• Nie Znaleziono Wyników

Temat: Rozmawiamy o dobroczynności.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Temat: Rozmawiamy o dobroczynności."

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

21.12.2020 Temat: Rozmawiamy o dobroczynności.

1. „O Aniołkach i złotym sercu” – słuchanie opowiadania i rozmowa na temat dobroczynności, uczynności.

Wyjaśnianie związku frazeologicznego „Mieć złote serce”.

O Aniołkach i złotym sercu Marlena Szeląg

Zaczął padać pierwszy śnieg. W niewielkim miasteczku

położonym w dolinie mieszkańcy przygotowywali się właśnie do nadejścia świąt Bożego Narodzenia. Kiedy nastał zmrok, dorośli

i dzieci usiedli w swoich domach do wigilijnej wieczerzy.

Wszelkim ludzkim działaniom przyglądały się zaniepokojone dwa Aniołki siedzące na dużej białej chmurze, z której

delikatnie zaczął

prószyć lekki jak piórko śnieg.

– Smutny to widok, kiedy ludzie nie odczuwają już magii i wyjątkowości tego wigilijnego

wieczoru… – smucił się Aniołek Aureolek.

– To prawda. Popatrz, nikt nie śpiewa kolęd! Co gorsza, nikt nawet ze sobą nie rozmawia.

Dzieci wpatrzone w telewizor, nie dzielą się ze sobą zabawkami. Dorośli z głowami pochylonymi nad

(2)

telefonami… Nikt nie składa sobie życzeń i nie łamie się opłatkiem. Nikt nie zaprasza

do wspólnego świętowania całej rodziny, nie mówiąc już o tym, że w żadnym domu na stole

nie widziałem zostawionego talerza dla samotnego wędrowca.

Serca tych ludzi są bardzo nieczułe… – uronił łzę przerażony Aniołek Dobrotliwek.

– Och, nie płacz Dobrotliwku! To w niczym nie pomoże.

Trzeba pomóc tym ludziom obudzić ich nieczułe i smutne serca, aby z powrotem były dobre, uczynne i wrażliwe.

– Świetny pomysł – krzyknął pełen nadziei i zadowolenia Dobrotliwek, ale po chwili posmutniał i dodał – Tylko jak to zrobić…?

– Mam pewien pomysł… – szepnął tajemniczo Aureolek i wszystko opowiedział na ucho

anielskiemu bratu. Uradowane Anioły czym prędzej zabrały się do realizowania planu.

Gdy wybiła północ, wielki blask, który pojawił się z Nieba, przyciągnął wszystkich mieszkańców do głównego placu w miasteczku, tam gdzie stała największa i najpiękniej ubrana choinka.

Po dotarciu na miejsce wszyscy ujrzeli Anioły unoszące się nad ich głowami. Był to Aureolek

i Dobrotliwek, którzy po chwili zaczęli przemawiać do dorosłych i dzieci. Wiedząc, że każdy

myśli tylko o sobie i o tym, żeby być coraz bogatszym, zaproponowali mieszkańcom pewien

(3)

skarb. Tym skarbem było złote serce, które jego posiadaczowi da największe bogactwa świata.

– Co trzeba zrobić, żeby taki prezent otrzymać? – pytał tłum zainteresowanych ludzi.

– Obiecujemy, że w posiadanie złotego serca dającego największe bogactwo świata wejdzie

ten, kto zrobi przez cały nadchodzący rok najwięcej dobrych uczynków nie tylko wobec swoich najbliższych, ale i wobec samotnych, starszych, skrzywdzonych czy ubogich. Trzeba być

życzliwym, miłym, uprzejmym, a przede wszystkim uczynnym! Za rok o północy po wigilijnej

wieczerzy przyfruniemy tu znowu, aby spełnić naszą obietnicę – to powiedziawszy, Anioły

zniknęły tak szybko, jak się pojawiły, pozostawiając jeszcze przez moment na ciemnym niebie

jasną świetlistą łunę. Zaskoczeni mieszkańcy wrócili do swoich domów w milczeniu i zamyśleniu. Tej nocy nikt nie mógł już usnąć.

Kiedy następny dzień rozjaśnił miasteczko, mieszkańcy

obudzili się jakby odmienieni. Zaczęli wychodzić nieśmiało ze swoich domów, wzajemnie się pozdrawiać i niepewnie sobie pomagać. Każdy z nich chciał otrzymać złote serce. Tak było przez kolejne dni, tygodnie, miesiące. Dzieci pomagały

rodzicom i bawiły się z innymi dziećmi wspólnymi już zabawkami. Najpierw ludzie czynili sobie niewielkie uprzejmości oraz drobne gesty życzliwości tylko po to,

(4)

aby otrzymać anielski podarunek. Z czasem jednak ich serca zaczęły się zmieniać. Stawały się

coraz wrażliwsze i dobre, a przez to szczęśliwsze. Pod koniec roku wszyscy ludzie dzielili się ze

sobą, pomagali sobie już nie po to, aby otrzymać anielski skarb, ale z potrzeby serca. A temu

wszystkiemu przyglądały się uradowane Anioły.

