702 H E C E ISrZ JE
k o n sty tu c y jn e j. Sam M adison u w ażał za potrzebną tą in sty tu cję, chociaż sądził, ż e 'karta d la n ie g o p o w in n a pochodzić od Z grom adzenia P en sy lw a n ii, a n ie od K o n gresu K o n ty n en ta ln eg o , 'który nie p o sia d a ł żadnej w ła d zy w y k o n a w c z e j, opierał się b o w ie m n a dobrej w o li p o szczeg ó ln y ch sta n ó w .
P ierw sze tom y n o w e j e d y c ji p a p ie r ó w Jam esa M adisona p rzed sta w ia ją zebrane razem , czasam i n ie znane dotąd, d ok u m en ty m ó w ią c e o d zia ła ln o ści n iek tó ry ch u rzęd ó w w czasach a m ery k a ń sk iej w o jn y o n iep o d leg ło ść, ch arak teryzu ją autora w ie lu lis tó w i zw ią za n y ch z n im p rzy ja ció ł i zn ajom ych , dają lep sze sp o jrzen ie n a ta k w a ż n y okres w ży ciu S ta n ó w Z jed n oczon ych .
Iz a b e lla R u s i n o w a
L a P o lo g n e d u X V I I I e siècle v u e p a r u n p r é c e p t e u r fr an çais H u b e r t V a u trin . P r é se n ta tio n de M aria C h o l e w o - F l a n d r i n » P a ris 1966, s. 294, serra „T em ps e t C o n tin en ts”.
Z a g a d n ien ie k sz ta łto w a n ia się op in ii p u b liczn ej w stosu n k ach m ięd zy narodam i, r o li z a k u liso w y c h w tej m ie r z e m a n e w r ó w p o lity czn ej p ropagandy, dop iero od n ie d a w n a 'Stało się p rzed m io tem sp e c ja ln y c h badań h is to r y c z n y c h 1. P o w a żn e źródło h isto ry czn ej św ia d o m o ści sta n o w ią n ie w ą tp liw ie tak że p o w ie śc i, reportaże, a z w ła szcza op isy d a lek ich k r a jó w 2. N o w a ed y cja zn an ego w P o lsc e te k s tu V a u tr in a3
n a su w a r e fle k s je i sk ojarzen ia, ’które w a rto m o że p rzed staw ić. H u b ert V au trin (1742—1822), jezu ita lo ta r y ń sk i o szerokich, e n cy k lo p ed y czn y ch za in tereso w a n ia ch , p o zb a w io n y po k a sa cie zakonu u sta b ilizo w a n ej sy tu a cji, p rzy ją ł w 1777 r. p rop o zycję o sła w io n ej E lżb iety S a p ie ż y n y u zu p ełn ien ia zan ied b an ej ed u k a cji jej syn a K a zim ierza N esto ra S a p ieh y (1757—1798). V a u trin p rzeb y w a ł w P o lsc e w la ta ch 1771—ІІ782, b o w iem w 1782 r. w id z im y go już z p o w ro tem w N a n c y 4. O dtąd w e F ra n cji u p ra w ia ł n a d a l s w e p ra ce n a u k o w e i p r z y g o to w y w a ł opis P o lsk i, k tó ry d op iero u p rogu epoki K s ię stw a W arszaw sk iego u jrza ł św ia tło d z ie n n e 5. W ydaje się, iż obok g łośn ej k sią żk i R u lb iè r e ’a w ła śn ie dzieło V a u trin a m ia ło szczególn e m o ż liw o śc i dotarcia do rą k fra n cu sk ich ó w cześn ie i k sz ta łto w a n ia w y o b ra żeń o P o lsce. P o z o sta je otw a rty m p y ta n ie, w jak iej m ierze o p in ie V a u trin a m o g ły za w a ż y ć n a p o g lą d a ch ad m in istracji n a p o leo ń sk iej. C zy np. b ezcerem on ialn ość n ie k tó ry ch d o sto jn ik ó w cesa rsk ich (w k raju sp rzym ierzon ym ) n ie w y n ik a ła n iek ied y w ła śn ie z p rzesła n ek za czerp n ięty ch z obszernego i b u d zącego zap ew n e zau fan ie o p isu V autrina?
