Kazimierz Hoffmann
Z badań nad ekumenizmem
kardynała Mikołaja Kuzańczaka
Studia Theologica Varsaviensia 11/2, 310-315
takt z d u ch ow n ym i k a to lick im i z okolic L ublina. K sięża ci m ieli n a p isać list do T isy, w k tórym odm alow ali tragiczn e położen ie p r z y w ie zion ych o b y w a teli sło w a ck ich poch od zen ia ży d o w sk ieg o , rzekom o tu o s ie d lanych, fa k ty czn ie zaś m ordow anych. P rezyd en t po otrzym aniu listu m iał cy n iczn ie od p ow ied zieć, iż chodzi o jeszcze jed n o oszu stw o ż y d o w skie. S k ąd in ąd n ależy jed n ak w ątp ić, czy z okolic L u b lin a w y sła n o w sp om n ian y list. A utor n in iejszej n otatk i zebrał rela c je od k sięży p ra cu jących w czasie w o jn y w L u b lin ie i okolicach. Ks. Jan W l a z ł y , obecnie proboszcz p a ra fii św . T eresy w L u b lin ie, w ó w cza s w ik ariu sz p a ra fii b ron ow ick iej, na której teren ie zn ajd u je się M ajdanek, w ogóle n ie sły sz a ł o Ż ydach sło w a ck ich w M ajdanku (relacja z 20. X. 1972 r.). Ks. W ład ysław J ę d r u s z c z a k , proboszcz p arafii N iem ce, dobrze z orien tow an y, św ia d ek np. m ordow ania m. in. 500 jeń có w -żo łn ierzy p o l sk ich , g łó w n ie Ż ydów , z k tórych 11 p och ow ał na cm entarzu p a r a fia l nym , ta k że n ie sły sz a ł o Ż ydach sło w a ck ich (relacja z 22. X. 1972 r.). Ign acy Z y s z k i e w i c z , w ó w cza s k ap elan w o jsk o w y AK, pseud. „Ż agiel” i p rezes C aritasu n iosącego pom oc w ięźn io m w M ajdanku, w sp o m n ia ł ty lk o o 2 Ż ydach słow ack ich , którzy w nocy w e sz li w obręb b u d yn k ów p leb a ń sk ich w p a ra fii N ajśw . S erca P. J. w L u b lin ie i n a s tęp n ego dnia od eszli (relacja z 23. X. 1972 r.). J ed y n ie ks. Jan P o d - d ę b n i a k, w czasie w o jn y k an clerz K urii L u b elsk iej, ob ecn ie p ro b oszcz p arafii C zem iern ik i, który u ratow ał 2 osoby narod ow ości ż y d o w sk iej, w y sy ła ją c je przez A rb eitsa m t na roboty do N iem iec, w sp o m n iał w relacji z 20. X. 1972 r., że w czasie w o jn y d ziałał w L u b lin ie e k s-k sią d z czesk i, Z e i p e k. Jako żandarm b y ł zastępcą В i e s e g o, zajm u jącego się w u rzęd zie gu b ern atorsk im sp raw am i duch ow n ych . J e żeli w ię c n ap isan o list do T isy, m ógł go n ap isaś ó w e x -k s ią d z czeski, Z eipek. K sięży lu b elsk ich n a leży raczej w y k lu czy ć z teg o w yd arzen ia. Z byt w ie lk i terror istn ia ł w L u b lin ie z racji b lisk o ści M ajdanka. L ę k a no się rozm ow y z obcym i w ob aw ie prow okacji. N iem n iej zn am ien n y jest ślad teg o typ u od n otow an y w literatu rze sło w a ck iej.
P rzed sta w io n e p ow yżej u w a g i w sk azu ją, że h istoria K ościoła w okresie II w o jn y św ia to w ej w y m aga jeszcze w ie lu szczeg ó ło w y ch opracow ań.
