• Nie Znaleziono Wyników

Z dziejów strajku szkolnego 1905 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z dziejów strajku szkolnego 1905 r."

Copied!
34
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Z dziejóvu strajku szkolnego 1905 r.

S tr a jk szk o ln y 1905 r. b y ł jed n y m z ch a ra k tery sty czn y ch e p izo d ó w rew o lu c y jn y c h la t 1905— 1907. B ęd ą c p rzeja w em ru ch u n a ro d o w o -w y zw o leń czeg o sta ł s ię on p rzy­ k ła d em ścisłeg o zw iązk u , ja k i zach od ził m ięd zy w a lk ą m as p ra cu ją cy ch o w y z w o le ­ n ie sp o łeczn e a w a lk ą narodu p o lsk ieg o o w y z w o le n ie n arod ow e. P rzeb ieg r ew o lu ­ c ji 1905— 1907 r. w K r ó le stw ie P o lsk im w y k a z a ł jasn o, że w n o w y ch w a ru n k a ch h i­ storyczn ych , w k tóre w k ro czy ły ziem ie p o ls k ie w raz z zak oń czen iem p rzejścia od ok resu k a p ita lizm u w o ln o k o n k u r e n c y jn e g o do im p eria lizm u ty lk o m a sy p racu jące, z k lasą robotniczą na czele są w p ra k ty ce r zeczy w isty m b o jo w n ik iem o w y z w o le n ie narodow e. S tra jk szk o ln y 1905 r. sta ł się jeszcze jed n y m dow odem , że w sz y stk ie siły sp ołeczn e, isto tn ie dążące do w y z w o le n ia n arod ow ego, je ś li n ie ch cą zdradzić sp ra­ w y n arodow ej, m u szą iść za k la są robotniczą, po. drodze rew o lu cji. S łu szn ie zatem szu k am y w d zieja ch w a lk r e w o lu c y jn y c h la t 1905— 1907, m . in. w d ziejach stra jk u szk o ln eg o p ie r w sz y c h p r z e ja w ó w d łu g ieg o p ro cesu k sz ta łto w a n ia s ię h eg em o n ii k la s y rob otn iczej w n arod zie, p ro cesu o za sa d n iczej w a d z e d la ro zw o ju r e w o lu c ji w P olsce.

N ie ty ch o c z y w iśc ie e le m e n tó w szu k ała w stra jk u szk oln ym 1905 r. h isto rio g ra fia bu rżu azyjn a. T ak h isto rio g ra fia en d eck a ja k i p iłsu d czy k o w sk a w b rew p raw d zie h i­ storyczn ej u siło w a ły p rzed sta w ić stra jk szk oln y jak o ruch n a cjo n a listy czn y , u k ry ć lu b p om n iejszyć zw ią zek p om ięd zy stra jk iem szk o ln y m a ru ch em r e w o lu cy jn y m pro­ le ta r ia tu W arto w ię c dziś pok u sić się o n o w e p rzed sta w ien ie stra jk u szk oln ego zg o d n e z praw d ą h isto ry czn ą i u w zg lęd n ia ją ce fa k t, że stra jk szk o ln y b y ł częścią ru chu rew o lu cy jn eg o m as p racu jących , a zatem p o z w a la ją c e zrozum ieć jego isto tn y sen s jako p rzeja w u ru chu n a ro d o w o -w y zw o leń czeg o .

N in ie jsz y szk ic m a na celu ta k ie w ła śn ie p rzed sta w ien ie d ziejó w strajk u szk o l­ n ego. O m aw ia on p rzed e w szy stk im stra jk sz k o ln y w W arszaw ie. P o ło żen ie g łó w ­ nego n a cisk u na d zieje stra jk u w W arszaw ie m a u za sa d n ien ie w w ięk szej w y r a z i­ sto ści p o w ią za ń m ięd zy stra jk iem szk o ln y m a ru ch em rob otn iczym w ta k w ie lk im ośrodku p rzem y sło w y m ja k W arszaw a, ja k ró w n ież w k ierow n iczej roli, jak ą W ar­ szaw a odegrała w r ew o lu cji 1905— 1907 r. Tu, w W arszaw ie, w a lc z y c z o ło w y oddział p ro leta ria tu polsk iego, tutaj ró w n ież zn ajd u ją s ię ośrodki d y sp o zy cy jn e k las p osia­ d ających. W ielk ie starcia k la so w e p rzeb iegają w W arszaw ie z n a jw ię k sz ą siłą i w y ­ razistością, zw ła szcza w p ierw szy ch m iesią ca c h r ew o lu cji 1905— 1907 r. Ł a tw iej w ięc śled zić d zieje stra jk u szk o ln eg o n a p rzy k ła d zie W arszaw y.

1 Szerzej o tym p atrz J. Ż a r n o w s k i , K i l k a u w a g o s t r a j k u s z k o l n y m

1905 r. S esja IK K N p o św ięco n a r ew o lu cji 1905— 1907 r. Sp raw ozd an ie. W yd. K siążk a

(3)

STRA JK SZKOLNY 1905 R. 1 8 5

SZK O LNIC TW O I M ŁODZIEŻ SZ K O LN A PR ZED R EW O LU C JĄ 1905— 1907 R. S zk o ła w p a ń stw ie carsk im b y ła w ręk a ch rządu w a żn y m n a rzęd ziem reak cji i u cisk u . L en in pisał, że „cztery p ią te m łod ego p o k o len ia sk a zu je p a ń szczy źn ia n y ustrój p a ń stw o w y R osji na a n a lfa b ety zm “ 2. R ea k cy jn o ść szk o ły w R osji polegała n ie ty lk o na n ied o stęp n o ści szk oły lu d ow ej i na u trzy m u ją cy m się a n a lfa b ety zm ie. L en in w cy to w a n y m a rty k u le „W sp ra w ie p o lity k i m in. o św ie c e n ia p u b liczn eg o “ p rzytacza w y p o w ied ź jed n ego z czło n k ó w D um y, k tóry o św ia d czy ł: „Rząd zagradza drogę do w y ższeg o w y k szta łcen ia ... w ogóle d zieciom sta n u ch ło p sk ieg o i m ieszcza ń ­ s k ie g o “ 3. To sam o o d n osiło się do szk ó ł śred n ich n ied o stęp n y ch dla d zieci m as p ra cu ją cy ch z p ow od u w y so k o ści op łat. R ea k cy jn o ść sy stem u szk oln ego p o tę g o w a ł sy ste m „ w y c h o w a w c z y “ u p a d la ją cy i d e p ra w u ją cy m łod zież. „D ziew ięciu d ziesią ty m lu d n o ści R osji rząd zagradza d rogę do k szta łcen ia się... N a sze m in iste r stw o o ś w ie ­ cen ia p u b liczn ego je s t m in iste r stw e m w y w ia d u p o licy jn eg o , zn ęca n ia się nad m ło ­ dzieżą, n atrząsan ia s ię z d ążen ia narodu do w ie d z y “ — p isa ł L e n in 4.

S zk o ła w K r ó le stw ie P o lsk im n ie od b iegała od sy stem u szk o ln eg o p a n u ją ceg o w in n y c h częścia ch im p eriu m carskiego. R e a k c y jn y ch arak ter tego sy stem u b y ł tu p o tęg o w a n y przez p o lity k ę r u sy fik a cy jn ą caratu. Ze szk o ły u su n ięto języ k p o lsk i ja ­ ko w y k ła d o w y . Zabroniono uczn iom rozm aw iać po p olsk u , n a w e t p o za lek cjam i. N a ­ kaz w y k ła d a n ia po rosyjsk u o d n o sił się n ie ty lk o do szk ó ł p a ń stw o w y ch , a le o b o w ią ­ z y w a ł tak że i szk oły p ry w a tn e, u trzy m y w a n e przez P o la k ó w . R ząd sta ra ł się roz­ cią g n ą ć śc iśle jsz ą k o n tro lę nad p ry w a tn y m i p en sja m i żeń sk im i, w k tó ry ch u czon o częścio w o — o c z y w iśc ie p o ta jem n ie — po p olsk u . D y sk ry m in a cja n a u c z y c ie li P o la ­ k ów w y ra ża ła s ię w ru gow an iu ich ze szk oły i n ied op u szczan iu do n au czan ia w a ż ­ n iejszy ch p rzed m iotów . Za tajn e n a u cza n ie w języ k u p olsk im gro ziły o c z y w iśc ie kary. C ięższą jeszcze m artyrologię, n iż m ło d zież szk ó ł śred n ich , p rzech od ziły d z ie c i w szk ołach p oczątk ow ych , zw ła szcza w ie jsk ic h . D zieci k la s p o sia d a ją cy ch i grup z n im i zw iązan ych , w olb rzym iej w ięk szo ści za p ełn ia ją ce szk o ły śred n ie, p rzych o­ d ziły do k la sy w stęp n ej ju ż p osiad ając elem en ta rn ą zn ajom ość ro sy jsk ieg o w m o­ w ie i w p iśm ie, n a b y tą w n a u ce d om ow ej, do której zm u szały k o n k u rso w e eg za m i­ ny. N a to m ia st d zieci ro b o tn ik ó w i ch ło p ó w p rzy ch o d ziły do szk oły elem en ta rn ej b ez żadnego p rzy g o to w a n ia i n au k a w ob cym języ k u im w ła śn ie najb ard ziej d aw ała s ię w e znaki.

