• Nie Znaleziono Wyników

„Feste und Feiern im Mittelalter. Paderborner Symposion des Mediävistenverbandes”, red. Detlef Altenburg, Jörg Jarnut, Hans-Hugo Steinhoff, Sigmaringen 1991 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "„Feste und Feiern im Mittelalter. Paderborner Symposion des Mediävistenverbandes”, red. Detlef Altenburg, Jörg Jarnut, Hans-Hugo Steinhoff, Sigmaringen 1991 : [recenzja]"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

5 6 2 R E C E N Z JE

N ie m ożna w y k lu czy ć, że p rzy czy n iły się do teg o i inne czy n n ik i. N a leży pa­ m iętać o ogrom n ym zubożeniu w yp o sa żen ia sep u lk raln ego na teren ie Ita lii w V w . p.n.e., co b yło w y n ik iem zachodzących w ó w cza s przem ian sp ołeczn ych i id eo ­ logiczn ych zw iązan ych z załam an iem się tra d y cy jn y ch grup arystok racji.

B ardzo istotn ą, a m oże n a w e t d ecyd u jącą rolę w ty m zm n iejszen iu znaczenia b u rsztyn u w Ita lii odegrały procesy zachodzące na P ółn ocy, na teren ach , skąd b u rszty n pochodził. Idzie o załam anie się k u ltu ry łu ży ck iej i pom orskiej, jak ró w ­ nież p rzek ształcen ia na terenach n adłabskich. Także p rzesu n ięcia etn iczn e na te ­ renach na północ od A lp zw iązan e przede w szy stk im z m igracjam i celty ck im i m ogły u tru d n iać przen ik an ie b u rsztyn u n a południe.

M ateriał arch eologiczn y zgrom adzony przez M astrocinquego p ozw ala przede w sz y stk im na zorien tow an ie się w in te n sy w n o śc i n a p ły w u b u rsztyn u na teren Ita ­ lii. T y lk o częścio w o , w o d n iesien iu do V i IV w . p.n.e. m ożem y od p ow ied zieć na p ytan ie, gd zie b y ł on przerabiany. C entra p rodukcji z okresu w cześn iejszeg o są raczej n ie zlok alizow an e. C zęsto n a w e t trudno ok reślić, czy m am y do czy n ien ia z w y ro b em greckim , czy etru sk im . W ielok rotn ie m am y do czy n ien ia ze sztuką o rien talizu jącą, rozprzestrzenianą n a ro zleg ły ch obszarach śród ziem nom orskich. N iek ied y p ew n e w yrob y, które m u siały w y jść z tego sam ego w arsztatu, zostały zn alezion e n a od d alon ych od sie b ie teren ach .

N a u w a g ę za słu g u je obserw acja, iż b u rszty n i k o ść słon iow a b y ły często u ży ­ w a n e do w y k o n y w a n ia podobnych p rzedm iotów . C zasam i n a w e t b u rsztyn sta n o w ił ty lk o cen n y d od atek do przed m iotów z k o ści sło n io w ej. R zuca to p ew n e św ia tło na w a rto ść teg o m in erału sprow adzanego z d alek iej P ółnocy.

K siążk a A . M astrocinquego w p o w a żn y m stop n iu w zbogaca n aszą w ie d z ę o bur­ szty n ie w Ita lii, w ok resie przedrzym skim . P ok azu je ona ró w n ież p ersp ek ty w y badań zw ią za n y ch z in terp retacją źród eł arch eologiczn ych . D la dalszego postępu badań k on ieczn a je s t jednak p ełn a rejestra cja w sz y stk ic h za b y tk ó w b u rszty n o w y ch z teren u G recji i Ita lii. Praca M astrocin q u ego pok azu je rów n ież, ja k isto tn ą spraw ą je s t p a ra leln e w y k o rzy sty w a n ie źró d eł p isa n y ch i arch eologiczn ych .

Ta zasada k o m p lek so w eg o u jęcia n ie została, n ie s te ty , zrea lizo w a n a do końca. N a jw ięk szą słab ość pracy sta n o w i brak sp ojrzen ia n a n a p ły w b u rszty n u n a tere­ n y śród ziem n om orsk ie ró w n ież od stron y P ółnocy. T ylk o taka p od w ójn a p ersp ek ­ ty w a m oże p rzyczyn ić się do p ełn iejszeg o w y ja śn ie n ia teg o zagad n ien ia, k lu c z o w e ­ go d la zrozu m ien ia w za jem n y ch rela c ji p om ięd zy ty m i obszaram i. S tą d te ż w y n ik a ogrom n e za in tereso w a n ie n a u k i p olsk iej prob lem atyk ą n a p ły w u b u rsztyn u pocho­ d zącego p rzed e w sz y stk im znad B a łty k u na teren y śród ziem n om orsk ie. H istoria n a szy ch z ie m splata się w ty m w y p a d k u w sposób n iero ze rw a ln y z h isto rią św ia ta an tyczn ego.

J e r z y K o le n d o

F e ste u n d F eiern im M itte la lte r . P a d e rb o rn e r S y m p o s io n d e s M e­ d iä v is te n v e r b a n d e s , h era u sg eg eb en v o n D e tle f A l t e n b u r g , Jörg J a r n u t und H a n s-H u go S t e i n h o f f , Jan T horb eck e V erlag, S ig ­ m arin gen 1991, s. 551.

Po zn an ych pracach Johana H u i z i n g i , M. M. B a c h t i n a i A ron a G u - r i e w i c z a 1 n ik t ju ż ch yb a n ie w ą tp i o d o n io słej r o li e lem en tu lu d y czn eg o w k u l­ tu rze śred n io w ieczn ej. T akże i w P o lsc e dostrzec m ożna oznaki w zro stu za in tere­

1 J. H u i z i n g a , J e sie ń śr e d n io w ie c za , W arszaw a 1961, w y d . 2, 1967; t e n ż e , H om o lu d e n s, W arszaw a 1967; M. B a c h t i n , T w órczość F ra n ciszk a R a b e la is’go a k u ltu r a lu d o w a śr e d n io w ie c za i ren esa n su , K raków 1975; A. G u r i e w i с z, P ro b

(3)

