• Nie Znaleziono Wyników

Stanowisko ziemi chełmińskiej w państwie krzyżackim w latach 1228-1454

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stanowisko ziemi chełmińskiej w państwie krzyżackim w latach 1228-1454"

Copied!
66
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Stanowisko ziemi chełmińskiej w państwie krzyżackim

w latach 1228—1454

W tok u n a szy ch stu d ió w nad g en ezą p a ń stw a k rzyżack iego w P ru sa ch 1 n a tk n ę­ liśm y się na ciek a w ą k w estię, w ja k im stosu n k u p ra w n o -p u b liczn y m do P o lsk i zna­ lazła się ziem ia ch ełm iń sk a , gd y w r. 1228 została n ad an a K rzyżakom . Z agad n ien ie to, przez różn ych au torów różnie ro zw ią zy w a n e, je s t w a żn e n ie tylk o ze w zg lęd u na sta n o w isk o ca łeg o p a ń stw a k rzy ża ck ieg o w P ru sa ch i ziem i ch ełm iń sk iej po u s ta le ­ niu ich w ła d ztw a tery to ria ln eg o na ty c h ziem iach , lecz tak że ze w zg lęd u na sy tu a c ję p ra w n o -p u b liczn ą teg o p ań stw a w d rab in ie feu d a ln ej p a ń stw śred n io w ieczn y ch aż do r. 1466. N ie m ożem y tu w ch o d zić w c a ło k sz ta łt sporu o ch arak ter p ra w n o -p u - b liczn y Z akonu K rzyżack iego. O p ierając się ch w ilo w o n a fa k ta ch ' ju ż p rzed y sk u to ­ w a n y c h i u sta lo n y ch 2, sta w ia m y sob ie za c e l w y ś w ie tle n ie p ozycji p ra w n o -p u b licz- nej ziem i ch ełm iń sk iej od tego m om en tu , gdy z pun k tu w id zen ia p ra w n o -p u b liczn eg o p rzeszła w ręce Z akonu K rzyżack iego. Z ty c h sa m y ch p rzyczyn n ie b ęd ziem y też ro zp a try w a li o g ó ln y ch p rzesła n ek ek o n o m iczn o -sp o łeczn y ch i p o lity c z n y c h w y ­ o d ręb n ien ia s ię ziem i c h ełm iń sk iej z ram p a ń stw a p olsk iego. W ystarczy stw ierd zić, że c h w ilo w e p rzejście tej ziem i pod rządy Z akonu m ie śc i się w o g ó ln y ch p ra w id ło ­

1 V ide: a rty k u ł p od p isan ego S to s u n e k p r a w n o -p u b lic z n y Z a k o n u K r z y ż a c k ie g o do R z e s z y N ie m ie c k ie j w ś w ie tle Z lo te j B u lli F r y d e r y k a II z r. 1225, „C zasopism o P r a w - n o -h isto r y c z n e “ t. III, 1951, s. 87— 124. W op racow an iu też je s t stu d iu m d y p lo m a ty cz­ n e w szy stk ich d o k u m en tó w zw ią za n y ch z p o w o ła n iem K rzy ż a k ó w do P o lsk i z la t 1215— 1235. W a rty k u le n in ie jsz y m w y cią g a m już w n io sk i ze stu d iu m d y p lo m a ty cz­ nego. O graniczam też o ile m ożn ości p rzy p isy p o zo sta w ia ją c ap arat d o w o d o w y do op racow an ia m o n ograficzn ego.

2 W litera tu r ze p olsk iej tej stro n ie z a g a d n ien ia p o św ię c ił parę u w a g tylk o K. G ó r s k i , U str ó j p a ń s tw a i Z a k o n u K r z y ż a c k ie g o , G d yn ia 1938, s. 18— 20; o b szer­ n iejszej d an e przyn oszą p race: A. W e r m i n g h o f f , D er H o c h m e is te r d e s D e u tsc h e n O rd en s u n d d a s R eich b is zu m J a h re 1525, „H isto risch e Z e itsc h r ift“ t. CX, 1913, s. 473 sq; E. C a s p a r , H erm a n n v o n S a lza u n d d. G rü n d u n g d e s D e u ts c h o r d e n s ta a te s in P re u sse n , T ü b in g en 1924; E. K e g e l , D as O rd e n sla n d P r e u ss e n u n d se in e r e c h t­ lic h e S te llu n g zu m R eich , D iss. H a lle S a a le 1937; E. E. S t e n g e l , H o c h m e is te r u n d R e ic h — D ie G ru n d la g e n d e r sta a a ts r e c h tlic h e n S te llu n g d es D e u tsc h o r d e n sla n d e s , „ Z eitsch rift d. S a v ig n y -S tiftu n g fü r R e ch tsg esch ich te, G erm . A b te ilu n g “ t. X L V III, 1938, s. 178 sq. (do tej p racy porów naj m ój a rty k u ł w p rzy p isie 1); O. I s r a e l , D as V e rh ä ltn is d e s H o c h m e is te rs d es d e u ts c h e n O rd e n s z u m R e ic h im X V J a h rh u n d e rt, „ W issen sch a ftlich e B eiträ g e zu r G esch ich te u. L an d esk u n d e O st-M itteleu ro p a s“, M alburg (Lahn) 1952, n r 4. S to su n e k w p ew n y m o k resie K rzyżak ów do p a p iestw a porusza W. F r i e d r i c h , D er D e u tsc h e R itte r o r d e n u n d d ie K u r ie in d e n J a h re n 1300— 1330, D iss. K ró lew iec 1915. C iek a w e u w a g i o stosu n k u Z akonu do p a p iestw a i cesa rstw a w y p o w ie d z ia ł ró w n ież T. T у c, P o m o rze p o ls k ie a K r z y ż a c y , „R oczniki H isto ry cz n e“ t. III, s. 31 sq. (porów naj też „R oczniki H isto ry cz n e“ t. II, 1926, s. 282— 286); n ie ste ty , p o g lą d ó w sw o ic h n ie zd ołał on już b liżej u zasadnić.

(3)

Z I E M I A C H E Ł M I Ń S K A W P A Ń S T W I E K R Z Y Ż A C K I M 281 w ościach rozw oju p a ń stw a p o lsk ieg o w o k resie rozd rob n ien ia feu d a ln eg o 3. B y ło to

nie tylko rozd rob n ien ie w ob ręb ie sam ego p a ń stw a , gd yż d op row ad ziło ono tak że do w y o d ręb n ien ia się rozm aitych tery to rió w , zw ła szcza p ery fery jn y ch , z ram p a ń ­ stw o w o ści p o lsk iej. T en p roces d e z in te g r a c ji n a jsiln iej p rzeja w ił się w ła śn ie n a za­

c h o d n ic h i p ółn o cn y ch k ra ń ca ch P o lsk i prow ad ząc około r. 1157 do u tra ty B ra n d en ­ burgii, w la ta ch 1164— 1181 P om orza Z ach od n iego, 1127— 1131 P om orza G dańskiego, 1228— 1343 ziem i ch ełm iń sk iej, 1249— 1253 ziem i lu b u sk iej itd. P ro ces r ein teg ra cji w szczęty w d rugiej p o ło w ie X III w ie k u trw a ł n ie sły c h a n ie długo i na g ra n icy za­ chodniej o sta teczn ie został za m k n ięty dopiero w r. 1945 w y k a zu ją c szereg eta p ó w pośrednich, z k tórych n a jw a ż n ie jsz y p rzypada na rok 1454. P o n iew a ż g en eza p a ń ­ stw a krzyżack iego w ziem i c h ełm iń sk iej i w P ru sa ch da się p ra w id ło w o p rzed staw ić tylk o w ram ach ta k Szeroko p o jęteg o p rocesu feu d a liza cji, rozp atrzen ie tego za­ gadnienia m u sim y ró w n ież od łożyć do sp ecja ln ej m o n o g ra fii4, a tutaj podjąć an alizę fak tów , k tóre są ju ż w y n ik ie m teg o p ro cesu w d zied zin ie n a d b u d o w y praw n ej.

I

P rzed e w szy stk im c h c ie lib y śm y w y su n ą ć stw ierd zen ie, że w y o d r ę b n ie n ie się z ie ­ m i ch ełm iń sk iej, a ty m sa m y m w e jś c ie n a najb ard ziej k ra ń co w e to ry rozd rob n ie­ nia feu d a ln eg o , rozpoczęło s ię tu ta j n a d łu g o przed p o ja w ie n ie m się K rzyżaków . Już w r. 1222 k sią ż ę m a zo w ieck i K onrad, ó w c z e sn y d z ie ln ic o w y w ła d ca tej ziem i, n adał b isk u p o w i p ru sk iem u C h ry stia n o w i gród ch ełm iń sk i z częścią terytoriu m ch ełm iń sk ieg o i p o ło w ą p o b iera n y ch stąd d an in 5. P od w zg lęd em fo rm a ln y m p o sia ­ d łości te p rzeszły w ręce b isk u p a p ru sk iego n a ta k ich sa m y ch zasad ach p ra w n y ch , jak w in n y ch b isk u p stw a ch p o ls k ic h 6. M im o że b isk u p i b y li w ła śc ic ie la m i ogrom ­ nych obszarów , sta n o w ią c y c h n ie k ie d y zw a rty k om p lek s te ry to ria ln y w p o sta ci c a ­ łych k a sztela n ii, to jed n ak z p u n k tu w id zen ia p raw a p u b liczn eg o n ie o sią g n ę li w n ich p ełnego z w ierzch n ictw a tery to ria ln eg o ; n a leża ło ono do k sięcia , w k tórego d z ie ln ic y p osiad łości te b y ły położone 7. N a le ż y jed n a k p od k reślić, że przy n a d a n iu części z ie ­ mi ch ełm iń sk iej zach od ziła n ieco in n a sy tu a cja n iż w p o zo sta ły ch b isk u p stw a ch polskich. B isk u p C hrystian n ie b y ł b isk u p em p olsk im , jak b isk u p w r o c ła w sk i czy

3 B rak n o w o czesn eg o , na m a rk sisto w sk iej m eto d o lo g ii opartego u ję c ia okresu rozdrobnienia feu d a ln eg o zarów no od stron y h isto rii p o lity czn ej, ja k i od stro n y h i­ storii p raw a i p a ń stw a . P orów n aj jed n a k trafn ą ch a ra k tery sty k ę tego ok resu w p od ­ ręczn iku J. B a r d a c h , A. G i e y s z t o r , H. Ł o w m i a ń s k i i E. M a l e - c z y ń s k a , H isto ria P o ls k i do r. 1466, W arszaw a 1953, s. 79 sq. (pióra J. B a r ­ d a c h a ) .

