• Nie Znaleziono Wyników

Opiekun Młodzieży : bezpłatny dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" 1927.04.21, R. 4, nr 15

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Opiekun Młodzieży : bezpłatny dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" 1927.04.21, R. 4, nr 15"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok IV. Wąbrzeźno, dnia 21. kwietnia 1927. Nr. 15.

fillliii 'Oltlllll'1 'UUWI'- *111111111'- -ulUillł)- n •illllllln*,,,,*illUUII|-,l|l HIIUJH';l|>l*HII|||lli;n|| illllHll|;ll||llll;illlllHli;i||||||l;tllllllli;;l|ll;'llllin»];||||*|rtnHH':tib;HHIIIHi*,|||jilllllHI];|[(|*!nllffl!!;,|B;illWlll!;,||lJljUlJlH^||,^

W l|,IIHlHIIIII,,,|IIIIWIIIII|lt,lll||||tlllll||Hl|||||HllH||łll||||||||lll||llll||||||llll|llllttl«lHłll,'>IIIHIIIlMI'l,lll||||inili'|llll|lll||||||||lll|11 illliiiiiinllliilIliiiiuiiIIIHIlliniBUlli IIIIIIIIIIIIII IIIIIIIIIIIIII IIUIIIIIIII* HHimiin Iffflmfln m

IJ WESOŁEGO ALLELUJA!

Ą

Wszystkim przyjaciołom, czytelnikom i współpracownikom naszego pisma zasyłamy fS w uroczystej chwili zmartwychwstania Pańskiego to stare, tradycyjne życzenie!

p,

WIELKANOC.

Wiosna, wiosna — zmartwychwstanie, Słychać w górze śpiew skowronka I spiżowych dzwonów granie, Hen, w oddali echem błąka.

Coraz głośniej dzwonów bicie, Zmartwychwstanie — nowe życie.

Pękły lodów już okowy.

Gaje — pola się zielenią.

Głuche knieje i dąbrowy,

W cudnych barwach zda się mienią, A nad niemi dzwonów granie, Śpiewaj ludu — Zmartwychwstanie ! Rozpieśń serce — duszę ludu,

Korne modły ślej do Pana, Że dokonał cudów cudu, Gdy zwyciężył moc szatana

Głośniej — głośniej dzwon się buja, Zmartwychwstanie — Alleluja!

Spraw Zwycięzco — Chryste Panie, Byśmy z grobu grzechów wstali, święcąc z Tobą Zmartwychwstanie, Wiecznie Ciebie uwielbiali.

A gdy dzwon się ozwie z wieży, Z piersi niech nam pieśń uderzy.

(2)

„Pokój z wami* — tak brzmiały pierwsze słowa, któremi Zmartwychwstały powitał swych apostołów i uczniów, „Pokój z wami I “ — I do nas, którzy w Bóstwo Chrystusa wierzymy i węzłem miłości z Nim jesteśmy połączeni, odnoszą się te słodkie, pociechy pełne słowa i nam zwiastują rok w rok tę radosną nowinę o pokoju.

Jak długo oczekujemy za prawdziwym pokojem Bożym i tęskniemy za nim całem naszem sercem?

Lecz zawiedzieni zostaliśmy w naszych nadziejach i niespełnione to, za czem tęskniliśmy, powie może niejeden w zwątpieniu.

Naturalnie nie jest to łatwo w obliczu tych cięż­

kich stosunków być wesołej myśli i z radością przyjąć do znękanego serca tę nowinę wielkanocną. Ażeby to móc uczynić, musimy wznieść nasz wzrok z tych, gę­

stą mgłą osnutych, beznadziejnych padołów płaczu i nędzy hen, w oddalę i badać te rzeczy w świetle wieczności. Musimy wierzyć i koniecznie zapewne przyjąć, że słońce i wtenczas na niebie świeci, chociaż go nie widzimy. Będzie ono znów świecić, gdy zginą mgły, a wtenczas i ciemności muszą zniknąć.

Jako zwycięzca śmierci i piekła, zmartwychwstał Chrystus Pan chwalebnie z grobu i jako zwycięzca wyjdzie też zwycięsko z’namiętnych zamieszek obecnych czasów. „Będę panował mimo mych nieprzyjaciół, któ­

rzy chcą mi przeszkadzać* powiedział Boski Zbawiciel do św. Małgorzaty Alacoque, której objawił łaski i skarby swego Boskiego Serca. I ta wielka przepo­

wiednia niezawodnie się spełni, może w najbliższym czasie, wkażdym razie prędzej i doskonalej, niż to myślą niektó­

re maluczkie a zwątpiałe w beznadziejności dusze.

