Zbigniew Ćwiąkalski
"Kara pozbawienia wolności
względem nieletnich w prawie
karnym europejskich państw
socjalistycznych", A. Grześkowiak,
Warszawa-Poznań-Toruń 1976 :
[recenzja]
Palestra 22/2(242), 73-76
N r 2 (242) R ecen zje 73
p ro b le m a ty k a o rzecznictw a SN została znakom icie p rzybliżona w w y stą p ien iach obu tych prelegentów .
Zielonogórska R ad a A dw o k ack a zaprosiła ta k ż e n a w y k ład y z W arszaw y kol. adw . Czesław a Ja w o rsk ie g o i m nie. A d w o k at Ja w o rsk i m ów ił o problem ach obro n y w sp raw ac h z a rt. 134, 135, 201 i 202 § 2 kodeksu karnego, w zbogacając sw oje znaw stw o bo g aty m p rze g ląd e m orzecznictw a i casusam i z p ra k ty k i. M oje w y stą p ien ie było pośw ięcone znaczeniu i k u ltu rz e słow a w p rac y adw o k ata.
N apisałem ju ż w yżej, że w y k ład y i w y stą p ien ia były p rz y ję te p rze z zielono g órskich kolegów z w ielk im za in te re so w an iem i u w ag ą i że nie szczędzili oni słów u z n a n ia dla p relegentów .
O dbyło się jeszcze o tw a rte z e b ran ie P o d staw o w ej O rg an izacji P a r ty jn e j P Z P R pod p rzew odnictw em I se k re ta rz a P O P adw . Ire n y B arszczew skiej-K osik, pośw ię cone 60 Rocznicy W ielkiej S ocjalistycznej R ew olucji P aździernikow ej.
W ieczorem , w o sta tn im d n iu sym pozjum , gospodarze zorganizow ali k o n ce rt w w y k o n an iu a rty stó w P ań stw o w ej F ilh a rm o n ii w Zielonej G órze. K o n ce rt odbył się n a Z am k u i dźw ięki m uzyki B rah m sa, S ch u m an a, B acha łączyły się h arm o n ijn ie z le ciu tk im trza sk ie m drzew a płonącego w k o m in k u zam kow ego hallu.
S ym pozjum zakończyła u ro cz y sta ko lacja, k tó ra sta ła się praw d ziw y m serd ecz nym , koleżeńskim spotkaniem . P rzem ów ienia, toasty. I jeszcze je d en a k c e n t tej m iłej uroczystości, kiedy prezes C zeszejko u d ek o ro w ał Z łotą O dznaką „A d w o k atu ra P R L ” zasłużonego ad w o k a ta E ugeniusza S tankiew icza.
Izba zielonogórska od w ielu la t pro w ad zi w sp ó łp racę z a d w o k a tu rą z F ra n k f u r tu n ad O drą. G ośćm i sym pozjum byli w ięc rów n ież fra n k fu rc k i dziekan d r K laus K lasen i d r H e rb e rt S eidel z C ottbus. G oście z NRD p o d k reśla li w ysokie znaczenie sym pozjum , k tó re stan o w i im p u ls do o rganizow ania podobnych sp o t k a ń w a d w o k a tu rze NRD.
H e n r y k N ow ogródzki
H E C E H I Z J E
A. G r z e ś k o w i a k : K ara pozb a w ien ia w olności w zg lęd e m n ie letn ich w praw ie
k a r n y m eu ro p ejsk ic h p a ń stw so c ja listyc zn yc h , W a rsza w a -P o zn a ń -T o ru ń 1976, PW N. s. 142.
P o ró w n an ie podobnych do siebie — n a w e t w znacznej m ierze — in sty tu c ji dotyczących n ie letn ich w p r a w ie k a rn y m socjalistycznych p ań stw eu ro p e jsk ic h je st, ja k się okazuje, z a d an iem w ielce in te re su ją c y m , chociaż dość tru d n y m . R ecenzow ana p rac a je s t w każdym ra z ie do b ry m p rz y k ła dem ta k ieg o w łaśn ie ro d z a ju poszu kiw ań. W ta k im u ję ciu je s t to p ie rw sze w lite ra tu rz e p ra w n o k a rn e j p ań stw naszego obozu o p raco w an ie p ro b le m a ty k i k a ry pozbaw ienia w olności s to
sow anej w obec nieletnich.