Franciszek Stopniak
Z B A D A Ń N A D EKUM ENIZM EM K A R D Y N A Ł A M IK O Ł A JA K U Z A Ń C Z Y K A
N a ży czen ie ks. prof, dr R udolfa H a u b s t a p ragnę p o in fo rm o w ać czy teln ik ó w ,w P o lsce o d ziałaln ości n ow o założonego In stytu tu badań nad dorobkiem k ard yn ała K uzańczyka przy W ydziale T eologii K atolick iej U n iw e r sy te tu w M oguncji oraz T o w a rzy stw a im ien ia M i
k o ła ja z K uzy. B adania In sty tu tu oraz T o w a rzy stw a dotyczą różnych d zied zin p racy n au k ow ej w y b itn eg o kard yn ała, szczególn ie zaś e k u m e n i zm u. O w ocem ty ch prac są liczn e rozp raw y n au k ow e, recen zje i in n e opracow ania. T ow arzystw o rozw ija sw o ją d ziałaln ość na m iarę ś w ia tow ą, zrzesza w sw o ich szereg a ch czołow ych n a u k o w có w z różnych k ra jów . P rzew od n iczy m u ks. prof. dr R. H aubst, który też k ieru je w sp o m n ia n y m In stytu tem . W B ern k a stel — K ues, m iejsco w o ści w N a d ren ii n o szącej sw ą n azw ę od im ien ia kard yn ała, zn ajd u je się tzw . „Dom K u - z a ń czy k a ”, założony p rzez sam ego k ard yn ała jako dom starców , a dziś z a m ien io n y w p ew n eg o rodzaju m u zeu m z w ielo m a cen n ym i p a m ią t k a m i po zm arłym fundatorze. W n im rów n ież od b yw ają się sp otk an ia n a u k o w e i sym pozja, p o św ięco n e d zia ła ln o ści oraz sp u ściźn ie p isarsk iej K u zańczyka.
W ob ecn ym k o m u n ik a cie chodzi nam ty lk o o dziedzinę ek u m en iczn ą, a to ze w zg lęd u na jej w ażn ość i ak tu aln ość. K ard yn ał za jm o w a ł się ek u m en izm em przed ponad p ięciu set laty, jest w ię c jed n ym z p rek u r so ró w w sp ó łczesn ej teo lo g ii ek u m en iczn ej. S p raw y te om aw ian o sz c z e g ó ln ie w czasie ju b ileu szu , który o d b y ł się w 1964 r. z ok azji p ięćsetn ej roczn icy zgonu K u zań czyk a i podczas sym p ozju m w 1970 r. O czy w iście d zied zin ę ek u m en iczn ą k ard yn ała om aw ian o ta k że przy in n y ch o k a zjach. Tu jed n ak ograniczm y się ty lk o do ju b ileu szu i sym pozjum .
I
U ro czy sto ści ju b ileu szo w e odbyły się w B ern k a stel —■ K ues w dniach o d 8 do 12 sierp n ia 1964 r.1 Z tej okazji p ap ież P a w e ł VI n a d esła ł sw ój sp ecja ln y dokum ent, k tóry p rzek azał przez K ard yn ała В e a. S k ie ro w a ł go do m iejsco w eg o ordynariusza b isk u p a T rew iru, M acieja W e- h r a . Sam p ap ież pragn ął ró w n ież w ziąć u d ział w u roczystościach j u b ileu szo w y ch . N ie ste ty , ok oliczn ości na to n ie p ozw oliły.
P ap ież P a w e ł V I w p rzesłan ym d ok u m en cie szczeg ó ln ie zaznacza, iż k a rd y n a ł M ikołaj K uzańczyk p o stu lo w a ł reform ę kurii rzym sk iej oraz p r o w a d ził dialog ek u m en iczn y z ch rześcijan am i greck im i, w k tórym to ■celu u d ał się do K on stan tyn op ola. S p ełn ia ł K u zań czyk ta k że urząd b is ku p a B rix en . N a ty m sta n o w isk u m u sia ł on doznać w ie lu sm u tn ych
dośw iad czeń . P od ziw u godne są n au k ow e za in tereso w a n ia kardynała. Z a jm o w a ł się on n au k am i p rzyrodniczym i, h u m a n isty czn y m i oraz f i lozofią. Z zakresu ty ch nauk ogłaszał sw e p u b lik acje. P o dziś dzień p o sia d a ją one jeszcze sw ó j w a żn y w p ły w na ży cie n au k ow e. Jed n ak w szczególn y sposób k ard yn ał za jm o w a ł się teologią. N a u w a g ę z a słu gu ją także jego osią g n ięcia w d zied zin ie k azn od ziejsk iej. S p ra w o w a ł on n ad to urząd leg a ta p ap iesk iego. Z m arł 11 sierp n ia J.454 r. w Todi. Z w ło k i jego p och ow an o w k o śc ie le S. P ietro in vin coli. S erce k ard yn ała 1 Das C u sanus — J u b il ä u m in B e r n k a s t e l — K u e s v o m 8, bis 12. A u g u s t 1964. K l e i n e S c h r i f te n d e r C u sanus —· G esellsch aft, t. 7, T rier 1964.
