• Nie Znaleziono Wyników

Praca Nauczycielska. R. 1, nr 2/3 (1922)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca Nauczycielska. R. 1, nr 2/3 (1922)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

PRACA NAUCZyflELSKA

D w u ty g o d n ik p o św ięc o n y sp ra w o m nauczycielstw a i szkolnictw a p ow szechnego.

R e d a k c j a i A d m i n i s t r a c j a S k i e r n i e w i c e , —- P l a c F l o r j a n a N r . 8.

W y c h o d z i 1 i 15 k a ż d e g o m i e s i ą c a . P r e n u m e r a t a k w a r t a l n i e z p r z e s y ł k ą p o c z ­ t o w ą 2 0 0 0 m k . N u m e r p o j e d y n c z y 3 0 0 m k .

W ydawca: Oddział P o w iatow y Związku N auczycielstw a Szkół Pow szechnych w Skierniew icach.

Treść Waniu.

roczna

numeru: Cel i zn a c zen ie nauczania ję z y k a ojczystego w szko le pow szechnej. — S u g esłja w wycho-

— P a r ę słó w o program ach, przezn a czo n ych dla s z k ó ł siedm iooddziałow ych pow szechnych. — D o - W y sta w a . — 0 K a sie Sam opom ocy N a u c zy c ie lsk ie j. — „ O gnisko” Skierniew ickie. — D o Z a r z ą ­

dów O gnisk i O d d zia łó w P ow iatow ych.

Cel i znaczenie nauczania język a ojczystego w szkole pow szechnej.

K a ż d y n a r ó d , d b a ją c y o s w o ją in d y w id u a ln o ś ć , p o w in ie n c e n ić i p ie - l ę g n o w a ć sw ó j ję z y k . W n im b o w i e m p r z e j a w i a się w ła ś c iw a p s y c h i k a n a ­ r o d u , je s t on n a jw ię k s z y m s k a r b e m k u ltu r y n a r o d o w e j, w y r a z e m je g o g e ­ n iu szu , ż y w ą h is to rją je g o r o z w o ju . J ę z y k — to j e d e n z n a jsiln ie jsz y c h łą c z n i k ó w s p o łe c z n y c h , n a jc z u ls z a s t r u n a ż y c ia n a r o d o w e g o . A w ię c kto , jeżeli n ie sz k o ła , b ę d z ie t ą p i a s t u n k ą s k a r b u n a r o d o w e g o ? S z k o ła p o w s z e c h ­ n a to f u n d a m e n t, p o d w a l i n a n a r o d u ! O n a to p o w i n n a u r a b ia ć i w y c h o w y ­ w a ć dzieci n a p r z y s z ły c h o b y w a te li k ra ju . J e d n y m z w a ż n ie js z y c h ś r o d k ó w w y c h o w a w c z y c h i r o z w ija ją c y c h w sz k o le je s t ję z y k o jczysty.

Przy^ n a u c z a n i u ję z y k a o jc z y s te g o , ja k z r e s z tą i p r z y in n y c h p r z e d ­ m i o ta c h , n a le ż y u w z g lę d n ić cel m a te r ja ln y , f o r m a ln y i w y c h o w a w c z y .

O k r e ś l a j ą c bliżej, t r z e b a o p r ó c z p r a k ty c z n e j s t r o n y ję z y k a t. j. n a u k i c z y ta n ia i p i s a n i a u w z g lę d n ić d r u g ą s tro n ę , a m ia n o w ic ie : ję z y k , j a k o ś r o ­ d e k , c z y n n ik r o z w o j u in te le k tu a ln e g o , u c z u c io w e g o , i w r e s z c ie ję z y k , ja k o c z y n n ik w y c h o w a w c z y .

Już n a p i e r w s z y m s to p n i u n a u c z a n i a g łó w n y n a c is k k ła d z i e m y n a s t r o n ę f o r m a ln ą t. j. p r z e z p o g a d a n k i o rz e c z a c h , n a u k ę c z y ta n ia i p is a n ia d ziec i k s z t a ł c ą z m y sły ( p r z e z p o s t r z e g a n i e ) i ucz u cia, a te w p ł y w a ją n a u m y s ł i serc e . O p r ó c z u w z g lę d n ie n i a s t r o n y fo r m a ln e j n a ty m ż e s to p n iu , u w z g lę d ­ n io n a je st s t r o n a p r a k t y c z n a : a) p r z e z p o s t r z e g a n i e p r z e d m i o tó w i c e c h w z b o g a c a j ą s o b ie dzieci z a k r e s p o ję c io w y , a t a k ż e s ł o w n i k w y r a z ó w b) w i a ­ d o m o ś c i z z a k r e s u nauki- c z y ta n ia i p is a n ia p o s ł u ż ą d z ie c k u d o k o m u n i k o ­ w a n i a się z o t o c z e n i e m n a w ię k s z ą o d le g ło ść .

(2)

W m iarę , j a k d zie c k o o p a n o w y w a tru d n o śc i te c h n ic z n e , w z b o g a c a m y m u m a t e r ja ł c z y ta n k o w y p r z e z o d p o w ie d n i ich d o b ó r p o d w z g lę d e m treści i form y. P r z e z an a liz ę c z y ta n e k u c z ą się dzieci p o p r a w n i e w y ra ż a ć , r o z s z e ­ rz a ją z a k re s p o ję c io w y i s ło w n ik o w y , p o g łę b ia ją u c z u c ia e ty c z n e , e s te ty c z n e , a ltru isty czn e i p a tr jo ty c z n e — k o c h a ją p r a w d ę i p ię k n o , u m ie ją się p o ś w i ę ­ c ać dla in n y ch , są p r a w d z iw e m i dziećm i O jczyzny.

A ta su ch a , n u d n a g r a m a t y k a i jeszc ze m niej in te re su ją c e ć w ic z e n ia o rto g ra fic z n e , czyż nie d a ły b y w iele, g d y b y te n p r z e d m i o t inaczej, ro z u m n ie j, był p o j m o w a n y ? Jeżeli b ę d z ie m y t r a k to w a ć g r a m a ty k ę , ja k o zbiór reguł, k tó re m i t r z e b a się p o s łu g iw a ć w m o w ie i piśm ie, jeżeli d z ie c k o b ę d z ie m u ­ siało u c z y ć się n a p a m ię ć — to g r a m a t y k a m usi b y ć n u d n a , m ę c z ą c a . A le s p ró b u jm y u cz y ć jej inaczej, o p rz y jm y n a u k ę n a ro z u m o w a n iu , d o p u ś ć m y u c z n ia do w s p ó łp ra c y , niech s a m w y s z u k u je p ra w id ła , d a je definicje, to p r z e ­ k o n a m y się, ja k o b u d z im y z a in te r e s o w a n ie do niej, a p rz e z to w y r o b im y w d z ie c k u s a m o d z ie ln o ś ć , n a u c z y m y je logicznie m yśleć, s y s te m a ty c z n o ś c i i k ry ty c y z m u , tego w a ż n e g o c z y n n ik a w życiu k a ż d e j jed n o stk i. Jeśli je s z c z e d o d a m y w y p r a c o w a n ia (sty lo w e ) p ise m n e , re zultat p r a c y d u c h o w e j i u m y ­ słow ej, to m o ż e m y śm iało p o w ie d z ie ć , że s z k o ła s p e łn ia swój o b o w ią z e k n a r o d o w y , c z y n ią c ze s w y c h w y c h o w a n k ó w p r z y s z ły c h p r a w d z iw y c h o b y w a ­ teli k raju, k o c h a ją c y c h i p o ś w i ę c a j ą c y c h się, ro z u m n y c h s y n ó w O jcz y zn y .

SUGESTJA W WYCHOWANIU.

