjąć diakonat przed święceniami pre- zbiteratu, skoro w historii diakoni przyjmowali święcenia biskupie. Inny konsultor uważał, iż należy zachować stopniowe przyjmowanie święceń, ponieważ jest w tym zawarta możliwość przygotowania do święceń. Jeśli zaś chodzi o propozycje sekretarza zespołu, to należy się zgodzić, by różne numery kanonu zostały skreślone, a pozosta wiono tylko wzmiankę o koniecznym przyjęciu bierzmowania przed święceniami. Dlatego do dyskusji można przyjąć następujący tekst:
Godziwie przyjmuje święcenia ten, kto uprzednio został bierzmowany, dzięki czemu ochrzczony jest doskonalej związany z Kościołem i zobo wiązany do świadczenia o wierze i z tego powodu jest bardziej odpo wiedni (magis aptus) do udziału w hierarchicznym posługiwaniu w Ko ściele. Tekst ten uzyskał aprobatę całego zespołu studyjnego9.
Tekst przedyskutowany i zaaprobowany na sesji zespołu studyj nego w 1968 r. został uznany najpierw za kan. 208 (brak śladu dys kusji)10, a na kolejnej sesji za kan. 214. (kan. 974 § 1 KPK z 1917 r.).
4 C o e tu s stud io ru m . D e sacram entis. Sessio dd 22-27 ianuarii 1 968.1. D isceptatio de subiecto sacrae ordinationis. C ann.968-982: C o m m u n icatio n es 30 (1998) n .l, p. 102.
C o etu s stu d io ru m de sacram entis. Sessio dd. 23-28 octobris 1972 habita: D iscep tatio de schem ate De ordine. A rt. 1, D e requisitis in sub iecto sacrae ordinationis: C o m m unicationes 32 (2000) n. 1, p. 63.
102 KS. M ARIA N PASTUSZKO [8 ]
Znów odbyta się nad nim dyskusja. Teraz stwierdzono, iż tekst się wszystkim podoba, ale jed en z konsultorów nie byt zadowolony z użytego przy końcu tekstu wyrażenia magis aptus. Z aproponow ał, aby w to miejsce użyć po prostu aptior".
W Schem acie Praw a na tem at Sakram entów z 1975 tyt.V I, De
ordine, cap. II, De sacrae ordinationis subiecto, art. I, De requisitis in subiecto, znajduje się kan. 212 (a więc nie 214, jak to było wcze
śniej, i zaraz zaznaczono, iż będzie to kan. 211) (odpow iadający 974 § 1 K PK z 1917 r.) o następującej treści: Godziwie jest p ro m o
wany do święceń jedynie wiemy, który przyjął sakram ent bierzmowa nia, poniew aż sakram ent ten doskonalej łączy z Kościołem i zo bo wiązuje do obrony wiary, przez co wiemy staje się bardziej zdatny do udziału w hierarchicznej posłudze Kościoła. - Tekst ten jest nieco
zm ienioną wersją kanonu ustalonego na sesji zespołu studyjnego w 1968 r. C harakterystyczne, iż nadal jest w nim zwrot użyty przy końcu, m ianow icie magis fia t aptus, m im o iż na sesji zespołu w 1973 r. k on su łto r proponow ał, by w to miejsce użyć wyrazu ap
tior'2. - N ad kan. 212 (który w przyszłości m a stać się kan. 211)
Schem atu odbyła się znów dyskusja. Z an o to w ano z tej dyskusji, iż przyjm uje się uwagę, aby skreślić drugą część kanonu poczynając od wyrazu quippe aż do końca czyli magis aptus. Część ta jest zby teczna, poniew aż zaw iera pow tórzenie myśli zawartej w innych k an o n a ch 13.
W Schemacie Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1980 r. kan. 986 zawiera treść: Godziwie jest prom ow any do święceń jedynie ten, kto
przyjął sakram ent bierzmowania'4. - A więc tekst kanonu został
skrócony, jak tego dom agali się konsultorzy. I to jest jed n a uwaga. D ruga uwaga zaś jest ta, iż artykuł I na tem at wymogów stawianych przyjmującym święcenia został podzielony na dwa. Pierwszy z tytu łem dotychczasowym, a drugi artykuł, nowy w tym kontekście ma
11 C oetus studiorum D e sacram entis. Sessio dd. 29 ianuarii-2 februarii 1973 habita. D i sceptatio de Schem ate cononum De ordine. Cap. 11, D e sacrae ordinationis subiecto. Art.
1 D e requisitis in subiecto sacrae ordinationis: C om m unicationes 32 (2000) n. 1, p. 92. 12 Schem a docum enti pontificii quo disciplina can o n ica de sacram entis recognosci tur, Typis Polyglottis Vaticanis 1975.
13 C oetus stu d io ru m de sacram entis. C onventus dd. 6-10 februarii 1978 habiti. De
ordine, cap. II, D e sacrae o rd in atio n is subiecto. A rt. I, D e requisitis in subiecto: C o m
m u n icatio n es 10 (1978) n. 2. p.190.
[9 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ 1 0 3
tytuł: wstępne waninki święceń (de praereąuisitis ad ordinationem. W tym drugim artykule kan. 986 jest pierwszy, czyli artykuł zaczyna się od tego kanonu.
Kan. 1033 Schem atu Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1982 r .15 jest identyczny z kanonem 986 Schem atu Kodeksu Prawa K ano
nicznego z 1980 r. I znajduje się on w art. 2 pod tytułem wstępne
warunki świeceń. Także w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 r.
mamy kan. 1033, pierwszy w art. 2 na tem at wstępnych warunków
święceń, i m a on identyczną treść, jak w Schemacie KPK z 1982
i 1980.
Ponieważ kan. 1933 KPK z 1983 r. stanowi obowiązujące prawo, przyjrzymy mu się nieco bliżej. Będzie to dla nas łatwiejsze, jeśli przypomnimy jego treść: godziwie jest promowany do święceń jedynie
ten, kto wcześniej przyjął sakrament bierzmowania.
W edług kan. 879 sakram ent bierzm ow ania wyciska ch arak ter sakram entalny, dzięki którem u ochrzczeni postępując po drodze chrześcijańskiego w tajem niczenia, są ubogacani darem D ucha Świętego i doskonalej łączą się z K ościołem , um acnia ich i ściślej zobowiązuje, by słowem i czynem świadczyli o Chrystusie oraz szerzyli w iarę i bronili jej. Zacytow any tekst kan. 879 w dużej m ie rze o p iera się na konst. L um en gentium (n r 11) Soboru W atykań skiego II.
