• Nie Znaleziono Wyników

Opiekun Młodzieży : bezpłatny dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" 1925.01.29, R. 2, nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Opiekun Młodzieży : bezpłatny dodatek do "Głosu Wąbrzeskiego" 1925.01.29, R. 2, nr 4"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr. 4 Wąbrzeźno, dnia 29 stycznia 1925. Rok II

LKJIHGFEDCBA

Mar ja Bogusławska

Wejście wojsk polskich do miast Pomoi'skich

a (między 18 Dzień trochę drżysty, zimny i ponury, A miasta nasze dzisiaj takie rojne, Wesoły rozgwar uderza o mury, Biegną mężczyźni i kobiety strojne.

Lud stawia wszędzie tryumfalne bramy, Domy przystraja kwieciem i zielenią, Wszędzie napisy: „Bywajcie" „Witamy"

Biało-czerwone chorągwie się mienią.

Radość ogólna!.. Że wróg odszedł w wstydzie Każdy chce stwierdzić oczami własnemi, Wszędzie krzyk jeden: Wojsko nasze idzie!

Wróg uszedł w hańbie ! Jesteśmy w’olnemi!

Muzyka idzie!.. Dumnym wzrokiem toczy Wkoło dyrygent, gdy hymn grać poczyna, I rozrzewnienia łzą zachodzą oczy...

Ojca co wiedzie młodziutkiego syna!

23 stycznia 1920 r.)

Komenda pada: W stronę...*) spieszcie!

Cudne chorągwie mienią się barwami ; Na czele proboszcz i najstarsi w mieście Młode dziewczęta w kontuszach, z kwiatami.

Pieśń narodową rąźno gra muzyka

Starzec wzruszony w takt potrząsa głową Świadomość szczęścia z trudem mózg przenika Że żołnierz polski polską wita mową.

Idą już! idą! Kolumna wyraźna

Szarego wojska... hełmy... Hallerczyki!...

Marsz Dąbrowskiego gra muzyka raźna, Niech żyje Polska! Zewsząd brzmią okrzyki.

Dziewczynka kwiaty podaje wzruszona,

; Siwy delegat serdecznemi słowy

| Wita wchodzących!

Chwila wymarzona, Jasna, gorąca, był ten dzień styczniowy.

Eugenjusz Małaczewski

Znak

Żeś w błędzie, bracie, wiem...

Lecz uczyń ręką Krzyż i to, co było snem, zadzwoni ci, jak spiż.

Cudowny jest to znak, gdzie w Jedność rośnie pion, a poziom — szalą wag, na których waży On.

Przeżegnaj cobądź z drzew...

ot którąś z polskich brzóz — odpowie tobie śpiew,

zrodzony we łzach róś...

*) Wstawić nazwę miejscowości oil której weszło wojsko polskie do danego miasta.

Krzyża św

Przeżegnaj kwiaty łąk, w kielicky zajrzyj im, a będzie każdy pąk dla Duszy twej, jak rym.

Cudowny jest to ruch,

więc z światem się nim złącz i ujrzysz : pniem jest DUCH, a wszystko wkoło — PNĄCZ.

Ten wszystek świat się wzwyż dokoła DUCHA PNIA

rwie, niosąc go, jak Krzyż,

a nie wie swego dnia.

(2)

P o g a d a n k i m o r a ln e .

List otwarty do młodzieży gimnazjalnej.

„ T y g o d n ik „ G ło s K a lis k i" z a m ie s z c z a z n a k o m ity a rty k u ł, k tó ry p o d a je m y z p rz y je m n o ś c ią z z a z n a ­ c z e n ie m , ż e s to s u je s ię o n d o w s z y stk ie j m ło d z ie ż y , te j k tó ra n ie m a ju ż n a d s o b ą k ie ru n k u p e d a g o g ó w , b a rd z ie j je sz c z e n iż d o g im n a z ja ln e j.

M ło d z i p rz y ja c ie le i p rz y s z li n a s i n a s tę p c y !

P a trz y m y n a w a s z u c z u c ie m tk liw e j ra d o ś c i i n a ­ d z ie i, ż e ro z p o c z ę te p rz e z n a s p ra c e z n a jd ą w w a s s u m ie n n y c h i s o lid n y c h n a s tę p c ó w , p o p e łn ia n e p rz e z n a s b łę d y z n a jd ą w w a s ro z w a ż n y c h i b o g a ty c h w d o ś w ia d c z e n ie lu d z i, k tó rz y p o p ra w ić je p o tra fią .