T e m a t e m poniższej p r a c y jest ro z w aża n ie, jak ie z n a c z e n ie m a su g e - stja w w y c h o w a n iu dziec k a. Z a n i m j e d n a k o p o w ie m o d zia ła n iu te g o w a ż ­ n e g o c z y n n ik a w y c h o w a w c z e g o , p r z e d e w s z y s tk ie m u sta lić m u sz ę , co z a w i e ­ ra w so b ie ten, t a k c z ęsto sły s z a n y w m o w ie w y ra z , „ s u g e s tja “. U sta le n ie to jest k o n ie c z n e ze w z glę du, że n ie k tó re zjaw iska , nie w y n ik a ją c e z sugestji, m o g ą b y ć z nią łą c z o n e , n a to m ia s t o s a m y c h z ja w is k a c h w iele o sób m o ż e m ieć różne, lub n ie z b y t ja s n e pojęcie. O d k ł a d a ją c definicję zjaw isk a n a później, d a m s z e r e g p rz y k ła d ó w , k tó re zilustrują sam o zjaw isko i p o z w o lą w y c ią g n ą ć w n io sk i w y c h o w a w c z e . P r z y k ła d y w y b r a ł e m posp o lite , c o d z ie n ­ ne, k tó r y m b e z w ie d n ie zw y k le wielu u le g a lub je w y w o łu je . O to n a p r z y k ła d : w to w a r z y s tw ie k to ś ziew nie, z a c z y n a ją p o z ie w a ć i inni, ch o ć p r z e d ch w ilą n ie czuli w so b ie ż a d n e g o b o d ź c a do ziew ania. C z a s e m d a je się w idzieć, że p ę d z ą gd zieś ludzie n a ja k ie ś z b ie g o w isk o i p o c ią g a ją z s o b ą o so b n ik a, k t ó ­ ry biegnie, s a m nie w ie d z ą c p o c o . T o w a r z y s t w o ludzi p ł a c z ą c y c h i lam en - tu ją c h p o b u d z a zw y k le d ziecko, a c z a s e m i s ta rs z e g o do płacz u . C z ę s to k r o ć s tw ie rd z ić też m o ż n a , że o b e c n o ś ć p o w a ż n e g o i s p o k o jn e g o c z ło w ie k a u s p a ­ k a ja ca łe g ro n o z d e n e r w o w a n y c h i p o d n ie c o n y c h o s o b n ik ó w . T o są w y p a d ­ ki, gdzie się u le g a w p ły w o w i, k tó r y p e w n e osobniki b e z w ie d n ie ro z ta c z a ją . L e c z w e ź m y w y p a d k i, gdzie m a by ć w y w a r ty w p ły w ś w ia d o m y i c e lo w e p o d d a n i e p e w n y c h w ra ż e ń .

O to np. d z ie c k o u p a d a n a ziem ię i już m a w y b u c h n ą ć p ła c z e m , lecz m a tk a , c h c ą c u p r z e d z ić w y b u c h , z u ś m ie c h e m z a p e w n i a d ziec k o , że nic m u

(3)

się nie sta ło i c h o ć m a le ń s tw o c z a s e m się p o tłu c z e , to je d n a k w ta k im w y ­ p a d k u m o ż e nie p ła k a ć . S ię gnijm y d o fa k tó w , g d z ie m a się d o c z y n ie n ia z dorosłym i. Z d a r z a ł o się n ie je d n o k r o tn ie , że p r z y w s z c z y n a ją c y m się p o ­ p ło c h u , k tó ry m ó g łb y p o c ią g n ą ć ca łe m a s y za s o b ą , jakiś r o z w a ż n y i p e w ­ n y siebie o s o b n ik s t a n o w c z y m g ło s e m z a p e w n i że nic nie grozi, n a k a ż e sp o k ó j i z w y p ło s z o n e j m a s y tw o r z y z e s p ó ł ludzi, k tó ry c z y n n ie p r z e c i w s t a w ia się w y p a d k o w i.

Ile r a z y z n o w u kilk a słów p o c ie c h y z a u fa n e g o l e k a r z a w y w o łu je z m ia n ę w sta n ie ch o reg o ; w ie d z ą o te m l e k a r z e i t e m n ie ra z sło d z ą o s ta tn ie chw ile u m ie ra ją c e g o . A co p o w ie d z ie ć m o ż n a o d o b r y c h m ó w c a c h p o lity c z ­ n y ch , o d z ie n n ik a rz a c h , k tó rz y p o d d a j ą m a s o m s w e sąd y , z a p a t r y w a n ia i m o g ą w m ó w ić b a r d z o wiele, zn a ją c p s y c h ik ę lu d z k ą i d z ia ła ją c k o n s e k ­ w e n tn i e i w y trw a le . 1 m a s y ludzi, k tó rz y ani się s p o s trz e g ą , k ie d y c u d z a

p o d d a n a m yśl s ta je się ich w ła s n ą .

Z ty c h kilku p r z y to c z o n y c h p r z y k ła d ó w ła tw o te ra z b ę d z ie w y s n u ć definicję: s u g e s tja je s t to w ra ż e n ie , k tó re d a n y o s o b n ik ś w ia d o m ie , lub n ie ś w ia d o m ie w y w i e r a n a in n y c h i, b io rą c rz ecz o d w ro tn ie , p o w i e d z ie ć m o ż ­ n a je st to w ra ż e n ie , k tó r e z a p o m o c ą z m y słó w o trz y m u je m y i k tó r e m u m niej lub w ięcej ulegam y.

O s o b n ik , k tó r y r o z ta c z a lub p o d d a j e p e w n e w ra ż e n ia , b ę d z ie o s o b ­ n ik ie m cz y n n y m , n a to m ia s t osobnik, n a k tó r e g o d a n e w r a ż e n ia o d d z ia ły w u ją , za jm u je s ta n o w is k o b ie rn e . T e zjaw iska, a c z k o lw ie k d o sy ć d z iw n e n a p o z ó r , m a ją d o s y ć ja s n e u z a s a d n i e n i e p sy c h o lo g ic z n e .

P ie rw s z y m o t y w sugestji tkw i w p o p ę d z ie n a ś la d o w c z y m , który, z a z ­ n a c z a j ą c się b a r d z o silnie w d zie c k u , p c h a i p ó źn iej do r ó ż n y c h c z y n ó w cz ło w ie k a , n ie z d a ją c e g o so b ie z w y k le s p ra w y , że u le g a w ra ż e n iu z z e w n ą trz . D ru g im m o t y w e m sugestji, k tó r y ja k o siła w y w i e r a p e w n e d z ia ła n ie , jest to sk o ja rz e n ie , ja k ie z a c h o d z i w n asz ej p s y c h ic e p o m ię d z y w r a ż e n ie m czy u c z u ­ ciem , a je g o fizy c zn y m s y m b o le m — s ło w e m , p o s ta w ą , g estam i, w y r a z e m tw a r z y . W ie m y b o w ie m d o b rz e , że n a s z e w r a ż e n ia i u c z u c ia m a ją zw y k le swój o d p o w i e d n i k w n a sz e j istocie fizycznej.

S łow a, ru c h y , w y r a z tw a rz y , n a c e c h o w a n e s p o k o je m , w y w o łu ją w d a n y m o s o b n ik u i w o to c z e n iu u c z u c ie s p o k o ju i inaczej b y ć nie m o że, bo u c z u c ia n a s z e i ich z e w n ę tr z n e o z n a k i są to n ie ja k o o d w r o t n e s tr o n y je d n e g o i te g o s a m e g o m e d a lu : słow o, ruch, w y r a z t w a r z y — ro d z i u c z u cie czy w r a ż e n ie i na- o d w r ó t: w r a ż e n ie czy u c z u c ie u z e w n ę tr z n ia się w n ie w ia d o m y sp o só b .

Jeżeli stale i m o c n o p o d d a j e się ja k ą ś myśl, to m yśl ta, p r z y ją w s z y się w um y śle, z a c z y n a d ą ż y ć do z r e a liz o w a n ia się, je st z a c z ą tk ie m czynu.

Nie c h c ą c o d b ie g a ć o d w ła ś c iw e g o te m a tu , nie b ę d ę p r z y ta c z a ł w y p a d k ó w , g d z ie d z ia ła n ie sugestji m o ż n a n a z w a ć w p r o s t c u d o w n e m — d z ia ła n ie tak ie, w z m o ż o n e s n e m h y p n o ty c z n y m , w k r a c z a już w d z ie d z in ę p s y c h o te r a p ji; nas, nauczycieli, n ajb ard ziej p o w in n o i n te r e s o w a ć p y ta n ie , ja k m o ż n a w y k o r z y s t a ć tę siłę, ja k o c z y n n ik w y c h o w a w c z y .

P o z a z n a jo m ie n iu się z p r a w a m i sugestji, p r z e z o r n y w y c h o w a w c a w i­

n ie n p a m ię ta ć , że m o ż e p r z e d e w s z y s tk i e m o d d z ia ły w a ć n a w y c h o ­ w a n k ó w s w ą s tr o n ą z e w n ę tr z n ą , to z n a c z y , a b y je g o o s o b a , z a c h o w a n ie się w o b e c dzieci były w y c h o w a w c z o d a d a tn i m m a t e r ja łe m dla s u g e sty j n a ś la ­ d o w c z y c h . N iech n a u c z y c ie l d a je s o b ą to, co w p o to c z n e j m o w ie n a z y w a się d o b r y m p r z y k ła d e m . Im bard ziej n a u c z y c ie l p o s ią d z ie m iłość i p r z y w ią ­

(4)

z a n ie s w y c h uczniów , tern sk u te c z n ie js z e b ę d ą te p o d d a w a n ia , bo b a d a w c z e ok o d z ie c k a zw y k le sz y b k o p o d c h w y tu je w iele c e c h łu b ia n e g o n a u c z y c ie la , a z a p o s tr z e g a n ie m idzie n a ś la d o w n ic tw o .

