• Nie Znaleziono Wyników

Drwęca 1937, R. 17, nr 73

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Drwęca 1937, R. 17, nr 73"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

'K on to w e k ó w » IV K .(X Poznań nr. 200 084. O w polodyAoooao o— inimlan a 10 growy.

Z D O D A T K A M I: „O P IE K U N M Ł O D Z IE Ż Y “, „NASZ P R Z Y J A C IE L “ i „R O L N IK “

.Drwęca* wychodzi 3 razy tygodn. we wtorek, czwartek i sobotę rano. — Przedpłata wynosi dla abonentów miesięcznie z doręczeniem 1,20 zL

Kwartalnie wynosi z doręczeniem 3,59 zł.

Cena ogłoszeń; Wiersz w wysokości 1 milimetra na «tronie 6-łamoweJ 15 gr, na stronie 3-łamowej 50 gr, na 1 stronie 60 gr. — Ogłoszenia drobne: Napisowe słowo (tłuste) 30 gr każde dalsze słowo 15 gr. Ogłoszenia zagrań. 100% więcej.

Przyjmuje się ogłoszenia do wszystkich gazet Numer t e l e f o n u ! N o w e m i a s t e 6.

Druk i wydawnictwo »Spółka Wydawnicza' Sp. z o, odp, w Nowetnmieści*. Adrei telegf.: .Spółka Wydawnicza* Nowemiałto-Pomorz*.

KOK XVII NOWE MIASTO LUBAWSKIE, SOBOTA, DNIA 26 CZERWCA 1937. N Nr. 73

„Farbowane li y“.

W ostatnią niedzielę odbył się we Warszawie kon gres „Młodej Wsi“. Jestto organizacja m łod zieży sanacyjnej. Jak wiadomo, w łonie tej organizacji panował w znacznej mierze sk r a j­

ny radykalizm społeczny i w rogi stosunek do religii. Uwydatniał on się i w odnośnych pismach i w rozmaitych enuncjacjach przywódców tejże młodzieży jako też i w licznych "występach pu­

blicznych samej młodzieży. Na niedzielnym zjeżdzie atoli czy kongresie, na którym znaleźli się wysocy dygnitarze rządowi z premierem Skład- kowskim i ministrami gen. Kasprzyckim, Poniato­

wskim, Kościałkowskimi Grabowskim oraz na który przybył też marsz. Rydz*Smigły, wygłaszając prze­

mówienie, uchwalono d e k la r a c ję ideową Związku

„Młodej Wsi”, która m. in. opiewa, że co „do r e lig ii odn osim y s ię z n a jw y ższą czcią.

U znajem y ją za ([największą w artość w e ­ w nętrzną czło w iek a , dającą mu s iłę i o s to ję m oralną w p rzeciw n o ścia ch życiow ych . Uważamy religię za czynnik twórczy w życiu na­

rodu, dający cywilizacji wyższą treść duchową i trwałe podstawy rozwoju. Dobro życia religij­

nego jak i politycznego wymaga, aby zw ią zk i w y zn a n io w eg o nie m ie sz a ły s ię do poli­

ty czn eg o o rg a n izo w a n ia sp o łe c z e ń stw a “.

Podpada przy tej deklaracji, że mówi się tylko ogólnie o religii, a nie o religii chrześcijańskiej i katolickiej. Znamienna jest też uwaga o n ie- m ieszaniu się do politycznego organizowania społeczeństwa ze strony związków wyznaniowych.

Zjazdem tym oraz organizacją «Młodej Wsi”

zajm uje się ostatnio na swych łamach ssnacyjno- konserwatywny „Czas*. Wykazuje on, jak to różni p rzy w ó d cy „M łodej W si” ujawniali wręcz p rzeciw n ie zdania i poglądy od tych, które zna­

lazły wyraz w niedzielnej deklaracji. I tak je^en z głównych ideologów „Młodej Wsi”, p. Jan Kuł- tys, o k reślił w ia r ę w n ieb o jako b red n ię.

Zdaniem działaczy młodowiejskich według „Czasu”

w ych o w a n ie m ło d zieży powinno być o czy szczo ­ n e z wszelkich wpływów relig ijn y ch . G łó w n y boh ater niedzielnego zjazdu, p. Gierat, w swej książce : „ P o d sta w y ruchu m ło d o w łejsk ieg o ” pisze, że pań stw o musi sobie za p ew n ić daleko idącą ingerencję w spraw y k o ścieln e. Watykan na własną rękę nie może prowadzić szkół i insty- tucyj wychowawczych, jak Akcja Kat., Stowarzy­

szeń Kat.” Kierownicy ruchu młodowiejskiego uw ażają k się ż y za najgorszych w rogów wsi i państwa. A w (swym radykalizmie społecznym

„Młoda W ieś” według „Czasu” właściwie się nie- różni od k o m u n izu ją cy ch id eo w có w . Tak samo, zaznacza «Czas”, spotykamy u obu grup źle ukry­

wany podziw dla R osji Sow ieckiej.

I oto n agle ci sami ludzie, pisze „Czas”, s ta ją s ię k ato lik a m i, akcentują własność indywidualną, unikają wszelkiego radykalizmu. „N ie sp osób, wywodzi „Czas”, u w ie r z y ć w szc z er o ść tak na­

głej zmiany. Tonie jest, woła on, zmiana przekonań, lecz zm iana konjunktury. Do niej przystosowują obecnie swe hasła przywódcy «Młodej idei”. Pod ich osłoną będą nadal prowadzić w tym samym duchu, co dotychczas, utrzymywaną akcją”.

„To wszystko nie jest, zaznacza on,szczere, jest chyba grą, którą prowadzą «farbow ane lis y ”. Tak ocenia sanacyjno- konserwatywny „Czas“ tendencję i ukry­

te cele tego tak głośno reklamowanego przez zwo­

lenników i propagatorów Ozonu kongresu Młodzie­

ży Wiejskiej. „Farbowane lis y ” — tak nazywa dawniejszy organ BBWR swoich dawniejszych tow arzyszy ideowych. Chyba się n ie myli!

P roces inż. Doboszyńskiego.

W procesie inż. Doboszyńskiego we wtorek zeznawali ostatni świadkowie obrony. Zeznania świadków obrony były wielce znamienne i wprost rewelacyjne. Przedstawiały one ciężkie udręki, jakie w tych stronach przechodzili Narodowcy.

Z powodu braku miejsca zeznania te podamy w następnym nnmerze.

Zatarg rządu

z metropolitą krakowskim J. E. arcyb. Sapiehą

w sp ra w ie p rzen iesien ia trumny M arszałka.

P. prem ier Składkowski z ło ż y ł d y m isję — Pan P r e z y d e n t je j n ie p rzy ją ł.

Warszawa. W środę w godzinach popołudnio­

wych p. Prezydent RP. przyjął p. prezesa rady ministrów gen. dyw. Sławoja Składkowskiego, k tó ry z ło ż y ł Panu P rezyd en tow i s w o je po­

danie o d y m isję. Podanie szefa Rządu o dy­

misję ma treść następującą:

„Do Pana Prezydenta Rzeczypospolitej.

