NOWOŚĆ!
za 5 złotych drobne ogłoszenie wyróżnij
15
To on zabił nam dziecko
Nr 24 (188) rok V ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 2 zł
Złapali koziołka
W Gaszowicach
zmierzyły się sołectwa
13AKTUALNOŚCI: Szóstoklasistom poszło nieźle 4 AKTUALNOŚCI: Prawnik radzi 6 POWIAT: Singersi marzą o płycie 10 SPORT: ROW Rybnik walczył z Górnikiem Zabrze 30
Sprawdź jakie gatunki trafiają do rybnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt
5REKLAMA
nowiny.pl
Czy przez urzędników zapłacimy
drożej za ścieki?
Z kontroli przeprowadzonej przez NIK wynika, że gminy biorą się za kanalizację, nie wiedząc nawet ilu mieszkańców jest niepodłączo- nych. Nie inaczej jest w naszym powiecie.
7
Wójt nie lubi Juliana Tuwima
Zdaniem Stanisława Gembalczyka, wójta Świerklan, Julian Tuwim nie jest godnym patronem dla przed- szkolaków.
11
Bat na pijanych
Jeśli po pierwszym lipca pijany kie- rowca spowoduje wypadek samo- chodowy, w którym kogoś zabije lub okaleczy i na dodatek ucieknie z miejsca wypadku, do końca życia nie będzie mógł wsiąść za kółko.
8
Koncert
w Multikinie
18 czerwca (piątek) w rybnickim Multikinie odbędzie się „Noc Kina”. Oprócz zwyczajowych prze- bojów filmowych wydarzenie to uświetni zespół PRO-CREATION.
Dodatkową atrakcją będą zapre- zentowane na kinowym ekranie wizualizacje tworzone na żywo przez VJ leha. Początek imprezy o godz. 23.00. Wśród filmów, które będą wyświetlane do białego rana, znajdują się takie tytuły jak Avatar, Sherlock Holmes, The Hurt Locker czy Wrota do piekieł.
Piotr G., oskarżony o zabójstwo Do- roty Kornas, w końcu pojawił się na sali sądowej. – Wyłączcie ten piep...
aparat – wołał do nas w przerwie rozprawy. Sprawa tocząca się w
Sądzie Okręgowym w wydziale zamiejscowym w Wodzisławiu Śląskim miała się już zakończyć w maju, jednak na przedostatniej roz- prawie jeden ze świadków – kolega
Piotra G. – zeznał, że ten zażywał
„jakieś leki na głowę”. – Przecież to nie ma żadnego związku z dzia- łaniem i zachowaniem. Lekarze już go badali. Może jeszcze stwierdzi,
że wtedy brał lekarstwa i zapił alko- holem, dlatego nie wiedział co robi – mówią czekający już prawie rok na sprawiedliwość rodzice Doroty.
9
Trzy po Trzy
rozstrzygnięte Zdaniem wojewody, mieszkańcom Rybnika
wystarczy balkon
4– To nienormalne, żeby tak traktować ludzi. Lekarze so- bie siedzą i popijają kawę, kiedy my chorzy na serce musimy tutaj stać. Ja nie mam skończonych studiów i nie jestem uczony tak jak oni, ale mógłbym to rozpla- nować lepiej – złości się pan
Wojaczek, który przyjechał do rybnickiej przychod- ni z Jejkowic. Od północy z czwartku na piątek już ustawiali się pacjenci przed przychodnią przy ul. Byłych Więźniów Politycznych, by zapisać się na wizytę kontrol- ną u kardiologa. Zdaniem
urzędników z Narodowego Funduszu Zdrowia, sytuacji można było uniknąć, infor- mując śląski NFZ o braku kardiologa. Personel przy- chodni z kolei narzeka na zbyt mały kontrakt. Tymcza- sem pacjenci stali i stali.
3
W kolejce po zdrowie
Nr 24 (188) rok V ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X
Laureatką tegorocznej edycji naszego konkursu adresowanego do uczniów klas trzecich szkół podsta- wowych została Hania Ga- bryś, uczennica klasy 3A ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Janusza Korczaka w Rybniku. (red)
Czytaj na stronie 23
Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 15 czerwca 2010 r.
2
REKLAMA
Wykonuje:
*OKNA
*DRZWI
*SCHODY
ZAKŁAD STOLARSKI
www.oknadrzwischody.pl
47–451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax (032) 419 62 99, kom. 0601 471 162, 0601 842 529
Sprawdź nas!
Schody projektujemy komputerowo.
Wysyłamy folder na życzenie.
44–290 Jejkowice, ul. Dworcowa 33, tel./fax (032) 430 21 20
www.tartakjejkowice.pl
OFERUJEMY:
tarcicę, krawędziaki, łaty, listwy i deskę czołową, impregnacja i suszenie drewna
usługi w zakresie przetarcia i transportu drewna
Hajduczek
TRADYCJI
LAT 70
Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba
Wydawców Prasy
Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 421 05 10 e–mail: tr@nowiny.pl, nowiny.pl
Redaktor naczelny: Łukasz Żyła, l.zyla@nowiny.pl (662 245 569)
Dziennikarze: Szymon Kamczyk, s.kamczyk@nowiny.pl (660 489 672)
Reklama: Wojciech Ostojski, w.ostojski@nowiny.pl (600 081 664)
Redakcja techniczna: Jurek Oślizły, j.oslizly@nowiny.pl
Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl
Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.
Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot
Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec
© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
TELEFON INTERWENCYJNY
662 245 569
Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 15 czerwca 2010 r.
2 aktualności CO Z EKOLOGIĄ?
Sprawdź, czy Rybnik to ekologiczne miasto
NIE ODDAM ZIEMI
Uparty rolnik blokuje budowę wału przeciwpowodziowego 6
FELIETON Okiem Ryby – „Powodzenie powodzi”
Powodzi się świetnie powodzi. Stany alar- mowe to ogłaszane są, to odwoływane, woda faluje, wylewa i przecieka. To jesz- cze nie koniec. Gdy nadejdzie największa fala, proboszczowie parafii wszystkich dzielnic dzielnie wybu- dują arki, zabiorą najhojniejszych i popły- ną. Lokalne szychy i prezesi ulokują swój kapitał i polecą. Rządzący miastem obser- wować będą sytuację z bezpiecznych, po- łożonych na wysoczyznach, miejsc. Smak tragedii poczują najbiedniejsi. Albo naj- mniej zaradni.
Jadąc przez Polskę widziałem zalane pola
aż po horyzont. Ocalały rozzieleniony kra- jobraz odbijał się w tafli wielkiej wody. I nieważne, czy to było województwo ślą- skie, czy świętokrzyskie, czy mazowieckie, czy wielkopolskie. Wisłę, która porządnie wezbrała i przerwała Wał Miedzeszyński na Saskiej Kępie w Warszawie, oglądały set- ki mieszkańców stolicy, zwłaszcza na le- wym brzegu: od Gnojnej Góry przy rynku po całe Wybrzeże Kościuszkowskie – nieza- leżnie od pory dnia czy nocy. Żywioł roz- pędzonej rzeki budził respekt. We Wrocła- wiu deptałem jeszcze po szlamie pozosta- łym po wezbranej rzece na wysokości ujścia Oławy do Odry.
W Rybniku natomiast zaobserwowałem sobie w okolicach Rybnickiej Kuźni i Wie- lopola przeciekający wał na jednym z zało-
mów Rudy. Mimo rzeczywistego umacnia- nia wałów i nabrzeży w końcówce lat dzie- więćdziesiątych, czego byłem świadkiem, rzeka nadwerężyła konstrukcję. Rów reten- cyjny przebrał i wylało niedaleko obwodni- cy łączącej ulicę Rudzką z Gliwicką. Moż- liwe, że gdyby nie stabilizacja wałów ponad dziesięć lat temu, potężnie uniesiona i roz- pędzona przeszłaby przez niektóre odcinki nabrzeży bez żadnego problemu. Sam cię- żar tej wody zrobiłby swoje.
