• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 22 (942).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 22 (942)."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

 AKTUALNOŚCI:

Myk Hajduka

str. 5

 INTERWENCJE:

Toksyczne miasto

str. 10

 NA SŁUŻBIE:

Kraksa

w Pietrowicach

str. 8

 GMINY:

Wójt Wolnik żywa legenda

str. 16

 SPORT:

Relacje z boisk:

Lyski – Gamów Unia kontra Unia Siedliska – Dzimierz Górki – Gaszowice Kuźnia – Czernica

str. 27, 30, 31

 KULTURA:

Festiwal ekologiczny

str. 27

 KULTURA KULTURA KULTURA : :

Festiwal ekologiczny Festiwal ekologiczny

str.

str. 2 2 7 7

WIELKA

WODA 2010.pl ZDJĘCIA I FILMY Z POWODZI

WTOREK 1 CZERWCA 2010 Nr 22 (942)

Rok XIX Nr indeksu 38254X ISSN 1232– 4035 cena 2,50 zł (7% VAT)

nr@nowiny.pl nowiny.pl

POLECAMY

W NUMERZE:

• KONKURS TRZY PO TRZY: SZKOŁY PODSTAWOWE Z PAWŁOWA, KROWIAREK, KRZANOWIC – STR. 20 • U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ

RAPORT

RODZINNY FESTYN Z FARNYM

S. 22-23

Daria Soszyńska

STR. 13

Emil Kostka – 73-letni rolnik z niewielkiej Rudy od lat parali- żuje budowę wałów przeciw- powodziowych. – Dlaczego ja mam tracić swoje pole? Mnie też zalewa, ale walczę o spra- wiedliwość – zapewnia uparty gospodarz. CZYTAJ NA STR. 11

STR. 29

Dar od Boga

Nie oddam ZIEMI

IV RACIBORSKI

BIEG PROFILAKTYCZNY

RAPORT Kogo stać na dziecko?

ILE ZA ŻŁOBEK? ILE BECIKOWEGO? ILE ZA OPIEKUNKĘ?

MEKSYKANIE PRZYJADĄ DO ŹRÓDŁA

Od 10 do 13 czerwca Stowarzyszenie Kultury Ziemi Raciborskiej Źródło organizuje X Międzynarodowe Spotkania Artystyczne „Śląsk Kraina Wie- lu Kultur”. Zespoły zaprezentują się m.in. na Rynku i stadionie OSiR. Na zaproszenie tancerzy z Raciborza przyjadą m.in. zespoły z Czech, Węgier i Ukrainy. Specjalnym gościem będzie grupa Colibri z Meksyku. (m)

SAMI MUSIMY OSZCZĘDZAĆ

Na sesji Rady Miasta prezydent Raciborza zapowiedział, że zaproponuje radnym jak wspomóc powodzian. – Skoncentrujemy się na gminach po- wiatu raciborskiego. Nie będzie tego wiele, najwyżej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sami musimy oszczędzać, akcja powodziowa kosztowała nas ponad pół miliona złotych – przyznał Mirosław Lenk. (m)

(2)

2

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

REKLAMA STOPKA REDAKCYJNA

WIOSNA Już

pora więc pomyśleć gdzie zamówić imprezę rodzinną, biznesową lub festyn

Pałac w Wojnowicach

spełni Twoje marzenia

Wojnowice k/Raciborza, ul. Pałacowa 1, tel. 32 419-15-97, 509 205 554, www.palacwojnowice.wwnet.pl palacwojnowice@wwnet.pl Kodeks

Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

 Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

 Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl

Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewelina Żemełka, e.zemelka@nowiny.pl (691 112 356), Waldemar Zimny, w.zimny@nowiny.pl (600 059 204)

 Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209

 Redakcja techniczna: Roman Okulowski, r.okulowski@nowiny.pl

 Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

 Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

 Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

 Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

REPORTER DYŻURNY 666 023 153

ROZMAITOŚCI

Zdaniem raciborzan Z ZAPISKÓW

przechodnia

PRZEŚWIETLAMY PORTFELE URZĘDNIKÓW

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.

ŻANETA KLAG I SYN FILIP

– mama to przyszła higienistka ŻANETA KLAG

I SYN FILIP

– mama to przyszła higienistka

AGNIESZKA TOMECZEK Z CÓRKĄ ZUZIĄ – uczennica

ARIEL WIJA

– bezrobotny JAMAICA

– fryzjer stylista To fajne święto, sama go do-

brze wspominam. Kiedy byłam mała zawsze dostawałam prezenty. Dziś od mamy i taty dostaję co najmniej życzenia.

Dla dziecka planuję jakiś mały prezent, ale na pewno nie słodycze.

Na co dzień pracuję z dziećmi i bardzo je lubię. Z okazji Dnia Dziecka wezmę w pracy wolne i spędzę go z córką.

To święto powinno trwać cały rok. Sama dalej dostaję prezenty od swoich rodziców i teściów.

Jestem jak najbardziej za.

To dobra okazja aby rodzice zbliżyli się z dziećmi. Dzieci lubią prezenty, choć uważam, że powinny to być rzeczy które je rozwijają. Mądre pre- zenty. Tego dnia powinny się odbywać specjalne imprezy dla najmłodszych.

To pozytywne święto.

Chociaż nie jestem już taka młoda, to zawsze dostaję prezenty od mamy. Nie mam specjalnych życzeń, liczy się sam gest. Sama dałabym wszystko dzieciom, bo są słodziutkie.

ARIEL WIJA – bezrobotny

Jestem jak najbardziej za.

To dobra okazja aby rodzice zbliżyli się z dziećmi. Dzieci lubią prezenty, choć uważam, że powinny to być rzeczy które je rozwijają. Mądre pre- zenty. Tego dnia powinny się odbywać specjalne imprezy dla najmłodszych.

AGNIESZKA TOMECZEK Z CÓRKĄ ZUZIĄ – uczennica

Na co dzień pracuję z dziećmi i bardzo je lubię. Z okazji Dnia Dziecka wezmę w pracy wolne i spędzę go z córką.

To święto powinno trwać cały rok. Sama dalej dostaję prezenty od swoich rodziców i teściów.

JAMAICA – fryzjer stylista

wszystko dzieciom, bo są

Co sądzisz o Dniu Dziecka i z czym ci się kojarzy?

MARIAN KOSTKA, prezes zarządu Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kuźni Raciborskiej

Oszczędności: nie dotyczy

Nieruchomości: dom o powierzchni 186 metrów kw. o wartości 300 tys. zł

Inne nieruchomości: 36 arów – działka z domem 96 metrów kw. o wartości 72 tys. zł, użytki rolne ok. 45 tys. zł, zabudowania gospodarczo-garażowe ok. 18 tys. zł

Akcje w spółkach handlowych: 1030 akcji Cukrowni Racibórz S.A.

Dochody w 2008 roku: zatrudnienie w GPWiK Kuźnia Raciborska 68,8 tys. zł Samochód: honda civic rok prod. 2004

Kredyty: nie dotyczy

Korzenie górą

Woda, która nawiedziła ostatnio nasze miasto, pozostawiła po sobie prawdziwe pomniki przyrody. W Parku Zamkowym, obok Pomnika Powstańców Śląskich, leży powalone drzewo.

Połowa jego korzeni jest nadal w ziemi a liście się zielenią. Ta- kich drzew jest w parku więcej. Być może zasłyniemy w Polsce z rosnących poziomo kasztanów!

Spacerowicz Spacerowicz

GABRIELA BURDZIK-MARCINEK, dyrektor przedszkola w Gamowie Oszczędności: 1,85 tys. zł

Nieruchomości: dom o powierzchni 90 metrów kw. o wartości 100 tys. zł

Gospodarstwo rolne: produkcja roślin, powierzchnia 2,28 ha o wartości 25 tys. zł Inne nieruchomości: 1,1 ha o wartości 100 tys. zł

Dochody w 2008 roku: wynagrodzenie ze stosunku pracy 9,9 tys. zł, inne źródła 25,8 tys. zł, działal- ność gospodarcza małżonka 153 tys. zł

Samochód: volkswagen passat rok prod. 1992, audi a6 rok prod. 1998, ford transit rok prod. 1995, volkswagen tansporter rok prod. 1999, iveco rok prod. 1992, iveco rok prod. 1990, ciągnik siodłowy

man rok prod. 1990, ciężarowy mercedes benz rok prod. 1989, koparka jcb rok prod. 1995

Kredyty: kredyt mieszkaniowy 30 tys. zł, kredyt inwestycyjny 35 tys. zł, kredyt konsumpcyjny 80 tys. zł

cytat tygodnia

Na fali powodzi jechać – rasowa sprawa!

