Zygmunt Albrecht
Wspomnienie pośmiertne : Profesor
dr Józef Litwin
Palestra 10/11(107), 69-70
W S P O M N I E N I A P O Ś M I E R T N E
Profesor dr Józef Litwin
W d n iu 11 p a ź d z ie rn ik a 1966 r. zm arł przedw cześnie k u g łębokiem u żalow i p ra w n ic tw a polskiego, a szczególnie p ra w n ic tw a łódzkiego, p ro fe so r zw yczajny UŁ, d r Jó z ef L i t w i n , w ielo letn i ad w o k a t, d ziałacz polity czn y i społeczny.
P ro f. d r L itw in uro d ził się w Łodzi, w ro d zin ie le k a rsk ie j, w dn. 16 listo p a d a 1904 r. P o skończeniu szkoły śre d n ie j o d b y w ał w la ta c h 1923— 1927 stu d ia n a W ydziale P ra w a U n iw e rsy te tu W arszaw skiego, u zy sk u jąc ta m m a g iste riu m .
P o odbyciu a p lik a c ji sądow ej w stą p ił do a d w o k a tu ry i odbył a p lik a c ję ad w o k ac k ą pod p a tro n a te m znanego a d w o k a ta łódzkiego E m ila M o n tlak a, zm arłeg o trag iczn ie podczas w ojny. Od w io sn y 1934 ro k u , po złożeniu egzam inu ad w o k a c kiego, rozpoczął w y k o n y w an ie zaw odu ad w o k a ta. Jed n o cześn ie w la ta c h 1932— 1939 b y ł st. asy ste n te m p rz y K a te d rz e P ra w a A d m in istra cy jn eg o w O ddziale Ł ódzkiej W olnej W szechnicy P o lsk iej.
K am p a n ię w rześn io w ą 1939 r. odbył w służbie czynnej ja k o oficer rezerw y , a po k a p itu la c ji W arszaw y dostał się do niew o li niem ieckiej. O kres w o jn y p rz e b y ł w o fic e rsk im obozie jeńców , w tzw . o fla g u w W oldenbergu (obecnie D obieg niew o).
'" P o w yzw oleniu b y ł czynny w ro k u 1945 ja k o ra d c a m in iste ria ln y w D e p a rta m en cie U staw odaw czym M in isterstw a S praw iedliw ości. N astęp n ie p o w ró c ił d o Łodzi, gdzie w y k o n y w ał w la ta c h 1945— 1950 p r a k ty k ę adw o k ack ą. W la ta c h 1947—1950 był rów nocześnie członkiem N aczelnej R a d y A dw okackiej. O d ro k u 1947 do ro k u 1957 b y ł członkiem W ojew ódzkiej R ady N arodow ej w Łodzi.
W ro k u 1947 uzy sk ał n a U n iw ersy te cie P o zn ań sk im ty tu ł d o k to ra.
W ro k u 1948 o b ją ł kie ro w n ic tw o K a te d ry P ra w a A d m in istra cy jn eg o n a U n iw e r sytecie Ł ódzkim , n a jp ie rw ja k o z a stę p ca p ro fe so ra , n a s tę p n ie od ro k u 1950 ja k o p ro fe so r n ad z w y cz ajn y i w reszcie o d ro k u 1959 ja k o pro feso r zw yczajny. jW l a ta ch 1949— 1950 b y ł d ziek an em W ydziału P ra w a UŁ, a w la ta c h 1950—1955 p r o re k to re m U n iw e rsy te tu Łódzkiego.
P ro f. d r J . L itw in b y ł członkiem R ady G łów nej S zk o ln ictw a W yższego (1960— 1963), członkiem K o m ite tu N au k P ra w n y c h PA N , K o m isji K o d y fik ac y jn ej, człon kiem Z a rz ą d u G łów nego Z rzeszenia P ra w n ik ó w P olskich.
O trzy m a ł w r. 1963 n ag ro d ę in d y w id u a ln ą I I sto p n ia M in istra S zk o ln ic tw a W yż szego za szczególne o siągnięcia d y d ak ty cz n e i w ychow aw cze o raz w za k re sie p ro cesu dyd ak ty czn eg o i w y ch o w an ia m łodej k a d ry n au k o w e j. W ro k u 1965 u zy sk ał n ag ro d ę M ia sta Ł odzi w za k resie n a u k h u m an isty czn y ch .
TO W spom nienia p o śm iertn e N r 11 (107) O ficerskim , Z łotym K rzyżem Z asługi, M edalem X -le c ia P o lsk i L udow ej, H onorow ą O d zn a k ą M ia sta Łodzi, złotą O d zn a k ą Z P P .
