• Nie Znaleziono Wyników

Głos Lubawski : polsko-katolicka gazeta bezpartyjna na powiat lubawski i okolice 1935.06.15, R. 2, nr 70 + Dodatek Rolniczy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Lubawski : polsko-katolicka gazeta bezpartyjna na powiat lubawski i okolice 1935.06.15, R. 2, nr 70 + Dodatek Rolniczy"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

C ena num eru 10 groszy.

POLSKO - KATOLICKA GAZETA BEZPARTYJNA NA POWIAT LUBAWSKI I OKOLICE

W ychodzi trzy razy tygodniow o: w e w torek, czw artek i sobotę.

Przedpłata: m iesięczna w ynosi 80 groszy z doręczeniem 1 złoty, kw artalna w ynosi 2,40 zł. z doręczeniem 3,00 zł.

W w ypadkach nieprzew idzianych spow odow anych siłą w yższą (prze­

szkód w Zakładzie, złożenia pracy i t.p.) abonent nie m a praw a żąda­

nia niedostarczonych num erów lub odszkodow ania.

Ogłoszenia: za ogłoszenie od w iersza 1 m m . na str. 6-łam . 15 gr.

na str. 2-łam . 50 gr., ogłoszenia drobne słow o 20 gr.

Za ogłoszenia redakcja nie odpow iada.

Telefon N r. 59. K onto czekow e P. K. O. N r. 145266.

C zcionkam i drukarni B. M iłoszewskiego w N owem m ieście n. D rw.

Rok II. | Nowemiasto n. Drwęcą, sobota dnia 15. czerwca 1935 r. Nr. 70

Rolnictwo

a dochód społeczny.

O d jednego z czołow ych poblicystów gos­

podarczych otrzym aliśm y poniższy artykuł, om aw iający problem zw iększenia dochodów rolnictw a.

Jesteśm y w chw ili obecnej św iadkam i pro­

cesu stabilizacji w życiu gospodarczem naszego kraju. Proces kurczenia się produkcji, w zra­

stania bezrobocia, spadku cen uległ zaham ow a­

niu. Z aznaczają się naw et pew ne — w praw ­ dzie nieśm iałe objaw y — św iadczące o m ożli­

w ości zw rócenia się naszej gospodarki w kie­

runku w ażniejszej popraw y.

N iestety, te objaw y w znoszenia się fali konjunkturalnej nie są pow szechne. N ie w y­

stępują w obrębie tej najw ażniejszej gałęzi na­

szej w ytw órczości, jaką jest rolnictw o. Tutaj w skaźniki, obrazujące ro z w ó j konjunktury, stw ierdzają nieprzerw ane pogłębianie się de­ presji. Likw idacja przerostów i w ybujałości posuw a się znacznie w olniej.

W jakikolw iek sposób obliczalibyśm y do­ chód społeczny w Polsce, to zaw sze otrzym am y ten sm utny w ynik, że udział w nim rolnictw a jest znacznie m niejszy, niż połow a, chociaż ludność rolnicza w yobraża zgórą 2/3 ogółu lud­

ności w Polsce.

Jaka jest przyczyna tak nikłego udziału rolnictw a w ogólnym dochodzie społecznym ?

N iew ątplw ie kryzys, ale nietylko kryzys.

Już przed kryzysem w ytw orzyły się w arunki, które uniem ożliw iły rolnictw u taką w ysokość dochodu społecznego, któraby odpow iadała jego roli i znaczeniu w gospodarstw ie narodow em . zjaw isko to zostało w yw ołane przez cały zespół czynników , które składają się na t. zw . kryzys strukturalny rolnictw a.

O tóż ten strukturalny charakter kryzysu spraw ia, że nie należy spodziew ać się, aby w ram ach autom atycznego rozw oju procesów w y­ rów naw czych m ogła w rolnictw ie nastąpić po­

praw a analogiczna do tej, jską obserw ujem y na innych odcinkach życia gospodarczego. D latego nakazem chw ili obecnej jest przyśpieszenie jeżeli nie sztuczne spow odow anie tych pro­

cesów i przystosow anie w ten sposób rolnictw a do w arunków now ej rzeczyw istości gospodarczej.