T y tu ł p ra c y w skazyw ałby n a to, że dotyczy ona w yłącznie k a ry po zb a w ien ia w olności. W rzeczyw istości j e d n a k cały rozdział I, stanow iący cz w a rtą część opracow ania, pośw ięco ny je s t system ow i p ra w n o k a rn y c h środków w a lk i z przestępczością nie - letnich. T aki u k ła d pozw ala cz y te ln i kow i m niej obeznanem u z tą p ro b le m a ty k ą zorientow ać się w tym , ja k ie są w ogóle m ożliw ości oddziaływ ania w obec n ie letn ich w p o d d an y ch a n a
lizie u staw o d aw stw ach , tj. w RSFR R, B ułgarii, C zechosłow acji, Jugosław ii, NRD, P olski, R u m u n ii i W ęgier.
A u to rk a ju ż na sam ym w stęp ie p o d k reśla, że om aw iane u reg u lo w a n ia so cjalistycznych ipaństw eu ro p ejsk ich w y k az u ją p ew n e podobieństw a m iędzy sobą, należą do n ajb a rd z ie j now oczes nych u n o rm o w ań w zakresie zw a lcz a nia przestępczości nieletnich. P rzeszły one znaczną m o d y fik ację od fazy n ie m al w yłącznej re p re sji aż do fazy p o lity k i k ry m in a ln e j n asta w io n e j głów nie na oddziaływ anie w ychow aw cze.
W om aw ianej m onografii środki służące do w a lk i z .przestępczością n ie letn ich zostały podzielone n a trz y grupy. Do p ierw szej zaliczono „środki w ychow aw cze”, do d ru g iej „k a ry sensu
stricto ”, a do trzeciej „środki p o p ra w
cze”, k tó re b ędąc sw oistym łącznikiem m iędzy śro d k am i w ychow aw czym i a k a ra m i (s. 9—10), zn an e są w yłącznie d aw n em u polskiem u k.k. w postaci zak ład u popraw czego. Ze w zględu na w y stę p u jąc e m iędzy poszczególnym i usta w o d aw stw am i różnice, a u to rk a w ypro w ad za uzasadniony w niosek, że czasam i „o zaliczeniu danego śro d k a do pew nej k ateg o rii d ec y d u je (...) nie treść, a le try b , w k tó ry m je s t sto so w any, i fo rm a, w ja k ie j je s t o rze k an y ” (s. 10).
W rozdziale II poruszono za g a d n ie nia dotyczące m ie jsc a k a ry p o zb a w ie nia w olności w ogólnym system ie p raw n o k arn y ch środków stosow anych w zględem nieletn ich , a poza ty m — rodzajów i rozm iaró w k a r po zb aw ie nia w olności oraz w aru n k o w eg o ich zaw ieszenia. P rzypom niano, że k a ra pozbaw ienia w olności stanow i dla n ie le tn ic h n ajb a rd z ie j dolegliw y śro d ek k arn y . W u sta w o d aw stw ac h W ęgier, R um unii, Ju g o sław ii i P o lsk i w ręcz p rzy ję to — ja k o zasad ę — o rze k an ie w obec n ie letn ich przed e w szy stk im środków w ychow aw czych lub p o p ra w czych (s. 35). P o n iew aż co do te j g ru p y spraw có w stosunkow o ubogi je s t k a ta
log k a r zasadniczych, n ie da się dlatego u k ry ć w ra że n ia w yniesionego z o b se r w ac ji p ra k ty k i, że czasam i orzeczenie k a r y pozbaw ienia w olności je st w y n i kiem ty lk o jak ieg o ś op o rtu n izm u p r o cesowego, jakiegoś ak sj ornaty cznego przypuszczenia, że śro d ek o c h a r a k te rz e izolacyjnym lepiej spełni z a ło żenie re e d u k a c y jn e an iżeli śro d k i o c h a ra k te rz e w olnościow ym . N ależy b o w iem zdaw ać sobie sp raw ę z tego, że n iek ied y pow ody, dla k tó ry c h n ie letn i znalazł się na drodze p rze stęp stw a, są przypadkow e, n ajw ięk sze zaś szanse jego pełnej reso c jaliza cji stw a rz a — przy pierw szym zetknięciu z w y m ia rem spraw iedliw ości — praw idłow o d o b ran y śro d ek o d działyw ania p rze - ciw przestępczego.