-fcE C E N Z JE 5 6 3

so w a n ia ty m i spraw am i, lim ito w a n e ch yb a je d y n ie sk rom n ością p o lsk ieg o m a te­ riału źród łow ego do tych s p r a w 8. N a Z achodzie zain teresow an ia obrzędow ą czy u roczystą stroną życia czło w iek a śred n io w ieczn eg o w y ra źn ie w zrastają, co jest z jed n ej stron y p rzejaw em u n o w o cześn ia n ia m ed iew isty k i, z badań w y d a rzeń je d ­ n o stk o w y ch i „m ak roek on om iczn ych ” p rocesów se k u la m y c h przechodzącej do po­ znania tru d n iej dostrzegaln ych i n iejed n o k ro tn ie głęb ok o u k ry ty ch stru k tu r i te n ­ d en cji, z d ru giej — u siłu ją cej n ie b e z p ow od zen ia p en etro w a ć d ziałania, p o sta w y i o czek iw a n ia szerok ich w a r stw ó w czesn eg o sp o łeczeń stw a *. Ż eb y p ozostać w kręgu zb liżo n y m do sp ra w o m aw ian ych na sym p ozju m n ie m ieck ieg o sto w a rzy szen ia m e - diew listów w m aju 1989 r. w P aderborn, w sp o m n ę jed y n ie o k ilk u sto su n k o w o n o ­ w y c h p u b lik a cja ch (n ajczęściej są to p race zbiorow e), które, jak się w y d a je, ju ż od gryw ają dużą ro lę w sty m u lo w a n iu d alszych badań. M am na m y ś li prace: J. H e e r s , „F êtes, je u x e t jo u tes d an s le s so ciétés d’O ccident à la fin du m o y en a g e ”, P a ris 1971; zb iorow ą (red. U . S c h u l t z ) „D as F est. E ine K u ltu rg esch ich te v o n d er A n tik e b is zur G eg en w a rt” (M ünchen 1988); J. B u m k e , „ H öfisch e K u l­ tur. L itera tu r u n d G e se llsc h a ft im h o h e n M ittela lter” t. I— II, M ü n ch en 1986, czy d w ie p race zb io ro w e (pod red. J. F l e c k e n s t e i n a ) , z k tórych p ierw sza po­ św ięco n a została tu rn iejo w i ry cersk iem u , druga n a to m ia st — ogóln ie p o jętej k u l­ tu rze ry cersk iej 4. P od ob n ie ja k w ięk szo ść tu w y m ien io n y ch , także praca zbiorow a (red.: I. B i t s c h , T. E h l e r t i X. v o n E r t z d o r f f ) „E ssen und T rin k en in M ittela lter und N e u z e it”, S igm arin gen 1987, w y d . II 1990, sądząc po lic z b ie od w o­ le m y ś r e d n io w ie c z n e j k u ltu r y lu d o w e j, W arszaw a 1987. Por. także: D. S. L i c h a - c z e w , A. M. P a n c z e n k o , N. W. P o n y r k o , Ś m ie c h w d r e w n ie j R u si, L e ­ n ingrad 1984; H. W a d d e 1, Ś r e d n io w ie c z e w a g a n tó w , W arszaw a 1960.

2 M. in. J. W o l n y , M a te ria ły do h is to r ii w a g a n tó w w P o lsce śr e d n io w ie c z n e j, „ B iu le ty n B ib lio tek i J a g ie llo ń s k ie j” r. X IX , (1969), s. 73— 89; M. K o w a l c z y ­ k ó w n a, T ań ce i z a b a w y w ś w ie tle r ę k o p is ó w śr e d n io w ie c zn y c h B ib lio te k i J a ­ g ie llo ń s k ie j, ta m że r. X X X IV —X X X V , 1984— 1985, s. 71—89; I. J a n i c k a , T h e C o­ m ic E le m e n t in th e E n g lish M is te r y P la y s a g a in s t th e C u ltu ra l B a ck ro u d n (P a rtic u - la r y A r t) , Poznań 1962; M. G u t o w s k i , K o m iz m w p o ls k ie j sz tu c e g o ty c k ie j, W arszaw a 1973. O sobno n a leża ło b y w sp o m n ieć o dość ju ż Możnych pracach d oty­ czących różn ych fo rm o sten ta cji m on arszej w P o lsce, a zarazem te m a ty k i w iążącej się z ró żn y m i postaciam i sp ek ta k lu i rep rezen tow an ej dość m ocno w om aw ian ym tu tom ie. Por. choćby: E. S n i e ż y ń s k a - S t o l o t , D w o r s k i c e re m o n ia ł p o g rz e ­

b o w y k r ó ló w p o ls k ic h w X I V w ., [w :] S z tu k a i id eo lo g ia X I V w ., W arszaw a 1975, s. 89— 100; A . G i e y s z t o r , S p e k ta k l i litu r g ia — p o lsk a k o ro n a cja k r ó le w s k a , [w :] K u ltu r a e lita r n a a k u ltu ra m a so w a го P olsce późnego śre d n io w ie c za , W rocław 1978, s. 9— 23; H. Z a r e m s k a , P ro c e sje B o żeg o C iała w K r a k o w ie w X I V — X V w ., tam że, s. 25—40; T. L a 1 i к, O p a tr io ty c z n y m św ię c ie R ozesłan ia A p o s to łó w w M a- ło p o lsc e X V w ., S t. Żródł. t. X X V I, 1981, s. 23— 32; A. G i e y s z t o r , „ O rn a m en ta r e ­ g ia ” w P o lsce X V w ., [w :] S z tu k a i id e o lo g ia X V W., W arszaw a 1978, s. 144— 163; T. L a l i k , K a p lic a k r ó le w s k a i p u b lic zn e p r a k ty k i r e lig ijn e r o d z in y K a zim ie r za J a g ie llo ń c z y k a , K H r. L X X X V III, 1982, s. 391— 415; U. B o r k o w s k a , K r ó le w ­ sk ie m iło s ie r d z ie , [w :] K u ltu ra śre d n io w ie c zn a i sta ro p o lsk a . S tu d ia o fia ro w a n e A . G ie y s z to r o w i w p ię ć d z ie się c io le c ie p r a c y n a u k o w e j, W arszaw a 1991, s. 683— — 695; M. W i 1 s к a, „ C u rio sita s” ja k o e le m e n t k u ltu r y d w o r s k ie j w X V w ., tam że, s. 695— 701.

* O to n ie k tó r e prace szczególn ie, ja k u w ażam , d o b itn ie ilu stru ją ce te n o w e ten d en cje: J. D e l u m e a u , S tr a c h w k u ltu r z e Z a ch o d u X I V — X V I I I w ., W arsza­ w a 1986; J. C. S c h m i t t , L e sa in t lé v r ie r . G u in e fo rt, g u é risse u r d ’e n fa n ts d e p u is le X H Ie siè c le , P a ris 1979 (przekł. n iem .: D er h e ilig e W in d h u n d . D ie G esch ich te e in e s u n h e ilig e n K u lte , S tu ttg a rt 1982); t e n ż e , Le su ic id e a u m o y e n a g e , A n n a ­ le s E SC t. X X I , 1976, s. 3— 28; E. L e R o y L a d u r i e , M o n ta illo u — w io s k a h e ­ r e t y k ó w 1294— 1324, W arszaw a 1988; J. L e G o f f , L a N aissan ce d u P u rg a to ire, P a ris 1981 (k ilk a p rzek ład ów n a in n e język i); t e n ż e , L ’im a g in a ire m é d ié v a l. E ssais, P aris 1985; t e n ż e , S n y ś r e d n io w ie c za , „ T ek sty” 1973, 2 (8), s. 24— 42; La so u ffra n ce au M o y e n A g e (F rance X I I e— X V e s.), V arsovie 1988.

