• Nie Znaleziono Wyników

O nowym sposobie operacyi zaćmy niedojrzałej i przyczynek do antyseptyki w okulistyce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O nowym sposobie operacyi zaćmy niedojrzałej i przyczynek do antyseptyki w okulistyce"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Odbitka z Gazety Lekarskiej N r. 2 6 z d. 27. V I. 1885 r.

K s i ą ż k a

p o d e z y n f e k c j i

Biblioteka Jagiellońska

1 0 0 2 0 3 8 4 0 3

0 NOWYM SPOSOBIE OPERACYM ZAĆMY NIEDOJRZAŁEJ

i p rzyczyn ek do a n ty sep ty k i w ok u listy ce

N ie dziwi nas to wcale, gdy dotknięty zaćmą, u traciw szy możność zarobko­

w ania i używ ania przyjem ności życia, nie może się doczekać chw ili usunięcia zaćm y po należytem jej dojrzeniu. Cóż bowiem przykrzejszego, ja k żyć w cią­

głej niepew ności, żyw iąc nadzieję lepszego w przyszłości losu, a lęk ając się, by jed n a chw ila nie p og rążyła nas na zawsze w ciemność doczesną. C hcąc czas tej w alki pomiędzy nadzieją a trw o g ą skrócić tym, którzy n ią są trap ien i, silono się już od dawnych czasów n a w ynalezienie sposobu usunięcia z korzyścią zaćmy, niezupełnie jeszcze rozw iniętej.

K rytykow ano co praw da to lub owo postępow anie, zm ierzające do tego celu, lecz nigdy nie w ystępow ano przeciw słuszności dążenia do operow ania oka, nieprzydatnego do p racy w skutek zaćm y niezupełnie jeszcze dojrzałej. B y ć mo­

że, że niekiedy sam olubstwo skłania le k arza do przedsięw zięcia takiej operacyi, aby chorego nie stracić, głównym w szelako bodźcem był i je s t w tym razie w zgląd m oralny, aby jaknajw cześniej nieszczęśliwem u przyw rócić wzrok, a tern samem jednem u otw orzyć p rzerw an e źródło z a ro b k u , drugiem u możność użycia rozkoszy św iata.

I ta k W r. 1813 M u t e r (Pract. observ. on various nov. metliod o f operating on cataracts)polecił nacięcie torebki soczewkowej w celu sprow adzenia dojrzałości za­

ćmy. M etodę tę p rz y ją ł G r a e f e . lecz nacięcie to reb ki poprzedził irydektom iją, przez co oko zaćm ą dotknięte poddaw ane było trzy k ro tn ej operacyi, zanim zam ie­

rzony skutek został, lub i nie zo stał osiągniętym .

Postępow anie polecone przez F o e r s t e r ’a ,k tó re polega n a irydektom ii p rz y ­ gotowaw czej i m ięsieniu soczewki, teoretycznie je s t uzasadnionem , a ta k ż e w p ra k -

(2)

tyce niekiedy okazuje się skutecznem . Jedn akow oż m etoda ta nie może liczyć 1 n a ogólne zastosow anie, ja k tego dowodzą z a rz u ty staw iane niejednokrotnie (np.

A b a d i e , M o o r e n ’a z okazyi w ykładu o sztucznem dojrzew aniu zaćmy, mianego przez M e y e r ’a z P a ry ż a na Zjeździe w K openhadze).

W edłu g moich w łasnych spostrzeżeń, m ięsienie wykonane ostrożnie i lekko nie okazuje żadnego lub bardzo tylko nieznaczny wpływ n a pow iększenie zm ętn ie­

nia soczewki. W ra z ie zaś silniejszego m ięsienia obaw iać się należy niepożądanych po w ikłań,jak podrażnienia tęczy, zrostów tylnych, a niekiedy może pęknięcia rą b k a Z i n n ’a, błony szklistej albo zw ichnienia lub przynajm niej nadw ichnienia soczewki.

