• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki. R. 5, nr 40 (204).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki. R. 5, nr 40 (204)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Wtorek 5 października 2010 r.

Nr 40 (204) rok V ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 2 zł nowiny.pl

Sprawdź kiedy i jakie drzewa możesz wyciąć

 12 - 13

Raport: wycinka pod kontrolą Artyści podbili Nową Wieś

 31

AKTUALNOŚCI: Wodzisławska w 2011 3KONKURS: Superbabcia 14 - 15POWIAT: Mediacje komunikacyjne 9SPORT: Niechciany mecz 26NOWORODKI 19

Wszystkich się boję

Koniec z dopalaczami

Rybniccy policjanci wraz z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Rybniku za- mknęli 4 sklepy. Próbki sprzedawanych tam specyfików zostały przekazane do badań laboratoryjnych.

 2

Nowa dzielnica

Nasz Czytelnik odkrył nową dzielnicę Rybnika.

 4

Marcinkiewicz w Kamieniu

Europoseł z naszego regionu – Bogdan Marcinkiewicz – w ośrodku w Kamieniu opowiadał o swojej pracy w Brukseli.

 5

Parking „Rynek”:

koszt 0 zł

Reprezentacyjny plac każdego miasta, w Rybniku zamienia się w darmowy par- king. Po godzinie 17.00 posiadacze ze- zwoleń mogą stać do woli.

 4

Bo radny będzie pytać...

Dyrektorzy rybnickich jednostek organi- zacyjnych, by odpowiedzieć na pytanie radnego najpierw muszą mieć zgodę wice- prezydenta lub szefa urzędu. – To ograni- czanie dostępu do informacji publicznych – grzmią eksperci.

 5

ROW idzie jak burza

Piłkarze Energetyka ROW Rybnik nie dali szans Victorii Chróścice. Z 7 rozegranymi meczami (większość zespołów rozegrała ich 8) piłkarze z Rybnika zajmują 3 miejsce w tabeli III ligi opolsko-śląskiej. Po jednej bramce strzelili Kocur i Kostecki.

 29

Szkolny autobus zagrożony?

Przez ponad 10 lat autobus szkol- ny w Dębieńsku dowoził dzieci do podstawówki za gminne pie- niądze, teraz musiało się to zmie-

nić.  8

Kiełbasa przy boisku

Delegaci i mieszkańcy Świer- klan byli świadkami uroczystego otwarcia i przecięcia wstęgi no- wego zaplecza sportowego przy boisku LKS Forteca. Budynek kosztował blisko 2,5 mln zł.  9

W powiecie:

Niepodległości zamknięta

Jak informuje urząd miasta, w związku z trwającym remontem ulicy Niepodległości w Popielo- wie, od 4 do 24 października pla- nowane jest zamknięcie ulicy, na odcinku od stacji paliw „CRAB”

do skrzyżowania ulic Niepodle- głości – Źródlana – Różyckiego.

Dojazd do posesji oraz stacji paliw

„CRAB” zostanie utrzymany. (r)

Mistrzyni Polski

– rozmowa z Agatą Perenc, zawodniczką dżudo

Polonii Rybnik

 30

Potrąciła kobietę w ciąży

Do niebezpiecznego wy- padku doszło w niedzielę na ul. Żorkiej. Około godz. 20.00 prowadząca seicento 33-letnia mieszkanka Rybnika na pasach dla pieszych potrąciła 30-latkę w ciąży z 7-letnim synkiem.

Pomimo, że wypadek wyglą- dał groźnie, poszkodowani do- znali tylko ogólnych potłuczeń.

Matka została jednak przewie- ziona do rybnickiego szpitala na obserwację. Jej ciąża nie jest zagrożona. Kierująca była trzeź- wa. Przyczyny wypadku bada rybnicka policja.

Policjanci z Rybnika miniony weekend mogą jednak uznać za

„spokojny”. – Nietrzeźwych tym razem było mało, bo po jednym

na każdy dzień, to naprawdę wyjątkowo – przyznaje Aleksan- dra Nowara rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Do mniejszego incydentu doszło jeszcze z centrum miasta w sa- lonie gier przy ul. 3 Maja. Tam mieszkance z Jastrzębia Zdroju mieszkaniec Rud skradł saszet-

kę z pieniędzmi. (red)

Czytaj na stronie 20

Prezydent Adam Fudali

z 12-letnim stażem zapowiada start w kolejnych wyborach samorządowych

zawodniczką dżudo

Polonii Rybnik

30

CZYTAJ WIĘCEJ NA STRONIE 3 nowiny.pl

 18

(2)

REKLAMA

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 421 05 10 e–mail: tr@nowiny.pl, nowiny.pl

 Redaktor naczelny: Łukasz Żyła, l.zyla@nowiny.pl (662 245 569)

 Dziennikarze: Szymon Kamczyk, s.kamczyk@nowiny.pl (660 489 672)

Reklama: Wojciech Ostojski, w.ostojski@nowiny.pl (600 081 664)

Redakcja techniczna: Jurek Oślizły, j.oslizly@nowiny.pl

 Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

 Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

662 245 569

44–290 Jejkowice, ul. Dworcowa 33, tel./fax (032) 430 21 20

www.tartakjejkowice.pl

OFERUJEMY:

tarcicę, krawędziaki, łaty, listwy i deskę czołową, impregnacja i suszenie drewna

usługi w zakresie przetarcia i transportu drewna

Hajduczek

TRADYCJI

LAT 70

Nasza strona o Funduszach Europejskich:

www.gazetylokalne.pl/tujesteuropa

TARTAK & MEBLE

EUROCLAS

Czyżowice, ul. Nowa 28a, tel/fax. 032 451 33 38 lub032 451 02 32 ww.euroclas.pl, euroclas@wb.pl

OFERUJEMY

Stal zbrojeniowa

Meble na wymiar

Więźba dachowa

boazeria, podbitka, podłogi

Impregnacja ciśnieniowo-próżniowa

ZDANIEM RYBNICZAN

Czego brakuje Wam w Rybni- ku? Co chcielibyście zmienić?

AGNIESZKA PŁONKA – uczennica

Pewnie nie będę jedyna, jeśli powiem o zdecydowanej poprawie komunikacji, zarówno jeśli chodzi o stan dróg, łącznie z korkami, jak i komunikację autobusową na terenie miasta. Jadąc do szkoły czy pracy, często stoi się w korku nawet godzi- nę, a wiadomo, jak czas jest cenny.

BARTOSZ KAMCZYK – uczeń

Uważam, że warto byłoby zasta- nowić się nad kwestią komuni- kacji i poprawy jakości dróg. Jak powszechnie wiadomo, Rybnik kojarzony jest w dużej mierze z korkami, które można zastać właściwie o każdej porze. Już nieraz zdarzyło się, że nie zdążyłem na jakieś spotkanie, przez to, że autobus stał w korku.

TOMASZ MARSZOLIK – mieszkaniec

Zdecydowanie w Rybniku po-

trzebne jest jeszcze jedno duże ką- pielisko. Ruda nie może pomieścić czasem dużego najazdu amatorów słonecznych i wodnych kąpieli w sezonie, a szkoda. Moim zdaniem niewykorzystany potencjał ma kąpielisko w Kamieniu. Tym ktoś mógłby się zająć.

Czy policja i rząd poradzi sobie ze sklepami, gdzie można legalnie kupić narkotyki? W Rybniku zamknięto już prawie wszystkie punkty.

Koniec z dopalaczami?

Cztery sklepy z dopala- czami już zamknięte. Ostat- ni na osiedlu Nowiny został zamknięty w poniedziałek.

Ponad 1100 skontrolo- wanych placówek, prawie 900 zamkniętych sklepów, w których prowadzono sprzedaż hurtową, detalicz- ną i produkcję dopalaczy to efekt walki z tymi niebez- piecznymi substancjami, przeprowadzonej w całym kraju przez kilkuset inspek- torów sanitarnych i około 3000 policjantów. W Ryb- niku zamknięto do tej pory 4 sklepy. Zaplombowane zostały te przy ulicach Po- wstańców, 3 Maja oraz Staszica. Na osiedlu Nowi- ny pozostał jeszcze jeden,

policjanci w poniedziałek ustalili właściciela sklepu i również to miejsce zostało tego dnia zamknięte.

Główne uderzenie w dopa- lacze rozpoczęło się w sobo- tę o godz. 15.00. To wówczas wytypowano prawie 1 tys.

sklepów i hurtowni z dopa- laczami, do których wcho- dzili inspektorzy sanitarni i policjanci. Lista sklepów z tymi specyfikami na bieżąco jest weryfikowana.

Do niedzieli do godz. 11.00 policjanci skontrolowali po- nad 1100 punktów z dopala- czami. W całym kraju zastało zamkniętych prawie 900 pla- cówek. W ośmiu wojewódz- twach policjanci ujawnili substancje, gdzie narkotesty

wykazały, że w dopalaczach mogą znajdować się substan- cje narkotyczne – głównie amfetamina i marihuana.

Inspektorzy sanitarni i po- licjanci docierają do kolej- nych placówek, w których są sprzedawane dopalacze.

– W Rybniku nie odnoto- waliśmy przypadków zatruć dopalaczami, ale lekarze przyznają, że ustalenie jaka substancja mogła spowodo- wać zatrucie w tym przy- padku jest bardzo trudne.

