• Nie Znaleziono Wyników

Morze : organ Ligi Morskiej, 1947.11 nr 11

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Morze : organ Ligi Morskiej, 1947.11 nr 11"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

N ad brzegam i N e w y w L e n in g ra d z ie m a ry n a rz e ju ż 7 s z y k u ją n a rty do z a p ra w y z im o w e j.

P o to m ko w ie re w o lu c jo n is tó w r. 1917, m ło d zie ż m o r.

ska radziecka podczas ćwiczebnego a la rm u na k r ą ­ ż o w n ik u ..K a lin in “ wchodzącego w s k ła d flo ty

Oceanu Spokojnego.

SIB. P hotoservice — M oskw a.

(3)

M i E S l Ę C Z

N r . I I

P 7 r i i t Ł

__ L i G I M 0 8 S K 1 E I

Warszawa, Listopad 1947 Rok XVIff

O o n z i g e r * “e «

( 9 9 & . 9 w b €'ą w . & E t

£ d a ń s k

J a k d o n io s ła p ra s a , do k o le k c ji m a r io n e tk o ­ w y c h i. g u r , ¡ m iłu ją c y c h z w o li i ła s k i im p e r ia ­ liz m u „ r z ą d y e m ig r a c y jn e ’“, p r z y b y ł n o w y tw ó r , u tw o r z o n y p rz e z „ Z w ią z e k G d a ń szcza n “ , r e z y d u ją c y w B re m ie , a w ęc w a m e ry k a ń s k ie j s tre f.e o k u p a c y jn e j. Z w ią z e k z a m ie rz a z w ró c ić się do O N Z z w n .o s k ie m o p rz y z n a n ie D a n /ig e - r o m a u to n o m ii, p ra vz n a ro d u „ w y z w o lo n e g o “ i m a w z a n a d rz u p ro te s t p rz e c iw k o „ p o ls k im rz ą d o m w G d a ń s k u “ .

W B re m ie , gdz e re z y d u je „ e m ig r a c y jn y rz ą d g d a ń s k i“' w ła d z ę d z ie rż ą Angi.cy i A m e r y k a ­

nie. P o łą c z o n e z o n y n a z w a n o B iz o n ią . Z a p e ­ w n e p o d w p ły w e m g d a ń s k ie j w ó d k i, z n a n e j p o d m ia n e m „D a n z g e r G o ld w a s s e r“ , k tó r y ś z a m e -y k a ń s k ic h fa rm a c e u tó w , p ro w a d z ą c y c h ró w n o c z e ś n ie c o c ta ii-b a r ( w e d łu g p r o to t y p u U S A ), s p ir z ą d z .ł p la s te r na c h o ro b ę D a n z ge- r ó w b re m e ń s k ch, w e d łu g re c e p ty p o d że g a czy w o je n n y c h .

M o ż n a b y n a d tą w ia d o m o ś c ią p rz e jś ć do p o ­ r z ą d k u d zie n n e g o , ja k n a d in n y m i, k tó re f a b r v . k u je prasa n ie m ie c k a p o d o k em ’ c e n z u ry an ­ g lo s a s k ie j, g d y b y n ie in n e o k o lic z n c ś c i. Im p e ­ r ia liz m a m e ry k a ń s k i, b io rą c y z N em iee p a te n ­ t y na w y n a la z k i, z a a d o p to w a ł o s ta tn io s ły n n y n ie m ie c k i „ d r i ł l “ k o s z a ro w y . W e d łu g n ie go

p r ó b u je s z k o lić n a ro d y e u ro p e js k ie w p o s łu c h u d la p la n ó w M a rs h a lla , H o o v e ra , H a r r .m a n a , B e v m a i in n y c h w y z n a w c ó w e w a n g e lii T ru m a n ó w .

M ó w .ą c s ło w a m i z n a k o m ite g o S z e k s p ira , w t y m s z a le ń s tw ie je s t m e to d a , dażaca do o d b u ­ d o w y N ie m ie c i „W o ln e g o M ia s ta G d a ń s k a “ . W y s ta r c z y p rz y p o m n ie ć , co p o ru s z a ją c s p ra w ę N ie m ie c — o ś w .a d c z y ł M a r s h a l l :

„ N i e m c y t r a k t u j ę , j a k o s e r c e p r o b l e m u e u r o p e j s k i e g o“ .

W im ie n iu s p o łe c z e ń s tw a p o ls k ie g o , k tó r e o d ­ z y s k a n e w y b rz e ż e u w a ż a za rd z e n n ą z ie m ię p a s to w s k ą , m o ż e m y o ś w ia d c z y ć e m ig ra n to m g d a ń s k .m , że w s z e lk ie z a k u s y na h is to ry c z n e p o ls k ie p o ła ć e k r a ju od E lb lą g a do Szczecina z g ó r y skazane są na n ie p o w o d z e n ie .

M u s m y n a p ię tn o w a ć to le r a n c ję A m e r y k a ­ n ó w z B iz o n i:, k t ó r z y z a m ia s t za prząc N :em - c ó w do u c z c iw e j p ra c y d la r e p a r a c ji i o d s z k o ­ d o w a ń za s tr a ty , z a m ia s t p rz e p ro w a d z ić d e m i- litą r y z a c ję , d e n a z y fik a c ję — p o b u d z a ją a p e ty ty r e w iz jo n is ty c z n e p o g ro b o w c ó w h it le r y z m u , p o ­ z w a la ją c na tw o rz e ń e p s e u d o -rz ą d ó w , „ Z w ią z ­ k u G d a ń s z c z a n “ i in n y c h o rg a n iz a c ji p o k ie - w n y c lp ż y ją c y c h d u c h e m o d w e tu .

Gdańską d z ię k P olsce D e m o k ra ty c z n e j p rz e ­ ż y w a dziś o k re s r o z k w itu , ja k o p o r t p o ls k i.

W ra c a do h s to ry c z n e j r o i', ja k ą g r a ł o ng iś za cza só w W ie łk 'e j H a n z y , G w a ra n te m je g o w ie l­

kości ; r o z w o ju je s t za plecze w o ln e j, s u w e re n ­ n e j R z e c z y p o s p o l te j, a p rz y c z y n ą u p a d k u b y ła f ik c ja „W o ln e g o M ia s ta “ . M ó w i o t y m h s to ria , k ’ ó rą znać p o w in n i o p ie k u n o w ie Ś c h u m a c h e - r ó w i ic h s a te litó w .

G ra n ic e m o rs k ie P o ls k : s u w e re n n e j są g r a ­ nicam i' h is t - r y c m y m '. U k ła d y z a w a rte na te n te m a t noszą p o d p is y W ie lk ie j C z w ó rk i i są d o ­ k u m e n te m dz e jo w y m . W in n i w ie d z e ć o ty m w ła d c y B z o n ii.

N a s tra ż y n a s z y c h g ra n ; c n a d B a łty k ie m . O- d rą i N ysą. ja k o g ra n ic p o k o j u w ś w i e- c i e, s to ją n a ro d y s P w ia ń s k ie ze Z w ią z k ‘em R a d z ie c k im na czele, n a ro d y , m iłu ją c e p o k ó j i g o to w e w a lc z y ć o s p r a w ie d liw y p o k ó j.

(4)

Ś w i ę t o N a r o d ó w m i ł u j ą c y c h w o l n o ś ć

Nad po rte m P o rt A r tu r a p o w ie w a fla g a z w y c 'ę k ie j m a ry n a rk i ra d z ie c k ie j.

S IB . P hoto?ervice— Mos kwa.

7 lis to p a d a b r. m ija 30 la t od w y b u c h u R e ­ w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j w R o s ji.

7 lis to p a d a 1917 r. w y s tr z a ły a rm a tn ie oddane z p o k ła d ó w k r ą ż o w n ik ó w „ Z a r . a “ i „ A w r o r a “ o g ło s iły ś w ia tu , że w ła d z a p rz e c h o d z i w ręce r o b o tn ik ó w i c h ło p ó w , że ro z le c ia ł się w s trz ę p y r y d w a n , w k t ó r y b y ły w p rz ą g n ię te n a r o d y c a r­

s k ie j im p e r ii. S k o ń c z y ł się o k re s n ie w o li i c ie ­ m n o ty , z a ja ś n a ła b la s k ie m ty s ią c a g w ia z d W o l­

ność — n a jc e n n ie js z y s k a rb c z ło w ie k a .

A k t e m z lis to p a d a 1918 r. w m y ś l za sad y sa­

m o s ta n o w ie n ia n a ro d ó w — Z S R R u z n a je N ie ­ p o d le g ło ś ć P o ls k i.

Z S R R w c ią g u d w u d z ie s tu la t P o ls k ' p rz e d - w rz e ś n io w e j k o n s e k w e n tn ie d ąży do u t r z y m a ­ n ia p r z y ja z n y c h s to s u n k ó w z n a szym n a ro d e m . J e d n a k r e a k c y jn y rz ą d p o ls k i! o d g ra d z a się że­

la z n ą k u r ty n ą . G d y w id m o h it le r y z m u z a w .s ło n a d E u ro p ą , Z S R R n a w o łu je do z a w a rć a p a k tu p rz e c iw k o agresjo n .e m ie c k ie ji, lecz o tr z y m u je

o d m o w n ą o d p o w ie d ź od k l i k i s a n a c y jn e j.

N a s tę p u je n a js tr a s z liw s z y w d z ie ja c h n a ­ ro d u o k re s m ą k i n ie w o li.

I w te d y p o ra ź d ru g i, ceną ż y c ia 400 tys. p o le ­ g ły c h o fic e r ó w i ż o łn ie r z y ra d z ie c k ic h n a p o la c h b te w o w y z w o le n ie P o ls k i spod ja rz m a h it le - r o w s k ego, Z S R R p o m a g a w o d z y s k a n iu n aszej n ie p o d le g ło ś c i. L o s y m ło d e g o p a ń s tw a p o ls k ie ­

go b ie rz e na sw e b a r k i obóz d e m o k r a c ji, b y w s p ó ln ie z n a ro d a m i m iłu ją c y m i p o k ó j z Z S R R n a czele k ro c z y ć k u le p s z e m u ju t r u ... O d tą d so­

ju s z z Z S R R s ta je się g w a ra n c ją n asze j w o ln o ś c i i n ie ty k a ln o ś c i n a s z y c h g ra n ic .