Dziś, gdy n a s z e o k olicznośc i w y m a g a ją , b y n a u c z y c ie l p o lski b ył p r z e d e w s z y s tk i e m w y c h o w a w c ą , gdy on, d z ia ła ją c n a w y tw a r z a n ie d o d a tn ic h ce ch c h a r a k t e r u m łodzieży, m usi n ie ja k o o d f u n d a m e n t ó w p r z e o b r a ż a ć s p o ­ łe c z e ń s tw o , n ie c h w szkole, ja k i p o z a sz k o łą p a m ię ta , że m a b y ć w z o r e m , że c h c ą c z a s z c z e p ia ć n p . p u n k t u a l n o ś ć i s y s te m a ty c z n o ś ć , niech sa m b ę d z ie p e d a n ty c z n ie p u n k tu a ln y i sy ste m a ty c z n y .

P o s tę p o w a n i e n a u c z y c ie la w szkole, jeżeli je s t n a c e c h o w a n e s p o k o ­ je m i sta n o w c z o ś c ią , w p ł y w a o g ro m n ie n a p o d tr z y m a n ie k a rn o śc i. T e n ł a ­ g o d n y i p o w a ż n y sp o k ó j n a u c z y c ie la ta k p rz e z s u g e stję u r a b ia klasę, że w y ­ s ta r c z y nie ra z sp o jrz e n ie , gest, u w a g a , by u s p o k o ić w ybryki.

O b y w a się tu b e z k rz y k u , łajań, k ar, ja k ic h nie szczędzi n i e ś w i a d o ­ m y i n ie z r ó w n o w a ż o n y nau c zy ciel, k tó ry n ie wie, że siła sugestji, k t ó r a z n ie g o p o w i n n a p ro m ie n io w a ć , lepiej p o d t r z y m a d y sc y p lin ę , aniżeli teror, k tó r y m się p o słu g u je. D a le j—z a d a n i e m n a u c zy ciela , ja k o siew c y z d r o w y c h z a s a d , je s t w y k o r z e n ia n ie i z a p o b ie g a n ie sz e rz e n iu się ta k ic h n a ł o g ó w ja k alkoholizm , p a le n ie ty tu n iu i t. p. D o p r a w d y d z iw n ie w y g lą d a w y c h o ­ w a w c a , k tó r y p ra w i d zie c io m m o r a ły o szk o d liw o ści p icia i p alenia , w te d y , k ie d y o n e w ie d z ą , że „ p a n “ ich pije i pali.

Nie w ie le p o m a g a j ą tłu m a c z e n ia , że to d ziec io m szk o d z i w ięcej, a s ta r y m mniej. D z ie c k o w y c z u w a niesz c z e ro ść , a w y c h o w a w c a traci sw ój a u to r y te t. Jeżeli b r a k n a m siły, b y re fo rm ę z a c z ą ć o d siebie i jeżeli m a m y iść n a k o m p r o m is ze s w e m su m ie n ie m p e d a g o ic z n e m , to r ó b m y to p r z y n a j­

m niej tak, b y n a s o k o d z ie c k a nie p o d p a tr z y ło . P a m ię ta jm y o jego p o p ę d z ie n a ś la d o w c z y m . T y le , co do sugestyj, d z ia ła ją c y c h n a p o p ę d n a ś la d o w c z y d z ie c k a . N ie w y c z e r p u ją on e c a łk o w ic ie d z ia ła n ia teg o c z ynnika ; b o d aj że w a ż n ie js z e z a d a n ie m o g ą s p e łn ić t a k z w a n e p o d d a w a n i a , czyli inaczej suge- stja c z y n n a i to z a r ó w n o n a c a ły zespół, ja k i n a p o s z c z e g ó ln e dzieci w k ie ­ ru n k u w y r a b ia n ia d o d a tn ic h s tr o n c h a ra k te r u , ja k pilność, p ra c o w ito ś ć , ś m ia ­ łość, czystość, u c z u cia h u m a n ita r n e i t. p.

D . n.

P A R E S Ł Ó W 0 P R O G R A M A C H ,

przeznaczonych dla szkół sledmiooddzinłowych powszechnych.

T u i o w d z ie w św ie c ie n a u c zy cielsk im , czy to w p o g a w ę d k a c h p r y ­ w a tn y c h , czy n a p o s ie d z e n ia c h p e d a g o g ic z n y c h , d a ją się słyszeć u ty s k iw a n ia n a tr u d n e w a ru n k i p ra c y , s p o w o d o w a n e m ię d z y in n e m i — b r a k ie m o d p o ­ w ie d n ic h p ro g r a m ó w .

T w ie r d z ą , że „ p r o g ra m y , k tó re m i n a u c z y c ie ls tw o o b o w i ą z a n e jest p o s łu g iw a ć się, n iew iele są w a rte , a in s p e k to rz y c z ę sto nie z w r a c a ją n a to u w a g i i p o le c a ją n a u c z y c ie ls tw u ściśle trz y m a ć się p r o g r a m ó w — re z u lta ty z a te m p ra c y , m im o n a jle p s z y c h chęci ze s tro n y n a u c zy ciela , nie m o g ą b y ć d o b r e " .

(5)

M nie się zd a je , że, ja k k o lw ie k p r o g r a m y M in iste rs tw a W . R. i O . P.

nie są n a jle p sz e , to j e d n a k nie m o ż n a się zgodzić, by p o s łu g u ją c się n ie m i ro z u m n ie , n ie m o ż n a b y ło o s ią g n ą ć o w o c n y c h w y n ik ó w .

P r o g r a m y , w e d łu g m nie, są n a m o g r o m n ą p o m o c ą w p ra c y , ale ty lk o p o m o c ą — n ie is to tą jej. N ie m o ż n a u w a ż a ć p r o g r a m u z a r e c e p tę , za zbiór p r z e p i s ó w p r a w n y c h , od k tó r y c h nie m o ż n a się uchylić. N a u c z y c ie l m o ż e i p o w in ie n d o p e w n e g o s to p n ia m o d y f i k o w a ć d a n y p r o g r a m , jeśli u k ł a d ma- te r j a łu je st zły, lub m a t e r ja ł w nim p o d a n y jest za b o g a ty , alb o nie o d p o ­ w i a d a ro z w o jo w i u m y s ł o w e m u dzieci d a n e j klasy, czy s z k o ły całej.

T r z e b a p r z y z n a ć , że r o z p o r z ą d z e n i a n ie k tó r y c h in s p e k t o r ó w (sz c z e g ó l­

niej z tr a d y c ja m i b iu ro k ra c ji au strjac k iej), b y ściśle tr z y m a ć się p r o g r a m ó w — u t r u d n i a j ą p r a c ę n a u c z y c ie lo w i, a n a w e t p o w i e m w ięcej — u c z ą d y l e ta n ty z m u i n a u c z y c ie la i ucz n ia . M a te r ja ł b o w i e m w p r o g r a m a c h je st b a r d z o b o g a ty , a w a r u n k i p r a c y s ą n ie r a z ciężkie : c z ę sto n ie m a ani lo k a lu o d p o w i e d n i e g o , ani p o m o c y n a u k o w y c h , ani d o s ta te c z n e j ilości o p a łu — d o d a j m y d o tego w a k a c j e k a r to f la n e , o k r o p n ą fr e k w e n c ję dziec i — to d o p r a w d y n o n s e n s e m m o ż n a n a z w a ć p o d o b n e r o z p o r z ą d z e n i a !