I c h o ć w id z im y w a s z e o b u z e rk i i c h o ć n ie k ie d y m u s i n a s ra z ić w a s z a le k k o m y śln o ś ć , n ie tra c im y z a ­ u fa n ia d o w a s i n ie s ty g n ie m y w ż y c z liw e m u c z u c iu . M ło d o ś ć i m ło d z ie ń c z o ść ro z g rz e s z a w a s p rz e d n a m i z w ie lu w y b ry k ó w n ie u o s o b io n e g o je sz c z e c h a ra k te ru .

A ja k ż e ła tw o to ro z g rz e s z e n ie o trz y m u je c ie ?!

W y , s a m i u ś w ia d o m ia c ie s o b ie p rz e c ie ż rz e te ln ą ż y c z ­ liw o ś ć s ta rs z y c h .

B o m y w id z im y n ie ty lk o w a s z e ło b u z e rk i i w y ­ b ry k i — m y p a trz y m y w w a s g łę b ie j i ta m d o s trz e g a m y o g n is k o s z la c h e tn y c h u c z u ć i p o ry w ó w . W id z im y , ja k b a rd z o je s te ś c ie w ra ż liw i n a w s z y stk o , c o „ g ó rn e " , n a w s z y stk o , c o w z n io śle jsz e , c o d o id e a łu z m ie rz a . O d ­ c z u w a m y o ż y w io n e u d e rz e n ia s e rc w a s z y c h , g d y m y - ś lic ie o te rn , ja k b y ś c ie z d o ln i b y li p o ś w ię c ić s ię d la d o b ra n a ro d u , ja k b y ś c ie p o n ie ś li o fia rę d la p rz y ja ź n i;

w id z im y s k ry w w a s z y c h o c z a c h , g d y s łu c h a c ie ;s łó w o b o h a te rs tw ie i w ie rn e j s łu ż b ie p ra w d z ie i s p ra w ie ­ d liw o ś c i.

T e n ie ś w ia d o m e i m im o ln e o b ja w y p rz e k o n y w u ją n a s , ż e n a s i m ło d z i p rz y ja c ie le n ie s ą z w y c z a jn y m i

„ z ja d a c z a m i C h le b a " i ż e n ie ty lk o s z tu b a c k ie w y b ry k i i z b ija n ie b ą k ó w im w g ło w ie , a le , ż e n o s z ą w s o b ie c z u ło ś ć i w ra ż liw o ść n a w sz y s tk o p ię k n e , s z la c h e tn e i p ra w e .

. W ię c e j n a w e t, w id z im y , ż e h a s ła s z la c h e tn e , w z n io s łe i p ra w e .z n a jd u ją m ię d z y w a m i ż y c z liw e p rz y ję c ie , ż e w a z p o ry w a ją .

W id z ą c to , c ie s z y m y s ię i s z e p c e m y w c ic h o ś c i

„ g d y w y d ź w ig n ie c ie s p ra w y i rz e c z y , m y s ię p o ło ż y m y s p o k o jn i" .

A le w a s z a w ra ż liw o ść n a h a s ło p ię k n a i w z n io s­

ło śc i n ie ty lk o n a m , c o n a w a s i d la w a s ja s n e j p ra ­ g n ę lib y ś m y p rz y s z ło ś c i, je st w ia d o m a — w ie d z ą o te rn w ro g o w ie w a s i.

P rz y c h o d z ą d o w a s z w o d ą z z a tru te j s tu d n i, b y ś c ie n ie p o z n a li ja d u , p o d a ją c g o p o d e ty k ie tą s z u m n y c h h a s e ł, s p rz y ja ją c y c h d u m ie i a m b ic ji w a s z e g o ro z u m u . W y k o rz y s tu ją o n i p ię k n e i d o b re s tro n y d u s z w a sz y c h w c e lu p o g rą ż e n ia w a s w n ie ła d m y ś li u c z u ć i s u m ie n ia .

Z ta k ie m i w ła ś n ie z a m ie rz e n ia m i z w ra c a ją s ię d o m ło d z ie ż y s z k o ln e j s z e rz y c ie le „ w o ln o m y śln ic ie ls tw a ".

i s o c ja liz m u , k tó ry c z ę s to s to p ie ń p o s to p n iu d o p ro - w a o z a d o p rz e is to c z e n ia n a k o m u n iz m , o b a la ją c y i d ru ­ z g o c z ą c y w s z y s tk o c o p ię k n e i z d ro w e .

S k a p tu ją k ilk u ro b o c ia rz y lu b s z tu b a k ó w i w ra z ie p o trz ę ^ y * n im i s ię z a s ła n ia ją , g a le .g łó w n e < n ic i ro b b tjr s p o ć ly w a ją w p rz e w ro tn y c h rę k a c h n ie n £ z m o w - s k ic h n ie ro b o tn ic z y c h .

