5 6 2 R E C E N Z JE
N ie m ożna w y k lu czy ć, że p rzy czy n iły się do teg o i inne czy n n ik i. N a leży pa m iętać o ogrom n ym zubożeniu w yp o sa żen ia sep u lk raln ego na teren ie Ita lii w V w . p.n.e., co b yło w y n ik iem zachodzących w ó w cza s przem ian sp ołeczn ych i id eo logiczn ych zw iązan ych z załam an iem się tra d y cy jn y ch grup arystok racji.
B ardzo istotn ą, a m oże n a w e t d ecyd u jącą rolę w ty m zm n iejszen iu znaczenia b u rsztyn u w Ita lii odegrały procesy zachodzące na P ółn ocy, na teren ach , skąd b u rszty n pochodził. Idzie o załam anie się k u ltu ry łu ży ck iej i pom orskiej, jak ró w nież p rzek ształcen ia na terenach n adłabskich. Także p rzesu n ięcia etn iczn e na te renach na północ od A lp zw iązan e przede w szy stk im z m igracjam i celty ck im i m ogły u tru d n iać przen ik an ie b u rsztyn u n a południe.
M ateriał arch eologiczn y zgrom adzony przez M astrocinquego p ozw ala przede w sz y stk im na zorien tow an ie się w in te n sy w n o śc i n a p ły w u b u rsztyn u na teren Ita lii. T y lk o częścio w o , w o d n iesien iu do V i IV w . p.n.e. m ożem y od p ow ied zieć na p ytan ie, gd zie b y ł on przerabiany. C entra p rodukcji z okresu w cześn iejszeg o są raczej n ie zlok alizow an e. C zęsto n a w e t trudno ok reślić, czy m am y do czy n ien ia z w y ro b em greckim , czy etru sk im . W ielok rotn ie m am y do czy n ien ia ze sztuką o rien talizu jącą, rozprzestrzenianą n a ro zleg ły ch obszarach śród ziem nom orskich. N iek ied y p ew n e w yrob y, które m u siały w y jść z tego sam ego w arsztatu, zostały zn alezion e n a od d alon ych od sie b ie teren ach .
N a u w a g ę za słu g u je obserw acja, iż b u rszty n i k o ść słon iow a b y ły często u ży w a n e do w y k o n y w a n ia podobnych p rzedm iotów . C zasam i n a w e t b u rsztyn sta n o w ił ty lk o cen n y d od atek do przed m iotów z k o ści sło n io w ej. R zuca to p ew n e św ia tło na w a rto ść teg o m in erału sprow adzanego z d alek iej P ółnocy.
K siążk a A . M astrocinquego w p o w a żn y m stop n iu w zbogaca n aszą w ie d z ę o bur szty n ie w Ita lii, w ok resie przedrzym skim . P ok azu je ona ró w n ież p ersp ek ty w y badań zw ią za n y ch z in terp retacją źród eł arch eologiczn ych . D la dalszego postępu badań k on ieczn a je s t jednak p ełn a rejestra cja w sz y stk ic h za b y tk ó w b u rszty n o w y ch z teren u G recji i Ita lii. Praca M astrocin q u ego pok azu je rów n ież, ja k isto tn ą spraw ą je s t p a ra leln e w y k o rzy sty w a n ie źró d eł p isa n y ch i arch eologiczn ych .
Ta zasada k o m p lek so w eg o u jęcia n ie została, n ie s te ty , zrea lizo w a n a do końca. N a jw ięk szą słab ość pracy sta n o w i brak sp ojrzen ia n a n a p ły w b u rszty n u n a tere n y śród ziem n om orsk ie ró w n ież od stron y P ółnocy. T ylk o taka p od w ójn a p ersp ek ty w a m oże p rzyczyn ić się do p ełn iejszeg o w y ja śn ie n ia teg o zagad n ien ia, k lu c z o w e go d la zrozu m ien ia w za jem n y ch rela c ji p om ięd zy ty m i obszaram i. S tą d te ż w y n ik a ogrom n e za in tereso w a n ie n a u k i p olsk iej prob lem atyk ą n a p ły w u b u rsztyn u pocho d zącego p rzed e w sz y stk im znad B a łty k u na teren y śród ziem n om orsk ie. H istoria n a szy ch z ie m splata się w ty m w y p a d k u w sposób n iero ze rw a ln y z h isto rią św ia ta an tyczn ego.
J e r z y K o le n d o
F e ste u n d F eiern im M itte la lte r . P a d e rb o rn e r S y m p o s io n d e s M e d iä v is te n v e r b a n d e s , h era u sg eg eb en v o n D e tle f A l t e n b u r g , Jörg J a r n u t und H a n s-H u go S t e i n h o f f , Jan T horb eck e V erlag, S ig m arin gen 1991, s. 551.
