Kazimierz Myśliński, Józef
Szymański
Sprawozdanie z działalności
Lubelskiego Oddziału Polskiego
Towarzystwa Historycznego za okres
od 21 marca 1968 do 26 marca 1969
Rocznik Lubelski 12, 223-228
SPRA W O ZD A N IE Z D ZIAŁALNOŚCI ODDZIAŁU LU B ELSK IEG O PO LSK IEG O TOWARZYSTW A HISTORYCZNEGO ZA O K RES OD 21 III 1968
DO 26 III 1969 R.
I. S t a n o r g a n i z a c y j n y O d d z i a ł u
W okresie spraw ozdaw czym liczba członków O ddziału w yn o siła 114 osób, a za tem n ie u legła żadnym zm ianom . Je d n ak ż e k a rto te k a członków w y m ag a zgodnie z przep isam i o stow arzyszeniach i zaleceniem Z arządu G łów nego P T H u p o rząd k o w an ia. N ależy podnieść, iż pew nej p o p raw ie uległo w p łac an ie s k ła d e k członkow skich.
P ra ca m i O ddziału k ie ro w a ł Z arząd w n astęp u jący m skład zie: prezes — prof, d r K azim ierz M yśliński
w iceprezesi — prof, d r Je rz y K łoczow ski i d r Z ygm unt M ańkow ski se k re ta rz — d r Józef S zym ański
sk a rb n ik — d r Tom asz O pas
członkow ie Z arzą d u — d r R yszard B ender, m g r F ra n cisz ek C ieślak, prof, d r J a n D obrzański, doc. d r S tan isław K rzykała, prof, d r Józef M azurkiew icz, m g r S ta n isła w a P au lo w a, doc. d r Z ygm unt Sułow ski, d r W iesław S ladkow ski, doc. d r S ta n isław T w orek, m g r E ugenia Z aleska i prof, d r H en ry k Zins.
C złonkam i Z arzą d u G łów nego P T H byli prof, d r T adeusz M encel i ks. prof, d r M ieczysław Żyw czyński, przy czym te n o sta tn i p ełn i fu n k c ję w iceprezesa Z a rząd u G łów nego PTH.
W skład K om isji R ew izyjnej O ddziału w chodzili: przew odniczący — m g r inż. H en ry k G aw areck i
członkow ie — m g r Ja d w ig a K obusiew icz, d r M aria S tan k o w a, B ogum ił Szczy- tow ski i d r S tefan W ojciechow ski.
P rz y Z arządzie działało 6 k om isji i sekcji, a m ianow icie:
1. K om isja W ydaw nicza — przew odniczący prof, d r Józef M azurkiew icz. 2. K o m isja W ykładów i O dczytów — przew odniczący d r Z ygm unt M ańkow ski. 3. _ K o m isja K ontaktów z T erenem — przew odniczący doc. d r S tan isław Tw orek. 4. K o m isja Z jazdow a — przew odniczący d r Józef Szym ański.
5. S ekcja M iłośników M iasta L u b lin a — przew odniczący m g r inż. H en ry k G aw arecki.
6. S ek cja D y daktyczna — przew o d n icząca m g r E u g en ia Zaleska.
W okresie spraw ozdaw czym Z arząd odbył 6 posiedzeń. W p rzeciw ień stw ie do p o przednich okresów , w ięcej ożyw ienia w y k a z u ją p rac e K om isji, k tó re o pracow ane z a g ad n ien ia p rzed staw iały Z arządow i, u ła tw ia ją c ty m sam ym jego p rac e. N ato m iast n a d a l m a łe ożyw ienie o b serw u je się w p ra c a c h sekcji d y daktycznej, k tó re j zad a niem je st w ciągnięcie do p ra c O ddziału nauczycieli, nie tylko z L u b lin a, rów nież se k cja M iłośników M iasta L u b lin a n ie p rz e ja w iła w iększej działalności, m im o in sp irac ji ze stro n y Z arządu. P ow o łan ie do istn ie n ia S tow arzyszenia M iłośników L ub lin a, k aże n a now o przem yśleć z a d a n ia te j sekcji.