PRZEWODNICZĄCY RADY MIASTA RACIBÓRZ,

TADEUSZ WOJNARDORADNEGO FRANCISZKA

MANDRYSZA, KTÓRYWSTAWIŁSIĘZAPOWODZIANAMI.

Pieniądze na Dni Raciborza

32 tys. zł

kosztuje scena 6

tyle zł poszło

tys.

na ulotki promocyjne

250 gości

zamieszka w hotelach za ok. 42 tys. zł

396 500 zł

tyle chciała za organizację inscenizacji historycz- nej firma z Warszawy. Magistrat zapłaci za imprezę

59 800 zł Lewadzie z Zakrzowa.

PRAWIE

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

•Wesela

•Komunie

•Katering WOLNE WEEKENDY

Rudnik, koło Raciborza 501 782 872, 502 297 052

www.royal-rudnik.pl

Mają swą kafeję

Raciborskie koło Polskiego Związku Emerytów i Rencistów zaprasza wszystkich emerytów i renci- stów do Restauracji Raciborska przy Rynku. Od 7 czerwca, w każdy poniedziałek i środę w godz. od 11.00 do 13.00 będzie tam na nich czekała przygo- towana świeża prasa, można będzie też zamówić kawę lub inny napój w atrakcyjnej cenie.

Raty dla „basenów”

Przed miesiącem, wskutek absencji radnych koalicji, od- rzucono prośbę o rozłożenie na raty zapłaty za teren po starych basenach przy ul. Bema. Przedsiębiorca budują- cy tam osiedle mieszkaniowe zwrócił się o to do miasta.

24 maja głosowano ponownie. Zdyscyplinowana koalicja pozytywnie odniosła się do tej prośby, miasto otrzyma należność w ratach, a nie w całości jak żądała opozycja.

Pójdą na Hrabinę

26 czerwca operetką pt. „Hrabina Marica” rozpocznie działalność RCK przy ulicy Chopina. Radni już rezerwu- ją sobie miejsca na spektaklu. – Sprawdzimy ile widać z ostatniego rzędu – śmiała się na sesji Małgorzata Lenart.

Poprzednio wniosła interpelację, że są tam kłopoty z wi- docznością. – Tam posadzimy przewodniczącego bo wyso- ki – odparł jej tym samym tonem prezydent Raciborza.

Konferencji nie będzie

Piotr Klima zaproponował, by w mieście zorgra- nizować konferencję o tematyce powodziowej.

– Dowiedzielibyśmy się nowinek na temat zabez- pieczeń – argumentował. Prezydent Lenk ostudził jego zapał. – Takich zebrań jest wiele, kilka razy w roku wojewoda dolnośląski radzi nad zbiornikiem Racibórz i widać co z tego wynikło – podsumował.

Szef raciborskiej Rady Miasta Tadeusz Wojnar pochwalił profesjonalizm akcji przeciwpowodziowej.

– Podjęto właściwe działa- nia w skali zagrożenia. Je- stem jednym z niewielu by móc oceniać pracę sztabu

– podkreślił ten „co dobrze się czuje w żywiole”.

Kierujący raciborskim sa- morządem zabrał głos pod koniec sesji, gdy z tematów powodziowych „wystrzelali”

się radni, zarówno koalicji jak i opozycji (ci mieli więcej do Spać spokojnie nie będziemy nigdy

Mam prawo oceniać

Przewodniczącemu Tadeuszowi Wojnarowi rzadko zdarzają się tak długie przemowy jak na majowej sesji. Ostatnio nie krył oburzenia

„zasranym miastem” gdy odwilż odkryła psie kupy na trawnikach.

Teraz postanowił skarcić radnych opozycji i pochwalić załogę magistratu za obronę miasta przed powodzią.

W SERCU AKCJI

Czy to w południe, czy późną nocą przewodniczący raci- borskiego samorządu miejskiego czuwał w sztabie kryzy- sowym. Odziany w strój myśliwski nie opuszczał posie- dzeń tego gremium i jeździł ze służbami doglądać wałów przeciwpowodziowych. Był optymistą. – Jest dobrze, jak na ten stan wody – mówił pytany o komentarz do bieżą- cej sytuacji. Gdy rzeka się ustabilizowała i miasto było bezpieczne, z uśmiechem rzucił „a nie mówiłem, że jest dobrze?”. Szef rady, podobnie jak starosta Adam Hajduk przeżyli powódź z 1997 roku. To doświadczenie zaprocen- towało podczas wyjątkowo mokrej majówki dystansem do potencjalnego zagrożenia. To było widać także na sesji.

Wojnar karcił radnych opozycji, ale jak na ostatnie potyczki słowne tych stron, było to z jego strony wyjątkowo łagod- ne traktowanie. Opozycja (osłabiona brakiem chorującego Wałacha i „wygaszonego” Urbasa), nie wdawała się w dys- kusje z liderem koalicji rządzącej.

Radni dopytywali prezydenta o zmiany kadrowe w RCK

Porządki w kulturze

Likwidacja jednego z etatów oraz przeniesie- nie innego poza centrum – o te planowane zmiany w kadrach Raciborskiego Centrum Kultury zapytała Mirosława Lenka radna PiS Katarzyna Dutkiewicz.

– W RCK trzeba posprzątać i koniec – skwitował szef rady Tadeusz Wojnar.

Radna przypomniała, że prezydent Mirosław Lenk obiecał kiedyś radnym deba- tę o raciborskiej kulturze i „ta wciąż wisi”. Samorządowcy

– zwłaszcza z opozycji – chcą poznać wizję rozwoju jed- nostki miasta na przyszłe lata.

– Wizję tę przedstawiła wła- dzom obecna dyrektor Janina Wystub, my też powinniśmy ją znać – stwierdziła Dutkie- wicz. Poparła ją koleżanka klubowa Elżbieta Biskup.

Prezydent był zaskoczo- ny wiedzą radnej na temat planowanych zmian kadro- wych w RCK. – Wie pani rzeczy, których ja jeszcze nie znam. – Dotąd mi o nich nie doniesiono – przyznał. Ma

jednak wyrobione zdanie w tej sprawie. Uważa, że ani on, ani radni nie powinni wtrącać się „pani dyrektor w sprawy kadrowe, bo dba ona o właściwą atmosferę pracy i musi mieć swobodę doboru pracowników”. – RCK jest dla mieszkańców, a nie dla pracowników, którzy chcą realizować tam swoje wizje osobiste – zaznaczył.

Zdaniem Lenka „kultura w Raciborzu ma się dość dobrze i RCK robi ciekawe imprezy”.

– Jeśli istnieją konflikty w gro-

nie pracowniczym, nie zała- twiajmy tych spraw za szefa jednostki, bo od tego nie jeste- śmy – podsumował temat.

Nieoficjalnie dowiedzieli- śmy się, że zmiany kadrowe w placówce dotyczą przede wszystkim dwóch jej byłych dyrektorów, obecnie zatrud- nionych tam na stanowi- skach instruktorów – Marka Rapnickiego i Leszka Wyki.

Pierwszy ma zostać przenie- siony do marginalnej placów- ki centrum w Brzeziu, a drugi straci posadę. Obaj należą do RSS Nasze Miasto, które za- powiada start w wyborach sa- morządowych i nie szczędzi krytyki obecnej władzy.

(ma.w)

powiedzenia). – Też się prze- wiozłem na tej powodzi, ale nie chcę na niej wypłynąć – zaczął Wojnar. Oznajmił, że ma właściwą skalę odnie- sienia, bo był przy powodzi w 1997 roku i był przy obecnej.

– Żadne urządzenie hydrolo- giczne, zbiornik czy wysokie wały nigdy nie pozwolą nam w 100% spać spokojnie w cza- sie zagrożenia wielką wodą – powiedział szef rady.

Pozwolił sobie na kąśliwy komentarz do usłyszanych na majowej sesji wypowiedzi na temat akcji powodziowej.

– Przy okazji powodzi różne rzeczy wypływają, najszybciej te lżejsze. Różne osoby chcą zaistnieć. Czasem padają tak głupie deklaracje, że aż trud- no je pojąć. Jestem jednym z niewielu uprawnionym do oceny prac sztabu, bo mam wiedzę. Dobrze czuję się w ta- kim żywiole, a to ze względu

na moje DNA – kontynuował przewodniczący Wojnar.

Przekazał trójce prezydenc- kiej (głównemu i zastępcom) wyrazy „wielkiego uznania”, a wszystkim służbom miejskim zaangażowanym w akcję po- dziękowanie za „profesjo- nalne, właściwe działania w skali zagrożenia”. – Gdyby się wały rozszczelniły, była- by masakra – stwierdził.

Chwalił też zaangażowanie pracowników podległych sa- morządowi. – Ludzie praco- wali, w wodociągach bronili się przed cofką kanalizacyjną, groźniejszą niż sama Odra.