* Od d łu ższego czasu p rzy g o to w u ję się do op racow an ia tak iej m on ografii, c h w i­ low o ied n a k ca ły w y s iłe k idzie na a n a lity c z n e p rzep ra co w a n ie k w e stii spornych.

5 P re u ss isc h e s U rk u n d e n b u c h ( = Pr. Ub.), ed. P h i l i p p i - W ö l k y, K ró lew iec 1882, nr 41. s. 27 sq.; C o d e x d ip lo m a tic u s e t c o m m e m o r a tio n u m M a s o v ia e g e n e ra lis t. I, ed. J. C. K o c h a n o w s k i , W arszaw a 1919 ( = C. d. M.), nr 217, s. 214 sq. {tutaj szczeg ó ło w e z e sta w ie n ie d a w n iejszej litera tu ry ).

* O sta n o w isk u p raw n ym p o sia d ło ści b isk u p stw p o lsk ich v id e St. A r n o l d , W ła d z tw o b is k u p ie n a g ro d zie w o lb o r s k im , R o z p r a w y h is to r y c z n e W . T. N. t. I, z. 1, W arszaw a 1921; w szech stro n n ie H. F. S c h m i d , D ie r e c h tlic h e n G ru n d la g en ,d. P fa rro rg a n is a tio n a u f w e s ts la w is c h e m B o d en u n d ih r e E n tw ic k lu n g w ä h r e n d d. M itte la lte r s , W eim ar 1938, s. 202 sq. (tutaj p odana ca ła litera tu r a teg o zagad - nienial.

7 T en d en cje ta k ie p o ja w iły się ty lk o na Śląsk u ; tu ta j jed n a k ze w zg lęd u na da­ lek o p o su n ię te rozd rob n ien ie fe u d a ln e p ozycja m a ją tk o w a b isk u p a w ro cła w sk ieg o d o ró w n y w a ła k sią żęcej. V id e J. P f i t z n e r, B e sie d lu n g s-, V e rfa s su n g s- u n d V e r ­ w a ltu n g s g e s c h ic h te d es B re sla u e r B istu m s la n d e s, R eich en b erg i. B. 1926, s. 95 sq.; Z. W o j c i e c h o w s k i , P a ń s tw o p o ls k ie w w ie k a c h śr e d n ic h — D z ie je u stro ju , w yd. 2. P ozn ań 1948, s. 180— 181.

(4)

w ło cła w sk i. Z o sta ł on w r. 1215 k o n sek ro w a n y n a b isk u p a P ru s 8. D o r. 1219 p od legał on częścio w o m etro p o lic ie g n ie ź n ie ń sk ie m u H en ry k o w i K ie tlic z o w i z ty tu łu sp raw o­ w an ej przez n ieg o le g a c ji w sto su n k u do P r u s 9. Po o d jęciu jed n a k K ie tlic z o w i tego ty tu łu (1219) C h rystian zo sta ł b isk u p em sam od zieln ym , za leżn y m b ezpośrednio od p a p ie ż a 10. N a d a n ie m u za tem części C h ełm iń szczy zn y b y ło k rok iem n aruszającym bardzo p o w a żn ie sp o isto ść p ra w n o -p u b liczn ą d z ie ln ic y m a zo w ieck iej “ . P otrzeby ogólnopaństw o-w e p rzew a ża ły w id o czn ie n ie tylk o u K onrada, a le ta k że u innych o b e c n y c h p rzy ty m a k cie k sią żą t p o lsk ich , o b a w ę e w e n tu a ln e j u tra ty ty c h ziem . A lb o n ie zd aw an o sob ie sp ra w y z o g ó ln eg o k ieru n k u ó w czesn eg o p ro cesu fe u d a li- zacy jn eg o , k tó ry w ty m eta p ie sy ste m a ty c z n ie p row ad ził do d e z in te g r a c ji państw a p o lsk ieg o , albo sądzono, że p rzez n a d a n ie b isk u p o w i p ru sk iem u czę śc i p o lsk ieg o ob­ szaru uda się go n ie ty lk o siln iej zw ią za ć z P o lsk ą w a try b u ta ch św ie c k ic h i k o ściel­ n y ch jeg o w ła d zy , lecz p on ad to w p rząc w słu żb ę ob ron y gran ic p o lsk ich , środki m a te r ia ln e i m o ra ln e b ęd ą ce w d y sp o zy cji C h rystian a od c h w ili za liczen ia przez p a p iestw o P ru s do obszaru w y p r a w k rzyżow ych . Sąd zim y, że 'książęta p o lsc y w m a­ ły m sto p n iu zd a w a li so b ie sp ra w ę z p ierw szej a lte r n a ty w y i g łó w n ie k ie r o w a li się drugą. O św ia d o m y m p ozb yciu się ziem i ch ełm iń sk iej na rzecz C hrystiana m ow y jed n a k być n ie m oże, p rzed e w sz y stk im dlatego, że k sią żę K onrad n a d a w a ł tylk o c zę ść ziem i, a n a stę p n ie —■ że z a c h o w y w a ł so b ie p e łn e p raw o do p o ło w y w szelk ich p o zo sta ły ch św ia d czeń . N ie u leg a w ię c w ą tp liw o śc i, że z p u n k tu w id zen ia p ra w n o - p u b liczn eg o K onrad z o sta w a ł n a d a l p an em ziem i c h e łm iń s k ie j12. O słu szn o ści teg o tw ierd zen ia prz£konują n a s p rzed e w sz y stk im d a lsze n adania, k tóre K onrad c zy n ił tutaj w la ta c h 1226— 1235.

Г

W r. 1226 K onrad M a zo w ieck i n o sił się z za m ia rem zb y cia ziem i ch ełm iń sk iej na r z ecz n ow ego k o n tra h en ta , Z akonu K rzyżack iego, k tó ry za tę ce n ę m ia łb y przejąć ob ron ę gra n ic d z ie ln ic y m a zo w ieck iej od n ap a d ó w p ru sk ich . Z am iar ten isto tn ie zo sta ł z r ea lizo w a n y w d w a la ta p ó ź n ie j ls.

P r z y w ile je m w y sta w io n y m w d n iu 23 k w ie tn ia 1228 r. w m ie jsc o w o śc i B e ze K on ­ rad od stą p ił K rzyżakom ziem ię ch ełm iń sk ą z w sz y stk im i jej p rzyn ależn ościam i, a w ię c z w o d a m i, n iw a m i i la sa m i, n ie za strzeg a ją c dla sie b ie żad n ego z n iej p o ży t­ ku ta k teraz, ja k i na p rzy szło ść“ 14. W sto su n k u do n a d a n ia n a rzecz b isk u p a C hry­ stia n a w y stę p u ją tu e le m e n ty zu p ełn ie n ow e. T am to m ia ło ch arak ter n a d a n ia c z ą st­ k ow ego; n ie o b ejm ow ało w ię c w sz y stk ic h p o sia d ło ści K onrada i in n y ch k sią żą t p o l­ sk ich , n ie o b ejm o w a ło też w ła sn o ś c i ry cersk iej an i k o ścieln ej. T utaj ch od zi o n a d a ­ n ie zn a czn ie szersze. N a su w a ją się aż cztery e w e n tu a ln o ś c i fo rm a ln e tego nadania: 1) d otyczyło ono ty lk o p ry w a tn ej w ła sn o śc i k sią żęcej, 2) d o ty czy ło p ry w a tn ej w ła ­ sn o ści k sią żęcej, a poza ty m d an in i rozm aitych św ia d c z e ń o trzy m y w a n y ch od m ie j­ sco w ej lu d n o ści z ty tu łu sp ra w o w a n ej o p iek i p a ń stw o w ej, 3) d o ty czy ło obu w yżej 8 G. L a b u d a , P o lsk a i k r z y ż a c k a m is ja w P ru sa c h do p o ło w y X I I I w ie k u , „A n n ales M issio lo g ica e“, 1937, nr 9, s. 57 (cyt. w g odbitki).

9 Pr. Ub. nr 30, s. 21.

10 V id e St. Z a c h o r o w s к i, S tu d ia do d z ie jó w w ie k u X III, R A U w h f t. L X III, 1921, .8. 183 sq.

11 D a ro w izn a n a stą p iła cu m o m n i iu r e d u c a li (Pr. Ub. nr 41, s. 28); o sta n o w isk u b isk u p a ch ełm iń sk ieg o w ziem i ch ełm iń sk iej, v id e: A. L e n t z , D ie B ezie h u n g e n d. D e u tsc h e n O rd e n s zu d e m B isc h o f C h ris tia n v o n P reu ssen , „ A ltp reu ssisch e M o­ n a ts sc h r ift“ 1892, nr 29 i P. R e h, Z u r K la r s te llu n g ü b e r d ie B ezie h u n g e n d. D e u ts ­ ch en O rd e n s zu B isc h o f C h ris tia n v o n P re u sse n , ib id em 1894, nr 31, s. 343 sq.

12 S p raw a ta jed n a k zgod n ie z p o stu la tem T у с a („R oczniki H isto ry cz n e“ t. III, 1927, s. 41— 42) w y m a g a d o k ła d n iejszeg o zb ad an ia n a c a ło k szta łcie m a teria łu p o l­ sk iego.