K o n s t a t u j ą c p o w y ż s z e — nie m o g ę p rz e m ilc z e ć p r z y p u s z c z e ń , że w p o l e c e n i a c h o „ p r z e c h o d z e n i u p r o g r a m ó w " je s t tr o c h ę w in y i p o s tro n ie n a u c z y c ie ls tw a sa m e g o , g dyż albo nie u m ie n a u c z y c ie ls tw o t a k t o w n i e re a- g b w a ć n a p o d o b n e rz ecz y , albo b r a k m u intelig e n cji i k r y t y c y z m u w w y b o ­ r z e m a te r ja łu . Jeżeli już ch o d z i o b r a k d o b r y c h p r o g r a m ó w , to tu ta j b e z ­ w z g lę d n ie je s t w in a n a s z a : n a u c z y c ie ls tw o , u w a ż a m , s a m o p o w i n n o o p r a ­ c o w y w a ć p r o g r a m y , d a w a ć p r o j e k t y n o w y c h , u le p s z o n y c h , w y p r ó b o w a n y c h w p r a k ty c e , a nie n a r z e k a ć i w y c z e k iw a ć , co m u „ G ó r a “ p rz y ś le . Z a m i a s t w ię c u ty s k iw a ń , z a b ie r z m y się d o r o b o t y do rewizji p r o g r a m ó w , k tó r e m a m y . Z a s t a n ó w m y się, co p r z y ją ć z p o d a n e g o m a te r ja łu , co z m o d y f i k o ­ w a ć , a co w y r z u c ić ja k o b a la s t z b y te c z n y -— p r z y s to s u jm y je do w a r u n k ó w , w j a k ic h p ra c u je m y . N ajlepiej b y ło b y m o ż e , g d y b y te g o r o d z a ju s p r a w y b y ły o m a w ia n e w k o m isja ch , s p e c ja ln ie w y b r a n y c h , w s k ła d k t ó r y c h w c h o ­ d ziliby spec ja liśc i p r z e d m io tó w . P o d o k ł a d n e m o m ó w ie n iu p r o g r a m u d o b r z e b y ło b y r e z u lta t p r a c y ko m isji w y d r u k o w a ć w n a s z y m o rg a n ie : „ P r a c a N a ­ u c z y c ie ls k a " .

S ą d z ę , że ty lk o w s p ó ł p r a c a n a u c z y c ie li m o ż e u ła tw ić M in is te r s tw u w y d a n ie n o w y c h , d o b r y c h p r o g r a m ó w .

Ż e b y nie b y ć p o s ą d z o n ą o chęci d a w a n i a tylko r a d K o le ż a n k o m i K o le g o m , p rz e jr z a ła m p a r ę p r o g r a m ó w , a ro z b ió r j e d n e g o z l e p s z y c h ( w e ­ d łu g m nie) historji p o d a j ę niżej :

N a u c z a n ie h istorji w sz k o le p o w s z e c h n e j je st p o w a ż n y m c z y n n ik ie m w y c h o w a n i a n a r o d o w e g o , o b y w a te ls k ie g o , a t a k ż e k s z t a ł c ą c y m ś r o d k i e m in te le k tu .

M in iste rs tw o W . R. i O . P., r o z u m ie ją c d o n io s ło ś ć te g o p r z e d m i o tu , u ło ż y ło p r o g r a m historji, b y ce le n a u c z a n ia , jak i so b ie s ta w ia d y d a k t y k a , m o ż n a b y ło o siąg n ąć .

M a te r ja ł p r o g r a m u historji u ło ż o n y w e d łu g 3-ch k r ę g ó w k o n c e n tr y c z ­ n y c h : P ie r w s z y o b e jm u je o d d z ia ł 111-ci. W i a d o m o ś c i, k t ó r e m a m y p o d a ć n a p i e r w s z y m s to p n iu n a u c z a n i a historji są u ł o ż o n e w p o r z ą d k u c h r o n o lo ­ g ic z n y m , ale są to ty lk o o b r a z y w a ż n ie js z y c h m o m e n t ó w n a s z e j p rz eszło ści.

(6)

D ru g i — p r z e z n a c z o n y d la o d d z ia łu IV-go. T u t a j k u r s u ję ty jest w s z e re g c y k ló w , o b e jm u ją c y c h p e w n e o k r e s y z życia n a r o d o w e g o . T r z e c i — u w z g lę d ­ n ia m a t e r ja ł d la o d d z ia łu V - g o i V l-go, W o d d z ia ła c h ty c h t r z e b a p r z e r o ­ b ić m a t e r ja ł s y s te m a ty c z n ie , z u w z g lę d n ie n ie m tła, n a k tó r y m n a r ó d n a s z ro z w ija ł się, k s z ta łto w a ł, k w itn ą ł, u p a d a ł i z n ó w o d z y s k a ł n ie p o d le g ło ś ć .

R o z p a tr u ją c p o w y ż s z y p r o g r a m , m u s im y się zgodzić, że w o g ó ln o śc i o d p o w i a d a z a d a n io m d y d a k ty k i. P r z e d e w s z y s t k i e m p r o g r a m o d p o w i a d a 3-m c e lo m n a u c z a n ia :

!. Cel m a te r ja ln y o s ią g a m y p r z e z p o d a n i e d zie c io m w ia d o m o ś c i z n a jw a ż n ie js z y c h m o m e n t ó w d z i e jo w y c h : u s tro ju s p o ł e c z n e g o i p o l i ty c z n e ­ go, w a ż n ie js z y c h w y d a r z e ń w y b i t n y c h p o s t a c i o ra z p r z e z z a z n a j o m i e n i e z n a jw a ż n ie js z y m i m o m e n t a m i d z ie jó w p o w s z e c h n y c h .

2. Cel fo r m a ln y m o ż e n ajm n iej h isto rja u w z g lę d n ia , ale m a t e r ja ł w s k a z a n y w p r o g r a m ie d aje n a u c z y c ie lo w i m o ż n o ś ć o s ią g n ię c ia go : a) z a ­ i n t e r e s o w a n i e dzieci s p r a w a m i n a r o d o w e m i, b) p r z y g o to w a n i e d o c z y ta n i a k s i ą ż e k tre śc i h isto ry c z n e j, c) d a n ie p o jęcia , co to je s t h istorja, a j e d n o c z e ś ­ nie z r o z u m ie n ia p r z e j a w ó w d zisiejsze g o życia lu d z k o śc i.

3 — to cel w y c h o w a w c z y . O p i e r a j ą c się n a m a te r ja le p o w y ż s z y m m o ż e m y o b u d z ić w d z ie c ia c h u c z u c ia p a tr jo ty c z n e , e ty c z n e , w y ro b ić p o c z u ­ cie o b o w ią z k u w z g lę d e m O jc z y z n y o ra z w d r o ż y ć p r z e k o n a n i a , że ta m , g d z ie z a c z y n a ją się in te r e s y n a r o d u , m u s z ą k o ń c z y ć się in te r e s y j e d n o s tk i, t a m zaś, gdzie z a c z y n a ją się s p r a w y o g ó ln o lu d z k ie , k o ń c z ą się — p o s z c z e g ó ln y c h n a r o d ó w . Z r e s z t ą p o w y ż s z e z a d a n i a n ietyle u z a le ż n io n e s ą od ja k o ś c i p r o ­ g r a m u ile o d sa m e j o s o b y n au c z y c ie la , o d s t o p n i a z a in t e r e s o w a n ia tem i s p r a ­ w a m i.

N a w s z y s tk ic h s t o p n ia c h n a u c z a n ia historji p r o g r a m b a r d z o u w z g lę d ­ nia s t r o n ę w y c h o w a w c z ą , ale m o ż e n a jw ię c e j p o d k r e ś la w o d d z ia le IV -ym , b o o p r ó c z d o b o r u m a t e r ja ln e g o , ja k n p . ż y c io r y s y w y b i tn y c h ludzi, d a je p r o g r a m o d d z ia łu IV-go s w o b o d ę n a u c z y c ie lo w i w w y b o r z e m a te rja łu , k tó r y m o ż e s t o s o w a ć w e d łu g p o t r z e b d a n e j szkoły. W o d d z i a ł a c h : V - y m i V I-y m p o m i m o tego, że w i a d o m o ś c i m a ją b y ć s y s t e m a t y c z n y m p r z e d s t a w i e n i e m w y p a d k ó w h i s to r y c z n y c h g e n e ty c z n ie , to j e d n a k ż e s t r o n a p o d m i o t o w a h istorji b o d a j w ięc ej u w z g lą d n io n a , niż s a m e w ia d o m o ś c i.

D o d a t n i ą s t r o n ą te g o p r o g r a m u je s t je s z c z e je g o p o g lą d o w o ś ć , a w ła ś c iw ie w s k a z ó w k i, ż e b y ją s t o s o w a ć — jak: p r z e z r o c z a , w y c ie c z k i, o b r a ­ zy, k a r ty ( r e p r o d u k c je ) i t. p. W a ż n y m jest i to, że p r o g r a m z a le c a iść o d b liskic h rz e c z y do d a le k ic h , a t a k ż e od k o n k r e tu d o ab stra k c ji.

R e a s u m u j ą c w s z y s tk o , p r o g r a m M in iste rs tw a W . R. i O. P. historji o d p o w i a d a tr z e m c e lo m n a u c z a n ia : m a te r ja ln e m u , fo r m a ln e m u i w y c h o w a w ­ c z e m u , u w z g lę d n ia k rę g i k o n c e n tr y c z n e , p r z e c h o d z i o d rz e c z y b liz k ic h d o d a lsz y c h , od k o n k r e tu do p o ję c ia , u w z g lę d n ia p o g l ą d o w o ś ć — czyli o d p o ­ w i a d a z a d a n i o m n a u c z a n ia .