4 Das r itte r lic h e T u rn ie r im M itte la lte r . B e iträ g e zu e in e r v e r g le ic h e n d e n F or­ m e n - u n d V e rh a lte n sg e sc h ic h te d e s R itte r tu m s , G öttin gen 1985; C u ria lita s. S tu d ie n zu G ru n d fra g e n d e r h ö fis c h -r itte r lic h e n K u ltu r , G öttin gen 1991.

(4)

5 6 4 Re c e n z j e

łań do n iej przez au torów om aw ian ego tu tom u, zdobyła sob ie uznaną p ozycję. W szystko w sk a zu je n a to, że m am y do czy n ien ia z p od jęciem p rzez n a u k ę h isto ­ ryczną je ż e li n ie zu p ełn ie n o w y ch , to w k ażdym razie d łu go za n ied b yw an ych i w d u żym stop n iu n a n ow o o d czy ty w a n y ch d zied zin b ad aw czych , w b rew pozo­ rom n ie p rzeciw sta w n y ch u sta b ilizo w a n y m d y scy p lin o m (jak h isto ria społeczna, d zieje k u ltu ry , h isto ria norm p raw n ych , d zieje teatru), czy r ó w n ie b u jn ie ro z w i­ ja n y m badaniom nad „życiem co d zien n y m ” czy „kulturą rzeczow ą (S a c h k u ltu r), lecz b ęd ą cy ch raczej ich u zu p ełn ien iem .

P o n ie w a ż n ie m oże b y ć m o w y o szczeg ó ło w y m (a zarazem k o m p eten tn ym ) o m ó w ien iu zaw artości całego, liczą ceg o 43 rozpraw y, ok azałego tom u w y m ie n io n e ­ go w n a g łó w k u n in iejszej recen zji, w y p a d n ie ogran iczyć się do w y b ra n y ch p o­ zycji. N a uboczu w zasadzie p o zo sta w ia m te a rty k u ły , k tóre ogran iczają się do trop ien ia w ą tk ó w i m o ty w ó w litera ck ich , choć ja sn e jest, że w y n ik i badań h isto ­ ry czn o -litera ck ich m ogą być i są u ży teczn e ró w n ież w badaniach h istoryczn ych w śc iśle jsz y m sło w a teg o zn aczen iu .

Z aznaczę jed y n ie, że dw a z o w y ch 43 a rty k u łó w , o tw iera ją cy ch i zam yk ają­ cych tom , m ia ły charakter w y k ła d ó w p u b liczn ych , a drugi z n ic h — pióra P etera J o h a n e k a , „F est und In teg ra tio n ” (s. 535— 540), sta n o w i in teresu ją cą r eflek sję zastęp u jącą p od su m ow an ie rezu lta tó w sym p ozju m . P ozostałe a rty k u ły zgru p ow an e zo sta ły w k ilk a różnych rozm iarów grup tem atyczn ych . W tak im te ż porządku om ó w im y p okrótce w yb ran e z n ich .

W gru p ie p ierw szej, „an trop ologiczn e i sp ołeczn e asp ek ty ś w ię ta ” znalazło się 9 prac. G erd A l t h o f f , „ F est und B ü n d n is” (s. 29—38), zastan aw ia się nad sp ołeczn ą fu n k cją św ięta i u czty w e w c z e śn ie jsz y m śred n io w ieczu (w ok resie „ p rzed d w orsk im ”), zw łaszcza w zw ią zk u z tak d o n io sły m i w yd arzen iam i jak na­ w ią z y w a n ie soju szów , śluby czy o b jęcie pan ow an ia. E ine W u r ze l m itte la lte r lic h e r F este lie g t in d e r N o tw e n d ig k e it, in a rch a isch en G e se llsc h a ft fr ie d fe r tig e A b sic h ­ te n u n d d ie F ä h ig k e it zu F rie d fe rtig e n M ite in a n d e r d e m o n s tr a tiv u n te r B e w e is zu s te lle n ” (s. 37, podkr. G. A .). N eith ard В u 1 s t, „ F e ste und F eiern u n ter A u fla ­ gen . M ittela lterlich e T au f-, H o ch zeits- und B egräb n isord n u n gen in D eu tsch lan d und F ra n k reich ” (s. 39— 51), zajął się dobrze zn an ym i i w P o lsce próbam i ogra­ n iczen ia w y sta w n o śc i i o sten ta cji św ią t rod zin n ych (a także w zak resie ubioru) w o d n iesien iu przede w szy stk im do w a r stw n iższy ch (m ieszczań stw o, lu d n ość w ie j­ ska). K ary n akładane za p rzekroczenie od p ow ied n ich zakazów czy n a k a zó w to u k ry ­ ta form a podatku od lu k su so w e j k on su m p c ji (s. 49), zarazem zaś p rzejaw sp ecy ­ ficzn ie m iejsk iej m en taln ości, która choć n iek ied y ulegała w p ły w o m id eologii feu d aln ej, jed n ak w zasadzie rep rezen to w a ła in n y sy stem w artości, sk łan iających n ie do o sten ta cji i „rozrzutności”, lecz do oszczęd n ości i — p rzyn ajm n iej w po- stu la ty w n y m sen sie — w zg lęd u na dobro ogółu. S to p ień in te g r a c ji św ią t k o śc ie l­ n y ch w całok ształcie cod zien n ości w cześn iejszeg o śred n iow iecza sp rób ow ał ok reślić H an s-W ern er G o e t z, „D er k irch lich e F estta g im fr ü h m ittela lterlich en A llta g ” (s. 53— 62), dostrzegając w m iarę u p ły w u w ie k ó w ten d en cję do p rzen ik an ia się św ięta i cod zien n ości (F estta g i A llta g ), co p rzeja w ia ło się m. in. w u p o w szech n ia ­ niu kalen d arza ch rześcijań sk iego (d atow an ie sp raw św ieck ich w ed łu g ś w ią t k o­ ścieln ych ), p rak tyk i w iązan ia w a żn y ch d e c y z ji i rozstrzygn ięć z o k reślo n y m i ś w ię ­ tam i k o śc ie ln y m i („ św ięte d n i”) s, a ta k że term in ó w uiszczania św ia d czeń fe u d a l­ n y ch p rzez lu d n ość w ieśn iaczą, w r e sz c ie term in ó w w a żn iejszy ch eu rop ejsk ich jarm arków .

