• Nie Znaleziono Wyników

"Neo-cyganerya warszawska. Wspomnienia o ludziach i rzeczach literackich z niedawnej przeszłości (1870-1880)", Alexander Kraushar, Warszawa-Lwów 1913 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Neo-cyganerya warszawska. Wspomnienia o ludziach i rzeczach literackich z niedawnej przeszłości (1870-1880)", Alexander Kraushar, Warszawa-Lwów 1913 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Konstanty Wojciechowski

"Neo-cyganerya warszawska.

Wspomnienia o ludziach i rzeczach

literackich z niedawnej przeszłości

(1870-1880)", Alexander Kraushar,

Warszawa-Lwów 1913 : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 13/1/4, 243-244

(2)

Recenzye i sprawozdania. 243 nie dwóch odrębnych, choć bardzo nierównych jakości artystycznych (takich, jak n. p.

Pan Balcer

i

Wesele

) nie byłoby ani „zuchwalstwem“ , ani zgoła „bluźnierstwem “ , czego niepotrzebnie obawia się autor (s. 112), który sam zresztą, o trzy wiersze niżej, zapomina o groźnej przestrodze i kończy rozprawkę zapewnieniem, opartem prawdopodobnie na „zuchwałej“ pracy porównawczej, że „nawet w obliczu największego mocarza w spół­ czesnej myśli i uczucia polskiego indywidualność autorki „Pana Bal­ cera“ utrzymuje się w całym uprzednim zakresie i sile“, (s. 1 1 2 ).

Rozdział piąty o »ludowości« w literaturze polskiej przekracza w łaściw ie ramy pracy. Kwestya ta bowiem ciekawa i rozległa, może być tematem osobnego studyum, tu zaś przedstawiona dorywczo i ogólni­ kowo, luźnie doszyta do całości, mija się z celem.

Autor nie myśli kruszyć kopii o definicyę schematyczną zalicze­ nia

Pana Balcera

do rzędu epopei klasycznej wzorowej, pół czy ćwierć klasycznej, albo lirycznej. Zupełnie słusznie. Natomiast wypadnie się za­ strzec przeciwko zdaniu następującemu: „Teorya prozy i poezyi wraz z suchemi, pedantycznemi kategoryami niechaj służy spokojnie do uży­ tku w szkole średniej ; o ile jest ona bardzo pożyteczna dla gimnazya- listów , o tyle bardzo niebezpieczna jako kryteryum przy ocenie tworów sztuki“ (s. 91). Pocisk, źle wymierzony, uderzył w próżnię: czasy „szufladko­ w ania“ utworów literackich, będących przedmiotem lektury w polskiej szkole średniej, m inęły — oby — bezpowrotnie. Dziś stosuje się tam zgoła inne kryterya.

Skutkiem braku kontroli własnej autor nie zauważył sprzeczności swych zdań w sprawie poezyi t. zw. „w ieszczej“ . Bo kiedy na s. 15. jest »zasadniczym przeciwnikiem przypisywania poezyi wieszczych mo­ tyw ów «, gdyż zwykle jest to „ładny, mniej lub więcej zużyty zwrot retoryczny, w który nikt zresztą nie w ierzy“ , — pod koniec rozprawki (na str. 111.) bez wszelkiego wahania przyznaje godność w i e s z c z a Stanisławowi Wyspiańskiemu za chłopa polskiego w

Weselu

, w najlepszej chyba wierze, z wykluczeniem „retoryki“ i frazesu.

Pomimo podniesionych zarzutów praca, jako całość, zajmująca i po­ żyteczna, pisana ze szczerem umiłowaniem przedmiotu, zaleca się żywo­ ścią przedstawienia, oraz trafnem wniknięciem w istotne cechy twórczej indywidualności Maryi Konopnickiej.

Tytuł powinienby raczej brzmieć: L u d p o s k i w

Panu Bal­

cerze.

Lwów.

Stefan Vrtel.

K raushar A lexander. Neo-cyganerya warszawska. Wspomnienia

o ludziach i rzeczach literackich z niedawnej przeszłości (1870—

1880). W arszaw a—Lwów. Nakładem Biblioteki dzieł wyborowych,

(1913) 8°, str. 114.