um ieszczon o w dom ow ej k a p licy w jego m iejsco w o ści rodzinnej. P o p rzez sw ój p o stu la t d ok on an ia reform y k u rii rzym sk iej k a rd y n a ł uprzed ził in ic ja ty w y II Soboru W atyk ań sk iego. O statnią część sw eg o życia M ikołaj z K u zy sp ęd ził w R zym ie.2
G rom kim ech em odbiło się podczas u roczystości ju b ileu szo w y ch k a zan ie kard. Bea. P o d k reślił on w n im zasłu gi K u zań czyk a w d zied zin ie ekum enicznej,. D ziś ek u m en izm sta n o w i z ja w isk o ogóln och rześcijań sk ie. Jed n ak ta k ie u k ieru n k o w a n ie nie istn ia ło za cza só w K u zańczyka, ch o ciaż n iek tóre św ia tle js z e ten d en cje już w ted y ku tem u zm ierzały. W D e
pace fi d e i p o w ied zia ł k ard yn ał, iż w K ościele sp ełn ia ją się p ragn ien ia ogóln olu d zk ie, w De con co rd a n tia c ath olic a p rzed sta w ił zaś obraz je d n ości, która w in n a ob ejm ow ać całą lu d zk ość na zasadach ch rześcija ń skich. P o stu la ty kard yn ała ziszczają się w c h w ili obecnej poprzez S o bór W atyk ań sk i II, poprzez R zym ski S ek retariat dla sp raw jed n ości ch rześcijan , jak ró w n ież poprzez S ek reta ria t dla sp ra w k o n ta k tó w z n ie w ierzą cy m i. S zczeg ó ln ą u w a g ę zw rócić n a leży na in icja ty w ę kard yn ała, b y podjąć dialog ek u m en iczn y z w y zn a n iem Islam u . W yzn aw ców Isla m u u w ażan o w te d y n ie ty lk o za n iew ierzą cy ch , lecz rów n ież za w r o g ó w krzyża i ch rześcijań stw a. W ysiłk i ek u m en iczn e p ow in n y stać się sk u teczn e. Jed n ak d la o sią g n ięcia tego celu k on ieczn e jest p rzygotow an ie in te le k tu a ln e oraz głęb ok a k u ltu ra lu d zk ieg o serca .3
P odczas w sp o m n ia n y ch u roczystości odbyło się rów n ież n a b o żeń stw o ew a n g elick ie. K azan ie w y g ło sił w y ższy radca k o ścieln y , ks. R ö s s l e r . Z w ró cił on u w a g ę na p o stu la t C hrystusa P ana: „aby b y li jed n o ” (J 17, 11), a nadto p o d k reślił zw iązek , jak i istn ie je p om ięd zy teo lo g ią M ikołaja z K uzy a teo lo g ią L utra. S tw ie r d z ił on poza tym , że osobow ość i k rzyż C hrystusa P ana sta n o w ią n a jisto tn iejszą p o d sta w ę dla d ialogu og ó l- n och rześcijań sk iego.4
W u roczystościach w z ią ł u d ział tak że m etrop olita k ościoła grecko — p ra w o sła w n eg o w N iem czech , arcbp P o l y e f k t o s . On rów n ież p od k reślił p o d sta w o w e zn aczen ie ek u m en izm u K u zań czyk a.5 P odczas u ro czystości w y g ło szo n o tak że ek u m en iczn y w y k ła d na tem at w p ły w u k a r dyn ała na k on cep cje teo lo g iczn e L utra.6
Jako p rzed sta w iciel S to licy A p ostolsk iej w z ią ł u dział w u ro czy sto ś ciach ks. kard. Bea. P rócz u czestn ik ó w In sty tu tu i T ow arzystw a u d zia ł w ju b ileu szu w z ię li ró w n ież p rzed sta w iciele rządu N R F oraz n u n cju sz a p o sto lsk i w N R F, arcbp В a f i 1 e, jak ró w n ież rek torzy n iek tó ry ch n iem ieck ich u n iw e r sy te tó w .7
2 T am że, s. 62 n. 3 Tam że, s. 50 n. 4 T am że, s. 54 n. 5 T am że, s. 67 n.
0 R. W e i e r, Der Ein fluss des N ik o la u s Cusanus au f d as D e n k e n
M a r tin L u th e rs , Das C u sanus — J u b il ä u m z u B e r n k a s t e l — K u e s v o m
S. — 12. A u g u st, Die w i s s e n s c h a f t li c h e n R e fe r a t e , M ainz 1964. 7 D as Cusanus ·— J u b ilä u m , s. 21 n.
