• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 22, nr 50 (1130).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 22, nr 50 (1130)."

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

WYPADEK ZA WYPADKIEM

Brawura na drodze nie popłaca. Rajdowcy kończą trasę w szczerym polu, czego dowo­

dzą wydarzenia na krajówce w minionym ty­

godniu. Aura nie sprzyja ryzykownej jeździe, a lektura kroniki policyjnej powinna dać wszyst­

kim kierowcom do myślenia za kółkiem.

PATROL ► 9

W TOREK 10 GRUDNIA 2013 r.

cena 2,80 zł (8% VAT)

n o w i n y

R A C IB O R S K IE

Rok XXII

Nr indeksu 38254X | ISSN 1232-4035 | www.nowiny.pl | nr@nowiny.pl | Nr 50 (1130)

§

M

<

G O

U ja w n ia m y ja k działa

p oseł S ied laczek

Poseł był skutecznym narzędziem w rękach przedsiębiorców w alczących z ZUS-em. Ten domagał się od n ich po kilkadziesiąt tysięcy złotych składek, choć wcześniej uznawał, że nie muszą ich płacić. Gdyby nie „mrówcza praca” posła sprawa byłaby przegrana.

GMINY ffi 13

Unia przejmie Dąb Brzeźnica

O przejściu zawodników z Brzeźnicy do raci­

borskiego klubu mówiono już na forum rady miasta. W gminie Rudnik te pogłoski wywoła­

ły wzburzenie. Spytaliśmy prezesów obu klu­

bów o sportową przyszłość podopiecznych.

SPORT H 34 o ________________________________________________________________

Z ła prognoza d la AQUAPARKU

Już 258 tys. zł rocznie musi do­

płacać gmina położona nieopo­

dal Raciborza do swojej Nauticy.

Pływalnia boryka się z malejącą frekwencją i rosnącymi koszta­

mi. Raciborski aquapark ma być większy od pływalni Nautica. Co oznacza wyższe koszty i możli­

we, że i straty na wiekszą skalę.

Magistrat dysponuje symulacją ekonomiczną przedsięwzięcia ale w Gorzycach też mieli plany, a rzeczywistość zweryfikowała je na niekorzyść.

AKTUALNOŚCI M 4

AQUAPARKI PO SĄSIEDZKU - U NAS CORAZ BLIŻEJ OTWARCIA, W GORZYCACH CORAZ WIĘKSZE STRATY

O 3

W psim azylu nie chcą już pomocy ludzi dobrej woli

W s tr z ą s a ją c y lis t w o lo n ta r iu s z y : schronisko jest jak obóz koncentracyjny

Brak poszanowania godności zwierząt, patologiczna sytuacja, skazywanie psów na śmierć głodową - to niektóre z za­

rzutów jakie skierowali tamtejsi wolon­

tariusze pod adresem zarządzających schroniskiem. Ta stanowcza postawa spotkała się z równie ostrą reakcją - wo­

lontariuszom wypowiedziano umowy.

Publikujemy szokujące zdjęcia ze schro­

niska, przytaczamy komentarz radnego zaangażowanego w sprawę i stanowisko prezydenta miasta.

L U

N

<

NOWOŚĆ - bezpłatny dodatek!

W p ie rw s z y m n u m e rze :

• Jak kreatywnie bawić się z dziećmi?

• Jaką kupić zabawkę?

• Polecamy co wybrać na prezent

pod choinkę

O 17 i 18 ISSN 1232 -4 0 3 5

p i n i i i n i i

9 771 2 3 2 4 0 3 1 05

Kino wartości

W PRZEMKU

i *

ZŁOTE GODY W GMINACH:

W PIETROWICACH

WIELKICH I RUDNIKU

o 4 , 5

Szpital za d łu ży ł się u starosty

Trudna sytuacja finansowa szpitala spowodowała, że powiat raciborski zdecydował o udzieleniu placówce pożyczki w wysokości 2 mln zł, aby mogła na bieżąco realizować zobo­

wiązania. Nadwykonania przekro­

czyły tam 5 mln zł.

AKTUALNOŚCI H 7

REKLAMA

(2)

2 a po drugie

W

Nowiny RACIBORSKIE

• w torek, 10 grudnia 2 0 1 3 r.

ZŁOŚLIWY PRZEGLĄD MIESIĄCA

Spece od cnoty Szymborskiej i muzyki filmowej

Jak to jest, że wśród rad­

nych mamy tak niewielu specjalistów od finan­

sów, prawa, nadzoru nad s p ó ł k a m i s a m o r z ą ­ dowymi, a całe mrowie e k s p e r t ó w od własnych diet, życio­

rysu Kozioł­

ka Matołka, cnót Szym­

borskiej czy ostatnio na­

wet od muzy­

ki filmowej?

Właśnie na sesji rady powia­

tu radni negatywnie zrecen- zowali muzykę do filmu pro­

mocyjnego, który na zlecenie starosty zrealizowała Raci­

borska Telewizja Kablowa. Najwyżej sztandary krytyki wznieśli lekarz Marceli Klima- nek i specjalista od śląskich szlagierów Piotr Scholz. We­

dług nich muzyczka powinna być polska, a nie angielska, a już najlepiej raciborska, z wy­

korzystaniem miejscowych twórców, itd. Panie starosto Hajduk, fakt że wcześniej nie skonsultował pan założeń filmu z tak wybitnymi eksper­

tami jest błędem niewyba­

czalnym i zmazać się go nie

da. Musi pan z tym jakoś żyć.

Ale z każdej klęski należy wy­

ciągać wnioski na przyszłość.

Proponuję, aby przy następ­

nym filmie nie marnował pan pieniędzy na producentów telewizyjnych tylko zrekruto- wał własną ekipę filmową z zasobów samorządu. Radni Piotr Scholz i Leon Malchar- czyk powinni być jej filarami.

Znają się nie tylko na (auto) promocji, ale są też uznany­

mi osobowościami między­

narodowego szołbiznesu, co potwierdza załączony plakat.

Radny Klimanek na tym polu wprawdzie dopiero raczkuje, ale ginekolog w ekipie filmo­

wej zawsze się przyda...

BOŻYDAR NOSACZ

Na straży herbu czyli goło, ale wesoło

Na październikowej se­

sji burmistrz Krzanowic Manfred Abrahamczyk oznajmił radnym, że mar­

ne są widoki na sprzedanie gminnych nieruchomości, a więc tegoroczny budżet jest poważnie zagrożony.

Wobec widma bankructwa burmistrz wziął na siebie kolejne ważne obowiązki.

Otóż na podstawie przy­

jętej uchwały będzie teraz niezłomnym obrońcą barw i herbu gminy. Biada tym, którzy chcieliby je zbesz- cześcić albo wykorzystać w niecnym celu. Taka tragedia jeszcze się wprawdzie nie zdarzyła, ale jak wiadomo, wróg czyhający na po­

hańbienie krzanowickiego herbu nie śpi. Dlatego te­

raz każdy (poza gminnymi jednostkami) musi na uży­

wanie herbu uzyskać zgodę burmistrza. Ten „każdora­

zowo" określi szczegółowe zasady jego używania. Już żadna impreza ani publika­

cja nie obejdzie się bez tro­

ski burmistrza o szacunek dla gminnych symboli. Aż dziw bierze, że przy takich brakach w kasie nie w pro­

wadzono od razu opłat za używanie cennych emble­

matów. Np. na plakacie za­

praszającym na skubanie pierza - 50 zł, zaproszenie na festyn - 1000 zł (jak bez piwa to zniżka), tatuaż herbu na ciele - od 200 do 2000 zł.

W tym ostatnim przypadku

szczegółową kwotę bur­

mistrz ustalałby na podsta­

wie oględzin.

Kupię ziemię od pani wójt

Niektórzy samorządowcy kpią sobie w żywe oczy z przepisów, które nakładają na nich obowiązek składa­

nia corocznych oświadczeń majątkowych. Najczęstszym tego przejawem jest dra­

styczne zaniżanie wartości posiadanego majątku. Ten proceder skłania obywa­

teli do zamieszczania szy­

derczych ogłoszeń typu:

„Kupię nieruchomość od w ójta, burmistrza, prezy­

denta lub radnego. Oferuję w ciemno dwa razy więcej niż podano w deklaracji majątkowej". Tym razem moją faworytką do tytułu

„Kpina Roku" jest wójt Nę­

dzy Anna Iskała. Wyceniła ona swoje gospodarstwo rolne o powierzchni 1,252 ha na 7 tys. zł czyli 5.591 zł za hektar. Akurat mniej w ię­

cej w tym samym czasie, w którym wójt złożyła tę zadzi­

wiającą deklarację Agencja Restrukturyzacji i Moder­

nizacji Rolnictwa opubli­

kowała zestawienie cen za- kupu/sprzedaży gruntów w polskich województwach.