P rz y c h o d z ą d o w a s z h a s łe m „ w o ln e j m y ś li* — t. z n . b y ś c ie s a m o d z ie ln ie w y ro b ili s ą d o ś w ie c ie i s p ra w a c h lu d z k ic h , b y ś c ie m ie li s w o b o d ę tw o rz e n ia i w o ln o ś ć p rz e k o n a ń . A g d y c z y ta c ie p u n k ty p ro g ra m u p o d o b a ją s ię w a m i s łu s z n o ś ć im p rz y z n a je c ie .., L e c z

z w ró ć c ie u w a g ę b a c z n ie j, c z e g o c h c ą p io n e rz y „ W o lu e j m y ś li" , c o n o w e g o p rz y n o s z ą ? ... C z y ta jm y ra z , c z y ta jm y d ru g i — r n ic z e g o d o s z u k a ć s ię n ie m o ż n a .

O s a m o d z ie ln o ś c i w p ra c y w m y ś le n iu , w b u d o ­ w a n iu ś w ia to p o g lą d ó w n ie m a l n a k a ż d e j le k c ji w s z k o le s ły s z y c ie , d o s a m o d z ie ln o ś c i k a ż d y n a u c z y c ie l w a s z a c h ę c a , a i p rz e k o n a ń c h w a lić B o g a n ik t n ie p rz e ś la ­ d u je i n ie k rę p u je — c h y b a , ż e s ta ją s ie n ie b e z p ie c z n e d la s p o łe c z n e g o w s p ó łż y c ia .

P rz e c ie ż je d n a k k rę p o w a n ia n ie o e z p ie c z n y c h d la p a ń s tw a , c z y s p o łe c z e ń stw a p rz e k o n a ń n ie m o ż n a p o tę p ia ć i n ie m o ż n a ż ą d a ć , a n i p ra g n ą ć .

W ię c c o ? J a k w id a ć p io n ie rz y „ w o ln o m y ślic ie ls tw a * w y b ija ją g ło w ą d a w n o o tw a rte d rz w i.

A le m ło d z i p rz y ja c ie le , to ty lk o e ty k ie ta n ie w in n a i ła d n a . D a le j d o w ia d u je m y s ię w fo rm ie c o p ra w d a d y s k re tn e j rz e c z y w isty c h c e ló w i p la n ó w , z ja k ie m i d o w a s p rz y c h o d z ą .

S łu c h a jc ie , c o m ó w ią d a le j: „ O b o w ią z k ie m z a te m n a s z y m je s t w y p o w ie d z ie ć b e z w z g lę d n ą w a lk ę ty m

■ w s z y stk im in s ty tu c jo m s p o łe c z n y m , k tó re ja k o a rg u m e n t i s w e g o is tn ie n ia g ło s z ą d o g m a t... s p rz e c iw ia m y s ię

’ p ro te k to w a n iu n ie k tó ry c h s e k t re lig ijn y c h — s p e c ja ln ie k o ś c io ła k a to lic k ie g o " .

W id z ic ie ju ż n ie c o rz e c z y w is te o b lic z e z a k ra d a ją ­ c e g o s ię w ilk a — u c h y lił n ie c o p rz y łb ic y . W o ln o m y ś - lic ie ls tw o w y p o w ia d a w a lk ę s p o łe c z n y m in s ty tu c jo m , a p rz e d e w s z y s tk ie m k a to lic y z m o w i. D la c z e g o ? ... „ B o

„ ja k o a rg u m e n t s w e g o is tn ie n ia g ło s i d o g m a t" ... A le ż to fa łsz ! A rg u m e n te m is tn ie n ia K o ś c io ła je st h is to ry c z n y fa k t n ie d o g m a t. K o ś c ió ł m a s w ó j h is to ry c z n y p o c z ą ­ te k , s w ó j h is to ry c z n y ro z w ó j, s p e łn io n ą i s p e łn ia n ą h is to ry c z n ą m isję p o d n o s z e n ia n a w y ż s z y s z c z e b $ s z la c h e tn o ś c i c z ło w ie k a , ja k o je d n o s tk i i c z ło w ie k a ,

ja k o lu d z k o ś c i. (D . n .)

Nieśmiertelność.

N ie ś m ie rte ln o ś c i, tre śc ią b e z tre śc iw a N ie o g a rn io n a w s z e lk ie m ro z w ią z a n ie m T a je m n ic ty le m ro k c ie b ie z a k ry w a ,

K tó re p o g łę b im , g d y z m a rtw y c h p o w s ta n ie m . N ie śm ie rte ln o ś c i, tre ś c ią b e z tre śc iw a ,

T w ó rc z a , a p rz e c ie n ig d y n ie p o c z ę ta ...