W 2009 r. ujawniliśmy jed- nak sprzedaż narkotyków oprócz dopalaczy w jednym ze sklepów – mówi nadkom.

Aleksandra Nowara rzecznik rybnickiej policji.

(luk) Rybniccy policjanci wraz z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Rybniku zamknęli 4 sklepy.

Próbki sprzedawanych tam specyfików zostały przekazane do badań laboratoryjnych.

CO SIĘ UDAŁO RYBNICKIM WŁODARZOM?

BRONISŁAW DRABINIOK, Platforma Obywatelska

Oczywiście ważną inwestycją była budowa kanalizacji, i dobrze, że w końcu została zakończona, po przecież miała być już w 2006 r. Do zrobienia pozostały drogi. Już w minionej kadencji mówiłem, że drogi to

krwiobieg każdego miasta, bez nich umiera. Tak jak to ma miej- sce w Rybniku. Bo przecież jaki inwestor zainwestuje w naszym mieście, skoro, żeby przejechać przez Rybnik potrzebuje godzin?

Szkoda, że obecna władza jest głucha na głos ludu.

ANDRZEJ WOJACZEK, Prawo i Sprawiedliwość

Najbardziej jestem zadowolony z zakoń- czenia budowy rybnickiej kanalizacji. To był bezwzględny priorytet. Jest to zrealizowane i możemy przystąpić do realizacji dalszych planów względem Rybnika. Mam na myśli

tutaj przede wszystkim budowę dróg: obwodnicy północnej itd.

Następną sprawą, która powinna być jak najszybciej rozpatry- wana, jest likwidacja niskiej emisji. Sczególnie dotyczy to mojej dzielnicy Chwałowice. Kominy wydzielają spaliny i wytwarzają znaczne szkody dla mieszkańców.

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

2 aktualności BO RADNY BĘDZIE PYTAŁ

Urzędnicy nie mogą udzielać

informacji radnym 5

7

Stanisław Jaszczuk, przewodniczący rady miasta: – Ile pan jeszcze zada pytań?

Bronisław Drabiniok, radny: – 3,5 pytania

cytat tygodnia Zdjęcie tygodnia

Podczas jubileuszu IV LO im. Mikołaja Kopernika dawni absolwenci spotkali się, aby powspominać szkolne lata

Promocja nagrodzona

Cykl imprez, zorganizowany w ramach projektu „Promocja kultury Ziemi Raciborsko-Rybnickiej” uznany został za Najlepszy Projekt Promocyjny, w IV edycji konkursu „Innowator”. Wręczenie nagród w ośmiu kategoriach konkursowych odbyło się 30 września. W konkursie nagrodzone zostały najlepsze jednostki oraz projekty samorządowe.

Nauczycielka roku?

Anita Geratowska, dyrektor Ogniska Pracy Pozaszkolnej – Zespół „Przygoda” w Rybniku, jako jedyny pedagog z województwa śląskiego została nominowana do tytułu

„Nauczyciel Roku 2010”. Tytuł Nauczyciela Roku 2010 ma szansę zdobyć 13 nauczycieli z całego kraju.

W piłkę ręczną

Kolejna rybnicka szkoła ma nowe boisko. Tym razem grą w piłkę na nowym obiekcie cieszyć się mogą wy- chowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wycho- wawczego. Boisko do piłki ręcznej, o nawierzchni ze sztucznej trawy wys. 15 mm kosztowało 172 tys. zł.

FOT. ŁUKASZ ŻYŁA

 WIELOPOLE TRIUMFOWAŁO

Rybnickie jednostki OSP rywalizo-

wały w zawodach strażackich

(3)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

aktualności 3

REKLAMA

RADIO TAXI

„ROW”

RYBNIK WODZISŁAW ŻORY

032 42 44 444

BEZPŁATNE ZAMAWIANIE TAKSÓWEK Z TELEFONÓW

STACJONARNYCH I Z AUTOMATÓW BEZ

UŻYCIA KARTY

609 053 007

0800 22 82 82

Zamów taksówkę SMS-em lub zadzwoń

Ogrzewanie węglowe do- mów zaczyna przechodzić do lamusa ze względu na coraz droższe ceny paliwa i szkody ekologiczne. Pra- gniemy Państwu przedsta- wić alternatywne urządze- nia grzewcze.

Jednym z rozwiązań, któ- re weszło w życie kilka lat temu jest ogrzewanie ole- jem opałowym. Dzisiejsze zaawansowanie technolo- giczne pozwala na większą ekonomię użytkowania tych systemów. Decydując się na opalany olejem kondensacyj- ny kocioł grzewczy, dzięki jego efektywności i wyso-

kiej sprawności, przyczynią się Państwo aktywnie do ochrony środowiska. Kon- densacyjne kotły olejowe mają w sobie wbudowaną przyszłość. Już teraz są przy- gotowane na przejście z oleju kopalnianego na bioolej.

W ostatnim okresie bardzo popularne są kotły gazowe.

Używając kotła kondensacyj- nego, dzięki jego wydajności i wysokiej sprawności wyno- szącej 109%, system ten sta- nowi najbardziej opłacalną alternatywę. W przypadku techniki kondensacyjnej, ko- tły, oprócz energii uzyskanej ze spalania gazu, wykorzy-

stują również ciepło zawarte w spalinach, które przy tra- dycyjnej technice grzewczej niewykorzystane uchodzą przez komin.

Czy gazu w Polsce zabrak- nie? Ostatnie obawy roz- wiewa szef PGNiG Michał Szubski – problem z dostawą gazu nie obejmie klientów in- dywidualnych.

Ogrzewanie ciepłem z natury

Coraz więcej klientów de- cyduje się na zamontowanie w swoim budynku pompy ciepła. Techniczna zasada działania pompy ciepła od-

powiada zasadzie działania lodówki – wyjaśnia Krzysztof Kawecki. Zarówno lodówka, jak i pompa ciepła transpor- tują ciepło ze środowiska o niskiej temperaturze do środowiska o wyższej tem- peraturze. O ile w lodówce interesuje nas chłodzenie, to w pompie ciepła odwrotnie, interesuje nas efekt grza- nia. W celu podwyższenia temperatury następuje sprę- żanie pary czynnika chłodni- czego, który pobiera ciepło z otoczenia. Trwa to tak długo, aż temperatura będzie wy- starczająca do celów grzew- czych i podgrzewu ciepłej

wody użytkowej. Pompa ciepła może korzystać z na- stępujących źródeł energii:

powietrza, wody oraz gruntu.

Nowoczesne pompy ciepła z napędem elektrycznym po- bierają ok. trzy czwarte ciepła ze środowiska, a pozostała jedna czwarta pobierana jest jako energia elektryczna do napędu sprężarki.

Żywotność sprężarki jest przewidziana na 50 lat. Bio- rąc pod uwagę zwrot inwe- stycji w stosunku do innych źródeł ciepła w ciągu kilku lat, pompa ciepła jest dosko- nałą inwestycją na długie lata.

Realne oszczędności Inwestycje w ogrzewanie mogą procentować szybciej niż pieniądze na lokacie. Jeśli ktoś ma odłożone fundusze na lokacie, może mieć góra 7 proc. zysku. Jeśli zainwestu- je w modernizację kotłowni, oszczędności są większe w stosunku do lokaty – prze- konuje Bartłomiej Chudoba, specjalista techniki grzew- czej z jednej z rybnickich firm.

Alternatywne formy ogrzewania pozwalają uzyskać znaczne oszczędności

TEKST SPONSOROWANY

Na początku tego roku Rybnikowi udało się pozy- skać 35 mln złotych z Unii Europejskiej na przebudo- wę drogi krajowej nr 78.

Pomimo, że wcześniej zapo- wiadano, że Wodzisławska zostanie wyremontowana jeszcze w tym roku, prezy- dent Fudali zapowiedział, że remont rozpocznie się dopiero w przyszłym roku.

– Obiecanki cacanki, a głu- piemu radość – skwitował na ostatniej sesji rady mia- sta przesunięcie środków radny Franciszek Kurpanik z klubu PO.

– Znowu nie zrobimy nic.

Po co pan obiecuje i okłamuje nas i mieszkańców Rybnika?

Jeżeli na początku roku było wiadomo kiedy i ile potrwa remont ulicy Raciborskiej i wiaduktu, to po co padały deklaracje, że w tym roku rozpoczniemy remont ulicy

Fudali: boję się każdego z kandydatów

Nie będzie fauli

Prezydent Rybnika – Adam Fudali oficjalnie zapowiedział swój start w najbliższych wybo- rach samorządowych.

– Ja wiem co w tym mieście trzeba zrobić. Wiem, że na pewno trzeba poprawić dro- gi, że trzeba stworzyć nowe miejsca pracy.

Bezrobocie w Rybniku wy- nosi zaledwie 7 proc. Musi- my dać szan- sę młodym ludziom, żeby chcieli miesz- kać w Rybni-

ku i studiować w Rybniku i po zakończeniu studiów, aby pracowali w naszym mieście.

Zdaję sobie sprawę, że waż- ną kwestią jest też wypoczy- nek. Wiem, że są dwie ważne sprawy, czyli Ruda i Kamień, wiem, że jesteśmy w stanie to zrealizować – przedstawia swoje wizje obecny szef ryb- nickiego urzędu.