2 2 4 K R O N I K A
W okresie spraw ozdaw czym okazało się, iż O ddział p rak ty c zn ie nie dysponuje żadnym lokalem , gdyż dotychczas zajm o w an y w g m achu K olegium H um an isty cz nego UMCS w ładze uczelni przeznaczyły n a cele dydaktyczne. W tej sy tu acji z po m ocą przyszła d y rek c ja W ojew ódzkiego A rch iw u m P aństw ow ego w L ublinie, k tó ra przeznaczyła w sw ym gm achu pom ieszczenie n a m agazyn książek, będących w ła s nością O ddziału, u d o stęp n iła lo k al do p ra c a d m in istra cy jn y c h O ddziału (w każdy cz w artek w godz. 16.00 — 18.00 o d b y w ają się ta m d yżury przed staw icieli Z arządu), oraz um ożliw ia o d byw anie odczytów naukow ych w praco w n i nauk o w ej A rchiw um .
II. P o s i e d z e n i a n a u k o w e
Z ałożeniem Z arząd u było, iż n ad a l posiedzenia n aukow e w in n y odbyw ać się d w a razy w m iesiącu. Je d n a k ż e z w ielu pow odów zasady tej nie dało się zrealizo w ać konsekw entnie. N iepokojącym zjaw isk iem je st p ew ie n spadek udziału p rac o w ników nauk o w y ch w posiedzeniach nauk o w y ch ; je d n ak ż e obserw ow ać m ożna po w olny ale system atyczny w zro st u d ziału członków pozauniw ersyteckich. Z arządow i szczególnie b y zależało n a sta ły m w zroście uczestn ictw a w ze b ran ia ch nauczycieli.
P osiedzeń n aukow ych odbyło się 9 z n astęp u jący m i w y k ład am i:
1. D r M aria S tan k o w a (W A PL): K a n c e la r ia m ia s t a L u b l i n a 1317—1791.
2. M gr Józef M arszałek (M uzeum n a M ajdanku) : H i t l e r o w s k i e o b o z y n a L u - b e ls z c z y ź n ie w la ta c h o k u p a c ji.
3. Doc. d r A ndrzej Ż aki (P aństw ow e Z biory S ztuki n a W aw elu) : B a d a n ia a r c h e o lo g ic z n e o b r o n n e g o p a s a d o l i n y D u n a jc a .
4. M gr inż. H en ry k G aw are ck i: H is t o r y c z n e p l a n y i k a r t o g r a fi a L u b lin a . 5. D r Z ygm unt M ańkow ski (UMCS) : R o la L u b e l s z c z y z n y w c z a s ie I I w o j n y ś w ia t o w e j.
6. D r M a ria S tan k o w a (W APL) : S z l a c h ta p r y w a t n e g o p o w i a t u s z c z e b r z e s k ie g o X V — X V I I I w i e k u .
7. Doc. d r S tan isław K rz y k ała (UMCS) : W 50 r o c z n ic ę K P P .
8. Prof, d r S tefan In g lo t (U niw ersytet w e W rocław iu): R o z w ó j b a d a ń n a d d z i e j a m i w s i i c h ło p a p o ls k ie g o .
9. Doc. d r M irosław a Z ak rzew sk a-D u b aso w a (UMCS) : Z p r o b l e m a t y k i b a d a ń n a d h is to r ią A r m e n i i .
J a k w y n ik a z powyższego zestaw ienia, zdecydow aną przew agę w p rac ach od czytow ych O ddziału, zy sk ała p ro b le m a ty k a h isto rii lokalnej. Z jaw isko to m ożna różnie oceniać. S k iero w an ie z a in te re so w an ia k u h isto rii lok aln ej zdaje się dow o dzić ciągłego w ra s ta n ia d ziałalności O ddziału w p otrzeby te re n u , n a k tó ry m działa. Je d n ak ż e nie w y czerp u je to sta tu to w y c h zad ań PTH , k tó re m a za zad an ie szerzyć w ogóle znajom ość zag ad n ień historii. Z w raca rów nież uw agę fak t, iż p roblem atykę ogólniejszą p o d ejm u ją raczej osoby zap raszan e z zew nątrz, aczkolw iek w pew nym stopniu zjaw isko to je st zrozum iałe.