Z d e c y d o w a n e s ta n o w is k o Z S R R w s p ra w ie Z ie m O d z y s k a n y c h , do p rz y w ró c e n ia k tó r y c h w a ln ie się p rz y c z y n ił, u tw o rz e n ie ¡z, P o ls k i p a ń ­ s tw a m o rs k ie g o , o b ro n a w s p ó ln y c h in te re s ó w na a re n ie m ię d z y n a ro d o w e j, w ie lo s tro n n e i r o z ­ sz e rz a ją c a się w s p ó łp ra c a i pom oc g o s p o d a rc z a -—

o to is to tn e c z y n n ik i, s p ra w ia ją c e , że ide a s o ju ­ szu p o ls k o -ra d z ie c k ie g o , p o m im o s ta ry c h u p rz e ­ d zeń i d y w e r s y jn y c h a k tó w r e a k c ji, c o ra z s il­

n ie j i m o c n ie j u t r w a la silę w sercach i u m y s ła c h u c z c iw y c h P o la k ó w .

P o d s ta w ą tego s o ju s z u — będącego n a jw y ż ­ szą g w a ra n c ją n a sze j w o ln o ś c i i b e z p ie c z e ń ­ s tw a n a s z y c h g ra n :c z 500 k im . w y b rz e ż e m m o r ­ s k im —■ je s t o b ie k t y w n a re a ln a w s p ó ln o ś ć in te ­ re s ó w w y p ły w a ją c y c h t o b o p ó ln e g o dążenia, do trw a łe g o , s p ra w ie d liw e g o p o k o ju . N aszą de- w .z ą — w z a je m n e p o s z a n o w a n ie n ie p o d le g ło ś c i i s u w e re n n o ś c i.

N a r ó d p o ls k i z r o z u m ia ł że „ D r a n g nach O s te n “ , k o lo n ie i chęć u ja r z m e n ia o b c y c h n a ro ­ d ó w , p la n M a rs h a lla , sz u k a n ie z ro z u m ie n ia i p o ­ p a rc ia u w y z n a w c ó w r e i g ii d o la r o w e j i rz e c z n i, k ó w m o n o p o liz m u i im p e r ia liz m u — to d ro g a do n ie w o li i w y n szczeń a. N a ró d p o ls k i! z ro z u ­ m ia ł, że p o s z a n o w a n e p r a w w s z y s tk ic h n a ro ­ d ó w do s a m o s ta n o w ie n ia , o p a rc ie .o d e m o k ra ­ c ję , o p a rć ie o p a ń s tw a s ło w ia ń s k ie i d e m o k r a ty ­ czne z Z S R R n a czele — to d ro g a do u t r z y m a ­ n ia w o ln o ś c i, d o b ro b y tu i n ie u s ta n n e g o r o z ­ w o ju .

G o s p o d a ru je m y na s ta ry c h z ie m ia c h p ia s to w ­ s k ic h , n :e ś n im y o m o rz u , n ie d u s im y się — a w ła d a m y w y b rz e ż e m i o d d y c h a m y m o rz e m .

N ie c h w ęc d z ie ń 7 lis to p a d a , d z ie ń o d z y s k a ­ n ia w o ln o ś c i p rz e z n a r o d y im p e r iu m c a rs k ie g o s ta n ie się d n ie m w s p ó ln e g o ś w ię ta .

N ie c h d a ta trz y d z ie s to le c ia R e w o lu c ji P a ź . d z ie rn .k o w e j s ta n ie się p rz e ja w e m u czu ć p r z y ­ ja c ie ls k ic h , ja k i ż y w i c a ły n a ró d p o ls k i w o b e c b r a tn ic h n a io d ó w Z S R R .

R. G.

(5)

D l a c z e g o Liga M o r s k a bez K o l o n i a l n e j ?

W ie lu d a w n y c h d z ia ła c z y 1 'g o w y c h z w ra c a się do n as z p y ta ń em , d la cze g o w y rz e c z c n o się ta k e m o c jo n u ją c e j w s w o im czasie m a s y sp ołecze ń ­ s tw a — p ro p a g a n d y p ro -k o lo n ia ln e j. Są ta c y , k t ó iz y d la u z a s a d n ie n ia n a s z y c h p r a w do k o lo ­ n ii w y s u w a ją z a s łu g i N a ro d u na fo r u m m ię d z y ­ n a ro d o w y m i w a lk i n ie p o d le g ło ś c io w e P o la ­ k ó w . J e d e n z c z y te ln ik ó w " (p a trz ; „ M o r z e “ N r.

10 s tr. 20) w y c h o d z i z za ło ż e n ia , „ż e n a m się n a ­ le ż y p ra w o do w ła ś c iw e g o ży c ia , o p a rte g o na w s p ó łc z e s n e j c y w iliz a c ji, w k tó r e j o b ro n ie s ta ­ liś m y n ie z a c h w .a n ie , g d y z a d a w a n o je j ś m ie r­

te ln e c io s y . N a s z y m o b o w ią z k ie m je s t stanąć n a fo r u m rz e c z y w is to ś c i i w y k o r z y s ta ć m .n ż lw e dane, w k ie r u n k u u z y s k a n ia d la P o ls k i k o lo n ii“ .

A u t o r s łu s z n ie p o d s z e d ł do o c e n y n aszych za­

s łu g na a re n ie m ię d z y n a ro d o w e j, a le w y c ią g n ą ł * w n o s k i fa łs z y w e .

A r g u m e n ty p rz y ta c z a n e przez m a r z y c ie li o P o lsce K o lo n ia ln e j ś w .a d c z ą o s ła b y m w y r o ­ b ie n iu p : lit y c z n y m i n ie z n a jo m o ś c i r u c h ó w w y z w o le ń c z y c h n a ro d ó w k o lo n ia ln y c h . P o ls k a m a p ę k n ą tr a d y c ję w a lk n a r o d o w o -w y z w o le ń ­ czych , ta k w o b r o n ę w ła z ie j s u w e re n n o ś c i, j a k te ż i in n y c h n a ro d ó w . W y s n u w a m e z te go t y t u ł u w n io s k ó w , u z a s a d n ia ją c y c h nasze p ra w o do e k s p lo a ta c j. in n y c h je s t m y ln e i sp rze czne z d u c h e m m iłu ją c e g o w o ln o ś ć N a ro d u P o ls k ie g o .

T o, że N a r ó d P o ls k i s t a ł t w a r t o w o b ro n ie c y w liz a c ji i k u lt u r y , z a g ro ż o n e j p rz e z h o r d y h itle ro w s k ie , p r a ż ą c e u c z y n .ć n e w o ln ik a m i p o z o s ta łe n a ro d y ś w ia ta — je s t ś w ia d e c tw e m g łę b o k ie g o u m iło w a ń a w o ln o ś c i ; s u w e re n n o ­ ści w ła s n e j oraz u z n a n ia .ty c h ż e p r a w w sto ­ s u n k u do in n y c h . J e s te ś m y św a d k a m i r u c h u

w y z w o le ń c z e g o n a ro d ó w k o lo n a ln y c h n a ca­

ły m ś w le c ie . N a r o d y k o lo n ia ln e m a ją dtość ż y- c z l w e j o p ie ki s w y c h m o ż n y c h p ro te k to r ó w , p r a ­ gną w o ln o ś c i i s w o b o d y , zn acze nie k tó r y c h co­

ra z b a rd z ie j doceń a ją . W y ra z e m te go są w a lk i w In d o n e z ji, P a le s ty n ie , E g ipcie , In d ia c h .

W m o rz u n ie w n n e j k r w i im p e ria liś c i ś w ia ta chcą u to p ić r u c h y n ie p o d le g ło ś c io w e . A le są z b y t k r ó tk o w z ro c z n i. L u d y u c emiężorae w .d z ą , ja k r o z w ija ją się n a ro d y , k tó r e z r z u c iły z sieb e ja r z m o n ie w o li. M a ją c p .ę k n e p r z y k ła d y w a lk i os ągn ęć n ie dadzą za w y g r a n ą m m io c h w ilo ­ w y c h n ie p o w o d z e ń w s k u te k p rz e w a ż a ją c y c h s .ł r e a k c ji. R z ą d y p a ń s tw d e m o k ra ty c z n y c h ze Z w ią z k ie m R a d z ie c k im na czele, p ra g n ą c p o ­ k o ju i w o ln o ś c i w s z y s tk ic h n a r o d ó w — p o p .e ra - ją żą da nia w y z w o le ń c z e lu d ó w k o lo n ia ln y c h . D a n o te m u w y ra z n ie je d n o k ro tn ie na a re nie m ę d z y n a ro d o w e j w czasie o b ra d O. N . Z. R z ą ­ d y s a n a c y jn e do r o k u 1939 u p r a w ia ły b łę d n ą p o lit y k ę w ie lk o m o c a rs tw o w ą , d o m a g a ją c się k o lo n ii, u z a le ż n ia ją c je d n o c z e ś n ie k r a j nasz co ra z b a rd z ie j od' w p ły w ó w obcego k a p h a łu , P o ls k a p rz e d w rz e ś n io w a , u z a le ż n io n a w 60% od obcego k a p ita łu , b y ła fa k ty c z n ie p ó łk o lo n ią . K r a j nasz sła b o u p r z e m y s ło w io n y <nie b y ł w s ta ­ n ie z a tru d n ć s w y c h o b y w a te li j z m u s z a ł ic h do s z u k a n ia p ra c y na o b c y c h r y n k a c h . L ga M o r ­ ska i K o lo n ia ln a do 1939 r . p o d w p ły w e m k ó ł

s a n a c y jn y c h p r o w a d z iła p ro p a g a n d ę p r o k o lo - n ia ln ą , r o z w ija ją c n ie z d ro w e in s t y n k t y im p e - ria L s ty c z n e w n a ro d zie , k tó r e częśc.ow o p o k u ­ t u ją w nas do c h w i l i o b e cn e j. Z a b łę d y rz ą d ó w s a n a c y jn y c h z a p ła c ił n a ró d p o ls k i p ię c io le tn im

;Ckresem s tra s z l.w e j ra .e w o li i n ie b y w a ły m w h is t o r ii zn-szczeniem . P o m n i p r z y k r y c h d o ­ ś w ia d c z e ń h is to ry c z n y c h , z c h w ilą o d ro d z e n ia P o ls k i L u d o w e j,, w s tą p iliś m y n a n o w ą d ro g ę r o z w o ju społecznego, gosp od arczeg o i p o lit y ­ cznego. U z y s k a liś m y p ra s ta re z.e m .e p .a s to w - skie, w t y m 500 k m W y b rz e ż a M o rs k ie g o * 'w ra z z d z ie s ią tk a m i p o r tó w . O b ecn ie n ie m a rz e n ia 0 m o rz u , a le m y ś l z a g o s p o d a ro w a n ia W y b rz e ż a 1 p rz e k s z ta łc e n ia P o ls k i z k r a ju w y b it n ie lą d o ­ w e g o w p a ń s tw o m o rs k .e a b s o rb u je nasze u m y s ły .