Zaszedł fakt nie w ykon ania w oli p. P rezy ­ denta RP. p rzez o b yw atela polskiego w sp ra ­ w ie kultu narodu dla m arsz. P iłsu dskiego.

Fakt ten, będący obrazą m a jesta tu R z e c z y ­ p o sp o litej, zaistniał w czasie mego urzędowania, jako premiera Rządu i faktowi temu nie zdołam zapobiec.

Proszę posłusznie p. Prezydenta o niezwłoczne udzielenie mi dymisji ze stanowiska szefa Rządu.

Warszawa, dnia 23 czerwca 1937 r.

(—) Gen. Dyw, Sławoj-Składkowski”.

Powodem, który wywołał ten krok jest list ks. Metropolity Sapiehy z dnia 22 czerwca rb. do p. Prezydenta RP. W liście tym ks. Metropolita wyraża niem ożność za sto so w a n ia się do ż y ­ czen ia p. P r e z y d e n ta w sprawie przech ow a­

nia trumny z c ia łe m m arsz. P iłsu d sk ie g o . P. P rezy d en t RP. dym isji n ie przyjął.

Protest rady miejskiej m. st.

Warszawy wobec, jak głosi, obrazy Majestatu Rzeczypospolitej Polskiej.

Warszawa, 23. 6. Wczoraj wieczorem w czasie trwania posiedzenia rady miejskiej m. st. Warsza­

wy radny Tomczak zgłosił następującą rezolucję :

„W obec obrazy M a je sta tu RP. p z e z ks.

M etrop olitę k rak ow sk iego tym czasow a rada m iejska m. st. W arszaw y, obradująca w m o ­ m encie, gdy nadeszła do sali wiadomość o tym fakcie, postanawia przerwać natychmiast swoje posiedzenie, aby w ten sposób zaprotestować prze­

ciwko niesłychanemu stanowisku obywatela pol­

skiego w stosunku do najświętszych uczuć narodu polskiego”.

Rezolucji tej radni miejscy wysłuchali stojąc.

Po odczytaniu rezolucji posiedzenie zostało na­

tychmiast przerwane, (Rada Miejska ta, jak wia­

domo, pochodzi nie z wyboru, a z nominacji — przyp. red.).

Warszawa. Zarząd okręgu stołecznego Związku Legionistów Polskich wysłał pod adresem p.

premiera gen. Sławoj-Składkowskiego następującą depeszę:

„W obliczu faktów, obrażających uczucia całe­

go narodu i Majestatu Rzeczypospolitej, legioniści stolicy spieszą wyrazić p. Generałowi, jako szefo­

wi rządu, wyrazy żołnierskiego posłuszeństwa.

(—) Zarząd okręgu stołecznego Związku Legionistów Polskich”.

Narada na Zamku

Warszawa Jak donoszą z Warszawy, p. Pre­

zydent RE. przyjął w obecności P. Mar­

szałka Śmigłego-Rydza, p. prezesa Rady Ministrów gen. Sławoj-Składkowskiego, p. wicepremiera inż.

E Kwiatkowskiego, p. ministra spraw zagr. Józefa Becka i p. gen. Wieniawę-Długoszowskiego.

Rada Ministrów podziela sta n o w isk o p. Prem iera.

Warszawa. W dniu 23 bm. w godzinach po południowych odbyło się pod przewodnictwem premiera generała Sławoj-Składkowskiego posie­

dzenie Rady Ministrów. Na posiedzeniu tym pre­

zes Rady Ministrów poinformował członków Rządu o dalszym przebiegu wydarzeń, związanych ze sprawę przeniesienia zwłok marszałka Piłsudskiego.

Rada Ministrów wyraziła całkowitą jednomyślność poglądów na tę sprawę.

Sieroszewski, prezes Polskiej Akadem ii L iteratury, poleca aresztow anie ks. M etropolity

Sapiehy.

Warszawa. W organie Zw. Naucz. Polskiego,

„Dzienniku Porannym”, ogłosił prezes PAL-u p.

Wacław Sieroszewski następującej treści depeszę:

„B ezprzykładna sam ow ola biskupa Sapie­

hy musi być surowo ukarana. Wara każdemu od majestatu Rzeczypospolitej i od najświętszych wartości narodu! Zasłonić trumnę marszałka wartą żołnierską, a biskupa, który o śm ie li!

się lekcew ażyć w olę P rezy d en ta R zeczypo­

spolitej, zam knąć w a r esz cie !

«Polska Zbrojna” ogłasza artykuł, w którym domaga się w yjęcia W a w elu z pod opieki bi­

skupa krakow skiego i przejęcia tej opieki przez władze państwowe.

P r z e n ie s ie n ie trum ny.

Jak donoszą zwłoki marsz. Piłsudskiego zo­

stały w ciągu środy przeniesione z krypty św.

Leonarda do pobliskiej krypty pod wieżą Srebrnych Dzwonów. Podczas przenoszenia trumny, która nie była otwartą, o b ecn y b y ł m jr. dr. Galicyński, który prowadzi m um ifikację zwłok z ramienia komitetu uczczenia pamięci Marszałka. Przenie­

sienie zostało zakończone we wtorek wieczorem.

Co m ó w i Kuria ?

Krakowska kuria biskupia ogłosiła komunikat, w którym stwierdza, że przeniesienie zwłok mar­

szałka było przygotowane s?eroką korespondencją z komitetem uczczenia pamięci marsz. Piłsudskiego.

C hodziło o to , ab y z w ło k i nie stały, jak do­

tąd, w krypcie Leonarda. W zgląd na bezpieczeń­

stw o i u trzy m a n ie porządku w ym agał, aby przeniesienie zwłok zostało załatwione należycie, a n ie odkładan e do terminów, nie ustalonych.

Jak informują z kół, zbliżonych do sfer kościelnych, przeniesienie zwłok ś. p. Marsz. Pił­

sudskiemu do krypty pod wieżą Srebrnych Dzwo­

nów zostało podyktowane obawą o niszczycielski wpływ wilgoci.

Choroba ks. M etro p o lity .

Dzienniki krakowskie z wtorku donoszą, że ks.

metropolita Sapieha zaziębił się bezpośrednio po swoim jubileuszu. Wezwany dr. Wysocki stwier­

dził zapalenie opłucnej. Pono stan zdrowia ks. Sa­

piehy uległ poprawie, jednak ks. Metropolita nie będzie mógł opuścić łoża przez jakie 3 tygodnie.