Tam nie zajmowali się poli- tyką – kręcił głową, powoli skupiając się na ławach opo- zycji. Na koniec powiedział tej części radnych, że „kapita- łu na powodzi nie zbiją i nie zdeprecjonują tego co inni zrobili”. Radni PiS – Elżbieta Biskup i Tomasz Kusy – nie

zgadzali się z zarzutem Woj- nara. Na wstępie swoich in- terpelacji zaznaczali, że nie chcą krytykować, a jedynie poddawać pod rozwagę. – Nikt nie deprecjonuje decy- zji prezydenta o ewakuacji.

Takowa wymagała odwagi – powiedział Kusy.

Prezydent Raciborza Mi- rosław Lenk podziękował szefowi rady za „tak ciepłe słowa, których jak zna pana przewodniczącego 30 lat, nigdy wcześniej od niego nie usłyszał”.

(ma.w)

DACH BĘDZIE ALE CO Z MECZEM?

Jak będzie padał deszcz RTP Unia może stracić histo- ryczną okazję organizacji meczu eliminacyjnego MŚ.

Murawa na stadionie miejskim została zalana przez ostatnie deszcze i trawa na boisku gnije. Jeśli opady nie ustaną, w Ra- ciborzu nie odbędzie się mecz kadry narodowej kobiet w piłce nożnej. Polska ma zagrać tu z Bośnią i Hercegowiną. To spotka- nie eliminacji Mistrzostw Świata. Pierwszy taki mecz, którego gospodarzem byłaby RTP Unia. By spełnić wymogi UEFA mia- sto zainwestuje w obiekt przy ul. Zamkowej 110 tys. zł. Wkrótce zainstaluje zadaszenie nad jedną z trybun. Dach będzie tam w sezonie piłkarskim, od kwietnia do października. Na zimę ma być zdejmowany. Problemem jest zły stan murawy przy Zam- kowej, zalanej przez intensywne deszcze. – Trawa gnije. Jeśli nadal będzie intensywnie padać, do meczu w Raciborzu nie dojdzie – przyznał prezydent Raciborza na posiedzeniu komisji budżetu. Spotkanie zaplanowano 24 czerwca. (ma.w)

FOT. MARIUSZ WEIDNER

350 zł za 4 miesiące!

Zaprezentuj się

Przedstaw firmę w Internecie

350 zł za 4 miesiące!

Szczegóły: 0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

REKLAMA

Wspomnienie o papieżu

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 im. Jana Pawła II w Raciborzu– Sudole zaprasza na spotkanie z Wandą Półtawską, przyjaciółką papieża Polaka. Będzie ona gościem placówki 2 czerwca. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.00. Półtawska wygłosi wykład pt. „Praw- da o pięknej miłości”.

Nie będzie Pływadła

Główny organizator pływadeł – Starostwo Powiatowe w Kę- dzierzynie-Koźlu w związku z powodzią odwołał tegoroczny XI Międzynarodowy Spływ Pływadeł rzeką Odrą. Środki z or- ganizacji pływadeł przeznaczone zostaną na likwidację skut- ków powodzi. Spływ tym samym nie odbędzie się na terenie powiatu raciborskiego.

RIG informuje

Odwołane z powodu alarmu powodziowego uro- czystości związane z II edycją Konkursu „Filar Ziemi Raciborskiej” oraz Jubileuszem 20–lecia Ra- ciborskiej Izby Gospodarczej odbędą się 14 czerw- ca (poniedziałek) o godz. 17.00 w Domu Kultury

„Strzecha”.

Azbestu nie brak

Prawie 13 tys. m kw azbestu znajduje się na budyn- kach w Raciborzu – podają statystyki magistratu.

Wystąpiła o nie radna Katarzyna Dutkiewicz. Naj- więcej do usunięcia ma DPS Złota Jesień – 7250 m kw. Druga na liście jest spółdzielnia Rameta – 2800 m kw.

Jeruzalem

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE

CAŁODOBOWO

Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)

032 415 57 03 0602 692 349

Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku,

wieńce, przewóz zwłok

STAROSTA PODSUMOWAŁ NA SESJI RADY POWIATU AKCJĘ POWODZIOWĄ I PODZIELIŁ SIĘ Z RADNYMI SWOIMI OBSERWACJAMI

Jak się ma powtarzać, to... nie wiem

– Minęło 13 lat i znów daliśmy się w głupi sposób zalać. Urządzenia, które były niesprawne, takimi pozostały – mówił starosta Adam Hajduk na sesji rady powiatu. – Jeśli dalej tak ma się powtarzać, to ... nie wiem – dodał urzędnik.

Starosta raciborski dostrze- ga szansę by w przyszłości uniknąć strachu przed po-

wodzią. Jego zdaniem należy postawić na poprawę zabez- pieczenia przeciwpowodzio- wego i zwiększyć budżet Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Ta in- stytucja odpowiada za potęż- ne obszarowo obwałowania na terenie całego powiatu.

Cierpi jednak na chroniczny brak funduszy. W racibor- skim oddziale pracuje garst-

ka urzędników, gonią się z pracą, z reguły ograniczając inwestycje z uwagi na szczu- płość finansów. Dlatego ucier- piały Lasaki i Grzegorzowice – prace nad dokończeniem wałów ruszyły krótko przed powodzią, która zniszczyła to, co udało się już zrobić.

Starosta Hajduk stwierdził, że

„trzeba coś z tym zrobić”, kry- tykując strukturę ŚZMiUW,

FOT. OQL

Starosta raciborski Adam Hajduk oprowadzał po polderze Buków wojewodę i marszałka Sejmu

Leon, synka

boli ząb

Radny powiatowy Leonard Malcharczyk wspomniał na sesji o nocnych odwiedzi- nach sąsiada w sobotę, który przyszedł się go poradzić co robić, bo synka boli ząb. W powiecie brakuje publiczne- go pogotowia stomatologicz- nego i wciąż nie ma widoków na poprawę sytuacji.

Radny powiatowy wpierw poradził by sąsiad zadzwonił do prywatnego dentysty, ale sąsiad leczy dzieci u publiczne- go dentysty, który w wolne dni nie przyjmuje. – Gdzie można kierować osoby z bólem zęba w weekend? – zapytał starostę radny Malcharczyk na sesji.

Włodarz znalazł prowizorycz- ne rozwiązanie w lecznicy na Gamowskiej. – Jest w szpitalu pan Stefański. Jak trzeba to zęba wyrwie, ale nie wiem jak z plombowaniem – odparł Adam Hajduk. Jego zastępca dodał, że powiat od dawna proponuje stomatologom dy- żury weekendowe, takie jak w aptekach, ale „odzew jest zerowy”. – Dentyści są spry- watyzowani. Pracują 5 dni w tygodniu i im wystarcza – pod- sumował starosta Hajduk.

(ma.w)

Przybywa dzikich wysypisk w mieście. Jest ich już 13 w tym roku, więcej niż w po- przednich latach. – Czy straż miejska ma jakieś sukcesy w ściganiu takich śmieciarzy?

– dociekała radna Małgorza- ta Lenart. – Bardzo rzadko – mówił prezydent miasta.

10 tys. zł rocznie przeznacza magistrat na usuwanie dzikich wysypisk na terenie Raciborza.

W zeszłym roku wykorzystano z tej puli 6 tys. zł. Zapłacono tyle za usunięcie 8 nielegal- nych śmietnisk. Rok wcześniej było ich 11. W ciągu niespeł- na 5 miesięcy obecnego roku zgłoszono już 13 takich miejsc.

– Wydatki będą zatem wyższe niż wcześniej – zakłada Zdzisła- wa Sośnierz z wydziału ochro- ny środowiska w urzędzie.

– Czy wiadomo, kto wyrzuca te śmieci? Jakie sukcesy odno- si w ściganiu tych przestępców straż miejska? – zapytała na posiedzeniu komisji budżetu radna Małgorzata Lenart. Od prezydenta Raciborza usłysza- ła, że strażnicy bardzo rzadko ustalają sprawcę. – Czasami mieszkańcy donoszą, że ktoś porzucił śmieci – przyznał Mi- rosław Lenk. (ma.w)

DZIKOŚĆ ŚMIECIA

Prezydent Raciborza Mirosław Lenk na sesji rady miasta podsumował straty powodziowe

Dużo plusów i minus ze Zbiornikiem

Oto główne straty powodziowe Raciborza, jak powie- dział prezydent Lenk „minimalne w porównaniu do tego co spotkało miasto w 1997 roku”:

– ponad 22 km zniszczonych dróg (wyceniono na 3,5 mln zł) – głównie transportu rolniczego i dojazdowe do pól – kładka w Parku Zamkowym i most „nieboczowski” (repe- racje wynioską ok. 100 tys. zł)

– 16 obiektów użyteczności publicznej, w tym zalany wodą z kanalizacji deszczowej stadion OSiR (2,3 mln zł)

– zniszczenia w sieci kanalizacyjnej (738 tys. zł) – rowy (280 tys. zł)

– zalanych zostało ponad 1201 ha pól uprawnych

– 33 firmy zgłosiły straty na łączną kwotę ponad 15,8 mln zł (m.in. 2 dni przestoju w Rafako, Carbonie itd.)