Zadaniu tem u m oże tylko sprostać św iadom a polityka przychylania szali rozdziału dochodu społeczuego na rzecz rolnictw a.

Jak w iadom o pew ne kroki w tym kierunku zostały już zrobione. M ianow icie, w prow adzone ustaw y oddłużeniow e, przeprow adzone pew ne zm iany w ustaw ach podatkow ych i w sposobie pobierania podatków (zbiorow e upom nienia), obniżone ceny niektórych artykułów m onopo­

low ych.

A le dotychczasow e rezultaty akcji oddłuże­

niow ej nie ziściły pokładanych w niej nadziei.

Złożyły się one na zaham ow aniu procesów lik­

w idacyjnych w rolnictw ie i w ytw orzenie w arun­

ków , uniem ożliw iających w egetację nadm iernie obciążonych długam i a przez to niezdolnych do norm alnej egzystencji w iększych przed­

siębiorstw rolnych.

W dalszym ciągu jednak na życiu gospo­

darczem ciążą brzem ieniem nieznośnem skutki obniżenia się dochodu społecznego rolnictw a.

N astępuje coraz w iększe ograniczenie się spo­

życia tow arów przem ysłow ych, coraz w iększa d ążn o ść do sam ow ystarczalności w ew nątrz gospodarstw rolnych, a w ięc cofanie się życia gospodarczego ku m inionym fazom rozw oju ekonom icznego. G ospodarstw a rolne, pracujące ze stratam i, zjadają pow oli kapitały, zm niejsza*

jąc w ten sposób m ajątek społeczny.

W tych w arunkach spraw a podniesienia dochodu społecznego rolnictw a przestaje być spraw ą tylko ludności rolniczej, bpadek jego dalszy grozi niebezpieczeństw em dla całego społeczeństw a, gdyż byt społeczeństw a polskie­

go, jako całości, jest zw iązany z przyszłością gospodarczą 2/3 ludności, jaką stanow i grupa rolnicza w Polsce.

C oraz w iększe naprężenie pom iędzy A nglją a W łocham i.

LO ND Y N 12. 6. N aprężenie, jakie pow stało pom iędzy W łocham i a W . B rytanją z racji spra­

w y A bisynji, staje się coraz bardziej istotne, przem ów ienia M ussoliniego przyczyniły się do pogłębienia rozdźw ięku pom iędzy obu krajam i.

W dniu dzisiejszym dw a w pływ ow e dzienniki angielskie odbijające poglądy brytyjskiego Fo­

reign O ffice, w ystępują z artykułam i nieszczę- dzącem i słów ostrej krytyki w stosunku do M ussoliniego.

„D aily T elegraph" podkreśla, że W łochy nie m ogą sam e przesądzać sw oich interesów abisyńskich, albow iem , w edług um ow y z roku 1906, zaw artej m iędzy W . B rytanją, Francją i W łocham i zobow iązały się one do konsulacji z z tem i dw om a rządam i w e w szystkich spraw ach,

W. Brytanja gromadzi wojska nad granicą Abysynji.

R ZY M . 11. 6. W edług w iadom ości, otrzy­

m anych z A leksandrji przez „G iornale d,Italja“

w ielki dziennik arabski „A hrarn" tw ierdzi, że w ładze w ojskow e W ielkiej B rytanji w E gipcie w przeciw ieństw ie do zapew nień Londynu, za­ przeczającym zbrojeniom na granicy angielsko- abysyńskiej w A fryce, oczekują na przybycie transportu z w ojskiem w liczbie 100,000 ludzi które m ają być gotow e na w szelki w ypadek na granicy Sudanu.

Kongres Niemców w Królewcu.

K R Ó LEW IEC. K ongres N iem ców z zagra­

nicy, który odbył się w Zielone Św ięta w K ró­

lew cu stał pod znakiem pangerm anizm u, przy- czem szczególna u w a g a była zw rócona na K łajpedę.