Jezus Chrystus, Syn Boży i Odkupiciel rodzaju ludzkiego, któremu Ojciec dał wszelką władzę na niebie i na ziemi, wstanie wreszcie z swej j widocznej ciszy grobowej i rozpocznie w świę­

cie swe panowanie, które mu się słusznie na­

leży, a któremu przeciwstawiali się jego wro­

gowie. On będzie panować, bo on musi pa­

nować „opportet autem ilium regnare* jak świadczy o nim św. Paweł apostół. Wpraw­

dzie wojska nieprzyjaciół są dziś większemi jak kiedyś, a poza nrljonami tych należą do nich i w naszym narodzie ci, którzy nie chcą, żeby Chrystus doszedł do władzy. Teraz już bardzo wielu cieszy się i triumfuje w zarozu­

miałej świadomości, że udało im się wreszcie zniszczyć, pogrzebać tego wzgardzonego, znie­

ważonego i ogromnie znienawidzonego Chry­

stusa boleści, którego krzyż jest dla nich zgor­

szeniem i głupstwem.

Lecz mylą się ogromnie, a triumfują za

wcześnie. I im pójdzie tak, jak poszło wten­

czas żydom, którzy uważali, *że cel został osiągnięty i że raz na zawsze pozbyli się znie- nawidzonegó Nazareńczyka, gdy na krzyż go

przybili, a grób jego zapieczętowali ogromną płytą kamienną. Podła nadzieja, nikczemne

wil^pienie wdwćżśs i d?isiaj. Tak jak wtenczaa

w pierwszy ranek wielkanocny swój grób rozsadził i jako zwycięzca ponad wszelkiemi wrogiemi mocami wyszedł z nocy cierpień, oślepiającej jasności i piękności i swo­

im naprzeciw podążył ku Galilei, aby ich pocieszyć, tak i teraz, gdy przyjdzie jego godzina, zniszczy swą Boską mocą mocarstwa nienawiści i wzgardy, pod któremi uważali go za pogrzebanego jego ówcześni wrogowie;

zmiażdży ich w proch, a do przyjaciół przystąpi z tą we­

sołą nowiną: „Pokój wam! Nie bójcie się! Oto ja jestem!

zostanę z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata."

Jednomyślnie oglądało wielu Świętych i Błogosła­

wionych dusz, wyższem światłem oświeconych, tak w przeszłych, jak i w nowszych czasach, że po wielkiem dotychczas niebywałem nawiedzeniu nastąpi nowy, lepszy i szczęśliwy, chociaż krótki czas, pokoju dla kościoła Chrystusowego na ziemi.

Naturalnie nie wiemy dnia ani godziny tego szczęś­

liwego wypadku, przez który wszystko w Chrystusie będzie przywrócone, a oblicze ziemi odnowione. Lecz, że raz kiedyś on przyjdzie, ów wielki dzień zwy- ' cięstwa i triumfu prześladowanego Zbawiciela, i że raz

• kiedyś wybije ona chwalebna, błogosławiona godzina, w której jego oblubienica, św. Kościół nowym triumfem zajaśnieje, czego z pewnością możemy się spodziewać.

Więc nie upadajmy na duchu w tym ponurym, biednym czasie. Ufajmy śmiało i wierzmy mocno, iż ten, który wszystkie mocarstwa, grzech, śmierć, piekło i świat zwyciężył i nam użyczy spragnionego pokoju, którego tak potrzeba, a który jest tylko w królestwie Chrystusowem, onego pokoju, jakiego świat w stanie dać nie może, ponieważ go sam nie posiada, ale któ­ rego udzieli on sam, ten wieczny książę pokoju, zwy­ cięzca i panujący nad wszelkiemi potęgami, na którego Imię wszystkie kolana się zginają, w niebie, na ziemi i pod ziemią. Z nim połączeni, nie mamy się czego obawiać, chociaż zła doczesne, które nas otaczają i przyszłe niebezpieczeństwa, które znów zagrażają, mogą być jeszcze tak wielkiemi. Czerpmy pociechę w naszych cierpieniach i nadzieją w lepsze dni ze słów arcykapłańskiej modlitwy, które Boski Zbawiciel w przededniu swej gorzkiej męki przy ostatniej wie­

czerzy skierował do Ojca niebieskiego: „Za nich proszę! Nie za świat, tylko za tych, których mi dałeś, ponieważ są twoimi... teraz ale powracam do Ciebie i mówię to jeszcze na ziemi, ażeby radość moja była

ich radością". Przybylski.