Najgorsze grunty rolne (V,VI) klasa w województwie ślą­

skim kosztują 18,7 tys. zł za hektar. Fachowcy od obrotu nieruchomościami w po­

wiecie raciborskim uważają, że u nas ceny transakcyjne zaczynają się od 35 tys. za hektar czyli prawie siedem razy drożej niż wycenia sw o­

je grunty Anna Iskała. Boże chroń Nędzę, jeśli służbowo pani wójt liczy tak samo jak p ry w a tn ie .

Jak psy zostały kozłami ofiarnymi

Wygląda na to, że kozłem (a właściwie psem) ofiarnym nieudolności Przedsiębior­

stw a Komunalnego będzie

schronisko dla zwierząt.

Przewodniczący rady mia­

sta Tadeusz Wojnar oświad­

czył na sesji, że najlepszym sposobem pozbycia się kłopotów, jakie stwarza ono rządzącym, będzie zamknię­

cie placówki. Ale to ewentu­

alnie w przyszłości. Na razie pokrzywdzonym przez los i ludzi zwierzakom wymierzo­

no karę wstępną. Dyrektorkę Bożenę W olską, która opie­

kowała się nimi profesjonal­

nie i z sercem za stąp io n o . magazynierką z PK. W koń­

cu półki w magazynie nie różnią się znów tak bardzo od klatek w sc h ro n is k u . Prawdopodobnie chodziło o rozpaczliwe ratowanie eta­

tów w plajtującym przedsię­

biorstwie, które przegrywa kolejne przetargi. Dodajmy:

przetargi ogłaszane przez swojego właściciela czy­

li Prezydenta Raciborza. W kończącym się właśnie Roku Wiary muszę ze w sty­

dem przyznać, że zazdrosz­

czę władzom miasta tak niezłomnej wiary w cuda. A to chyba byłby cud prawdzi­

wy, że firma, która nie radzi sobie z opieką nad 170 psa­

mi będzie zdolna ogarnąć gospodarkę śmieciową i porządek w kilkudziesięcio- tysięcznym mieście.

Dyktatura mikołajowa

W gminie Kornowac wpro­

wadzono limit na usługi gminnego Mikołaja. Zdecy­

dowano, że zamiast szlajać się po całej gminie, Mikołaj co roku wpadnie do jednej, wybranej wsi. Tam też spę­

dzi się całą gminną dziatwę i po kłopocie. Tymczasem w tańcach nieoczekiwanie powstał ruch oporu przeciw temu mikołajowemu zamor­

dyzmowi. Tamtejsi rodzice zdecydowali się samodziel­

nie, na własny koszt konty­

nuować tradycję spotkań z Mikołajem. Potrzebna była im tylko świetlica, aby dzie­

ci nie zmarzły czekając na prezenty. Ale czujny urzęd­

nik dysponujący świetlicą odmówił jej udostępnienia, gdyż „legalny" Mikołaj miał w tym roku (zgodnie z har­

monogramem) przyjechać do Rzuchowa. Na szczę­

ście radny i sołtys Łańc w jednej osobie czyli Norbert Pientka skruszył serce w ój­

ta Kornowaca Grzegorza Niestroja. Miłosierny wójt obiecał mu, że zarówno konkurencyjny Mikołaj, jak i krnąbrne łanieckie pociechy zostaną jednak wpuszczone pod dach świetlicy. Tak czy siak, wójtowi należą się po­

trójne gratulacje. Po pierw­

sze należy mu powinszować odważnych i przedsiębior­

czych obywateli. Po drugie - karnych urzędników. A po trzecie i może najważniejsze - efektownego pokazania miejscowemu ludowi, że nawet święty Mikołaj mu nie podskoczy.

Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić?

Napisz: bozydar@nowiny.pl

P i ó r e m n a c z e l n e g o

M a r i u s z W e id n e r

Redaktor naczelny Nowin Raciborskich

Z przyjem nością obejrzałem zdję­

cia z darmowego spektaklu w Mi­

kołajki w RCK. Widownia pełna po balkony. Chętnych w ięcej jak m iejsc. Dobry towar za n ic - tego pragniem y wszyscy. W sum ie to nie do końca za nic, bo za spek­

takl zapłacili podatnicy, także ci bezdzietni. A le nie o to m i chodzi.

Porównałem sobie to zapełnienie sali domu kultury do innego zimo­

wego w ieczoru w RCK - podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecz­

n ej Pomocy. Wtedy wstęp też jest darmowy, program w swym zróż­

nicowaniu całkiem atrakcyjny, a jednak widownia tradycyjnie już zieje pustką. Na licytacjach róż­

nych gadżetów na rzecz Orkiestry chętnych darczyńców też bywa jak na lekarstwo. Tak to już jest.

Jak brać to amatorów dostatek, ale jak dawać to ze świecą ich szu­

kać. Jakaż zm iana m entalna m usi się w nas dokonać by sala RCK na orkiestrowym finale była równie zapełniona co na darmowym przedstaw ieniu dla dzieci? Ktoś od razu krzyknie, że nie o zm ianę m entalną chodzi tylko o grubszy portfel. To ja od razu poproszę o wyciąg z danymi licytujących na WOŚP-ie sprzed roku i dwóch. Pro­

szę m i wierzyć, że to nie jest grono zamożnych raciborzan, bo tych na ostatnich finałach orkiestry nie wi­

działem wcale, ani z grona władz, ani tym bardziej biznesu. A le na nich bym specjalnie nie liczył. Prę­

dzej uwierzę, że to mikołajkowa wi­

downia zajrzy ponow nie do domu kultury, tym razem by się zrewan­

żować za prezent.

REKLAMA

TARTAK EUROCLAS

O FERU JEM Y:

• W ię źb a dachow a

• Łaty, d eski, kraw ędziaki

• Boazeria, podbitka, podłogi

• W yroby hutnicze

• Im pregnacja

ciśn ien io w o -p ró żn io w a

• Płyta O SB I M FP

C Z YŻ O W IC E

ul. N ow a 2 8 a(stre fa p rzem y sło w a )

tel. 32 451 02 32 lub 32 451 33 38 w w w .euroclas.pl, euroclas@wb.pl

PROMOCJA

NA F A R B Y

1 4 5

b ru tto DREWNOCHRON

salon meblowy studio kuchni

EAK A Z J f l i y C M / j u i

n m ^

powyżej 30 zł TY LK O U NAS

T R A D YC YJN A K U C H N IA :

WIETNA CHIŃSK TAJLAND.

POLECAMY:

Sajgonki 3 szt. + surówka: 7 zł

RACIBÓRZ, ul. Mickiewicza 9 (naprzeciw Galerii Młyńskiej) OTWARTE: pn.-pt 9.00-21.00, sob.-nd. 10.00-21.00

B R O W A R Z A M K O W Y

S p . z o . o .

S b A I )

47-400 Racibórz, ul. Zamkowa 2

tel./fax 32 415 92 00 tel. 32 415 21 28

browar@browar-raciborz.pl w w w . b r o w a r - r a c i b o r z . p l

(3)

Nowiny RACIBORSKIE

• w torek, 10 grudnia 2 0 1 3 r.

aktualności 3

Zasługują na lepszy los

sz a n s na W olontariuszom ze s ch ro ­

n iska w rę czo n o w y p o w ie ­ dzenia pozbaw iając ich pra­

w a do pracy na rzecz c z w o ­ ronożnych podopiecznych.

- C zy ż b y ktoś m iał co ś do u krycia? - zasta n a w ia ją się ra c ib o rsc y w o lo n ta riu sz e , p e łn i tr o s k i o z w ie r z ę t a , którymi zajm owali się przez o sta tn ie trz y m ie s ią ­ ce.

Czują, że są n i e w y g o d ­ ni, bo psują opinię raci­

b o r s k i e g o sch ro n isk a dostrzegając to, czego nikt wiedzieć nie powinien. - W tym schro­

nisku pies nie może za długo żyć, bo nie można wtenczas na nim za­

robić - twierdzą miłośnicy zwierząt oburzeni sposobem traktowania psów i kotów.

Na dowód pokazują zdję­

cia. Na jednym pies szuka jedzenia w pustej skrzyni, na innym nieżywy mieszaniec owczarka. Ten pies żył, gdy wolontariuszki wyciągały go z budy. Był pogryziony. W głębokie rany wdało się zaka­

żenie. Bez leczenia nie miał szans na przeżycie, umierał w cierpieniu. Na kolejnym wi­

dać dziury na wybiegach koj­

ców. W jednej z nich nawet uto­

pił się mały piesek. Na jeszcze innym zdjęciu śliczne małe szczeniaki. To już historia, bo z kilkorga, które trafiły do schroniska przeżyła tylko j ed- na adoptowana przez rodzinę suczka.

- Ten chudy pies, któremu można liczyć żebra, po tygo­

dniu naszego karmienia na­

brał sił - pokazuje Danuta Miguła rudego czworonoga.