PRZEŚWIETLAMY PORTFELE RADNYCH WALDEMAR BRZÓZKA, RADNY MIASTA RYBNIK
Oszczędności: nie dotyczy
Nieruchomości: mieszkanie o powierzchni 63, 98 metrów kw.
o wartości 150 tys. zł (współwłasność małżeńska), garaż o powierzchni 17, 8 metrów kw. o wartości 7 tys. zł (współwła- sność małżeńska)
Dochody: z tytułu zatrudnienia za 2009 rok 102 tys. 508 zł, dieta radnego 21 tys. 600 zł
Samochód: mercedes A klasa 160 CDI z 2001 roku o wartości 20 tys. zł (współwłasność małżeńska)
Kredyty: kredyt konsumpcyjny na remont mieszkania w wysokości 13 tys. 687 CHF (pozostało do spłaty 271, 55 CHF, współwłasność małżeńska)
HENRYK RYSZKA, RADNY MIASTA RYBNIK
Oszczędności: 2 tys. zł
Nieruchomości: mieszkanie o powierzchni 46 metrów kw. o wartości 40 tys. zł (współwłasność)
Dochody: emerytura brutto za 2009 rok 42 tys. 88 zł, dieta radnego za 2009 rok 21 tys. 684 zł
Samochód: fiat punto z 2000 roku o wartości powyżej 10 tys.
zł (współwłasność) Kredyty: nie dotyczy
Zdjęcie tygodnia
Burza nad osiedlem Korfantego w Rybniku-Niedobczycach 13 czerwca Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.
Robert Rybicki – publicysta, poeta, hap- pener, autor czterech książek z wiersza- mi (ostatnia: „Gram, mózgu”, Poznań 2010), laureat Nagrody Prezydenta Ryb- nika w dziedzinie kultury (2005).
Ocieplą 4 szkoły za 9 milionów
Ponad 9 mln zł miasto wyda na termomodernizację kilku rybnickich szkół (Szkoła Podstawowa nr 22, Szkoła Podstawowa nr 34, Zespół Szkół nr 3, Zespół Szkół Ekonomiczno-Usługowych). 7 czerwca w tej sprawie rybniccy urzędnicy rozmawiali w siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospo- darki Wodnej. Urząd pozyskał w ten sposób 3 mln 900 tys. zł.
Boisko w Niewiadomiu
8 czerwca kolejne boisko zostało otwarte w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 w dzielnicy Niewiadom.
Powierzchnia boiska to 1 tys. 188 m kw. Obejmuje 2 boiska do koszykówki, jedno do siatkówki i jedno boisko do piłki ręcznej.
O ładniejszy Rybnik
Do końca czerwca zgłoszenia pisemne do konkursu „O ładniejszy Rybnik” na adres UM Rybnik można składać w kategoriach: najładniej zagospodarowany teren wokół budynków prywatnych, najlepiej urządzony i utrzymany teren wokół budynków mieszkalnych wieloro- dzinnych, najładniej urządzone otoczenie pawilonów handlowych i obiektów użyteczności publicznej, najlepiej zadbana dzielnica.
To może stać się hitem regionu. Miłośnicy kolejek wąskotorowych zamierzają przywrócić jej dawny blask i wskrzesić torowiska jesz- cze sprzed II Wojny Świato- wej. – Pomysł m.in. jest taki, żeby kolejka dojeżdżała aż pod samą rzekę Rudę do miej- sca, gdzie wypływa z Zalewu Rybnickiego. Można wtedy połączyć nawet spływy kaja- kowe z wycieczką kolejką – tryska entuzjazmen Jarosław Łuszcz, naczelnik kolejki. By tego dokonać, trzeba by było stworzyć dodatkowe 1,3 km torów. Trasa pomijałaby starą stację Stodoły.
Rozmowy na temat inwe- stycji, rozpoczęły się już w ubiegłym roku. – Trzeba przy- znać, że władze były wstęp- nie zainteresowane. Sądzę, że istnieje realna szansa, że
Kto się zainteresuje nową atrakcją regionu?
Kolejka z Rud do Zalewu
coś z tego będzie – przyzna- je Łuszcz. To przywróciłoby dawny blask kolei, która nie- gdyś łączyła Gliwice z Raci- borzem. Te pierwsze już są zainteresowane przejęciem części torów od PKP i urucho- mieniem odcinka do Rud.
Szacowany koszt inwesty- cji w Rybniku mógłby wy- nieść ok. 1 mln zł. Jednak korzyści mogłyby okazać się niebotycznie większe. – Już teraz dzwonią do nas ludzie z Czech i Niemiec. Jadą tutaj specjalnie 300, 400 km po to, żeby się przejechać kolejką.
Okolice te mogłyby się stać naprawdę wielką atrakcją regionu. Przy stacji Stanica mamy wioskę indiańską, w Rudach klasztor, w Rybni- ku zalew i możliwość spły- wu kajakiem. Wszystkie te atrakcje łączyłaby wąskoto- rowa zabytkowa kolejka z
parowozami – opowiada z zapałem naczelnik.
Próbowaliśmy się dowie- dzieć, jakie są szanse na realizację inwestycji przez miasto, niestety otrzymali- śmy jedynie lakoniczną od- powiedź rzeczniczki: – Były
w tej sprawie prowadzone bardzo wstępne rozmowy.
Na razie trudno jednak mó- wić o jakichkolwiek efektach tych rozmów – napisała nam Lucyna Tyl, rzecznik rybnic- kiego magistratu.
(luk) Jest szansa, że kolejka wąskotorowa będzie łączyć największe atrakcje regionu
FOT. MAREK KUDER
4
Szczerbice, ul. Leśna 32 430 57 72 Chwałęcice, ul. B.Czecha 32 421 03 56 Lyski, ul. Sikorskiego 32 430 00 04
ceramika budowlana LEIER
systemy kominowe TERMAT
pokrycia dachowe
stropy TERIVA, nadproża
pustaki keramzytowe
instalacje wod-kan.
materiały wykończeniowe /farby, kafelki, panele/
kostka brukowa
system dociepleń budynków ARSANITMATERIAŁY BUDOWLANE
ceramika budowlana LEIER
TECHNIKA GRZEWCZA I SANITARNA
Rybnik, ul.Niewiadomska 8 tel. 32 421 31 78 Rybnik, ul.Żorska 14 B
tel. 32 425 95 93 www.kotlybochenek.pl
kotły węglowe z podajnikiem
kolektory słoneczne
instalacje c.o., wod-kan, gaz
REKLAMA
SCHRONISKO DLA BEZDOM- NYCH ZWIERZĄT W RYBNIKU Około dwuletni kundelek szuka nowego domu. Pies przebywa w schronisku od marca. Jest bardzo łagodny. Więcej infor- macji udziela schronisko.
Rybnik – Wielopole, ul. Majątkowa 42, tel. 32 42 46 299 Schronisko czynne pon.-pt.: 8.00 – 14.00, sob.-niedz.: 8.00 – 12.00, w święta: 8.00 – 12.00.
Zastępca prezydenta dostała Narcyza
Zastępca prezydenta Rybnika, Joanna Kryszczyszyn została jedną z pięciu laureatek tegorocznej nagrody „Narcyz”. Nagroda została ustanowiona przez Zarząd Izby Przemysłowo - Handlowej Rybnickiego Okręgu Przemysłowego w 2002 roku i jest wyrazem uznania dla pań wyróżniających się w działalności zawodowej jak i społecznej. Uroczysta gala odbyła się 11 czerwca w RCK-u.