L ga M o r s k a o p ra c o w a ła r e a ln y p ro g r a m m o rs k . ego w y c h o w a n ia sp o łe c z e ń s tw a , o d r z u ­ c a ją c obce n a m idee k o lo n ia ln e , k tó re o be cnie są s m u tn y m w s p o m n ie n ie m p rz e s z ło ś c i. W ie m y z w ła s n e g o d o ś w ia d c z e n ia , że k a ż d y , k t o k o lw ie k p ró b o w a ł c o fn ą ć k o ło p o s tę p u społecznego, b y ł u s u w a n y z a re n y d z ie j: w e j w sposób b e z lito ­ sn y. D la te g o p o w in n iś m y p ro w a d ź ć p r o p a ­ gan dę z g o d n e z d u c h e m czasu i n a s z y m , in te ­ re s a m i n a ro d o w y m i*. Podczas, g d y L ig a M o r ­ ska i K o lo n ia ln a s z u k a ła s p oso bó w r;z p ro s z e ­ n ia r o d a k ó w po k u li z le m s k e j, — L ig a M o r ­ ska n a w o łu je do p o w r o tu do K r a ju i czyn ne go u ¿'z a?u w o d b u d o w ie P a ń s tw a .

N a s z y m za d a n ie m , ja k o lig o w c ó w je s t p ra c a n a d z a g o s p o d a ro w a li em w y b rz e ż a i p r tó w , u ś w a d o m io .iie s p o łe c z e ń s tw a o z n a c z e n iu m o ­ rza, z p u n k tu w id z e n ia społecznego, g o s p o d a r­

czego, p : lity c z n e g o . P r z y g o to w a n e n o w y c h k a d r do p ra c y na m o rz u , w r y b o łó w s tw ie , w sto cznia ch, i w że g lu d ze ś ró d lą d o w e j — to g o ­ dne lig o w c ó w d ąże nia w c h w l i o b e c n e j. Jesteś­

m y P a ń s tw e m m o r s k m , w in n ś m y w y tę ż y ć w s z y s tk ie s ły , b y ś m y w k r ó t k im czas e m o g li p w ie d z ie ć . że je s te ś m y N a ro d e m M o rs k im . L ig a M o rs k a m a re a ln e i k o n k re tn e z a d a n ia . W s e k to rz e m o r s k ’m d z ie m y w p arne z b u d o ­ w n ic z y m ' N o w e j P o ls k i. W e r z y m y , że p r z y ­ to c z o n e w y ja ś n ie n 'a n ie b u d z ą w ą t p i w ości. L i-

¿sa M o rs k a u c zym tła słu s z n ie o d rz u c a ją c s ta ry p rz g ra m i n ie z d ro w e fa n ta z je k o lo n ia ln e , w c h o ­ dząc na t o r y tw ó rc z e j p ra c y , ¡zm ie rza ją ce j k u p otę dze i w ’e lk o ś c i P o ls k i M o r s k e j. D ro g ą tą k r o c z y m y i k ro c z y ć b ę d z ie m y w y tr w a le .

P p u łk . S t. K i r y l u k

S e k r. G e n e ra ln y Z a rz ą d u G łó w n e g o L ig i M o r s k ie j.

(6)

nawigacja morska i rzeczna w ZSRR

W czasie w o jn y z najeźdźcą n ie m ie c k im flo ta ZSR R poniosła ciężkie s tra ty . Z g in ę ło w .e le je d n o ­ ste k m o rs k ic h i rzecznych, u le g ły pow ażnem u znisz.

czeniu p o rty i stocznie. D z ię k i je d n a k p la n o w e j go­

spodarce p a ń stw o w e j i ow ocnej p ra c y ro b o tn ik ó w i in ż y n ie ró w — ra n y , zadane p rzez w roga, zostały szybko ząbl-źnione i w 1947 r. n a w ig a c ja m o rska i rzeczna w ra c a ją do sta n u przedw ojennego. D z ie s ią tk i s ta tk ó w pasażerskich i h a n d lo w y c h o ró żn e j p o je m ­ ności w yszło w ty m ro k u z p o rtó w ra d zie ckich , aby za w in ą ć do p o rtó w E u ro p y , A m e ry k i, A z ji i A u s tra lii d la w y ła d o w a n ia m a te ria łó w b u d o w la n y c h , maszyn, p a liw a i t- p. W zn o w io n a została lin ia żeglugow a Odessa — N o w y J o rk , na k tó re j k u rs u je jed e n z n a j­

lepszych o k rę tó w transoceanicznych „R o s ja “ . T a n k o ­ w ie c „ K r e m l“ zabezpieczył p a liw e m flo tę w ie lo ry b - niczą „S ła w a “ , u p ra w ającą p rz e m y s ł na p o łu d n io ­ w y c h w odach A tla n ty k u — flo ta ta, zachęcona osiąg­

n ię c ia m i p ie rw sze j w y p ra w y , w k o ń c u p a ź d z ie rn ik a u d a je się p o n o w n ie na p o ło w y w ie lo ry b ó w . Rejsem do L o n d y n u rozpoczął o k rę t „W iln iu s “ n a w ig a cję z p o rtu „m ia s ta b o h a te ra “ — L e n in g ra d u .

A b y docenić osiągnięcia f lo t y ra d z ie c k ie j, należy k r ó t k 0 n a ś w ie tlić h is to rię je j ro z w o ju . W d o re w o lu ­ c y jn e j R o s ji b u d o w n ic tw o o krę to w e należało do n a j­

b a rd z ie j zacofanych dziedzin przem ysłu. Is tn ie ją c e w N ik o la je w ie , P io irp g ra d z ie , Rydze i in n y c h m iastach stocznie o g ra n icza ły s w o ją p ro d u k c ję do k o n s tru ­ ow a n ia m a ły c h s ta tk ó w pasażerskich i to w bardzo n ie p oka źn e j ilości. W 1913 r flo ta h a n d lo w a R o sji

s ta n o w iła ty lk o 2,1% flo t y ś w ia to w e j. N o w e je d - n o s tk i, k tó r y m i w zbogaciła się flo ta ro syjska , b y ły raczej zakupyw ane, a n iż e li budow ane w e w ła sn ych stoczniach.

R e w o lu c ja p a ź d z ie rn ik o w a b y ła okresem p rze ło m o ­ w y m w h is to rii ro z w o ju b u d o w n ic tw a m orskiego.

„P ię c io la tk i“ (p la n o w a gospodarka na okres p ię c io ­ le tn i) p rz e k s z ta łc iły zacofaną dziedzinę p rze m ysłu w nowoczesną, potężną i w szechstronnie ro z w in ię tą .

Już w okresie 2-g ie j p ię c io la tk i (t. j. w la ta ch 3 0-tych bieżącego s tu le c ia ) b y ły zakończone prace, zw iązane z re k o n s tru k c ją stoczni m o rs k ic h i rzecz­

nych.

W ty m okresie oddane zostały do e k s p lo a ta c ji n o ­ w e fa b r y k i, pracujące w y łą c z n ie dla p rz e m y s łu m o r­

skiego.

M a ry n a rz e radzieccy o d d a li nieocenione u s łu g i w d z ie d zin ie u ru c h o m ie n ia północnej l i n i i żeglugow ej, łączącej ocean A tla n ty c k i z oceanem S p o ko jn ym , przez m orze basenu północnego. Jest to n a jk ró ts z a droga, łącząca euro p e jską część ZSR R z D a le k im W schodem. Id e a p rz e p ły n ię c ia w tra k c ie je d n e j n a ­ w ig a c ji w zd łu ż w yb rze ża północnego A z ji zaprzątała u m y s ły badaczy i n a u k o w c ó w w p rzeciągu la t 400.

A le zrealizow ana została dopiero przez ZSRR. W c ią ­ gu o statnich 10 la t na w sp o m n ia n e j l i n i i żeglugow ej zo sta ły zbudowane 4 zm echanizow ane p o rty . C zte ry potężne łam acze lodów , zbudow ane w e w ła s n y c h stoczniach — o b s łu g u ją tę lin ię . Do ta k ic h p o rtó w n a le ży A rc h a n g ie ls k , przez k tó r y do r. 1913 przecho.

Kanał Moskwa — Wołga ożywiają nowoczesne statki pasażerskie.

SIB. Photoservice — Moskwa

6

(7)

clziły to w a ry stanow iące zaledw ie 2% ogólnego o bro- tu tow erow ego R o sji.

W s p a n ia ły ro z w ó j zaham ow ała 2_ga w o jn a ś w ia tu , w a. Z dym em pożarów z n ik a ją stocznie, w y la tu ją , w p o w ie trz e urządzenia p ortow e. Częściowo zatopiono flo tę , b y n ie m ó g ł sko rzystać z n ie j w ró g .

Po o d n iesio n ym z w y c ię s tw ie opracow ano p ię c io ­ le tn i p la n odb u d o w y i re k o n s tru k c ji gospodarki na.

ro d o w e j, o d k ry w a ją c y now e h o ry z o n ty d la ro z w o ju tra n s p o rtu m o rskie g o . P rz e ła d u n k o w a zdolność w p o ró w n a n iu z p rze d w o je n n ą — w zrośnie przeszło d w u k ro tn ie .

Już p ie rw szy ro k po w o jn ie p rz y n o s i pom yśln e re ­ z u lta ty . M a ry n a rk a h a n d lo w a godnie w y w ią z u je się z p rz y ję ty c h zobowiązań. P la n p rzew ozów zostaje w y k o n a n y z n a d w y ż k ą 22%, w p o ró w n a n iu z p rzed­

w o je n n y m . Częściowo odbudow ano stocznie i p o rty na północo.zachodz e i p o łu d n iu . Jeszcze w iększe za.

danie m a flo ta h a n d lo w a w ro k u bieżącym . P la n p rzew ozów został pow iększony o 7% w p o ró w n a n iu z ro k ie m 1946. M echan zacja urządzeń p o r.o w y c h m a być lepsza od p rz e d w o je n n e j.

