• Nie Znaleziono Wyników

"Czasopiśmiennnictwo ludowe w Galicji", Krzysztof Dunin-Wąsowicz, Wrocław 1952, Wydawnictwo Naukowe im. Ossolińskich, Studia Historycznoliterackie Instytutu Badań Literackich PAN, pod red. Jana Kotta, t. 15, s. 297 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Czasopiśmiennnictwo ludowe w Galicji", Krzysztof Dunin-Wąsowicz, Wrocław 1952, Wydawnictwo Naukowe im. Ossolińskich, Studia Historycznoliterackie Instytutu Badań Literackich PAN, pod red. Jana Kotta, t. 15, s. 297 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Frybes

"Czasopiśmiennnictwo ludowe w

Galicji", Krzysztof Dunin-Wąsowicz,

Wrocław 1952, Wydawnictwo

Naukowe im. Ossolińskich, Studia

Historycznoliterackie Instytutu

Badań Literackich PAN... : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 44/3-4, 379-381

(2)

R E C E N Z J E

379

P oru szyłem g łó w n e w ą tp liw o ści czy zastrzeżenia, jak ie w zb u d ziła u m n ie lek tu ra S p o ru o M ic k ie w ic z a . D otyczyły one, jeśli m ieć na u w ad ze całą k siąż­ k ę, p ew n y ch szczegółow ych problem ów . P o tym , co s ię już o k sią żce p o w ie­ działo, i to p ośrednio św iad czy, jaki sen s się jej przypisuje: uk azała drogę. P o n iej m u si dalej kroczyć tw órczo n ow a m ick iew iczologia.

S a m u e l S a n d le r

K r z y s z t o f D u n i n - W ą s o w i c z , CZASO PIŚM IEN NICTW O L U ­ DOWE W G A LIC JI. W yd aw n ictw o Z akładu N arodow ego im . O ssoliń sk ich , s. 297. W rocław 1952. S t u d i a H i s t o r y c z n o l i t e r a c k i e In sty tu tu B a­ dań L iterackich P A N pod red. J a n a К o 11 a. T. 15.

Praca W ąsow icza, w yd an a w serii S tu d iów H istorycznoliterack ich IBL P A N , budzi za in tereso w a n ie h istoryka literatu ry z k ilk u w zględ ów . Brak opracow ań p o św ięco n y ch czasop iśm ien n ictw u jest znaną bolączką n aszej nauki. N ie m am y rów n ież ani jed n ego studium p ośw ięcon ego literaturze d la chłopa, a literatu ra tak a — tw orzon a zresztą n ajczęściej dla ok reślon ych celó w k la ­ sow ych w a rstw p osiad ających — b yła w drugiej p o ło w ie w . X I X obfita (prze­ róbki u tw orów w ie lk ic h pisarzy, od pow iednio spreparow ane o p o w ieści budu­ jące, zw łaszcza ży w o ty św ię ty c h itp.).

O sp ra w ie ch łop sk iej zresztą, z jednej strony, a o p rasie i- litera tu r ze zaboru au striack iego — z drugiej, w ie m y w ogóle stosu n k ow o n iew iele. W ąsow icz zaczyna sw ą p racę od stw ierd zen ia, że h istoria ruchu lu d ow ego, podobnie jak h istoria p rasy w P o lsce, n ie zostały dotychczas zbadane w stop n iu w y sta rcza ­ jącym . D od ajm y ponadto, że w zakresie w ied zy h istoryczn oliterack iej G alicja n ie m iała sw eg o C h m ielow sk iego, który b y z p ozy ty w isty czn ą dokładnością rejestro w a ł b ieżą ce zja w isk a życia k u ltu raln o-literack iego. W in teresie rzą­ dzącej G alicją k la sy arystokratyczno-obszarniczej le ż a ło n atom iast p om ijan ie m ilczen iem oburzających stosu n k ów ria tam tejszej w s i i tego w szystk iego, co s ię z prob lem em ch łop sk im łączyło.

