• Nie Znaleziono Wyników

„Labirynt” mieścił się na Rynku Starego Miasta - Stanisław Bałdyga - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "„Labirynt” mieścił się na Rynku Starego Miasta - Stanisław Bałdyga - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW BAŁDYGA

ur. 1945; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, wystawa, galeria Labirynt, Stare Miasto

„Labirynt” mieścił się na Rynku Starego Miasta

Pierwszą wystawę miałem w „Labiryncie” Wtedy szefem tego był Andrzej Mroczek.

„Labirynt”mieścił się na Rynku. Tam, gdzie teraz robicie muzeum pod ziemią, gdzie była restauracja i jest Fortuna. Przeczytałem gdzieś, że to nigdy nie było udostępnione publiczności do zwiedzania. A to nieprawda. Ponieważ powstała tam galeria „Labirynt” To był „Labirynt ”pierwszy. „Labirynt 2”znajdował się na Krakowskim Przedmieściu. A teraz ten tutaj to jest „Labirynt 3” Schodziło się kilka pięter w dół.

Część teraz jest w miejscu, gdzie się przechodzi podziemia. Szedłem tamtędy z wnukiem. Tam jest część dolna. Tam były zrobione dmuchawy. Na jednym z pięter znajdował się nawet barek. Kiedy był jakiś wernisaż, to kupowało się wino, tam się wszystko ustawiało. Tylko że sanepid chyba nie dał zezwolenia. Kiedyś to było wszystko bardzo ładnie wyremontowane, w dobrym stanie. Tam się ustawiało wszystko i tak dalej.

W „Labiryncie”organizowano sporo wystaw. Ja miałem dwie –w 1970 roku z Baśką i w 1972 roku. Pamiętam, byliśmy na otwarciu wystawy [Zofii i Henryka] Szulców. Oni też tam mieli. To robił Andrzej. Razem z Andrzejem Koziarą pracowali w BWA i odeszli. Koziara wyjechał do Białegostoku, a Mroczek zajął się galerią. To było przy WDK-u. Andrzej był pracownikiem WDK-u i właśnie tam powstał „Labirynt”

Data i miejsce nagrania 2012-03-16, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obojętnie, gdzie klient kupił, czy był tam gdzieś nad morzem, kupił zegarek, była podpisana umowa z przedsiębiorstwem – były sklepy te GS-owskie, WZGS-owskie, jak wykupili

Jest młodszy, więc jeszcze będę miał czas go wziąć.. Córka –siedemnasto-, osiemnastolatka –była [tam] wcześniej z

Arcus znajdował się obok muzeum, przez ścianę.. Kiedy upadł w latach osiemdziesiątych, to przebito ścianę i

Później, w latach osiemdziesiątych, był na Krakowskim Przedmieściu, w miejscu galerii „Pod Podłogą” To był „Labirynt 2” W latach osiemdziesiątych

Szkoła znajdowała się w baraku, który jest do dzisiaj.. Były tam dwa takie

U nas też można to robić, tylko że chce się kilka plam, to tylko te plamy można zachwiać.. Przy suchej igle bierze się specjalny rysik i bardzo mocno się

bardzo ważne, ale też „Student” czy „Politechnik”też miały pewną dozę luzu takiego, żeby więcej można było napisać o rzeczywistości krytycznie, niż w normalnej prasie,

Wolność jest możliwością wypowiadania się na każdy temat, publicznie i nie publicznie, i bez żadnego skrępowania i nikt nie może mnie za to ukarać w żaden