Katechizm Kościoła Katolickiego uczy, iż bierzm ow anie przynosi
w zrost i pogłębienie łaski chrzcielnej. Z aś Sobór W atykański II w konstytucji o liturgii Sacrosanctum concilium podaje, iż przez chrzest ludzie zostają wszczepieni w paschalne m ysterium C hry stusa, z Nim w spółum arli, w spółpogrzebani i współzmartwychw- stali, otrzym ują ducha przybrania za dzieci, w którym wołamy ab ba - Ojcze (R z 8, 15) (n r 40). S akram ent bierzm ow ania zako rze nia nas głębiej w synostwie Bożym i ściślej nas jednoczy z C hry stusem . Już na chrzcie otrzym ujem y początki darów D ucha Świę tego. S akram ent bierzm ow ania pom naża w nas i rozwija te dary D ucha Św iętego tak, że m ogą wpływać na rozwój chrześcijańskie go życia w dziedzinie umysłowej, wolitywnej i uczuciowej. M ą drość ułatw ia jasn e widzenie ostatecznego celu. Rozum pom aga odczytać treść praw d wiary. U m iejętność służy pom ocą przy wy
1 0 4 KS. M ARIA N PASTUSZKO [10]
prow adzaniu wniosków z praw d wiary. R ad a okazuje pom oc przy podejm ow aniu decyzji życiowych. M ęstwo pobudza do odwagi. Pobożność pom aga przy szczerym jej praktykow aniu. Bojaźń B o ża w zm acnia uczucie synowskiej zależności od B oga16. U d o sk o n a la naszą więź z Kościołem . Tak się dzieje, poniew aż ochrzczeni osiągają najniższy stopień w społeczności chrześcijańskiej. B ierz mowani osiągają wyższy sto pień w Kościele. W zrasta ich pozycja praw na. O trzym ują większe upraw nienia i większe zobowiązania. Jed n ak jeszcze doskonalej łączy bierzm ow anych z Kościołem otrzymywany w raz z bierzm ow aniem w zrost laski uświęcającej, to jest stałej jakości upiększającej duszę ludzką i dającej jej poziom życia nadprzyrodzonego, który polega na początkowym uczestnic twie w n atu rze B ożej17. W reszcie, sak ram en t bierzm ow ania udzie la, nam ja k o prawdziwym świadkom Chrystusa, specjalnej mocy D ucha Św iętego do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem (KKK 1303). Sobór W atykański II w D ekrecie o działalności m i syjnej K ościoła, A d gentes divinitus, (n r 11) stw ierdza, iż wyznawcy
Chrystusa, gdziekolwiek się znajdują, są zobowiązani tak ukazywać świadectwem słowa i przykładem życia nowego człowieka, przyoble czonego przez chrzest i działanie Ducha Świętego, który um ocnił ich w sakramencie bierzmowania, aby inni widząc ich dobre czyny, chwalili Ojca i pełniej pojęli prawdziwy sens życia ludzkiego i p o wszechną więź wspólnoty ludzkiej.
Z tego co powiedzieliśmy wyżej jasno wynika, iż bierzmowanie dopełnia ch arakter i łaskę chrztu. W ypada więc, by przyjmujący święcenia miał łaskę i charakter tak chrztu jak bierzmowania. Je d nak przyjęcie sakram entu chrztu jest konieczne do ważności świę ceń, natom iast bierzm ow anie jest wymagane do godziwości. Z n a czy to, że święcenia udzielone ochrzczonem u, który nie przyjął sa kram entu bierzmowania, są ważnie udzielone i przyjmowane.
Przed dopuszczeniem do święceń należy okazać świadectwo bierzm ow ania, o czym wspom ina kan. 241 § 2, albo powołać się na zeznanie świadka.
Kodeks K anonów Kościołów W schodnich w kan. 758 § 1 stwier dza, iż aby ktoś godziwie został wyświęcony wymaga się, nr 1 przyję cia sakram entu chryzmacji.
16 G ra n a t W., Ku człowiekowi i Bogu w C hrystusie, t. II, Lublin 1974, s. 214. 17 G ra n a t W., S akram enty św ięte, część II, Lublin 1963. s. 173.
2. Obrzęd przyjęcia kandydatów do diakonatu i prezbiteratu (kan. 1034 §§ 1-2)
Sobór Watykański II (1962-1965) w konst. o Liturgii Sacrosanc
tum concilium zarządził odnowę liturgii, ponieważ do obrzędów sa
kram entów z biegiem wieków przedostały się elem enty, które w n a szych czasach nie dość jasno wyrażają ich n aturę i cel, a nadto nie jedno trzeba w nich dostosować do czasu połowy X X wieku (nr 62). To zarządzenie dotyczyło także sakram entu święceń.
Pap. Paweł VI (1963-1978) w M otu p roprio Ministeria quaedam z dnia 15 sierpnia 1972 r. zarządził; 1. zniesienie obrzędu tonsury: wejście do stanu duchownego od tego czasu następuje na skutek przyjęcia święceń diakonatu: 2. święcenia nazywane wcześniej niż szymi, staną się teraz posługam i, ale w miejsce czterech święceń niższych, to jest ostiariatu, lektoratu, egzorcystatu i akolitatu, w Kościele łacińskim ustanow ione zostają tylko dwie posługi, m ia nowicie lektorat i akolitat18.
Tenże papież w M otu proprio A d pascendum z dnia 15 sierpnia 1972 r. wprowadził nowy obrzęd, w którym ten, kto pragnie przyjąć święcenie diakonatu lub prezbiteratu, wyjawia publicznie swoją wo lę ofiarow ania się Kościołowi dla wykonywania przyjmowanych święceń. Kościół ze swej strony przyjm uje tę ofiarę, a tego, który ją składa, wybiera i wzywa, by przygotował się do przyjęcia święceń. W ten sposób zostaje on prawnie włączony do kandydatów do dia konatu i p rezb iteratu 14.
N a podstaw ie M otu proprio Ministeria quaedam, a także M otu proprio A d pascendum pap. Pawła V I nie m ożna było przyjmować kandydatów do święceń diakonatu i prezbiteratu. D o tego potrzeb na była księga liturgiczna. Kongregacja Kultu Bożego dekretem
Ministeriorum disciplina z dnia 3 grudnia 1972 r. opublikowała
część Pontyfikału Rzymskiego, zawierającą Ustanowienie lektorów
i akolitów i przyjęcie kandydatów do diakonatu i prezbiteratu. W księ
dze tej w pierwszym rozdziale mamy ustanow ienie lektorów, w d ru gim rozdziale - ustanow ienie akolitów, zaś w trzecim rozdziale w ła śnie - dopuszczenie kandydatów do święceń diakonatu i prezbiteratu. W tym III rozdziale, same obrzędy są poprzedzone czterem a nu m eram i Uwag wstępnych. Stwierdza się w nich, iż obrzęd przyjęcia
[1 1 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ 1 0 5
" A A S 6 4 (1 9 7 2 ) 331. " A A S 64 (1972) 338.
kandydatów do diakonatu i p rezbiteratu m oże nastąpić dopiero wtedy, gdy decyzja przyjęcia święceń jest wystarczająco dojrzała i p o p arta odpowiednim i uzdolnieniam i (nr 1). Z am iar przyjęcia święceń diakonatu i prezbiteratu winien być publicznie wyrażony przez kandydatów i publicznie przyjęty przez biskupa lub przełożo nego wyższego zakonu kleryckiego (nr 2). O brzęd przyjęcia może się dokonywać każdego dnia w kościele lub innym odpowiednim miejscu (nr 3). Czytania m ożna zaczerpnąć w całości lub w części z dnia albo z podanego niżej wykazu (nr 4)2(l.