P rzy zn ać zresztą m uszę, że niejednokrotnie, mimo ścisłego postępow ania „ według m etody P o e r s t e r ’a, po tygodniach i m iesiącach n aw et nie m ogłem do- strzedz żadnego w pływ u n a pow iększenie zm ętnienia soczewki.

N ie mam zam iaru w tej chw ili poddaw ać k rytycznej ocenie w artości do­

tychczasow ych metod sprow adzenia dojrzałości zaćm y i dlatego ograniczę się na w yrzeczeniu zdania, że w szystkie znane metody, mimo pew nych dodatnich stron, p rzedstaw iają jeden te n głów ny niedostatek, iż oko cierpiące w y staw iają n a kil­

k a k ro tn ą operacyję, a przez to pow iększają obawę złego re z u lta tu operacyi lub n aw et z a g raż ają u tr a tą wzroku.

N iektórzy autorow ie, cieszący się n aw et poważnem uznaniem , nie zw racają n a to uwagi, czy w pew nych postaciach zaćm y je s t ona d ojrzałą lub niedojrzałą, i w ostatnim n aw et przypadku utrzym ują, że jednorazow a operacyja w ykonana według znanych metod, może przyw rócić oku dostateczną ostrość w idzenia (A lfred Gł r a e f e. Archiv. f . Ophth. 1884).

Codo mnie, to ilekroć ra zy zdecydowałem się n a operow anie niedojrzałej, m i ę k ­ k i e j zaćmy, mimo, że po wydobyciu w iększej masy soczewki wszelkie widoczne pozostałości zaćm y zostały usunięte przez m ięsien ie, zaw sze później żałow ałem pośpiechu, gdyż niedostrzegalne re sz tk i zm ętniałej isto ty korowej soczewki uległy n astępnie napęcznieniu i w ielokrotnie sprow adzały przeszkodę w widzeniu.

W tych w łaśnie postaciach zaćmy, w k tó rych cała soczew ka napęczniała sk u t­

kiem zw yrodnienia, kom ora przednia je s t spłaszczona, a tu i ówdzie w a rstw a ko­

row a przed staw ia w ysepkow ate ogniska, powoli zaledw ie lub wcale nie m ętnieją­

ce, według mojego zdania, najw ięcej skutku spodziew ać się można z p rzy go tow a­

wczej irydektom ii.

W szelako i w ty ch przypadkach najkorzystniejszem okazuje się postępo­

wanie nasze, o którem niżej będzie mowa. N atom iast te postacie długotrw ałej zaćmy, w k tó ry ch jąd ro je s t ciem no-żółte lub brunatne, w a rstw a zaś korow a ja k ­ kolwiek przezroczysta jeszcze, p rz y b ra ła ju ż rdzaw ą barw ę i tu i ówdzie p rz e ję ta je s t prążkam i, zdaniem mojem nie powinny być poddaw ane przygotow aw czej ope­

racyi, gdyż te w łaśnie zaćm y d ają się odrazu całkow icie usunąć po rozcięciu to ­ rebki, lub n aw et niekiedy razem z tą ostatnią.

Przytoczone względy i wyszczególnione niedostatki sztucznego przyspiesze­

nia dojrzałości zaćm y (z w yjątkiem prostej irydektom ii, k tó ra jed n ak bardzo czę­

sto* zawodzi), nie mogły wzbudzić we mnie zaufania do m etod, m ających na celu sprow adzenie dojrzałości zaćmy. Od la t kilku przem yśliw ałem nad tern, aby mo­

(3)

ż n a było usunąć w sposób w łaściw y niedo jrzałą n aw et zaćm ę za jednym razem dokładnie w ypłukaw szy torebkę soczewki po przecięciu jej przedniego listk a .

Poniew aż z m ałemi w yjątkam i w szystkie operacyje zaćm y i niem al w szys­

tkie inne w ogóle operacyje oczne (z w yjątkiem tych. k tó re w ym agają w iele cz a­

su, lub spraw iają zby t silny ból, ja k blepharoplastica lub w yłuszczenie gałki ocznej), zw ykłem w ykonyw ać bez usypiania chorego, co nie p rzed staw ia ani dla mnie trudności, ani szczególnych niedogodności dla operowanego, przeto p ostan o ­ wiłem nie odstępow ać od tego zw yczaju; lecz jednocześnie nie mogłem nie uznać»

że dla urzeczyw istnienia moich zam iarów przy w ypłukiw aniu kom órek ocznych głębokie uśpienie chorego je s t w arunkiem koniecznym .

