• Nie Znaleziono Wyników

Głos Słupski, 1994, marzec, nr 69

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Słupski, 1994, marzec, nr 69"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 69 (719), 23.03.1994

IMIENINY

pelagiusza 2000 ZŁ

itr Okradanie banków * Huśtawka na rynku ir Targowisko próżności

SŁUPSKI

| MASZ PYTANIE LUB PROBLEM? |

i — przy jaz, napisz lub zaazwon do nas!

\ SŁUPSK 254-18

| W redakcji dyżuruje 8.30—16.30 l red. Ryszard Hetnarowicz

O Z I E I M IM I K P O M O R Z A Ś R O D K O W E G O

, Niedawno ujawniono opinii publicznej, że policjia ma apetyt na uzyskanie prawnej możliwości dostępu do tajemnic ban­

ków. Chodzi o informacje dotyczące osób, którym przyznano kredyt powyżej miliarda złotych.

Policjanci z K o m e n d y Woje­

w ó d z k i e j w Słupsku, zajmują­

cy się przestępstwami gospoda­

rczymi są zdania, że takie prawo ułatwiłoby prowadzenie przez nich dochodzeń. Według nich, informacja o źródle pochodze­

nia pieniędzy w przestępstwach gospodarczych, jest niezwykle istotna i dlatego powinna b y ć udostępniona policji nawet bez zgody prokuratora.

W P o m o r s k i m B a n k u Kre­

d y t o w y m wiedzą o tych zaku­

sach. Uważają j e za bezzasadne.

Tajemnice banku są jego tąjem-

nicami i nikt, bez wyraźnej po­

trzeby, nie powinien mieć do nich dostępu. Na razie, bank takich informacji nie udziela, chyba że zażąda tego prokura­

tor.

Słupski biznesmen — prosił o zachowanie nazwiska do wiado­

mości redakcji — takie żądanie uważa za skandaliczne. Policjan­

ci, jego zdaniem, mogliby wyko­

rzystywać to prawo nawet bez wyraźnej potrzeby.—Nie chciał­

bym robić interesów z bankiem, który nie gwarantuje prawa za­

chowania tąjemnicy... (jard)

Miastu grożą egipskie ciernnośctf

Nerwy pod latarnią

W połowie marca Urząd Miejski otrzymał pismo, w którym Zakład Energetyczny informuje, że w przypadku niepodpisania umowy, 31 marca przestanie oświetlać ulice. Czy miastu grożą egipskie ciemno­

ści?

J a k j u ż informowaliśmy, 27 sty­

cznia br. Zakład Energetyczny w Słupsku wypowiedział zawarte z Urzędem Miejskim umowy o do­

starczanie energii elektrycznej do oświetlenia ulic w mieście. W za­

mian przedstawiono nową umowę określającą jednocześnie warunki związane z dostawą energii elekt­

rycznej oraz zasady płatności za prowadzenie konserwacji urządzeń oświetleniowych. Z d a n i e m Zarzą­

d u Miasta Słupska, ż a d n y c h w ą t ­ pliwości n i e b u d z i o b o w i ą z e k po­

noszenia kosztów energii z u ż y t e j d o oświetlenia ulic, natomiast po­

noszenie kosztów z w i ą z a n y c h z

u t r z y m a n i e m u r z ą d z e ń sieci o- świetleniowej, k t ó r e są własnoś­

cią ZE, p o w i n n o spoczywać n a i c h właścicielu. Swoje stanowisko w tej sprawie Zarząd Miasta przed­

stawił w piśmie skierowanym do Urzędu Antymonopolowego, które dotyczy wszczęcia postępowania administracyjnego o przeciwdzia­

łanie praktykom monopolistycz­

nym ZE. J a k dotąd, Urząd Anty­

monopolowy wniosku nie rozpat­

rzył, natomiast do UM wpłynęło pismo ZE, informujące o zamiarze wyłączenia oświetlenia ulicznego na terenie miasta od 1 kwietnia tego roku.

Wczoraj przesłano do Urzędu An­

tymonopolowego prośbę o przy­

spieszenie wydania w tej sprawie decyzji, bowiem od niej uzależnio­

n e jest stanowisko Zarządu Miasta.

J a k nas poinformowała prezy­

dent Teresa Krasowska, Urząd Miejski w dalszym ciągu płaci regu­

larnie opłaty za oświetlenie ulic.

Natomiast zaproponowana przez Zakład Energetyczny opłata za konserwację, na jednej umowie z oświetleniem ulic, jest nie do przy­

jęcia, gdyż stanowi 280 proc. ceny ubiegłorocznej za t ę samą usługę.

Zdaniem członka zarządu Zakła­

du Energetycznego, Adama Łaci­

ny, umowa określa koszt oświet­

lenia ulic, czyli także konserwację urządzeń. ZE jest usługodawcą i jeśli ktoś nie płaci(?) usługa nie będzie wykonywana, (for)

— Nie dzieci —

zapewniają dyrektorzy słups­

kich domów dziecka.

Minister chce znać prawdę

Wiadomości o seksualnym wyko­

rzystywaniu polskich dzieci w Ho­

landii i krajach skandynawskich, podawane w krajowej TV, bulwer­

sują opinię publiczną. Nasza gazeta niedawno drukowała obszerny ma­

teriał o nierządnych praktykach dyrektora Domu Dziecka w Gryfi­

nie, który handlował swoimi pod­

opiecznymi, biorąc za nich opłatę w obcej walucie. Ministerstwo Edu­

kacji Narodowej pragnie ustalić, czy to bulwersujące zjawisko nie ma szerszego wymiaru.

Wobec polecenia ze stolicy — wczoraj w słupskim kuratorium od­

było się spotkanie dyrektorów do­

mów dziecka i pozostałych placó­

w e k wychowawczych z Bytowa, U- stki, Lęborka i Wierzchowa Człu- chowskiego. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że w ich placówkach nie miały miejsca żadne przypadki

„wypożyczania" dzieci na jakiekol­

wiek pobyty po tamtej stronie Bał­

t y k u — weekendowe, świąteczne czy wakacyjne. Potwierdzili to wła­

snoręcznymi podpisami na stosow­

nych oświadczeniach, (zez)

mam

Za kilka dni budynek Pomors­

kiego Banku Kredytowego przy ul.

Tuwima w Słupsku ukaże się w całej krasie. Obecnie trwają prace przy „odpakowywaniu" go z za­

bezpieczającej elewację warstwy papieru. (A Z.)

Fot. K. Tomasik

Budżet „zaklepany"

j u z wiosna

Najwyższa pora zamienić sanki na wrotki.

Fot. Krzysztof Tomasik

g i m i l H i t t r i T i Wczorajszą sesję Rady Miasta zaliczyć trze­

ba do najważniejszych w tym roku. Mówiono bowiem o budżecie miasta. Zaplanowano wydatki w wysokości 31,7 mld złotych, a dochody — 30,2 mld. Deficyt może być zlik­

widowany pod warunkiem, że budżet wojewódzki dofinan­

suje prace związane z budową oczyszczalni ścieków. Mówi się w tym przypadku o 400 min złotych.

Po krótkiej dyskusji i opiniach poszczególnych komisji Rady Mias­

ta uchwalono budżet. „Za" głoso­

wało 18 radnych spośród 22 tworzą­

cych lokalny samorząd.

Grzegorz J a n o w c z y k

K R Ó T K O

WUS informuje Wojewódzki Urząd Statystycz­

ny w Słupsku informuje, że w lutym w sektorze słupskich przed­

siębiorstw średnie miesięczne wy­

nagrodzenie brutto wynosiło 3.506 tys. zł, a bez wypłat z zysku i nadwyżki bilansowej w spółdziel­

niach — 2.883 tys. zł. Stanowi to 74,3 proc. średniej płacy krajowej i jest od tej średniej o 1.212 tys. zł niższe. Za średnią płacę w woje­

wództwie można kupić: 589 bo­

chenków chleba lub 23 kg szynki, 68 kg kiełbasy parówkowej lub 293 kg cukru albo 1723 kg ziem­

niaków.