P rz y k adem będzie p o rt w R ydze, k tó r y u le g ł p ra ­ w ie zupełnem u zniszczeniu, a k tó r y ju ż w k ró tc e sta­

n ie s ę n a jb a rd z ie j zm echanizow anym p o rte m . w E uropie.

W L e n in g ra d z k im porcie, k tó r y w czasie b lo k a d y został n ie o m a l doszczętnie zn szczony — p rze ła d u n e k to w a ró w w p o ró w n a n iu z ro k ie m u b ie g ły m w zro śn ie o V/ 2 ra zy. Zakończono prace nad b u d o w ą dw orca m orek'ego, k tó r y je s t je d n y m z n a jw ię k s z y c h i n a j­

p ię k n ie js z y c h w E uropie. W re także praca i w pozo­

s ta ły c h portach. S e tk i s ta tk ó w pod różnym i bandę.

ra m i z a w ija do p o rtu : R a lin g ra d u , L u b a w y , W ła d y . w o sto ku , Odessy. N o w o ro s y js k i p o rt b y ł do w o jn y d ru g im z k o le i po Odessie p o rte m na m o rz u C zar­

n y m . N ie m cy z ró w n a li go z ziem ią, ale ju ż w ty m ro k u d z ie s ią tk i s ta tk ó w p rz y b iło do je g o brzegu. B u . d u je się dw orzec k o le j o w o -m o rski, k tó r y u m o ż liw i pasażerow i przejście z pociągu na o k rę t p rz y m in i­

m a ln e j stra cie czasu.

R ozrasta się p o rt w M a riU p o lu , gdzie k o n ty n u o w a . ne są prace nad odbudow ą stoczni. P o rto w y m i m ia ­ s ta m i staną się u lu b io n e u zd ro w is k a w y b rz e ż y m orza Czarnego, do k tó iy c h należą: Soczi, A d łe rs , Macesta, Chosta, gdzie przystą p io n o do b u d o w y d w o rc ó w m o r- slc ch.

T y le o p o rta c h m o rskich .

N ie m niejszą tro ską otoczona je st żegluga rzeczna.

W ZSR R żegluga ta podlega w odróżn e n iu od m o r.

skle j — M nis e rstw u Ż e g lu g i Rzecznej. P odział ten, ze w zględu na ko lo s a ln y zasięg p ra cy na te ry to riu m , stanow -ącym 1 6 część św iata, je s t zupenie zro zu ­ m ia ły .

P o rty rzeczne, p rzysta n ie i n ie o b ję te m a g istra le szla kó w w o d n ych zostały zdewas owane przez n a ­ jeźdźcę h itle ro w s k ego w ty m sa m ym sto p n iu , co m orskie.

.Naród ra d z ie c k i, zdając sobie spraw ę z ic h w a g i w życiu gospodarczym k ra ju , o d b u d o w u je je z zapa­

łe m i energią, ja k p o rty m o rskie . Ju ż dziś po w e ­ w n ę trz n y c h m a g istra la ch w o d n y c h k u rs u ją liczn e k a ­ ra w a n y s ta tk ó w z n a ftą , Chlebem, solą, w ęg'em , m a . ie ria la m i b u d o w la n y m i in n y m i ła d u n k a m i. O re z u l­

ta ta ch r ozw in ę ej d zia ła ln o ści in fo rm o w a ł prasę M i­

n is te r F lo ty Rzecznej ZSR R Szaszkow. P rzytoczone

N a D a le k im W schodzie p ra c u je dla p rze m ysłu ryb n e g o s ta te k .fa b ry k a _ . p rz e tw a rz a ją c y z ło w io n e r y b y n a k o n s e rw y ryb n e . S IB , Photoservice.

(8)

dane p ozw olą k r ó t k 0 sch a ra kte ryzo w a ć p o w o je n n e osiągnięcia.

W ro k u bieżącym flo ta rzeczna ZSR R m a p rze . wieźć o 25% to w a ru w ię ce j, n iż w ro k u u b ie g ły m , a w ro k u 1Ó50, t. j. w o sta tn im ro k u p la n u p ię c io le tn ie ­ go (1945— 1950), przew óz to w a ró w będzie w y n o s ił 91,5 m il. ton. P rzew óz pasażerów do jd zie do 73 m il.

osób.

A b y podołać zadaniu liczb a s ta tk ó w będzie odpó- w ie d n io zw iększona. Już w ro k u bieżącym stan l i ­ czebny f l o t y l l i rzecznej znacznie w zrósł. P rz y k ła d e m może słu żyć basen W o łg i, k tó r y o trz y m a ł ponad 200 rooiorow yC h b a re k, k tó re p o zw a la ją na szyb kie p rz e ­ w ożenie to w a ró w .

W ro k u bieżącym została znacznie rozszerzona sieć l in i i d a przew ozu to w a ró w m asow ych. M o to ro w e b a rk i, mogące ro z w in ą ć znaczną szybkość, będą k u r ­ s o w a ły na lin ia c h : A s tra c h a ń — G o rk ij, M o ło to w — A s ira c h a ń , M o skw a — G o rk ij.

L in ia , łącząca s to licę ZSR R — M oskw ę z pofęż.

n y m c e n tru m p rz e m y s ło w y m — G o rk ij, będzie obsłu.

g iw a n a przez 16 ta k ic h barek.

Prace, zw iązane z p rz e ła d o w a n y m to w a ró w , ta k w p o rta c h rzecznych, ja k i na p rz y s ta n ia c h zm e ch a n i­

zowano. W zeszłym ro k u w p o rta c h i na p rzysta n ia ch b y ło ogółem 139 k ra n ó w , w ro k u bieżącym liczba ta w zro sła do 235, W basenie W o łg i 0ddano do eksploa­

ta c ji 30 nadbrzeżnych p ły w a ją c y c h k ra n ó w . N-e m n ejszą tro ską otoczone są lin ie żeglugi pa­

sażerskiej. Na ka n a le M oskw a — W ołga w ro k u b ie ­ żącym by y czynne 43 lin ę pasażerskie, ogólnej d łu ­ gości 3.300 km ., c z y li o 500 km . w ię c e j n iż w ro k u u b ie g ły m .

W a rto przypomnieć, że w tym roku upłynęło 10 lat 0d daty budowy tego kanału któ ry jest ulubionym miejscem wypoczynkowym ludności, pracuj aeH w sto i cy ZSRR.

L in .ę M o :k w a — G o r k ij przekształcono na e ksp re ­ sow ą skra ca ją c w ten sposób re js o całą dobę. S ta te k

„M ic h a ł K a lin in “ k u rs u je codziennie na l in i i M oskw a - M osk ew skie M orze, (k tó re je s t g ig a ntyczn ym ba.

senem w ód k a n a łu ).

Imponująco wzrastają c y fry przewozu pasażerów w rejonie większych centrów przemysłowych, ja k im i są: K ijó w , Leningrad i inne.

Rok 1947 stał się rokiem wykonania programu k a . pitalnego budownictwa. Zbudowano i zrekonstruowa­

no wiele portów rzecznych i stoczni. Powstały nowe trasy. Wzniesiono 100 tys. m 2 nowych budynków ko.

munalnych i dla celów kulturalnych.

M -nis erstwo Żeglugi Rzecznej ma do dyspozycji własne stocznie, które produkują i oddają do użytku żeglugi coraz więcej statków i barek.

O prócz w ie lk ic h rzek, na k tó ry c h żegluga odbyw a się re g u la rn ie i p la n ow o , ZSR R m a d z ie s ią tk i ty s ię ­ cy m a ły c h rzek. Jedna Federacja R osyjska (R S FS R ).

zgodnie z p rz e w id z ia n y m planem , m u si u ru c h o m ić ż e ' glu g ę na tra sie 2,5 tys. k m . m a ły c h rzek.

M a łe rz e k i są o b ję te ko m p le k s a m i. E n e rg ię w o d n ą w y k o rz y s trje się d la tw o rz e n ia n o w y c h h y d ro w ę z łó w i e le k tro w n i. P rz y k ła d e m ta k ie g o b u d o w n ic tw a mogą

słu żyć prace na rzece Cnę, p rz e p ły w a ją c e j T a m b o w - skie i R iazańskie w o je w ó d z tw o . A b y dostosować rz e ­ kę Cnę do n a w ig a c ji i tra n s p o rtu a rty k u łó w żyw n o ­ ściow ych, drzew a, to r fu i m a te ria łó w b u d o w la n ych ,

— organizacje społeczne w y m ie n io n y c h w o je w ó d z tw oraz M in is te rs tw o ju ż od k i'.k u la t b u d u ją szluzy i przegrody. B u d o w n ic tw o , przez lic z n y u d z ia ł ch ło p ów i p ra c o w n ik ó w w ZSR R — m a c h a ra k te r społeczny.

. W y k o rz y s ta n ie h y d ro w ę z łó w p o z w o li połączyć rz e k i Cnę z O ką, a w przyszło ści p rz e w id u je się połączenie ich z n a jw a żn ie jszą m a g is tra lą w o d n ą — W ołgą.

W końcu bieżącej p ię c io la tk i (1950 r .) m a być od.

dane do e k s p lo a ta c ji 12 tys. k m , n o w y c h s zla kó w w o d n ych. A b y podołać ty m obowiązkom:, M in is te rs tw a Ż e g lu g i M o rs k ie j i Rzecznej p rz y g o to w u ją w sw oich uczelniach tysiące lu d z i, k tó rz y m a ją stanąć w służ- b ie d la m orza. W y s ta rc z y p rzyto czyć dane o ilo ści u . cz e ln i M in is 'e rs tw a Ż e g lu g i Rzecznej, b y zdać sobie spraw ę ze s k a li p ra cy na o d c in k u szko le n io w ym . M in is te rs tw u te m u pod leg a ją : 2 uczelnie wyższe, p o ­ nad 20 s ik ó ł i techn k u m ó w , około 90 sz k ó ł zaw odo­

w y c h i rze m ie śln iczych , n ie licząc różnego ro d za ju k u rs ó w . Ogółem M in is te rs tw u p rz y b y w a rocznie 60 tys. n o w y c h s p e c ja rs 'ó w niższych k w a lifik a c y j i 2 tys. inży n ie ró w i techn kó w . D la p r a k ty k i szkolenio­

w e j w y d z ela się 33 s ta tk i.