Tak minął rok. Nastały kolejne święta Bożego Narodzenia.

Jakże inna była to Gwiazdka od

tej ubiegłorocznej. Wszyscy mieszkańcy, ci bogaci i ci biedni, ci samotni i ci, którzy mieli wielkie

rodziny, starsi i młodsi, usiedli do wielkiego wspólnego suto zastawionego wigilijnego świątecznego stołu na placu przy wielkiej wspólnie ubranej choince. Z pojawieniem się

pierwszej

gwiazdy przełamano opłatek, składając wzajemne życzenia.

Było wesoło, gwarnie. Ludzie rozmawiali, a śpiewane kolędy przywołały Anioły, o których wszyscy zapomnieli, że tej nocy mają

przybyć ponownie. Nikt z mieszkańców już jednak nie marzył o anielskim złotym skarbie dla

siebie. Wtedy Dobrotliwek i Aureolek rzekli do mieszkańców:

– Rozejrzyjcie się i zobaczcie, ile jest dobra, radości i przyjaźni wokół was i między wami.

Jacy wszyscy jesteście szczęśliwi, będąc razem. A stało się to wszystko tylko dlatego, że każdy

(5)

poprzez czynienie dobra innym zmienił swoje nieczułe serce w serce uczynne, w serce złote.

To o takim sercu mówiliśmy wcześniej. Nie zastąpią go żadne klejnoty i skarby, bo każdy, kto

jest uczynny z potrzeby serca, zyskuje największe bogactwa świata – radość, miłość, przyjaźń,

spokój i dobro. Pielęgnujcie wasze złote serca, a zawsze będziecie spełnieni – to powiedziawszy, Anioły odleciały.

Została po nich jedynie jasna łuna, która na moment przybrała kształt

złocistego serca, rozjaśniającego mrok nocnego nieba.

Pytania:

-Kto przyglądał się ludziom z wysoka?

-Dlaczego Anioły były smutne?

-Co Anioły obiecały ludziom?

-Jak zachowywali się ludzie po wizycie anielskich braci?

-Co się stało z sercami ludzi po roku czynienia dobra?

-Co znaczy zwrot „mieć złote serce”?

2. „Anioły dobroczynności” – praca plastyczna – dzieci tworzą swojego aniołka.

(6)

3. wzór 8. Dzieci ozdabiają KDS – wzór 8 różnymi fakturami:

plasteliną, futerkiem, tekturą, papierem ściernym, folią spożywczą

(CZTEROLATEK) wykonanie dowolne.

4. Bajka o puszystym i puchatym” – słuchanie tekstu i rozmowa na jego temat; zabawa dramowa

Bajka o puszystym i puchatym

Bardzo dawno temu gdzieś daleko było dobre miasto. Jego mieszkańcy żyli szczęśliwie, śmiali

się, bawili i nigdy nie chorowali. W mieście tym było bardzo dużo puchatego i puszystego. Puchate było miękkie, puszyste, bardzo lekkie i miłe w dotyku. Ludzie mieli taki zwyczaj, że kiedy

spotykali się ze sobą, dzielili się puchatym i puszystym, mówiąc:

– Tobie puchate i mnie puchate, mnie puchate i Tobie puchate.

A kiedy się dzielili, puchate i puszyste rosło i było go jeszcze więcej. Trwało to bardzo długo

i ludzie nauczyli się, że kiedy puchate i puszyste rośnie, ich życie staje się piękniejsze, serca

wypełniają się miłością, a ciało jest zdrowsze.

Pewnego dnia do szczęśliwego miasta przybyła czarownica.

Czarownica jeździła po całym

(7)

świecie i sprzedawała ludziom swoje czary i lekarstwa. Jednak w dobrym mieście nikt nie chciał

kupować lekarstw i nie potrzebował czarów, bo wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Czarownica

chodziła po mieście, przyglądała się ludziom i ich zwyczajom i nie rozumiała, dlaczego nie

może niczego sprzedać. Po pewnym czasie zorientowała się, że wszystkiemu winne jest puchate. Kiedyś, obserwując, jak ludzie się nim dzielą, postanowiła uwolnić ich od puchatego i puszystego i powiedziała do jednego z mieszkańców:

– Wiesz? To puszyste i puchate, które dostałeś od swojego przyjaciela, to wcale nie było

jego puszyste i puchate. On oddał Ci tylko to, co wczoraj dostał od Ciebie.