Obok u roczystości ju b ileu szo w y ch z ok azji p ięćsetn ej roczn icy zgonu M ik ołaja K u zańczyka, szczególn y w y ra z ek u m en iczn y posiad ało sy m p o zjum , k tóre odbyło się w B ern k a stel — K u es w d niach od 22 do 24 w rześn ia 1970 r. T reść obrad tego sym p ozju m ek u m en iczn ego u k azała się w osobnej p u b lik acji: N ik o la u s v o n K u e s als P r o m o t o r d e r Ö k u
m e n e }
II
W ym ien ion a p u b lik acja zaw iera w y k ła d y , g ło sy d ysk u sy jn e z s y m pozju m oraz in n e op racow an ia eku m en iczn e. C ołość obraca się w o k ó ł n a stęp u ją cy ch tem atów : 1. E k u m en iczn e dążenia K u zań czyk a do z je d n oczenia m ięd zy ch rześcija ń stw em zachodnim a w sch od n im ; 2. E k u m en iczn e dążenia K u zań czyk a w o k ó ł p orozu m ien ia p om ięd zy K o ścio łem k a to lick im a H u sytam i; 3. E k u m en iczn y sto su n ek K u zań czyk a do islam u ; 4. T eoria K u zań czyk a o ek u m en izm ie na p łaszczyźn ie ogóln o lu d zk iej oraz o p od staw ach pokoju m ięd zyn arod ow ego; 5. P r o b lem a tyk a p orów n aw cza oraz ek u m en iczn a p om ięd zy filo zo fią ch rześcijań sk ą a w sp ó łczesn ą rosyjsk ą filo zo fią m ark sistow sk ą.
1. K u zań czyk dążył w sposób czyn n y do zaw arcia u n ii m ięd zy ch rześ c ija ń stw e m w sch od n im a zachodnim . D oszła ona do głosu na Soborze F lo ren ck im w 1439 r. K ard yn ał p o d ejm o w a ł sw e tru d n e i o d p o w ied zia l n e zab iegi, b y u nię tę n a leży cie przygotow ać. S w e założenia u n ijn e p rzed sta w ił w d ziele De co n c o rd a n tia cath olica. Z asadnicza teza k a r d y nała brzm i, iż z isto ty m oże is tn ie ć ty lk o jed en K ościół. D la teg o też zja w isk iem p arad ok saln ym w y d a w a ło m u się d zielen ie K ościoła na w sch od n i i zachodni oraz n a zy w a n ie soborów K ościoła zach od n iego s o b oram i p ow szech n ym i. T e o sta tn ie p rop on ow ał ok reślić jako sobory lu b syn od y patriarch atu rzym sk iego. D o z a istn ien ia b o w iem soboru p o w szech n eg o p otrzebne jest u czestn ictw o w sz y stk ic h patriarch atów , po p rostu K ościoła pow szech n ego; do K ościoła p ow szech n ego n ależeć w in n y rów n ież p a triarch aty w sch o d n ie.9 T akże kard. B ea p od k reślił istotn e zn a czen ie starań , jak ie p o d ejm o w a ł K u zań czyk w d z ie le zjed n oczen ia p o m ięd zy ch rześcija ń stw em w sch o d n im a zach od n im .10
2. Do szczeg ó ln y ch zasług kard yn ała K uzańczyka n ależą ró w n ież jego w y s iłk i o p ojed n an ie z H u sytam i. P o d ejm o w a ł je m. i. na p o lecen ie papieża M ik ołaja V. Z w łaszcza ok ru cień stw o, k tóre doszło do głosu przy śm ierci Jana H usa na m ocy u ch w a ły Soboru w K on stan cji, sp o w o d o w a ło g łęb o k ie n iep o k o je i rozruchy w C zechach. K uzańczyk pragnął, aby z H u sy ta m i za istn ia ło ek u m en iczn e pojed n an ie. W rezu lta cie w y siłk i K u zań czyk a n ie d op row ad ziły do żad n ego ek u m en iczn ego osiąg
8 N ik o la u s v o n K u e s als F r o m o t o r d e r Ö k u m e n e , M ainz 1971. 9 W. K r ä m e r , D er B eitra g d e s N ik o la u s v o n K u e s z u m U n io n s
k o n zil m i t d e r O s tk i r c h e , tam że, s. 43 n. 10 Por. przyp. 3.
