• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 12 (932).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 12 (932)."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

 TERMINARZ ROZGRYWEK PIŁKARSKICH

AGNIESZKA BŁOŃSKA Z MAMĄ KORNELIĄ

WTOREK

23 MARCA 2010 Nr 12 (932)

Rok XIX

Nr indeksu 38254X ISSN 1232– 4035 cena 2,50 zł (7% VAT) nr@nowiny.pl nowiny.pl

REKLAMA

W NUMERZE:

TRZY PO TRZY: KUŹNIA RACIBORSKA – STR. 23 • MOTORYZACJA: WSZYSTKO O OPONACH – STR. 30-31 • BIZNES – STR. 10 U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ

Pieniądz lubi być w ruchu

W gazecie dziesiąty odcinek porad finansowych Aspiranta Fortuny, policjanta i znanego w całej Polsce blogera. W tym

tygodniu o tym, jak aktywnie zarządzać każdą kwotą. Pu- blikacje Fortuny powstają w ramach projektu edukacyj-

nego Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, dofinansowane- go ze środków Narodowego Banku Polskiego.

 POWIAT:

Pantofelek po raz piąty

str. 13

 RACIBÓRZ:

Nowe autobusy miejskie

AGNIESZKA BŁOŃSKA Z MAMĄ KORNELIĄ

WEŹ UDZIAŁ W MARSZU DLA ŻYCIA I RODZINY

Jego uczestnicy wyruszą w sobotę 27 marca o godz. 19.00 spod kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa i przejdą pod świątynię Matki Bożej. Tam zaplanowano wspólną modlitwę pod przewodnictwem księdza biskupa An- drzeja Czai. Marsz będzie związany także z 5. rocznicą śmierci Jana Pawła

II (2 kwietnia przypada w Wielki Piątek).

(m)

ZAPRACOWANI RADNI

Drugą sesję w tym miesiącu odbędzie samorząd powiatowy – 30 marca.

Dodatkowe obrady są spowodowane lutową przerwą w pracach. Zaległości – na jedynej sesji w marcu – będą odrabiać 31 marca radni miejscy. Porządek obrad liczy już ponad 40 pozycji. Wśród nich jest m.in. strategia rozwoju

turystyki Raciborza na lata 2010-2017.

(m)

str. 4

Kierowca Tadeusz Piotrowski

aktualne oferty reklamowe firm z regionu

www.reklamufka.nowiny.pl

KIERMASZ

RODZINNY MAREK JUREK

ODZNAKI

AGNIESZKA BŁOŃSKA Z MAMĄ KORNELIĄ AGNIESZKA BŁOŃSKA Z MAMĄ KORNELIĄ

dla chóru Cecylia

STR. 3

STR. 20

KIERMASZ WIELKANOCNY w Tworkowie

Każdego dnia z torowiska w Nędzy i Kuźni Raciborskiej znikają tony węgla. Zorga- nizowane grupy kradną w biały dzień na oczach pasażerów i pracowników kolei.

O procederze wiedzą wszyscy, a niemal cała wieś ogrzewa się tonami kradzionego opału. Przeczytaj jak działają grupy z torowisk. CZYTAJ NA STRONACH 6 i 7

FEDRUJE

ROZGRYWEK ROZGRYWEK PIŁKARSKICH PIŁKARSKICH

 POWIAT: POWIAT:

KLASA KLASA KLASA

A

Już za tydzień B KLASA

STR. 20

FEDRUJE

FEDRUJE KWK NĘDZA

(2)

2 Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

Zdaniem raciborzan

LIDIA GRZESICZEK BLASZCZOK, Urząd Miejski w Krzanowicach – specjalista do spraw podatków Oszczędności: 10 tys. zł

Nieruchomości: dom o powierzchni 120 metrów kw. o wartości 150 tys. zł.

Inne nieruchomości: gospodarstwo rolne o powierzchni 6,32 ha

Dochody w 2008 roku: z pracy zarobkowej 28,7 tys. zł, z gospodarstwa rolnego 22,5 tys. zł

Samochód: nie dotyczy Kredyty: nie dotyczy

Czytelnia – najczęściej komentowane artykuły

WCZORAJ CÓRKA DZIŚ KOCHANKA ~oburzona: Jeżeli nauczyciel lub wychowaw- ca dotknie uczennice jest wykluczony z zawodu i idzie siedzieć. Tutaj wychowawca prawie ojciec sypia ze swoją wychowanka i nikt nie może nic zrobic. Jest to porażka całego wymiaru sprawie- dliwości. Ta dziewczynka powinna być chronio- na! Może za jakiś czas wyślą ja na ulice? Biedne dziecko, któremu system powinien pomóc.

DERBY RACIBORZA DLA MARKOWIC

~zawodnik: W końcu sędziowie nie przetra- szyli się prezesa Ekierta i sędziowali w miarę dobrze. Karny ewidentny co można zaobser- wować na zdjęciach strony Markowic. Po- winien być jeszcze jeden w II połowie gdy obrońca razem z bramkarzem ścieli zawod- nika gospodarzy.

KOME NT UJ A RT YK UŁ Y

a JA myślę...

ROZMAITOŚCI

REKLAMA STOPKA REDAKCYJNA

WIOSNA Już

pora więc pomyśleć gdzie zamówić imprezę rodzinną, biznesową lub festyn

Pałac w Wojnowicach

spełni Twoje marzenia

Wojnowice k/Raciborza, ul. Pałacowa 1, tel. 32 419-15-97, 509 205 554, www.palacwojnowice.wwnet.pl palacwojnowice@wwnet.pl Kodeks

Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl

 Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewelina Żemełka, e.zemelka@nowiny.pl (691 112 356), Waldemar Zimny, w.zimny@nowiny.pl (600 059 204)

Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209

Redakcja techniczna: Roman Okulowski, r.okulowski@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

REPORTER DYŻURNY 666 023 153

Z ZAPISKÓW

przechodnia

W jakim sklepie zrobisz zakupy na święta wielkanocne?

Z PORTALU

Sonda

Z dzieckiem

łatwiej się żebrze

PRZEŚWIETLAMY PORTFELE RADNYCH

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.

W Auchan

27 %

W Billi W Biedronce

W sklepie osiedlowym

4 % 23 % 1 %

liczba tygodnia

MARIA SOBOLA KOWACZ, Radna Gminy Pietrowice Wielkie

Oszczędności: 3,5 tys. euro

Nieruchomości: dom o powierzchni 197 metrów kw. o wartości 400 tys. zł.

Inne nieruchomości: 0,1041 ha, o wartości 20 tys. zł, 0,01 ha o wartości 2 tys. zł

Dochody w 2008 roku: dieta radnego: 2,3 tys zł, z tytu- łu zatrudnienia 23 tys. euro (brutto)

Samochód: volkswagen passat tdi rocznik 2003, fiat seicento rocznik 2003

Kredyty: nie dotyczy

14 500 złotych

P

RZEKA ŻE

R

ADA

M

IASTA

R

ACIBÓRZ MIEJSCOWEJ

POLICJI

. K

OMENDA KUPI

TOWARY IWYPŁACI NAGRODY

.

W Kauflandzie

37 %

KARINA PENDZIAŁEK – uczennica Technikum Ekonomicznego

KARINA PENDZIAŁEK – uczennica Technikum Ekonomicznego

BARBARA I KAROL KRÓLIKIEWICZOWIE – opiekunka dzieci i pracownik kolei

RAFAŁ RZYTKI

– bezrobotny RAFAŁ KOZA

– bezrobotny

Słyszałam o sukcesach

dziewczyn z Unii, chociaż nie byłam na ich meczach.

Sama gram w piłkę nożną w UKS Gamów. Od dwóch lat jestem na prawej pomocy.

O innych sportowcach z Raciborza i okolic nie mam za dużo wiadomości.

Wiemy o drużynie piłkarzy z Unii Racibórz. Wolimy jednak kibicować przed telewizorem. Szczególnie interesują nas skoki Małysza i biegi Kowalczyk. Szkoda, że w Raciborzu nie ma takich skoków.

Czasem oglądam sport w telewizji. Z Raciborza słysza- łem o zapaśnikach, zapaśnicz- kach i piłkarzach. Na sport nie mam jednak zbyt dużo czasu, może dlatego, że mam inne zainteresowania.

Wiem, że dziewczyny odno- szą sukcesy w piłce nożnej.

Dużo w domu rozmawiamy o sporcie. W Raciborzu, moim zdaniem, jest za mało promocji. Tylko ci, którzy się tym interesują, wiedzą o co chodzi.

RAFAŁ RZYTKI – bezrobotny

Czasem oglądam sport w telewizji. Z Raciborza słysza- łem o zapaśnikach, zapaśnicz- kach i piłkarzach. Na sport nie mam jednak zbyt dużo czasu, może dlatego, że mam inne zainteresowania.

Wiemy o drużynie piłkarzy jednak kibicować przed

Wiem, że dziewczyny odno-

Czy w Raciborzu są sportowcy, którym można kibicować?

KONKURS ODCHUDZANIA

WEIGHT LOSS CHALLENGE

KTO NAJWIĘCEJ STRACI – WYGRYWA!

12 TYGODNI KURSU

ZABAWA I WSPÓŁZAWODNICTWO ZAJĘCIA W GRUPIE

CO TYDZIEŃ NAGRODY

REGULARNE POMIARY SKŁADU CIAŁA INDYWIDUALNY OPIEKUN

Maks.25 osób w grupie

Ilość miejsc ograniczona

koszt całego 12-tygodniowego kursu wraz z materiałami szkoleniowymi: 200zł

Obowiązkowa rejestracja telefoniczna.