Jak w iad om o, fra n cu scy o b serw atorzy n ie cieszą się szczególn ym u znaniem jako autorzy r ela c ji z p o d r ó ż y 6. C zy jed n ak n a le ż y zarzucić V a u trin o w i te n d e n cy jn o ść i brak ścisło ści? W n a szy m p rzek o n a n iu b e zw zg lęd n ie tak. F ran cu sk i je
-1 P o r . u w a g i E . W . W o ł o s z y ń s k i e g o , P olska w opiniach F rancuzów X V III w. R u lh ière i jego w spółcześni, W a r s z a w a 1964. s. 6—9. A u t o r p o s t a c i ą V a u t r i n a b liż e j s ię n i e z a d ą ł p o d k r e ś l a j ą c j e d y n i e , iż w k r y t y c e s p r a w p o l s k i c h V a u t r i n p o s z e d ł n a j d a l e j , s . 101. 2 Z a g a d n i e n i o m t y m w i e l e u w a g i p o ś w i ę c i ł S t . K o t , p o r . j e g o A d ieu à la Pologne,
K r a k ó w 1930, o r a z t e g o ż : N a tio n u m P roprietates, , , O x f o r d S la v o n ic P a p e r s ” t. V I—V I I 1955—.1957.
3 P o r . w y b ó r t e k s t u V a u t r i n a z t r o s k l i w y m k o m e n t a r z e m W . Z a w a d z k i e g o ,
P olska S ta n isła w o w ska w oczach cu d zo ziem có w t. Г, W a r s z a w a s. 707—329. U p r z e d n i o u ł a m k i t e k s t u V a u t r i n a w ł ą c z y ł d o s w e j k s i ą ż k i j . a . W i l d e r , O k iem cudzoziem ca. Ze w sp o m n ie ń cu d zo ziem có w o d a w n ej Polsce, W a r s z a w a 1959, s . 119—136, 2311—4. 4 M . C h o l e w o - F l a n i k i n n i e r o z w i ą z a ł a z a g a d e k ż y c i o r y s u V a u itn in a . D o k o n a ł t e g o u p r z e d n i o W . Z a w a d z k i , op . c i t . t. I, s. 26—32, k t ó r ^ p o d k r e ś l i ł n i e m i ł e s t o s u n k i p a n u j ą c e w d o m u ( S a p ie h ó w . б H . V a u t r i n , L ’Ob'servateur en Pologne, P a r i s 1807, s. 484. e 'P o d k r e ś l i ł t o R . W . W o ł o s z y ή s k і, o p . c'i't., s. 1.
R E C E N Z J E 703
zu ita po p ob ycie n a p o ls k ic h k r e s a c h7 w r ó c ił do k raju n a sta w io n y a n ty p o lsk o , a sw e .głębokie rozgoryczen ie do rodziny S a p ie h ó w p rzen o sił n a całe s p o łe c z e ń stw o. C o gorsza i sw e w r a żen ia — a d ek w a tn e zap ew n e dla z a c o fa n y c h ob sza r ó w m ięd zy P ry p ecią a N ie m n e m — ipodnosił d o ran gi u o g ó ln ień d la całości ziem p olsk ich . Z a m y sł autora b y ł en cy k lo p ed y czn ie am bitny: n ie chodziło o s p i sa n ie w rażeń p od różn ik a le c z o sy stem a ty czn e, d ziedzina po d zied zin ie — od k lim a tu p o sp ra w y u stroju i k u ltu r y — p rzed sta w ien ie „obrazu” P o lsk i. Z am iar ten r e a li zow an y z n ie w ą tp liw ą ten d en cją , p rzyp om in ającą te k st „'Pożegnania z P o lsk ą ” D esp o rtesa , n ie m ógł p r z y n ie ść r e z u lta tó w p o zy ty w n y ch . W isto cie, m im o lic z n y c h w n ik liw y c h uw ag, ostrej i zasłu żon ej k r y ty k i sp o łeczn ej, w su m ie otrzy m a liśm y p a m fle t, je ś li n ie p aszk w il. B y ło to tak, jak gd yb y ja k iś .podróżnik p o o siem n a sto w ie c z n e j F ra n cji ogran iczył się do o d w ied zen ia ta jem n iczej, m ocn o izo lo w a n ej W andei i w oparciu o sw e ob serw acje teg o p a rty k u la rn eg o teren u stw o r z y ł obraz F rancji. .N ieścisłości i p och op n e g e n e r a liz a c je w y n ik a ły jed n ak że n ie ty lk o z r e - sen ty m en tó w , b y ły n a szy m zd an iem ta k że św ia d e c tw e m św ia d o m e j sty liz a c ji li t e ra ck iej, która p op rzez z e sta w ie n ie p rzek a zó w T acy ta o G erm anach z opisem s t o su n k ó w p o ls k ic h p ro w a d ziła d o indentyfilkacji w u m y śle czy teln ik a obrazu P o ls k i z obrazem p r y m ity w n y c h sto su n k ó w u p lem io n germ ań sk ich .