n ięcia .11 Jed n ak n ie m oże to osłab iać h istoryczn ych zasług kardynała. S zczeg ó ln ie w obecnej ek u m en iczn ej sy tu a cji n ależałob y n aw iązać do e k u m en iczn y ch k on cep cji K u zań czyk a na ty m odcinku. D orobek k a r d y n a ła posiada sw ą g łęb ok ą w artość dla w sp ó łczesn eg o ekum enizm u. C hodzi o p od jęcie d alszych badań ek u m en iczn ych nad ty m dorobkiem oraz u rzeczy w istn ia n ie ich w życiu.
3. E k u m en iczn e zab iegi kard yn ała K u zań czyk a d o ty czy ły rów n ież sp ra w y m o żliw o ści p o jed n ia n ia z islam em . W artość tych zab iegów p od k r e ślił kard. B ea.12
P rzed e w szy stk im K u zań czyk p rzypom niał, iż M ahom et w ie r z y ł w B óstw o C hrystusa, n a stęp n ie p rzed sta w ił sw o ją k o n cep cję zjed n o cze n ia p cm ięd zy ch rześcija ń stw em a isla m em w d ziele: C r ib r a tio A lc orani. C hodziło m u w nim o p ew n eg o rodzaju u sy stem a ty zo w a n ie, lub lep iej 0 u p orząd k ow an ie m a teriału, jaki zaw iera K o ra n , k tóry w ostateczn ym w y n ik u podaje n au k ę chrześcijańską. M ahom et n ie m ógł u kazać nauki ch rześcija ń sk iej w p rost z tego pow odu, że jego w y zn a w cy n ie b y li je s z cze na ta k im p oziom ie relig ijn y m , aby ch rześcija ń stw o przyjąć i zro zum ieć. D la teg o K o r a n m a raczej p row ad zić do ch rześcijań stw a. W ta k im ś w ie tle sta je się też bardziej zrozum iałe zjaw isk o, że w y zn a w cy isla m u u w a ża li za zgodne z nauką M ahom eta n iek tóre w yk roczen ia p rzeciw k o ety c e ch rześcijań sk iej — np. w p ew n y ch o k reślon ych p r z y pad k ach zab ójstw a czy p oligam ii. M ogło to w sza k że sta n o w ić ty lk o p e w ie n stan p rzejściow y. M ahom et o k reślił jako ostateczn y cel K o r a n u : ek u m en iczn e sk iero w a n ie m ah om etan ku ch rześcija ń stw u .13
4. K ard yn ał K u zań czyk u jm o w a ł ek u m en izm w sen sie n ajbardziej szerok im i ogólnoludzkim . Tego rodzaju teo rię u k azał w d ziele: De
p a ce fidei. P o d sta w o w a teza teo lo g iczn a brzm iała: una relig io in r i tu u m
v a r i e ta t e . P rzy zastosow an iu ta k ieg o k lu cza n a leżelib y do ch rześcija ń stw a tak że Ż ydzi i pogan ie, skoro p osiad ają stan ła sk i.14 K ard yn ał p o s tu lo w a ł ró w n ież ogóln olu d zk ą w sp ó ln o tę w szy stk ich narodów . Zasadę:
u n a re lig io in r i t u u m v a r i e t a t e m ożna by u kard yn ała rów n ież zm ien ić na tezę: u n u m i m p e r i u m in n a ti o n u m v a r i e ta t e . N ie u leg a w ą tp liw o ści, iż tak a k on cep cja sta n o w i p ew n eg o rodzaju źródło dla u tw orzen ia 1 d ziałaln ości O rganizacji N arod ów Z jed n oczon ych .15
5. W d oty ch cza so w y ch rozw ażan iach za jm o w a liśm y się szczególn ie ek u m en izm em K u zańczyka. C hodziło tu o ek u m en izm oparty na z a sa dach ch rześcijań sk ich . Jed n ak k ard yn ał n ie ty lk o zajm ow ał się teologią.
11 H. H a 11 a u e r, Das G la u b e n s g e s p r ä c h m i t d e n H u ssiten, tam że, s. 53 n.
12 Por. przyp. 3.
13 A. S c h a l l , D ie Sch ich tu n g des C h ris tlic h e n i m K o ra n , tam że, s. 76 n. ; K. H o f f m a n n , Ric oldo P e n n in is u n d N ik o la u s v o n K u e s
ö k u m e n i s c h e S te l lu n g g e g e n ü b e r d e m I s l a m u n d K o ra n , M ünchen 1971.
