• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd literatury historyi Żydów w Polsce. I 1907-1909 - II 1909-1911 (z dodatkami z lat poprzednich)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przegląd literatury historyi Żydów w Polsce. I 1907-1909 - II 1909-1911 (z dodatkami z lat poprzednich)"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Przegląd literatury historyi Żydów w Polsce

I. 1907-1909 — 11 1909-1911

(z dodatkami z lat poprzednich).

(C ią g d a lsz y ).

V II. S ta ty s ty k a .

100) K a s z n i с a S t . D r .: S k ła d w y zn an io w y i za w o d o w y rad g m in n y c h (w G alicyi). W ia d o m o ś c i statystyczne o stosunkach k rajow ych, w ydane przez krajow e biuro statystyczne pod redakcyą prof. D r a T a ­ deusza P iłata. T om X X I I zeszyt I. L w ó w 1909. D la dzie jów Ż y d ó w w G a lic y i— nadzw yczaj w ażne cyfry p o ró w na w c ze z lat 1874 — 1907, w З о w iększych i 138 m niejszych m iejscow ościach w G alicyi, ilość Ż y ­ dów radny ch, b u rm istrzów i t. p.

101) N o s s i g A l f r e d D r.: Jü d isc h e S tatistik. H erausgegeben vom V e re in für jüd isch e S tatistik. B e rlin 1903, jüd isc h e r V erlag. 8° stronic 452. D zieło to obejm uje w stępne prace do statystyki ży d o w ­ skiej. D la naszego działu są niepom iernej w artości w części I. (S yste­ matische B ibliographie der jü d . S tatistik) R ussland: z kilku tysiącam i tytułów książek, a rty k u łów d zie nnik arsk ich , sp raw o zdań etc. (str. 115— 126). Polen (K róle stw o P olskie) str. 127 ■— 130 z poddziałam i: B e v ö l­ kerungsstatistik, A n tro p o lo g isc h e u. E tno grap ih sch e Statistik, G e s u n d ­ heitsstatistik, W irtsc h a ftsta tistik, S ta tistik des socialen L eb ens, M o ral­ statistik, Statistik des geistigen Lebens, P olitische S ta tis tik— Galizien (str. 104— 114) kilkaset tj'tu ló w .

Z prac szczegółow ych o d n o szą się do naszych stosunków :

a. F l e i s c h e r Z i e g f r i e d D r : A rb e ite n der östreichisch-isra- elitschen U n io n und des galizischen H ilfsvereines — E n q uete über die L age der jüd isc h e n B e v ö lk e ru n g G aliziens str. 209— 2З1.

b. G o l d b e r g G.: Z u r S tatistik der jü d . B e v ö lk e ru n g in R u s s ­ la n d laut der V o lk s zä h lu n g von 1897 str. 259— 286.

c. W e a g i e r o w L e o : D ie Ju d e n im K ö n ig re ic h P o le n . E in B eitrag zur K e n n tn is der so c ia le n u nd v olksw irtschaftlich en V e rh ä lt­ nisse der Ju d e n im K ö n ig re ic h P o le n , str. 293— 310.

d. K o r k i s A b r a h a m D r .: Z u r B e w egu ng der jü d is c h e n B e­ v ölk e ru n g in G alizie n str. 311— 315. (F lu k tu a c y a lud no śc i od r. 1869—

1900).

(3)

370

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

102) T h o n J a k ó b D r.: D ie Ju d e n in O esterreich. V e röffen tli­ c hung en des B ureaus für Statistik der Ju d e n . H eft 4. B e rlin — H alensee. 1908. 8° stronic 160. P raca ta rozpada się n a X I ro zdziałów , a w k aż­ dym z n ich statystyka Ż y d ó w w G alicyi zajm uje n ajp okaźn iejsze m ie j­ sce. R zecz cala opracow ana na podstaw ie źród e ł urzędow jrch, posiada tedy w ielką w artość dla badacza. C yfry sięgają nieraz bardzo daleko wstecz, stanow ią tedy m ateryał podstaw ow y i dla historyka. I tak sta­ tystyka gimnazyów sięga roku 1851 i podaje wszystkie dat y do r. 1905. T y tuły ro zdziałów są n a stęp u jące: L ic zb a i rozkład; n a tu ra ln y ruch lu d ­ ności; rodzaj, wiek, ro dziny ; e m ig ra c ja ; chrzty; szkolnictw o; języ k o j­ czysty; stosunki zaw odow e n a ogół w A ustryi; stosunki zaw odow e

w Galicyi

, krym inalistyka; choroby um ysłow e.

V III. P raw o, u s tró j, a dm inistracya, sejm y ży d o w s k ie .

103) L e w i n L o u i s : D ie Ju d e n im Bergbau und H ütten betrieb. (M itte ilun g e n zur jüd . V o lk sku nd e . Nr. 4. 1909, str. 125). W z m ia n k a z r. 1680 o Ż ydach dzierżaw cach h u t żelaza i szklą w Szydłow cu.

104) L e w i n s k y A.: B erdon, P a rd o n . (M itte ilu n g e n zur jü d . V o lk sk u n d e Nr. 3. 1909, str. 94). P ró b y w y ja śnie nia słow a „ B e rd o n “. 105) L e w 'in L o u i s D r .: D e r S ch tadlan im P osener G hetto, (Festschrift. Feilchenfelds. Pleschen-Schrim m 1907, str. 31 — 39).

Stad-

lan

był rzecznikiem g m in y żydow skiej, on ją bronił wobec w ładz w są­ dach, w trybunale, on zastępow ał interesy g m iny w W a rsza w ie i t. p. S ta d la n m usiał być m ężem nieskazitelnym , a n a tej cnoty oznakę by­ wał często w gm inie trębaczem na surmie św iątecznej, kantorem i t. p. A u t o r w ylicza nam skru p ulatnie wszystkich s ta d la n ó w (sj^ndyków) p o ­ znańskich od p o c zątk ó w X V I I wieku, aż do sp e n s y o n o w a n ia ostatniego sztadlana, E izyka, w r. 1828. P łaca sztadlana była jak na owe czasy wielka. W r. 1623 p obiera

Mordche Breinches

300 zip. p e n sy i rocz­ nej, a p o nie w a ż jest on stale w drodze, otrzym uje je g o żo n a 3 złp. ty godn iow o . W połow ie X V I I w. je s t syndykiem p oznańskim M ojżesz Pakoszer (z Pakosza), k tó ry pobiera tygodniow e j płacy 10 złp., 100 złp. relutum na m ieszkanie i je s t przytem szkolnikiem w w ielkiej sy n a g o ­ dze. W r. 1736 podczas oskarżenia se n io ró w g m in y poznańskiej o t. zw. m orderstw o ry tualne, zam k nięto do w ięzienia sztad lana Ja k ó b a i tutaj za to rtu ro w a n o go n a śm ierć. W w ieku X I X pobierał ostatni sztadlan 30 złr. ty g o dn io w o i m iał m ieszkanie w naturze.