N a k ilk u przykładach z p o łu d n io w o -za ch o d n ich N iem iec i teren ó w sąsied n ich K lau s G r a f („ S ch lach ten ged en k en im S p ä tm ittela lter. R iten und M ed ien der

5 H. M. S c h a 11 e r, D er h eilig e T ag a ls T e rm in m itte la lte r lic h e r S ta a tsa k te , „D eu tsch es A rch iv fü r E rforsch u n g des M ittela lters” t. X X X , 1974, s. 1— 24.

(5)

М с ё гШ ё

5 6 5 P rä sen ta tio n k o lle k tiv e r Id e n titä t”, s. 63— 69) *, p rzed sta w ił m o ty w y , charakter (ew en tu a ln ie: p rzem iany) i fu n k cje sp ołeczn e lo k a ln y ch św ią t obchodzonych w m ia­ stach na pam iątk ę ok reślon ych , z reg u ły b ezpośrednio z dziejam i danego m iasta zw iązan ych , b itew . F orm y pam ięci m ogły być tu różne; obok in sk ryp cji, tablic p a m ią tk o w y ch i m a lo w id eł w c h o d ziły w grę w y p o m in k i p o leg ły ch w b itw ie , w m u ­ row an e w m ury czy ścian y k u le a rm atn ie, w reszcie u ro czy ste p rocesje i p rzedsta­ w ie n ia roczn icow e, n ie m ó w ią c już o notatkach w księgach czy k ronikach m iej­ skich.

W przypadku w ie lk ic h u roczystości o rgan izow an ych na szczytach śred n io w iecz­ n eg o sp o łeczeń stw a ludyczna form a tow arzyszyła często p ow ażn ym treściom p oli­ tyczn ym . Tą stroną „p óźn ośred n iow ieczn ej k u ltu ry św ię to w a n ia ” z a in tereso w a ł się H arry K ü h n e 1, „ S p ä tm ittela lterlich e F estk u ltu r im D ien ste religiöser, p o liti­ sch er u n d sozialer Z iele” (s. 71— 85). W śród u m iejętn ie zeb ran ych przyk ład ów zn ajd u jem y w id o w isk o zorganizow ane przez W enecjan na cześć k sięcia p om orskiego B o g u sła w a X po p ow rocie tegoż z n ied o szłej do sk u tk u w sk u tek napadu tu reck ich p ira tó w p ielg rzy m k i do Z iem i Ś w ię te j w 1497 r. oraz n a w ią za n ie do „ w e se la lan d - sh u ck ieg o ” 1475 r . 7.

D w ie rozp raw k i d otyczą B izan cju m . K arl-H ein z L e v e l , „F estm ä h ler beim B a sile u s” (s. 87— 93), rozpatruje cerem on iał, realia i zw y cza je d ietety czn e (w tym środ k i m ające p rzeciw d ziałać e w e n tu a ln y m próbom zbrodniczego zatrucia) na d w o ­ rze cesarsk im , n atom iast Franz T i n n e f e l d zbadał „D ie R o lle der A rm en bei F estfedern im b y za n tin isch en H o fzerem o n iell” (s. 109— 113), próbując m . in. w zrost z a in tereso w a n ia dw oru cesarsk iego pod k o n iec IX i w X w ie k u k w e stia m i dobro­ czy n n o ści w y ja śn ić potrzebą w y ra źn iejszej le g ity m a c ji w ład zy przez m onarchów z d y n a stii m aced oń sk iej.

H ayo V i e г с к, „H allen freu d e. A rch äologisch e Sp u ren frü h m ittela lterlich er T rin k gelage und m ö g lich e W ege zu ih rer D eu tu n g ” (s. 115— 122), zw raca u w agę na m o ż liw o śc i pozn aw cze arch eo lo g ii w w y ja śn ia n iu m aterialnego „zap lecza” uczt w czesn o śred n io w ieczn y ch , zw łaszcza — oprócz p ozostałości różnorakich pucharów i szk la n ic — dużych b u d o w li sp ełn ia ją cy ch w ed łu g w szelk ieg o praw d op od obień ­ stw a rolę m iejsca od b yw an ia u ro czy sto ści św ią teczn y ch i zw iązan ych z n im i uczt. W gru p ie II, „grupy sp ołeczn e i ic h św ięta w śred n io w ieczu ”, znalazło się osiem prac. P etro n ella B a n g e , „F rauen und F e ste im M ittelalter: K in d b ettfeiren ” (s. 125— 132), n a p o d sta w ie źródeł n id erla n d zk ich oraz tzw . n orym b ersk ich zarzą­ dzeń p o licy jn y ch (X V w .) p rzed staw iła d zieje ty p o w o k ob iecego św ięta , obchodzo­ n ego z ok azji urodzenia dziecka. W olfgang H a u b r i c h s , „ H eilig en fest und H ei­ lig en lied im frü h en M ittelalter. Zur G en ese m ü n d lich er und litera risch er F orm en in ein er K o n tak tzon e la ik a ler und k lerik a ler K u ltu r” (s. 133— 143), zajął się m ie j­ scem św ie c k ic h w u roczystościach litu rg iczn y ch K ościoła. Z jed n ej stron y K ościół n a jch ętn iej ogran iczyłb y te n u dział do ch óraln ego „K y rie” 8, z drugiej jed n ak m a­ m y w c a le n ie w y ją tk o w e przyk ład y a k ty w iz o w a n ia laik atu w różn ych m isteriach

e Por. ob szern iejszy zarys tejże p rob lem atyk i: K. G r a f , S c h la c h te n g e d e n k e n in d e r S ta d t, [w :] S ta d t u n d K r ie g . 25. A rb e itsta g u n g in B ö b lin g en 1986, hg.v. B. K i r c h g ä s s n e r und G. S c h o l z („Stadt in der G esch ich te”, X X V ), S ig m a ­ rin g en 1989, s. 83— 104.

7 P racy M. B i s k u p a , W okół „ la n d sh u ck ieg o w e s e la ” 1475 r., Z eszy ty N au ­ k o w e U J ”. P race H istoryczne t. L V I, 1977, s. 81—93, autor n ie zna, z czego zresztą n ie czy n ię m u zarzutu.

8 Por. k a p ita ln y przekaz K osm asa z Pragi, K ro n ik a C zech ó w , przekł. M. W o j ­ c i e c h o w s k i e j , W arszaw a 1968, ks. I, rozdz. 23 (s. 145). P ie r w sz y b isk u p praski D itm ar „był in tron izow an y przy śp ie w ie d u ch ow n ych : T e D eu m la u d a m u s. K siążę zaś i sta rsi o d śp ie w y w a li C h r y s tu s k ein a d o i tak dalej: bardziej p rości zaś i n ie - o św ie c e n i w o ła li: K rle s su i tak cały ó w d zień w ed łu g sw ego obyczaju w e so ło prze­ b y li”. Por. także odnośny kom entarz w y d a w czy n i.