L ek tu ra p o n o w n a te k s tu V a u trin a w .pow iązaniu z n iek tó ry m i w y n ik a m i badań p o w o jen n y ch nad p olsk im O św iecen iem sk ła n ia do n a stęp u ją cy ch r e fle k s ji. V au trin m a lu ją c obraz P o lsk i ro k u 1780 (a p u b lik u ją c go w Ш807 r.) p rzed sta w ia ł w r z eczy w is to ś c i z ja w isk a w ła ś c iw e dla o k resu ok. .1750 r., te j P o ls k i czasów sask ich , k tórej liczn e p rzeżytk i w id z ia ł na k resach w p e łn y m ro zk w icie . O g ó ln e p rop orcje całości u V a u trin a z o sta ły jask raw o n aruszone. N iesp osób jed n ak n ie zau w ażyć, iż w b ad an iach p o w o jen n y ch tak te ż b y w a ło . W en tu zja sty czn y m p o szu k iw a n iu teg o , „co szło n o w e”, za p o m in a liśm y o u trzy m u ją cej się w n ie je d n e j d zied zin ie ■procentowej p rzew a d ze starego. W ielk ie dzieło K o m isji E d u k acji N arod ow ej dla n ik o g o n ie u leg a w ą tp liw o ś c i, a p rzecież p ro ste ro zw a żen ie dat m ó w i nam , iż m a so w e e fe k ty n o w eg o w y c h o w a n ia w p ostaci w e jśc ia w ż y c ie p u b liczn e lu d zi, k tórzy p rzeszli p rzez szk o łę K om isji, m ogą być u m iejsco w io n e dopiero około ro k u 1785. Z byt także często obraz W arszaw y k ró la S ta sia k ła d ł różow e b a rw y n a obraz k u ltu ry całego k ra ju . A p rzecież nad m o k ra d ła m i P ry p eci czy N ie m n a is tn ia ły ■— jak w sz ę d z ie — d w ory szla ch eck ie, k tórych m ieszk a ń cy 'brali czyn n y u dział w życiu p u b liczn ym . Z jakim b a g a żem in te le k tu a ln y m w ro k u 1780, .roku o b a len ia K o d ek su Z am oysk iego? Z jakim bagażem w ro k u otw arcia S e jm u C zteroletn iego? W ydaje się, iż p rzy p o m n ien ie jed n o stro n n ej i m ylącej r e la c ji V au trin a k a że jed n ak że roz w a ża ć p o stu la t szerzej p o ję ty c h son d aży sp o łeczn o -k u ltu ro w y ch . Czyż np . w opar ciu o zn ak om ite już w zo ry so cjo lo g ii h istoryczn ej (S o b o u l , T o n n e s e o n , T i l l y — b y w sp o m n ieć ty lk o o b adaczach R ew o lu cji F ran cu sk iej) n ie m ożn a by u sta lić w w ie lk o ś c ia c h sta ty sty c z n y c h ch arak teru w y k sz ta łc e n ia odebranego przez e litę (z obu stron b aryk ad y) w id o w n i p o lity czn ej i w o jsk o w e j P o lsk i roku 1792? U stalen ia· ta k ie sta n o w iły b y w a żk i p rzy czy n ek do k w e stii ocen y ro li refo rm y szk oln ej K om isji E d u k acji N a ro d o w ej, p ija rsk iej, k o łłą ta jo w sk iej refo rm y U n iw e r sy te tu J a g iello ń sk ieg o , jak i ro li S z k o ły R y cersk iej.