P ra c o w n ic y obu ro in is erstw , zdając sobie spraw ę z doniosłości c h w ili oraz chcąc godnie uczcić 30-lecie w ia d z y R adzieckiej w ZSRR, obiecali p la n y tegorocz­

n e j n a w ig a c ji w yk o n a ć do d n ia 7 listopada b r., w k tó ­ r y m to d n iu c a ły ra d z ie c k i n a ró d obchodzi 30-lecie R e w o lu c ji P a źd zie rn iko w e j.

Jak w yn ika z inform acji, otrzym ywanych z ZS R R — plan zos ał- przekroczony i w w ielu w yPadkach w y ­ konany przedterminowo,

In ż, R. G

W ybrzeża N e w y pod L e n in g ra d e m ju ż s p o w ija śnie.

ż n y całun,

S IB . P hotoserviee

(9)

Prace i plany Głównego Urzędu Morskiego

J e d n y m z c z o ło w y c h z a g a d n ie ń , ja k ie s ta n ę ­ ł y p rz e d P o ls k ą , b y ła s p ra w a u ru c h o m ie n ia p o r tó w , p rz e z k tó re z je d n e j s tr o n y m a ły n a ­ d ejść do k r a ju t o w a r y w ra m a c h p o m o c y U N R R A , z d ru g ie j zaś m ia ły w y jś ć nasze w ła s n e t o w a r y e k s p o rto w e , a p rz e d e w s z y s tk im w ę g ie l, s ta n o w ią c y ź ró d ło d e w iz d la o d b u d o w u ­ ją c e j się g o s p o d a rk i n a ro d o w e j. D la te g o też je d n ą z p ie rw s z y c h in s t y tu c y j n a W y b rz e ż u , p o ­

w o ła n y c h do życia, b y ł G łó w m y U rz ą d M o r s k i

— w ła ś c iw y g o sp o d a rz p o rtó w .

Z g o d n ie ż z a ło ż e n ia m i p o lity c z n o -g o s p o d a r­

c z y m i p o r t y z n a la z ły się w b e z p o ś re d n e j a d m i­

n is t r a c ji p a ń s tw o w e j, ja k o je d n a z n a jw a ż n ie j­

s z y c h k o m ó re k p o ls k ie g o ż y c ia gospodarczego.

Z a s ta liś m y je w s ta n ie ¡k o m p le tn e j r u in y . W e j­

ścia d o p o r tu b y ły za ta ra s o w a n e w r a k a m i s ta t­

k ó w , k tó r e ' z a to p ili u s tę p u ją c y N ie m c y , urzą-' d z e n ia p o r to w e n ie n a d a w a ły się do u ż y tk u . T rz e b a b y ło ro z p o c z y n a ć p ra c ę od n o w a . T p też za w ie lk sukces n a le ż y u z n a ć u ru c h o m ie n ie obu p o r tó w ju ż w l p c u 1945 ro k u , k ie d y to w e s z ły do n ic h p ie rw s z e s ta tk i po nasz w ę g el.

O b o k tr u d n o ś c i n a tu r y te c h n ic z n e j ^ is tn ia ła n ie w s p ó łm ie r n ie w ie lk a g ru p a tru d n o ś c i n a tu ­ r y czysto e k o n o m ic z n e j. Ł a t w ie j je s t b o w e:m o d b u d o w a ć zn: szczone u rz ą d z e n ia p r z e ła d u n k o ­ w e, c z y m a g a z y n y , t r u d n e j n a to m ast je s t u r u - c h o m :ć na z n is z c z o n y c h te re n a c h z u p e łn ie n o w e ż y c ie gospodarcze.

G łó w n y U rz ą d M o rs k i, ja k o za rzą dca i e ks­

p lo a ta to r p o r tó w , m u s ia ł p r z y ją ć n a sie b ie o d ­ p o w ie d z ia ln o ś ć za ic h n a le ż y te fu n k c jo n o w a n ie . O b o k p ra c czysto te c h n ic z n y c h , d o k o n y w a n y c h za p o ś re d n c tw e m p rz e d s ęb o r s tw p a ń s tw o ­ w y c h , s p ó łd z ie lc z y c h i p r y w a t n y c h , m u s a ł p o ś w ię ć ć znaczną u w a g ę h a n d lo w e j s tro n ie p ra c y p o r tó w . Ń a le ż a ło u s ta lić n o w e f o r m y e k s p lo a ta c y jn e , tr z y m a ć rę k ę n a p u ls ie d z :a ła l-

G dyn i a to ra j d la s ta tk ó w , ła k n ą c y c h w ę g la b u n k ro . wego i eksportowego.

F oto J. B u łh a k i Syn.

n ośe i n a jm n ie js z y c h n a w e t p rz e d s ię b io rs tw , f u n k c jo n u ją c y c h na te re n a c h p o d le g ły c h G łó ­ w n e m u U rz ę d o w i M o rs k ie m u .

N a le ż a ło ró w n ie ż p o ś w ię c ić s ię s p ra w o m ś c i­

śle a d m in is tr a c y jn y m , ja k u s ta le n ie g ra n ic p o r ­ tó w , z r k w id o w a n ie m ie n ia p o n ie m ie c k ie g o i opuszczonego, u s ta le n ie s to s u n k ó w p ra w n y c h . P o n a d to do z a k re s u p ra c G łó w n e g o U rz ę d u M o rs k ie g o n a le ż ą s p ra w y n a w ig a c y jn e , o cz y s z ­ c z e n i i u tr z y m y w a n ie to ró w w o d n y c h i z n a k ó w n a w ig a c y jn y c h o ra z s p ra w y m a r y n a rs k ie i że­

g lu g i, a w ię c n a d a w a n ie i w e r y fik a c ja s to p n i o fic e rs k ic h w m a ry n a rc e h a n d lo w e j, re je s tra c ja i a n g a ż o w a m e m a r y n a rz y , w y d a w a n ie ks ąże- c ze k ż e g la rs k ic h , d o k o n y w a n ie p o m ia r ó w s ta t­

k ó w i k o n tr o la ic h z d o ln o ś c i n a w ig a c y jn y c h . W re s z c ie w za kre s ‘ p ra c w c h o d z iła „ w a lk a z m o rz e m “ , p o le g a ją c a n a u t r z y m y w a n iu i u flio c - n ia in iu b rz e g ó w m o r s k ic h n a o d c in k u od w s c h o ­ d n ie j g ra n c y p a ń s tw a do Ł e b y w łą c z n ie . W y ­ brzeże, p o ło ż o n e d a le j na zachód; p o d le g a U - r z ę d o w i M o rs k ie m u w Szczecinie.

W s z y s tk ie te p ra c e m u s ia ły b y ć p ro w a d z o n e r ó w n o le g le p r z y n ie m a l k o m p le tn y m b r a k u f a ­ c h o w c ó w i tru d n o ś c ia c h w u z y s k iw a n iu n o w e ­ go n a r y b k u .

J e ś li p r z y jr z y m y się p ra c y n a s z y c h p o r tó w od p o w r o tu w y b rz e ż a w p o ls k ie w ła d a m e do c h w ili o be cne j, m o ż e m y w y d z ie l ć d w a zasadnicze o~

k re s y : p ie rw s z y — do k o ń c a r. 1946, d r u g i — od 1.1 1947 r. O k re s y te m a ją w y ra ź n ie o d ró ż n a- ją c e je p o m ię d z y sobą ce chy. O k re s p ie rw s z y s ta ł pod z n a k ie m im p o r tu U N R R A i g w a łto ­ w n e g o e k s p o rtu p rz e d e w s z y s tk im w ę g la , k t ó r y b y ł szczególn e w p ie rw s z y c h m ie s ią c a c h je d y ­ n y m n a s z y m to w a re m e k s p o rto w y m , m o g ą c y m p rz y n o s ić P o lsce d e w zy. P o r t y w t y m s a m y m o k re s ie czasui , k r y s ta liz o w a ły s w o je o b i cze e k s p lo a ta c y jn e i p r z y g o to w y w a ły się do w z ię ­ c ia n o rm a ln e g o u d z ia łu w d a ls z y m r o z w o ju ż y ­ c ia g osp o d a rcze g o naszego P a ń s tw a . O k re s d r u ­ g i ro z p o c z y n a się -i\ p o c z ą tk ie m r o k u bieżącego.

Je st to okres, w k t ó r y m k o ń c z y się p o m o c U N R R A , a w y m ia n a za g ra n ic z n a P o ls k i w c h o d z i n a d ro g i sw ego n o rm a ln e g o r o z w o ju .

P r z y jr z y jm y się te ra z w y n ik o m p ra c y p ie r w ­ szego o kre su.

R a z e m G d a ń s k G d y n ia U rz ą d z e ń p r z e ła d u n k o -

w y c h 60 30 30

w t y m specj. u rz ą d z e ń

d la w ę g la 5 3 2

d la r u d y 5 3 2

d ź w 'g ó w d la p rz e ła d .

to w a r . m ąs. 25 16 9

d ź w ig ó w d ro b n ic o w y c h 23 6 17

e le w a to ró w p ły w a j. 1 1

d ź w ig ó w s p e c ja ln y c h 1 1 —

P o w ie rz c h n ia m a g a z y n o w a : ra z e m 178.767 m 2, G d a ń s k 44.188 m 2, G d y n ia 134.579 m2.

(10)

R u c h s ta tk ó w ns w e jś c iu w tys. N R T w y . d ió s ł:

R a ze m G d a ń s k G d y n ia

1945 747 301 436

1946 4.770 2.432 2.338

O b r o ty to w a ro w e w tys. t.:

R azem G d a ń s k G d v n ia

r. 1945 918 354 564

w ty m :

p rz y w ó z 377 135 242

w y w ó z 541 219 322

r . 1946 7.737 3,993 3.734

w t y m : •

p rz y w ó z 2.791 1.364 1.427

w y w ó z • 4,948 2.629 2.317

U d z ’ a ł to w a r ó w U N R R o w s k ic h w p rz y w o z ie w y n ió s ł w r. 1945 - - 52,9%, w r. 1946 — 52%.

U d z 'a ł w ę g la w w y w o z ie : r. 1945 - - 86,6%, r. 1946 — 79,2%.