III. U p o w s z e c h n i e n i e i p o p u l a r y z a c j a h i s t o r i i
Z plan o w an y ch w tym zak resie ak c ji zorganizow any został w lu ty m i m arcu 1969 r. w spólnie z K lu b em M iędzynarodow ej P ra sy i K siążki cykl odczytów pt. : J a k r o d z iła s ię P o ls k a . Złożyło się n a ń 8 w ykładów , a m ianow icie:
1. D r Z ygm unt M ańkow ski (UMCS): R u c h o p o r u n a z i e m i a c h p o ls k ic h w la ta c h o k u p a c j i h i t l e r o w s k i e j .
2. M gr Ire n eu sz C aban (R eferat H istorii P a rtii przy KW P ZPR ) :
Sytuacja na
ziemiach polskich w przededniu wyzwolenia.
3. D r Z ygm unt M ańkow ski:
Obóz rewolucyjny w Polsce w przededniu wyzwo
lenia.
4. D r
Jerzy
P aw łow icz (Zakład H istorii P a rtii p rzy К С P Z P R ):Problemy fron
tu narodowego w Polsce w latach okupacji.
5. D r B olesław D olata (W ojskowy In sty tu t H istoryczny) :
Wyzwolenie ziem pol
skich 1944
—1945.
6.
M gr Iren eu sz C aban:Sytuacja na Lubelszczyźnie po wyzwoleniu.
7. D r Z ygm unt M ańkow ski:
PKWN
—pierwszy rząd Polski Ludowej.
8. D r L u d o m ir Sm osarski (Zakład H isto rii P a rtii p rzy К С P ZP R ) :
Walka
0 utrwalenie władzy ludowej w Polsce 1945
—1947.
C ykl te n w za m ia ra ch Z arząd u m a stan o w ić szersze w p ro w a d ze n ie do o rg a n i zow anych w L ub lin ie długofalow ych obchodów 25-lecia P olski L udow ej, a w k tó ry ch O ddział w porozum ieniu z w ład zam i m iejsk im i m a w ziąć znaczny i żyw y udział. P rz e w id u je się m. in. zorganizow anie uroczystej sesji p o p u la rn e j a także szeregu spotkań z m iejscow ym i histo ry k am i, połączonych z ich odczytam i. R ealiza c ja tych planów będzie zależała w w ysokim stopniu od akty w n o ści członków O d działu.
N ie zaniedbano rów nież p o p u la ry z ac ji p ro b lem aty k i histo ry czn ej w terenie. T a k w ięc O ddział udzielił pom ocy w o rg an izo w an iu analogicznych uroczystości, po łączonych z sesjam i popu larn y m i, w ładzom m iejskim w C hełm ie, L u b arto w ie 1 H rubieszow ie. W o sta tn im sta d iu m p rzygotow ań z n a jd u je się se sja pośw ięcona dziejom O pola L ubelskiego i p o w iatu opolskiego, któ*- je s t p rze w id zia n a n a m ie siąc czerw iec br. P odejm o w an y ch k ilk a analogicznych in ic ja ty w n a ra z ie n ie dało rezultatów .
O ceniając ak c ję p o p u la ry z ac y jn ą O ddziału podnieść należy, ja k o je j cechę c h a rak te ry sty cz n ą, tra d y c y jn ą ju ż tro sk ę o je j w ysoki poziom n au k o w y i m ożliw ie szeroki k rą g odbiorców . N ie bez znaczenia d la te j ak c ji pozostaje ścisły jej zw ią zek z analogicznym i p la n am i w ład z politycznych i a d m in istra cy jn y c h , co zapew nia h arm o n ijn o ść działania.