N adzw yczaj pomyślne wyniki, ja k ie otrzym ałem przy stosow aniu kokainy, przekonały mnie jednak, że miejscowe znieczulenie zapomocą tego środka w y ­ sta rc z a do w ykonania zraszan ia {irygacyi).

C zekałem więc tylko n a odpowiedni przypadek, przygotow aw szy się wprzód pod względem techniki. P oniew aż zależało n a tern, aby przy iryg acy i płyn dzia­

ła ł pod ciśnieniem o ile m ożna stałem , a zarazem jednostajnem (czego niem ożna osiągnąć zapomocą strzykaw ki), przeto zamówiłem w fabryce szk ła W a r m b r u n -

- 3 -

n ’a i Q u i l i t z ’a przyrząd, którego k sz ta łty w yobrażone są n a obocznym rysunku, z ru rk ą w ypływ ow ą dosyć długą i odpowiednio zgiętą. Do ru rk i przystosow ałem

(4)

_ 4

sre b rn ą kankę (z fabryki P i s c h e T a we W rocław iu), z małym otworem w y p ły ­ wowym ku przodowi skierow anym , z którego płyn wydobywa się kroplam i.

U żyw any przezem nie płyn do zraszania, którym napełniam iry g a to r do po­

łowy, stanow i \% roztw ó r kw asu bornego, zagotow any a następnie ostudzony d o 3 0 ° C e ls . ')•

P rz e d kilku m iesiącam i zgłosił się do mojej polikliniki chory z zaćmą, k tóry nadaw ał się doskonale do porów naw czego dośw iadczenia.

N ... 48-letni mężczyzna, ma z praw ej strony zaćmę jąd ro w ą tw ardą, zupełnie zm ętniałą; na lewem oku zaćmę m iękką, w wielu w a rstw ach niedojrzałą jeszcze;

w iększa część w arstw y korowej od przodu była p rzezro czysta i przed staw iała zaledw ie tu i ówdzie prążk o w ate zm ętnienia.

S iła w idzenia z praw ej strony: ilościowe w rażenie św iatła.

Z lewej strony palce n a 6 stóp.

P o dokładnem znieczuleniu obu ócz przez w kraplanie 10# roztw o ru kokainy, wydobyłem z praw ego oka z łatw ością soczewkę, zapomocą cięcia linijnego ku górze w edług zmodyfikowanej metody G- r a e f e’g o, w raz z irydektom iją. N a ­ stępnie przystąpiłem do operacyi niedojrzałej zaćm y lewej strony. I tu tak że w ykonałem linijne cięcie G r a e f e ’g o, z płatem łącznicy średniej wielkości; n a­

stępnie dokonałem irydektom ii podobnie ja k z praw ej stron y i wydobyłem to reb ­ k ę zw ykłem i szczypczykam i do tęczy po kolistem nacięciu, poczem zapomocą lek ­ kiego nacisku na rogów kę usunąłem w arstw ę korow ą cokolwiek m iękką i m ętną,

a w reszcie niew ielkie jąd ro zaćmy. ^ .

Z naczna część m iękkiej i ciągnącej się isto ty korowej soczewki pozostała jed n ak i zak ry w ała pole źreniczne, nie dając się usunąć przez pocieranie ły że­

czką z kauczuku ani naciskiem palca (przez powiekę). Z tego powodu zastoso­

wałem metodę odrębną, k tó rą posługuję się odtąd w ty ch i innych podobnych przypadkach.