ZWYCIĘZCA ZGARNIA PIENIĄDZE!

NOWOŚĆ!

Twój osobisty trener Wellness:

0606 505 984 W innym sklepie

8 %

Od pewnego czasu na parkin- gu marketu Kaufland, poza wiecznie pijanymi panami, którzy oferują odprowadze-

nie wózka, napotykam żebrzące osoby naro- dowości romskiej. W pobliżu wózków nie- mal codziennie siedzi młoda matka z dziec- kiem. Mam poważne wątpliwości, czy takie miejsce pełne przecią- gów i spalin z samo- chodów służy temu maleństwu. Może najwyższy czas aby straż miejska lub po- licja zainteresowała się tym co się dzieje na prywatnych par- kingach marketów?

Przechodzień

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

REKLAMA

AKTUALNOŚCI

���������������

�������������������������������

����������������������������������������������������

��������������������������������

�����������

�������

Maty zamiast siatkarek

Planowany na otwarcie po remoncie hali OSiR mecz PlusLigi między zespołami Bielska-Białej i Dąbrowy Górniczej nie dojdzie do skutku w planowanym na maj terminie. Pierwszym wydarzeniem w obiekcie bę- dzie zapaśniczy turniej Pytlasińskiego 30 i 31 lipca.

Wcześniej prezydent urządzi Dni Otwarte w hali.

Hrabina Marica w RCK

Magistrat zdecydował się na inaugurację działalno- ści odnowionego budynku RCK przy ulicy Chopina 26 czerwca. Teatr Muzyczny z Gliwic wystawi operetkę pt. „Hrabinę Maricę”. Część z 540 miejsc na sali zaj- mą zaproszeni goście oficjalni, reszta będzie płaciła po 35 zł.

Siedlaczek rządzi

Nowym przewodniczącym PO w powiecie racibor- skim został Henryk Siedlaczek a jego zastępcą będzie Gabriela Lenartowicz. Sekretarzem zarządu wybrano Artura Wierzbickiego. Piotr Olender będzie skarbni- kiem. Zarząd uzupełniają: A. Jarosz, W. Gumieniak, J.

Madowicz, P. Świerczewski i K. Dziedzioch.

Przyjazna wizyta

23 i 24 marca delegacja z Raciborza: Tadeusz Woj- nar i Ludmiła Nowacka wezmą udział w obchodach Dni Przyjaźni Węgierskiej. Zaprosił ich Leonard We- inek, burmistrz Zugló. Węgrzy przyjadą do Raciborza w czerwcu na Dni Raciborza, a nasi samorządowcy pojadą do partnerów we wrześniu.

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Najmłodsi stypendyści – Tomasz Dudek i Julia Imiełowska oraz prezydent Raciborza z zastępcą

Do SZÓSTKI zbliżyła się szóstka

P o 2 5 0 z ł o t r z y m a l i uczniowie szkół i gimna- zjów Raciborza za wysokie średnie ocen uzyskane w pierwszym semestrze. Za- kwalifikowało się 6 osób, najlepiej wypadła SP 15.

Tak urzędnicy motywują młodzież do nauki.

Stypendia naukowe roz- dano w mieście po raz dru- gi. Zasady ich uzyskania podaje uchwała rady miasta, z września 2009 roku. By za- służyć na 250 zł z urzędowej kasy, średnia ocen ucznia za semestr musi mieścić się między 5,51 a 6. – Pierwsze półrocze jest z reguły trud- niejsze. W następnej klasie dochodzą nowe przedmioty czasem nowe otoczenie – tłu- maczy Ludmiła Nowacka, za- stępca prezydenta Raciborza.

Wyjaśnienia zasadne, bo „or- łów” było tym razem tylko 6, a na zakończenie zeszłego roku szkolnego aż 37. – Latem pew- nie przybędzie stypendystów

– przewiduje Nowacka.

– Wiem, że nie robicie tego dla grosza – mówił podczas rozdania w magistracie pre- zydent Raciborza Mirosław Lenk. Wspomniał jak sam bę- dąc studentem zdobywał sty- pendium za wyniki i pilnował średniej do końca studiów.

Oto najlepsi: Daria Soszyń- ska (ZSP 3), Adam Pierusz- ka (G2), Joanna Chlebus (SP 18), Adam Krzykała (SP 15), Tomasz Dudek (SP 3), Julia Imiełowska (SP 15).

(ma.w)

Magistrat wypłacił stypendia naukowe najlepszym uczniom z Raciborza

GALERIA

Dlaczego nowa ulica, za któ- rą (między innymi) prezydent Raciborza był oklaskiwany w dzielnicy gdy ją odwiedził w listopadzie, już wymaga na- prawy? Przyczyny są dwie.

Pierwsza techniczna. Wyni- ka z błędu projektanta lub wykonawcy robót. O to idzie jeszcze spór. Źle ją zbudo- wano i na trudnym podłożu (biegnie pod górkę) nie wy- trzymała srogiej zimy. Błąd powstał albo w fazie projekto- wania arterii albo drogowcy nie przyłożyli się do miejskiej inwestycji.

– Miasto zapoznało się z tłumaczeniem obu stron, pro- jektanta drogi i gliwickiego przedsiębiorstwa, które ją zbudowało. Okazuje się, że oba stanowiska są logiczne – przyznaje wiceprezydent Wojciech Krzyżek, któremu przyjdzie teraz podjąć iście sa- lomonową decyzję.

Druga przyczyna – nieofi- cjalna, ale podparta podobno przez naocznych świadków – ulicę Gawliny rozjechał ciężki transport. Wąska uliczka ma służyć wyłącznie mieszkań- com, a tymczasem skorzystał z

niej tir i już naruszoną warun- kami atmosferycznymi trasę

„zdemolował”.

Wkrótce magistrat wypuści w miasto ekipy remontowe na drogi. Za naprawę ulicy Gaw- liny nikt jednak nie zapłaci.

– Koszty poniesie ten, kto zawi- nił, a to ustalimy. Ostatecznie posiadamy kaucję gwarancyj- ną wpłaconą przez te firmy i jak trzeba to z niej skorzystamy – zapowiada wiceprezydent.

To druga – po Opawskiej – droga w mieście, która po oddaniu wymaga poprawek.

(ma.w)

Do niedawna odnowiona ulica pod kościołem była dumą Brzezia. Po pierwszej zimie jaką przeszła wymaga gruntownej naprawy.

DZIURY NA GAWLINY

Marek Jurek mówił

o rodzinie jako szansie

– Jesteśmy siłą, która może stać się samodzielna – tym ha- słem prawicowy polityk próbuje pozyskać wyborców

Swoje wystąpienie po- święcił rodzinie, która jego zdaniem jest szansą dla przy- szłości Polski, kluczem do niej. – Przyszłość kraju nie zależy od organizacji imprez sportowych czy podsłuchów.

Silna rodzina to silny naród.

Politycy uciekają od tego te- matu – mówił. Przestrzegał przed demoralizowaniem małżonków pornografią z in- ternetu. – Badania wskazują, że mężowie, którzy przeglą- dają strony z pornografią zdradzają swoje żony – przy- taczał Jurek, dodając, że czło- wiek ma prawo do życia a nie

zdradzania żony. – Wolę po- sła co ma 6 dzieci niż takiego co ma 3 żony – stwierdził.

Zebrani w salce chętnie za- dawali pytania byłemu mar- szałkowi sejmu. – Czujemy się bezsilni, nasz cieniutki głos nie przebije się – mówili deklarując poparcie Marka Jurka w wyborach prezydenc- kich. – Poeta głosi, że od tego bieg lawina zmienia po jakich toczy się kamieniach. Po to właśnie kandyduję, żebyście mieli głos – przekonywał.

Mariusz Weidner

GALERIA

Kandydat na prezydenta

RP, polityk Prawicy Rzecz- pospolitej spotkał się w czwar tek wieczorem z mieszkańcami w salce pod kościołem NSPJ. Wizytę Marka Jurka zorganizo- wał tam Ryszard Frączek z proboszczem Adamem Rogalskim. Przyszło około 70 osób.

Spotkanie miało się zacząć o godz. 19.00, ale ciekawi wizy- ty polityka musieli zaczekać na niego dłużej, „bo był jesz- cze w trasie”. Jeden z uczest- ników narzekał, że o wizycie byłego marszałka sejmu „nic nie wiedzieli w urzędzie mia- sta”. – Byłem tam żeby spytać o dokładną godzinę i miejsce, ale nie wiedzieli – żałował starszy mężczyzna. Na szczę- ście znalazł plakat w kościele farnym i trafił o zmroku na ulicę Warszawską.

Marek Jurek tuż po przy- jeździe udał się na końcówkę wieczornej mszy. Proboszcz Rogalski przywitał go i po- prosił, by podszedł do ołtarza.

Gość powiedział, że świąty- nia bardzo mu się podoba i zachęcił parafian do udziału w spotkaniu w salce pod ko- ściołem.

– Oto człowiek, który z każdym się spotka. Pozostał wierny swoim zasadom, co dziś rzadko jest spotykane – przedstawił Jurka organi- zator jego raciborskiej wizy- ty Ryszard Frączek. Polityk prawicy ubolewał, że nigdy wcześniej nie miał okazji zo- baczyć Raciborza.