Zw ołanie zjazdu do K rólew ca m iało na celu unaocznić m łodzieży hitlerow skiej, która poraź pierw szy przybyła do K rólew ca, rozdarcie R ze­

szy przez t. zw . K orytarz i oddzielenie Prus W schodnich od N iem iec.

G łów nym m otyw em przem ów ień była należ­ ność w szystkich N iem ców , pozostających poza granicam i do T rzeciej R zeszy.

Japonja tworzy imperjum azjatyckie

Bierność mocarstw wobec ekspansji japońskiej PA RY Ż, Z aostrzenie konfliktu japońsko- chińskiego jest przedm iotem żyw ych kom enta­

rzy prasy francuskiej. W iększość dzienników zarzuca Lidze N arodów , że nie um iała w odpo­

w iedniej chw ili w ystąpić z należytą energją i zlikw idow ać konflikt obu państw w zarodku.

„L e T em ps stw ierdza, że zarów no Stany Zjed­

noczone, jak i W ielka B rytanja są bardzo za­

niepokojone rozw ojem w ypadków na D alekim W schodzie.

W szelkie pow ody skłaniają do przypusz­ czenia, że konsekw entna polityka przechylania szali dochodu społecznego na rzecz rolnictw a drogą m oże naw et dalszej redukcji ciążącego na nim zadłużenia, a także m oże zm niejszania innych obciążeń finansow ych przyczyniłaby się w w alnej m ierze do przezw yciężenia kryzysu rolnego. Pam iętęjm y, że Polska chociaż jest eksporterem zboża — nie posiada go w nad­

m iarze. Przy norm alnej konsum cji i przy stoso­

w aniu dotychczasow ych środków polityki inter- w encjonistycznej, ceny rolnicze dałyby się bez trudności w ydźw ignąć na poziom , zapew niający opłacalność produkcji rolnej.

I dopiero w ów czas rolnictw o m ogłoby ode­ grać rolę gospodarczą, jaka m u z racji jego stanow iska w strukturze ekonom icznej naszego kraju w inna przypaść w udziale: rolę rynku, um ożliw iającego przem ysłow i pełną realizację jego m ożliw ości w ytw órczych i rolę źródła w pływ ów skarbow ych, um ożliw iających P ań­

stw u p o zio m ży cia, odpow iadający jego w ielkości.

dotyczących A bisynji. W łochy popełniłyby, zdaniem dziennika, najw yższy błąd, o ile w y­

obrażają sobie, że m ogą lekcew ażyć opinję publiczną i zo b o w iązan ia, złożone przez M ussoliniego.

W zw iązku z pow yższą sytuacją podkreślić należy, rów nież, że H olandja odrzuciła prośbę konsula w łoskiego w B ataw ji o pozw olenie re­

krutow ania kilku tysięcy tubylców z Indyj ho­

lenderskich dla budow y dróg w e w łoskiej części Som ali. Podobnie Egipt odm ów ił W łochom pozw olenia rekrutow ania tubylców na roboty w E rytrei. N ie ulega w ątpliw ości, że decyzje te pow zięte zostały pod w pływ em stanow iska, ja­ kie w spraw ie zatargu w łosko-abisyńskiego zaj­

m uje rząd brytyjski.

W kołach angielskich sądzą, że japońska partja w ojskow a osiągnęła stanow czą przew agę i że hasłem jej polityki jest „A zja dla A zjatów**.

H asło to w interpelacji japońskiej oznacza „A zja dla Japończyków ".

N ie ulega w ątpliw ości, że w najbliższym czasie cesarz M andźurji, K ong-Te, zostanie osadzony na tronie cesarskim w Pekinie. Ja­

pończycy w ten sposób przez zajęcie Pekinu i Tien-Tsinu, staną się panam i całych północ­

nych C hin. D ziennik przypuszcza, że w ielkie m ocarstw a nie zareagują na w ypadki inaczej, jak na fakt dokonany w M andźurji.

Dziennikarze łotewscy przylecieli do Warszawy

W A R SZA W A , 11. 6. W e w torek przybyła do W arszaw y sam olotem z R ygi w ycieczka dziennikarzy łotew skich z szefem w ydziału pra­

sow ego łotew skiego M SZ p. Skrebertem w oso­ bach w iceprezesa zw iązku dziennikarzy łotew ­ skich red. W ilde, red. K alm insa, red. N onaca.