13 Pr. Ub. n r 56, s. 41 sq., G. L a b u d a , S to s u n e k p r a w n o -p u b lic z n y , s . . 78 sq. 14 Pr. Ub. nr 64, s. 47; porów naj ta k że u w a g i T y с a, op. cit., s. 41.

(5)

Z I E M I A C H E Ł M I Ń S K A W P A Ń S T W I E K R Z Y 2 A C K I M 283 w sp om n ian ych ty tu łó w w ła sn o ści, a p on ad to sta n o w iło rezy g n a cją z w y k o n a n ia b ez­ pośredniej w ła d zy n ad m ie jsc o w ą lu d n ością, w re sz c ie 4) ozn aczało c a łk o w ite zrze­

c z e n i e się tej ziem i na k orzyść in n eg o organ izm u p a ń stw o w eg o .

Otóż co się ty czy o sta tn iej e w en tu a ln o ści, to od razu m ożem y ją w y k lu czy ć, a lb o­ w iem Zakon K rzyżack i n ie p osiad ając, jako zakon, p ełn ej sp ra w n o ści len n ej n ie m ógł stw o rzy ć su w eren n eg o p a ń stw a w rozu m ien iu ś r e d n io w ie c z n y m 15. N ie m ając zatem p ełn i w ła d zy nad n ad a n y m sob ie tery to riu m m ó g ł ją sp ra w o w a ć ty lk o w d e­ legacji z ra m ien ia in n ej, p ełn op raw n ej w ła d zy p a ń stw o w ej bądź św ieck iej, którą rep rezen tow ali cesarz, król lu b k siążę, bądź d u ch o w n ej n ależącej do p a p ieża lu b b i­ skupa p o sia d a ją ceg o zw ierzch n o ść tery to ria ln ą nad p o d leg ły m sob ie obszarem . Co w ięcej, ja k już w sp o m n ieliśm y , w ie lk i m istrz Z akonu, ta k zresztą, ja k i in n i m i­ strzow ie k r a jo w i Z akonu, n ie p o sia d a ją c sp ra w n o ści len n ej m ó g ł sp ra w o w a ć w ła d zę w sposób n iep ełn y , czy li w ram ach tzw . a d w o k a cji ( V o g te i) le lu b p a p iesk iej p ro­ tek cji L‘. T ym się tłu m a czy d ą żen ie Z akonu, ażeb y d la p osia d a n y ch przez sieb ie t e ­ rytoriów u zysk ać o p iek ę ju ż to sam ego cesarza (na te r e n ie R zeszy N iem ieck iej), już to p ap ieża (ną teren a ch p ozan iem ieck ich ), już to m ie jsc o w y c h w ła d có w , tam gdzie n ie się g a ła w ła d za cesarsk a lu b pap iesk a.

W n aszym stu d iu m p o św ięco n y m rozb iorow i tzw . złotej b u lli cesarza F ry d ery k a II 15 P rzed pracą m ało o b iek ty w n eg o S t e n g l a (porów naj p rzyp is 2) stw ie r d z ił to i p rzek on yw ająco u za sa d n ił E. K e g e l , D as O rd e n sla n d , s. 23— 24.

“ Z a g a d n ien ie stosu n k u w ie lk ic h m istrzó w Z akonu do c e sa r s tw a i p a p iestw a m i­ mo w ielu w n ik liw y c h prac (porów naj p rzyp is 2) n ie zostało dotąd w y ja śn io n e. K on ­ cep cja S t e n g l a , H o c h m e is te r u. R eich , s. 206 sq., że w . m istr z Z akonu, skoro n ie m ógł być „ k sięciem R zeszy “, b y ł raczej „p rałatem R zeszy “ (R e ic h s p rö p ste ; R e ic h s­ ä b te itp.) n ie w y d a je się u zasadniona. B ezp o d sta w n o ść teg o p rzyp u szczen ia starałem się w y k a za ć w p racy c y to w a n ej w p rzy p isie 1 (na s. 103). N ie ro zw ią za ła też teg o bardziej . w n ik liw a d y serta cja E. K e g l a (op. cit., s. 54 sq.). W ydaje m i się w ięc, że w ła d zę w ie lk ic h m istrzów , a ta k że m istrzó w k ra jo w y ch na te r e n ie b a liw a tó w rozrzu con ych po w sz y stk ic h k rajach śró d ziem n o m o rsk ich i śr o d k o w o ­ eu rop ejsk ich m ożna b y p rób ow ać w y ja śn ić w ram ach a d w o k a cji (porów naj starszą b ib lio g ra fię do z a g a d n ien ia b a liw a tu u R. W o l f a , B ib lio g ra p h ie z. G e sc h ic h te d. D e u tsc h -O rd e n s B a lle ie n „D eu tsch e G esc h ic h tsb lä tte r “ 1915, nr 16, s. 76—98; z n o w ­ szy ch prac na u w a g ę za słu g u je zw ła szcza R. t e n H a a f, K u r z e B ib lio g ra p h ie z. G e sc h ic h te d. D e u tsc h e n O rd en s, G etyn ga 1949 i tegoż, D e u ts c h o r d e n s s ta a t u n d D e u ts c h o r d e n sb a ile ie n „G öttin ger B a u ste in e z. G e sc h ic h tsw is.“, 1951, z. 5. N a szczególn ą u w a g ę za słu g u je te ż a r ty k u ł В. S c h u m a c h e r a, S tu d ie n z. G e sc h ic h te d. D e u tsc h o r d e n sb a ile ie n A p u lie n u. S iz ilie n , „A ltp reu s. F o rsch u n ­ g en “ nr 18, 1941, s. 187 sq., 207. G odzi się p rzyp om n ieć n ie s łu sz n ie p o m ija n ą w s tu ­ diach p o ró w n a w czy ch nad K rzyżakam i p racę J. V o i g t a, G e sc h ic h te d. B a lle i d. D e u tsc h e n O rd en s in B ö h m e n au s u r k u n d lic h e n Q u ellen , D en k sc h r ifte n d. P h il.-H ist. Cl. d. k la iserl. A kad. d. W issen sch a ften , W ied eń 1863, k tóra zw ła szcza d la za g a d ­ n ien ia rozkładu Z akonu K rzyżack iego p rzyn osi in te r e su ją c e stw ierd zen ia . P róba p rzed sta w ien ia w ła d zy w. m istrzó w Z akonu w ram ach śred n io w ieczn ej a d w o k a cji w y m aga o c z y w iśc ie szczeg ó ło w eg o zb ad an ia (porów naj H. G l i t s c h , U n te r ­ su ch u n gen z. m itte la lte r lic h e n V o g te ig e r ic h ts b a r k e it, B o n n 1912, H. A u b i n , D ie E n tste h u n g d. L a n d e sh o h e it n a ch n ie d e r r h e in is c h e n Q u e lle n — S tu d ie n ü b e r G ra fsc h a ft, Im m u n itä t u n d V o g tei, „H ist. S tu d ie n “, s. 143, B erlin 1920; A. W a a s . H e r rsc h a ft u n d S ta a t im d e u ts c h e n F r ü h m itte la lte r , „H ist. S tu ­ d ien “, z. 335, B erlin 1938. S zczeg ó ln ie in teresu ją ce u w a g i na ten tem a t w y p o w ie d z ia ł ostatn io Th. M a y e r , F ü rste n u n d S ta a t. S tu d ie n z u r V e rfa s su n g sg e sc h ic h te d. D e u ts ­ ch en M itte la lte r s , W eim ar 1950; w o d n iesien iu do k la szto ró w vid e: H. H i r s c h , D ie K lo s te r im m u n itä t s e it d e m I n v e s titu r s tr e it. U n te rs u c h u n g e n z u r V e r fa s su n g sg e sc h i­ c h te d. d e u ts c h e n R e ic h e s u. d. d e u ts c h e n K irc h e , W eim ar 1913).

17 O dnośnie do in sty tu c ji p ro tek cji p ap iesk iej oprócz prac w yżej cy to w a n y ch v id e A. B l u m e n s t o k , O p ie k a p a p ie s k a w w ie k a c h śre d n ic h , R A U w h f, t. X X IV , 1889, s. 8 sq.; G. S c h r e i b e r , K u r ie u n d K lö s te r im 12. J a h rh u n d e rt, K ir c h e n r e c h tl. A b h a n d lu n g e n , 1910, s. 65— 66; H. H i r s c h , U n te rs u c h u n g e n z. G e sc h ic h te d .-p ä p s tl- S ch u tzes, „M itteilu n gen d. Ö sterreich. In stitu ts f. G esch ich tsfo rsch u n g “, 1942, nr 54, s. 370 sq.; porów naj też G. L a b u d a , S to s u n e k p r a w n o -p u b lic z n y , s. 114 sq.

(6)

dla Z akonu N iem ieck ieg o z r. 1226 w y k a za liśm y , że cesarz p o stu lu ją c w P ru sa ch sta n o w isk o p ra w n e d la w ie lk ie g o m istrza Z akonu rów n e sta n o w isk u k sią żą t R ze­ szy, w o d n iesien iu do ziem i ch ełm iń sk iej o g ra n iczy ł się do za rejestro w a n ia o b ie c a ­ nej d a ro w izn y k się c ia K onrada i n ie p rzesądzał, ja k i b ęd zie ch arak ter p ra w n y tego n ad an ia 1S. S ta n o w isk o p ap ieża p ozn am y n iżej, przy o m a w ia n iu rok ow ań o p o sia ­ d a n ie ziem i ch ełm iń sk iej. W r. 1228 sta n o w isk o to jeszcze się n ie zd ek larow ało, a za­ tem d a ro w izn ę K onrada z tego rok u m u sim y ro zp atryw ać w ob ręb ie p o lsk ich sto ­ su n k ó w p raw n ych .