P ostępow anie to polega n a następujących rękoczynach:

P ra w ą rę k ą ujmuję iry g a to r w ten sposób, aby palec w skazujący zam ykał otw ór dopływowy A i utrzym ując bańkę przyrządu w lewej ręce wprow adzam koniec B do przedniej kom órki ocznej ostrożnie, posuwając go powoli ku do­

łowi aż do brzegu źrenicznego tę c z y 2). D oszedłszy do tego punktu przez lekki ruch rę k ą wprow adzam kankę po za tęczę do tylnej kom órki ocznej. T eraz oddalam palec w skazujący praw ej ręk i, przez co płyn w ydobyw ający się cien ­ kim strum ieniem z m ałego otw oru w ypłukuje w szelkie pozostałości istoty koro­

wej soczewki, k tó re pęczniejąc w sposób widoczny w ydostają się przez ranę.

Skoro pole źreniczne zostało całkow icie oczyszczone z pozostałości zaćm y, wyj-

•) G o to w y przyrząd ir y g a c y jn y do k om órek o - czn y ch m ożna n a b y ć u P i s c h e Pa w e W r o c ła w iu .

3) O pis ten ty c z y s ię o p e r a c y i z cięcio m górnem r o g ó w k i, którem u z a w s z e od d aję p ie r w sz e ń stw o . W ra zie g d y z m u szen i j e s te ś m y lub m am y zw y cz a j w y d o b y w a ć z a ­ ćm ę od dołu, n a le ż a ło b y w celu ir y g o w a n ia k o m ó rek

■ocznych g ło w ę nizko w ty ł p r z e c h y lić , a lb o k a n c e przyrządu n a d a ć inne sk r z y w ie n ie , ja k to r y su n e k w sk a z u je .

(5)

muję kankę z ra n y w sposób podany wyżej, zapomocą rękoczynów w odwrotnym porządku, pozostaw iając koniec dopływowy przyrządu otw artym . Ze szczególną stara n n o ścią należy opłukać części w pobliżu ra n y operacyjnej.

Po upływ ie m inuty lub co najwyżej kilku minut, pole źreniczne je s t całkow i­

cie oczyszczone i takiem pozostaje. J e ż e li strum ień płynu nie działał w sposób dostateczny, natenczas z ty łu tęczy mogą pozostać części równikowe soczewki.

O późniają one zagojenie, lecz nie w pływ ają na ostateczny wynik operacyi.

Po dokładuem oczyszczeniu pola źrenicznego w sposób wyżej opisany, na kładam na oba oczy oputrunek przeciw gnilny.

P rzeb ieg pooperacyjny był w danym przypadku w obu oczach praw idłow y, niebolesny, a po 7 dniach znaleziono co następuje:

Ł ącznica obu ócz cokolwiek nastrzy k n ięta, z nieznaczną wydzieliną. Ł z a ­ wienie um iarkow ane. B rzeg i ra n y dokładnie zabliźnione. W praw em oku z e ­ w nętrzny odcinek zw ieracza p rzylega do rogówki, źrenica swobodna z w yjątkiem górnej części. W lewem oku kom órka przednia płaska, źrenica jed n ak zupełnie czysta i reg u la rn a. P rz y użyciu atro piny zrost przedni w oku praw em znikł, zaś przy pomocy w kraplania roztw oru cynkowego ustąpiło n astrzyk nięcie łącz n i­

cy i w ydzielanie. W 3 tygodnie po operacyi znikły wszelkie ślady podrażnienia w obu oczach. P ra w a źrenica w górnej w ew nętrznej części była cokolwiek za­

k ry ta resztkam i zaćm y i torebki, lew a natom iast p rz ed staw iała się zupełnie czystą.

— K erato sk o p ija w yk azała w obu oczach znaczną różnicę między południkiem poziomym i pionowym; ten ostatni był o 2—3 mm. dłuższy. S iła w idzenia była następuj ą c a :

w praw em oku 30/ H p. 10 J . 2 P , w lewem „ 770 H p. 11 J . 1

P rz y p a d e k ten dowodzi w sposób przekonyw ający, że w ykonane opisaną m etodą wydobycie zaćm y niedojrzałej lew ostronnej nie w yw arło w pływ u ani na przebieg gojenia, ani na ostateczny w ynik operacyi.