106) H e s s e n J u l i j I z y d o r o w i e z: D eputaty Je w rejsk aw o n a ro d a pry A leksandrie I. (D e p u ta ci n a ro d u żydow skiego za A le k s a n ­ dra I.) Je w r. S tarin a T om II (1909 r.) str. 17— 29 i 196— 206. Na p o d ­ staw ie stud y ów archiw alnych, p odaje nam a uto r n ie z n a n e badaczom zachodnio- europejskim szczegóły o przedstaw icielach żj^dów n a dw orze petersburskim . Z razu by w ały deputacye przygodne dla p e w n y ch ce­ lów i petycyi, gdy atoli „deputaci Ż y d ó w “ w głów ne j kw aterze w o js k o ­ wej (Z ind e l S o n n e n b e rg z G ro d n a i L e jz o r D illo n ^ z N ieśw ieża) zostali p rzed staw ieni cesarzow i (1814), w yraził on Ż y d o m swe za d o w o le n ie i polecił, by deputaci (ci, lub in ni) w yjechali n a stałe do P ete rsbu rga i tam reprezentow ali Ż y d ó w i in form ow ali w ładzę o potrzebach sw yeh

(4)

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y ! Ż Y D Ó W W P O L S C E . 371

w spółw yzn aw ców . A u to r kreśli starania i prace obu deputatów , ja k np. m em oryał S o n n e n b e rg a , w k tó ry m tenże prosi o w o ln y h a nd e l dla Ż y ­ d ów , o u lgi podatkow e, o ró w n o u p ra w n ie n ie w adm in istracy i m iejskie j, u lg i d łu g ó w kahalnych, o władzę ra b in ó w i t. p.

G d y nastały spory m iędzy obu deputatam i, spow odow ał Son- nen berg rozpisanie w y b o ró w n o w y c h deputatów . Praw yborjr odb yły się w każdej gubernii n a w iosnę r. 1818 i ze w szystkich w ybrano po dw óch w yborców . D nia 19 sierpnia odb yły się w W iln ie w ybory, które dały rezultat n a stęp u jący . D e p u tata m i zostali obrani:

Sonnenberg, Łap-

koivski

(gub. W itebska) i

E isenstadt

ze S zk ło w a (gub. M ohilew ska). Zastępcam i:

Epstein, Fejtelsohn

i

Dillon.

D e p u tac i ukonstytuow ali się i zażądali p ie n ię d zy na ró żn e w y d atk i ja w n e , oraz n a takie, o których się nie m ów iło (datki dla urzędników ). K siążę G o licy n pism em z d nia 30 stycznia 1819, przyznał deputatom kredyt 2250 czerw ieńców r o ­

cznie, t. j. po 300 dukatów pensyi, po 100 duk. kw aterow ego, p o 50 du katów kosztów p o d ró ży i t. p. Ń ie dużo było pociechy z tej no w ej reprezentacyi, której przod ow ał S o n n e n b e rg . W trzecim dziesięcioleciu X I X w ieku zw o ln a się ona rozpadała, aż w r. 1825 znikła zupełnie.

107) D u b n o w S.: A re n d n y je k o n tra k ty w L itw ie X V I I — X V I I I w.: Jew r. S tarin a T om II, str. 105 — x n , r . 1909. D w a kontrakty. J e ­ d e n z r. 1630, w którym ks. K rzysztof R a d z iw ił w ydzierżaw ia Ż y d o w i Ł azarzow i, synow i' M ojżesza, wieś Sielec, drugi z r. 1723, dotyczący r ó ­ w nież arendy Sielca, tym razem przez Paw ła Sapiehę, n a rzecz M a je ra W o lfo w icza . D la p o ró w n a n ia formularz}^, obacz k ontrakt, m ocą k tórego A leksand er Zborow ski, dzierżaw ca k lu cza Złoczow skiego, w ypuszcza w dzierżaw ę tenże klucz Izraelo w i Józefo w iczow i ze L w o w a 12. I. 1595. ( B a l a b a n : Ż y d zi lw ow scy. D o k u m e n t Nr. 38).

108) M a r e k P.: R ask ład czy k i n a ło g o w w litow skich kagałach. (R ozdzielcy p o d a tk ó w w kahałach litew skich X V II i X V I I I w.) Je w r. S ta r in a T om I, str. 161 — 174. (1909). Urzędnic}? ci, czyli kom isya szacunkow a (

szam aim , censores)

sta n o w ili w k ażdym kahale je d n ą z n a j­ w a żn iejszy c h kom isyi. N orm y dla kom isyi cenzorskiej coraz to zaostrzano, naw et władza państw o w a często się tu mieszała. P raca autora jest n a d ­ zwyczaj potrzebn ą dla badacza ustroju kahalnego. C iekaw e są roty przysięgi dla cenzorów i opodatkow anych.

109) W i s c h n i t z e r M. L.: P ro je k ty reform y je w rejskaw o byta w gercogstw ie W a rsza w sko m i w carstw ie P olskom . P o n ie iz d a n n y m m ateriałam . (P ro je k ty reform y losu Ż y d ó w w K sięstw ie W arszaw skiem i K rólestw ie Polskiem . Z niew37d any ch m ateryałów ).

Pereżytoje.

P eters­ b u rg 1908, str. 165— 221. Jest to praca nadzw yczaj g runto w na , oparta n a literaturze okresu (i to najnow szej) oraz n a badaniach archiw alnych. P o w stępie przechodzi autor odrazu do K sięstw a W arsz., w którem ju ż w r. 1808 zaw ieszono p raw a obyw atelskie

Żyd

ów na lat 10. N a ­ stępnie streszcza autor p rojek t

H . F. W ojdy,

dotąd nigdzie nieogłoszo ny. W o jd a projektuje cały szereg p rzy w ile jó w dla tych Ż y d ó w , k tó rzy ży li w K sięstw ie przed 1 g ru d n ia 1806 roku. K a n to r i ra b in każdej g m in y p o w in n i znać ję z y k polski i zajm ow ać się szkolnictw em gm inne m . T rzy do pięciu S3'nagog łączy W . w je d n o dyrektorium , a n a d całem żydo- stwem ustanaw ia, n a w zór francuski,

konsystorz, złożony

z prezesa, se­ kretarza i sześciu assesorów. O so bn e ustępy pośw ięca W . nau cza n iu

(5)

372 P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

młodzieży, prawu przesiedlania się i nabywania majątków ziemskich, które czyni zależnem od stopnia wykształcenia jednostki. W . chce ro­ zerwać łączność Żydów , zniszczyć ghetto, pozwolić na zawieranie mał­ żeństw dopiero w 24 roku życia, nauczyć rzemiosła, kupców zniewolić do prowadzenia ksiąg handlowych po polsku, lub po niemiecku i t. p. urzą­ dzeń, które byty już znane z patentów Józefa II i królów pruskich. Kwestye te były poruszane w sejmie w r. 1809 i 1811 i tu bronił Ży ­ dów poseł

Godleivski.

