• Nie Znaleziono Wyników

Geneza i teorie przestępstwa politycznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Geneza i teorie przestępstwa politycznego"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Jacek R. Kubiak

Geneza i teorie przestępstwa

politycznego

Palestra 28/12(324), 1-12

1984

(2)

palestra

"1984

12

miesięcznik

ORGAN NACZELNEJ RADY ADWOKACKIEJ

W Y D A W N I C T W O P R A W N I C Z E — R O K X X V II — 324 — G R U D Z IE Ń 1984 R.

Serdeczne] ży c ze n ia Ś w ią te czn e i N ow oroczn e

składa

C zyteln ik o m i W spółpracow n ikom „P a le s tr y n

R edakcja

JACEK R. KUBIAK

GENEZA I TEORIE PRZESTĘPSTWA POLITYCZNEGO

D e k r e t z 12 g r u d n ia 1981 r. o p r z e b a c z e n iu i p u s z c z e n iu w n ie p a m ię ć n i e k t ó r y c h p r z e s tę p s tw i w y k r o c z e ń (D z . U. N r 29, poz. 158) o ra z u s ta w a z 21 lip c a 1984 r. 0 a m n e s tii (D z. U. N r 39, p o z. 177) w p r o w a d z iły d o u s ta w o d a w s tw a p o ls k ie g o p o ­ ję c ie „ p r z e s tę p s tw a p o p e łn io n e g o z p o w o d ó w p o l i t y c z n y c h ”, k t ó r e j e s t r ó w n o ­ z n a c z n e z p o ję c ie m „ p r z e s tę p s tw a p o lity c z n e g o ”. A r t y k u ł p o ś w ię c o n y j e s t o m ó ­ w ie n iu p o d s ta w o w y c h za g a d n ie ń z w ią z a n y c h z t y m p o ję c ie m , a zw ła s z c z a g e n e z ie 1 te o r io m p r z e s tę p s tw p o lity c z n y c h . 1. Geneza pojęcia

Termin (pojęcie) „przestępstwo polityczne” pojawił się w ustawodawstwie i lite­ raturze prawniczej dopiero na początku XIX wieku.1 Genetycznie wywodzi się on jednak ze znanych już w starożytności przestępstw skierowanych przeciwko osobie panującego albo państwu.

W prawie rzymskim zarodkiem przestępstwa politycznego było pojęcie -perduel-

lio? U schyłku republiki ukształtowało się pojęcie crimen immunitae maiestatis 1 2

1 A . R o l i n : L es in f r a c tio n s p o litiq u e s , , .R e v u e d e D ro it I n t e r n a t i o n a l e e t d e L é g is la tio n C o m p a r é e ” , t. X V , 1883; S. G l a s e r : G e n e z a p o ję c ia p r z e s tę p s tw o p o lity c z n e , „ F a l e s t r a ” 1927 n r 7—8; A . P a p a d a t o s : L e d é lit p o litiq u e , G e n è v e 1954, s. 6 i n a s t.

2 P e r d u e llio o b e jm o w a ło p o c z ą tk o w o : z a b ó js tw o g ło w y p a ń s tw a , w s z e lk i z a m a c h n a w ła d z ę w p o s ta c i o rg a n iz o w a n ia z a m a c h ó w i sp is k ó w , p o m a g a n ie n ie p rz y ja c ie lo w i p o d c z a s w o jn y o ra z u s iło w a n ia w c ie le n ia R z y m u do o b ceg o p a ń s tw a , a w o k re s ie p ó ź n ie js z y m : u s iło w a n ie z d o b y ­ cia w ła d z y , tz w . n o c n e z g ro m a d z e n ia , p rz y w ła s z c z e n ie so b ie w ła d z y z w ie r z c h n ie j o ra z j e j n a d u ­ ż y w a n ie , o b e jm u ją c e c z y n y o k r e ś la n e o b e c n ie ja k o z b r o d n ie s ta n u c z y te ż w y m ie r z o n e p r z e ­ c iw k o b e z p ie c z e ń s tw u z e w n ę tr z n e m u p a ń s tw a , o r a z — od I w ie k u n a s z e j e r y — w y z n a w a n ie w ia r y c h rz e ś c ija ń s k ie j.

(3)

2 J a c e k R . K u b i a k N r 12 (324)

jako czynu skierowanego przeciwko władztwu narodu rzymskiego, w okresie zaś cesarstwa pojęcie to przekształciło się w crimen laese maiestatis, stanowiące czyn skierowany przeciwko osobie cesarza utożasamianej z państwem.3

Prawo karne miast-republik włoskich, stanowiące wynik zderzenia dwóch kultur prawnych: rzymskiej i germańskiej, rozciągnęło szeroko pojęcie crimen maiestatis na przestępstwa przeciwko władzom miejskim. Ustawodawstwo karne miast włos­ kich stanowiło zresztą pomost, po którym stare idee prawa rzymskiego — silniejsze od germańskich — przeszły do wieków średnich i do czasów nowożytnych.

Crimen laesae maiestatis zostało przyjęte przez prawo kanoniczne, a później

przez prawa niemieckie (Złota Bulla z 1356 r.). Znikło ono dopiero w końcu XVIII wieku i zostało zastąpione przez pojęcie zdrady głównej i zdrady kraju.

Nie sprecyzowany zakres, oparty w znacznym stopniu na wzorach rzymskich, miało francuskie pojęcie crime de lese-majeste, które zwłaszcza w okresie stoso­ wania go przez komisje nadzwyczajne było wykorzystywane do prowadzenia poli­ tycznej nagonki. Cięższe formy obrazy majestatu obejmowały czyny zbliżone do znanej prawu angielskiemu (obowiązujący do dziś statut z 1351 r.) zdrady głównej, a więc zbrodnie przeciwko panującemu i rodzinie królewskiej oraz bezpieczeństwu zewnętrznemu państwa. Natomiast lżejsze formy obejmowały czyny nie godzące bezpośrednio w autorytet i bezpieczeństwo króla (np. fałszowanie monet, sprzenie­ wierzenie pieniędzy publicznych).

W okresie Oświecenia szeroka konstrukcja crimen maiestatis została bądź to całkowicie odrzucona, bądź też sprecyzowana. Traktując państwo jako rezultat umowy społecznej, a jednocześnie w obawie przed daniem władcy narzędzia do stosowania niczym nie ograniczonej represji karnej, filozofowie Oświecenia kładli nacisk na ochronę państwa, a nie osoby monarchy. Tendencje te znalazły wyraz w niektórych kodyfikacjach oświeconego absolutyzmu.4

W Polsce średniowiecznej i przedrozbiorowej podstawowy rdzeń przestępstw, które obecnie nazywamy politycznymi, stanowiły rokosze, bunty i rebelie. Ich sprawcy byli traktowani jako hostes patriae. Zasadniczą karą było ścięcie, które niekiedy pociągało za sobą także konfiskatę dóbr. Zgodnie z prawem zwyczajowym, poglądami uczonych i zapatrywaniami współczesnych przestępstwa te należało ka­ rać surowo, gdyż godziły w Ojczyznę, która „pierwsze po Bogu miejsce ma”.5 W II połowie XVII wieku rozszerzono przepisy o zdradzie kraju i wykorzystano je m.in. w walce politycznej między ugrupowaniami dworskimi i opozycyjnymi, bo potężni magnaci byli nieusuwalni w inny sposób, a jednocześnie dwór był jeszcze o tyle silny, że mógł takie procesy przeprowadzić.6

Aż do schyłku Rzeczypospolitej wszelkie wystąpienia polityczne (rokosze, bunty, rebelie) nie stanowiły jednak samoistnego przestępstwa. Traktowano je jako zdradę kraju albo obrazę majestatu. Wyraźne wyodrębnienie takich wystąpień politycznych przyniósł dopiero okres Sejmu Czteroletniego.

Główne pojęcia i zasady dotyczące odpowiedzialności za przestępstwa polityczne w Polsce niewiele się różniły od odpowiedzialności za przestępstwa pespolite. Za­ sadnicza różnica dotyczyła jedynie odpowiedzialności rodziny (szeroko stosowanej

8 N a przykład* za A u g u s ta u w ię z io n y z o s ta ł pod z a rz u te m o b ra z y m a je s ta tu p e w ie n o b y ­ w a te l. k t ó r y 7 o g ro d u sw eg o u s u n ą ł s t a tu ę c e s a rz a <por. K. K o r a n y i : P o w s z e c h n a h is to r ia p a ń s tw a i p ra w a , W a rsz a w a 1965, t. I, s. 153).