Inna wolontariuszka opowia­

da historię kundelka, który

po wyciągnięciu z budy zjadł własną kupę. - Moja Pipi, któ­

rą adoptowałam i intensyw­

nie leczyłam, jeszcze długo zjadała własne kupy, pomimo że miskę miała pełną - dodaj e wolontariuszka.

- Największym zagroże­

niem dla naszych zwierząt są pracownicy schroniska. Nie­

ustannie w ich użyciu jest woda. Z węża napełniają mi­

ski, czyszczą kojce nierzadko rozchlapując odchody i zale­

wając budy, a bywa, że i roz­

ganiają zwierzęta, gdy głodne prześcigają się do jedzenia.

Dramatyczne jest to szcze­

gólnie, gdy temperatura spa­

da poniżej zera - przytaczają sposoby traktowania psów.

Trudno się dziwić, że wo­

lontariusze w schronisku są niemile widziani, skoro pięt­

nują zło, którego nie chcą do­

strzec zarządzający placówką.

Gdy w sierpniu przyszli, by pomoc w opiece nad zwie­

rzętami, brakowało środków czystości i porządnej karmy.

Martwią się, że lepszą a tylko o 30 groszy droższą, którą za­

mówiła nowa kierowniczka, dziś znów zastąpiono dotych­

czasową - czerwoną „cegłą”, po której psy mają biegunki.

- Chcemy założyć w Ra­

ciborzu inspektorat Ogól­

nopolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - mówi Krzysztof Bielecki, któ­

ry wraz z Beata Schrittweiser zdecydował się wziąć udział w szkoleniu zorganizowanym w centrali towarzystwa w Gdyni. Udało mu się również nawiązać kontakty z osobami z TOZ, które działało w Raci­

borzu przed dziesięcioma laty. - Zrobimy wszystko, aby schronisko, które funkcjonu­

je w obecnej formie zniknęło - dodaje.

Wolontariusze skarżą się, że w placówce pogwałcone zostały wszystkie zasady, ja­

kie powinna ona spełniać, poczynając od sanitarno-epi­

demiologicznych, ochrony środowiska, aż po dobrostan zwierząt.

- Nie może być, że pre­

zydent tego nie zauważa.

Ustawa o ochronie zwierząt obowiązuje również pana pre­

zydenta, a nie tylko nas ludzi,

LEN K : w o lo n atriu sze pow ró cą

O opinię na tem at stano­

wiska opozycjnego rajcy, opublikowanego także jako komentarz w portalu nowi- ny.pl, zapytaliśm y Mirosław Lenka prezydenta Raciborza.

Ten odparł, że docenia stara­

nia W acławczyka o popraw ę sytuacji w schronisku i czeka na jego wizytę w placów ce, a nawet pracę na jego rzecz.

- Panu radnemu coś musiało się pomylić. Zestawienie osób nagrodzonych za sw oje w ielo­

letnie zaangażow anie w bezin- teresow aną działalność dla in­

nych z problemami jakie mają od pew n ego czasu miejsce w schronisku jest po prostu nie na miejscu - uważa włodarz miasta.

Odniósł się on także do za­

kończenia w spółpracy mię­

dzy schroniskiem a w olonta­

riuszami. - Sam orząd i jego jednostki muszą przestrzegać obow iązującego prawa. Aktu­

alne przepisy nie pozwalają na współdziałanie placówki z w o ­ lontariuszami w sp osób, w jaki odbyw ało się to dotychczas.

To był błąd i teraz go napra­

wiono. Nie oznacza to, że w

schronisku nie będzie w ogóle wolontariuszy. Spotykam się z nimi i rozmawiam. Chcę by zbudow ano w łaściw e relacje w tym zakresie. Prowadzące schronisko PK m oże zawrzeć um ow ę ze stow arzyszeniem lub organizacją, które będą

„firm owały" wolontariuszy. Z pojedynczymi osobam i, któ­

rym nie odm awiam dobrych chęci, niestety schronisko nie m oże w spółpracow ać, bo teg o zabraniają przepisy. Za­

równo te, które regulują dzia­

łalność spółek jak i te, które określają zasady wolontariatu.

Kto neguje ten stan rzeczy po prostu nie szanuje prawa, a teg o oczekiwałbym po człon­

ku rady miasta - komentuje Mirosław Lenk.

Podkreśla też, że potrzebny jest odpowiedni model w sp ół­

pracy wolontariuszy z załogą schroniska, bo na tym polu dochodziło na ul. Komunal­

nej do wielu nieporozumień.

- Wolontariusz powinien w spom agać zamiast wchodzić w konflikt z zatrudnionymi na miejscu ludźmi - twierdzi pre­

zydent.

którzy kochają zwierzęta. On może ich nie kochać, ale musi o nie dbać - mówią wolonta- riuszki.

- Schronisko powinno funkcjonować według prze­

pisów ustawy o ochronie zwierząt i norm weteryna­

ryjnych obowiązujących dla takiego miejsca. Jeśli nie bę­

dzie się ich przestrzegać, nie widzę szans, aby w tej formie mogło być prowadzone. Za niehumanitarne uważa się

bowiem głodzenie zwierząt, a także pozostawianie ich bez pielęgnacji i właściwego leczenia - mówi koordynator na rzecz praw zwierząt Jago­

da Kopacka, podając jako przykład kociarnię, do której trafiają nawet psy, zwierzęta zdrowe trzymane są wraz z chorymi, a koty na kwaran­

tannie przetrzymywane są w transporterach ustawionych na półkach.

(ew a)

DAW ID W A C Ł A W C Z Y K , radny m iejski p ilo tu jący sp raw ę sch ro n isk a

W ostatni czwartek, 5 grud­

nia, w Raciborzu odbyw ały się obchody M iędzynarodowego Dnia Wolontariatu. Nie wiem czy z tej okazji, ale wiem , że dokładnie w tym dniu, w szy­

scy wolontariusze schroniska dla bezdom nych zwierząt w Raciborzu prow adzonego przez PK (czyli spółkę miejską nad­

zorow aną bezpośrednio przez Prezydenta Raciborza) dostali w ypow iedzenie sw oich um ów wolontariatu dla schroniska.

Dodam od siebie, że grupa ta,

licząca kilkanaście osób sta­

nowi jedną z najlepiej zorga­

nizowanych ekip działających charytatywnie w Raciborzu. Po latach, gdy w schronisku nie działał wolontariat, ani też nikt niespecjalnie interesował się jego losem , udało się zebrać bezcenny kapitał jakim jest liczna grupa osób chcących działać w pozytywnym celu, gotow a pośw ięcać swój czas i pieniądze, realnie zaintereso­

wana losem zwierząt, które do schroniska trafiają. Osób, które przychodziły karmić zwierzęta,

organizowały w łasną karmę (lepszą niż ta, którą oferuje schronisko), z sukcesam i pro­

wadziły adopcję zwierząt szu­

kając im nowych domów.

Oficjalny pow ód w ypow iedzeń - kwestie formalne, które o dziwo nie były przeszkodą w ostatnich miesiącach, ani nie są nią w kilkudziesięciu innych ko­

munalnych schroniskach w Pol­

sce. Nieoficjalnie w iadom o, że wolontariusze schroniskowi są zbędni, bo są świadkami tego co w schronisku się dzieje, bo

przeszkadzają, patrzą na ręce, pytają gdzie podziały się psy, za które nie ma wystaw ionych KP, że mimowolnie kontrolują, widzą nieprawidłowości i co najgorsze - głośno o nich m ó­

wią. Także mediom, radnym miejskim prezesowi Przedsię­

biorstwa Komunalnego i Pre­

zydentowi Miasta. Oczekują, że zwierzęta będą leczone, co kosztuje. Nie przymykają oczu, gdy zwierzętom dzieje się źle.

Dyplom atyczne posłanie w o ­ lontariuszy na drzewo to strzał do własnej bramki. To mar­

nowanie bezcennego kapitału społeczn ego i prom ocja w ize­

runku miasta, w którym aktyw­

ni obyw atele są niepotrzebni, zbędni, niechciani. Władza wie lepiej i poradzi sobie sam a. To także strzał w e w łasną stopę, bo gdy spotykam grupę tych ludzi, to wiem , że nie spoczną w sw o ­ jej misji. Wrócą z inspektorami z innych miast, będą asysto­

w ać w kontrolach społecznych.