K tóra w ię c z trzech p o zo sta ły ch e w e n tu a ln o ś c i m o g ła m ieć z a sto so w a n ie do p r z y w ile ju z 23 k w ie tn ia 1228?

P rzy jrza w szy s ię w zm ia n k o w a n em u d o k u m en to w i z p u n k tu w id zen ia w y su n ię ­ ty c h w y żej m o ż liw o śc i rych ło stw ierd zim y , że bardzo o g ó ln ik o w a sty liz a c ja teg o p r z y w ile ju n ie p o zw a la nam stw ierd zić, która z n ich m o g ła tu w ch od zić w rachubę. C zęściow o m o że n as o ty m p ou czyć d alszy p rzeb ieg rok ow ań o p o sia d a n ie ziem i ch ełm iń sk iej, częścio w o — p o ró w n a n ie nad an ia k rzy ża ck ieg o z in n y m i p od ob n ym i d a ro w izn a m i na te ren ie M azow sza. P o n ie w a ż p ó źn iejsze n ad an ia z r. 1230 i 1235 m ia ły m ie jsc e w w a ru n k a ch n ieco zm ien ion ych , p rzeto o z a się g u n ad an ia z r. 1228 p o in fo rm u je n as n a jlep iej an a lo g iczn a d arow izn a K onrada dla Z akonu R y cerzy C h ry stu so w y ch , c z y li tzw . d o b rzy ń có w z teg o sa m eg o rok u 19.

D arow izn a ta d o ty czy teren u zn aczn ie m n iej ob ciążon ego u p rzed n im i zob o w ią za ­ n iam i K onrada, to też o b o w ią zu ją ce w tym w y p a d k u zasad y p ra w n e w y stą p ią tu taj zn a czn ie ja śn iej. Co się zaś ty c z y sy tu a c ji p o lity czn ej, to w obu w y p a d k a ch je s t ona id en ty czn a * R ok ow an ia zw ią za n e z za ło że n iem zak on u d ob rzyń sk iego m ia ły n a stę ­ p u ją c y przeb ieg: 4 lip ca 1228 r. K onrad oddał: 1) c a stru m D o b rin w raz z p r z y n a - n a leżn y m i do tego grodu ziem ia m i rozcią g a ją cy m i się m ięd zy rzek ą K a m ien icą i rze­ ką C h ołm ien icą, 2) są d o w n ictw o nad w sz y stk im i m ieszk a ń ca m i ziem i d ob rzyń sk iej, „ w y ją w szy słu g i k sią ż ę c e “ ; poza ty m zo b o w ią za ł się w ła sn y m i zab iegam i lu b w ła sn y m k osztem w y jed n a ć, 3) u b isk u p a p ło ck ieg o od d an ie R ycerzom C h ry stu so ­ w y m n iższej ju ry sd y k cji k o ścieln ej z p ra w em obsadzania p a ra fii od n ich ty lk o za­ le ż n y m k lerem ; 4) o d stą p ie n ie w si i p o sia d ło ści n a leżą cy c h na tym teren ie do b isk u p a i k a p itu ły p ło ck iej20. W idzim y w ię c w y ra źn ie, że K onrad oddając R ycerzom C hry­ stu so w y m z iem ię dob rzyń sk ą d a ro w a ł im ty lk o sw o ją w ła sn ą z iem ię z p rzyw iązan ą do niej lu d n o ścią i o b ie c y w a ł w y k u p w ła sn o ści k o ścieln ej, n ie d o ty k a ł zaś r y cer­

sk iej. W ażnym p rzy w ilejem b yło o d stą p ien ie są d o w n ictw a na ca ły m obszarze grod o­ w y m , gd yż w ten sposób ry cerze d o b rzy ń scy w ch o d zili w p o sia d a n ie jed n ego z p o d ­ sta w o w y c h u p ra w n ień k sią żęcy ch . P oza tym n a le ż y rozum ieć, że w sz y stk ie św ia d ­ czen ia p u b liczn e zw iązan e z grodem w D obrzyniu, a w ię c p osługa rycersk a, stróża, d a n in y itp., m ia ły odtąd p rzypadać R ycerzom C h rystu sow ym . N ie w ie m y n atom iast, co za m ierza ł u czyn ić k sią żę ze sw o ją „czeladzią“, która została w y jęta spod ju r y s­ d y k cji dobrzyńców . B y ć m oże, iż w od p ow ied n iej c h w ili m iała ona zostać p rzen ie­ sion a do in n y c h p o sia d ło ści k siążęcych . D opóki jed n a k czeladź ta p rzeb y w a ła na teren ie ziem i d o b rzyń sk iej, są d o w n ictw o nad n ią sp r a w o w a ł bezp ośred n io k sią żę. N a le ż y też p rzyjąć, że w razie ja k ich ś sp orów m ięd zy d ob rzyń cam i a za m ieszk u ją cy m te z iem ię ry c e r stw e m zw ierzch n ią w ła d zę są d o w n iczą m ia ł ta k że k s ią ż ę 21.

18 G. L a b u d a , op. cit., s. 97 sq.

111 Pr. Ub. nr 67, s. 49; sp r a w ę u tw o rzen ia Z akonu R y cerzy C h ry stu so w y ch o m a­ w ia o b szern ie W. P o l k o w s k a - M a r k o w s k a , D z ie je za k o n u d o b r z y ń s k ie g o , „R oczniki H isto ry cz n e“ t. II, 1926, s. 145 sq.

M Pr. Ub. nr 67 i 66.

зі p rzyp u szczam y, że a n alogiczn a sy tu a cja m u sia ła się w y tw o rzy ć na teren ie z ie ­ m i ch ełm iń sk iej od r. 1230, g d y z e tk n ę ły s ię tutaj d w a ró w n orzęd n e so b ie czyn n ik i, ti. bp C h rystian i Zakon; p an em zw ierzch n im , a w ię c i sęd zią nad n im i m ó g ł b y ć ty lk o K onrad.

(7)

Z I E M I A C H E Ł M I Ń S K A W P A Ń S T W I E K R ZY ZA CK IM 285 N ie in aczej za p ew n e p rzed sta w ia ły się sto su n k i w nadanej K rzyżakom przez K onrada ziem i ch ełm iń sk iej. Z p orów n an ia ty ch d w u darow izn w y n ik a , że n ad an ie K onrada dla K rzyżak ów m u sia ło o b ejm ow ać ty lk o p ry w a tn e p osiad łości k sią żęce ł w sz y stk ie d ochody p a ń stw o w e na te r e n ie ziem i ch ełm iń sk iej. O słu szn o ści tak iego rozu m ien ia tego p r z y w ile ju p rzek o n y w a n as d ok u m en t b isk u p a C hrystiana, k tóry w k ilk a d n i p óźniej, a m ia n o w ic ie 3 m aja 1228 r., n a d a ł sw o je d z ie się c in y z tych dóbr ...que d u x C o n ra d u s M a z o v ie e t C u ia v ie p r e d ic tis m ilitib u s , sa lv o iu r e n o stro , lic ite c o n fe r ri p o t u i t 22. N ien a ru szo n a w ię c p ozostała w ła sn o ść b isk u p ia i rycersk a. N ie m a tu ta k że m o w y o są d o w n ic tw ie w y ższy m , k tóre k sią żę w id o czn ie w całości rezerw o w a ł dla sieb ie. Co n a jw y żej m ożem y p rzyp u ścić c e sję są d o w n ictw a n iższego w o b ręb ie d a ro w a n y ch p o sia d ło ści i w ob ręb ie n a d a n y ch K rzyżakom św ia d czeń p u ­ blicznych.

Z m iana ch arak teru u p osażen ia z p ra w n o -p ry w a tn eg o na p u b liczn o -p ra w n y je s t odtąd p rzed m iotem d a lszy ch za b ieg ó w w ła d z Z akonu w la ta ch n astęp n y ch . O p rze­ biegu ty ch starań m ów ią nam n ie ty lk o d o k u m en ty a u ten ty czn e, ale i p rotok oły i fa lsy fik a ty , k tóre przy tej ok azji z o sta ły w yp ro d u k o w a n e przez K onrada lub przez sa m y ch K rzyżaków . Z ab iegi te b y n a jm n iej n ie z o sta ły z a m k n ięte zn an ym p rzy w ilejem k ru szw ick im z 30 czerw ca 1230 r., ja k się to z w y k le p rzyjm u je, ale to czy ły się jeszcze w r. 1231, a p u n k t szczy to w y o sią g n ęły dopiero w la ta c h 1234— 1235. D o ty ch cza so w a d ysk u sja, k ieru ją ca się g łó w n ie n a a ta k o w a n ie lu b obronę au ten ty czn o ści tzw . p rzy w ileju k ru szw ick ieg o , stra ciła w ła śc iw ą p er sp e k ty w ę i n ie ­ potrzeb n ie d op row ad ziła do za cie m n ien ia zu p ełn ie jasnej sp raw y. P o zo sta w ia m y do innej ok azji rozbiór d y p lo m a ty czn y w sz y stk ic h ty c h p r z y w ile j ó w 23, tu taj za trzy ­ m am y s ię ty lk o nad fa k ta m i m a ją cy m i zw ią z e k z rozp atryw an ą przez n a s k w estią . D rugi błąd d o ty ch cza so w ej d y sk u sji p o leg a na tym , że za m ało u w a g i p o św ięca ła ona sp recy zo w a n iu m eto d y czn y ch założeń in terp reta cji w sp o m n ia n y ch p rzy w ilejó w . P o n iew a ż do ro zw ią za n ia tego za g a d n ien ia m am y źródła różnorodnej w a rto ści, m ia ­ n o w icie obok n ie w ą tp liw y c h a u te n ty k ó w p ro to k o ły p o zb a w io n e p ełn eg o u w ie r z y ­ teln ien ia lub d ok u m en ty z a k w estio n o w a n e w sw ej au ten ty czn o ści, w y d a je się rzeczą w ła ściw ą z p u n k tu w id zen ia m eto d y k i b adań, ażeb y p rzek azy w ą tp liw ej w a rto ści in ­ terp retow ać na g ru n cie n iew ą tp liw y ch ; n ie n a leży zaś d op u ścić do rów norzędnego lub n a w e t od w rotn ego ich trak tow an ia.