Odezwa J. E. ks. Biskupa Kubiny Biskup częstochowski J. E. ks. Teodor Kubina ogłosił ostatnio odezwę do katolickiego polskiego społeczeństwa Częstochowy z gorącym wezwa­

niem, aby w tych ciężkich chwilach — (zabójstwo Polaka przez żyda — przyp. red.) zachowali rów­

nowagę i innych uspakajali. Częstochowa w tych ciężkich chwilach powinna pozostać krynicą ducha katolickiego i polskiego, twierdzą prawa i po­

rządku.

Sejm za k o ń czy ł s e s j ę n a d zw y cza jn ą .

Sejm na środowym posiedzeniu zakończył - bieżącą sesję nadzwyczajną przyjęciem noweli do ustawy o szkołach akademickich.

Zboże znów drożeje.

Na giełdach zbożowych kraju obserwujemy znaczną zwyżkę cen zbóż, zarówno pszenicy, jak i żyta. Na giełdzie warszawskiej cena pszenicy przekroczyła 32 zł, cena żyta 28 zł.

Zwyżka ta ma swe źródło z jednej strony w braku podaży ziarna, z drugiej w pesymistycz­

nych przewidywaniach zbiorów.

Działają tu również i elementy spekulacyjne, tj. wstrzymywanie się ze sprzedażą i przetrzymy­

wanie zapasów w nadziei dalszego podrożeaia ziarna.

Czy zwyżka ta będzie miała długi oddech, czy się załamie — wkrótce to zobaczymy.

(2)

Z krwawej Hiszpanii.

D zielnica u n iw er sy te ck a w Madrycie w ysad zon a w p ow ietrze.

Paryż. Wojska rządowe wysadziły w powie­

trze pozostałości budynków uniwersyteckiej kliniki w Madrycie i spowodowały, wedle oficjalnych da­

nych, śmierć co najmniej 400 nacjonalistów.

Klinikę wysadzono w powietrze przez założenie trzech min. Oficerowie madryckiego sztabu gene­

ralnego uważają, że jest niemożliwością, aby choć jeden z dotychczasowych obrońców kliniki uniwer­

syteckiej utrzymał się przy życiu.

Konflikt hiszpański zagraża pokojowi Europy.

W spólna dem on stracja flo t W łoch i N iem iec u w yb rzeży.

Wiedeń. Według doniesień ze źródeł angiel­

skich w Londynie wyrażają zapatrywanie, że nigdy jeszcze od czasu wybuchu wojny domowej w Hiszpanii nie była sytuacja tak niebezpieczna, jak w chwili obecnej. W Londynie rozumuje się, że, jeżeli rząd niemiecki rozpocznie akcję na własną rękę, zastosowując oficjalnie interwencję na rzecz hiszpańskiego rządu narodowego, to fakt taki mo­

że łatwo doprowadzić do wybuchu konfliktu eu­

ropejskiego.

W łochy i N iem cy p on ow n ie w y stą p iły z K om itetu n ie in te r w e n c ji !

Berlin. We środę o godzinie 4 po południu rząd Rzeszy ogłosił komunikat oficjalny, w któ­

rym oświadcza, że rokowania z Anglią i Francją w sprawie zlikwidowania incydentu z krążownikiem

„Leipzig” nie dały żadnych wyników.

Wobec tego rząd Rzeszy oświadcza, że zmu­

szony jest wystąpić z londyńskiego komitetu nie­

interwencji.

Równocześnie otrzymano w Berlinie z Rzymu urządowe zawiadomienie, iż rząd włoski solidary­

zuje się całkowicie ze stanowiskiem rządu Rzeszy i postanowił również wystąpić z komitetu nie­

interwencji.

Drugi rząd „frontu ludow ego“

ty m razem pod k ierunk iem ra d y k a łó w . Paryż. We wtorek, dnia 23 bm. wieczorem po dwóch dniach przesilenia gabinetowego premier Kamil Chautemps utworzył nowy rząd.

Jest to znów rząd „frontu ludowego”, złożony z radykałów i socjalistów, ale tym razem pod kierownictwem radykałów, którzy zajęli miejsca socjalistów, jeżeli chodzi o resorty finansowo- gospodarcze.

S a d e k zw o ln io n y z w ięzienia za u ja w n ien ie T u ch aezew sk iego.

Donoszą, jakoby Radek został zwolniony z więzienia za to, że zdradził Tuchaezewskiego.

Demuyter zwycięzcą w zawodach balonowych

o puchar Gordon B en n e tta .

W środę po poł. otrzymano we Warszawie depeszę, że belgijski aeronauta lądował nad zatoką ryską w pobliżu miasta Tukkun na Łotwie. We­

dług dokonanych obliczeń przebył on na «Belgice*

w linii prostej od Brukseli 1440 kim.

Kpt. Janusz zaś na «Polonii”, który wylądo­

wał w miejscowości Anota na północny wschód od Windawy, przebył tylko 1360 kim. Zwycięzcą jest więc znów belgijski aeronauta Demuyter.

Płk. Koc tworzy nową organizacją dla młodzieży.

Płk. Koc wygłosił w dniu 22 bm. o godz. 17 zapowiadane przemówienie. Przemówienie było krótkie, zapowiadające utworzenie Związku Młodej Polski.

Płk. Adam Koc oświadczył, że sam osobiście obejmuje kierownictwo, powołując na zastępcę Je­

rzego Rutkowskiego. Rutkowski liczy lat 24. Po przemówieniu p. Rutkowskiego został odczytany Komunikat Obozu Zjednoczenia Narodowego, który opiewa, iż każdy młody Polak, który opiera się na deklaracji płk. Koca i uznaje tezy, wysunięte w deklaracji z dnia 22 czerwca, może należeć do tej organizacji.

Uchwalono otworzyć okręgowe komitety.

„Zacznie się teraz — pisze «Słowo Pomorskie”

— łapanie młodzieży — ot podobnie, jak to było z „Legionem Młodych”.

Co pisze o nowej organizacji ozonowej

„Zw. M łod ej P o lsk i” katow icka „P olonia?”

„Powołania się na deklarację płk. Koca, „emi­

gracja Żydów, sprawiedliwość społeczna, dokonanie przełomu narodowego, jednolity kościec“, to wszy­

stko. Rachuby, że tego rodzaju o k óln ik i, kry­

jące za sobą brak istotnej treści, mogą przycią­

gnąć młode pokolenie polskie do nowej organi­

zacji, są z łu d z e n ie m . Organizatorzy Związku Młodej Polski przekonają się o tym w bardzo krótkim czasie”.

Najwyższy czas zapisać

„ D R W Ę C Ę“

na m iesiąc lipiec

Rezolucje zjazdu akademików-Pomorzan,

od b y teg o w dn. 19 i 20 bm. w Toruniu.

„W ielkość Polski o sięg n ą ć można jed y n ie p rzez z w y cię stw o sp raw y B ożej I Kościoła kat.