Tyle, że będzie się to odbyw ać w towarzystwie kamer ogólno­

polskich stacji telewizyjnych, dzięki czemu Racibórz znów zy­

ska złą sław ę, dzięki sw oim nie­

chlubnym grzechom . Uciszanie niepokornych i ich zastraszanie nigdy nie przynosi trw ałego

efektu. Coś o tym wiem . Pre­

zydent pewnie znowu będzie nas przekonywać, że ktoś obcy, szukający sensacji robi nam krzywdę. I tak jak na ostatniej sesji - zamiast odnosić się do problem ów m erytorycznych, będzie starał się oczernić tych, którzy o tych problem ach mówią. Ostatnio okłamał nas - radnych i m ieszkańców Ra­

ciborza, powtarzając kłamliwą informację o tym , że w olonta­

riusze są podzieleni i zdarzały się między nimi bójki na terenie schroniska. Sytuacja taka nigdy nie miała miejsca. To potwarz nie mająca oparcia w faktach.

REKLAMA

K R E D g Możliwość zawieszenia z spłaty rat! z

Bp

7

o p ła t -

w s t ę p n y c h !

Z a d z w o ń ! czynne: 9-17 R y b n ik : PI. Wolno ści 1 9 , p.2 t e l . 3 2 4 2 7 1 0 5 2

P O Ż Y C Z K I bez wychodzenia z domu!

* ś

0

bka decyzja kreśśtowa

» dla rencistów i emerytów b p b n a obsług a w dom u Klienta

8 3 6 9 3 6 9 3 5 1 2 w w w .ecrocect.pl

P o t r z e b u je s z p o ż y c z k i?

Zapytaj naszego doradcę o

ŚW IĄTECZNĄ OFERTĘ POŻYi

S zy b k a obsługa,

m o żliw y dojazd do klienta.

Tel.: 530 056 79

* k o s z t p o ł ą c z e n i a w g s t a w k i o p e r a t o r a

MIESZANKA PRZEBOJOWA

OD 17:00 Ł U K A S Z J A K U B C Z Y K

W Y B I E R A C I E , G Ł O S U J E C I E I M I E S Z A C I E .

MIESZANKA PRZEBOJOWA - MUZYKA WYBRANA

P R Z E Z C I E B I E

RADIO P P L

(4)

4 aktualności Nowiny RACIBORSKIE

• w torek, 1 0 grudnia 2 0 1 3 r.

Zła prognoza dla nowego basenu Przemko stara się

o p r o je k to r

Dokończenie ze str 1 Tuż po Nowym Roku prezy­

dent Lenk zapowiada oficjalną wizytację obiektu i oprowa­

dzenie po nim dziennikarzy, nie tylko lokalnych. Zaplano­

wano coś w rodzaju premie­

ry prasowej aquaparku, która ma owocować publikacjami w gazetach, internecie, radiu i na wizji. Większe nadzieje na skuteczną promocję basenu wiąże się z majowym weeken­

dem 2014. Wtedy „H2Ostróg”

(nazwa aquaparku wyłoniona w konkursie) zostanie udostęp­

niony w ramach drzwi otwar­

tych. Przez trzy dni każdy chętny będzie mógł zwiedzić nowy basen w mieście. Po tych promocjach urzędnicy zamie­

rzają otworzyć aquapark. Na Batorego liczą na duże zainte­

resowanie takimi atrakcjami jak: basen pływacki na 8 to­

rów, leżanki podwodne z ma­

sażem, bicze wodne, rwąca rzeka, wanny hydromasażowe, zjeżdżalnia rurowa z efektami świetlnymi, dwie sauny fińskie oraz sauna parowa, grota śnież­

na i solarium stojące.

Będzie to nie tylko najwięk­

szy basen w mieście, ale i w

całym regionie pogranicza.

- Czeskie baseny w Bolati- cach i Krawarzu czy obiekt w Gorzycach nie będą dlań kon­

kurencją, bo są od „H2Ostróg”

po prostu mniejsze - twierdzi prezydent Raciborza Mirosław Lenk.

Zapowiedzi włodarza są optymistyczne, ale czy na pewno starczy amatorów plu­

skania się w wodzie do zapeł­

nienia następnego aquaparku w promieniu kilkunastu kilo­

metrów? Właśnie okazało się, że w Gorzycach tamtejszy ba­

sen obciąża budżet gminy w coraz większym stopniu. Rad­

ni dołożyli w tym roku już 258

tys. zł do utrzymania placówki, a perspektywy są niewesołe.

Gmina wykłada na utrzymanie Nauticy ok. miliona złotych, a frekewncja spada. Ostatnio wpływy były niższe o 25 tys. zł.

W reklamę basenu idą wzmo­

żone środki, w 2013 wzrosły o 45% ale bez efektu. Gorzyccy radni zaczynają narzekać na rosnącą dotację i pytają czy ra­

tunkiem nie byłyby podwyżki cen wejściówek. - Nasza cena jest już niska, wynosi od 7 do 11 zł za godzinę i nie możemy jej podnieść, bo konkurencja będzie tańsza i klienci „odpły­

ną” - argumentuje Arkadiusz Poloczek szef aquaparku Na-

utica.

W Raciborzu mówi się o bi­

lecie w cenie 10 zł, jeszcze tań­

sze mają być karnety rodzinne, grupowe oraz czasowe. Na fo­

rum rady gminy Gorzyc padaj ą przypomnienia, że podejmując decyzję o budowie aquaparku zdawano sobie sprawę, że bę­

dzie trzeba doń dokładać. Raci­

borski włodarz mówi, że marzy mu się by obiekt wychodził na zero. Na razie pocieszające jest, że Miasto nie musi brać kredy­

tu na dokończenie inwestycji, której koszt zamknie się kwotą 30 mln zł (po odliczeniu VAT będą to 24 mln zł).

ma.w

Delegacja RCK gościła u prezydenta Lenka.

Pracownikom cen­

trum, którzy zajmują się tam kinem Prze­

mko (Marek Rapnicki i Andrzej Śliwicki) zależy na pozyskaniu w przyszłorocznym budżecie miasta pieniędzy na zakup nowoczesnego projek­

tora cyfrowego.

Jeśli m agistrat nie zde­

cyduje się na inw esty­

cję, kinu zagrozi naw et likw idacja, bo n a rynku dystrybucyjnym ju ż pra­

w ie nie m a innych kopii film ow ych ja k cyfrowe, w ym agąjące now ocze­

snego sprzętu. W łodarz nie podjął jeszcze decyzji w tym zakresie, ch o ć sko­

ry do w ydatków nie jest.

- Kilka lat tem u kupiliśm y

kinu nowy sprzęt. Też miał być jego przyszłością. Co wyszło z planów widać teraz - pow iedział M iro­

sław L en k dziennikarzom na posesyjnej kon feren cji prasow ej. A nim atorzy z RCK potrzebu ją ok. 100 tys. zł by ubiegać się o do­

tację państw ow ą na zakup m ałego projektora, który kosztuje drugie tyle. Przy­

pom nijm y, że prośbę o w sparcie wystosowało do m agistratu rów nież kino Bałtyk, podległe sam orzą­

dowi wojew ództw a. Nie m iała charakteru potrzeb finansow ych ale wpływy Bałtyku spadły, stąd puka­

nie do drzwi magistratu.

Prezydent Lenk zadeklaro­

wał kinu m arszałka współ­

pracę, ale nie sprecyzow ał dotąd jaką. Na spotkaniu z szefostw em placów ki snuł naw et plany rozbudow y Bałtyku o now ą salę, a to ju ż inw estycja idąca w mi­

liony złotych. ma.w

W o d z i s ł a w m a n o w ą g a l e r i ę

W stolicy sąsiedniego powiatu powstała „Karuze­

la” , centrum handlowe z 19 sklepami. Znajduje się w miejscu starego dworca PKS. Wewnątrz znajdziemy sklepy m.in. Reserved, Mohito, Martes Sport czy Euro R

t

V AGD.

Skarbek krążył wśród klientów

Artykuły spożywcze ofe­

ruje rzadko reprezentowana w naszym regionie sieć Polo Market. Ciekawostką jest no­

woczesna poczekalnia auto­

busowa umieszczona pośród sklepów. 4 grudnia oficjalnie otwarto obiekt, symboliczne­

go przecięcia wstęgi dokonał prezydent miasta Mieczy­

sław Kieca. W ciągu pierw­

szego dnia otwarcia przez

„Karuzelę” przewinęły się tysiące klientów korzystając z licznych promocji przygoto­

w anych przez sklepy i sam ą galerię. Na zdjęciu górniczy Skarbnik, który w tłumie od­

wiedzających odnajdywał pracowników kopalni, a dzie­

ciom rozdawał „bombony”.

(m)

REKLAMA

Bezpieczne wejście do szkoły może być pułapką

R a d n y R o b e rt M y ś liw y (niezależny) z w ró c ił uw agę na problem z zastso w an ym i w r a c ib o r s k ic h s z k o ła c h w e jś c ia m i na ko dy c y fr o ­ w e. N ap isał w tej sp raw ie interpelację do prezydenta Lenka.

