• Nie Znaleziono Wyników

Hasło niezawisłości

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Hasło niezawisłości"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Hasło niezawisłości.

Ż ądanie niepodległości P olski nie w y raża dziś i nie obej­

m u je naszych p o stulatów p o lityczny ch.

Ż ąd an ie to nie ogarnia ju ż całości naszych praw i dążeń, nie w yznacza n a m d ro g i do w yzw olenia n aro d u w iodącej, nie w ykreśla n a m p o lity k i zew nętrzej.

Ta zm ia n a w arto ści naszego hasła n a stąp iła w zw ią zk u ze z m ia n a m i p o lity czn e m i, ja k ie w Polsce w y w o ła ła w ojna obecna, oraz z te m i okolicznościam i, w śród k tó ry c h n ie p o d le ­ g łą Polskę zaczęto b udow ać. D ziś przed n a m i stoi k o n ie c z­

ność re w izji dotychczasow ego program u, w y s u n ięcia now ych haseł od p o w ia da jący ch n aszy m n arodo w ym potrzebom oraz tej w alce, ja k ą obecnie n aród p o lski o w yzw olenie swe p o d jąć m usi.

W y b u c h w o jn y N iem ie c i A ustro- W ęgier przeciw ko R o­

sji bezpośrednio p c h n ął nas do czynnego w y stąpie nia w im ię niepodległości. W y stąp ie n ie to, w p rze c iw sta w ie n ia do hasła zje dno czenia ziem p olskich , było aktem w ro g im wobec Rosji i kazało szukać p o ro zu m ie n ia z m ocarstw am i cen traln e m i. D la ­ tego też p om iędzy o rg an izacjam i pow stańcze m i a p om iędzy obozem a u s tro filsk im m ó g ł być n a p o czątk u w o jn y zaw arty k o m p ro m is, m og ła n astąp ić konsolidacja, w której je d n a k od- razu, m im o pozornej je d n o lito śc i, w id a ć było rozd źw ięk p o ­ w ażny.

Z asadniczą cechą d ziałań obozu pow stańczego było d ą ­ żenie do nie p o dle głe j P o lsk i za pom ocą w łasnych zorganizo­

w anych sił n aro dow y ch. Z w y s iłk u polskiego Polska pow stać m iała; ch cie liśm y, by ona była zdobyczą o siąg n ię tą przez sa­

m o d zie ln y czyn polski. O czyw iście sy tu acja m iędzynarodow a i rola c z y n n ik ó w ze w nętrzny ch m usiały być i były u w z g lę ­ dniane przy u jm o w a n iu cało kształtu spraw y, ale ja k o e le m e n ­ ty pom ocnicze. W m ocarstw ach w ięc ce n traln y ch z c h w ilą w y b u c h u w o jn y p rag n ęliśm y w idzieć sprzym ierzeńca, z k t ó ­ r y m Polska w ałczyłaby przeciw ko R osji ja k o siła sam od zie l­

na, w im ię w ła s n y c h interesów . W ty m k ie r u n k u w y tę ż a li­

(2)

śm y w szystkie u s iło w a n ia i tą zasadą o b jaśn ić m o żn a całą działaln o ść ta k ty c z n ą naszego obozu na tle w o jn y obecnej.

G łó w n y m postulate m , k tó ry w y s u w a liśm y , ja k o podstaw ą p oro zum ie nia P o lsk i z m ocarstw am i ce ntralne m i, było żądanie u z n a n ia przez nie n ie p o d le głości naszej, p rzy zn an ia n a m praw do ziem b. rzeczypospołitej polskiej pod zaborem ro sy jskim b ędący ch oraz ic h zgody na stw orzenie zbrojnej siły n aro ­ dow ej. Przeznaczenie tej siły do w a lk i z K osją oraz zawarcie so ju s zu b y łyb y tą zapłatą, k tó rą ś m y za przyjęcie naszy ch po­

stu la tó w daw ali.

•M im o a k tu z dn. 5-go listopada, m im o w s trzy m a n ia się od określenia gran ic przyszłego p ań stw a polskiego, m im o po­

sta w ie n ia na porząd k u d z ie n n y m spraw y a r m ii p olskioj, stw ie r­

d zić dzisiaj kateg orycznie m u s im y , że postulaty nasze przez m ocarstw a centralne odrzucone zostały. P o m ięd zy asp iracjam i p o ls k ie m i a p o m ięd zy k o n c e p c ją N iem iec, które w tej c h w ili rozw iąza n ie m spraw y polskiej k ie ru ją, n a s tą p ił k o n flik t, który ta k jask raw o w y raził się n a p rzy k ła d w spraw ie w ojskow ej.