W cią g u p ie rw s z y c h p ię c iu m ie s ię c y 1947 r.

o b r o ty w y n io s ły w ty s . to n :

R aze m G d a ń s k G d v n ia

p rz y w ó z 668 329 339

w y w ó z 1.495 682 813

o g ó łe m 2.163 1.011 1.152

O ile o b r ó t p ie rw s z y c h trz e c h m ie s 'ę c y r . 1947 b y ł b a rd z o m a ły , o t y le n re s ią c m a j p rz y n o si r e k o r d o w y p o w o je n n y p rz e ła d u n e k 1.032 ty s . to n (p rz y w ó z 339 ty s . to n — w y w ó z 693 tys.

to n ) . T en w ie lk i w y s iłe k k r y je w so bie n ie b e z ­ p ie c z e ń s tw o zn iszcze nia u rz ą d z e ń p r z e ła d u n k o ­ w y c h , k tó re są p rz e p ra c o w a n e . Ś w ia d c z ą o ty m n a jle p ie j p on iższe c y f r y : p rz e ła d u n e k r o c z n y na 1 u rz ą d z e n ie p rz e ła d u n k o w e w y n o s i z a g ra n ic ą ok. 25 tys. to n , n a to m ia s t w P o ls c e p rz e s z ło 140 tys. to n , R ó w n ie ż je ż e li p o r ó w n a m y dan e p o - w e rz c h n i m a g a z y n o w e j p rz e d w o je n n e j i o be c­

n e j, p rz e k o n a m y się, że p rz e d w o jn ą na 1.40Ó ty s . to n t o w a r ó w m a g a z y n o w y c h p rz y p a d a ło 500.000 m.2, a d z is ia j n a 1000 ty s . to n p o s ia d a m y je d y n ie 150 ty s . m 2, c z y li o b cią że n ie m a g a z y n ó w w z ro s ło b lis k o d w u k ro tn ie .

P o w y ż s z e c y f r y z a m y k a ją jeden; o kre s r o z ­ w o ju n a s z y c h p o r tó w . O b e cn ie w c h o d z ą one w d ru g ą fa zę. J e d n ą z; n a jw a ż n ie js z y c h s p ra w je s t tr a n z y t. C e le m p o z y s k a n ia go u ru c h o m io n e są w p o rta c h o b e c n ie s tr e f y w o ln o c ło w e , s ta ­ n o w ią c e p o w a ż n e a tr a k c je d la in te re s a n tó w z a g ra n ic z n y c h . O b o k s tr e f w o ln o c ło w y c h w y ­ su nę ła się n a czo ło k w e s tia a d b itra ż u b a w e łn ia ­ nego, p r z y p o m o c y k tó re g o G d y n ia k o n k u r o w a ­ ła sku teczn ie, p rz e d w o jn ą ze s ta r y m i p os:ada~

ją e y m tr a d y c ję w te j d z ie d z in ie p o rte m , a m ia ­ n o w ic ie z B re m ą . T rz e c ią s p ra w ą , b o d a j że de­

c y d u ją c ą o k o n k u re n c y jn o ś c i p o r tó w , je s t z a ­ g a d n ie n ie r u c h u d e w iz o w e g o , p o w o d u ją c e g o ic h n ie w s p ó łm ie r n ą d ro ż y z n ę . W d a ls z y m c ągu d la u s p ra w n ie n ia p r a c y w p o rta c h w c h o d z ić b ę d z ie

w

g rę u ru c h o m ie n ie z a g ra n ic z n y c h p la c ó w e k .

m a ją c y c h za z a d a n ie a k w iz y c ję to w a r ó w d la n a s z y c h p o r tó w , u tw o r z e n ie s p rę ż y s te j o rg a n i­

z a c ji h a n d lo w e j p o r tó w , m o g ą c y c h z a p e w n ić im n a le ż y te m ie js c e w ś ró d p o r tó w ś w ia to w y c h , o d czego z a le ż y ć b ę d zie u t r z y m a ń e d o b re g o i- m ie n a p o r tó w p o ls k ic h w m ię d z y n a ro d o w y m s c h ip p in g u , ja k ie sz c z e g ó ln ie G d y n ia p o s ia d a ła p rz e d w o jn ą .

C ało ść za g a d n eń u m o ż liw i p o r to m w y k o n a ­ n ie t r z y le t n ie g o -N arodow ego P la n u G o s p o d a r­

czego, co z w ią z a n e je s t r ó w n eż z: ro z w o je m te c h n c z n y m u rz ą d z e ń p o r to w y c h . T a k , j a k w r . 1946 n a le ż y d o k o n a ć w s z y s tk ego, co p o z w o li n a m cna u trz y m a m e je g o w y ty c z n y c h . Z g o d n ie z n m i p o r t y w G d a ń s k u i G d y n i łą c z n ie p r z e ła ­ d o w a ć p o w in n y :

1947 10 7 m il. ton 126% r. 1946

1948 15,9 „ 15 143% r. 1947

1949 19,0 „ >> 119% r. 1948

P rz e ła d u n e k te j ilo ś c i to w a r ó w u z a le ż n im y je s t z a ró w n o o d r o z b u d o w y te c h n :c z n e j p o r tó w , p o le g a ją c e j na p o w ię k s z e n iu ilo ś c i i w y d a jn o ś c i u rz ą d z e ń p o r to w y c h , ja k r ó w n eż na n a le ż y ty m

¿ o rg a n iz o w a n iu a p a r a tu r y h a n d lo w e j p o rtu , p o z w a la ją c e j im sta ć w s łu ż b ie g o s p o d a rs tw a n a ro d o w e g o i u trz y m a ć się n a w ie lk im s z la k u m o rs k im .

M g r. J , K , P a szko w lcjr.

B u d u je m y m agazyny w p o rta c h p o lskich . N o w y P o rt.

Foto J. B u łha k i Syn

(11)

Ż e g la rs tw o — to d z ie d z in a , z k t ó r ą z e tk n ę ło się nasze p o k o le m e , u p r a w ająe ja c h tin g na w o d a c h ś ró d lą d o w y c h , je z io ra c h , na o tw a r ty m m o r z u i za to k a c h . M o r s k i ję z y k ż e g la rs k i p r z y ­ j ą ł s'ę n a c g ó ł bez t r u d u i d ą ż y d o je d n o lito ś c i.

Ż e g la rz e m ó w ią d z iw n y m ję z y k ie m , p r z y p o m i­

n a ją c y m „ v : l a p k “ , ale d la w ta je m n ic z o n y c h w a rk a n y ja c h tin g u z ro z u m ia ły m .

B y ło b y rzeczą n ie u z a s a d n o n ą ż y c io w o , g d y ­ b y ś m y ję z y k ż e g la rs k i c h c ie li oczyścić z n a le c ia ­ ło ś c i. P o ls k i Z w ią z e k Ż e g la r s k i p r z y ją ł te n ję -

■zy k , a w y s i łk i id ą w k ie r u n k u u n łf k a c j* k o ­ m e n d i je d n o l tośc, n azw . T w o rz e n ie n e o lo g iz ­ m ó w , o b c y c h d u c h o w i ję z y k a p o ls k ie g o (z u w a ­ g i n a s ło w a s k ła d a n e ), w y t w o r z y ło b y ż a rg o n ż e g la rs k i, n ie le p s z y od obecnego ję z y k a , p r a k ­ ty k o w a n e g o p rz e z ż e g la rz y n a - c a ły m św ie c ie .

S p o r t ż e g la rs k i u p r a w ia m y n a j a c h t a c h , ro z u m ie ją c p o d t y m m ia n e m je d n o s tk i p ły w a ­ jące, służące c e lo m s p o rto w y m , a n ie z a ro b k o ­ w y m lu b z a w o d o w y m .

J a k k o lw ie k p o to c z n ie n a z y w a m y ja c h te m k a ż d ą je d n o s tk ę , u c z y n im y s łu s z n ie j, o g ra n cza­

jąc p o ję ć e j a c h t do ż a g ló w e k , w y p o s a ż o ­ n y c h w k a b i n y . N a to m ia s t ż a g ló w k i bez n a d b u d o w y n a z y w a jm y j o l a m i . J o l k a

— to m a ła ż a g ló w k a (o d 5 m . k w . p o c z y n a ją c ).

J o l a — to w 'ę k s z a ż a g ló w k a . N a to m ia s t j o l je s t je d n o s tk ą m o rs k ą , ja c h te m m o rs k im .

J o l k a — to s ta te k ty p u k e t. P o s: ada je d e n ż a g ie l g r o t. M a s z t u s ta w io n y b liż e j d z io b a m oże m 'e ć o ż a g lo w a n ie g a f 1 o w e, b e r m u m d z k i e ( M a r c o n i ) .

J e d n o m a s z to w c e m , m a ją c y m d w a ża g le , je s t s l u p . Prócz; ż a g la w i e l k i e g o ( g ro ta ), posiada om p rz e d n i ż a g ie l f o k . N a m a ły m w ie trz e m o ż e m y sp otka ć s lu p , u z b r o jo n y w d o ­ d a tk o w e ża gle: l a t a c z — ż a g ie l na p rz o d z ie za fo k ie m i t o p s e 1, ż a g ie l p o m o c n ic z y n a d g a fle m .

K u t e r je s t ja c h te m m o rs k im . N o s i te sa­

m e żagle, co w y m ie n io n y p o p rz e d n io : la ta c z , g ro t, fo k , to p s e l. P o n ie w a ż k u t e r p o s ia d a b u g- s z p r y t, c z y li m a s z t p o z i o m y , na

d z o b ie , n o s i t r z y żagle p rz e d n ie : fo k , k i i w e r i la ta c z . K l i w e r — to ż a g ie l id ą c y od b u g s z p r y iu do w ie r z c h o łk a k o ł u m n y m a s z tu g łó w n e g o , k t ó r y s k ła d a się z d w ó c h części: k o lu m n y i s t e n g .

K e c z je s t d w u m a s z t o w c e m . P rz e d n i m a s z t — to m a s z t g łó w n y . T y ln y — to b e z a n -m a s z t, u s ta w io n y b liż e j r u f y , ale p r z e d s te rn ik ie m . M a s z t p rz e d n i n o s i w ie l­

k i ż a g ie l ( g r o t ) , m a s z t t y l n y n o s i b e z a n . O b a m a s z ty m o g ą n o s ić t o p s l e , o ile m a ją

o ż a g lo w a n ie g a flo w e .

