• Nie Znaleziono Wyników

"Aktiwnost' licznosti w swietie komunisticzeskoj morali", T.S. Łapina, "Woprosy Fołosofii" T.XX nr 9 (1966) : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Aktiwnost' licznosti w swietie komunisticzeskoj morali", T.S. Łapina, "Woprosy Fołosofii" T.XX nr 9 (1966) : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

J. Pryszmont

"Aktiwnost’ licznosti w swietie

komunisticzeskoj morali", T.S.

Łapina, "Woprosy Fołosofii" T.XX nr

9 (1966) : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 3/1, 346-348

(2)

Zdarza się b o w iem , że w p ro ced u rze są d o w ej w y c h o d z i s ię poza p rze­ p isy ś c iś le o k reślo n e p raw em . M a to np. m ie jsc e w tra k to w a n iu u c h y ­ b ień sz c z e g ó ln ie ra żą cy ch o p in ię p u b liczn ą, lu b przy zan ied b an iu w y ­ r a źn y ch ob o w ią zk ó w , ch ociaż n ie są on e n a k a za n e p ra w em . C zasem zn ow u n ie sto su je s ię sa n k cji są d o w y ch , ch ociaż w y k ro czen ia w y ra źn ie pod n ie p odpadają; m a to np. m ie jsc e przy w y k ro czen ia ch na teren ie rodziny. Z d rugiej zaś stron y zdarzają się w y p a d k i, że sto su je się sa n k ­ c je o k reślo n e p ra w em w p o stęp o w a n iu a d m in istra cy jn y m i in n y ch n ie - są d o w y ch orzeczen iach . T ego rodzaju p rzek roczen ia p o d ry w a ją o czy­ w iś c ie sza cu n ek dla praw orząd n ości.

Z ty c h w z g lę d ó w A utor p o stu lu je w ię k sz ą p recy zję w o k reślan iu norm p raw n ych , ich d o k ła d n iejsze d o sto so w y w a n ie do w y m o g ó w życia. W p r a k ty c e zaś n iesą d o w ej za leca tro sk ę o p rzestrzeg a n ie rozróżnienia norm m o ra ln y ch od p ra w n y ch i jak n a jd a lej id ącą ostrożność w o cen ie p o stęp o w a n ia lu d zk ieg o . W ty m celu n a leży przede w sz y stk im opinię o w y k ro czen ia ch czy n ie d o cią g n ięcia ch w y ra b ia ć w y łą c z n ie w k o n tek ście ca ło ści p o stęp o w a n ia danej jed n o stk i, a n ie, jak , n ie s te ty często jeszcze w y k a z u je p rak tyk a, o gran iczając się do p o jed y n czy ch czyn ów .

W y w o d y sw e K u r y le w b ogato ilu str u je p rzyk ład am i, n ie k ie d y n a w et ro zp atru jąc je m etod ą k a zu isty czn ą (np. s. 23). A rty k u ł jeg o zaw iera szereg słu szn y ch u w a g . O a k tu a ln o ści zaś teg o za g a d n ien ia i n a n aszym te r e n ie m ogą św ia d czy ć fe lie to n y , u sk a rża ją ce się na n ied o cięg n ięcia w p ra cy k o le g ió w o rzek a ją cy ch (por. np. O strożn ie z ety k ie tk ą , Ż ycie W arszaw y, 9. X I. 1966). A r ty k u ł K u ry lew a za w iera te ż sporo m y śli d y sk u sy jn y ch w o d n iesien iu n a w e t do a u to ró w ra d zieck ich . T rudno np. przyzn ać a u to ro w i ra cję, gd y w sk ra jn y sposób k orzyść sp o łeczeń stw a u zn aje za n a jw a ż n ie jsz ą p o d sta w ę o cen y m oraln ej („A zatem , sfera d zia ła n ia e ty k i o k reśla się g łó w n ie w e d łu g o b iek ty w n ej k o rzy ści, p ły ­ n ą cej z p o stęp o w a n ia lu d zk ieg o dla sp o łeczeń stw a , k la s y .” s. 22), na bardzo d a lek i n a to m ia st od su w a on m oraln ość fo rm a ln ą , n a zw a n ą przez n ie g o su b iek ty w n ą .