IV. A k c j a w y d a w n i c z a
W okresie spraw ozdaw czym u k az ały się d w a tom y „R ocznika L ubelskiego”, a m ianow icie tom IX za 1966 r. i t. X za 1967 r., łącznej objętości około 52 a r k u szy. F a k t ten należy ocenić ja k o b ardzo pow ażny w ysiłek zarów no red ak cji, ja k i W y d aw n ictw a Lubelskiego. Je d n a k ż e n ie należy zapom inać, iż n a d a l istn ieje opóźnienie, którego nie udało się zlikw idow ać. W tej chw ili w W ydaw nictw ie L u belskim zn a jd u je się k olejny tom , a m ianow icie t. X I za 1968 r. W ydaw nictw o b ę dzie w sta n ie w ydać w tym ro k u tylk o te n je d en tom. W o sta tn ic h dniach, re d a k c ja — zgodnie z um ow ą — p rze k aza ła do W y d a w n ictw a tom X II za 1969 r., k tó ry w y d aw n ic tw o chce w ydać w I k w a rta le 1970 r. W zw iązku z ty m re d a k c ja ju ż za aw a n so w a ła p race n ad t. X III za 1970 r., spodziew ając się, iż skłoni W ydaw nictw o L ubelskie do w y d an ia w r. 1970 dw óch tom ów i ty m sam ym o statecznie zlik w id u je istn ie ją c e opóźnienie. J a k z tego w y n ik a p ra c e re d a k c y jn e ju ż od d a w n a wyszły z im p a su i są w stan ie zapew nić rytm iczność u k az y w an ia się „R ocznika”. W tym w łaśn ie kontekście należy przypom nieć, iż W ojew ódzka R ad a N arodow a, przy zn a ją c zespołow i red a k cy jn e m u n au k o w ą nag ro d ę w ojew ódzką za 1968 r., w yraziła
2 2 6 K R O N I K A
uznanie nie tylko dla roli ja k ą spełnia „R ocznik” d la regionu, ale rów nież d la w y siłku redakcyjnego O ddziału.
R ów nież w W y daw nictw ie L ubelskim , sta ra n ie m O ddziału, u k az ała się p rac a W. Ć w ika:
Miasta królewskie Lubelszczyzny w drugiej połowie XVIII w.,
objętości 12 arkuszy. P ra c a u k az ała się w seriiZ dziejów Lublina i Lubelszczyzny,
k tó rą O ddział chciałby n a d a l kontynuow ać. S tanow isko ta k ie zd a je się być w pełni uzasadnione, w obec znanego b ra k u nauk o w y ch op raco w ań dotyczących regionu, zjaw iska w ciąż d o tk liw ie dającego o sobie znać.R ozum iejąc tr u d n ą sy tu a cję p o ligraficzną i w ydaw niczą W ydaw n ictw a L u b el skiego, nie chcąc ta k ż e opóźnić u k az a n ia się t. X „R ocznika”, pom yślanego ja k o p rez en ta cja środow iska lubelskiego n a X Z jeździe H istoryków , już poprzedni Z a rząd zdecydow ał się analogiczne, d ru g ie w yd aw n ictw o —
Polska w Europie
w y dać w łasnym nak ład em , uzy sk u jąc jed n o ra zo w ą zgodę M in isterstw a K u ltu ry i Sztuki. O becny Z arząd w y d an ie to doprow adził do końca, p u b lik u ją c k siążkę ob jętości 20 arkuszy.W ychodząc z analogicznych założeń, a chcąc przy jść z pom ocą o rg an iz u jąc em u się T o w arzy stw u P rz y jac ió ł N au k w Zam ościu, O ddział w y d a je w e w łasn y m z a kresie dzieło zbiorow e pt. :
Zamość i Zamojszczyzna w dziejach i kulturze polskiej.
Będzie to k sią żk a licząca około 25 ark u szy d ru k a rsk ic h i u k az an ie się jej je st spo dziew ane n a koniec czerw ca br.