Na ten czas przypada prawo, zakazujące

Żydom

mieszkać na niektórych ulicach W arszawy, dzierżawienia dóbr rządo­ wych i sprzedaży napojów wyskokowych.

W tym czasie zm ienił

K ongres W iedeński

Księstwo W arsz. na Królestwo Polskie. „

Kom isy a dla spraw żydowskich i chrześciań-

skich

“ zajmowała się sprawą Żydów . A utor analizuje zapatrywania

członków komisyi na kwestyę żydowską. W tej to komisyi znów przy­ szedł na stół projekt W ojdy. Komisya była zdania, że pow inno się skłonić Żydów do uprawy roli, znieść osobne ciężary i żydowską mło­ dzież ściągnąć do szkół. W dalszych ustępach przechodzi p. Wischni- tzer literaturę z lat 1815— 16 i rozbiera broszury: Nakwaskiego, Lach- nickiego (Biografia ziemianina z nad brzegów Niemna) a w końcu zaj muje się wrogimi dla Ż ydów projektami Staszica (Przestrogi dla Polski, O przyczynach szkodliwości Żydów ) oraz wywodami ks. Łętowskiego „O Żydach w Polsce“. W rozdziale IV, p. t. Projekty z lat 1816— 17 analizuje autor pracę Friedländera (Ueber die Verbesserung der Israe­ liten im K önigreich Polen) oraz streszcza nadzwyczaj ciekawy i niezna­ ny dotąd projekt reformy Ż ydów

Nowosilcowa,

oraz jego krytykę przez Czartoryskiego. Na wzór W o jd y chce Nowosilcow wprowadzić centra- lizacyę Żydów przez dyrekcye wojewódzkie i centralną dyrekcyę w W a r ­ szawie, chce młodzież żydowską pchnąć do szkół i Żydom, spełniają­ cym obowiązki wobec państwa, pragnie dać równouprawnienie. W śród zdań o Żydach jest nader ciekawe zdanie

Linoivskiego.

Ostatni (V) rozdział obejmuje projekty reformy na sejm w r. 1818; w nim roz­ waża autor liczne projekty: W yszyńskiego, W incentego Krasińskiego, Łukasińskiego, antyżydowskie anonimy i obronę Żydów : Mojżesza ben Abraham (Głos ludu Israelskiego) i Jakóba T ugendholda (Jerobaa), czyli mowa o Żydach).

Sejm z r. 1818 nie posunął sprawy naprzód. W raporcie Rady Stanu jest ustęp o Żydach, uznający konieczność załatwienia się z tym „oddzielnym narodem w narodzie, społeczeństwem w społeczeństwie“, lecz konkretnych postulatów (prócz odebrania szynków Żydom i brania ich do wojska, tam niema). Fakt ten podkreśla autor dlatego, że w sej­ mie zasiadali ludzie, którzy się kwestyą żydowską zajm owali (Józef G o ­ dlewski, Józef W yszyński, A lojzy Bernacki, Stanisław Kaczkowski, Nie- mojowski i inni).

110) K o b e r A;: Das Salm annenrecht und die Juden, mit ur­ kundlichen Beilagen (Deutschrechtliche Beiträge I, 3) Heidelberg, C. W in te r 1907, str. 32.

x i r) L e w i n L o u i s :

Neue Materialen zu r Geschichte der

Vierländer synode 11.

Jahrbuch der litterarischen Gesellschaft 1905—

5666. Frankfurt a/M, str. 79— 131. Z niemieckich badaczy historyi Ż y ­ dów w Polsce jest L e w i n jedynym obok F i l i p a B l o c h a , który nad ­

(6)

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

373

zwyczaj umiejętnie i z w ielką e rudy cja umie się zabrać do dzieła. W nasz3'm „Przeglądzie literatury“ omówiliśmy jego: Geschichte der Juden in

Pinne

, in

ΙηοιυναοΙαιυ

1900, in

Lissa

1904, oraz liczne dro­

bniejsze rzeczjr; obecnie wydal Lewin II zeszyt sw3?ch materyalów do historyi sejmów żydowskich w Polsce (obacz „Przegląd“ Nr. 185). Składa się on z 88 zapisek, wyjętych z

„Sefer hasichronoth“

, t. j. z księgi zapisek poznańskich Л'° II i III z lat 1597— 1762. Niektóre z t3^ch za­ pisek ogłosił już w wyjątkach P e r l e s (Monatschrift z r. 1867); obecnie wydał je Lew in w całości. O dnoszą się one do dobroczynności (№ 3, 83), datków na Ziem ię Świętą (16, 27, 33) starań o dobro pojedyńczych gmin (16, 35, 42, 4З, 44, 83) ścigania potwarców i oszczerców (59, 64, 79, 86) i t. d., i t. d. Jasne stają się dla nas spraw3' w

Ziemstwie W iel­

kopolskiemu

oraz w poszczególnych jego gminach, rów nież rozświetlają

zapiski Lewina stosunek W ielkopolski do całości organizacyi żydow ­ skiej. W3^danie zapisek wzorowe, tylko że uwag i notât nieraz trochę

za dużo

ilościowo, a za mało pod względem treści, przyczem nie brak

i błędów. I tak np. str. 82 uw. 3, Lubom l= Lubom la nie odnosi się do W ołynia, lecz b}da głównem miastem w Ziemstwie ż3'dowskiem Chełm- sko-Bełzkiem. Str. 83 uw. 5 i 6. Z geograficznego określenia W ęgrow a i Tykocina czytelnik nic nie wie; wszak oba te miasta tworz3'ly od końca X V II wieku osobne Ziemstwo. O Tykocin walczy sejm Żydów polskich z sejmem litewskim. Na innem miejscu objaśnia nam p. L. przy słowie

Radom,

że to jest miasto i gdzie leż}', a nie powiada nic, że jest to terminus technicus dla określenia „

K om isyi skarbowej“

w Radomiu, która Ьз'їа najwyższym trybunałem dla spraw fiskalnych.