M asy lu d o w e w K r ó le stw ie p ozb aw ion e b y ły o św ia ty w jeszcze w ięk szy m sto p ­ niu, niż w in n y c h częścia ch im perium . L iczba szk ó ł p o czą tk o w y ch i u czn ió w z w ię k ­ szyła się n iezn a czn ie w ok resie od p o w sta n ia sty czn io w eg o , podczas gd y lu d n ość K ró­ le s tw a P o lsk ieg o szyb k o rosła. In fo rm u je o ty m n a stęp u ją ca t a b e la : 5

R ok Ilo ść szk ół p o czą tk o w y ch Ilość u czn ió w

1868 1837 112.402 1870 2135 113.477 1871 2251 127.222 1882 2371 127.658 1892 2068 124.721 * W. L e n i n , D z ie ł a t. 19, W arszaw a 1950, s. 127. * T am że, s. 131. 4 T am że, s. 133. 5 Por. A. P r ó c h n i k , R u s y f i k a c j a s z k o ł y p o ls k ie j . W a l k a o s z k o łę p o l s k ą , W arszaw a 1930, s. 9—25.

(4)

W p rzed d zień r e w o lu c ji 1905—1907 r. w K r ó le stw ie P o lsk im , liczą cy m 29 000 w si, b y ło z a le d w ie 2100 szk ół p oczątk ow ych . N ic w ię c d ziw n ego, że p rocen t a n a lfa b etó w w śród p ob orow ych , p och o d zą cy ch z K ró lestw a P o lsk ieg o w y n o sił 82 i b y ł zn aczn ie w y ższy od o d p o w ied n ieg o p ro cen tu d la p o b o ro w y ch z R osji C en traln ej (62)

W iną za za co fa n ie i u p a d ek o św ia ty w K r ó le stw ie P o lsk im n ie m ożna obarczać w y łą c z n ie a d m in istra cji carsk iej. S ta n ie s ię to jasn e, gd y p rzyjrzym y s ię cy fro m w y ­ d a tk ó w na o św ia tę gm in m ie jsk ic h zarząd zan ych przez w ła d ze m iejsk ie, b ęd ą ce na og ó ł p r z e d sta w ic ie lstw e m p olsk iej burżuazji. P rzy to czy m y tu o d p o w ied n ie cy fry , o zn aczające w y d a tk i g m in y m iejsk iej na o św ia tę w stosu n k u roczn ym na g ło w ę lu d ­ n o śc i dla W arszaw y i n iek tó ry ch m ia st ro sy jsk ich i zagranicznych:

W arszaw a 0,24 rb ^ O dessa 0,85 rb

P etersb u rg 0,70 rb P aryż 8,50 rb

M oskw a 0,70 rb B ruksela 6,30 r b 7

R yga 0,75 rb

Z arząd m iasta W arszaw y przy rocznym b u d żecie 13 000 000 rubli w y d a w a ł na o św ia tę za le d w ie 300 000 rb 8.

S y tu a cja w sz k o ln ic tw ie w a rsza w sk im b y ła w y ra zem rea k cy jn ej p o lity k i szkolnej rządu i p o lsk ich klas p o sia d a ją cy ch . W rok u szk o ln y m 1903/4 u czy ło się w szk ołach p o czą tk o w y ch ok. 11 450 d zieci, co sta n o w iło 1,5% ogółu lu d n ości. O d p ow ied n ia c y ­ fra w yn osiła:

d la całego p a ń stw a carsk iego 1,8%

d la R osji eu rop ejsk iej 2,1%

dla gu b ern ii n a d b a łty ck ich 5,7%

dla całego K ró lestw a P o lsk ie g o 2,1%

dla W arszaw y 1,5% 9.

P od w zg lęd em p ro cen tu d zieci u częszcza ją cy ch do szk ół w sto su n k u do ogółu d z ie c i w w ie k u szk o ln y m W arszaw a sta ła w ię c n a szarym k oń cu w śró d m ia st K

ró-le s tw a P olsk iego:

W arszaw a 7,5% P iotrków 16,7%

K alisz 18,8% Łódź 10,9%

K ielce 8,9% P łock 25,9%

Łom ża 9,1% Radom 15,2%

Lublin 13,2% S u w a łk i 8,1%

S ied lce 8,2% 14

Co do szk o ln ictw a śred n iego, w W arszaw ie istn ia ło k ilk a ty p ó w szk ół: szk oły p a ń stw o w e (gim nazja 8 -k la so w e i 4 -k la so w e progim nazja) m ę sk ie i żeń sk ie, szk o ły p ry w a tn e z p ra w a m i szk ó ł p a ń stw o w y c h oraz p e n sje żeń sk ie. P rócz sz k ó ł o g ó ln o ­ k szta łcą cy ch is tn ia ły tak że szk o ły h a n d lo w e m ę sk ie i żeń sk ie, często p ełn ią ce fa k ty czn ie ro lę szk ó ł o g ó ln o k szta łcą cy ch , a to ze w zg lęd u n a zn a czn ie ła g o d n iej­ szą k on trolę ze stro n y M in isterstw a H an d lu , k tórem u szk oły te p o d leg a ły . D y ­ sk ry m in a cja i u cisk n a ro d o w y n a ty m od cin k u w y r a ż a ł się m . in. w o tw a rciu sp e­ cja ln y ch g im n a zjó w d la m ło d zieży ro sy jsk iej (obok tego R o sja n ie b y li ró w n ież u c z ­

6 „K urier W a rsza w sk i“, 19.III.1905.

7 A . S u l i g o w s k i , M ia sto a n a lf a b e tó w , K ra k ó w 1905. 8 T am że.

9 T am że.

(5)

STRA JK SZKOLNY 1905 R. 187

n ia m i p o zo sta ły ch szkół), w o g ra n iczen iu d ostęp u m ło d zieży p och od zen ia ż y d o w sk ie ­ go do 10°/o. R ea k cy jn y ch a ra k ter sy stem u szk oln ego w y r a ż a ł się w przestarzałym , w rogim sa m o d zieln em u m y śle n iu p rogram ie i m etod ach n au czan ia. M ak sym aln ie ograniczono w y m ia r god zin dla p rzed m io tó w śc isły c h , n a to m ia st ilo ść god zin p rze­ zn aczon ych na n a u cza n ie ję z y k ó w k la sy c z n y c h b yła n iep o m iern ie w y so k a . W ciągu 9 la t n au k i w g im n azju m na n a u k ę ła c in y p o św ięca n o ty g o d n io w o 49 godzin, na g r e ­ k ę 36 godzin, a n a m a tem a ty k ę, fizy k ę, g e o g r a fię i p rzyrod ozn aw stw o —· łą czn ie za­ le d w ie 37 godzin. P rogram g im n a zjó w ż eń sk ich b y ł jeszcze bardziej u b ogi w e le m e n ­ ty n au k ścisły ch , a języ k i k la sy czn e w c a le n ie b y ły tu w y k ła d a n e.

O bok szk ó ł rzą d o w y ch is tn ia ły szk o ły p r y w a tn e z tzw . „ p ra w a m i“ u , o id e n ty c z ­ n y m p rogram ie i o języ k u w y k ła d o w y m rosyjsk im , n a to m ia st z w y ż sz y m i staw k am i op łat, oraz p e n sje żeń sk ie.

S zk o ły p r y w a tn e b y ły n a ogół in sty tu cja m i d och od ow ym i, n a sta w io n y m i na zysk z o p ła t szk oln ych .

U zu p ełn ien iem teg o rea k cy jn eg o sy ste m u b y ło szk o ln ictw o w yższe, z r u sy fik o w a ­ ne, ca łk o w ic ie za leż n e od ca rsk ieg o k u ratorium . O U n iw e r sy te c ie W arszaw sk im p isa ł „P rzegląd S o cja ld em o k ra ty czn y “, że „b ył tą cen tra ln ą in sty tu cją , gd zie z o sta ły sk u ­ p io n e w sz e lk ie n a jn iższe ż y w io ły , słu żą ce rząd ow i za n a rzęd zie p o lity k i p ogrom ów “ 12. P rzy w s tą p ie n iu n a u czeln ię, p isz e je d e n z a u to ró w w sp o m n ień , „przed w szy stk im i... m im o dobre stop n ie, sła ło w id m o zło w ro g ic h ta jn y c h «k on d u itn ych żu rn ałow ». B yła to... k sięg a w ie c z y sta , za w iera ją ca k rótk ą c h a r a k te r y sty k ę u czn ia gim nazjum ... W ła­ ś c iw ie też ona, a n ie m atura, d ecy d o w a ła o sta teczn ie o p rzy jęciu m a tu rzy sty do w sz e c h n ic y “ 13. D o w y ż sz y c h u czeln i o b ok U n iw e r sy te tu n a leża ły is tn ie ją c e w W ar­ sz a w ie In sty tu ty P o lite c h n ic z n y i W eteryn aryjn y.

T e k rótk ie u w a g i rzu cają św ia tło n a rea k cy jn y ch arak ter sy ste m u szkolnego. C h arak ter ta k i n ab yło szk o ln ictw o w w y n ik u p o lity k i k la s p o sia d a ją cy ch p olsk ich i ro sy jsk ich , p ra g n ą cy ch u trzym ać m a sy lu d o w e w c ie m n o c ie i zacofan iu . Inaczej w y g lą d a ła ta p o lity k a w sto su n k u do szk o ln ictw a p o czątk ow ego, u czą ceg o w y łą czn ie d zieci m as p ra cu ją cy ch , in aczej w stosu n k u do szk ół śred n ich i w y ższy ch , do k tó ­ r y ch dostęp m ia ły w zasad zie je d y n ie d zieci k la s p o siad ających . W ym ow n ie ilu str u ­ ją to dane urzęd ow e, stw ierd za ją ce, iż w la ta c h 1873— 1904 p o szczeg ó ln e szczeb le szk o ln ictw a w K r ó le stw ie P o lsk im w zro sły pod w zg lęd em ilo śc i u czn ió w i stu d e n ­ tó w n astęp u jąco: szk o ły w y ższe —■ o 362°/o, śr e d n ie — o 199%, p o czą tk o w e — o 160°/o14.