(6)

5 6 6 R E C E N Z JE

i teg o rodzaju p rzed staw ien iach relig ijn y ch , n ie m ów iąc już o tym , że m im o na ogół n ie c h ę tn e g o stosu n k u K ościoła do a k to ró w i szp ilm an ów w sz e lk ie g o rodzaju, często b y li on i ob ecn i i w yn agrad zan i na ucztach i uroczystościach n a w e t przez b isk u p ó w i opatów .

M ało zn an ym św ię to w a n ie m w ie js k im zajął się E berhard N e 11 m a η n, „Der F eierta g a u f dem D orf: Ü b erlegu n gen zu N eid h art und zum B a y erisch en L a n d frie­ d en v o n 1244” (s. 145— 152) — oba źródła dotyczą p ołu d n iow ych N iem iec i do p e w ­ n eg o stop n ia u zu p ełn iają się w za jem n ie. A u tor zw raca szczególną u w a g ę n a k w e ­ stię (rozstrzygn iętą przezeń w n e g a ty w n y m sen sie) rzekom ego zw yczaju zezw a la ­ jącego w ieśn ia k o m (choćby ty lk o ojcom rodziny) n a n o szen ie w dniach św ią te c z ­ n y ch b ron i zw y cza jem rycerskim . O g ó ln iejszy charakter m a a rty k u ł W ernera R ö s e n e r a , „L än d lich b äu erlich e F este im H och - und — S p ä tm itte la lte r ” (s. 153— — 163), w k tó ry m rozpatrzone zostały różne rodzaje czy k ręgi św ią t w iejsk ich : zw iązan e z cy k lem p rzyrod n iczo-p rod u k cyjn ym , z p o d sta w o w y m i m om en tam i ż y ­ cia lu d zk ieg o (narodziny, chrzest, ślub, śm ierć), w reszcie — z cy k lem św ią t k o­ ścieln y ch , z k tórych p ew n e (jak np. k irm es) stop n iow o jak g d y b y od ch od ziły od czy sto relig ijn eg o podłoża. R ösener p o św ię c ił n ieco u w a g i także ch arak terow i św ią t w ie jsk ic h i ich ro li jako czyn n ik a in te g r a c ji sąsied zk iej i grom adzkiej.

Od w s i n a d w ory k sią żęce i cesa rsk ie prow ad zi k o le jn y a rty k u ł B ernda S c h e i d m ü l l e r a , „ R eich sfü rstlich es F eiern . D ie W elfen und ih re F este im 13. Jah rh u n d ert” (s. 164—180). J e st to in teresu ją ca i przek on yw ająca próba u c h w y c e ­ n ia cech szczególn ych oraz ro li czterech u roczystości d w o rsk ich (zjazd dw orski O ttona IV na Z ielon e Ś w ią tk i 1209 r., u ro czy sto ść zaślu b ien ia córk i O ttona D zie­ cięcia z k ró lem W ilh elm em z H olan d ii w 1252 r., p a so w a n ie A lb rech ta I n a rycerza w 1254 i tu rn iej ogłoszon y przez teg o ż k się c ia w 1263 roku — trzy p ie r w sz e uro­ czy sto ści od b yły się w B ru n szw ik u , osta tn ia w L üneburgu) w d ążen iach p o lity cz­ n ych dom u W elfów . W cześn iejszego zjazdu d w o rsk ieg o w M oguncji, który dał F ry d ery k o w i B arbarossie ok azję do zad em on strow an ia całej sw e j p otęgi, n ie po­ trafił jed n a k ukryć a n im o zji i r y w a liz a c ji p om ięd zy p o szczeg ó ln y m i u czestn ik am i, dotyczy a r ty k u ł H ein za W o l t e r a , „D er M ainzer H oftag v o n 1184 a ls p o litisch es F e s t” (s. 193— 199). Ś w ię to m w m ie śc ie p o św ięco n y został n a to m ia st a r ty k u ł T ho­ m asa Z o t z a, „D ie S ta d tg e se llsc h a ft und ih re F e s te ” (s. 201— 213) ·, w k tórym oprócz og ó ln eg o zarysu p ro b lem a ty k i zn a la zło się d ok ład n iejsze o m ó w ie n ie dw óch n iem ieck ich „ św ią t m iejsk ich ”: k u czci św . G rala w M agdeburgu i „n orym b ersk ich za p u stó w ”.

W d zia le „M uzykanci, k u glarze, ak to rzy („ S p ielleu te, G aukler, M im en ”) za­ m ieszczon o d w a bardzo in teresu ją ce te k sty . H artm u t B o o c k m a n n , „ S p ielleu te und G au k ler in d en R ech n u n gen d es D eu tsch o rd en s-H o ch m eisters” (s. 217—227), g łó w n ie n a p o d sta w ie u n ik a ln eg o źródła, ja k im je s t k sięg a w y d a tk ó w d w oru w ie l­ k ieg o m istrza zak on u k rzyżack iego w M alborku za la ta 1399— 14 0 9 10, p rzed sta w ił m ało zn an ą stron ę życia d w o rsk ieg o w p a ń stw ie k rzyżack im w p rzed ed n iu W iel­ k iej W ojny, w k tó ry m n ie brak ow ało h erold ów , m uzyk an tów , m im ów , b łaznów , karłów , T atarów , n ie d ź w ie d n ik ó w i zak lin aczy w ę ż y , a p iesek zm arłego w ie lk ie g o m istrza w ra z z lu k su so w ą obrożą p o sła n y zo sta ł w darze p o lsk iej k ró lo w ej. N ie ­ u c h w y tn e w zasad zie źródłow o, na p e w n o jed n ak bardzo n isk ie w h iera rch ii w ar­ to ści sta n o w isk o k o b ie t w y stęp u ją cy ch jak o ak to rk i czy m u zy k a n tk i na dw orach, na n ie ty p o w y m z p ew n o ścią dla ca łeg o Zachodu, a le ch a ra k tery sty czn y m p rzyk ła­

» W arto przy tej okazji za cy to w a ć ty tu ł sp ecja ln ie m iejsk iej „k u ltu rze ś w ię to ­ w a n ia ” p o św ięco n ej pracy zb iorow ej (red.: P. H u g g e r ) S ta d t u n d F est. Z u G e ­ sc h ic h te u n d G e g e n w a r t eu ro p ä isc h e r F e s tk u ltu r , Z ürich 1987.

10 D as M a rie n b u rg e r T re ss le rb u c h d e r J a h re 1399— 1409, h g.v. E. J o a c h i m , K ön igsb erg 1896.