Pap. Paweł V I w M otu proprio A d pascendum wprowadził pewne zmiany w praw ie kanonicznym dotyczącym przyjmującego święce nia. D latego też zespół pracujący nad odnową prawa kanonicznego na tem at przyjm ującego święcenia postanow ił sform ułować nowy
kanon czyli taki, który nie ma swego odpow iednika w Kodeksie
Prawa Kanonicznego z 1917 r. Dyskusja nad kanonem na tem at do puszczenia kandydatów do diakonatu i prezbiteratu rozpoczęła się od przypom nienia fragm entu M otu proprio A d pascendum, pap. Pawła VI, w którym jest mowa, iż ustanawia się obrzęd dopuszczenia
do kandydatów na diakonów i prezbiterów. Warunkiem wspomniane go dopuszczenia jest dobrowolna prośba zainteresowanego, sporzą dzona własnoręcznie i podpisana, ja k również zgoda kompetentnego przełożonego kościelnego wyrażona na piśmie, mocą której dokonuje się wybór ze strony Kościoła (I, a). - Zauważono, iż zakonnicy po
złożeniu ślubu w zakonie, zamierzający przyjąć święcenia prezbite ratu nie podlegają tem u obrzędowi. O brzęd ten był pewnym obrzę dem liturgicznym, ale nie stanowił święcenia. Ponieważ w czasie te go obrzędu dokonywał się wybór kandydata do święceń, pytano, który biskup m oże go dokonać. Przy tej okazji wyszło, iż to wybra nie ze strony biskupa, nie powoduje inkardynacji do diecezji szafa rza tego obrzędu. Jednak, od tej pory kandydat do święceń winien
troszczyć się w sposób szczególny o swoje powołanie, pracować nad je go ugruntowaniem. Nabywa też prawo do pom ocy duchowych, dzięki 1 0 6 KS. M ARIA N PASTUSZKO [ 1 2 ]
20 P ontificale R o m an u m ex d e c re to sacro san cti o ecum enici Concilii Vaticani II in s ta u ratu m a u c to rita te Pauli PP. V I p rom ulgatum . De institutione lectorum et acolytho
rum, de adm issione inter candidatos a d diaconatum et presbyteratum, de sacro caelibatu am plectendo, ed itio typica, Typis Polyglottis V aticanis 1972. W Polsce korzystano
z tekstu: Ustanowienie lektorów i akolitów i przyjęcie kandydatów do diakonatu i k a p ła ń
stwa oraz obrzędy święceń diakonów, kapłanów i biskupa, K uria M etro p o litaln a W ar
którym będzie mógł pielęgnować swoje powołanie i okazać bezwarun kowe posłuszeństwo woli Bożej (I, c). Jest to więc wybór do Kościoła
powszechnego, a nie do Kościoła partykularnego. Po tym wyborze kandydat m oże zmienić diecezję, czyli wyjść z diecezji, którym zo stał kandydatem do święceń. Biskup, który m oże inkardynować do diecezji, może też dopuścić kandydata do diakonatu i prezbiteratu. Inardynować może ten biskup, w którego diecezji kandydat m a za m ieszkanie stałe albo pochodzi z tej diecezji, albo też biskup u p o ważniony do dokonania obrzędu przez innego, kom petentnego bi skupa. Jeśli zaś chodzi o kandydata zakonnika, to jego dopuszcza do grona kandydatów na diakona i prezbitera przełożony większy zakonnika. - Tymi problem am i zam ierzano zająć się ponownie na następnej sesji zespołu21.
N a następną sesję przygotowano już kanony do tego tytułu o sa kram encie święceń. Na tem at kandydatów do diakonatu i prezbite ratu mamy kan. 216 z pięciom a paragrafam i, nad którymi odbyła się dyskusja.
Co do § 1 konsultor proponow ał, aby skreślić w nim wyraz pres byteratum. Nie zgadzał się z tym sekretarz zespołu, ponieważ
w M otu p roprio A d pascedum jest mowa tak o diakonacie jak pre- zbiteracie. Inny konsultor uważał, iż należy zachować wyraz prezbi-
terat w tym paragrafie, ponieważ sam wyraz diakonat mówi, iż cho
dzi o diakonat stały (permanens). Niektórzy konsultorzy nie zga dzali się z treścią drugiej części paragrafu pierwszego. Sekretarz przyznawał im rację i zaproponow ał zaraz inny tekst: do obrzędu
nie są zobowiązani ci, którzy na skutek ślubów lub innych powiązań z instytutem doskonałości lub stowarzyszeniem kleryckim... Konsultor
proponow ał, aby pierwsza część paragrafu pierwszego zaczynała się od tekstu: Zamierzający przyjąć święcenia, niech nie będzie święcony
na diakona... Nie zgadzał się na taką treść inny konsultor, ponieważ
także laicy m ogą przyjmować święcenia diakonatu. Inny konsultor pytał, czy profesja m a być wieczysta? Opow iedział mu sekretarz ze społu studyjnego, że chodzi tylko o definitywne związanie i zakon nik także winien prosić o dopuszczenie do diakonatu, w którym b ę dzie żył do śmierci. O statecznie zgodzono się na tekst jaki jest, ale
[1 3 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ 1 0 7
!l C oetus stu d io ru m de sacram entis. Sessio dd. 23-28 octobris 1972 habita. D iscep tatio de schem ate de ordine. D e requisitis in subiecto. D e adm issione pro candidatis ad
ze zm ianą drugiej jego części. D latego sekretarz zaproponow ał no wy tekst: Kto zamierza przyjąć święcenia diakonatu lub prezbiteratu,
ten niech nie będzie dopuszczony do diakonatu wcześniej, niż zgodnie z §§ następnymi nie zostanie dopuszczony do kandydatów do tych święceń. Do tego obrzędu nie jest jed n a k zobowiązany, kto złożył śluby lub m a inne powiązania święte z instytutem kleryckim doskonałości lub stowarzyszeniem kleryckim
Co do § 2 była tylko jed n a uwaga, mianowicie by zam iast rze
czownika acceptatio użyć wyrazu acceptio. Poza tym, tekst tego p a ragrafu przyjęto z aprobatą.