– 55 zalanych budynków Najbardziej ucierpiały dro-

gi, na ich naprawę potrzeba 3,5 mln zł. – Dziękuję rad- nym, że nie zawracali nam głowy w trudnym okresie – zwrócił się do zebranych w sali kolumnowej.

Wstępne wnioski prezy- denta Lenka to „na plus”:

polder Buków (obiekt stra- tegiczny dla Raciborza), sta- bilne wały, na których nie doszło do przecieków (jedy-

nie na ulicy Śląskiej niedale- ko basenu SMS podmywało wał od wewnątrz, ale szybko wylano w tym miejscu 4,5 kubika betonu). Mirosław Lenk pochwalił mieszkań- ców zagrożonych powodzią dzielnic za właściwą reakcję.

– Jeszcze przed ostrzeżenia- mi wiedzieli co mają robić, tak samo jak zakłady pracy – powiedział.

Za główny minus Lenk

uznał brak Zbiornika Raci- bórz. – Gdyby był to byśmy spali w domu, starczyłby pan Mrugała na dyżurze – zauwa- żył prezydent. Oznajmił, że śmieje się gdy słyszy: Czesi spuszczają wodę ze zbior- ników. – Przecież każdy to widzi w internecie, ile pły- nie wody. Wystarczy wziąć kalkulator i wyliczy się ile i kiedy przepłynie – poradził prezydent. Według niego po-

winna być jedna taka strona internetowa dla całej Odry, a druga dla Wisły.

– Dziękuję naszym rad- nym, że nie zawracali głowy.

Pan przewodniczący (Tade- usz Wojnar) nigdy nie chce nas opuścić – mówił Miro- sław Lenk na sesji. Uspokoił samorządowców, że „jakby byli potrzebni, na pewno by po nich dzwonili z urzędu”.

(ma.w)

które choć jest agendą rządo- wą to podlega samorządowi marszałka i traktowana jest tam nieco po macoszemu.

Hajduk dziwił się także po- mysłowi profesora Janusza Zalewskiego, autora i byłego koordynatora programu Odra 2006, który uznał, że to budżet państwa powinien wypłacać odszkodowania rolnikom, którzy mają ziemie w tzw.

czaszy zbiornika (pomiędzy wałami), za każdym razem gdy zaleje je woda. – Te grun- ty trzeba koniecznie wykupić.

Tego także oczekują rolnicy.

Inne rozwiązanie jest w tym przypadku bez sensu – pod- kreślił włodarz Raciborszczy- zny.

Decydentom z centrali ra- dził postępować tak jak powiat z lecznicą przy Gamowskiej.

Gdy wyposażano ją w kosz- towny sprzęt, nie żałowano pieniędzy przy zakupach, ale brano pod uwagę długotrwałą gwarancję i serwis urządzeń.

– Nie patrzyliśmy na cenę, ale na to ile zapłacimy za eks- ploatację – powiedział Adam

Hajduk. (ma.w)

Gorące podziękowanie za profesjonalną i bardzo życzliwą opiekę w chorobie naszego Męża, Ojca, Dziadka i Pradziadka

Śp. Mieczysława Książka

dla całego Zespołu Szpitala Rejonowego Oddziału Wewnętrznego II kierowanego przez dr Bożenę Sienkiewicz

składają Żona, Córka i Syn z Rodzinami Wszystkim tym,

którzy swoją obecnością dali wyraz żalu i smutku z powodu odejścia

Śp. Mieczysława Książka

z głębi serca płynące podziękowanie składają Żona, Córka

i Syn z Rodzinami

PODZIĘKOWANIA

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

AKTUALNOŚCI

OGRODZENIA KUTE BRAMY BALUSTRADY 504 138 235

32 417 16 07

E-MAIL: FERKON@FERKON.PL

WWW.FERKON.PL

AUTYORYZOWANY PRZEDSTAWICIEL PRODUCENTA AUTOMATYKI Nice

Dr Kangur – skuteczna rehabilitacja

Fizykoterapia ma na celu zli- kwidować ból po urazach i stłu- czeniach, pobudzać tkanki lub łagodzić i goić. Wykorzystuje ona zjawiska fizyczne – światło, prąd elektryczny, magnetyzm, ultradźwięki, niską temperaturę – aby pobudzić procesy biolo- giczne w tkankach.

Masaż kręgosłupa, laserote- rapia, drenaż limfatyczny, świa- tłoterapia, elektrostymulacja, prądy leczące dolegliwości reu- matyczne – to część zabiegów, które oferuje firma rehabilita- cyjna Dr Kangur. Zabiegów, które dla wygody pacjentów, odbywają się w ich domach.

– Taka forma fizykoterapii jest

bardziej wygodna i skuteczna dla pacjenta – tłumaczy Marta Pirch, licencjonowana fizjote- rapeutka – w czasie masażu lub zabiegu pacjent jest bar- dziej skupiony, a jednocześnie odprężony, bo przebywa w znanym mu otoczeniu.

W domowym zaciszu pacjenci mogą poddać się relaksującemu i regenerują- cemu masażowi czy lasero- terapii – która jest jednym z najskuteczniejszych zabiegów przeciwzapalnych, szczególnie pomocnym przy złamaniach, skręceniach, uszkodzeniach to- rebek stawowych czy schorze- niach reumatologicznych.

Oprócz tego Dr Kangur ofe- ruje też jonoforezę, fonoforezę, galwanizację. Co oznaczają te obco brzmiące nazwy?

– Samo dobro – śmieje się Marta – są to zabiegi, w któ- rych wykorzystuje się prąd, aby wprowadzić do tkanek lek o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym. Wykorzystu- jemy przy tym sprzęt najwyż- szej klasy.

Dla kogo fizykoterapia?

– Zapraszamy dosłownie wszystkich – mówi Marta – oso- by młode i starsze, po urazach, wypadkach, złamaniach, z chorym kręgosłupem, niepeł-

Więcej informacji na stronie www.rehabilitacja–w–domu.com lub pod nr tel:784-565-994 nosprawne, ale także tych zupełnie zdrowych. Bo masa- że poprawiają nie tylko naszą kondycję fizyczną ale i psy- chiczną, wpływają na lepsze samopoczucie, relaksują. Przy tym przypominam, że to my jedziemy do naszych potrze- bujących. Wystarczy zadzwo- nić pod numer 784-565-994 i zamówić wizytę o dogodnej dla siebie porze. My profesjo- nalnie zajmiemy się resztą.

Najtaniej na rynku!

- OKNA - DACHY - DRZWI - BRAMY GARAŻOWE - ROBOTY BUDOWLANE

Sprawdź nas!

FHU DOMEX II ul. Kozielska 18 47-400 Racibórz tel. 32 414 06 16 tel. kom. 665 724 888

www.domex.nst.pl GARAŻOWE

BUDOWLANE -

- DACHY - DRZWI - BRAMY GARAŻOWE - ROBOTY BUDOWLANE Racibórz chce nagradzać za polski kapitał

Czarna rozpacz

Większość udziałów pol- skich banków jest w rękach inwestorów zza granicy.

Bank Spółdzielczy w Raci- borzu jest jednym z niewielu w polskich rękach.

Podczas Łączonej Komi- sji Budżetu i Finansów, 25 maja, radny Ryszard Winiar- ski zaproponował nagrodze- nie medalem wieloletnich pracowników raciborskiego banku. BS w naszym mieście obchodzi w tym roku110 lat istnienia. – Polska sprzedała 70% swoich banków. W tych placówkach duża kwota dy- widendy wychodzi poza gra- nice Polski. Sponsoruje się z tych pieniędzy m.in. obcych sportowców – tłumaczył rad- ny. Narodowość udziałow- ców banku z ul. Klasztornej ma być powodem do przy- znania właśnie tej placówce odznaczenia. Na tę propozy- cję stanowczo zareagował przewodniczący Komisji Oświaty. – Nie popadajmy w

czarną rozpacz. Pieniądz nie zna granic ani narodowości – komentował pomysł Piotr Olender. Dodał, że wpła- cając pieniądze w innych bankach wcale ich nie tra- cimy. – Zapraszam na kawę.

Wyjaśnię panu jak działają banki i o co chodzi – zakoń- czył wątek radny Winiarski.

Głosy z sali nie zapowiada- ły łatwego finiszu sprawy.