(7)

R E C E N Z JE

dzie k u ltu ry p ro w a n sa lsk iej, spróbow ała p rzed staw ić A n g elica R i e g e г, „Beruf: Joglaressa. D ie S p ielfrau im ok zitan isch en M ittela lter” (s. 229— 242, k ilk a b arw nych ilustr.). W cen tru m u w a g i au tork i je s t para m ałżeń sk a trubadura G au celm a F aidita i a k rob atk i (so ld a d e ira ) G u illelm y M onja oraz ów czesn e (koniec X II i p oczątek X III w .) reak cje na to n ie ty p o w e „za w o d o w e” m ałżeń stw o.

S ześć prac znalazło się w dziale „W ielk an oc”. G erald B e y r e u t h e r zan ali­ zow ał „D ie O sterfeier a ls A k t k ö n ig lich er R epräsentanz und H errsch aftsau sü b u n g u n ter H ein rich II. (1002— 1024)” (s. 245— 253). R zecz dotyczy w ład cy, k tóry sw oje itin e r a riu m w sposób bardzo w y ra zisty podporządkow ał ry tm o w i „dni św ię ty c h ”. D obra p od staw a źródłow a u m o żliw ia rozw ażania na tem at sposobu sp ęd zan ia przez tego w ła d cę św ią t w ielk a n o cn y ch , a zarazem p ozw ala na w n io sek , że H en ryk II św ia d o m ie zm ien ił prak tyk ę sw oich p op rzed n ik ów co do m iejsca rezy d en cji w o k re­ sie w ielk a n o cn y , w y su w a ją c n a czoło p o b y ty w bardziej na p ołu d n ie położonych okręgach (F rankonia W schodnia, B aw aria i Szw abia), a co się tyczy cen traln ego za p an ow an ia d y n a stii sask iej obszaru „Francia e t S a x o n ia ” w m iejsce o ttoń sk iego „trójkąta” K w ed lin b u rg — In g elh eim — A k w izgran faw o ry zu ją c oś M erseburg— B am ­ berg. K ilk a k o lejn y ch rozpraw dotyczy a sp ek tó w litu rg iczn y ch , m u zyczn ych i li- tera ck o -p o ety ck ich św ią t w ie lk a n o c n y c h u . N ie z w y k le isto tn ej p rob lem atyk i nato­ m ia st d otyczy arty k u ł M arkusa J. W e n n i n g e r a, „Das g efä h rlich e F est. O stem a ls z e itlic h e r K rista llisa tio n sp u n k t a n tijü d isch en V erh a lten s” (s. 323— 332), próbu­ ją cy p ow iązać w zrost n a stro jó w a n ty ży d o w sk ich poczynając od X III w . (żeby już n ie sięgać do pogrom ów w y w o ła n y c h w e w czesn ej fa zie ruchu k ru cjatow ego), w y ­ rażających się przede w szy stk im w zakazach u k azyw an ia się p u b liczn ie Ż ydom w o k resie W ielk ieg o T ygodnia, oraz w m n ożących się osk arżen iach o m ord y ry­ tu a ln e i czyn y św iętok rad cze w ob ec H ostii, z k ry sta lizo w a n iem się k atolick iej d ok tryn y o tra n ssu b sta n cja cji i k o n ieczn o ścią przekonania do n iej o p in ii p u b licz­ n ej. O bchody ś w ią t w ielk a n o cn y ch , d o n io sły ak t in teg ra cy jn y z p u n k tu w id zen ia sp o łeczn o ści ch rześcija ń sk iej, m ia ły zatem tak że sw ó j a sp ek t n eg a ty w n y : p ogłę­ b ien ie poczuoia ob cości i w ro g o ści w o b ec m n iejszo ści ży d o w sk iej.

„ K o n trśw ięta ” (G e g e n fe ste ) to ty tu ł k o lejn ej gru p y prac. F ra n k -R u tg er H a u ­ s m a n n , „R abelais «G argantua e t P an tagru el» a ls Q u elle m ittela lterlich er F e s t- u nd S p ieltra d itio n ” (s. 335— 348), w n a w ią za n iu do znan ych prac B a ch tin a propo­ n u je w ła sn ą in terp reta cję sły n n eg o arcyd zieła doby R enesansu. P o ezji w agan tów d o ty czy a r ty k u ł U d o К i n d e r m a n n a . „A la fe s te su i ven u z, e t o sten d am quare: E in G eg en fest sc h a fft la te in isc h e L itera tu r” (s. 349— 358) — ch od zi o an o n im o w y p oem at z X lI I -w ie c z n e g o ręk op isu ok sford zk iego, n a w ią zu ją cy do rozp ow szech ­ n io n eg o w śred n io w ieczu , choć p rzez o ficja ln y K ościół tra k to w a n eg o co n ajm n iej z rezerw ą, zw y cza ju za b aw ow ego k le r y k ó w w zw iązk u z n o w y m rok iem . Id eow ą g en ezą Z ap u stów i B ożego C iała w o k o ło w ielk a n o cn y m cy k lu litu rg iczn y m (z s il­ n y m p o d k reślen iem w p ły w u teo lo g iczn ej m y ś li św . A u gu styn a) oraz k o le je w p ro­ w ad zan ia i u p ow szech n ian ia tych św ią t w K o ściele k atolick im , jak i m o ty w y od rzu cen ia ich przez protestan tyzm , pod d ał a n a lizie D ietz-R ü d ig er M o s e r , „F ast­ n ach t und F ron leich n am a ls G eg en feste. F estg esta ltu n g und F estb rau ch im litu r ­ g isch en K o n te x t” (s. 359— 376). G łęb ok ich in d oeu rop ejsk ich p ok ład ów w ierzen io ­ w y c h zw ią za n y ch z k u ltem n ie d ź w ie d z ia 12 dotyka P h ilip p e W a l t e r w a rty k u le „D er B är und der E rzbischof. M asken und M u m m en sch an z b e i H in k m ar v o n R eim s u n d A d alb ero v o n L aon” (s. 377— 388); p u n k tem w y jśc ia rozw ażań je s t tu p e w ie n p a ssu s z w ierszo w a n ej rozm ow y A dalb eron a z L aon z k ró lem R ob ertem II

11 W y m ien im y je w przyp. 13.

12 In teresu ją ce u zu p ełn ien ie m on ografii R. K i e r s n o w s k i e g o , N ie d ź w ie ­ d zie i lu d z ie w d a w n y c h i n o w s z y c h czasach . F a k ty i m ity , W arszaw a 1990.

(8)

568 R E C E N Z JE

(996— 1031), „C arm en ad R obertum R eg em ”, za w arty w sw eg o rodzaju filip ic e prze­ c iw m n ich om k luniackim .