Co do § 3. Zaproponow ano, aby po zwrocie o przełożonym więk
szym dodać, o którym jest mowa w kan. 202 § 1. Tę propozycję przy jęto. Padła też uwaga, że w instytucie kleryckim nie jest wymagana
acceptatio. Sekretarz zespołu wyjaśnił, iż tekst jest wzięty z M otu
proprio A d pascendum , w którym mówi się, iż przełożony większy jest kom petentny, jeśli członkowie nie są na stałe włączeni do insty tutu. Inny konsułtor przeczyta! tekst i jego zdaniem duchowni członkowie instytutów kleryckich nie są zobowiązani do obrzędu, o którym tu mówimy. Sekretarz n a to odpowiedział, iż jest p ro blem , czy członek nie związany na stałe z instytutem może przyjąć święcenia diakonatu bez obrzędu przyjęcia do grona kandydatów? Inny konsułtor uważał, iż w M otu p roprio A d pascendum jest mowa o członkach instytutu o ślubach czasowych, nie wieczystych. Z go dził się z tym sekretarz zespołu, według którego członek instytutu o ślubach czasowych winien prosić o obrzęd przyjęcia. Jeszcze inny konsułtor uważał, iż członek instytutu o ślubach wieczystych nie prosi o obrzęd dopuszczenia, ponieważ został on już przyjęty do in stytutu. Inaczej jest z członkiem o ślubach czasowych. Po tej dysku sji sekretarz zespołu zaproponow ał tekst: § 3. Władzą kompetentną
do przyjęcia jest biskup diecezjalny, o którym jest mowa w kan. 199, zaś dla członków instytutów większy przełożony, o którym m ów i się w kan. 201. Tekst ten podobał się wszystkim konsultorom . D latego
został przez nich przyjęty.
A d § 4. Sekretarz zespołu zaproponow ał, aby w tym paragrafie
skreślono wyraz presbyteratum. Wszyscy zgodzili się z tą propozycją.
A d § 5. Je d e n k onsułtor uważał, iż przed wyrazem theologico rum należy zam ieścić wyraz philosophico. Wszyscy zgodzili się,
aby tego dokonać. Inny k o n su łto r był zdania, iż p arag raf piąty n a leży uczynić czwartym, zaś czwarty piątym. Poza tym, w tym n o
[ 1 5 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ 1 0 9
wym p aragrafie czwartym należy skreślić wyrazy aut ad presbytera
tum. Tę uwagę wszyscy uznali za słuszną. Inny konsultor radzi!
zwrócić uwagę, iż w § 4 jest mowa albo o przyjęciu do o brzędu al bo o obrzędzie. Jed nak inny k onsultor byt zdania, iż celebracja obrzędu, to nie jest to sam o, co przyjęcie do obrzędu. Jeszcze in ny ko n su lto r uważał, iż przyjęcie do obrzędu jest czynnością praw ną i ujaw nia się w czasie obrzędu. D latego dobrze będzie, że by w tekście kanonu mówić cum ritu zam iast ritu. Sekretarz zespo łu zgodził się z tą propozycją. Także wszyscy inni uznali tekst za odpow iedni22.
W Schemacie Prawa na tem at Sakramentów z 1975 r. kan. 214 za w iera normy, które nas tu interesują. W edług § 1 tego kanonu za m ierzający przyjąć święcenia diakonatu lub prezbiteratu nie może być dopuszczony do święceń diakonatu, jeśli wcześniej nie zostanie włączony do grona kandydatów, zgodnie z paragrafam i następnym i tego kanonu: do tego włączenia do grona kandydatów nie są zobo wiązani ci, którzy na skutek złożenia ślubów zakonnych lub innych świętych więzów zostali przyjęci do kleryckiego instytutu życia kon sekrow anego albo do stowarzyszenia kleryckiego.
§ 2. Aby kogoś dopuścić do grona kandydatów winien najpierw
przedłożyć odpow iednią prośbę, napisaną i podpisaną własną ręką. Ta prośba zostanie przyjęta na piśmie przez kom petentną władzę kościelną, dzięki czemu dokonuje się wybór kandydata ze strony Kościoła.
§ 3. K om petentną władzą w tej dziedzinie jest biskup diecezjal
ny, o którym jest mowa w kan. 198, zaś dla członków instytutu lub społeczności przełożony większy, o którym jest mowa w kan. 200.
§ 4. Przyjęcie do grona kandydatów dokonuje się podczas obrzę
du liturgicznego dokonywanego przez kom petentną władzę, o k tó rej jest mowa w § 3.
§ 5. Nie dopuszcza się do grona kandydatów, jak tylko tego, kto
ukończył przynajmniej dwadzieścia lat życia i rozpoczął studia filo zoficzno - teologiczne23.
22 C o etu s stu d io ru m D e sacram entis. D d 29 ianuarii - 2 februarii 1973. D isceptatio de schem ate c anonum De ordine, cap. II. D e sacrae ord in atio n is subiecto. A rt. I. D e re quisitis in subiecto sacrae ordinationis: C om m unicationes 32 (2000) n .l, p. 92-94.
a Schem a docum enti pontificii quo disciplina canonica de sacram entis recognosci
110 KS. M ARIAN PASTUSZKO [1 6 ]
N ad kan. 216 Schematu Prawa na tem at Sakramentów z 1975 r. odbyła się dyskusja. A le kan. 216 stał się zaraz kan. 214 (a w nawia sie zaznacza się, iż będzie to kan. 213). W dyskusji stwierdzono, iż cały kanon jest zbyt skomplikowany. Przy pomocy głosowania usta lono tekst kanonu składający się z dwóch paragrafów, czyli trzy p a ragrafy skreślono. W § 1 stwierdza się, iż zamierzający przyjąć świę cenia diakonatu lub prezbiteratu nie m oże przyjąć święceń diako natu, jeśli wcześniej nie będzie w czasie obrzędu liturgicznego d o puszczony do grona kandydatów przez autorytet, o którym jest m o wa w kan. 198 et 200, a to może nastąpić, gdy przyjmie pisem nie prośbę napisaną i podpisaną własną ręką kandydata. W § 2 do d a no: do tego obrzędu nie jest zobowiązany ten, kto na skutek ślubów albo innych powiązań wstąpił do kleryckiego instytutu życia konse krowanego. - Jak widzimy, te dwa paragrafy zostały utworzone z pierwszych dwóch paragrafów kan. 216 Schematu Prawa na tem at
Sakramentów z 1975 r. Pozostałe trzy paragrafy zostały skreślone24.
- To uproszczenie, ale i skrócenie było poważne, skoro poprzedni kanon liczył pięć paragrafów , a obecnie mamy kan. 214 §§ 1-2. Je d nak było to słuszne chociażby z tego powodu, że ani biskupom , ani prezbiterom , ani diakonom nie poświęcono tak długiego kanonu z pięciom a paragrafam i w tytule o święceniach, jak właśnie kandy datom do święceń.
K anon najpierw 216, potem 214 (czy 213) Schematu Prawa na te m at Sakramentów z 1975 r. został przyjęty do Schematu Kodeksu
Prawa Kanonicznego z 1980 r. gdzie jest kan. 967 §§ 1-2 (art.II, De praerequisitis ad ordinationem j 25. Jest różnica między tymi tekstami.