Industriada w Ignacym
Industriada – Święto Szlaku Zabytków Techniki, którego częścią jest Zabytkowa Kopalnia „Ignacy” w Rybniku- -Niewiadomiu 12 czerwca odbyła się również przy byłej rybnickiej kopalni. Każdy miłośnik techniki mógł zwie- dzić wiele ciekawych obiektów kopalnianych.
Studenci zapraszają przyszłych liderów
Studenci Uniwersytetu Śląskiego zapraszają do Szkoły Liderów. Podczas warsztatów, które zamierzają przeprowadzić przede wszystkim wśród licealistów, uczestnicy dowiedzą się, jak zbudować zgraną grupę, w jaki sposób efektywnie zarządzać czasem i stawiać sobie cele oraz czy zarządzanie projektem jest trudne. Zapisy są przyjmowane do czwartku, 15 lipca, na stronie internetowej Szkoły Liderów.
Pod koniec maja ruszyła kampania „Gdziekolwiek będziesz, zagłosuj”.
Jak pokazują statystyki, Polacy niechętnie kierują się do urn wyborczych. W ciągu zaledwie 10 lat fre- kwencja w wyborach pre- zydenckich spadła o 15% i w 2005 wyniosła niespełna 50%. W tym roku, aby uła- twić udział w wyborach oso- bom pracującym i uczącym się poza miejscem stałego za-
mieszkania oraz tym, które planują na 20 czerwca jakiś weekendowy wyjazd, znacz- nie uproszczono procedury głosowania poza miejscem zamieszkania. Aby zagłoso- wać w tegorocznych wybo- rach poza miejscem stałego zameldowania, wystarczy do 18 czerwca pobrać w urzędzie gminy odpowied- nie zaświadczenie. – Chce- my pokazać, że postawienie krzyżyka wyborczego nie
krzyżuje planów. Jest wiele możliwości oddania swoje- go głosu. W tych wyborach dużo łatwiej będzie wziąć udział także osobom nie- pełnosprawnym i powyżej 75 roku życia przez wpro- wadzenie możliwości głoso- wania przez pełnomocnika – mówi Joanna Załuska, koordynator kampanii z ra- mienia Fundacji im. Stefana Batorego.
(bm)
Kilometrowa kolejka do kardiologa
Nie po mięso ta kolejka, a po zdrowie
– To nienormalne, żeby tak traktować ludzi. Lekarze so- bie siedzą i popijają kawę, kiedy my chorzy na serce musimy tutaj stać. Ja nie mam skończonych studiów i nie jestem uczony tak jak oni, ale mógłbym to rozpla- nować lepiej – złości się pan Wojaczek, który przyjechał do rybnickiej przychodni z Jejkowic. Od północy z czwartku na piątek już ustawiali się pacjenci przed przychodnią przy ul. Byłych Więźniów Politycznych.
Jak to możliwe? Te pytania zadawali sobie wszyscy. Nie tylko ci, którzy przed budyn- kiem przychodni spędzili pół nocy i poranek, ale i prze- chodnie. – Przypominają mi się czasy PRL-u, to wygląda jak jakiś czarny kawał – za- dzwonił do nas wczesnym rankiem jeden z przechod- niów i poprosił naszą redak- cję o interwencję.
Traktowani jak bydło Chorzy na serce, pacjenci rybnickiej przychodni przy ul. Byłych Więźniów Poli-
tycznych, czekali po kilka godzin, żeby zapisać się na badania kontrolne u kardio- loga w drugim półroczu 2010 r. Przy budynku od samego rana można było usłyszeć najcięższe przekleństwa.
– To skandal. My chorzy na serce, jesteśmy traktowani jak bydło. Nikt się nami nie interesuje. Ja już myślałam, że te czasy minęły, a tu taka przykra niespodzianka – nie kryje zażenowania pani Lu- cja.
Został tylko jeden?
Personel przychodni na początku nie chciał się wypo- wiadać w tej sprawie. Nasze- go dziennikarza odprawiono z kwitkiem, jednak gdy ludzie coraz bardziej zaczęli narze- kać, a sprawą zainteresowały się również inne media, pani prezes przychodni postano- wiła skomentować sytuację.
Jak wyjaśniła Grażyna Po- tera, szef NZOZ „Centrum Medyczne”, przychodnia ma poważne problemy z kardiologami. Tylko jeden z nich, idący już właściwie
na emeryturę, zdecydował się na podjęcie pracy, choć jak przyznała nam prezes, przychodnia musiała wręcz prosić lekarza.
Chorzy na serce w upale
– Wszyscy, którzy dzisiaj stoją w tej kolejce, zadają tylko jedno pytanie: dlacze- go jeden termin? Nic w tej przychodni się nie zmieniło, lekarze są ci sami, ludzie są ci sami i nie wiem, co się tu stało. Nie można było wydać karteczek każdemu, że był i się zgłosił i w ciągu tygodnia mielibyśmy czas, aby się za- rejestrować, tylko dzisiaj jest rejestracja, a jutro już jest za późno – pokazuje palcem przychodnię Henryk Pacen- ko. – Tu wszyscy są chorzy na serce i muszą stać w upale sięgającym ponad 30 stopni – grzmi Felicyta Leonard.
Brak organizacji pracy – Sytuacja, która miała miejsce we wspomnianej po- radni, nie powinna była się w ogóle wydarzyć i w takim wy-
miarze zdarzyło się to po raz pierwszy. Zakład opieki zdro- wotnej, jeżeli ma w planie za- przestać realizację umowy z NFZ w jakimś zakresie, po- winien poinformować o tym fundusz. Jego obowiązkiem również jest poinformowa- nie o tym pacjentów, tak aby mogli poszukać innej przy-
chodni. Problem nie leży w wielkości kontraktu, ponie- waż akurat w tym przypadku zakład nie wykonał w pełni zakontraktowanych punk- tów na kardiologię. Problem leży w organizacji pracy. Po pierwsze, terminy wizyt kon- trolnych wyznacza lekarz podczas wizyty. Po drugie,
wszystko wskazuje na to, że był to wynik braku lekarza specjalisty – twierdzi Jacek Kopocz, rzecznik prasowy śląskiego OW NFZ w Katowi- cach. Z szefową placówki nie udało się nam porozmawiać, w poniedziałek przyjmowała pacjentów.
Łukasz Żyła Pacjenci ustawiali się w kolejce do kardiologa już od północy. W tym czasie nikt się nimi nie zainteresował.
Masz głos, masz wybór
FOT. ŁUKASZ ŻYŁA
Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 15 czerwca 2010 r.
4 aktualności
import samochodów dostawczych
47-400 RACIBÓRZ ul. Piotrowska 12 tel./fax 32-415-59-73 tel. kom. 602-794-286, 696-012-587
www.weiser.xo.pl
e-mail: romanweiser@wp.pl
import samochodów
HANDEL
ROMAN WEISER
KOME NT UJ A RT YK UŁ Y
a JA
myślę...
REKLAMA PROMOCJE
Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej
Tel. (032) 42-44-066, 42-44-067, www.rcsb.pl
Rybnik ul. Zebrzydowicka 152
Bramy garażowe:
uchylne, segmentowe, rolowane, przesuwne
Bramy przemysłowe:segmentowe, rolowane, harmonijkowe, szybkobieżne
Napędy i sterowaniado bram garażowych,
wjazdowych i przemysłowych
WIOSENNA PROMOCJA!
NA WAKACJE MNIEJ BUSÓW
W okresie wakacyjnym Za- rząd Transportu Zbiorowego zdecydował zlikwidować część kursów tłumacząc się nieuczciwymi pasażerami.