Wśród 420 tysięcy mieszkań­

ców województwa słupskiego, 39,1 tys. pracuje, 57,1 tys. jest bezrobotnych oraz 71,9 tys. prze­

bywa na emeryturze lub rencie. U tych ostatnich przeciętne świad­

czenie miesięczne sięgnęło 2.395 tysięcy złotych brutto, (zez)

Wspólnym frontem W pierwszy dzień wiosny spot­

kali się przedstawiciele słupskich władz regionalnych Unii Demo­

kratycznej i Kongresu Liberal­

no-Demokratycznego. Omówio­

no sprawy związane z decyzją o zjednoczeniu obu partii. Postano­

wiono wystawić wspólną listę kandydatów w wyborach samo­

rządowych. Znajdą się na nich również osoby wspierające proces umacniania demokratycznych struktur władz lokalnych.

W siedzTbie Rady Wojewódzkiej UD przy ulicy Sienkiewicza 7 uru­

chomiono punkt informacyjny dla wyborów samorządowych, czyn­

ny w środy w godz. 17—19, a w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki w godz. 10—14. Telefon 298—09. (jard)

Dzień Trzeźwości W najbliższy poniedziałek 28 bm. w Polsce obchodzony będzie Dzień Trzeźwości. Z tej okazji w Słupskim Klubie Abstynenta

"KROKUS" przy ul. Sienkiewicza 7 (III piętro) od godz. 10 do 21 czynny będzie punkt informacji o problemach alkoholizmu. Na zain­

teresowanych oczekiwać będą członkowie klubu, (mar)

Rozliczenia i wybory Rozpoczęły się zebrania spra­

wozdawczo-wyborcze w ognis­

kach Związku Nauczycielstwa Polskiego. Potrwają do końca ma­

rca. Poza rozliczeniem się z do­

tychczasowej działalności i wybo­

rem nowych władz, poruszane są w dyskusji problemy związane z warunkami wykonywania zawo­

du i przyszłością szkolnictwa. U- wagi dotyczą nie tylko organizacji pracy ale i treści programowych.

Kampanię sprawozdawczo-wy­

borczą zakończą konferencje od­

działowe i wojewódzka, (her)

Być może miasto — po dwóch latach starań — sprzeda swoje u- działy w przedsiębiorstwie „Rem- prodex". Ich wartość sięga miliarda złotych. Na opiekę społeczną wyda się w tym roku około 25 procent środków budżetowych. Drugie tyle

— n a utrzymanie przedszkoli. Pla­

cówki kulturalne miasta otrzy-

Kaczka dziennikarska?

W poniedziałek k r a j obiegła wiadomość podana w głównym dzienniku TV o tym, że słupska prokuratura zatrzymała producenta filmów porno.

Zrobiło nam się głupio. Wiadomość w dzienniku TV, a m y nic o tym nie wiemy. Postanowiliśmy naprawić ten błąd i choć z opóźnieniem, poinfor­

mować naszych czytelników o kolejnej sensacji.

Niestety, sensacji nie będzie. Z Prokuratury Wojewódzkiej dowiedzieliś­

m y się, że nikt tutaj o takim zdarzeniu nie wie. (jard)

mają 2,6 mld złotych czyli około 9 procent planowanych wydatków z samorządowej kasy. Komisji kul­

tury, oświaty i sportu udało się przekonać kolegów z rady, więc Miejska Biblioteka Publiczna o- trzyma dodatkowo 50 min złotych na zakup nowości wydawniczych.

Sporo u w a g rajcy poświęcili plano­

wanej podwyżce ceny metra sześ­

ciennego wody. Wiąże się ona bez­

pośrednio z koniecznością dofinan­

sowania powstającego przy oczysz­

czalni laboratorium oraz budową osadników przy ulicy Garbarskiej.

Dyrektor RPGKiM, Stefan Pestka przekonywał, że podwyżka może w istotny sposób zapewnić sprawne i szybkie wykonanie niezbędnych prac.

75 l a t służby hydro- i meteo

Słońca i dotacji!

Dziś w słupskim oddziale Insty­

tutu Meteorologii i Gospodarki Wo­

dnej odbywa się uroczystość z oka­

zji Światowego Dnia Meteorologii i 75-lecia polskiej służby hydrologi- czno-meteorologicznej. W progra­

mie referat o tradycjach i współ­

czesności przygotowany przez dy­

rektora oddziału Leszka Kurosia i odczytanie expos& sekretarza gene­

ralnego Światowej Organizacji Me­

teorologicznej — WMO.

Słupska placówka posiada obser­

watoria w Resku, Koszalinie, Lębo­

rku, Chojnicach i Toruniu. Zatrud­

nia 52 osoby kadry naukowej i oko­

ło 400 obserwatorów na terenie ca­

łego Pomorza. Jest wśród nich ro­

dzina Muziołów z Ruskiego Brodu koło Chojnic, w której obowiązek notowania stanów aury przechodzi z ojca na syna j u ż od prawie stu lat!

Właśnie dziś Benedykt Muzioł wraz z małżonką odbiorą medal Rady Naukowej PIHM z podobizną Gab­

riela Narutowicza — pierwszego dyrektora instytutu. Niedawno z okazji jubileuszu medale za zasługi dla ochrony środowiska otrzymali dyrektor Leszek Kuroś i Stanisław Kosiński.

Czego życzyć specjalistom od słońca, wiatru i deszczu w dniu Ich święta? Przede wszystkim pogody ducha! Dyrektor Kuroś zdradził

nam jeszcze jedno życzenie: oby służby hydrologiczno-meteorologi- czne nie „rozsypywały" się na sku­

tek coraz mniejszych dotacji na podstawową działalność.

P r z y o k a z j i „po protekcji" uzys­

k a l i ś m y prognozę n a najbliższe k i l k a d n i : pogoda będzie b e z z m i a n . W n o c y t e m p e r a t u r a d o m i n u s 5 stopni, w d z i e ń słońce, b e z zachmurzeń, (zez)

T-SHIRT koszulki

* rajstopy z lycry — włoskie i angielskie

* skarpety

* bielizna

w cenach producenta i importera.

H u r t o w n i a „Sezam"

Koszalin, ul. Łużycka 21 tel. 42-74-53. GG 825

SWARZĘDZKIE

FABRYKI MEBLI SA

Z KTÓRYCH POLSKA JEST DUMNA

* LITE DREWNO * LAKIERY NAJNOWSZEJ GENERACJI *

^ SALON FIRMOWY

KOSZALIN, ul. Krzyżanowskiego 1

(przy pętli autobusu nr 6, ul. Władysława IV)

czynny codziennie 10-18, soboty 10-14 GK-263P

MEBLE

NASI FINALIŚCI

Nie wierzyłam do końca

Krystyna Kisiel ze Szczecinka razem ze swoim synkiem Kamilem skreślała wytrwale do końca i trafiła 15 słoni, wchodząc do finału.

— Grałam w poprzednią grę, aleją w połowie przerwałam, nie wierząc w wygraną. Tym razem też j u ż miałam zamiar zakończyć tę grę, ale w związku z tym, że jestem bezrobot­

na zabijałam sobie czas grą. I takim sposo­

bem wytrwałam. Jeszcze teraz, pomimo po­

twierdzenia, nie chce mi się wierzyć w takie szczęście. Moja cała rodzina gra z dużo więk­

szym zaangażowaniem, ale się j e j nie udało . Od tej chwili będę z wami grała j u ż zawsze! (ask)

Pomyślny rok

Zbigniew Synak z Kołobrzegu, j u ż po raz drugi zgłosił swoją wygraną. Poprzednio tra­

fił 7 zajęcy i wygrał zestaw mebli turystycz­

nych. Tym razem skreślił 15 słoni i weźmie udział w losowaniu nagród finałowych.

— Tak się złożyło, że gram po raz pierwszy.

Dłuższy czas nie było mnie w k r a j u i nie miałem takiej możliwości. Gdy wprowadzili­

ście g r ę pod nazwą „Gramy w zielone" zde­

cydowałem się w y j ś ć szczęściu naprzeciw. I udało mi się. Najpierw trafiłem 7 zajęcy, a

teraz skreśliłem 15 słoni na nowo wylosowanej wkładce. Poza tym muszę dodać, że miałem ju ż dwukrotnie „czwórkę" w totka. Ten rok jest dla mnie wyjątkowo pomyślny. Gratulujemy, (ask)

„Gramy w zielone" * „Gramy w zielone"

Zapraszamy do Sławna

Zakończyliśmy przyjmowanie kopert z kuponami i wkładką do

gry. Kto z Państwa nam j e dostarczył — weźmie udział w losowaniu

nagród, które w czasie g r y nie znalazły właściciela. Jutro podamy

szczegóły dotyczące imprezy finałowej. Tymczasem — zapraszamy

do Sławna w piątek — 25 marca br. Spotykamy się o godz. 17.00 w

Sławieńskim Domu Kultury przy ul. Cieszkowskiego 2.

