• Nie Znaleziono Wyników

Opiekun Dziatwy 1928.06.23, R. 1 [i.e. 2], nr 25

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Opiekun Dziatwy 1928.06.23, R. 1 [i.e. 2], nr 25"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

N~a 25 Sobota, dnia 23 czerwca 1928 r.Rok I

Miłość pieśni.

— Czy pieśń można kochać?

— O i bardzo, Dzieci kochane, ale Wy to przecież wiecie Niewszystkie może macie talent do śpiewu, to też podzielimy się na głupki: śpiewajcie i słuchajcie, a napewno obie, bez względu na to, czy śpiewają same, czy z ochotą przysłuchują się piosenkom, kochają je jednako.

Be, dajmy na to, stało się Wam coś smutnego, aż nawet popłakaliście się gdzie w kącie, aż tu gdzieś, skądś dolata dziar­

ski mazur:

— Przyjechało trzech na jednym koniu, Pytają się, czy Marysia w domu.

Hej! — hej!— śpiewacie dalej. Łzy obeschły, żale pierzchły, a nóżki aż się proszą do tańca. Czyż nie bywa tak>

Lub odwrotnie. Rozswawoliły się dzieciaki okropnie, roz­

krzyczały, coś okropnie, djabelnie, aby komukolwiek wypłatać figla, wtem z za ściany, czy pola, płynie tęskna i przesmutna pieśń Moniuszki:

— Tam na górze, jawor stoi, Leży kozak w cudzej stronie, Jawor zielonieńki. Kozak młodziusieńki.

Dalej przychodzi śmierć, aby zabrać mu życie. 1 żal nam kozaka, co z matulą się nie pożegna, żal nam, że umiera tak młodo — i już nie ciągnie nas nic do figlów.

Posłuchajmy, co o śpiewie mówi poetka nasza. Marja Konopnicka;

— A jak śpiewać, to już śpiewać, Jak ptaszkowie leśni,

Ani wiedząc, ani dbając, Czy kto słucha pieśni.

A gdy śpiewać,to już śpiewać, Jako duszy woła,

Na te łany, na ugory,

Na te puste pola... * Nigdy one nie stracone,

Pochwycają je drzewa:

Toć, jak chleba, im potrzeba Plennej pieśni siewu...

(2)

- 98 - W wiosny szumie, jako

Bór ci je odśpiewa.

Bardzo pięknie do

umie, A o wiośnie nic nie wzrośnie Bez pługa i śpiewu!

młodzieży zwraca się Faustyn Piesek, który w wierszu p. t. „Do i

decznie do Was:

Słowikowie leśni Znają swoje pieśni, A wy, dziatki moje, Znacie pieśni swoje?

Mało piosnek znacie, Jeszcze mniej śpiewacie,

I mówi dalej, że jeżeli

nietylko ni pamięć, ale z nut ładnie

zabrzmią te pieśni świetnością i chwałą, a echo ich:

Przeleci Polskę, Powtórzy narodom Świat cały przeleci. Pieśni polskich dzieci.

młodzieży polskiej” mówi tak ser- Dlatego też często

Smutno w polskiej chacie.

Piosnka krzepi ducha I serce rozgrzewa 1 dzczęśliw, kto ją słucha!

Szczęśliw, kto ją śpiewa...

wyuczycie się piosnek polskich śpiewać, to wówczas

Płomyk. I. Rozmarynowicz.

IF

noc Świętego Jana.

Już wieczorne zgasły zorze;

Zadrzemały dęby w borze.

Tylko iv zmroku srebrnej ciszy Tajemniczym czarem dyszy, Miliardami gwiazd usiana,

Cudna noc świętego Jana;

świętojańska — szafirowa, Cicha ciepła noc czerwcowa. .

Noc nadzieji wróżb i czarów, Legend, baśni, serc pożarów, Gdy „Sobótek" z wiatru tchnieniem, Błyska płomień za płomieniem.

I pieśń szczęściem rozetkana Płynie w noc świętego Jana...

Świętojańska — szafirową, (jchą, ciepłą noc czerwcową.

Noc nadzieji, marzeń, pieśni, W której sen sie szczęścia prześni.

Gdy popłyną z falą wianki, Z rozmarynu, macierzanki, Świec płomykiem, co w oddali,

•- Gwiazdką szczęścia lśni na fali, bwieci jak fata - morgana — W cudną noc świętego Jana.

(3)

9 9

W noc tajemnic, wróżb i czarów, W której pośród dzikich jarów, Kwitnie — blaskiem słońca złoci, Czarodziejski kwiat paproci, Który strzegą wiedźmy — krzaki Suche liście — wilkołaki,

I pokrzywy -• czarownice, Co ukropem parzą lice.