A oto jak komentowali temat nasi internauci:
~student: – ZTZ to naj- bardziej zacofana komuni- kacja w Polsce. Co z tego ze mamy tablice świetlne i e-kartę, jak to jest typo- we gadżeciarstwo i rzeczy mało istotne, a sprawy ważne nikogo nie intere- sują. A o taborze rybnickiej komunikacji, to już nie ma co dyskutować, bo lepsze autobusy jeżdżą w krajach trzeciego świata.
~do studenta: – Tylko że e-karta to gadżeciarstwo o którym marzą KZK GOP i MZK... To system który w pewnej perspektywie po- zwala mądrze rozliczać się z przewoźnikami i pomiędzy gminami. Najlepsi w Polsce idą w tym kierunku i za to akurat ZTZ-owi należy się chwała. Poza tym organiza- cyjnie ZTZ nie jest zły. Jeśli krytykujesz tabor to znaczy że nie jechałeś dość dawno autobusem lub w aucie za autobusem w Katowicach, Raciborzu czy Żorach.
~nie pasażer: – JJa np.
nie jeżdżę zbyt często auto- busami ztz, ale wystarczy, ze na nie popatrzę i widzę same gruchoty. W innych miastach tego nie ma, au- tobusy są bardziej nowo- cześniejsze
~SR: – Nie jestem jakimś fanem ZTZ ale od pewne- go czasu widać pozytywne zmiany. Nie tylko to, że po Gliwicach czy Katowicach jeździ jeszcze masę ikaru- sów a nas nie ale sam wi- zerunek - czyste, niebieskie autobusy, czytelne rozkłady na przystankach
Złowione w sieci
Komentarze z portalu nowiny.pl – WEJDŹ I WYRAŹ
SWOJĄ OPINIĘ!
Na to pytanie można od- powiedzieć różnymi sposo- bami. Faktem jest, że coraz popularniejsze stają się in- stalacje pozwalające zaosz- czędzić energię, takie jak kotły ekologiczne i kolektory słoneczne. Jak miasto promu- je ekologię i czy mieszkańcy mogą liczyć na dotacje do zakupu instalacji? Takie py- tania zadaliśmy Lucynie Tyl – rzeczniczce Urzędu Miasta Rybnika. – Miasto od dłuższe- go czasu wspiera i promuje działania na rzecz wprowa- dzenia odnawialnych źró- deł energii. Już pod koniec 2008 roku Rybnik był orga- nizatorem konferencji „Dy- wersyfikacja dostaw ciepła dla miasta Rybnika – szansa czy konieczność?”, nad któ- rą honorowy patronat objął prof. Jerzy Buzek. Ważnym krokiem miasta w kierunku wykorzystania nowych źró- deł energii (w tym przypad- ku słonecznej) jest program ograniczenia niskiej emisji, polegający na moderniza- cji systemów grzewczych – mówi pani rzecznik.
Sprzeczne informacje Według informacji uzyska- nych od rzeczniczki miasto w tym roku nie dofinansowuje żadnych inwestycji proeko- logicznych mieszkańców.
Jest tak dlatego, że zlikwido-
W tym roku był to już dzie- wiąty sprawdzian szósto- klasistów. Jak się okazało, rybniccy uczniowie wypadli w nim całkiem nieźle. Średni wynik uczniów rybnickich szkół podstawowych wyniósł
25,04 pkt i jest nieco wyższy od średniego w wojewódz- twie śląskim (24,37 pkt) oraz średniego wyniku w kraju (24,56 pkt). Do sprawdzianu w 2010 r. zostało zgłoszonych 43 302 uczniów z 1192 szkół
województwa śląskiego. Nie- co gorzej poszło uczniom z powiatu rybnickiego, których średnia wyniosła 23,10 pkt.
W sumie w Rybniku spraw- dzian pisało 1344 uczniów, zaś w powiecie 787. (luk)
Wojewoda Śląski odpowie- dział na skargę mieszkańców w sprawie utrudniania dostę- pu na posiedzenia Rady Mia- sta. Również jego zdaniem dzielenie mieszkańców na gorszych i lepszych nie sta- nowi problemu.
„Udostępnienie osobom za- interesowanym bezpośred-
nią obserwacją posiedzenia Rady i przysłuchiwania się obradom, miejsc na balkonie wewnętrzym oznaczonym numerem 208 spełnia kryte- rium odpowiednich środków lokalowych” – poinformowal mieszkańców w swym uza- sadnieniu wojewoda.
Przypomnijmy, kilkoro
mieszkańców zdecydowało się wysłać skargę do woje- wody na przewodniczącego Rady Miasta – Stanisława Jaszczuka. 28 kwietnia po- nownie żaden z nich nie został wpuszczony na salę ob- rad, jednocześnie na wejście zezwolono dziennikarzom i „zaproszonym gościom”.
Przewodniczący mieszkań- com wyznaczył mały we- wnętrzny balkon, z którego niewiele widać.
Zdaniem wojewody prze- wodniczący nie naruszył przepisów. - Cóż, jeśli do takiego przypadku dojdzie również na kolejnej sesji Rady Miasta, do wojewody
powinna trafić druga skarga, bowiem nie może być tak, że do głównego pomieszczenia wpuszczani są dziennikarze, a mieszkańcy w tym samym czasie kierowani są na bal- kon, pomimo że na dole są wolne miejsca - mówi Małgo- rzata Skorupska ze Stowarzy- szenie Bona Fides. (luk)
– Przewodniczący Rady Miasta nie naruszył przepisów – twierdzi wojewoda
WOJEWODA BRONI SZEFA RADY
Wyniki uczniów nieco lepsze niż w województwie
Szóstoklasistom poszło nieźle
Okazuje się, że władze Rybnika nie dopłacają do inwestycji proekologicznych, które realizują mieszkańcy
Czy Rybnik jest ekologiczny?
wano Gminny i Powiatowy Fundusz Ochrony Środowi- ska i Gospodarki Wodnej.
Konieczna jest nowelizacja przepisów. Inaczej jednak przedstawia się sprawa jeśli o dotacje w urzędzie pyta się mieszkaniec. Kiedy zadzwo- niliśmy do Wydziału Ochro- ny Środowiska, bardzo miła urzędniczka poinformowała nas, że do końca maja można było złożyć ankietę, w której mieszkańcy wyrażali chęć zainstalowania solarów i otrzymania dodatkowych funduszy. Dowiedzieliśmy się też, że miasto finansuje do 50 % kosztu instalacji so- larnej od określonej kwoty, prawdopodobnie poniżej 10 tys. zł.
Miasto też korzysta Na kilku miejskich budyn- kach zamontowane są baterie słoneczne. Znajdują się one m.in. na budynkach Ośrod- ka Pomocy Społecznej, Stra- ży Miejskiej, krytej pływalni w Rybniku–Boguszowicach, Zespołu Szkół Budowlanych i hotelu „Olimpia”. Fundusze na ten cel miasto pozyskało z EkoFunduszu i Wojewódz- kiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
4 rybnickie szkoły objęte są również projektem dokładnej termomodernizacji, którego
wartość całkowita wynosi ponad 9 milionów złotych.
Skorzystali i czekają na efekty
Jedną z placówek, której miasto zasponsorowało ko- lektory słoneczne jest Ze- spół Szkół Budowlanych.
Działają tam 24 ogniwa, któ- re łącznie dają powierzchnię ponad 52 m kw. – Te insta- lacje mamy u nas od koń- ca marca, czyli 2 miesiące.
Służą one do ogrzewania wody użytkowej w basenie oraz natryskach. Do tej pory instalacja działa w sposób zadowalający. Wciąż dąży- my do tego, aby urządzenia, które dotychczas spełniały funkcję ogrzewania wody (energia gazowa), były wy- łączane w czasie dużej emisji energii słonecznej.