P rz e s z ło ś c ią s w o ją p rz e s z ło ś ć c ię n a z y w a , P rz y sz ło ś c ią p rz y s z ło ś ć , c o n a m m ro k ro z p ę ta ...

W . T y s z k ie w ic z .

M a r ja B o g u s ła w s k a 2 1

Dziecko i ptaszę.

P o w ie ś ć h is to ry c z n a z k o ń c a X V III w . (D a ls z y c ią g )

K re w u d e rz y ła c h ło p c u d o g ło w y ; c a ła d u m a i g o ­ d n o ś ć w y s tą p iła ru m ie ń c e m n a tw a rz i z a ry s o w a ła s ię h a rd y m b ły s k ie m o c z u . S e n a fo rs k im iś c ie ru c h e m rę k i i g ło w y o d s u n ą ł d ło ń p a n a B o ra s c o . W ło c h s p o jrz a ł n a ń 'ż d ziw io rP S f z m ię sż a n y ® c o k o lw ie k A 3 e 3 v te jż e c h w ili S ta ś w s p o m n ia ł n a n ę d z ę c h o re g o o p ie k u n a i z a w s ty d z ił s ię s w e j d u m y , p o c a ło w a ł w ię c z w ie s z o n ą rę k ę W ło c h a i rz e k ł n ie ś m ia ło :

— Z a z ło to d z ię k u ję ; a le s k o ro ś c ie ta c y ła s k a w i p o z w ó lc ie , ż e p ó k i m ó j o p ie k u n n ie p o w ró c i d o z d ro ­ w ia , c o d z ie ń p rz y c h o d z ić b ę d ę d o w a s z g a rn k ie m p o o b ia d d la n ie g o .

(3)

P a n i B o ra s c o z e tó a ftń u ś c is k a ła S ta s ia , i ź a p e w * n ia ła , ź e b ę d z ie n a js z c z ę ś liw s z a , m o g ą c p a m ię ta ć o p o - s iln e tn je d z e n iu d la n ic h o b u .

I o to , ta k s ię s ta ło , ż e o d tą d S ta ś u s z c z ę ś liw io n y p rz y n o s ił c o d z ie n n ie g a rn u s z e k p o s iln e j z u p y , k a w a ł m ię s a , a n ie ra z k u rc z ę lu b k a c z k ę . P o rc je b y ły d u ż e , ta k ż e i S e n d a l m ó g łb y s ię ja k o ta k o p o ż y w ić p rz y n ic h ; a le w ia ru s n ie c h c ia ł p rz y ją ć n a w e t ta k ie j p o m o c y , d o w o d z ą c , ż e s ta ry , le d w ie trz y m a ją c y s ię n a n o g a c h M ils k i w ię c e j je j p o trz e b u je . S p o ż y w a li p rz e to o b ia d y C io m p a z M ils k im w s e k re c ie , p o w y jś c iu z iz b y re s z ty le g jo n is tó w , a b y in n y m z g ło d n ia ły m n ie c z y n ić s k ó rn y .

J e n e ra ł D ą b ro w s k i, z b o le ś c ią p a trz ą c n a n ę d z ę s w e j d ru ż y n y , p o s ta ra ł s ię , b y ją n a jm o w a n o d o ż n iw n a o lb rz y m ic h ła n a c h , o s u s z o n y c h p o d a w n y c h b a g n a c h P o n ty js k ic h ; le g jo n iś c i w ię c m o g li z a ra b ia ć p o ta la rz e d z ie n n ie .

N ie m a ła b y ła ra d o ś ć m ię d z y w ia ru s a m i, g d y im to o ś w ia d c z o n o .

O ś w ic ie w y ru s z o n o d o ro b o ty .

C io m p a , z a s ła b y je s z c z e , b y m ó g ł iś ć d o ż n iw a , z e s m u tk ie m ś le d z ił w y b ie ra ją c e g o s ię S e n d a la i d a w a ł p rz e s tro g i S ta s io w i, b y s ie rp a n ie ru s z a ł, p o p rz e s ta ją c n a w ią z a n iu s n o p k ó w , b y n ie p ił z g rz a n y , a je ż e li ro b o ta z a g n a ic h d a le j, n ie p o z w a la ją c n a p o w ró t d o R z y m u n ie z a w ie ru s z y ł s ię g d z ie n a p a s tw ę w ło s k ic h b a n d y tó w , ty lk o trz y m a ł s ię c ią g le S e n d a la .