Kto posiedzie cudne kwiecie, Temu szczęście wieniec splecie,

Ten czarownic zgniecie garby, I odwiecznie znajdzie skarby, Które z piekieł skryte mocą, W te noc tylko, tam sie złocą, W Świętojańską — szafirową Tajemniczą noc czerwcową.

Marja Janina Wonsch.

Święto Wandy.

„Ś w ięto W a n d y — W a n d a K siężn a"., sły c h ać W isły śp iew . Z b u d z iła się n ie b o się ż n a g ęd źb ó w

stary c h e c h ..

U k o c h a n ia i m o g iły z a p o m n ia n e ju ż, w c a łe j P o lsc e i d ziś o ż y ły w b la sk u

d a w n y c h zó rz...

I p o tę żn e szu m y g ra ją p u szcz, co z n ik ły ju ż , N a .K u p a łę " w o je w stają ,

d źw ięczy o d g ło s k ru ż ... ‘ Ś w ięto W an d y , c h o ro w o d y ,

p ły n ie o rsz a k m a r...

L e śn e p ie śn i, w en n e m io d y , n ie śm ie rte ln y czar!

U ro c z y sk a , d ę b y , g a je z a p o m n ia n y c h p u szcz...

N a g ło s p ie śn i z m a rtw y c h w sta je to , co o p ló tł b lu szcz.

Ś w ię to W a n d y , k w ia t p ap ro ci, p rz e sz ło ść, ja k sto tęcz, k tó ra k rw a w i się i zło ci...

P ie śn i, w ień cz ją , w ie ń c z 1 S tefa n ja O tto w a . XXXXXXXXXXXXXXXXXXX >C>C3C>C>C 3C

R o z w ią z a n ie z a g a d e k z n r. 22

1. A d a m M ick iew icz 11. S z c zę śliw o ść ,

111. K to ra n o w sta je tem u P a n B ó g d a je . *.

NOWE ZAGADKI

i s o ą ł r e k w g b s z Z p o w y ż sz y c h lite r u ło ży ć n azw ę

p ism a K to o d g a d n ie ?

Rozwiązanie za zagadki z nr 22

1. B u k 11. K o sa

D o b rze ro z w ią z a li z a g a d k i: Ire n a P isz c z ó w n a - W ą b rz e źn o . W o b ec teg o n a g ro d ę w p o sta c i 10 o b ra z ­

k ó w o trz y m a Ire n a P isz c z ó w n a Z g ło sić d o O p ie k u n a . N a to m ia st d ru g ą z a g a d k ę ro z w ią za ły p ra w ie w sz y stk ie d zieci-

OC>OC JK >CXOC>C1K:>CSCX2

M

L i ś c i k i

X

* > c > c > c > c > c ^

M le w o , d n ia 3. V I. 28 r.

K . O .! P rz y sp o so b n o śc i zo w ią- z a n ia z a g a d k i, n a p iszę c h o c ia ż m a­

ły liśc ik . Ja u c z ę sz c z a m d o szk o ły p o w sz e c h n e j w M lew ie, d o V . o d d z ia­

łu . W e w to re k 5 -g o w y je ż d ż a m y n a w y c ie c z k ę sa m o c h o d a m y d o C h e ł­

m n a, W p rz y sz ły m liścik u o p :szę

(4)

- 1 0 0 — k o c h a n e m u O p i e k u n o w i o t e j w y ­ c i e c z c e .

P o z d r a w i a m k o c h a n e g o O p i e k u n a i w s z y s tk i c h , k t ó r z y p i s z ą l i ś c i k i .

Z p o w a ż a n ie m J a n i n a J a g i e l s k a . Z a s y ł a m C i p o d z i ę k o w a n i e z a l i ­ ś c i k . J e ś l i o p i s w y c i e c z k i b ę d z i e d ł u ż s z y O p i e k u n g o c h ę t n i e u m i e ś c i . J a k d a w n o c z y t a s z O p i e k u n a ? C z y u W a s g o c h ę t n i e c z y t a j ą . P r o s z ę o d p o w i e d ź w n a s t ę p n y m l i ś c i k u .