Akademicy Pomorzanie o ś w ia d c z a ją :

I. D ob ro K o śc io ła i N arodu p o ls k ie g o są ze sobą nierozerwalnie z w ią z a n e , to też w ie lk o ś ć P o ls k i o sią g - g n ą c m ożna J ed y n ie p rzez z w y c ię s tw o sp raw y B ożej i K ościoła k a to lic k ie g o .

N aród p o lsk i jest w sp ó ln o tą d u ch o w ą , łączącą prze­

szłe, dzisiejsze i przyszłe pokolenia Polaków. P aństw o pol­

skie jest organem narodu polskiego, otworzonym przezeń dla wypełnienia wskazanych mu przez Opatrzność celów. Mi­

ło ś ć dla n a ro d u , praca i p o ś w ię c e n ie dla n ie g o Jest o b o w ią z k ie m m oraln ym k a ż d eg o P o la k a .

Z troską patrząc na dzisiejszą rzeczywistość polską, a k a ­ demicka młodzież pomorska stwierdza s

P r z e sz k o d ą na drodze do wielkości narodu polskiego J est źy d o stw o i plany ta jnych międzynarodowych związków masońskich, Tym zorganizowanym siłom musi wypowiedzieć w a lk ę na śm ie r ć i ży cie c a ły n aród p o lsk i. Do w a lk i z ży d o w sk o m a so ń sk im i, k o m n n isty c z n y m i i s o c j a li­

sty c z n y m i ży w io ła m i m ło d z ie ż a k a d e m ic k a w raz z c h ło p e m i r o b o tn ik ie m p o lsk im p ó jd z ie w p ierw ­ sz y c h sz e r e g a c h .

Narodowi polskiemu zapewnić może szczęście i wielkość jedynie p raw d ziw a id e a n a ro d o w a R om ana D m o w ­ s k ie g o A k a d em ick a m łod zież p o m o rsk a w poczuciu pełnej odpowiedzialności w obecnej dziejowej chwili s o li­

d a r y z u je s ię z e s ta n o w is k ie m i p ro g r a m e m O bozu N a r o d o w e g o 1 wzywa całe społeczeństwo polskie, a po­

morskie w szczególności, do w a lk i w s z e r e g a c h k s r n e g o i j e d n o lit e g o o r g a n iz a c y jn ie O bozu N a ro d o w eg o 0 le p s z ą , w sp a n ia łą p r z y szło ść.

i i Nadzieją i umiłowaniem wszystkich Polaków jest A rm ia N arodu P o ls k ie g o .

Armia i naród — to dwa pojęcia, złączone ze sobą nie­

rozerwalnie całą naszą przeszłością duchową, tra d y c ją h i­

storyczną, krwią bohaterów, przelaną pod Grunwaldem, Cho*

cimem, Warszawą. A rm ia, je ż e li m a w y p ełn ić s w e za d a ­ n ia , m u si b yć u w o ln io n a od w c ią g a n ia w a k c ję p ar­

ty jn ą .

Akademicka młodzież pomorska w yraża swoją c z eść 1 s e r d e c z n e u czu cia dla p o lsk iej a rm ii oraz sk ła d a za­

pewnienie wytrwałej pracy dla wzmocnienia sił obronnych państw a.

III, Akademicka młodzież pomorska stw ierdza swoją d u ­ chową łą c z n o ś ć i swe żywe zainteresowanie losami P o la ­ k ó w , m ie sz k a ją c y c h na z ie m ia c h n ie w y z w o lo n y c h dotąd, a historycznie polskich, uważając je za wchodzące w skład przyszłej wielkiej Polski.

VI. A k a d em ick a m ło d z ie ż pomorska z troską i zanie­

pokojeniem patrzy na to, co dokonuje się u ujścia Wisły w P o lsk im G dańsku. W związku z tym solidaryzując się z opinią całego społeczeństwa polskiego ośw ia dczam y:

P o b ła ż liw o ść wobec hitlerowskiego se n atu z r y w a co­

raz bardziej w ę z ły , łączące G dańsk z państw em polskim.

Ż y w o tn y in t e r e s n arod u p o ls k ie g o wym aga energiczne­

go przeciwstawienia się wszelkim próbom ingerencji czynni­

ków niemieckich w spraw y wewnętrzne Gdańska. C ały n a ­ ród p o lsk i p r z e c iw s ta w i s i ę ja k im k o lw ie k p rób om in k o r p o r a c ji G dań sk a do R z e s z y N ie m ie c k ie j. Oświad­

czamy, że je d y n ą o d p o w ie d z ią z e s tr o n y p a ń stw a i n arod u p o ls k ie g o na t e g o ro d za ju u siło w a n ia b ę ­ dzie w o jn a — wojna o byt i niezawisłość polityczną i go­

spodarczą Rzeczypospolitej Polskiej.

L u d n ości p o ls k ie j w G dańsku należy z a p e w n ić po~

p a r c ie moralne i m ateria ln e oraz podtrzym ać stałą i ścisłą jej łączność z narodem polskim.

V. Akademicka młodzież pom orska s tw ie r d z a ;

Dla należytego rozwoju h an d lu morskiego, ekspansji gospodarczej i kolonialnej Polski w in n a b y ć ] u tw o r z o n a na P o m o r z u A k a d em ia H andlu M o r sk ie g o z p ra w a m i u n iw e r s y te c k im i

Międzynarodowy Kongres Chrystusa-Króla

zg rom ad zi 4 ks. k a rd y n a łó w 1 42 b isk u p ów . Na międzynarodowy kongres ku czci Chrystu­

sa-Króla, który - jak wiadomo — odbędzie się w Poznaniu w obecności legata papieskiego w dniach od 25 do 29 bm., poza protektorami kon­

gresu JE. ks. Prymasem Hlondem, ks. Kard. Inni- tzerem i ks. Kard. Verdier z Paryża, weźmie rów­

nież udział JE. ks. Kardynał Kakowski.

Nie przybędzie natomiast zapowiedziany po­

przednio JEm. ks. kard. Caspar z Pragi, a to z po­

wodu choroby, na jaką zapadł po powrocie z Rzy­

mu. Liczba zagranicznych biskupów wzrosła obec­

nie do 10 ciu. Biskupów polskich będzie 32. Ogó­

łem więc przybędzie na kongres 4 księży kardy­

nałów i 42 biskupów.

Również bardzo licznie spodziewany jest zjazd Polonii zagranicznej. Najliczniejsza wycieczka przybędzie z Francji, bo złożona z 1.000 osób, na­

stępnie z Belgii około 200 osób, z Austrii, Jugo­

sławii, Czechosłowacji i Niemiec. Ta ostatnia jed­

nak natrafia na trudności z powodu niemieckich przepisów dewizowych.

s g a E a a a a u ■ w iiw iii'''''w w n rrr3ii,ini— < ( iii'i m k hi1 ■ ■ u n w a g a — H —

„Dzień M orza” w G dyni w dniu 11 llp ca.