T e n o s ta tn i w p ra w d z ie z a p e w n ia ł, ż e o d c z a s u w y p a d k u z w ró b le m n ie n a w id z i S ta s ia , a le z b o k u ś le d z ił, ja k s ię c h ło p c z y n a u b ie ra , u ś m ie c h n ą ł s ię , g d y s p o s trz e g ł z d u m ie n ie S ta s ia z p o w o d u ła ty , k tó ra „n ie w id z ie ć s k ą d n a b u c ie s ię z n a la z ła ", a n a d k tó rą p rz e ­ c ie o n d w ie g o d z in y te j n o c y p rz e d k o m in e m s ie d z ia ł;

w re s z c ie w z ią ł o d n ie g o to b o łe k c ię ż s z y , b o z a w ie ra ją c y i g a rn u s z e k i ro n d e le k i g ru b ą k o łd rę , je m u z a ś o d d a ł s w ó j m a ły p a k ie c ik .

R o z d a n o im s ie rp y i k o s y . M ie js c o w y e k o n o m ro z p o c z ą ł p o c h ó d .

S ło ń c e ro z la ło s ię ju ż p u rp u rą n a w s c h o d z ie , g d y } s ta n ę li g ro m a d ą p rz e d w ie lk im ła n e m , s z u m ią c y m p e ł- n e m i k ło s a m i z b ó ż , u p s trz o n y m ró ż n o b a rw n e m k w ie c ie m . K a ż d y trz y m a ł s ie rp lu b k o s ę , p o w a ż n ie , z e s k u p ie n ie m . W te m fe ld fe b e l B o ja s iń s k i u n ió s ł ro g a ty w k ę i z a w o ła ł:

N ie c h b ę d z ie p o c h w a lo n y J e z u s C h ry s tu s 1

— N a w ie k i w ie k ó w , A m e n 1 — o d rz e k li w s z y s c y .

— P a n ie B o ż e p o b ło g u s ła w n a m w te j p ra c y , a b y w y s z ła B o g u n a c h w a łę , lu d z io m n a p o ż y te K I

A m e n !

N a g le S ta c h , k tó ry o d c h w ili w y m a rs z u z p o w ró ­ s łe m n a ra m ie n iu z tru d n o ś c ią p o w s trz y m a ł w z ru s z e n ie , w y b u c h n ą ł p ła c z e m i rz u c ił s ię n a p ie rs i S e n d a la .

D z ie c k o , c o to b ie ? — z e s z c z e re m p rz e ra ż e ­ n ie m z a p y ta ł S e n d a l.

T a k ie p o le , ja k u n a s , i ta k ie k w ia ty i ta k ie s ie rp y ... — s z lo c h a ł d z ie c ia k .

W s z y ć k o ta k ie , a je d n a k ż e in n e ...

— K ie d y m y n a n a s z e m p o lu ta k s ta n ie m y o ś w i­

c ie , o s ło n k u , d o ro b o ty ?

A n o , ja k B ó g N a jw y ż s z y d a ć ra c z y ...

P rz y g a rn ą ł c h ło p c a g o rą c y m u ś c is k ie m , p o ra z p ie rw s z y o d p a ru m ie s ię c y , b o i je g o ro z rz e w n ie n ie i c z u ło ś ć o g a rn ia ły p o d w p ły w e m w s p o m n ie ń i p o ró w ­ n a ń . A 4 e w io ^ p c ie n a p o lu o n je d e n b y ł o p ie k u n e m * S ta s ia , w ię c te ż w y p e łn ia ł o p ie k ę z 'c a le m o d d a n ie m

s ię i tro s k liw o ś c ią . (C . d . n .)

W ia ra i O jc z y z n a to te n w ie lk i o łta rz , a c z ło ­ w ie k to ź d ź b ło m irry , k tó re g o p rz e z n a c z e n ie m s p a lić

§ ię n a c h w a łę o łtą r? a ,

Teatr amatorski.

M a r ja B o g u s ła w s k a 4

ROK NOWY.

(C ią g d a ls z y )

Słońce.

T rz e b a n a d e w s z y s tk o p o z n a ć g o z p o tę g ą , C o n o s i m ia n o p o w s z e c h n e p rz y ro d y . J e ś li p o d o ła je j s łu ż b ie , z c z ło w ie k ie m D a ra d ę s o b ie .... P rz y s tą p , p a n i Z ie m io , 1 p rz e jd z z n im le k c y ę d w u n a s tu m ie s ię c y .

Księżyc.

W ie lk ie rz e c z y !... D z ie c i Z ie m i K u ją z w y k le la t d w a n a ś c ie ! A s ą ta k ie m ię d z y n ie m i.

