• Nie Znaleziono Wyników

"Bourg en Bresse au 16 siècle. Les hommes et la ville", Denis Turrel, Paris 1986 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Bourg en Bresse au 16 siècle. Les hommes et la ville", Denis Turrel, Paris 1986 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

wczesnonowożytnych. Praca porusza również aktualny do dziś problem, na ile rządzący uzależnieni są w sw ych decyzjach od aparatu administracyjnego, którego są zwierzchnikam i 4.

Książka wydana została bardzo starannie, z dobrze dobranymi ilustracjam i i dwudziestostronicowym streszczeniem w języku angielskim .

Michał K opczyń ski

Denis T u r r e l , Bourg en Bresse au 16 siècle. Les hommes et la ville, Société de Dém ographie Historique, Paris 1886, s. 290.

Od ponad 20 lat nie słabnie w nauce zainteresow anie problematyką dziejów rodziny. W tym nurcie m ieści się także niniejsza książka młodego ucznia Pierre G o u b e r t a . Praca powstała na podstawie dysertacji doktorskiej i stanowi drugą większą pozycję w dorobku autora >. Prowadzone na dużą skalę francuskie badania ludnościowe przyniosły dobrą znajomość struktur dem ograficznych rol­ niczej Francji *, zaś w m niejszym stopniu środowisk m iejskich *. Zasadniczo kon­ centrow ały się one na X VIII stuleciu, w najlepszym razie dotykały początków pa­ nowania Ludwika XIV. Panow ało bowiem przekonanie, iż rejestry m etrykalne — kam ień w ęgielny demografii prestatystycznej — są kompletne dopiero od 1670 г., co podważało sens pracochłonnych badań nominatyiwnych przed tą d a tą 4.

Sukces T u r r e l a polega z jednej strony na odważnym zapuszczeniu się w

„protohistorię ludności", z drugiej na interesującym przedstawieniu okoliczności powstaw ania, trwania i rozpadu rodziny m iejskiej w początkach doby nowożytnej. Ow sukces był m ożliwy dzięki odkryciu i spożytkowaniu najstarszych ksiąg para­ fialnych Bourg en Bresse: chrztów i Ślubów od <1506 r., pogrzebów szczątkowo 1509—191Ί, pełniejszych od 1552 r. Obok rejestracji m etrykalnych cennych danych dostarczył autorowi spis podatkowy m ieszkańców m iasta z 1561 r., a także akta w ładz m iejskich i kościelnych.

Konfrontacja źródeł spiso wo-podatkowych z m etrykalnym i um ożliw iła auto­ row i określenie nie tylko rozm iarów i struktury gospodarstw domowych w stra­ tyfikacji majątkowej^ ale rów nież w ydobycie tendencji rozwojowych tamtejszej

<---4 Jaskraw y przykład to Hiszpania Filipa II, zob. m.in. J. V i c e n s V i v e s ,

E structur a adm in istrativa estatal los siglos X V I y XVII, [w:] X I Congrès interna­

tional des Sciences historiques. R apports, IV (1860), a także G. P a r k e r , Filip II, Warszawa 1885, s. 29—40; dla czasów najnowszych reprezentatywna jest dyskusja o w pływ ie adm inistracji na decyzje polityczne w III Rzeszy : zob. np. K. D. B r a ­ c h e r , Der Staat H itlers, München 1968; H. M o m m s e n , B eam tentum im D ritten

Reich, Stuttgart 1969.

1

D. T u r r e l ,

P o n t-d e-V a u x au X V Ie siècle. Etude de dém ographie histo­ rique, Paris.

* Ich ukoronowanie stanow i gruntowne studium J. D u p â q u i e r a , La popula­

tion rurale du Bassin parisien à l’époque de Louis X IV , Paris 1979.

• Slzerzej na ten tem at por. С. K u k l o . P roblem atyka badau xza eu ropejskiej

dem ograjii h istoryczn ej w dziesięcioleciu 1975—1985, „Przeszłość Demograficzna

Polski” t. XVIII (w druku).