Po zn an ych pracach Johana H u i z i n g i , M. M. B a c h t i n a i A ron a G u - r i e w i c z a 1 n ik t ju ż ch yb a n ie w ą tp i o d o n io słej r o li e lem en tu lu d y czn eg o w k u l tu rze śred n io w ieczn ej. T akże i w P o lsc e dostrzec m ożna oznaki w zro stu za in tere
1 J. H u i z i n g a , J e sie ń śr e d n io w ie c za , W arszaw a 1961, w y d . 2, 1967; t e n ż e , H om o lu d e n s, W arszaw a 1967; M. B a c h t i n , T w órczość F ra n ciszk a R a b e la is’go a k u ltu r a lu d o w a śr e d n io w ie c za i ren esa n su , K raków 1975; A. G u r i e w i с z, P ro b
-fcE C E N Z JE 5 6 3
so w a n ia ty m i spraw am i, lim ito w a n e ch yb a je d y n ie sk rom n ością p o lsk ieg o m a te riału źród łow ego do tych s p r a w 8. N a Z achodzie zain teresow an ia obrzędow ą czy u roczystą stroną życia czło w iek a śred n io w ieczn eg o w y ra źn ie w zrastają, co jest z jed n ej stron y p rzejaw em u n o w o cześn ia n ia m ed iew isty k i, z badań w y d a rzeń je d n o stk o w y ch i „m ak roek on om iczn ych ” p rocesów se k u la m y c h przechodzącej do po znania tru d n iej dostrzegaln ych i n iejed n o k ro tn ie głęb ok o u k ry ty ch stru k tu r i te n d en cji, z d ru giej — u siłu ją cej n ie b e z p ow od zen ia p en etro w a ć d ziałania, p o sta w y i o czek iw a n ia szerok ich w a r stw ó w czesn eg o sp o łeczeń stw a *. Ż eb y p ozostać w kręgu zb liżo n y m do sp ra w o m aw ian ych na sym p ozju m n ie m ieck ieg o sto w a rzy szen ia m e - diew listów w m aju 1989 r. w P aderborn, w sp o m n ę jed y n ie o k ilk u sto su n k o w o n o w y c h p u b lik a cja ch (n ajczęściej są to p race zbiorow e), które, jak się w y d a je, ju ż od gryw ają dużą ro lę w sty m u lo w a n iu d alszych badań. M am na m y ś li prace: J. H e e r s , „F êtes, je u x e t jo u tes d an s le s so ciétés d’O ccident à la fin du m o y en a g e ”, P a ris 1971; zb iorow ą (red. U . S c h u l t z ) „D as F est. E ine K u ltu rg esch ich te v o n d er A n tik e b is zur G eg en w a rt” (M ünchen 1988); J. B u m k e , „ H öfisch e K u l tur. L itera tu r u n d G e se llsc h a ft im h o h e n M ittela lter” t. I— II, M ü n ch en 1986, czy d w ie p race zb io ro w e (pod red. J. F l e c k e n s t e i n a ) , z k tórych p ierw sza po św ięco n a została tu rn iejo w i ry cersk iem u , druga n a to m ia st — ogóln ie p o jętej k u l tu rze ry cersk iej 4. P od ob n ie ja k w ięk szo ść tu w y m ien io n y ch , także praca zbiorow a (red.: I. B i t s c h , T. E h l e r t i X. v o n E r t z d o r f f ) „E ssen und T rin k en in M ittela lter und N e u z e it”, S igm arin gen 1987, w y d . II 1990, sądząc po lic z b ie od w o le m y ś r e d n io w ie c z n e j k u ltu r y lu d o w e j, W arszaw a 1987. Por. także: D. S. L i c h a - c z e w , A. M. P a n c z e n k o , N. W. P o n y r k o , Ś m ie c h w d r e w n ie j R u si, L e n ingrad 1984; H. W a d d e 1, Ś r e d n io w ie c z e w a g a n tó w , W arszaw a 1960.
2 M. in. J. W o l n y , M a te ria ły do h is to r ii w a g a n tó w w P o lsce śr e d n io w ie c z n e j, „ B iu le ty n B ib lio tek i J a g ie llo ń s k ie j” r. X IX , (1969), s. 73— 89; M. K o w a l c z y k ó w n a, T ań ce i z a b a w y w ś w ie tle r ę k o p is ó w śr e d n io w ie c zn y c h B ib lio te k i J a g ie llo ń s k ie j, ta m że r. X X X IV —X X X V , 1984— 1985, s. 71—89; I. J a n i c k a , T h e C o m ic E le m e n t in th e E n g lish M is te r y P la y s a g a in s t th e C u ltu ra l B a ck ro u d n (P a rtic u - la r y A r t) , Poznań 1962; M. G u t o w s k i , K o m iz m w p o ls k ie j sz tu c e g o ty c k ie j, W arszaw a 1973. O sobno n a leża ło b y w sp o m n ieć o dość ju ż Możnych pracach d oty czących różn ych fo rm o sten ta cji m on arszej w P o lsce, a zarazem te m a ty k i w iążącej się z ró żn y m i postaciam i sp ek ta k lu i rep rezen tow an ej dość m ocno w om aw ian ym tu tom ie. Por. choćby: E. S n i e ż y ń s k a - S t o l o t , D w o r s k i c e re m o n ia ł p o g rz e
b o w y k r ó ló w p o ls k ic h w X I V w ., [w :] S z tu k a i id eo lo g ia X I V w ., W arszaw a 1975, s. 89— 100; A . G i e y s z t o r , S p e k ta k l i litu r g ia — p o lsk a k o ro n a cja k r ó le w s k a , [w :] K u ltu r a e lita r n a a k u ltu ra m a so w a го P olsce późnego śre d n io w ie c za , W rocław 1978, s. 9— 23; H. Z a r e m s k a , P ro c e sje B o żeg o C iała w K r a k o w ie w X I V — X V w ., tam że, s. 25—40; T. L a 1 i к, O p a tr io ty c z n y m św ię c ie R ozesłan ia A p o s to łó w w M a- ło p o lsc e X V w ., S t. Żródł. t. X X V I, 1981, s. 23— 32; A. G i e y s z t o r , „ O rn a m en ta r e g ia ” w P o lsce X V w ., [w :] S z tu k a i id e o lo g ia X V W., W arszaw a 1978, s. 144— 163; T. L a l i k , K a p lic a k r ó le w s k a i p u b lic zn e p r a k ty k i r e lig ijn e r o d z in y K a zim ie r za J a g ie llo ń c z y k a , K H r. L X X X V III, 1982, s. 391— 415; U. B o r k o w s k a , K r ó le w sk ie m iło s ie r d z ie , [w :] K u ltu ra śre d n io w ie c zn a i sta ro p o lsk a . S tu d ia o fia ro w a n e A . G ie y s z to r o w i w p ię ć d z ie się c io le c ie p r a c y n a u k o w e j, W arszaw a 1991, s. 683— — 695; M. W i 1 s к a, „ C u rio sita s” ja k o e le m e n t k u ltu r y d w o r s k ie j w X V w ., tam że, s. 695— 701.
* O to n ie k tó r e prace szczególn ie, ja k u w ażam , d o b itn ie ilu stru ją ce te n o w e ten d en cje: J. D e l u m e a u , S tr a c h w k u ltu r z e Z a ch o d u X I V — X V I I I w ., W arsza w a 1986; J. C. S c h m i t t , L e sa in t lé v r ie r . G u in e fo rt, g u é risse u r d ’e n fa n ts d e p u is le X H Ie siè c le , P a ris 1979 (przekł. n iem .: D er h e ilig e W in d h u n d . D ie G esch ich te e in e s u n h e ilig e n K u lte , S tu ttg a rt 1982); t e n ż e , Le su ic id e a u m o y e n a g e , A n n a le s E SC t. X X I , 1976, s. 3— 28; E. L e R o y L a d u r i e , M o n ta illo u — w io s k a h e r e t y k ó w 1294— 1324, W arszaw a 1988; J. L e G o f f , L a N aissan ce d u P u rg a to ire, P a ris 1981 (k ilk a p rzek ład ów n a in n e język i); t e n ż e , L ’im a g in a ire m é d ié v a l. E ssais, P aris 1985; t e n ż e , S n y ś r e d n io w ie c za , „ T ek sty” 1973, 2 (8), s. 24— 42; La so u ffra n ce au M o y e n A g e (F rance X I I e— X V e s.), V arsovie 1988.