W ydaw nictw u L u b elsk iem u p rze k aza n a została an alogiczna p ra c a pt. :
Dzieje
Lubartowa i powiatu lubartowskiego,
ark u sz y około 20, a k tó re j u k az an ie się p rz e w idziane je st n a 1970 r. N ie m oże w yjść z im p asu o pracow anie i p rze k aza n ie w y d aw n ic tw u pracy pośw ięconej dziejom K rasn eg o staw u i p o w iatu krasnostaw skiego. Z aa w an so w an e daleko są p rac e re d a k cy jn e n a d w y d aw n ic tw em pośw ięconym dzie jom Bełżyc i p o w iatu bełżyckiego, którego w y d an ia podjęło się W ydaw nictw o L u belskie. N a ukończeniu z n a jd u ją się ta k że p rac e n ad t. IIDziejów Lublina,
k tó ry zgodnie z p lan em w 1970 r. w in ie n być p rze k aza n y W ydaw nictw u L ubelskiem u. P od jęto ta k ż e pierw sze k ro k i w k ie ru n k u p rzy g o to w an ia w y d aw n ic tw a pośw ięco nego dziejom O pola Lubelskiego.R ów nocześnie O ddział p o d ją ł prace, ju ż częściowo znacznie zaaw ansow ane, n a d przygotow aniem dw óch n iezm iern ie w ażkich d la Lubelszczyzny w ydaw nictw . S ą to
Dzieje
w silubelskiej
i ru d y m e n ta rn e , ale o p a rte o now e źródła, dzieje w szyst kich m ia st Lubelszczyzny, p o tra k to w a n e ja k o m onografie, analogicznie ja kMiasta
polskie w Tysiącleciu.
N ależy podnieść, iż w szystkie w ym ienione tu ta j in ic ja ty w y w ydaw nicze m a ją zapew nione d o ta cje w ład z w ojew ódzkich lu b terenow ych, a n ie k tó re do tacje zo stały ju ż w płacone n a k onto O ddziału. J e s t to sy tu a cja ró żn a od p o przednich lat, k iedy O ddział p rzystępow ał do p ra c w ydaw niczych, n ie zaw sze p o sia d ając p ew ność, iż d o ta cje uzyska. In n a spraw a, iż ani raz u nie zaw iódł m ecenat w ład z m ie j scowych.
J a k z tego w idać, a k c ja w ydaw nicza O ddziału n a b ra ła pełnego rozm achu i b y n ajm n ie j nie o b ja w ia te n d e n c ji zniżkow ych, dow odząc ciągłego k rzep n ięcia środo w iska historycznego. Być może, iż sy tu a cja ta każe szukać innych rozw iązań w y daw niczych, albow iem O ddział nie dysp o n u jąc odpow iednią o rganizacją, nie m oże sta w ać się oficyną w ydaw niczą, chociaż p o d jęte pró b y dow odzą, iż stać go n a d z ia łalność i w tym k ie ru n k u . W ydaje się, iż należy je d n a k p oprzestać n a roli pow aż nego, jeżeli nie n ajpow ażniejszego in ic ja to ra w y d aw n ic tw n aukow ych n a te re n ie L ublina. P o d k reślić należy, iż w p rze w a ża jąc ej części w ysiłek w ydaw niczy O ddzia łu p rzy b ie ra n a jb a rd z ie j k o rzy stn ą postać, o d b ija ją c tym sam ym now oczesne m
e-tody pracy naukow ej, m ianow icie prac zbiorow ych, ta k ch arak te ry sty cz n y ch dla now oczesnej n a u k i historycznej.
T a k a sy tu a cja edytorska je s t m ożliw a tylko dzięki dośw iadczonem u ju ż m e cenatow i, zw łaszcza WRN z jej przew odniczącym , i in n y c h ra d narodow ych,
szczególniej MRN w L ublinie i jej przew odniczącego, i życzliw em u p o p arc iu ze stro n y KW PZP R . G dyby nie pom oc ty c h organów , O ddział w zasad zie n iew iele m ógłby zdziałać w tym zakresie, w obec szczupłości d o ta cji c e n tra ln y c h m ających in n e przeznaczenie. Mimo ciągłych trudności, a k c ja w ydaw nicza m oże się pom yśl nie ro zw ijać dzięki system atycznem u p o p ie ra n iu je j przez W ydaw nictw o L ubelskie. S tąd z p rzyjem nością stw ierdzam y, iż w spom niane tru d n o ści pow oli, ale stale, m a leją. W ysiłek te n w sum ie składa się n a znaczne podniesienie ran g i śro d o w isk a lu belskiego w skali k rajo w e j, o czym nie w olno zapom inać.
