• Nie Znaleziono Wyników

Adam Bar (20 XII 1895 - 29 III 1955) [nekrolog]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adam Bar (20 XII 1895 - 29 III 1955) [nekrolog]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Franciszek Bielak

Adam Bar (20 XII 1895 - 29 III 1955)

[nekrolog]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 46/4, 596-599

(2)

FRANCISZEK BIELAK

ADAM BAR (20 X I I 1895 — 29 III 1955)

Gdy A dam B ar w chodził w zespół pracow ników „Jag iello n k i“, b u jn e to były czasy dla m iłośników czy przyjaciół książki — p rze­ różnego k ro ju i fo rm atu . W ystarczy przypom nieć, że w ted y to i B ibliotekę Jagiellońską, i T ow arzystw o M iłośników Książki, i Zw iązek B ibliotekarzy ożyw iał K azim ierz P iekarski. G orliw y szpe­ racz, jak im b y ł m łody do kto r Bar, tra fia ł więc tam w n ajlepszą porę.

D o k to rat (1922) koronow ał ciężki okres życia, w k tó ry m B ar byw ał przew ażnie „pod w ozem “. Syn u rzędn ika pocztowego (ur. 20 X II 1895 w Stanisław ow ie), o w łasnych siłach kończył w B rodach gim nazjum , egzam in dojrzałości zdając jed n a k aż w G razu (1915). Z tu łaczk i w ojennej lądow ał w K rakow ie i p rzy poparciu prof. C hrzanow skiego już z końcem 1915 r. otrzym ał pracę w Bibliotece A kadem ii U m iejętności, a chociaż m usiał jeszcze „d o rabiać“, stu d ia polonistyczne nie tra c iły na ty m nic. Z arabiając jako dziennikarz czy jak o nauczyciel, p rzygotow yw ał rów nocześnie pracę doktorską. Od ro k u 1924 aż do śm ierci — nie w yłączając la t okupacji niem iec­ kiej — praco w ał sta le i n iestru d z e n ie w B ibliotece Jagiellońskiej. B ył tu zastępcą kiero w n ik a O ddziału Rękopisów, kierow nikiem D ziału Czasopism (w latach 1930— 1946) czy w reszcie kustoszem oraz in icjato rem i kiero w nikiem O ddziału In fo rm acji B ibliograficz­ nej. W czasie okupacji nie ty lk o strzeg ł ukochanego księgozbioru, lecz b ra ł też żyw y udział w niebezpiecznej p rac y podziem nej. Z chw ilą osw obodzenia K rako w a p ra c u je p a rę la t czy to jako docent na uniw ersytecie, czy jako w ykładow ca na W ydziale D zien­ n ik arsk im W yższej Szkoły D ziennikarsk iej. Rów nocześnie jako ra d ­ n y działa w K om isji K u ltu ry i S ztu ki MRN i w K om isji O św iato­ wej WRN, przyczy n iając się do zorganizow ana bibliotek m iejskich. C hyba n ajw ięcej p asji w łożył B ar w swe przedsięw zięcia biblio­ graficzne. Po w y konaniu indeksu do stu przeszło tom ów

(3)

korespon-K R O N I korespon-K A 5 9 7 dencj i K raszew skiego zam ierzył Bar opracow anie zbiorowe S ło w ­

n ika pseudonim ów i kryp to n im ó w pisarzy polskich oraz Polski dotyczących. S ło w n ik ukazał się w rezultacie praw ie w yłącznie

dzięki in dyw idualnem u w ysiłkow i projektodaw cy i koleżeńskiej pomocy W ładysław a Tadeusza Wisłockiego i Tadeusza Godłow- skiego. W roku 1938 w yszedł trzeci tom Słow nika. Całość (40 a rk u ­ szy) stała się podstaw ow ą p racą kom pendialną, zasługującą n a stałą kontynuację, zwłaszcza że a u to r uzupełniał jej k arto tek ę do roku 1950.

Z kolei podjął B ar spraw ę centralnego katalogu czasopism i b i­ bliografii czasopiśm iennictw a polskiego, pracując rów nocześnie n ad bibliografią dziejów filozofii w Polsce. Z tego zakresu przez czas okupacji zestaw ił ogrom ny m ate ria ł (ponad osiem dziesiąt tysięcy pozycji), k tó ry ostatecznie p rze jął K om itet N auk Filozoficznych PAN. A rkusze korektow e próbnego zeszytu Bibliografii filozofii

polskiej, 1750— 1830 doszły jeszcze in icjato ra pracy na p a rę d ni

przed śm iercią. Pod koniec okupacji pow ziął B ar p lan opracow ania bibliografii dziejów lite ra tu ry polskiej do r. 1939; po p aru latach p racy indyw idualnej zorganizow ał w Bibliotece Jagiellońskiej, przy poparciu In sty tu tu B adań L iterackich, pracow nię bibliograficzną, której bogate m ate ria ły p rzejął w r. 1953 IBL. W reszcie w raz z Ludm iłą K om orow ską i Ire n ą T urow ską-B arow ą przygotow ał bibliografię czasopiśm iennictw a polskiego obejm ującą piętnaście tysięcy tomów.