Swój start w nadcho- dzących wyborach samo-

rządowych Adam Fudali zapowiedział 30 września w restauracji „Pokusa”. Na spo- tkaniu Bloku Samorządowe- go Rybnik pojawili się ludzie ze świata biznesu i sportu.

Poparcie dla obecnego szefa urzędu miasta zadeklarowa- li m.in. Michał Pawlaszczyk – prezes żużlowego Majcher Speedway Rybnik, Tomasz Zejer – szef wojewódzkiego

szpitala w Rybniku, Andrzej Żylak – prezez Izby Przemy- słowo-Handlowej w Rybniku oraz Gabriela Wistuba – pre- zes koszykarskiego Utexu Rybnik.

„Drogi, praca, wypoczynek, Internet, bezpieczeństwo” – to hasła kampanii wyborzej Bloku Samorządowego Ryb- nik. W pewnym momencie przemówienia Fudali wy- ciągnął telefon. – Halo, War-

szawa? Nie proszę państwa, ja nie muszę odbierać telefo- nów z Warszawy. Mną nikt nie steruje – mówił obecny szef z Chrobrego. W rozmo- wie z „Tygodnikiem” Fuda- li podkreślił, że obawia się każdego kandydata, jednak liczy na merytoryczną i czy- stą debatę, do której zapra- sza wszystkich kandydatów.

– Obawiam się wszystkich kandydatów.

Każdego z k a n d y d a - tów traktuję p owa ż n i e . Chciałbym też zaprosić pozostałych kandydatów do publicznej debaty o Rybniku – zapowia- da.

Fudali nie wymienił jednak Marka Jędrośki. – Oczywiście jeśli pozostali kandydaci wy- rażą taką chęć, to oczywiście również z panem Jędrośką – kończy szef.

Adam Fudali jest prezy- dentem Rybnika od 12 lat. W 2006 roku wygrał wybory w pierwszej turze.

(luk) – Z mojej strony gwarantuję, że będzie

to czysta kampania. Nie będzie fauli i nieuzasadnionych ataków. Będziemy mówić o konkretach. Teraz jest moda na obiecywanie, my nie obiecujemy, my mówimy o konkretach – podkreśla Adam Fudali.

Kurpanik: pan nas okłamuje

Wodzisławska w 2011

Wodzisławskiej? – wyrzucał rajca.

– Jako pierwsi z wszyst- kich miast podpisaliśmy umowę na dotację. To, że remont musimy przesunąć, to tylko wyłącznie wina za- rządzania projektami unij- nymi przez rząd Platformy Obywatelskiej – odpierał za- rzuty Fudali. W sukurs swe- mu koledze przyszedł radny Piotr Kuczera. – Zawsze jest tak, że zwala pan winę na rządzącą Platformę Obywa- telską. Proszę nie przenosić sporów warszawskich do na- szego miasta. Trzeba po pro- stu mierzyć siły na zamiary, a nie odwrotnie – podsumował szef opozycji.

Ulica Wodzisławska re- montowana będzie od granic miasta z Radlinem do skrzy- żowania z ulicą Pełczyńskie- go przed wiaduktem. Na poprawę nawierzchni miasto

dostało ok. 35 mln zł, całość kosztować ma ok. 40 mln zł.

(luk) – Pan okłamuje nas i

mieszkańców. Po co szumnie ogłaszano, że Wodzisławska będzie remontowana w tym roku, skoro było wiadomo, ile będą trwać remonty Raciborskiej i wiaduktu?

– wytykał prezydentowi Franciszek Kurpanik.

Najlepsi w ściąganiu alimentów

Rybnik został wyróżniony tytułem „Gmina dbająca o fi- nanse mieszkańców 2010” za udział w programie „Dłużnik Alimentacyjny”. Certyfikat miastu przyznały Biuro Infor-

macji Gospodarczej InfoMo- nitor S.A., Związek Banków Polskich i Biuro Informacji Kredytowej S.A. Instytucje zauważyły, że Rybnik uczest- niczy w systemach wymiany

informacji gospodarczych, korzystając z Rejestru Dłuż- ników w BIG InfoMonitor, dzięki czemu gmina dba o finanse mieszkańców.

(red)

CZAS UCIEKA !!!

RYBNIK ul.Sławików 14

tel. 32 423 56 64

ST OP !

www.MABAPA.pl

Nie Czekaj do zimy !

���� ����� ������������

�������������������

Targi Grzewcze Matrix Tour Rybnik

12-13.10.2010

ul.Żorska 2

przy parkingu TESCO

(4)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

4 aktualności

MIESZKAŃCY KAMIE- NIA PROTESTUJĄ Urzędnicy chcą przeprowa- dzić drogę z Kamienia do Wielopola ulicą Jodłową przez las.

A oto jak komentowali temat nasi internauci:

~Wystarczy jeden wypa- dek drogowy: – i Kamień jest odcięty od świata.

Budujcie drogę jak naj- szybciej. Bez niej nikt nie zainwestuje w ośrodek w Kamieniu, bo po co jeśli nie da się do niego dojechać!

~a: – Droga jak najbardziej potrzebna, bo dojechać do Kamienia to makabra, taki łącznik z Golejowem bar- dzo potrzebny. Budować jak najszybciej.

~autor: – O ile mi wiado- mo teraz konsultowana jest wersja drogi do Kamienia zaproponowana przez radnego Kołodziejczyka, a nie poprzednio oprotesto- wana droga bezpośrednio łącząca Kamień z rondem przy Rudzie. Nota bene po- przednia wersja zapewniała optymalne połączenie tej dzielnicy z centrum Rybni- ka.

~Kamień 3maj się!: – Jak można budować drogę kosztem lasu? Przecież las to jest dobro nieodnawial- ne! Żaden park ani zieleń miejska tego nie zastąpi!

~do autora, trzeźwego i reszty: – Boże jacy wy je- steście durni! Dlaczego wa- szym zdaniem miasto rozwi- jające się to takie w którym budują drogi i sprowadzają nowych ludzi? Do czego wy dążycie? Czego chcecie, drugich Katowic, Warsza- wy. Spalin, przestępczości, asfaltu, azbestu. Po co wam to wszystko? Miasto rozwi- jające się to miasto ciche, zielone ale bogate.

Złowione

w sieci

Komentarze z portalu nowiny.pl – WEJDŹ I WYRAŹ

SWOJĄ OPINIĘ!

PROMOCJE

Czerwionka ul. 3 Maja 31a

509 900 357, 508 782 152

„Ponad 30 lat mieszka- łem w Rybniku i dopiero niedawno dowiedziałem się, że mamy taką dzielnicę jak Gotarowice ( nie mylić z Gotartowicami)” – pisze nasz Czytelnik.

Przez pomyłkę na jednej z tablic na rondzie Boguszo- wickim pojawiła się nazwa nowej dzielnicy Gotarowice.

Na literówkę zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników.

„Nie wiem kto jest odpowie- dzialny za stawianie znaków informujących nas o nazwie dzielnic ale ta osoba pewnie nawet nie wie, że zmieniła nazwę dzielnicy lub też stwo- rzyła nam nowa dzielnicę w mieście Rybnik” – pisze ano- nimowy Czytelnik. Urzędnicy zapewniają, że to jednorazo-

wy przypadek i zostanie „na- prawiony”. – W ubiegłym roku wygasła obowiązująca przez 10 lat umowa z firmą, która montowała tablice z nazwami dzielnic wraz z umieszczonymi na nich pane- lami reklamowymi. Umowa ta nie została przedłużona, natomiast Rybnickie Służby Komunalne sukcesywnie usuwają reklamy – wyjaśnia Lucyna Tyl rzecznik Urzędu Miasta Rybnika. Umowa z firmą Bud–Max polegała na zainstalowaniu tablic z pod- świetlanymi nazwami ulic, w zamian firma otrzymała grun- ty na pasach drogowych na powierzchnię informacyjno- -reklamową. Po wgaśnięciu umowy, która została zawarta w 1999 roku, drogowcy „suk-

cesywnie” usuwają tablice re- klamowe. – Demontaż paneli reklamowych związany jest z zasadą, w myśl której unika się lokalizacji reklam świetl- nych w obrębie skrzyżowań.

Jest to następstwem zgłasza- nych przez kierujących po- jazdami zastrzeżeń, co do lokalizacji różnego rodzaju reklam świetlnych, które często powodują oślepienie uczestników ruchu – tłuma- czy Tyl.

„Ostatnio mamy modę, że pod wszystkim co zostało ostatnio wykonane widzi- my tablice informujące, że stworzono coś za pieniądze Unii Europejskiej i jest to zasługa Prezydenta Adama Fudalego. Może pod dro- gowskazem kierującym na

W Biuletynie Informacji Publicznej nie znajdzie- my zarządzeń prezydenta.

Urzędnicy nie zamierzają ich publikować, choć w innych miastach jest to powszechna praktyka.