A u to rk a słusznie i zdecydow anie przeciw staw ia się sta n o w isk u u z n a ją cem u k a rę pozbaw ienia w olności za p an a ce u m w w alce z przestępczością. P ro p o n u je n aw et, b y k a r a ta „zn ajd o w ała się poza k atalo g iem środków o d d ziały w a n ia” w zględem n ie letn ich przestępców . U w aża też, że pow inna ona być „um ieszczona n a od ręb n ej p o zycji, ja k o k a ra o c h a ra k te rz e w y ją t kow ym ” (s. 39). K a ra pozbaw ienia wolności nosi w u sta w o d aw stw ac h p o szczególnych p a ń stw ró żn e nazw y. Raz w y stę p u je ja k o „pozbaw ienie w o ln o ś c i”, k iedy indziej zaś ja k o „w ięzienie”, „areszt” lu b „ k a ra p o leg ająca n a p o z baw ien iu w olności”. N iezw ykle is to t nym zagadnieniem (rozw ażonym przez a u to rk ę ) je s t zróżnicow anie g ran ic w y m ia ru k a ry pozbaw ienia w olności stosow anej w obec n ieletnich. D olna g ran ic a w ah a się bow iem m iędzy 10 d n iam i a 1 rokiem , a g órna oscyluje m iędzy 5 a 10 la ty , choć może też sięgnąć la t 15, a n a w e t k a ry doży w otniego pozbaw ienia wolności. W szczególności te n o sta tn i w y m iar k a r y m usi budzić zastrzeżenia, zw ażyw szy c h a ra k te r podm iotów , w sto su n k u do k tó ry ch m ógłby być zastosow any.
N r 2 (242) R ecen zje 75
n a jb a rd z ie j celow ych g ran ic zagroże nia k a rą p o zbaw ienia w olności, d o c h o dzi do słusznego w niosku, że n a jw ła ś ciw szą doln ą g ra n ic ą zagrożenia b y ła by k a ra 1 ro k u pozbaw ienia wolności, g órna zaś nie p ow inna p rzek raczać 5 la t, a ty lk o w w y jątk o w o ciężkich w y p ad k a ch — 10 la t (s. 51).