4 Das r itte r lic h e T u rn ie r im M itte la lte r . B e iträ g e zu e in e r v e r g le ic h e n d e n F or m e n - u n d V e rh a lte n sg e sc h ic h te d e s R itte r tu m s , G öttin gen 1985; C u ria lita s. S tu d ie n zu G ru n d fra g e n d e r h ö fis c h -r itte r lic h e n K u ltu r , G öttin gen 1991.
5 6 4 Re c e n z j e
łań do n iej przez au torów om aw ian ego tu tom u, zdobyła sob ie uznaną p ozycję. W szystko w sk a zu je n a to, że m am y do czy n ien ia z p od jęciem p rzez n a u k ę h isto ryczną je ż e li n ie zu p ełn ie n o w y ch , to w k ażdym razie d łu go za n ied b yw an ych i w d u żym stop n iu n a n ow o o d czy ty w a n y ch d zied zin b ad aw czych , w b rew pozo rom n ie p rzeciw sta w n y ch u sta b ilizo w a n y m d y scy p lin o m (jak h isto ria społeczna, d zieje k u ltu ry , h isto ria norm p raw n ych , d zieje teatru), czy r ó w n ie b u jn ie ro z w i ja n y m badaniom nad „życiem co d zien n y m ” czy „kulturą rzeczow ą (S a c h k u ltu r), lecz b ęd ą cy ch raczej ich u zu p ełn ien iem .
P o n ie w a ż n ie m oże b y ć m o w y o szczeg ó ło w y m (a zarazem k o m p eten tn ym ) o m ó w ien iu zaw artości całego, liczą ceg o 43 rozpraw y, ok azałego tom u w y m ie n io n e go w n a g łó w k u n in iejszej recen zji, w y p a d n ie ogran iczyć się do w y b ra n y ch p o zycji. N a uboczu w zasadzie p o zo sta w ia m te a rty k u ły , k tóre ogran iczają się do trop ien ia w ą tk ó w i m o ty w ó w litera ck ich , choć ja sn e jest, że w y n ik i badań h isto ry czn o -litera ck ich m ogą być i są u ży teczn e ró w n ież w badaniach h istoryczn ych w śc iśle jsz y m sło w a teg o zn aczen iu .
Z aznaczę jed y n ie, że dw a z o w y ch 43 a rty k u łó w , o tw iera ją cy ch i zam yk ają cych tom , m ia ły charakter w y k ła d ó w p u b liczn ych , a drugi z n ic h — pióra P etera J o h a n e k a , „F est und In teg ra tio n ” (s. 535— 540), sta n o w i in teresu ją cą r eflek sję zastęp u jącą p od su m ow an ie rezu lta tó w sym p ozju m . P ozostałe a rty k u ły zgru p ow an e zo sta ły w k ilk a różnych rozm iarów grup tem atyczn ych . W tak im te ż porządku om ó w im y p okrótce w yb ran e z n ich .
W gru p ie p ierw szej, „an trop ologiczn e i sp ołeczn e asp ek ty ś w ię ta ” znalazło się 9 prac. G erd A l t h o f f , „ F est und B ü n d n is” (s. 29—38), zastan aw ia się nad sp ołeczn ą fu n k cją św ięta i u czty w e w c z e śn ie jsz y m śred n io w ieczu (w ok resie „ p rzed d w orsk im ”), zw łaszcza w zw ią zk u z tak d o n io sły m i w yd arzen iam i jak na w ią z y w a n ie soju szów , śluby czy o b jęcie pan ow an ia. E ine W u r ze l m itte la lte r lic h e r F este lie g t in d e r N o tw e n d ig k e it, in a rch a isch en G e se llsc h a ft fr ie d fe r tig e A b sic h te n u n d d ie F ä h ig k e it zu F rie d fe rtig e n M ite in a n d e r d e m o n s tr a tiv u n te r B e w e is zu s te lle n ” (s. 37, podkr. G. A .). N eith ard В u 1 s t, „ F e ste und F eiern u n ter A u fla gen . M ittela lterlich e T au f-, H o ch zeits- und B egräb n isord n u n gen in D eu tsch lan d und F ra n k reich ” (s. 39— 51), zajął się dobrze zn an ym i i w P o lsce próbam i ogra n iczen ia w y sta w n o śc i i o sten ta cji św ią t rod zin n ych (a także w zak resie ubioru) w o d n iesien iu przede w szy stk im do w a r stw n iższy ch (m ieszczań stw o, lu d n ość w ie j ska). K ary n akładane za p rzekroczenie od p ow ied n ich zakazów czy n a k a zó w to u k ry ta form a podatku od lu k su so w e j k on su m p c ji (s. 49), zarazem zaś p rzejaw sp ecy ficzn ie m iejsk iej m en taln ości, która choć n iek ied y ulegała w p ły w o m id eologii feu d aln ej, jed n ak w zasadzie rep rezen to w a ła in n y sy stem w artości, sk łan iających n ie do o sten ta cji i „rozrzutności”, lecz do oszczęd n ości i — p rzyn ajm n iej w po- stu la ty w n y m sen sie — w zg lęd u na dobro ogółu. S to p ień in te g r a c ji św ią t k o śc ie l n y ch w całok ształcie cod zien n ości w cześn iejszeg o śred n iow iecza sp rób ow ał ok reślić H an s-W ern er G o e t z, „D er k irch lich e F estta g im fr ü h m ittela lterlich en A llta g ” (s. 53— 62), dostrzegając w m iarę u p ły w u w ie k ó w ten d en cję do p rzen ik an ia się św ięta i cod zien n ości (F estta g i A llta g ), co p rzeja w ia ło się m. in. w u p o w szech n ia niu kalen d arza ch rześcijań sk iego (d atow an ie sp raw św ieck ich w ed łu g ś w ią t k o ścieln ych ), p rak tyk i w iązan ia w a żn y ch d e c y z ji i rozstrzygn ięć z o k reślo n y m i ś w ię tam i k o śc ie ln y m i („ św ięte d n i”) s, a ta k że term in ó w uiszczania św ia d czeń fe u d a l n y ch p rzez lu d n ość w ieśn iaczą, w r e sz c ie term in ó w w a żn iejszy ch eu rop ejsk ich jarm arków .