O p i e k u n . S z c z e r o s ł u g i , d . 3 . V I . 2 8 r K - O . ! P i s z ę d o k o c h a n e g o O p i e ­ k u n a p o r a ź p i e r w s z y . M a m l a t 1 3 i c h o d z ę d o s z k o ł y w S t a n i s ła w k a c h . U c z y n a s p a n e a u c z y c i e l B u d n ie w - s k i , k t ó r y d l a n a s j e s t b a r d z o d o b r y . Z g a z e t e k „ O p i e k u n a D z i a t w y " u k ł a ­ d a m s o b i e k s i ą ż k ę . K s i ą ż k a t a b ę ­ d z i e b a r d z o p i ę k n a . D o l i s t u d o ł ą ­ c z a m r o z w i ą z a n e z a g a d k i. N i e w i e m c z y b ę d ą d o b r z e r o z w i ą z a n e . P i e r w ­ s z e r o z w i ą z a n i e j e s t s z c z ę ś l i w o ś ć , d r u g i e A d a m M i c k ie w i c z , t r z e c i e K t o r a n o w s t a j e , t e m u P a n B ó g d a j e . J a n i e w i e m d o k ł a d n e g o a d r e s u d o O p i e k u n a , d l a te g o b y m p r o s i ł a ż e b y k o c h a n y O p i e k u n w y d r u k o w a ł g o .

S e r d e c z n i e p o z d r a w ia O p i e k u n a o r a z i d z i e c i , k t ó r e c h ę t n i e c z y t a j a g a z e t k ę

K a z im i e r a S t r z y ż e w s k a . A d r e s d o O p i e k u n a j e s t : R e d a ­ k c j a „ G ł o s u W ą b r z e s k i e g o " d l a 0 - p i e k u n a D z i a t w y W ą b r z e ź n o — M i c k i e w i c z a 1 . T a k z a w s z e a d r e ­ s u j d o O p i e k u n a . P i s z c z ę ś c i e j ! A

„ G ł o s W ą b r z e s k i " d a w n o T w o i R o ­ d z i c e c z y t a j ą i j a k i m s i ę p o d o b a ? Z a c h ę c a j S w o i c h k r e w n y c h i z n a j o ­ m y c h d o c z y t a n i a i a b o n o w a n i a G ł o s u ! P o z d r a w i a C i ę O p i e k u n .

W ą b r z e ź n o , d n i a 1 1 . 6 . 2 8 r ’ N i e c h b ę d z i e p o c h w a l o n y J e z u s

C h r y s t u s .

U c i e s z y ł a m s i ę b a r d z o , g d y u j r z a ­ ł a m l iś c ik m ó j u m i e s z c z o n y w d o ­ d a t k u d o g a z e t y . Z a g a d k i r o z w i ą ­ z a ł a m p r a w i d ł o w o , z a k t ó r e o t r z y ­ m a ł a m n a g r o d ę . J a k o n a g r o d ę p r z e ­ z n a c z o n o m i 1 0 o b r a z k ó w . O b r a z k i t e m i s i ę p o d o b a j ą z a k t ó r e k o c h a ­ n e m u O p i e k u n o w i b a r d z o d z i ę k u j ę . T e n o w e z a g a d k i t a k ż e r o z w i ą z a ł a m , l e c z n i e w i e m c z y t r a f n i e .

T e r a z k o ń c z ę i p o z d r a w i a m k o ­ c h a n e g o O p i e k u n a

G e r t r u d a K i e r s t e in ó w n a .

Z z a g a d e k r o z w i ą z a ł a ś t y l k o j e d n ą d o b r z e t j . „ k o s a " . L i ś c i k ó w t a k i c h j a k T w o j e , c h c i a ł b y O p i e k u n m i e ć p r z y n a j m n i e j t y s i ą c ! T a k O p i e k u n o ­ w i T w o j e l i ś c i k i s i ę p o d o b a j ą . C z y p r z y p o m n ia ł a ś R o d z i c o m i k r e w n y m , ż e m a j ą o d n o w ić p r z e d p ł a t ę n a

„ G ł o s W ą b r z e s k i " . N i e c h z a r a z z a - p i s z ą n a c a ł y k w a r t a ł ! O p i e k u n .

W ą b r z e ź n o , d n i a 1 1 . 6 . 2 8 r . K . O . Z a l m i j e s t , ż e k o c h a n y O p i e k u n d o s t a je t a k m a ł o l i ś c i k ó w i p o z d r o w i e ń , w i ę c c h c ą c s p r a w i ć r a d o ś ć k o c h a n e m u O p i e k u n o w i , ż e z n a l a z ł s i ę z n o w u k t o ś , b y d o k . O . p i s a ł , p i s z ę d z i ś p o r a ź p i e r w s z y . J e s t e m u c z e n n i c ą s z k o ł y w y d z i a ł o ­ w e j k l . I V . W y c h o w a w c z y n i ą t e j k l a s y j e s t p a n i n a u c z y c i e l k a M . S . c h w a n c ó w n a . C z y z a r o z w i ą z a n i e 2 z a g a d e k d o s t a n i e s i ę t e ż n a g r o d ę ? R o z w i ą z a ł a m I I . i I I I , a n a g r o d y n i e - d o s t a ł a m . P a z y s y ł a m k . O p i e k u ­ n o w i n o w o r o z w i ą z a n e z a g a d k i M i le p o z d r a w i a k o c h a n e g o O p i e k u n a