Chodzi przede wszystkim o obniżenie kosztów. Jest to na razie okres rozruchu,
więc trudno mówić o kon- kretnych oszczędnościach.
Na pewno cieszy nas, że komin ogrzewania gazowe- go mniej dymi. Przy odpo- wiednich parametrach tych urządzeń energia pozyskana z promieni słonecznych po- winna zostać całkowicie za-
mieniona na ciepło. Czasem, kiedy jest dużo słońca, woda pod natryskami jest nawet za gorąca – przekonuje Ma- rek Florczyk, dyrektor ZSB.
Na dokładne wyliczenia oszczędności w ogrzewaniu trzeba jednak poczekać.
(ska) Dyrektor ZSB Marek Florczyk jest bardzo zadowolony z instalacji solarnej
FOT. SZYMON KAMCZYK
REKLAMA
Koziołek po Rybniku nie wędrował długo, choć nasze miasto prawdopodobnie mu się spodobało. Ostatecznie został schwytany przez pracowników schro- niska dla zwierząt w Wielopolu.
Żółw czerwonolicy, wąż boa, borsuk, to tylko kilka gatunków bezdomnych zwie- rząt, które trafiły do schroni- ska w Wielopolu. W roku ubiegłym pracownicy na terenie Rybnika znaleźli ko- ziołka–miniaturkę. Bajkowy wędrowiec mierzył zaledwie 40 cm.
– W większości są to zwie- rzęta, które same w różny sposób uciekły od właścicie- la. Choć nie mamy obowiąz- ku zajmowania się innymi gatunkami niż psy i koty, to jednak przyjmujemy tutaj też pozostałe zwięrzeta, któ- re znajdujemy na ulicach miasta – mówi Przemysław Plucik, kierownik schroni- ska. – Kilka tygodni temu np. znaleźliśmy sowę pusz- czyka w rejonie ul. Andersa w Niedobczycach. Jest już u nas trzy tygodnie. Chcemy ją wypuścić, w tym celu skon- taktowaliśmy się z pewnym leśniczym, który zrobi to jak należy – dodaje szef schroni- ska. Sowa zdążyła już zrobić prawdziwą furorę wśród od- wiedzających to miejsce wy- cieczek szkolnych.
Trafił w ręce hyclów Jedną z największych atrakcji ubiegłego roku w schronisku był jednak mi- niaturowy koziołek, który uciekł od swych właścicieli na początku lipca. – Pod- czas zabawy z dziećmi, ko- ziołek wydostał się z posesji przez otwartą bramę – opo- wiada Plucik. Koziołek tra- fił w ręce hyclów i został umieszczony w schronisku.
Po trzech dniach zgłosili się właściciele. – Byli to znani mieszkańcy Rybnika, któ- rzy prawdopodobnie na ko- ziołka wydali majątek. Był sprowadzany chyba gdzieś z Europy Zachodniej. Bardzo się ucieszyli, gdy znaleźli go u nas – wspomina szef mote- lu zwierząt.
Zaadoptowali żółwia Nie zawsze jednak za- gubione egzotyczne oka- zy wracają do właścicieli.
Żółw czerwonolicy osta- tecznie wylądował u nowe- go właściciela. Po trzech tygodniach pojawiła się osoba, która zaadoptowała żółwika. Mniej szczęścia miała kawka, która znalazła się w schronisku tego roku ze złamaną nogą. Niestety nie przeżyła do następnego dnia. Natomiast lis, który w ręce hycla wpadł w Zespo- le Szkół w Czerwionce, zo- stał wypuszczony do lasu.
Prawdopodobnie potrącony przez samochód borsuk z Grabowni trafił zaś do lecz- nicy do Mikołowa.
Najwięcej psów Według danych z Urzę- du Miasta w 2009 roku na terenie Rybnika wyłapano 357 psów oraz przeprowa- dzono 21 interwencji w kwestii psów poszkodowa- nych na drogach. Oprócz tego, wyłapano 55 kotów i 18 razy interweniowano w sprawie poszkodowanych na drogach. Schronisko w Wielopolu przyjęło ponadto 7 saren, 5 łabędzi, 2 gołębie, 1 wydrę, 1 borsuka, 1 kunę i 1 koziołka miniaturowego.
Na opiekę nad zwierzętami miasto wydało w roku ubie- głym 265 tys. 960 zł. W tym roku przeznaczono na ten cel już ponad 783 tys. zł.
Psi obowiązek
– Mamy podpisaną umo- wę na przyjmowanie psów i kotów oraz od 2 lat na leśne i dzikie zwięrzęta poszkodo- wane – mówi Plucik i przy- znaje, że choć to zwierzyna z Lasów Państwowych, nie- stety nigdy nie ma od insty- tucji pomocy finansowej przy opiece nad zwierzęta- mi. Tymi zgodnie z ustawą ma obowiązek zająć się mia- sto. Oprócz tych jednostko- wych egzotycznych przy- padków, do schroniska nadal najwięcej trafia psów.
– Ludzie traktują swoich czworonogów jak zabaw- ki, i w tej kwestii nic się nie zmieniło od ostatnich lat – przyznaje kierownik.
Łukasz Żyła
Koziołek trafił
do domu, sowa
jeszcze nie
Sowa puszczyk od trzech tygodni robi furorę wśród szkolnych wycieczek i pracowników. Już wkrótce wróci jednak do swojego naturalnego środowiska.Do schroniska w Wielopolu trafiają naprawdę egzotyczne okazy
FOT. ŁUKASZ ŻYŁA
Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 15 czerwca 2010 r.
6 aktualności
OFERUJEMY:
- WIĘŹBĘ DACHOWĄ - DREWNO BUDOWLANE - KANTÓWKI, ŁATY - DESKI
- DESKI NA WYMIAR - STEMPLE BUDOWLANE - PODBITKĘ
- IMPREGNACJĘ - HEBLOWANIE
FABRYCZNY SKŁA D DR EW NA
44-200 Rybnik, ul. Sienkiewicza 45 www.forest-rybnik.pl, tel.600 550 950
NAJNIŻSZE CE W REGIONIE NY ZAPEWNIAMY
TRANSPORT
44-200 Rybnik, ul. Piasta 3,44-351 Wodzisław Śl., ul. Starowiejska 39 Tel. 032/45 11 115, 032 45 11 124
www.gros.pl
Zatrudnimy elektryków i spawaczy
REKLAMA
MICHAŁ ADAMCZOK prawnik
z Kancelarii Radcy Prawnego Michał Mocko i Partnerzy z Orzesza
Masz wątpliwości, szu- kasz pomocy? Tylko u nas porady prawnika za darmo!
Napisz na porady@nowiny.pl
Prawnik radzi
Wypisują na mnie obelgi w Inernecie
Od jakiegoś czasu jestem pomawiana na różnych portalach internetowych.
Domyślam się co to jest za osoba. Mój znajomy, były wspólnik, z którym nic mnie już teraz nie łączy, wypisuje różne brednie na mój temat.
Niektóre z nich są obelżywe.
Ta osoba nie podaje bezpo- średnio mojego nazwiska, ale czasami pisze pierwsze litery mojego imienia i na- zwiska tak, że łatwo się do- myśleć o kogo chodzi. Mam już tego dosyć i chcę mu utrzeć nosa. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Mieszkanka
Z opisanego przez Panią sta- nu faktycznego nie wynika, czy działania osoby lub osób wyczerpują znamiona pomó- wienia. Przyjmując, że tak, należy wziąć pod uwagę art.
212 § 1 i 2 kodeksu karnego, w myśl którego, kto pomawia inną osobę za pomocą środ- ków masowego komuniko- wania o takie postępowanie lub właściwości, które mogą ją poniżyć w opinii publicz- nej lub narazić ją na utratę zaufania potrzebnego dla da- nego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności podlega grzywnie, karze ogranicze-
nia wolności albo pozbawie- nia wolności do roku.