M łod zież szk ó ł śred n ich i w y ższy ch p o ch o d ziła w olb rzym iej w ięk szo ści ze śro ­ d o w isk a b u rżu azyjn ego i in telig en ck ieg o . F a k t ten sp e c y fic z n ie o k reśla ł id eo lo g ię tej m łod zieży. J ed n a k że w sz y stk ie g łó w n e k ieru n k i p o lity czn e, d zia ła ją ce w sp o łeczeń ­ stw ie, m ia ły sw y c h rep rezen ta n tó w n a o d cin k u m ło d zieżo w y m . O czyw iście, o id eo ­ lo g ii i o rg a n iza cja ch m ło d zieży trudno m ó w ić w o d n iesien iu do d zieci ze szk ół p o ­ czą tk o w y ch . O d m ien n ie n a to m ia st p rzed sta w ia ła się ta sp raw a w śró d m łod zieży szk ół rzem ieśln iczy ch , śred n ich i w y ższy ch , a ta k że w śród starszej m ło d zieży szkół m iejsk ich . Tu. is tn ia ły już- sa m o d zieln e org a n iza cje a n a w e t k om órk i p artii p o li­ tyczn ych .

11 „P raw a“ te p o leg a ły na sk ró cen iu czasu trw an ia słu żb y w o jsk o w ej dla a b so l­ w en tó w , p ra w ie w stę p u n a w y ższe u c zeln ie b ez eg za m in ó w oraz p ra w ie o b ejm o w a ­ nia n iek tó ry ch stan ow isk .

12 U n iw e r sy te t W arszaw sk i n a u słu g a c h r e a k c j i, „P rzegląd S o cja ld em o k ra ty cz­ n y “, 1908, n r 6, s. 548.

13 J. G r a b i e c , C z e r w o n a W a r s z a w a p r z e d ć w i e r ć w i e k i e m , Poznań 1925, s. 4. 14 „T rudy W arszaw sk ogo S ta tistic z e sk o g o K o m itie ta “ t. X X I, s. 54.

(6)

R u ch stu d en ck i i ru ch m ło d zieży szk ół śred n ich r o zw ija ły się w śc isły m związku.. D zia ła cze m ło d zieżo w i — stu d en ci — b y li często k iero w n ik a m i o rgan izacji m ło d zie­ ży szk ó ł śred n ich . O rgan izacje te m ia ły w p oczątk ach ch a ra k ter sam ok ształcen iow y.. M łodzież szk ół śred n ich , p ozb aw ion a m o żliw o ści u czen ia s ię w e w ła sn y m język u , w tło czo n a w ram y rea k cy jn eg o sy stem u szk oln ego, g a rn ęła się do n ie le g a ln y c h k ół sa m o k szta łcen io w y ch . C zytano w n ich „zak azan e“ u tw o ry litera tu r y p olsk iej, p o­ g łęb ia n o zn ajom ość h isto rii o j c z y s t e j ł5. Z czasem k oła te łączą się, tw orząc w p o­ czątk ach la t 90 -ty ch C en traln y K o m itet O rgan izacji U c z n io w s k ic h 10. K o m itet o b e j­ m u je sw ą d zia ła ln o ścią ob szar bardzo rozległy, d latego też d zieli się on na 2 sek cje: w a rsza w sk ą i p ro w in cjo n a ln ą . K o m itet C en traln y o rg a n izo w a ł zjazd y m ło d zieży (je­ d en z ta k ich zja zd ó w w r. 1900 z o sta ł „ n a k ry ty “ p rzez p olicję), k iero w a ł program em zajęć w k ó łk a ch i ca ło k szta łtem ich prac.

Od p o czątk u istn ien ia k ó łek u czn io w sk ich p rzen ik a ły d o n ich w p ły w y różnych ugru p ow ań p o lity czn y ch . W K ielca ch i L u b lin ie siln e b y ły w p ły w y S D K P iL 17. P P S op iera ła s ię w p ew n y m sto p n iu o R adom , en d ecja zaś o Ł om żę i tzw . K oło L ite w ­ sk ie ,8. S am K o m itet C en traln y w p oczątk ach sw ej d zia ła ln o ści k iero w a n y b y ł przez c zło n k ó w L igi P o lsk ie j. P o w ią z a n ie en d e c ji i p ó źn iejszy ch a k ty w is tó w p e p e so w sk ic h b yło w p o czą tk a ch la t 9 0 -ty ch na ty m od cin k u bardzo w yraźn e. W drugiej p o ło w ie la t 9 0 -ty ch k iero w n ictw o d ostaje s ię w ręce le w ic y zw iązan ej z SD K P z J ó zefem K o ch a n o w sk im na czele. P o K o ch a n o w sk im p rezesem K o m itetu b y ł p e p e so w ie c J. D ą b ro w sk i-G ra b iec. F a k t p rzejścia k iero w n ictw a w ręce p ep eso w sk ie n a leży za­ p ew n e w ią za ć z o sła b ien iem i c z ęścio w y m rozb iciem przez a reszty organ izacji k ra ­ jo w ej S D K P w la ta c h 1896—99.

P ra cu ją cy na od cin k u m ło d zieży szk oln ej czło n k o w ie S D K P iL oraz d ziałacze z w ią ­ zan i w ty m o k resie z p artią zd ecy d o w a n ie w a lc z y li z szerzon ą przez e n d e c ję i P P S id eo lo g ią n a cjo n a listy czn ą , w a lc z y li o z w ią za n ie ru chu m ło d zieżo w eg o z ru ch em ro­ b o tn iczy m i z ru ch em m ło d zieżo w y m rosyjsk im . A k ty w iśc i p e p eso w scy p r o w a d zili n a to m ia st p o lity k ę sk iero w a n ą ku o sła b ien iu w a lk i z en d e c ją i lik w id a c ji ró żn ie id eo lo g iczn y ch m ięd zy m łod zieżą p ozostającą pod w p ły w a m i P P S i en d ecji, p o lity k ę so ju szu z en d ecją. Oto ja k p rzed sta w iciel P P S G ra b iec-D ą b ro w sk i ch a ra k tery zu je sam sw ą d ziałaln ość na ty m polu: „ S k iero w a łem p racę (K om itetu C en traln ego k ó łek s a ­ m o k sz ta łc e n io w y c h — przyp. aut.) na tory naszego program u c a łk o w icie ... sw a ry p a rty jn e u m ilk ły zu p ełn ie ... N ie k tó r z y k o led zy w y m y śla li m i g ęsto za «b ezp a rty j- ność», sk u tk iem której b yło ta k siln e za g n ieżd że n ie się «narodow ców », a n a stę p n ie «endecji» w ru chu u czn iow sk im . R uch k ó łk o w y w gim n a zja ch u w a ża łem za z ja w isk o d o n io słe sam o w sobie. Z całą też en ergią sta ra łem się w y k o rzen ić tam jed y n ie w a lk i p a rty jn e i n a w e t a g ita cję p artyjną, jed n a k o w o p op ierając kolportaż «R obotnika», «Polaka», «P rzedśw itu» i «P rzeglądu W szech p olsk iego» ... D ało to w y n ik i d o d a tn ie n a w e t dla P P S , w y ra b ia ją c jej m ark ę narod ow ego so cja lizm u “ I9. O bszerna ta cy ta ta ch a ra k tery zu je k ieru n ek rob oty P P S w śród m ło d zieży szk oln ej.

15 W iele w ia d o m o ści o ty ch k o ła ch podają n a stęp u ją ce w y d a w n ic tw a : N a sza w a l k a o sz k o łą po ls k ą , 2 t., W arszaw a 1930, pod red. B. N a w r o c z y ń s k i e -

g o oraz W a l k a o s z k o łę p o ls k ą , W arszaw a 1930, pod red. T. W o j e ń s k i e g p. 16 St. D o b r o w o l s k i , Z w i ą z e k M ł o d z i e ż y P o lsk ie j, N a sza w a l k a o s z k o ł ę

p o ls k ą , t. I, s. 110 i nn. A u tor pod aje tam tek st sta tu tu K om itetu , św ia d czą cy o du ­

żych w p ły w a c h en d eck ich w tej organ izacji. — W r. 1897 n a zw ę C en traln ego K om i­ tetu zm ien ion o na C en traln e K oło U czn io w sk ie.

17 S tąd też w y sz e d ł szereg lu d zi zw ią za n y ch w różnych ok resach z S D K P iL , bądź zb liżon ych do n iej, jak K em p n erow ie, K och an ow sk i, St. W ejgelt, bracia G ą sio ro w - scy. E. C h w a lew ik , K lo tt i O kuszka.

18 G r a b i e c, C z e r w o n a W a r s z a w a , s. 11— 12. 19 T am że, s. 40— 41.

(7)

STRA JK SZKOLNY 1905 R. 189

W la ta c h 1900— 1903 pod w p ły w e m rozw ijającego s ię ru chu r ew o lu cy jn eg o organ i­ zacje m łod zieży szk oln ej i a k ad em ick iej w W arszaw ie biorą ży w sz y u d ział w -działal­ n o śc i p o lity czn ej. O rganizują s ię ś c iś le p o lity c z n e org a n iza cje m łod zieży. W la ta ch 1902— 1903 d zia ła ją d w ie organ izacje, gru p u jące m łod zież sk ła n ia ją c ą s ię ku so cja ­ lizm o w i. B y jy to: N ieza le żn y Z w ią zek M łodzieży S o cja listy czn ej i Z w iązek P o lsk iej M ło d zieży S o cja listy czn ej. O żyw ion a d ziałaln ość w y d a w n icza N ieza le żn eg o Z w iązku M ło d zieży S o cja listy czn ej p rzypada n a k w ie c ie ń —m aj 1903 r. Z w ią zek w y d a je od e­

z w ę m ajow ą, o d ezw ę w z w ią zk u z w y p a d k a m i k iszy n io w sk im i, sk iero w a n ą p rzeciw n a cjo n a lizm o w i i a n ty sem ity zm o w i, szerzon em u celo w o p rzez carat. Z w ią zek p ro w a ­ dzi d zia ła ln o ść sa m o k szta łcen io w ą . G rupuje on m łod zież zw iązan ą z różn ym i k ieru n ­ k am i so c ja lis ty c z n y m i tj. rew o lu c y jn y m — S D K P iL -o w sk im i n a c jo n a listy c z n y m ■— P P S -o w s k im oraz — i to w w ięk szo ści — m łod zież, która zazn ajom ion a ty lk o z n a j­ bard ziej o g ó ln y m i zasad am i so cja lizm u n ie za w sze rozu m iała w p e łn i zasad n iczą róż­ n ic ę m ięd zy ty m i k ieru n k am i, ch oć szczerze p ragn ęła u czestn iczy ć w w a lc e r ew o lu ­ cy jn ej. S tą d sp otyk an a często w d o k u m en tach Z w iązk u o g ó ln ik o w o ść h a se ł i u ty s k i­ w a n ia na „w a śn ie p a r ty jn e “ w ob ozie r o b o tn ic z y m 20.