4 P o r. b liż e j S. S a l a m o n o w i e z: P ra w o k a r n e o św ie co n eg o a b s o lu ty z m u , T o ru ń 1960. 5 A. L i t y ń s k i : P rz e s tę p s tw a p o lity c z n e w p o lsk im p r a w ie k a r n y m X V I—X V III w ie k u , K a to w ic e 1976, s. 27.

(4)

N r 12(324) G eneza i teorie p rzestęp stw a po lityczn eg o 3

przy przestępstwach politycznych) oraz uniezależnienia odpowiedzialności sprawcy przestępstwa politycznego od stanu poczytalności. W zakresie postępowania sądo­ wego istotną zmianę przyniosła dopiero Konstytucja 3 Maja, która przekazała do właściwości sądu sejmowego „występki przeciwko narodowi i królowi”, podkreśla­ jąc tym samym z jednej strony wagę tych spraw i ich szkodliwość, a z drugiej — potrzebę stworzenia lepszych gwarancji do obiektywnego ich rozpoznania.

Na kształtowanie się pojęcia „przestępstwo polityczne” w Europie i na sposób postępowania ze sprawcami tych przestępstw duży wpływ wywarła rewolucja francuska 1791 r., a zwłaszcza terror jakobiński i działalność sądów rewolucyjnych. Wprawdzie późniejszy francuski k.k. z 1810 r. nie zawierał jeszcze żadnych różnic w karaniu sprawców przestępstw politycznych i pospolitych, a nawet nie używał jeszcze terminu „przestępstwo polityczne”, ale koncepcja stworzenia odrębnych zasad karania sprawców przestępstw politycznych — jako reakcja na szafowanie karą śmierci i surowe represjonowanie ludzi mających odmienne od obowiązują­ cych poglądy polityczne — coraz śmielej zaczęła dochodzić do głosu w literaturze prawniczej. W największej mierze znalazła ona swój wyraz w głośnej pracy François Guizota pt. „De la peine de mort en matière politique” (Paryż 1822 r.).

W 1830 r., tuż po rewolucji lipcowej we Francji, po raz pierwszy w historii ustawodawstwa karnego zaczęto odróżniać przestępstwa polityczne od pospolitych. Na podstawie konstytucji z 14 sierpnia 1830 r. i ustawy z 8 października tegoż roku powierzono sądom przysięgłych orzekanie w sprawach dotyczących przestępstw politycznych, a w dwa lata później do znowelizowanego k.k. z 1810 r. wprowadzono pod wpływem Guizota tzw. pararelny system kar (inne rodzaje kar za przestęp­ stwa pospolite, inne zaś za polityczne — ustawa z 28 czerwca 1832 r.).

W trakcie rewolucji lutowej dekretem z 28 lutego 1849 r. zniesiono karę śmierci za przestępstwa polityczne, a konstytucja II Republiki z 4 listopada 1848 r. uregu­ lowanie to podniosła do rangi zasady konstytucyjnej.

Podobne tendencje można zaobserwować w tym czasie w Belgii. W 1831 r. po odzyskaniu przez ten kraj niepodlegości (oderwanie się od Holandii) zróżnicowano kary za przestępstwa polityczne i pospolite oraz powierzono sądom przysięgłych orzekanie w sprawach o te pierwsze przestępstwa,7

Pod wpływerh ustawodawstwa francuskiego i belgijskiego także w wielu innych państwach pod koniec XIX wieku doszło do zniesienia kary śmierci za przestęp­ stwa polityczne (m.in. w Niemczech, Szwajcarii i Serbii).

Wprowadzenie ogólnego pojęcia „przestępstw politycznych” i bardziej liberalne traktowanie ich sprawców w ustawodawstwie karnym wielu państw było związane przede wszystkim z klimatem społecznym, jaki stworzyły walki o narodowe i spo­ łeczne wyzwolenie, ruchy socjalistyczne i nowe idee społeczne, a w szczególności idea wolności jednostki i narodów z wynikającym z niej prawem do stawiania oporu despotyzmowi i absolutyzmowi. Nie bez znaczenia był tu także nieuchronny relatywizm przestępstw określanych mianem „politycznych”, ich niejednoznaczny stosunek do norm moralnych, wreszcie — brak powszechnego ich potępienia, które jest tak charakterystyczne dla przestępstw pospolitych. Relatywizm przestępstw politycznych wynikał ze zmieniających się poglądów nie tylko na samo państwo i jego formy ustrojowe, ale także na faktyczne przesunięcia w obrębie konkretnego ustroju. Skutkiem tego przestępstwom tym nadawano coraz to inne oblicze czy

(5)

4 J a c e k R. K u b i a k Nr 12(324)

to w drodze zmian ustawowych, czy też interpretacji nie zmienionego tekstu ustawy.73

W nauce i szerokich kręgach społecznych przestępcę politycznego zaczęto uwa­ żać za człowieka o zamiarach chwalebnych, za patriotę pragnącego dobra swego kraju i działającego z pobudek altruistycznych. Używając przenośni twierdzono, że wina większości przestępców politycznych polegała na tym, iż „chcieli iść za prędko i w celu urzeczywistnienia swych zamierzeń używali środków bezprawnych i gwał­ townych”.* 8

W II- połowie XIX wieku i na początku wieku XX idea bardziej liberalnego traktowania sprawców przestępstw politycznych miała już dość rozległy zasięg. Zdaniem M. Ancela w ustawodawstwie karnym większości państw europejskich sytuacja prawna przestępcy politycznego była lepsza od sytuacji przestępcy pospo­ litego.9 Przestępca polityczny był traktowany jako deliąuens honestus, a orzeczona wobec niego kara miała charakter niehańbiący (custodia honesta).

Uprzywilejowanie tej grupy sprawców polegało w szczególności na tym, że: — byli sądzeni przez ławę przysięgłych, a więc czynnik ludowy, który w praktyce

był mało podatny na naciski zewnętrzne, a jednocześnie często kierował się emocjami, współczuciem dla oskarżonego bądź brakiem poważania dla prawa, które naruszył oskarżony;

— stosowano wobec nich inne kary niż wobec przestępców pospolitych (uwięzienie w twierdzy, zesłanie na katorgę, deportacja, pozbawienie praw) bądź też udzie­ lano im pewnych ulg w sposobie odbywania tych samych co wobec przestępców kar (np. oddzielenie w więzieniach od przestępców pospolitych, prawo przeby­ wania z innymi więźniami politycznymi w celach pojedynczych, brak obowiązku pracy, szerszy dostęp do książek i czasopism, prawo noszenia własnej odzieży, obuwia i posiadania własnej pościeli, prawo do częstszych spacerów, częstszego otrzymywania żywności z zewnątrz, a w niektórych wypadkach nawet utrzymy­ wania się na własny koszt, prawo palenia tytoniu w celach, prawo zapuszczania wąsów i brody, możliwość wybierania samorządu z własnego grona);

— częściej niż sprawcy przestępstw pospolitych korzystali z amnestii i indywidual­ nych aktów łaski;

— skazania za przestępstwo polityczne nie traktowano jako przeszkody do warun­ kowego zawieszenia wykonania kary za inne przestępstwo oraz do odbywania służby wojskowej;

— nie byli narażeni na ekstradycję i mogli korzystać z prawa azylu.

7a M oże n a z b y t c y n ic z n e , a le u z a s a d n io n e w ie lo m a f a k ta m i h is to r y c z n y m i je s t często p r z y ­ ta c z a n e w l ite r a tu r z e s tw ie rd z e n ie , że p rz e s tę p c ą p o lity c z n y m je s t n ie te n , k to — n a jo g ó ln ie j rzecz b io rą c — d z ia ła p rz e c iw k o p a ń s tw u w o k r e ś lo n y m k s z ta łc ie u s tr o jo w y m , le c z te n , k o m u d z ia ła ln o ś ć ta o s ta te c z n ie się n ie u d a ła . P o o s ią g n ię c iu b o w ie m z a m ie rz o n e g o , c e lu te n , k to a ta k o w a ł p o d s ta w y p a ń s tw a , m ó g ł się s ta ć b o h a te r e m n a ro d o w y m (a lb o za ta k ie g o b y ć u z n a ­ n y m p rz e z h is to r ię , je ś li z a m ia r się n ie u d a ł), a n a w e t s ta n ą ć n a cz e le p a ń s tw a . J e ż e li je d n a k z a m a c h się n ie u d a ł — p ra w o k a r n e w k ra c z a ło w ó w c z a s z c a łą siłą.