W ychodząc z ty c h d w u za ło że ń p rzed sta w im y teraz sta n o w isk o ziem i ch ełm iń sk iej w p rzy w ileja ch k rzyżack ich K onrada M a zow ieck iego w la ta c h 1228— 1235.

P o u zy sk a n iu p rzy w ileju k w ie tn io w e g o w r. 1228 K rzyżacy p rzez d łu g i czas nie d aw ali o sob ie znaku życia. D opiero w sty czn iu 1230 r. p ap ież G rzegorz IX w b u lli sk ierow an ej do K rzyżaków na teren ie N iem iec i P rus w sp o m n ia ł: qu o d n o b ilis v ir C onradus, d u x P olon ie, c a s tr u m C o lm e cu m p e r tin e n tiis su is et q u ed am a lia castra in P ru te n o ru m co n fin io d o m u i v e s tr e p ia lib e r a lita te co n c e ssit..? “. W idzim y, że co się tyczy ziem i c h ełm iń sk iej, to don acja K onrada w w e r sji p ap iesk iej je s t id en tyczn a z K onradow ą z r. 1228. O góln e o k reślen ie te r r a C h e łm zostało tu ta j za stą p io n e b a r­ dziej p recy zy jn y m c a stru m C o lm e i q u e d a m a lia c a stra in P r u te n o r u m con fin io. W tym osta tn im w y p a d k u ch od zi n ie w ą tp liw ie o grody p ogran iczn e, k tóre już w do­ ku m en cie z r. 1222 b y ły w sp o m n ia n e jako sporne m ięd zy K on rad em a P r u s a m i26. N ow ą je s t w tej b u lli w zm ia n k a , że K onrad o b ieca ł te ż K rzyżakom q u ic q u id de te rra illo r u m (tj. P ru ten oru m ) p e r v o s e t c o a d iu to re s v e s tr o s p o te r itis o b tin e re . P ra ­

" Pr. Ub. n r 65, s. 48. 23 P orów naj p rzyp is 4.

Pr. Ub. nr 72, s. 52— 53 (18 sty czn ia 1230).

25 Pr. Ub. nr 41: P r e te r e a q u ic q u id e s t in lite d e m e a te r r a in te r m e e t P ru th en o s, pro bono p a d s e id e m e p isc o p o c o n d o n a vi.

(8)

w ie w ty c h sam ych g ran icach m ie śc i się p o tw ierd zen ie p a p iesk ie z 12 czerw ca 1230 r., w k tórym m ó w i się, że K onrad: e id e m o rd in i c a stru m , q u o d C o lm e n d ic itu r , cu m p e r tin e n tiis su is p ia lib e r a lita te co n o e ssit, c o n stitu e n s in su p e r, u t q u ic q u id fr a tr e s v e s tr i in te r r a p a g a n o ru m p o te r in t o b tin e re , c e d a t o rd in i m e m o r a t o 26.

A teraz p rzejd ziem y do p rotok ołów , k tó ry ch w ia ry g o d n o ść je s t m n iej p ew n a. Na p ierw szy m m ie jsc u n a leży tu w y m ie n ić b liżej n ie d a to w a n y d o k u m en t k się c ia K on ­ rada z r. 1230, na k tórym jak o je d y n e u w ie r z y te ln ie n ie w is i p od ejrzan a p ieczę ć b i­ skupa p ło ck ieg o G untera. W d o k u m en cie ty m k sią żę m a z o w ie c k i p o w o łu ją c się na k on sen s żon y sw ej A g a fii i w sz y stk ic h czterech sy n ó w stw ierd za , że: d e d i b e a te M a rie e t f r a tr ib u s d e d o m o T e u to n ic a to tu m e x in te g ro C h e lm e n se te r r ito r iu m cu m o m n ib u s su is a p e n d ic iis [...] in p e r p e tu u m p o s s id e n d a m [!] cu m o m n i u tilita te e t o m n im o d a lib e r ta te e t iu r e eo ru m , q u e esse p o ss u n t in te r ra , u t e s t au ru m , a rg en tu m , с e te r o ru m q u e m e ta llo r u m g en era , cas to r e s a lie q u e v e n a c io n e s q u a ru m c u n q u e fe r a - ru m s iv e in a q u is a q u a ru m v e d e c u rs ib u s, fo ris, m o n e ta , to lo n e is [!] e t in c e te ris, qu e s c r ib i s o ie n t in p r iv ile g iis 27. W ta k ich sa m y ch m n iej w ięcej sło w a ch m ó w i o n a d a ­ n iu d la K rzyżaków p rzy w ilej b isk u p a G untera 28. P o szczeg ó ło w y m zb ad an iu obu tych d yp lom ów d och od zim y do w n iosk u , że oba ch o ć w zb u d zają zastrzeżen ia z p u n k tu w i­ dzenia form aln ego (k ry ty k i zew n ętrzn ej), m ery to ry czn ie oddają isto tę u k ła d ó w K on ­ rada z K rzyżakam i, -czyli inaczej m ó w ią c, treść ich je s t a u ten ty czn a i w iarogod n a C ała rzecz jed n a k w tym , b y te k s tu ich n ie in terp reto w a ć w op arciu o z a k w e stio ­ n o w a n y w sw ej a u ten ty czn o ści p rzy w ilej k ru szw ick i, a le rozum ieć go na tle w sp o m ­ nian ego w y żej d ok u m en tu K onrada z r. 1228 i dw u b u li p a p iesk ich z r. 1230. Gdy b ęd ziem y s ię trzym ali tej zasad y, ok aże się, że d arow izn a K on rad a z r. 1230 p rzy n o ­ si ty lk o b ardziej sp recy zo w a n e, ch oć tu i ó w d zie ró w n ież bardziej ro zszerzo n e p o w tó ­ rzen ie p r z y w ile ju z r. 1228. W sk ład teg o rozszerzon ego n ad an ia w ch o d zi d arow izn a p ry w a tn y c h p o sia d ło ści k sią żęcy ch na teren ie ziem i ch ełm iń sk iej oraz zrzeczen ie się w szy stk ich św ia d czeń rzeczo w y ch (u tilita te s , lib e r ta te s ) i u p ra w n ień (górniczych, ło ­ w ie c k ic h ry b o łó w czy ch , targow ych , m en n iczn y ch ), k tóre z w y k liśm y n a zy w a ć re g a ­ liam i. Z w y ją tk ie m reg a le górn iczego, k tóre m oże być w y n ik ie m sp ecy ficzn eg o żą­ d an ia K rzyżaków , w sz y stk ie p o zo sta łe sp o ty k a m y w e w sp ó łczesn y ch p rzy w ileja ch k siążęcych , zw ła szcza n a rzecz in sty tu tó w k o ścieln y ch “ .

J e st jed n a k w p rzy w ileju k sią żęcy m jeszcze coś w ię c e j, na co d otąd n ie zw ró­ cono d ostateczn ej u w agi. Oto k sią żę obok p o czy n io n y ch n ad ań zo b o w ią zu je się do o p i e k i nad Z akonem i do o b r o n y przed każdym , kto by c h cia ł n aru szyć jego sp o k o jn e p o s ia d a n ie 31. J e s t to w y ra źn ie sfo rm u ło w a n a zasad a ad w ok acji. W śla d za

28 Pr. Ub. nr 80, s. 61.

27 Pr. Ub. nr 75, s. 55— 56 (bez m iejsca i bez d a ty dziennej). 28 Pr. Ub. nr 77, s. 57 (P łock, 17 m arca 1230).

29 D ow od zi tego w sposób n ie w ą tp liw y p orów n an ie z o ry g in a ln y m d ok u m en tem K onrada n ad a ją cy m K rzyżakom N ie sz a w ę (Pr. Ub. nr 76, s. 56—57); o p rzy w ileja ch K onrada na rzecz K rzy ża k ó w w sp o m in a ró w n ież d o k u m en t z 19 p aźd ziern ik a 1235 (Pr. Ub. nr 119, s. 91: sic u t in p r e d ic to r u m m a g is tr i e t fr a tr u m , q u e a d u ce h a b e n t, p r iv ile g iis e s t e x p re ssů m ). P o n ie w a ż je s t m ało p raw odopodobne, ażeb y K rzyżacy przy tej ok azji p ro d u k o w a li przed K on rad em tzw . p rzy w ilej k ru szw ick i, n ie w ą tp liw y f a l­ sy fik a t, n ie m oże u leg a ć w ą tp liw o śc i, że oprócz d ok u m en tu z r. 1228 m u s ie li te ż p rzed sta w ić ja k ieś p r z y w ile je z r. 1230. O d m ien n y p ogląd W. K ę t r z y ń s k i e g o , O p o w o ła n iu K r z y ż a k ó w p r z e z k s ię c ia K o n ra d a , R A U w h f t. X LV , 1903, s. 183— 184 je s t w ięcej niż h ip erk rytyczn y.

30 S z c z eg ó ło w y rozbiór m ery to ry czn y p rzed sta w ia M. P e r l b a c h , Pre u ss isc h -p o ln isc h e S tu d ie n t. I (H alle a. d. S a a le 1886), s. 74 sq.; w y w o d y jego -po dziś d zień m ają n iew zru szo n ą w a rto ść w b rew p ó źn iejszy m popraw kom . .

31 Pr. Ub. nr 75, s. 55: P ro m isi e tia m , u t q u icu n q u e p r e d ic to s fr a tr e s in p e d ie r it in p ř e ja ta p o sse ssio n e , q u o d ego to ta m e a v ir tu te d e fe n d a n t eos. N ie m ożn a w ątp ić, że sło w a te zo sta ły zam ieszczon e w p r z y w ile ju na ży czen ie K rzyżaków .