J. P r y s z m o n t

Ł a p in a T. S., A k t i w n o s t ’ lic z n o s ti w s w i e t i e k o m u n i s t i c z e s k o j m o r a li,

W oprosy F ilo so fii X X (1966) nr 9, 117— 126.

A r ty k u ł T. S. Ł ap in y, ch o cia ż u m ieszczon y w d zia le „ K o n su lta cje”, z a słu g u je na u w a g ę. N a w ią z u je on bardzo m ocno do w a ru n k ó w r z e ­ c z y w isto śc i ra d ziec k iej. A u tork a om aw ia w n im za g a d n ien ie a k ty w n o śc i c zło w ie k a . P rób u jąc o k reślić tę cech ę p o stęp o w a n ia lu d zk ieg o u ży w a on a ta k ic h term in ó w jak in ic ja ty w a tw órcza, p rzed sięb iorczość, g o rli­ w o ść, g o to w o ść do p o d jęcia d ziałan ia, o d w aga itp. A k ty w n o ść je s t

(3)

\

dla n iej p rzed e w sz y stk im cnotą sp ołeczn ą, a jej d zia ła n ie m a się k iero w a ć ku dobru o góln em u z w y łą c z e n ie m c e ló w e g o isty czn y ch , w ą s - k o -o so b isty ch , n iem o ra ln y ch . A k ty w n o ść jak o w y ra z o góln ej lin ii p o ­ stę p o w a n ia m a z jed n ej stro n y św ia d czy ć o d ojrzałości, in te g r a c ji (so- bran n ost’) zarów no in telek tu a ln ej jak i m oraln ej jed n ostk i, zw łaszcza zaś o jej su m ien n o ści i ob o w ią zk o w o ści, z d ru giej zaś p ow in n a zaciążyć nad ca ły m p o stęp o w a n iem c zło w ie k a , n a d a ją c m u ch arak ter „ in icja ­ ły w n o -a ta k u ją c y ” (s. 119). Z aleta ta w in n a iść w p arze z p o g łęb ien iem p oczu cia o d p o w ied zia ln o ści n ie ty lk o za w ła sn e czyn y, a le za w szy stk o , c o k o lw ie k d zieje się w rod zin ie, k o le k ty w ie czy k raju . D zięk i n iej c z ło w ie k n ie p o w in ien ogran iczać się do czy n n o ści za k reślo n y ch ram am i śc isły c h ob ow iązk ów , lecz p od ejm ow ać się d zieł, k tó r e m o że m u n ak azać ty lk o su m ien ie. A k ty w n o ść zak ład a n ie ty lk o od rzu cen ie w szelk iej in ercji, o b ojętn ości, b iern eg o p ogod zen ia się ze złem , a le jak n a jd a lej id ącą sa m o d zieln o ść w d ziałan iu p o zy ty w n y m . T a o sta tn ia p rzeja w ia się p rzed e w sz y stk im w n a sta w ien iu tw ó rczy m , w e w n ik liw y m , oso­ b isty m w m y śla n iu się w treść sp ełn ia n y ch o b o w ią zk ó w i p o d ejm o w a ­ n y ch sp ra w oraz w od p ow ied n im do p ozn an ej tr e śc i d ziałan iu . S a m o ­ dzieln ość te ż n a le ż y w y k a za ć p rzez u p a rte d ą żen ie do zam ierzon ego celu , o d w a g ę w p rzezw y cięża n iu p rzeszkód, a n a w e t p rzez sp r z e c iw ie ­ n ie się n ie w ła ś c iw y m czy n ie słu sz n y m d ecyzjom lu b zarządzeniom w y ­ danym z góry, w r e sz c ie w g o to w o ści p o d jęcia ryzyk a. N ie trzeba chyba d od aw ać, że te w y so k ie za lety m oraln e n a leży łą c z y ć z głęb ok ą w ied zą . R ea su m u ją c — ta k p ojęta a k ty w n o ść m a sta n o w ić k ry teriu m w a rto ści czło w ie k a w ogóle.