4 Przełom w dotychczasowym stanow isku badaczy francuskich znaczy dyskusja opublikowana w „Annales de Dém ographie H istorique” za rok 1980 pod cha­ rakterystycznym tytułem „demografia przed demografami (1-500—1670)”. Jej ucze­ stnicy (nie tylko zresztą Francuzi) zaapelowali o niepozostawlanie w zapom­ nieniu w ieków XVI—XVII.

(3)

rodizimy (np. dzietności, płodności m ałżeńskiej itd.), będącej podstawową formą organizacji życia gospodarczego w Bourg.

Książka składa się z dziewięciu rozdziałów zgrupowanych w trzy większe czę­ ści: przestrzeń społeczna, koniunktury w ieku, rodzina. Poprzedza je szczegółowe, krytyczne om ówienie w ykorzystanych źródeł oraz charakterystyka m etod badaw ­ czych. Integralną część pracy stanowi 55 tabel (nie licząc zestawień nie num e­ rowanych) i 24 rysunki.

Społeczność Bourg (oddalonego o około 65 km na północny wschód od Lyonu), stolicy n iew ielkiego sabaudzkiego regionu — La Bresse, w om awianym okresie tw orzyli katoliccy miesizkańcy m iasta (około 4 tys. w 1545 r.) oraz garnizon cy ta ­ deli, którego załoga nieustannie w zrastała (od 200 w latach 70-tych XVI w., do 1000 w końcu stulecia). Nieliczna wspólnota protestancka stanow iła w 1601 r. zaledwie 5% ogółu ludności. W w yniku żmudnej analizy spisu 1561 r. autor ziden­ tyfik ow ał i określił zawód 69% męskich głów rodzin. N ajliczniejszą grupą zawo­ dową była palestra (adwokaci, sędziow e, prokuratorzy) — 16,3%, następnie rze­ m ieślnicy branży skórzanej (lil,3%) i w łókienniczej (7,9%), dalej kupcy (5,6) i przed­ staw iciele rzem iosł spożywczych (5,7%). Szlachta stanow iła w Bourg jedynie 3,9% ogółu m ieszkańców i tylko 1,4% zrekonstruowanych ognisk domowych.

Eksploatacja ksiąg parafialnych pozw oliła też autorowi na postaw ienie pyta­ nia o zasięg ów czesnych kontaktów społecznych, towarzyskich i zawodowych obserwow anych przez pryzm at doboru rodziców chrzestnych. Słusznie też skon­ statow ał, że różnice pozycji społecznej, m aterialnej czy zawodowej nie stwarzały szerszej płaszczyzny nawiązyw ania trwalszych kontaktów towarzyskich. N ajw ięk­ szą hom ogenicznością pod tym względem odznaczało się urzędnicze środowisko adm inistracji sądowej (miejskiej i regionalnej). Tylko 1/3 rodziców chrzestnych ich dzieci rekrutowała się spoza w łasnego kręgu zawodowego (s. 82). Siedząc za­ pisy m etrykalne chrztów dzieci z rocfzin w ojskowych, autor dostrzegł izolację społeczmo-towarzyską szeregow ych żołnierzy m iejscowego garnizonu, ale n ie ofi­ cerów. Ci ostatni w yraźnie ciążyli ku społeczności m iejskiej, albow iem połowa ojców i 70% matek chrzestnych ich dzieci zam ieszkiw ało w Bourg. O w iele m niej­ szy był popyt na żołnierzy bądź ich przełażonych jako rodżiców chrzestnych ze strony m ieszkańców Bourg. Szkoda, że autor badając elastyczność barier spo­ łecznych m iędzy poszczególnym i grupam i zawodowym i odniósł je w zasadzie tylko do urzędników sądowych i w ojskow ych. Pom inął zupełnym m ilczeniem dobór św iadków ślubu; nie w iem y jak duży udział m ieli krewni w obu uroczystościach i ozy procesy degradacji bądź awansu zawodowego przynosiły zmiany w otoczeniu tow arzyskim pana młodego czy rodziny.