Pomówienie jest przestęp- stwem ściganym z oskarże- nia prywatnego. Oznacza to, iż to na pokrzywdzonym spoczywa ciężar wniesienia aktu oskarżenia do sądu.
Zgodnie z treścią art. 487 ko- deksu postępowania karne- go prywatny akt oskarżenia może ograniczyć się do ozna- czenia osoby oskarżonego, zarzucanego mu czynu oraz dowodów, na których opiera się oskarżenie. Wniesienie prywatnego aktu oskarżenia wiąże się również z uiszcze- niem kwoty 300 złotych.
Alternatywne rozwiązanie daje pomówionemu art. 488
§ 1 kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którym na żądanie pokrzywdzone- go policja jest zobowiązana przyjąć ustną lub pisemną skargę i w razie potrzeby za- bezpieczyć dowody. Następ- nie zaś taką skargę powinna przekazać do właściwego sądu. Policja, w przeciwień- stwie do osoby prywatnej, ma uprawnienia do tego, aby żądać od dostawców usług internetowych informacji, do kogo należy adres IP kompu- tera, z którego przesłano wpis na forum internetowe.
Emil Kostka – 73–letni rolnik z niewielkiej Rudy od lat paraliżuje budowę wałów przeciwpowodzio- wych. – Dlaczego ja mam tracić swoje pole? Mnie też zalewa, ale walczę o sprawiedliwość – zapewnia uparty gospodarz.
Nie pomógł proboszcz, może pomoże sam dyrektor zarządu melioracji – do nie- wielkiego gospodarstwa w Rudzie udają się kolejne de- legacje, by przekonywać rol- nika do oddania ziemi pod wał przeciwpowodziowy.
Dwa tygodnie temu przez podwórko Emila Kostki z Rudy znów przeszła fala powodziowa. Wody było mniej niż w 1997 roku, jed- nak nawet drugie podtopie- nie nie przekonało rolnika aby oddał ziemię. – To jedy- na osoba w naszej wsi, która zachowuje się w ten sposób – mówi Jan Stanek, sołtys Rudy. – Od 10 lat próbujemy go przekonać, aby sprzedał swoją ziemię. Ja go szanuję, bo ten człowiek wszystko wybudował własnymi ręka- mi, ale przecież ten wał ma chronić następne pokole- nia. Cała wieś go przeklina.
Ludzie mu niemal plują w twarz. Mnie na jego miejscu byłoby wstyd przejść przez wieś – mówi Stanek.
Chce sprawiedliwości Czym się kieruje uparty gospodarz? – Ja nie jestem przeciwny budowaniu tego wału. Po prostu żądam rów- nego traktowania – mówi Emil Kostka. Zdaniem rolni- ka z Rudy, obecny przebieg wałów jest dla niego krzyw- dzący. – Od kilku lat żaden urzędnik nie jest w stanie mi powiedzieć, dlaczego wały omijają pola innych rolni- ków. Przecież to zupełnie inny projekt niż ten sprzed 30 lat. Wszyscy gospodarze powinni być tak samo trakto- wani – denerwuje się 73–letni
PieM Projekt – firma zaangażowana w wiele ini- cjatyw w Rybniku, otrzymała prestiżową nagrodę
Dobroczyńca z Rybnika
Rybnicka firma PieM Pro- jekt zajmująca się działalno- ścią artystyczno – reklamową otrzymała ogólnopolskie wy- różnienie. Na uroczystej gali w Warszawie rybniczanie otrzymali nagrodę Dobro- czyńca Roku 2009 przyzna- waną przedsiębiorstwom promującym dobroczynność oraz zaangażowanym w pro- jekty społeczne. – Nasza fir- ma została nagrodzona za działania, które podejmowa- liśmy w zeszłym roku. Były to głównie projekty, które wsparliśmy finansowo i lo- gistycznie, a organizowane przez rybnickie instytucje, ta- kie jak Powiatowa i Miejska Biblioteka oraz Młodzieżowy Dom Kultury – mówi Paweł Mitura – Zielonka z firmy PieM Projekt. Rybniczanie zdobyli nagrodę w kategorii
„Lokalny wymiar społeczne- go zaangażowania firmy”, a nominowani byli przez ryb- nicki CRIS, z którym rów- nież współpracują. „PieM Projekt jest w Rybniku wszę- dzie: wspiera imprezy udo- stępniając sprzęt, udzielając obsługi technicznej, pomaga- jąc w promocji spotkań, któ- re odbywają się kilka razy w roku. Imprezy są bezpłatne, korzystają z nich głównie młodzi ludzie. Firma jest rów- nież organizatorem „PieM Projekt Zaprasza...” – cyklu comiesięcznych pokazów, podczas których prezentowa- li się młodzi twórcy różnych dziedzin sztuki i literatury.
Przedsięwzięcia wspierały i promowały amatorski ruch artystyczny”– pisał w nomi- nacji CRIS.
(ska)
Region – rolnik z Rudy paraliżuje budowę wału
Nie oddam ziemi
gospodarz. Gra idzie o blisko dwa hektary ziemi. Kostka miał kilka lat temu dostać za nie 40 tysięcy złotych. Na propozycję urzędników nie przystał. Teraz z pomocą wy- najętego mecenasa prowadzi korespondencję z urzędni- kami. – Moja propozycja jest prosta. Jak chcą mojej ziemi to niech kupią całość, czyli 19 hektarów. Ja nie jestem prze- ciwny tej inwestycji, bo mnie również woda zalewa, ale walczę o sprawiedliwość.
Poprawiamy
Na spornych terenach nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, w związku z czym wydaje się odpowied- nią decyzję o lokalizacji in- westycji, w tym przypadku dotyczącą wałów. – Geodeci już przeprowadzili pomiary związane ze wstępnym po- działem terenów pod stopę wału. Na tym etapie procedur jest możliwość wniesienia za- żalenia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach. Pan Kostka skorzystał z tej możliwości – mówi Bogusław Wojtano- wicz, zastępca burmistrza Kuźni Raciborskiej. 22 marca członkowie kolegium przy- znali rację Emilowi i Bercie
Kostkom, których pełnomoc- nik zwrócił uwagę na braki i błędy w przygotowanej map- ce. – Poprawiamy numery działek i ponownie będzie- my wydawać postanowienie.
Tym razem nie będzie można nic podziałowi zarzucić – za- pewnia Wojtanowicz.
Termin upłynął
Jeszcze do niedawna w gminie było czterech rolni- ków, którzy opóźniali budo- wę wału. Trójka gospodarzy z Turza nie wniosła zażale- nia na postanowienie władz Kuźni Raciborskiej i urzędni- cze procedury ruszyły pełną parą. Na placu boju pozostał sam Emil Kostka. – Nie widzę możliwości aby ktokolwiek w gminie mógł wpłynąć na tego człowieka. Próbowali- śmy się z nim dogadać nawet za pośrednictwem księdza.
Trudno mówić o rozmowie z nim, bo gdy brakuje mu ar- gumentów chwyta za widły lub kosę – mówi zastępca burmistrza.
Zabiegani urzędnicy Waldemar Niemiec, szef terenowego biura Śląskiego Zarządu Melioracji i Urzą- dzeń Wodnych, nie chciał komentować sprawy sporu
Rolnik nie zamierza łatwo oddać skóry. – Wszyscy gospodarze powinni być tak samo traktowani – mówi.
w Rudzie. – Mam w tej chwili ważniejsze rzeczy na głowie niż wały w Rudzie i Turzu – rzucił nam w pośpiechu w rozmowie telefonicznej.