Ks. Walji za porozumieniem z Niemcami.

LO N D Y N . K siąże W alji w ygłosił na dorocz- nem zebraniu brytyjskiego zw iązku b.żołnierzy frontow ych „B ritish Legion" m ow ę, w której w yraźnie w skazał na konieczność niem iecko- angielskiego porozum ienia.

A ngielski następca tronu ośw iadczył m . inn.:

„K iedy niedaw no rozm aw iałem z prezydentem

„Legjonu B rytyjskiego" poruszył on spraw ę, która także i m nie nasuw ała się, a m ianow icie, by przedstaw iciele brytyjskiego zw iązku żołnie­

rzy frontow ych odw iedzili N iem cy. Jestem zda­

nia, że żadna korporacja, albo organizacja, nie jest bardziej pow ołana do tego, by w yciągnąć do N iem iec dłoń przyjaźni, jak b. żołnierze frontow i, którzy w w ojnie św iatow ej w alczyli przeciw N iem com , a obecnie p tern w szystkiem . zapom ieli".

T o ośw iadczenie księcia W alji, który zw ra­

cał się do b. żołnierzy frontow ych słow am i:

„M oi starzy tow arzysze!", przyjęto długotrw a- łem i oklaskam i.

Likwidacja jaczejek komunistycznych w stolicy.

W A R SZAW A , 11. 6. D ziś w ładze bezpie­

czeństw a zlikw idow ały nafterenie stolicy szereg kom itetów dzielnicow ych K om unistycznej Partji Polski.

A resztow ano ośm ioro w ybitnych kom unistów przy których znaleziono w iele m aterjału kom ­ prom itującego.

W drodze z Gdyni do Poznania

Krwawa katastrofa autobusowa.

Kcynia, 11, 6. N a szosie K cynia W ąy grów iec autobus Poznańskiej K olei E lektrycznej w ioźący w ycieczkę urzędników , w racającą z

G dyni do Poznania, w skutek fatalnego stanu drogi uległ katastrofie pękła oś. Skutkiem tego autobus w padł na drzew o i rozbił się.

Z pośród 28 pasażerów , 3 osoby są ciężko ranne, kilka lżej.

(2)

G Ł O S L U B A W S K I

Opozycja

D yskusja w

W A R SZA W A , Sejm ow a kom isja konsty­

tucyjna przystąpiła na dzisiejizem posiedzeniu do dyskusji nad w ygtoszonem i w czoraj refere- tam i w spraw ie ordynacji w yborczej do Sejm u i Senatu.

Pierw szy w dyskusji zabrał głos przedsta­

w iciel K lubu N aród, poseł W iniarski, który w bardzo obszernem przem ów ieniu poddał krytyce projekt B B W R . M ów ca tw ierdził że obecny projekt ustaw y w yborczej oddala parlam ent od społeczeństw a przez stw orzenie licznego po­

średnictw a orgnnizacyj. Zaprzągnięcie sam orzą­

du terytorjalnego do akcji w yborczej uw aża m ów ca za akcję w ybitnie polityczną. D alej po­

seł W iniarski ubolew a, że projekt BBW R.

zm ierza do odebrania m andatów partjom poli­

tycznym , które jego zdaniem są m iernikiem prądów , kursujących w społeczeństw ie. W koń­

cu poseł W iniarski w ypow iedział się przeciw ko projektow i, zgłoszonem u przez K lub B B W R .

N astępny m ów ca poseł R ataj w ypow iedział się w im ieniu klubu Stron. Lud. rów nież prze­

ciw ko projektow i BBW R. i ośw iadczył, że klub jego będzie głosow ać za tern, aby za substrat dyskusji szczegółow ej przyjęto projekt zgłoszo­

ny przez PPR i poparty przez klub Stron. Lud.