Pom ijając tu szereg drobniejszych p rac z zakresu bibliografii trzeb a stw ierdzić, że A dam B ar zrobił wiele, by przez swą naukow ą pomoc udostępnić i ożywić poszukiw ania badaw cze w polskich księ­ gozbiorach. J a k zaś n iejed n a jego robota nie oblekła się jeszcze dotychczas w k ształt książki, tak niew idoczne są jego przeliczne rad y i usługi, jakich pogodnie i chętnie użyczał w szelkim użytko w ­ nikom książek, czasopism czy rękopisów.

P rzy pom ysłach i p racach bibliograficznych, zam ierzonych i w y ­ konyw anych n a dużą skalę i z odważną decyzją, nigdy ani na m o­ m en t nie p rzestał być histo ryk iem litera tu ry . Od p racy doktorskiej poczynając (C h a ra kterystyka i źródła powieści K raszew skiego,

1830— 1850) z konsekw entnym zaciekaw ieniem chodził swoimi ścież­

kam i po m ało oglądanych zakątkach lite ra tu ry „ k ra jo w e j“ . J a k z żyw ym zainteresow aniem inform ow ał w dziennikarskich relacjach o piśm iennictw ie współczesnym," ta k też w y trw ale podnosił w artość

(4)

i bogactw o lite ra tu ry w k ra ju po p ow staniu listopadow ym . Św ia­ dom ie — m oże po zapoznaniu się z ogrom ną ko respondencją do K raszew skiego (praw ie trzydzieści tysięcy listów) — dążył do prze­ konania czytelników , ,,że około r. 1853 zaczyna się w k ra ju nie­ słychan ie żyw y ruch, m ający n a celu podźw ignięcie lite ra tu ry po klęsce“. P rzez k ilk a la t zajm ow ał się M ichałem G rabow skim l, nie zapom inając o K ra s z e w sk im 2 czy R z e w u sk im 3. Z refero w ał w ażną sp raw ę sto su nk u in telig en cji polskiej do filozofii Hegla, będącego kam ieniem p ro bierczy m dążeń postępow ych owego czasu 4. Z ain te­ resow ał się rów nież środow iskiem w arszaw skim sprzed r. 1830 i fol­ g ując swej żyłce b eletry sty czn ej u ją ł jego ry sy — „z różnych za­ po m nianych rękopisów , alm anachów i pożółkłych listów “ — w kil­ ka ro zp raw ek i szkiców K u m o sze k na Parnasie (K raków 1947). W śród p lo tek i anegdot p rzesu w ają się tu żyw i ludzie, ich żale i napaści, ich listy i zw ierzenia. Zw łaszcza gdy w ysuw a się przed in n y ch M oraw ski czy Koźm ian, n a b ie ra ją te szkice m ocnych ko­ lorów życia.

B a r b y ł zapam iętały m m iłośnikiem te a tru . W K rakow ie, jego rodzinnym z w y b o ru m ieście, żył rozkoszując się teatrem . Spłacił też wobec m iasta dług w dzięczności w y d ając D zieje tea tró w k ra ­

k o w skich 5. K oźm ianow skim okresem zajął się szczegółowo później 6.

1 A. B a r , Michał G rabow ski a M aurycy Mochnacki. R u c h L i t e r a c k i , IV, 1929, nr 8.

A. B a r , G rabowski jako te o retyk i p rzeciw nik romantyzmu. Lwów 1929. Odbitka z P a m i ę t n i k a L i t e r a c k i e g o , XXVI, 1929, s. 164—196.

M. G r a b o w s k i , L isty literackie. Wydał A. B a r . Kraków 1934. A r - c h i w u m d o D z i e j ó w L i t e r a t u r y i O ś w i a t y w P o l ­ s c e PAU. T. 18.