Trzeba je d n a k zrozum ieć, że w ty m w y p ad k u u ja w n iła się nie in te n c ja N iem iec do niedopuszczenia zasadniczo do zbrojnej siły p o lskie j, ale do n a g ię c ia tej fu n k c ji państw ow ości do sw oich wzorów , do u c zy n ie n ia z niej bezw olnego in stru m e n tu w rę k u n ie m ie c k im , do utw o rze n ia w łaściw ie o d d ziału przy arm ii n ie m ie c k ie j. T endencje sam od zie ln ości, któ re pod ty m w zg lę d e m p rze jaw iły się ze strony społeczeństw a polskiego okazały się ta k n ie o d p o w ia d a jąc e m i w id o k o m p aństw c e n tra l­

n y ch , że n a jb ru ta ln ie j je zduszono. Ta spraw a, ja k ró w n ie ż gospodarka n ie m ie ck a na o k u p o w a n y m terenie, sto sun e k do L itw y i B iałorusi, wreszcie bliższa an aliza w s zy stk ich aktów p o lity czn y ch i rozporządzeń w y raźnie o kre ślają k ie ru n e k p o li­

ty k i n ie m ie ckie j w z g lę d e m P olski, k tó ra m a stać się tej p o li­

ty k i narzęd zie m .

W historji porozbiorowej m ie liś m y organizm y państw ow e, do których nazw a n iep o d le g ły ch je s t stosowana. K rólestw o kongresowe było połączone z R osją ty lko przez osobę m o n a r­

chy; ża d n y c h w spólnych in s ty tu c ji oba p ań stw a nie m iały . N a kongresie w ie d e ń sk im rów n ie ż utw orzono z mias.ta K rako­

w a i o kręg u osobne państew ko, k tó re m u dano nazw ę w o ln e ­ go, niepodległego a ściśle n eutralneg o m ia sta K rakow a z okrę­

giem . W ie m y , że protektorat nad n im trzech p aństw sąsied­

n ich z a m ie n ił się w w ładzę nad w ła d zam i rzeczypospołitej sto­

2

(3)

j ą c ą 1). O czyw iście nie o ta k ą n iepodległość w alczono w Polsce, nie w ten sposób określaliśm y przyszłość naszą. Lecz spraw a cala nie b u d z iła w ątp liw o śc i, skoro rozw iązanie je j m ia ło n a ­ s tąp ić w p o je d y n k u naszym z R osją, skoro nie p od le głość pro k la m o w a n a i zrealizow ana być m ia ła przez P o lak ó w w y z w a la ­ ją c y c h się czynem sam o d zie ln y m , z nie w o li rosyjskiej. Stało

siq je d n a k , że Rosję z ziem p o lskich u su n ęły m ocarstw a cen ­ tralne. Z am iast R osji z n ale źli się u nas obecni okupanci, k tó ­ rzy oczyw iście chcą obszar zajęty w yzyskać nie ty lko strate­

gicznie, lecz i polity czn ie d la sw oich w łasnych celów. To też reali­

zacja ak tu z dn. 5-go listopada nie m oże odbiegać od ogólnej kon ce p cji n ie m ie ck ie j w spraw ie polskiej, to też niepodległość przez N ie m c ó w do tej pory budow ana nie m a być naszą n ie ­ zależnością. J a k j u ż zaznaczyliśm y, najw y raźn ie j to w ystąpiło w spraw ie arm ii polskiej i w tej walce, k tó rą poprow adzono p rze ciw ko P iłs u d s k ie m u , oczyw iście nie z pow odu różnicy po­

g lą d ó w n a kw estje techniczne.

N iepodległe państw o polskie w e d łu g d ążności n ie m ie c ­ k ic h m a być je d n ą ze zdobyczy N iem iec w w o jnie obecnej.

Tej konce p cji społeczeństw o polskie m u si się sprzeciw ić i m u s i znaleźć sobie w skazan ia, które drogę w łaśc iw ą je g o polityce w s k a żą, które do sam odzielności a nie do a u to n o m ii nas dow iodą.

Hasło niepodległości podjęte przez m ocarstw a obce i przez nie realizow ane zm ie niło sw ą treść i swoje znaczenie. Stało się ono o g ó ln ik ie m , k tó ry nie daje p o lity c zn y ch w skaza ń i k tó ry nie określa sto pn ia sam odzielności naszej. Zasada n ie ­ pod le głości nie re g uluje sto su n k u naszego do o k u p a n tó w , nie duje podstaw y do rozstrzy gnięcia sprawy naszej nie ty lko ze­

w n ę trzn ie , lecz i w ew nętrznie i dlatego r e w i/ji ulec m usi.

W ogóle nie p od ległość n ic je s t in d e n ty c z n a z n iezależno­

ścią lu b z niezaw isłością. P rzy k ład e m p o służyć m o g ą Prusy, które są p aństw e m nie p o d leg ły m , nie są je d n a k państw em n ie zaw isły m . I chociaż przy dzisiejszym s ta d ju m stosunków społecznych niezaw isłość nie jest w^ogóle m o ż liw a — to je d n a k w w a ru n k a c h n aszych przyjęcie zasady n ie zaw isłości m ieć m oże ogrom ne pod w zg lęd e m p o lity c zn y m znaczenie.— Je że li bow iem nie są p aństw e m n ie zaw isły m P rusy — zw iązane z in- n e m i k ra ja m i Rzeszy, je że li nie jest niezaw isłą Rzesza— z w ią ­

*) Prof. Kutrzeba. H istorja ustroju Polski w zarysie.