W r. 1903 z p ołączen ia obu o rgan izacji p o w sta je Z w ią zek M łodzieży S o c ja listy c z ­ n ej, w o k ó ł k tórego gru p u je się ca ła m ło d zież le w ic o w a 21. „C zerw ony S zta n d a r“ p isał: „Z p ra w d ziw ą radością w ita m y p o w sta ją c y Z w ią zek “, c y tu ją c jed n o cześn ie n a stę p u ją c y fra g m en t o d ezw y Z w iązk u : „m łodzież u cząca się w ła sn y m i siła m i przy o b ecn y m rząd zie n ie m oże zdobyć p e w n y c h w ię k sz y c h u stęp stw , d latego też p o ­ sta n a w ia p om agać p artiom r e w o lu c y jn y m “ 22. Z w iązek M łod zieży S o cja listy czn ej w p rzed d zień r ew o lu cji p o siad ał k o n ta k ty w W arszaw ie i n a p row in cji. M iał on tu 14 grup, z k tórych 3 g ru p o w a ły u czen n ice a 11 — u czn ió w szk ó ł ś r e d n ic h 23.

Z d ru giej stron y en d eck a orga n iza cja m ło d zieżo w a „Z et“ p rób u je ró w n ież roz­ szerzyć sw ą d ziałaln ość. „Z et“ p o w sta ł w 1887 r. gru p u jąc ż y w io ły n a cjo n a listy czn e, k tó re n a stęp n ie rozpadają się n a dw a k ieru n k i: en d eck i i p ep eso w sk i. P o p o w sta n iu P P S b o w iem , ja k zaśw iad cza h isto ry k en d eck i, „rad yk aln iej usp osobion a m łod zież o d p ły n ęła w ó w cza s z «Zetu» do P P S , g d zie zn alazła o d p o w ied n iejsze p o le “ 24.

P o ch o d zen ie en d ecji i P P S z „jednego źró d ła “ b u rżu a zy jn o -o b sza rn iczeg o n a o d ­ cin k u m ło d zieżo w y m je s t za św ia d czo n e ponad w sz e lk ą w ą tp liw o ść.

W obec p rzew a g i le w ic y w W arszaw ie, „Z et“ stara się u m ocn ić na prow in cji. S tru k tu ra „Z etu“ n o siła ch arak ter m a fijn y i w ielo sto p n io w y . D z ia ła ł on za p ośred ­ n ic tw e m filia ln y c h o rgan izacji, k tó ry ch czło n k o w ie w za sa d zie n ie ‘w ied zieli, że k ie ­ ru je n im i „Z et“. O rgan izacje te to — n a teren ie K ró lestw a — u tw orzon a w 1901 r. organ izacja „X “, zw an a p óźn iej „ P et“, poza K ró lestw em zaś tzw . „C zerw ona R óża“. D o p racy w szk ołach śred n ich „Z et“ w y ło n ił K o m isję G im n azjaln ą 25.

E n d ecja i „Z et“ prow adzą w śro d o w isk u m ło d zieży szk oln ej p rop agan d ę an ty ro - b otn iczą, sk iero w a n ą p rzeciw k o ru ch o w i rew o lu cy jn em u , p rop agan d ę n acjon alizm u i a n ty sem ity zm u . D uch, w ja k im „Z et“ u s iło w a ł w y c h o w a ć m ło d zież i p oziom jego propagandy- p rzed sta w ia np. n a stęp u ją cy fra g m en t en d eck ieg o a rty k u łu w p iśm ie m ło d zieżo w y m : „Bo i czegóż ch cą so cja liści? C hcą zn iszczyć p rzem ysł, a w ię c do­ b rob yt kraju, zn iszczyć p a ń stw a i w ład zę, a w ięc o sła b ić .b ezpieczeństw o ob y w a teli, 20 O d ezw y N ieza le żn eg o Zw. M łodzieży S o cja listy czn ej z 9.V.1903 r.; Do r o b o t ­

n i k ó w z 11.V.1903 r.; Do i n t e li g e n c ji ż y d o w s k i e j z 22.V.1903 r.; O dezw a K oła S ie d le c ­

k ieg o N ZM S (ok. 1903 r.). A rch iw u m L o n d y ń sk ie P P S (w d alszym cią g u w sk ró ­ c ie A L) B ib lio tek a J a g ie llo ń sk a rps 7118.

21 AL. B ib l. Jag., rps. 7119.

~ „C zerw ony S zta n d a r“, nr 5, m aj 1903 r.

23 „Głos M łod zieży S o c ja listy c z n e j“ nr 1. A L. B ib l. Jag., rps. 7118. 24 D o b r o w o l s k i , op. cit., s. 119.

(8)

zburzyć k o ścio ły , a w ię c w y zu ć lu d zi z w ia ry i w szelk ich cnót! Cóż w ted y będzie?... Jezu s C hrystus zap ow ied ział, że p rzy jd zie an ty ch ry st, a któż zaręczy, czy so c ja liśc i n ie są słu g a m i jeg o ? “ 26. In n y zn ó w m łod y Obskurant en d eck i tak p isa ł o ruchu em a n cy p a cy jn y m kobiet: „ ... to n a m a w ia n ie do w y ższy ch stu d ió w w u n iw ersy tecie, k tó re z w y k le k ończą się w y stę p n ą m iło ścią , te uroszczen ia do praw , p rzy słu g u ją cy ch t y l k o m ężczyzn om , m ogą k ażd ego w y p ro w a d zić z ró w n o w a g i“ 27. N ic w ięc dziw n ego, że p óźniej, w c za sie str a jk u szk oln ego, w y stęp u ją c p rzeciw k o h asłom d e­ m o k ra ty za cji szk o ln ictw a , en d ecja zw alcza m. in. hasło u d o stęp n ien ia k o b ieto m o św ia ty .

W śro d o w isk u m ło d zieży stu d en ck iej ró w n ież działają organ izacje sa m o k szta łce­ n io w e i p o lity czn e. P o 1897 r. p o w sta ją ś c iśle p a rty jn e organ izacje m ło d zieży 28. D uże są tu w p ły w y SD K P . N a początk u la t 9 0 -ty ch p o w sta je w śród m łod zieży u n iw e r sy ­ teck iej K oło M łod zieży D em ok ratyczn ej. W 1894 r. zo sta je ono rozb ite p rzez r e ­ p resje 29. W 1896— 1897 r. K o ło z o sta je od b u d ow an e. P rzew a g ę zd ob yw a w n im m ło ­ d zież zw iązan a z S D K P 30. E n d ecy zd ob yw ają n a to m ia st w p ły w y w o rgan izacji o ch arak terze sa m o p o m o co w o -o św ia to w y m „B ratnia P o m o c“ 31. O rganizacja p e p e - so w sk a w śród m ło d zieży ak ad em ick iej b y ła n a to m ia st bardzo słaba. W arto podkre­ ślić, że i tu, sz czeg ó ln ie w e w czesn y m o k resie d zia ła ln o ści P P S , sto su n k i m ięd zy organ izacją stu d en ck ą en d ecji i P P S b y ły bardzo p rzyjazne. J a k zaśw iad cza G ra b iec- D ą b ro w sk i p e p e so w c ó w w ią za ło z en d ek a m i „ w ie le robót p ra k ty czn y ch “ m. in. „k ol­ portaż b ib u ły “, a „rozłam y i zró żn iczk o w a n ie d a ły się odczuć dopiero, gd y N ar. D e ­ m ok racja sta ła s ię w y b itn ie e k sk lu z y w isty c z n ą “ 32.

W r. 1889— 1890 p o w sta je le w ic o w a orga n iza cja m łod zieżow a „ S p ó jn ia “. W śro­ d o w isk u stu d en ck im d zia ła ł ró w n ież „Z et“. B y ł on d ość siln y w P o litech n ice, g d zie w 1904 r. m ia ł około 100 człon k ów . D u ża część zorgan izow an ej m ło d zieży P o litech n ik i, p o w sta łej w 1898 roku, gru p ow ała się w o rgan izacji stu d en ck iej „Z jed n oczen ie“.

W o k resie n arastan ia fa li rew o lu cy jn ej m n ożą się w y stą p ie n ia m łod zieży p rze­ ciw k o r u sy fik a c ji i rea k cy jn em u sy s te m o w i szk oln em u . W 1902 r. pod w p ły w e m w y d a rzeń w e W rześni, w gim n a zja ch w S ied lca ch , B ia łej i in n y ch w y b u ch a ją roz­ ru ch y m łod zieży, p ro testu ją cej p rzeciw k o zn iesien iu resztek n au k i w języ k u polsk im . Jed n ak że k iero w n ictw o ty m ru ch em zostało p rzech w y co n e p rzez en d ecję, która za­ częła go n a ty c h m ia st ro zła d o w y w a ć p rzez in te r w e n c je w P etersb u rg u S3.