P olon ista ch cia łb y znaleźć w pracy W ąsow icza n ie ty-lko in fo rm a cje źró­ d łow e, a le i za ry so w a n ie prob lem atyk i historyczn oliterack iej, w iążącej się ze sp raw am i czasop ism lu d ow ych , w reszcie przykład ro zw ią zy w a n ia p ow aż­ n ych trudności m etodologicznych* przed którym i sta je w sw ej pion iersk iej p racy badacz zajm u jący się czasop iśm ien n ictw em .

W obec ty ch szerokich nadziei, jak ie budzić m oże p ublikacja w ydana w serii prac h istoryczn oliterack ich , stw ierd zić trzeba od razu, p ow ołu jąc się zresztą na w y p o w ied ź autora w e w stę p ie do om aw ian ej k siążk i (s. 8), że za j­ m u je się on p rzede w szy stk im analizą id eologii i o m ów ien iem roli p olityczn ej czasop iśm ien n ictw a lu d ow ego, rozum ianego szeroko jak o prasa dla chłopa i prasa przez ch ło p ó w w y d a w a n a . Jako h istoryk przeprow adza W ąsow icz sw o je rozw ażania n a tle szeroko potrak tow an ej h istorii ruchu lu d ow ego w G alicji, n atom iast p rob lem atyk ę k u ltu ra ln o -litera ck ą u w zg lęd n ia na d rugim p la n ie i ty lk o w ta k im stopniu, w jak im jest m u to potrzebne do so lid n eg o i szcze­ g ó ło w eg o o m ów ien ia zaw artości opracow anych czasopism .

P raca W ąsow icza m a w ię c w yraźn ie charakter h istoryczn y i h isto ry cy na w ła śc iw y m m iejscu zajm ą się na p ew n o p ełn iejszą jej analizą i oceną

(3)

R E C E N Z J E

ód tej strony. W n in iejszej recen zji ch ciałb ym om ów ić przede w szy stk im spra­ w ę przydatności k siążk i W ąsow icza d la historyk a literatury.

R ozdział w stę p n y za w iera o m ó w ien ie opracow ań h istoryczn ych dotyczą­ cy ch ruchu lu d o w eg o i za g a d n ień cza so p iśm ien n ictw a w d ru giej p o ło w ie X I X w iek u . Z k o le i d a je autor p rzegląd w y k o rzy sta n y ch przez sieb ie źródeł. J e st to cenna część w stęp u , zn a jd u jem y w n iej b o w iem in fo rm a cje o m ało zn an ych lu b tru d n o dziś d ostęp n ych m ateriałach , ja k np. zbiór pap ierów po B o le sła w ie i M arii W ysłou ch ach , p a m iętn ik i w y b itn y ch d ziałaczy chłop­ sk ich (J. S tap iń sk iego, J. D ąb sk iego, J. B ojki), tek i B ob rzyń sk iego i L asockiego itd. U zu p ełn ien iem n ieja k o te g o o m ów ien ia jest obszerna b ib lio g ra fia książek, a zw łaszcza broszur i a r ty k u łó w w y k o rzy sta n y ch przez autora — istn a kopal­ n ia in form acji b ib lio g ra ficzn y ch dotyczących p rob lem atyk i g a licy jsk iej. Trzeba tu pod k reślić w szech stro n n e zorien to w a n ie autora w źródłach d rukow anych i ręk o p iśm ien n y ch oraz w sk a za ć u żyteczn ość u w a g w stęp n y ch i zesta w ien ia b ib liograficzn ego d la lu d zi p racu jących n ie ty lk o n ad d ziejam i p olityczn ym i, ale i nad literatu rą G alicji.

R ozdział p ie r w sz y k sią żk i W ąsow icza, p o św ięco n y om ów ien iu sytu acji gospodarczej, sp ołeczn ej i p o lity czn ej G alicji pod k o n iec w . X IX , przynosi p róbę — o ile to u m iem ocen ić, na ogół ud an ą — in terp retacji tego okresu. Z aw iera też w y ją tk o w e w p ro st, nagrom ad zen ie (n iejed n ok rotn ie kosztem w zg lęd ó w kom p ozycyjn ych ) in form acji o epoce. B ędą on e p om ocn e polon iście do p ełn eg o zrozu m ien ia re a lió w u tw o ró w litera ck ich o tem a ty ce z życia chłopa g a licy jsk ieg o (np. p o w ieści S ew era , O rkana, K ruczkow skiego).