C o p o tra fią n ie n a k p in y , K u ć p rz e z la t d w a tu z in y .

Ziemia.

T y m y ś lis z s ta n ą ć w tru d n y c h s z ra n k a c h , Ż y c ie , W te j z m g ły tę c z o w e j u tk a n e j s u k ie n c e ? . T a m w łe z i k rz y ż y ż a ło s n e j k ra in ie

S trz ę p z n ie j z o s ta n ie n a p rz y d ro ż n y c h c ie rn ia c h . T rz e b a p ie rś tw o ją o k u ć w s ta l h a rto w n ą .

H e j, p a n ie s ty c z e ń , w łó ż m u p a n c e rz z lo d u i h e łm lo d o w y i s u k n ię z e ś n ie g u .

Zima

(w y b ie g a z le w e j s tro n y n a p ie rw s z e z a w o ła n ie '1 , b ie li s ię ś n ie g ie m , s k rz y lo d e m . P rz y n o s i b ia ły z h e łm 1 s u k ie n k ę u b ie ra ją c w to N o w y R o k . S m .., ię

p rz y te m z ło ś liw ie ).

N ie w y g o d n ie ? ... H a , h a !., c h ło d ź !...

H i! h i!.. S ty c z e ń c i w y g o d z i!

Nowy Rok.

C h ę tn ie p rz y jm u ję c ie rp ie n ia i m ę k ę . C o w y s z la c h e tn ia i n a p e łn ia m o c ą .

Księżyc.

C o z a b u ta u m ło k o s a (d o . Z im y ).

Z a w ie ś s o p e l m u u n o s a !

N ie b ę d z ie m u z te rn z b y t p ię k n ie I ś m ie s z n o ś c i s ię u lę k n ie !

Życie,

(z b liż a ją c s ię ).

N a d to je s t s m u tn y m , m o n o to n n ie b ia ły m

T e n s tró j m ło d z ie ń c a . N ie c h g o te rn p rz y k ra s z ę (z a rz u c a m u n a ra m io n a p ła s z c z a rle k in a ).

Ziemia.

H e j m o ś c i lu ty , p rz y b ą d ź te ra z w a s z e , U jm ij to d z ie c ie w lo d o w e ra m io n a 1 tu l i ś c is k a j, ile w k o ś c ia c h m o c y .

(L u ty u b ra n y p o d o b n ie ja k s ty c z e ń , le c z w m a s c e n a tw a rz y , c h w y ta N o w y R o k w o b ję c ia i ś c is k a m o c n o ).

Zycie.

(je d n ą rę k ę p rz y k ła d a d o u s t o rg a n k i d ru g ą p o d a je m a s k ę ).

N ie c h a j z a b rz m ią w ta k t b ę b e n k i, J a p rz y g ry w a m n a p is z c z a łc e ,

W e ź “ m a s e c z k ę m ó j. m a le ń k i? '• § H

" “ D a rte j! ta ń c ź ! W y p ra w ia j h a rc e t

(S ty c z e ń i L u ty ta ń c z ą , o k rą ż a ją c N o w y R o k ś p ie w a ją ).

S ło d k ie ja rz m o k a rn a w a łu ! W ię c e j g w a ru i z a p a łu !

T a m n a d w o rz e m ró z a ż s k rz y p i.

Z a tk a j u s z y ! m io d u w y p ij!

D a n a I D a n a ! f

A ż d o ra ria | l -

(4)

W ilk g d z ie ś w p o lu o w c e d ła w i,

T u ta j'c z ło w ie k n ie c h się b a w i! K to ś z a o k n e m łk a n ie tłu m i!

T u n ie ch m ło d o ś ć się w y szu m i!

D a n a ! d a n a ! i • A t d o ra n a ! ' t),s

(N o w y R o k w y ry w a się z ta n e c z n e g o k rę g u , b ie g n ą c d o Ż y c ia ).

O , p a n i ja n ie c h c ę ż y ć sa m ą z a b a w ą ! J a p ra g n ę d z ia ła ć , p o d n o s ić , b u d o w a ć !

Życie.

Z n a jd z ie s z n a z ie m i w ie lk i z a s tę p lu d z i, C o się d o p ra c y z a c ią g n ie p o w a żn e j ! O , b ą d ź s p o k o jn y 1

Nowy Rok.

O d d y c h a m n a d z ie ją .

Księżyc.

D z iw n y a m a to r je s t z te g o c h ło p c z y n y ...

A le w sza k p iln o ść n ie z w y k ła z a le ta.