E l w i r a B u d z y ń s k a . P r z y j m u j ę C i ę d o l i c z n y c h C z y ­ t e l n i k ó w O p i e k u n a . M y ś l ę , ż e c z ę ­ ś c i e j T w o j e l i ś c i k i z a w i t a j ą d o m n i e . P i e r w s z e j z a g a d k i n i e r o z w i ą z a ł a ś t r a f n i e , b o w i e m n i e j e s t t o „ D u b i e n ­ k a " , l e c z „ B u k " . D r u g ą r o z w i ą z a ­ ł a ś d o b r z e . N a g r o d y O p i e k u n d a j e t y lk o z a r o z w i ą z a n i e w s z y s t k i c h z a ­ g a d e k M o ż e d z i s i e j s z e z a g a d k i r o z w i ą ź e s z ? Z o b a c z c z y C i s i ę t o

u d a . O p i e k u n .

W ą b r z e ź n o d . 1 6 . V I I . 2 8 K o c h a n y O p i e k u n i e ! O ś m i e l a m s i ę p i s a ć d o k o c h a n e g o

„ O p i e k u n a " p o r a ź p i e r w s z y . M a m l a t 1 2 i u c z ę s z c z a m d « I I I . k l . S z k o ­ ł y W y d z i a ł o w e j . W n i e d z i e l ę d . 1 0 V I . b y ł a z a b a w a l e t n ia S z k o ł y p o ­ w s z e c h n e j M ę s k i e j g d z i e s i ę b a r d z o u b a w i ł a m . Z b li ż a ją s i ę w a k a c j e l e ­ t n i e , n a k t ó r e s i ę b a r d z o c i e s z ę . P r z e d e w s z y s t k i e m b ę d ę m o g ł a w i ę ­ c e j c z a s u p o ś w j ę c i ć n a r o z w i ą z y w a ­ n i e z a g a d e k i p i s a n ia l i ś c i k ó w . K o ń c z ą c p r z y s y ł a m p o z d r o w i e n i e O p i e k u n o w i .

I r e n a P i s z c z ó w n a

D o b r z e , ż e p i s a ć b ę d z i e s z d o O - p i e k u n a n a w e t b a r d z o s i ę c i e s z ę z t e g o . L i ś c i k i w ó j s t a r a n n i e n a p i s a ­ ł a ś . Z a g a d k i r o z w i ą z a ł a ś p r a w i d ł o ­ w o . D l a c z e g o w l i ś c i k u n i e p o d a ł a ś r ó w n i e ż w i e l e m a s z l a t ? M y ś l ę ż e w n a s tę p n y m l i ś c i e d o n i e s i e s z m i w s z y s t k o .

O p i e k u n .

Cytaty

Powiązane dokumenty

W gadaninie tej prawdy nie było, bo Mikołaj choć się miał dostatnio, nie wynosił się z tego, ale był uprzejmy dla każdego,. Posiadał nasz Mikołaj jeszcze jeden wielkiej

Zsunę się otworem ns strych, okien schodów pierwszego piętra dotyka grubymi konaramj dzika gruszka, po niej dostanę się na ziemię, a później pośmigam do

Pobiegła natychmiast do syna, by go uspokoić, lecz Wojtuś blady stał już przy oknie za firanką i pa ­ trzył w długie, czarne działo, plujące zniszczeniem ze swej

sać liścik d) Kochanego Opiekuna Ucieszyłam się bardzo, gdy zobaczy­. łam mój liścik w

Bardzo bym się cieszyła dostać książeczkę od kochanego Opiekuna?.

Gdy wielki święty Franciszek Ksawery w uroczystość Wniebowzięcia Matki Boskiej w roku 1549 jako pierwszy misjonarz wylądował w Japonji, oddał w uroczysty sposób cały ten kraj

O moje dziecię, módl sie duszą całą, Niechaj ku niebu wzniesie sie myśl chyża, Masz oto spożyć Przenajświętsze Ciało, Co ongi za nas zawisło u krzyża...... Zbliż sie

Uśmiechnij się pacholę, Choć życie cię zadraśnie, Bez chmurki idź na czole, Niech blask twych ócz nie gaśnie Uśmiechnij się pacholę.. Uśmiechnij się młodzieży, Nie