Z trzech rozpraw zam ieszczon ych w d ziale „ w e se le ” zatrzym am się na dw óch. T rude E h 1 e r t zbadała „Die F u n k tio n en d es H o ch zeitsfestes in d eu tsch er erzä h ­ len d er D ich tu n g vorn eh m lich d es 12. und 13. Jarh u n d erts” (s. 391— 400), w y o d ręb ­ n iając trzy poziom y zain teresow an ia a rty sty tym p rzejaw em życia d w o rsk ieg o — od d ok ład n ego opisu, stan ow iącego n ie k ie d y k u lm in a cję u tw oru, po celo w ą rezy ­ gn ację z opisu. F ran z-R ein er E г к e n s, „ F ecit n u p tia s regio, u t d ecu it, a p p aratu ”. H o ch zeitsfeste a ls A k te m on arch isch er R ep räsen tation in sa lisch er Z eit” (s. 401— — 421), zw r ó c ił u w a g ę na d w a m a łżeń stw a w ła d có w n iem ieck ich z dom u salick iego (H enryka III z A g n ieszk ą z P oitou , In g e lh e im 1043; H enryka V z M atyldą córką króla a n g ielsk ieg o H enryka I, M oguncja 1114), k tóre tak że w ó w czesn ej o p in ii p u b li­ cznej zn alazły n ad sp od ziew an ie g ło śn e echa. P obożny i su row y H en ryk III odstąpił w 1043 r. od zw yczaju nagradzania „ h istrio n ó w ”, k tórzy tra d y cy jn ie p rzy b y li na w ie ść o u roczystości, w czym trudno n ie dostrzec gestu w ob ec k ręg ó w reform y k o ścieln ej. Oba w e se la m iały tak że k o n k retn y cel polityczn y; je ż e li chodzi o H en ­ ryka V, to cel ten n ie został o sią g n ięty , czego przyczyną b yła ponad m iarę o ste n ­ tacyjn a su row ość w ła d cy w ob ec g o to w eg o do uznania jego w ład zy k sięcia sask iego L otara z Supplinburga.

Prac zaw a rty ch w k o lejn y m d ziele „ Ś w ię ta O krągłego S to łu — Z łote R u n o”, zgod n ie z d ek laracją w yrażoną na w stę p ie n in iejszeg o om ów ien ia nie om aw iam , zad ow alając się p rzytoczen iem ich ty tu łó w w jed n y m z d alszych p rzyp isów , gd zie znajdą się one obok in n ych , p o m in ięty ch w n in ie jsz y m p rzeglądzie. N a to m ia st parę słó w pragnę p o św ięcić trzem pracom zam ieszczon ym w ostatn im d ziale — „ A d v en ­ tu s — E n try ”. A lo is N i e d e r s t ä t t e r, „K ö n ig sein tritt und — gastu n g in der sp ä tm ittela lterlich en R eich ssta d t” (s. 491— 500), zajął się, zw łaszcza od stro n y orga­ n izacyjn ej i „ w id o w isk o w e j”, n ie p om ijając w sza k że trudności z ty m zw iązan ych , sp ek ta k lem w iz y t p anującego w m iastach R zeszy, w p ew n ej m ierze dostępnym tak że dla p o sp ólstw a m iejsk iego. A g o stin o P a r a v i c i n i - B a g l i a n i , „D er P apst a u f R eisen im M ittela lter” (s. 501— 514), zbadał podróże papieży od In n o cen teg o 111 do B en ed y k ta X I, to znaczy w latach 1198— 1304, n a leżą cy ch do bardziej „ru ch li­ w y c h ” w p op rzedzających p o n ty fik a ty P a w ła V I i Jana P a w ła II d ziejach p a p ie­ stw a, próbując na tej p o d sta w ie fo rm u ło w a ć szereg p rob lem ów b ad aw czych , a na n iek tóre z n ich sam em u odpow iadając. P rzyb ycie Izab elli B aw arsk iej do Paryża w rela c ji kronikarza F roissarta sta n o w i przed m iot artyk u łu B ernarda R i b e m o n - t a , „L ’E ntrée d'Isabeau de B a v ière à Paris: U ne fê te te x tu e lle pour F ro issa rt” (s. 515— 522) 18

18 Oto p ozostałe, n ie om ów ion e a rty k u ły k sięg i: D. B r e w e r , F ea sts in E ngland a n d E n g lish L ite r a tu r e in th e F o u rte e n th C e n tu ry (s. 13—26); D. P o i r i о n, La F ête d a n s le s „C h ron iqu es" de F ro issa rt (s. 95— 107); C. T h o m a s s e t , L a C h e v a ­ le r ie e t l’o s te n ta tio n dan s l’é v o c a tio n d e la fê te (s. 181—191); G. B j ö r k v a l l , T h e L a s t J u d g e m e n t: th e a p o c a ly p tic th e m e in th e E a ster O ffe r to r y tr o p e „ A b in ­ c re p a tio n e e t ira" (s. 255—268); A. H a u g, Z u r M u sik d e r ä lte s te n O s te r tro p e n (s. 269— 281); R. J a c o b s s o n , T h e C o n c e p tio n o f E a ste r in th e L itu r g ic a l C e le ­ b ra tio n , r e f le c te d in th e P o e tr y o f th e M e d ie v a l C h u rch (s. 283— 307); H. M ö l l e r , D ie F eier d e s M e tz e r O s te r o ffiziu m s im 9. J a h rh u n d e rt (s. 309— 322); Ch. H o u - s w i t s c h k a , M eh rfa ch h o ch zeit u n d W a ffe n b rü d e rs c h a ft in d e n m itte le n g lis c h e n „ ro m a n ces” u n d in d e r „T ale o f G a re th ” — ein V e rg le ic h (s. 423— 429); A . B e r ­ t h e l o t , D es F êtes a rth u rie n n e s cla ssiq u es a u x f ê te s ritu a lis é e s d u „R om an de P e r c e fo r e s t” (s. 433— 440); E. B r e w e r , F e a sts an d th e R ole o f W o m a n in M alo­ r y ’s „L e M o rte D arth u r" (s. 441— 448); J. О. F i c h t e , D as F e st a ls T e s ts itu a tio n in d e r m itte le n g lis c h e n A rtu s ro m a n z e (s. 449— 459); R. N e w h a u s e r , C o u rt F e s ti­ v itie s in „ S ir G a w a in and' th e G reen K n ig h t" : P a ra d ig m a n d T ra n sfo rm a tio n (s. 461— 468); A. R o t h , „L’h o m m e a rm é le d o u b té tu r c q , l ’o rd re de la T oison d ’O r”. Z u r „ B e g le itm u s ik ” d e r le tz e n g ro s se n K re u zz u g sb e w e g u n g n a ch d e m Fall

(9)