N a k ilk u przykładach z p o łu d n io w o -za ch o d n ich N iem iec i teren ó w sąsied n ich K lau s G r a f („ S ch lach ten ged en k en im S p ä tm ittela lter. R iten und M ed ien der
5 H. M. S c h a 11 e r, D er h eilig e T ag a ls T e rm in m itte la lte r lic h e r S ta a tsa k te , „D eu tsch es A rch iv fü r E rforsch u n g des M ittela lters” t. X X X , 1974, s. 1— 24.
М с ё гШ ё
5 6 5 P rä sen ta tio n k o lle k tiv e r Id e n titä t”, s. 63— 69) *, p rzed sta w ił m o ty w y , charakter (ew en tu a ln ie: p rzem iany) i fu n k cje sp ołeczn e lo k a ln y ch św ią t obchodzonych w m ia stach na pam iątk ę ok reślon ych , z reg u ły b ezpośrednio z dziejam i danego m iasta zw iązan ych , b itew . F orm y pam ięci m ogły być tu różne; obok in sk ryp cji, tablic p a m ią tk o w y ch i m a lo w id eł w c h o d ziły w grę w y p o m in k i p o leg ły ch w b itw ie , w m u row an e w m ury czy ścian y k u le a rm atn ie, w reszcie u ro czy ste p rocesje i p rzedsta w ie n ia roczn icow e, n ie m ó w ią c już o notatkach w księgach czy k ronikach m iej skich.
W przypadku w ie lk ic h u roczystości o rgan izow an ych na szczytach śred n io w iecz n eg o sp o łeczeń stw a ludyczna form a tow arzyszyła często p ow ażn ym treściom p oli tyczn ym . Tą stroną „p óźn ośred n iow ieczn ej k u ltu ry św ię to w a n ia ” z a in tereso w a ł się H arry K ü h n e 1, „ S p ä tm ittela lterlich e F estk u ltu r im D ien ste religiöser, p o liti sch er u n d sozialer Z iele” (s. 71— 85). W śród u m iejętn ie zeb ran ych przyk ład ów zn ajd u jem y w id o w isk o zorganizow ane przez W enecjan na cześć k sięcia p om orskiego B o g u sła w a X po p ow rocie tegoż z n ied o szłej do sk u tk u w sk u tek napadu tu reck ich p ira tó w p ielg rzy m k i do Z iem i Ś w ię te j w 1497 r. oraz n a w ią za n ie do „ w e se la lan d - sh u ck ieg o ” 1475 r . 7.
D w ie rozp raw k i d otyczą B izan cju m . K arl-H ein z L e v e l , „F estm ä h ler beim B a sile u s” (s. 87— 93), rozpatruje cerem on iał, realia i zw y cza je d ietety czn e (w tym środ k i m ające p rzeciw d ziałać e w e n tu a ln y m próbom zbrodniczego zatrucia) na d w o rze cesarsk im , n atom iast Franz T i n n e f e l d zbadał „D ie R o lle der A rm en bei F estfedern im b y za n tin isch en H o fzerem o n iell” (s. 109— 113), próbując m . in. w zrost z a in tereso w a n ia dw oru cesarsk iego pod k o n iec IX i w X w ie k u k w e stia m i dobro czy n n o ści w y ja śn ić potrzebą w y ra źn iejszej le g ity m a c ji w ład zy przez m onarchów z d y n a stii m aced oń sk iej.
H ayo V i e г с к, „H allen freu d e. A rch äologisch e Sp u ren frü h m ittela lterlich er T rin k gelage und m ö g lich e W ege zu ih rer D eu tu n g ” (s. 115— 122), zw raca u w agę na m o ż liw o śc i pozn aw cze arch eo lo g ii w w y ja śn ia n iu m aterialnego „zap lecza” uczt w czesn o śred n io w ieczn y ch , zw łaszcza — oprócz p ozostałości różnorakich pucharów i szk la n ic — dużych b u d o w li sp ełn ia ją cy ch w ed łu g w szelk ieg o praw d op od obień stw a rolę m iejsca od b yw an ia u ro czy sto ści św ią teczn y ch i zw iązan ych z n im i uczt. W gru p ie II, „grupy sp ołeczn e i ic h św ięta w śred n io w ieczu ”, znalazło się osiem prac. P etro n ella B a n g e , „F rauen und F e ste im M ittelalter: K in d b ettfeiren ” (s. 125— 132), n a p o d sta w ie źródeł n id erla n d zk ich oraz tzw . n orym b ersk ich zarzą dzeń p o licy jn y ch (X V w .) p rzed staw iła d zieje ty p o w o k ob iecego św ięta , obchodzo n ego z ok azji urodzenia dziecka. W olfgang H a u b r i c h s , „ H eilig en fest und H ei lig en lied im frü h en M ittelalter. Zur G en ese m ü n d lich er und litera risch er F orm en in ein er K o n tak tzon e la ik a ler und k lerik a ler K u ltu r” (s. 133— 143), zajął się m ie j scem św ie c k ic h w u roczystościach litu rg iczn y ch K ościoła. Z jed n ej stron y K ościół n a jch ętn iej ogran iczyłb y te n u dział do ch óraln ego „K y rie” 8, z drugiej jed n ak m a m y w c a le n ie w y ją tk o w e przyk ład y a k ty w iz o w a n ia laik atu w różn ych m isteriach
e Por. ob szern iejszy zarys tejże p rob lem atyk i: K. G r a f , S c h la c h te n g e d e n k e n in d e r S ta d t, [w :] S ta d t u n d K r ie g . 25. A rb e itsta g u n g in B ö b lin g en 1986, hg.v. B. K i r c h g ä s s n e r und G. S c h o l z („Stadt in der G esch ich te”, X X V ), S ig m a rin g en 1989, s. 83— 104.
7 P racy M. B i s k u p a , W okół „ la n d sh u ck ieg o w e s e la ” 1475 r., Z eszy ty N au k o w e U J ”. P race H istoryczne t. L V I, 1977, s. 81—93, autor n ie zna, z czego zresztą n ie czy n ię m u zarzutu.