J o l m a duże p o k re w ie ń s tw o z ke czem . P o ­ s a d a d w a m a s z ty , j a k kecz, a le b e z: a n_

m a s z t u m ie s z c z o n y je s t p o - z a p le c a m i s te rn ik a , p ra w ie n a r u f ie s ta tk u .

P o d p o ję c ie m s z k u n e r ro z u m ie m y t y p sko ś n o ż a g lo w c a , m a ją c e g o d w a lu b w ię c e j m a s z tó w (s z k u n e r d w u -trz y - c z te rc m a s z to w y ) . M a s z t na p rz e d z ie z w ie się f o k - m a s z t e m .

S z k u n e ry pos a d a ją p rz e w a ż n ie o ż a g lo w a n ie g a flo w e .

W s z y s tk ie ż a g lo w c e , o k t ó r y c h m ó w iliś m y p o p rz e d n io , n o s iły ża g le s u c h e . Z o ż a g lo ­ w a n ie m r e j o w y m s p o ty k a m y się d o p ie ro n a f r e g a c i e . J e s t to trz y m a s z to w ie c , m a ­ ją c y o ż a g lo w a n ie u r e j o n e. F re g a ta p o ­ siada b u g s z p r y t d la p rz e d n ic h ż a g ji. M a s z t t y l n y m a p o n iż e j ż a g li r e jo w y c h , g a flo w y bezan.

B r y g — to d w u m a s z to w a fre g a ta . N ie o d ­ bie ga w t y p e -oża glo w a nia o d n ie j. M a d w a m a s z ty , oba u re jo n e .

Ż a g lo w ie c , m a ją c y k o m b in a c je ż a g li s u ch ych , i r e jo w y c h , to b r y g a n t y n a. N a p rz e d ­ n im m aszcie m a b ry g a n ty n a ż a g le re jo w e , n a t y ln y m — suche, g a flo w e . J e s t o n a d w u m a s z - to w c e m .

B a r k , to trz y m a s z to w ie c o m ie s z a n y m ty p ie ż a g li. D w a m a s z ty p rz e d n ie noszą o ż a g lo w a n ie re jo w e . M a s z t t y ln y , p r z y ru fie „ p o s ia d a o ż a g lo ­ w a n ie g a flo w e .

S. Z . Z.

(D . c. n .)

f f

(12)

K a r m i ł a n a s U N R R A

W y ła d u n e k sam ochodów w p o rcie g d yń skim . Foto J. B u łh a k i Syn.

N ie w s z y s c y w ie d z ą , że je s t to s k r ó t UnitecLs N a tio n s R e lie f and R e h a b ilita tio n A d m in is tr a - tio n , co o znacza A d m in is tr a c ję P o m o c y O d b u ­ d o w y N a ro d o m Z je d n o c z o n y m . O rg a n iz a c ja ta p o w s ta ła tu ż po w o jn ie , 60% u d z ia łó w p o s ia d a li A m e r y k a n ie , re sztę in n e n a ro d y , w c h o d z ą c e w s k ła d U N O , c z y li O N Z po nasze m u . P e r w - s z y m , p a lą c y m je j z a d a n ie m b y ło n ie sie n ie p o ­ m o c y g ło d n y m i z n is z c z o n y m n a ro d o m . E u ro - p y . R o lę tę U N R R A , z p e w n y m i z a s trz e ż e n ia m i, s p e łn iła .

Co o tr z y m a liś m y z „ d a r ó w “ U N R R A ? Z da ­ r ó w o c z y w iś c ie w c u d z y s ło w ie , m u s im y za to p ła c ić . Po w o jn ie z n a le ź liś m y ś ę w p r z y k r e j s y tu a c ji g ło d n e g o T a n ta la : m ig a ją m u p rz e d n o s e m s m a k o ły k i, k t ó r y c h te nże n ie je s t w s ta ­ n ie dosięgnąć. T a k sam o m y . Z a o fia ro w a n o n a m p om oc, a ty m c z a s e m p o r t y nasze, leżące w g r u ­ zach, n ie b y ły p rz y g o to w a n e na o d b ó r d a ró w . N a g w a łt z a c z ę liś m y im p r o w iz o w a ć p rz e ła d u n e k w G d y n i w G d a ń s k u , ta k , że ju ż w r o k u 1945 m o g lś m y p r z y ją ć w zespole p o r to w y m d e lty W is ły ła d u n k i w s z e la k ic h ¡konserw , ś m ie ją c y c h się do n a s m o z a ik ą n a le p e k . W ra m a c h ty c h d o ­ s ta w o tr z y m a r ś m y z o d le g łe g o C h ile 7.484 to n fo s fo r y tó w , co n ie p o b u d z iło w p r a w d z ie nasze­

go a p e ty tu , a le ju ż S z w e d z i p o p :s a li się le p ie j, d o s ta rc z a ją c n a m p o d s w ą fla g ą a r t y k u ły spo-- ż y w c z s , c y t r y n y (s k ą d o n i do- te g o ? ), m le k o s k o n d e n so w a n e , tłu s z c z r o ś lin n y , m a r g a ry n ę i ś ro d k i le czn icze, o łą c z n e j w a d z e 4.196 to n . S k r o m n ie u w ie c z n iły s ię u nas ta k ie p a ń s tw a , ja k E g ip t z 982-m a to n a m i b a w e łn y , B r a z y lia z fa s o lą , k a w ą i c z e k o la d ą (k to ją w id z ia ł? ) i z in n y m i s p e c ja ła m i o w a d ze 7.042 to ń , o ra z In d ie , o jc z y z n a G a n d h ie g o , o b d a r z y ła nas o rz e c h a m i z e m n y m i i ju t ą w ilo ś c i 11.463 to n . N ie sposób b y ło b y w y lic z a ć w s z y s tk ie d o b ro d z ie js tw a , p rz y w ie z io n e n a m p rz e z g łó w n y c h d o s ta w c ó w , to je s t U S A , A n g k ę i K a n a d ę . D o s ło w n ie w s z y s t­

ko, p o c z y n a ją c od m le k a , p o p rz e z n ic i1 i r u r y , aż do t r a k t o r ó w w łą c z n ie . O g ó łe m d o s ta rc z y li .n a m Y a n k e s i w r. 1945 — 89.085 to n , Anglicy

8 2

47.742 i K a n a d y jc z y c y — 18.580 to n . Ł ą c z n ie w ię c o tr z y m a liś m y od U N R R A - y w 1945 r o k u 184.959 to n , z czegc- na a r t y k u ły n a d a ją c e s ę do sp ożycia, p rz y p a d ło 52.130 to n .

Z w a ż y w s z y na-sze a p e ty ty b y ły to ilo ś c i s k ro ­ m ne , n ie w y s ta rc z a ją c e , p o tr z e b o w a liś m y zn acz­

n ie w ię c e j. A le te n p rz e ła d u n e k ! W .ę c w g r u d ­ n iu 1945 r, p o w s ta je N a d z w y c z a jn a K o m is ja R z ą d o w a d la U s p ra w n ie n ia P rz e ła d u n k u P o r ­ to w e g o . R e z u lta ty ... a le to ju ż w n a s tę p n y m ro k u , w 1946. W r o k u t y m do p o p rz e d n ic h b a n ­ d e r d o s z ły jeszcze n o rw e s k a , b e lg ijs k a , fr a n c u ­ ska, is la n d z k a , a rg e n ty ń s k a , f ilip iń s k a i m a r o ­ ka ń s k a . N a w e t ta k a z a m ro ż o n a G re n la n d a, N o w a F u n la n d la , T u n is i W y s p y M a r ia ń s k o (s .c !) ś p ie s z y ły n a m z p om ocą , d o s ta rc z a ją c , n ie zaw sze n ie s te ty , r z e c z y ja d a ln e . N ie b ę d z ie m y ro z n a m ię tn ia ć n a s z y c h żądz k u lin a r n y c h po”- w tó r n y m w y lic z e n ie m ty c h s m a k o ły k ó w , k tó re s p a d ły na nas z w o d y , j a k z n ie b a .'P o w ie m y ty lk o , że o g ó łe m w u b ie g ły m r o k u o tr z y m a ł ś- m y z d o s ta w „ c io c i“ U N R R A - y 1.535.828 "ton, co s ta n o w iło w ię c e j, n ż p o ło w ę ca łe go naszego im p o r tu d ro g ą m o rs k ą . W t y m 891.830 to n a r t y ­ k u łó w ja d a ln y c h , szesnaście r a z y w ęcej n :ż w 1945 ro k u . B y ł to je d n a k r o k t r iu m f u U N R R A i je j ła b ę d z i śp ie w .

R o k b ie ż ą c y , to je j z m ie rz c h , k o n ie c p a n o w a ­ nia. O tr z y m a liś m y w n im 274.350 to n , w c z y m 50.000 to n a r t y k u łó w k w a lif ik u ją c y c h się d la sm a k o s z ó w . W c z e rw c u b r. U N R R A zo stała o sta te c z n ie , po w ie lu p rz e d łu ż e n ia c h d z ia ła ln o - . ści, ro-zW ązana. Is tn ie ją c a o s ta tn ia je j k o m ó rk a na w y b rz e ż u m a za za da nie p r z y jm o w a n ie spó­

ź n io n y c h tra n s p o rtó w . U c ię ło s :ę. S k o ń c z y ła się w iz ja p ir a m id puszek, s k o ń c z y ła się cze ko la d a (a le m a m y ju ż w ła s n ą ).

B ez ta k ej p o m o c y , ja k ą n a m p ro p o n o w a ł M a r s c h a ll w z a m ia n za n aszą s u w e re n n o ś ć o b e j­

d z ie m y się.

P o z d ro w ie n ia d la U N R R A ! !!

Z y g m u n t Z o n ik

P ro m m ię d zy P olską a Szwecją „ p o łk n ie “ za c h w ilę cały pociąg.

F oto J. U k k -je w s k i, G dynia.