W ten sposób postępowałem w ielokrotnie przy niedojrzałych zaćm ach s t a r ­ czych, ja k niemniej przy zaćm ach traum atycznych i przyszedłem do p rzek on a­

nia, że z jednej strony oko dobrze znosi irygacyję kom órek w opisany sposób w ykonyw aną, z drugiej zaś strony, że usunięcie zarówno niedojrzałych ja k i tra u ­ m atycznych k a ta ra k t o w iele je s t łatw iejszem , okres gojenia skróconym zostaje, a pom yślny wynik operacyi je s t zapewniony.

Podobnie tak że operacyjne leczenie zaćm y w arstw ow ej, k tó ra ja k wiadomo w ym aga kilku m iesięcy do całkow itego usunięcia, może być znacznie skrócone przy zastosow aniu naszej metody.

W tej chwili mam w leczeniu 8 -letniego chłopczyka, którem u n a praw em oku przy zaćmie w arstw ow ej wykonałem rozcięcie torebki, a w tydzień potem li- nijne proste cięcie n a 3—4 mm., przy znacznie rozszerzonej źrenicy, w celu u su­

nięcia niedojrzałych m as zaćm owych. P rz e z naciskanie rogów ki niepodobna byiO nic w ydalić; skoro jed n ak po w prow adzeniu kanki irygacyjnej k ruche czą­

stki ją d ra zaćm y zostały rozm iękczone i rozdrobnione, w iększa część zm ętnia- łych m as zaćm y d ała się usunąć, a w tej chwili, w 3 tygodnie po rozdarciu, aro-

(6)

dek źrenicy b y ł zupełnie wolny, re sztk i zaś zaćmy, pozostałe na obwodzie oki’ą- J głej źrenicy, zapew ne same przez się znikną w ciągu kilku tygodni. 1

J e ste m wszelako mocno przekonany, że byłoby m ożna otrzym ać źrenicę je - ’ szcze swobodniejszą i czystszą, gdyby komórki oczne były dłużej irygow ane; uni­

katem jed n ak tego ze względów ostrożności, i z powodu, że nieusypiany chłopiec zachow yw ał się niespokojnie. M uszę tu zaś ra z jeszcze zaznaczyć z naciskiem , że spokój zarówno operowanego ja k i operującego stanow i w arunek nieodzowny, j

U dorosłych konieczne w tym razie spokojne zachow anie przy operacyi, da- ł je się łatw o osiągnąć przez persw azyję i miejscowe znieczulenie kokainą. N a to ­

m iast u dzieci, jeżeli wogóle zachodzi potrzeba dłuższej irygacyi, trzeb a będzie

uciec się do uśpienia. t

N ie przytaczam sta ty sty k i, odnoszącej się do 18 dotychczas operow anych, l przypadków , albowiem liczba ta nie je s t w ystarczającą do w yciągnięcia p e­

wnych wniosków. Z a strz e g a ją c więc sobie powrócenie w przyszłości do tego przedm iotu na podstaw ie bogatszej staty sty k i, ograniczę się tym razem do wypo­

w iedzenia przekonania, że iry g ac y ja kom órek ocznych, w ykonana z wszelkiem i ostrożnościam i, nie pociąga za sobą żadnych szkodliwych n astęp stw i stanowczo w zbogaca technikę operacyj zaćmy. Do w arunków zapew niających pom yślny skutek należy: odpowiednio zbudow any p rzy rząd iry g acy jn y , utrzym anie go w stan ie aseptycznym , płyn irygacyjny niedrażniący, spokojne zachow anie się chorego i pew ność rę k i operato ra.

Jakkolw iekbądź zechcemy oceniać rzeczyw istą w arto ść m etody usuwani-*—

niedojrzałej zaćmy, to jed n ak przyznać będziemy zmuszeni, że dokładne w ypłuka­

nie kom órek ocznych tę przynajm niej posiada zaletę, że posuwa o znaczny k rok naprzód a n t y s e p t y k ę , ta k w ażną p rzy operacyjach w przednim odcinku gałki ocznej w ogólności, a przy wydobywaniu zaćm y w szczególności.