Poseł R ataj, uw aża, że zm niejszenie ilości po­

słów projektow ane przez B B W R . jest proporc­

jonalnie m niezsze niż senatorów , dzięki czem u zw ichnięta zostanie proporcja w stosunku m ię­

dzy Sejm em i Senatem . M ów ca ostro krytyku­

je system zgłaszania kandydatów . O m aw iając spraw ę protestów w yborczych, poseł R ataj proponuje w prow adzenie przepisu, że protesty m uszą być załatw ione w pew nym określonym term inie, a poseł którego protest nie zostałby załatw iony w tym term inie, m usiałby złożyć m andat.

Jeżeli chodzi o Senat, to klub Ludow y stoi na stanow isku, ażeby praw o głosow ania do Se­

natu m ieli w szyscy pow yżej lat 30 i dodatkow y głos, ażeby otrzym ali ci, którzy m ogliby się w ykazać zasługam i na polu ‘nauki, s z tu k i i kultury.

Poseł C zapiński (PPS) zarzuca, że ordynacja w yborcza projektow ana przez klub B B W R jest rzekom o niezgodna z K onstytucją. Przyszły Sejm w m yśl tej ordynacji będzie się składać z ludzi, reprezentujących klasy posiadające, na­

tom iast k la sy robotnicze są przez projekt B B W R upośledzone.

Po przerw ie obrad kom isji konstytucyjnej w dalszym ciągu dyskusji ogólnej przem aw iał

Litwa Rlutzy materjainie ludność polską.

K O W NO . K ow ieński „D zień Polski", om a­

w iając sutuaeję gospodarczą ludności polskiej w Litw ie, pisze, że ludność polska w ciągu 15 lat niepodległości Litw y spauperyzow ała się i przeciętny dochód Polaka w Litw ie.

Ziem iaństw o polskie na skutek upaństw o­

w ienia lasów i parcelacji i częściow o sprzedaży, w zględnie konfiskaty m ajątków i em igracji utraciło 800— 900.000 ha. Jest to sum a w prost olbrzym ia w skali litew skiej i dostateczna, by z gruntu zm ienić strukturę polskiego społeczeńs­

tw a rolniczego.

Gospodarstwo i handel.

Samochody polskiej produkcji.

H uta K rólew ska i Laura w K atow icach przystępuje do produkcji pełnych podw ozi dla sam ochodów ciężarow ych i autobusów . Pro­

dukcja ta przew idziana jest w ten sposób, że ram y, tylne m osty, oś przednia i zespoły kie­

row nicy w ykonyw ane będą w hutach „K rólew ­ skiej" i „L aury4;, silniki zaś i w ykończenie całych w ozów w ykonane będzie przez Państw o­

w e Zhkłady Inżynieryjne w W arszaw ie.

D ziesiąty M arzec.

P O W IE Ś Ć ?

72 (C iąg dalszy).

Staw iłem sobie teraz pytanie: C zy Scarlett zam ordow ał lorda Fultona, czy kto inny ? N a to nie m ogłem sobie tak łatw o odpow iedzieć.

M iss O akes jednak była pew ną, że ojciec jej był m ordercą — dlatego w zbraniała się tak stanow czo p rz y jęc ia zapisanych jej przez R ogera pieniędzy.

W połow ie lutego przybyłem tu, aby zbadać w szystko na m iejscu. W iedziałem , że przed 10 m arcem nic się nie stanie, dlatego zużyłem ten czas na w yszukanie rodzaju m orderstw a, nie zostaw iającego żadnego po sobie śladu.

I pow ód m orderstw a chciałem znaleźć.

N ajw ażniejszym punktem oparcia był dla m nie fakt, że sir K arol zajm ow ał się dużo elektrotechniką, m iał naw et w dom u w szelkie baterje elektryczne.

Potem opow iadał m i Seton o ranach na rękach zm arłego R ogera Fultona, którem u sir

krytykuje ordynację wyborczą

kom isji konstytucyjnej Sejm u.

poseł Tem pka (C hrz. D em okr.) tw ierdząc, że projekt B B W R nie jest skoordynow any z now ą K onstytucją. K lub C hrzęść. D em okr. głosow ać będzie za projektem PPS gdyby ten upadł, to m ów ca zapow iada w niesienie szeregu popraw ek do projektu BBW R.