Pod koniec swej prac}', daje nam L. spis dzieł, aprobowan)Tch podczas sejmów żydowskich, Ьз^ tym sposobem (i to całkiem słusznie) stwierdzić odbycie się sejmu. Lecz spis ten jest bardzo niezupełny i dorywczy, a nadto dat3^ aprobat są często mylne. L. zapomina, że rok ż3?dowski nie pokrywa się zupełnie rokiem chrześciańskim. Nadto generalizuje p. L. słowo

(frid)

zapominając, że ono z reguły oznacza t3dko

jarm ark

, lub

termin płatności,

a wyjątkowo

sejm

, który się od- b3^wał podczas jarmarku. W skutek tego, zapiski Nr. 7, 8, 10, n , 12,

13, odnoszą się wyłącznie do

Poznania

, nie zaś do sejmów. Dla badacz3' jest wydawnictwo L ew ina nadzw3'czaj cenne.

112) F e i l e h e n f e l d J o s e p h :

Das J iidenp ar lament in Polen-

Zeitschrift der historischen Gesellschaft für die Provinz Posen. Tom 23. 1908, str. 275— 286. Po krótkim wstępie o istocie sejmu żydowskiego w Polsce podaje autor kilkanaście notatek z L e w i n a .

Neue M ate­

rialen

І і II. (Obacz nasz Przegląd literatury Nr. 185) w tłumaczeniu

niemieckiem. W e wstępie nie brak błędów. I tak autor mówi o sej­ mach przed r. i j ó ę , podczas gdy pierwsza faktyczna relacya o sejmie pochodzi z r. 1581. Rów nież nie pojmujemy, skąd autor wziął tę teo- jyę, że każda z czterech ziem miała jedno miasto głów ne i 3 uboczne? Ponadto określenie

czterech

ziem jest u autora więcej niż niejasne. W pinaksach mamy na przemian wzmiankę o 3, 4, 5 ziemiach, a po­ tem utarł się státy

term inus

„sejm czterech ziem“, choć tych

ziem ,

cz3^1i odrębnych organizmów autonomicznych, było kilkanaście.

113) F r e i m a η n A r o n :

Sefer Tka Szofar rabi Ezechiela

(7)

374

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

na cześć H arkavy’ego. (Frankfurt a/M. 1909, stronic 30). Ezechiel Jozua Feiwel Tumim był rabinem w Przemyślu i Ziemstwie Przemy- skiem od r. 1703 i wkrótce popadł w konflikt ze swą gminą. Tumim przeniósł się do Rzeszowa i miał po swej stronie Ziemstwo, podczas gdy miasto Przemyśl obrało sobie innego rabina. S pór ten oparł się 0 sejm żydowski w Jarosławiu (1717) i o sejmik ziemi przemyskiej, od­ prawiony w Kańczudze. Wszystkie dokumenty i orzeczenia sejmików 1 sejmów spisał Tumim we W rocław iu w broszurze, p. t.

Tka Szofar

(Uderzenie w surmę), którą obecnie p. Freiman przedrukował, opatrzj^ł wstępem i uwagami. Przy całej erudycyi autora zabłąkały się w u w a ­ gach pomyłki i niedokładności. I tak

Samborszczyzna

nie jest „Ziem- stwem“ (Galii) lecz tylko terminus technicus dla obwodu Samborskiego. Przy słowach:

Laudm n Sądowa W isznia

(str. 13 uw. 3) nie . wystar­ czy dla niemieckiego badacza określenie geograficznego położenia W iszni, lecz należy zwrócić uwagę na to, że tu chodzi o uchwalę sejmiku ziemi ruskiej, ale

sejmiku szlacheckiego

, nie zaś żj^dowskiego. Toż samo doty­ czy słów „W aad W iszn ia“ na str. 25 wiersz 6 z góry. W transpozy- cyi dekretu Jabłonowskiego jest błąd drukarski (str. 24, w. 4 z dołu), utrudniający dla niepolaka zrozumienie tekstu. Tam jest w tekście hebr: Jenerał Zet

(zeł)

ruski, zamiast

„zemu

mający znaczyć: jenerał ziem ruskich. A już błędem autora jest tłumaczenia słowa

instigator

przez Stellvertreter, gdyż jak wiadomo stał polski instygator najbliżej dzisiejszego prokuratora, a więc mogło to być per nefas tłumaczone: Staatsanwalt.

114) T u w i m i D u b n o w: Pinkas ha-mdina szel waad hakhi-loth haraszioth bi-mdinath Lita. Obłastnoj pinkos waada gławnych je- wrejskich obszczyn Litw y. Sobranie postanowlenij i rieszenij sejma ot 1623— 1761. Petersburg 1909. Dodatek do Jewr. Stariny, oddzielnie paginowanjr. Na razie stronice 1·— 128, lata 16З1— 1632. Ju ż dawno od­ czuwano potrzebę poznania całości tego protokółu sejmowego Litwjr, którego odpisy znajdują się na Litwie w kilku miastach. Było to tem ważniejsze, że dotąd nie odnaleziono protokółu sejmu Żydów w Polsce. K aw ały tego pinaksu ogłosili dotąd: Feinstem w swej historyi Brześcia Litewskiego (Ir T ’hila), w V I tomie „HeasiP Sokołowa; tamże wydał 5 dokumentów Harkavy, Rabinow icz wydał ich trochę w Kneseth Israel tom II. Obecne wydanie tekstu wraz z tłumaczeniem rosyjskiem jest pod wszystkimi względami wzorowe. D o k o i^w u je go D r . T u w i m pod naczelną redakcyą S. D u b n o w a . Całość wydana rzuci dopiero snop światła na życie Ż y d ó w na Litwie przez dwa wieki i oświetli wszystkie tego życia strony. Obszerną ocenę i głów ną treść podamy w drugiej części. Tutaj tylko tyle notujemy, że w wydanej części jest 234 za­ pisek, odnoszących się do różnych stron życia Żydów litewskich.