W Szkole Podstawowej nr 1 na Ostrogu zam ontow ano elektroniczny system otwie­

rania i zam ykania drzwi w ejściow ych. Inne placów ­ ki ośw iatowe w m ieście dysponują podobnym i urzą­

dzeniami. Rodzice i opieku­

now ie m ają elektroniczne karty do otw ierania drzwi lub używ ają kodu wklepy­

w anego w klawiaturę. Rad­

ny M yśliwy zapytał obsługę placów ki z Ostroga o certy­

fikat bezpieczeństwa. - Cho­

dziło m i przede wszystkim

o procedury zw iązane z ew aku acją dzieci oraz pra­

cow ników w przypadku w ystąpienia zagrożenia we­

w nątrz budynku. M ój nie­

pokój wzbudził fakt, że po obu stronach drzwi m am y do czynienia nie z klasycz­

n ą klam ką, lecz zwykłym uchw ytem . Jak zatem w przypadku aw arii zasila­

nia m ożna otworzyć drzwi m echanicznie? - dociekał rajca. Jego pytanie wywo­

łało zakłopotanie szkolne­

go personelu, dyrekcja placów ki zam ów iła mody­

fikację system u um ożliw ia­

ją c ą otw ieranie w szystkich drzwi ew aku acyjnych jed ­ nym przyciskiem . M yśliwy zapytał jed nak prezydenta m iasta w interpelacji: jak ta sprawa wygląda w innych

placów kach? Czy wprow a­

dzenie takiego rozw iązania było poprzedzone np. prób­

nym i alarm am i przeciw po­

żarowym i i kontrolow aną ew akuacją? - Bezpieczeń­

stwo dzieci i młodzieży jest najw ażniejsze, proszę o zle­

cenie audytu we w szystkich szkołach - napisał do M iro­

sława Lenka, radny m iejski R obert Myśliwy.

W odpowiedzi włodarz zapew nił o kom pleksow ej kontroli tego typu urządzeń i system atycznych testach przeprow adzanych w szko­

łach. - Bezpieczeństw o szkół jest priorytetem dzia­

łania władz - zapewnił raj cę prezydent Lenk.

(ma.w)

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE

J e r u z a le m

CAŁODOBOWO

Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku, wieńce, przewóz zwłok

Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)

32 415 57 03 602 692 349

I n f o r m a c j a p o d n r t e l . 3 2 4 1 5 3 1 7 4 B i l e t y d o n a b y c i a w r e s t a u r a c j i u l . R y n e k 8 w R a c i b o r z u

w w w .a c je r u z a le m .p l, e-m a il: b iu ro @ a cje ru z a le m .p l

(5)

Nowiny RACIBORSKIE

• w torek, 10 grudnia 2 0 1 3 r.

re k la m / 5

ig ia /y y g r y w a m a

Policz ozdoby w magicznym prezencie k i wygraj nawet 2 0 0 0 z ł o t y c h

Konkurs trwa: 9-15 grudnia

) ^ ^ 0 J F in a ł: 15 grudnia, godz. 1 7 :0 0

^ galeriamłyńska

S z c z e g ó ł y i r e g u l a m i n d o s t ę p n y n a w w w . g a l e r i a - m l y n s k a . p l

I N T e R N E T

T r z y m i e j

na święta!

Teraz przy zakupie Plus Internet zestaw świąteczny dla Ciebie lub Twoich bliskich:

• Tablet Acer

• Laptop Acer

• Router domowy LTE

Podana oplata miesięczna dotyczy dotychczasowych abonentów Plusa. W momencie zawierania umowy w ofercie „Raty 0 zl na start - internet z laptopem lub tabletem (48 rat)" Abonent, który spełni warunki przewidziane regulaminem promocji, nie płaci ceny za sprzęt Abonent jest zobowiązany do spłaty rat za sprzęt zgodnie z harmonogramem rat. Opłata miesięczna zawiera abonament i ratę. Opłata miesięczna prezentowanego sprzętu dotyczy ceny promocyjnej rozłożonej na 48 rat. Szczegóły w regulaminie promocji na www.plus.pl.

LTE” to zastrzeżony znak towarowy należący do ETSł.

Przyjdź i sprawdź!

Racibórz, ul. Odrzańska 2-4 tel. 32 755 30 70

Lider techno logii | T [

OGRÓDEKi

S e rd e czn ie z a p r a s z a m y n a

BAL SYLW ESTROW Y 2 0 1 3 /2 0 1 4

Zapewniamy niezapomnianą zabawę na naszej Sali Bankietowej!

W ofercie bogate menu, profesjonalna obsługa i muzyka na żywo.

W yśm ien itą z a b a w ę do b ia łe g o r a n a z a p e w n i z e sp ó ł S a m i Swoi!

Dla Gości Balu Sylwestrowego proponujemy nocleg w komfortowym pokoju dwuosobowym w ce n ie 180 zł/para

Bilety do nabycia w recepcji Hotelu. W ięcej in fo rm acji 32 722 4 4 00

e / l a e i w r

* ★ * //o M

Hotel Racibor

Racibórz ul. Wojska Polskiego 25 w w w .h o t e lra c ib o r .p l

S y l w e s t e r 2013

. • C e n a : 3 9 0 z , / p a r a

Ł ■ t 'i*

(6)

6 aktualności Nowiny RACIBORSKIE

• w torek, 10 grudnia 2 0 1 3 r.

Kobiety Mai po przejściach

Prezes stowarzyszenia „Tęcza" Alina Litewka-Kobyłka nie zamyka drzwi Mai przed kobietami w potrzebie, choć uważa, że nagłe przypadki powinny trafiać najpierw do Ośrodka Interwencji Kryzysowej, na zdjęciu z radnym Władysławem Gumieniakiem.

K obiety z interw en cji po­

w in n y tra fia ć n a jp ie rw do O śro d k a In te rw e n c ji K ry ­ z y s o w e j, a n a s t ę p n ie do C e n tru m S a m o tn e j M atki z D zieckiem . O ty m , że tak s ię n ie d z ie je , c z ło n k ó w p o w ia to w e j k o m isji z d ro ­ w ia in f o rm o w a ła p r e z e s S to w a rz y sz e n ia P rzy ja ció ł C z ło w ie k a „ T ę c z a " A lin a Litew ka-K o byłka.

Stowarzyszenie prowadzi oprócz Centrum Matki z Dzieckiem „Maja” również hostel dla ofiar przemocy oraz Dom dla Bezdom nych na Ocicach. W Centrum znajdują schronienie zarów­

no kobiety z dziećmi, jak i ofiary przemocy, nad który­

m i opiekę sprawuje powiat, ale również kobiety samotne, nad którymi pieczę sprawuj e miasto. Podział nie jest szczę­

śliwy, jak uważa pani prezes, ponieważ zdarza się, że np.

kobieta samotna jest również ofiarą przemocy.

W ośrodku przebywa ok 20 osób. Dominują kobiety z

dziećmi, przede wszystkim z powiatu raciborskiego, choć do M ai trafiają również oso­

by z całego Śląska, głównie z Rybnika. Takich ośrodków, j ak raciborski j est b owiem na terenie województwa niewie­

le.

W tym rok stowarzyszenia otrzymało dotację z Minister­

stwa Pracy i Opieki Społecz­

nej, w wysokości 120 tys. zł na oba ośrodki. To spora kwota, gdyż dotacja powiatu rzędu 50 tys. zł, wystarcza na pensje dla pracowników i na bieżące utrzymanie ośrod­

ka.

M ieszkanki z in terw en cji

Jednym z problemów, z którymi spotykają się na co dzień pracownicy Mai, jest rosnąca liczba starszych pań.

- W tym roku mieliśmy przez kilka tygodni nawet 80-letnią kobietę. Zdarzaj ą się też przy­

padki osób pow racających z zagranicy, jak np. dziewczy­

ny z dwójką dzieci, bez pra­

cy i bez żadnych świadczeń.

Jej partner jest w więzieniu, a matka nie jest w stanie utrzymywać całej rodziny. W drugim ośrodku mieliśmy też panów, których przywiezio­

no do nas z Holandii i W łoch - tłumaczy sytuacje miesz­

kańców pani prezes.

Do centrum trafiają osoby ze skierowaniem z ośrodków pom ocy społecznej, z wyjąt­

kiem sytuacji z interwencji,

kiedy nie można czekać, aż OPS je skieruje. Jednak po to jest Ośrodek Interw encji Kryzysowej, do którego po­

winna zostać przewieziona w pierwszej kolejności taka osoba. Tam podejmowane są działania, pozwalające unor­

mować jej sytuację również prawną. Często jest jednak tak, że to do M ai najpierw trafiają osoby „z ulicy”.

- Kiedy do ośrodka przy­

chodzą samotne kobiety, to w okresie zimowym wpuszcza­

my je. Choć w takich przy­

padkach powinny trafiać do OIK. Tymczasem policjanci z przyzwyczajenia przywożą je do nas - mówi.