Poseł R ym ar ponow ił m yśl zaproszenia na kom isję ekspertów oraz zapow iedział dodatkow e zgłoszenie w niosków .

Poseł C zarnecki (K lub Ludow y) opow iada się za tern, ażeby za podstaw ę dalszych obrad w ziąć projekt socjalistyczny.

N astępny m ów ca poseł K om arnicki (KI.

N aród.) w yraził pogląd, że w ybujały parlam en­

taryzm nie jest zjaw iskiem zdrow em .

Poseł K om arnicki zgłasza w niosek o pow o­

łanie rzeczoznaw ców , którzyby m ogli w ypow ie­

dzieć się, czy rozszerzony projekt ordynacji jest zgodny z przepisam i K onstytucji.

Poseł Stroński (K I. N ar.) w długim w yw o­

dzie stara się udow odnić, że projekt B .B .W .R . odbiega od postanow ień K onstytucji,

Poseł M alinow ski i poseł Sm oła (K l. Lud.) zarzucają, że proponow ana przez B. B W . R.

ordynacja daje praw a tylko uprzyw ilejow anym , ogół zaś społeczeństw a odsuw a od w pływ ów na spraw y Państw a.

K s. poseł Szydelski (K l. C hrz. Społ). zw ra­

ca uw agę, że w dyskusji nad projektem padają uw agi zbyt jaskraw e, bow iem nie w ydaje się m ówcy, aby tendencją projektu było odsuw anie ludu od w pływ u na bieg spraw państw ow ych.

Projekt B B W R uw aża ks. Szydelski za pew ne­

go rodzaju kom prom is m iędzy w yboram i bez- puśredniem i i pośredniem i. U jem ne strony projektu podkreślono w dyskusji nazbyt jedno­

stronnie. M ów ca w ypow iada pogląd, że należa­

łoby w prow adzić do projektu szereg popraw ek.

Liczba posłów w inna być m oże w iększa. N a­

leżałoby także uw zględnić przedstaw icielstw o chrześcijańskiego ruchu kulturalnego i pracow­

niczego.

Poseł B ittner (w im ieniu klubu C hrzęść.

Lud.) w ypow iedział się przeciw ko projektow i B B W R .

Poseł R ottenstreich (K l. Zyd.) uskarża się, że projekt B B W R nie respektuje praw żydow ­ skich w Polsce i dlatego jest dla K lubu żydow ­ skiego nie do przyjęcia.

N a tern dyskusję przerw ano. D alszy ciąg obrad odbędzie się w dniu jutrzejszym .

W ostatnich latach pom ocniczy przem ysł sam ochodow y w Polsce poczynił znaczne po­

stępy, um ożliw iając praw ie, że całkow ite unie­

zależnienie się jedynej w Polsce fabryki sam o­

chodów P. Z. I. od zbędnego przyw ozu surow ­ ców i półfabrykatów z zt granicy.

Delegat z Min. Przemysłu I Handlu na wizytacji warsztatów rzemieślniczych na Pomorzu.

TO RUŃ . W ubiegłym tygodniu podczas sw ojego pobytu na Pom orzu p. K . Sokołow ski, naczelnik w ydziału adm inistracji przem ysłow ej i rzem ieślniczej w M inisterstw ie Przem ysłu i H andlu przeprow adził dłuższą konferencję z radcą w ojew ódzkim p.j K . B arcikow skim oraz przedstaw icielam i rzem iosła pom orskiego. Pre­

zes Izby R zem ieślniczej p. Jakubow ski zebrał grono obecnych radców Izby, aby om ów ić z p. naczelnikiem najaktualniejsze zagadnienia spraw rzem ieślniczych na Pom orzu. Po kilku­

godzinnej konferencji zebrani zw iedzili niektóre w arsztaty rzem ieślnicze m . in. blacharski p.

G lińskiego stolarski p. K onkolew skiego, rytow - niczy p. R auscha, ślusarski p. W iniarskiego.