M ianowicie w § 1 w miejsce kan. 198 i kan. 200, w Schemacie KPK z 1980 r. m am y kan. 969 i 972. To jest właściwie tylko redakcyjna zmiana. W § 2 jest mowa o ślubach i innych świętych więzach, n a to m iast w kan. 987 § 2 zostały same śluby (vota), a skreślono święte więzy (sacra ligamina). Kan. 976 §§ 1-2 Schematu KPK z 1980 r. zo stał przyjęty do Schematu Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1982 r. jako kan. 1034 §§ l-2 lb i to bez żadnej zmiany, bo po przecinku p o
24 C o etu s stud io ru m . D e sacram entis. D d. 6-10 februarii 1978. D e ordine, cap.II, D e sacrae o rd in atio n is subiecto, a rt.I, D e requisitis in o rdinandis: C om m unicationes 10 (1978) n. 2, p. 191-192.
25 Schem a C odicis lu ris C anonici, L ibreria E d itrice V aticana 1980. Ä C odex lu ris C anonici, Schem a novissim um , E C ivitate V aticana 1982.
stawionym w kan. 1034 § 2 (tenetur, qui) m ożna nie wspominać, i do Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 r,. jako również kan. 1034 §§
1-2. Nad tym kanonem wypadnie nam się nieco zastanowić, ponie
waż jest to tekst obowiązujący za naszych dni.
Pierwsze, co chcemy tu omówić, to problem upoważnionego do sprawowania obrzędu liturgicznego, w czasie którego alum ni stają się kandydatam i do święceń diakonatu i prezbiteratu. Kto to może czynić. Kan. 1034 § 1 wskazuje, iż m ogą tego dokonywać upraw nie ni do dopuszczania do święceń. Jest o nich mowa w kanonach 1016 i 1019. Jaśniej może niż w tych kanonach wypowiedziała się K on gregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakram entów , w Piśmie Okól
nym do biskupów diecezjalnych i innych ordynariuszy mających
władzę dopuszczania do święceń, z dnia 10 listopada 1997 r. W e dług tego pism a władzą personalną dopuszczającą do święceń jest biskup diecezjalny i wyższy przełożony kleryckiego instytutu na prawie papieskim , kom petentni ratione domicilii (por. kanony:
1016 i 1 0 2 ,1 0 3 ,1 0 7 , § 1), oraz ci, których praw o stawia na równi
z biskupem diecezjalnym (kan. 134 § 3), to znaczy zgodnie z kan.
381 § 2: prałat terytorialny, opat opactw a terytorialnego, wikariusz
i prefekt apostolski, prowikariusz i p roprefekt apostolski, adm ini strato r apostolski, do których dołączyć należy również ordynariu sza wojskowego, p rałata prałatury personalnej, adm inistratora die cezjalnego ze zgodą kolegium konsultorów (kan. 1018 § 1 n. 2), a także wikariusza generalnego, jeśli posiada specjalne zlecenie27.
W iedząc już, kto dopuszcza alum nów do obrzędu przyjęcia kandydatów do d iakonatu i p rezb iteratu , pytamy, kogo m ożna do tego obrzędu dopuścić. W kan. 1034 §§ 1-2 nie mamy na ten te m at odpow iedzi, dlatego sięgniemy w tym m iejscu do M otu p ro prio A d pascendum pap. Pawła VI, gdzie czytamy, iż m ożna d o p u ścić tych, którzy dają oznaki praw dziw ego pow ołania, wyróżniają się dobrym i obyczajami, nie m ają braków psychicznych i fizycz nych, p ragną poświęcić swoje życie Kościołowi na chwałę Bożą i dla dobra dusz (I, b).
W tekście tym możemy dopatrzyć się warunków, od istnienia których zależy dopuszczenie do grona kandydatów do święceń dia konatu i prezbiteratu. W arunki są następujące:
[ 1 7 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ 1 1 1
27 E nchiridion V aticanum . D ocum enti ufficiali della S a n ta Sede, t.16, Bologna 1997, η. 1322, p. 1447, przypis 1.
1. Kandydaci do święceń winni wcześniej przyjąć posiugę lektora
i akolity, i wypełniać je przez pewien czas, aby w ten sposób przygo tować się do posługi słowa i ołtarza. Dyspensowanie tych kandyda tów od przyjęcia posługi lektora i akolity jest zarezerwowane Stoli cy Apostolskiej (II). M iędzy posługą akolitatatu, a święceniem dia konatu należy zachować odstępy czasu ustalone przez Stolicę A p o stolską (IV).
2. U kandydata do święceń diakonatu i prezbiteratu dostrzega się znam iona prawdziwego powołania. Jak się zdaje, możemy to powiedzieć inaczej, mianowicie, iż kandydat do święceń jest zdatny do przyjęcia tych święceń. Zaś o zdatności kandydata do święceń mówi nam kan. 1029, w którym czytamy, iż m ożna wyświęcić tych, którzy zdaniem własnego biskupa lub przełożonego większego wy kazują nieskażoną wiarę, prawidłową intencję i zdobyli należytą wiedzę.
3. K andydat jest wolny od nieprawidłowości i przeszkód z k an o
nów 1041-1044.
4. K andydat m a zdecydowaną wolę poświęcenia swojego życia na
chwałę Bożą i dla zbawienia dusz, co zostało spraw dzone w specjal nym badaniu go (scrutinium) przewidzianym np. instrukcją K on gregacji Sakram entów z dnia 21 grudnia 1930 r. [AAS 23 (1931)
120] i k a n . 1051.
5. W łasnoręcznie sporządził i podpisał prośbę, by mógł być d o
puszczony do grona kandydatów do święceń diakonatu i p rezbite ratu, zgodnie z kan. 1034 i kan. 1036. W tym piśmie kandydat stwierdza także, iż święcenia zam ierza przyjąć świadomie i d o b ro wolnie. W edług Zm odyfikowanej Instrukcji w sprawie posług oraz
święceń udzielanych w seminarium duchownym (nr 28) z dnia 4 maja
1982 r. Episkopatu Polskiego istotę dopuszczenia alumna do grona
kandydatów do diakonatu i kapłaństwa stanowi publiczne oświadcze nie alumna, iż pragnie poświęcić się Bogu i Kościołowi, by wypełnić w przyszłości obowiązki wynikające ze święceń {Kielecki Przegląd
Diecezjalny 59 (1983) nr 1, s. 17}.
W łasny biskup ordynariusz, a w kleryckich instytutach doskona łości, wyższy przełożony pisem nie potw ierdzają przyjęcie tej proś by. W tej chwili dokonuje się ze strony Kościoła wybór kandydata do służby w Kościele. Pap. Paweł VI w M otu proprio A d pascen
dum (I, с) poucza, iż z chwilą przyjęcia, kandydat do święceń zobo
wiązany jest troszczyć się w sposób szczególny o swoje powołanie
oraz pracow ać nad jego ugruntow aniem . Nabywa też prawo do otrzym ania koniecznych pomocy duchowych, dzięki, którym będzie mógł pielęgnować swoje powołanie i okazać bezwarunkowe posłu szeństwo woli Bożej.