(13)

KONSULATY w KOLI URZĘDÓW MORSKICH

W stosunku do m a ry n a rk i p o ls k ie j h a n d lo w e j i w o je n n e j czynności konsul o w o b e jm u ją na stę p u ­ jące s p ra w y :

Ś W IA D E C T W O O B A N D E R Z E

K o n s u lo w ie u p ra w n ie n i są w m y ś l u s ta w y z dn.a 23 m a ja 1920 r. o po lskich s ia tk a c h h a n d lo w y c h m o r- s k c h (D z. U. N r 47, poz. 285) do w y d a w a n ia dla s ta tk ó w h a n d lo w y c h m o rs k ic h , n a b y ty c h za g ra n icą przez P aństw o, o b y w a te li p o lskich i osoby pra w n e , m ające siedzibę na obszarze Rzeczypospolitej., św .a . dectw a o b a n d e r z e , k tó re je s t tym czasow ym zaświadeczeniem, u p o w a żn ia ją cym s ta te k do podno­

szenia b a n d e ry p o ls k ie j i zas ępuje czasowo d o k u ­ m e n t sta ły, ja k im je s t c e rty fik U t o k rę to w y ( a r i. 15 p. 1).

P rz y w y d a w a n iu ś w ia d e ctw a ó banderze w in ie n k o n s u l s tw ie rd z ić na p o d sta w ie przedłożonych m u d o ku m e n tó w , t y . u ł p ra w n y nabycia s ta tk u , o b y w a te l. . stw o p o i;k ie n a b y w c y , a p rz y osobach pra%vnych o.

b c w ią z k ie m ko n su la je s t ustalić, czy o d p o w ia d a ją one w a ru n k o m , podanym w a rt. 1 p o w o ła n e j u s ta w y z • d n ia 28 m a ja 1920 r. * ) .

P rzepisy o banderze p o ls k ie j m a ją ró w n ie ż zasto­

sow anie do s ta tk ó w , n a b y ty c h przez s p ó łk i d la że­

g lu g i transoceanicznej, z w o ln io n e przez M in is tra ż e ­ g lu g i od n ie k tó ry c h w a ru n k ó w , w ym a g a n ych przez w spom nianą w yże j ustawę.

O b yw a te ls tw o p o ls k ie w ła ś c ic ie la s ta tk u może za­

stąpić zaświadczenie M in is tra Ż eglugi, w yd a n e w po ­ ro z u m ie n iu z M in is te rs tw e m S p ra w Z a g ra n ic m y cn, że odnośny n a b y w c a je s t P o la k ie m .

G d y b y p o w s ta ły w ą tp liw o ś c i, czy s ta te k z a ku p io n y zagranicą, m a w a ru n k i do uznania go za sta te k p o l­

ski, a także, g d y d any s ta te k je s t obciążony w ie rz y ­ te ln o ścia m i na rzecz cudzoziem ców — k o n s u l p o w i­

n ie n przed w y d a n ie m św ia d e ctw a o handerze przed­

łożyć spraw ę do orzeczenia M in is te rs tw u Ż e g lu g i — D e p a rta m e n to w i M o rs k ie m u .

Ważność św iadectw a 0 banderze w in n a się ro z c ią ­ gać ty lk o na cza? p o trz e b n y do odbycia po d ró ży s ta t­

k ie m z p o rtu zagranicznego do p o rtu p o lskie g o i to na czas n ie dłuższy n iż jeden ro k . G d y b y z p rzyczyn u s p ra w ie d liw io n y c h p odróż ta n ie m o g ła się odbyć w c ągu jednego ro k u , wówczas k o n s u l w ła ś c iw y dla p o rtu położonego na drodze s ta tk u do p o rtu p o ls k ie ­ go, może p rze d łu ż y ć ważność zaświadczenia także po u p ły w ie jednego ro k u , ale je d y n ie na czas niezbęd­

n y do d o jścia s ta tk u do p o rtu polskiego.

* ) A r t 1. Za p o ls k ie s ta tk i h a n d lo w e m o rs k ie u- znaje sie s ta tk i u p ra w ia ją c e żeglugę m orską, w celu z a ro b k o w a n ia i \stanowi^c6 w łasność P aństw a, oby«

w a 'e li p o ls k ic h oraz osób pryw atnych,, k tó re m a ją

=aedzlbę na obszarze R zeczypospolitej i w k tó ry c h : a) w szystkie u d z ia ły lu b a kcje są im ie n n e ; b ) u d z ia ł o b co kra jo w có w w k a p ita le za kła d o w ym

n ;e przew yższa 40%; ' ' .

c) do każdej z w ła d z : k ie ro w n ic z e j, nadzorczej i k o n tro lu ją c e j '— o b c o k ra jo w c y nie wchodzą w sto ­ su n ku , przew yższającym ich u d z ia ł w k a p ita le z a k ła ­ d o w ym , a w spółkach a k c y jn o .k o m a n d y to w y c h n ie są nadto osobiście o d p o w ie d z ia ln i; .

d ) g łó w n y k ie ro w n ik (d y r e k to r zarządzający) jest o b y w a te le m polskim .

K o n s u lo w ie obow iązani są o w y d a n y c h św iadec­

tw a ch o banderze, ja k ró w n ie ż 0 przedłużeniach w a ż , ności tychże bezw iocznie zaw iadom ić M in is te rs tw o Ż e g lu g i — D e p a rta m e n t M o rs k i.

K O N T R O L A N A D P O D N O S Z E N IE M P O L S K IE J B A N D E R Y H A N D L O W E J

K o n s u lo w ie w :n n i donosić G łó w n e m u U rz ę d o w i M o rs k ie m u w G dańsku:

1) o w s z e lk ic h p rzyp a d ka ch podnoszenia p o ls k ie j bandery h a n d lo w e j przez s ta tk i m o rskie , k tó re w m y ś l obow ią zu ją cych przepisów n ie m a ją w ogóle p ra w a do je j podnoszenia, lu b też m a ją c do tego p ra ­ wo, cz y n ią to bez poprzedniego u zyska n ia polskiego c e r y ifik a tu okrętow ego łu b św iadectw a o banderze, 2) o w s z e lk ic h p rzyp a d ka ch u ż y w a n ia p o ls k ie j b a n ­ d e ry h a n d lo w e j w sposób u c h y b ia ją c y czci należnej R zeczypospolitej P o ls k ie j.

W odniesieniu do p ra w , podleg a ją cych sądow nie, tw u m o rskie m u , k o n s u l obow iązany je s t donosić Są­

d o w i O krę g o w e m u w G d y n i:

1) o w s z e lk ic h przyp a d ka ch sprzedaży zagranicą p o lskie g o s ta tk u hand lo w e g o ;

2) o za to n ię ciu lu b u rzę d o w ym u z n a n iu s ta tk u p o l­

skiego za n ie z d a tn y do n a p ra w y — a to w ce lu w y ­ k re ś le n ia odnośnego s ta tk u z re je s tru p o ls k ic h s ta t­

k ó w h a n d lo w ych .

B E Z P IE C Z E Ń S T W O S T A T K Ó W M O R K 1C H Do o b o w ią zkó w ko n su la n ależy dozór nad bezpie­

czeństw em s ta tk u handlow ego za granicą. Zagadnie, n ie to re g u lu je Rozporządzenie P re zyd e n ta R. P. z dn. 24 listo p a da 1930 r. 0 bezpieczeństw ie s ta tk ó w m o rs k ic h (D z. U. N r 80, poz. 632). K o n s u lo w ie są w ł a d z ą i n s p e k c y j n ą d la s ta tk ó w p o l­

skich, p rz e b y w a ją c y c h za granicą (a rt. 14). W w y ­ p a d ka ch k o n ie cznych k o n s u l p rzeprow adza in s p e k ­ c ję p rz y pom ocy eksp e rtó w (a rt. 16) i w y d a je c e r­

ty f ik a t bezpieczeństwa. In sp e kcję , o b e jm u ją cą c a ło ­ k s z ta łt sp ra w bezpieczeństwa, k o n s u l przeprow adza ty lk o na zlecenie M in is tra Ż eglugi.

W ładza in s p e k c y jn a może każdej c h w ili za trzym a ć s ta te k w p o rcie lu b za b ro n ić m u w y jś c ia , je ż e li po­

w eźm ie uzasadnione podejrzenia, że s ta te k nie o dpo­

w ia d a w a ru n k o m bezpieczeństwa (a rt. 25).

S ta te k odpow iada w a ru n k o m bezpieczeństwa, je ż e li c z y n i zadość przepisom dotyczącym (a rt; 6):

1) k o rp u s u i s ta ły c h urządzeń statku,

2) k o tłó w , m aszyn napędow ych, urządzenia m e ­ chanicznego i elektrycznego,

3) k o tw ic , ła ń cu ch ó w i innego sprzętu oraz zapa.

sow ych części,

4) śro d kó w ra tu n k o w y c h , 5) ś ro d k ó w prze ciw p o ża ro w ych ,

6) najw ię ksze g o dopuszczalnego zanurzenia statku, znaków zanurzenia i m a re k n a d w od n e j b u rty ,

7) załadow ania i b a la sto w a n ia s ta tk u , 8) niebezpiecznych ła d u n k ó w ,

9) pomieszczeń m ieszkalnych, zdrow otności na sta tku ,

# 3

Cytaty

Powiązane dokumenty

dostanie się na Atlantyk. Tymczasem stało się inaczej. Już 21 maja zostały niemieckie okręty zauważone przez patrolujący samolot brytyjski u brzegów Norwegii-

Środki te w ciągu pierwszych sześciu miesięcy wojny okazały się dość skutecznymi, jednak procent topionych przez niemieckie łodzie pod- wodlne statków był

Z kwestią przydzielania taboru i podnoszenia wydajności pracy, wiąże się ściśle szkolenie no­. wych adeptów sztuki rybackiej oraz

Współpraca Ligi Morskiej z rządem datuje .się nie od dlziś, nie od chwili kampanii wyborczej, ale ma już swą tradycję.. Liga Morska i Kolonialna prowadziła

teriału roślinnego, który przy podnoszeniu się wody zostaje porwany dalej i wypchnięty na ocean.. W ten sposób, kłody powiązane lianami i zbite przez napór

Zadania dzisiejszego Trzeciego Zjazdu Przemysłu Z em Odzyskanych podobnie jak i dwu poprzednich Zjazdów, sprowadzają s ę do wzmożenia powszechne, go wysiłku narodu

Czyn pracy jest dalszym ciągiem w alki o niezależność polityczną i gospodarczą, o właścwe miejsce w rodzime inarodów i w świecie, jakie należy się Polsce.. W

renach nadmorskich z pracy na morzu i przy morzu. Ten milion pracowników morskich dawał utrzyma­. nie swym rodzinom, zapewniając w ten sposób