3

(4)

zana z in n e m i m o carstw am i k u li zie m sk ie j, je że li to sanlo m o żn a pow iedzieć n aw e t o A n g lji, F ran c ji, W ło sze ch i t. d., to należy p a m ię ta ć, że z w ią z k i te nie p o le g a ją n a u z a le ż n ie ­ n iu się od je d ne g o o rg an izm u państw ow ego, że są w zajem ne, nie jednostronne, i że pow stały one w raz z rozrostem p otęgi i w p ły w ó w danego m ocarstw a, nie w yrosły zaś z jego n ie w o l­

n ictw a. Zależność ty ch m ocarstw , ich m iejsce >v k o n s tru k c ji m ię d zy p a ń stw o w e j są przez nie same regulow ane, działanie ich nie je st przez nik o g o im narzucane. Ja s n ą je st rzeczą, że państw o polskie, s ta ją c obok p aństw in n y c h , ró żn e m i w ę złam i będzie z n ie m i zw iązane . P ow stające je d n a k państw o polskie m u s i p rzy jąć zasadę, że w inno się ono tw orzyć p o d łu g polskiej w oli, że na zasadach n iezaw isłości m usi p ow staw ać, pod k ie ­ r u n k ie m w ład zy polskiej. Ta zasad i p o w in n a być ty m m o ­ cniej w y sunięta, im m ocniej o ku pan c i zaznaczają, że ty lko p o ­ d łu g ic h d y k ta n d a polskie życie państw ow e w zrastać m oże, im m ocniej zarysow uje się w społeczeństw ie n a szy m skłonność do u g o d y pod ly m w zg lęde m . W tej spraw ie życie p olityczne ostatniej doby dostarcza n a m liczn y ch p rzy k ład ó w .

P rze czy tajm y m o w ę generała v. Beselera, k tó rą w ygłosił n ie d aw n o z p ow o d u d w u le tn ie g o trw an ia geneiut-gubernator- stw a w arszaw skiego i przem ów ienie je g o w y p o w ie d zian e z p o ­ w o d u ogłoszenia p ate n tu z dn 1-2 w rześnia, p rze czy tajm y o d ­ p ow ied ź je g o na m em >rjał oficerów in te rn o w a n y c h i pism o do Tym czasowej R ad y S ta n u z p o w o d u aresztow ania P iłs u d s ­ kiego. W e w szystkich tych e nun cjacjach p rz y ś w ie c i m u tro­

ska o „istotne interesy k r a ju “, o jego spokój, o usunięcie „n ie ­ bezpieczeństw a d la polskiego w ojska i polskiego p aństw a*.

I oczy wiście nie je st to .n ie p o ro z u m ie n ie m ", ja k tw ie rd zą n ie ­ któ rzy p o lity cy, ale m a m y tu do czy nie n ia z zasad n iczy m k o n ­ flik te m p om iędzy o k u p a n ta m i i n a m i. Przy c ią g ły m w y s iłk u i ciągłe j walce pod hasłem nie zaw isło ści na w szy stk ic h p la ­

ców kach naszego życia narodow ego ten k o n flik t m u s i być ro z­

strzygnięty na naszą korzyść w im ię naszych k a rd y n a ln y c h praAv n aro dow y ch, in te rw e n cja zaś obcych ustać m u si.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Otóż drugi szturm generalny został do nas przypuszczony w trzecim roku wszczętego przeciwko nam prześladowania. Najpierw więc ukazały się wszędzie edykty Maksymina z roz- kazem,

Śpiewają wtedy ...óralnie piosenki góralskie, piją ...erbatę i opowiadają śmieszne ...istorie o góralskich...arcach..  Najlepiej wpisuj brakujące

Co więcej, to że w jakiejś przestrzeni metrycznej każdy ciąg Cauchy’ego jest zbieżny, jest na tyle interesujące, że doczekało się specjalnej nazwy: przestrzeń me- tryczna,

Zwiększenie spożycia owoców umożliwia sumaryczny, prozdrowotny wpływ wielu czynników, w tym włókna pokarmowego, witamin, składników mineralnych oraz gramowych

Szereg danych w skazuje, że funkcja pew ny ch kanałów może być reg u lo w an a bezpośrednio przez trifosforan inozytolu, w tórny przekaźnik pow stający poprzez

W ielką zaletą m etody EDS jest też m ożliw ość rów noczesnej analizy w ielu pierw iastków oraz uzyskiw anie znacznych natężeń prom ieniowania naw et w

W skutek zupełnego stopienia się dziedziczności rodziców potom ek p rzejaw ia cechy pośrednie, w ypadkow e z, cech rodziców... Tom aszów

The subject of the paper is analysis of Upper Silesian regionalism in two regions: Opole and Upper Silesia (former Katowice and nowadays Silesian Voivodship) as discourse