Pierwsze wagary.

Złe zrozumienie wiosny przez uczniów. Zamiast do szkoły =«

„wagarują“ nad Wisłą,

(3)

Dwaj bracia.

FEDCBA

O b r & x e k x ż y c i a .

W p i ę k n y d s ic ń l i p c o w y w y b r a ła s ię l ic t a e t o w a ­ r z y s t w a z m i a s t a n a d ła i s z ę w y c i e c z k ę w f ó r y • k i lk a m i l o d d a la n e e d m i a s t a . W j b r a l i s ię , a b y p o d z iw i a ć c o d a p r z y r o d y t a k o b i c i e w t y c h m i e js c a c h n a g r o m a ­ d z o n e , b y w t r ó d n i e b o t y c z n y c h g ć r o d e t c h n ą ć i w ie ż e m , g ó r s k ie m p o w i e t r z e m , b y ć w y s t a w io n y m i n a d z ia ł a n i e w i a t r w , p o d k t ó r e g o w p ły w e m z y s k n j e s ię n o w e s i ły i c h ę c i d o d a l s z e j w y c i e c z k i. T o w a r z y s t w o s k ł a d a ł o s ię z 1 4 o s ó b , m i ę d z y k t ó r e m i z n a j d o w a ł y s ię 4 k o b i e t y , o n e r ó w n ie ż j a k i c h m ę ż o w ie n k o c h a ły g ó r y i p o s t a n o ­ w i ły m ę ż o m t o w a r z y s z y ć w w y c i e c z c e .

P o d łu g i m , u c ią ż l i w y m m a r s z u z n a l e ź l i s ię n a s t o k u g ó r y , g d z i e w y p o c z ę l i — j e d n a k k r ó t k o , g d y ż b y ł a j u ż g o d z in a 1 2 , a o n i c h c i e l i d o s i ę g r ą ć s z c z y t u , z a n im m g ł y w i e c z c r n e o s ł o n i ą h o r y z c n t . S z li d ł u g o , b a r d z o d ła g o w ą z k ą ć c i e ż y n ą w ś r ó d p u s t e g o l a s u . J e ż s l ( ń : e c h y l i ło s ię k u z a c h o d o w i , a o n i c i ą g l e s z l i.

C ó ż u l ic h a z a b i ą d z i F S a t y c z y c o ? z a w o ł a ł j e d e n z u c z e s t n i k ó w .

— N i e w ie m , k o m p a s w s k a z u j e , ż e i d z ie m y w d o b r y m k i e r u n k u — o d p a r ł d r u g i.

T e r a z d r o g a p r o w a d z i ła w b o k , ś c i e ż k a w t e r n m i e js c u s t a w a ła s i ę c o r s z w ę ż s z ą , t a k ż e c i , k t ó r z y p o z o s t a l i w t y le w ie l e n ie m o g l i w id z ie ć i d ą c y c h n a p r z ó d . S z l i w t e n s p o s ó b d ł u ż s z y c z a s , n a r e s z c i e z a c z ę ł o s ię ś c i e m n i a ć n a d o b r e . W s z y s c y z a c z ę l i s ię n i e c ie r ­ p l i w i ć . N a g l e w ś r ó d n i c z e m n i e p r z e r w a n e j c i s z y d a ł s ię s ł y s z e ć ł o s k o t s p o w o d o w a n y s p a d n ię c i e m c i a ł a w p r z e p a ś ć . P r z e z c h w il ę j e s z c z e d o c h o d z ił y z d o ł u s t łu m i o n e j ę k i, w k r ó t c e j e d n a k w s z y s t k o u c i c h ł o . W ś r ó d i d ą c y c h p o w s t a ł z g ie ł k i z a m ie s z a n ie n ie d o o p is a a n i a . K o b i e t y o m a l n ie o m d l a ły , m ę ż o w ie m a s i e li w y t ę ż y ć c a ł ą s i łę , a b y p r z e p r o w a d z ić j e w b e z p ie c z n e m i e js c e , T y m , K t ó r y u l e g ł n i e s z c z ę ś li w e m u w y p a d k o w i b y ł p o w s z e c h n i e ł u b ia n y i s z a n o w a n y k u p ie c i w ła ś c i c i e l k i lk u k a m i e n i c w m i e ś c ie . B y ł m ł o d y , U c z y ł l a t o k o ł o 3 0 . P o o jc u o d z i e d z i c z y ł z n a c z n ą U s t a n ę , a z a k i l k a t y g o d n i m i a ł s ię o d b y ć j e g o ś lu b z c ó r k ą b o g a t e g o f a b r y k a n t a . B ę d ą c w i e lk i m m i ł o ś n i k i e m g ó r w y b r a ł s ię r a z e m z i n n y m i n a w y c ie c z k ę , w y b r a ł s i ę n a s w e n i e ­ s z c z ę ś c i e . T a m w m i e ś c ie n a r z e c z o n a r o z p r o m ie n i o n a o c z e k iw a ł a z n ie c i e r p l iw o ś c ią p o w r o t u u k o c h a n e g o , p o d c z a s g d y o n b e z p r z y t o m n y l e ż a ł n a d n i e p r z e p a ś c i . T o w a r z y s z e w ś r ó d z m r o k u n i e m o g li n a w e t w i e ­ d z i e ć , w j a k i e m i e j s c e n i e s z c z ę ś l i w y u p a d ł a t e r n m n i e j s p i e s z y ć m u z p o m o c ą .