Z godnie z kan. 1034 § 2 kandydat do święceń diakonatu lub pre- zbiteratu związany wcześniej ślubam i w jakim kolwiek instytucie kleryckim, nie musi być dopuszczany do obrzędu przyjęcia do gro na kandydatów do święceń.
D o M otu proprio A d pascendum pap. Pawła VI sięgnęliśmy, ponie waż jest to źródło kan. 1034 §§ 1-2. Teraz chcemy zajrzeć do drugiego wydania Pontyfikalu Rzymskiego, które opublikowała Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów dekretem Ritus ordinationis z dnia 29 czerwca 1989 r. Najpierw zauważmy, iż w pierwszym wyda niu Pontyfikału Rzymskiego z 1972 r. obrzęd przyjęcia kandydatów do święceń diakonatu i prezbiteratu znajdował się w rozdziale III Pontyfikału, (wszystkich rozdziałów było pięć), natom iast teraz w dru gim wzorcowym wydaniu Pontyfikału Rzymskiego obrzęd przyjęcia
kandydatów do diakonatu i prezbiteratu znajduje się po piątym, ostat
nim rozdziale w dodatku {appendix). Jest to o tyle słuszne, iż w Ponty- fikale są święcenia, tymczasem przyjęcie kandydatów, to nie jest żad ne święcenie. M ożna je uznać za przygotowanie do święceń. W dodat ku tym mamy wprowadzenie (praenotanda). W prowadzenie jest wła ściwie nowe, bo zostało poszerzone w stosunku do pierwszego wyda nia. Było num erów cztery, obecnie jest tych numerów siedem. A oto ich treść. Obrzęd przyjęcia kandydatów do diakonatu i prezbiteratu może się odbyć, gdy decyzja przystąpienia kandydata do święceń jest wystarczająco dojrzała i poparta odpowiednimi przymiotami kandy data (nr 1). Zam iar przyjęcia święceń diakonatu i prezbiteratu ma być wyrażony publicznie i publicznie przyjęty przez biskupa lub przełożo nego zakonu kleryckiego, albo przez ich delegata (delegatus) (nr 2). Ani pierwsze wydanie Pontyfikatu Rzymskiego ani kan. 1034 KPK z 1983 r. nie wskazywały w tym kontekście na możliwość delegowania uprawnienia do przyjęcia kandydatów do diakonatu i prezbiteratu. Jest to więc rozszerzenie uprawnienia dla biskupa i przełożonego za konnego. Tak w pierwszym jak w drugim wydaniu przepisy liturgiczne mówią o czasie i miejscu przyjęcia kandydatów do diakonatu i prezbi teratu. Jeśli chodzi o czas, to obrzęd przyjęcia może być sprawowany każdego dnia, z wyjątkiem ostatnich trzech dni Wielkiego Tygodnia, Środy Popielcowej i W spomnienia wszystkich wiernych zmarłych.
Miejscem przyjęcia kandydatów może być kościół lub kaplica semina
rium czy zgromadzenia zakonnego. Dla podkreślenia znaczenia ob rzędu, nie należy go łączyć ze święceniami ani z ustanowieniem lekto rów lub akolitów (nr 3). W końcowej części dodatku przewiduje się, że przyjęcie kandydatów odbywa się w czasie Mszy świętej albo w połą czeniu z Liturgią godzin (nr 4 -7)38.
Kodeks K anonów K ościołów W schodnich nie zawiera kanonu odpow iadającego kan. 1034 §§ 1-2 KPK z 1983 r.
3. K olejne przyjmowanie posług oraz święceń (kan. 1035 § 1) 3.1. Prawo dawne
W początkach Kościoła biskupi niekiedy byli święceni z pominię ciem święceń prezbiteratu i diakonatu, ale kan. 10 Synodu przepro wadzonego w 343 r. w Sardyce zwalcza to jako nadużycie. Postano wiono wówczas, aby biskupem ustanawiano kogoś po odbyciu służby lektora, diakona i prezbitera, by w ten sposób przechodząc kolejne stopnie święceń, mógł osiągnąć godność biskupa. Jest bowiem oczy wiste, iż dla każdego stopnia godności należy przeznaczyć nieco cza su, w ciągu którego m ożna by sprawdzić wiarę, stosowanie się do miejscowych obyczajów, stałość, pokorę wybranego do święceń, aby dopiero w ten sposób dostąpił godności boskiego kapłaństwa. N ato miast jest rzeczą nieprzystojną, zuchwałą i lekkomyślną, aby ustana wiać biskupa, prezbitera lub diakona z pośpiechem. Ani bowiem wie dza, ani sposób zachowania nie dają do tego prawa. Ustanowionego z pośpiechem słusznie można nazwać nowicjuszem (1 Tm 3, 6). A po stoł, nauczyciel narodów zabrania ustanawiania biskupem z pośpie chem. Wypróbowanie bowiem w ciągu dłuższego okresu czasu może dokładniej wykazać i zachowanie i usposobienie każdego. Wszyscy zgadzali się z taką uchwałą synodalną zalecili jej przestrzeganie24.
1 1 4 KS. M ARIAN PASTUSZKO [2 0 ]
“ Pontificale R o m an u m ex d ecreto Sacrosancti O ecum enici Concilii Vaticani II re novatum a u cto rita te Pauli PP. V I editum , Jo a n n is Pauli PP. II cu ra recognitum , De ordi
natione episcopi, presbyterorum et diaconorum , e d itio typica altera, Typis Polyglottis Va
ticanis 1990. Jest też tekst polski. Pontyfikat Rzymski odnow iony zgodnie z p o sta n o wieniem św iętego S oboru Pow szechnego W atykańskiego II, wydany z upow ażnienia papieża Pawia V I, popraw iony staran iem p ap ieża Ja n a Paw ła II, Obrzędy święceń bisku
pa, prezbiterów i diakonów , w ydanie drugie wzorcow e, Katow ice 1999.
N Z nośko A., K anony Kościoła praw osław nego w przekładzie polskim, tom I w trzech częściach, W arszawa 1976, s. 182-183. Cześć tego tekstu znajduje się w c. 10, D 61.
Również papieże w IV i V wieku opow iadają się za kolejnym przyjmowaniem święceń. Pap. Syrycjusz (384-399) użył bodaj pierwszy wyrazu saltu, którym posługujemy się do dziś. Napisał w r. ok. 385, iż mnisi, którzy odznaczają się uczciwym życiem i mocną w iarą mogą być powołani do święceń, gdy m ają trzydzieści lat. N aj pierw niech przyjmą święcenia niższe i tak zm ierzają do diakonatu i prezbiteratu. W ten sposób mogą dojść do przyjęcia konsekracji biskupiej (nec saltu ad episcopatus culmen ascendant, nisi in his
eadem, quae singulis dignitatibus superius prefiximus, fuerint tempora custodita3(). - Pap. Innocenty I (401-417) napisał w liście do A ureliu
sza biskupa w Kartaginie, iż biedny jest ten nauczyciel, który nigdy nie był uczniem. Nie godzi się też powoływać na biskupa tego, kto wcześniej nie przyjął żadnych święceń kapłańskich31. Podobnego zdania był pap. Zozymos (417-418), który w liście do Hezychiusza, biskupa Salonitan stwierdził, iż ten, kto służy w Kościele od dzie ciństwa, niech będzie włączony do grona lektorów i egzorcystów na okres pięciu lat. N astępne cztery lata m a być akolitą i subdiako- nem. W diakonacie winien żyć pięć lat. Jeśli przez te lata żył uczci wie, może przyjąć święcenia kapłańskie32. Także pap. Grzegorz W. (590-604) w piśmie do Brunechildy, królowej państw a Franków, stwierdza, iż w tym królestwie zdarzają się przypadki udzielenia święceń kapłańskich wiernym świeckim33, którzy wcześniej żadnych święceń nie przyjęli.