R ozdział drugi, d o ty czą cy p oczątk ów d zia ła ln o ści p o lity czn ej ch łop ów w G alicji w dobie au ton om iczn ej i p oczątk ów p rasy lu d ow ej, za w iera intere­ su ją cy i cen n y zarys rozw oju d zia ła ln o ści p o lity czn ej ch łop ów , n atom iast d zieje p ierw szy ch czasop ism w y d a w a n y ch dla w si p rzed sta w io n e są w nim raczej in form acyjn ie, spraw ozdaw czo. P rasa ta m a, co praw da, z zasad y cha­ rak ter solid arystyczn o-m oralizatorsk i, a le jej fu n k cja społeczna (także w kręgu drobn om ieszczań sk ich w y d a w có w ) z a słu g iw a ła b y m oże na ob szern iejsze opra­ cow an ie.

D opiero rozd ział trzeci o tw iera w ła śc iw ą , m on ograficzn ą część pracy. D zieje P r z e g l ą d u S p o ł e c z n e g o , w y d a w a n e g o p rzez B o lesła w a W ysłoucha W la ta ch 1886— 1887, a n a stęp n ie P r z y j a c i e l a L u d u , k tó ry u k a zy w a ł się w la ta ch 1889— 1914, p oczątk ow o pod red ak cją W ysłoucha, a od roku 1902 pod red ak cją Jana S tap iń sk iego, w y p e łn ia ją sześć k olejn ych , zasad n iczych roz­ d ziałów , w k tó ry ch n a tle rozw oju ruchu lu d o w eg o p rzed staw ia autor w y ­ czerp u jąco h isto rię czasopism , ich zaw artość, e w o lu c ję id eologiczn ą, w y m ien ia oraz ch a rak teryzu je w sp ó łp ra co w n ik ó w . W alorem p racy jest tu ta k że w y k o ­ rzy sta n ie n o w eg o m a teria łu źródłow ego, przede w szy stk im koresp on d en cji (m. in. n ie p u b lik o w a n y ch lis tó w O rkana, K asprow icza, K onopnickiej). P r z y ­ j a c i e l L u d u , p ism o p oczątk ow o o ch arak terze o św ia to w y m , w y d a w a n e p rzez p o stęp o w y ch in telig en ck ich p a tro n ó w ruchu lu d ow ego, przeobraża się z czasem w b o jo w y organ m a s ch łop sk ich w a lczą cy ch o lik w id a c ję p ozosta­ ło ści ustroju feu d aln ego, o p e łn ię p raw p o lity czn y ch . W rozw oju sw y m w y ­ d a w cy i red ak torzy p ism a n ie d oszli jed n ak do p o zy cji rew o lu cy jn ej w ałk i z u strojem k a p italistyczn ym . W ok resie p rzejścia P o lsk ieg o S tron n ictw a

(4)

Ludor-R E C E N Z J E

381

w e g o n a p latform ę w sp ółp racy z k on serw atystam i (1908— 1912) P r z y j a c i e l L u d u sta je się obrońcą in teresó w bogatego chłopstw a.

R ozdział ósm y książk i W ąsow icza om aw ia rad yk alizację P r z y j a c i e l a L u d u na tle rozłam u w ruchu lu d ow ym w roku 1913. D w a rozd ziały koń­ co w e charak teryzu ją prasę lu d ow ą ugru p ow ań reak cyjn ych oraz prasę zw ią ­ zan ą z ru ch em socjalistyczn ym . O cena id eologiczna n iek tórych czasopism , zw łaszcza P r z e g l ą d u S p o ł e c z n e g o , n a d aw ałab y się m oże do szcze­ g óło w ej d ysk u sji, co zap ew n e u czyn ią historycy.