115) L a n d s b e r g e r J. D r.: Schulden der Judenschaft in P o ­ len, zugleich ein Beitrag zur Geschichte ihrer inneren Organisation. (Jahrbpch der jüdischen literarischen Gesellschaft in Frankfurt a/M. 1908, str. 252— 279). Na podstawie studyów archiwalnych w

W rocła­

wiu

wydobjd autor szereg ciekawych szczegółów do organizacja sej­ mów żydowskich, a szczególnie do strony finansowej. Sejm Żydów koronnych jest winien po kilkanaście tysięcy talarów różnym miesz­ czanom we W rocławiu: Bresslerowi, Milterowi i -innym. Luźne

(8)

ziem-P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W ziem-P O L S C E .

375

stwa żydowskie i luźne gminy zaciągają długi we W rocław iu. Z tego w ynikają procesy, ciągnące się przez drugą połowę wieku X V II i po­ czątek w. X V III. W daje się w tę sprawę król Ja n III, prosząc magistrat wrocławski o względjr dla Żydów . Lecz także i rząd cesarski (Habs­ burgowie) wstawia się za Żydami, bojąc się umniejszenia dochodów celnj^ch, gdyby Żydom utrudniano przybywanie do W rocławia. Autor załączył szereg ciekawj^ch dokumentów, jakoto: relacyi, skryptów, upo­ m nień i t. p.

IX . J ę z y k i lite ra tu ra (h e b r. i ża rg .).

116) P i ń s k y D.: Das jüdische Drama. Uebersicht seiner E ntw i­ ckelung (żargon). Newyork. S. Druckerman 1909, stronic 58. 120.

117) A c h u t o w s k i J.: Gramatyka języka hebrajskiego. W a r ­ szawa 1908. V I + 129.

118) G u r w i t s c h O.: Żydzi i kultura ludów, wśród których żjrją (rosyjskie). Odessa 1908.

119) E p s t e i n Z e l m a n : Nachum Sokołow.

H aeszkol

tom V. (1905), str. 138- 144.

120) M i e s e s M a t a t i a s Bizchuth hasaffa hajhudith. (O upraw­ nieniu żargonu).

H aolam

Tom I. K olonia 1907 Nr. 22 i 23. Po arty­ kule uwaga redakcyi.

121) M i e s e s M a t a t i a s : Od milim achadoth al dwar hasaffa hajhudith (Jeszcze kilka słów o żargonie). Haolam 1907. Nr. 26; jest to odpowiedź na uwagę redakcyi Haolam w Nr. 23. Oba artykuły na­ robiły dużo hałasu. Autor wrócił do tematu i odczytał referat na kon­ gresie żargonistów w Czerniowcach (1908).

122) M a r k o n J.: Die slavischen Glossen bei Isaak ben Mose

„Or. S a n ta " .

Peterburg 1906, str. 15.

123) D u b n o w S.: Razgowornyj jazyk i narodnaja literatura polsko-litowskich Jewrejew^ w X V I i pierwoj połowinie X V II wieka. (Ludowy język i literatura ludow a Żydów polsko-litewskich w X V I wieku). Jewr. Starina Tom I, str. 7— 40. Petersburg 1909. Autor podzielił rzecz na trzy części. Pierwsza zajmuje się literaturą rabiniczno-sądową, druga żargonem ksiąg i ogłoszeń kahalnych, trzecia literaturą ludu, książkami do nabożeństwa dla kobiet i t. p. Autor dochodzi do wniosku, że w żargonie owego czasu było wiele pierwiastków niemieckich i hebraj­ skich, podczas gdj' słowiańskich nadzwyczaj mało, i to wyłącznie w aktach sądowych.

X . K a r a i с i.

124) F a h n R u b i n :

M ’chaje h a kra im .

(Skizzen und Typen aus dem Leben der Karaiten). Halicz 1908, str. i n . W edle konskryp- cyi z roku 1900 było w Haliczu i okolicy ledwie 167 dusz karaickich. Ich życiu i obyczajom poświęca autor swe szkice. Autor wybrał formę powieściową, co zupełnie nie szkodzi treści. Dowiadujemy się o wielu szczegółach zupełnie nieznanych. Praca ta zasługuje -na wyróżnienie.

Recenzya:

M. J. (Berdyczewski) Haolam II (1908) Nr. 26. Feiteł-

(9)

376

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

125) M a r k o n J.: Mikoroth ľkoroth dinej naszim w’arajoth ejcel ha’karaim. Texte und Untersuchungen auf den Gebiete der karäischen Ehegesetze nach handschriftl. Q uellen der kaiserl. öffentl. Bibi, zu St. Petersburg. Bd. I Heft I. Petersburg 1908, stronic X X II I + 157. Z a­ wiera „Sefer hajaszar Jeszui ben Ju d a “.*

126) P o z n a ń s k i S a m u e l : Die karäische Literatur der letz­ ten 30 Jahre (1878 — 1908) Zeitschrift für hebr. Bibliographie. 1909 Nr. 4 str. 110— 118. Nr. 5 str. 140— 152. Nr. 6 str. 180— 181. A utor konstatuje zupełny upadek literatury karaickiej, gdj'ž oprócz 3 samo­ dzielnych prac, nic nie wyszło u nich, prócz rzeczy liturgicznych.

X I. L ud ozn aw stw o.

127) A n - s k i S. A.: Jewrejskoje tworczestwo (Twórczość ludowa żjrdowska) Pereżytoje Tom I. Petersburg 1908, str. 2 7 6 — 314. Autor nazywa cały swój artykuł częścią pierwszą większej pracy. W tej czę­ ści zajmuje się poezyą ludową.

128) A n - s k i S. A.: O jewrejskoj narodnoj pieśni. (O żydow­ skiej pieśni ludowej) Jew r. Starina tom II (1909), str. 56— 70.

129) A n - s k i S. A.: Zagow ory ot durnawo głaza i nieszczast-nych sluczajew (Obsprechniss, Verreidung. (Zażegnanie uroków i nie­ szczęsnych przypadków. (Jewr. Star. I) 1909, str. 72— 80. Nadzwyczaj ciekawe formuły zażegnania, zebrane na Litwie i Rusi.

130) B e i l i n S ch.: Chedernija zagadki i zadaczy litowskich Jewre- jew. (Chederowe zagadki i zadania Żydów litewskich). Jewr. Starina I, str. 189. Część I zawiera 31 zagadek i anegdot, część II 7 zadań ma­ tematycznych i sofizmatów.

131) T e n ż e : Anegdoty o jewrejskom bezprawii (Anegdoty o ży- dowskiem bezprawiu). Jewr. Starina II, str. 268— 28г. Anegdot 26.