8 S. R o z e n b a n d : P o lity c z n e p r z e s tę p s tw a (w :) E n c y k lo p e d ia p o d r ę c z n a p r a w a k a r n e g o p o d re d . W. M a k o w sk ie g o , t. I II , s. 1331.

A k c e n tu ją c , że c h a r a k te r y s ty c z n ą c e c h ą p rz e s tę p c ó w p o lity c z n y c h j e s t a ltr u iz m i p o ś w ię c e ­ n ie lo ja ln o ś c i w o b e c p r a w a n a rzecz s p r a w y , o k t ó r e j s łu sz n o śc i je s t p rz e k o n a n y , z a u w a ż a n o je d n o c z e ś n ie , że w p r a k ty c e je s t w ie lu p s e u d o p rz e s tę p c ó w p o lity c z n y c h , k tó r z y w y k a z u ją f a ł­ sz y w y a ltru iz m . Są o n i n a w e t b a r d z ie j n ie b e z p ie c z n i od p rz e s tę p c ó w p o s p o lity c h , g d y ż sw o je e g o is ty c z n e cèle p r z e d s ta w ia ją ja k o in te r e s s p o łe c z n y lu b g ru p o w y . I n n ą c h a r a k te r y s ty c z n ą c e c h ę s p ra w c ó w p rz e s tę p s tw p o lity c z n y c h u p a tr y w a n o w ty m , że p o ­ n o sz ą o n i o d p o w ie d z ia ln o ś ć n ie ja k o za c a łą g ru p ę , k tó r a b e z p o ś re d n io lu b p o ś re d n io p c h n ę ła ic h do czy n u .

» A. A n c e l : L a c rim e p o litiq u e e t le d r o it p é n a l d u X X siè c le , „ R e v u e d ’H is to ire P o liti­ q u e e t C o n s titu tio n n e lle ” , ja n v ie r - m a r s 1938, s. 86.

(6)

N r 12(324) G eneza i teorie p rzestęp stw a p o lityczn eg o 5

Interesujące, że odmienne traktowanie sprawców przestępstw politycznych w to­ ku odbywania kary pozbawienia wolności wynikało z przekonania o braku prze­ słanek do ich resocjalizacji. Nie .bez podstaw twierdzono bowiem, że przestępca polityczny jest jedynie tym, który „myśli inaczej”, że jest przeciwnikiem konkret­ nych form sprawowania władzy. Najczęściej pozytywnie odróżnia się od tłumu przestępców pospolitych. Według dobitnego i nieco przesadnego określenia Bene­ dikta przestępca pospolity to zwykle homo Canaille, podczas gdy przestępca poli­ tyczny to homo nobilis, człowiek o wysokim poziomie moralnym, altruista, a nie egoista. Nie cechuje go nieprzystosowanie społeczne, lecz nieprzystosowanie do kon­ kretnej władzy politycznej.10 11

W miarę upływu czasu najpierw stopniowo i zgoła niezauważalnie, a później coraz bardziej wyraźnie w ustawodawstwie karnym wielu państw zaznaczyła się tendencja do unikania pojęcia „przestępstwo polityczne”, do ograniczania przywi­ lejów przyznanych wcześniej sprawcom tych przestępstw, a także do powrotu do surowego, czy nawet wręcz okrutnego ich traktowania. Dla jej uzasadnienia powo­ ływano się na potrzebę wzmożenia ochrony państwa w okresie zagrożenia wewnętrz­ nego (rewolucje, kontrrewolucje, ruchy społeczne, anarchizm, akty terrorystycz­ ne itp.) i zewnętrznego (wojny) bądź też na odwrót: na stabilizację ustrojów spo­ łeczno-politycznych i rzadkie występowanie w praktyce typowych przestępstw politycznych, które w dodatku nie cieszą się już taką sympatią opinii publicznej jak dawniej, bądź wreszcie — na określone koncepcje demokracji zakładające wolną grę sił politycznych, prawo swobodnego zrzeszania się, swobodę publicznych wy­ stąpień bez używania przemocy itp. W tym ostatnim wypadku istniejące mimo wszystko przepisy karne chroniące różne interesy państwa m ają być wedle oficjal­ nych uzasadnień „środkiem obrony demokracji, nie zaś instrumentem politycznej dominacji”.10 11

Współcześnie jedynie Francja, Belgia, Włochy i Norwegia tradycyjnie używają terminu „przestępstwo polityczne” i stoją na stanowisku przyznawania ich spraw­ com pewnych przywilejów w sferze prawa karnego.12 Niektóre inne państwa ogra­

10 C y t. za L . R a b i n o w i c z e m : P o d s ta w y n a u k i o w ię z ie n n ic tw ie , W a rs z a w a 1933, s. 186.

11 A. P a p a d a t o s : Le d é lit p o litiq u e , s . 144HH5; R. E. A g g e r , S. G. A g g e r : T h e f u t u r e o f p o litic a l in s titu tio n s , ¡political p r is o n e rs o r c o m m o n crim in a L s i n I ta ly o f th e R e d B rig a d e s (w :) Q u a d e rn i P ro s p e ttiv e s u l f u t u r e d é lia v io le n z a , 1975, s. 205. P o d o b n ie J e s - c h e c k : D e r s tr a f r e c h tlic h e S ta a ts s c h u tz im A u s la n d , Z e its c h r ift f ü r d ie G e s a m te S t r a f r e c h t ­ s w is s e n s c h a ft 1962 (74), s. 339 i n a s t.; S c h r o e d e r : D e r S c h u tz v o n S ta a t u n d V e rfa s s u n g im S tr a f r e c h t, 1970. *

Z a g a d n ie n ia z w ią z a n e z p rz e s tę p s tw a m i p o lity c z n y m i b y ły m .in . p r z e d m io te m k o n f e re n c ji z o rg a n iz o w a n e j w 1957 r. (24—27 k w ie tn ia ) p rz e z M ię d z y n a ro d o w ą K o m is ję P ra w n ik ó w . P o ­ tw ie rd z o n o n a n ie j p o d sta w o w e te n d e n c je z m ie r z a ją c e do z lik w id o w a n ia r ó ż n ic m ię d z y p o li­ ty c z n y m i a in n y m i p r z e s tę p s tw a m i o ra z u p r z y w ile jo w a n e g o tr a k t o w a n i a sp ra w c ó w p r z e s tę p s tw p o lity c z n y c h .

J e d n a k ż e w la ta c h s z e ść d z ie s ią ty c h i sie d e m d z ie s ią ty c h , p o d w p ły w e m ró ż n y c h k o n f lik tó w s p o łe c z n y c h i p o lity c z n y c h w w ie lu k r a ja c h , s p o r a część p r z e d s ta w ic ie li d o k tr y n y p r a w a k a r ­ n e g o z m ie n iła sw o je p o g lą d y , o p o w ia d a ją c się p rz e d e w s z y s tk im za sz c z e g ó ln y m i g w a r a n c ja m i p r o c e s o w y m i w o b e c osó b o s k a rż o n y c h o p r z e s tę p s tw a p o lity c z n e o ra z za o d m ie n n y m ry g o re m w y k o n a n ia k a r y p o z b a w ie n ia w o ln o śc i w o b e c s k a z a n y c h za te p rz e s tę p s tw a . N a d a l n ie b u d z iła n a to m ia s t w ą tp liw o ś c i p o trz e b a z lik w id o w a n ia p a r a r e ln e g o s y s te m u k a r . P o r. n p . K . G l a s e r , S. P o s s o n y : V üctim s o f poL itics — T h e S ta te o f h u m a n rightls, N e w Y o rk 1979; P.' F e c li­ i i n : D as P o litis c h e D e lik t: E n tw ic k lu n g , P r o b le m a tik u n d W a n d e l im A u s lie fe r u n g s r e c h t, Z ü ric h 1979; S p ra w o z d a n ie z z o rg a n iz o w a n e j 25 p a ź d z ie r n ik a 1982 r. p rz e z R a d ę N a u k o w ą I n s t y ­ t u t u P r a w a K a rn e g o UW d y s k u s ji n a te m a t p o ję c ia p rz e s tę p s tw a p o lity c z n e g o o ra z s ta tu s u w ię ź n ia p o lity c z n e g o (P iP 1983 n r 2, s. 137—140).