– Nie ma wymogu publiko- wania zarządzeń prezydenta w Biuletynie Informacji Pu- blicznej. Jeśli taki obowiązek zaistnieje, będziemy oczywi- ście publikować te zarządze- nia – odpowiada nam Lucyna Tyl rzecznik rybnickiego magistratu. Przypomnijmy, w minionym tygodniu poda- liśmy informację, że rybnicki BIP, czyli obowiązkowa stro- na internetowa, na której urząd ma obowiązek publi-

kować informacje publiczne, w rankingu śląskich witryn internetowych spadł z 14 na 69 miejsce. Jak się okazało, na stronie nie można znaleźć zarządzeń prezydenta Ada- ma Fudalego. Choć zgodnie z prawem nie jest to wymaga- ne, jednak Grzegorz Wójkow- ski, szef stowarzyszenia Bona Fides, które przeprowadzało ranking BIP-ów, podkreśla, że publikowanie zarządzeń to powszechna praktyka w większości samorządów, nawet najmniejszych gmin.

Tak też jest w pozostałych samorządach naszego po- wiatu. Zarządzenia publikują wszystkie urzędy.

(luk)

Przez literówkę na tablicy informacyjnej, w Rybniku pojawiła się nowa dzielnica. Gotarowice odkrył nasz Czytelnik.

W Rybniku pojawiła się 18 dzielnica

Nowa dzielnica – Gotarowice

Gotarowice również zamon- tować tabliczkę informującą:

„To moja zasługa: Prezydent Miasta Rybnika Adam Fu- dali”. Mam wrażenie, że dla Pana Prezydenta nie ma to większego znaczenia czy mówi się Gotartowice lub

Gotarowice. Ciekawe co zro- biłby jakby ktoś zmienił mu na pieczątce nazwę Rybnik na Rybik” – kwituje nasz Czytelnik. Niestety. nie do- wiedzieliśmy się ile będzie kosztować wymiana tablicy z „literówką”. (luk)

Parking „Rynek”: koszt 0 zł

Niewielu mieszkańców to wie. Podczas gdy w cen- trum brakuje miejsc parkin- gowych, na rybnickim rynku można parkować zupełnie za darmo, oczywiście jeśli dostanie się zezwolenie z urzędu miasta.

Widok zaparkowanych samochodów na rybnickim rynku nie dziwi już nikogo.

Mieszkańcy do zapchane- go pojazdami rynku już się przyzwyczaili. My postano- wiliśmy sprawdzić, dlaczego miejsce, które powinno być reprezentacyjnym dla całego miasta codzienne jest szpeco- ne przez dziesiątki aut.

Dla tych z kartą

Jak dowiedzieliśmy się w straży miejskiej, „między go- dziną 10.00 a 17.00 dostawcy mogą parkować pojazdy do 30 min, jeśli otrzymają i po- zostawią za przednią szybą kartę zezwalającą na postój w RSŚ od właściciela sklepu oraz gdy pobiorą bilet z bi- letomatu na wjeździe od ul.

Raciborskiej. Przed godziną 10.00 a po godzinie 17.00 nie odlicza się czasu 30 minut

zgodnie z opisem pod zna- kiem. Bilet służy do kontroli czasu postoju w strefie pojaz- dów uprawnionych do wjaz- du na teren strefy. Pozostałe pojazdy, które nie posiadają uprawnień do wjazdu na te- ren RSŚ ( informacja umiesz- czona pod znakiem „zakaz ruchu w obu kierunkach”

na ul. Raciborskiej) nie mogą tam wjeżdżać, a tym bardziej parkować.”

Karzą czy udają?

Tak więc między godz. 17.00 a 10.00 rano kierowcy posia- dający, zezwolenia na wjazd do strefy mogą swobodnie zostawiać swoje pojazdy bez limitu czasowego. Nieformal- nie „niektóre” samochody ko- rzystają także z „rynkowego parkingu” bez ograniczenia czasowego praktycznie przez cały dzień. W godzinach po- południowych na rynkowej płycie można zauważyć kilkanaście aut, które stoją tam całymi godzinami. Straż miejska zapewnia jednak, że interweniuje na rynku. – Strażnicy w ostatnich 6 mie- siącach wystawili na Rynku

18 mandatów oraz 52 poucze- nia – przekonuje Dawid Bła- toń rzecznik straży miejskiej.

Innego zdania są mieszkańcy.

– Widziałam kilka razy straż- ników miejskich na rynku i jakoś mandatów nikomu nie wystawiali. A już na pewno nie telewizji TVT, a przecież to ma być rynek. Co o nas po- myślą ludzie z innych miast – mówi nam pani Bożena, mieszkanka centrum.

Tylko na rozładunek Postanowiliśmy sprawdzić jakie przepisy obowiązują na jednym z najppiękniejszych rynków w Polsce, czyli w Krakowie. – Wjazd do stre- fy A jest możliwy tylko dla samochodów dostawczych w godz. od 23 do 10 rano.

Oczywiście stać można tyl- ko i wyłącznie na czas roz- ładunku. Jeśli straż miejska zauważy, że rozładunek już się nie odbywa, a samochód nadal stoi, natychmiast jest wlepiany mandat – mówi nam pracownik Zarządu In- frastruktury Komunalnej i Transportu UM Krakowa.

(luk) Dla tych, którym uda się zdobyć kartę wjazdu, rybnicki rynek może się okazać idealnym miejscem na parkowanie.

Tuż obok otwartego w minionym roku Orlika po- wstanie kolejne boisko ze sztuczną trawą.

Obecny kompleks boisk przy ul. Górnośląskiej cie- szy się taką popularnością, że urzędnicy postanowili wybudować kolejne bo- isko do piłki nożnej. We-

dług nieoficjalnych źródeł, urzędnicy zamierzają wy- korzystać sztuczną trawę z cały czas remontowanego boiska przy ul. Gliwickiej, ponieważ nowa firma, któ- ra właśnie weszła na teren budowy będzie rozkładać swoją.

(luk)

Obok Orlika w Niedobczycach będzie nowe boisko

Rybnickie Hospicjum Domowe im. św. Rafała Kalinowskiego poszukuje wolontariuszy do opieki nad chorymi i nie tylko.

Hospicjum chce także na- wiązać współpracę ze specja- listami z branży medycznej i dietetykami, którzy mogliby przeprowadzić bezpłatne kursy dla wolontariuszy. Wo- lontariuszem może zostać każdy, niezależnie od wieku, mile widziane są także osoby

na emeryturze, które mogą swój wolny czas w części poświęcić pomocy chorym.

Bardzo często obecności wolontariusza potrzebują też bliscy chorego zarówno w trakcie choroby, jak i podczas przeżywania żałoby. Najbliż- sze spotkanie odbędzie się 6 października o godz. 19.00 w budynku Duszpasterstwa Akademickiego w Rybniku przy ul. Brudnioka 5.

(ska)

Wolontariusze

hospicjum poszukiwani

Nie będą publikować zarządzeń prezydenta

FOT. ŁUKASZ ŻYŁA (2)

FOT. SZYMON KAMCZYK

(5)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

aktualności 5

REKLAMA

Dyrektorzy jednostek or- ganizacyjnych miasta nie mogą udzielać informacji radnym, jeśli prezydent Adam Fudali im na to nie zezwoli.

Takie polecenie służbowe wydał szef rybnickiego ma- gistratu do swych podwład- nych w 2007 roku.

Adam Fudali pisze w nim

„w sytuacji, gdy radni zwra- cają się wprost do Pani/Pana o udzielenie informacji na dany temat, proszę o bieżące informowanie o takim fakcie

nadzorującego Zastępcy Pre- zydenta Miasta”.

Dyrektorzy prawdopo- dobnie stosują się do niego do dziś. Prawdopodobnie, bo zarówno prezydent jak i rzecznik urzędu nie odpo- wiedzieli, czy pismo nadal jest ważne. – Pismo nie jest zarządzeniem prezydenta miasta. Jest to zwyczajny element bieżącej organizacji pracy instytucji miejskich – poinformowała nas tylko Lucyna Tyl rzecznik urzędu miasta.

Zgodnie z pismem, na każde zadane pytanie dyrektorom urzędów przez radnego o od- powiedzi decyduje prezydent i jego zastępcy. Tymczasem według ustawy o dostępie do informacji publicznej urzęd- nicy mają obowiązek infor- macji udzielić niezwłocznie.

Zdaniem Grzegorza Wójkow- skiego, szefa stowarzyszenia Bona Fides, zajmującego się badaniem przejrzystości ży- cia publicznego, sytuacja, w której podwładni prezydenta muszą się pytać o zgodę, czy

udzielic informacji jest kurio- zalna. – Co tu dużo mówić, to granda. Nie ma czegoś takie- go jak zgoda na udzielenie in- formacji publicznej. Przecież dyrektor jednostki organiza- cyjnej jest urzędnikiem, który odpowiada za działalność tej jednostki, i ma się pytać pre- zydenta, co odpowiedzieć?

Warto zaznaczyć, że zapis o udostępnieniu informacji niezwłocznie praktycznie w takim przypadku nie istnieje – nie kryje zdziwienia Wój-

kowski. (luk)

Filia biblioteki na Paruszow- cu – Piaskach pozostanie już w budynku przedkszkola przy ul. Za torem. Tak zade- cydowali urzędnicy. Przy- pomnijmy, barak, w którym mieściła się siedziba biblio- teki, został zalany podczas majowej powodzi. Woda zniszczyła wtedy osiem tysię- cy książek. Bibliotekarze zdo- łali uratować 12 tys. Zalane

książki warte były 56 tys. zł.