N ie c h g o b o c ia n y w c iąg n ą d o sw e j sp ó łk i, B y z ż a b P o d la sia u fo rm o w a ł p u łk i.

A lb o n ie c h z le cz y n a d G o p łe m sito w ie , G d y ż ą d n y p ra c y ... (k ic h a) A ... a ... p sik !

Ziemia.

N a z d ro w ie !

Życie.

W y trz y m a ł Z im y u śc isk i lo d o w e!..

N ie c h p rz y jd z ie iM arz e c z ty c h s z a t g o ro z d zie je, N ie c h a j g o z g n ę b i n a sw ó j z n a n y s p o s ó b .

Marzec.

(o k ry ty sz e ro k im , sz a ry m p ła s z c z e m , m a w ien ie c z s u­

c h e g o c h ró s tu n a g ło w ie . Z ry w a z N o w eg o R o k u p ła sz c z ) Z rz u ć te b ia łe z im n e, s z ^ .ty !

Nowy Ruk.

T e n s tró j p ię k n y T b o g a ty ! B ry la n ta m i je s t u s ian y . P a n c e rz ja k m a lo w a n y .

Marzec.

P ró ż n o ś ć tw o ja je s t b e z m ia ry . O d tą d b ę d z ie s z m ia ł stró j sz a ry .

(z a rz u c a n a n ie g o b rz y d k ą sz a rą s u k ie n k ę). .

Nowy Rok (z ż a le m ).

Z d a rto z e m n ie b ia ły s tró j!

Marzec.

C h o d ź , m ło d z ień c z e , p o d p ła s z c ź m ó j!

(o tu la g o p ła sz c z e m ta k , ż e m u g ło w ę ty lk o w id a ć ).

(C ią g d a lsz y n a s tą p i).

N a d zie ja o d k a ż d e g o ju tra w y g ląd a c z e g o ś, a b e z n ie j n ie m o ż n a ż y ć . H e n ry k S ie n k ie w ic z .

R o z m a ito ś c i.

Samoloty bez pilota.

S ta n y Z je d n o c z o n e p o s ia d a ją p e w n ą ilo ść m a ły c h a e ro p lan ó w d o rz u c an ia b o m b , k tó re m i to sa m o lo ta m i m o ż n a k ie ro w a ć z o d le g ło ś c i z a .p o m o c ą u rz ą d z e n ia isk ro w e g o , ta k , ż e z b ę d n a je st o b słu g a p ilo ta (k ie ro ­ w n ik a ). S p ra w n o ść ty c h a e ro p lan ó w m a b y ć ju ż w y ­ p ró b o w a n a ta k d a le ce , ż e b e z d a ls zy c h p ró b m o ż n a b ę d z ie n a ty c h m ia st p rz y s tą p ić d o z b u d o w a n ia w ielk ie j ilo śc i ty c h a p a ra td w »

Świecące kwiaty.

H o d o w la k w iató w w A m ery c e d o p ro w a d z a d o g w a łce n ia n a tu ry . Is tn ie je ta m w śró d h o d o w có w k w iató w ż y w e w s p ó łz a w o d n ic tw o c e le m w y tw arz a n ia k w ia tó w w ta k ic h k s z ta łta c h , ja k ic h d o ty c h c z a s je s zc z e n ie b y ło . J e d e n z o g ro d n ik ó w w y tw o rz y ł w ty m k ie ru n k u s p e ­ c ja ln ą s z k o łę , a je g o u c zn io w ie p rz y k ła d a ją w sze lk ich sił w ty m k ie ru n k u , a b y w e d łu g fa n ta z ji s w e g o m istrz a n a tu rę p o p ra w ia ć , a c z ę s to te ż g w a łc ić. Id z ie tu h o­ d o w c o m a m e ry k a ń sk im o to , a b y w y b ry k o m ic h fa n ­ ta z ji n a d a ć * k sz ta łty k w itn ąc e g o ż y c ia .

N ie d a w n o c h o d ziło o w y tw o rz en ie „ ró ż y z lu d z - k ie m o b lic z em ,,, a o b e c n ie p o w s ta ła m y ś l w y h o d o w a n ia

„ ś w ie c ą c y c h k w ia tó w " . P o n ie z lic z o n y c h p ró b a ch i n ie s ły c h a n y c h s tu d ja c h u d a ło się u c z n io m w sp o m ia - n e g o c z a ro d z ie ja w y h o d o w a ć k w ia ty , k tó ry c h liśc ie ś w ie c ą w c ie m n o śc i. Ł ą k a z a sia n a ta k ie m i k w ia tam i m u si is to tn ie p rz e d s ta w ia ć w n o c y b a je c z n y o b ra z , k tó ry d o w o d z i, ż e w fa n a ta z ji o g ro d n ik ó w tk w ią n ie­ o g ra n ic z o n e m o ż liw o śc i.