Zdarza się, że instytucje, które m ają pomagać rodzi­

nie, atakują pracowników centrum. - Mieszkała u nas kobieta z dziećmi, które wy­

korzystywane były przez ojca. Przedstawiciele jego ko­

ścioła pokrzykiwali na m oich pracowników, że rozbijamy rodzinę. Nie rozbijamy ro­

dzin, to j est ośrodek wsparcia dla m am z dziećmi i kontak­

ty z m ężczyznami są ograni­

czone. M ogą spotykać się w m ieście, ale nie w ośrodku - tłumaczy zasady obowią­

zujące w Mai, z której w tym roku musiało odejść kilka pań z powodu używek.

Na now y p o czątek Często sytuacje kobiet są bardzo skomplikowane. Za­

leżne od sw oich partnerów, bez pracy, boją się, że same sobie nie poradzą. - To zwy­

kle osoby niewykształcone, które usamodzielniły się, z niezbyt szczęśliwych ośrod­

ków, w których przebywały

wcześniej. Często nie m ają prawa wychowywania dzieci wcześniejszych - opowiada pani prezes. Zdarzają się też kobiety z tzw. norm alnych środowisk, które radzą so­

bie dużo lepiej i po pewnym okresie usam odzielniają się.

W czasie 10-letniej działal­

ności centrum, w M ai prze­

bywały dzieci od narodzin do 18 lat. Obecnie dominują dzieci do trzech lat. W ośrod­

ku m ieszkają matki pracują­

ce i niepracujące. Oddalenie M ai od centrum miasta ma tę zaletę, że panuje tam spokój, ale problemem są dojazdy do pracy. Sam o stowarzyszenie stało się też pracodaw cą so­

cjalnym. - Często zatrudnia­

my naszych mieszkańców, gdy m ają kłopoty z funkcjo­

now aniem na otwartym ryn­

ku pracy, aż do momentu gdy się usam odzielnią - mówi prezes Alina Litewka-Kobył­

ka.

Podopieczni „Tęczy” mogą korzystać też z pomocy praw­

nika, ponieważ przy stowa­

rzyszeniu działa punkt porad prawnych. Poza tym przyjeż­

dża pracownik socjalny z Ra­

ciborza, który ustala program rozwiązywania problem ów poszczególnych osób. (ewa)

BEZROBOCIE ZNÓW W GÓRĘ

Na koniec listopada w raciborskim po- listopadzie 136 ofertami pracy. Najczę- średniaku zarejestrowanych było 3049 ściej poszukiwano chętnych na stano-

Stopabezrobocia w powiecie raciborskim na koniec września wynosi 8,7 %

OGÓŁEM

3049

bezrobotnych z czego 1894 stanowiły kobiety. Odnotowano wzrost bezrobot­

nych w ciągu miesiąca o 68 osób. W wieku do 25 lat nie ma w powiecie pracy 637 osób; powyżej 50 roku życia bez zatrudnienia pozostają 763 mieszkańcy Raciborszczyzny. PUP dysponował w

wiska: robotnik gospodarczy, specjalista ds. marketingu i handlu, magazynier, sprzedawca, kierowca samochodu cię­

żarowego i funkcjonariusz służby peni­

tencjarnej. Stopa bezrobocia w powiecie raciborskim

oprac. m

listopad 2013 r.

L ist do reda kcji

S z a n o w n y P a n ie R e d a k t o r z e !

Korzystając z popularno­

ści naszej lokalnej gazety

„Nowiny Raciborskie” - pra­

gniemy tą drogą wyrazić swoją wdzięczność za podję­

cie tematu w spom nień o ra- ciborzanach, którzy odeszli.

Jednym z nich był nasz oj ciec i dziadek - Aleksander Or­

łowski, o którym tak pięknie

„sercem” napisała pani Kata­

rzyna Gruchot. To wydaw­

nictwo dało pomysł ŚUTW , a konkretnie panu Piotrowi Klimie, by młodym poko­

leniom przybliżyć sylwetki ludzi zasłużonych dla kultu­

ry i nie tylko. Jednocześnie starsi raciborzanie, którzy znali bohaterów tej książki, m ieliby okazję do pięknych, refleksyjnych wspomnień.

Pierwszą postacią którą uho­

norow ał ŚU T W był właśnie nasz ojciec i dziadek. Efekt pracy wielu ludzi przeszedł nasze oczekiwania, miały bo­

w iem m iejsce wspaniałe wy­

darzenia: zjazd absolwentów, msza św., warsztaty muzycz­

ne, sesja popularno-nauko­

wa, zaś ukoronow aniem wszystkiego była wielka muzyczna uczta - koncert.

Pragniemy w ięc tą drogą po­

dziękować zarówno Panu jak i wszystkim tym, którzy wykazując w ielką empatię uczestniczyli w tych wyda­

rzeniach. Dziękujemy: Wyż­

szej Szkole Zawodowej i Jego M agnificencji Rektorowi - M ichałow i Szepalawemu, profesorowi Jerzem u Po­

śpiechowi, inż. mgr Krzysz­

tofowi Fedynowi, W ładzom

M iasta i Powiatu Prezyden­

towi - panu Mirosławowi Lenkowi, pani W iceprezy­

dent - Ludmile Nowackiej, Staroście - panu Adamowi Hajdukowi, Raciborskiem u Centrum Kultury - pani Dy­

rektor J aninie Wystub, byłym studentom za wzruszające wspom nienia, chórom raci­

borskim: Chórowi Brzezie - dyrygentowi Aleksandrze Gamrot, Chórowi Młodzie­

żowemu „Bel Canto” - dyry­

gentowi M arcelem u Reszce, pani Dyrektor Szkoły M u­

zycznej - Katarzynie Nawrat oraz uczniom ; Zespołowi

„Unisono” - kierownik Iwonie Pardon-Chojeckiej, uczniom Z SS - przygotowa­

nym przez mgr Zbigniewa M użelaka, kapeli ludowej

„Strzecha” - pod kierunkiem Henryka Malona, skrzypacz­

kom, solistkom - pani Irenie M aciejskiej, pani Elżbiecie Skrzynowskiej, tenorowi,

profesorow i Akadem ii Mu­

zycznej w Katow icach - Ja­

now i Ballarinowi, duetowi jazzowem u „Duo String”

w składzie Leon Płachta i Krzysztof Bernard, doku­

m entalistom Bolesławowi Stachow ow i i Andrzejowi Kaczmarkowi oraz wspania­

łej publiczności, która z wiel­

kim uczuciem reagowała na wszystkie występy. Szczegól­

ne podziękowania należą się władzom ŚU TW - pani Pre­

zes Czesławie Kordeaczny oraz komitetowi organizacyj­

nemu, w skład którego wcho­

dzili byli studenci Studium Nauczycielskiego wydziału muzycznego: Eryk Okoń, Piotr Libera, Jan Chrzanow­

ski, Franciszek Borysowicz - za kilkum iesięczną pracę i doskonałe przygotowanie całości.

Z wyrazami szacunku w imieniu rodziny Ewa Orłowska

JUZ 14 GRUDNIA

O T W A R C IE N O W EG O PU N K TU

Z MARKOWĄ ODZIEŻĄ UŻYWANĄ

W SPRZEDAŻY:

- biżuteria

- srebro z drugiej ręki do 70% taniej - zabawki

PRZYJDŹ I SPRAWDŹ NASZE CEN Y

RACIBÓRZ UL. LONDZINA 11

(KOŁO KINA BAŁTYK)

URZĄD MIASTA RACIBORZA

■ ■ ?

w dniach:

24.12.2013 r. i 31.12.2013 r.

będzie czyn ny do godz. 14.00.

(7)

Nowiny RACIBORSKIE

• w tore k, 1 0 grudnia 2 0 1 3 r.

aktualności 7

Szpital zadłużył się u starosty

P ro b le m y s z p it a la b y ły je d n y m z te m a tó w , któ re p rzed sta w ił dziennikarzom starosta Adam Hajduk, pod­

cza s spo tkania na posesyj- nej konferencji p raso w ej w s ta ro stw ie p o w ia to w y m .

Trudna sytuacja finansowa szpitala spowodowała, że po­

wiat raciborski zdecydował o udzieleniu placówce pożycz­

ki długoterminowej w wyso­

kości 2 min zł, aby mogła na bieżąco realizować swoje zo­

bowiązania. Nadwykonania w raciborskim szpitalu prze­

kroczyły już 5 mln zł, nato­

miast Narodowy Fundusz Zdrowia zalega z płatnościa­

mi.

- Powiat jest odpowie­

dzialny za przygotowanie warunków do leczenie, a nie za finansowanie służby zdro­

wia. Wybudowaliśmy szpital, a teraz musimy wspomagać go, by mógł pokrywać koszty leczenia pacjentów. W tym roku sytuacja jest na tyle niebezpieczna, że musimy udzielić pożyczki, pomimo że sami mamy finansowe kłopo­

ty - tłumaczył nienorm alną sytuację starosta Adam Haj­

duk.