Po powodzi książki przenie- siono do budynku obok. Filia zajęła pomieszczenia świetli środowiskowej w budynku przedszkola, gdzie mieści się również siedziba rady dziel- nicy. Urzędnicy zapowiada- ją, że za 3 miesiące biblioteka będzie miała oficjalnie nowy adres z ul. Za torem 5b na ul.

Za torem 3a. (luk)

Bo radny będzie pytał...

W Rybniku – Kamieniu Bogdan Marcinkiewicz pod- sumował swój rok działalności w Europarlamencie

Internetowy europoseł

Dla wielu polityków praca w Brukseli to kara. Inaczej sprawa wygląda z europo- słem Bogdanem Marcinkie- wiczem, który politykiem się nie czuje. – Chcę realizo- wać swój mandat na zasadzie działalności merytorycznej a nie politycznej. Do zrobienia jest bardzo wiele i trudno się w Brukseli nudzić – mówi eu- roposeł, na co dzień zajmują- cy się sprawami gospodarki, energii i transportu.

Bój o kasę

Najważniejsze projekty, w jakich uczestniczy Marcinkie- wicz to plany budowy szyb- kiej kolei oraz ograniczanie emisji CO2. – Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w roku 2020 w naszym kraju będzie szybka kolej. Oczywi- ście dotyczy to kilku połączeń między miastami. Wszystko związane jest z pieniędzmi.

Im wywalczymy ich więcej, tym więcej będziemy w sta- nie przeprowadzić inwesty- cji – zdradza Marcinkiewcz.

Ważną sprawą dla europosła jest również węgiel. W jego opinii coraz więcej państw skłania się ku temu, aby ten surowiec znów powrócił na należyte mu miejsce. – Hisz- panie, Niemcy mocno lob- bują za węglem. Dla mnie to również priorytetowa spra- wa, której na pewno nie od- puszczę. Pochodzę w końcu z ROW-u. A wszyscy wiemy ile tutaj znaczy węgiel – twierdzi gospodarz konferencji. Doda- je również, że w sprawie eko- logii należy zachowywać się

Bogdan Marcinkiewicz opowiadał czym zajmuje się w Brukseli. Zaprezentował również swoją nową stronę internetową.

Biblioteka do przedszkola

bardzo ostrożnie. Wprowa- dzenie nowych, bardzo ry- gorystycznych norm może spowodować fatalne skutki dla zwykłych mieszkańców Europy. Jak obliczono w Niemczech, wiązałoby się to z podwyżką czynszów o 300 procent.

O ochronie lasów W najbliższym czasie Mar- cinkiewicz będzie się skupiał na sprawach związanych z prezydencją Polski w UE.

– To będzie czas walki o bu- dżet na lata 2014-20 – mówi Marcinkiewicz. Europoseł, jak sam przyznał, w ostatnim okresie mocno zainteresowa- ny jest łowiectwem. Swe hob- by połączył z pracą w komisji ITRE, w której dyskutuje się głównie o ochronie lasów i przygotowaniu ich do zmian klimatu. Na zakończenie spo- tkania zaprezentowana zosta- ła nowa strona internetowa europosła. Marek Pietras

FOT. MAREK PIETRAS

(6)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

6 aktualności

Kancelaria Radcy Prawnego

Michał Mocko i Partnerzy

Siedziba: ul. Rybnicka 1, 43-180 Orzesze Telefon 032-226-66-68,

e-mail kancelaria@kancelaria-mocko.pl

Prawnik radzi

Bardzo proszę o radę. Sprze- dałam mieszkanie, w któ- rym korzystałam z internetu i przeniosłam się na wieś gdzie firma usług nie świad- czyła. Wypowiedziałam umowę, ale napisano mi, że w umowie mam zapisane, że mam ją wypowiedzieć 3 m-c przed zakończeniem korzystania, więc należy im się jeszcze opłata za 3 miesiące. Telefonicznie wy- jaśniłam, że nie mogłam 3 mc wcześniej wiedzieć, że mieszkanie sprzedam. Są- dziłam ,że sprawa została załatwiona i przyjęto moje wyjaśnienia. Przez 2 lata, pomimo posiadania skryt- ki pocztowej, i umowy z Pocztą polską na dosyłanie korespondencji spod stare- go adresu, nie otrzymałam żadnego rachunku, pona- glenia, wezwania! Dopiero po dwóch latach otrzyma- łam informację, że: doliczyli mi już koszty..., i wpisali na listę dłużników, bez jakiej- kolwiek możliwości uisz- czenia kwot, uregulowania rachunku! Sama informa- cja, po fakcie! Pierwsza to moja taka sytuacja w moim blisko 50-letnim życiu i czuję się słusznie czy nie zlekcewa- żona. Co mogę zrobić jeszcze w tej sytuacji? Jak unikną za- płacenia choć dodatkowych kosztów?

Grażyna

Jeżeli w umowie na dosta- wę internetu był faktycznie przewidziany trzymiesięcz-

ny okres wypowiedzenia, to zasadnie firma domaga się od Pani zapłaty. Wie- rzyciel może przekazać do Krajowego Rejestru Dłu- gów informację gospodar- czą (na podstawie Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczej), gdy spełnio- ne są następujące warunki:

zobowiązanie powstało w związku z określonym sto- sunkiem prawnym, łączna kwota zobowiązań dłużni- ka, będącego konsumentem, wynosi co najmniej 200 zł, świadczenie jest wymagal- ne od co najmniej 60 dni, upłynął co najmniej mie- siąc od wysłania listem po- leconym, na adres dłużnika, lub doręczenia do rąk wła- snych wezwania do zapłaty zawierającego ostrzeżenie o zamiarze przekazania da- nych do biura. Odebranie przez dłużnika wezwania nie jest warunkiem koniecz- nym do umieszczenia go w KRD. Tak więc zanim firma umieściła informację od- nośnie Pani długu w KRD, powinna wcześniej wezwać Panią do zapłaty długu i po- informować, iż w razie nie- dokonania zapłaty zgłosi informację gospodarczą w KRD. Wspomina Pani tak- że, że zostały doliczone do- datkowe koszty, może Pani żądać, aby firma wykazała szczegółową ich kalkulację i sprawdzić w ten sposób, czy poniesione koszty były nie- zbędne w celu dochodzenia od Pani należnego długu.

Muszę zapłacić za Internet

SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W RYBNIKU

Około 4-letni alaskan malamute czeka na nowy dom.

Pies został znaleziony 9 września w Warszowicach, jest bardzo łagodny. Więcej informacji udziela schro- nisko. (284)

Rybnik – Wielopole, ul. Majątkowa 42, tel. 32 42 46 299

Schronisko czynne

pon.-pt.: 8.00 – 14.00, sob.-niedz.: 8.00 – 12.00, w święta: 8.00 – 12.00.

REKLAMA

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

MICHAŁ

JARMUNDOWICZ

Prawnik z Kancelarii Radcy Prawnego

Michał Mocko i Partnerzy z Orzesza

Masz wątpliwości, szukasz pomocy?

Tylko u nas porady prawnika za darmo!

Napisz na porady@nowiny.pl

List otwarty do Rzeczni- ka Urzędu Miasta Rybnika Pani Lucyny Tyl

W nawiązaniu do wypowie- dzi Szanownej Pani Rzecznik Urzędu Miasta Rybnika Pani Lucyny Tyl, zamieszczonej na łamach Tygodnika Ryb- nickiego, gdzie stwierdza

„nikt nie zaprosił prezyden- ta Rybnika na spotkanie w Boguszowicach”.

Stara prawda powiada, że zawsze znajdzie się kij na psa, który zbyt głośno szczeka, można zarzucić wi- ceprzewodniczącej Stowa- rzyszenia OPL Małgorzacie Krzemińskiej nachalność w

sposobie i formie złożonego zaproszenia prezydenta.

„Nachalność” polegającą na pisemnym jego wyartyku- łowaniu i osobistym wręcze- niu. Nie jest też tajemnicą, że Stowarzyszenie OPL jest dla prezydenta za zbyt szczeka- jącym Stowarzyszeniem – o czym świadczy jego kulisowy stosunek do niego. Pan prezy- dent doskonale wiedział kto personalnie go zaprasza.

Obyczajowy konwenans nakazuje właściwe zacho- wanie wobec każdej osoby, a wobec kobiety w szczegól- ności – nawet jeśli jest ona niewygodną społeczną opo-

nentką jego polityki.

Jak widać prawda ta pre- zydentowi jest obca, gdyż potraktował Wiceprzewod- niczącą Stowarzyszenia OPL jak powietrze, gdy próbowa- ła go zaprosić na spotkanie z mieszkańcami dzielnicy Bo- guszowic.

Stwierdzenie „ nikt nie za- prosił prezydenta” to po pro- stu kłamstwo.

Gdy się chce zignorować trudnych adwersarzy i omi- nąć niewygodne dla siebie tematy, należałoby wymyśleć lepszy powód rzekomo uspra- wiedliwionej nieobecności na spotkaniu z mieszkańca-

mi Boguszowic zorganizowa- nym przez Stowarzyszenie OPL. Jakoś na organizowane fe- styny gdzie wiadomo, że nikt z mieszkańców nie będzie za- dawał kłopotliwych pytań a prezydent nie będzie musiał na nie odpowiadać, nie trze- ba szczególnej formy zapro- szenia prezydenta.