W 1903 r. stu d en ci w a rsza w scy p r o te sto w a li p rzeciw k o w y sła n iu przez rek tora w ień ca na pogrzeb zn an ego ru sy fik a to ra A p u ch tin a. U n iw e r sy te t zam k n ięto, k ilk u ­ d ziesięciu stu d e n tó w osadzono w areszcie. W 1904 r. w R ad om iu u czn io w ie g im n a ­ zjum w y stą p ili p rzeciw k o n a u c z y c ie lo w i A ra szk iew iczo w i, k tó ry n a le k c ja c h b r u ta l­ n ie szy d ził z uczu ć n arod ow ych u czn iów . B u r z liw e d em o n stra cje u czn ió w za k o ń czy ły się m a so w y m i w y d a le n ia m i ze szk oły. W w y stą p ie n ia c h brali u d zia ł obok u c z n ió w - P o la k ó w ró w n ież R o s ja n ie 34. W k oń cu 1904 r. m łod zież szk o ły Ś w ie c im sk ie g o w y ­ stą p iła p rzeciw k o n a u czy cielo w i, k tóry u d erzy ł u czn ia za o p u szczen ie w m o d litw ie

-s „O gnisko“, 1904, :n.r 8 z dn. 15.IV, AL. B ibl. Jag., rps. 7118. 27 Tam że. 28 B. N a w r o c z y ń s k i , B r a tn i a Pom oc, N a s z a w a l k a o s z k o łę p o l s k a t. I, s. 221— 251. 29 G r a b i e c, C z e r w o n a W a r s z a w a , s. 10. 80 Tam że, s. 18. 31 T am że, s. 17. 32 T am że, s. 157. 33 N a w r o c z y ń s k i , S ło w o w s t ę p n e , N a s z a w a ł k a o sz k o łę p o l s k ą t. I, s. 5— 6.

(9)

STRA JK SZKOLNY 1905 R. 191

zw rotu o „m onarsze“ 35. W w y stą p ie n ia c h ty ch b ra ł ż y w y u d ział Z w iązek M łodzieży- S o cja listy czn ej. N ie z a w sze b y ł on n a ty le siln y , by k iero w a ć i z w y cięsk o p rzepro­ w ad zić w y stą p ien ia , za w sze jed n a k b rał w n ich ud ział, zy sk u ją c coraz w ięk szą p o ­ pu larn ość i w p ły w w śród m ło d z ie ż y 36. R ola n a to m ia st en d ecji w w y stą p ien ia ch z la t 1903— 1904 b y ła m in im a ln a 37.

W zrost a k ty w n o śc i m ło d zieży w o k resie bezp ośred n io p op rzed zającym r e w o lu cję w id o czn y je s t ta k że z p o ja w ien ia się dużej ilo śc i n ie le g a ln y c h h e k to g ra fo w a n y ch pism m ło d zieżo w y ch , k tóre w w ię k sz o śc i w y d a w a n e są przez m łod zież „p o stęp o w ą “ tj. zw iązan ą ze Z w ią zk iem M łodzieży S o c ja lis t y c z n e j3S. P o d k on iec 1904 r. m nożą s ię sy g n a ły , zw ia stu ją c e b lisk o ść w y stą p ie n ia m ło d zieży pod w p ły w e m ru ch u re w o ­ lu cy jn eg o p roletariatu.

R u ch m ło d zieży p olsk iej w ią z a ł s ię śc iśle z w y stą p ie n ia m i m ło d zieży ro sy jsk iej w C esarstw ie. „M łodzież p olsk a rozu m iała ... in sty n k to w n ie sw ą n iem o c w odosob­ n ien iu od m ło d zieży r o sy jsk ie j“ — p is a ł „P rzegląd S o cja ld em o k ra ty czn y “ 3e. W 1898 r. w y b u c h ł stra jk m ło d zieży u n iw e r sy te tó w P etersb u rga, M osk w y, K ijow a, O dessy, R y g i i D orpatu. W W arszaw ie p o w sta ł ró w n ież k o m ite t m a n ife sta c y jn y , U n iw e r sy te t z o sta ł za m k n ięty . W ty m sam ym roku o d b y ł się o g ó ln o ro sy jsk i zjazd stu d en tó w , w k tó ry m w zięła u d zia ł d eleg a cja p o ls k a 40. W liczn y ch o d ezw a ch p o lsk a m łod zież p ostęp ow a, u cząca się n a u n iw e r sy te ta c h ro sy jsk ich , d ek la ru je sw ą solid arn ość z ro­ s y jsk im ru ch em r e w o lu c y jn y m 41.

U c isk n a ro d o w y na od cin k u sz k o ln ic tw a d o ty k a ł przede w szy stk im m as p ra cu ­ ją cy ch , a częścio w o tylk o i w og ra n iczo n y m sto p n iu klas p osiad ających . M łodzież jed n ak , poch od ząca z różn ych środ ow isk , w ty m ró w n ież z b u rżu azyjn ego, b yła b ar­ d ziej sk łon n a do w y stą p ień , o d czu w a ją c bezp ośred n io ciężar rea k cy jn eg o sy stem u szk oln ego. J ed y n y m p rzew o d n ik iem m ło d zieży w w a lc e p rzeciw tem u sy ste m o w i m ó g ł b yć ty lk o ruch robotniczy; ty lk o w śla d za ru ch em r e w o lu cy jn y m p roletariatu ro zw in ą ć się m ogła w a lk a m łod zieży. R ozw ój w y stą p ie ń m łod zieży, w o k resie po­ p rzed zającym r e w o lu cję 1905— 1907 r. w sk a zu je, że sy tu a cja zw o ln a d ojrzew ała do m a so w eg o w y stą p ie n ia m ło d zieży na fa li m a so w y ch w a lk rew o lu cy jn y ch .

W Y BU C H S T R A JK U SZK O LN EG O

S tra jk szk o ln y 1905 r. w y b u ch ł pod bezp ośred n im w p ły w e m sty czn io w eg o strajk u p ow szech n ego. N ie b y ł on ruchem , k tó ry w y stą p ił w y łą c z n ie w K r ó le stw ie P o lsk im . R ew o lu cy jn a m ło d zież rosyjsk a w y stą p iła do w a lk i po stro n ie p ro leta ria tu zaraz po w y b u ch u r e w o lu cy jn y m w sty czn iu 1905 r. U czn io w ie i stu d en ci w M osk w ie, S a ra ­ to w ie, K ijo w ie, C h ark ow ie i in n y c h m ia sta c h p rzy stą p ili d o strajk u . R ząd carsk i z o rg a n izo w a ł cza rn o secin n e elem en ty , k tóre u rząd zały fo rm a ln e p ogrom y u c z n ió w i stu d en tó w . T ak ja k i w la ta c h p o p rzed zających rew o lu cję, ró w n ież i w c za sie r e ­ w o lu c ji n a jlep sza część m ło d zieży ro sy jsk iej sta ła po stro n ie k la sy robotniczej i m as p racu jących .

W K r ó le stw ie P o lsk im ruch stu d en ck i n ab rał sp ecy ficzn eg o charak teru , sta ł się zarazem p rzeja w em w a lk i n a ro d o w o -w y zw o leń czej.

35 O dezw a Z w iązk u M łodzieży S o cja listy czn ej. A L B ib l. Jag., rps 7119. 38 „G łos M łodzieży S o c ja listy c z n e j“, 1905, nr 2, A L B ib l. Jag., rps 7118. 37 Tam że.

88 A L B ibl. Jag., rps. 7118 („W ęzeł“, „M łodzież“, „B rzask “, „ Isk ierk a “ i inne). 39 „P rzegląd S o cja ld em o k ra ty czn y “, 1908, nr 6, s. 548.

40 G r a b i e c , C z e r w o n a W a r s z a w a , s, 62. 41 A L B ib l. Jag., rps 7120.

(10)

H asło dała W arszaw a, g d zie stra jk p o w szech n y w y b u c h ł n a jw cześn iej. W strząsnął on głęb ok o m łod zieżą ak ad em ick ą i szk oln ą i sk ło n ił ją do w y stą p ien ia . D opiero p o te m stra jk p rzen ió sł s ię na p row in cję.

B ezp ośred n i w p ły w i zależn ość stra jk u szk oln ego od sty czn io w eg o w y b u ch u r e ­ w o lu cy jn eg o n ie u leg a żadnej w ą tp liw o ści. „P rzegląd S o cja ld em o k ra ty czn y “ p od ­ k reśla , że w y b u ch strajk u n a stą p ił „pod w ra żen iem rzezi p etersb u rsk iej“ 42. D obro­ w o lsk i w sw y m szk icu o „Z ecie“ pisze, że „ w y jśc ie m ło d zieży ze szk ó ł 28 sty czn ia ..· zlało s ię z o g ó ln y m ru ch em stra jk o w y m lu d u rob otn iczego w a rsza w sk ieg o “ 43. Jedna z autorek , p iszą cy ch o stra jk u szk oln ym , C eysin gerów n a, pisze, że „nie uzgodniono p rzed tem ak cji z organ izacjam i starszego sp o łe c z e ń stw a “ (tj. z u gru p ow an iam i b u r- żu a zy jn y m i — J. Ż.), a stra jk szk o ln y w y b u c h ł „czy to pod w p ły w e m ogóln ego n a ­ stroju , czy na sk u te k p o d n iet re w o lu c y jn y c h partyj p o lity c z n y c h “ 44. To sam o m ów ią lic z n e św ia d e c tw a w sp ó łczesn e, k tórych k ilk a ty lk o p rzyk ład ow o cy tu jem y . K o res­ p o n d en t g a zety „N aprzód“ pisał: „G im n aziści na w zór ro b o tn ik ó w fa b ry czn y ch za­ tr z y m y w a li jed n o g im n azju m po drugim . W idziałem dziś sztubaka, k tóry przew od ził g ru p ie ro b o tn ik ó w przy o d b ijan iu a r eszto w a n y ch przez w o jsk o “ 45. K oresp on d en cja zw raca u w a g ę na p rzejęty od ro b o tn ik ó w sposób rozszerzan ia strajk u — przez ch o­