J e d e n m o ż e w ię k s z y z a r z u t z r o b iła b y m — to z a d u ż o m a t e r ja łu u w z g lę d n ia te n p r o g r a m , a p r z e c ie ż z a s a d a d y d a k t y c z n a m ó w i : „lepiej m a ło a d o b r z e " .

(7)

P r z y p u s z c z a ć n ależ y , iż M in iste rstw o , o p r a c o w u j ą c p o w y ż s z y p r o g r a m , m i a ł o n a myśli s z k o ł ę s i e d m io o d d z ia ło w ą p e łn ą , d o b r z e z o r g a n i z o w a n ą p o d k a ż d y m w z g lę d e m , ale m im o to m a t e r ja ł je st za obfity.

M u sz ę z a z n a c z y ć , że o p r a c o w a n i e n in ie js z e u w a ż a m z a szkic, że.

m a t e r ja ł p o d a n y w p r o g r a m ie historji n a le ż y s z c z e g ó ło w ie j o m ó w ić , ale to n a d a je się do p r a c y w kom isji.

M . L ip iń ska .

Z Y G M U N T B U R A K O W S K I .

D o r o c z n a W y s t a w a .

S w e g o c z a s u w s z c z u p ły m k ó łk u k o le ż e ń s k im w y ło n iła się m yśl u r z ą d z e n ia p o d k o n ie c r o k u sz k o ln e g o łą c z n e j w y s t a w y s z k ó ł p o w s z e c h n y c h c a łe g o o k rę g u . S p r a w a ta, ty lk o o m a w ia n a , p o s z ł a j e d n a k ż e w n i e p a m i ę ć i u c ic h ła . A s z k o d a , bo rz e c z to — n a d k t ó r ą w a r t o p o m y ś le ć i p o p r a c o ­ w a ć . Już c h o c ia ż b y d la te g o p r o j e k t je s t s z c z ę śliw y m , że c h c ą c go u r z e c z y ­ w i s t n i ć — m u s z ą s z k o ły z w ró c ić d o k ł a d n i e j s z ą u w a g ę n a t a k z w a n e p r z e d m i o ty t r z e c io r z ę d n e , a w ich liczbie n a r o b o ty i rysu n k i. P o z o s t a j ą o n e w o g ro m n e j w ię k s z o ś c i w y p a d k ó w n a s z a r y m k o ń c u i są, że t a k p o w ie m , w s z e c h s t r o n n i e z a n ie d b a n e . A j e d n a k lud w sw ej m asie, g łó w n ie w g m in a c h p o ł u d n i o w o - z a c h o d n i c h n a s z e g o o k rę g u , p o s i a d a c a łk ie m o r y g in a ln e i b. m iłe k o m p o z y c j e i p r o j e k t y d e k o r a c y jn e , k t ó r e j e d n a k p r z y p e w n e j s ta r a n n o ś c i i p o m y s ło w o ś c i, d a d z ą się z a s to s o w a ć ja k o u p i ę k s z e n i a o p r a w y k sią ż e k , w itr a ż e d o o kien, ju ż to w k ie r u n k u z r o b ie n ia w ła s n y m p o m y s ł e m s e r w e ty n a stół, s k o m p o n o w a ­ n ia p ó łe c z e k czy p o d s t a w e k p o d figurki, w re s z c ie w y c in a n k i, k t ó r e m o ż n a z u ż y tk o w a ć do d e k o r a c ji śc ia n sali sz kolnej. P o d o b n i e rz e c z się m a z r y ­ s u n k a m i, o k a z a m i p r z y r o d n ic z e m i, s a m o d z ie ln e m i p r a c a m i u c z n ió w z z a k r e s u h istorji i geografji.

T o je s t je d n a z w ielu d o d a tn ic h s tr o n w y s ta w y . P r z e m a w i a j ą za n ią i ta k i e a r g u m e n ty , j a k s z la c h e tn e i p o ż ą d a n e w s p ó ł z a w o d n i c t w o , ja k ie się m u si w y t w o r z y ć m ię d z y p o s z c z e g ó ln e m i szk o łam i, co w re z u lta c ie d a p o w s z e c h n e p o d n ie s ie n ie się p o z io m u z a n ie d b a n y c h s tr o n s z k ó ł n a s z y c h .

W y s t a w a p r a c u c z n ió w m a i s w ą s t r o n ę w y c h o w a w c z ą , b o w s z e lk ie o k a z y i p r a c e , jeżeli m a j ą b y ć licznie u r o z m a ic o n e i d o k ł a d n i e w y k o n a n e , m u s z ą b y ć p r z y g o t o w y w a n e w ciągu c a łe g o r o k u sz k o ln e g o , w ró ż n y c h jego o k r e s a c h , b o ty lk o w ó w c z a s b ę d ą ich d o k ł a d n e m o d tw o r z e n ie m , o co g łó w n ie chodzi. P r z y g o t o w y w a n i e w ię c w y s t a w y n ie b ę d z ie m ia ło c h a r a k t e r u g o r ą c z k i p o p is o w e j i z w ią z a n e j z n ią p r e z e n ta c ji z e s z y t ó w tu i o w d z ie d o t y c h c z a s o b s e r w o w a n e j.

P r z y g o t o w a n i e to b ę d z ie m usiało m ie ć c h a r a k t e r ciągłej, a w z m o ż o n e j p r a c y z a r ó w n o u cz n ia , j a k i n a u c z y c ie la , p r a c y , w k tó re j p o m y s ł o w o ś ć z n a jd z ie s z e r o k ie z a s to s o w a n i e . P r a k t y c z n e z r e a liz o w a n ie te g o p r o j e k t u m o ż n a b y u r z e c z y w is tn ić w te n s p o s ó b , że w je d n e j ze s z k ó ł m ie jsk ic h , m a j ą c y c h n a j ­ w ię c e j sal, w y z n a c z y ć p o s z c z e g ó l n y m g m in o m p o j e d n e j sali. C z y m i w jak i s p o s ó b w y p e łn i o n ą m a b y ć sala, o ty m o r z e k a ć b ę d z ie s p e c ja ln y k o m ite t,

(8)

w y ło n io n y z d a n e g o O g n is k a , rz ą d z ą c y się a u to n o m ic z n ie w g ra n ic a c h sw ej sali. D e le g a c i k o m i te tó w w e sz lib y w s k ła d kom isji c e n tra ln e j, k tó r a w y b ie r z e m ie js c e i m ie ć b ę d z ie p ie c z ę n a d ca łośc ią w y s ta w y . U r z e c z y w is tn ie n ie m w y s t a w y w in ie n się za ją ć Z a r z ą d n a s z e g o O d d z ia łu . N a p o c z ą t k u m ó w iłe m 0 d o n io sło śc i w y s ta w y , s t a r a ją c się w kilku k r ó tk ic h s ło w a c h p o d k r e ś lić d o d a tn ie jej stro n y , g łó w n ie d la życia sz k o ln ic tw a .

Jeżeli j e d n a k chodzi o d o k ł a d n e z d e fin jo w a n ie jej celu, to d a się on u ją ć w n a s t ę p u j ą c y c h p u n k ta c h : a) s p r e z e n t o w a n ie n a js z e r s z y m m a s o m p r a c i p o s t ę p ó w d z ia tw y —w y w ie r a le p s z e i silniejsze w r a ż e n i a n a ro d z ic ó w , niż w s z e lk ie g o ro d z a ju z e b r a n ia ro d z ic ielsk ie , o d c z y ty i w ie c e w ty m celu u r z ą d z a n e . L u d n asz , z w ła s z c z a w cz a sie p o w o ł a n i a go d o u d z ia łu w r z ą ­ d ac h , a w ię c w czasie aż d o perfidji d o p r o w a d z o n e j agitacji w s z e lk ie g o ro d z a ju m a już d o s y ć słów , z a k lę ć i a r g u m e n t ó w m niej lub w ięc ej p r z e ­ k o n y w a ją c y c h .

D ziś ż ą d a o n d o w o d ó w r z e c z o w y c h , czyli takich, k tó r e już b e z ż a d ­ n y c h s łó w b ę d ą d o ń p r z e m a w ia ły i to p rz e m a w ia ły n a jw y r a ź n ie j, z p o w o d u p o c z u c ia łą c z n o śc i z o g lą d a n e m i o w o c a m i p r a c y , —łą c z n o ś c i p r z e z s w e dzieci.