12 T a k n p . f r a n c u s k i k .p .k . z 1959 r. ( a rt. 493—496) s ta n o w i, ż e s k a z a n i za p r z e s tę p s tw a p o li­ ty c z n e k o r z y s ta ją ze s p e c ja ln e g o r y g o r u o d b y w a n ia k a r y , k t ó r y u p r a w n ia ic h m .in . do : o d

(7)

-J a c e k R. K u b i a k N r 12(324)

I

niczają się do odrębności w wykonywaniu kary pozbawienia wolności wobec spraw­ ców przestępstw politycznych.

Tendencjom tym nie oparł się także ustawodawca polski. W polskim prawie karnym tylko raz użyto terminu „przestępstwo polityczne”. Otóż — zgodnie z art. 83 konstytucji marcowej z 1921 r. — art. 22 k.p.k. z 1928 r. przewidywał, że „s-;d okręgowy z udziałem przysięgłych rozpoznaje sprawy o przestępstwa, które ustawa uznaje za polityczne”. Przepis ten miał wejść w życie na obszarach, na których obowiązywały uprzednio kodeksy karne rosyjski i niemiecki, w terminach wyzna­ czonych przez ustawę szczególną określającą, które przestępstwa na tych obszarach należy uważać za polityczne (art. 3 § 1 przepisów wprowadzających k.p.k.). Ustawa taka nie ukazała się jednak i w konsekwencji sądy przysięgłych orzekały w spra­ wach o przestępstwa polityczne jedynie na terenie Galicji, gdzie do 1932 r. obo­ wiązywał austriacki k.k. z 1852 r . I2a

W Komisji Kodyfikacyjnej opracowującej projekt nowego polskiego k.k. zagad­ nienie określenia przestępstw politycznych ograniczyło się wyłącznie do luźnej wymiany poglądów. Wypowiedziane zostały następujące poglądy: 18

— określenie przestępstw politycznych powinno nastąpić w części ogólnej k.k. (Ma­ kowski),

— przestępstwa polityczne powinny być zgrupowane w części szczególnej k.k. (Ka- łużniacki),

— przestępstwa polityczne powinny być omówione w ustawie o ustroju sądów (Rap- paport).

Jednakże ani późniejszy projekt k.k., ani też uchwalony tekst nie używały pojęcia „przestępstwo polityczne”.

Pojęcia tego nie wprowadzono także w powojennym ustawodawstwie karnym. Dodać jednak należy, że na początku lat pięćdziesiątych jego funkcję pełniło prze­ jęte z ustawodawstwa radzieckiego pojęcie „przestępstwo kontrrewolucyjne”.14 W prawie polskim z pozaustawowym określeniem przestępstwa kontrrewolucyjnego

d z ie le n ia od w ię ź n ió w in n y c h k a te g o r ii (o d rę b n y z a k ła d lu b o d d z ia ł z a k ła d u ), u m ie sz c z e n ia n a ż ą d a n ie w c e li lu b p o k o ju in d y w id u a ln y m , z b ie r a n ia się w c ią g u d n ia ra z e m , c o d z ie n n e g o p is a ­ n ia lu b p rz y jm o w a n ia w iz y t, o tr z y m y w a n ia z z e w n ą trz n a w ła s n y k o sz t k s ią ż e k w e d łu g w y b o ru p o d w a r u n k ie m , że n ie b ę d ą o n e d o ty c z y ły z a g a d n ie ń p o lity c z n y c h , a za z e z w o le n ie m m in is tr a s p ra w ie d liw o ś c i — ta k ż e c o d z ie n n y c h g a z e t, lep szeg o w y ż y w ie n ia , o tr z y m y w a n ia p a c z e k ż y w ­ n o śc io w y c h z z e w n ą tr z . O p rz y z n a n iu c a ło ś c i lu b części u lg z a w a rty c h w r y g o rz e s p e c ja ln y m d e c y d u je n a w n io s e k w ię ź n ia m in is te r s p ra w ie d liw o ś c i. B e lg ijs k ie z a ś r o z p o rz ą d z e n ie k r ó le w s k ie z 1965 r. w s p r a w ie o g ó ln eg o re g u la m in u z a k ła d ó w k a r n y c h s ta n o w iło (a rt. 93—94), że s k a z a n i za p r z e s tę p s tw a p o lity c z n e p o d le g a ją te m u sa m e m u ry g o ro w i co ty m c z a so w o a re s z to w a n i. N ie m a ją w ię c o b o w ią z k u p r a c y , m a ją p ra w o d o c o d z ie n n y c h w iz y t, n ie o g r a n ic z o n e j k o r e s p o n d e n c ji, le p s z e g o w y ż y w ie n ia itp . J e d n a k ż e u w ię z ie n i za p rz e s tę p s tw a p rz e c iw k o b e z p ie c z e ń s tw u z e w ­ n ę tr z n e m u p a ń s tw a n ie k o r z y s ta ją z te g o ry g o ru . M in is te r sp ra w ie d liw o ś c i m o ż e n a to m ia s t w d ro d z e s p e c ja ln e j d e c y z ji ro z c ią g n ą ć w c a ło śc i lu b w części d o b r o d z ie js tw a te g o r y g o r u n a s k a z a n y c h za p r z e s tę p s tw a p ro c e so w e , w y k ro c z e n ia p o lity c z n e , p o je d y n e k o ra z w y k ro c z e n ia p o sp o lite , k tó r y c h m o ty w e m b y ły ż ą d a n ia p o lity c z n e lu b sp o łe czn e.

tsa P ra w o o u s t r o j u są d ó w p o w s z e c h n y c h z 1928 r. p rz e w id y w a ło je d n a k m o ż liw o ść z a w ie ­ sz e n ia d z ia ła ln o ś c i są d ó w p rz y s ię g ły c h ze w z g lę d u n a p o rz ą d e k p u b lic z n y i b e z p ie c z e ń stw o p u b lic z n e . Z te g o u p r a w n ie n ia w ie le ra z y k o rz y s ta n o n a te r e n ie G a lic ji (p o r. W. D a s z k i e ­ w i c z : P ro c e s k a r n y — C zęść o g ó ln a , t. I, w y d . II, T o ru ń 1976, s. 22). i* C y t. za S. R o z e n b a n d e m : P o lity c z n e p rz e s tę p s tw a , s. 1337. 14 S p o só b ro z u m ie n ia p o ję c ia „ p rz e s tę p s tw o k o n tr r e w o lu c y jn e ” — p o c z ą w sz y od p ie r w o tn e j r e d a k c ji a r t. 45 k .k . R S F R R z 1922 r. — z m ie n ia ł się, o b e jm u ją c c o ra z to n o w e s ta n y f a k ty c z n e (p o r. W. S. K 1 a g i n : N ie k o to r y je w o p ro s y tie o r ii i p r a k t i k i b o r ’b y s o so b o o p a sriy m i g o su - d a rs tw ie n n y m i p rie s tu p le n ija m i, M iń sk 1976, s. 35 i n a s t.).

W o b e c n ie o b o w ią z u ją c y m w Z SR R u s ta w o d a w s tw ie k a r n y m u ż y w a się te r m in u „ p r z e s tę p ­ stw a p r z e c iw k o p a ń s tw u ” .