(2)

2 Środa, 23.03.1994 r. Ś W I A T / K R A J / R E G I O N GŁOS KOSZALIŃSKI / GŁOS SŁUPSKI

Korea Południowa ogłosiła wczoraj specjalny, 9-dniowy stan pogotowia bojowego dla swoich w o j s k — poinformował resort obrony tego kraju. Ar­

mia, lotnictwo i marynarka wo­

jenna rozpoczynają stan pod­

wyższonej gotowości dzisiaj, w przededniu oficjalnej wizyty prezydenta Kim J u n g Sama w Japonii. Zdaniem agencji AP, decysya ta zaostrzy, i tak j u ż napięte, stosunki między oboma państwami koreńskimi. Jedno­

cześnie prowadzone są rokowa­

nia z USA w sprawie rozlokowa­

nia w Korei Południowej ame­

rykańskich systemów antyra- kietowych Patriot, które mają stanowić odpowiedź na północ- nokoreańskie rakiety balistycz­

ne.

Wczoraj n a specjalnej konfe­

rencji prasowej w Seulu wystą­

pił dezerter z armii północno- koreańskiej, 26-letni sierżant Li Czeng Kung. Jego zdaniem, Phenian ma wystarczająco dużo broni chemicznej i biologicznej, a b y zniszczyć Koreę Południo­

wą. Stwierdził, że wspomniana broń j e s t przechowywana w trzech magazynach podziem­

nych i może b y ć zainstalowana w każdej chwili n a pociskach rakietowych l u b przenoszona przez samoloty bojowe. Według j e g o szacunków, w północnoko- reańskiej armii pracuje 5 tys.

specjalistów od broni chemicz­

nej. Dezerter dodał, że często słyszał od swoich dowódców o wyprodukowaniu j u ż przez Ko­

r e ę Północną bomby atomowej.

(P)

Intrygi Izraela

Izrael nadal utrzymuje potajemne kontakty z Koreą Północną, mimo zobowiązania się wobec USA do zerwania wszelkich stosunków z Phenia- nem. Celem kontaktów j e s t próba zapobieżenia sprzedaży przez władze północnokoreańskie rakiet balistycznych Iranowi. Dyplomaci izraelscy w Pekinie spotkali się przed k i l k u tygodniami z przedstawicielami władz północnokoreańskich. Izrael domaga się, b y Korea nie realizowała kon­

traktu na dostawę pocisków balistycznych średniego zasięgu (do ok. 1000 km) typu Rodong. W zamian za rezygnację z tego kontraktu Phenian domaga się odszkodowania w wysokości miliarda dolarów. Rakiety Ro­

dong mogą b y ć wyposażone w głowice atomowe lub chemiczne i umożliwiąją po wystrzeleniu z terytorium Iranu rażenie każdego celu w Izraelu, (p)

Nie żądali dużo

Czterej francuscy żołnierze, którzy służyli w kontyngencie sił pokojowych ONZ w Bośni i Hercegowinie, zostali skazani przez sąd w Nancy na 10 miesię­

cy więzienia za kradzież sprzętu wojskowego. Żołnierzom udo­

wodniono kradzież sprzętu, na­

leżącego do francuskiej armii, o wartości 150 tys. franków. Zło­

dzieje sprzedali ukradzione przedmioty za 3 tys. franków.

(P)

310. zrzut

S a m o l o t y t r a n s p o r t o w e lot­

n i c t w a w o j s k o w e g o U S A , F r a n c j i i Niemiec zrzuciły w n o c y z poniedziałku n a w t o r e k k o l e j n y c h 130 t o n żywności, l e k a r s t w i u b r a ń d l a miesz­

k a ń c ó w w s c h o d n i e j Bośni.

Wszystkie m a s z y n y bezpiecz­

nie powróciły d o b a z y Ren-Men pod F r a n k f u r t e m n a d Menem.

Był t o 310. lot z pomocą h u m a ­ nitarną d l a m i e s z k a ń c ó w Bo­

ś n i i H e r c e g o w i n y o d p o c z ą t k u operacji zrzutów. Łącznie sa­

m o l o t y w o j s k o w e zrzuciły n a d Bośnią p r a w i e 20 t y s . ton ż y w ­ nością l e k a r s t w i u b r a ń , (p)

KRONIKA POLICYJNA

Najpierw CPIM...

Dwóch włamań dokonano w Połczy- nle-Zdroju. W czasie pierwszego nieznani sprawcy włamali się do pomieszczeń CPN.

Złodzieje najpierw wygięli kratę i wybili szybę, a potem zabrali oleje, filtry, gaśnice, linki, lampy halogenowe i trójkąty ostrze­

gawcze o łącznej wartości 53 min.

—potem masarnia

Natomiast ze stojącego na terenie pry­

watnej masarni samochodu-chłodni ktoś zabrał wędliny o wartości 6 min.

Chłopcy z zapałkami

W Więcławiu gmina Brzeźno dwaj chłopcy w wieku 6 i 7 lat podpalili słomę znajdującą się wewnątrz stodoły. Ogień dodatkowo strawił 10 ton słomy i siana.

Straty wynoszą 10 min.

Potrącona na przejściu

W Szczecinku na przejściu dla pieszych

„Solidarność"

manifestuje

Od 7 marca NSZZ „Solidar­

ność" w całym k r a j u prowadzi akcję protestacyjną. J a k nas po­

informował Regionalny Sztab Akcji Protestacyjnej Zarządu Regionu Koszalińskiego „Po- brzeże", 24 marca, o godzinie 15, w ramach poparcia ogólnopols­

kiego protestu, n a R y n k u Staro­

miejskim w Koszalinie odbędzie się manifestacja. Organizatorzy liczą n a udział członków i sym­

patyków związku oraz wszyst­

kich tych, którzy uważają, że deklaracje z kampanii wybor­

czej składane przez ugrupowa­

nia polityczne nie są realizowa­

n e po przejęciu władzy, (kb)

Okazja!

Sprzedam lokal na każdą działalność, nieruchomość wieczysta

50 m o d Zwycięstwa (w centrum).

Koszalin

l tel. 42-33-53 j

V GG-869_V

STRONT 11 2 redagowali:

sekretarz odpowiedzialny:

KRYSTYNA JUSZKIEWICZ redaktor prowadzący:

WOJCIECH SIBILSKI Informacje z kraju i ze świata:

PRZEMYSŁAW STEFANOWSKI

W y r a z y szczerego współczucia

Koleżance m g r

Bożenie Kromer

z p o w o d u ś m i e r c i OJCA s k ł a d a j ą

k o l e ż a n k i i k o l e d z y z ZSZ N r 1 w Koszalinie.

; GG-861

W i e l k i triumf S. Spielberga

Polacy w blasku

Oskarów

Nie było wielkiej niespodzianki podczas tegorocznej uroczystości przyznania Oskarów w Los An­

geles. Zgodnie z oczekiwaniami, wieczór stał się wielkim triumfem Stevena Spielberga i jego „Listy Schindlera". Ten film otrzymał aż siedem nagród amerykańskiej A- kademii Filmowej za: najlepszy film, reżyserię, scenariusz, adapta­

cję filmową, zdjęcia, montaż, mu­

zykę i scenografię.

Decyzją 4.755 jurorów — członków akademii koresponden­

cyjnie głosujących nad poszcze­

gólnymi kandydaturami — Oskara za zdjęcia dostał młody, polski operator — Janusz Kamiński. Nie było tu zaskoczenia, gdyż krytyka amerykańska gremialnie chwaliła czarno-białe, paradokumentalne, a zarazem poetyckie zdjęcia „Listy Schinldera". Złotą statuetkę Os­

kara za scenografię w filmie Spiel­

berga otrzymali również polscy twórcy, m.in. Ewa Braun. Nagro­

dzeni zostali także współkierow- nik ekipy produkcyjnej „Listy Schindlera" Lew Rywin oraz au­

torka kostiumów w tym filmie — Anna Biedrzycka-Sheppard. (p)

Bliżej n a m do Ukraipy niż do USA

Kijów w osi?