P o k r ó t k i e j n a r a d z i e p o s t a n o w i o n o p o s ła ć j e d n e g o z u c z e s t n i k ó w w y c ie c z k i n a d ó ł, w c e l u p r z y w o ł a n i a l u d z i z p o b U s k i e j w i o s k i. R e s z t a m u s ia ł a p o z o s t a ć w t e r n m i e j s c u , g d z i e z d a r z y ło s ię n i e s z c z ę ś c i e , a b y n i e z m y l i ć d r o g i. P o s z l i p a r ę k r o k ó w d a le j i w m a ł e j k o t U n c e p o s t a n o w i l i s p o c z ą ł; g d y ż z n u ż e n i b y li o g r o m ­ n i e , j e d e n p o z o s t a ł n a s t r a ż y . M i j a ł y g o d z i n y , n o c j s ż n a s t a ł a z u p e ł n a , a w y s ła n y p o p o m o c n ie w r a c a ł . P o z o s t a li p o c z ę U s ię o b a w ia ć o n i e g o , c z y n ie u l e g ł j a k i e m u n i e s z c z ę ś c i u .

P o c h w iU d a ły s i ę s ł y s z e ć c i ę ż k i e k r o k i w p o b li ż u , s t o j ą c y n a s t r a ż y m y ś l a ł , ż e t o p o m o c n a d c h o d z i , z a c z ą ł w ię c w o ł a ć n a i d ą c y c h . L e c z j a k ie ż b y ło j e g o p r z e ­ r a ż e n i e , g d y p o c h w il i c a ł a k o t li n a , w k t ó r e j s ię z n a j­

d o w a l i, o t o c z o n ą z o s t a ł a l a d ź n i i u z b r o j o n y m i, z k t ó r y c h j e d e n g r o ź n ie z a w o ła ł : . P i e n i ą d z e a l b o ż y c i e 1 ” Z o s t a li n a p a d n i ę c i p r z e z o p r y s z k ó w s z u k a j ą c y c h w t y c h g ó r a c h z d o b y c z y .

— L u d z ie z l i t u j c ie s ię , m y n i c n ie m a m y , w y b r a - U ś m y s ię z m i a s t a b e z ż a d n y c h z a p a s ó w , n i e s z c z ę ś l i w y w y p a d e k s p o w o d o w a ł t o , ż e t e r a z z n a jd u j e m y s ię t u t a j.

— P ie n i ą d z e a l b o ż y c i e ! — p o w t ó r z y ! b e r s z t b a n d y j e s z c z e g r e ź a ie j .

A le ż p o s łu c h a j c ie , t a m s p a d l c z ł o w i e k w p r z e p a ś ć , p o m ó ż c i e n a m r a t o w a ć g o , z a n i m p o m o c z w i o s k i p r z y ­ b ę d z i e , — w t e d y m o ż e j u ż b ę d z ie z a p ó ź n o . O n j u ż m o ż e n ie ż y j e .