(8)

N r 12(324) Geneza l teorie przestęp stw a p olitycznego 7

i pobudki kontrrewolucyjnej spotykamy się po raz pierwszy w Opinii Zgromadzenia Sędziów Najwyższego Sądu Wojskowego z 18 grudnia 1951 r.15

Można jednak bronić poglądu, że w gruncie rzeczy zarówno ustawodawcy mię­ dzywojennemu, jak i powojennemu nie udało się w pełni uciec przed wprowadze­ niem pojęcia „przestępstwo polityczne”. Dwie bowiem wydane w okresie między­ wojennym ustawy amnestyjne 16 (art. 8 ustawy z 22 czerwca 1928 r. — Dz. U. Nr 70, poz. 641 i art. 4 ustawy z 2 stycznia 1936 r. — Dz. U. Nr 1, poz. 1) oraz trzy wy­ dane w Polsce Ludowej akty prawne o abolicji i o amnestii (art. 3 ust. 1 dekretu z 12 grudnia 1981 r. — Dz. U. Nr 29, poz. 158, art. 1 ust. 3 i 4 ustawy z 21 lipca 1983 r. — Dz. U. Nr 39, poz. 177 i art. 1 ust. 3 i 4 ustawy z 21 lipca 1984 r. — Dz. U. Nr 36, poz. 192) używały pojęcia „przestępstwo popełnione z powodów poli­ tycznych” albo „przestępstwo popełnione z pobudek politycznych”, choć bliżej poję­ cia tego nie wyjaśniały. Analiza tych aktów prawnych w zestawieniu z teorią mieszaną (o czym niżej) pozwala jednak na wniosek, że było to nic innego jak przyjęcie jednej z koncepcji określenia przestępstw politycznych, choć tylko na użytek ustawodawstwa szczególnego.

Terminologii „przestępstwo polityczne” i „więzień polityczny” unikały także wy­ dawane w Polsce akty prawne niższego rzędu. „Tymczasowe przepisy dla więźniów na obszarze byłego zaboru rosyjskiego” (znane jako regulamin ministra Makowskie­ go), które weszły w życie w 1922 r. i obowiązywały do 1931 r., przyznawały więź­ niom politycznym cały szereg przywilejów,17 chociaż nie używały ani tego pojęcia ani też będącego wówczas w użyciu szerszego pojęcia „więzień z przekonania”, a tylko opisowo określały, że „ulgi te dotyczą więźniów osadzonych pod zarzutem naruszenia przepisów ochraniających religię, nadzór nad prasą, sprawców buntów przeciwko władzy lub walczących z istniejącym w państwie ustrojem społecznym, winnych pojedynku, znieważenia głowy lub przedstawiciela państwa obcego”. Po­ dobnie dotyczące więźniów politycznych zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z 8 marca 1978 r. w sprawie zwolnienia niektórych skazanych odbywających karę * 1

15 P o r.: Z b ió r O rz eczeń N a jw y ż sz e g o S ą d u W o jsk o w eg o , W a rsz a w a 1954, s. 26 ( P rz e d m io te m p rz e s tę p s tw a k o n tr re w o lu c y jn e g o m ó g ł b y ć w z a s a d z ie k a ż d y c z y n , w k tó r y m z ły z a m ia r s p r a w c y w y n ik a ł z p o b u d e k p o lity c z n y c h w ro g ic h u s tr o jo w i P o lsk i L u d o w e j, a c e le m s p r a w c y b y ło d z ia ła n ie z m ie rz a ją c e d o o sła b ie n ia alb o o b a le n ia te g o u s tr o ju w ja k ik o lw ie k sp o só b ).

i« W la ta c h 1926—1928 w P o lsc e sz e ro k o p ro p a g o w a n e b y ło h a s ło w a lk i o a m n e s tię d la w ię ź ­ n ió w p o lity c z n y c h . W c z e rw c u 1926 r. p o w s ta ł w W a rsz a w ie M ię d z y p a rty jn y S e k r e t a r i a t W a lk i 0 A m n e s tię d la W ię ź n ió w P o lity c z n y c h . Do P iłsu d s k ie g o n a p ły w a ły lic z n e u c h w a ły i re z o lu c je ż ą d a ją c e a m n e s tii. Do P o lsk i p r z y je ż d ż a ły d e le g a c je z a g ra n ic z n e w te j s p r a w ie . M ię d zy in n y m i w p a ź d z ie r n ik u 1926 r. w W a rsz a w ie p r z e b y w a li r e p re z e n ta n c i K o m ite tó w W a lk i o A m n e s tię d la W ię ź n ió w P o lity c z n y c h w P o lsc e u tw o rz o n y c h w e F r a n c ji i A n g lii. W lip c u 1926 r. p o s ło ­ w ie i s e n a to rz y w y s to s o w a li lis t o tw a r t y w s p r a w ie u w o ln ie n ia w ię ź n ió w p o lity c z n y c h . W p r a w ­ d zie w y d a n a w d w a la ta p ó ź n ie j a m n e s tia p rz e w id y w a ła d a ro w a n ie k a r y w o k r e ś lo n y c h g r a ­ n ic a c h , „ je ż e li p rz e stę p s tw o p o p e łn io n o w y łą c z n ie z p o b u d e k p o lity c z n y c h , n a ro d o w o ś c io w y c h , re lig ijn y c h , sp o łe c z n y c h lu b s p o łe c z n o -g o s p o d a rc z y c h ” , je d n a k ż e z g o d n ie z a r t. 9 lit. k ., a m n e ­ s tia n ie m ia ła z a s to s o w a n ia do „ p rz e s tę p s tw u ja w n ia ją c y c h d ą ż e n ie do ro z p o w s z e c h n ia n ia z a s a d u s t r o j u k o m u n isty c z n e g o lu b do u ła tw ia n ia w p ro w a d z e n ia ta k ie g o u s t r o j u w R z e c z y p o s p o lite j P o ls k ie j” . D o p ie ro a m n e s tia z 1936 r. n ie z a w ie ra ła te g o w y łą c z e n ia . N a j e j p o d s ta w ie z w o l­ n io n o z w ię z ie ń o k o ło 3500 w ię ź n ió w p o lity c z n y c h , a le k ilk a ty s ię c y s k a z a n y c h n a k a r y d łu ­ g o te rm in o w e p o z o sta ło w w ię z ie n ia c h (a m n e s tia n ie o b e jm o w a ła k a r p o w y ż e j 10 l a t w ię z ie n ia 1 w ię ź n ió w B e rezy ). Z n a c z n a ' te ż b y ła lic z b a w ię ź n ió w p o lity c z n y c h , k tó r z y w r a m a c h w y m ia n y w y je c h a li do ZSR R. O g ó łem w la ta c h 1918—1939 w y je c h a ło do ZSR R o k o ło 5000 z w o ln io n y c h w ię ź n ió w p o lity c z n y c h . P o r. b liż e j w te j k w e s tii H. Z a t o r s k a : W w a lc e o a m n e s tię d la w ię ź n ió w p o lity c z n y c h , „Z p o la w a lk i” 1956, n r 1.

u O r y g in a ln y te k s t r e g u l a m i n u ’ n ie z a c h o w a ł się do n a s z y c h czasów . P ro f . J. S liw o w sk i, z k tó r y m ro z m a w ia łe m n a te n te m a t n a k r ó tk o p rz e d Je g o śm ie rc ią , tw ie r d z ił, że j e s t n a je g o tr o p ie w a rc h iw u m .

(9)

8 J a c e k R. K u b i a k N r 12(324)

pozbawienia wolności od obowiązku pracy (Dz. Urz. Min. Spraw. Nr 2, poz. 9) unika tej terminologii i zastępuje ją opisowym określeniem: „skazani odbywający karę pozbawienia wolności za przestępstwa, których dotyczą postanowienia art. I Konwencji nr 105 Międzynarodowej Organizacji Pracy (...), nie podlegają obowiąz­ kowi pracy”.

W sumie, współcześnie tylko w kilku państwach „przestępstwo polityczne” jest pojęcierp ustawowym (prawnokarnym). W pozostałych państwach jest to pojęcie prawne (wprowadzone przez naukę prawa), kryminologiczne (mające znaczenie dla etiologii przestępstw i badania osobowości sprawców), historyczne (wyrażające jego zmienność w czasie i w przestrzeni) albo po prostu publicystyczne. Należy w tym miejscu dodać, że n i g d z i e wobec obywateli własnego państwa, którzy dopuścili się przestępstwa politycznego, nie jest obecnie stosowana kara banicji (wydalenia z kraju).

W prawie międzynarodowym publicznym termin „przestępstwo polityczne” poja­ wił się w początkach XIX wieku,18 uzyskując trwałą nobilitację prawną. Występuje on także w zawieranych współcześnie przez Polskę umowach ekstradycyjnych. Po­ pełnienie przestępstwa politycznego stanowi przeszkodę do wydania sprawcy. Nie znają jej jedynie umowy pomiędzy Polską a innymi państwami socjalistycznymi.