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Prócz spotkania w parafii NSPJ Marek Jurek wygłosił wykład w PWSZ. Na zdjęciu z lewej, obok Ryszard Frączek

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

9,50 zł/ m

2

47,20 z ł 19,90 z ł/m

2

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PROMOCJA!!!

BLACHODACHÓWKA

PŁYTA GIPSOWA RIGIPS 1,20X2,60 - 16,99 ZŁ

MALFARB FARBA WINYLOWA ZEWNĘTRZNA BIAŁA 10L PAPA WIERZCHNIEGO

KRYCIA TERMOZGRZEWALNA

Zostały już tylko piece

Zablokowani przepisami urzędnicy miejscy wstrzyma- li dotacje do zakładania solarów i usuwania azbestu.

– Będziemy jedynie kontynuować program wymiany pieców na ekologiczne – informuje prezydent Racibo- rza. Przepisy zabraniają samorządom udzielać dota- cji osobom fizycznym.

Naprawią boisko w Brzeziu

Urząd Miasta szuka projektantów renowacji na- wierzchni boiska LKS-u Brzezie w Raciborzu przy ul. Brzeskiej. Nowy plac gry dla piłkarzy z dzielnicy będzie miał wymiary 105 x 65 i zyska drenaż. Zlikwi- dowane ma być charakterystyczne nachylenie terenu utrudniające rozgrywanie meczów.

Marsz dla życia i rodziny

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa organizuje 27 marca Marsz dla życia i rodziny z okazji Narodo- wego Dnia Życia. Uczestnicy wyruszą o godz. 19.00 spod kościoła przy ulicy Warszawskiej i udadzą się do świątyni Matki Bożej. Tam zaplanowano koncert muzyki religijnej w wykonaniu „Przecinka”.

Buzek pojedzie wierzchem

Tegoroczną procesję konną w Sudole w Poniedziałek Wielkanocny chce odwiedzić przewodniczący Parla- mentu Europejskiego Jerzy Buzek. – Damy mu do dys- pozycji rumaka – zapowiada jeden z organizatorów Jan Płaczek. Profesora zaproszono do dzielnicy już na zeszłorocznym Pływadle.

W ubiegłym roku na ła- mach Nowin Raciborskich, byliśmy świadkami polemik i sporów o nazwanie jednej z ulic czy placu im. Ks. Pra- łata Carla Ulitzki. Osoba ks.

Prałata budziła kontrowersje mieszkańców Raciborza.

Oprócz zasłużonego ks. pra- łata C. Ulitzki na terenie zie- mi raciborskiej mamy kilka naprawdę wspaniałych i cie- kawych postaci, którym war- to poświęcić uwagę, a może nawet nazwać ich imieniem ulice lub jakieś obiekty.

Warto wymienić nazwiska tych osób w folderach tury- stycznych promujących na- sze miasto, bądź wspomnieć w pracach mgr. na germani- styce w naszej Raciborskiej Wszechnicy. Pierwszą osobą jest ks. dr. kanonik Emil Szra- mek, wyniesiony na ołtarze przez Ojca Św. Jana Pawła II. Urodzony w Tworkowie, kanclerz kurii katowickiej, proboszcz centralnej parafii Katowic NMP, którą przejął po pierwszym biskupie or- dynariuszu nowo powstałej diecezji częstochowskiej ks.

dr. Teodorze Kubinie. Jako proboszcz parafiiNMPpotra- fiłprowadzićbardzoelastycz- ne duszpasterstwo, gdzie 60%

katolików to Polacy, a 40% to Niemcy. Ks. dr. Emil Szramek był naukowcem, pisarzem, wielkim estetą i mecenasem sztuki. Zmarł zamęczony w obozie niemieckim w Dachau 13.01. 1942 r. Kolejną postacią związaną z naszą ziemią jest poeta śląski Robert Roesler ur. w 1838 r. na Dolnym Ślą- sku, poeta piszący dialektem śląskim (dialektdichter).

Stefan Maślanka proponuje nowych patronów raciborskich ulic. Napisał list do redakcji.

Zawodowo był nauczycie- lem i rektorem wielu szkół, pracował m.in. w Raciborzu, gdzie zmarł nagle na udar mózgu w wieku 45 lat i zo- stał pochowany w ewange- lickiej części cmentarza przy ul. Opawskiej (obecnie park im. Miasta Roth).

Trzecią postacią jest ur. w Raciborzu 10.01. 1866 r. Wil- helm Traube. To wybitny nie- miecki chemik pochodzenia żydowskiego. Był uczniem Wilhelma Hoffmana i Adol- fa Bayera. Od 1897 r. był asystentem w instytucie far- makologicznym w Berlinie, a od 1929 r. był profesorem zwyczajnym chemii. Bogac- two jego odkryć jest znacz- ne w dziedzinie chemii, a międzynarodową sławę zy- skał dzięki badaniom nad syntezą kofeiny. Jest twórcą tzw. traubońskiej syntezy.

W chwilach wolnych był zamiłowanym pianistą. Z powodu żydowskiego po- chodzenia padł ofiarą nazi- stowskiego reżimu. W 1935 r. pozbawiono go możliwości wykładania na Berlińskim Uniwersytecie Humbolta.

Niemcy skonfiskowali jego majątek i przekazali III Rze- szy. W 1942 r. został areszto- wany, zmarł w więzieniu na skutek pobicia i znęcania, został pochowany na cmen- tarzu żydowskim w Berli- nie.

Myślę, że są to ciekawe życiorysy ludzi związanych z ziemią raciborską do dal- szego studiowania dla mło- dzieży szukającej ciekawych ludzi i ich historii oraz miej- sca gdzie żyli i pracowali.

Nowy zarząd bractwa wybrany 13 marca

FOT. MARIUSZ WEIDNER

HETMAN SIĘ sprawdził w roli

Własna strona internetowa i sztandar to najbliż- sze plany Braci Kurkowych z Raciborza

Przez kolejne 5 lat na cze- le Raciborskiego Kurkowego Bractwa Strzeleckiego będzie stał Józef Pluta, dotychczaso- wy hetman. W wyborach poparło go 13 z 15 braci. – Chciałbym kontynuować to, co udało się nam dotąd osią- gnąć – zapowiada.

Wyboru hetmana na nową kadencję dokonała tzw. Ława Bracka, którą tworzą wszyscy bracia. W pierwszej kolejno- ści głosowano nad składem zarządu RKBS, który później

zaproponował kandydaturę hetmana. Jego nowo wybrani członkowie zdecydowali, że funkcję tę pełnić powinien nadal Józef Pluta, 61–letni kupiec z Raciborza.

Oto nowy zarząd bractwa strzeleckiego: Józef Pluta – hetman; Marian Zawisła – zastępca, Strażnik Tradycji i Honoru; Mariusz Zychma – skarbnik; Kazimierz Wolny – sekretarz i Romuald Sofiń- ski – zbrojmistrz.

(ma.w)

Nawet opozycja cieszy się z nowych autobusów.

– Oby były wytrzymałe – życzy właścicielowi.

Biało – zielone nowości z PK

Dwa autobusy SOR BN 12 dostarczono Przedsiębior- stwu Komunalnemu. W cią- gu tygodnia mają wyjechać na miasto, a do końca marca po Raciborzu będzie jeździć 6 pojazdów tej marki.

To dwa z dziewięciu auto- busów zamówionych w SOR Libchavy przez raciborzan.

Kolejne pojawią się odpo- wiednio – do końca marca i we wrześniu. Czesi przy- wieźli na początek większe modele – BN 12 dwunasto- metrowe, z 30 miejscami sie- dzącymi i 76 stojącymi.

Pojazdy wyprodukowano specjalnie dla PK. SOR–y jeżdżą już na Podlasiu i Pod- karpaciu, ale miejskie auto- busy kupiło od Czechów jako pierwsze w Polsce właśnie ra- ciborskie przedsiębiorstwo.

– Więcej miejsca, lepsza widoczność i ogrzewanie – wymienia zalety SOR-a jeden z kierowców, który je poprowadzi. To 53-letni Ta- deusz Piotrowski, pracujący w raciborskiej komunikacji miejskiej od 1979 roku. – Jeź- dziłem już wszystkim. Nowe autobusy to inna kultury jaz- dy – uważa pracownik PK.

Przedstawiciele producenta zachwalali SOR–y jako eko- nomiczne. – U konkurencji trzeba zapłacić 630–650 tys.

zł, u nas 540. Zużywają mniej paliwa, około 3 l/100 km. W ciągu 10 lat to oszczędności na poziomie 300 tys. zł – mó- wił Przemysław Głośny z SOR Poland.

Mariusz Weidner

GALERIA Prezydent Mirosław Lenk z szefem PK Krzysztofem Kowalewskim

FOT. MARIUSZ WEIDNER

List do redakcji

ULICZKI BĘDĄ

PRZYPOMINAŁY

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r. REKLAMY

Galanteria Odzież dla całej rodziny

Obuwie Artykuły Szkolne Galanteria

Odzież dla całej rodziny

Obuwie Artykuły Szkolne

Najniższe ceny!

Zapraszamy!

Centrum Handlowe Auchan

Racibórz, ul. Rybnicka 97 (obok sklepu JYSK)

www.kilila.pl Czynne: Pon.-pt. godz. 9.00-20.00

Sob.-nd. 10.00-19.00

TERAZ W PROMOCJI:

- 2 bluzki za 12 zł - męskie bluzki 7 zł

- dziecięca bluzka 9 zł - damskie buty 12 zł

Jesteśmy z Wami już rok!

