Anna Wierzbicka
Odpowiedzi autorki
Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 4, 56-59
1990
się nie p o w o ł u j e ) o r a z w wiele lat później A n d r z e j Drawicz analizujący współczesną n o w o m o w ę sowiecką na tle tradycji języka polemicznego lewicy rosyjskiej (na ten esej Wierzbicka także się zresztą nie p o w o ł u j e , choć u k a z a ł się w f u n d a m e n t a l n e j książce o n o w o m o w i e ) . O t ó ż , p o m a g a j ą c sobie t r a f n y m s f o r m u ł o w a n i e m J a s t r u n a , p o w i a d a D r a w i c z tak: perfidia n o w o m o w y „ p o l e g a n a o d w r ó c e n i u znaczeń słów przy ( r e s t r y k c y j n y m ) p r z y m u s i e p o w s z e c h n e g o u z n a n i a tych słów w ich sensie p i e r w o t n y m " , co znaczy np., że niewola jest n a z y w a n a wolnością i za wolność, wedle u r z ę d o w e g o d e k r e t u , m a być bezapelacyjnie u w a ż a n a w k a ż d e j oficjalnej wypowiedzi. O t ó ż „ a n t y t o t a l i t a r n a s a m o o b r o n a j ę z y k o w a " polegałaby w t y m kontekście na „ w r ó c e n i u słowom ich wygłosu pierwszego", czy to przez m o r f o l o g i c z n e lub k o n t e k s t u a l n e zabiegi i inowacje, czy to przez p a r o d i ę i szyderstwo. Z a r t y k u ł u Wierzbickiej dość wyraźnie płynie taki wniosek, ale nie zostaje on w p r o s t s f o r m u ł o w a n y , j a k o generalna z a s a d a i cel „ s a m o o b r o n y " .
Odpowiedzi autorki
M i c h a ł o w i G ł o w i ń s k i e m u dziękuję za cenne uzupełnienia d o m o j e g o a r t y k u ł u , a w szczególności za zwrócenie uwagi na ubeczkę i ubicę. Ubeczka jest oczywiście pozycją b a r d z o w a ż n ą , w o m a w i a n e j strefie języka. Ubica jest s p o r a d y c z n a i ż a r t o b l i w a , ale b a r d z o p r z e k o n u j ą c a i niewątpliwie w a r t a od-n o t o w a od-n i a . S k o j a r z e od-n i a z K r ó l e m U b u są, j a k sądzę, bardziej w ą s k o ś r o d o w i s k o w e , ale w y k o r z y s t a n i e ich przez Józefa Życińskiego d o b r z e ilustruje w y j ą t k o w y p o t e n c j a ł ekspresywny związany z p o d -s t a w ą lib-.
Szczególnie c e n n a i w y m o w n a jest a n e g d o t a o cenzorze u s u w a j ą c y m z tekstu słowo ubecy j a k o „ o b r a ź l i w e " , i ż ą d a j ą c y m zastąpienia go „ f u n k c j o n a r i u s z a m i U r z ę d u Bezpieczeństwa".
E l ż b i e t a T a b a k o w s k a słusznie zwraca uwagę na obecny r o z w ó j „ j ę z y k o z n a w s t w a k o g n i t y w n e g o " i na c h a r a t e r y s t y c z n e dla niego zarzucenie p o d z i a ł ó w między s e m a n t y k ą a p r a g m a t y k ą . U w a g a co d o neutralności a k r o n i m u PRL jest j e d n a k n i e p o r o z u m i e -niem. W pełnej wersji m o j e g o a r t y k u ł u s p o r o uwagi poświęciłam p e j o r a t y w n e m u n a c e c h o w a n i u słów takich j a k Peer cl ( r o d z a j męski)
czy peerelowski i p o d k r e ś l i ł a m różnice między tymi f o r m a m i a oficjalnym a k r o n i m e m PRL ( r o d z a j żeński).