– Sam staż i praca to żadna zasługa – komentował po- mysł Krzysztof Ciszek. – Za- raz przyjdzie reszta ludzi i zapyta czemu ja nie dostałem medalu – wtórował Marceli Klimanek. Gorącą dyskusję uspokoił radny Łukasz Ko- cur. – Niektórzy już dostali takie odznaczenia. Nie po- winniśmy teraz zmieniać tych zasad – przekonywał.

W rezultacie pomysł prze- głosowano, choć trzech rad- nych powiatu wstrzymało się od głosu.

(woj)

2 klasy bilingualne w I LO zostaną otwarte

Szansa na języki

Andrzej Chroboczek poin- formował, że pomimo wcze- śniejszych trudności udało się skompletować 2 klasy dwuję- zyczne w gimnazjum przy I LO. W kwietniu pisaliśmy jak wicestarosta narzekał na mniejszość niemiecką za słabe zaangażowanie w sprawę. 24 maja podzięko- wał nieoczekiwanie radiu Mittendrin za pomoc w roz- powszechnieniu informacji o naborze. – Będą otwarte 2

klasy po 22 uczniów. Przewi- dujemy możliwość podziału klas na poziom podstawowy i zaawansowany – mówił zadowolony wicestarosta.

– Szkoły dwujęzyczne nie są tylko dla mniejszości nie- mieckiej. Idźmy w takim kie- runku, aby rodzice widzieli, że to szansa dla ich dzieci na naukę drugiego języka – ostudził entuzjazm starosty Leonard Malcharczyk.

(woj)

Leonard Malcharczyk (po prawej) obok Marcelego Klimanka Podczas posiedzeniałączonych komisji powiatu raciborskiego wypowiedzial się Adam Hajduk.

Starosta przedstawił krótki raport z działań przeciwpowodziowych swojego urzędu.

CAŁA PLĄTANINA SZLAUCHÓW

W szczegółowym opisie działań miasta, starosta podkreślił rolę polderu Bu- ków. – Zbiornik o pojem- ności ok. 30 mln metrów sześciennych prawdopodob- nie uratował Racibórz – mó- wił Adam Hajduk. Poziom wody w polderze był wyż- szy niż zakładano i dlatego nie wiadomo do końca ile wody jest w stanie przyjąć.

Starosta nie miał jednak wąt- pliwości, że pomógł miastu.

Sytuacja w zalanych gminach nadal nie jest zadowalająca. – Cały czas pracują tam pompy,

jest cała plątanina szlauchów.

Gdy tylko je wyłączą poziom wody staje w miejscu albo się podnosi – wyjaśnia staro- sta. Łączna moc wszystkich pomp to ok 25 tys m3/min.

Adam Hajduk oszacował wstępne straty na 3,5 mln zł. Samo zalanie ZSOMS to straty ok 1,2 mln, reszta to zniszczenia dróg. Każda gmina naszego powiatu już dostała po 100 tys. zł. Staro- sta zapewnił, że będą stara- nia aby pozyskać większą pomoc państwową. (woj)

Starostwo udowodniło, że jeśli się chce szybko działać... to można

Jest taki myk

24 maja, podczas łączo- nych obrad komisji, radni powiatowi poruszyli temat odznaczeń dla zasłużonych rodzin zastępczych. Sprawę omawiał już wcześniej rad- ny Władysław Gumieniak, lecz wszyscy o niej zapo- mnieli. Do czasu...

Przy okazji dyskusji nad medalami dla banku pojawi- ła się inna kwestia związana z wyróżnieniami. – Myślałem o nagrodzeniu państwa Graży- ny i Jana Drobków. Od 27 lat są rodziną zastępczą. Dobrze by było im dać odznaczenia

29 maja, podczas festynu z okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego – proponował radny Gumieniak. Z sali odezwały się pesymistyczne głosy. Wszystkim wydawało się, że pomimo szczytnych intencji, komisja nie zdąży z uchwaleniem odpowiedniej uchwały przed wymienioną datą. W dramatycznym za- mieszaniu, opanowaniem wykazał się starosta Adam Hajduk. – Jest taki myk. Dziś wprowadzimy do porządku obrad odpowiednią uchwałę, a na jutrzejszej sesji ją prze-

Radni powiatowi podczas obrad komisji 24 maja

Czy z perspektywy handlowca można zrozu- mieć wydatki na szkolnictwo?

Miliony na oświatę

W 2010 roku Starostwo Po- wiatowe w Raciborzu dofinan- suje budżet oświaty kwotą 1,7 mln zł. Radni nie związani z komisją oświaty byli zaniepo- kojeni tymi wydatkami.

Powiat otrzymuje z kasy państwa subwencję, prze- liczaną w dużym uprosz- czeniu na każdego ucznia.

Pieniądze te nie zaspokajają wszystkich wydatków szkol- nictwa, dlatego starostwo co roku doposaża swoje placów- ki dodatkowymi funduszami.

– Patrzę na wzrost nakładów na oświatę okiem handlowca.

Czy nie boicie się, że zwiększa- jąc w takim tempie wydatki nie zabraknie wam subwencji?

– pytał radny Ryszard Winiar- ski. – Nie dopłacamy do samej oświaty, tylko na inwestycje i remonty. Na bieżące opłaty wystarczają subwencje – tłu- maczył Adam Hajduk. Zwrócił uwagę, że same dopłaty nie są największym problemem sta- rostwa. – Martwmy się o nabo-

ry, bo jeśli ich liczba spadnie będziemy musieli zamknąć jedną ze szkół – dodał starosta.

– Pytanie o wysokość subwen- cji należy skierować do rządu, bo tam to się ustala – wyjaśnił radny Piotr Olender.

Kolejną kwestią było py- tanie radnego Winiarskiego o nieproporcjonalny wzrost wydatków na nauczycieli w stosunku do liczby ich etatów.

– Obligatoryjne zmniejszanie liczby godzin pracy nauczy- cieli okazało się dla nas zupeł- nie nieopłacalne. Lepiej gdy zatrudniony nauczyciel może sobie dorobić nadgodzinami – tłumaczył Andrzej Chrobo- czek, wicestarosta raciborski.

– Na podstawie przedstawio- nych danych obliczyłem, że teraz na jednego nauczyciela przypada 1,57 etatu – komen- tował Ryszard Winiarski. – To niemożliwe, muszę to spraw- dzić – odpowiedział na zarzut wicestarosta.

(woj)

głosujemy. I zdążymy – wytłu- maczył. Na sali zapanowała cisza. Kiedy do wszystkich dotarło co się właśnie stało, za oknem pokazało się słońce.

Pomysłu nie przebiło pyta- nie radnego Henryka Pan- ka, który pytał o pośmiertne przyznawanie miastowych orderów. – Od jakiego czasu po śmierci będziemy przy-

znawali odznaczenia? Moim zdaniem robimy to za późno – pytał. – Nie wiadomo jak na to odpowiedzieć – odezwał się przewodniczący Grze- gorz Utracki, zamykając tym samym temat.

Pod koniec obrad radni jednogłośnie przyjęli projekt

starosty. (woj)

FOT. WOJ FOT. WOJ

JEDNĄ NOGĄ NA DRUGIM ŚWIECIE

Podczas Komisji Budżetu i Finansów, radni powiatowi poruszyli sprawę niedokończonych wałów. Marceli Klimanek mówił, że podob- no w Turzy nie było pieniędzy na wały. – Mówiłem w mediach, że są pieniądze i plany, ale inwestycję blokował jeden gospodarz. Nie potrafiono go przez 13 lat wywłaszczyć. A redaktorzy i tak mówią co chcą – odpowiedział Władysław Gumieniak. – Rolnik z Rudy jest

już jedną nogą na drugim świecie – skomentował sprawę Henryk Panek. (woj)

REKLAMA TEKST SPONSOROWANY

(6)

6 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

www.kamieniarstwo-pientka.pl

Producent

nagrobków i grobowców Dodatkowo oferujemy:

parapety, schody, kominki, blaty kuchenne Realizujemy

indywidualne zamówienia!

rok zał. 1927

47-480

Żerdziny

, ul. Powstańców Śl. 75 tel. 032 419 83 50, 0602 701 270

PIENTK A

K A M I E N I A R S T W O

Oferujemy:

- wyrób i sprzedaż trumien

- międzynarodowy przewóz zwłok - kremacje

- wieńce, kwiaty

Firma Pientka

47-480

Żerdziny

, ul. Powstańców Śl. 48 tel. 032 419 83 49, 0602 115 104

Punkt sprzedaży: Tworków, ul. Długa 3, tel. 032 419 61 86 Baborów, ul. Opawska 9, tel. 0519 449 059, 0517 631 874

Usługi pogrzebowe Usługi pogrzebowe Usługi pogrzebowe

CAŁODOBOWO

REKLAMA

Czy magistrat wystar- czająco korzysta z eko-wy- różnika, który na początku wieku miał być sposobem na promocję grodu i euro- pejskie fundusze?