T ° go b a r d z ie j p r z e k o n a d o s z k o ły i p o t r z e b y jej o r g a n iz o w a n ia o ra z p o d ­ n o s z e n ia , niż n a jb a r d z ie j p la n o w a , a g o ło s ło w n a a g ita c ja . P r z e k o n a n i a tą d r o g ą n a b r a n e zbliżą ro d z ic ó w do s z k o ły i n a u c z y c ie ls tw a i z a p e w n i ą szk o le n a jd a le j id ą c e p o p a r c i e z ich s tro n y . W te m m o ż e leży n a jw ię k s z a d o ­ n io s ło ść p r o j e k t o w a n e j w y s t a w y i g łó w n y jej cel. W y s t a w a p r a c s z k o ln y c h , u r z ą d z o n a p r z e z n a u c z y c ie ls tw o , b y ła b y j e d n o c z e ś n ie s p r e z e n t o w a n i e m się s a m y m sobie, a z a o b s e r w o w a n e n a niej s z c z ę śliw e myśli, w z o r y czy p r a c e je d n y c h , s t a n ą się t a k ż e z d o b y c z ą innych, p r z y c z e m o k a ż e się w y ż s z o ś ć p o s z c z e g ó ln y c h m e t o d i s y s t e m ó w n a u c z a n ia . T o dru g i b a r d z o w a ż n y cel w y s ta w y . W ia d o m o , że m a n e w r y czy to p r z e g lą d y w o js k o w e to nie z a w s z e tylko c z c z a p r e z e n t a c j a , c z ę s t o k r o ć je st to k o n i e c z n y p r z e g lą d s w y c h sił 1 s p ra w n o ś c i, c e le m z o r je n t o w a n i a się w ich b r a k a c h i rz e c z y w is ty c h z a le ta c h , s k ą d b io rą ź r ó d ło k o n ie c z n e z m ian y . D la n ie z u p e łn ie jeszc ze, co do p la n ó w i m e to d , z o r g a n iz o w a n e g o s z k o ln ic tw a n a s z e g o ta k i d o r o c z n y p rz e g lą d je s t t a k w a ż n y m , że z d a je się nie w y m a g a n a w e t u z a s a d n ie n ia . P r a w d z i w e sk u tk i w y s t a w y o c e n ia m y n a le ż y c ie d o p ie r o p o dwu-— t r z e c h w y s t a w a c h szk o ln y c h , to z n a czy , p o d w u — t r z e c h la ta c h p r a c y w s p ó łz a w o d n ic z e j.

Z b y t e c z n e m b y ło b y c h y b a d o w o d z ić , że i d z ia tw ie sz k o ln e j s p r a w i w y s t a w a ich p r a c n i e o p i s a n ą ra d o ś ć , ro z w in ie ich i o b ja śn i p o d w ielu w z g lę d a m i i sk ło n i do te m w ię k s z e j s ta r a n n o ś c i i pilności. O t o k ró tk i szkic myśli, k t ó r e o d d a j ę d o ro z w a ż e n ia w s z y s tk im z p o ś r ó d K o le ż e ń s tw a , z d o ln y m do in icjatyw y, a w sz c z e g ó ln o ś c i w ł a d z o m l o k a ln y m n a s z e g o Z w i ą z k u .

Z życia O gnisk.

O KASIE SAM O PO M O C Y NAUCZYCIELSKIEJ.

K a s a S a m o p o m o c y , k t ó r a p rz e z t a k k ró tk i c z a s s w e g o istn ie n ia o k a ­ z a ła w ie le p o m o c y s w y m c z ło n k o m , z a c z y n a b o r y k a ć się c o r a z b a rd z ie j z b r a k ie m g o tó w k i, a z a te m , nie m o ż e n a le ż y c ie s p e łn ić w ł o ż o n y c h n a n ią

(9)

o b o w ią z k ó w . Z g ł o s z e n i a n a p ły w a ją , a g o tó w k i b ra k . N ie w ie lu c z ło n k ó w , r o z u m ie ją c d o n io s ło ś ć z n a c z e n ia k a s y , re g u lu je sk ła d k i.

C zy c z ło n k o w ie n ie u w a ż a j ą z a sw ój o b o w i ą z e k p r z e s t r z e g a n i a t e r ­ m in ó w p ła tn o ś c i s k ł a d e k ?

S k ła d k i n ie s ą u r e g u lo w a n e o d 1-go w r z e ś n i a (V2 % o d p e n s ji s ty c z ­ n io w e j). N ie c h c ia łb y m p o s ą d z ić K o le g ó w o b r a k p o c z u c i a o b o w ią z k o w o ś c i.

G o d z im y się, p r z y jm u je m y n a się p e w n e z o b o w ią z a n i a i ich n ie w y k o n y w u - je m y . N a u c z y c ie lo w i n a coś p o d o b n e g o n ie w o ln o , g d y ż to d a ło b y d o m y ś le ­ n ia, że p o d o b n i e s p e ł n i a m y i sw e o b o w ią z k i w s z k o le . T a k b y ć n ie m o ż e , nie m o ż e m y c z e k a ć n a p r z y p o m n ie n ia , m u ś im y b e z z w ł o c z n ie u r e g u lo w a ć z a le g łe s k ła d k i p r z e z O g n is k a .

Nie w o ln o n a m z m a r n o w a ć p l a c ó w k i, k t ó r a k o s z t o w a ła d u ż o p r a c y i w y k a z a ł a p o t r z e b ę istn ie n ia .

C zło n e k K a sy .

„OGNISKO" SKIERNIEWICKIE.

D ru g i m ie s ią c u p ł y w a o d r o z p o c z ę c i a r o k u sz k o ln e g o , a m ie js c o w e

„ O g n is k o " n a u c z y c ie ls k ie n ie z a tr o s z c z y ło się o z e b r a n ie s w y c h c z ło n k ó w i ż a d n e j p r a c y d o t ą d nie p o d ję ło .

C z y rz e c z y w iś c ie n a u c z y c ie ls tw o w S k ie r n ie w ic a c h je s t t a k z s ieb ie z a d o w o lo n e , że nie u w a ż a z a w s k a z a n e w y p e łn i a ć ju ż c h o ć b y s t a t u t u o r g a n iz a c y jn e g o ?

C zy s p r a w y o rg a n iz a c y jn e , s z k o l n e i s p o ł e c z n e n a p r a w d ę nic nie o b c h o d z ą n a u c z y c ie ls tw o ?

C zy z n ó w n a u c z y c ie ls tw o c z e k a aż go w ł a d z e s z k o ln e z m u s z ą do p r a c y ro z k a z e m , by p o te m , w s p o s ó b p o n iż a ją c y siebie, w y m a w i a ć się b r a ­ k ie m c z a s u i t. p. w y k r ę t a m i ?

C z a s u p a m i ę t a ć się i z a b r a ć d o u c z c iw s z e j p ra c y , aniżeli w z a j e m n i e się zw a lc z a ć .

Z g r z y t.

Zarząd Główny Z w iązku Polskiego N au czycielstw a Szkól Pow szechnych.

D O Z A R Z Ą D Ó W O G N ISK I O D D Z IA Ł Ó W P O W IA T O W Y C H .

1) O z b ie r a n ie i o d s y ła n ie w k ła d e k d o Z a rzą d u G łó w n e g o .

Z n o w y m r o k ie m s z k o ln y m Z a r z ą d G łó w n y s t a n ą ł w o b e c 2-ch u j e m ­ n y c h z ja w is k d la f i n a n s o w e j g o s p o d a r k i Z w ią z k u :

P o p ie r w s z e w z r o s t d ro ż y z n y p o c i ą g n ą ł z w y ż k ę o 150°/0 do 200°/0 c e n p a p i e r u i ro b o c iz n y , a w ię c n a jw a ż n ie js z y c h p o z y c y j w w y d a t k a c h Z w ią z k u .

P o dru g ie o g n is k a w y k a z a ł y b. d u ż y za stó j w śc ią g a n iu i o d s y ła n iu w k ł a d e k do Z a r z ą d u G łó w n e g o . W s k u t e k te g o Z a r z ą d G ł ó w n y z n a la z ł się w k r y t y c z n e m p o ł o ż e n i u —n ie m o ż n o ś c i z a p ła c e n ia b i e ż ą c y c h r a c h u n k ó w za G ł o s i m u s ia ł z a c ią g n ą ć d o r a ź n ą p o ż y c z k ę 3.000.000 m k., a b y nie w s t r z y m y ­ w a ć w y d a w n i c t w a G ło su . P o ż y c z k ę m u si z w ró c ić z o d s e tk a m i w ciągu 2-c h m ie s ię c y i m ieć g o t ó w k ę n a n o r m a l n e w y d a n ie G ło s u i u t r z y m a n ie c a łe g o a p a r a t u Z w i ą z k u .