TERAZ NOWY TOWAR!

Już w sprzedaży kolekcja wiosenna!

Zrób zakupy za min. 50 zł

– otrzymasz bluzkę za darmo!

(6)

6 TEMAT TYGODNIA

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

Wypłaty

uZjoroWiska

Czwartek, godzina 5.30. Popijając mocną kawę, pakujemy sprzęt fotograficzny. W torbie lądują teleobiektywy i konwertery pozwalające fotografować najbar­

dziej oddalone obiekty.

Na stacji PKP w Nędzy jesteśmy kilkanaście

minut po godzinie 6.00.

Wjeżdżając na wiadukt od strony Ciechowic obserwu­

jemy torowisko. Stajemy na uboczu,za budynkami,dys­

kretnie. Na pierwszy rzut oka w pobliżu nie ma żywej duszy. O tym, że jesteśmy w miejscu skąd dziennie znika nawetkilkanaście tonwęgla, informuje tylko kolortorowi­

ska. Czarne bryły skrzypią podbutami - tu chodzisiępo węglu. Dworzeci jego okolica sprawiają ponure wrażenie.

Brak tu kolorów,bowszyst­

ko tonie w węglowym pyle.

Na ciągnącej siępo horyzont węglowej wstędze torowiska odcinają się jedynie światła semaforów.

Szychta zaczyna się od szóstej

Zkilkunastocentymetrowej warstwywęglowego podłoża wystają miejscami fragmenty białychworków. Te, którenie wytrzymały wielokrotnego, codziennego ładowania są porzucane. Nagle w czarno­

-białej scenerii zaczyna się coś dziać. Nanasypie od stro­ ny ulicy Towarowej pojawia siępiątkamężczyzn. Poranną ciszęprzecinajedynie odgłos migawki w naszym apara­

cie. Naekranie lustrzankio wiele dokładniej widać to co się dzieje blisko dwieście metrów odnas. Mężczyźni wcale nie ukrywali się przed nikim wkrzakach. Ich chwi­

lowa nieobecność na torowi­

skubyła spowodowanamałą

awarią auta. Wysłużony ma­

luch na chwilę odmówił po­

słuszeństwa. Nic dziwnego, przecieżkonstrukcjanie była projektowana do przewoże­

nia takich ciężarów. Idziemy donaszego samochodu. Prze­

chodzącprzez drogę mijamy jadącego z trudem czerwo­

nego fiata 126p. Kierowca, mężczyzna po czterdziest­

ce, nonszalancko przepusz­

cza nas przez drogę. Lekki uśmiech - widać, że czuje się pewnie. Po chwili dodaje gazu ipędzi dalej w sobie tyl­

ko znanym kierunku. Udało mi się wprzelocie zajrzeć do środka. Tak, to ten sam, któ­

ry stałnaulicyTowarowej.

W środku nie ma siedzeń, za to na podłodze leży kilka worków z węglem. Stary po­

czciwy maluch aż jęczy pod ciężarem ładunku.

Wszystko w porządku

Pozostała część umorusa­

nych w węglowym pyle osób nie próżnuje. Część napełnia workinatorach, inni znoszą je z torowiska i układająstaran­

nie na kupkach. Gdy maluch wróci, kolejna partia będzie gotowa do załadunku. Ekipa śpieszy się. O godzinie 7.00 na ulicę Niewielką w Nędzy wyjedzie kolejna zmiana poli­

cjantów. Cel wykonany, udało nam się uwiecznić na zdjęciu złodzieiwęgla, którzyod lat w słońcu i niepogodzie „harują” na torach. Pozostaje jednak pewienniedosyt. Wiemy, że możemy mieć lepsze zdjęcia.

Postanawiamy podjechać bliżej. Jedziemy na sam dwo­

rzec. Dopiero terazzzabudyn­

ku stacji widać, że wcale nie byliśmy tu sami. Zbieracze węgla pracują w odległości kilkunastumetrów odpasaże­

rówczekającychna peronach stacji. Kilkadziesiąt par oczu zupełnie nie peszy złodziei.

Podjeżdżamy pod budynek stacji. Pięciu mężczyzn na chwilę nieruchomieje i scho­

dziztorów. Obserwują nas.

Udając podróżnychidziemy

na perony. Zza pleców słyszę tylko - Dobrak..., chodźcie.

Wszystko wporządku - krzy­

czą między sobą. Ładowanie malucha trwa chwilę. Na sta­

cję leniwie wtacza się pociąg do Raciborza. Podróżni przy­

klejenido szyb zzaintereso­

waniem obserwują szóstkę niezwykle energicznychzbie­

raczy. Część pasażerów tylko się uśmiecha, bo widzi ich tu codziennie. Wykorzystując przyjazdpociągu wsiadamy do samochodu, skąd robimy serię zdjęć. Wjeżdżając na wiadukt słyszę rykkatowane­

go silnika. Po chwili mija nas jadący z naprzeciwka znany czerwony maluch. Pan w czapce znów się uśmiecha.

Węgiel od Wampira

Po tygodniui ponownie po- j awiamysięwN ędzy. Tym ra­ zem chcemysprawdzić czy b ę dziemymieli j akiekolwiek problemz kupnem węglaz

„KWKNędza”. Jakwcześniej ustaliliśmy że aby kupić wę­

giel, wystarczy podjechać pod miejscowy sklep spo­

żywczy przy ulicy Jesiono­

wej. Gdy na torowisku nie mapociągów do okradzenia, a cały opał już leży w „dziu­

pli”, członkowiegrupysiedzą tu i popijają piwo. Stąddosko­

nale widać oddalonąo kilka­ dziesiąt metrówstację. Około godziny 16.00 podjeżdżamy pod sklep. Na parapecie sie­

dzi trójka mężczyzn. Od razu wiemy, że to oni. Brudneręce i twarze oraz czarne od pyłu spodnie nie budzą najmniej­

szych wątpliwości. - Cześć, jest węgiel? - pytanasz dzien­

nikarz. - Podpita grupa zpo­

czątku patrzy nieufnie, ale po chwili pada odpowiedź:

- Ile?Udajemyoszukanych przez inną grupę. Tak bę­

dzie łatwiej. - No dajcie, wo­

rek jeden na początek, na sprawdzenie.Pewnie macie węgiel z kamieniami, takjak ostatnio - mówipewnie nasz pracownik. Węglarze chcą 18 złzaworek. Udajenamsięgo

dostać za 15 zł, ale później mamy płacić według wyż­

szej stawki. - Kaj idziemy?

Do wampira? - pytakolegów mężczyznapo 40-tce zastana­

wiając się równocześnie czy uda się przywieźć worek dla nasna „kole”. Mężczyźnizni­

kająna 10minut. Zostajemyz najmłodszymztrójki. Na oko makilkanaście lat. Podczas

zybez problemu kuplilismy worWWj

krótkiej rozmowy chwali się nam, żejużwypiłdziewięć piw. Kumpelską pogawędkę przerywa wracająca dwójka jegokolegów.Jest jakiś pro­

blem. Jeden z nich wsiada do naszego samochodu. Je- dziemy w kierunku dworca.

2 0metrów przed nimskręca­

my w prawo. Na podwórku stoi wyciągnięty dla nas wo­

rek. Zaufali nam zdradzając adres. Nie chciało im się go nieść. Wracamy do redakcji.

Na tylnym siedzeniu, na ko­

cachskrzypiworekz 50-kilo- gramami węgla. Jak nam się spodoba mamy wrócić. Ilość nie gra roli.

Adrian Czarnota

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r. TEMAT TYGODNIA

Legalni sprzedawcy opału w konkurowaniu z nimi nie mają szans.

Worek wart 30 złotych sprzedają za połowę ceny. Nie interesuje ich marża, bo zamiast kupować w hurcie kradną. Co roku miesz- kańcy Nędzy i Kuźni Raciborskiej ogrzewają się tonami skradzionego opału.

Promil strażników Według danych centrali Stra- ży Ochrony Kolei z bocznic w Nędzy i Kuźni Raciborskiej zniknęło w ubiegłym roku 35,5 tony miału węglowego, 22 tony węgla i 24 tony koksu. To zaled- wie promil rzeczywistych bra- ków, które znikają w workach węglarzy. Ludzie w Nędzy boją się mówić, mimo iż doskonale wiedzą u kogo można dostać tani opał. Nikt nie pyta skąd pochodzi. – Szacujemy, że dziennie są w stanie wywieźć z torowiska nawet kilkanaście ton ładunku. Oczywiście zda-

rzają im się lepsze i gorsze dni – mówi nam pracownik Pol- skich Linii Kolejowych, pro- sząc o anonimowość. Skąd się bierze węgiel na torowisku?

Węglarze z Nędzy i Kuźni nie zatrzymują pociągów jak choćby ich koledzy po fachu z Czerwionki. Rzadko również otwierają burty wagonów.

Najpopularniejszy sposób to wybranie momentu gdy skład z węglem stoi przed semafora- mi. Skąd wiedzą kiedy przyje- dzie skład – nie wiadomo. Ci młodsi i sprawniejsi wskakują na załadowane wagony i zrzu- cają łopatami „górki”. Później następuje mozolne napełnia- nie worków i kursy leciwych maluchów.