Prezydent L. Wałęsa przyjął w Belwederze ministra s p r a w zagra­

nicznych Ukrainy A . Złenkę, prze­

b y w a j ą c e g o w Polsce z oficjalną wizytą. Prezydent powiedział, że współpraca Polski i Ukrainy mog­

łaby mieć duży w p ł y w n a los Euro­

py. „Możliwości są ogromne, a od polityków zależy aktywność t e j współpracy. Potrzebne n a m są o- siągnięcia". „Nie m a wolnej Polski b e z wolnej Ukrainy. Poza t y m bli­

żej n a m do Kijowa niż do Stanów Zjednoczonych" — dodał prezy­

dent.

Ukraiński minister podkreślił, że współpraca z Polską m a strategiczne znaczenie dla jego krąju. Minister stwierdził, że Kijów z chęcią stałby się czwartym ogniwem osi Pa­

ryż—Berlin—Warszawa. Jego zda­

niem, pozwoliłoby to n a przesunięcie zainteresowań gospodarczo-polity- cznych daleko n a wschód, (p)

Denominacja zgodnie z planem

Niewypał ministra

„Przeprowadzenie denominacji złotówki m a być, zgodnie z plana­

mi, rozpoczęte w styczniu 1995 r . "

— powiedziała prezes Narodowego B a n k u Polskiego Hanna Gronkie­

wicz-Waltz. J e j zdaniem, ostatnia wypowiedź wiceministra finansów W. Modzelewskiego, j a k o b y deno­

minacja była zbyt wczesna, nie była uzgadniana ani z nią, ani z premie­

r e m i można j ą określić j a k o „nie­

wypał".

H. Gronkiewicz-Waltz przypo­

mniała, że denominacja m a polegać n a obcięciu czterech zer. Oznacza to, że obecne 10 tysięcy złotych będzie równe j e d n e j n o w e j złotów­

ce. W ciągu dwóch lat będą funkc­

jonować zarówno stare j a k i n o w e pieniądze, (p)

na ulicy Piłsudskiego została potrącona siedemnastoletnia dziewczyna. Poszkodo­

wana doznała ogólnych potłuczeń i prze- . bywa na obserwacji w szpitalu.

Skradziony fiat

W Lęborku z ulicy Czołgistów skradzio­

no ciemnoniebieskiego fiata 125p, model 1500. Numer rejestracyjny SGR-38-03, wartość 40 min.

„Trzeźwość" na drogach

W czasie przeprowadzonej 18 marca na koszalińskich drogach akcji o kryptonimie

„Trzeźwość", w której brało udział 38 poli­

cjantów skontrolowano 473 pojazdy, uja­

wniono 458 wykroczeń, pouczono 285 osób, wystawiono 154 mandaty na kwotę 9,9 min, sporządzono 19 wniosków do kolegium, zatrzymano 9 praw jazdy i 38 dowodów rejestracyjnych.

Pijani i zatrzymani

Minionej doby koszalińska Miejska Izba Wytrzeźwień była miejcem pobytu dla o- śmiu pijanych. Policja zatrzymała 12 osób.

Zaś w Izbie Dziecka przebywał jeden niele­

tni. (wis)

W. Perry

wizytuje bazy

Amerykański minister obrony W. Perry, podróżujący po poradzie- ckich państwach atomowych, od­

wiedził bazę rakietową w Pierwo- mająjui n a Ukrainie, gdzie w pod­

ziemnych silosach trzymane są jed­

n e z najgroźniejszych rakiet atomo­

wych, 10-głowicowe strategiczne SS-24. P e r r y zapoznał się z postę­

p e m w likwidacji ukraińskiego ar­

senału atomowego. >

Obecnie t r w a przewożenie gło­

w i c ukraińskich do Rosji, gdzie ma­

j ą b y ć niszczone. Na Ukrainie znaj­

dowało się początkowo 1600 głowic atomowych.

P e r r y obiecał prezydentowi U- krainy L. Krawczukowi, iż rząd USA w y a s y g n u j e 100 min dolarów n a potrzeby likwidacji ukraińskie­

g o arsenału atomowego i prze­

kształcenie przemysłu zbrojenio­

w e g o n a cele cywilne, (p)

Śląsk hamuje

Badania nad problemami Górnego Śląska prowadzone w Euro­

pejskim Instytucie Rozwoju Regionalnego i Lokalnego przy Uniwe­

rsytecie Warszawskim dowodzą, że górnictwo w ę g l o w e będzie hamować przekształcenia gospodarczo-społeczne Polski. Dyrektor Instytutu prof. Antoni Kukliński twierdzi, że ten region będzie najtrudniej przygotować do integracji z Unią Europejską i do konkurencyjnych w a r u n k ó w gospodarki rynkowej. Za nieuchron­

n e prof. Kukliński u w a ż a zamknięcie wielu kopalń. Przygotowanie procesu restrukturyzacji górnictwa węglowego, rozwiązanie prob­

lemów ekonomicznych i społecznych wynikających z likwidacji części zakładów wydobywczych w y m a g a energicznych działań państwa, (p)

KRÓWO

Na wczorajszym posiedzeniu Rada Ministrów zapoznała się z założeniami polityki społeczno-gospodarczej, o- pracowanymi przez kandydata SLD na stanowisko wicepremiera i ministra fi­

nansów prof. D. Rosatiego. Rząd roz­

patrzył także projekt nowelizacji kode­

ksu postępowania karnego, w tym m.in. sprawę przyznania sądom wyłą­

czności w stosowaniu tymczasowego aresztowania oraz projekt nowelizacji kodeksu pracy w części dotyczącej za­

siłków chorobowych. Omówiono kie­

runki działań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz sprawę pożyczki z EBOiR na sfinansowanie pierwszego etapu programu budowy autostrad.

Narada ekspertów

W Urzędzie Rady Ministrów odbyły się rozmowy ekspertów strony rządo­

wej i ekspertów „Solidarności". Nego­

cjacje są następstwem uzgodnień, jakie zapadły w miniony piątek podczas spo­

tkania premiera W. Pawlaka z przewo­

dniczącym NSZZ „S" M. Krzaklews­

kim.

Reformy dla wszystkich

Na 2-dńiowym międzynarodowym forum zorganizowanym przez „Finan­

cial Times" pod hasłem „Prowadzenie biznesu w Polsce" premier W. Pawlak powiedział: — Demokracja parlamen­

tarna oraz gospodarka rynkowa leżą u podstaw obecnego rządu. Premier za­

pewnił, że jego rząd będzie utrzymywał dyscyplinę w polityce monetarnej i bu­

dżetowej, kontynuował prywatyzację, również z udziałem kapitału zagranicz­

nego. „Chcemy, by reformy były u- działem nie tylko elit, ale całego społe­

czeństwa" — dodał premier.

I chce, i się boi

— Jeszcze nie podjąłem decyzji, czy wystartuję w wyborach uzupełniają­

cych do Senatu w Elblągu — powie­

dział szef Kongresu Liberalno-Demo­

kratycznego D. Tusk. Stwierdził, iż chciałby zostać członkiem parlamentu, jednak obawia się, że ewentualna po­

rażka mogłaby źle wpłynąć na morale nowej, zjednoczonej partii.

K o k a i n o w y proces

W Sądzie Wojewódzkim w Szczecinie wznowiony został proces o próbę przemytu z Ho­

landii do Polski blisko 100 k g kokainy o wartości ok. 10 min marek. Na ławie oskarżonych zasiadają 48-letni Grek:Thomas M. oraz 37-letni mieszkaniec Gdańska J a c e k ; Ś. Thomasowi M. zarzuca się również nielegal­

n e posiadanie broni oraz posłu­

giwanie się fałszywym paszpor­

tem. (p)

Zarząd Przedsiębiorstwa Usług Socjalnych Spółka Akcyjna w Likwidacji w Koszalinie

zawiadamia, że 13.04.1994 r. o godzinie 11.00 w siedzibie spółki przy ul. Pawła Findera 71 w Koszalinie odbędzie się Zwyczajne Zgromadzenie Akcjonariuszy.