8 Por. k a p ita ln y przekaz K osm asa z Pragi, K ro n ik a C zech ó w , przekł. M. W o j c i e c h o w s k i e j , W arszaw a 1968, ks. I, rozdz. 23 (s. 145). P ie r w sz y b isk u p praski D itm ar „był in tron izow an y przy śp ie w ie d u ch ow n ych : T e D eu m la u d a m u s. K siążę zaś i sta rsi o d śp ie w y w a li C h r y s tu s k ein a d o i tak dalej: bardziej p rości zaś i n ie - o św ie c e n i w o ła li: K rle s su i tak cały ó w d zień w ed łu g sw ego obyczaju w e so ło prze b y li”. Por. także odnośny kom entarz w y d a w czy n i.
5 6 6 R E C E N Z JE
i teg o rodzaju p rzed staw ien iach relig ijn y ch , n ie m ów iąc już o tym , że m im o na ogół n ie c h ę tn e g o stosu n k u K ościoła do a k to ró w i szp ilm an ów w sz e lk ie g o rodzaju, często b y li on i ob ecn i i w yn agrad zan i na ucztach i uroczystościach n a w e t przez b isk u p ó w i opatów .
M ało zn an ym św ię to w a n ie m w ie js k im zajął się E berhard N e 11 m a η n, „Der F eierta g a u f dem D orf: Ü b erlegu n gen zu N eid h art und zum B a y erisch en L a n d frie d en v o n 1244” (s. 145— 152) — oba źródła dotyczą p ołu d n iow ych N iem iec i do p e w n eg o stop n ia u zu p ełn iają się w za jem n ie. A u tor zw raca szczególną u w a g ę n a k w e stię (rozstrzygn iętą przezeń w n e g a ty w n y m sen sie) rzekom ego zw yczaju zezw a la jącego w ieśn ia k o m (choćby ty lk o ojcom rodziny) n a n o szen ie w dniach św ią te c z n y ch b ron i zw y cza jem rycerskim . O g ó ln iejszy charakter m a a rty k u ł W ernera R ö s e n e r a , „L än d lich b äu erlich e F este im H och - und — S p ä tm itte la lte r ” (s. 153— — 163), w k tó ry m rozpatrzone zostały różne rodzaje czy k ręgi św ią t w iejsk ich : zw iązan e z cy k lem p rzyrod n iczo-p rod u k cyjn ym , z p o d sta w o w y m i m om en tam i ż y cia lu d zk ieg o (narodziny, chrzest, ślub, śm ierć), w reszcie — z cy k lem św ią t k o ścieln y ch , z k tórych p ew n e (jak np. k irm es) stop n iow o jak g d y b y od ch od ziły od czy sto relig ijn eg o podłoża. R ösener p o św ię c ił n ieco u w a g i także ch arak terow i św ią t w ie jsk ic h i ich ro li jako czyn n ik a in te g r a c ji sąsied zk iej i grom adzkiej.
Od w s i n a d w ory k sią żęce i cesa rsk ie prow ad zi k o le jn y a rty k u ł B ernda S c h e i d m ü l l e r a , „ R eich sfü rstlich es F eiern . D ie W elfen und ih re F este im 13. Jah rh u n d ert” (s. 164—180). J e st to in teresu ją ca i przek on yw ająca próba u c h w y c e n ia cech szczególn ych oraz ro li czterech u roczystości d w o rsk ich (zjazd dw orski O ttona IV na Z ielon e Ś w ią tk i 1209 r., u ro czy sto ść zaślu b ien ia córk i O ttona D zie cięcia z k ró lem W ilh elm em z H olan d ii w 1252 r., p a so w a n ie A lb rech ta I n a rycerza w 1254 i tu rn iej ogłoszon y przez teg o ż k się c ia w 1263 roku — trzy p ie r w sz e uro czy sto ści od b yły się w B ru n szw ik u , osta tn ia w L üneburgu) w d ążen iach p o lity cz n ych dom u W elfów . W cześn iejszego zjazdu d w o rsk ieg o w M oguncji, który dał F ry d ery k o w i B arbarossie ok azję do zad em on strow an ia całej sw e j p otęgi, n ie po trafił jed n a k ukryć a n im o zji i r y w a liz a c ji p om ięd zy p o szczeg ó ln y m i u czestn ik am i, dotyczy a r ty k u ł H ein za W o l t e r a , „D er M ainzer H oftag v o n 1184 a ls p o litisch es F e s t” (s. 193— 199). Ś w ię to m w m ie śc ie p o św ięco n y został n a to m ia st a r ty k u ł T ho m asa Z o t z a, „D ie S ta d tg e se llsc h a ft und ih re F e s te ” (s. 201— 213) ·, w k tórym oprócz og ó ln eg o zarysu p ro b lem a ty k i zn a la zło się d ok ład n iejsze o m ó w ie n ie dw óch n iem ieck ich „ św ią t m iejsk ich ”: k u czci św . G rala w M agdeburgu i „n orym b ersk ich za p u stó w ”.
W d zia le „M uzykanci, k u glarze, ak to rzy („ S p ielleu te, G aukler, M im en ”) za m ieszczon o d w a bardzo in teresu ją ce te k sty . H artm u t B o o c k m a n n , „ S p ielleu te und G au k ler in d en R ech n u n gen d es D eu tsch o rd en s-H o ch m eisters” (s. 217—227), g łó w n ie n a p o d sta w ie u n ik a ln eg o źródła, ja k im je s t k sięg a w y d a tk ó w d w oru w ie l k ieg o m istrza zak on u k rzyżack iego w M alborku za la ta 1399— 14 0 9 10, p rzed sta w ił m ało zn an ą stron ę życia d w o rsk ieg o w p a ń stw ie k rzyżack im w p rzed ed n iu W iel k iej W ojny, w k tó ry m n ie brak ow ało h erold ów , m uzyk an tów , m im ów , b łaznów , karłów , T atarów , n ie d ź w ie d n ik ó w i zak lin aczy w ę ż y , a p iesek zm arłego w ie lk ie g o m istrza w ra z z lu k su so w ą obrożą p o sła n y zo sta ł w darze p o lsk iej k ró lo w ej. N ie u c h w y tn e w zasad zie źródłow o, na p e w n o jed n ak bardzo n isk ie w h iera rch ii w ar to ści sta n o w isk o k o b ie t w y stęp u ją cy ch jak o ak to rk i czy m u zy k a n tk i na dw orach, na n ie ty p o w y m z p ew n o ścią dla ca łeg o Zachodu, a le ch a ra k tery sty czn y m p rzyk ła
» W arto przy tej okazji za cy to w a ć ty tu ł sp ecja ln ie m iejsk iej „k u ltu rze ś w ię to w a n ia ” p o św ięco n ej pracy zb iorow ej (red.: P. H u g g e r ) S ta d t u n d F est. Z u G e sc h ic h te u n d G e g e n w a r t eu ro p ä isc h e r F e s tk u ltu r , Z ürich 1987.