d z e n ie u c z n ió w gru p am i od szk o ły do szk o ły i za trzy m y w a n ie k o lejn o jed n ej po d ru giej. N a to sam o zw raca u w a g ę p ism o S D K P iL „Z p ola w a lk i“ : „ S zk oły za stra j- k o w a ły lu b przez w ła d ze z o sta ły rozpuszczone. S to ję przed szk ołą h an d low ą: u czn io ­ w ie tej szk o ły podchodzą do V Gim n. i w zy w a ją do stra jk u — g im n a ziści opuszczają gm a ch sz k o ln y “ 46. M łodzież szk ó ł śred n ich zam yk ała, chodząc od szk oły do szk oły k olejn o: realn ą szk o łę rządow ą, szk o łę h a n d lo w ą R on talera, V G im nazjum i II G im ­ n a zju m 47. U czn io w ie z realn ej szk o ły rządow ej tłu m n ie w y sz li z gm ach u szk oln ego i u d a li s ię do szk oły realn ej D m och ow sk iego. Tam ok rzyk am i w z y w a li u czn ió w do op u szczen ia , szk oły. U czn io w ie sta rszy ch k la s u w o ln ili siłą m łod szych k olegów . W szyscy u d a li się d o szk o ły R on talera, gd zie po b ó jce z zeb ran ym i w o źn y m i u w o ln ili u c z n ió w tej szk oły, k tórzy p rzy łą cz y li się d o tłu m u m ło d zieży . W ielk i tłu m u czn ió w u d a ł s ię n a stę p n ie do V G im nazjum . G dy n a d o le tłu m d ob ijał s ię do b ram y w e j­ śc io w e j, w a lczą c z p o licją i stróżam i, u czn io w ie V G im nazjum z m u sili d yrek cję szk o ły do w y p u szczen ia ich i p rzerw an ia lek cji. C zęść u czn ió w szk ó ł rea ln y ch udała s ię do II G im nazjum żeń sk iego; p rzy łą cz y li się do n ich u czn io w ie V G im nazjum , z k tó ry ch ty m cza sem ok. 50 aresztow an o. M im o oporu p o licji m łod zież gim nazjum żeń sk ieg o p rzy p o m o cy k o leg ó w ze szk ó ł r ea ln y ch p rzerw ała le k c je i op u ściła szkołę. T łu m y u czn ió w ch od ziły jeszcze k ilk a god zin po m ieście , p rzery w a ją c le k c je w in ­ n y c h szk o ła ch i biorąc u d ział w m a n ife sta c ja c h i rozruchach lu d o w y c h 48. „N astrój w śród m ło d zieży b y ł coraz b ardziej r e w o lu c y jn y ... pod w p ły w e m w yp ad k ów , które m ia ły m ie jsc e n a u lica ch ca łeg o m ia sta w n ied zielę, p o n ied zia łek i w to rek “ — n otu je b iu le ty n Z M S 49. N a w ie ść o tym w ła d ze p o sp ieszn ie za m k n ęły i p ozostałe szkoły: D m o ch o w sk ieg o , C h rzan ow sk iego, G im n azju m IV m ę sk ie i G im nazjum II ż e ń s k ie 50.

42 „P rzegląd S o cja ld em o k ra ty czn y “, 1909, s. 512— 513. 43 D o b r o w o l s k i , op. cit., s. 145. 44 H. C e y s i n g e r ó w n a , L ig a N a r o d o w a i Z w i ą z e k U n a r a d a w ia n ia S zk ó ł, N a s z a w a l k a o s z k o łę p o l s k ą t. II, s. 22. 45 „N aprzód“ 1905, nr 31 z dn. 31.1. 46 „Z pola w a lk i“, 1905, nr 2.

47 A rch iw u m G łó w n e A k t D a w n y c h w W arszaw ie, akta K a n cela rii g e n e r a ł-g u - b ern atora W arszaw sk iego (w d a lszy m ciągu w sk ró cie A G A D KGGW ) v ol. 103 715/43).

48 „ B iu lety n W arszaw sk iego K o m itetu S zk ó ł Ś red n ich Z M S“, nr 3 A L B ibl. Jag., i-ps 7119.

49 T am że.

(11)

STRA JK SZKOLNY 1905 R. 1 9 3

O grom ne p o d n iecen ie, m łod zieży w yrażało się w czy n n y ch w y stą p ien ia ch p rzeciw k o d yrektorom , in sp ek torom i n iek tó ry m n a u c z y c ie lo m -sz p ic lo m 51.

W ybuch strajk u w d n iach sty czn io w y ch pod bezp ośred n im w p ły w e m p o w sz e c h ­ nego stra jk u p o lity czn eg o p o tw ierd za się i w a k ta ch u rzęd ow ych . W d ep eszy do M i­ n istra S p ra w W ew n ętrzn y ch z 29 sty czn ia o w yb u ch u strajk u p o w szech n eg o w ar­ sza w sk i g en era ł-g u b ern a to r pisał: „Strajk ro b o tn ik ó w i za jścia w W arszaw ie trw ają nadal ... Z ak ład y n au k ow e z a m k n ięte“ 52. W k ilk a dni p o tem kurator d on osi do P e ­ tersburga, że za jęcia w szk ołach z o sta ły „ n ieo cze k iw a n ie w strzy m a n e w drugiej po­ ło w ie sty czn ia w zw ią zk u z p rzeb ieg iem o sta tn ich zajść w m ie śc ie “ 53.

D o k u m en ty p otw ierd zają łączn ość m ięd zy stra jk u ją cą m łod zieżą a robotnikam i. D ają on e św ia d ectw o u d zia ło w i m łod zieży, zw ła szcza stu d en tó w , w tłu m a ch m a n i­ fe s t a n t ó w 54. Z k o lei rob otn icy p om agają m ło d zieży w p rzerw a n iu zajęć w szkołach, roznoszą ru ch poza W arszaw ę. O b erp olicm ajster donosił, że „w a rsza w scy rob otn icy z m u sili n a u czy ciela p ru szk ow sk iej szk o ły początk ow ej do rozpuszczenia do dom ów 57-ga d zieci, u czących się w sz k o le “ 55.

R ep resje w ła d z carsk ich dosięgają ró w n ież m łod zieży. W ielu u czn ió w i stu d en tó w aresztow an o w p oczątk ach strajk u . Np. w sp isie osób zatrzym an ych w tym czasie zn a jd u jem y n a zw isk a A n to n ieg o R em iszew sk ieg o , stu d en ta u n iw ersy tetu , N atan a L iw szyca, u czn ia szk oły W a w e lb e r g a 58, Jan a G arb olew sk iego, stu d en ta P o lite c h ­ n ik i 57 itp.

S tra jk szk o ln y n a w y ższy ch u o e ln i a c h w y b u ch ł ró w n ież pod bezp ośred n im w p ły ­ w em rew o lu cy jn eg o ru chu p roletariatu. „N aprzód“ w k oresp on d en cji z 27. I. 1905 r.

p od aw ał, iż n a 28 sty czn ia o godz. 11 w yzn aczon o w ie c stu d en tó w U n iw e r sy te tu . W a k tach k a n cela rii g en era ł-g u b ern a to ra zn a jd u jem y d ok ład n y opis p rzeb iegu tego w ie c u 58, który o d b y ł się w b u d yn k u a u d y to ry jn y m w ob ecn o ści 600 osób. E ndecy w o sta tn iej c h w ili u c h y lili się od u d zia łu w w iecu , w id zą c słab ość sw y c h w p ły w ó w i p ragn ąc zerw ać w iec. N ie u lega w ą tp liw o ści, iż m im o prób y zerw an ia w ie c u przez en d ek ów , w ięk szo ść stu d en tó w U W b yła na n im ob ecn a i w y s iłk i en d ek ó w sp ełzły na niczym .

W zburzenie stu d en tó w ch arak teryzu ją ta k ie fa k ty , ja k w y rzu cen ie z U n iw e r sy te tu in sp ek tora i w sz y stk ic h u rzęd n ik ów tzw . in sp ek cji (in sty tu c ji słu żącej do szp iclo - w a n ia stu d en tów ), p odarcie p o rtretó w carsk ich , p o b icie szp icli. W iec, w e d łu g rela cji ochrany, o rg a n izo w a ły S p ójn ia, W pieriod (ro sy jsk ie p o stęp o w e sto w a rzy szen ie stu ­

d en ck ie w W arszaw ie) i U k raiń sk a H rom ada (podobne sto w a rzy szen ie stu d en tó w uk raiń sk ich ). P od czas w ie c u p rzyjęto rezo lu c ję strajk ow ą. R ektor w e z w a ł p rzeciw k o stu d en tom w ojsk o. P rzy b y ł ró w n ież p o licm a jster N olk en . P o d łu ższym ob lężen iu gm ach u p rzez w ojsk o stu d en ci rozeszli się a n azw isk a ich spisano.