Program zgromadzenia:

1. Sprawy proceduralne 2. Podjęcie uchwał w sprawach:

a) sprawozdanie z działalności Zarządu Spółki za 1993 r.

b) sprawozdanie z działalności finansowej za 1993 r.

c) propozycja podziału zysku bilansowego za 1993 r.

d) udzielenie absolutorium Radzie Nadzorczej i Zarządowi za działalność w toku 1993.

3. Wolne wnioski.

Materiały w powyższej tematyce wyłożone będą do wglądu Akcjonariuszy w siedzibie Spółki od 8 kwietnia 1994 r.

GG-857p

Kolejny BS zawieszony

Prezes Narodowego B a n k u Pol- z ~ i A / i ul CUtTzKf skiego zawiesiła działalność B a n k u m U J ^

z wnioskiem do S ą d u Wojewódz- 1 P A N & 0 h l l D T / t A k kiego w Toruniu o ogłoszenie u p a d V * r jLm ' ^ łości tego banku. W okresie zawie-

x

- " • * szenia b a n k reguluje tylko zobo­

wiązania z tytułu wkładów oszczę­

dnościowych, lokat i rachunków bieżących, przy czym z pierwszeńs­

t w a skorzystają zobowiązania wo­

b e c osób prawnych i fizycznych nie będących członkami banku. Regu­

lowanie innych zobowiązań podle­

g a wstrzymaniu. Za zobowiązania B a n k u Spółdzielczego w Chełmży z tytułu zgromadzonych w nim wkła­

d ó w odpowiada s k a r b państwa, (p)

SZYBY SAMOCHODOWE

SPRZEDAŻ - M O N T A Ż

Z n a j g ł ę b s z y m b ó l e m z a w i a d a m i a m y , ż e 21 m a r c a 1994 r o k u z m a r ł n a s z N a j u k o c h a ń s z y Tatuś,

D z i a d e k i P r a d z i a d e k śp.

J A R O S Ł A W J A S I E W I C Z

W y p r o w a d z e n i e z w ł o k n a C m e n t a r z u K o m u n a l n y m w S ł u p s k u p r z y u l . K a s z u b s k i e j

n a s t ą p i 24 m a r c a 1994 r o k u o godz. 13.00.

GG-868

H U R T - D E T A L E

I / A C 7 A I IM ul. Szczecińska 31 (róg Brzozowej — za salonem

KUbZ-ALI ni. Citroena), tel./fax 42-60-93, tel. 42-78-37 w. 321

SŁUPSK, ul. Przemysłowa 128, tel. 261 -80

Wystawiamy ialctury VAT GG 685

P

y

N A J N O W S Z E K R A J O W E T E L E W I Z O R Y KOLOROWE PO NAJNIŻSZYCH CENACH

NA 36 RAT BEZ ŻYRANTÓW

UNIMOR #ELEMIS •BIAZET

• 14 cali • 20 cali • 21 cali • 25 cali • 28 cali pilot • wyśw. funkcji • wył. czasowy • głowica TV kablowej

pal secam • 2 lata gwarancji • serwis na telefon dodatkowo: teletekst • stereo • podgląd

PONADTO:

MAGNETOWIDY • ODTWARZACZE • ANTENY SAT.

POZYCJONERY •WIEŻE HI-FI „DIORA" • KOLUMNY ORAZ

NAJNOWSZE KRAJOWE ROWERY:

GÓRSKIE 18 BIEGOWE # BMX # SKŁADAKI TRADYCYJNE # TRENINGOWE # MOTOROWERY

MA 36 R A T B E Z Ż Y R A N T Ó W POLECAJĄ SKLEPY „NEPTUN"

* w Koszalinie, ul. Pawła Findera 3 (róg placu Gwiaździstego), tel. 42-46-79, 41-19-00, hurt-detal

* w Słupsku, ul. Reja 50, tel. 43-92-59, hurt-detal.

Codziennie od 10 do 17, we wszystkie soboty od 11 do 14.

GK-251pa

NAZWA PAPIERU

AKCJE-- K U R S W TYS. ZŁ LIMITY OGRANI­ I

CZENIA NAZWA

PAPIERU BIEŻĄCY POPRZEDNI ZMIANA (%) MIN. MAX.

LIMITY OGRANI­ I

CZENIA

WIG 17236,8 18414,2 — 6,4 723,5 20760,3

BIG 212,0 234,0 -9,4 27,0 358,0 nk

BRE 2100,0 2280,0 -7,9 177,0 2760,0

BSK 4280,0 4750,0 -9,9 4200,0 6750,0

ELEKTRIM 2250,0 2250,0 0,0 67,5 2800,0 nk

EXBUD 316,0 351,0 -10,0 197,0 485,0

IRENA 2685,0 2655,0 + 1,1 31,0 3080,0,

KABLE 960,0 1065,0 -9,9 22,0 1200,0

KROSNO 630,0 700,0 -10,0 12,0 985,0

MOSTALEXP 2230,0 2475,0 -9,9 104,0 2800,0

MOSTALWAR 2450,0 2430,0 + 0,8 960,0 2770,0 nk

OKOCIM 1300,0 1440,0 -9,7 70,0 1700,0

POLIFARB 1320,0 1440,0 -8,3 200,0 1815,0

PRÓCHNIK 965,0 1070,0 -9,8 17,5 1200,0

RAFAKO 1755,0 1945,0 -9,8 1500,0 2160,0

SOKOŁÓW 680,0 755,0 -9,9 220,0 845,0

SWARZĘDZ 477,0 530,0 -10,0 23,5 660,0 ns

TONSIL 695,0 740,0 -6,1 9,5 830,0

UNIVERSAL 491,0 545,0 -9,9 4,4 670,0

VI STU LA 540,0 595,0 -9,2 201,0 750,0

WBK 1435,0 1575,0 -8,9 320,0 1980,0 nk

WEDEL 2820,0 2905,0 -2,9 123,0 3300,0

WÓLCZANKA 990,0 1100,0 -10,0 23,0 1170,0

ŻYWIEC 2910,0 3000,0 -3,0 111,0 3825,0

R Y N E K R Ó W N O L E G Ł Y 22.03.1994

EFEKT 685,0 760,0 -9,9 57,0 1280,0

FUNDUSZ P O W I E R N I C Z Y PIONEER

WARTOŚĆ AKTYWÓW NETTO NA JEDNOSTKĘ UCZEST.

(W ZŁ) . MAX. CENA ZAKUPU JEDN.

BIEŻĄCA 397,800 420,952

POPRZEDNIA

401,700

425,079

(3)

GŁOS KOSZALIŃSKI/GŁOS SŁUPSKI NASZE Z Y C I E Środa 23.03. 1994 r.

„Dobry sprzedawca umie sprzedać tylko dobre produkty..."

Marketing to nic

trudnego

Rozmowa z Jean-Louis Roche, dyrektorem general­

nym firmy „ B M Parfumeries", zajmującej się dystry­

bucją francuskich produktów perfumeryjnych

— M a r k e t i n g , s ł o w o coraz p o p u ­ larniejsze, t a k ż e w Polsce n i e m a d l a p a n a t a j e m n i c . J a k w y g l ą d a ł a p a ń s k a d r o g a z a w o d o w a , z a n i m stał s i ę p a n c e n i o n y m e u r o p e j s ­ k i m specjalistą w z a k r e s i e m a r ­ k e t i n g u ?

— Ukończyłem jedną z lepszych europejskich szkół — Wyższą Szko­

łę Handlową w Paryżu. P o studiach pracowałem w centrali mającej dziś sieć ponad s t u ogromnych sklepów, zajmującej się dystrybucją produk­

t ó w konsumpcyjnych. P o trzech la­

tach otrzymałem propozycję obję­

cia stanowiska dyrektora general­

nego niewielkiej firmy sprzedającej artykuły medyczne.

— P a ń s k a p r z y g o d a z p r o d u k ­ t a m i p e r f u m e r y j n y m i rozpoczęła s i ę o d p r a c y w f i r m i e „I/Oreal".

— Tak, w 1981 r o k u otrzymując propozycję od firmy „L/Oreal", miałem nadzieję wpłynąć n a znacz­

n e zwiększenie j e j obrotów. Udało się. W ciągu dziesięciu lat sprzedaż produktów sygnowanych przez

„L

ł

Oreal" wzrosła kilkakrotnie.