A b y jed n a k osoba m ogła p rzeja w ić teg o rod zaju ak ty w n o ść, m u szą być dla n iej, zd an iem A u tork i, za g w a ra n to w a n e o d p o w ied n ie w a ru n k i zew n ętrzn e. W p ie r w sz y m rzęd zie ch od zi tu taj o w a ru n k i m a teria ln e , b y to w e. P o w in n o ró w n ież dążyć się, by każd em u c z ło w ie k o w i za p ew n ić p ra cę w e d łu g jeg o u zd oln ień i upodobań. W ażną też rzeczą je s t s t w o ­ rz e n ie a tm o sfery sp rzy ja ją cej ro zw ija n iu a k ty w n o ści. A u tork a p rze­ strzega jed n a k przed m o żliw y m i b łęd a m i w ty m za k resie. A k ty w n o ścią ź le p o jętą je s t fo rso w a n ie n ied o jrza ły ch , n iep rzem y śla n y ch , często sa ­ m o w o ln y ch p la n ó w , ta n ia pogoń za w sz e lk im n o w a to rstw em , zagrze­ b a n ie się w d ru gorzęd n ych szczeg ó ła ch z za n ied b a n iem tego, co n a ­ p ra w d ę is to tn e dla sam ej sp ra w y . N ie w o ln o przy ty m w y k o r z y sty w a ć en tu zjazm u , zapału czy zd oln ości zw ła szcza m ło d zieży dla p o k ry cia cu ­ dzych b łęd ó w , b eztrosk i czy n iezarad n ości. N ie p ow in n o się też ob ar­ czać zb y tn im i za d a n ia m i ty ch , k tórzy w y k a z u ją in ic ja ty w ę , p rzed się­ biorczość.

W o cen ie zaś zarów n o tw ó rczy ch , n o w a to rsk ich poczyn ań jak i b raku ta k o w y ch , p a sy w n o śc i n a leży zach ow ać ostrożność, d alek o id ą cy um iar i w y ro zu m ia ło ść. N a leży w z ią ć pod u w a g ę w s z y stk ie o k o liczn o ści k o n ­

(4)

k retn ej sy tu a c ji, zw ła szcza zaś o b ie k ty w n e p rzy czy n y e w en tu a ln y ch n ie ­ p ow od zeń . Trzeba rozp atrzeć całość p o stęp o w a n ia danej jed n ostk i. B raku zaś b łę d ó w n ie m ożna brać za jed y n ą p o d sta w ę do p o zy ty w n ej oceny. W iadom o b o w iem , że ty lk o ten n ie b łąd zi k to n ic n ie robi.

Jak w id a ć z p o w y ższeg o , a k ty w n o ść je s t w a r ty k u le p ojęta bardzo szerok o, jako w y r a z ca łej, m oraln ej p o sta w y czło w ie k a . Z ostała ona zaliczon a do n a jw y ższy ch w h iera rc h ii w a r to śc i m oraln ych . B ardzo s i l­ n ie pod k reślon a je s t n ie ty lk o jej p otrzeb a w życiu sp o łeczn y m i n ie ty lk o k o n ieczn o ść stw o rzen ia o d p ow ied n ich w a ru n k ó w dla jej r o z w ija ­ nia, le c z ta k że p otrzeb a w y c h o w a n ia do a k ty w n o śc i z e szczeg ó ln y m za­ a k cen to w a n iem sa m o d zieln o ści.