Geynia. Na życzenie P. Prezydenta Rzplitej, który w końcu bież. miesiąca przyjmuje wizytę króla Rumunii, termin obchodn „Dnia M orza”

w Gdyni przesunięty został na niedzielę, dnia 11 llpca.

Uwaga odstawcy bekonów.

Spowodu dużego zapotrzebowania bekonów na spędzie w Nowym Mieście w poniedziałek, dnia 28. VI. 87. u prasza się dostawców z Okręgu Lubawa o dowóz swych bekonów do Nowego Miasta.

Grochowski, in stru k to r hodowlany

P ok azy m aciorek zarodow ych.

Zarząd Sekcji Producentów Trzody Chlewnej podaje do wiadomości, że ostateczny term in pokazu maciorek został ustalo ny n a s tę p u j ą c o :

1. Omule dnia 6 llpca 37 godz. 8. rano, na placu szkol­

nym, obok kuźni. 2. Rożental dnia 6. llpca 37. godz. 17.

na bielniku p, Ewertowskiego Fr. 3. Zajączkowo dnia 7 lipca 37. godz. 8 rano, n ą dziedzińcu szkolnym obok dworca. 4 Lipiuki dnia 7. lipca 37. godz. 17. w ogrodzie p. Makowskiego Stan. Pokazy odbędą się wraz z premio­

w anie m i sprzedażą m ateriału hodowlanego. Maciory należy doprowadzić na pokazy możliwie z prosiętami, co najmniej 1 i pół godziny przed otwarciem pokazu. Na pokazy można również doprowadzić maciory własnego chowu oraz knury stacyjne]

PP. Hodowców prosi się o wzięcie jak największego udziału w pokazach.

Zarząd S e k c j i:

(—)Grochowski Bolesław, sekr. (—) Baczewskl Józef, prezes

W I A D O M O Ś C I .

Nowe Miasto Lubawskie, dnia 25 czerwca 1937 r.

Kalendarzyk. 25 czerwca, Piątek, Wilhelma.

26 czerwca, Sobota, J a n a i Pawła.

27 czerwca, Niedziela, 6 po Sw,

Wschód słońca g. 3 — m. 17. Zachód słońca g. 1 9 — m. 5 9, Wschód księżyca g, 21 — m. 35. Zachód księżyca g, 6 — m 1 \

ł m i a s t a i

Urządzili zebrani® protestacyjne przeciw za rzą d zen iu J. E. Ks. M etrop olity

S a p ieh y .

Z ramienia Zarządu powiatowego F e d e r a c ji P. Z.

O brońców O jczyzn y zwołał jej prezes p. K. K o ra b io w sk i, k p t. r e z , w dniu 24 bm. do cukierni Tomasza Rogowskiego z e b r a n ie przedstawi ieli PW. i WF. na godzinę 16. Pom.

innym i przybyli na to zebranie p. Maternicki jako prezes O Z N , p. Barański jako prezes Sokoła, p. Kulikowski jako prez. Poczt Przysposobienia W, lek. pow. dr. Łebkowski, dr. Werner jako przew. P. Czerw. Krzyża, p. Jeliński z N o­

wego Miasta i p. Ułanowski z B ra t ia n a ja k o prezesi Strzelca, p. Piotrowski jako przew. KSM. i p. dr. Komassa jako przew, LOPP., wszyscy trzej inspektorowie szkolni itd. Zebranie zagaił p. Korabiowski, przedstawiając sp raw ę sporu w s p r a ­

wie przeniesienia zwłok Marsz. Piłsudskiego P odpadało w jego przemówieniu ty tułowanie J. E. Ks. Metropolity S a­

piehy o b y w a te le m . Następ, p. Korabiowski poprosił p. insp.

spe ktora Burzyńskiego o odczytanie odnośnego opisu z „D nia P o m o r z a ”. W dyskusji zabrał głos p. S z c z e r - b ick i, oświadczając, że należy rząd poprzeć.

N astępnie odczytano t e k s t 3 r e z o lu c y j p r o t e s t a c y j ­ nych przeciw zarządzeniu J. E. ks. Metropolity Sapiehy, je d n ą do P. P rezydenta RP,, drugą do marsz. Rydz Śmigłego, a trzecią do prem. SMadkowskiego i przewodn. zawezwał obecnych do złożenia pod przeczytane rezolucje swego podpisu.

Wtedy powstał p. P io tr o w s k i jako przedstawiciel KSM.

i oświadczył, że KSM . j e s t w p ie r w sz y m r z ę d z ie o r g a n i­

z a cją k o ś c ie ln ą i bez dyrektywy ze strony Główn. Zarządu nie może swego podpisu położyć, tym bardziej, że chodzi tu 0 osobę w y s o k ie g o D o sto jn ik a h ie r a r c h ii k o ­ ścielnej i zebranie o p u ścił. (J. E. książę Biskup Sapieha ostatn io dopiero obchodził 50 lecie swego k ap łań stw a . Z okazji tej o tr z y m a ł n a jw y ż s z e o d z n a c z e n ie O rła B ia łe g o i uczczony został powszechnie jako w ie lc e z a s łu ­ żon y s y n O jczyzn y przyp. red.)

S. p. J ó z e f W eynerow skt.

N o w e M iasto. W niedzielę, dnia 20 czerwca r b , zmarł w lecznicy w Bydgoszczy śp. Józef Weynerowski, naczelnik tutejszej stacji kolejowej. Z apadł on przed niedawnym cza­

sem na skrzep płu ca i dłuższy czas przebywał w tutejszej Lecznicy P owiato wej, a osta tn io przewieziony został do Byd goszczy, gdzie dokonał swego żywota. Zmarły pochodził z Bydgoszczy. Do Nowego Miasta przeniesiony został z Gardeł. był 4 la ta naczelnikiem tutejszej stacji (dworzec główny). Ja k o człowiek spokojny, poważny, takto wny, reli­

gijny i gorliwy patriota zdobył sobie ogólne poważanie i mir.

To też śmierć, która zaskoczyła go w sile wieku, bo liczył dopiero la t 50, wywołała ogólne współczu ie. Zmarły osie­

rocił żonę i 3 nieletnich dzieci. Pogrzeb odbył się we czwar­

tek, dnia 24 bm. po poł. w Bydgoszczy. O sta tn ią przysługę Zm arłe m u oddali kolejarze z Nowego Miasta w liczbie 10 osób oraz zawiadowcy stacyj Szramowa i Tamy Brodzkiej z sztandarem zw iąik i wieńcami. W sm utku pogrążonej Ro­

dzinie wyrażamy nasze najszczersza współczucie. Cześć Je go pamięci. R i p.

W alne zeb ra n ie Kola P ro d u cen tó w T rzody Chlewnej.