Podjeżdżają pod posterunek, liczą radiowozy

Działalność KWK Nędza, jak ochrzczono grupę z torowiska, stała się dla pracowników kolei niemal codziennością. Świad- czy o tym zaledwie kilkana- ście zgłoszonych w ubiegłym roku kradzieży. – Podczas każdej służby w ramach za- dań stałych, policjanci patro-

lują okolice dworców w Kuźni Raciborskiej oraz Nędzy pod kątem kradzieży węgla – za- pewnia sierżant Anna Wró- blewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Racibo- rzu. Policji trudno jest jednak zaskoczyć złodziei podjeżdża- jąc oznakowanym radiowo- zem. Zanim funkcjonariusze zdążą wysiąść, po złodziejach nie ma śladu. – To doskonale zarabiająca grupa. Na trzech drogach dojazdowych od Ro- szarni, Urzędu Gminy i Cie- chowic na drogach mają swoje czujki, które na telefon dają znać, że jedzie SOK lub policja.

Ich nawet stać aby jeździć za patrolami policji i dawać znać o ich położeniu – mówi jeden ze zorientowanych w sprawie funkcjonariuszy. Patrole SOK muszą dojeżdżać z odległych posterunków w Kędzierzy- nie lub Rybniku. Funkcjona- riusze Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej pracują na trzy zmiany, czyli całodobowo.

Nie jest tajemnicą, że złodzieje wykorzystują zmiany w służ- bie. Dlatego rano, po godzinie 6.00, muszą pracować w takim pośpiechu. Mają godzinę. Cza-

sem „górnikom” się jednak nie udaje. Tak było rankiem 10 marca, kiedy na stacji pojawili się funkcjonariusze operacyjni po cywilnemu. – Mieszkaniec Kuźni Raciborskiej został za- trzymany na gorącym uczynku, gdy usiłował dokonać kradzie- ży 9 worków węgla. Policjanci na bieżąco zbierają informacje oraz prowadzą czynności ope- racyjne w sprawach kradzieży węgla. Zdarzają się sytuacje, gdzie zatrzymywane są kilka- krotnie te same osoby – wyja- śnia sierżant.

Dokąd jechał czerwony maluch?

Proceder na torach w Nę- dzy i Kuźni Raciborskiej trwa od lat. Przez ten czas grupa zdołała zgromadzić całkiem spory majątek i „flotę” aut. Do pierwszego etapu zwożenia węgla używa się maluchów.

W razie wpadki lub pościgu, gdy trzeba porzucić auto, stra- ty są niewielkie. Do pobliskiej dziupli, położonej zazwyczaj w promieniu kilkuset metrów zwozi się po kilka worków. W razie wpadki kwota węgla nie przekracza 250 zł, więc kra-

KWK Nędza fedruje

Grupa okradająca pociągi w Nędzy i Kuźni Raciborskiej nie narzeka na brak chętnych do zakupu taniego węgla

Worki ważą blisko 50 kilogramów Do zwożenia „urobku” z torowiska wykorzystuje się małe fiaty

dzież nie jest przestępstwem, tylko wykroczeniem. Wie- czorem, wykorzystując ko- lejną zmianę policjantów, na ulice wyjeżdżają samochody dostawcze. O skali zjawiska może świadczyć jedna z kon- troli przeprowadzonych w ubiegłym roku. 19 marca 2009 roku o godzinie 16.10 funkcjo- nariusze SOK z posterunku w Kędzierzynie zatrzymali do kontroli forda transita na gli- wickich numerach rejestracyj- nych z 59 workami na pace. To był tylko jeden z jego kursów tego dnia. Z kolei 19 listopada ubiegłego roku około godziny 19.00 na ulicy Pocztowej zgasło światło. Okazało się, że w słup energetyczny uderzył wyłado- wany dostawczak wypełniony węglem. Właściciel samocho-

du oświadczył, że ktoś musiał skorzystać z jego wozu bez jego wiedzy, jednak nie zdą- żył zgłosić kradzieży. Rów- nież sporo kłopotu sprawia policjantom ustalenie firmy, do której należy okradziony skład. – Po naszych torach jeź- dzi wiele ładunków, różnych firm. Wszystkie staramy się ochraniać, jednak nie zawsze jesteśmy w stanie przybyć na miejsce odpowiednio szybko.

Z początkiem roku wszedł w życie nowy podział rewirów.

Teraz stacje Nędza i Kuźnia Raciborska podlegają komen- dzie SOK w Tarnowskich Gó- rach. Mamy nadzieję, że to usprawni naszą pracę – mówi nam Paweł Boczek, rzecznik prasowy Komendy Głównej SOK.

Adrian Czarnota

Zbieracze decydują się na otwarcie burt wagonów

REKLAMA

Nowiny Art

(przy sklepie dla plastyków)

Racibórz

ul. Solna 7/3

Zapraszamy pn-pt

9

00

–17

00

w soboty

9

00

–13

00

PRACOWNIA OPRAWY

Zapraszamy 00

00

Prezentacja na stronie www.nowiny.pl

(8)

8 NA SŁUŻBIE Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

REKLAMA

997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika

16 marca, Kuźnia Raciborska, ul. Mickie- wicza, około godz. 18.00

Policjanci z Wydziału Kryminalnego KPP Racibórz zatrzymali 21-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie rozboju w sklepie. Mężczyzna wspólnie z drugim sprawcą, grożąc użyciem noża doprowadził do stanu bezbronności sprzedawczynię, a następnie zażądał wydania pieniędzy. Dzięki zdecydowanej po- stawie kobiety zdołali skraść tylko papierosy.

16 marca, Racibórz, ul. Matejki, około godz. 5.20 Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 38- -letniego mieszkańca powiatu raciborskiego, który kierował samochodem ford escort, ma- jąc ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

18 marca, Kuźnia Racibor- ska, ul. Powstańców Śl., około godz. 10.10

Policjanci z Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej zatrzymali 52-letniego mieszkańca powiatu raciborskiego, który kierował ro- werem mając około 3 promile al- koholu w wydychanym powietrzu.

18 marca, Kuźnia Racibor- ska, ul. Żwirowa, około godz. 15.35

Policjanci z Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej zatrzymali 43- -letniego mężczyznę (bez stałego miejsca zameldowania), który kiero- wał rowerem mając około 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

18 marca, Brzeźnica, ul. Kozielska, około godz. 10.20

Policjanci z Posterunku Policji w Rudniku zatrzymali 51-letniego mieszkańca powiatu racibor- skiego, który kierował rowerem mając ponad 2 promile alkoho- lu w wydychanym powietrzu.

Angielska odzież używana

„TUSIA”

Zapraszamy

Racibórz, ul. Żółkiewskiego 22 (I piętro – obok dawnego Videoworld)

Dobre ciuchy w promocyjnej cenie!

- szeroki wybór - świetna jakość - najniższe ceny w Raciborzu

JUŻ OTWARTE!

Jeruzalem

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE

CAŁODOBOWO

Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)

032 415 57 03 0602 692 349

Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku,

wieńce, przewóz zwłok

RATY

RATY

RATY

Umów się na bezpłatny pomiar 32 451 11 22, 500 059 780 lub info@meblesolid.pl.

WYSOKI STANDARD NISKIE CENY

sześciokomorowe okna z PCV

PROMOCJA

KOME NT UJ A RT YK UŁ Y

a JA

myślę...

19 marca, Racibórz, ul.

Rudzka, około godz.18.45 Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 44-let- niego mieszkańca powiatu raci- borskiego, który kierował oplem vectrą w stanie nietrzeźwości, wynik: około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Wieźli amfetaminę

16 marca około godz.

13.30, policjanci w cen- trum miasta zatrzymali do kontroli osobowego opla.

W samochodzie znajdowa- ło się dwóch młodych męż- czyzn. Kierowca, 25-letni mieszkaniec Raciborza, podczas kontroli zachowy- wał się bardzo nerwowo.

To wzbudziło podejrzenia

policjantów, którzy posta- nowili dokładnie skontrolo- wać samochód. W schowku funkcjonariusze znaleźli wiatrówkę w kaburze, która do złudzenia przypominała broń palną. Pasażerem był 25-letni mieszkaniec Kie- trza. W jego kieszeni funk- cjonariusze znaleźli ponad 3 gramy amfetaminy. Oka-

zało się również, że mężczy- zna jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejono- wy w Głubczycach, celem odbycia kary 6 miesięcy po- zbawienia wolności za kra- dzież z włamaniem. Został zatrzymany. Będzie mu rów- nież przedstawiony zarzut posiadania narkotyków.

(acz)

Kędzierzyńscy policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca Kietrza, któ- ry posiadał przy sobie amfetaminę. Mężczyzna poszukiwany był listem gończym, celem odbycia kary pozbawienia wolności za kradzież z włama- niem.