W racając do sp ra w y o m aw ian ego p rzez n a s w y d a w n ic tw a stw ierd zić n a leży , iż p ierw sze od 1807 roku fra n cu sk ie w y d a n ie te k s tu V au trin a n ie m a charakteru w y d a n ia n a u k o w eg o i e ta n o w i k o lejn y tom s e r ii „T em ps e t C o n tin en ts”, k tó rej celem jest d ostarczan ie szerszem u k r ę g o w i w y k sz ta łc o n y c h czy teln ik ó w o p isów ró żn y ch k r a jó w i epok pióra „naoczn ych św ia d k ó w ”. Z p o w y ższeg o założenia w y
7 D la V a u t r i n a , k t ó r y o b s e r w o w a ł j e d y n i e c h ł o p ó w b i a ł o r u s k i c h , n i e u le g a w ą t p l i w o ś c i , iż s z l a c h t a i c h ło .p i t o ď w ie r ó ż n e r a s y , d w a n a r o d y . J a k s ię z d aije w ie .p o d e j r z e w a ł n a w e t , iż w k m y e h c z ę ś c i a c h k r a j u c h ł o p i m ó w i l i p o .p o lsk u .
7 0 4 K E C E N 'Z J E
n ik a ją d alsze k o n se k w e n c je : w 'tekście d ok on an o p e w n y c h sk ró tó w (u su w a ją c m .in. ob szern e w y w o d y V au trin a o n a jd a w n ie jsz e j h isto rii P o lsk i ze zgoła fa n ta sty czn y m i w y w o d a m i etym ologiczn ym i) oraz zaopatrzono go zw ięzły m w stę p e m M. C h o l e w o - F l a n d r i n , ilu stra cja m i, n otą b ib liograficzn ą i c h r o n o lo g ic z n ą 8. W u w a ga ch w śtę p n y c h d a liśm y w y r a z p rzek o n a n iu , iż o b o w ią zk iem h isto ry k a pozostaje ś le d z e n ie tr e śc i w sz e lk ic h źró d eł w sp ó łczesn ej św ia d o m o ści h isto ry czn ej i stąd te ż n iep o k ó j, ;iiż w y tw o r n y to m ik V au trin a, d e s c r ip ti o n to t a le d ’u n p a y s (tak głosi okładka), n ie zaopatrzony ob szern ym k o m en ta rzem ed y to rsk im stw a rza w su m ie fa łs z y w y obraz p o lsk ieg o w ie k u X V III.
S t a n i s ł a w S a l m o n o w i c z
A n n e lie se G e r e c k e , D as d e u ts c h e Echo au f die po ln isch e E r h e bung v o n 1830, W iesb ad en 1964, s 159.
J e st to rozp raw a d ok torsk a u n iw e r sy te tu w M onachium . P ierw sze zdanie przed m o w y brzm i: „M iędzy w ie lo m a n iero zw ią z a n y m i p rob lem am i tera źn iejszo ści jest p y ta n ie, jak m o żn a zn orm alizow ać zn o w u p o lsk o -n ie m ie c k ie stosunki... J e st rzeczą in teresu ją cą zbadać la ta 1830— 32, g d y n ie b y ło śla d u w r o g o śc i”. Ta zap ow ied ź n a stra ja sym p atią d la autorki. N ie tu je s t o czy w iście m ie js c e w sk a z y w a ć n a p o li ty czn y w y d ź w ię k om aw ian ej rozp raw y. Z góry m o żn a jed n ak stw ierd zić, że autorka p iszą c o ech ach p o w sta n ia (listopadow ego sk rzętn ie p rzem ilczała w s z y stk ie n ie m a l k ro k i w r o g ie w sto su n k u d o p ow stan ia, choć w p aru m ie jsc a c h lo ja ln ie zaznacza, iż sto su n ek rzą d ó w p ru sk ieg o i au stria ck ieg o do p o w sta n ia jak i w sz y stk ic h in n y ch c zy n n ik ó w o ficja ln y ch w N iem czech b y ł do naszego p o w sta n ia n iep rzy ch y ln y .