(10)

Jeżeli w z ią ć p o d u w a g ę , że c e n y d z ie n n ik ó w p o d s k o c z y ły o d c z e r w ­ ca z 40 n a 100 m k., t. j. o 15 0 % —to z r o z u m ia łe m się ok a ż e , że w o b e c t a ­ k ie g o s ta n u rz ecz y Z a r z ą d G ł ó w n y a p e lu je do Z a r z ą d ó w O g n is k , a b y z c a łą g o rliw o śc ią z a ję ły się ś c ią g a n ie m w k ł a d e k i o d s y ła n ie m do K a s y Z a r z ą d u G łó w n e g o , — gdyż za le g ło śc i w y n o s z ą 5 m iljonów . Z a r z ą d G łó w n y a p e lu ­ je usilnie, ab y z a r z ą d y O g n is k z w o ła ły sw e p o s ie d z e n ia i p o s ta w iły n a p o ­ r z ą d k u d z ie n n y m s p r a w ę t r a k t o w a n i a o rg a n iz acji n a serjo, p o w a ż n ie , a n ie p r z y g o d n i e —o d c z a su d o c z a s u — a to t r a k t o w a n i e n a s e r jo —m usi się p r z e ­ ja w ić p r z e d e w s z y s tk i e m w zro zu m ien iu , że p o d s t a w ą organizacji, jej m o ż ­ ności d ziała n ia , s ą f u n d u s z e — w ięc, że n ie m o g ą Z a r z ą d y O g n is k d o p u s z ­ c z a ć do t a k o lb rz y m ic h zaległości, jak ie p o w s t a ł y o b ec n ie .

P o d k r e ś l a m y z n a c is k ie m u c h w a łę Z j a z d u D e le g a tó w , że zaległości są w i n ą Z a r z ą d ó w O g n is k — ich s k a r b n ik ó w , k tó r z y nie d o ść en e rg ic z n ie w y k o n u j ą sw e obo w iąz k i.

N iech Z a r z ą d y o b m y ś lą ta k i s p o s ó b ś c ią g a n ia w k ł a d e k — by z a l e ­ głości u siebie nie miały.

S z c z e g ó ln ie o b ec n ie , gdzie w k ł a d k a jest w y ż sz a m u si b y ć ś c ią g a n a z g ó ry — najlepiej, k w a rta ln ie , w o s t a t e c z n y m razie m ie się c z n ie z g ó r y — ale za n i e d o p u s z c z a ln e n ależ y u w a ż a ć w y c z e k iw a n ie n a ja k ą ś s p o ­ s o b n o ść , b y d o p ie ro , co się da, to ś ciąg n ą ć, ja k to d zieje się w w ielu O g n is k a c h .

W k ł a d k a o rg a n iz a c y jn a to nie ja łm u ż n a od c z asu do c z asu d a n a n a ­ t r ę t n e m u ż e b r a k o w i — to d o b r o w o ln ie p r z y ję ty o b o w i ą z e k — to p r z e d e ­ w s z y s t k i e m p o d a t e k n a w ła s n e cele dla w ła s n e g o d o b ra . Z p r z y k r o ś c ią s tw ie rd z ić trz e b a , że w su m ie n n o ś c i p ła c e n ia i z b i e r a r i a w k ła d e k c z ło n k o w ­ sk ich p o z o s t a j e m y d a le k o w tyle p o z a o rg a n iz a c ja m i ro b o tn ic z e m i.

W y s o k o ś ć w k ł a d k i n asz ej, u s t a n o w io n e j n a Z je ź d z ie D e le g a t ó w w lipcu n a p o d s t a w i e ó w c z e s n y c h c e n — o b e c n ie w o b e c w z ro s tu c e n o 150°/0

—2 0 0 % nie m o ż e p o k r y ć w y d a t k ó w b u d ż e tu Z a r z ą d u G łó w n e g o .

D la te g o Z a r z ą d G łó w n y n a m o c y u p o w a ż n ie n ia Z j a z d u D e le g a t ó w p o d n o s i w k ł a d k ę w s t o s u n k u r o c z n y m do w y s o k o ś c i 5000 m k., ś c i ą g a n y c h w r a ta c h m ie s ię c z n y c h p o 500 m k . —p o c z ą w s z y o d 1-go lis to p a d a b. r.

Je st to w k ł a d k a w p o r ó w n a n i u z innem i o rg a n iz a c ja m i p o w a ż n ie n iż s z a —bo np. w T - w ie N a uczycieli S z k ó ł Ś re d n ic h w y n o si w k ł a d k a m ie ­ się c z n ie 1000 m k. z c z e g o 800 .mk. n a w y d a tk i Z a r z ą d u G łó w n e g o .

Jeśli w z ią ć p o d u w a g ę , że z w y c z a jn e d z ie n n ik i p o d s k o c z y ły w c e n ie z 40 m k. w lipcu n a 100 m k. w p a ź d z ie r n ik u czyli 150% a m y w y s y ła m y 2 ra z y w m ie s ią c u G łos — w r a z z d o d a t k i e m „ P r a c a S z k o ln a " — to w o b e c z w y ż k i c e n y p a p i e r u i ro b o c iz n y o 150% — 200% . p o d w y ż s z e n i a 1 5 0 % o p ła ty p o c z to w e j, p o d w y ż k a w k ł a d k i m a je d y n ie p o k r y ć n a s z e n o r m a ln e w y d a tk i i p o z w o lić n a u trz y m a n ie działa ln o śc i a p a r a t u Z a r z ą d u Gł. i jego K om isyj.

N a u z a s a d n ie n ie ty c h w y m a g a ń Z a r z ą d u G łó w n e g o m a ją Z a r z ą d y O g n is k i ta k ie r z e c z o w e a r g u m e n ty jak: u z y s k a n ie p o d w y ż e k p ła c — z a w rz e sie ń , p a ź d z ie rn ik , u d z ie la n ie p o ż y c z e k i zniesie n ie IV i III k lasy d o d a t k u droż., a p o z o s ta w ie n ie je d y n ie d w u , co jest z d o b y c z ą Z w i ą z k u w s p ó ln ie z w s z y s tk ie m i o rg a n iz a c ja m i p r a c o w n i k ó w p a ń s tw . — z d o b y c z ą „ w y d e p t a n ą "

w p r o s t — w ciągłych d e le g a c ja c h t a k do P r e z y d . R a d y M in.—j a k do Min. S k a rb u . N a w sz e lk ie w ięc e w e n t. m a lk o n te n c k ie n a r z e k a n i a — m a ją Z a r z ą d y w ą z k ie i g ro m k ie a r g u m e n ty .

(11)

N a le ży n a z e b r a n i a c h O g n i s k s p r a w ę fu n d u s z ó w o rg a n iz a c y jn y c h z n a c is k ie m o m a w ia ć — d a ć d o w o d y p o ż y te c z n o ś c i p r a c y o rg a n iz a c y jn e j — t a k p o d w z g lę d e m m a te r ja ln y m , j a k s p o łe c z n o -o b y w a te ls k im i ż ą d a ć k a r ­ n o śc i org a n iz a c y jn e j.

2) D om zd ro w ia .

P o w a ż n ą t r o s k ą Z a r z ą d u G łó w n e g o to s p r a w a „ D o m u Z d r o w ia * 1. — M a m y z a k u p io n ą willę. — W y d a liś m y już 45 m iljo n ó w p o ż y c z o n y c h p ie n ię ­ dzy , k tó r e do k o ń c a l i s to p a d a p o w in n iś m y o d d a ć . W y d a li ś m y o d e ź w ę — w m y śl u c h w a ł Z ja z d u , o b c ią ż a ją c ą p o 3000 m k . c z ło n k a , n a co w p ły n ę ło d o ­ t ą d z a le d w ie 4 m iljo n y m a r e k . '

P o tr z e b a n a m w tej chwili n ajm n iej 30 m iljonów , a b y w z a k u p io n e j willi p r z e p r o w a d z i ć n a k a z a n e p r z e z w ła d z e s a n ita r n e u r z ą d z e n ia — p r z e d o tw a r c ie m „ D o m u z d r o w ia " dla u ż y tk u k u ra c ju s z y . U z y s k a n ie dalszej p o ­ ż y c z k i w D y re k c ji P. K. O . n a p o t y k a tru d n o ś c i, w o b e c p o w o ln o ś c i w p ł y w ó w n a o w e 45 m iljo n ó w już p o ż y c z o n y c h .