(9)

Z I E M I A C H E Ł M I Ń S K A W P A Ń S T W I E K R Z Y Ż A C K I M 287 nią n a stęp u je p rzy rzeczen ie w i e r n o ś c i ze stro n y K rzyżaków , k tórzy p od ejm u ją się zw alczać w sp ó ln ie z K on rad em n iep rzy ja ció ł C h rystu sa, tj. P r u só w 32. Z ty m p rzy­ w ilejem k sią żęcy m id zie w p arze n a d a n ie b isk u p a G untera, k tó ry w p ra w d zie zrze­ ka się na rzecz K rzy ża k ó w w sz y stk ic h p o sia d ło ści b isk u p stw a p ło ck ieg o w ziem i ch ełm iń sk iej łą czn ie z d ziesięcin ą , a le n ad al z a ch o w u je d la sie b ie ju ry sd y k cję k o ­ ścieln ą 33. Z tego w y n ik a , że zarów no czy n n ik św ie c k i (książę), ja k i d u ch o w n y (bi'skup) w p e łn i o b sta ją przy sw o ich u p ra w n ien ia ch zw ierzch n ich (d om in iu m d i­ rectum ) od stęp u jąc ty lk o u p ra w n ien ia u ży tk o w e (d o m in iu m u tilë).

O w sz y stk im ty m raz je szcze bardzo ob szern ie m ó w i tzw . p rzy w ilej k ru szw ick i z czerw ca 1230 r., n ie w n osząc do n ad ań p op rzed n ich żad n ych e le m e n tó w sp ecja ln ie now ych , je ż e li ch od zi o ziem ię c h e łm iń s k ą 34, b o w iem pow tarza je d y n ie obszerniej i bardziej ro zw lek le , to co ju ż czy ta liśm y w p rotok ołach K onrada i G untera. N a u w agę za słu g u je tu w id oczn a d ążność do p o zb a w ien ia k się c ia p o lsk ieg o b ezp o śred ­ niej in g eren cji w p o sia d ło ści k rzy ża ck ie na te r e n ie ziem i ch ełm iń sk iej. P rzeja w ia się ona w p o w ied zen iu , że k sią żę n a d a ł K rzyżakom tę z iem ię cu m o m n i h o n o re e t iu r isd ic tio n e p e r f e c to e t v e r o d o m in io , co jeszcze d ok ład n iej sp recyzow an o w sło ­ w ach: n ih il p ro r s u s iu ris, u tilita tis , a d v o c u tie , p a tr o n a tu s v e l c u iu s lïb e r a lte r iu s iu r is d ic tio n is a u t p o te s ta tis , q u o c u m q u e n o m in e c e n se ri p o s s it v e l a p p e lla ri, m ich i, h e re d ib u s v e l su c c e s so rib u s m e is in o m n ib u s su p r a d ic tis v e l q u o lib e t eo ru m re tin e n s a u t re se rv a n s...35. W r. 1230 tego rodzaju fr a z e s y o p e r f e c tu m e t v e r u m d o ­ m in iu m , p le n u m e t in te g r u m iu s nic n ie zn aczyły, gdyż obok w ła sn o ści k sią żęcej zn a j­ d o w a ły s ię w ziem i ch ełm iń sk iej p o sia d ło ści n ie k sią ż ę c e (d u ch ow n e i rycersk ie), k tórych p rzek azan ie pod w ła d zę krzyżack ą m ogło b yć d ok on an e ty lk o w ram ach p ra­ w a p o lsk ieg o 30. W sło w a c h tý ch jed n a k m ie śc ił się p rogram na przyszłość, zap ocząt­ k o w a n y w r. 1230 u k ła d a m i z b isk u p em G unterem . W ów czas jed n a k jeszcze d alek o b yło do jeg o zrea lizo w a n ia . T oteż p ap ież zgod n ie z isto tn y m sta n em rzeczy p o tw ie r ­ dzał w e w rześn iu 1230 r. n a d a n ie k a sz te la n ii ch ełm iń sk iej n ie p recy zu ją c zak resu w ła d z y 37.

32 Tam że: Ip s i q u o q u e fr a tr e s cu m o m n i f id e lita te p r o m is e r u n t m ih i cun- c tis q u e m e is h e re d ib u s se c u n d u m d e u m e t eo ru m p o ss e c o n tr a in im ic o s C h r is ti e t n o stro s, v id e l ic e t o m n e s p a g a n o s, sin e fic tio n e e t o m n i sim u la cio n e, e tia m u n o eo ru m su p e r s titio , u n a n o b is c u m o m n i te m p o r e fo re m ilita tu r o s . T rzeba zw rócić uw agę, że p od ob n y zw rot m ie śc i s ię w d o k u m en cie „ n iesza w sk im “, k tó reg o a u te n ­

tyczn ość je s t n iew ą tp liw a . Pr. Ub. nr 76, s. 56: P ro hac e c ia m d o n a tio n e fr a tr e s s e p e - d icti cum om n i fid e lita te c o n tra p a g a n o s q u oslib et u n a n o b is c u m sp o p o n d e ru n t o m n i te m p o r e se m ilita tu r o s se c u n d u m d e u m e t e o ru m p o sse.

33 Pr. Ub. nr 77, s. 57.

34 Pr. Ub. nr 78, s. 58— 59; całą d a w n iejszą lite r a tu r ę z e sta w ia J. K. K o c h a ­ n o w s k i , C. d. M. t. I, n r 295, s. 334—335. D o k ry ty k i w e w n ętrzn ej i zew n ętrzn ej tego d yp lom u p o d sta w o w e zn a czen ie m a M. P e r l b ą c h , op. cit., s. 78 sq; p ó źn iej­ sze w y w o d y za i p r zeciw a u te n ty c z n o śc i (zw łaszcza W. K ę t r z y ń s k i e g o ) ra­ czej ty lk o za cie m n iły ja sn ą sp raw ę.

35 Pr. U b. nr 78, s. 59. S zczeg ó ln ą u w a g ę p ra g n ęlib y śm y zw ró cić na to, że K r z y ­ żacy u siłu ją się p ozbyć p resu m o w a n ej zw ierzch n o ści a d w ok ack iej i p atron ack iej K onrada, co pośrednio św ia d czy o jej istn ien iu (porów naj p rzyp is 109).

se Jasn o teg o d ow od zi za gin ion y p rzy w ilej lan d m istrza H erm ana B a lk a z la t 1230—· 1238 dla p o lsk iej szla ch ty zam ieszk ałej na te r e n ie ziem i ch ełm iń sk iej (Pr. Ub. nr 366, s. 247— 250). K rzy ża cy zo sta w ili ją na og ó ł w u ży w a n iu sta reg o p raw a p olsk iego. D o­ póki w ię c ta szla ch ta obok m a ję tn o śc i c h ełm iń sk ich m ia ła jeszcze m ajątk i na K u ­ ja w a ch lub M azow szu, p o d leg a ła rów n ież w ła d zy k sią żęcej. W jeszcze w ięk szy m stop n iu d otyczyło to w ła sn o ści d u ch ow n ej. (C hrystian, b isk u p p ło ck i i w ło cła w sk i), 7. k tórym i w r. 1230 u k ła d y b y ły dopiero w toku. D opiero w r. 1235 sy tu a c ja ta zo­ stała częścio w o u r eg u lo w a n a na korzyść K rzyżaków , k tórzy w y m o g li na k sięciu u su ­ n ię c ie tak iej w ła sn o śc i ry cersk iej w ziem i c h ełm iń sk iej. V id e intra s. 305.

(10)

G łów n y a k cen t p r z y w ile ju k ru szw ick ieg o n ie le ż y b y n a jm n iej, w b r e w ogólnej op in ii h istoryk ów , w d ą żn o ści do w y w ła sz c z e n ia k sięcia p o lsk ieg o z ziem i c h e łm iń ­ sk iej. B ardziej isto tn e je s t to, co czy ta m y n a k o ń cu tego p rzy w ileju . O to k sią ż ę m ó ­ w i, że od d ał K rzyżakom w szy stk o , co p o tra fią on i zdobyć n a S a ra cen a ch , tj. P ru sacn , cu m v e r a p r o p r ie ta te e t p e r f e c ta d o m in io ą u ie te p o s s id e n d u m 3S. N a stęp n ie p o d ej­ m u je się bronić K rzyżak ów przed każdym , kto b y c h cia ł ich p ozb aw ić tego n ad a­ nia 39. K rzyżacy n a w za jem zob ow iązu ją się w sp om agać K onrada w w a lc e z P ru sa ­ m i bon a fid e i sin e do lo ac f i c ti o n e 40. Z now u p o w ta rza ją się tutaj p ew n e m y śli, k tó ­ re p o zn a liśm y w p rotok ole k sią żęcy m z w io sn y 1230 r . 41. W p rotok ole ta m ty m jed n ak K onrad an i sło w e m n ie w sp om n iał, ja k o b y c h cia ł obdarzyć K rzy ża k ó w ziem ią p ru ­ ską. To ju ż je s t ich w ła sn y dodatek. Że K rzyżakom na ta k im ro zszerzen iu p ie r w o t­ n ego n ad an ia bardzo zależało, w y n ik a z p ierw szej b u li p ap iesk iej ze sty czn ia 1230 r.42. To sam o d ą żen ie w id o czn e je s t p o tem w b u lli z w rześn ia tegoż roku 43. N ie m oże chyba u leg a ć żadnej w ą tp liw o śc i, że o strze tego rzekom ego n ad an ia K onrada b yło sk iero w a n e p rzeciw k o b isk u p o w i C h ry stia n o w i ó w czesn em u n o m in a ln em u w ła d ­

cy P rus.