132) F ü r s t A. D r.: Lang-wehu-rachum (Modlitwa na ponie­ działki i czwartki) Ein Kartenspiel. Mitteil, zur jüd. Volkskunde. 1909,

str. 126— r 27. {

133) S e l i g m a n n S i g m u n d : (Amsterdam): Purimlied. Nach einer Handschrift im Besitze des Herrn Rabbiners J. Vredenburg. Jest to humorystyczna pieśń o Hamanie i Esterze, śpiewana przez marsze- lika z Polski. Dowodzi tego wiersz 5— 8...

Ich will auch erzeilen von Humen ha- 'Aniołek W ie er nuch die Jüdlach hat angestellt

So wahr wie ich bin a

ehrlicher Poliak

Er wünscht euer Leben, erwartet euer Geld.

Rów nież o Mordechaju mówi poeta, że był „a ehrlicher P o liak “. W ydaw ca przedrukował rzecz i nie dodał od siebie żadnej uwagi, ani co do czasu, ani co do pochodzenia pieśni, a jednak z treści da się wiele wydobyć. I tak m ianow anie Ham ana ministrem:

„In

W arschauer Z e itu n g

konnte man es lesen“. Mordechaj przy­

nosił od Estery z pałacu „

W arschauer Küchen“,

a Estera podejm o­ wała króla mit „Apfelkugel mit K noblauchw urst“; po upadku Hamana został Mordechaj „

poznańskim rabinem

“ i

parnesem

t. j. naczelnikiem

(10)

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E ,

377

gminy i t. p. i t. p. To wszystko wskazuje, że pieśń pochodzi z osta­ tnich lat Rpltej, lub conajwyżej z czasów Księstwa Warszawskiego.

134) W o l f A l b e r t (Ы. pam.): Fahrende Leute bei den Juden. Aus dem Nachlass des Verfassers auf W unsch der W itw e harausge- geben von Dr. M. Grunwald. M itteilungen zur jüd. Volkskunde. 1909, str. 4— 29, 40— 62, 90— 91. Ciekawa rozprawa na temat

marszelików

i t. z w.

badchenów

w Niemczech i w Polsce. Autor podaje bogaty ma- teryał o każdym z nich od pierwszj^ch lat X V III wieku. Mamy również szczegóły o Eliakimie Zunserze, Ehrenkranzu i Broderze śpiewakach, (że tak powiem— żydowskich kabaretów) w pierwszej połowie X I X w. Nadto mnóstwo szczegółów o kantorach, muzykantach i t. p. relacye współczesne i pisma, o tem wspominające i t. p.

135) G r u n w a l d M. D r.: A nh ang (do powyższej pracy) ibidem str. 9 1 — 94. Trochę szczegółów o

maggidacli

t. j. wędrownych ka­ znodziejach, (z Dubna, W odzisławia i t. p.).

136) W e i s s b e r g M a x D r.:

W ölwel Zbarażer.

Miesięcznik

Hajarden

Nr. 3. Stanisławów 1906 (początek; dalsze zeszyty nie w y ­

szły).

137) W e i s s b e r g M a x P r o f . D r.: W ölw el Zbarażer, der fah­ rende Sänger des galizisch-jüdischen Humanismus. M itteilungen zur jüd. Volkskunde. 1909, str. 65·— 89 і 103 — i i 8 , oraz odbitka.

Lipsk

1909, str. 43. Autor znany że swÿch prac na polu „Haskali“, podaje nam trochę szczegółów z żj^cia W ö lw la (ur. się w Zbarażu w r. 1819) a następnie analizuje jego poezj^e. WTölwel prowadził życie niepewne i koczownicze, śpiewał na weselach i w lokalach restauracyjnych i skoń­ cz}'! wśród bardzo smutnj'ch okoliczności w Konstantynopolu. Był on improwizatorem i tylko część swych pieśni zebrał i wydał. Jest on lirykiem i satyrykiem. Liczne próbj' poezyi wplótł autor w swe wywody.

138) Z e i t l i n W i l i a m (Lipsk): Ein chassidisches Exlibris. Mitteil f. j. Volksk. 1909, str. 122. D ow cipny wierszyk, znaleziony przez wydawcę na kilku książkach na Białej Rusi.

139) W e i s s e n b e r g S.: Das Feld und Kejwermessen. Mitteil, f. j. Volkskunde. 1906. Nr. 1. Zwyczaj wymierzania grobu na cmenta­ rzu, gdy kto w domu niebezpiecznie chory. Ma to na celu omamienie złych duchów.

140) B e r n s t e i n I g n a t z : Jüdische Sprichwörter und Redens­ arten, gesammelt und erklärt... unter Mitwirkung von B. W . Segel. Zweite vermehrte und verbesserte Auflage mit gegenüberstehender Transcription, Index und Glossar. W arszaw a 1908, stronic 329 + 84 wielkie 8°. Bł. pam. Bernstein był niezmordowanym zbieraczem przy­ słów żj^dowskich (żargonowych) a nadto zbieraczem literatury przj’slo- wiowej wszystkich jęzj^ków i narodów. D w a grube tomy stanow ią ka­ talog jego biblioteki prz_ysłowiowej, która przypadła testamentem A ka­ demii Umiejętności w Krakowie. W niniejszym tomie podaje nam autor w alfabetycznym porządku 3993 przysłów w tekście żargonowym i to zarówno literami oryginału, jakoteż w transkrj'pcyi łacińskiej. W szędzie są objaśnienia i uwagi (niemieckie) a na końcu dwa słowniki i indeks rzeczowy najdokładniejszy. W obec tego wszystkiego staje dzieło Bern­ steina w rzędzie pierwszorzędnych prac na tem polu.

(11)

378

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

141) B e r n s t e i n I g n a t z : Jüdische Sprichw örter und Redens­ arten. Anhang:

Erotica et Rustica

W arszawa 1908. Autor wydruko­ wał tylko 200 egzemplarzy tego dodatku i rozesłał go swoim znajomym i badaczom. W liście, pisanjan do mnie dnia 25/3. 1908 z Bad Nauheim, usprawiedliwia ten zeszyt

grubych

p o s ł ó w sam autor w sposób na­ stępujący: „Dieser Nachtrag enthält

Erotica

und

Rustica

, die nicht für jederm anns Ohren gemacht sind. Sie sind desshalb in einer kleinen Anzahl von Exemplaren gedruckt und im Buchhandel nicht zu haben. Nun weiss ich zwar nicht, ob Sie eine solche derbe Kost vertragen, aber ich denke mir, dass Sie diese paprizierte Auslese von folkloristi- schen Standpunkte betrachten und in dieser Beziehung auch interes­ sant finden werden...“

142) L i l e n t a l o w a R e g i n a : Św ięta żydowskie w przeszłości i teraźniejszości. Z 20 rycinami. Kraków. Akademia Umiejętności 1908. Stron 98 + X X tablic.