J a k często przy rzeczonych operacyjach w prow adzają do w n ę trza oka narzędzia, bez oczyszczenia najw ażniejszego pola dla zakończenia operacyi w sposób czyniący zadosyć wszelkim wym aganiom przeciw gnilnego postępow ania.

"Wprawdzie narzędzia oczyszczane byw ają przed operacyją, oczyszcza się też wo­

re k łącznicy i naw et iryguje (A lfred G-r a e f e podczas całej operacyi) ra n ę ro ­ gówki płynem przeciw gnilnym , czemu najzupełniej przyk lasn ąć należy. L ecz któż zapew nić może, iż przypadkow o podczas operacyi nie dostanie się z zew n ątrz do kom órek ocznych ja k iś czynnik szkodliwy, m ogący wzbudzić silne zapalenie; ta k i zaś zarazek pochodzić może z rozpadowego zapalenia dziąseł, z jam y nosowej, z niezdrow ych płuc osób otaczających lub samego o p erato ra B ezw ątpienia a n ty - sep ty k a oczna będzie dokładniejszą i pew niejszą, gdy po każdem wydobyciu za­

ćmy kom órki oczne w ypłukane zostaną.

Co się tyczy i r y d e k t o m i i , możnaby, przynajm niej po ostrożnem w su­

nięciu k anki p rzyrządu do górnej części komórki przedniej, ra n ę w ypłukać i j e ­ dnocześnie naciskając cokolwiek końcem kanki n a k s z ta łt elastycznego p ręcika k ą ty zw ieracza odsunąć. Z tem w szystkiem nie chcę polecać tego rękoczynu z obawy możliwego uszkodzenia oka.

Rodzaj płynu do zraszan ia stanow i pytanie niem ałej wagi. Co do mnie, z początku używ ałem 1—2% roztw oru kw asu bornego i przekonałem się, że płyn

(7)

oko dobrze znosi, gdyż nie postrzegałem żadnych objawów podrażnienia. Z a ­ chodzi jed n ak pytanie, czy roztw ór kw asu bornego w tein stężeniu działa d o sta­

tecznie przeciw gnilnie (przeciw ko kokkoin tryprow ym — gonococcus — zapew ne nie), oraz jak ie ew entualnie inne środki i w jakiem stężeniu mogą być w prow adza­

ne do komórki przedniej oka? S ą to kw estyje dające się ro z strzy g n ąć w sposób stanow czy dośw iadczeniam i na zw ierzętach i po strzeżeniam i.na oczach u ludzi.

R ozstrzygnięciem tego pytan ia zajmuję się w łaśnie obecnie i zastrzegam bie w przyszłości możność ogłoszenia wyników tych doświadczeń. P rzy to czę

z a ś jeszcze jed en przypadek, k tó ry przekonać może ja k mało użytecznym je s t

w naszych celach kw as karbolow y.

H ra b in a X ., z K . (K rólestw o Polskie) 80-letnia, cierpi n a tw ard ą zaćmę obu oczach. W a rstw a korow a m iejscam i je s t jeszcze zupełnie przezroczysta, innych zaś m iejscach nie całkow icie zm ętniała. Od dłuższego czasu zaćm a nie robi żadnych postępów.

o z praw ej s tr o n y palce na 6 stóp z lewej „ — „ „ 4 „

C hora nie mogąc zajm ow ać się niczem, pragnie poddać się operacyi na je - dnem oku. W y brałem w tym celu oko lewe, gorzej widzące.

Przypuszczając, że w ydalenie niezm ętniałej w arstw y korowej z pew nością będzie połączone z trudnościam i, przygotow ałem w szystko do wydobycia zaćm y i w ypłukania kom órek ocznych 2% kwasem bornym i przystąpiłem do operacyi d. 10 M arca r. b..

m Chorej wkroplono trzy k ro tn ie 10# roztw ór kokainy, a przed sam ą operacyją, ja k zwykle, stara n n ie opłukano w orek łącznicy 4# roztw orem kw asu bornego.