N o w e M i a s t o . Odbyło się w dniu 20 czerwca 1937 r, w lokalu p. Serożyńskiego o godz, 10.15 przed połu dniem którem u przewodniczył dotychczasowy prezes Koła P ro d u ­ centów Trzody Chlewnej, p. K u jaw sk i, w obecności 17 człon­

ków. Według zdanego spraw ozdania od początku założenia Koła P. T. Ch. 1934 r aż dotąd członkowie tegoż odstawili 325 sztuk bekonów k ontraktow ych i którym wypłacono premii w sumie 1700 zł. Poczym zaznaczył, że cena żywca bekono­

wego jest według cen produktów rolnych wiele za niska 1 nieopłacalna, wobec czego producenci nie mają n a tym żadnego zysku, ale straty. Po wymianie różnych zdań nad tą sp raw ą dotychczasowy prezes Koła, p. Kujawski, o d d a w ­ szy dalszy ciąg walnego zebrania prezesowi Kółka Rolnicze­

go p. Zedłewskiemu celem dalszego przeprow adzenia w y b o ru nowego prezesa Koła P. T. Ch., sam ustąpił. Prezes K o łk a Rolo. p. Zedlewski za p y ta ł się członków, kego sobie życzą na nowego Prezesa Koła P. T. Ch. Postawiono dwóch k a n ­ dyd ató w * 1. p. Gorzkiewlcza Józefa, 2. p. Kujawskiego Anto­

niego, dotychczasowego prezesa. Przez aklamacje w ybrano większością głosów p. Gorzkiewicza,na prezesa , zaś p. Kujaw-

B ielizna p ra n a proszkiem ^ j

jest śnieżno-biała.

ORA

(3)

Program

d o r o c zn eg o obchodu „Dnia M orza” w N ow ym Mieście Lubawskim odbyw ającego s ię pod

hasłem : „Chcemy silnej flo ty w ojennej i k olon i]”

dnia 28 cz e r w ca rb.

o godz, 19-tej zbiórka wszystkich organizacyj oraz p r z e d s ta ­ wicieli władz na rynku,

o godz. 19.10 na znak syren Podniesienie flagi na maszt, po czym wysłuchanie przemówienia, t r a n s m ito w a ­ nego z Gdyni,

ujg odz. 20*tej capstrzyk organizacyj z udziałem orkiestry, dnia 29 czerw ca rb.

o godz. 10 tej zbiórka wszystkich organizacyj, przedstawicieli władz i urzędów na dziedzińcu gimnazjalnym, o godz, 10.15 wymarsz do kościoła, w pochodzie biorą udział

udekorowane wozy i samochód,

»o godz. 10.30 uroczyste nabożeństwo. Po nabożeństwie p o ­ chód przed Starostwo, tamże:

a) śpiew, Tow Śpiewu Harmonii b) przemówienie,

c) śpiew Tow. Śpiewu Harmonii

oraz na zakończenie odśpiewanie Hymnu P a ń ­ stwowego z udziałem orkiestry,

o d godz, 15-tej zabawa ludowa w P arku Miejskim.

Wstęp bezpłatny.

Uprasza Szan. Obywatelstwo o jaknajliczniejsze wzięcie u d z i a łu w uroczystościach oraz o nadanie miastu uroczy­

stej szaty przez udekorowanie okien i balkonów oraz wy­

wieszenie fiag państwowych już w dniu 28 bm. od godziny 16* tej.

(—-) Wachowiak, burmistrz przewodn. Obywatelskiego Komitetu Obchodu „Dnia Morza”.

skiego w ybrano jednogłośnie na wiceprezesa czyli zastępcę Dalszy ciąg programu „kontrakto wanie bekonów” upadł z powodu nieobecności instru k to ra hodowl, p Grochowskie­

go, po czym odbyło się miesięczne zebranie hółka Rolniczego

M ecz piłki nożnej.

N o w e M iasto. W niedzielę, dnia 27 bm. o godz. 15

^odbędzie się na placu sportowym w Nowym Mieście Lub.

irecz piłki nożnej pomiędzy KS «Pogoń“ Nowe Miasto i So­

kołem Lubawa.

K radzieże.

N o w e Miasto* Dnia 17 bm. skradziono p. Bernardowi P iątkowskiemu z Nowego Miasta, zegarek damski i lampkę elektryczną wartości 23,50 zł. K radzieży dokonał Kwiatk ow­

ski Antoni z Nowego Miasta.

Z ajączk ow o. W da, 19 bm. skradzio no ze strychu na szkodę p. Sas Jaworskiej z Zajączkowa garderobę, wartości 350 zł.

Kuligi* P. Gaciochowi J , rolnikowi z Kulig, skradziono 2 f a rtu c h y skórzane od powózki, wartości 20 zł*

B ratu szew o* P. Domaradzkiej M. z B ratuszewa skra­

dziono z kasetki w mieszkaniu gotówkę w kwocie 60 zł.

L ubaw a. P Kopycińekiemu TeoL na zabawie w Czerli*

nie skradziono rower, który później odnalazł się w rowie u p. Szynaki ze Złotowa.

Lubawa. Na szkodę p. Heleny Augustynowicz z Luba*

‘wy skradziono 17 bm. 10 zł, gotówki.

Lipinki* P. K w iatkowskiemu Fr. z Lipinek ^skradziono k ury wartości 12 zł, dochodzenia w niewykrytych spraw ach prowadzi Policja.

N adzw yczajny w yn alazek .

B y szw a łd . Nieoczekiwany w ypadek spotkał naszą wieś.

O t o dzielni druhowie odkryli hogatą „kopalnię h u m o r u ” , k tó rą można zwiedzić przy niedzielnym koncercie, który o d ­ będzie się d, 27 bm. o godz. 16 w ogrodzie p. Ewertowsktego J a n a . 6 cennych nagród dla am ato rów wiatrówek umilą

wspólnie spędzone chwile.

U to n ięcie.

Sk arlin . Dnia 23.VI. 1937 r. o godz. 16.15 w jeziorku wsi Skarlin pławił konia robotnik Franciszek Otręba, który w pewnej chwili z konia spadł i utonął. Denat liczył 29 lat.

Pożar,

Zawada. W dniu 13. bm. na m a jątk u Zawada, własność p. Rtlchtera z Czachowek, spalił się stóg słomy owsianej około 8500 kg, wartości 1150 zł. Pożar spowodował 7 letni H en ry k Gołębiewski, syn robotnika, któ ry rozpalił ogień w pobliżu.

Z Pomorza,

O bchód 10-leefa KSM m. w jC ichem .

C i c h e . Dnia 29 bm. w św. Piotra i Pawła* tz “okazji 10 lecia istnienia KSM. m. urządza wielką zabaw ę le śną nad przepięknym jeziorem partęczyńskim . Cel i z y s k jn a r o z b u ­ dowę kaplicy w Cichem.