P o w sta je p y ta n ie, cz y p rzek azy p r z y w ile ju k ru szw ick ieg o m ożem y uznać za au ­ ten tyczn e? D o ty ch cza so w e rozw ażan ia n ie d o p ro w a d ziły do u zgod n ien ia op in ii ba­ daczy. N ie w d a ją c się tu taj w tę bardzo ob szern ą d y sk u sję '14, która m u sia ła b y z is to ­ ty rzeczy objąć ca ło k szta łt k r y ty k i zew n ętrzn ej i w e w n ętrzn ej teg o zn an ego ty lk o z tra n su m p tó w dyplom u, og ra n iczy m y się do w y p ro w a d zen ia z n iej p e w n y c h p rak ­ ty czn y ch w n io sk ó w . J e ż e li zgod n ie z op in ią w ięk szo ści b ad aczy n iem ieck ich p rzy j­ m iem y, że p rzyw ilej .kruszw icki za w iera p o sta n o w ien ia au ten tyczn e, to n a tk n iem y się na szereg trudności, k tóre n ie dadzą się lo g iczn ie w y tłu m a czy ć w ram ach tej tezy.

W ym ień m y ty lk o w a żn iejsze. J e ż e li K onrad M azow ieck i już w r. 1230 m ia ł się zrzec całej w ła d z y nad ziem ią c h ełm iń sk ą n a rzecz K rzyżaków , to trzeba b y w sk azać, na m o cy ja k ieg o sy stem u p raw n ego d o k o n a ła się taka cesja. N ie m ogła ona n astąp ić na p o d sta w ie zach od n iego p raw a feu d a ln eg o , gd yż Zakon an i n ie p o sia J a ł sp ra w ­ n o ści le n n e j , a n i n ie w sk a z a ł dla tego teren u ew en tu a ln eg o su zeren a, k tórym w ó w ­ czesn y ch w a ru n k a ch m ó g łb y b yć ty lk o b isk u p C h rystian lu b sam papież. Jak się po­ to c z y ły rok ow an ia z C h rystian em , zob a czy m y n iżej. Co się zaś ty c z y p a p iestw a , to w iem y, że u reg u lo w a n ie sto su n k u Z akonu do R zym u na teren ie P ru s n astąp iło do­ piero w r. 1234. W r. 1230 G rzegorz I X s ta ł w y ra źn ie n a sta n o w isk u , że ofiarod aw cą, a w ięc i b ezp ośred n im zw ierzch n ik iem ziem i ch ełm iń sk iej je s t k sią żę m a zo w ieck i,

38 Pr. Ub. nr 78, s. 59.

38 Ibidem : e t in hoc co n sen si ... c o n tra о т п е т k o m in e m a d o b s e r v a tio n e m e t d e fe n s io n e m o m n iu m s u p m d ic to r u m se c u n d u m o m n e p o ss e e t to ta s v ir e s meats, e is d e m c o n siliu m e t a u x ïliu m bon a fid e f ir m ite r p ro m itte n s...

40 Por. Ub. nr 78, s. 60: F ra tr e s q u o q u e p r e d ic ti bon a fid e re p r o m is e r u n t m ich i h e re d ib u sq u e m e is se c u n d u m d e i h o n o rem e t tim o r e m co n tra P ru te n o s e t a lio s S a - ra cen o s n o b is c o n term in o s, te r r a m n o s tr a m im p u g n a n te s, q u a m d iu h o ste s fid e i su n t e t in im ic i cu ltu s C hristi, a ssistere e t sin e d o lo ac fic tio n e u n a -nobisc u m o m n i t e m ­ p o re m ilita r e .

41 V id e supra, przypis 29.

42 C zytam y w n iej: N u p e r s iq u id e m dii. fil. H erm a n n u s, m a g is te r dom . s. M. Th., in n o stra p r o p o s u it p r e s e n tia c o n stitu tu s, q u o d n o b ilis v ir С [on radu s], d u x P olon ie, c a stru m , C o lm e ... co n o essit, a d ic ie n s, q u ic q u id de te r r a illo r u m p e r v o s e t co a d iu - to r e s v e s tr o s p o te r itis o b tin e re (Pr. Ub. nr 72, s. 73). T y m cza sem w d o k u m en cie ks. K onrada z r. 1228 (Pr. Ub. nr 64) o tak iej d arow iźn ie na tery to riu m P rus n ie ma an i słow a; w id o czn ie kuria w p isa ła je na dobrą w iarę, u fając rela c ji w. m istrza H er­ m ana v. Salzy.

53 Pr. Ub. nr 80, s. 61: ... c o n stitu e n s [K onrad] in su p e r, u t q u ic q u id fr a tr e s v e s tr i in te r r a p a g a n o ru m p o te r in t o b tin e re , c e d a t o rd in i m e m o ra to .

(11)

Z I E M I A C H E Ł M I Ń S K A W P A Ń S T W I E K R ZY ŻA C K IM 289 Konrad. W ynika to zu p ełn ie jasn o ze słó w b u lli w rześn io w ej tegoż roku, w której papież p rzyp om in ając sam fa k t n ad an ia grodu ch ełm iń sk ieg o z p rzy leg ło ścia m i po­ w iada tak: N os ergo ip s iu s d u c is s u p p lic a tio n ib u s a n n u e n te s e t c u p ie n te s o rd in e m v e s tr u m in illis p a r tïb u s p ro p a g a r i, q u o d ab e o d e m d u c e p ie ас p r o v id e fa c tu m esse d in oscitu r in hac p a r te , sic u t in su is litte r is e t p r iv ile g iis p le n iu s c o n tin e tu r , d u m ta m en ta lis s i t p a g a n o ru m te r ra , in q u a n o n d u m c u ltu s C hristiane relig io n is fu e r it in tro d u c tu s, a u c to r ita te a p o sto lic a сo n firm a m u s e t p r e s e n tis s c r ip ti p a tr o c in io co m - m u n im u s 45. W idzim y, że p a p ież an i sło w e m n ie w sp o m in a o w y ję c iu ziem i c h e łm iń ­ skiej spod w ła d zy K onrada; ow szem , w p ełn i ją u zn a je i k sięcia sa m eg o u w aża za fundatora i dob roczyń cę Z akonu. J a k k o lw ie k w ię c b ęd ziem y tłu m a c z y li p rzyw ilej k ruszw icki, żadną m iarą n ie w o ln o n am p rzyjąć, ja k o b y ak tem tym k sią żę m azo­ w ieck i d o b ro w o ln ie w y łą c z a ł tę ziem ię z gran ic p a ń stw a polsk iego.

J eszcze m n iej praw d op od obn a je s t tak a cesja w ram ach p raw a p o lsk ieg o , które w tym w y p a d k u w o ln o nam przyjąć jako je d y n ie m iarod ajn e. P o lsk i p roces fe u d a - liza cji n ie zna ta k d alek o p o su n iętej d ezin teg ra cji, w której b y p a n u ją cy na w ła sn ej ziem i tw o rzy ł n o w y p od m iot w ła d zy rów n orzęd n y jego w ła s n e j 4e. F a k t ta k i m ógł na n astąp ić ty lk o drogą u zu rp acji lu b p rzem ocy, a le i w tak im w y p a d k u podobna re z y g ­ nacja n a jczęściej zach od ziła w sto su n k u do p a ń stw postron n ych , k tó ry ch p o d m io to ­ w ość praw n a n ie b u d ziła zastrzeżeń . T ak iej p o d m io to w o ści Zakon w r. 1230 nie m iał, co w ię c e j, m ieć n ie m ógł, skoro je d y n ą dla n iej p o d sta w ę tery to ria ln ą sta n o ­ w iła w ła śn ie ziem ia ch ełm iń sk a. Z resztą w y łą c z e n ie ziem i ch ełm iń sk iej z ram p a ń ­ stw o w o ści p o lsk iej n ie b yło ty lk o w ew n ę tr z n ą sp raw ą M azow sza, ale obchodziło w szy stk ich k sią żą t p olsk ich . W id zieliśm y, że ju ż w r. 1222 z ok azji n ad an ia K on ra- dow ego n a rzecz b isk u p a C h rystian a k on sen s sw ój w y ra zili ó w c z e sn y sen io r k sią żą t p olsk ich L eszek B ia ły47 i H en ry k B ro d a ty p o sia d a ją cy sw e w ła sn e p o sia d ło ści w z ie ­ m i c h e łm iń s k ie j4S. To sam o p ow tó rzy ło się w r. 1228. K onrad n a d a ł z iem ię c h e łm iń ­ ską n ie ty lk o o m n iu m h e re d u m n o stro ru m a c c e d e n te co n sen su , le c z tak że n e v e tu s ta s , m a te r o b liv io n is, h an e d o n a tio n e m p o s s it in p o s te r ů m p e r tu r b a r e , h a n e p a g in a m sig illis n o stro e t fr a tr u m n o stro ru m o m n iu m ducU m P o lo n ie n ecn o n e t e p is e o p o ru m e t te s tiu m ... d u x im u s r o b o r a r e 40. T ak iego k o n sen su jed n a k ani w ów czas, an i n igd y później k sią żęta ci n ie w y ra zili.

M ógł te d y K onrad z ty tu łu sw ej w ła d z y k siążęcej i z ty tu łu d zierżen ia części o g ó l­ nego p a tr im o n iu m k sią żą t p o lsk ich n adać K rzyżakom k a sz te la n ię c h ełm iń sk ą na tych sa m y ch p raw ach, ja k ie p o sia d a ły w P o lsc ę in n e in sty tu c je k o ścieln e, n ie m ia ł jednak m ożn ości b ez zezw o len ia in n y ch w sp ó łro d o w có w p ozb yw ać się tej ziem i n iep ow rotn ie i od d aw ać jej w cudze ręce. S ą d zim y zresztą, że K onrad M azow ieck i zarów no w r. 1226, 1228, 1230, ja k i p óźniej d a lek i b y ł od m y ś li zrzeczen ia się ziem i

45 Pr. Ub. nr 80, s. 61.

46 J ed y n y p rzyk ład d ążen ia do tak iej w ła d zy na teren ie Ś lą sk a (v id e supra, p rzy ­ pis 7), w p e łn i n ig d y n ie zrea lizo w a n y , n ie m oże tu być m iarod ajn y. P e w n ą a n alogię stw arzałob y n a to m ia st p o w sta n ie „ k sięstw a k a m ie ń sk ie g o “ w ziem i k ołob rzesk iej, n ależącego do b isk u p stw a k a m ień sk ieg o , ale i te n w y p a d ek n ie m o że tu b yć b ran y pod u w agę, gd yż d o szed ł on do sk u tk u w ram ach z a c h o d n io -eu ro p ejsk ieg o p raw a lennego.