Prezent z Raciborza zablokował lotnisko

Odlatujący z lotniska w Py- rzowicach 13-letni obywatel Niemiec miał w swoim ba- gażu atrapę granatu, wyglą- dem i budową do złudzenia przypominającą bojowy granat. Przedmiot ten został ujawniony 17 marca w trak- cie kontroli bezpieczeństwa prowadzonej przez Straż Graniczną z użyciem spe- cjalistycznych urządzeń do prześwietlania bagaży. Od- czyt urządzeń oraz obraz na ekranie monitora wskazy-

wały, że jest to prawdziwy, uzbrojony granat, stanowią- cy zagrożenie dla życia lu- dzi. Dlatego podjęto decyzję o ewakuacji portu lotniczego, wydzieleniu stref bezpieczeń- stwa, powiadomieniu Straży Pożarnej i Policji oraz rozpo- częciu przez Straż Graniczną działań pirotechnicznych, z użyciem robota pirotech- nicznego, które zakończyły się bezpiecznym wywiezie- niem bagażu z ujawnionym granatem w miejsce, gdzie

mógłby zostać zneutralizowa- ny. Dopiero przeprowadzone tam rozpoznanie pirotech- niczne bagażu, związane z informacjami uzyskanymi od ustalonego właściciela ba- gażu, pozwoliły jednoznacz- nie stwierdzić, że znajdujący się w nim przedmiot to atra- pa granatu, pełniąca funk- cję zapalniczki. Przedmiot ten został zabezpieczony przez Straż Graniczną, któ- ra o zdarzeniu powiadomiła Prokuraturę Rejonową w Tar- nowskich Górach. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wnoszenie na pokład samo- lotów atrap granatów czy też broni, jest zabronione.

(acz),(śosg)

W piątkowe popołudnie, 19 marca, policjanci z Ko- mendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach otrzyma- li telefoniczne zgłoszenie dotyczące obrotu olejem napędowym.

Informator jako miejsce przelewania i mieszania sub- stancji ropopochodnej wska- zał teren browaru przy ulicy Zamkowej w Raciborzu. Na miejsce udali się policjanci z pionu gospodarczego KWP.

Około godziny 19.00 dyżurny raciborskiej straży pożarnej otrzymał telefon z prośbą o wsparcie. Na miejsce skiero- wano większość patroli peł- niących w tym czasie służbę na mieście. Powiadomiono również straż, bo na terenie browaru doszło do pożaru.

Policjanci wkroczyli na te- ren browaru w momencie, gdy piątka osób rozlewała

olej. Zostali zatrzymani, a wśród nich była osoba po- szukiwana przez policję oraz inna, znana mundurowym z wcześniejszych przestępstw.

Na miejsce wezwano funk- cjonariuszy z Izby Celnej w Katowicach. Policjanci nie chcą zdradzać na razie w ja- kich okolicznościach doszło do pożaru na terenie zakła- du. – Zatrzymani próbowali najprawdopodobniej podpa- lić rozlewaną substancję. Na szczęście wkroczyliśmy szyb- ko i skończyło się na pożarze kupki śmieci – mówił nam w poniedziałek strażak z Wy- działu Operacyjnego PSP w Raciborzu. – Na miejscu za- bezpieczono blisko 50 tysięcy litrów substancji ropopochod- nej oraz inne substancje, z któ- rymi mieszano olej napędowy – mówi mł. aspirant Adam Ja- chimczak z zespołu prasowe-

go śląskiej policji. Do późnych godzin wieczornych strażacy i celnicy badali stężenie opa- rów w pomieszczeniach i kratkach kanalizacyjnych, gdzie spływał olej. Po zneu- tralizowaniu rozlanego pali- wa strażacy opuścili browar.

Raciborski browar należy do śląskiego biznesmena Jerze- go Ł. Aresztowany w lipcu ubiegłego roku 45-latek od stycznia przebywa na wol- ności. Prokuratura Apelacyj- na w Krakowie zarzuca mu obrót papierosami na wielką skalę. Browar w Raciborzu to nie jedyny zakład należący do biznesmena. Jerzy Ł. jest właścicielem, sieci kantorów i autokomisów w Katowicach i Sosnowcu. 16 stycznia 2003 roku kupił browar od syndy- ka masy upadłościowej Bro- warów Górnośląskich S.A.

w Zabrzu. Za obiekt przy

Momentalnie pod bramę browaru zjechały patrole policji

Co się działo w raciborskim browarze?

Zamkowej zapłacił jedynie 500 tysięcy złotych, bo nikt wcześniej nie wziął udziału w organizowanych przez syndyka licytacjach. Był

jedynym chętnym na poło- wę kompleksu zamkowego na Ostrogu. Nabył 1,56 ha gruntu, a na nim 9 budyn- ków o łącznej powierzchni

użytkowej 6000 m kw. Przez ostatnie lata browar praco- wał nad poprawą swoich wyrobów, mimo to ciągle przynosił straty.

(acz)

FOT. ADRIAN CZARNOTA

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

Raciborscy policjanci poszukują właściciela bordowego peugeota 405, którego 21 marca o godzinie 3.00 znaleziono w rejonie zatoczki przy ulicy Rudzkiej. Samochód leżał na dachu, po szoferze nie było śladu.

NA SŁUŻBIE

REKLAMA

Pożar poddasza W SUDOLE

17 marca około godziny 19.20 w domu jednorodzinnym przy ulicy Korczaka doszło do pożaru. Pod nieobecność domowni- ków na poddaszu pojawił się ogień.

Dym wydobywający się spod poszycia dachowego zauważyli sąsiedzi. Oni też wezwali straż pożarną. Na miejsce zadysponowano trzy

wozy z PSP Racibórz oraz za- alarmowano miejscowe OSP.

Pierwsi na miejsce przybyli ochotnicy z OSP Sudół. Jak się okazało, przyczyną poża-

ru była najprawdopodobniej wadliwa instalacja komino- wa. Spaleniu uległo kilka me- rów kwadratowych poszycia

dachowego.

(acz)

Kierowca dał nogę?

O leżącym częściowo na drodze pojeździe policję po- wiadomili przejeżdżający kierowcy. W mocno uszko- dzonym samochodzie nie było jednak ani pasażerów ani kierowcy. Policja rozpo-

częła poszukiwania miesz- kańca Raciborza, do którego należy peugeot. Niewyklu- czone, że kierowca mógł być pod wpływem alkoholu i dla- tego zbiegł z miejsca zdarze-

nia.

(acz)

Dzięki szybiej akcji strażaków spaliło się tylko kilka metrów kwadratowych dachu

Pracownicy pogotowia pomogli zamroczonemu mężczyźnie Policja nadal poszukuje właściciela samochodu

Padł pod komendą

Blisko cztery promile al- koholu w wydychanym powietrzu miał mężczy- zna, który wracał z baru w centrum miasta. Daleko nie zaszedł – padł pod samą komendą policji.

Na ratunek oszołomione- mu mężczyźnie ruszyli po- licjanci i przechodnie. Na miejsce wezwano zespół

pogotowia ratunkowego.

Mężczyzna został prze- wieziony do raciborskiego szpitala. Po przebadaniu przez lekarza został zatrzy- many do wytrzeźwienia.

Mężczyzna będzie musiał zapłacić za przyjazd karet- ki, badania lekarskie oraz opiekę w czasie trzeźwienia.

(acz),(eh)

FOT. ADRIAN CZARNOTAFOT. ADRIAN CZARNOTA FOT. ADRIAN CZARNOTA

(10)

10 BIZNES

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

Za blisko 200 milionów zł w systemie „pod klucz” Rafako S.A. buduje dla PKN Orlen S.A. najnowo­

cześniejszy kocioł parowy. 8 marca w Zakładzie Produkcyjnym w Płocku uroczyście wmurowano akt erekcyjny pod tę inwestycję, która rozpoczyna orlenowski program ekologiczno-energetyczny.

Jedyny taki kocioł

Prezes Rafako S.A. podczas wmurowania aktu erekcyjnego

Jak podaje PKN Orlen S.A., w ramach programu w ciągu najbliższych7 lat zre­ alizowanych zostaniew su­

mie6 inwestycji o wartości 1,4 miliarda zł. - Realizacja programu inwestycyjnego zaowocuje poprawą efektyw­

ności instalacji orazprzynie­

sie wzrost mocy pozwalający na zbilansowanie potrzeb energetycznych Koncernu.

Zwiększymy tym samym pulę energii elektrycznej i cieplnej dla odbiorców ze­

wnętrznych, prowadząc tym samymdo zmniejszenia na­

szych kosztów zakupu ener­

gii - tłumaczy J acek Krawiec, prezes zarządu PKN Orlen.

Uroczyste wmurowanie aktu erekcyjnego pod budo­

wę najnowocześniejszego kotła parowego wykorzysty­

wanegowenergetyce prze­

mysłowej jest początkiem

pierwszej ztych inwestycji.

- Najnowocześniejszy ze względu na zastosowane rozwiązania techniczne,ale przede wszystkim urządzenia ochrony środowiska, które nigdydotąd w Polsce nie były stosowane dla tego rodzaju kotłów - podkreśla Wiesław Różacki, prezes zarządu i dyrektor generalny Rafako S.A. Chodzi oinstalację ka­

talitycznego odazotowania spalin (SCR) i elektrofiltr.

Będzie topierwsza instalacja SCR w polskiej energetyce i pierwszy elektrofiltr w Polsce oczyszczający spalinyz kotła gazowo-olejowego.

- To kocioł parowy o mocy 420t/h, opalany gazem lub olejem. Spalanie takichpa­

liw charakteryzuje się dosyć małą zawartością pyłu w spa­

linach. Stąd też nigdy wcze­

śniej w kotłach o podobnych

parametrach technicznych nie stosowano dodatko­

wych urządzeń ochrony śro­

dowiska. Ale normy emisji pyłu oraztlenków azotu są coraz bardziejrestrykcyjne, stąd inwestor zdecydował się na zastosowanie najno­

wocześniejszychrozwiązań - wyjaśnia Damian Klinos, kierownik projektu kocioł K8 Płock w Rafako S.A.