A. B a r , Stanow isko polityczne Michała Grabowskiego. Kraków 1936. Nadbitka z K sięgi zb iorow ej ku czci Ignacego Chrzanowskiego. Kraków 1936. P r a c e z H i s t o r i i L i t e r a t u r y P o l s k i e j . Nr 1 2 A. B a r , J. I. K r a sze w sk i na Wołyniu. Równe 1935. Odbitka z R o c z ­

n i k a W o ł y ń s k i e g o , 1935, t. 4.

A. B a r , Teatr szlachty w ołyń skiej. Łuck 1939. Odbitka z Księgi ku czci

Józefa Ignacego Kraszewskiego. Łuck 1939.

3 A. B a r , O apostazji p olitycznej H enryka Rzewuskiego. P r z e g l ą d W s p ó ł c z e s n y , VII, 1928, t. 27, nr 78.

4 A. B a r , Zwole nnic y i prze ciw n icy filozofii Hegla w p olskim czaso­

piśm iennictw ie (1830—1850). Kraków 1933. A r c h i w u m K o m i s j i d o B a ­

d a n i a H i s t o r i i F i l o z o f i i w P o l s c e PAU. T. 5. 5 A. B a r , Dzieje teatrów krakowskich. Kraków 1931.

6 A. B a r, Teatr krakow ski pod dyrekc ją Koźmiana. Lwów 1939. W i e d z a o T e a t r z e . Zbiór podręczników teatrologicznych. T. 3.

(5)

K R O N I K A 5 9 9 Zw iązany uczuciowo ze Śląskiem, tuż przed w ojną opracow ał sum iennie działalność tak zasłużonego dla życia polskiego n a Opol- szczyźnie K arola M ia rk i7. D ziennikarz i pisarz ludow y, pow ieścio- pisarz i litera t, był jed n ak M iarka przy sw ych ogrom nych zasługach pisarzem pośledniej klasy, nieefektow nym w swej p racy czarnym robotnikiem . P ra ca B ara okazała się dobra, bo zaraz przełożono ją na niem iecki dla uży tk u pruskiego tajnego archiw um w B erlin- Dahlen, gdzie rząd h itlerow ski grom adził w szystkie m ate ria ły do­ tyczące sp raw wschodnich. Tak w yróżniona książka stała się zaraz po wojnie... p racą h ab ilitacy jną naszego pisarza.

Trzydzieści przeszło lat — św iątek i p iątek — przepracow ał A dam B ar w ukochanej „Jag iello nce“. Gdy ciężka choroba serca spowodo­ w ała porażenie praw ej ręki, pisał lewą, bo nie pracow ać nie u m ia ł8. Rząd Polski Ludow ej ocenił jego tru d obyw atelski p rzyznając m u ord er Polski O drodzonej. Ż egnając zmarłego, pięknie pow iedział Ju lia n Przyboś: „A dam B ar padł n a p o steru nk u ja k żołnierz pracy, bo też to by ła n ieugięta w ola i żelazna pracow itość“.

7 A. B a r , Karol Miarka. Studium z dziejów Górnego Śląska. Katowice 1938. W y d a w n i c t w a I n s t y t u t u Ś l ą s k i e g o . P a m i ę t n i k I n s t y ­ t u t u Ś l ą s k i e g o VII.

8 B i u l e t y n M i e s i ę c z n y B i b l i o t e k i J a g i e l l o ń s k i e j (VII, 1955, nr 5) poświęcony pamięci Adama Bara podaje 271 tytułów jego prac.

Cytaty

Powiązane dokumenty

P(SARS|T⊕)=P(T⊕|SARS)P(SARS) P(T⊕) brakujenamwartościP(T⊕),którąmożemywyliczyćzwzoru(5,str.14):

Je Ğli wiĊc rzeczywiĞcie Konrad czerski po przygodzie lubelskiej udaá siĊ na gór Ċ u mnichów i zamknąá siĊ (czyli obwarowaá, zamieszkaá) w znajdującej siĊ tam wie Īy,

Każda kolejna nieobecność, poza wymienioną w punkcie 2, wymaga zaliczenia na konsultacjach w terminie 2 tygodni od ustania jej przyczyn pod rygorem obniżenia oceny końcowej o

Clause IV of the Labour Party Constitution [w:] The Labour Party Year Book 2003, Labour Party, London 2003.. Giddens A., The

[r]

Do Konkursu mogą być zgłaszane prace magisterskie oraz prace doktorskie z zakresu statystyki, obronione na wyższych uczelniach publicznych i niepublicznych w roku akademickim

Give a reason for

Mój wybór podyktowany by³ tak¿e bardzo trudnymi warunkami mieszkaniowymi, jakie mia³am w Warszawie, oraz realn¹ perspektyw¹ podjêcia pracy w tworz¹- cym siê oddziale