Podobnie zbyt skromnie ukazane zostały w pracy związki m iasta z jego za­ pleczem (s. 103— 125). Turrel ograniczył je do nakreślenia ruchliw ości terytorial­ nej, ale jedynie nowożeńców. W początkach XVI w. 51% mężczyzn i 42% kobiet zawierających m ałżeństwa w Bourg pochodziło z sabaudzkich w si i miasteczek. W osiem dziesiąt lat później sytuacja n iew iele się zmieniła. W całym badanym okresie wśród nowożeńców przybyłych z odleglejszych terenów przeważali m ęż­ czyźni, k obiety dominowały wśród urodzonych w najbliższym sąsiedztwie miasta. Badanfe struktury ludności w edług płci potwierdziło znane dla innych po­ pulacji m iejskich zjawisko nadw yżki kobiet; ogólny w skaźnik płci w ynosił 91, (s. 85). M ężczyźni przew ażali w Bourg jedynie w grupie dzieci (105) i m łodzieży (135). Udział płci żeńskiej był najbardziej widoczny w śród służby, dla której w skaźnik w ynosił aż 57.

Liczby roczne ślubów, chrztów i pogrzebów pozwoliły autorowi w ydobyć ten ­ dencje rozw ojow e badanej społeczności. Szczyt ludnościowy osiągnęło miasto już

(4)

w 1520 r., po czym nastąpiła długotrwała choć powolna depresja demograficzna, z nagłym ubytkiem ludności w końcu XVI w. Zaraza, kltóra wybuchła w Bourg w 1505 r. pochłonęła ponad 15% ogółu m ieszkańców. Wzorem bogatej literatury francuskiej dotyczącej kryzysów demograficznych w epoce p rzeprzem ysłow ej5 podążył rów nież Turrel usiłując ustalić korelacje zawieranych w m ieście mał­ żeństw i kosztów utrzym ania (1569—1600) oraz pogrzebów i oen pszenicy (1550— 1600) (s. 147—154). Nie dysponując ów czesnym i cenam i żywności i innych dóbr konsum pcyjnych w Bourg, autor wykorzystał odpow iednie m ateriały z Lyonu. Zaprezentowane analizy uw ypukliły tendencję częstszych związków m ałżeńskich w latach pomyślnej koniunktury w m ieście, aniżeli w okresach perturbacji i za­ burzeń rynkowych.

Za najbardziej płodną badawczo uznajemy trzecią część rozprawy poświęconą rodzinie. Autor dysponował szczegółowym i informacjami o składzie i rozmiarach 890 gospodarstw domowych, zaś na podstaw ie rejestracji m etrykalnej zrekon­ struował metodą P. Goubert — L. H e n r y 690 rodzin, par m ałżeńskich, które za­ w arły związek w latach 1551—1699. Badania dzietności rodzinnej i płodności m ał­ żeńskiej przeprowadził w oparciu o 332 rodziny tziw. zamknięte, tj. o znanych datach n ie tylko zawarcia związku ale i pierwszego zgonu jednego ze w spółm ał­ żonków.

W 1561 r. w Bourg na czele 77% gospodarstw dom owych stali mężczyźni. Były one liczebniejsze (średnia 4 osoby) od zawiadywanych przez kobiety (2,7 osoby). Badania Turrela dowiodły istnienia zależności między w ielkością gospodarstw m iejskich a ich zamożnością. Gospodarstwo bogatego m ieszczanina liczyło w Bourg średnio blisko sześć osób, ubożsee jedynie 3—4 osoby. Podobna zależność istniała jeżeli chodzi o dzietność rodizin; bogatsi m ieli średnio troje, zaś ubożsi dwoje potom stwa. O ile płeć kierownika gospodarstwa była znana, o tyle ustalenie jego stanu cyw ilnego spraw iło sporo kłopotu. Blisko 2/3 gospodarstw było kiero­ w anych przez mężczyzn żonatych; na czele ponad 20% stały natom iast samotne kobiety (wdowy i parany). Analiza podkreślała prym at rodziny m ałej, dwupoko­ leniow ej, obejmującej rodziców i nieusam odzielnione dzieci. Jednakże w gronie zamożnego m ieszczaństwa jeszcze 1/4 stanow iły rodziny w ielk ie (s. 18Ö).