Z braku czasu opuszczono w izytację w arsztatu K arol dnia tego radził, aby w ieczór przepędził u niego i przyszedł drogą przez puste pole w iodącą. R ów nocześnie zw rócił m u uw agę na to, aby odhaczył drut kolczasty nad bram ą.

N azajutrz znaleziono trupa lorda R ogera z rękam i poranionem i kolczastym drutem .

Przypom inasz sobie A lfredzie, ow e otw ory w słupach, przez które drut był przeciągnięty

tak, że nie m ożna go było odhaczyć w ża­

den sposób?

Tego sam ego dnia jeszcze znalazłem pow ód, dla którego sir K arol usuw ał jednego dziedzica C ranby-C roft po drugim . W idziałeś m nie w ów ­ czas w ychodzącego ze studni. — Po drugiej stronie C ranby-C roft posiadał sir K arol także pole a na nim drugą studnię. Podpadło m i to.

W iedziałem , że dochody z C ranby C roft nie są zbyt w ysokie — nie m ógł ich w ięc sir K arol tak bardzo pragnąć i i stać się dla pozyskania ich m ordercą! A le przyszło m i na m yśl, że w siem i znajdują się m oże skarby jakie !

D la tego w szedłem w ow ą studnią i zna­

lazłem w niej rzeczyw iście nieom ylne znaki w ęgla kam iennego. Pokłady te znajdują się pod

piekarskiego i kow alsko-kołodziejskiego. W czasie w izytacji p. naczelnik z w ielkiem zain­

teresow aniem i znajom ością rzeczy śledził prze­

bieg pracy, staw iając w rozm ow ie z w łaścicie­

lam i i pracow nikam i różnego rodzaju fachow e pytania. W szczególności interesow ał się form ą nabyw ania surow ca, zam ów ieniam i i rynkiem zbytu, stanem zatrudnienia, w arunkam i pracy, spraw ą nielegalnej konkurencji, w ychow aniem uczni i szkolnictw em dokształcającem . Po ukończeniu przeglądu w arsztatów rzem ieślni­

czych prezes Izby R zem ieślniczej p. Jakubow ski w im ieniu rzem iosła pom orskiego zaprosił p.

naczelnika Sokołow skiego na Św ięto R zem iosła, które odbędzie się w Toruniu dnia 23 czerwca br. które zapow iada się nadzw yczaj uroczyście.

34 miliony zwrotów wpłat na potyczkę Inwestycyjną.

C hociaż w sobotę, dn. 15 b. m ., upływ a term in zgłoszeń subskrybentów , upraw nionych do otrzym ania zw rotu w płat na Pożyczkę Inw e­

stycyjną, dotychczas deklaracje o anulow aniu subskrypcji w płynęły w m inim alnej ilości, na sum ę kilku m iljonów złotych.

W tym stanie rzeczy zajdzie potrzeba zw rotu w płat pow ażniejszym kategorjom sub­

skrybentów . W m yśl zapow iedzi m inistra skar­

bu, zw roty uskutecznione będą instytucjom fi­

nansow ym , które biorą udział w akcji inw esty­

cyjnej.

O gólna cyfra, podlegająca zw rotow i, w ynosi bez uw zględnienia kosztów em isji, około 34 500.000 złotych.

W edług przew idyw ań, koszty em isji Pożycz­

ki Inw estycyjnej nie przekroczą 2 m iljonów złotych.

20 miljonów wyniósł deficyt w maju

Z tym czasow ego zam knięcia rachunków skarbow ych za m aj. br. okazuje się, że dochody skarbu państw a w ynosiły 161,9 m iljonów zł., w ydatki 182,8 m ilj., a zatem deficyt w ynosi 20,9 m iljonów . O dpowiada to rocznej sum ie 250 m iljonów , a zatem o 100 m iljonów w ięcej, niż przew idziano w budżecie.