N i e p o r o z u m i e n i e m jest też twierdzenie, że f o r m y takie j a k robol czy
ekstrema są „aksjologicznie a m b i w a l e n t n e " , p o n i e w a ż t r a c ą o n e
swoją p e j o r a t y w n o ś ć w użyciu ironicznym. I r o n i a jest z n a t u r y rzeczy m e c h a n i z m e m o d w r a c a j ą c y m znaki wartościowania. F a k t , że w użyciu ironicznym wyrażenia takie j a k Kraj Rad n a b i e r a j ą c h a r a k t e r u n e g a t y w n e g o , p o d k r e ś l a t y l k o p o z y t y w n y z n a k wartości w p i s a n y w ich ( p r o p a g a n d o w e ) użycie d o s ł o w n e . P o d o b n i e słowo robole u ż y w a n e j a k o ironiczny cytat p o z w a l a m ó w i ą c e m u z d y s t a n s o w a ć się i odciąć od wpisanej w nie oceny n e g a t y w n e j , ale jej nie niweluje. Niebezpieczeństwo s u b i e k t y w i z m u w analizie s e m a n t y c z n o p r a g -m a t y c z n e j niewątpliwie istnieje, nie jest j e d n a k p r a w d ą , że p r a c e takie j a k m ó j Język anty-tot alit amy o p i e r a j ą się w swych s ą d a c h p o p r o s t u na intuicji b a d a c z a . Przeciwnie, rozwijają o n e właśnie a p a r a t j ę z y k o z n a w c z y w i o d ą c y d o ustaleń obiektywnie s p r a w d z a l n y c h . S t a t y s t y k a m a tu swoje miejsce, i osobiście nieraz się nią p o s ł u g u j ę , większe j e d n a k znaczenie m a j ą d o w o d y s t r u k t u r a l n e , takie j a k przesunięcia w r o d z a j u g r a m a t y c z n y m (ta PRL —> ten Peerel), obserwacje o g n i a z d a c h m o r f o l o g i c z n y c h , takich j a k ubol, ramol,
robol, glupol, czy zezol, obserwacje na t e m a t u t a r t y c h kollokacji (np. oprawcy z UB vs. bandziory z Bezpieki), itp.
Z g a d z a m się całkowicie, że spory z o d w o ł y w a n i e m się wyłącznie d o subiektywnej intuicji są m a ł o celowe, i nigdy b y m się w nie nie w d a w a ł a . G r u n t o w n o ś ć d o k u m e n t a c j i „ o b i e k t y w n e j " możliwa w t y m czy i n n y m a r t y k u l e zależy p o p r o s t u od tego, ile s t r o n m a się w d a n y m w y p a d k u d o dyspozycji.
N a d u ż ą wdzięczność zasługuje n a t o m i a s t p r z y t o c z o n y przez p a n i ą T a b a k o w s k ą cytat z ubeczkiem z Wiary i winy J a c k a K u r o n i a — bezcenny w p r o s t przyczynek d o o m a w i a n e g o przeze mnie t e m a t u .
S e r g i u s z K o w a l s k i p r z y p o m i n a , że „ ś w i a t j e s t s k o m p l i k o w a -n y " i że „ d o b r o i zło są w -n i m p r z e m i e s z a -n e " . O b s e r w a c j a , z k t ó r ą t r u d n o się nie zgodzić. N a t o m i a s t teza, że „ r a z jest t a k , a raz i n a c z e j " i że „ z a c h o w a n i a , również werbalne, a stąd i znaczenia w y r a z ó w i całych k o n s t r u k c j i j ę z y k o w y c h , m a j ą c h a r a k t e r s y t u a c y j n y " , jest m o i m z d a n i e m m y l n a . Słowa takie j a k ubowiec, ubol, czy ubecja nie m a j ą c h a r a k t e r u „ s y t u a c y j n e g o " . Przeciwnie, zawierają o n e w sobie i n h e r e n t n ą w a r t o ś ć p e j o r a t y w n ą (w k a ż d y m w y p a d k u nieco inną)
i i n w a r i a n t n e znaczenie, k t ó r e m o ż n a precyzyjnie opisać bez o d w o ł y w a n i a się d o k o n t e k s t u . Są też b e z c e n n y m świadectwem swoich czasów.
F a k t , że milicjanci m o g ą o sobie mówić, z g o r z k ą a u t o i r o n i ą , „ m y s m u r f y " , nie zmienia wartości i n h e r e n t n e j słowa smurfy. I r o n i a , s a r k a z m , h u m o r , itp., to o d r ę b n e zjawiska j ę z y k o w e , m a j ą c e swoją własną s e m a n t y k ę , k t ó r a n a k ł a d a się na s e m a n t y k ą niosących je słów, ale jej b y n a j m n i e j nie przekreśla. ( A r g u m e n t , że o słowach takich j a k
ubecja lub ubol nie należy pisać, b o j a k i m ś „ d o b r y m m i l i c j a n t o m "
m o g ł o b y być z tego p o w o d u p r z y k r o , nie w y m a g a m o i m z d a n i e m odpowiedzi.)