C hora była bardzo zaniepokojona przed operacyją, której w ykonanie było n a stę ­ pujące: Cięcie łinijne G ł r a e f e ’go, zm odyfikow ane, z krótkim płatem z łącznicy (krw aw ienie z tej ostatn iej dosyć znaczne;, sztuczn a źrenica znacznej wielkości, re g u la rn a; okrężne ro zdarcie torebki przedniej i wydobycie tejże szczypczykam i do tęczy (um iarkow ane krw aw ienie z tęczów ki); usunięcie dosyć dużego tw ardego brunatnego ją d ra zaćm y w raz z nieznaczną ilością m iękkiej w arstw y korow ej.

'Poniew aż pole źreniezne okazało się zakrytem resztk am i w arstw y korowej so­

czewki w znacznej ilości, przeto wprow adziłem w działanie p rzy rząd iry g ac y j­

ny. Komói-ki oka napełniły się za raz (wśród n arzek ań ze stron y chorej na ból) m ętną szaroczerw onaw ą cieczą, k tó ra zak ry w ała zupełnie źrenicę i tęczę. Po wydo­

byciu kanki ra n a rogów ki została otw orzoną koncern kanki (przy zam knięciu do­

pływowego otw oru), a płyn w ten sposób wypuszczony z kom órek ocznych. Skoro ból się zm niejszył, tęcza i źrenica okazały się zupełnie wolnemi. P oniew aż je ­ dnak dostrzegłem w źrenicy w kilku m iejscach re sztk i istoty korowej soczewki, ponownie zastosow ałem przyrząd irygacyjny, w prow adziw szy kankę, przyczem dały się p o strzegać te same zjaw iska, co za pierw szym razem .

P oniew aż już podczas iry g aćy i poczułem woń kw asu karbolow ego (którym Iko rę ce były obmyte), przeto p rz y szła mi myśl, czy przypadkiem przez nieuw a- ę przyrząd nie został napełniony zam iast 2# roztw orem kw asu bornego — kw a- em karbolowym? P odejrzenie to było n iestety słuszne! N aty ch m iast więc na- ełniono p rzy rząd wodą przekroploną i w ypłukano kom órki oczne jak n a jd o k ła -

(8)

dniej. W kró tce też i pole źreniczne w yjaśniło się całkowicie. Oko cokolwiek p drażnione i łzaw iące, z re sz tą jed n ak dobrze w yglądające, zostało opatrzone wil­

gotnym i płatkam i, w a tą i opaską z gazy, zmaczanem i w kw asie bornym. N a s tę ­ pnie zastosow ano n a opatrzone oko L e i t e r ’o w s k i re g u la to r z zim ną wodę i po­

łożono chorą do łóżka. W k ró tc e w ystąpił dreszcz w strząsający i ból w oku. P o ­ niew aż ten o statn i w zm agał się bardzo i dokuczał chorej przeto po godzinie u su­

nięto opatrunek, przyczem znaleziono co następuje: silne łzaw ienie, łącznica tw ardów ki n iezb yt silnie nabrzm iała (chemosis), błona D e s c e m e t a lekko zmę4 tniała. P o zastosow aniu m aści z atro p in ą na w orek łącznicy nałożono na oko opatrunek tak i sam ja k za pierw szym razem , zaś do L e i t e r ’o w s k i e g o oziębia- cza dodano lodu. P od wpływem podskórnego w strzyk nięcia 0,01 grm. morfinv w okolicę oka, ból zm niejszył się zrazu, lecz po godzinie znów się wzmógł, a d o ^ piero po 6 godzinach u stąp ił zupełnie. Oko ochładzane było do późnej nocy, k t ó ^ r ą chora przeb yła dobrze, bez bólu.

N a zaju trz rano znaleziono co następuje: pow ieka górna obrzm iała, w w orku łącznicy cokolwiek skrzepłych nitek śluzu; obrzmienie i nastrzy kn ięcie łącznicy większe, brzegi ra n y dokładnie przylegają do siebie, p ła t łącznicow y odznacza się jak o biaław y w ałek. Z m ętnienie błony D e s c e m e t ’a i cieczy wodnej oka pozo­

stało bez zmiany, źrenich dosyć duża i wolna, a tylko przy zew nętrznym brzegu sztucznej źrenicy tęczów ka, lekko n astrzy k u ięta, okazała się p rz y ro śn iętą do tylnej toreb k i soczewki. N a dnie kom órki przedniej oka pozostało cokolwiek płynnej, ciemnej krw i.