R E C E N Z JE 5 6 9

P eter Joh an ek w zam yk ającym tom a rty k u le „F est und In teg ra tio n ” (s. 525— —540) p ow rócił do w y stęp u ją cy ch w w ie lu artyk u łach m om en tów in tegracyjn ych śred n io w ieczn eg o (i n ie tylk o śred n iow ieczn ego) św ięta , zw łaszcza uczty. Prawdą jest, że św ię ta n ie zaw sze i n ie ty lk o o d d zia ły w a ły in teg ra cy jn ie , że w y w o ły w a ły n iek ied y in n e siły , także a g resy w n e, n ie n a w is tn e w o b ec ok reślon ych grup sp ołecz­ nych czy jed n ostek , że n iek ied y b y ły w ręcz w ty m celu reży sero w a n e (w om a­ w ia n y m zbiorze w ła śc iw ie jed y n ie a rty k u ł W enningera zajął się ty m n eg a ty w n y m a sp ek tem śred n iow ieczn ego ch rześcijań sk iego św ięta ), i P. Joh an ek n a w e t skłonny jest przyznać, że w n a jn o w szej nauce w ła śn ie te n eg a ty w n e a so e k ty znajdują szczeg ó ln e za in tereso w a n ie, a le d e r V o llzu g so lch er A g g re ssio n im F e st u n d du rch das F estg esch eh en doch g le isc h ze itig w ie d e r d ie K o h ä sio n s k rä fte d e r a tta c k ie r e n d e n G ru p p e n s e lb s t s t ä r k t u n d u n te r U m stä n d e n n eu e T ra d itio n e n zu s e tz e n v e rm a g (s. 529). Z ap ew n e w o ln o b yło p od su m ow u jącem u obrady, podobnie jak zn ak om itej w ięk szo ści u czestn ik ó w sym pozjum , sk o n cen tro w a ć się na tej w ła śn ie „ o p ty m isty cz­ n e j” stron ie śred n io w ieczn eg o św ię to w a n ia , ch oćb y n a w e t obraz całości m ia ł przez to w y p a ść jed n ostron n ie, a czarne i szare b a rw y życia sp o łeczeń stw a śred n io w ieczn eg o m iały przez to u lec n ad m iern em u ston ow an iu .

U w a g a ta n ie w p ły n ie na ocenę całości nader p ozytyw n ą. W ielostron n ość ujęcia tru d n ego (nie ty lk o od stron y h eu ry sty czn ej) i różnorodnego zagadnienia przez grono dobrych zn a w có w p roblem atyki, u m iejętn e na ogół w p lecen ie ty tu ło w ej p rob lem atyk i w n u rt ogóln ej i sp ołeczn ej h isto rii w ie k ó w średnich, u d an e często p oszu k iw an ia korzen i i n a stęp stw , przede w sz y stk im zaś w id oczn a dążność do w m iarę m o żliw o ści p recyzyjn ego o k reślen ia społecznej fu n k cji zab aw y śred n io­ w ieczn ej w dram atyczn ym przecięciu k u ltu ry „ lu d o w ej” laick iej i id eo lo g ii k o­ ścieln ej, p ozw alają o m ów ion y tu tom p o sta w ić na godnym m iejscu w śród w y ­ m ien io n y ch na początku n in iejszeg o o m ó w ien ia p u b lik acji, u siłu ją cy ch p rzybliżyć m n iej rozpoznane d ziedziny życia lu d zi śred n iow iecza.

J e r z y S tr z e lc z y k

A ndrzej R a d z i m i ń s k i . P rałaci i k a n o n ic y k a p itu ły k a te d r a l­ n e j p ło c k ie j w X IV i 1. pol. X V w . S tu d iu m p ro zo p o g ra fic zn e t. I: P ra ­ łaci, Toruń 1991, s. 236.

Spośród w ie lu grup sp ołeczeń stw a śred n io w ieczn eg o sto su n k o w o n a jsła b iej p o­ zn an e są te, k tó re przynależą do stanu du ch ow n ego. U w aga ta od n osi się także do p ra ła tó w i k an o n ik ó w k ap itu ln ych , środ ow isk a p rzecież elitarn ego. D a w n e k a ­ talogi k an o n ik ó w (opracow ane tylk o dla trzech k a p itu ł kated raln ych ) n ie m ogą od p ow iad ać na w sz y stk ie sta w ia n e d ziś pytania. R ecen zow an a praca je s t drugą w n o w szej h isto rio g ra fii p olsk iej, w której szczegółow o zbadano i scharak teryzow an o b iografie p rzed sta w icieli w y ższeg o kleru. W yprzedza ją jed y n ie stu d iu m o w ro ­ c ła w sk iej k a p itu le kated raln ej w X V w . *.

W oparciu o szeroko zakrojoną k w eren d ę a rch iw aln ą i b ib lioteczn ą (zw raca u w a g ę się g n ię c ie po tzw . T ek i R zym sk ie — w y p isy i reg esty d o k u m en tó w p ap ie­ skich) A. R a d z i m i ń s k i rek on stru u je m etod ą te sta cy jn o -g en ea lo g iczn ą lo s y ż y ­

vo n K o n s ta n tin o p e l (s. 469— 479); S. Ż a k , „ I m ita tio ” v o r b ild lic h e r H öfe bei d er ze r e m o n ie lle n F e stm u sik in S p ä ta n tik e u n d F rü h m itte la lte r (s. 481— 487). P rzy sz e ­ rokim , jak w id ać, u w zg lęd n ien iu p ro b lem a ty k i h isto ry czn o -litera ck iej, uderza ca ł­ k o w ite n iem a l p o m in ięcie h isto rii sztu k i śred n iow ieczn ej w p rob lem atyce sym p o­ zju m p a d erb om eń sk iego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Daarnaast geven de gesprekken inzicht in de ideeën en opvattingen die de lokale partijen in Lelystad hebben over de volkshuisvesting en de mogelijke

W wielu krajach Europy zadanie pomocy ludziom o niskich dochodach w zapewnieniu godnych warunków życia jest realizowane przez dopłaty do czynszów, które płacą, wynaj-

Prawa dziecka, początkowo traktowane jako przedmiot działań filantropijnych, troski or- ganizacji pomocowych, kościołów czy w dalszej kolejności państwa i wspólnoty

− W przypadku artykułu z czasopisma opis bibliograficzny zawiera: nazwisko autora, inicjał imienia, rok wydania w nawiasie półokrągłym, tytuł artykułu, tytuł i numer

Mamy nadzieję, że dzięki przedstawieniu różnorodnych przemyśleń i wyników prac badawczych autorów uda się skłonić czytelników do refleksji, podjęcia polemiki

Bij de distillatie is er relatief minder butanol in de vloeistoffase (in de topsectie). Hierdoor verslechtert de distillatie en zou deze dus eigenlijk bij een

Miasto znajdowało się wówczas w okresie prosperity i lokowało się w czołówce ośrodków miejskich woj.. W drugiej połowie stulecia istniało tutaj 15