Starosta rozwiał również obawy o prywatyzację raci­

borskiego szpitala. - Jesteśmy w 100 proc. przygotowani do

leczenia, jeśli chodzi o per­

sonel medyczny i pomiesz­

czenia. Fundusz natomiast kontraktuje tyle, ile uważa.

Stanowi to dziś ok. 60 proc.

naszych możliwości lecze­

nia. Nam jednak nie wol­

no odmówić przyjęcia do szpitala chorego, jeśli jest to kwestia ratowania życia. Za te nadwykonania powinien zapłacić fundusz, a tego nie robi. Takie działania mogą przyczynić się do strat szpi­

tala przewyższających jego amortyzację. Wtedy musiałby je pokrywać samorząd, albo, zgodnie z prawem, szpital należałoby przekształcić w spółkę. Ponieważ określone są wskaźniki limitujące wy­

datki bieżące, starostwo nie może sfinansować należno­

ści szpitala. Nie mamy też za­

miaru szpitala przekształcać w spółkę, albowiem sytuację mogłaby tylko zmienić moż­

liwość dopuszczenia kapita­

łu prywatnego. Nie jesteśmy jednak do tego przygotowani, by tą droga pójść.

Działki odłogiem bulw ersują działko w có w

Starosta wyjaśniał powody, dla których teren po dział­

kach, które zabrano pracow­

nikom zakładu karnego nie

został dotychczas zagospoda­

rowany i od kilkunastu mie­

sięcy leży odłogiem, pomimo że działkowicze mogli nadal go użytkować.

- Teren ten zarządzany przez zakład karny jest wła­

snością Skarbu Państwa. Za­

kład karny uznając, że jest mu niepotrzebny, wystąpił do starostwa o wygasze­

nie tego zarządu. Ponieważ dzierżawą nikt nie był za­

interesowany, zdecydowa­

no o sprzedaży tego terenu.

Jednocześnie władze miasta podjęły działania, związane z jego przejęciem . Niestety, wojewoda nie wyraził zgody i znów powrócono do próby sprzedaży. W tym samym czasie miasto dokonało zmia­

ny planu zagospodarowania przestrzennego i trzeba było ponowić procedurę przetar­

gową - tłumaczył ciągnące się w nieskończoność proce­

dury administracyjne staro­

sta.

Nie ch cą , cz y nie w ied zą?

Czy jest tak małe zaintere­

sowanie kobiet ciężarnych badaniami na obecność tok­

soplazmozy i cytomegalii, czy też akcja ta jest niewłaściwie promowana wśród przy­

szłych mam?

- Jako powiat od dłuższego czasu finansowaliśmy dodat­

kowe badania dla mieszkań­

ców. Być może w tym roku zabrakło takiej promocji, jak w latach poprzednich, kiedy również na ten cel mieliśmy większe środki. Jeśli będzie taka potrzeba podejmiemy się takiej promocji. Niewyko­

rzystane w tym roku pienią­

dze przeznaczone zostaną na badania w przyszłym roku, program ich przewidziany jest bowiem na trzy lata. W opinii naszej komisji zdrowia, badania te z całej gamy do­

tychczas przeprowadzanych są najważniejsze i zostały uruchom ione jako pierwsze.

Przygotowany jest projekt pod kolejne finansowane przez starostwo badania, któ­

re również dla mieszkańców będą nieodpłatne.

W spółpraca - tak, ale w zajem na

Starosta skrytykował po­

dejmowane przez radnego Leonarda M alcharczyka rozmowy ze starostą z Marki- scher Kreis, bez uzgodnienia ze starostwem raciborskim.

- Prowadzenie jakichkol­

w iek rozmów przez radnego bez naszej wiedzy jest nie­

dopuszczalne. Mamy osobę, która zajmuje się kontakta­

m i zagranicznymi, ustalamy program współpracy. Pomysł porządkowania grobów na cmentarzu przy ul. Staro­

wiejskiej wspólnie przez mło­

dzież niem iecką i raciborską jest zasadny. Nie może być jednak tak, że na nasz koszt zapraszamy młodzież nie­

m iecką do Polski, natomiast nasza młodzież nie otrzymuje nic w zamian. Tylko na zasa­

dzie dwustronnej wymiany możemy pozyskać młodych ludzi do współpracy. Koniecz­

ne jest w ięc przygotowanie odpowiedniego programu wymiany, bo tylko w takiej formie ma ona sens.

M DK w zam kow ej słodow ni

Starosta przedstawił po­

mysł przeniesienia Młodzie­

żowego Domu Kultury do budynku słodowni przy ra­

ciborskim zamku. Plany po­

jawiły się w momencie, gdy poszukiwano najlepszego przeznaczenia dla tego obiek­

tu.

Utrzymanie zamku kosztuje ponad 1 mln zł rocznie, dlate­

go trzeba nim tak zarządzać, aby nie przysparzać dodatko­

wych kosztów. Konieczność remontu budynku MDK przy ul. Stalm acha przesądziła o przeniesieniu placówki do wolnych pomieszczeń w zamku. Opracowana została dokumentacja, znane są już koszty, a ponieważ zadanie trzeba zrealizować z docho­

dów powiatu, trw ają poszu­

kiwania źródeł finansowania.

Jednym z nich może być np.

sprzedaż budynku przy ul.

Stalmacha. Do zamkowej słodowni MDK powinien zostać przeniesiony w ciągu najbliższych dwóch lat. Staro­

sta podkreślił, że placówka ta dobrze wpisuje się w imprezy organizowane na zamku, dla­

tego z pewnością wzbogaci jego ofertę kulturalną.

Mniej na ośw iatę O 2,5 mln zł mniejsza bę­

dzie subwencja na oświatę w nowym roku szkolnym, co z pewnością jest rezultatem malejącej liczby uczniów w szkołach podległych rów­

nież powiatowi raciborskie­

mu. Starosta spodziewa się, że ministerstwo nie będzie zmniejszało puli na oświatę, jednak podkreślił, że nie ma dziś samorządu, który nie do­

płacałby do szkół, np. w Raci­

borzu jest to wielkość rzędu ok. 30 m ln zł.

- Każde ograniczenie subwencji jest dla nas pro­

blemem, ponieważ koszty utrzymania placówek nie m aleją - nie było masowych zwolnień nauczycieli, rosną koszty mediów. Nie możemy jednak stwierdzić, dlaczego ograniczona została subwen­

cja, ponieważ ministerstwo nie określiło jeszcze jej kry­

teriów - tłumaczył starosta Adam Hajduk.

Ewa Osiecka

REKLAMA

mixelectron :s

K R E D Y T O W Y Droga prawdziwego mężczyzny.

P o c z u j m a g i ę ś w i ą t z G a l e r i ą D U K A T

R acibórz, ul. O p aw ska 38 - 44

C e n t r u m h a n d l o w e z a p r a s z a d o R a c i b o r z a O f e r u j e m y u s ł u g i i z a k u p y d l a c a ł e j r o d z i n y

Tylko u nas szaleństwo świątecznych niespodzianek

DOM

FIN A N SO W Y u ro Świata

KANTOR

*SieS<h

a

Skarby Całego

V E R T IG Q m ix e le ctro n ics

SKLEP ODZIEŻOW Y

er enza

R 0 U T E

UBEZPIECZENIOUIO-FIMIIISOUUE

(8)

FOTMARIUSZ WEIDNER (2)

8 aktualności Nowiny RACIBORSKIE

• w torek, 10 grudnia 2 0 1 3 r.

Dzień w olo ntariatu. G ala odbyła się w R C K .

Egoistka i klaun nagrodzeni za bezinteresowność

Krystyna Weygand z „Podaj rękę" zareagowała na ogłoszenie jej nazwiska słowami: nie wychodzę

K a p i t u ła z ł o ż o n a z l a u r e a t ó w p o p r z e d ­ n i e g o ro k u w y b r a ł a c z w o r o w o l o n t a r i u ­ s z y , k tó r z y z a s łu ż y li n a n a g r o d ę 1 2 5 0 z ł o d p r e z y d e n t a m i a ­ s t a .

W przeszłości n a takie uroczystości zapraszano do Strzechy, a nagradza­

n ych p rezentow ano n a film ach produkow anych przez RTK. Kryzys zagląda także i n a Batorego, w ięc

w olontariuszy h on oru je się ju ż b ez zbędnej pompy, ale w yrazy w dzięczności nadal są przyzw oite. W tym roku p rezentem dla w szystkich ludzi dobrej w oli był w stęp n a spektakl z M agdale­

n ą W alach w roli głównej (norm alne b ilety były po 50 zł). Czw oro w yróżnio­

n ych odebrało w m ałej sali R C K pam iątkow e statuetki i nagrody pieniężne, po 1250 zł.