W łaściwie nie „neo-cyganerya warszawska“, lecz współpracownicy Kuryera warszawskiego z czasów redaktorstwa Wacława Szym

(3)

skiego, bo dlaczego Bliziński, Gawalewicz, Gomulicki, Prus mieliby się znaleźć w gronie cyganeryi choćby z przydomkiem »neo« ? Zatem kartka to z dziejów literatury peryodycznej w Polsce, osobiste wspom nienia „reprezentanta prenumeratorów“, sylwetki. Ludzi, o których mowa w książce, nie łączył program literacki, spójnią był jedynie stół redak­ cyjny. Sam nawet redaktor nie miał określonego programu, choć ogni­ sko pracy zdołał wytworzyć i skupić pracowników nie byle jakich. Pro­ tegow ał młodych, przedstawiał ich, jako swych sekretarzy przybocznych, nie skąpił uwag, z których zresztą nie korzystali. Pracował tu Aleksan­ der Michaux, umieszczając św ietne sprawozdania teatralne, Władysław Bogusławski również w roli sprawozdawcy teatralnego i z sal koncer­ towych, Bolesław Prus, znany w redakcyi nie tylko z Szkiców warszaw­ skich i Kronik, ale także jako trudny do zwyciężenia szachista, Kazi­ mierz Zalewski, zasilający Kuryera »wierszykami«, artykulikami treści społecznej i recenzyami dzieł malarskich (na komedyę »Z postępem« aprobatę dał Szymanowski i odtąd nazywał Zalewskiego jednym z naj­ pojętniejszych swych uczniów), Edward Lubowski, który tu wydrukował głośny artykuł o »prasie rewotwerowej«, wymierzony przeciw pozyty­ wistom , Maryan Gawalewicz, jeden z najpłodniejszych i najwszechstron­ niejszych w redakcyi, bo obdarzał pismo nie tylko nowelami i utworami poetycznymi, ale i krytykami i sprawozdaniami z dzieł literackich, Wi­ ktor Gomulicki, „odrabiający redakcyjne pensum przym usowo“ , później także Jeske-Choiński, Czapelski i w. i. Tu informował złamany życiem W ołody Skiba czytelników, zasypujących redakcyę pytaniami, kiedy pa­ nowała dynastya Faraonów trzydziesta siódma i jak najłatwiej dostać się do Iquique, a przygodnie zjawiał się i Klemens Junosza. Mało chyba komu wiadomo, że do współpracowników Kurjera należał także niejaki Aaron Tenenbaum, sportretowany w osobie starszego Szlangbauma w „Lalce“, specyalista od szarad. Ową szaradę o kozakach (»pierw sze i drugie to jest zwierz kopytkow y...«) wręczył p. Aaron istotnie — acz, jak zawsze, nieśm iało — redaktorowi Kurjera.

ffistoryk literatury znajdzie w książce Kraushara kilka szczegółów biograficznych, przyszły zaś m onograf Kurjera warszawskiego — z ży­ ciem i artyzmem nakreśloną sylwetkę redaktora.

Lwów.

Konstanty Wojciechowski.

244 Recenzye i sprawozdania.

Pam iątkow a k sięg a ku uczczeniu czterdziestopięcioletniej pracy

literackiej prof. dr. Józefa Tretiaka. Kraków, nakładem autorów

księgi, 1913,

8

-

0

, str. XI -f 300 -f 1 portret.

Czterdziestopięciolecie pracy literackiej prof. dr. Józefa Tretiaka uczciło dobrze grono jego uczni. Oto ukazała się książka zbiorowa, owoc studyów naukowych tych, którym św ietny badacz epoki roman­ tycznej, a zasłużony profesor uniwersytetu jagiellońskiego, pierwsze

Cytaty

Powiązane dokumenty

IX, issue 1 - 2019 146 The Legge Obiettivo introduced in Italy the figure of the main contractor (or ‘general’ contractor) adopted from the Anglo-American systems;

W swoich badaniach staram się poznać historie małżeńskiego życia, zrozumieć świat drugiego człowieka przez pryzmat jego wspomnień i drogą narracji autobiografi cznej dotrzeć

1995 Dwa cmentarzyska z pó?nego okresu rzymskiego i wczesnej fazy okresu w?drówek ludów oraz z pó?nej fazy okresu. w?drówek ludów na stanowisku 1 w

Wynikiem analizy jest określenie, czy pozyskany gaz spełnia parametry paliwa i czy można go wykorzystać jako paliwo podstawowe lub uzupełniające dla celów

Przedmiotem niniejszego artykułu jest poka- zanie możliwości wykorzystania w tym celu analizy dyskryminacyjnej, dzięki któ- rej powstał model dyskryminacyjny służący ocenie

dzający nieiprawdę, to mamy wówczas do czynienia z dwoma odrębny­ mi przestępstwami: z art. Zachodzi tu więc realny zbieg dwóch czynów przestępnych, z których

Następną przesłanką były konsekwencje wynikające ze styku prawa autorskiego i praw ustanowionych przez nową Konwencję. Aczkolwiek wszyscy zdają już sobie obecnie

w § 15 rozszerzył te ograniczenia, dopuszczając oddanie w najem części lub całości lokalu jedynie za zezw oleniem zarządu spółdzielni, przy czym zezw olenie