Inwestycja budowy kotła OOG-420 dla PKN Orlen S.A. w Płocku realizowa­

na jest przezRafako S.A. w systemie „pod klucz”. - Cały proces inwestycji jest w naszych rękach. Nie tylko projektujemy kocioł, wytwa­

rzamy i montuj emy komplet­

nyobiekt, ale pozyskujemy również wszelkie opinie, uzgodnienia, pozwolenia i zatwierdzenia organów ad­

ministracji państwowej. W

ręce inwestora oddajemy kompleksowy, gotowy do pracy obiekt. Obecnie wyko­

nujemy główny fundament kotła, do którego wmurowa­

no kamień węgielny - infor­

muje Damian Klinos.

Jak podkreśla prezes Ra­

fako S.A., projekt ważny jest nie tylko ze względu na jego kompleksowośćinowocze­

sność, alei klienta. - PKN Or­

len to jedna z największych korporacji naftowych w Eu­

ropie Środkowo-Wschodniej i ważny odbiorcatechnologii oferowanych przez Rafako dla energetyki przemysłowej - stwierdza Wiesław Różac- ki i przypomina, żewszyst­

kiekotły parowe działające w orlenowskim zakładzie w Płocku (a jest ich w sumie 7)modernizowane były już wcześniej przez Rafako S.A.

Kontrakt o wartości około 200 milionów zł na budowę w systemie „pod klucz” kotła parowego o mocy 420 t/h w Zakładzie Produkcyjnym PKN Orlen S.A. w Płocku podpisano 3 marca 2008 roku. Realizacja ma się zakoń­

czyć w czerwcu2012roku.

Budowany kocioł jest kotłem jednociągowym, walczako­

wym z cyrkulacją naturalną w parowniku. Przewidziany jest do spalania gudronu ni- skosiarkowego, olejuHVGO, oleju napędowego ciężkiego i gazu ziemnego GZ50 lub ich mieszaniny. Zewzględu na wymaganą przepisamiemi­

sję tlenkówazotu i pyłu ko­

cioł zostanie wyposażony w palniki niskoemisyjne, insta­

lację katalitycznej redukcji emisji tlenków azotu (pierw­

sza realizowana w Polsce) oraz elektrofiltr (pierwszy wPolscezabudowany przy kotleopalanym olejem i ga­

zem).

Adam Misa Adventure Media

Rozlicz się z odpadów

Zbliża się terminprzekazywania marszałkowi województwa zbiorczego zestawienia danych o rodzajach i ilości odpa­

dów, o sposobach gospodarowania nimi oraz o instalacjach i urządzeniach służących do odzysku. Zgodnie z ustawą, wytwórca lub posiadacz odpadów musi złożyć zestawienie do 31 marca za poprzedni rok kalendarzowy. Jeżeli posiada­

jący odpady lub je transportujący, mimo iż jest zobowiąza­

ny do prowadzenia ewidencji i przekazywania wymaganych informacji nie wykonuje tego lub też wykonuje to nietermi­

nowo musi się liczyć z karą w wysokości 10 000 zł.

Fiskus dla niepełnosprawnych

513 152 218 to numertelefonu, pod którym osoby niepeł­

nosprawne mogąuzyskaćinformacje oprzysługujących im ulgach i uprawnieniach podatkowych. 23 marca ruszyła akcja informacyjna „Fiskus bez tajemnic dla osób niepełnospraw­

nych". Do końcakwietnia we wtorki iczwartki w godzinach od 9.00 do15.00 doradcy podatkowi ze Śląskiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowychbędą prowadzilibez­

płatne konsultacje dla środowisk osób niepełnosprawnych z zakresuulgi uprawnieńpodatkowych przysługujących oso­

bomniepełnosprawnymi ich rodzinom.

Większy kontrakt dla Rafako

Konsorcjum Alstomu i Rafako zwiększyłowartość kontrak­

tu nabudowę bloku 858MW dla Elektrowni Bełchatów,w części przypadającej na Rafako o 67 mln zł. - Aneks dotyczy rozszerzenia zakresu prac, zmiany terminu wykonania przed­

miotu w/w umowy oraz zwiększenia jej wartości.Zwiększe­

nie wartości umowy przypadającena Rafakowynosi około 67milionów złotych. Termin wykonania przedmiotuumowy wyznaczono na dzień 30 kwietnia 2011 roku - czytamy w ko­

munikacie. Kontrakt podpisano pod koniec 2004 roku, a jego pierwotna wartość wynosiła 830 mln euro.

W Elektrowni Rybnik strajk

Związkowcy z Solidarności Elektrowni Rybnik i z dwóch innych zakładowych organizacji związkowych rozpoczęli spór zbiorowy z pracodawcą. Zakład zostałjuż oflagowa­

ny. - Obawiamy się,że te zmiany doprowadzą do zwolnień pracowników. Jest to tym bardziej realne, że pracodawca nie chce podpisać z nami umowy społecznej zawierającej gwarancjezatrudnienia dla pracowników - mówiTadeusz Kukiełka, przewodniczący zakładowej Solidarności. EDF, właścicielzakładu,zamierza utworzyć w KrakowieCentrum UsługWspólnych, w którymdla wszystkichspółek funkcjo­

nowałyby wspólne działy: kadr, księgowości,administracji, informatyki, inżynieriiremontowej oraz dział zakupów.Tym samym, należącedo koncernu polskie zakładyenergetycz­

ne, zagrożone zostałyby ogromną redukcją zatrudnienia.

Coraz więcej gmin w Polsce jest zainteresowanych energią z elektrowni wiatrowych. Sposób ich powstawania budzi jednak wątpliwości parlamentarzystów. - Szefowie gmin ulegają lobby firm i wbrew miejscowym strategiom lokują na swoich terenach farmy wiatrowe - alarmowała w ubie­

głym tygodniu w Sejmie posłanka Anna Zalewska.

Elektrownie wiatrowe - wątpliwości posłów

Zdaniem posłanki, mimo istniejącej „Polityki energetycznej Polski do 2030 r.” panuje chaos, nie tylko prawny, ale i orga­

nizacyjny. Przekonywała,że mimo gwarancji ustawowych, głos społeczeństwa nie jest brany pod uwagę w procesie pro­

wadzącym do zainstalowania elektrowni wiatrowych.

- Rodzi to konflikty, zwłaszcza w sytuacji lokalizacji elek­

trowni bliskodomów orazwmiejscach mało wietrznych - stwierdziła Zalewska.

Jej zdaniem sytuację wykorzystują inwestorzy, którzy bez trudu uzyskują informacje dotyczące działek, anastępnie docierająindywidualnie do ich wła­

ścicieli i po podpisaniu skandalicznych, monopolistycz­

nych umów rozpoczynają procedurę administracyjną:

Zaznaczyła przy tym, że burmistrzowie, wójtowie, radni pod

ichwpływem, wbrew miejscowym strategiom, zmieniają studium, inicjują proces wydawania decyzji bez weryfikacji badańoddziaływania inwestycji naśrodowisko, lekceważąc opinie polskich naukowców na temat hałasu, infradźwięków.

Odpowiadając na te zarzuty, wiceminister infrastruktury Ol­

gierd Dziekoński przypomniał, że to gmina odpowiada za stan i jakość zagospodarowania przestrzennego. W powiecie ra­

ciborskim energią z takich elektrowni wiatrowych są zainte­

resowane gminy Pietrowice Wielkie, Krzanowice i Rudnik.

Władze Raciborza mają jednak wątpliwości, czy umiejscowie­

nie takich urządzeń wgminachsąsiaduj ących bezpośrednio z miastem nie uprzykrzy życia jego mieszkańcom.

(acz),(pap)

(11)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 23 marca 2010 r.

EKOSERWIS 11

Dofinansowano ze środków WFOŚiGW w Katowicach

Wojewódzki FuNdusz OchRONy ŚRodowiskA i GospodARki WodNEj w KArowicAch

Zakończył się remont hali prz y Raciborskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Oficjalne otwarcie odbę­

dzie się jednak dopiero w czerwcu.

Hala większa i ładniejsza

Remont zakończyłsię w lu­ tym, aleobiektu niemożna jeszcze użytkować. Na razie trwają bowiem niezbędne odbiory wszystkich prac. Ich zakresbył naprawdę duży,bo budynek został wyremonto­

wany zarówno w środku jak i na zewnątrz. I lala została

FOTUMRACIBÓRZ

Hala sportowa zyskała nowy wygląd. Jej oficjalne otwarcie odbędzie się w czerwcu.

m.in. powiększona ododat­

kową trybunę na 460 miejsc wzdłuż istniejącej zewnętrz­

nej ściany. Dzięki temu po modernizacji będzie tam 1000 miejsc. Remontpozwo- lił na utworzenie dodatkowe­

gozapleczasocjalnego. Są tutaj pokoje hotelowe, ciąg

odnowybiologicznej, siłow­

nia.

Na realizację inwestycji urzędnicy pozyskali 2 mln zł z Europejskiego Funduszu RozwojuRegionalnegoWo­

jewództwa Śląskiego oraz 1,5 mlnzł z Wojewódzkiego Fun­

duszu Ochrony Środowiska

i Gospodarki Wodnejw Ka­

towicach. Cała wartość reali­

zowanego projektu to ponad 10 mln 600 tys. zł. Dotacja z WFOSiGW przeznaczona została na zakup i montaż urządzeń technologicznych kotłowni, w tym kotła wodne­

go opalanego gazem iinsta­

lacji solarnej wyposażonej w kolektory słoneczne, zakup i montaż instalacji wewnętrz­

nej c.o., instalacji wentylacji mechanicznej, docieplenie ścian zew., dachów od zew., stropu nad wejściem, wy­

mianęstolarki okiennej sta­

lowej i drewnianej,wymianę drzwi.