P o wprow adzeniu atropiny i maści z kokainy do w orka łącznicy, zastosow a­

no n a w ilgotny opatrunek L e i t e r ’o w s k i oziębiacz, k tó ry w ielką ulgę chorej przyniósł.

W następnych kilku dniach objawy zapalne coraz się zm niejszały, a w 5 ty ­ godni po operacyi siła w idzenia z lewej strony w y n o siła :

S = lewe °/is bp. 12 J . 8 c -j- 16.

Zaleciw szy chorej ja k ma nad al postępow ać, pozwoliłem jej udać się do domu (w e­

dług późniejszej pośredniej wiadom ości siła widzenia podniosła się jeszcze wyżej).

P rzy p ad ek powyższy opisaliśmy umyślnie cokolwiek obszerniej, aby w yk a­

zać, że zapomocą w ypłukiw ania kom órek ocznych można naw et w niepom yślnych w arunkach dokładnie oswobodzić oko od re sz te k zaćmy; z drugiej strony widzi­

my, że przy wyborze płynu irygacyjnego należy być bardzo ostrożnym .

A l b o w i e m p ł y n y n i e o b o j ę t n e , k t ó r e ł ą c z n i c a i b ł o n a D e s c e m e f a d o b r z e l u b p r z y n a j m n i e j b e z s z k o d y z n o s z ą , m o g ą w y w i e r a ć n i e k o r z y s t n y w p ł y w n a g ł ę b s z e b ł o n y

o c z n e .

J e ż e li chcemy tylko dokładnie oddalić części soczewki i-skrzepy krw i, n a ­ ten czas do iry g acy i w y starcza przegotow ana woda przekroplona. C hcąc n a to ­ m iast zastosow ać zarazem jaki środek przeciw gnilny, będziem y zm uszeni p rz e ­ prow adzić cały szereg doświadczeń, w celu przek onania się, ja k ie środki dadząj sie tu użyć i w jakiem stężeniu.

- f

^obbojt. H en8ypoK >, B apiuaB a 14 Iion a 1885 j D ruk K . K o w a le w s k ie g o . K r ó le w sk a Nr 2 3 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co to jest uwierzytelnianie i jakie metody się do tego stosuje. authentication) – proces polegający na potwierdzeniu zadeklarowanej tożsamości podmiotu biorącego udział w

Dla Norwida był żołnierzem na miarę starożytnych wodzów, stąd też wiersz swój opatrzył autor słowami wielkiego Kartagińczyka, Hannibala – ,,Przysięgę złożoną ojcu aż

Z dobroci serca nie posłużę się dla zilustrowania tego mechanizmu rozwojem istoty ludzkiej, lecz zaproponuję przykład róży, która w pełnym rozkwicie osiąga stan

Uzyskane wyniki badań wskazują, że bełchatowskie iły beidellitowe spełniają stawiane wymagania i wykazują przydatność do budowy mineralnych barier hydroizolacyjnych

In presented cases anterior segment imaging by AS OCT Visante™ shows that laser iridotomy induced only a mild increase in anterior chamber depth in eyes with PACG and very

R ozstrzygnięcia tak ie z kon ieczn ości bow iem dotyczą sytu acji uproszczonych, w yrw an ych z niepow tarzaln ego kontekstu, w jakim realizow an e są konkretne

Prawda sprawia, że stajemy się dobrzy, a dobro jest prawdziwe: tym optymizmem żyje wiara chrześcijańska, gdyż jej zostało dane zobaczyć Logos, stwórczy

4. Która grupa najszybciej wykona ćwiczenie, ta dostaje po plusie. Nauczyciel prosi o wyjaśnienie dlaczego aby wykonać ćwiczenie musieli korzystać ze słownika i co podane