Na podstawie skrupulatnych badań i uczciwej pracy, opisuje autorka genezę i rytuał trzech świąt pielgrzymich, t. j.

Pesach

(W ie l­ kanoc)

Szabuoth

(Zielone) i

Sukoth

(św. szałasów). Przy każdem św ię­ cie porównywa autorka święto odnośne ze świętami u innych narodów starożytnych i stara się znaleźć wspólną genezę danego święta i w y ­ w ie ść je od pór roku, ogólnego zwyczaju ludzkiego i t, p. Przy końcu jest dwadzieścia kilka pięknych nalepianek, lub wjrcinanek, które Żydzi nazywają:

raisalach

(różyczki) i umieszczają na oknach w święto

sza­

buoth.

Autorka pozbierała je w Zawichoście, w Przytyku (gub. R a ­

domska) w Lublinie, w Jarczowie (pow. Tomaszowski) i t. p.

Na ogół jest praca pani L. bardzo informującą, szczególnie dla nie- znających życia żydowskiego, choć wnioski co do genezy zwyczaj ów i obrzędów należy brać bardzo ostrożnie; często bywa wniosek autorki dopuszczalny, ale nie konieczny.

143) L i l i e n t a l R e g i n a (Warschau): Das K ind bei den J u ­ den. Mitteil, zur Jüd. Volkskunde 1909, zeszyt 1 — 2. Jest to tłumacze­ nie pracy z jęzjdta polskiego. Oryginał umieściła autorka w „Mateiya- łach antropologiczno - archeologicznych i etnograficznych“ Akademii Umiejętności w Krakowie Tom V II rok 1904. Nadzwjrczaj ciekawa praca, jakoteż nader ciekawe są uwagi i dopełnienia tłumacza, p. A l ­ freda Landaua.

X II. S ztu ka: (A rc h ite k tu ra , m uzyka, n u m izm atyka).

144) Z a k r z e w s k i Z. D r.: O brakteatach z napisami hebraj­ skimi. W iadom ości numizm. archeol. 1909 Nr. 1. 2, 4, 5, 7, 8, 9, 11, 12, 13 (nieskończ.). Autor podaje w początkowych artykułach ogólne cechy (alfabet) brakteatów, a w dalszych opisuje i odczytuje szczegó­ łowo monet}?. Lekcya autora często jest inną od utartej dotąd, często zaś podaje autor dwie wersye. D o konkluzja co do genezy autor je ­ szcze nie doszedł.

145) G u m o w s k i D. D r.; Izak i Icek, czyli przyczynek do p o­ lityki menniczej Frydryka II, tamże zeszyt 7. Notatka o psuciu m o­ nety przez dwóch żyd. myncarzy na rozkaz Frj^dryka II podczas wojny

(12)

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

379

siedmioletniej. Recenzya „Na naszej ziemi" dodatek do „Kurjera Lw ow ­ skiego z 17 lipca 1909.

146) H. M.: Uwagi o Augustdorach polskich, fałszowanych przez Frydryka II. T a m ż e Nr. 11. Uzupełnienie artykułu Gumowskiego Nr. 145. Izak i Icek. O pięciotalarowych Augustdorach czyli Efraimi- tach, tak zwanych od przedsiębiorcy Efraima. Monety te z lat 1753— 6 są fałszywe,’wybijane wprawdzie w Saksonii, lecz nowym stemplem, do- starczonjTO przez Efraima.

147) G o l d s t e i n M a k s y m i l i a n : R ola myncarzy -żj^dów. Kur- jer lwowski 1909 z dnia 10/XII Nr. 377. Trochę mniej znanych szcze­ gółów z tego zakresu, na podstawie prac Friedensburga, Gumowskiego i Zakrzewskiego.

148) G i i n z b u r g D. e t S t a s o o f V: O rnam entation des an­ ciens mss hébreux de la Bibliothèque imperiale publique de- St. Peters­ burg. Berlin 1905. Dwadzieścia sześć tablic kolorowanych, folio.

149) F i n k e l L u d w i k D r.: Synagoga Złoczowska. Teka kon­ serwatorów Galicyi wsch. Tom III, str. u . 1909 r. Notatka o bożnicy . złoczowskiej, pochodzącej z drugiej połowy X V II w.

150) B a l a b a n M. D r.: O zabytkach historycznych Żydów w Polsce. Kurjer lwowski. 1908 Nr. 273— 286, wstęp do dziejów sztuki Ż y d ó w w Polsce, (czerwiec 12— 20).

151) T e n ż e : Die historischen Denkm äler der Juden in Polen. Neue N ational Zeitung. W ieden 1908. Nr. 30, 31, 34. Je st to niemiecki przekład pracy poprzedniej.

152) T e n ż e: Jewrejskie istoriczeskie nam ietinki w Polszie. Je- wrejska Starina Tom I, str. 55·— 71.

153) A d l e r C y r u s P h . D. u n d C a s a n o w i c z J. M. P h. D.: Descriptive Catalogue of a Collection of Objects of Jewish .ceremonial deposited in the U. S. National Museum by Hadji Ephraim Bengujat. Jest to część wielkiego katalogu „Narodowego Muzeum S tanów Zje- dnoczonj^ch w W aszy n gtonie “ od str. 539— 591 całości, r. 1899. Po­ nadto zawiera nadbitka 36 wspaniatych tablic, a w nich przedmioty kultu żj^dowskiego, znajdujące się w Muzeum. Choć niema tam (z małymi wy­ jątkam i) rzeczy z Polski, mimoto ma ten katalog nadzwj^czajne zna­ czenie dla naszych badaczy. Mnóstwo bowiem jest tam rzeczy z Gre- cyi, T urcja i A z y i— szczególnie hafty — i one nam wyjaśniają drogę, jaką wzory, u nas napotykane, dostały się do Polski.

154) A d l e r C. a n d C a s a n o w i c z J. M.: The collection of Jew ish ceremonial objects in the U nited States N ational Museum. W ashington. Governm ent Printing Office 1908.

155) K a u f m a n D a w i d : Z u r Geschichte der Kunst in den Sy-nagogen. (Aus dem Jahresberichte der W ie n e r Gesellschaft für Sam ­ m lung und Konservierung von Kunst- und historischen D enkm älern des Judentums 1897) Gesammelte W erke. Tom I, str. 87 -103 F ran k­ furt 1908. Zawiera trzj? rozprawki: 1) Die L öw en unter der Bundes­ lade von Askoli und Pesaro, 2) Samuel Archevolti über Pflanzenorna­ mente an Synagogenw änden, 3) D ie K unst in den Holzsjm agogen P o ­ lens. Pierwsze dwie rozprawjr odnoszą się pośrednio do Polski, trzecia jest oparta na pracach Mathiasa Bersohna.