R ozdział I II stan o w i analizę treści i celów k a ry pozbaw ienia w olności orzekanej w obec nieletnich. R ozw aża nia tam z a w a rte sta n o w ią w ażną część pracy. A u to rk a k o n se k w e n tn ie p r e ze n tu je stanow isko, że w w y p ad k u k a ry pozbaw ienia w olności o rzekanej w sto su n k u do n ie letn ich dolegliw ość tej k a r y p ow inna być u w zględniana tylko o tyle, o ile je s t to skuteczne i p rz y d a tn e w to k u p rocesu od d zia ływ ania w ychow aw czego (s. 66). R e z u ltatem tak ieg o u ję c ia p roblem u je s t może tro c h ę k o n tro w ersy jn y w niosek, że pozbaw ienie w olności n ie le tn ic h i pozbaw ienie w olności d o ro słych to są ró żn e w zględem siebie kary , choć należą do ro d za ju k a r p o leg ający ch n a pozbaw ieniu w olności (s. 66—67). W ydaje m i się, iż m ożna by chyba to stanow isko nieco zm o dyfikow ać i w rez u lta c ie przy jąć, że w sposobie odczuw anej dolegliw ości k a ry te nie ró żn ią się w y ra źn ie m ię dzy sobą, n ato m ia st isto tn a różnica tk w i w p rze słan k a ch o rze k an ia k a ry pozbaw ienia w olności w sto su n k u do obu g ru p spraw ców . J e s t to k w estia dotycząca d y re k ty w w y m ia ru kary. S tąd też o ile w sto su n k u do sp raw cy nieletniego ze w zględu n a p rew en c ję szczególną m ożna jeszcze ~ stosow ać śro d k i n ie poleg ające n a stosow aniu k a ry p o zbaw ienia w olności, o ty le w sto su n k u do sp raw cy dorosłego może się to okazać — ze w zględu n a sp o łeczne oddziaływ anie k a r y — koniecz ne. P o n ad to w w y p a d k u pierw szej k a tegorii spraw có w okres pozbaw ienia w olności, ze w zględu n a w iększą z reg u ły podatność n a resocjalizację, pow inien być k ró tszy niż w w y p ad k u
sp raw có w dorosłych. W każdym r a zie należy zw rócić uw agę na fak t, że sam sposób w y k o n an ia k a ry m a tu znaczenie drugorzędne, gdyż także gdy chodzi o k ateg o rię spraw ców d o ro słych, inaczej w y k o n u je się k a rę p o zb aw ien ia w olności w zględem re c y d y w istów , a inaczej w sto su n k u do osób w y m ag a ją cy c h stosow ania sp ecjaln y ch śro d k ó w leczniczo-w ychow aw czych itp.
P rz e sła n k i stosow ania k a r y p o zb a w ie n ia w olności w zględem n ieletn ich om ów ione są w rozdziale IV. W b a d a n y m przez a u to rk ę u sta w o d aw stw ie dadzą się g en e ra ln ie w yróżnić dw a ro d z a je przesłan ek : je d n e o c h a r a k te rz e przedm iotow ym , do k tó ry ch z a licza się głów nie rodzaj popełnionego czynu, jego ciężar oraz w agę sk u tk ó w w yw ołanych przestępstw em , dru g ie zaś o c h a ra k te rz e podm iotow ym , do k tó ry c h należą w łaściw ości i w a ru n k i osobiste, pobudki czynu, rodzaj w iny, n ie k ie d y też k ry te riu m przy d atn o ści k a ry do w ychow ania n ieletniego (po n a d to w u sta w o d aw stw ie Jugosław ii — u sta le n ie rozeznania, a w NRD — u sta le n ie b ra k ó w w za k resie poziom u rozw oju społecznego nieletniego) (s. 94—96). P oniew aż w p rac y p re z e n to w an y je s t pogląd, k tó ry uzależnia sto so w an ie k a ry pozbaw ienia w olności od isto tn ej potrzeb y ree d u k a c ji, przeto d la sam ej oceny ta k iej potrzeb y k o nieczne je st uw zględnienie c a ło k sz tał tu okoliczności zarów no o c h a ra k te rz e podm iotow ym ja k i przedm iotow ym . A. G rześk o w iak zw raca p rzy okazji uw agę n a zn am ien n ą ew olucję, w tra k c ie k tó re j u staw o d aw stw o d o ty czące n ie letn ich przeszło z etap u u w zg lę d n ia n ia jed y n ie p rzesłan ek p rzedm iotow ych do ta k ie j fazy ro z w oju, w k tó re j d ecy d u jącą rolę o d g ry w a ją p rze słan k i podm iotow e (s. 96).