Uroczystość przedpołu dnio wa w Cichem zapoczątkowuje uroczyste nabożeństw o połowę o godz. 10.30, akadem ia oko­

licznościowa, defilada, następnie zabaw a leśna z urozmaicę- niami nad jeziorem partęczyńskiem. W programie urozmai*

ceń, śpiewy, ogniska, przejażdżka po jeziorze, gry sportowe, koncert, tańce.

Ze względu na szlachetny cel prosi o Jliczny udział I poparcie K o m ite t P arafialny (—) Ks. Kłenkowski.

Dojazd autobusam i zapewnio ny Odjazd autobusów

* rynku o godz. 8.30 na trasie Marzęcice, Tcreszewo, Ciche.

O godz. 13.45 tr a s a Biskupiec, Łąkorz, Ciche.

Burza gradovra. gjl J j i m

R ybno. Wczoraj w godz. popoł. przeszła n a d naszą wioską i okolicą siln a burza g ra d o w a , która wyrządziła n a polach i sa dach o g r o m n e szk o d y . Najwięcej u c ie r ­ p ia ły wioski R um ian, R u m ien ica i D ęb ien .

Jarm ark.

R yb n o. W śrądę d* 23 b m , odbył się tu jarmark,"""na który spędzono z powodu b ra k u paszy oraz pastwsik, co się d o obniżenia cen przyczyniło, pokaźną liczbę bydła i koni Płacono za krowy mleczne 80—150 zł, konie 120—300 zł.

O broty były średnie, bo k u p u ją cy c h było mało. Przy tej okazji nie zapomniało naszej wioski o d w ie d z ić ż y d o stw o , którego z je c h a ła s i ę c a ła z g ra ja , lecz spowodu uśw iado­

m ie nia w społeczeństwie in t e r e s u n ie z r o b ili.

P ra ce nad z a ło że n iem siec i e le k tr y c z n e j d ob iegają końca.

D z ia łd o w o . Rozpoczęte na początku maja rb, Jjprace nad założeniem z Mławy do Działdowa sieci elektrycznej, przy których stałe zatrudnienie ma 25 robotników, dobiega­

ją końca i ukończone być muszą, w edług umowy, najpóźniej do 5 lipca rb. Miasto zostało podzielone na 2 dzielnice, do których prąd elektryczny będzie regulowany ze zbudowa­

nego przy *uL św. Katarzyny transformatora. Puszczanie prądu, który najpierw będzie używał Magistrat, mający już zainstalow ane urządzenia, spodziewane jest około połowy lipca rb.

WY Ł Ą C Z N E PRAWO STOSOWANIA WŁÓKIEN MORWOWYCH j t?Q WYROBU ZWIJEK PAPIEROSOWYCH ZASTRZ. U. PAT. Nr. 5034.1

poszły nasze’

wysiłki "

i których owocem"

i i

4

jest szlachetna i de likatna b i b u łk a z morwą w zwij-

-N l

kach Morwitan.

Zebranie Stronnictwa Narodowego j w Lubawie.

L ubaw a. W p ią te k , dnia 25 o g o d z. 8 ,BO w le c z . J o d b ę d z ie s i ę z e b r a n ie S tro u . N a r o d o w e g o w ś w ie ­ tlic y w L u b aw ie. P r z e m a w ia ć b ę d z ie z a m ie js c o w y m ó w ca .

O ienzyw a up ałów .

Gdy zbyt już dokuczy upał, z zazdrością spoglądają p a ­ nowie na przewiewne, je d w a b ae stroje pań, złorzecząc przyjętym zwyczajom noszenia kołnierzyka i m a ryna rki.

I choć w yłam ują się z pod władzy tych zwyczajów w godzi­

nach spaceru czy odpoczynku, to je d n ak strój ten, w czasie upałów niezmiernie uciążliwy, ogólnie obowiązuje.

P , Wszystko, co najlepsze, to dla pań, utyskują mężczyźni, dla nich moda wygodna, dla nich je dwabnik snuje swą nie­

skończoną nić, przetw arzając arom aty czne liście morwowe na delikatną przędzę. Tak! ale i w dziedzinie, która jest domeną panów, subteln e włókna morwy znalazły właściwe zastosowanie. Mamy na myśli zwijki do papierosów „Mor­

w ita n ” Stanisław a Wołoszyńskiego, które te m u szlachetn emu surowcowi zawdzięczają swą moc i subtelność, Uzyskana porowata s tr u k tu r a bibułki „M orw itan” zapew nia im n a j ­ wyższą samospalność, będącą, jak wiadomo, podstaw ow ą zaletą dobrej zwijki papierosowej Podkreślić tu wypada, że jedynie zwijki „Morwitan” zawierają szlachetne składniki morwowe, a ta jem nica ich fabrykacji jest prawnie zastrze­

żona..

W sp r a w ie w y c ie c sk i do Gdyni.

Z uw agi na to, że członkowie Kółek Rolniczych z w r a ­ cają się do nas o zorganizowanie wycieczki do Gdyni, u p r z e j­

mie w yjaśniam y, źe zgłoszenia na wycieczkę do Gdyni miały zasadniczo w p ły n ąć do dnia 25 maja 1937 r.

Ponieważ w tym term inie odpow iednia ilość osób się nie zgłosiła, TRP odstą piło od zamiaru urządzenia wycieczki.

Ponieważ jednakże *Jele rolników chciało by Gdynię zwiedzić i ciągle zapytu ją się o odjazd wycieczki, wobec tego może TRP wycieczkę urządzić, o ile członkowie nasi szybko nadeślą swoje zgłoszenia.

Projektow ana wycieczka może się odbyć pomiędzy 4 a 10 lip c a br.

Wycieczka trw a ła b y 3 wzgl, 5 dni, zależnie od życzenia uczestników.

Koszt przejazdu do Gdyni wraz z noclegami wyniesie 15 złotych.

Ze zgłoszeniem, które przyjmuje się do 30 czerwca 1937, należy wpłacić 10 zł zaliczki.

W razie oieodbycia się wycieczki zostanie zaliczka uczestnikom zwrócona.

Przy zgłoszeniu należy również podać, czy zgłaszający posiada wykaz osobisty wraz z poświadczeniem o b y w ate lstw a celem ewtl. zwiedzenia G dańska.

G I E Ł D

Płacono ży to

Pszenica

Jęczmień browarowy Owies

Rzepak zimowy Mak niebieski Łubin niebieski Łubin żółty Koniczyna biała Koniczyna czerw. sur.

A Z B O

w złoty ch kg Poznań, 24. 6.

26.75— 27.00 30,25— 30.50 24.75— 25.00 25.75— 26 00 56.00— 57.00 72.00— 76.C0 16 50— 17.00 16.75— 17.50 85.00— 125.00 100.00110.00

Z O W A

za 100

— Bydgoszcz, 23. 6.