Badania Turrela rzuciły także nowe św iatło na form owanie się sabaudzkiej rodziny m iejskiej doby wozesnonowożytnej. Dotychczas o we prace M. B a r d e n a, J. С. P e r r o t a, a przede w szystkim J. P. B a r i d e t a o struikturach dem ograficz­ nych dużych m iast francuskich, akcentowały stosunkowo późny w iek zawierania pierw szego m ałżeństwa przez kobiety (26—27 lat) ·. Tym czasem panny w Bourg wychodzą za mąż mając 20—22 lata, m ężczyźni byli od nich starsi o 4—5 lat. Trzeba jednak podkreślić za autorem , że w ciągu drugiej połow y XVI w. w iek nowożeńców Wzrasta.

iW rodzinach kom pletnych przychodziło na św iat ponad ośm ioro dzieci, w zam­ kniętych tylko cztery. Tylko nieliczne pary mogły bowiem wykorzystać naturalne zdolności rozrodcze kobiety. Przedwczesna śmierć jednego ze współm ałżonków

5 Z now ych publikacji dotyczących kryzysów dem ograficznych i ich uw a­ runkowań w ym ienić należy: F. L e b r u n a, Les crises dém ographiques en France

au x X V IIe et X V IIIe siècles, „Annales ESC” t. X X XV , I960, nir 2, s. 205—234 i J. P. P o u s s о u, Les crises dém ographiques en m ilieu urbain l’exem ple de

Bordeaux, fin X V II fin X V III siècle), tamże, s. 235—252 i cytowaną tam w cześniejszą literaturę.

• Zob. M. G a r d e n , Lyon et les Lyonnais au X V IIIe siècle, Paris 1970, s. 91; J. C. P e r r o t , G enèse d ’une ville m oderne. Caen au X V III' siècle. Les m utations d ’un espace social, Paris 1®8S, Paris 1983s s. 255 (por. recenzję tej pracy KH r. XC1, 1984 [wyd. 1985], rar 4, s. 1031—.1035).

(5)

(częściej kobiety) sprawiała, że ówczesne m ałżeństwo w Bourg trw ało średnio 14 lat. Szanse na ponowny związek były nierówne: 3/4 w dowców i tylko połowa w dów założyły nowe rodziny.

Podsumowując chcem y stwierdzić, że książka Turrela warta jest zauważenia. Można z autorem dyskutować o niektórych szczegółach lub też proponować uzupeł­ nienie rozdziałów pozostawiających niekiedy uczucie niedosytu. (Nie można jednak zaprzeczyć, że w iele ze szczegółowych ustaleń zawartych w rozprawie w sposób istoitny wzbogaca naszą wiedizę o rodzinie m iejskiej okresu przedprzem ysłowego.

C ezary Kuklo

Stanisław C y n a r s k i , Zygm unt August, Zakład Narodowy im. Ossolińskich — W ydawnistwo, Wrocław 1988, s. 237.

Po niezbyt udanym i raczej plotkarskim „Żywocie ostatniego z Jagiellonów" pióra E. G o ł ę b i o w s k i e g o (Warszawa 1976) doczekaliśm y się nowej jego popularnonaukowej biografii, raczej naukowej, niż popularnej.