Ignorancja to dość zna- na i powszechna choroba władzy, również i tej naszej samorządowej w Rybniku, Pani Rzecznik Lucyno Tyl.

Sekretarz Stowarzyszenia

„Obrońcy Praw Lokatorów”

Ernestyn Porwoł

Listy do redakcji – tr@nowiny.pl

Pan Bernard siada i wy- mienia nazwiska. Naczel- nik wydziału podatków, wydziału dróg, szef straży miejskiej, szef zieleni miej- skiej. Wszystkich zna. I wszystkich informuje o tym, co się dzieje na dziel- nicy: w Zebrzydowicach.

Sąsiedzi nazywają wprost

„działalność” pana Bernarda.

– Donosiciel. Nie daje żyć, co chwilę wzywa straż miejską albo policję, bo ktoś np. jego zdaniem źle zaparkował – mówi jedna ze sąsiadek.

Pan Bernard mieszka w spokojnej dzielnicy Zebrzy- dowice. Znają go wszyscy.

Jednak najbardziej popularny jest wśród rybnickich urzęd- ników i funkcjonariuszy po- licji i straży miejskiej...

Gdy tylko zauważy coś podejrzanego, wykręca od- powiedni numer. – Trudno z takim człowiekiem rozma- wiać, ale przecież trzeba wy- słuchać każdego. Nie można rzucić słuchawką – mówi nam jeden z urzędników rybnickie- go magistratu. Pan Bernard jeszcze do niedawna regular- nie „donosił” do urzędu mia- sta, od jakiegoś czasu, jednak z większą przyjemnością

„informuje” straż miejską...

– Od 01 stycznia 2009 r. do 30 września 2010 r. funkcjonariu- sze Straży Miejskiej w Rybni- ku podjęli 114 interwencji i kontroli na ul. Maksymiliana Buhla – podaje Dawid Błatoń rzecznik straży miejskiej.

Ale ja nic nie wiem Niecałe dwa tygodnie temu

2 tysiące minut rozmów kontrolowanych

Halo? To ja Bernard

Pan Bernard pojawia się na sali rybnickiego Sądu Rejo- nowego. Pewny siebie, nie wie dlaczego tam się zna- lazł. Tym razem straż miejska oskarża go o nieuzasadnione wzywanie funkcjonariuszy.

W tej sprawie poszło o lipę.

Według świadków zdarzenia i funkcjonariuszy straży miej- skiej, pan Bernard wielokrot- nie wzywał strażników, by zainterweniowali u jego są- siadów. – Ja na swojej stronie sprzątam, a z drugiej strony są sterty liści i zgnite owoce.

Wszystko spada na moją, pod mój płot – denerwuje się pan Bernard. Tymczasem straż- niczka miejska zeznaje, że lipa, z której spadały liście i to one przeszkadzały sąsia-

dowi, znajduje się na terenie miejskim. Interwencji nie pa- mięta w ogóle sąsiadka pani Anna: – Ale ja przecież nic nie wiem – sprawdza wzrok Pana Bernarda. Kolejna roz- prawa w listopadzie.

Cyfry znają wszyscy „Nieznośny” jak określany jest delikatnie przez niektó- rych mieszkańców Zebrzy- dowic, sąsiad uważa, że prawa powinien przestrzegać każdy, i to on jest od tego, by gdzie trzeba poinformować.

– Dobrze wiem, że tu obok je- den nie płacił alimentów, to przecież kto je zapłaci? My podatnicy – irytuje się pan Bernard. By dobrze wszyst- kich o wszystkim poinfor-

mować, mieszkaniec ma kilka numerów telefonów.

Nie chce zdradzić ile, ale i tak w urzędzie miasta jego cyfry zna już wielu pracowników.

2 tysiące minut stara się jed- nak dobrze spożytkować.

Telefonowanie nie poszło w las Na pierwszy rzut oka, trud- no uwierzyć, że ten łagodnie wyglądający mężczyzna jest w stanie kogokolwiek zastraszyć. Jednak już po kilkuminutowej rozmowie, wychodzą na jaw jego me- tody. Widać, że dziesięciolet- nie telefonowanie nie poszło w las. Wie, jak nazywają się sekretarki zastępców prezy- denta. Jak się okazało, naszą redakcję pan Bernard obda- rzył szczególnym zaufaniem.

– Mieszkam w Zebrzydowi- cach 47 lat i jest pan pierwszą osobą, którą wpuścił na swoje podwórko – śmieje się radny Bronisław Drabiniok i doda- je: – według moich informa- cji pan Bernard troszeczkę się uspokoił w ostatnim czasie.

Jedno, co mogę powiedzieć, to to, że jest człowiekem cięż- kim. Oczernia ludzi i bluzga.

Ale to jest człowiek odważny tylko przez telefon.

Nam pan Bernard zdradził, że zamierza kandydować na stanowisko radnego w ryb- nickiej radzie miasta. – Rada dzielnicy jest dla pionków.

Tutaj trzeba działać kon- kretnie. Albo w radzie mia- sta, albo w sejmie – podnosi brwi.

Łukasz Żyła Pan Bernard dokładnie nasłuchuje, co

się dzieje na dzielnicy. O wszystkich

„nieprawidłowościach” powiadamia straż miejską i policję.

FOT. ŁUKASZ ŻYŁA

(7)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

aktualności 7

REKLAMA

Oficjalną część jubileuszu poprowadzili absolwenci szkoły:

Joanna Szuła oraz Wojciech Kiliańczyk Gratulacje złożyli m.in. radny Rybnika Andrzej Wojaczek oraz prezydent Adam Fudali

Najszczęśliwszy podczas okrągłego jubileuszu był dyrektor placówki Marian Groborz

Okrągły jubileusz jednej z najlepszych rybnickich szkół ponadgimnazjalnych

Kopernik ma 20 lat

Okrągły jubileusz ob- chodziło IV Liceum Ogól- nokształcące im. Mikołaja Kopernika w Rybniku, które poziomem nauczania oraz możliwościami dydaktycz- nymi dorównało już dawno innym placówkom ponad- gimnazjalnym, uchodzącym do niedawna za „elitarne”.

Przy okazji życzeń i gra- tulacji, prezydent Rybnika wspomniał o projektach unijnych, prowadzonych przez IV LO oraz inne ryb- nickie placówki. – To duże

osiągnięcie, że takie przed- sięwzięcia są realizowane w IV LO. W wyniku realizacji tych projektów poszerza się wiedzę i nawiązują się nowe przyjaźnie. To świadczy o bardzo dobrym zarządzaniu tą szkołą – podkreślił prezy- dent Adam Fudali. Tak jak inni delegaci, nie zapomniał również o zaznaczeniu po- ziomu szkoły. – Myślę, że cyfra 4, która określa szkołę, wcale nie jest adekwatna do poziomu nauczania. Szko- ła jest bardzo ceniona i ma

wielkie osiągnięcia – dodał.

Jednym z wystąpień pod- czas oficjalnej części, które zapadło w pamięć uczestni- kom spotkania, uraczył gości Marek Szołtysek, historyk IV LO oraz autor wielu książek o śląskiej tradycji i gwarze.

Zręcznie połączył opowieść o „zandalach, kere dostoł łod ciotki” z mitologizacją rze- czy codziennych, również szkoły. Jubileusz był okazją do szybkiej retrospekcji 20 lat działalności szkoły, ze wspomnieniem jej byłych

nauczycieli oraz kierownic- twa. Uroczystości uświetniły również występy szkolnego chóru. Po oficjalnej części absolwenci spotkali się po la- tach ze swoimi nauczyciela- mi oraz kolegami ze szkolnej ławki, by wreszcie zakończyć wieczór w Domu Kultury Chwałowice na występach Kabaretu Młodych Panów oraz zespołu pod dyrekcją Jarosława Hanika, z wokal- nym wsparciem absolwen- tek „Kopernika”. Impreza na

długo zostanie wszystkim w pamięci, a już za pięć lat

szkoła obchodzić będzie swo- je ćwierćwiecze.

Szymon Kamczyk Uroczystości uświetnił szkolny chór, który zaprezentował m.in.

„Gaude Mater Polonia” oraz „The lion sleeps tonight”

OSP Wielopole znów zatriumfowało na zawodach sportowo-pożarni- czych w Rybniku.

6 raz na podium

W niedzielę 26 września na boisku przy stadionie MOSiR w Rybniku odbyły się zawody sportowo-po- żarnicze, w których wzięły udział rybnickie jednostki Ochotniczych Straży Pożar- nych. W sumie w zawodach wystartowało 12 drużyn z 11 jednostek oraz 3 drużyny młodzieżowe.

Zawody są możliwością sprawdzenia szybkości stra- żaków – ochotników oraz przeglądu sprzętu, który w tym roku już nie raz spisał się na medal. – Ten rok był naznaczony przez powódź i nasze jednostki spisały się bardzo dobrze podczas dzia- łań, broniąc niektórych od- cinków rzek, posesji. Zawody są przygotowaniem do uczest- nictwa w akcjach gaśniczych – tłumaczy Józef Sorychta z zarządu gminnego związ- ku OSP w Rybniku. Straża- cy mieli do wykonania dwa ćwiczenia: sztafetę pożarni- czą oraz ćwiczenie gaśnicze (rozwinięcie linii gaśniczej).