K siążka W ąsow icza, szczególn ie w rozdziałach p ośw ięcon ych P r z e g l ą d o ­ w i S p o ł e c z n e m u i P r z y j a c i e l o w i L u d u, jest przyk ład em solidnej, p ełn ej, w arsztatow ej roboty historyczn ej, przynoszącej i p o lo n iście — zw ła sz­ cza in teresu jącem u się literaturą lu d ow ą lub literaturą zaboru au striack iego — w ie le n iezb ęd n ych w iadom ości. A utor om aw ia np. d zia ły litera ck ie opracow a­ n y ch czasopism , in form u je d ok ład n ie o tym , kto i co d ru k ow ał z zakresu litera tu ry p ięk n ej. Indeks k siążki W ąsow icza zaprow adzi nas na śla d y p ow o­ d zen ia u tw orów K onopnickiej, O rzeszkow ej, Iw an a Franki, O rkana, w czesn ej tw'órczości K asp row icza w prasie lud ow ej. K siążka p rzynosi ta k że cen n e w ia ­ dom ości o tak m ało znanych pisarzach chłopskich.

R ecen zen tow i n asu w a się tu jednak problem , k tóry w yk racza poza ram y om ów ien ia k siążk i W ąsow icza. W zakresie tem atyk i objętej ty tu łem recen zo­ w a n e j pracy m ieszczą się i zagadnienia h istoryczn oliterack ie, ta k ie np., jak k szta ł­ to w a n ie się tw órczości litera ck iej p ew n ych pisarzy pod w p ły w e m w sp ółp racy z czasop iśm ien n ictw em lu d o w y m itp. P rob lem atyk i tej, ani n a w e t tego typu, W ąsow icz n ie sta w ia w sw ej k siążce — n ie leży ona w zak resie jego za in tere­ sow ań. Otóż, tak jak słu szn ą w y d a je się rzeczą, by prob lem atyk ą sp ołeczn o- p olityczn ą czasopism (n aw et czasopism literackich) zajm ow ał się w ła śn ie h istoryk , m ający do tego p ełn iejsze p rzygotow anie, ta k rów n ocześn ie praca nad czasop iśm ien n ictw em jest chyba pi-zykładem tem atu nad ającego się szczeg ó ln ie do opracow ania k o lek ty w n eg o w m ieszan ym gronie sp ecja listó w różnych zakresów . P ierw szy krok w ty m kieru n k u został zrobiony: praca historyczn a u k azu je się w ram ach cyk lu h istoryczn oliterack iego. N astęp n ym k rokiem w badaniach nad czasop iśm ien n ictw em p o w in ien być chyba p rzy­ kład k o lek ty w n ej w sp ółp racy naukow ej h istoryk ów i h isto ry k ó w litera tu ry .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podstaw ę działań badaw czych stanow ić będą nie tyle skrom ne środki fin an so w e prelim inow ane na ten cel (obejm ują one za­ ledw ie budżet da w n ych

stosow ać odpow iednio.. N ie przesądza to przep row ad zen ia ty ch

Dzięki talentowi i sumieniu zawodowemu zdobyliście szczególne za­ ufanie sędziego i jesteście słuchani ze szczególną uwagą, do której stan nasz daje nam

W uzupełnieniu wypowiedzi Prezesa NRA zabrała również głos wiceprezes NRA adw. Maria Budzanowska, która podkreśliła te elementy pracy adwokatów, które składają

Po kampanii wrześniowej wrócił do domu i zaczął pracować w kancelarii adwo­ kackiej swego patrona Jana Pieńczykowskiego pod jego nieobecność, mając za

Również w 1983 r., już na podstawie nowego prawa o adwokaturze, został na wniosek delegatów województwa nowosądeckiego wybrany większością głosów dziekanem Rady

W pracy w sposób zupełnie marginesowy autor wypowiada się w kwestii instytucji znanych doktrynie polskiej i obcej, a mianowicie: sententia non existens oraz

III. Uwagi krytyczne wywołuje natomiast ujęcie w pracy ciekawego teoretycz­ nie i ważkiego z punktu widzenia praktyki zagadnienia „podzielności czy