W ty m sa m y m c za sie o d b ył s ię w ie c na P o litech n ice. Z łożony p rzez en d ek ó w p ro jek t rezolucji, ogran iczon y do cia sn y ch żądań czy sto stu d en ck ich , został odrzu­ c o n y 59. S tu d en ci p o sta n o w ili stra jk o w a ć (podobnie ja k n a U n iw e r s y te c ie )80. R ektor Lagorio zw ró cił s ię do g en era ł-g u b ern a to ra z prośbą o zezw o len ie na p rzerw an ie

51 A . N i e m o j e w s k i , S z k o ł a R on talera, N a s z a w a l k a o sz k o łę p o l s k ą t. I. 52 A G A D KGGW1 103715 (81) (P rzekład w szęd zie m ój — J. Z.). 58 A G A D KG GW 103715 (257b). 54 A G A D K G G W 103715 (42). 55 A G A D KG G W 103715 (95). 58 A G A D KG GW 103715 (150, 154). 57 A G A D K G G W 103716 (17/18). 58 A G A D KG GW 103715 (48-—19 i in.). 50 „T eka“, 1905, nr 1—2, s. 80 i nn. 60 „Z pola w a lk i“, 1905, nr 3. P r z e g lą d H isto ry c zn y —r 13

(12)

zajęć, co w ob ec strajk u stu d en tó w b yło już ty lk o fo r m a ln o ś c ią 61. W In sty tu c ie W e­ tery n a ry jn y m w ie c o d b y ł się w k ilk a dni p óźniej, 31. I. 1905. P rzy jęto tu rezo lu c ję analogiczn ą do u n iw e r s y t e c k ie j62. A n a lizą ty ch rezolu cji ja k ró w n ież p o stu la tó w m łod zieży szk oln ej i ak ad em ick iej za jm u jem y się w dalszej części artyk u łu .

W obec k o n ieczn o ści zorgan izow an ia k iero w n ictw a akcją strajk ow ą, Z w ią zek M ło­ dzieży S o cja listy czn ej w y stą p ił z in ic ja ty w ą u tw orzen ia tak iego k ie r o w n ic tw a i zw ró­ cił się do C en traln ego K oła U czn io w sk ieg o z propozycją zorgan izow an ia k o m itetu stra jk o w eg o 63. M łodzież p o szczeg ó ln y ch szk ó ł d okonała w yb oru d eleg a tó w ; p o w sta ło w ten sposób „K oło D e le g a tó w “, k tóre w y ło n iło organ w y k o n a w czy pod n azw ą „C en­ tra liza cji“. P rzew o d n iczą cy m C en tralizacji z o sta ł człon ek Z w iązk u M łod zieży S o cja ­ listy czn ej B. R udom ino. K oło D e le g a tó w p rzyjęło d ek larację, która m iała b yć pro­ gram em strajku.

W dniach, k tóre n a stą p iły po w yb u ch u strajku, ro zw ija ł s ię o n dalej m im o k on tr­ ak cji u gru p ow ań b u rżu azyjn ych z en d ecją na c z e l e 64. U c zn io w ie p o szczeg ó ln y ch szk ół śred n ich p rzery w a ją zajęcia, u ch w a la ją rezolu cje zred a g o w a n e w „zak azan ym “ języ k u p olsk im i w ręczają je p rzerażonym dyrek torom s z k ó ł65. D ep esza gen. gub. C zertkow a do M in istra S p raw W ew n ętrzn ych z dn. 4 lu teg o stw ierd za, że „ p raw ie w e w szy stk ich szk ołach śred n ich k raju za jęcia z o sta ły p rzerw a n e z p ow od u sam o­ w o ln eg o o d ejścia u czniów , k tórzy p rzed sta w ia li w n iek tó ry ch gim n a zja ch żąd an ia p row ad zen ia ca łeg o n au czan ia w ję z y k u p o lsk im “ 66. D ep esza z dn. 7 lu teg o głosi: „W yższe i śred n ie zak ład y n a u k o w e z n ieliczn y m i w y ją tk a m i są z a m k n ięte“ 67. U cz­ n io w ie zam yk ają coraz to n o w e szkoły. II G im nazjum m ęsk ie zostało za m k n ięte 30 sty czn ia , ja k ró w n ież IV G im nazjum m ęsk ie. 9 lu teg o zastrajk ow ało IV G im nazjum żeń sk ie, 11 lu teg o — gim n azju m k la sy czn e C hrzanow skiego 68. C zęścio w y stra jk p o­ łą czo n y z ogłoszen iem d ek la ra cji strajk ow ej w y b u ch ł 7 lu teg o w V I Gim nazjum , m ęsk im 69.

T rzeba p od k reślić, że obok zn an ych i szerok o o p isy w a n y ch w w y d a w n ic tw a c h b u rżu azyjn ych p o św ięco n y ch stra jk o w i szk oln em u w y stą p ie ń m ło d zieży szk oln ej m a ­ m y w tym ok resie w sp om n ian e w a k tach u rzęd ow ych w y stą p ien ia m ło d zieży robot­ niczej i rzem ieśln iczej, u częszczającej do szk ół m iejsk ich . R ozp oczęły się one 11 lu ­ tego. W ięk sze za jście nastąp iło tego dnia w 6 -k la so w ej szk o le m iejsk iej. O chrana p isa ła o ty ch za jścia ch , że „żądania n arod ow e ... k tóre p rzen ik n ęły do św iad om ości m as, o d b iły się i n a n astrojach u czn ió w szk ół m iejsk ich “ 70. W czasie zajść to w a ­ rzyszących w y b u c h o w i strajk u w szk o ła ch m ie jsk ic h a resztow an o k ilk u u czn iów . O gółem 11 lu teg o za stra jk o w a ła m łod zież 4 szkół, 13 lu teg o — m łod zież jed n ej szk oły m iejsk iej 71. Z n ajd u jem y też w ak tach śla d y w y stą p ie n ia u czn ió w szk ół r z em ieśln i­ czych. 12 i 19 lu teg o m ia ły m iejsce zajścia w szk o le K on arsk iego (L eszno 66) oraz w szk ołach przy ul. M ok otow sk iej 5, L eop old yn y 8 i A l. J ero zo lim sk ich 87. U czn io ­ w ie p rzerw a li w ty ch szk ołach zajęcia i rozeszli się do d o m ó w 72.

61 A G A D K G G W 103 715 (66). 62 A G A D K G G W 103 715 (67). 63 „P rom ień “, 1905, nr 5. 64 „P rom ień “, 1905, nr 5.

65 P o tw ierd za to p ism o O chrany w a rsza w sk iej do D ep a rta m en tu P o lic ji w P e ­ tersburgu, A G A D KG G W 103715 (67). 86 A G A D K G G W 103715 (106). 67 A G A D KG GW 103715 (133). 68 O s z k o łę p o ls k ą w K r ó l e s t w i e , K rak ów 1905. 60 D o b r o w o l s k i , op. cit., s. 145. 76 A G A D K G G W 103715 (242). 71 O sz k o łę p o l s k ą w K r ó l e s t w i e . 72 A G A D KG GW 103715 (204, 205).

(13)

STRA JK SZKOLNY 1905 R. 195

D o ść szerok im ech em w śród m ło d zieży o d b iły s ię za jścia w IV G im nazjum ż e ń ­ sk im , gd zie u czen n ice p o b iły in sp ek tora i gd zie p rzy b y ł o b erp o licm a jster N o lk en na czele od d ziału w o j s k a 73. B u r z liw e za jścia m ia ły ró w n ież m ie jsc e w II G im n azju m żeń sk im , gd zie jed n a z u czen n ic u d erzyła w tw arz k om isarza p o li c j i74. R ó w n o cześn ie rozp oczęły się rep resje sk iero w a n e p rzeciw k o stra jk u ją cej m łod zieży. O czy w iście w ie m y ty lk o o n iezn aczn ej ich części. I ta k np. 15 lu teg o w o jsk o strzela ło do m a lc ó w szk oln ych , k tórzy ch c ie li p rzerw ać za jęcia w szk o le k o lei w a r s z a w s k o -w ie d e ń s k ie j75. Sp is osób a reszto w a n y ch w W arszaw ie w o k resie do 17 lu te g o zaw iera' w śród naz­ w isk a reszto w a n y ch ro b o tn ik ó w ró w n ież n a zw isk a 7 u w ięzio n y ch u czn ió w i stu d en ­ t ó w 70. S p is ten n ie b y ł b yn ajm n iej p ełn y . L iczn y ch a reszto w a ń d o k o n a ła też p olicja w zw ią zk u z u d ziałem tłu m ó w m ło d zieży w p ogrzeb ie za m ord ow an ego przez p o licję stu d en ta D zierzb ick iego.

S T R A JK SZ K O LN Y W ŚW IETLE D EK LA R A C JI I PO ST U L A TO W ST R A JK U JĄ C E J M ŁO D ZIEŻY

P rzejd źm y o b ecn ie do p rób y -określenia ch arak teru stra jk u szk oln ego w ś w ie tle d ek la ra cji i p o stu la tó w stra jk o w y ch . R ea k cy jn a h isto rio g ra fia starała się p rzed staw ić go jak o ru ch n a cjo n a listy czn y , an ty ro sy jsk i. J e s t to c a łk o w ic ie fa łsz y w e . R uch ten b y ł częścią ogóln od em ok ratyczn ego ruch u p rzeciw k o a b so lu ty zm o w i, na którego czele szła klasa robotnicza. W yk azu je to w y ra źn ie zb ad an ie żąd ań m łod zieży. Ż ądania te n ie p rzed sta w ia ją się je d n o licie w sk a li o g ó ln o k ra jo w ej. R ezo lu cje op racow an e pod w p ły w em le w ic y , a przede w sz y stk im m ło d zieży p ozostającej pod p ły w e m S D PK iL , pod k reślają obok żądania n au czan ia w ję z y k u o jczy sty m — z rów n ą m ocą — żądania d o ty czą ce lik w id a c ji r e a k cy jn o -p o licy jn eg o sy ste m u w szkołach. R ezo lu cje p o w sta łe p rzy u d ziale i pod w p ły w e m e n d e k ó w o g ra n icza ją się do żąd an ia szk o ły p o lsk iej. W olb rzym iej w ięk szo ści szk ó ł ta k w a rsza w sk ich ja k i p ro w in cjo n a ln y ch w y su w a n e p rzez sieb ie żąd an ie u n arod ow ien ia, sp o lszczen ia szk o ły m łod zież w s w y c h w y stą p ie n ia c h i d ek la ra cja ch stra jk o w y ch ś c iś le w ią za ła z żą d a n ia ­ m i d o ty czą cy m i d em ok ratyzacji szk o ln ictw a , p o k ry w a ją cy m i się w c a ło ś c i lub

w c z ę śc i z w zorem u sta lo n y m p rzez ZM S. Z w ła szcza w szk o ła ch w a rsza w sk ich m ło d zież bardzo m ocn o a k cen to w a ła sp ra w ę ogóln ej d em o k ra ty za cji szk oły, sta w ia ją c ją n a p ierw szy m m iejscu w żąd an iach stra jk o w y ch i p o d k reślając, że w y g ra n a w a lk a p r zeciw c a ra to w i p rzy n ieść m a n ie ty lk o szk o ły n a ro d o w e P olak om , lecz i w s z y s t­ kim in n y m narodom i grupom n arod ow ym C esarstw a i K ró lestw a P o lsk ieg o .