28 maja na raciborskim Rynku dzieci i młodzież prezentowały się ekologicz- nie na dorocznym festynie.

Trwał ponad 5 godzin. O ochronie przyrody śpiewały

i recytowały zarówno przed- szkolaki jak i uczniowie pod- stawówek. Na tańcu skupiły się gimnazja. To już dziesiąty raz, magistrat w ten sposób przypomniał, że posiada Certyfikat ISO 14001 – Za- rządzania Środowiskowe- go. Tę normę jakości, którą Racibórz miał jako pierwszy w Europie, postrzegano jako furtkę do pozyskiwania pie-

niędzy na przedsięwzięcia ekologiczne ze źródeł unij- nych. To się jednak nie spraw- dziło i pozostał sposobem na edukację ekologiczną. Zasa- dy ISO stosuje 19 placówek miejskich, a mogą dołączyć kolejne. Poważnie przymie- rza się ZWiK, raczej niepręd- ko wejdzie do tego systemu PRD (starej otaczarni daleko do eko). – Na pewno z niego

nie zrezygnujemy, zwłaszcza, że jego odnawianie potania- ło. O połowę, bo więcej jest audytorów do tego upraw- nionych – mówi prezydent Raciborza Mirosław Lenk.

Za przeprowadzony audyt samorząd zapłacił ponad 60 tys. zł.

(ma.w) Na Festynie Ekologicznym było mnóstwo dzieci. Cukierkami obdzielały je m.in. wiceprezydent Ludmiła Nowacka i naczelnik Zdzisława Sośnierz odpowiedzialna za sprawy ekologii

Wschód liczy na serce

Dni Promocji Zdrowia

Krystyna Klimaszewska poinformowała na sesji Rady Miasta o VI Dniach Promocji Zdro- wia, które odbędą się w raciborskim szpitalu od 15 do 18 czerwca. Będzie można skorzy- stać z bezpłatnych badań i konsultacji specja- listów. Tegoroczne „Dni” zostaną poświęcone chorobom cywilizacyjnym i społecznym.

Hiszpanie z eko–ofertą

W magistracie gościł przedstawiciel hiszpańskiej firmy zajmu- jącej się budową ekologicznych osiedli mieszkaniowych. Szuka gmin zainteresowanych wspólną inwestycją – samorząd wnosi do takiej spółki grunty, na których firma buduje domy. – Ich projekt nie został jeszcze nigdzie zrealizowany w Europie, w Polsce jesteśmy jednym z 60 miast, które próbowano zaintere- sować przedsięwzięciem – powiedział prezydent Raciborza.

Komendant będzie z konkursu

– Do kierowania strażą miejską nie potrzeba wszystko- wiedzącego omnibusa, tylko osoby kompetentnej – zwró- ciła się na sesji radna Małgorzata Lenart do prezydenta, pytając co z obsadą stanowiska komendanta strażników.

Mirosław Lenk podtrzymał swe stanowisko w tej sprawie – nowego szefa tych służb poznamy za około 2 miesiące i będzie pochodził z konkursu.

Ciemność widzę

Radna Katarzyna Dutkiewicz poprosiła w magi- stracie o interwencję w sprawie oświetlenia ulicy Częstochowskiej w Raciborzu (pobliże stacji Shell).

– Wieczorem panują tam egipskie ciemności. Świa- tło o ile się zapala, to dopiero po 23.00. Ludzie wyprowadzają pieski z latarkami – powiedziała na sesji. Mirosław Lenk obiecał rozwiązać problem.

Głosowania nad uchwałami Rady Miasta Racibórz na sesji 26 maja

– Działania Miasta Racibórz na rzecz ochrony środowiska natu- ralnego (16 za, 0 przeciw, 3 wstrzymujących się)

– w sprawie zasad i trybu udzielania dotacji dla osób fizycznych na realizację zadań ujętych w Programie ograniczenia niskiej emisji na terenie Gminy Racibórz na lata 2010–2012 (jedno- głośnie – 19)

– w sprawie zmiany budżetu miasta na 2010 rok, z autopo- prawką (15/0/4)

– w sprawie określenia zakresu i formy informacji o przebiegu wykonania budżetu Miasta Racibórz za I półrocze 2010 roku (19)

– w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Samo- dzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej pn. Racibor- skie Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za rok 2009 (18)

– w sprawie miejscowego planu zagospodarowania prze- strzennego w jednostce strukturalnej Śródmieście w Raciborzu (15/0/4)

– w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w jednostce strukturalnej Śródmie- ście w Raciborzu (15/0/4)

– w sprawie zmiany miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla terenów w jednostkach strukturalnych Śródmieście i Ostróg w Raciborzu (14/5 przeciw)

– w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż w trybie bezprzetar- gowym na rzecz użytkownika wieczystego nieruchomości grun- towej położonej w Raciborzu przy ul. Ogrodowej (15/0/4) – w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż w drodze bezprze- targowej nieruchomości położonej w Raciborzu przy placu Kon- stytucji 3 Maja (15/0/4)

– w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż w trybie przetargo- wym nieruchomości położonych w Raciborzu przy ulicy Glinia- nej (19)

– w sprawie wyrażenia zgody na nabycie do „gminnego zasobu nieruchomości” zabudowanej nieruchomości położonej w Raci- borzu przy ul. Łużyckiej (18)

– w sprawie wyrażenia zgody na odstąpienie od odwołania darowizny zabudowanej nieruchomości położonej w Raciborzu przy ul. Lwowskiej 9, dokonanej na rzecz Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu (15/0/5)

Już po raz trzynasty funda- cja Polesie Wschód zwraca się do raciborzan z prośbą o pomoc w organizacji pobytu w naszym mieście dzieci z

Mior i Grodna na Białoru- si. Będą one tutaj gościć od 16 do 28 czerwca. Prezes fundacji Polesie Wschód w Raciborzu Genowefa

Arciemowicz zwraca się z apelem, aby polskie rodzi- ny przybliżyły dzieciom z Białorusi, na własnym przykładzie, warunki życia

w naszym kraju. Zwraca się z prośbą o przyjęcie dzieci do swoich domów na dwa dni 19 i 20 czerwca (sobota i niedziela).

Możliwa jest również pomoc rzeczowa, bądź materialna. Jako pierwszy

Fundację wspomógł Hotel Ragos, który zadeklarował dla całej grupy kolacje w ho- telowej stołówce. – Liczymy na dobre serce ofiarodaw- ców – podkreśla Arciemo- wicz. Zgłoszenia rodzin przyjmuje i wszelkich infor-

macji udziela pod nr tel. (32) 415 04 23 lub 507865858.

Konto bankowe fundacji Polesie Wschód: 21 1600 1462 0008 4844 0609 2001 (Fortis Bank Polska SA).

(oprac. m)

Audyt odnawiający Certyfikat ISO 14001 dla Raciborza przebiegł pomyślnie, miasto nadal będzie stosować tę normę w zarządzaniu

Z furtki została edukacja

STAROSTA POZWALA DUBLOWAĆ

W powiecie powstaną kolejne prywatne szkoły. Będą konkurencją dla podległych starostwu, odbiorą im uczniów i pieniądze.

25 maja radni powiatowi zastanawiali się czy można coś z tym zrobić. – Wprowadzamy nowe kierunki w naszych szkołach.

Ich wachlarz jest bardzo szeroki – mówił wicestarosta Andrzej Chroboczek. To nowe kierunki w budowlance i zawodówce.

Jedna kwestia zaniepokoiła radnego Henryka Panka. – Szkoły prywatne zabierają nam rocznie około 1000 uczniów. Czy rzeczywiście są one potrzebne? Starosta pozwala na dublowanie kierunków szkół publicznych – zarzucił. – Każdy może otworzyć taką szkołę. Jeśli spełni warunki to nie mamy wyjścia. Nie ma sterowania czy nam się szkoła podoba czy nie. Taka sytuacja prowadzi do zdrowej konkurencji – odpowiedział mu Chroboczek. W szkołach niepublicznych nie obowiązuje karta nauczyciela. Pozwala to obniżyć ich koszty funkcjonowania. Zastępca starosty zaznaczył, że jest to kwestia, z którą na razie szkoły publiczne nie mogą konkurować. Piotr Olender, przewodniczący komisji oświaty dodał, że nie każda szkoła niepublicz- na jest konkurencyjna. – Trzeba je podzielić na zaoczne dla dorosłych i dzienne dla młodzieży – tłumaczył. Zwrócił uwagę na inny system funkcjonowania tych placówek – często działają na terenie innych szkół, nie ponosząc kosztów inwestycji. – Jeśli

chodzi o konkurencję, to teraz będzie ciekawie – dodał. (woj)

FOT. MARIUSZ WEIDNER

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

REKLAMA

(8)

8 WYDARZENIA

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika

22 maja, Krzanowice, ul. 15 grudnia, godz. 13:30

Raciborscy policjanci wraz z pracownikami ochrony jednego z marketów zatrzymali 47-let- niego bezdomnego mężczyznę, który na tere- nie parkingu z koszyka ukradł damską torebkę.