2. Teorie przestępstw politycznych

Od 1830 r., kiedy to ustawodawca francuski użył terminu „przestępstwo politycz­ ne”, lecz nigdzie go nie zdefiniował (ustawodawca posłużył się metodą enumera­ tywnego wyliczenia przestępstw, do których rozpoznania właściwe są sądy przy­ sięgłych), nie ma jasności, co należy przez ten termin rozumieć. Wyrazem tych rozterek było słynne pytanie posła Isamberta sformułowane w 1848 r. w Izbie Deputowanych: „Dlaczego wydaje się ustawę, w której używa się pojęcia przestęp­ stwo polityczne, a nigdzie nie wspomina się, na czym ono polega?” Mimo to pojęcie to szybko przyjęło się w prawie międzynarodowym publicznym w związku

(w :) K się g a p a m ią tk o w a w ię z ie n n ic tw a p o lsk ie g o 1918—1928, W a rsz a w a 1929, s. 75) m o żn a p o d a ć , że w ię ź n io w ie p o lity c z n i k o r z y s ta li z n a s tę p u ją c y c h p rz y w ile jó w : p r a w a p a le n ia p a p ie ro só w w c e la c h , k o r z y s ta n ia z w id z e ń w p o k o ju bez k r a t, k o r z y s ta n ia ze sp a c e r u w c ią g u 2 g o d zin d z ie n n ie o d d z ie ln ie od w ię ź n ió w in n y c h k a te g o r ii i z p ra w e m p o ro z u m ie w a n ia się ze ro b ą , z a k a z u o sa d z a n ia ic h w b re w w o li w e w s p ó ln y c h c e la c h z ^ i ę ź n i a m i in n y c h k a te g o r ii, k o r z y ­ s ta n ia z le g a ln ie w y d a w a n y c h p u b lik a c ji w ję z y k u z n a n y m p e rso n e lo w i w ię z ie n n e m u z m o ż li­ w o ś c ią ic h w y m ia n y , p ra w a w y s y ła n ia i o tr z y m y w a n ia 1 lis tu ty g o d n io w o , z a k u p u za w ła s n e p ie n ią d z e p r o d u k tó w ż y w n o ś c io w y c h , k o r z y s ta n ia z w ła s n e j o d zieży , o b u w ia i łó żk a.

C z y m ś in n y m o d s ta n u p r a w n e g o (re g u la m in o w e g o ) b y ło f a k ty c z n e t r a k to w a n ie w ię ź n ió w p o lity c z n y c h . W 1924 r. n a s k u te k lic z n y c h p r o te s tó w C z e rw o n e j P o m o c y w P o lsc e , L ig i O b ro ­ n y P r a w C z ło w ie k a i O b y w a te la , w y b itn y c h a u to r y te tó w n a u k o w y c h o ra z p o d n a c is k ie m k ó ł p o stę p o w y c h F r a n c ji, B e lg ii i U SA S e jm p o w o ła ł s p e c ja ln ą k o m is ję do z b a d a n ia sto s u n k ó w p a n u ją c y c h w w ię z ie n ia c h . P o l u s t r a c j i w ię z ie ń K o m is ja s tw ie rd z iła , że w w ie lu w y p a d k a c h s to s u n e k p ra c o w n ik ó w w ię z ie n n ic tw a do w ię ź n ió w p o lity c z n y c h b y ł w rę c z w ro g i, u b liż a n o im , s to s o w a n o w o b e c n ic h p rz y m u s fiz y c z n y . P o r. b liż e j n a te n te m a t: W ię z ie n ia p o ls k ie w św ie tle d y s k u s ji se jm o w e j, W a rsz a w a 1926.

N o w y r e g u la m in w ię z ie n n y , k tó r y w s z e d ł w ż y c ie 1 p a ź d z ie rn ik a 1931 r. (ro z p o rz ą d z e n ie M in is tra S p ra w ie d liw o ś c i z 20 c z e rw c a 1931 r. — Dz. U. N r 71, poz. 577) z r ó w n a ł p r a w a w ię ź ­ n ió w p o lity c z n y c h z p o s p o lity m i.

W a rto p o d a ć , że lic z b y w ię ź n ió w p o lity c z n y c h w II R z e c z y p o sp o lite j b y ły d o sy ć z n a c z ą c e . O c e n ia się , że w l a t a c h 1918—1920 k s z ta łto w a ły się o n e n a p o z io m ie 5 ty s . ro c z n ie , w la ta c h d w u d z ie s ty c h — 7—8 ty s . ro c z n ie (w 1928 r. 9158), a w la ta c h tr z y d z ie s ty c h — 14—16 ty s . (ale w 1937 r . — po a m n e s tii — 6285). P o r. b liż e j H. W a j a n : W ięźn io w ie p o lity c z n i w P o lsc e w la ta c h 1918—1939, „Z p o la w a lk i” 1965, n r 4.

(10)

N r 12(324) G eneza i teorie p rzestęp stw a p olitycznego 9

z instytucją ekstradycji i azylu oraz w prawie karnym i w literaturze prawni­ czej.

Początkowo teorie przestępstw politycznych były tworzone osobno na użytek prawa karnego i osobno na użytek prawa międzynarodowego publicznego. W ostat­ nim jednak czasie wzajemnie się one przenikają.

W nauce prawa karnego istnieje wiele rozbieżnych poglądów na istotę prze­ stępstw politycznych: począwszy od zdań skrajnych, negujących potrzebę ich wy­ odrębnienia — przez mniej lub bardziej rozbudowane teorie — aż po poglądy zaprzeczające możliwości ich dokładnego określenia. Jest przy tym charaktery­ styczne, że w latach ostatnich problematyka ta przeżywa swój renesans w związku ze skomplikowaną sytuacją polityczną w świecie.

Przestępstwa polityczne, jak wskazano wyżej, są w genezie swej przestępstwami przeciwko państwu.

Według teorii podmiotowych, o charakterze przestępstwa politycznego decydują pobudki działania sprawcy i (albo) cel polityczny czynu przestępnego.19 Zwolen­ nicy tych teorii różnią się między sobą w szczegółach, jednakże z reguły odmawiają uznania przestępstwa za polityczne, gdy sprawca czynem swym narusza wprawdzie interesy polityczne państwa, ale czyni to z pobudek osobistych i egoistycznych (np. z chęci zysku, zaspokojenia ambicji, uzyskania rozgłosu bądź też chęci zemsty), oraz (niektórzy, uważają, że wystarczy tu alternatywa rozłączna „albo”) gdy cel działania nie jest polityczny. Z drugiej strony, za przestępstwa polityczne uznają oni te czyny mające pozornie charakter typowo kryminalny (pospolity), które były dokonane z motywów politycznych i (albo) w celu politycznym.

Przeciwko tej teorii można podnieść zarzut, że pobudka działania ma wpływ na kwalifikację prawną, rodzaj i wysokość kary, ale nie na sam charakter przestęp­ stwa, które tylko przez pobudki i (albo) cel działania sprawcy nie może jeszcze uzyskać treści politycznej. Konieczny jest jakiś element przedmiotowy, gdyż inaczej liczba przestępstw politycznych nie miałaby zakreślonych granic. Każde prze­ stępstwo zależnie od pobudki i (albo) celu stawałoby się co najmniej pośrednio

przestępstwem politycznym.

Teorie przedmiotowe na pierwszy plan wysuwają charakter dobra prawnego na­ ruszonego przez sprawcę czynu przestępnego. Jeśli przedmiot przestępstwa ma charakter polityczny, to i przestępstwo powinno być uznane za polityczne.20 Kiedy jednak trzeba bliżej wskazać, na czym polega ów polityczny charakter przedmiotu przestępstwa, to wówczas ujawnia się brak zgody między zwolennikami teorii przedmiotowych. Jedni bowiem stawiają znak równości między przestępstwami politycznymi a przestępstwami przeciwko państwu, inni dołączają doń przestęp­ stwa przeciwko porządkowi publicznemu (udział w nielegalnych zgromadzeniach, rozpowszechnianie nielegalnych wydawnictw, nawoływanie do nieposłuszeństwa wobec organów państwowych itp.) i prawom wyborczym, a jeszcze inni poszerzają je o przestępstwa na tle prawa do strajku, swobody religijnej i na tle rasowym, a także w związku z działalnością prasy, radia i telewizji, określając je ogólnym

19 P o sz c z e g ó ln e te o r ie p rz e s tę p s tw p o lity c z n y c h — p o c z y n a ją c od te o r ii p o d m io to w e j — o m a w ia w w ię k s z y m lu b m n ie jsz y m z a k r e s ie k a ż d a z c y to w a n y c h w p o p r z e d n ic h p rz y p is a c h m o n o g ra fia p o św ię c o n a p rz e s tę p s tw o m p o lity c z n y m .