Chcąc poznać inne firmy przeszed­

łem potem kolejno do „Givenchy",

„ Y v e s S a i n t - L a u r e n t a " , „Rochas", a dziś jestem dyrektorem general­

n y m największego dystrybutora produktów kosmetycznych „Ber­

nard Marionnaud Parfumeries".

— Co j e s t w a ż n i e j s z e w p a ń s k i m z a w o d z i e , teoria c z y p r a k t y k a ?

— Zdecydowanie praktyka. Chcąc zdobyć j a k najwięcej doświadczeń, należy zmieniać firmy, w których się pracuje. To j e s t najlepsza prak­

tyka. Oprócz tego bardzo istotna j e s t umiejętność przewidywania i...

dużo, dużo szczęścia.

— J a k i e j r a d y u d z i e l i ł b y p a n p o c z ą t k u j ą c y m b i z n e s m e n o m ?

— Należy przywiązywać bardzo dużą w a g ę do relacji międzyludz­

kich. Umieć znaleźć ludzi z odpo­

wiednimi predyspozycjami n a od­

powiednie stanowiska, nauczyć ich pracować w zespole i należycie re­

kompensować tych, którzy są u- czciwi w stosunku do firmy. Poza t y m należy zawsze słuchać klien­

tów, żeby poznać ich potrzeby.

— C z y m a r k e t i n g , c z y l i przeko­

n a n i e k l i e n t a , ż e p r o p o n o w a n y w y r ó b j e s t n a j l e p s z y , n i e g r a n i c z y c z a s a m i z o s z u s t w e m ?

— Nie nazwałbym tego oszust­

w e m . Ludzie k u p u j ą c y dany pro­

d u k t muszą b y ć przekonani, że ku­

pują produkt dobry. Poza t y m fir­

m y nie mają p r a w a sprzedawać produktów nie odpowiadających normom, bez atestów. Sprzedając należy mieć świadomość, że nie sposób skonstruować biznes n a dur żą skalę ze złymi produktami. I trzeba pamiętać, że dobry sprzeda­

w c a umie sprzedawać tylko dobre produkty.

— P o p r o w a d z i ł p a n w Koszali­

n i e w y k ł a d w j e d n e j z f i r m . Czego n a u c z y ł p a n j e j p r a c o w n i k ó w ?

— Choć marketing j e s t w Polsce nową dziedziną, trzeba uwierzyć, że to naprawdę nic trudnego. W ciągu k i l k u godzin wytłumaczyłem słuchaczom podstawy marketingu i techniki negocjacji. Mam nadzieję, że wykorzystają to w s w o j e j pracy.

— D z i ę k u j ę z a r o z m o w ę .

MAGDA OMILIANOWICZ

Fot. Radosław Brzostek

MOIM ZDANIEM

Targowisko próżności

Reporter publicznej telewizji pyta pana premiera tuż przed jego odlotem do Moskwy, czy to praw­

da, że jego wizyta w stolicy Rosji nie została uzgodniona z prezy­

dentem RP. Na to pan premier, żeby zapytać o to Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Dobrze by było, gdyby pan pre­

mier raczył sobie wreszcie uświa­

domić, że odpowiadając na pyta­

nia postawione mu przed kamerą

„Wiadomości" czy „Panoramy"

nie czyni tym łaski dziennikarzowi, ale spełnia swój obowiązek wo­

bec społeczeństwa. Każdy z milio­

nów obserwujących tę mało bu­

dującą scenkę telewidzów miał bowiem prawo dowiedzieć się, jak to jest, że jednego dnia prezydent poddaje krytyce postępowanie władz Rosji, a niejako już naza­

jutrz szef polskiego rządu pędzi na spotkanie z nimi. I to — co wynika z zadanego pytania — w dość niejasnych okolicznościach...

Niejasnych, bo jakkolwiek MSZ próbowało ustami swojego rzecz­

nika prasowego Grzegorza Dzie- midowicza nie narazić się żadnej ze stron, to przecież Lech Wałęsa stwierdził w wywiadzie dla PAP, iż „byłoby wygodniej, gdybyśmy takie sprawy uzgadniali

Potem okazało się, iż wizyta polskiego premiera rozpoczęła się dokładnie w momencie, gdy do­

tknięty słowami Lecha Wałęsy (potrzebnymi czy nie—to już inna sprawa) prezydent Jelcyn właśnie udał się na urlop. Tym bardziej, że później okazało się, iż wizyta, w której trakcie miały zapaść ustale­

nia w tak istotnych sprawach, jak nadanie zdecydowanego przy­

spieszenia dwustronnej wymianie handlowej czy redukcja wzajem­

nych zadłużeń, w istocie zakoń­

czyła się podpisaniem drugorzęd­

nego (zadanie dla ministrów lub nawet wice!) porozumienia w sprawie warunków zatrudniania Rosjan w Polsce i odwrotnie. I poczucia, iż z powodu czyichś ambicji tak ważna wizyta zaowo­

cowała sukcesem co najmniej wą­

tpliwym, nie zmienią kurtuazyjne zachwyty premiera Wiktora Czer­

nomyrdina.

Wszystko to działo się na o- czach świata. Świat zaś wie o tym, że o ile nieporozumienia są rzeczą ludzką, o tyle afiszowanie się nimi

— przynajmniej jeśli o dwie naj­

ważniejsze w państwie głowy i- dzie — to kompromitujące dany kraj targowisko próżności.

J A N POPRAWSKI

W latach dziewięćdziesiątych firmy rybackie na polskim wy­

brzeżu skarlały i rozdrobniły się. Dopiero teraz „łapią orienta­

cję" wśród nurtów gospodarki rynkowej.

Huśtawka na rynkowej fali

W najlepszych latach spół­

dzielnia rybacka „Bałtyk'' w Kołobrzegu zbudowała n o w e gospodarstwo, z hotelem włą­

cznie. Zafundowała sobie też sześć nowoczesnych k u t r ó w rufowych, wycofując stare statki 17-metrowe.

D w a ostatnie trawlery rufowe, za­

mówione wiosną 1989 roku, odbie­

rała z e stoczni w Ustce w 1990 roku.

Żeby j e w y k u p i ć ze stoczni, musiała sprzedać statki wcześniej nabyte.

T a k bowiem skoczyły odsetki ban­

kowe. Dziś spółdzielnia została z jednym statkiem, rufowcem KOŁ-6.

Dzierżawią g o rybacy, do niedawna będący etatowymi pracownikami spółdzielni.

N o w o z b u d o w a n e gospodarst­

w o lądowe teraz okazało się j a k b y zbędne. Niepotrzebne są warsztaty remontowe, g d y b r a k floty. Zbędna j e s t sieciarnia. Nie są wykorzystane maszyny do obróbki r y b przywie­

zionych z morza. Spółdzielnia ż y j e z

najstarszej części zakładu — z pra­

cy fabryki konserw.

— Nie robimy marynat. Nie w y ­ trzymujemy konkurencji z małymi, prywatnymi zakładami, które naj­

częściej są zwolnione z podatków — mówi prezes zarządu Zofia Frą­

czak.

O d j e s i e n i r o k u u b i e g ł e g o aż do końca stycznia tego r o k u kotłowało się w e władzach spółdzielni „Bał­

t y k " . Pod koniec stycznia prezesu­

r ę objęła Zofia Frączak, sprawdzo­

n a przez lata szefowa f a b r y k i kon­

s e r w . Z kontrahentami i gośćmi rozmawia z w y k l e w kilkuosobo­

w y m towarzystwie. Najczęściej są to: J a n Ciszek, przewodniczący Ra­

d y Nadzorczej, Tomasz Rewiński, zastępca prezesa, A d a m Jarysz, członek zarządu, specjalista w za­

kresie zaopatrzenia. Grupowe roz­

m o w y i kolegialne decyzje są po­

wrotem do spółdzielczych tradycji

— objaśnia pani prezes.

Nie pora teraz wspominać trady­

cje. Z największym trudem spół­

dzielnia weszła w n o w y rok b e z długów. Od stycznia prawie nie m a śledzi i szprotów do w y r o b u kon­

s e r w . Dokładniej — nie m a tanich śledzi. Wszystkie k u t r y łowią dor­

sze, b o to sezon n a t e r y b y . J a k któryś kuter złapie śledzie, to k a ż e sobie płacić j a k za łososie. Dlatego produkcja k o n s e r w nie j e s t t a k wie­

lka, j a k b y ć powinna.