Dzięki szybkiej reakcji własność mieszkanki Raciborza odzyskano. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

25 maja, Racibórz, ul. Piaskowa, godz. 14:30 Policjanci z drogówki zatrzymali mieszkańca Raciborza, który w stanie nietrzeźwości - 0,55 mg/

l kierował rowerem. Postępowa- nie prowadzi KPP w Raciborzu.

28 maja, Racibórz, ul. Opawska, godz. 12:30 Policjanci z Wydziału Ruchu Dro- gowego KPP w Raciborzu zatrzy- mali mieszkańca Raciborza, któ- ry w stanie nietrzeźwości – 1,07 mg/l kierował samochodem oso- bowym. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

30 maja, Racibórz, ul.

Rybnicka, godz. 3:10 Policjanci zatrzymali miesz- kańca Raciborza, który kiero- wał samochodem osobowym będąc w stanie nietrzeźwości – 0,84 mg/l. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

30 maja, Racibórz, ul. Mariańska, godz.

19:00

Policjanci zatrzymali miesz- kańca Raciborza, który kiero- wał rowerem będąc w stanie nietrzeźwości – 0,80 mg/l. Po- stępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

30 maja, Racibórz, ul. K. Miar- ki, godz. 19:00

Policjanci z KPP w Raciborzu zatrzy- mali 29- i 21-letniego mieszkańca Ra- ciborza, którzy na ulicy pobili 18-let- niego mieszkańca Raciborza, a na- stępnie skradli na jego szkodę telefon komórkowy. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

Około 30 grobów na cmen- tarzu parafiiwRydułtowach – Orłowcu zostało całkowicie lub częściowo zniszczonych.

Powodem było osunięcie się gruntu wywołane naj- pewniej obfitymi opadami i rozmięknieniem gleby. Roz- suwająca się ziemia poprze- rywała też cmentarne alejki.

W zeszłym tygodniu, kiedy poprawiła się pogoda, na nekropolii pojawiła się eki- pa budowlana. Odgrodziła taśmą zniszczony fragment

cmentarza. Odsłonięte miej- sca po grobach robotnicy po- sypali gaszonym wapnem, popularnym żrącym środ- kiem dezynfekcyjnym.

Radźcie sobie sami Pierwsza osoba z informa- cją o popękanych i zapadnię- tych nagrobkach zadzwoniła do nas już w piątek 21 maja.

Eugenia Marcol była zrozpa- czona widokiem zastanym na cmentarzu. Ma tu grób swoich rodziców. Do tego

zbulwersowała ją reakcja gospodarza cmentarza, księ- dza proboszcza. – W ogóle do nas nie wyszedł. Kościelny powiedział, że mamy sobie radzić sami – opowiada ry- dułtowianka. Nam również nie udało się skontaktować z proboszczem. Przez kilka dni albo słyszeliśmy w słuchaw- ce, że nie ma go, albo telefon milczał. Ksiądz Artur Stopka, rzecznik Archidiecezji Kato- wickiej zapytany o komentarz odparł: – Cóż tu powiedzieć.

Cmentarz zniszczony,

proboszcz nieuchwytny

Jak ustalono, kierowca citroena berlingo na głub- czyckich numerach reje- stracyjnych chciał włączyć się do ruchu z ulicy Ks.

Bończyka. W tym samym

czasie ulicą 1 Maja poruszał się jadący w kierunku cen- trum Pietrowic fiat panda.

Kierująca fiatem próbowa- ła ominąć wyjeżdżającego z prawej strony citroena.

Zjeżdżając na przeciwny pas zderzyła się volkswage- nem passatem. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

(now)

Ucierpiało dziecko

Utrudnienia w centrum Pietrowic trwały niecałą godzinę

24 maja, kilka minut po godzinie 17.00 w Pietrowicach Wielkich doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego,

w wyniku którego poszkodowane zostało małe dziecko.

Zniszczone dziesiątki grobów na cmentarzu parafii na Orłowcu

Burmistrz dzwoni, proboszcz milczy Nie tylko mediom nie uda- ło się skontaktować z gospo- darzem cmentarza. Również władze Rydułtów dzwoniły do kapłana. – Kiedy nikomu nie udało się skontaktować z księdzem, wszyscy uderzyli do nas z pytaniem, a co mia- sto zamierza z tym zrobić?

Co mamy powiedzieć? Prze- cież cmentarz ma swojego zarządcę. Jeśli nie zwraca się do nas o pomoc, to trud- no żebyśmy ingerowali. Ale zaniepokoiliśmy się donie- sieniami o zniszczeniach.

Posłałem ludzi do parafii.

Nawet zastali proboszcza, który jednak nie przeja- wiał woli przyjęcia pomo- cy – mówi Henryk Hajduk, zastępca burmistrza Ryduł- tów.

Zrzuta po tysiącu Nasza czytelniczka posta- nowiła przypilnować kapła- na przed mszą świętą. Udało jej się porozmawiać z pro- boszczem w poniedziałek 24 maja przed mszą o godz.

17.00. – Serdecznie przywitał się ze mną, zapewniał, że po- może w odbudowie cmenta- rza. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do mnie znajomy,

który był na mszy. Ja nie by- łam na niej, bo nie należę do tej parafii. Znajomy powie- dział mi, że proboszcz za- powiedział zbiórkę po 1000 zł od osoby na odbudowę zniszczonego cmentarza.

Nie wyobrażam sobie tego.

Przecież może być wypła- cony za szkody, z jakiej racji ludzie mają się składać – bul- wersuje się Eugenia Marcol.

Cmentarz parafiiMatkiBo- żej Uzdrowienia Chorych w Rydułtowach – Orłowcu leży na zboczu. Ukształtowanie terenu musiało mieć wpływ na rozmiar zniszczeń.

Tomasz Raudner

Zdewastowany fragment cmentarza jest odgrodzony, odsłonięte miejsca po nagrobkach zasypane wapnem

Według proboszcza to mieszkańcy powinni się złożyć na odbudowę cmentarza

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 1 czerwca 2010 r.

NA SŁUŻBIE

REKLAMA

O wielkim pechu mogą mówić strażacy z Rudnika, którzy w akcji ratun- kowej podczas powodzi, stracili swój jedyny wóz. Czy ci, którzy narażali własne bezpieczeństwo i sprzęt mogą teraz sami liczyć na jakąś pomoc?

– Jesteśmy chyba jedyną jednostką Krajowego Sys- temu Ratowniczo-Gaśni- czego w Polsce, która nie ma auta – mówią zrozpacze- ni strażacy. Wiedzą, że taki stan nie może trwać długo.

Jeśli nie pozyskają nowego wozu, grozi im wykluczenie z systemu.

Poniedziałek, 17 maja.

Wody szybko przybywa. Stra- żacy z Rudnika mają pełne ręce roboty. Pomagają miesz- kańcom swojego sołectwa, pompują wodę. Około godz.

13.00 ogłoszona zostaje ewa- kuacja Lasaków. Mało komu jednak przychodzi łatwo de- cyzja o opuszczeniu własne- go domu. Ok. godz. 16-17.00 sytuacja staje się dramatycz- na. Szybko trzeba ratować dobytek zagrożonych miesz- kańców. Wywożone są zwie- rzęta. Przy ratowaniu bydła jednego z gospodarstw nagle ze starego koryta rzeki nad- chodzi fala wody. W ciągu kilku minut pojawia się duży prąd. Trzeba szukać najkrót- szej drogi odwrotu. Wybór pada na wąską i krętą tzw.

drogę sławikowską. Niestety już i tu woda zalewa drogę.

Wóz strażacki zostaje ścią- gnięty na bok. Prąd spycha auto coraz silniej do rowu. W krótkim czasie woda zalewa silnik. Strażacy wyskakują z auta, zabierając piłę spali- nową, aparaty powietrzne i sprzet do ratownictwa dro- gowego. Szybja akcja wycią- gania auta ciągnikami nie udaje się. Następnego dnia samochód jest już prawie całkowicie przykryty wodą.

Wyłania się tylko kilkanaście cm kabiny. Na skrawku szy- by nad powierzchnią wody umieszczony jest wizerunek Matki Boskiej. Kilka cm od świętego obrazka samochód przykrywa już woda...