Jeśli chodzi o św ięcenia niższe, to przez długi czas wystarczało przyjąć je d n o z nich. S ubd iak o nat przez pew ien czas był uznaw a ny za św ięcenie fakultatyw ne, to znaczy m ożna było to święcenie przyjąć lub nie przyjm ować. Pap. A lek san d er II (1061-1073) d o m agał się, aby wyświęceni diakoni wcześniej przyjęli święcenia sub d iak o n atu (c. 1, D 52). O d tego czasu su b d iak o n at uznaje się za św ięcenie wyższe. - Przedstaw ione wyżej teksty znalazły się w D ek recie G racjana. G łów ną myślą G ra c ja n a (+ ok. 1160 r.) była to, iż w ierni świeccy nie m ogą być powoływani do święceń biskupich. N ajpierw bowiem należy spraw dzić, jakie prow adzą życie. B iskupem m oże zostać tylko ten, kto wcześniej przyjął
[2 1 ] W STĘPNE WARUNKI ŚW IĘCEŃ 1 1 5
30 C. 29 C 16 q 1. 31 C . 4 D 6 1 .
33 C. 2. D 77: с. 1 D 59. 33 С. 1 D 61.
poszczególne św ięcenia. Chodzi p rze d e wszystkim o św ięcenia wyższe34.
W Dekretalach G rzegorza IX (opublikowanych w 1234 r.), m ia nowicie w ich księdze piątej (zajmuje się ona przestępstwam i) m a my tytuł X IX poświęcony problem owi, którym się tutaj zajmujemy, to jest: de clerico per saltum prom oto (czyli o duchownym prom ow a nym skokami). Jest tylko jeden kanon na ten tem at. Zawiera on od powiedź pap. Innocentego III (1198-1216) na list biskupa Bolonii. Biskup polecił udać się do papieża prezbiterowi, który jako subdia- kon przyjął święcenia prezbiteratu. Papież uznał, iż prezbiter z p o w odu niewiedzy nie przyjął święceń diakonatu. Niewiedzę tę uznał za jego zawinione zaniedbanie. Z tego powodu biskup powinien wyznaczyć m u pokutę. Gdy odpraw i pokutę, biskup Bolonii może mu udzielić święceń diakonatu. Po przyjęciu święceń diakonatu wy święcony będzie mógł spełniać czynności prezbitera35. Znaczyło to, że święcenia prezbiteratu przyjęte przez subdiakona Innocenty III uznał za ważne. - Św. Tomasz z Akwinu (+ 1274) uważał, iż konse kracja biskupia przyjęta przez tego, kto nie jest prezbiterem , jest nieważna. Jego zdaniem władza biskupia zależy od kapłańskiej. W łaśnie dlatego nie m ożna przyjąć święceń biskupich, jeśli się nie m a święceń prezbiteratu (In IV, D 24, q 3, art. 2). Jedn ak nie wszy scy są tego sam ego zdania.
D ekretały G rzegorza IX obowiązywały przez następne p arę w ie ków. Ale w tym czasie Stolica A postolska przypom inała biskupom , że święceń należy udzielać stopniowo. Sobór Trydencki (1545- 1563) przeprow adzając reform ę Kościoła zajął się też święceniami. Zarządził przy tej okazji, aby biskupi udzielali święceń prezbiteratu tylko tym, którzy przyjęli święcenia diakonatu przed rokiem , i w tym czasie prowadzili uczciwe życie, dzięki czem u mają dobre świadectwo od ludzi. Jeśli zachodzi konieczność ze strony w ier nych, którym nie m a kto udzielać sakram entów , albo nie ma ich kto uczyć wiary, wówczas biskup m oże udzielić święceń prezbiteratu nie czekając aż upłynie rok czasu od święceń diakonatu. Wyświęco nych prezbiterów biskupi winni zobowiązać, by przynajmniej w nie dziele i uroczyste święta celebrowali Mszę świętą. Tylko wyświęco nych prezbiterów z pom inięciem niektórych święceń wcześniej
1 1 6 KS. M ARIAN PASTUSZKO [2 2 ]
34 D ictum p o st c.4 D 60: D ictum a n te с. 1 D 61. 35 C. un. X V 29.
szych (a więc per saltum) biskupi mogą dyspensować od tego obo wiązku, jeśli przedstaw ią oni odpow iednią przyczynę36.
Pod koniec X V I wieku biskup N ordo (N eritoren.) przedstawił Kongregacji Biskupów i Zakonników następujący przypadek. W je go diecezji przebywało 23 prezbiterów , którzy zostali dopuszczeni do obrzędu tonsury przez prezbiterów oraz przyjęli od nich święce nia niższe. M iało to miejsce około 30-40 lat wcześniej. Kongregacja Biskupów i Zakonników upoważniła tego biskupa do uwolnienia prezbiterów wyświęconych przez prezbiterów z nieprawidłowości i cenzur, jakie zaciągnęli, ale bez pozbawiania ich beneficjów legal nie im przydzielonych. N ależało też uznać, iż posiadają oni święce nia wyższe, i następnie udzielić tym prezbiterom święceń niższych, skoro ich nie mają. Zdarzyło się też, że archi-prezbiter dopuścił do obrzędu tonsury, a następnie udzielił święceń niższych i wyższych. K ongregacja Biskupów i Zakonników przypom niała przy tej okazji, iż Sobór Trydencki, sesja X X III, de ref. cap. 10, zarządził, by opaci, także wyjęci w przyszłości nie dopuszczali do obrzędu tonsury i nie udzielali święceń niższych. D latego wyświęconych przez archi-pre- zbitera należy teraz uznać za nie wyświęconych, a jeśli po tych świę ceniach przyjmowali inne, należy je uznać za przyjmowane per sal
tum. Z tego też powodu przyjęte święcenia należy powtórzyć37.
Pap. Sykstus V (1585-1590) w konst. Sanctum et salutare z dnia 5 styczmia 1589 r. zalecił biskupom , aby nie narażali się na sąd Boży i odpowiedzialność przed papieżem na skutek udzielania święceń dopuszczając się przy tym nadużyć. Możliwości nadużyć przy udzie laniu święceń było wiele, ale jednym z nich było święcenie per sal
tum. Ci, którzy dopuszczą się nadużyć przy święceniach, mieli o d
tąd popadać w suspensę co do udzielania święceń. Mogli też być ukarani innymi karam i38.