G r o z a w y p a d k u w y w a r ł a n a h e r s z c ie b a n d y w r a ­ ż e n ie , m y ś l a ł p r z e z c h w il ę s n ą ć w a h a ją c s i ą w k o ń c u r z e k i :

— C h ł o p c y , m o ż e i m p o m ó c — z w r ó c iw s z y s ię z a ś d e o t o c z o n y c h , z a p y t a ł:

A d a le k o s t ą d s p a d ł ? k t o t a k i ?

T a m k o ł o z a k r ę t u , k u p ie c z m i a s t a , b ie d a k z a k i lk a d n i m i a ł s ię ż e n i ć . N a m i ł o ś ć B o s t ą z l it u jc i e s ię n a d t y m n i e s z c z ę ś l i w y m . Z n a c ie d r o g i g ó r s k i e l e p ie j j a k m y . B ó g w a m t o w y n a g r o d z i .

U c z u c i e l u d z k o ś c i n ie z a m a r ł o j e s z c z e w id o c z n ie w s e r e n o p r y s z k s , g d y ż o d p a r ł p o c h w il i :

N i e c h s ię d z i e j e w o la B t ż a . C h ło p c y d o d z i e ł a z a m n ą . N ie c h t y l k o k t ó r y z p a n ó w w s k a ż e n a m d r o g ę . N ie s z c z ę ś c i e I W i e r z c ie p a n o w ie , ż e i o p r y s z e k p o t r a f i n i e ś ć p o m o c w p o t r z e b ie . L e c z w ie d z c i e , ż e n a r a ż a m y s ię s a m i n a n i e b e z p i e c z e ń s t w o , g d y p r z y j d z i e p o m o c z m i a s t a , m u s ic i e m i w ię c p r z y r z e c , ż e n ie z d r a d z ic i e n a s .

P r z y r z e k a m y , n a d t o g d y u r a t u j e c i e n i e s z c z ę ś l i ­ w e g o , c z e k a w a s s o w i t a n a g r o d a z j o g o r ą k , g d y ż j e s t t o c z ł o w i e k b a r d z o b o g a t y — p o t r a f i w ię c w y n a g r o d z ić w a s p o k r ó l e w s k u .

T y m c z a s e m p o w r ó c i ł b o c z n ą ś c i e ż k ą t o w a r z y s z w y s ła n y n a p o m o c . W ś r ó d c i e m n o ś c i z m y l ił d r o g ę i m n s i a ł p o w r ó c i ć z n ic z e m .

J a k ż e s ię n a z y w a t e n b i e d a k ? — - z a p y t a ł h e r s z t .

— S t a n i s ł a w R a j s k i — o d p a r ł z s g a d n i o n y .

S ło w a t e j a k g r o m p o d z ia ł a ł y n a h e r s z t a , z a c h w ia ł s i ę , u k r y ł t w a r z w d ło n i a c h i p o c h w i li r u n ą ł j a k d ą b p o d c i ę t y n a ś c i e ż k ę .

P o c h w i l i z w r ó c ił s ię d o t o w a r z y s z y i z s w o ła ł n a d lu d z k im g ł o s e m :

— R a t u j c ie g o I — j a n ie m o g ę w a m p o m ó c , a l e m o ż e z a c h w i lę o d z y s k a m s i ł y t o w a m p o m o g ę .

W s z y s c y p a t r z e l i z o s ł u p i e n i e m n a h e r s z t a . T e n z a ś w y r y w a ł w ło s y z g ł o w y i w ił s i ę j a k g d y b y w n a jw ię k s z y c h b o le ś c i a c h . P o c h w i li w y p o w i e d z i a ł z w y s i łk i e m n a s t ę p u ją c e s ł o w a :

S t a n is ł a w . .. m ó j b r a t . . . n a d n i e p r z e p a ś c i n ie ż y j e. .. a c h c o z a n ie s z c z ę ś c i e . R a t u j c ie g o !

m ó w ię w a m — m o ż e j e s z c z e n i e z a p ó ź a o . R a t u j c ie g o 1 t o m ó j b r a t , r o z u m i e c ie I — j e ś l i g o n ie n r a - t u j e d , j u t r o s i e b ie i w a s o d d a m w r ę c e w ł a d z y .

W s z y s c y p a t r z e l i n a n i e g o z n ie d o w i e r z a n ie m , s ą d z ą c , ż e z m y s ły p o s t r a d a ł .