Udało nam się jednak poroz- mawiać z jego przełożonym, z–cą dyrektora ds. zamówień publicznych i administracji, Mariuszem Olszówką. – Sta- ramy się wczuć w rolę każde- go z rolników. To nie jest tak, że chcemy mu wydrzeć za wszelką cenę jego własność – wyjaśnia. – Zawsze stara- my się załatwić sprawę polu- bownie. W tej chwili ciężko mi powiedzieć jak zmieniał się przebieg wału na prze- strzeni ostatnich trzydziestu lat. Ewentualna korekta wią- załaby się ze zmianą całego projektu, a to potężne pienią- dze. Nie jesteśmy w stanie wykupić całego majątku pana Kostki, bo nie mamy takich kompetencji. W przeszłości był jeden przypadek, że przy podobnym sporze z pomocą przyszedł nam pszczyński starosta, który wykupił zie- mię od jednego z rolników.
Myślę, że i z rolnikiem z Rudy uda nam się dojść do porozu- mienia. Zamierzam się do niego wybrać osobiście – za- pewnia dyrektor Olszówka.
Adrian Czarnota
FOT. ADRIAN CZARNOTA
REKLAMA
– Budowa i modernizacja oczyszczalni ścieków oraz kanalizacji opóźnia się. Ist- nieje ryzyko, że Polska nie wywiąże się w terminie (2015 rok) z przyjętych zo- bowiązań – informuje Paweł Biedziak, rzecznik Najwyż- szej Izby Kontroli. Jak się okazało, gminy nawet nie wiedzą, ilu mieszkańców nie jest podłączonych do kanali- zacji.
Konieczność zapłaty kary i zwrócenia środków na nieukończone terminowo inwestycje może oznaczać podwyżkę opłat za odpro- wadzanie ścieków. Polska, przystępując do UE, zobo- wiązała się do wdrożenia unijnej dyrektywy dotyczą- cej oczyszczania ścieków komunalnych do 2015 r. – Aktualnie przygotowujemy projekt kanalizacji dla dziel- nic Czerwionka, Leszczyny i Czuchów. W pozostałych sołectwach nie ma szans na dotacje – mówi burmistrz Wiesław Janiszewski.
Barierą w Czerwionce–
–Leszczynach jak i pozo- stałych gminach okazał się tzw. wskaźnik koncentracji – 120 osób na 1 km sieci – co w praktyce eliminuje aglo- meracje małe oraz te, gdzie domy są rozproszone.
Wiedzą mniej więcej, albo wcale Poprosiliśmy wszystkie urzędy z powiatu, łącznie z Urzędem Miasta Rybnika o podanie dokładnej liczby nie- podłączonych do kanalizacji mieszkańców. I tak w Świer- klanach niepodłączonych jest 1823 mieszkańców, w Lyskach podłączenia nie ma 8176 mieszkańców, w Jejko- wicach 750. Natomiast w Czerwionce–Leszczynach powiedziano nam, że jest to „około” 20 tys., przy oka- zji dowiedzieliśmy się, że liczba przyłączeń na koniec 2009 roku wynosiła 1226. W Gaszowicach „ponad” 4 tys.
Liczby tej nie udało się nam uzyskać jedynie w rybnic- kim magistracie, pomimo że pytaliśmy o to aż cztery razy.
- W chwili obecnej jedynie w dzielnicach Boguszowice Stare, Gotartowice, Ligota-Li- gocka Kuźnia, Orzepowice i Zebrzydowice prowadzo- ne są prace porządkowe
– wyjaśniła nam Lucyna Tyl, rzecznik UM Rybnik. Dowie- dzieliśmy się również, że w ramach projektu „Budowa systemu kanalizacji sanitar- nej w Rybniku” osiągnięto już 100% realizacji.
W Jejkowicach jeszcze w czerwcu Jak poinformował nas Mi- chał Kula z UG Świerkla- ny, liczba ta cały czas ulega zmianie ze względu na bu- dowane nowe odcinki sieci kanalizacyjnej oraz tworze- nie nowych przyłączy przez mieszkańców. W Lyskach obecnie trwają prace umoż- liwiające podłączenie 470 posesji. Natomiast w Jejko- wicach z 750 niepodłaczo- nych, 340 gospodarstw ma zostać podłaczonych jeszcze w czerwcu.
Problem na wsiach Ten sam problem z pod- łączeniami co Czerwionka mają również Gaszowice.
– Są to głównie mieszkańcy Czernicy i Łukowa Śląskie- go oraz częściowo Gaszowic i Piec. Proponujemy im do- płaty do budowy przydomo- wych oczyszczalni ścieków – informuje Karina Stępień z UG Gaszowice. Również w Czerwionce głowią się nad rozwiązaniem. – Pro- jekt Planu Ochrony Parku Krajobrazowego Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkichdo dnia dzisiej- szego nie jest zatwierdzony.
Przyjęcie planu wprowadzi- łoby odpowiednie wytyczne dotyczące konkretnych roz- wiązań dla sołectw. Koncep- cja kanalizacji dla obszarów wiejskich byłaby jednak do- piero kolejnym etapem prze- prowadzania tej inwestycji w gminie – wyjaśnia Hanna Piórecka–Nowak, rzecznik czerwioneckiego urzędu.
Bolesny raport
W 12 spośród 54 skontrolo- wanych przez NIK urzędów gmin władze nie wiedziały, ilu mieszkańców nie ma ka- nalizacji i ile ścieków wywo- zi się z szamb specjalnymi pojazdami. W pozostałych 42 gminach wielkości te ustalano szacunkowo.
Łukasz Żyła
Nie wszystkie urzędy wiedzą, ilu mieszkańców potrzebuje kanalizacji
Przez urzędników
czekają nas podwyżki?
Z kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontro- li wynika, że gminy biorą się za kanalizacje, nie wiedząc nawet ilu mieszkańców jest niepodłączonych. Nie inaczej jest w naszym powiecie.
Niestety liczby podłączeń do kanalizacji nie da się spraw- dzić po ilości przepływającego szamba
FOT. ŁUKASZ ŻYŁA
Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 15 czerwca 2010 r.
8 aktualności
TARTAK & MEBLE
EUROCLAS
Czyżowice, ul. Nowa 28a, tel/fax. 032 451 33 38 lub032 451 02 32 ww.euroclas.pl, euroclas@wb.pl
OFERUJEMY
•
Stal zbrojeniowa•
Meble na wymiar•
Więźba dachowa•
boazeria, podbitka, podłogi•
Impregnacja ciśnieniowo-próżniowaBETONIARNIA-PIASKOWNIA
TOMEX
TEL. 0 607 763 177 BETON TOWAROWY
+ POMPA
PIASKI, ŻWIRY, TŁUCZNIE
+TRANSPORT HURTOWNIA ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH
Irmet Radlin, ul. Hutnicza 8, tel./fax (032) 457 12 02
OFERUJEMY:
grzejniki płytowe i łazienkowe
ogrzewanie podłogowe
zawory i głowice termostat
systemy rurowe HKS
AUTORYZOWANY PARTNER HANDLOWY
Oraz:
kotły C.O. bojlery
miedź pompy
grzejniki aluminiowe
piecyki łazienkowe
wkłady kominowe
kanalizacja PCV
nagrzewnice
baterie i inne artykuły grzewcze
PRACA
AUSTRIA NIEMCY dla
E LEKTRYK Ó W
I SPAWACZY
Oferujemy:
świetne warunki finansowe
stałą pracę
w renomowanej firmie
stałą opiekę firmy
Wymagany paszport niemiecki
Kontakt:
071 785 14 80 lub 0662 225 01 2
GARA¯E
Ocynkowane i akrylowe
NAJNI¯SZE CENY !