10 D as M a rie n b u rg e r T re ss le rb u c h d e r J a h re 1399— 1409, h g.v. E. J o a c h i m , K ön igsb erg 1896.
R E C E N Z JE
dzie k u ltu ry p ro w a n sa lsk iej, spróbow ała p rzed staw ić A n g elica R i e g e г, „Beruf: Joglaressa. D ie S p ielfrau im ok zitan isch en M ittela lter” (s. 229— 242, k ilk a b arw nych ilustr.). W cen tru m u w a g i au tork i je s t para m ałżeń sk a trubadura G au celm a F aidita i a k rob atk i (so ld a d e ira ) G u illelm y M onja oraz ów czesn e (koniec X II i p oczątek X III w .) reak cje na to n ie ty p o w e „za w o d o w e” m ałżeń stw o.
S ześć prac znalazło się w dziale „W ielk an oc”. G erald B e y r e u t h e r zan ali zow ał „D ie O sterfeier a ls A k t k ö n ig lich er R epräsentanz und H errsch aftsau sü b u n g u n ter H ein rich II. (1002— 1024)” (s. 245— 253). R zecz dotyczy w ład cy, k tóry sw oje itin e r a riu m w sposób bardzo w y ra zisty podporządkow ał ry tm o w i „dni św ię ty c h ”. D obra p od staw a źródłow a u m o żliw ia rozw ażania na tem at sposobu sp ęd zan ia przez tego w ła d cę św ią t w ielk a n o cn y ch , a zarazem p ozw ala na w n io sek , że H en ryk II św ia d o m ie zm ien ił prak tyk ę sw oich p op rzed n ik ów co do m iejsca rezy d en cji w o k re sie w ielk a n o cn y , w y su w a ją c n a czoło p o b y ty w bardziej na p ołu d n ie położonych okręgach (F rankonia W schodnia, B aw aria i Szw abia), a co się tyczy cen traln ego za p an ow an ia d y n a stii sask iej obszaru „Francia e t S a x o n ia ” w m iejsce o ttoń sk iego „trójkąta” K w ed lin b u rg — In g elh eim — A k w izgran faw o ry zu ją c oś M erseburg— B am berg. K ilk a k o lejn y ch rozpraw dotyczy a sp ek tó w litu rg iczn y ch , m u zyczn ych i li- tera ck o -p o ety ck ich św ią t w ie lk a n o c n y c h u . N ie z w y k le isto tn ej p rob lem atyk i nato m ia st d otyczy arty k u ł M arkusa J. W e n n i n g e r a, „Das g efä h rlich e F est. O stem a ls z e itlic h e r K rista llisa tio n sp u n k t a n tijü d isch en V erh a lten s” (s. 323— 332), próbu ją cy p ow iązać w zrost n a stro jó w a n ty ży d o w sk ich poczynając od X III w . (żeby już n ie sięgać do pogrom ów w y w o ła n y c h w e w czesn ej fa zie ruchu k ru cjatow ego), w y rażających się przede w szy stk im w zakazach u k azyw an ia się p u b liczn ie Ż ydom w o k resie W ielk ieg o T ygodnia, oraz w m n ożących się osk arżen iach o m ord y ry tu a ln e i czyn y św iętok rad cze w ob ec H ostii, z k ry sta lizo w a n iem się k atolick iej d ok tryn y o tra n ssu b sta n cja cji i k o n ieczn o ścią przekonania do n iej o p in ii p u b licz n ej. O bchody ś w ią t w ielk a n o cn y ch , d o n io sły ak t in teg ra cy jn y z p u n k tu w id zen ia sp o łeczn o ści ch rześcija ń sk iej, m ia ły zatem tak że sw ó j a sp ek t n eg a ty w n y : p ogłę b ien ie poczuoia ob cości i w ro g o ści w o b ec m n iejszo ści ży d o w sk iej.
„ K o n trśw ięta ” (G e g e n fe ste ) to ty tu ł k o lejn ej gru p y prac. F ra n k -R u tg er H a u s m a n n , „R abelais «G argantua e t P an tagru el» a ls Q u elle m ittela lterlich er F e s t- u nd S p ieltra d itio n ” (s. 335— 348), w n a w ią za n iu do znan ych prac B a ch tin a propo n u je w ła sn ą in terp reta cję sły n n eg o arcyd zieła doby R enesansu. P o ezji w agan tów d o ty czy a r ty k u ł U d o К i n d e r m a n n a . „A la fe s te su i ven u z, e t o sten d am quare: E in G eg en fest sc h a fft la te in isc h e L itera tu r” (s. 349— 358) — ch od zi o an o n im o w y p oem at z X lI I -w ie c z n e g o ręk op isu ok sford zk iego, n a w ią zu ją cy do rozp ow szech n io n eg o w śred n io w ieczu , choć p rzez o ficja ln y K ościół tra k to w a n eg o co n ajm n iej z rezerw ą, zw y cza ju za b aw ow ego k le r y k ó w w zw iązk u z n o w y m rok iem . Id eow ą g en ezą Z ap u stów i B ożego C iała w o k o ło w ielk a n o cn y m cy k lu litu rg iczn y m (z s il n y m p o d k reślen iem w p ły w u teo lo g iczn ej m y ś li św . A u gu styn a) oraz k o le je w p ro w ad zan ia i u p ow szech n ian ia tych św ią t w K o ściele k atolick im , jak i m o ty w y od rzu cen ia ich przez protestan tyzm , pod d ał a n a lizie D ietz-R ü d ig er M o s e r , „F ast n ach t und F ron leich n am a ls G eg en feste. F estg esta ltu n g und F estb rau ch im litu r g isch en K o n te x t” (s. 359— 376). G łęb ok ich in d oeu rop ejsk ich p ok ład ów w ierzen io w y c h zw ią za n y ch z k u ltem n ie d ź w ie d z ia 12 dotyka P h ilip p e W a l t e r w a rty k u le „D er B är und der E rzbischof. M asken und M u m m en sch an z b e i H in k m ar v o n R eim s u n d A d alb ero v o n L aon” (s. 377— 388); p u n k tem w y jśc ia rozw ażań je s t tu p e w ie n p a ssu s z w ierszo w a n ej rozm ow y A dalb eron a z L aon z k ró lem R ob ertem II
11 W y m ien im y je w przyp. 13.
12 In teresu ją ce u zu p ełn ien ie m on ografii R. K i e r s n o w s k i e g o , N ie d ź w ie d zie i lu d z ie w d a w n y c h i n o w s z y c h czasach . F a k ty i m ity , W arszaw a 1990.