Pap. Pius VI (1775-1799), w konst. Auctorem fidei, z dnia 29 sierpnia 1794 r. zajął się błędam i ogłoszonym na Synodzie Pisto-
rien, uznając niektóre z jego stwierdzeń za błędne lub przeciwne ju
rysdykcji Kościoła. N a synodzie przyjęto, iż należy udzielać święceń
[2 3 ] W STĘPNE W ARUNKI ŚW IĘCEŃ Ц 7
16 Sessio X X III, de ref. can. 14: C oncilorum O ecu m en ico ru m D ecreta, edidit C e n tro di D o cu m en tazio n e Istitu to p e r le Scienze Religiose - B ologna, Basileae B arcinone Friburgi Brisg. R om ae V in d o b o n ae, ed. 2, /1962/, p. 725.
37 G asparri R, C IC Fontes, vol. IV, n. 1347, p. 584. S.C. Ep. et Reg. G ravinen., 26 aug. 1616: G asp arri P., C IC F ontes, vol. IV, n. 1678, p. 731.
wyróżniającym się świętością i godnym święceń, niezależnie od te go, czy przyjęli oni wcześniej niższe święcenia. D opuszczano więc święcenia per saltum , a zatem z pom inięciem niektórych stopni. Na synodzie przyjęto też, iż podobnie jak w pierwotnym Kościele świę ceń należy udzielać zachowującym niewinność od przyjęcia sakra m entu chrztu. O becna zatem dyscyplina zakazująca udzielania święceń per saltum świadczy tylko o istnieniu w Kościele zepsucia39.
W połowie X IX wieku zgłoszono Kongregacji św. Oficjum przy padek z teren u Anglii. Pewien prezbiter oskarżył się przed swoim biskupem , że przyjmując święcenia subdiakonatu miał wolę p rze ciwną przyjęciu tych święceń i zobowiązaniu się do życia w czystości do śmierci. Z podobną wolą przyjął święcenia diakonatu. N ato miast miał wolę przyjęcia prezbiteratu chcąc tego święcenia w e w nętrznie i szczerze. Jego biskup zapytał Kongregację św. Oficjum, jak w tym przypadku należy postąpić? Kongregacja odpowiedziała w dniu 2 m arca 1842 r., że należy najpierw zwrócić się do Peniten- cjarii Apostolskiej, aby tego prezbitera wyświęconego per saltum dyspensowała od kary suspensy, jak ą zaciągnął a także od niepraw i dłowości w jaką popadł. N astępnie należy mu udzielić tak święceń subdiakonatu jak święceń diakonatu. Święceń tych może udzielić jakikolwiek biskup katolicki, w jakim kolwiek czasie, ale w święta także trwające dłużej niż jed en dzień, nie przestrzegając przerw czasowych między święceniami, i nie starając się o odpow iednie dy- m isorie dla przyjm ującego święcenia. D opiero po przyjęciu braku jących święceń subdiakonatu i diakonatu, prezbiter będzie mógł ce lebrować Mszę świętą i sprawować ważnie i godziwie inne czynno ści liturgiczne, które sprawują kapłani40.
3.2. K odeks Prawa Kanonicznego z 1917 r.
Kan. 977 stwierdza, iż święceń należy udzielać stopniowo, tak że święcenia z pom inięciem stopnia pośredniego są bezwzględnie za bronione.
Przyjęcie święceń wyższych z pom inięciem niższych jest ważne. Inna jest bowiem w ładza święceń wyższych np. władza spraw ow a nia Najświętszej O fiary, a inna w ładza święceń niższych, np. w ła dza zam ykania drzwi. Z atem , w ażne jest przyjęcie święceń d iak o
1 1 8 KS. M ARIAN PASTUSZKO [2 4 ]
” G asp arri P., C IC F ontes, vol.II, n.475, p. 704, § 42,51, § 53, 1. “ G asparri P., C IC F ontes, vol. IV, η. 887, p. 165-166.
[2 5 ] W STĘPNE WARUNKI ŚW IĘCEŃ 1 1 9
natu przez tego, kto nie przyjął święceń subdiakonatu. Ważne jest też przyjęcie święceń p rezb iteratu przez tego, kto nie przyjął świę ceń diakonatu. N atom iast jest problem em , czy przyjęcie konse kracji biskupiej zaw iera w sobie święcenia prezbiteratu. Jedni twierdzą, iż konsekracja biskupia nie jest święceniem różnym od święceń p rezb iteratu . K to więc przyjm uje konsekrację biskupią, ale nie m a święceń p rezb iteratu , ten nie przyjm uje ważnie konse kracji biskupiej. Inni są przeciw nego zdania, bo uważają, iż konse kracja biskupia udziela pełnego i praw dziw ego kapłaństw a. Jeśli przypadkiem przyjmujący konsekrację biskupią nie jest wyświęco nym prezbiterem , to konsekracja uzupełnia m u te święcenia. D la tego diakon, a naw et laik może ważnie przyjąć konsekrację bisku pią41. - Pap. Benedykt X IV w piśm ie Postremo mense z dnia 20 października 1756, zezwala na prow adzenie dyskusji, czy konse kracja biskupia różni się od święceń p rezb iteratu , i czy charakter biskupi różni się od ch arak teru uzyskiwanego podczas święceń p rezb iteratu , czy też m oże ten pierwszy tylko uzupełnia drugi. W iadom o też, że w dawnych w iekach bywało, iż diakona wyświę cano na biskupa i nie polecano m u wcale przyjm ować święceń prez b ite ratu 42.
Już w dawnym praw ie przyjęło się, że wyświęceni z pom inięciem niższego stopnia są uznawani za wyświęconych do tego wyższego stopnia, ale poleca im się przyjąć ten pom inięty stopień święceń. Jednak, jeśli przyjął święcenia ostiariatu ten, kto nie był wcześniej dopuszczony do obrzędu tonsury, nie musiał być dopuszczany do obrzędu tonsury.
Zgodnie z kan. 1004, gdy ktoś był już prom ow any do niektórych święceń w obrządku wschodnim, a potem otrzyma! od Stolicy A po stolskiej induit zezwalający mu na przyjęcie dalszych święceń w ob rządku łacińskim, winien najpierw w obrządku łacińskim otrzymać święcenia, których nie przyjął w obrządku wschodnim. C onte a C o ronata M., Institutiones iuris canonici. De sacramentis tractatus ca
nonicus, ed.2, Taurini - Rom ae /1948/ η. 77, p. 98, i Cappello F. M., о. с, η. 417, p. 318, uważają, iż jest to obowiązek poważny.
41 M any S., P raelectio n es de sacra o rd in atio n e, Parisiis 1905, η. 105, p. 271-272, Cap- pelo F. M., T ractatus canonico - m oralis de sacram entis, vol. IV, de o rdinatione. Ed. 3, Taurini - R om ae 1951, n. 61, p. 38.