W ydatki tegoroczne w m aju były o 10,6 m iljonów w iększe niż przed rokiem , gdy w yniosły 172,2 m ilj., ale deficyt tegoroczny w m aju jest o 4,6 m ilj. m niejszy niż przed rokiem w skutek w zrostu dochodów , które w r. z w yniosły bez w pływ ów z Pożyczki N arodow ej 146,7 m ilj., a zatem są obecnie o 15,2 m ilj, w iększe,

W zrost ten rozkłada się na poszczególne kategorje dochodów jak następuje (w m iljonach zł., w naw iasach cyfry za m aj 1934): daniny pu­

bliczne 84,6 (80,3) t. j. o 4,3 w ięcej, m onopol 47,8 (41,6) t. j. o 6,2 w ięcej dochody inne adm i­

nistracyjne i i z przedsiębiorstw ) 29,5 24,8) t. j.

o 4,7 w ięcej.

W szczególności dał m onopol tytoniow y zw iększenie dochodów o 4 m iljony, spirytusow y o 2, podatki bezpośrednie o 2,2, pośrednie o 0,6. opłaty stem plow e© 0,2, dodatki nadzw yczajne do podatków o 0,2; dochód z ceł pozostał na poziom ie zeszłorocznym (7,0).

Upały w Poznaniu przyczyną katastrofy kolejowej.

PO ZNA N , 11. 6. U pał w Poznaniu doszedł dziś do daw no nienotow anej w ysokości. W po­

łudnie term om etr w skazyw ał w słońcu 41 st., a o godz 16 w cieniu jeszcze 23,5 stopni.

W zw iązku z tym upałem doszło w e w torek popołudniu do katastrofy kolejow ej obok Staro- łęki pod Poznaniem , na szczęście bez pow ażnych następstw . M ianowicie rozgrzane gorącem szy­

ny rozluźniły się w spojeniach, w skutek czego przechodzący tam tędy pociąg Poznań — O strów , m ający rów nież w agony do K rakow a i K rynicy, w y k o leił się. K ilka w agonów w yskoczyło z szyn i potoczyło się po progach.

N a szczęście pociąg posuw ał się w olno i dzięki tem u nikt z pasażerów ani ze służby kolejow ej nie odniósł szw anku.

całem polem , należącem do C ranby-C roft. Bo i w studni, leżącej p© drugiej stronie pola, zna­

lazłem w ęgiel.

lo bogactw o w ziem i, te m iljony, o których nikt nie w iedział, były pow odem zbrodni sir K arola!

Parten now e zapalił cygaro i zaczął dalej opow iadać:

Przypom inasz sobie, A lfredzie, jak pew ne­

go dnia oglądałem stojący zegar w przedsionku.

U czyniłem to dla tego, aby się dow iedzieć nazw iska zegarm istrza z H itchensw ell, a nie chciałem w prost o to pytać. Seton w ym ienił m i nazw isko i dodał, że zegarm istrz ten jest zręczny, że dostarcza i sporządza zegary w całej oko­

licy i u sir K arola także.

— A le w jakim zw iązku stoi zegar z m or­

derstw em ? przerw ałem zaciekaw iony.

Zaraz ci to w ytłum aczę. Zdaw ało m i się, że sir K arol um yślnie zataił godzinę, o której po­

dobno padł strzał — podał ją o w iele za w cześ­

nie. Pom iędzy rozm ow ą jego z służącą, a chw ilą, w której zaw ołał na służącego, nie było czasu, aby iść do kaplicy obejrzeć trupa i w ró­

cić do dom u. C. d. n.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Drwęcą, sobota dnia

Sekretarz zastrzelił sędziego na sali

Po zasadzeniu ziem niaków niektórzy rolnicy radzą użycie w ałka, który przyczyni się do le­.. pszego obciśnięcia ziem niaków ziem ią i

cznie gorszą aniżeli na norm alnie upraw ionej roli.. N

gających się obniżenia cen cukru do podkar- m iania pszczół, która się podniosła z 46 na 77

m ow ą prezydenta W ięckow skiego załatw ienia interpelacji przew odniczącego grupy endeckiej, dom agającej się w niesienia na porządek obrad spraw y uzupełnia kom

kursu

Odp.: Ponieważ ustawa z dnia 24 października 1934 roku o konwersji i uporządkowaniu długów rolniczych obejmuje wszystkie długi rolnicze, niezależnie od tego czy chodzi o