„Bałtyk" nie m a kłopotu ze sprzedażą konserw. Owocuje dobra sława, n a j a k ą spółdzielnia pracuje ponad 40 lat. W 1993 r. spółdzielnia wypuściła n a r y n e k 2567 ton kon­

s e r w (prawie o 400 ton więcej, niż przed rokiem) i wszystkie zostały sprzedane.

— Konserwy dają wolny obieg pieniądza.. I to j e s t kłopot — mówi Tomasz Rewiński. — Przez d w a tygodnie dojrzewają u nas. Dajemy j e handlowcom, a zapłatę otrzymu­

j e m y po 15 — 40 dniach. W dzisiej­

szych czasach dobre j e s t to, co przy­

nosi szybki obrót pieniądza.

Ludzie, k t ó r z y t w o r z ą n o w y za­

r z ą d spółdzielni, rozglądają się po okolicy najbliższej. W mieście, n a j e g o peryferiach, w wioskach w kie­

r u n k u Białogardu i Koszalina, po­

wstało kilkadziesiąt małych zakła­

d ó w przetwórstwa rybnego: w y r ó b marynat, solenie, wędzenie. Można widzieć w nich tylko konkurencję.

Chcemy w nich widzieć partnerów do wspólnych interesów — powia­

d a pani prezes. Małe zakłady nie mają chłodni do mrożenia ryb, a w komorach „Bałtyku" można po­

mieścić tysiąc ton r y b . T u stoją s p r a w n e maszyny do obróbki śledzi i dorszy. „Bałtyk" może świadczyć usługi dla małych firm przetwórst­

w a rybnego. Takie właśnie propo­

zycje składa maryhaciarniom ryb­

nym. Na razie j e s t to kierunek sta­

rań. O rezultatach będzie można mówić po p e w n y m czasie.

Spółdzielnie r y b o ł ó w s t w a m o r ­ s k i e g o n a p o l s k i m w y b r z e ż u skar­

lały, w a l c z ą o u t r z y m a n i e się n a p o w i e r z c h n i . W o b e c g r o ź b y u p a d ­ k u stoją „Belona" w D z i w n o w i e ,

„Certa" w Szczecinie i „ R y b m o r "

w Łebie. W l e p s z e j k o n d y c j i j e s t

„Łosoś" w Ustce, „ B a ł t y k " w Ko­

łobrzegu i „ Ł a w i c a " w Darłowie.

T e firmy w o d p o w i e d n i m czasie pojęły, co t o j e s t g o s p o d a r k a r y n ­ k o w a . S z u k a j ą t e r a z w ł a ś c i w e g o k u r s u n a c h a o t y c z n i e p r z e w a l a j ą ­ c y c h się f a l a c h .

JÓZEF NARKOWICZ

W nowo wybudowanej rozdzielni gazu przy ul. Warszawskiej w Lęborku, ogrzewanie budynku odbywa się przy pomocy dwóch pieców gazowych wysokiej wydajności cieplnej, (paw)

Fot. Bartosz Arszyński

Problem leży gdzie indziej!

Lisy, a nie psy

25 tysięcy l u d z i u m i e r a corocz­

n i e n a w ś c i e k l i z n ę n a c a ł y m ś w i e ­ cie. W Polsce o s t a t n i p r z y p a d e k z a c h o r o w a n i a c z ł o w i e k a z d a r z y ł s i ę w 1986 r., a o f i a r ą c h o r o b y p a d ł t e c h n i k w e t e r y n a r i i z K w i d z y n a , k t ó r y s t y k a ł s i ę z c h o r y m i z w i e ­ r z ę t a m i — powiedział d r Jerzy Ra- dziejewski — wojewódzki lekarz weterynarii, reagując n a notatkę o potencjalnych zagrożeniach, które mogą b y ć wywołane zaniechaniem przez właścicieli szczepień obowią­

zkowych psów.

Problem choroby przenoszonej przez p s y przestał istnieć od czasu, g d y szczepienia stały się przymuso­

w e . Zdaniem doktora Radziejews- kiego, niebezpieczne byłoby o- szczędzanie n a tego rodzaju usłu­

gach weterynaryjnych, gdyż nie zli­

kwidowano wszystkich źródeł za­

grożeń.

Problemem woj. środkowopomo- rskich stał się w latach 90. wzrost liczby stwierdzonych ognisk wście­

klizny lisów. Na 89 ognisk wściek­

lizny zarejestrowanych w 1993 r. aż 51 stanowiły lisy, 11 sarny, 11 jeno­

ty, 4 kuny, 4 psy, 2 jelenie, 1 borsuk i 1 dzik. W r o k u 1994 weterynaryjne statystyki j u ż wskazują n a lisy j a k o głównych nosicieli choroby. W sty­

czniu n a 7 zgłoszonych przypad­

k ó w aż 4 stanowiły lisy. W lutym br.

było ich także cztery i wszystkie dotyczyły lisów. Nasilenie liczby zachorowań następuje n a przed­

wiośniu — w okresie godowym i jesienią, g d y zwierzęta przemiesz­

czają się w lasach. Terenami naj­

bardziej zagrożonymi są zalesione rejony miastecki, słupski i lęborski.

W o j e w ó d z t w o s ł u p s k i e znalazło s i ę n a 10. m i e j s c u w k r a j u z p o w o ­ d u d u ż e j l i c z b y s t w i e r d z o n y c h og­

n i s k w ś c i e k l i z n y . Jest s z a n s a z m n i e j s z e n i a t e j p o n u r e j statys­

t y k i . Za kilka lat prawdopodobnie problem przestanie istnieć, za przy­

czyną niemieckiej szczepionki Schneidera. Dzięki masowym szczepionkom doustnym w ciągu ostatniego dziesięciolecia ze wście­

klizną lisów uporali się j u ż Szwaj­

carzy, Francuzi, Austriacy i Nie­

mcy. Produkowane w Niemczech przynęty (wielkości pudełka od za­

pałek), w kształcie sześcianu, za- w i e r ą j ą pojemnik z płynną szcze­

pionką otoczony mączką rybną l u b środkiem o silnym zapachu tłusz­

czu. Tego rodzaju szczepionki Nie­

mcy zastosowali masowo w 1989 r. i odnieśli wielki sukces w zwalcza­

niu choroby. Rok t e m u przynęty Schneidera zostały po raz pierwszy zastosowane w 6 przygranicznych województwach polskich: szczeciń­

skim, zielonogórskim, jeleniogórs­

kim, gorzowskim, legnickim i wał­

brzyskim.

J a k n i e d a w n o i n f o r m o w a l i ś m y , w i o s n ą 1994 r . d o a k c j i t e j włączo­

n e zostaną w o j e w ó d z t w a o d u ż y m s t o p n i u zagrożenia: słupskie, ko­

s z a l i ń s k i e i pilskie. P r z y n ę t y b ę d ą r o z r z u c a n e z s a m o l o t ó w , (jon)

Można m u

wierzyć

Nowa ordynacja wyborcza do rad gmin j e d n y m się podoba, a innym

— wręcz przeciwnie. Odnotowaliś­

m y m.in. następującą bezkompro­

misową opinię w „Życiu Warsza­

w y " (nr 5994) „Obywatele chcą przede wszystkim wybierać kon­

kretnych ludzi". Autorowi można wierzyć, ponieważ j e s t nim Jerzy Stępień, b . senator i b . generalny komisarz wyborczy, twórca pamię­

tnej m a k s y m y z r o k u 1990, że po wyborach samorządowych „obu­

dzimy się w innej Polsce", a także

— donosu n a pewnego pinczowia- nina, który ujemnie wyrażał się o Głowie Państwa. Dodatkowo prze­

mawia za nim fakt, że j a k o „kon­

kretny człowiek" s a m przegrał sro­

motnie ubiegłoroczne w y b o r y do Senatu.

Przejścia graniczne Bez polskiej bandery

W Świnoujściu czynne j e s t przej­

ście graniczne Ahlbeck, w pobliżu przewiduje się otwarcie w 1995 r.

przejścia Garz. Nie w czerwcu tego roku, j a k planowano, lecz później zostanie otwarte przejście granicz­

n e Dobieszyn—Hintersee. Moder­

nizację przechodzą przejścia Lubie- szyn—Linken i Kołbaskowo—Po- mmellen.