TRANSPORT I MONTA¯ GRA TIS!
Gara¿ 3x5 ocynkowany
WIOSENNA PROMOCJA
I gatunek
1320z³
Brutto z VA T
0-32/793-90-00 0-693/600-800
ww w .garaz e.ry bnik.p l
ZAMÓWIENIE PRZYJMUJEMY TELEFONICZNIE
Realizacja 2-7 dni *
Szczegó³owy cennik na:
* na terenie ROW
ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:
0608 678 209, 032 415 47 27 w.12
REKLAMA
Aż kilka godzin 9 czerw- ca w piątek trwały objaz- dy na ul. Mikołowskiej w Przegędzy. Tym razem z powodu tira, który „skosił”
słup energetyczny. Sprawcą zdarzenia był mieszkaniec Częstochowy, który jechał od strony Rybnika. 23-let- niemu kierowcy na szczę- ście nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło 9 czerwca ok. godz. 23.00.
Kierowca tira, który prze- woził ok. 10 ton wełny mine- ralnej, nagle zjechał z pasa
jezdni i uderzył prosto w słup energetyczny i zatrzy- mał się dalej na drzewie.
Na miejsce przyjechali stra- żacy z Rybnika i specjalna jednostka z Dąbrowy Gór- niczej. – Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, usunięciu słupa energetycznego, wycięciu drzewa oraz wyciągnięciu samochodu ciężarowego na pobocze jezdni przy pomo- cy 50-tonowego dźwigu Lie- bherr LTM 1050 prywatnej firmy–informująstrażacyz
PSP Rybnik. Zdarzenie było na tyle poważne, że na miej- sce przybył aż zastępca ko- mendanta PSP w Rybniku st. kpt. Grzegorz Kos.Straty wstępnie oszacowano na około 300 tys. zł. Według ustaleń funkcjonariuszy po- licji, kierowca tira był trzeź- wy. Utrudnienia w ruchu wystąpiły jednak jeszcze na- stępnego dnia rano, ponie- waż od 8.00 rano praownicy firmy Vattenfall naprawiali uszkodzony słup.
(luk)
Jeśli po pierwszym lipca pijany kierowca spowoduje wypadek sa- mochodowy, w którym kogoś zabije lub okale- czy i na dodatek uciek- nie z miejsca wypadku, do końca życia nie będzie mógł wsiąść za kółko. To nowa żelazna zasada.
W życie wchodzą właśnie nowe przepisy, zaostrzają- ce po raz kolejny kary dla pijanych i odurzonych szo- ferów. Koniec z pijakami za kółkiem.
Sąd będzie miał wybór – Na pijaków za kierownicą nie ma metod. Właściwie do- piero jak lądują za kratkami, coś do nich dociera. Zdarza się, że tych samych kierow- ców, prowadzących pod wpływem alkoholu łapiemy dwa dni później po zatrzyma- niu – mówi jeden z policjan- tów wydziału kryminalnego rybnickiej komendy. Sytuacja może się jednak zmienić w najbliższym czasie. Dożywot- ni zakaz prowadzenia pojaz-
dów może otrzymać osoba, która spowodowała wypa- dek pod wpływem alkoho- lu, w którym ktoś zginął lub doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu. Jeśli osoba nie uciekła z miejsca zdarzenia, ostateczna decyzja o ewen- tualnym, dożywotnim zaka- zie będzie należała do sądu.
Nowelizacja daje sądowi pewną swobodę. Jeżeli zaist- nieje wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami, sąd będzie uprawniony do odstąpienia od dożywotniego pozbawie- nia kierowcy uprawnień do kierowania pojazdami. Do- tyczy to np. takich przypad- ków, gdy kierowca ma piątkę dzieci i utrzymywał je z pracy zawodowego kierowcy.
Pomoc z funduszu Zdarza się, że rybniccy po- licjanci zatrzymują po kilka razy te same osoby, jeżdżą- ce na podwójnym gazie. W znowelizowanym kodeksie karnym przewidziano i to.
Od 1 lipca, w przypadku ponownego skazania za jaz- dę pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, grozić będzie kara nawet
Aż dwa razy policjanci byli wzywani do ujawnionych zwłok w ubiegły weekend.
W obydwu przypadkach okazało się, że z życiem skończyli trzydziestolatko- wie. Pierwsze zwłoki policjanci ujawnili w ubiegły piątek 11 czerwca. – Zostaliśmy powia- domieni przez przechodnia,
który zauważył głęboko w lesie wiszące zwłoki – mówi Ryszard Czepczor z Komen- dy Miejskiej Policji w Rybni- ku. Policjanci odcięli sznur, prokurator zarządził sekcję zwłok. 33-latek był miesz- kańcem Rybnika, rodzina nie zgłosiła jego zaginięcia.
Ten sam scenariusz miał miejsce również w niedzielę.
Tym razem przy ul. Krupiń- skiego policjanci zostali po- wiadomieni o wiszących na pasku zwłokach. Tym razem samobójcą okazał się 31-latek.
W obu przypadkach śledztwo prowadzi prokuratura. Choć wszystko wskazuje na samo- bójstwa, śledczy będą ustalać szczegóły i okoliczności zda-
rzeń. (luk)
Kilkunastotonowa ciężarówka wylądowała w rowie
Tir skosił słup Skończyli ze sobą
na sznurkach
Dwóch trzydziestolatków postanowiło zakończyć swe życie w zeszły weekend
Przeczytaj co będzie groziło za jazdę na podwójnym gazie lub pod wpływem narkotyków
Bat na pijanych kierowców
Kilka tygodni temu w Niedobczycach policjanci trafili na tego samego pijanego kierowcę co dzień wcześniej. Nietrzeźwy kierowca wychodząc z baru nie zdążył wyciągnąć piwa...
pięciu lat więzienia. To o dwa więcej niż do tej pory.
Kolejna nowość to utwo- rzenie Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, z którego będzie finansowana pomoc dla pokrzywdzonych i ich ro- dzin. Fundusz ma być zasila- ny z orzeczonych przez sądy
nawiązek oraz świadczeń pieniężnych, potrąceń w wy- sokości 20 proc. wynagrodze- nia, przysługującego za pracę skazanych, wykonania kar dyscyplinarnych, spadków, zapisów i darowizn, dotacji, zbiórek i innych źródeł. Sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz Funduszu w przy-
padku skazania sprawcy za umyślne przestępstwo prze- ciwko życiu lub zdrowiu, albo za inne przestępstwo umyślne, którego skutkiem jest śmierć człowieka czy ciężki uszczerbek na zdro- wiu. Świadczenie na rzecz Funduszu do wysokości 60 tys. zł sąd będzie mógł orzec,
także odstępując od wymie- rzenia kary. Za pieniądze z Funduszu organizacje poza- rządowe będą tworzyć m.in.
sieć pomocy ofiarom prze- stępstw.
Lepiej oddaj po dobroci
Kolejny problem to osoby, w stosunku do których orze- czono zakaz prowadzenia pojazdów. Kierowcy, którzy prowadzili samochód po kielichu nie kwapią się do oddania swoich dokumen- tów. Jeśli kierowca miał w momencie złapania przez po- licję prawo jazdy przy sobie, to automatycznie policjant mu je zatrzymywał. O wiele bardziej sytuacja komplikuje się w momencie, gdy pijany kierowca takich dokumen- tów ze sobą nie miał lub na przykład jechał na rowerze.
– Procedura wygląda w ten sposób, że powiadamiamy starostwo, które jest odpo- wiedzialne za wydawanie praw jazdy. Urzędnicy wysy- łają następnie do takiego kie- rowcy wezwanie nakazujące oddać dokument – wyjaśnia prokurator Jacek Sławik.
(acz), (luk)
FOT. ŁUKASZ ŻYŁA