Podstawową funkcjąprze­

budowanego obiektu będzie zapewnienie możliwości ca­

łorocznej realizacji progra­

mów i zajęć o charakterze sportowym i rekreacyjnym dla mieszkańców regionu w bardzo dobrychwarunkach.

Usługi mająbyć niedrogie, 5 zł za siłownię - zapewniał na konferencji prasowej Jerzy Kwaśny, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji.

(j.sp)

W gminie Kornowac trwają prace termo' modernizacyjne kolejnych obiektów

Inwestycja

goni inwestycję

Do ocieplenia pozostało już niewiele gminnych bu­

dynków. W ubiegłym roku zakończyły się duże inwe­

stycje związane z termomo- dernizacją m.in. budynku szkoły w Rzuchowie,domu kultury i OSP w Rzucho­

wie oraz Gminnego Ośrod­

ka Kulturyw Kobyli. Koszt wszystkich tych inwestycji wyniósł 615 tys. 350 zł.Tak kosztowne przedsięwzięcia nie byłyby możliwe bez fun­

duszy zewnętrznych. Na ten cel urzędnicy pozyskali w formie dotacji i pożyczki po­

nad 466 tys. zł z Wojewódz­

kiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Środkiwłasne gmi­

ny wyniosły niewiele ponad 149 tys. zł. Trwają także pra­

ce wprzedszkoluw Łańcach.

Taponadmilionowa inwesty­

cjamazostać zakończona do końca irzerwca. Lista robót termodernizacyjnychna tym jednak się nie kończy.

W toku są prace w budyn­

ku szkoły w Pogrzebieniu, tamtejszym ośrodku kultury, OSP. - Wymieniamy okna, drzwi, docieplamyściany sty­

ropianem, modernizujemy kotłownie - wylicza Gilbert Kramarczyk, kierownik re­ feratu inwstycji w Urzędzie Gminyw Kornowacu.

Kiedy skończą się roboty do termomodernizacji zo­

stanie już niewielegminnych obiektów.Nadotacjęz WFOŚ czeka jeszcze przedszkole w Kornowacu.Urzędnicy pla­

nują także ocieplić szkołę w Kobyli.

- Można powiedzieć, że jesteśmy już na finiszu.

Niedługo wszystkie obiek­

ty użyteczności publicznej, które należą do gminy będą nie tylko ładniej wyglądać, aleprzedewszystkim będą oszczędniejsze w utrzyma­

niu - dodaje GilbertKramar­

czyk.

(j.sp)

O

eśnicy dostaną kolejne środki na ratowanłe la­

sów m.in. w Wiśle i Ustroniu

Beskid zkie

świerki ciągle zagrożone

Mieszkańcy Raciborza mogą liczyć na dofinansowanie przy zakupie kotła centralnego ogrzewania lub instalacji solarnej. Wszystko w ramach realizacji przez Urząd Miasta programu ograniczenia ni skiej emisji.

Warto skorzystać z pomocy

Akcję już od czterech lat Orowadaą śląscy leśnicy.

Tragiczna sytuacja w Be­

skidzie Śląskim i Żywiec­

kim to efekt susz, którk miałymiejsce w 2006 i 2007 roku. Upały i brak opadów spowodowały, że tamtejsze świerki zaatakowały i wy­

niszczyły szkodniki: kor­

nik drukarzoraz rytownik pospolity. Zainfekowane zostały także systemy ko­

rzeniowe drzew/. W wyniku tego ivygi i ięł<) wiele hekta­

rów lasów świerkowych.

Co prawda w2009 roku zanotowano zmrnejszenie o 35 proc. liczby uschniętych drzew, ale eksperci uważa­

ją, że to nie koniec kłopo­

tów. Dlatego w 2010 roku leśnicy planują wyłożenie w najbardziej narażonych na szkodniki miejscach ponad 50 tys. sztuk specjail-

nych feromonowych puła­

pek. W planach łosi także ovyznaczenie w terenie -zw.

„drzewtrocinowych”. Są to drzewa silnie zaa takowa i ie przez szkodniki wtórne, które należy jak najszyb­

ciej usunąć zdrzewostanu iokorować. Leśnikówwak­

cji ratowania beskidzkiego drzewostanu wsparł finan­

sowo Zarząd Wojewódz­

kiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, który przeznaczył w tym roku na ten cel 800 tys. zł.

Do grudnia tego roku tymi działaniami objęte zosta­

ną tereny przede wszyst- knnnadleśnictw w: Wiśle, Ustroniu, Bielsku-Białej, Je­

leśni,Ujsołach, Węgierskiej Górce;.

oprac. j.sp

Starania o czyste powietrze rozpoczęły sięjeszczew 1998 roku. Wtedy modernizację systemów ogrzewania fina

sowanoze środkówgminnego funduszu ochrony środowi­

ska, który od 2010 roku uległ likwidacji. Od 2007 wprow

dzono program ograniczenia niskiej emisji,dzięki pożyczce pozyskanej zWojewódzkiego Funduszu OchronyŚrodowi­

skai Gospodarki Wodnej w Katowicach. Pierwszy etap trwał trzy lata. W sumie od 2007 do 2009 roku udało się zmodernizować200kotłow­

ni w budynkach jednoro­

dzinnych. Najwięcej osób, bo aż 168, zdecydowało się na montaż pieców retortowych.

Ogromną popularnością cie­

szyły się także wprowadzo­

ne w 2009 roku dotacje z gminnego fimduszu ochrony środowiska do instalacji sys­

temów solarnych. Skorzysta­

ło z nich 69 osób.

- Zainteresowanie miesz­

kańców było duże, dlatego podjęliśmy decyzję o kon­

tynuacji programu. Druga edycja potrwa od 2010 do 2012 roku - mówi Zdzisława Sośnierz, naczelniczka Wy­

działu Ochrony Środowiska wraciborskim magistracie.

Urzędnicy zaplanowali na ten cel środki z miejskiego budżetu i finanse pozyskane z kolejnej pożyczki z WFOŚ.

Zakres drugiej edycji progra­

mubęd

z

ie jednakn

i

eco mniej­

szy. W ciągutrzechlat miasto planuje dołożyć do wymiany 120 kotłówi montażu 150 in­

stalacji solarnych. Zgodnia z założeniami programu do­

finansowanie do -wymiany źródła ciepia wyniesie do 60 proc. wartości zadanio, jod- nak nie więcejniż 7 tys. zł.

Namontaż instalacji solarnej mieszkaniec może dostać do 40aroc. wartości inwestycli niewięcej jednak nik 6 tyo.

zł.

Z analizypoprzedniej edycji programu wynika, żewzrasta zainteresowanie montażem aieców gazowych.

- Prawdop odobnie wynika

to z faktu, że wystąpiły pro­

blemy z zakupem paliwa do kotłów retortowychiludzie się zniechęcili. Pozatym ceny ekogroszkubardzo szybkoro­

sły. Wciążjednakogrzewanie kotłem retortowym jest Zań- sze niż gazowym - dodaje naczelniczka.

Lista chętnoch do skorzy­

stania z dofinansowań w

Systemy solarne cieszą się -u-ą populrrnościa wśród raciborzan tym roku nie jest jeszcze za­

mknięta. Wciąż przyjmowa­

ne są zgłoszenia, niemniej jednak termin uruchomie­

nia programu jest ściśle uzależniony od pozytywne­

go rozpatrzenia wniosku złożonego przez miasto w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Go­

spodarki Wodnej. (j.sp)

Cytaty

Powiązane dokumenty

W „kawiarnianej” atmosferze, odbyło się rozstrzygnięcie Międzyszkolnego Konkursu Plastyczno – Literackiego „Jestem widoczny – jestem bezpieczny na drodze”, który

może być także problem finansowy - często opiekunom wydaje się, że trzeba za to płacić.. Na szczęście, taka ewentualność na razie nie grozi - szkoła, sanatorium i

Nad sposobem utrzymania szpitala w Kietrzu mieli się zastanowić mieszkańcy tego miasta na spotkaniu z burmistrzem, które odbyło się 29 maja w sali kinowej Domu Kultury..

21 marca słońce znajdzie się dokładnie nad równikiem oraz nastąpi zrównanie się dnia z nocą, z każdym dniem dni będą coraz dłuższe od

Zarzuty wobec mnie są trzymane przede mną w tajemnicy, przez co nie mogę się bronić - mówi zawieszony w czynnościach ordynator Szpitala Rejonowego w Raciborzu, w sprawie

Słonecznie, sucho oraz bardzo ciepło, tylko w środę miejscami będzie się chmurzyć, możliwy przelotny opad deszczu lub burza oraz chłodniej. Widzialność dobra, w opadach

Można się też stresować w szkole, kiedy nauczycielka jest zła, gdy się ktoś nie na- uczy na sprawdzian – wyjaśnia Kaja. I jak się idzie

wyrażam zgodę na przetwarzanie przez organizatora konkursu literacko- plastycznym – bajka „Przyjaciel z podwórka”. organizowanym przez Przedszkole Nr 2,