568 R E C E N Z JE
(996— 1031), „C arm en ad R obertum R eg em ”, za w arty w sw eg o rodzaju filip ic e prze c iw m n ich om k luniackim .
Z trzech rozpraw zam ieszczon ych w d ziale „ w e se le ” zatrzym am się na dw óch. T rude E h 1 e r t zbadała „Die F u n k tio n en d es H o ch zeitsfestes in d eu tsch er erzä h len d er D ich tu n g vorn eh m lich d es 12. und 13. Jarh u n d erts” (s. 391— 400), w y o d ręb n iając trzy poziom y zain teresow an ia a rty sty tym p rzejaw em życia d w o rsk ieg o — od d ok ład n ego opisu, stan ow iącego n ie k ie d y k u lm in a cję u tw oru, po celo w ą rezy gn ację z opisu. F ran z-R ein er E г к e n s, „ F ecit n u p tia s regio, u t d ecu it, a p p aratu ”. H o ch zeitsfeste a ls A k te m on arch isch er R ep räsen tation in sa lisch er Z eit” (s. 401— — 421), zw r ó c ił u w a g ę na d w a m a łżeń stw a w ła d có w n iem ieck ich z dom u salick iego (H enryka III z A g n ieszk ą z P oitou , In g e lh e im 1043; H enryka V z M atyldą córką króla a n g ielsk ieg o H enryka I, M oguncja 1114), k tóre tak że w ó w czesn ej o p in ii p u b li cznej zn alazły n ad sp od ziew an ie g ło śn e echa. P obożny i su row y H en ryk III odstąpił w 1043 r. od zw yczaju nagradzania „ h istrio n ó w ”, k tórzy tra d y cy jn ie p rzy b y li na w ie ść o u roczystości, w czym trudno n ie dostrzec gestu w ob ec k ręg ó w reform y k o ścieln ej. Oba w e se la m iały tak że k o n k retn y cel polityczn y; je ż e li chodzi o H en ryka V, to cel ten n ie został o sią g n ięty , czego przyczyną b yła ponad m iarę o ste n tacyjn a su row ość w ła d cy w ob ec g o to w eg o do uznania jego w ład zy k sięcia sask iego L otara z Supplinburga.
Prac zaw a rty ch w k o lejn y m d ziele „ Ś w ię ta O krągłego S to łu — Z łote R u n o”, zgod n ie z d ek laracją w yrażoną na w stę p ie n in iejszeg o om ów ien ia nie om aw iam , zad ow alając się p rzytoczen iem ich ty tu łó w w jed n y m z d alszych p rzyp isów , gd zie znajdą się one obok in n ych , p o m in ięty ch w n in ie jsz y m p rzeglądzie. N a to m ia st parę słó w pragnę p o św ięcić trzem pracom zam ieszczon ym w ostatn im d ziale — „ A d v en tu s — E n try ”. A lo is N i e d e r s t ä t t e r, „K ö n ig sein tritt und — gastu n g in der sp ä tm ittela lterlich en R eich ssta d t” (s. 491— 500), zajął się, zw łaszcza od stro n y orga n izacyjn ej i „ w id o w isk o w e j”, n ie p om ijając w sza k że trudności z ty m zw iązan ych , sp ek ta k lem w iz y t p anującego w m iastach R zeszy, w p ew n ej m ierze dostępnym tak że dla p o sp ólstw a m iejsk iego. A g o stin o P a r a v i c i n i - B a g l i a n i , „D er P apst a u f R eisen im M ittela lter” (s. 501— 514), zbadał podróże papieży od In n o cen teg o 111 do B en ed y k ta X I, to znaczy w latach 1198— 1304, n a leżą cy ch do bardziej „ru ch li w y c h ” w p op rzedzających p o n ty fik a ty P a w ła V I i Jana P a w ła II d ziejach p a p ie stw a, próbując na tej p o d sta w ie fo rm u ło w a ć szereg p rob lem ów b ad aw czych , a na n iek tóre z n ich sam em u odpow iadając. P rzyb ycie Izab elli B aw arsk iej do Paryża w rela c ji kronikarza F roissarta sta n o w i przed m iot artyk u łu B ernarda R i b e m o n - t a , „L ’E ntrée d'Isabeau de B a v ière à Paris: U ne fê te te x tu e lle pour F ro issa rt” (s. 515— 522) 18
18 Oto p ozostałe, n ie om ów ion e a rty k u ły k sięg i: D. B r e w e r , F ea sts in E ngland a n d E n g lish L ite r a tu r e in th e F o u rte e n th C e n tu ry (s. 13—26); D. P o i r i о n, La F ête d a n s le s „C h ron iqu es" de F ro issa rt (s. 95— 107); C. T h o m a s s e t , L a C h e v a le r ie e t l’o s te n ta tio n dan s l’é v o c a tio n d e la fê te (s. 181—191); G. B j ö r k v a l l , T h e L a s t J u d g e m e n t: th e a p o c a ly p tic th e m e in th e E a ster O ffe r to r y tr o p e „ A b in c re p a tio n e e t ira" (s. 255—268); A. H a u g, Z u r M u sik d e r ä lte s te n O s te r tro p e n (s. 269— 281); R. J a c o b s s o n , T h e C o n c e p tio n o f E a ste r in th e L itu r g ic a l C e le b ra tio n , r e f le c te d in th e P o e tr y o f th e M e d ie v a l C h u rch (s. 283— 307); H. M ö l l e r , D ie F eier d e s M e tz e r O s te r o ffiziu m s im 9. J a h rh u n d e rt (s. 309— 322); Ch. H o u - s w i t s c h k a , M eh rfa ch h o ch zeit u n d W a ffe n b rü d e rs c h a ft in d e n m itte le n g lis c h e n „ ro m a n ces” u n d in d e r „T ale o f G a re th ” — ein V e rg le ic h (s. 423— 429); A . B e r t h e l o t , D es F êtes a rth u rie n n e s cla ssiq u es a u x f ê te s ritu a lis é e s d u „R om an de P e r c e fo r e s t” (s. 433— 440); E. B r e w e r , F e a sts an d th e R ole o f W o m a n in M alo r y ’s „L e M o rte D arth u r" (s. 441— 448); J. О. F i c h t e , D as F e st a ls T e s ts itu a tio n in d e r m itte le n g lis c h e n A rtu s ro m a n z e (s. 449— 459); R. N e w h a u s e r , C o u rt F e s ti v itie s in „ S ir G a w a in and' th e G reen K n ig h t" : P a ra d ig m a n d T ra n sfo rm a tio n (s. 461— 468); A. R o t h , „L’h o m m e a rm é le d o u b té tu r c q , l ’o rd re de la T oison d ’O r”. Z u r „ B e g le itm u s ik ” d e r le tz e n g ro s se n K re u zz u g sb e w e g u n g n a ch d e m Fall