A rty k u ł T. S. Ł a p in y je s t zresztą in te r e su ją c y n ie ty lk o ze w zg lęd u n a tra fn o ść n iek tó ry ch sfo rm u ło w a ń le c z ta k ż e i dlatego, że m ożna, jak się zd aje, od k ryć w n im p ew n e te n d en cje ch a ra k tery sty czn e dla r a ­ d zieck iej filo z o fii. W yd ają się on e iść w k ieru n k u siln ie jsz e g o n iż to d otych czas b y ło , a k cen to w a n ia ro li jed n o stk i w sp o łe c z e ń stw ie , s iln ie j­ szym p o d k reśla n iu w a r to śc i h u m a n isty czn y ch . Z d aje się , że m ożna p o zw o lić so b ie n a w y c ią g n ię c ie ta k ich w n io sk ó w , zw a ża ją c na p rzyp i­ s y w a n ie tak w ie lk ie j w a g i r o z w o jo w i o sob ow ości oraz na ta k zd e c y ­ d o w a n e o d c ię c ie się od u ję c ia ro li c zło w ie k a jako b ezm y śln ej ..śrubki” (s. 120) w m ech a n izm ie sp o łeczeń stw a . W n iek tó ry ch w y p o w ied zia ch au tork i o a k ty w n o śc i m ożna, w y d a je się, dostrzec p ew n ą zb ieżność z ch rześcija ń sk im u ję c ie m m ę stw a i cnót p o k rew n y ch . W p o stu lo w a n iu zaś w ię k sz e j sa m o d zieln o ści jed n o stk i, p oczu cia o d p o w ied zia ln o ści, m ożna ch yb a w id z ie ć p e w n e p od o b ień stw o z ten d en cja m i w e w sp ó łczesn ej k a ­ to lic k ie j n a u c e m oraln ości, (por. ch ociażb y R. H au sn er, D er erh öh n te A n sp ru ch des G ew issen s, S tim m en der Z eit 178, 1966, 321— 332).

J. P r y s z m o n t S z y s z k i n Aj. F., Ob e t i k i e u czon ego, art. w : W oprosy F iło so fii, X X

(1966) nr 2, s. 14—25.

P ob u d k ą do n a p isa n ia arty k u łu , ja k sam autor p od aje, b y ły n ie ty lk o za ch ęty ze stron y w sp ó łp r a c o w n ik ó w red a k cji, lecz i w ia d o m o ści o fa k ta ch n iezg o d n y ch z ety k ą , jak a p ow in n a o b o w ią zy w a ć p r a co w n ik ó w n au k i, zw ła szcza w zak resie n au k b iologiczn ych . P ro feso r rad zieck i zap ow iad a prób ę pod an ia zasad ety k i u czonego, w y ch o d zą c o c zy w iście z założeń filo z o fii m a rk sisto w sk iej.

W y jścio w y m i słu szn y m tw ie r d z e n ie m S zy szk in a jest, że n a jw y ższy m c ele m uczon ego p ow in n o b yć szu k an ie p raw d y. W ted y ty lk o nauka słu ż y p o stę p o w i lu d zk o ści, op an ow an iu przyrody, dobrem u u łożeniu s to su n k ó w sp o łeczn y ch , g w a ra n tu je rozw ój o sob ow ości lu d zk iej. Z e w ­ n ętrzn e, stro n n icze c e le są o b ce n au ce. Jednak droga do p ra w d y n ie

Cytaty

Powiązane dokumenty

1) nauczyciel prowadzący dane zajęcia edukacyjne - jako przewodniczący komisji, 2) nauczyciel prowadzący takie same lub pokrewne zajęcia edukacyjne. Do protokołu dołącza się

13) współpracę ze środowiskiem lokalnym. Świetlica realizuje działania na podstawie corocznie sporządzanego planu pracy zatwierdzanego przez dyrektora szkoły. W planie

3) w razie wydania zezwolenia z naruszeniem prawa. Zezwolenie na spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą wydaje dyrektor w formie decyzji administracyjnej.. W celu rozwijania

1) wspólnie z oddziałem przedszkolnym lub szkolnym oraz 2) indywidualnie z uczniem.. Objęcie ucznia zindywidualizowaną ścieżką wymaga opinii publicznej poradni, z której

„zwolniony” albo „zwolniona”.. Przy ustalaniu oceny z wychowania fizycznego, techniki, plastyki i muzyki należy przede wszystkim brać pod uwagę wysiłek wkładany przez

 Zabawy z wykorzystaniem sprzętu na szkolnym placu zabaw – wspinanie się, chodzenie po obudowie piaskownicy, wchodzenie i schodzenie po pochylni, chodzenie z omijaniem

4) podpisy osób uczestniczących w spotkaniu. Pisemny wniosek ucznia lub jego rodziców oraz protokół znajduje się w dokumentacji szkoły. Ustalona przez nauczyciela ocena

III Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych w Zespole Szkół Ogólnokształcących Nr 2 im. Jadwigi Królowej w Nowym Targu /LOD/ rozszerzenia: geografia, j.angielski.