26.00— 26 50 29.75— 30.25 26.00— 27.00 24.50— 25.00 56.00— 58.00 70.00— 74.00 15.75— 16.00 16.25— 16.75 100.00—130.00 95.00— 115.00

K Ą C I K R A D I O W Y

A s d y e j e P o l s k i e g o R a d ia w W a r s z a w ie . S o b o ta , 26. VI. 6.15 Audycja poranna. 12.15 Gospo­

darz z ołówkiem w ręku — pog. 12,25 P ły ty . 1600 S łu­

chowisko dla dzieci. 16.30 K once rt Orkiestry Krakowskiej 17.20 Koncert kam eralny. 17.50 „SłąsK jako teren k rajo ­ znawczy” — pog. 18,15 Płyty. 19.00 Muzyka lekka w wyk.

Ork* P. R. 20.00 Audycja z Torunia. 21.05 „Fabian Tyraol- ski — Lwowski S tra u s s ”. 22 00 Koncert p o pula rny w wyk.

ork* Wileńskiej.

N ie d z ie la , 27. VI. 8,00 Audycja poranna. 9.00 Tr.

nabożeństw a z Katowic, Po nabożeństw ie przemówienie woj. dr. Grażyńskiego. 12 03 W krainie bajek i legend — p oranek w wyk. ork R, P 13.10 Koncert rozrywkowy 14.40 Audycja dla dzieci. 15 00 Audycja dla wsi. 16.00 Piosenki ludowe. 16.25 Płyty. 17X0 Wesołe słuch. p. t.

„Ministerstwo h u m o r u ”. 18 00 Koncert rozrywkowy. 20.00 Płyty. 21.00 Wesoła audycja ze Lwowa. 22 00 Koncert żeńskiego zespołu kam eralno wokalnego.

P o n ie d z ia łe k , 28. VI* 6.15 Audycja poranna. 12.03 Tr. fragm. XVII Zjazdu Katolickiego w Poznaniu. 12.50 P raca dziecka w lecie — pog dla gospodyń. 16 00 Antoś chce być technikiem. 16,15 Pieśni ludowe w wyk. chóru szkoły powsz. z Łodzi. 16.45 Książę Panie K o c h a n k u — fel.

17.00 Koncert Ork. Filharmonii Warszawskiej (z Ciechocinka).

17.50 Co się dzieje w naszym ogródku — pogad. 18.15 Pły ty.

19 30 Audycja Org. Młodzieży Pracującej. 20.05 Koncert Ork.

Wojsk. 21X0 Capstrzyk Marynarki Woj. z Gdyni, 21*01 Tr.

przez Toruń. 21.15 „W gospodzie pod Zielonym Węgorzem”

— aud. slow. — muz 22 00 Recital śpiew, ze L w ow a . 22.20

„ 1 0 t ą rocznicę sprow adzenia prochów Słowackiego do G ro­

bów Królewskich e a Wawelu. 22.35 Płyty.

Frogwmm P o l s k i e g o R a d ia S. A. R o z g ło ś n ia P o m o r s k a w T o r m n i n .

F ala 304,3 m, 986 Kc, 16—24 Kw.

S o b o ta . 26. VI. 12.25, 13.00, 15.00, 23.00 Płyty. 15 40 Wiad. z Pomorza. 18.00 „Morze i Pomorze w literaturz e pię knej” recytacja fragm. z puw. Ossendowskiego pt. „Pod polską b a n d e r ą ”* 18.10 „Pomorze śp ie w a ” W ystęp chóru pomorskiego. 1845 Wiad. sport, z Pomorza. 20,00 A udycja dla Polaków za granicą — „Fala od Bałtyku.

N ie d z ie la , 27. VI* 8 35 — Rypin miasto i powiat au d y c ja — słowno-muzyczna. Potem Płyty. 13.00

„Ostatnie w y daw nic tw a m arynistyczne”. 14.40 Migawki z życia rybaków a) „Reboee na morze”, b) płyty. 16.25,20.00 Płyty. 20 25 „Gawęda w a r m iń s k a ” Kuby z W a rtenborga.

20 35 i 21.40 Wiad. sport, z Pomorza, 23.00 Koncert życzeń . P o n ie d z ia łe k , 28. VI. 12.50 P raca dziecka w lecie — pog. dla gospodyń. 13.00, 15 00 18.10,22 35, 23.00 Płyty. 15.40 Wiad. z Pomorza. 180.00 Pogad. a k t u a na. 18 45 Wiad, sport, z Pomorza. 22 05 K o n c e rt Ork. Wojsk, z Bydgoszczy.

2100 Capstrzyk m a ry n a rk i woj. z Gdyni. 21.01 Przemówienie przedstawicieli m a ry n a rk i wojennej Ligi morsk. i kol, m Gdyni.

Poza tym transm isje z innych polskich stacyj.

GIEŁDA W ARSZAW SKA

Dolar 5 29; fra n k francuski 23,58; fra nk szwajcarski 134.25 fu n t szterling 26.14; m a rk a nie m ie cka 212.51; korona czeska

18 40; szyling au s tria c k i 99.20; guld en gdański 100.20.

Za redakcję oipowiedsialay : Władysław Saa w "Nowymmieście.

Za ogłoszenia redakcja nie odpowiada.

W razie wypadków, spowodowanych siłą wyższą, przeszkód m

zakładzie, strajków itp„ wydawnictwo nie odpowiada zai dostarczenie pisma, a abonenci nie mają prawa domagania się niedostarezenytfc numerów lab ododszkowania-

Cytaty

Powiązane dokumenty

dują się w coraz cięższym położeniu, wobec ofen- zywy wojsk narodowych w Hiszpanii, starają się zamazać swoje klęski hiszpańskie wywoływaniem nowych

Kupców Samodzielnych w Lubawie, starający się o kredyt, winni się zgłosić bezzwłocznie po informację do sekretaiza Tow, Sam Kop.. Franciszka Żmijewskiego,

Za to urodzaj kartofli zapowiada się powszechnie dobrze, jest to główny środek pożywienia oraz paszy na całym niemal terytorium ziem polskich i jeśli stan taki

metropolity Sapiehy, jednakże okazało się, że treść listu nie zadowoliła p.. Wobec tego wysłannicy kapituły w osobach

Sprawa jednak komplikuje się bardzo poważnie, gdyż artykuł 25 będzie przez senat bezwzględnie zwalczany, podczas gdy czynniki ministerstwa skarbu nie chcą od

Wyszomirski zdążył otworzyć drzwi i wyskoczyć, tak szczęśliwie jednak, że staczając się z nasypu, odniósł tylko lżejsze obrażenia1. Flisikowski również

Po zakończeniu popisów poczty sztandarowe ustawiły się na boisku przed trybuną główną, a prezes Związku Sokolstwa, płk.. Arciszewski, wręczył zwycięzcom

Zygmunt II August (1548 – 1572), syn Zygmunta I Starego i Bony Sforzy, wielki książę litewski od 1529 r., ostatni król na tronie polskim z dynastii Jagiellonów;