14 Das C u sa n u s — J u b il ä u m , s. 267 n.
S w e b ad an ia p o św ięca ł on rów n ież in n y m dziedzinom , m. i. także f ilo zofii. Tą d zied zin ą zajęła się tak że w sp ó łczesn a filo zo fia rosyjsk a. Otóż,
7. okazji ju b ileu szu p ię ć se tle c ia zgonu k a rd y n a ła op u b lik ow an o w ZSRR
artyk u ły, p o św ięco n e filo zo ficzn y m osiągn ięciom kardynała. A u toram i a rty k u łó w są p r z e d sta w ic ie le św ia to p o g lą d u m a rk sisto w sk ieg o . P rzez to za istn ia ł ró w n ież w p ew n y m se n sie ek u m en iczn y dialog w za k resie f i lo zo fii p om ięd zy filo zo fią ch rześcijań sk ą a filo zo fią a teisty czn ą .16
Przed p ię c iu se t la ty k on cep cje k ard yn ała M ikołaja z K uzy b y ły b a r dzo orygin aln e. N a leży uznać jako sp raw ę oczyw istą, iż b u d ziły one n iep ok oje, a n a w et sp rzeciw y . O sta teczn ie d op row ad ziły aż do tego, że na soborze w B a zy lei w szczęto p rzeciw k a rd yn ałow i proces. D u ch o w o u m acn iał go jego p rzyjaciel, arcbp P i с o 11 p a s s o.17 O becnie in i c ja ty w y te sta ły się szczeg ó ln ie a k tu a ln e i w a żn e, zw ła szcza po o g ło szen iu u ch w a ł II Soboru W atyk ań sk iego.
K a z i m i e r z H o f fm a n n
„EK O NO M IA ” W D IA L O G U EK U M EN IC ZNY M
(U w agi n a m a rg in esie książk i: J érô m e К o t s o n i s, P r o b l è m e s de l ’é c o n o m ie ecclesia s tiq u e, G em b lo u x 1971, D u cu lot, ss. X III, 219)
W serii R ech e rc h e s e t s y n t h è s e s w d ziale d ogm atyk i uk azała się t ł u m aczon a z język a greck iego na fra n cu sk i p rzez arch im an d rytę P. D u - m o n t a książk a p ra w o sła w n eg o arcyb isk u p a A ten i całej G recji H ie ron im a K o t s o n i s a pt. P r o b l e m y ek o n o m i i kościeln ej. Jej 9 ro zd zia łó w poprzedza przed m ow a i lis t (w o ry g in a le i w tłu m a czen iu fr a n cuskim ) K otson isa do D um onta oraz przed m ow a i 3 5 -stron icow e w p ro w a d zen ie tłu m acza, k tó ry u siłu je p rzy b liży ć m en taln ości K ościoła k a to lic k ie g o zagad n ien ie, p rzed sta w io n e p rzez p ra w o sła w n eg o teologa. K sią żk ę cech u je w y ją tk o w a d bałość o szatę zew n ętrzn ą. W szakże nie ona sta n o w i o jej ciężarze gatu n k ow ym . O jej w alorze, a k o n se k w e n t n ie o jej o d d zia ły w a n iu ek u m en iczn y m d ecy d u je przede w sz y stk im so lid n o ść roboty au torsk iej — K otson is p rzep row ad ził sw ój w y k ła d w s p o sób śc iśle n au k ow y, p osłu gu jąc się p rostym i zrozu m iałym sty le m z w y k o rzy sta n iem szerok iej bazy d ow od ow ej — oraz w z ię te na w a rszta t z a g a d n ien ie. W n aszym w yp ad k u szczególn ą ciek aw ość budzi sa m p rob le m dzieła. A utor b o w iem d otk n ął k w e stii, która w p raw d zie w y stę p u je \v K o ś c ie le k a to lick im , ale n ie w ta k im w y d a n iu i n atężen iu , jak to m a m iejsce w p raw osław iu . C hodzi o sw o iste, a dla k a to lik ó w pod p e w n ym w zg lęd em now e, p o słu g iw a n ie się term in em „ek on om ia” na w y r a ż e n ie treści teo lo g iczn y ch .
16 W. G o e r d t, N ik o la u s v o n K u e s in Russland, tam że, s. 200 n. 17 Por. przyp. 9, s. 52.