P o m y s ło w i p rz e d s ię b io rc y a m e ry k a ń s c y ju ż w p a d li n a m y śl u rz ą d z e n ia p o o g ro d a c h re k lam sw o ic h p rz e d­ s ię b io rs tw , u ło ż o n y c h z św ie c ą c y c h k w ia tó w .

Miłość synowska.

P e w ie n m a n d a ry n c h iń sk i z o s ta ł s k a z a n y n a śm ie rć z a n ie d o p e łn ia n ie o b o w ią z k ó w s w e g o u rz ę d u . S y n je g o , m a ją c y la t p ię tn a ś c ie , rz u c ił się d o n ó g c e sarz o w i, p ro sz ą c, a b y w m ie js c e o jc a je m u z g in ą ć p o z w o lił. C e s a rz d o ż y w e g o tk n ię ty lito ś c ią n a d d z ie c k ie m , k tó re w łas n e m ż y c ie m c h c iało o k u p ić ż y c ie o jc a , d a ro w a ł k a rę o jc u , p rz e n o s z ą c u rz ą d je g o n a o s o b ę s y n a . N ie p rz y ją ł te j ła s k i s y n , d a jąc z a p rz y cz y n ę, ż e g o d n o ś ć ta z a w s z e b y m u p rz y p o m in a ła b łą d o jc a.

Zagadka.

K ie d y b y łe m n a w o ln o śc i W c iąż w m ie jsc u sie d z ia łe m , O p ły w a łe m w z ielo n o ści, G o d z ien k o n c e rt m ia łe m . D z iś w n ie w o li w k ą c ie s to ję , C z ę s to te ż w y c h o d z ę ;

C z a sem k o m u s k ó rę z ło ję , L u b w b ło cie p o b ro d z ę .

Szarada.

P ie rw s z a , d ru g a , to są z n a n e S a m o g ło sk i, w lite r rz ę d z ie ; T rz e cia w sp a k — fra n c u sk a n a z w a

S z la c h e tn e g o k ru sz c u b ę d z ie . C z w a rta z p ią tą c z ło w ie k tw o rz y

Z m ło d u p ię k n e i w s p a n ia łe , — A le rz a d k o lo s je z iści,

C h o ć n ie z a w sz e są z u c h w a łe . W s z y s tk ie—w ie lk i w y n a la z ek .

K tó ry w ie k n a sz n a c e c h o w a ł, G d y o p o rn y d o tą d ż y w io ł

C z ło w iek p rz ez e ń o p a n o w ał.

Rozwiązanie zadania „kupieckiego*’4 z Nr. 1.

N a jw ię c e j stra cił k u p ie c , b o 4 z ł w y d a n e o s z u s to w i, 1 0 z ł z w ró c o n e a p tek a rz o w i, n a d to p a rę rę k a w ic ze k .

t Redaktor: Mar ja Bogusławska; .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Widzieliśmy w jesieni w lesie jak gdyby dywan puszysty, kolorowy utworzony z opadłych liści drzew, na które przedzierające się słońca promienie po przez konary i krzewy

Gdy cię pochłania złość tego świata, Gdy duch ciemności w kół ciebie lata, Gdy piekło rzuca na cię swe sidła, I świat przedstawia różne mamidła, Gdy* zdaje ci się, iż

Wielką kryje szczęśliwość w sobie, kto jest mały, którego dusza zdała stąd, w przestrzenie sięga — w niewidome się światy przedziera tęskniąca, Lecz stokroć marny

Lecz, przybywszy do tego miasta, dowiedział sią, te tam ani kościoła, ani kapłana katolickiego wcale niema 1 te najblitszy kościół, w którymby świąte Sakramenta mógł

Łowy urządza się w ten sposób, że w oznaczonym dniu udają się myśliwi na wskazane miejsce, poczem naganka otacza legowisko kołem, a część jej wraz z tym, który

Oby tedy po szumnych zapustach, stał się nam popieleć początkiem zbawiennego zastanowienia się nad sobą i początkiem prawdziwego odrodzenia ducha w czasie wielkiego

W rocznicę 110-letnią, na wdzięczne wspomnienie potomności zasługuje zapoznać czytelników z kilku rysami z życia czcigodnego męża, którego imię nie może być

Polska Liga Przeciwalkoholowa istnieje od roku 1922, ma przeszło 500 członków w całej Polsce, przyj­.. muje każdego pełnoletniego Polaka-chrześcijanina, każdą instytucję