B y łż e b y h e r s z t o p r y s z k ó w b r a t e m S t a n is ł a w a , t o p r z e c ie ż b y ł o w c a le n i e m o ż li w e m — m y ś l e l i t o w a r z y ­ s z e n i e s z c z ę ś l i w e g o .

J e d n a k t e r a z n ie b y ł o c z a s u d o z a s t a n a w ia n i a s i ę n a d t e r n . N a js t a r s z y z t o w a r z y s z y , p r z y j a c i e l S t a n i a ł a w a u d a ł s i ę w t y m k i e r u n k u g d z i e w y p a d e k m i a ł m i e js c e , a b y w s k a z a ć o p r y s z k o m , g d z ie s p a d ł n ie s z c z ę ś l iw y .

T y m c z a s e m h e r s z t b a n d y e t a r ł ł z y , w s t a ł i p o d ą ż y ł z a i n n y m i , a b y r a t o w a ć n i e s z c z ę ś li w e g o b r a t a . S t a n i­

s ł a w b y ł b o w ie m r z e c z y w i ś c i e j e g o b r a t e m .

W k r ó t c e s t a n ę l i n a w ą s k i e j ś c i e r z y n ie , g d z ie b y ł n a w e t ś l a d n o g i S t a n is ł a w a , k t ó r a u s u n ą w s z y s i ę , s p o ­ w o d o w a ła w y p a d e k . W s z y s c y s p o jr z e l i w p r z e p a ś ć , w ś r ó d p a n u ją c e j c i e m n o ś c i n ie m o g li j e d n a k n i c d o ­

s t r z e c . C . d . n .

K a ż d y k t o s ie b ie p o p r a w i e , p o p r a w i a l u d z k o ś ć .

(4)

Izaak Newton

(1612-1727)

W roku bieżącym wypada 200-lecie śmierci, światowej sławy uczonegofizyka.PONMLKJIHGFEDCBA P ie r w a z y m o s t ż e la z n y .

R iy m iin it b z d a w a li m a ity z k a n ie a ia ; w ś rc d a ic h w ie k a c h d ta g e z iy w a n a te g o m a ta rja lu , k tó ry p ó ź n ie j z o s ta ł z a s tą p io n y d rz e w c u . N a jd ls ta z y B i m o ite u d re w *

■ la n y m je s t lic z ą c y 3 8 5 0 m e tró w m o s t n s D in s ja p o d C z e rn a w o d ą , D rs g ie m ie js c e z a jm a jc m o s t n a A m n D a rji 1 8 0 0 m . d ła g i. P ie rw s z y m o s t z ż e la z a z b u d o w a n o w A n g lji w r. 1 7 3 3 -1 7 7 9 n a rz e c e S n e m ; je s t to p a tria rc h a m o s tó w Ż e la z n y c h i d o ty c h c z a s s łu ż y d o o rz e ja z d n , p o m im o 1 2 3 la t is tn ie n ia . W u b ie g ły m s ts le c in s ta l w y ru g o w a ła ż e la z o , p o z w a la ją c in ż y n ie ro m b u d o w a * w s p a n ia łe , w ie lk ie j d łn g o ó d m o s ty , z a d z iw ia * ją c e s w o ją ó m ia ło ó c ią .

Z a g a d k a -s z a ra d a

Z n a c z e n ie w y r a z ó w : 1 . M ia s to n a d m o rz e m C z a rn e w . 2 . P ro ro k ż y d o w s k i.

3 . Z w ie rz ą z rz ą d n g ry z o n i.

4 . M iis te e z k o w W ie lk o p o ls c e . 5 . N a s io n a d o s p ra w y ro li.

6 . R re k a w A z ji.

7 . N a z w a c h rz e ś c ija n in a p rz e z T u rk ó w . 8 . M ia s to fa b ry c z n e w P o ls c e .

9 . W y s p a n a o c e a n ie A tla n ty c k im . 1 0 . P rz y lą d e k w P o rtu g a lii.

1 1 . R z e k a w z a c h o d n ie j E e ro p ie . 1 2 . N a z w a B p a n“ w T u rc ji.

1 3 . S p rz ą t d o m o w y . 1 4 . M u z a a s tro n o m ji.

1 5 . lw ią m ą s k ie . 1 6 . D o p ły w N ilu .