Rozdziały są następujące: I. „Dzieciństwo i m łodość”, II. Pod znakiem m iłości i polityki”, III. „Od deUi do konitusza”, IV. „Madryt, Wiedeń i Istam buł w poli­ tyce Zygmunta Augusta”, V. „W kręgu polityki pólnocno-wschodiniej”, VI. „Dra­ mat m onarchy”. W oddzielny rozdział m ogłyby być w ydzielone „Sprawy litew ­ skie i unia lubelska”, a joż zdecydow anie zabrakło rozdziału „Król-.tolerant” (choć autor w ie oczywiście o tych sprawach).

W uwagach bibliograficznych brak zwłaszcza V tomu „Matricularum Regni Poloniae Sum m aria”, wzm ianki o starych w ydaniach listów Zygmunta Augusta oraz zasadniczej dla dziejów politycznych „Geschichte Polens” E. Z i v i e га . Sporo daje za to autor nowości źródłowych, zwłaszcza w ło sk ich . (inp. s. 49).

Tok wykładu jest rzeczowy, choć trochę zawikłany. Tak w ięc om awiając po­ w ikłane kwestie inflanckie, C y n a r s k i ich nie uprościł, za co chw ała mu jako historykowi, ale jako popularyzator nie wypadł najlepiej. Bardzo trafne i krytycz­ ne są charakterystyki królowej Bony (s. 83 i inne), ale w ątpliw e są daty jej urodzenia i śmierci (2 lutego 1494 — 19 listopadoa 1557). Diariusze profesorów krakowskich Mikołaja Prckopiadesa, Marcina Gliejusza, Stanisław a Jakobejusza i Jana M usceniusza podają daty dziwne: 1 lutego i 20 listo p a d a 1. Jak było w istocie, niech ustalą dalsze badania.

Słusznie m ówi autor o Zygmuncie Auguście jako o monarsze panującym w Wilnie, opis początku jego rządów zaciemniło jednak pom inięcie postaci Tomasza Sobockiego, kanclerza koronnego, który usiłow ał przeprowadzić protestanłyzację Polski. Zręcznie nawiązuje Cynarski do popularnej w XVI W. astrologii, słusznie rnćwi o zam iłowaniach króla i jego um iejętnościach (ale czy umiał po rusku i li­ tewsku?).

Tok pracy obejmuje w zasadzie w szystkie w ażniejsze wypadki polityczne Pol­ ski 1548—1572. Autor w nikliw ie śledzi ich kulisy i słusznie podkreśla czołową rolę króla na sejmach lat sześćdziesiątych (s. 101, 142). Ciekawie zestawia różne oceny monarchy, choć zabrakło tu opinii, że był n iestety leniw y w sprawach sądowniczych, co zmusiło potem do powołania Trybunału Koronnego. N iew ątpli­ w ie był jednak Zygmunt August człow iekiem o wybitnej inteligencji i pracowi­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pressure measurement of geometrically curved ultrasound transducer array for spatially specific stimulation of the vagus nerve.. Kawasaki, S.; Giagka, V.; de Haas, M.; Louwerse,

jednak braku świadectw źródłowych, które by potwierdzały bezpośredni udział Kazimierza Pułaskiego w  okrucieństwach, jakich prawdziwie czy rzekomo dopuścili się konfederaci

Minister bezpieczeństwa publicznego spe­ cjalnym rozkazem nr 046 z 30 października zdecydował o nadaniu 11 oficerom orderów państwowych oraz przyznaniu nagród pieniężnych dla

Mieszkający zw artą m asą M azurzy n ieu stan n ie przyjm ow ali do swego grona przybyw ające do nich pojedyncze osoby obcojęzyczne 7... Pogranicze północno-zachodnie

W niniejszym artykule sku­ piam się na nazwach geograficznych, chociaż niektóre obserwacje można od­ nieść także do innych kategorii nazw własnych...

Stefan Sołtyszewski Z przygotowań do II-go Watykańskiego Soboru Powszechnego. Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny

W dorobku naukowym z zakresu historii prawa kanoniczne- go znajdują się prace odnoszące się do dwóch następujących pól badawczych: historia instytucji prawa kanonicznego