P r z y ję c ie p rzez m ło d zież k ilk u szk ół ciasn ego sfo rm u ło w a n ia en d eck ieg o n ie ozn a­ cza b yn ajm n iej n a d a n ia r u ch o w i n a cjo n a listy czn eg o charak teru . D e c y d u je tu fa k t ścisłeg o zw iązk u stra jk u szk oln ego z ru ch em rob otn iczym , zw ła szcza w p o czą tk o w y m ok resie. R ozu m iała to SD K P iL , p rzyzn ając w y stą p ien io m m ło d zieży w artość dla ruchu r e w o lu c y jn e g o „najzu p ełn iej n ie z a le ż n ie od fa k tu , że je d n e z p e ty c ji ... p o d k reśla ły bardziej lu b p ra w ie w y łą c z n ie żą d a n ie s p o l s z c z e n i a szkół, in n e w y su w a ły na czoło żą d a n ie szk o ły w o l n e j i d e m o k r a t y c z n e j , p rzez to sam o w ię c i n a ro d o w ej“ 11. R ozbieżność ta św ia d czy n a to m ia st o w a lc e ten d en cji p o lity c z ­ n y ch n ie ty lk o w o k ó ł stra jk u szk oln ego, o czym b ęd zie jeszcze m ow a p rzy ch a ra k te­ ry sty ce sto su n k u k la s p osiad ających do strajku, a le i w strajk u sam ym , w śród stra j­ k u ją cej m łod zieży.

73 A G A D K G G W 103715 (143).

74 S. B o n a r o w i с z, H is t o r ia c z t e r e c h m ie s i ę c y , K rak ów 1906.

75 „Z p ola w a lk i“, 1905, n r 4.

78 A G A D K G G W 103716 (12— 16, 20, 22, 23).

(14)

W śród d ek la ra cji stra jk o w y ch u ch w a lo n y ch w W arszaw ie i na p ro w in cji często w y stę p u ją d ek la ra cje sfo rm u ło w a n e w e d łu g jed n ego w zoru, op ra co w a n eg o przez Z w iązek M łodzieży S o cja listy czn ej. T e k st zn a jd u jem y w nrze 4 „Z pola w a lk i“ z 1905 r. D ek la ra cja k ład zie n acisk na sp ra w ę d em ok ratyzacji szk o ln ictw a . P ie r w sz y p u n k t w y p o w ia d a żąd an ia ję z y k o w e w form ie p o stu la tu szk o ły polsk iej z za strze­ żen iem u m o żliw ien ia p o w sta w a n ia szk ół d la d zieci in n y ch narod ow ości. P o zo sta łe 7 p u n k tó w p o św ięco n e je s t w y łą c z n ic d em ok ratyzacji szkoły. W ystęp u ją tam żądania „zn iesien ia sy ste m u p o licy jn eg o w szk o ła ch “, zn iesien ia przym u su religijn ego, k on ­ tro li sp o łeczeń stw a n ad szk o ln ictw em , zn iesien ia ogran iczeń n a ro d o w o ścio w y ch i w y zn a n io w y ch oraz norm p ro cen to w y ch -dla m ło d zieży p och od zen ia żyd ow sk iego, dania m ło d zieży p raw a zrzeszania się i sam orządu szk oln ego, u m o żliw ien ia kobietom k szta łcen ia s ię i w stęp o w a n ia na w y ż sz e u czeln ie. J ed en z p u n k tó w żąda zap row a­ d zen ia ob o w ią zk o w eg o n au czan ia p o czą tk o w eg o . W d ek la ra cji tej g łó w n y m p o stu la ­ tem je s t p o stu la t d em ok ratyzacji szk oły. Ż ądania te sta w ia ją stra jk szk o ln y pośród ru ch ó w w a lc z ą c y c h pod k ieru n k iem k la sy robotnicżej o d em o k ra ty za cję całok ształtu u stroju p a ń stw o w eg o — m o żliw ą ty lk o po o b a len iu ca ra tu w rep u b lice d em ok ra­ tycznej.

O bok tej rezo lu c ji sp o ty k a m y w zór u łożon y przez en d eck ą K o m isję G im nazjalną, ro zesła n y g łó w n ie d o szk ół p r o w in c jo n a ln y c h 78. D ek la ra cja ta żąd ała „u n arod ow ie­ n ia “ szk o ły p rzez w p ro w a d zen ie do n iej języ k a p o lsk ieg o i za tru d n ien ia w y łą czn ie n a u c z y c ie li-P o la k ó w . O d sep arow an iu m ło d zieży od „ p o lity k i“ tj. od r ew o lu cji słu ży ło żąd an ie n a stęp u ją ce: „ S ystem p o lity czn y w szk o le i w sz e lk ie in s ty tu c je z n im i z w ią ­ zan e będą u su n ię te “ 79. D o tego w ła ś c iw ie o g ra n icza ła się rezolucja en d eck a. P rzy ­ jęto ją gd zien ieg d zie na p ro w in cji, ale n iem a l n igd zie w cz y ste j form ie, gdyż, jak p isze en d eck i a u to r w sp o m n ień „tam , gd zie w p ły w y w ięk sze m iała m łod zież le w i­ cow a — p rzem ycan o ... z n iesien ie ob o w ią zk o w eg o ch od zen ia d o k o ścio ła ... p o w szech ­ ny o b ow iązek n au czan ia e le m en ta rn eg o “ 80. Te i in n e żądania d em o k ra ty za cji szkoły, o k tó ry ch z p rzek ąsem p isze en d eck i autor, u ch w a lo n o w w ie lu szk ołach na pro­ w in c j i81. W W arszaw ie C en tralizacja w y stę p u ją c w im ien iu całej m ło d zieży u ch w a ­ liła d ek la ra cję p o k ry w a ją cą się z d ek laracją Z w iązk u M łod zieży S o cja listy czn ej. G ło­ siła ona m . in.: „ U d o stęp n ien ie szk o ły śred n iej d la całej lu d n o ści m o że być ziszczon e dopiero w ted y , gd y w p row ad zon e zo sta n ie p o w szech n e, b ezp łatn e, o b o w ią zk o w e n au ­ czanie. D la n orm aln ego b o w iem rozw oju o św ia ty k o n ieczn y m jest, b y w sz y stk ie d zieci bez różn icy n arod ow ości, w y zn a n ia , p och od zen ia i płci, po d o jściu do oznaczonej liczb y lat, b y ły ob ow iązk ow o od d a w a n e do szk ó ł b ezp ła tn y ch , p o czą tk o w y ch “. R ezo­ lu cja ta została p rzyjęta przez og ó ł m ło d zieży w a rsza w sk iej, przy czy m m łod zież n ie ­ k tórych szk ół w y sta w ia ła ponadto d ek la ra cję p o lity czn ą , a n alogiczn ą do przyjętej na u n iw ersy tecie, o czym niżej 82. T ak w ię c przez ogół strajk u jącej m ło d zieży W arszaw y została p rzyjęta rezolucja, w y ra źn ie p o d k reśla ją ca d em ok ratyczn y i rew o lu cy jn y ch arak ter ruchu.

P r z y ję c ie tej rezo lu c ji w K o le D e le g a tó w i C en tralizacji n a stą p iło m im o oporu en d ek ó w rep rezen to w a n y ch w tych organach. P rzyszło z n im i to czy ć d łu g ie dysk u sje. E n d ecy n ie c h c ie li zgodzić s ię na żąd an ia d em o k ra ty za cji s z k o ły 83. P o w ie c u w dn. 19 lu teg o , urząd zon ym p rzez koła u g o d o w e w c elu „dogadania się “ z w ła d za m i szk o l­

78 K o z i e l e w s k i , op. cit. 79 T am że.

80 T am że.

81 „N aprzód“, 1905, nr 36 z dn. 5.II.

82 „P rom ień “, 1905, nr 4, s. 161 i nn., n r 5, s. 228 i nn.

83 T. D y b c z y ń s к i, K o ło D e l e g a t ó w i C e n tra liz a c ja , N a s z a w a l k a o szkołą p o ls k ą t. I, s. 279—280.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Głos ich zrazu cichy rozbrzm iał..... pow róciła do rządow ej

reg lat dźwigała ciężar redagowania „Światowita", prowadzenia poszu- kiwań archeologicznych i kustoszowania w rozrastającem się Muzeum, już niewystarczają"... I oto

As a result, small, lightweight, low-power, inexpensive instrumentation adaptable to many science and technology applica- tions is being integrated into cubesat and

In the context of the normatization of the cadastre through ISO 19.152 (ISO,2012), which proposes standards for modeling and the sharing of land information, as well as making

We expect that an in- version scheme, which uses the reflection response as input data, features a better-defined solution space because the objective func- tion to be minimized

Pulse height spectrum of an 241 Am source measured with a standard LaBr 3 :5%Ce and a Sr 2þ co-doped LaBr 3 :5%Ce scintillator on a Hamamatsu R6231-100 super bialkali PMT. Spectra

A 3D generic model for the Port of Rotterdam is expected to prevent loss of critical data during the construction process (for renovation or new quays at