S y la b y : a , a , a t, a u , b a , b in , b ó l, c a , d i, e , e , e l, fe n , fra , g i, ja , je s z , jó , k u rz , la , la m , lo , fu , n a . o l, o a t, p a , r, ra , ra , ra n . re , ró w , ry , s o , t, u , u , w a r, zc f, z o .

W iz y tó w k a .

U h ż y ls .R e tin a " z e S U riin a .

C kino wtla

Z ły c h L le r e łe Z jć a o ro c z e e

R o z w ią z a n ie k ry p to g ra m n z N r. 9

~K F |1

I ńl 2 3 5 T ą t | r ( y

e I 3 I k j I 4 k | o | 6

|M | a | t z a

o

[oJ7

n a d e s ła li: .A ra b " z N o w e g o m ia s ta , „ A to m *' z L u b a w y , w B « Ila d y n a " z N o w e g o m ia s ta . .B e k a s * z

.B lo n d y n * z W ie lk . B a łó w e k , .C z a rn a P e re łk a . .F jo łe k z N o w e g o m ia s ta , .J a g ie n k a *, .K ry s ia * z 'W ie lk . B a łó w e k ,

.M a rk iz * z B ro d n ic y , .M in e rw a * z L id z b a rk a , .M y ó li- w y z n a d D tw ą c y " , M a rja P ło tk ó w n a z M ik u ła jk , .P o ­ g ro m c a b o a z A u s tra lji*, .W ilk m o rs k i* z N o w e g o m ia ­ s ta , „ Ż u lu * s L u b a w y .

R o z w ią z a n ie w iz y tó w k i z N r. 9

Leonardo da Vinci

n a d e s ła li: „ A ra b *, .B a lla d y n a *, .F jo łe k * z N o w e g o - m ia s to , .R y S * z L u b a w y , .W ilk m o rs k i* 2 N o w e g o m ia s ta .

N a sze d z ie c i.

C z y d o s ta je s z c o o d m a m y , k ie d y je s te ó g rz e c z n y ?

— N ie , d o s ta ją ty lk o , k ie d y je s te m n ie g rz e c z n y .

M u z y k a ln y lo k a j.

। J a n ie , p rz e s ta ń ju ż ra z g w iz d a ć tą o rd y n a rn ą

m e lo d ją l . Ł .

— P ro s z ą ja in ie p a n i h ra b in y , ja k p u c u ją b u ty , n ie m o g ą p rz e c ie ż s d a y c h o p e r g w iz d a ć « « p o te m p rz y p u c o w a n iu s re b ra , to b ą d ą M o n iu s z k ą g w iz d a ł.

N a e g z a m ia le .

P rs fe a o r: — C e s ią s ta ło z d z ie ć m i A g a m e m n o n s ? U c z e ń p o d łu g im n a m y ś le : — Z d a je m i s ią , p a n ie p ro fe s o rz e , ż e ju ż w s z y s tk ie p o m a rły .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Widzieliśmy w jesieni w lesie jak gdyby dywan puszysty, kolorowy utworzony z opadłych liści drzew, na które przedzierające się słońca promienie po przez konary i krzewy

Gdy cię pochłania złość tego świata, Gdy duch ciemności w kół ciebie lata, Gdy piekło rzuca na cię swe sidła, I świat przedstawia różne mamidła, Gdy* zdaje ci się, iż

Wielką kryje szczęśliwość w sobie, kto jest mały, którego dusza zdała stąd, w przestrzenie sięga — w niewidome się światy przedziera tęskniąca, Lecz stokroć marny

Lecz, przybywszy do tego miasta, dowiedział sią, te tam ani kościoła, ani kapłana katolickiego wcale niema 1 te najblitszy kościół, w którymby świąte Sakramenta mógł

Łowy urządza się w ten sposób, że w oznaczonym dniu udają się myśliwi na wskazane miejsce, poczem naganka otacza legowisko kołem, a część jej wraz z tym, który

Oby tedy po szumnych zapustach, stał się nam popieleć początkiem zbawiennego zastanowienia się nad sobą i początkiem prawdziwego odrodzenia ducha w czasie wielkiego

W rocznicę 110-letnią, na wdzięczne wspomnienie potomności zasługuje zapoznać czytelników z kilku rysami z życia czcigodnego męża, którego imię nie może być

Polska Liga Przeciwalkoholowa istnieje od roku 1922, ma przeszło 500 członków w całej Polsce, przyj­.. muje każdego pełnoletniego Polaka-chrześcijanina, każdą instytucję