Naprawa się nie kalkuluje

– Pytaliśmy o naprawę auta, ale koszt przekraczał- by jego wartość. Nie kalkulu- je się – mówi zrezygnowany Marian Plura, naczelnik OSP Rudnik. – Niektórzy mówią, że wystarczy wysuszyć, ale ponoć po kilku latach i tak się zepsuje, a koszt karosowa- nia takiego samochodu to ok.

200 tys. zł – przekonuje stra- żak Piotr Rybka. – To byłoby

Ciężki samochód bojowy, choć miał ponad 20 lat, funkcjonował jak trzeba. Teraz strażacy z Rudnika zostali z niczym.

24 maja kilkanaście minut po godz. 12.00 raciborska straż pożarna otrzymała sy- gnał o pożarze przy ul. Lon- dzina. Na miejscu zdarzenia zatrzymano młodego męż- czyznę, prawdopodobnie sprawcę pożaru.

Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że zatrzymany męż- czyzna opalał w budynku kable, które potem miał sprzedać na skupie złomu.

Niebezpieczna sytuacja była groźna również dla niego samego. Podczas zatrzyma- nia podejrzanego pierwszej oceny jego stanu zdrowia dokonali raciborscy ratow- nicy medyczni. Poza nimi na miejscu byli również przed- stawiciele straży miejskiej i policji. Straż pożarna szybko opanowała sytuację. Podej- rzany, skuty w kajdanki, zo- stał zabrany z ul. Londzina policyjnym radiowozem.

(woj)

Podpalacz z ul. Londzina

Mężczyzna, który opalał kable skarzył się na poparzenia

Napiszemy i do Pawlaka

jak będzie trzeba

FOT. EWELINA ŻEMKA

FOT. WOJ

utopione pieniądze, tak jak to auto. Po kilku latach auto i tak może się nadawać na złom – dodaje.

Ubezpieczalnia umywa ręce

Strażacy nie mają co liczyć na odszkodowanie, bo opła- cane było jedynie OC. – Żad- ne OSP nie płaci Auto Casco, bo ile by to kosztowało. Chy- ba nawet PSP nie płaci – tłu- maczy Franciszek Mrowiec, prezes OSP Rudnik. Strażacy wiedzą, że gminy nie stać na nowy samochód i nie mają o to pretensji. – Jesteśmy w Krajowym Systemie Ratow- niczo-Gaśniczym i musimy mieć dwa samochody, a nie mamy żadnego. Będziemy się zwracać do wszystkich wyż- szych władz, żeby choć jeden pozyskać. To nie dla mnie ani kolegi, to dla wszystkich, na- szej gminy i powiatu, bo od tego jesteśmy, żeby wspierać PSP, a teraz nawet naszej wsi nie możemy obronić, bo nie mamy czym – martwi się na- czelnik.

Strata jest bezcenna Piotr Rybka podkreśla, że straty ciężkiego wozu nie da się oszacować w pienią- dzach. – Jego utrzymanie to był wysiłek wszystkich ochot- ników, którzy się angażowali, żeby to auto jeździło, na bie- żąco konserwowali – mówi.

Prezes Franciszek Mrowiec zapowiada, że strażacy będą interweniować u kogo się da.

– Będziemy pisać do woje- wódzkiego prezesa związku OSP, komendanta PSP w Ka- towicach. Może jakieś firmy

ubezpieczeniowe pomogą.

Nawet do samego Pawlaka by trzeba napisać, on ma pod sobą wszystkie OSP – zasta- nawia się Mrowiec.

Nie poddamy się Strażacy z Rudnika przez kilka nocy pilnowali zato- pionego auta, aby nie rozkra- dziono części. Kiedy woda opadła na tyle, aby można było je wyciągnąć, zajęła się tym PSP w Raciborzu. To na razie jedyna pomoc. Kto po- może im na tyle, żeby z kolei oni mogli pomagać? – Jeste- śmy w tragicznej sytuacji, a mamy wieś zalewową. Dłu- żej popada i wszyscy mają za- lane piwnice, a my nie mamy czym pompować – mówi Marian Plura. – Mamy tu drogę krajową, na której czę- sto dochodzi do wypadków.

Pół roku temu cieszyliśmy się, że dostalismy sprzęt do ratownictwa drogowego, a teraz co, do plecaka go wło- żymy jak będzie potrzebny?

– dodaje Piotr Rybka. Straża- cy po cichu liczą jednak na to, że ich dramatyczny apel nie pozostanie bez odzewu.

Nie poddali się wtedy kiedy stracili wóz i przez kilka dni pomagali dalej ludziom roz- prowadzając żywność łódka- mi. Teraz też się nie poddają i zamierzają czynić starania o

nowy wóz. (e.Ż)

Ciężki samochód bojowy, choć miał ponad 20 lat, funkcjonował jak trzeba. Teraz strażacy z Rudnika zostali z niczym.

FOT. EWELINA ŻEMKA

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

Rada Duszpasterska i Ochotnicza Straż Pożarna w Krowiarkach

zapraszają na:

FESTYN

w Krowiarkach 2010

z okazji obchodów 100-lecia Kościoła p.w. Najświętszej

Maryi Panny

5 i 6 czerwca (sobota-niedziela) w „Zielonym Centrum”

PROGRAM IMPREZY

SOBOTA 5 CZERWCA

godz. 10.00 - zawody wędkarskie godz. 18.00 - zabawa taneczna - przygrywa zespół „Braccero”

NIEDZIELA 6 CZERWCA

godz. 11.00 - msza święta z okazji 100-lecia kościoła w Krowiarkach godz. 13.00 - rozpoczęcie festynu - przywitanie gości

godz. 13.15 - przygrywa orkiestra dęta- ZEW godz. 14.00 - występ kabaretu „Szlagier Maszyna”

godz. 15.00 - występ kabaretu „Piotra Szefera”

godz. 17.00 - gwiazda wieczoru „Gang Marcela”

godz. 18.45 - zabawa taneczna - przygrywa zespół „Duet”

Zapewniamy dobrze zaopatrzony bufet.

Ponadto wiele innych ciekawych atrakcji: dmuchany zamek, tor linowy oraz duża zjeżdżalnia.

Weź udział w konkursach!

Do wygrania: rower górski, pralka, lodówka, tuczniki.

Serdecznie wszystkich zapraszamy!

nowy wóz.

nowy wóz.

nowy wóz.

godz. 10.00 - zawody wędkarskie godz. 18.00 - zabawa taneczna - przygrywa zespół „Braccero”

NIEDZIELA 6 CZERWCA

godz. 11.00 - msza święta z okazji 100-lecia kościoła w Krowiarkach godz. 13.00 - rozpoczęcie festynu - przywitanie gości

godz. 13.15 - przygrywa orkiestra dęta- ZEW godz. 14.00 - występ kabaretu „Szlagier Maszyna”

godz. 15.00 - występ kabaretu „Piotra Szefera”

godz. 17.00 - gwiazda wieczoru „Gang Marcela”

godz. 18.45 - zabawa taneczna nowy wóz. godz. 18.45 - zabawa taneczna

l mu w u

nowy wóz.

- przygrywa zespół „Duet”

l mu w u

nowy wóz.

Do wygrania: rower górski,

l m u w u ,

nowy wóz.

nowy wóz.

pralka, lodówka, tuczniki.

l m u w u ,

nowy wóz.

y u u m ke j

l m u w u ,

nowy wóz.

c r t c u c o

l m u w u ,

Cytaty

Powiązane dokumenty

miasta. Zawsze jest coś co się komuś przyda, choć my już tego nie potrzebujemy. Magazyn ta­.. kich rzeczy byłby gorszy

Podczas sportowej rywalizacji w człowieku drzemie taka adrenalina, że nie myśli się o bólu, tylko o tym, aby jak najlepiej pobiec. szłorocznych Halowych

12.1 Osoba, która wygra przetarg zobowiązana jest do zapłaty wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie wadium) nie później niż do dnia zawarcia umowy

12.2 Osoba, która wygra przetarg zobowiązana jest do zapłaty wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie w a ­ dium) nie później niż do dnia zawarcia umowy przenoszącej

Trzeba też w spom nieć, że pan Ja n korzysta z pom ocy ośrodka nie tylko pobierając zasiłek stały, lecz także otrzym ując zasiłki celowe np.. Znam y jego sytuację i nie

cowywany dokument ma służyć także do pozyski ­ wania funduszy unijnych i zewnętrznych funduszy wspierających. Z tego wzglę ­ du w diagnozie dotyczącej aktualnego stanu

ceniem głową. - Nawet mi się nie chce malować. O Raciborzu mówi, że to bardzo malar­..

Głównym celem wszystkich projektów kulturalnych jest zaznajomienie większości polskiej z kulturą niemiecką, a także obalenie ciągle jeszcze obecnych polsko -