J e r z y B r a l c z y k z a r z u c a mi użycie słowa język („język a n t y -t o -t a l i -t a r n y " ) -t r o c h ę na wyros-t. Jes-t -to s p r a w a , k -t ó r ą o m a w i a m szczegółowo w angielskiej wersji m o j e g o a r t y k u ł u , a k t ó r e j b r a k miejsca nie p o z w a l a mi szerzej o m a w i a ć w wersji obecnej.
J e d n a u w a g a szczegółowa. W słowie bezpieka -a jest, p o w i a d a p a n Bralczyk, k o ń c ó w k ą m i a n o w n i k a , a całe słowo jest być m o ż e zapożyczeniem z u k r a i ń s k i e g o . Ale stwierdzenie, że jakieś słowo jest zapożyczeniem, nie m o ż e zastąpić analizy tego, j a k f u n k c j o n u j e o n o na gruncie języka pożyczającego. Dla współczesnej polskiej ś w i a d o m o -ści j ę z y k o w e j ewentualnie u k r a i ń s k i e p o c h o d z e n i e bezpieki nie m a ż a d n e g o znaczenia. K o ń c ó w k a -a tego słowa jest oczywiście także k o ń c ó w k ą m i a n o w n i k a , ale t o m a jeszcze m n i e j d o rzeczy jeśli chodzi o s e m a n t y k ę tego słowa. T o , co tu jest istotne, to nie k o ń c ó w k a -a, ani nawet nie współistniejący z nią sufiks -a, ale k a t e g o r i a m o r f o l o g i c z n a o p a r t a na „ o d c i ę c i u " sufiksu p r y m a r n e g o i zastąpieniu go przez o w o
-a (jak w komunizm, komuniści —* komuna, ekstremizm, ekstremiści —*• ekstrema). I s t o t n a jest także alternacja -cz(k) —> -k, z w i ą z a n a
w j ę z y k u p o l s k i m z k a t e g o r i ą a u g m e n t a t y w u ( b e c z k a —beka), a także „ w s p ó ł g r a n i e " bezpieki z k a t e g o r i ą leksykalną draka, klika,
zgraja, itd. W m o i m a r t y k u l e nie chodzi p o p r o s t u o to, że, j a k pisze
p a n Bralczyk: „ P o l a c y przez cały czas stawiali słowny o p ó r " ; ale także o to, żeby ogólne stwierdzenia tego r o d z a j u p o p r z e ć precyzyjną analizą j ę z y k o z n a w c z ą , p o z w a l a j ą c ą z o b i e k t y w i z o w a ć intuicje i u d o -k u m e n t o w a ć historię p o s t a w w s p o s ó b ścisły i w i a r y g o d n y .
S t a n i s ł a w B a l b u s wymienia w swoim głosie d y s k u s y j n y m liczne p r o b l e m y , k t ó r e j e g o z d a n i e m zostały w m o i m a r t y k u l e pominięte. M a niewątpliwie rację; d o j e g o listy p r o b l e m ó w „ p o m i n i ę
-t y c h " m o g ł a b y m z ła-twością d o p i s a ć dziesią-tki innych — ale przecież jeden a r t y k u ł t o jest tylko j e d e n a r t y k u ł . N i e k t ó r e zresztą z tych s p r a w „ p o m i n i ę t y c h " są o m a w i a n e , lub w s p o m n i a n e , w pełnej wersji m o j e g o a r t y k u ł u (np. jest t a m o d n o t o w a n e wyrażenie general
Zomoza, o d n o s z ą c e się d o generała Jaruzelskiego).
Z g a d z a m się również z p a n e m Balbusem w wysokiej ocenie poświęconych językowi p r o p a g a n d y p r a c A l e k s a n d r a W a t a i A n d r z e j a D r a w i c z a , i jeśli ich nie wymieniłam, to nie dlatego, żeby je „ z i g n o r o w a ć " , czy „ z b a g a t e l i z o w a ć " , ale dlatego, że nie było m o i m celem w y c z e r p u j ą c e o m ó w i e n i e literatury p r z e d m i o t u .
J a k zawsze, tak i w tej wypowiedzi, najciekawsze są k o n k r e t y , takie j a k o d n o t o w a n i e kollokacji parszywy ubek, k o n t r a s t u j ą c e j w c h a r a k