D la te g o a p e lu je m y g o rą c o d o Z a r z ą d ó w O g n is k b y w p ł y n ę ł y n a s w y c h c z ło n k ó w iżby ci w płac ili o b e c n ie — w z g lę d n ie k a z a li so b ie ś c ią g n ą ć z p ł a c y c a łą d e k l a r o w a n ą k w o t ę — t a k a b y ś m y w lis to p a d z ie byli w m o ż n o ś c i d y ­ s p o n o w a ć w y ż s z ą k w o t ą niż w y n o s i p o ż y c z k a .

N a le ży s ra w d z ić , c z y w s z y s c y c z ło n k o w ie d e k la r o w a li k w o ty n a „ D o m z d r o w i a " w i n s p e k to r a c ie w z lę d n ie w O g n isk u .

N a d to t r z e b a usilnie z a c h ę c ić c z ło n k ó w — a b y w e d le m o ż n o ś c i w p ł a ­ cili p o n a d 3 ty s ią c e m a r e k — gdyż u r u c h o m ie n ie D o m u z d r o w ia w y m a g a n o w y c h w y d a tk ó w n a s p r a w ie n ie i n w e n ta r z a . — K w o t a 5 ty się c y m a r e k n ie je s t z a d u ż y m w y d a tk ie m , a b y ś m y już o tw a rli p o d w o j e „ D o m u z d r o w ia "

c h o r y m i c z e k a ją c y m K o le g o m - K o le ż a n k o m . L isty c h o ry ch , k t ó r e o tr z y m u ­ jem y , s ą w s tr z ą s a ją c e s w ą b o le s n ą tre ś c ią — w ię c sp ie s z m y k o le d z y i do p o ś p i e c h u w e z w ijm y w szy stk ich .

Z a r z ą d G łó w n y s a m b e z W a s z e g o g o rliw e g o p o p a r c i a K o le d z y i K o ­ le ż a n k i w Z a r z ą d a c h O g n is k i O d d z ia łó w p o w . w ie lk ie g o dzieła, ale i w ie l­

kiej p r a c y Z w i ą z k u nie w y k o n a . N a z a n ie d b u ją c y c h s p a d n i e c ię ż k a o d p o ­ w ie d z ia ln o ść .

Z a r z ą d G łó w n y p o n o w n i e śle a p e l —p r z e d s t a w i a j ą c y W a m K o le d z y i K o le ż a n k i fa k ty c z n y s ta n rzeczy.

D z ia ła jm y w ię c ta k , b y z p o d n ie s io n y m c z o łe m s t a n ą ć w o b e c Ristorji Z w i ą z k u . '

Z A Z A R Z Ą D G Ł Ó W N Y :

Józef Dackiemcz Karał Makuch Stanisław Nowak

S e k r e t a r z S k a r b n i k P r e z e s

R E D A K C J A P R O S I K O L E G Ó W I K O L E Ż A N K I O N A D S Y Ł A N I E A R T Y K U Ł Ó W , C E L E M U M I E S Z C Z E N I A T A K O W Y C H W PIŚMIE.

(12)

Z a r z ą d y O g n is k o d b ę d ą p r z e d 1-szym g r u d n ia W a l n e Z e b r a n i e w s z y s tk ic h c z ło n k ó w i n a d e ś lą d o O d d z ia łu :

1) o b e c n e a d r e s y O gnisk;

2) d o k ł a d n y w y k a z c z ło n k ó w O g n isk , o ra z s k ła d Z a r z ą d ó w O g n is k ze w z g lę d u n a z n a c z n e z m ia n y ja k ie zaszły w cz a sie ferji;

3) za le g łe s k ła d k i n a O d d z ia ł (4 0 % o d s k ła d e k cz ło n k o w sk ic h );

4) s p r a w o z d a n i e z d z ia ła ln o śc i O g n isk .

I a Zarząd Oddziału Pow iatow ego:

S e k r e ta r z : Kaganl^iewićz: P r e z e s : S z y 11 e r

W y d z ia ł o ś w ia ty p o z a s z k o ln e j K u r a to r ju m O k r . S z k o ln e g o W a r s z a w ­ sk ie g o ro z e s ła ł do I n s p e k to r ó w s z k o ln y c h o k ó ln ik w s p r a w ie K u r s ó w d la a n a lf a b e tó w . M in iste rs tw o W . R. i O. P. p o s ta n o w iło w r o k u s z k o ln y m 1922/23 w p r o w a d z i ć d w u s t o p n i o w e K u r s y d la a n a lf a b e tó w w s p o s ó b taki, że n a u c z y c ie le , k tó r z y p ro w a d z ili K u rs w ro k u s z k o ln y m u b iegłym , w e z w a lib y s łu c h a c z y z e s z ło r o c z n y c h d o z a p is a n ia się n a s to p ie ń II K u rsu , ci zaś z n a ­ uczycieli, k tó r z y z a r z ą d z ą w p is y n a K u rs 1, z a p o w i e d z ą z g ła s z a ją c y m się, że n a u k a z o s ta n ie u k o ń c z o n a d o p ie ro p o p rz e jśc iu d w ó c h stopni, a w ię c w r o k u s z k o ln y m 1922/23. N a u k a n a k u r s a c h o b u p o z io m ó w w in n a b y ć p r o w a d z o n a p r z e z 5 m ie się c y z im o w y c h p o 6 g o d z in tygodniow o^ N a u c z y ­ ciel, p o d e j m u j ą c y się p r a c y n a K u rs a c h , b ę d z ie z o b o w ią z a n y p o p rz e jś c iu w je d n y m ro k u p o z io m u I, z ty m i s a m y m i s łu c h a c z a m i p r z e jś ć w ciągu z im y n a s tę p n e j p o z io m II. Z a n a u k ę p r o w a d z o n ą n a k u r s a c h p o b i e r a ć b ę d ą n a u c z y c ie le w y n a g r o d z e n i e w w y s o k o ś c i o k o ło 70.000 m a r e k za I k u rs p ię c io m ie s ię c z n y .

D n ia 1 lis to p a d a z o s ta n ie p o t r ą c o n a p i e r w s z a r a ta n a p o k r y c ie p o ­ życzki z w ro tn e j, k t ó r ą o tr z y m a liś m y w p a ź d z i e r n i k u r.b. P o ż y c z k a p o d z i e l o n a z o s ta ła n a d w ie części, a m ia n o w ic ie : ci, k t ó r z y o trzy m a li p o ż y c z k ę w w y ­ s o k o śc i tr z y m ie s ię c z n e j pensji, b ę d ą s p ła c a ć d w u m ie s ię c z n ą w 12 ra ta c h , p o c z ą w s z y o d 1 lis to p a d a r. b., a j e d n o m i e s i ę c z n ą —w 6 r a ta c h o d 1 k w i e t ­ nia 1923 roku.

S a m o t n y m p o d z ie lo n o j e d n o m i e s i ę c z n ą n a 6 rat, p ł a tn y c h o d 1-go lis to p a d a — d r u g ą n a 6 r a t o d 1 k w ie tn ia 1923 r.

Popierajcie i rozpowszechniajcie swoje pismo

„ P R A C A N A U C Z Y C I E L S K A

R e d a k c j a i A d m in is tr a c ja c z y n n a w p o n ie d z ia łk i i cz w artk i od g o d z in y 4-ej do 6-ej w iecz.

R ę k o p i s ó w n a d s y ł a n y c h R e d a k c j a n i e z w r a c a

R e d a k t o r : E D W A R D S Z Y L L E R . R e d a k t o r o d p o w i e d z i a l n y : Z Y G M U N T S O K Ó Ł .

D rukarnia P o lska W . Z ieliń skieg o w Skierniew icach. T elefo n 4 0 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

po drugie, sposobów uczenia się przez nią lekcji, a więc techniki pracy umysłowej młodzieży.. Warunki pracy domowej obejmują

[r]

Po przemówieniach poszczególnych sprawozdawców z działalności Zarz. Kisielnicki, który przedstawił zebranym zabiegi i prace Zarządu Głównego w sprawach szkolnictwa

To, co niewielu odczuw ało, to, co jedni ośmieszali i wykpiwali, co nierozu- miała, lub nie chciała zrozum ieć większa część najświetlejszych, to odczuła i

[r]

Obywatele! wszelkie środki, jakie dotychczas stosowaliśmy stały się zawodne. Jeden jedyny okazał się skutecznym — redukcja... Redukcja nas uzdrowi! — to nasza

Uzyskanie wpływów strategicznych na Litwie Kowieńskiej należy do najżywotniejszych potrzeb państwa polskiego, śmiało rzec można stanowi o jego istnieniu to też

G‘6wną jednakowo* przyczyną opozycji lewicy t kół belwederskldi było coś innego, Gdziekolwiek istnieje senat, tam cn razem z sejmem wybiera prezydenta państwa