D ru ga u w aga k ry ty czn a : dla au tork i „ n iem ieck ie e c h a ” to tak że sta n o w isk o C zech, W ęgier, G alicji, ba, ta k że P o zn a ń sk ieg o . T ak ie u jęcie jest dość zask ak u jące.
T rzecia u w a g a ogóln a to p o tra k to w a n ie p rzez au tork ę całego ok resu 1830— 1832 jak o całości, gd y nam się w y d a je , że sta n o w isk o w o b e c p o w sta n ia a sta n o w isk o w o b ec rzeszy em ig a n tó w to są rzeczy różne.
A u tork a czyni zarzut sw ym p op rzed n ik om , że ogran iczali się albo tylk o do lir y k i n iem ieck iej (P o l e n l i e d e r ) albo, gdy u w zg lęd n ia li prasę, czyn ili to w sposób bardzo u ła m k o w y . S a m a p rzerob iła b lisk o 50 organ ów p ra so w y ch i to sta n o w i g łó w n ą w a rto ść tej p ra cy dla n as, bo u n a s o c zy w iście ó w czesn e g a zety n iem ieck ie, a zw łaszcza bardzo 'liczne g a zety lo k a ln e z la t 1830— 1832, są p rzew ażn ie n ie d o stęp n e. A u tork a n ie w y k o rzy sta ła jed n a k żadnej g a zety g d ań sk iej ani k r ó le w ie c k ie j, n ie c y tu je g a zety w y ch o d zą cej w E lblągu, brak też W rocław ia. B y ć m o że te g a zety n ie są ob ecn ie d ostęp n e w NIRF.
L iteratu ra n ie w y ró żn ia b roszur i k sią ż e k w sp ó łc z e sn y c h od opracow ań. L iczba w y k o r z y sta n y c h prac w sp ó łc z e sn y c h je s t pokaźna. N ie słu sz n ie , zdaje m i się, autorka sp o stp o n o w a ła R au m era, o k tó ry m p is a ł n ied a w n o J. W i l l a u m e (też p o n ie m ieck u ). D ziw i brak p a m ię tn ik ó w C a n n itz-D a lw itza , p ru sk ieg o a tt a c h é m i li ta i r e w g łó w n ej k w a terze D ybicza. A u to rk a n ie w ie , że p u b lik o w a n o >u n a s szereg rap or tó w k o n su la p ru sk ieg o w W arszaw ie, Schmiitta. P rzeo czy ła rozp raw k ę K o h u t a o sta n o w isk u M oltk ego w o b ec P o lsk i w la ta c h 1828—1830, zam ieszczoną w „O esterreioh isch e R u n d sch a u ” z 1916 r. Z rozum iałe, ż e p o z y c je b ib lio g ra ficzn e w języ k u p o lsk im są bardzo u łam k ow e. Skoro au tork a p róbuje o k reślać u d zia ł W ielk op olan w p o w sta n iu , n a leża ło u w zg lęd n ić dane W o j t k o w s k i e g o . P o w s ta ł
8 W s k r o m n e j n o c i e c h r o n o l o g i c z n e j u d e r z a , iż n i e z n a l a z ł o s ię m i e j s c e n a w z m i a n k ę o p o w o ł a n i u K o m i s j i E d u k a c j i N a r o d o w e j , c h o ć m ó w i s ię o R a d z i e N i e u s t a j ą c e j , w t y m k o n t e k ś c i e n i e i s t o t n e j . W ś r ó d i l u s t r a c j i o b o k B. B e l o t t o C a n a l e t t o p r z e w a ż a j ą o b y c z a j o w e o b r a z k i N o r b l i n a . S z k o d a , iż z a b r a k ł o m i e j s c a d la p r e z e n t a c j i d o r o b k u c z a s ó w s t a n i s ł a w o w s k i c h w z a k r e s i e s z t u k p i ę k n y c h .