20 N ie ty p o w y m p rz y k ła d e m u s ta w o w e g o o k re ś le n ia p rz e s tę p s tw a p o lity c z n e g o j e s t a r t. 8 u s tę p 3 w ło sk ie g o k .k . z 1930 r. S ta n o w i o n, że „ w ro z u m ie n iu p r a w a k a r n e g o p r z e s tę p s tw e m p o lity c z n y m je s t k a ż d e p rz e stę p s tw o , k tó r e o b ra ż a i n te r e s p a ń s tw a lu b p r a w a p o lity c z n e je g o o b y w a te li” . J e d n a k ż e ju ż w n a s tę p n y m z d a n iu w p ro w a d z o n y je s t e le m e n t p o d m io to w y n a s t ę ­ p u ją c e j tr e ś c i: „ R ó w n ież za p rz e s tę p s tw o p o lity c z n e u w a ż a n e je s t o k r e ś lo n e p r z e s tę p s tw o p o sp o ­ lite p o p e łn io n e w cało ści lu b w części z p o w o d ó w p o lity c z n y c h ” .

(11)

10 J a c e k R. K u b i a k N r 12(324)

mianem przestępstw polityczno-społecznych. W ostatnim okresie za przestępstwa polityczne uważa się również przestępne nadużycie władzy publicznej prowadzące do poważnego naruszania podstawowych praw człowieka.21 Sposób rozumienia prze­ stępstwa politycznego w ramach tych teorii zależy w istocie od sposobu pojmowa­ nia części składowych państwa i zakresu swobód obywatelskich.

Teorie mieszane łączą poszczególne elementy obu wspomnianych wyżej teorii. Za polityczne uznaje się więc takie przestępstwa, które są skierowane przeciwka określonym dobrom prawnym uznanym za polityczne, jeśli ponadto sprawca kie­ rował się motywami politycznymi i (albo) dążył w ten sposób do osiągnięcia poli­ tycznego celu. Także i w tej grupie teorii nie ma zgody w kwestiach szczegóło­ wych. Tak np. w okresie międzywojennym w odniesieniu do prawa polskiego S. Rozenband twierdził, że przestępca polityczny nie musi się kierować pobudkami politycznymi. Wystarczy, gdy będzie się kierował pobudkami godziwymi (społecz­ nymi, ekonomicznymi, religijnymi lub narodowościowymi).22

Teoriom przedmiotowym hołdują najczęściej ustawodawcy w aktach amnestyj­ nych. Za polityczne uważają takie przestępstwa, które są skierowane przeciwko dobrom prawnym wymienionym w tych aktach, jeśli ponadto sprawca kierował się pobudkami politycznymi.

W nauce prawa międzynarodowego publicznego pojęcie „przestępstwo polityczne” jest interpretowane specyficznie i rozszerzająco w stosunku do tego samego pojęcia funkcjonującego w ramach wewnętrznego prawa karnego. Wynika to z roli, jaką ono spełnia w stosunkach międzynarodowych. Wiążąc się głównie z irteresam i zewnętrznymi państwa, do którego skierowano wniosek o ekstradycję lub prośbę o azyl, pojęcie to służy zapewnieniu ochrony prawnej sprawcom określonych prze­ stępstw popełnionych za granicą.23 Akty prawa międzynarodowego, nie definiując pojęcia „przestępstwo polityczne” w sposób powszechnie obowiązujący, zamieszczają klauzulę stwierdzającą, że zakwalifikowanie przestępstwa do kategorii politycznych stanowi wyłączną kompetencję państwa, do którego wystąpiono z wnioskiem o ekstradycję. Podobna klauzula znajduje się z reguły w aktach prawnych doty­ czących prawa azylu. Świadczy to o daleko idącej swobodzie państw co do zali­ czania przestępstw do kategorii politycznych.

Treść klauzul zawartych w umowach i ustawach oraz ich interpretacja w orzecz­ nictwie sądów krajowych stanowi podstawę do wyodrębnienia przez naukę trzech rodzajów przestępstw politycznych.

Przestępstwa czysto polityczne (niekiedy zwane także absolutnie lub bezwzględ­ nie politycznymi) są to czyny karalne skierowane bezpośrednio przeciwko państwu, całokształtowi jego organizacji i funkcjonowania. Sposób rozumienia tych prze­ stępstw zbieżny jest na ogół z teoriami przedmiotowymi. Niekiedy jednak przewi­ duje się wyłączenia osób, które wprawdzie dopuściły się przestępstw przeciwko państwu, lecz działały z pobudek niskich, egoistycznych albo stosowały powszech­ nie potępiane, brutalne albo odrażające metody działania.

Przestępstwa względnie polityczne (nazywane także złożonymi lub mieszanymi)

21 W s k a z u je n a to m .in . d y s k u to w a n y n a V I K o n g re sie ONZ ( C a ra c a s 1980) te m a t: „ P r z e ­ s tę p s tw a i p r z e s tę p c y p o za z a się g ie m p r a w a ” .

22 S. R o z e n b a n d : P o lity c z n e p r z e s tę p s tw a , s. 1333. A u to r te n p r o p o n o w a ł n a s tę p u ją c ą •d e fin ic ję p r z e s tę p s tw a p o lity c z n e g o : „ P rz e s tę p c ą p o lity c z n y m je s t te n , k to p o p e łn ia c z y n w y ­ m ie r z o n y p rz e c iw k o n ie p o d le g łe m u b y to w i p a ń s tw a , cało ści jeg o o b sz a ru , je g o u s tr o jo w i k o n ­ s ty tu c y jn e m u , n a c z e ln ik o w i p a ń s tw a , o rg a n o m p a ń s tw a , je g o in te r e s o m z e w n ę tr z n y m i s to ­ s u n k o m z in n y m i p a ń s tw a m i” .

23 B. W i e r z b i c k i : P rz e s tę p s tw o p o lity c z n e — P ró b a d e f in ic ji ze s ta n o w is k a p ra w a m ię d z y n a ro d o w e g o , „ Z e s z y ty N a u k o w e A S W ” 1976 n r 15; t e g o ż a u t o r a : P o ję c ie p r z e ­ s tę p s tw a p o lity c z n e g o w p r a w ie m ię d z y n a ro d o w y m , W a rsz a w a 1976,

(12)

t i r 12 (324) G eneza t teorie p rzestęp stw a p o lityczn eg o u

są to takie złożone stany faktyczne, w których przestępstwo polityczne ma nie­ jako dwoisty charakter: zawiera w sobie przestępstwo pospolite (np. uprowadzenie głowy państwa, zabór przemocą broni palnej z magazynów w trakcie przewrotu politycznego) i przestępstwo polityczne (decyduje o nim przedmiot czynności wy­ konawczej — np. uprowadzenie działacza państwowego lub politycznego — albo polityczny cel tej czynności — np.. dokonanie przewrotu). Zazwyczaj przestępstwo względnie polityczne na gruncie wewnętrznego prawa karnego ma kwalifikację przestępstwa politycznego.

Przestępstwa związane z przestępstwami politycznymi są wariantem przestępstw względnie politycznych, który jest trudny do wyraźnego i pełnego wyodrębnienia. Są to bowiem przestępstwa pospolite powiązane w pewien sposób z przestępstwami czysto lub względnie politycznymi. Powiązanie to może być najczęściej trojakiego rodzą j'u:

a) przestępstwo pospolite wyprzedza przestępstwo polityczne i ma je przygoto­ wać (np. kradzież broni w trakcie przygotowań do przewrotu politycznego),

b) przestępstwo pospolite jest równoczesne z przestępstwem politycznym i ma umożliwić jego realizację (np. zatrzymanie przy użyciu siły służb porządkowych dla umożliwienia odczytania do końca , przez radio antyrządowej deklaracji albo wezwania do przewrotu politycznego),

c) przestępstwo pospolite następuje po przestępstwie politycznym L m a na celu ochronę jego sprawców (np. fałszywe zeznania złożone w procesie o przestępstwo polityczne).