47 Pr. Ub. nr 41, s. 31.

48 Ibidem , s. 30: E x c e p to d u ce Z lesie, H [ein rico], q u i fa c ie t cu m ep isco p o , se c u n ­ d u m q u o d eis d u o b u s v is u m fu e r it e x p e d ir e . W łasn e p o sia d ło ści na te r e n ie ziem i

ch ełm iń sk iej p o sia d a ł tak że k sią żę Ś w ię to p e łk (porów naj obszerniej St. Z a k r z e w ­ s k i , N a d a n ia n a r z e c z C h ry stia n a , b is k u p a p ru s k ie g o , w la ta c h 1217— 1224, R A U

w h f t. II, 1902, s. 237 sq. P orów n aj ta k że d o k u m en t k się c ia K onrada z dn. 30 lip ca 1223 (Pr. Ub. nr 47), p rzy którego w y sta w ie n iu b y li o b ecn i k sią żę L e sz e k B ia ły , H enryk B ro d a ty oraz Ś w ię to p e łk i W arcisław , k siążęta pom orscy.

(12)

ch ełm iń sk iej na rzecz K rzyżaków . P o g lą d p rzeciw n y m ó g ł p o w sta ć ty lk o u ty c h uczonych, k tórzy z jed n ej stron y n ie zap ozn ali się d o sta teczn ie ze sp e c y fik ą p o l­ sk ieg o u stro ju p a ń stw o w eg o w d o b ie rozb icia d zieln ico w eg o , a z 'drugiej stron y p o zw o lili się p o w o d o w a ć ch ęci, b y argu m en tam i „p ra w n y m i“ w esp rzeć to, co się później w sto su n k a ch p o lsk o -k rzy ża ck ich dok on ało v ia fa c ti. Co in n eg o jed n a k je s t to le r o w a n ie p a n o w a n ia k rzy ża ck ieg o n a ziem i ch ełm iń sk iej d e fa cto , a co in n eg o d e iu re. N ie k tó r z y bad acze n ie p o trzeb n ie w ię c w y sila ją się, ab y u d o w o d n ić d e iu r e to, co istn ia ło de fa c to i co w sk u te k teg o m ogło m ieć ty lk o d op óty ra cję b ytu, d o ­ póki n a to p o z w a la ły fa k ty i r ea ln y u k ład sto su n k ó w m ięd zy P o lsk ą a K rzyżakam i.

O słu szn o ści n aszej tezy p rzek o n y w a n as p rak tyk a n a stęp n y ch k ilk u lat, k ied y K rzyżacy m im o rzek om ego otrzy m a n ia ziem i ch ełm iń sk iej na w ła sn o ść na w sz y stk ie stro n y sta ra li się u m ocn ić sw o ją p o zy cję p raw n ą w tej d z ie ln ic y i w P ru sach . S p ró ­ b u jem y p ok rótce p rzed sta w ić rozm iar i k ieru n ek ty c h zab iegów . Za p u n k t w y jścia c h ę tn ie p o słu ży m y się założeniem , że k sią ż ę m a zo w ieck i rzekom o już w sty c z n iu i czerw cu 1230 r. od d ał K rzyżakom z iem ię c h ełm iń sk ą z p ełn ią p ra w p a ń stw o w y c h i że p on ad to w czerw cu 1230 r. ro zcią g n ą ł tę sw o ją d a ro w izn ę tak że na ziem ie p o ­ g a ń sk ich P ru só w . Ł a tw iej nam w ó w cza s b ęd zie w y k a za ć całą ab su rd aln ość i n ie ­ słu szn o ść tak iego tw ierd zen ia .

Już w y żej zw ró ciliśm y u w a g ę na p rzy w ilej b isk u p a G untera, w k tórym ten od­ stęp u jąc K rzyżakom p o sia d ło ści i d z iesięcin y b isk u p stw a p ło ck ieg o za strzeg ł się r ów n ocześn ie, że n ie d oty czy to: qu o d c rism a e t co n se c ra tio n e s a b b a tu m , m o n ia liu m , e c c le sia r u m e t a lia sa c r a m e n ta e c c le sie a n o b is e x p o sc e n tu r, p e r q u e p r e ta x a te n o s tr e d o n a tio n i e is d e m /a c t e f r a tr ib u s in n u llo a u t d e ro g a r i q u e a t a u t de\perire 50. J eszcze bardziej sa m o w ła d n e sta n o w isk o za ją ł w ob ec K rzy ża k ó w b isk u p C hrystian, k tó ry na m o cy p r z y w ile ju z r. 1222 p o sia d a ł w ziem i ch ełm iń sk iej szereg u p ra w n ień n ie ty lk o k o ścieln y ch , a le i p u b liczn y ch oraz duży k o m p lek s p ry w a tn ej w ła sn o ści. N a tym tle doszło m ięd zy b isk u p em C h rystian em a K rzyżakam i do rokow ań, z k tó ­ ry ch p rzeb ieg u d o ch o w a ły się ty lk o d w a d yp lom y w y sta w io n e przez C h rystian a na rzecz K rzy ża k ó w51 oraz jed en n ieco p ó źn iejszy p rotok ół b łę d n ie zd aje się d a to ­ w a n y na sty c z e ń 1230 r., g d y ż b ardziej p raw d op od obn a je s t data o rok p óźn iejsza 52. P ro to k ó ł ten, sporząd zon y n a p o d sta w ie zezn ań opata łe k n e ń sk ie g o H en ryk a i op a ta ląd zk iego Jana, je s t o ty le w ażn y, że zd aje d okładną re la c ję z zob ow iązań K rzyża­ k ó w w o b ec C hrystiana.

f0 Pr. Ub. n r 77, s. 57.

51 Pr. U b. n r 82 (przed 21 m arca w r. 1231) i nr 83 (w R u b en ich t przed 21 m arca w r. 1231), s. 63— 64.

52 Pr. Ub., nr 74, s. 54— 55;protok ół te n pod aje datę taką: A c ta su n t hec in W la -d is la v ia anno -d o m in i M C C X X X m e n s e Jan u ario. M. P e r l b a c h u sta lił, że -data ta od n osi się do a ctu m , a n ie do d a tu m . D a tę p o w sta n ia k ła d zie on, m oim zd an iem trafn ie, n a la ta 1239— 1240, d opatrując się zw ią zk u m ięd zy ty m św ia d e c tw e m a za­ b ieg a m i b isk u p a C h rystian a o p r z y w r ó c e n ie m u d a w n eg o sta n o w isk a na te ren ie P rus. P o n ie w a ż d atę a c tu m od tw arzan o z p a m ięci po d z iesięciu la ta ch , sądzę, że za­ szła p o m y łk a co n ajm n iej o jed en rok. U k ła d y C h rystian a z K rzyżakam i n a le ż y rzecz o czy w ista zw iązać z d o k u m en tem jeg o w y sta w io n y m w d rod ze do R zym u na te r e n ie A u strii (w R u b en ich t), w k tó ry m fo rm a ln ie zrzek a s ię d aw n ej d a ro w izn y k sięcia K onrada na rzecz K rzyżaków . W obec teg o tra fn ą w p ro to k o le je s t tylk o data m iesięc zn a , którą ła tw ie j b yło zap am iętać. P o u ło żen iu w a ru n k ó w u god y w e W ło­ cła w k u sfin a lizo w a n o u m o w ę rzeczon ym u k ła d em w R u b en ich t, k tóry w sk u te k tego p rzed sta w ia już ty lk o etap k o ń co w y rok ow ań . R ó w n ież z’ in n y ch w z g lę d ó w data sty czn ia 1230 r. n ie w y d a je się trafn a. D op iero

18 sty c z n ia 1230 o trzy m a ł H erm an v o n S alza p o tw ierd zen ie p a p iesk ie d a ro w izn y K onrada. N a jej p o d sta w ie H erm an von B a lk p o d ą ży ł do P o lsk i, gd zie p ierw szy d a to w a n y śla d rok ow ań z K rzyżakam i p rzyn osi d op iero d ok u m en t G untera z m arca 1230 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Питання любові завжди цікавило людину, це єдина річ яку переживають практично всі люди, яку не вивчиш, не прочитаєш у книжці, до якої

Він дуже зрадів нашій зустрічі, бо ніяк не міг знайти якийсь комерпій- ннй банк, де приймали б гро"- ші «на українську армію», а я.. на його думку,

В странном мире русской провинциальной ("туземной" в терминологии [Соколов, Титаев 2013]) вузовской науки, где могут появиться

Лингвокултурните концепти на прецедентни- те текстове, цел и предмет на лингвокултурологията (в смисъла на лингво- концептология) е изследването

Имперфектив емати показывает, что, по мнению Саввы, Захария претендует на то, чтобы не только в этот раз, но и в дальнейшем собирать дань на

W analizowanym okresie najmniejszy import tego paliwa zanotowano w 2000 roku, kiedy to sprowadzono do kraju 0,70 mln ton tego surowca, co stanowiło ponad 8,5% zużycia w tymże

Należy jednak zauważyć, że naw et najbardziej „buntow nicze” głosy nie żądają dla przyszłych kandydatów do kapłaństw a życia łatwiejszego, bardziej

• As critical accumulation differs for different signal timings, it cannot be directly utilized input for control strategies. • A-priori construction of MFD for different