R E C E N Z JE 5 6 9
P eter Joh an ek w zam yk ającym tom a rty k u le „F est und In teg ra tio n ” (s. 525— —540) p ow rócił do w y stęp u ją cy ch w w ie lu artyk u łach m om en tów in tegracyjn ych śred n io w ieczn eg o (i n ie tylk o śred n iow ieczn ego) św ięta , zw łaszcza uczty. Prawdą jest, że św ię ta n ie zaw sze i n ie ty lk o o d d zia ły w a ły in teg ra cy jn ie , że w y w o ły w a ły n iek ied y in n e siły , także a g resy w n e, n ie n a w is tn e w o b ec ok reślon ych grup sp ołecz nych czy jed n ostek , że n iek ied y b y ły w ręcz w ty m celu reży sero w a n e (w om a w ia n y m zbiorze w ła śc iw ie jed y n ie a rty k u ł W enningera zajął się ty m n eg a ty w n y m a sp ek tem śred n iow ieczn ego ch rześcijań sk iego św ięta ), i P. Joh an ek n a w e t skłonny jest przyznać, że w n a jn o w szej nauce w ła śn ie te n eg a ty w n e a so e k ty znajdują szczeg ó ln e za in tereso w a n ie, a le d e r V o llzu g so lch er A g g re ssio n im F e st u n d du rch das F estg esch eh en doch g le isc h ze itig w ie d e r d ie K o h ä sio n s k rä fte d e r a tta c k ie r e n d e n G ru p p e n s e lb s t s t ä r k t u n d u n te r U m stä n d e n n eu e T ra d itio n e n zu s e tz e n v e rm a g (s. 529). Z ap ew n e w o ln o b yło p od su m ow u jącem u obrady, podobnie jak zn ak om itej w ięk szo ści u czestn ik ó w sym pozjum , sk o n cen tro w a ć się na tej w ła śn ie „ o p ty m isty cz n e j” stron ie śred n io w ieczn eg o św ię to w a n ia , ch oćb y n a w e t obraz całości m ia ł przez to w y p a ść jed n ostron n ie, a czarne i szare b a rw y życia sp o łeczeń stw a śred n io w ieczn eg o m iały przez to u lec n ad m iern em u ston ow an iu .
U w a g a ta n ie w p ły n ie na ocenę całości nader p ozytyw n ą. W ielostron n ość ujęcia tru d n ego (nie ty lk o od stron y h eu ry sty czn ej) i różnorodnego zagadnienia przez grono dobrych zn a w có w p roblem atyki, u m iejętn e na ogół w p lecen ie ty tu ło w ej p rob lem atyk i w n u rt ogóln ej i sp ołeczn ej h isto rii w ie k ó w średnich, u d an e często p oszu k iw an ia korzen i i n a stęp stw , przede w sz y stk im zaś w id oczn a dążność do w m iarę m o żliw o ści p recyzyjn ego o k reślen ia społecznej fu n k cji zab aw y śred n io w ieczn ej w dram atyczn ym przecięciu k u ltu ry „ lu d o w ej” laick iej i id eo lo g ii k o ścieln ej, p ozw alają o m ów ion y tu tom p o sta w ić na godnym m iejscu w śród w y m ien io n y ch na początku n in iejszeg o o m ó w ien ia p u b lik acji, u siłu ją cy ch p rzybliżyć m n iej rozpoznane d ziedziny życia lu d zi śred n iow iecza.
J e r z y S tr z e lc z y k
A ndrzej R a d z i m i ń s k i . P rałaci i k a n o n ic y k a p itu ły k a te d r a l n e j p ło c k ie j w X IV i 1. pol. X V w . S tu d iu m p ro zo p o g ra fic zn e t. I: P ra łaci, Toruń 1991, s. 236.
Spośród w ie lu grup sp ołeczeń stw a śred n io w ieczn eg o sto su n k o w o n a jsła b iej p o zn an e są te, k tó re przynależą do stanu du ch ow n ego. U w aga ta od n osi się także do p ra ła tó w i k an o n ik ó w k ap itu ln ych , środ ow isk a p rzecież elitarn ego. D a w n e k a talogi k an o n ik ó w (opracow ane tylk o dla trzech k a p itu ł kated raln ych ) n ie m ogą od p ow iad ać na w sz y stk ie sta w ia n e d ziś pytania. R ecen zow an a praca je s t drugą w n o w szej h isto rio g ra fii p olsk iej, w której szczegółow o zbadano i scharak teryzow an o b iografie p rzed sta w icieli w y ższeg o kleru. W yprzedza ją jed y n ie stu d iu m o w ro c ła w sk iej k a p itu le kated raln ej w X V w . *.
W oparciu o szeroko zakrojoną k w eren d ę a rch iw aln ą i b ib lioteczn ą (zw raca u w a g ę się g n ię c ie po tzw . T ek i R zym sk ie — w y p isy i reg esty d o k u m en tó w p ap ie skich) A. R a d z i m i ń s k i rek on stru u je m etod ą te sta cy jn o -g en ea lo g iczn ą lo s y ż y
vo n K o n s ta n tin o p e l (s. 469— 479); S. Ż a k , „ I m ita tio ” v o r b ild lic h e r H öfe bei d er ze r e m o n ie lle n F e stm u sik in S p ä ta n tik e u n d F rü h m itte la lte r (s. 481— 487). P rzy sz e rokim , jak w id ać, u w zg lęd n ien iu p ro b lem a ty k i h isto ry czn o -litera ck iej, uderza ca ł k o w ite n iem a l p o m in ięcie h isto rii sztu k i śred n iow ieczn ej w p rob lem atyce sym p o zju m p a d erb om eń sk iego.