Nagrody w ręczali prezy­

dent R acib orza M irosław L en k z zastęp cą ds. spo­

łeczn y ch L udm iłą N ow ac­

ką. Statuetki i kop erty z

pien iędzm i otrzym ali: Kry­

styna W eygand - działa w Stow arzyszeniu Na R zecz In tegracji „Podaj R ę k ę ”, W o jciech Sorok a - w ice­

prezes w Stow arzyszeniu D rengów znad G órnej Odry, Arkadiusz N ow acki - działacz R aciborskiego Klubu Koszykarskiego A Z S R acibórz, założyciel A m a­

torskiej Ligi Koszyków ki w R aciborzu oraz Tom asz Kuryłow icz - w olontariusz W ielkiej O rkiestry Św ią­

tecznej P om ocy od 2011 r., udziela się też w a k cja ch F u n d acji „Dr C low n”.

O statni z w ym ienionych

pow iedział nam , że w olon­

tariat je s t dla niego oderw a­

niem się od cod zienności, a zaanagażow anie w jed n o przed sięw zięcie prow adzi do dalszych aktyw ności na tym polu. Z kolei K rystyna W eygand nazw ała siebie egoistką i początkow o nie ch ciała p rzyjąć nagrody.

- A ngażuję się w p om oc in­

nym z m yślą o sobie. Została m i tak a c e ch a z lat spędzo­

n ych w p racy w nadm or­

skich pensjonatach. Zawsze ktoś przychodził z potrzebą a j a służyłam p o m ocą - pod­

sum ow ała laureatka nagro­

dy prezydenta. ma.w

Tomasz Kuryłowicz

wolontariusz znany z kwesty na WOŚP i przebierania się za klauna

Forum na Zamku. Niepełnosprawność to nie koniec św iata.

Opowiedział o najw ażniejszych m in u tach życia Rezonans magnetyczny już na Bema

Opowieści o życiu wypełniły forum niepeł­

nosprawnych, które po raz 9. zorganizowało stowarzyszenie „Podaj rękę” . 7 grudnia o sobie opowiadali lokalni li­

derzy oraz osoby od lat borykające się z inwa­

lidztwem.

Jerzy Wiśniewski, który prezesuje „Podaj rękę” ma dar przekonywania do udziału w w forum i udaje mu się regu­

larnie ściągąć nań najważ­

niejsze postaci raciborskiej polityki. - To bodaj jedyna taka impreza, gdzie tyle vi- pów jest razem - gratulował mu w sali konferencyjnej Zamku Piastowskiego staro­

sta raciborski Adam Hajduk.

- Jurkowi się nie odmawia - uśm iechała się Małgorzata Rother-Burek, zaproszona do poprowadzenia forum.

Katarzyna Wiśniewska, reprezentująca organizato­

rów, apelowała do niepeł­

nosprawnych aby porzucili negatywne myśli i skupili się z determ inacją n a pozytyw­

nych celach jakie mogą osią­

gnąć.

Tegoroczna edycja pozwo­

liła gościom na podzielenie się z audytorium swoimi doświadczeniami życiowy­

mi. Pierwszy z prelegentów, rektor PWSZ M ichał Szepela- wy opowiedział jak z pozycji studenta dotarł na najwyższy szczebel kariery naukowej. - Spotykałem na swej drodze dobrych ludzi, oni wskazali mi kierunek - podkreślał.

Po nim głos zabrał Tomasz

Szkwara.

Przed 26 laty spadł z drze­

wa i złamał kręgosłup. Dla niepełnosprawnego nastolat­

ka codzienność stała się wy­

zwaniem. Jego życie odmienił sport - rugby na wózkach, które stało się form ą rehabili­

tacji. - Patrząc jak koledzy po­

trafią sami się ubierać mimo swoich ułomności postaw- nowiłem pójść ich śladem.

Pamiętam te 45 minut kiedy po raz pierwszy sam się ubra­

łem, to było najszczęśliwsze

45 minut mojego życia - opo­

wiadał zebranym Szkwara.

Jest reprezentantem Polski w rugby na wózkach, z dru­

żyną zajął 8 m iejsce na M Ś w Kanadzie.

Początkowo planowano, że n a środowiskowej imprezie pojawi się pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosław Duda, ale obecny na forum poseł Henryk Sie- dlaczek obiecał, że ściągnie go do Raciborza w innym, nieodległym terminie. ma.w

D ziałająca od roku p rzy­

cho d n ia Eu ro d en t w y p o ­ sażyła się w sprzęt jakiego nie ma n aw et szpital rejo ­ now y.

Spółka, która ma swoje centrum diagnostyki me­

dycznej przy ul. Bema, za­

kupiła aparat do badania metodą rezonansu magne­

tycznego, pierwsze takie urządzenie w mieście. Po­

siada natężenie pola półto­

ra tesla, a jego wyposażenie pozwala na zdiagnozowanie całego ciała. Podobnej klasy aparat znajduje się najbli­

żej w Rybniku, w szpitalu wojewódzkim, słabszy ma placówka w Jastrzębiu-Zdro­

ju. Tego typu sprzęt potrafi kosztować do 5 mln zł. -

Działamy na rynku od roku, wyróżniono nas jako „Rze­

telnych w służbie zdrowia”

bo zależy nam na konkret­

nych i rzetelnych badaniach - podkreślał 6 grudnia pod­

czas oficjalnego oddania rezonansu do użytku Adam Cybulski prezes Eurodentu.

Wspólnie z wiceprezesem Emilem Wyrobkiem i wice- starostą Andrzejem Chro- boczkiem przecięli wstęgę przed wejściem do gabinetu diagnostycznego. Wiosną spółka chce wziąć udział w konkursie NFZ i zakontrak­

tować badania rezonansem dla ubezpieczonych. Póki co, świadczy tę usługę ko­

mercyjnie, a ceny badań za­

czynają się od 350 zł. (m) Niepełnosprawny Tomasz Szkwara podzielił się życiowymi doświadczeniami. Mimo urazu

kręgosłupa i paraliżu jest rugbystą na wózku i pracuje w administracji.

REKLAMA

F irm a P ie n tk a PIENTKA

K A M I E N I A R S T W O

Ro kz a ł o ż e n ia 1927

P

r o d u c e n t

: CENY

-

N

a g r o b k ó w

PRomocvjN£-'

- S c h o d ó w g r a n i t o w y c h

- Pa r a p e t ó w U F '

W 7 % \ 47-480 Żerdziny, ul. Powstańców Śl. 75 / -

*}

tel.

324198350,602701270 — L

---

1

www.kamieniarstwo-pientka.pl

47-480 ż e r d z in y , ul. Powstańców Śl. 48 tel. 032 419 83 49,0602 115104

Punkt sprzedaży: Tworków, ul. Długa 3, tel. 032 419 61 86 Baborów, ul. Opawska 9, tel. 0519 449 059,0517 631874

O feru jem y:

- w y r ó b i s p r z e d a ż t r u m i e n

- m i ę d z y n a r o d o w y p r z e w ó z z w ł o k

- k r e m a c j e

- w i e ń c e , k w i a t y

CAŁODOBOWO

T A R T A K Szewieczek

Henryk Szewieczek

T w o r k ó w , u l . D w o r c o w a j j

S p r z e d a ż :

1 U s ł u g i : SUSZENIE IMPREGNACJA

TRANSPORT DO KLIENTA

W IĘZBY DACHOWE na w ym iar ŁATY

STOLARKA PODBITKA PODŁOGI

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

Cytaty

Powiązane dokumenty

A nuż okaże się, ze placówka będzie nadal potrzebna - podejmowanie już teraz decyzji na jej temat zza biurka nie jest najlepsze.. W każdym

Miała być już w tym roku, ale pojawiła się moż­.. liwość zmiany średnicy rurociągu, co pozwoli

cowywany dokument ma służyć także do pozyski ­ wania funduszy unijnych i zewnętrznych funduszy wspierających. Z tego wzglę ­ du w diagnozie dotyczącej aktualnego stanu

Jednak jeszcze przez rok dziewczęta ukrywały się przed wojskiem, które chętnie zabierało je na Wschód.. Kiedy sytuacja się uspokoiła, młoda Maria zaczęła pracę w

“Ekspro-film ” część ekipy realizującej ten program, popierając dyrektora Jarosława Buckiego, odmówiła współpracy i wraz z nim przeniosła się do Raciborza, gdzie na

Wydział prowincyonalny odmówił mimo to koncesyi i tak odmowę swą uzasadnił: „Prawdą jest, że zapobiedz można zaziębieniu żołądka zimnem piwem przez to, że

d) proponowaną cenę i sposób jej zapłaty, przy czym dopuszcza się rozłożenie ceny ze spłatą nie dłużej niż 5 lat, przy czym pierwsza rata w wysokości min.20% ceny winna

- Po spotkaniu rady krajowej PJN, które odbyło się już po wyborach, odniosłem wraża­.. nie, że niewiele uda się nam