Odmianą teorii o przestępstwach związanych z przestępstwami politycznymi jest teoria preponderancji.24 Wedle tej teorii warunkiem uznania przestępstwa za poli­ tyczne jest przewaga (franc, prépondérance) elementu politycznego w przestępstwie. O przewadze tej decydują nie tylko pobudki albo cele polityczne, lecz także całokształt okoliczności charakteryzujących czyn i sprawcę.

Na gruncie stosunków międzynarodowych zakres pojęcia „przestępstwo politycz­ ne” jest więc tak szeroki, że praktycznie dopuszcza możliwość uznania za nie każdego czynu karalnego, jeśli tylko wykazuje on jakikolwiek (niekoniecznie obiektywny) związek z przestępstwem politycznym czystym lub względnym.

Wypracowane przez naukę prawa międzynarodowego publicznego teorie prze­ stępstw politycznych bywają też przenoszone na grunt prawa karnego.

Wspomnieć wreszcie wypada, że pod koniec XIX wieku i na początku XX wieku, w okresie zagrożenia bytu wielu państw ruchami anarchistycznymi, terrorystycz­ nymi i rewolucjami społecznymi, rozwijała się teoria wąskiego ujmowania prze­ stępstw politycznych. Według tej teorii czyny karalne wymierzone przeciwko konkretnemu państwu i ściśle określonej formie rządów nie powinny być uzna­ wane za polityczne. Są one bowiem wyrazem niszczenia wszelkiej organizacji społecznej i podobnie jak przestępstwa pospolite stanowią zagrożenie dla wszyst­ kich państw.

Współcześnie w prawie międzynarodowym publicznym z pojęcia przestępcy poli­ tycznego wyłączeni są —• w sposób mniej lub bardziej oczywisty — sprawcy ludobójstwa (Konwencja w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 r.), zbrodni wojennych (Deklaracja St. James Palace z 1942 r.), bezprawnego zawładnięcia statkiem powietrznym i dokonania innych czynów skierowanych prze­ ciwko bezpieczeństwu lotnictwa cywilnego (Konwencja haska z 1970 r. i .montreal­

24 w li t e r a tu r z e p o ls k ie j te o r ię t ę o m a w ia I. A n d r e j e w : P o ls k ie p ra w o k a t n e w z a ­ r y s ie , w y d . III, W a rsz a w a 1973, s. 87.

(13)

12 J a c e k R . K u b ł a k N r 12(324)

ska z 1971 r.) oraz "aktów terrorystycznych (Regionalna konwencja państw-członków Rady Europejskiej z 1976 r.).

Podobnie jak pojęcie „przestępstwo polityczne”, również nieostre znaczenie mają dwa pojęcia pokrewne: „proces polityczny” i „więzień polityczny”.25 Przez pierwsze z tych pojęć rozumie się najczęściej postępowanie karne zmierzające do ustalenia odpowiedzialności prawnej oskarżonego za przestępstwo polityczne (zgodnie z przy­ jętym przez dane państwo rozumieniem przestępstwa politycznego). Niekiedy jednak przez to pojęcie rozumie się także nadużycie władzy publicznej w celach politycz­ nych przez doprowadzenie do niesłusznego skazania oskarżonego za jakiekolwiek przestępstwo (najczęściej jednak polityczne) bądź też do szczególnie surowego ukarania go. Takie rozumienie eksponuje polityczne cele nadużycia władzy np. przez skompromitowanie, usunięcie na długie lata bądź wyeliminowanie (kara śmierci) niewygodnego przedstawiciela partii opozycyjnej lub nielegalnej opozycji. Natomiast przez pojęcie „więzień polityczny” rozumie się odbywającego karę pozbawienia wolności bądź to ze względu na popełnienie przestępstwa politycznego (więzień polityczny sensu stricto), bądź ze względu na skazanie w procesie politycznym (więzień polityczny sensu largo).

Więźniów politycznych dotyczy bezpośrednio tylko jeden akt prawa międzynaro­ dowego: konwencja nr 105 Międzynarodowej Organizacji Pracy w sprawie znie­ sienia pracy przymusowej. Zgodnie z art. 1 tej konwencji praca przymusowa lub obowiązkowa nie może być stosowana m.in. 'jako środek nacisku lub wychowania politycznego albo jako sankcja w stosunku do osób, które mają lub wypowiadają pewne poglądy polityczne albo manifestują opozycję ideologiczną wobec ustalonego ustroju politycznego i społecznego lub gospodarczego. O traktowaniu sprawców przestępstw politycznych, a zwłaszcza więźniów politycznych, brak jest jakiejkol­ wiek wzmianki w takich dokumentach prawa międzynarodowego, jak: Pakty Praw Obywatelskich i Politycznych, Akt Końcowy KBWE, Reguły Minimalne ONZ do­ tyczące traktowania więźniów. W praktyce jednak Komisja Praw Człowieka, roz­ patrując okresowe sprawozdania rządów z realizacji Paktów, interesuje się także przestępstwami politycznymi i sposobem traktowania ich sprawców.

W celu koordynowania wysiłków na rzecz walki o amnestię dla więźniów poli­ tycznych w jakimkolwiek kraju świata, powstała w 1961 r. organizacja Amnesty International, mająca od niedawna status konsultanta ONZ. Organizacja Amnesty International prowadzi międzynarodowy rejestr więźniów politycznych i udziela im pomocy prawnej i już choćby z tego względu nie cieszy się sympatią rządów wielu państw. W dokumentach tej organizacji (statucie i rezolucjach najwyższego organu, tj. rady międzynarodowej) nie używa się jednak pojęcia „więzień politycz­ ny”, lecz znacznie szerszego, mianowicie „więzień sumienia” (prisoner of cons-

cience).

Pomocy więźniom politycznym udziela‘także Międzynarodowy Czerwony Krzyż, który na początku lat siedemdziesiątych oceniał liczbę więźniów politycznych na świecie w grąnicach od 250 tys. do 1 miliona.26

25 p o r . W. W. M i n o r : P o litic a l c rim e , p o litic a l ju s tic e a n d p o litic a l p ris o n e r s , „ C rim i­ n o lo g y ” 1975 n r 4, s. 385—398.

26 j . M o r e i l l o u : L e c o m ité in te r n a tio n a l d e la C ro ix -R o u g e e t la p r o te c tio n d e s d é t e ­ n u s p o litiq u e s , L o u s a n n e 1973, s. 92.

Cytaty

Powiązane dokumenty

ślamy samych siebie — jest pojęciem najpierwotniejszem, bez którego ani kroku nie możemy zrobić w kierunku dalszego budowania systemu i które, na mocy

Prawa człowieka - koncepcja, według której każdemu człowiekowi przysługują pewne prawa, których źródłem obowiązywania jest przyrodzona godność ludzka. Prawa te

Uzależnienie rozwija się w wyniku przejęcia kon- Uzależnienie rozwija się w wyniku przejęcia kon- Uzależnienie rozwija się w wyniku przejęcia kon- Uzależnienie rozwija się w

Strategia wyborcza Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska jako lidera par- tii i kandydata na prezydenta w kampanii wyborczej i prezydenckiej w 2005 roku była wspólna i

Zaufanie w społeczeństwie ponowoczesnym wiąże się z nową formą zaufania, niezbędnego do poczucia bezpieczeństwa i ciągłości życia społecznego.. Społeczeństwo to

Z teoretycznego punktu widzenia, z punktu widzenia spójności całej teorii dzieła literackiego Ingardena, ważność teorii quasi-sądów polega na tym, że stanowi

Kolejną kwestią problematyczną jest naruszenie kluczowego dla teorii, racjonalnego założenia – zhierarchizowanych przez aktorów preferencji, jeśli przyjmie

• Należy odróżnić stronę podmiotową czynu zabronionego od winy. Umyślność oraz nieumyślność stanowią znamiona typu czynu zabronionego. Decydują o karalności i