V. S p r a w y X P o w s z e c h n e g o Z j a z d u H i s t o r y k ó w P o l s k i c h w L u b l i n i e
T erm in Z jazdu, ja k w iadom o, Z arząd G łów ny PTH u sta lił n a dzień 9—13 IX br. Z naszego środow iska b ę d ą p rzed staw io n e n a Zjeździe trzy re fe ra ty sekcyjne, a m ianow icie:
1. Prof, d r K azim ierz M yśliński:
Pogranicze polsko-ruskie i jego rola w gene
zie państw polskiego i ruskiego.
2. P rof, d r Je rz y K łoczow ski:
Kultura polska XIV—XV wieku w kontekście
wzrostu środkowoeuropejskiego.
3. P rof, d r T adeusz M encel:
Postępowe elementy ustrojowe Księstwa Warszaw
skiego.
D orobek środow iska i u p ra w ia n a przezeń p ro b lem aty k a sp rez e n to w a n a będzie Z jazdow i przez d w a okolicznościow e w y d aw n ic tw a, a m ianow icie „R ocznik L u b el
sk i” t. X i p racę zbiorow ą
Polska w Europie.
W ydaje się, że o b a w y d aw n ic tw a w sum ie d a ją m ożliw ość jasnego i pełnego w y ro b ien ia sobie op in ii o d orobku n a szego O ddziału i jego członków.W zw iązku z fak tem , iż O ddział nasz je s t gospodarzem Z jazdu, ju ż został zro b io n y duży w ysiłek organizacyjny, zaś jego k u lm in a c ja n a s tą p i w sie rp n iu i p ie rw szej połow ie w rz eśn ia br. N ależy p am iętać, iż m am y podejm o w ać ok. 1000 h isto ry k ó w , w tym w cale liczne deleg acje zagraniczne. Ju ż w tej chw ili liczba
zgłoszeń przekroczyła 700 osób. N ależy ta o rg an iz a c ja w y m ag a zh arm onizow ania w ysiłków nie tylko naszych, a le i w ładz m iejsk ich i w ojew ódzkich, licznych p rze d siębiorstw m iejskich i w ojew ódzkich, d la k tó ry c h przecież Z ja zd b y n ajm n ie j nie je s t n ajw ażn iejszy m w ydarzeniem . D la zo b ra zo w an ia tru d n o ści w ystarczy p rzy to czyć fak t, iż PA N nie w y raziła zgody n a organizow anie posiłków zbiorow ych przez PTH , zaś LZG n ie m ogą się p o d ją ć tego za d a n ia bez o p łacenia kosztów z góry. Pom oc, ja k ą okazały nam w tym w y p ad k u w ładze UMCS, nie rozw iązu ją te j tr u d ności jeszcze w zupełności. Z atem K om isja Z jazd o w a w ra z z K om itetem O rg a n i za cy jn y m Z arzą d u G łów nego P T H p o d ejm u je w ty m w y p ad k u odpow iedzialność w znacznym stopniu p ry w a tn ą . Co p ra w d a w bieżącym ro k u dysponujem y lepszy m i w a ru n k a m i lokalow ym i (pow iększyła się b aza noclegow a oraz m ożna będzie w ykorzystać czytelnie B iblioteki M iędzyuczelnianej), a le dośw iadczenie ju ż uzyskane, w skazuje, iż nie są to ła tw e sp raw y do rozw iązania. Jeżeli chcem y zaprezen to w ać n ależ y tą gościnność, konieczny je st w ysiłek nie tylko całej K om isji Z jazdow ej, ale rów n ież w szystkich członków O ddziału, n a k tó ry ch pom oc Z arząd bardzo liczy.