D w a o sta tn ie rozdziały dotyczą w y m ia ru k a ry pozbaw ienia w olności oraz m o d y fik acji tej k a ry orzeczonej
w zględem n ie letn ich . P o d staw o w ą z a sa d ą w y m ia ru k a ry w tym w y p ad k u je s t za sa d a in d y w id u alizacji, k tó ra, n a w e t nie w y ra żo n a e x p re ssis verb is w ra m a c h p rzepisów szczególnych do tyczących odpow iedzialności n ieletnich, d a się zaw sze w y in te rp re to w a ć z ogól n ych p rze p isó w k.k. (RSFRR, W ęgry, B ułgaria). N ajp e łn ie jsz y zresztą i n a j w łaściw szy w yraz znalazła ta zasada w u sta w o d a w stw ie NRD. T rzeb a się w p ełn i zgodzić z w nioskiem w y ra ż o n y m w p rac y , żeby w ogóle u re g u lo w ać zag ad n ien ie d y re k ty w w y m ia ru k a r y w zględem n ieletnich, a w szcze gólności k a r y p o zbaw ienia w olności, w ra m a c h o d ręb n y ch przepisów , k tó r e b y p re fe ro w a ły w y ra źn ie w ycho w aw cze cele k a ry (s. 106— 107).
P o d sta w o w ą in sty tu c ją m o d y fik u ją c ą orzeczoną k a rę je s t w a ru n k o w e zw o ln ien ie oraz zn an a u sta w o d a w stw u Z SR R m ożliw ość zam iany nie o d b y te j części k a ry na k a rę ła g o d niejszą. P o ja w ia się je d n a k często p ro b le m niedo sto so w an ia in sty tu c ji w a ru n k o w e g o zw olnienia do specyficz n y ch w łaściw ości nieletniego. S ta w ia
nym tu przez a u to rk ę w ym aganiom w tym z a k resie odpow iada n a jb a rd z ie j — głów nie co do obow iązków w a r u n kow o zw alnianego — kodeks k a rn y PRL. N ad a je on bow iem tej in s ty tu cji c h a ra k te r śro d k a p ro b ac y jn eg o (s. 119).
Zgodzić się n ależy z końcow ym w nioskiem za w a rty m w p rac y , że k a r a pozbaw ienia w olności, ja k o s p e cyficzny śro d ek k a rn y o rze k an y w sto su n k u do n ieletnich, p o w in n a z n a leźć kom pleksow e, oddzielne i b ard z iej p rec y zy jn e u n o rm o w an ie (s. 125).
M onografia za ry so w u je cały szereg ciekaw ych problem ów , w a rty c h zre sz tą w w iększości w ypad k ó w szerokich b ad a ń em pirycznych. W ysuw ane p r o pozycje w y n ik a ją z b ardzo dobrego rozeznania w p ro b lem aty c e p rz e s tę p czości n ieletnich. D odatkow ym w a lo rem je s t tu ta k ż e sta ra n n a an a liz a po szczególnych zagadnień. W sum ie m o ż n a polecić rec en zo w a n ą p ra c ę k aż dem u czytelnikow i, któ reg o in te re s u je o m aw ian a p ro b lem aty k a .
Z b ig n iew C w ią k a lsk i
ŻY C IE I SPRAW Y A D W O K A TU R Y
(myśli — aforyzmy)
XLI
Z a w ó d a d w o k a ta je s t ta k d a w n y ja k zapotrzeb o w a n ie na obronę. U m ieję tn o ść p rze d sta w ia n ia cu d zych żądań, zdolność przem a w ia n ia , odw aga, któ ra w y ra ża się w n ie w zru szo n e j obronie praw a n a w e t w sto s u n k u do n a jb a rd ziej w p ły w o w y c h p r z e c iw n ik ó w — to n ie są p rzy w ile je , k tó re m oże nadać p aństw o, to są d a ry na tu r y , ow oc d u ch o w ej d y sc y p lin y i siły m oralnej.
(M IT T E R M E IE R )
M ó w cy m ogą istn ieć ty lk o w p aństw ach, gdzie obrady są publiczne, gdzie w ie lk ie pod rozbiór i do rozstrzyg a n ia przychodzą p rze d m io ty.
(D E M B O W SK I)
W y s ta r c z y w e jść na salę rozpraw , aby usłyszeć, ja k zd a rzen ia w zeznaniach św ia d k a skaczą po sobie n ib y w m ro w isku .