– Nie dopisały niestety dru- żyny młodzieżowe, ponieważ mamy chwilowy kryzys z mło- dzieżówką. Startowały 2 dru- żyny młodzieżowe chłopców i jedna dziewcząt – dodaje prezes. W ogólnej klasyfikacji

1 miejsce wśród drużyn mło- dzieżowych zajęli chłopcy z OSP Kamień, a drudzy byli zawodnicy OSP Kłokocin.

Pierwsze i jedyne miejsce w kategorii dziewczyn zajęła drużyna OSP Kłokocin. W kategorii A trzecie miejsce zdobyła ekipa OSP Kamień, z jedyną kobietą biorącą udział w zawodach jako dowódcą.

Jednostką, która wystawiła do zawodów 2 drużyny była OSP Wielopole i obie zajęły miejsca na podium, już 6 raz z rzędu. Zapytaliśmy prezesa Wielopola, jak to jest być naj- lepszą jednostką? – Inni za- zdroszczą, podglądają. Chcą zobaczyć z czego się to bierze, a zasada jest prosta: trening czyni mistrza. Jak widać, nie trzeba być w Krajowym Syste- mie Ratowniczo-Gaśniczym,

Drużyny Wielopola wypiły szampana z pamiątkowych pucharów za zdobycie I i II miejsca

aby działać prężnie i zdoby- wać I miejsca. Jest to spowo- dowanie obecnością wielu młodych strażaków w naszej OSP – mówi Ryszard Moskal, prezes OSP Wielopole.

Szymon Kamczyk Józef Sorychta z zarządu gminnego związku OSP w Rybniku oraz Zbigniew Dyk, główny sędzia zawodów z JRG Rybnik

FOT. SZYMON KAMCZYK (4)

FOT. SZYMON KAMCZYK (2)

(8)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

8 z powiatu PÓŁ MILIONA ZA INTERNET

Radni Gaszowic debatowali nad

projektem szerokopasmowego internetu

10 11

 TRZEBA NAM ZAPALEŃCÓW

OSP Adamowice nie narzekają ale mają swoje marzenia

Wieści gminne 3 wysypiska

GASZOWICE. Podczas objazdu na terenie gminy zlokalizowano 34 dzikie wysypiska. – Trzeba zaznaczyć, że komisja brała pod uwagę jako dzikie wysypisko również pojedyncze worki wyrzu- cone gdzieś, np. przy płocie. Szczególnie newralgiczne miejsca jeśli chodzi o śmieci, mamy 3 na terenie gminy – tłumaczy wójt Andrzej Kowalczyk. Wójt zapewnił, że miejsca szczególnej aktywności śmieciarzy będą monitorowane częściej.

Umuzykalniaj młodych

JANKOWICE. Dzieci i młodzież z terenu gminy może korzystać z warsztatów muzycznych organizowanych co tydzień w Galerii Twór- ców Nieprofesjonalnych „Jan” w Jankowicach. Celem spotkań jest nauka gry na fortepianie, keyboardzie i flecie prostym, a także pielę- gnowanie śląskiej gwary i integracja z osobami niepełnosprawnymi.

Wyszło za mało

GASZOWICE, LYSKI. Kwota, jaką wydają gminy na wyremontowanie ulicy Granicznej w Pstrążnej i Czernicy, przekroczy zaplanowaną sumę. W przetargu najniższa oferta wyniosła 30 tysięcy złotych więcej niż planowano.

DĘBIEŃSKO. Przez całe wa- kacje rodzice zastanawiali się, jak od września ich ma- luchy będą dojeżdżać do szkoły. Według specyfikacji z początku lipca, od nowe- go roku autobus szkolny miał zabierać tylko garstkę uprawnionych dzieci, czyli tych, które mieszkają ponad trzy kilometry od szkoły. Tuż przed pierwszym dzwon- kiem burmistrz spotkał się z radą rodziców i wypraco- wano wspólne rozwiązanie.

Teraz za dowóz dzieci będzie płacić rada rodziców.

– Ja dowiedziałem się pod koniec lipca, że wg specyfi- kacji dowozem do szkoły ma być objętych tylko 27 dzieci, które zamieszkują ponad trzy kilometry od szkoły. W ubiegłych latach do szkoły dojeżdżało ok. 130 dzieci – tłumaczy radny z Dębień- ska. Bogdan Knopik. – Mnie ta sprawa dotyczy osobiście, bo mam syna w drugiej kla- sie, który korzysta z tego do- wozu, ale też zależy mi na tym, żeby to było załatwione długofalowo, jakieś ostatecz- ne uregulowanie tej sprawy, żeby nie było problemów w przyszłości. Próbowałem się przez cały sierpień dowie- dzieć, jak zostanie to rozwią- zane, ale niestety, burmistrz nie miał dla nas odpowiedzi.

Owszem, cieszę się, że ten autobus normalnie wyje- chał 1 września, przykro mi

tylko, że dowiedzieliśmy się o tym z ust burmistrza dopie- ro 31 sierpnia. Obawiam się też czy takie rozwiązanie się sprawdzi – dodaje radny.

Nie ma problemu Zdaniem urzędu problem jest rozwiązany, bo auto- bus kursuje tak samo jak w ubiegłym roku. – Ustawa o systemie oświaty mówi o za- pewnieniu bezpłatnego do- wozu dla dzieci młodszych, zamieszkujących powyżej 3 km i dzieci starszych, któ- rych odległość do szkoły od miejsca zamieszkania wy- nosi więcej niż 4 km. Zgod- nie z ustawą, te dzieci mają możliwość bezpłatnego do- wozu do szkoły. Szukaliśmy jednak wspólnie z rodzicami uczniów z Dębieńska rozwią- zania, które pozwoliłoby na dowożenie do szkoły dzieci, które mieszkają bliżej wska- zanych w ustawie odległości.

W kosztach opłat za autobus będzie partycypować rada ro- dziców, dzięki czemu dzieci, które nie spełniają ustawowe- go kryterium będą również mogły korzystać z dowozu do szkoły – mówi rzecznik urzę- du Hanna Piórecka–Nowak.

Problem jedynie w tym, że przejazdy wszystkich dzieci wcześniej były finansowane przez gminę, a teraz za do- wóz dzieci, mieszkających poniżej ustawowej odległo- ści, będzie musiała płacić

NOWA WIEŚ. Dzieci ze wszystkich filii Świetlicy Śro- dowiskowej z terenu gminy przybyły do Nowej Wsi, aby wziąć udział w Święcie Pie- czonego Kartofla, połączo- nym z Mini Turniejem Piłki Siatkowej. Spotkania organi- zowane są już od 2007 roku i z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością. Im- preza została sfinansowana z budżetu województwa ślą- skiego na organizacje zajęć dla dzieci i młodzieży uczest- niczących w zajęciach świe- tlicowych, a uczestniczyło

w niej aż 120 dzieci w prze- dziale wiekowym od 4 – 15 lat. Oprócz wychowanków przybyli także ich rodzice, babcie i dziadkowie.

Organizatorzy przewidzie- li konkurencje zarówno dla młodszych, jak i starszych dzieci, a wszystko zwieńczo- ne było jedzeniem tradycyj- nie pieczonych ziemniaków oraz pieczonego chleba z masłem czosnkowym. Po- częstunek przygotowały wolontariuszki Joanna Kul- pok i Grażyna Rzeszutek.

– Mieliśmy również ziem-

niaczane konkurencje, w których najmłodsi na czas obierali pieczone kartofle paluszkami (nie obieraka- mi), aby nie poprzecinać pal- ców, a gimnazjalistki na czas musiały ziemniaki oskrobać – mówi Weronika Kokot, starszy instruktor ds. kultu- ralno oświatowych. Ponadto były sztafety sportowe, gra w Dwa Ognie, bieg na czas oraz konkurs plastyczny z rebusami i krzyżówkami dotyczącymi pochodzenia ziemniaków.

Wiodącą zabawą były za-

wody w piłce siatkowej, w których startowały starsze drużyny. W zmaganiach wygrali wychowankowie ze Zwonowic. Dzieci za udział w każdej konkurencji otrzy- mały z rąk kierownik świe- tlicy – Agaty Kostki medale, słodycze oraz nagrody rze- czowe, zakupione z otrzyma- nej dotacji. – Święto kartofla organizujemy co roku, ta tradycja się u nas zakorze- niła. Ziemniaków sadzi się już coraz mniej, ale dobrze, żeby dzieciaki wiedziały jak ta tradycja wygląda – doda-

Przez ponad 10 lat autobus szkolny dowoził dzieci do podstawówki za gminne pieniądze, teraz musiało się to zmienić

Szkolny autobus zagrożony?

Chociaż wielu rodziców miało obawy, szkolny autobus przyjechał po dzieci pierwszego września. Teraz wszyscy liczą na to, że będzie mógł kursować bez przeszkód do końca roku.

rada rodziców. – Gmina nie będzie opłacać dojazdu dzie- ci nie spełniających ustawo- wego kryterium. Zgodnie z ustawą o systemie oświaty, co roku przedstawiany jest gminie wykaz uczniów kwa- lifikowanych do dojazdu. Na podstawie tej listy gmina re- funduje koszty dowozu. Wy- kaz zmienia się co roku na przykład dziecko, które w 3 klasie było objęte bezpłat- nym dowozem, w 4 klasie może tracić te uprawnienia – tłumaczy Hanna Piórecka- -Nowak.