Typowo lokalne przejście, odda­

lone o 1200 metrów od Kołbaskowa, zostanie w t y m r o k u otwarte w miejscowości Rosówko—Rosen. O- ficjalnie m a b y ć otwarte w t y m r o k u przejście w Gryfinie (ruch tam j u ż trwa). P o stronie polskiej i nie­

mieckiej planowane są moderniza­

cje przejścia samochodowego Kraj­

nik Dolny — Schwedt. Rozbudowę przechodzi otwarte przed rokiem przejście Osinów Dolny — Hohen- wutzen. Na Odrze w Siekierkach planuje się uruchomienie przepra­

w y promowej, (n)

Do 2010 r o k u n a morzach świata nie będzie ani jednego statku z bia- ło-czerwoną banderą — ostrzegają działacze związkowi przedsię­

biorstw gospodarki morskiej z całe­

g o wybrzeża. List z niepokojami

Z morza i wybrzeża

skierowali do L. Wałęsy, J . Olek­

sego i W. Pawlaka.

W ciągu ostatnich 2 lat aż 30 proc.

statków handlowych (ze względów podatkowych) uciekło pod bandery obce. (n)

Z petycją

„Dziennik Bałtycki" piętnuje praktyki biurokratyczne, stosowa­

n e przez Ministerstwo Łączności.

Każdy statek co r o k u musi wystę­

pować do ministra o zezwolenie radiowe. Wniosek do ministerstwa trzeba kierować drogą służbową, za pośrednictwem okręgowej, a nastę­

pnie ogólnopolskiej Państwowej A- gencji Radiokomunikacyjnej. T r w a to wiele tygodni. B y w a , że zezwole­

nie przez rok nie dociera n a statek, który pływa z dala od Polski. Nie można w y d a w a ć zezwolenia raz na) pięć lat? — pytają marynarze.

Witajcie foki!

Foki w południowej -cZęści Bał­

t y k u są dziś rzadkimi gośćmi, choć przed 1939 r. liczne stado żyło w Zatoce Gdańskiej. W ubiegłym ro­

k u n a plażach w Jastarni, Juracie i Helu znaleziono trzy foki. W Helu powstaje fokarium, którego celem będzie odbudowa stada foki szarej w Zatoce Gdańskiej. Powstaje ono w Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego. (n)

Gra toczy się o biliony

Okradanie banków Zaczynamy upodabniać się do rozwiniętych k r a j ó w o r y n k o w e j

gospodarce nie tylko giełdą, spół­

k a m i akcyjnymi czy kantorami sprzedającymi waluty. Także nara­

staniem przestępstw skarbowych, celnych i w sferze obrotu bankowe­

go. Szczególnie t e ostatnie zwracają powszechną u w a g ę — nie tyle z powodu ich ilościowej skali, ile z przyczyn wielkich pieniędzy, j a k i e się w tych przestępstwach kradnie, wyłudza, traci. Ostatnio zwrócił n a to u w a g ę departament prokuratu­

r y Ministerstwa Sprawiedliwości.

W u b . r o k u z a r e j e s t r o w a n o w Polsce o k 900 t y s i ę c y w s z e l k i e g o r o d z a j u przestępstw, co d o któ­

r y c h w s z c z ę t o i zakończono pro­

k u r a t o r s k i e p o s t ę p o w a n i e p r z y ­ g o t o w a w c z e . T y l k o m a ł a cząstka t e j n i e w e s o ł e j s t a t y s t y k i d o t y c z y s f e r y o b r o t u b a n k o w e g o (a j e s z c z e p r z e d k i l k u l a t y b y ł y t o u n a s p r z e s t ę p s t w a p r a w i e n i e znane).

A l e w miarę rozwoju bankowości, ich liczba wzrasta. Rosną także k w o t y będące przedmiotem proku­

ratorskich dochodzeń i następnie — sądowych rozpraw.

Na przykład — w 21 sprawach

„bankowych" większej wagi, które

ostatnio trafiły do sądów, chodzi w sumie o ponad bilion złotych, które trafiły do kieszeni przestępców, a dodatkowo przy jednej ze s p r a w — w postępowaniu przygotowaw­

czym n a bilion złotych wyceniono stratę, j a k ą poniósł s k a r b państwa w s k u t e k niezgodnych z p r a w e m działań wysokiej rangi urzędników (sprawa Funduszu Obsługi Zadłu­

żenia Zagranicznego).

W najbliższym czasie spodziewać się można zmian w prawie ban­

k o w y m (odpowiednie propozycje są j u ż opracowywane), dotyczą­

cych m.in. tajemnicy bankowej (po­

winna b y ć nieco rozluźniona n a rzecz prowadzących śledztwa), a także nadzoru bankowego, który prawdopodobnie zostanie rozsze­

rzony m.in. n a spółdzielcze k a s y zapomogowo-pożyczkowe. Powoli tworzy się też znany n a świecie, a u nas będący w powijakach system międzybankowej informacji, który

— w niczym nie naruszając p r a w klienta b a n k u — umożliwiłby sku­

teczniejsze w y c h w y t y w a n i e wszel­

kich podejrzanych elementów ban­

kowego obrotu.

KAROL RZEMIENIECKI

HURTOWNIA

mm msm. m

x szkło budowlane

x wkłady termo i z o I acyj ne X Stolarka z aluminium i PCV

Koszalin, ul. Szczecińska 55-57, tel. 410-469, fax 410-040

»

s

..o * ji„ x r

]

OSZCZĘDZAJ WŁASNE PIENIĄDZE!

ENERGIA CIEPLNA JEST CORAZ DROŻSZA!

OGRANICZENIE ZUŻYCIA NOŚNIKÓW ENERGII TO NAJPEWNIEJSZA INWESTYCJA

— TO OSZCZĘDZANIE PRZEZ WIELE LAT.

PRZEDSIĘBIORSTWO WIELOBRANŻO­

WE S.C. KOSZALIN, UL. SZCZECIŃSKA 25A, TEL. 427-841 W. 299

OFERUJE:

PROFESJONALNE OTULINY TERMOIZOLACYJNE W ZAKRESIE TEMPERATUR (-200 st. C do + 600 st. C)

POL'1%

DYSTRYBUTOR

11IU

« m G

m I

Z PIANKI POLIURETANOWEJ W PŁASZ­

CZU Z PCV WYRÓŻNIONE I NAGRODĄ NA TARGACH GDAŃSKICH „CIEPŁO 94"

ŚWIATOWEGO LIDERA W IZOLACJACH Z PIANKI POLIETYLENOWEJ.

NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI WYROBY Z MIEDZI - RURY, KSZAŁTKI, AKCESO­

RIA ORAZ GRZEJNIKI KONWEKCYJNE.

Wyroby posiadają atesty COBRTI oraz PZH

GWARANTUJEMY CE/MY PRODUCENTÓW ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO PUNKTU SPRZEDAŻY

W SZCZECINKU, UL. W I T O L D A 15, TEL. 458-18.

P Ł A T N I K V A T

O S Z C Z Ę D Z A J W Ł A S N E P I E N I Ą D Z E !

GG-794p

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z nagrody cieszę się i to bardzo, dlate­.. go, że mam 3 córki i

Zastrzega się prawo wyboru oferenta oraz unieważnienia przetargu bez podania przyczyn.. WYŁĄCZNY DYSTRYBUTOR NA TEREN POMORZA

nie, na razie udało się ustalić, że mężczyzna był mieszkańcem Bydgoszczy, (rg).. Na

toreklama, później, że brak czasu emisyjnego. Jest to przykład, jak bardzo można się nie liczyć ze swoimi telewidzami, karmiąc ich szarymi sprawami

• proponowaną wysokość czynszu dzierżawnego ogółem w kwintalach pszenicy z podaniem jego wysokości odrębnie za grunty (klasa bonit. Wadium wpłacone przez

wania „Alka" opłaciła detektywów specjalizujących się w sprawach gospodarczych i wtedy okazało się, że klient jest....

Świat jednak dowiedział się i nigdy nie może zapomnieć.. Książka „Shoah"

Spółka z o.o. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości 20 min zł w kasie ZIM Słupsk w dniu przetargu. Szczegółowe informacje i pozostałe