2 2 8 K R O N I K A
VI. W s p ó ł p r a c a O d d z i a ł u z w ł a d z a m i t e r e n o w y m i
Z decydow anie silnie i pozytyw nie zaznaczyła się w okresie spraw ozdaw czym w ięź z lok aln y m i w ład zam i i zw iązek z ich poczynaniam i. O ddział w spółpracow ał z W RN w ak c ji o p rac o w a n ia i u sta le n ia herb ó w poszczególnych m iejscow ości, w y d aw a ł szereg opinii dla w y d aw n ic tw R ad N arodow ych (tych k tó re m a ją ukazać się poza PTH ), o p iniow ał od stro n y h istorycznej p ro je k ty w ydziałów k u ltu ry w za kresie o rganizow ania uroczystości, m asow ych ak c ji politycznych i k u ltu ra ln y c h . A nalogiczna w sp ó łp rac a ro z w ija ła się m iędzy stow arzyszeniam i społecznym i i to głów nie pozalubelskim i, ja k np. z T ow arzystw em M iłośników R adzynia, T o w arzy stw em M iłośników H rubieszow a czy T ow arzystw em P rz y jac ió ł N au k w Zam ościu. Ten w ysiłek, głów nie k o n su ltac y jn y , ow ocuje w p ostaci ju ż w spom nianego m ece n a tu w ładz terenow ych, w ciąż w zrastającego. N iech zatem w olno będzie zakończyć to sp raw o zd an ie podziękow aniem za ów m ecenat, ja k że konieczny do p ro w ad zen ia działalności O ddziału.
Kazimierz Myśliński
Józef Szymański
PIĘĆ D ZIESIĘC IO LEC IE O D ZY SKANIA N IEPODLEGŁOŚCI I POW STA N IA K P P NA LUBELSZCZYŹNIE
W 50 rocznicę odzyskania niepodległości i odbudow y p ań stw a polskiego odbyły się w L u b lin ie c e n tra ln e uroczystości n aw ią zu jąc e do w y d arzeń 1918 r. O randze obchodów św iadczyło p rzybycie do L u b lin a w d n iu 7 listo p ad a 1968 r. p rz e d sta w i cieli n ajw yższych w ład z p a rty jn y c h i pań stw o w y ch z W ładysław em G om ułką na czele. O kolicznościow e przem ó w ien ie w ygłosił p re m ie r Józef C yrankiew icz, d ając w nim h istoryczną an a liz ę dziejów n a ro d u polskiego oraz a k tu a ln ą — zgodną z pol ską ra c ją s ta n u — p olityczną w y k ład n ię n ajnow szej h isto rii Polski.
N aw ią zu ją c do obchodów ogólnopolskich oraz d oceniając znaczenie rocznicy, lubelsk ie środow isko n au k o w e zorganizow ało szereg posiedzeń i ze b rań zw iązanych tem atycznie z odbudow ą państw ow ości polskiej.
W d n iu 5 listo p ad a 1968 r. odbyło się posiedzenie L ubelskiego O ddziału T ow a rzystw a N au k Politycznych, k tó re m u przew odniczył doc. d r H en ry k Groszyk. S tw ierdził on m. in., że stan o w i ono sp rz y ja ją c ą okazję do w szechstronnej dyskusji nad historycznym i k o n se k w e n cjam i w y n ik ając y m i z f a k tu odzyskania niepodległo ści oraz n ad całym splotem w ydarzeń, k tó re do niepodległości prow adziły. R eferat pt.
Dwie koncepcje ustrojowe w dobie powstania państwa polskiego 1918—1919
w ygłosił doc. d r S tan isław K r z y k a ł a . N a szerokim tle społeczno-gospodarczym
przedstawił główne nurty polityczne oraz koncepcje ustrojowe w okresie poprze-
dzającym p o w stan ie II Rzeczypospolitej, ja k rów n ież w przełom ow ych la tac h 1918—1919. P o słu g u jąc się m a rk sisto w sk ą analizą, S tan isław K rz y k ała ocenił ów czesną sy tu ację rew o lu c y jn ą w Europie, a n a jej tle p ro g ram y p a rtii politycznych i grup społecznych ze szczególnym u w zględnieniem koncepcji i c h a ra k te ru rządu Daszyńskiego. W dy sk u sji n a d re fe ra te m w zięło u d ział 10 osób, m. in.: prof, d r T a deusz Mencel, prof, d r J a n D obrzański, doc. d r H en ry k G roszyk, d r W iesław Ślad- kow ski, m g r Je rz y R eder, m gr E d w ard O lszew ski, m g r Józef M arszałek.Z agadnieniu odbudow y niepodległej P olski pośw ięcony był rów nież odczyt w k lu b ie p racow ników n au k o w y ch w d n iu 4 listo p ad a 1968 r. Z e b ran iu p rzew ó d