Droga się skróciła Urzędnicy tłumaczą, że w

ubiegłych latach dowozem objęta była większa liczba dzieci ze względu na objaz- dy związane z budową au- tostrady. – W poprzednich latach trwała budowa auto- strady i odległości do szko- ły uległy zwiększeniu przez wprowadzone objazdy, co zaważyło na zwiększeniu ilości dzieci, które dojeż- dżały do szkoły. Względy bezpieczeństwa również odgrywały ważną rolę przy zapewnianiu dojazdu w ta- kich warunkach. Inwesty- cja jest jednak zakończona więc wraz z rozpoczęciem roku szkolnego gmina musi działać zgodnie z przepisami

– tłumaczy rzecznik urzędu.

Koszty rady rodziców zwią- zane z zapewnieniem dojaz- du wynoszą od nowego roku około 2 tys zł miesięcznie. Jak zapewnia rzecznik, rada ro- dziców może się starać o po- zyskiwanie środków na ten cel również od sponsorów.

– Dla mnie to nie do końca zrozumiałe. Właśnie teraz, kiedy jest wybudowana auto- strada, jest znacznie większy ruch i ciężko byłoby dzieci posłać chodnikiem do szkoły – mówi radny Bogdan Kno- pik. – Nie wiem, czy radzie rodziców uda się pozyskać sponsorów. To naprawdę może być trudne zadanie. A

komitet to składka dobrowol- na i jak wiadomo nie każdy ją płaci. Nie wiem, co będzie jeśli zabraknie funduszy. Czy rada rodziców będzie w sta- nie pokryć te koszty za dwa, trzy, cztery, pięć miesięcy?

Nie jestem po prostu pewien, czy takie rozwiązanie spraw- dzi się na stałe – mówi radny Bogdan Knopik. Przedstawi- ciele szkoły raczej nie chcą wypowiadać się w tej spra- wie. – Jesteśmy zadowoleni z tego rozwiązania, bo musi- my być. Dla mnie ważne jest teraz, że ten autobus pierw- szego września wyjechał – mówi krótko dyrektor szkoły Aleksander Pyszny. (bm)

Aż 50 kg ziemniaków zjedli uczestnicy Święta Pieczonego Kartofla

Kartoflowa impreza

je Weronika Kokot. W su- mie uczestnicy zjedli aż 50 kg pieczonych ziemniaków,

które wstępnie były gotowa- ne.

(ska) Najmłodsi mieli za zadanie obrać upieczone ziemniaki, ale palcami, aby nie zranić się nożykiem

FOT. SZYMON KAMCZYKFOT. BEATA MATUSZEK

z powiatu ale mają swoje marzenia

(9)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 5 października 2010 r.

powiat rybnicki 9

REKLAMA

ŚWIERKLANY. Delegaci i mieszkańcy mogli być świad- kami uroczystego otwarcia i przecięcia wstęgi nowego zaplecza sportowego przy boisku LKS Forteca. Budy- nek zaplecza kosztował bli- sko 2,5 mln zł. Każdy mógł zwiedzić budynek korzy- stając z informacji prezesa Fortecy Jarosława Macioń- czyka o poszczególnych po- mieszczeniach. Jak okazało się na sesji rady gminy, choć odbyło się oficjalne otwarcie obiektu, na razie sportowcy nie mogą jeszcze z niego ko- rzystać.

– Trwają obecnie pro- cedury, zmierzające do uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu. Dla- tego sportowcy jeszcze przebierali się w szkole, na- tomiast myśmy mogli już go oglądać – podsumował wójt Stanisław Gembalczyk na ostatniej sesji. Do tej pory piłkarze musieli się prze- bierać w szatniach świer- klańskiego gimnazjum. – W każdą sobotę i niedzielę na- sza szkoła i szatnie musia- ły być otwarte dla piłkarzy Fortecy oraz gości. W tej chwili będzie nam łatwiej,

LYSKI. Skomplikowana sy- tuacja w rybnickim Przed- siębiorstwie Komunikacji Samochodowej daje się we znaki również mieszkań- com okolicznych gmin.

– Stale prowadzimy media- cje zarówno z dyrektorem rybnickiego PKS-u oraz z szefem ZTZ Rybnik. Na na- szym terenie mamy trzech

przewoźników. Sprawa kompatybilnego biletu, któ- ry regulowałby przejazd u wszystkich trzech prze- woźników jest niemożliwa – mówi krótko wójt Grze- gorz Gryt.

Gospodarz Lysek wysto- sował również pismo do subregionu, aby zwiększyć pracę nad takim biletem. –

Otrzymałem odpowiedź, że nie ma obecnie możliwości pozyskania pieniędzy z unii na wprowadzenie takiego programu, tak jak to funkcjo- nuje w Rybniku. Jako gmina zostaliśmy sami i trzeba bę- dzie przeprowadzić jakąś rewolucję, bo nie możemy czekać, aż komunikacja pu- bliczna przeżyje prawdziwą

zapaść – zaznacza wójt. Sy- tuacja znacznie pogorszyła się, gdy PKS w Raciborzu wygrał przetarg na dowóz do szkół dzieci i młodzieży, co wcześniej robił przez 10 lat PKS Rybnik. Obecnie gmina dopłaca miesięcznie do transportu zbiorowego blisko 17 tysięcy złotych.

Dodatkowym kosztem jest

dowóz dzieci do szkół, co stanowi ok. 180 tys. rocznie.

– Ludzie nie monitorują rozkładu jazdy autobusów.

Kursy były sprawdzane i częstotliwość osób jadących np. do Rydułtów w ciągu ty- godnia wyniosła 6 osób na 3 kursy – informuje radna Weronika Kokot.

(ska)

Mieszkańcy gminy mogą na razie zapomnieć o jednym wspólnym bilecie autobusowym

Mediacje komunikacyjne

Nowe zaplecze sportowe dla LKS Forteca oficjalnie otwarte, choć jeszcze bez pozwoleń

Kiełbasa przy boisku

bo uczniowie będą mogli korzystać z szatni do woli, a również tak jak do tej pory z boiska Fortecy. Mamy klasy sportowe, więc będą mogły na bieżąco uprawiać sport – informuje Krystyna Klo- cek dyrektor Gimnazjum im. Karola Miarki w Świer- klanach.

Miały być solary

Choć zaplecze sportowe prezentuje się pięknie, a funkcjonalność obiektu nie budzi zastrzeżeń, wydaje się, że otwarcie budynku przed

Proboszcza Jana Klyczkę po nowym obiekcie oprowadzał sam wójt Stanisław Gembalczyk

FOT. SZYMON KAMCZYK

uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie jest czymś na kształt wyborczej kiełbasy.

– Trudno tego tak nie ode- brać. Do samego obiektu mam pewne zastrzeżenia, bo już na etapie projekto- wania wnioskowałem, aby to zaplecze wyposażyć w kolektory słoneczne, któ- re ogrzewałyby wodę dla zawodników – zaznacza Ryszard Wowra radny opo- zycji ze Świerklan.

Kiełbasa nr 2

Rajca podkreśla również,

że instalacje solarne byłyby opłacalne. – 50 tysięcy wy- dane na solary rychło by się zwróciło. Teraz szykuje się nam jeszcze jedna kiełbasa przedwyborcza jaką będzie nowy parking przy koście- le w Świerklanach – doda- je radny. Sprawę parkingu poruszył na ostatniej sesji również radny Czesław An- dreczko, który wnioskował, aby zastosować na nowym parkingu udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.

Szymon Kamczyk

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednak w miarę możliwości tereny te zagospodarowywane będą również przez miasto – to zresztą już się dzieje, czego najlepszym przykładem jest otwarte niedawno

Ale jak się okazuje, nawet podpisanie umowy też nie wiąże się z tym, że pieniądze trafiąnakontoklubu.Nadziś nie otrzymaliśmy prawie 120 tys., które są zapisane w

Nie można było wydać karteczek każdemu, że był i się zgłosił i w ciągu tygodnia mielibyśmy czas, aby się za- rejestrować, tylko dzisiaj jest rejestracja, a jutro już jest

12 czerwca odbędzie się Festyn Rodzinny miesz- kańców Malenia obok budynku „Gołębnik”, tego samego dnia jubile- usz 10-lecia obchodzić będzie Klub Sportowy

W tym roku tylko jednemu zawodnikowi nie udało się ukończyć wszystkich kon- kurencji. Cała reszta test przeszła pomyślnie – dodaje

Uwa- żam, że sam pomysł biegów ulicznych jest fantastyczną sprawą i oby więcej takich inicjatyw, ale przy takiej or- ganizacji staje się to udręką dla mieszkańców

Póki tutaj jesteśmy, będziemy walczyć o najlepsze wyposażenie, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co już udało się pozy- skać.. – Dziękuję

Ogrody można zgłaszać do 30 lipca w wydziale geodezji, gospodarki gruntami i rolnictwa Urzędu Gminy i Miasta, który mieści się przy ulicy Aleja Św.. Konkurs zostanie