A do innego mieszkańca powiedziała:

– Czy zauważyłeś, że Twój sąsiad dał Ci wczoraj mniej puszystego i puchatego niż Ty dałeś jemu?

Krążyła po mieście tak długo, aż zatruła ludziom serca i ludzie zaczęli się sobie nieufnie

przyglądać. Coraz rzadziej dzielili się puchatym i puszystym i chowali je w domach i szufladach, zazdrośnie strzegąc i bojąc się, że je stracą. A puszystego i puchatego, którym nikt się nie dzielił, było coraz mniej. Pewnego dnia czarownica dała jednemu z mieszkańców trochę

kolczatego i powiedziała:

(8)

– Tobie kolczate i mnie kolczate, mnie kolczate i Tobie kolczate.

I kolczate urosło. Ludzie zaczęli się dzielić ze sobą kolczatym.

Pojawiły się choroby, szczęście zaczęło znikać z dobrego

miasta, a ludzie stali się smutni i niemili dla siebie. Mijały dni, miesiące i lata. Czarownica sprzedawała ludziom swoje

lekarstwa i stawała się coraz bogatsza.

Kiedy potrzebowała więcej pieniędzy, dzieliła się z ludźmi kolczatym i wtedy ludzie więcej

chorowali i przychodzili do niej po leki.

Pewnego dnia dwoje dzieci, bawiąc się ze sobą na strychu, znalazło w starej skrzyni puszyste i puchate, które dorośli dawno temu schowali, żeby nikt im nie zabrał. Kiedy je oglądali,

rozerwali je na dwa kawałki i podzielili między siebie. I puszyste i puchate natychmiast urosło,

a dzieci poczuły, że w ich sercach pojawiła się jakaś radosna nuta. Pobiegły do rodziców i podzieliły się z nimi, mówiąc:

– Tobie puchate i mnie puchate.

I puchate znów urosło. Od tej chwili ludzie zaczęli ponownie dzielić się ze sobą puszystym

i puchatym i w ich sercach pojawiło się więcej szczęścia i radości, a ciała mniej chorowały. Wtedy przypomnieli sobie o starym zwyczaju i dawnych czasach. Wypędzili złą

czarownicę i starali

się dzielić jak największą ilością puszystego i puchatego.

Jednak w ich mieście istniało także

(9)

kolczate, które kiedyś podarowała im czarownica. I odtąd puszyste i puchate krąży między

ludźmi na przemian z kolczastym i tylko od ludzi zależy, czym się ze sobą dzielą. A to, czym się

podzielą, rośnie, wypełniając ich serca i myśli.

5. Praca z KP2.27 – rozwijanie myślenia przyczynowo- skutkowego, umiejętności budowania wypowiedzi oraz zdolności grafomotorycznych. Dzieci porządkują obrazki we właściwej

kolejności i rysują w ramkach odpowiednią liczbę

kropek. Opowiadają historię z obrazków. Wyjaśniają, na czym polega zwyczaj przygotowywania dodatkowego nakrycia na wigilijnym stole. (PIĘCIOLATEK)

6. Dzieci ozdabiają KDS – wzór 8 różnorodnymi materiałami, np.

ziarnami, plasteliną, futerkiem, tekturą, filcem, papierem ściernym, folią aluminiową (PIĘCIOLATEK) –

wykonanie dowolne.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ciało tęskniące za nieosiągalnym zespoleniem z ukochanym opisywane jest w liryku Ofiara w kategoriach muzycznych: jako orkiestra, którą brak tłuchacza czyni

Pytanie „kiedy malowidło staje się obrazem?” zapytuje nie tyle o mo- ment tej przemiany, co o miejsce, w którym ona zachodzi, a ponieważ dokonuje się ona w oku widza – to

Jednak, jak twierdzi Edward Lipiński, powinniśmy tłumaczyć go następująco: „Na początku stwarzania przez Boga nieba i ziemi”, ponieważ w ten sposób wyraża się

Choć z jedzeniem było wtedy już bardzo ciężko, dzieliliśmy się z nimi czym było można.. Ale to byli dobrzy ludzie, jak

Piwnica ratusza w Bremie w pierwszej połowie XIX wieku, kiedy powstało to quasi-autobiograficzne opowiadanie (1827), mieściła zasoby najlepszych win reńskich, do których swobodny

Nagród się tu nie przyznaje, formą wyróżnienia jest wybór filmu jako tematu do obrad i dyskusji „okrą­.. głego stołu” - seminarium

Daarnaast omvatte het programma van eisen vier praktijkruimten: één voor tandarts zelf, twee voor de mondhygiënistes die in zijn praktijk werken, en één ruimte voor een

His scientific work was of a fundamental and original character, and often illustrated by beautiful figures. His first important work, performed in California, was the modelling