Z m a rły m ia ł w szelk ie pred y sp o zy cje do szczytow ych osiągnięć w n auce. M iałem szczęście p oznać Go bliżej, gdy sam ju ż b y łe m ad w o k atem , a O n rozpoczynał a p lik a c ję ad w o k a ck ą . J u ż w ów czas b y ł w y b itn y m znaw cą p rzepisów z z a k resu p r a w a a d m in istra cy jn e g o , uchodząc w te j d ziedzinie za e k s p e rta d la n a jb a rd z ie j d ośw iadczonych adw o k ató w . N ie k u siły Go n ig d y zaro b k i z p r a k ty k i a d w o k a c k ie j, p rz e k ła d a ł n a d n ie stu d ia sw ego u lubionego przedm iotu. P ocząw szy od ro k u 1930 n a p isa ł w iele d ziesiątk ó w p ra c z dziedziny p ra w a i h isto rii p ra w a , ro zp raw I a rty k u łó w , k o m e n ta rz y i zbiorów tek stó w , w iele — w p o staci p u b lik a c ji k s ią ż kow ej.
W łaściw a b io g ra fia n a u k o w a p ro f. L itw in a , k tó r a u k aże się n a pew no w o p ra cow aniu k o m p e te n tn y c h ludzi, d a o b raz Jeg o w ielk ich osiągnięć w dziedzinie p u b lik a c ji nauk o w y ch . J a ze sw ej stro n y chcę p o d k reślić, ja k ogrom ną w a rto ść dla p ra k ty k ó w m a Jeg o encyklopedyczne dzieło, n a z w an e sk ro m n ie k o m en tarzem , pośw ięcone p ra w u o a k ta c h sta n u cyw ilnego. W b rew często sp o ty k an y m zjaw iskom w p u b lik a c ja c h n au k o w y ch , n ie ob aw ia się on ro zw ią zy w an ia pro b lem ó w p r a k ty c z nych ; m yślę że rów n ież to zn a m io n u je Jego w ielkość nau k o w ą.
Od ro k u 1950 nie w y k o n y w ał ju ż zaw odu ad w o k a ta , je d n a k ż e p ozostaw ał na liście ad w o k ató w , a z ad w o k a tu rą , k tó re j pośw ięciła się ta k ż e i Jeg o M ałżonka, M aria L itw in o w a , u trz y m y w a ł żyw e i sta łe k o n ta k ty . W istocie rzeczy m yśm y G o ek sp lo ato w ali, a O n godził się n a to św iadom ie. N igdy n ie odm aw iał nikom u r a d y p ra w n e j, n ie o d m aw iał w sk a z a n ia w łaściw y ch źródeł pom ocnych do rozw iąza- za n ia skom plikow anego p ro b lem u . U czestniczył ja k o eg z am in ato r w egzam inach ad w o k a ck ic h , p o m ag ał n am w u sta le n iu z a k re su sto so w a n ia k o d ek su p o stę p o w a n ia a d m in istra c y jn e g o w p rac y org an ó w sa m o rz ąd u adw okackiego.
P ro fe so r L itw in p o sia d a ł encyklopedyczną w iedzę i ro zporządzał fen o m e n aln ą pam ięcią. W ład a ł znakom icie słow em , był w y b itn y m znaw cą lite r a tu ry ojczystej i obcej. Jeg o re c e n z ja k sią żk i S. B rey e ra p t. „S pór H oreszków z S o plicam i” je s t m oim zdaniem p e re łk ą lite ra c k ą (podobnie zre sztą ja k sa m a recen zo w an a książka). W dobie K o n g re su K u ltu ry P o lsk ie j ta le n ty Z m arłeg o ja k o k rze w icie la k u ltu ry z a słu g u ją n a szczególne p o d k reślen ie.
W każdej faz ie sw ej p rac y n au k o w e j lu b ad w o k a ck ie j Z m a rły b y ł n iezm iern ie ce n io n y . B ył w sw oim czasie ró w n ież członkiem n ajw y ższej in sta n c ji d y sc y p lin a r n e j ad w o k a tu ry oraz członkiem K o m ite tu R ed ak c y jn eg o „ P a le stry ”.
P rof. d r L itw in b y ł człow iekiem n iezw y k le w ysokich zasad m oraln y ch . Z t o le ra n c ją w łaściw ą ty lk o ludziom p raw d ziw ie m ą d ry m i o głębokiej w iedzy, p o b ła żliw ie p a trz y ł n a b r a k i imnych w te j dziedzinie. Z a to był bezkom prom isow y w obec nieuczciw ości, o b łudy i n ad m iern eg o sp ry c ia rstw a . O dkąd Go p am iętam , b y ł zaw sze g orącym rzecznikiem p o stę p u społecznego i politycznego.
O dszedł od n a s człow iek w ielk iej w iedzy i p ra w o śc i c h a ra k te ru .
P am ię ć o N im zachow am y trw a le . Z y g m u n t A lb re c h t, ad w o k a t