(13)

380

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

156) Mitteilungen der Gesellschaft zur Erforschung jüdischer Kunstdenkmäler, 4 Tom y in folio. I. 1900. F r a u b e r g e r H e i n r i c h : Zweck und Ziel der Gesellschaft, stronic 38, illustr. 23 in folio. II 1901, t e n ż e : Ueber Bau und Ausschmückung alter Synagogen, stronic 43, illustr. 44, in folio. III i IV 1903, t e n ż e : Ueber alte Kultusgegenstände in Synagoge und Haus., stronic 104, illustr. 151. Pierwsza? raz pró­ buje towarzystwo, oparte na szerszych podstawach, zbierać i wy­ dawać pamiątki żydowskie. W szystko, co dotychczas bj^ło, można uwa­ żać za dyletanckie próby. P. Frauberger, dj^rektor muzeum przemj'slo- wego w Düsseldorfie, znalazł bogatych mecenasów dla tej myśli, a otrzy­ mawszy sutą subwencyę, wyjechał do W łoch i Hiszpanii, objechał Niemcy i owocem swej pracy dzieli się z czytelnikami. A są nimi wyłącznie członkowie, gdyż „M itteilungen“ są drukiem prywatnym, nie istniejącym w handlu księgarskim. Najwspanialszy materyał dały też W ło c hy (Pa­ dwa, Wenecya) i Hiszpania, mniej ciekawym jest materjrał niemiecki. Co do

P o lsk i

posługiwał się autor rzeczami znanemi z publikacyi Ber- sohna, Glogiera, lub z Kłosów. Illustracyi oryginalnych bardzo nie wiele: Ostróg, Berdyczów, natomiast nic niema z Krakowa, Lwowa, W ilna, Grodna i t. p. Mimo to ma autor niemałe zasługi, gdyż starał się skon­ struować typ synagogi, a do tej pracy w ciągnął i synagogi polskie. Lecz tutaj znów brakowało autorowi materyalu polskiego. Prócz synagogi

w

O strogu

(dość niezręcznie fotografowanej) nie ma autor żadnego

intérieur

synagogi polskiej. Z relacyi Towarzystwa dowiadujemy się

atoli, że otrzymało ono obecnie więcej illustracyi (Husiatÿn) z Polski, może tedy następne tomy więcej dla nas przyniosą nowości. Mimo tych uste­ rek, mają prace Fraubergera dla badacza niepomierne znaczenie i stano­ wią cenny materyał porównawczy dla historyka sztuki i Żydów i świata. 157) Notitzblatt der Gesellschaft zur Erforschung jüdischer K unst­ denkmäler zu Frankfurt a/M. Nr. 1. (1902) Nr. 2. (1903) Nr. 4. (1905 kwiecień) Nr. 5. (1906 kwiecień) Nr. 6. (1906 sierpień) Nr. 7. I1907) Nr. 8. (1908). Wszystkie zawierają ciekawe szczegóły do historyi sztuki, a Nr. 6 pracę F r i t z a E p s t e i n a: Kultusbauten und Kultusgegen­ stände in der Provinz Hessen.

158) Ausstellung von jüdischen Bauten und Kultusgegenständen für Synagoge und Haus in A bbildungen und Originalen, veranstaltet von der. Gesellschaft zur Erforschung jüdischer Kunstdenkmäler zu Frankfurt a/M. 3 Mai bis 2. August 1908. Jest to katalog wystawy, która się odbyła w muzeum przemysłowem w Düsseldorfie. Katalog liczy 160 stronic tekstu i6 ° i 55 tablic na kredowym papierze. Przedmio­ tów wystawiono 1505 a z tych cały szereg polonica. Pod względem jakości przedmiotów, wystawa ta nie dorównała działowi żydowskiemu na wystawie krajowej we Lwow ie w r. 1894.

159) F r a u b e r g e r H e i n r i c h : Al odoth m noroth Chanuka atikoth (O starych świecznikach chanukowych)

H aolam

, Kolonia. I. 1907. Nr. 48— 9.

160) G l o g i e r Z y g m u n t :

Bożnice.

Artykuł w dziele: Budow­ nictwo drzewne i wyroby z drzewa w dawnej Polsce. W arszaw a 1907. Tom I, setya I, str. 22— 53 z 41 rycinami. Jest to systematyczna, do­ brze obmyślana i poparta obfitym materyałem illustracyjnym rozprawa. A utor gruntow nie rzecz zbadał, dużo widział i dużo nam podał. Sze­

(14)

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

381

reg Illustracyi jest już znanych, lecz większa część jest nowa, nigdzie dotąd nie publikowana. Dziwić nas musi, że autor nie zużył rycin Mo- klowskiego (Sztuka ludowa w Polsce). To jednak dodać musimy, iż galicyjskie drewniane bożnice, a takie wskazał nam Mokłowski, nie do- rów nyw ują wcale bożnicom w Królestwie i w Cesarstwie. Praca Glogiera wychodzi po za ramy szablonowego artykułu encyklopedycznego.

і б i ) B i r n b a u m A . N. (kantor w Częstochowie): Haszira w ha- zimra b’chacroth ha-cadikim (Pieśń i śpiew na dworach cadyków)

Hao-

lam

K olonia 1907 I. Nr. 2, 3, 4, 5, 6, 7, 9, 11, 15. Ciekawe szczegóły o istocie śpiewu chasydzkiego i jego mistrzach, Abrahamie, Mojżeszu, synu Bunema z Przysuchy, o Salomonie z Radomia, Hirszu z Parczowa. Zelmanie z Pułtuska, Mojżeszu Noem, o Samuelu z Pragi, o Mendlu z Bobrki. Ciekawym typem jest kantor Beer z Radoszyc, który był też cadykiem; zwano go

„der kleine B e e r

A utor podaje rów nież mały wierszyk

p o lski

o podkładzie mistycznym, który tenże Beer na­ pisał:

„Kazała mateńka orzeszki rwać Ale wysokie liścinki

A za nizkie chłopczynki

T rudno się dostać, trudno się dostać“.

Piosenka jest oparta na wierszu 11 cap. V I Cant, Salom ona „Do ogrodu orzechów^ jam zeszła“.

Liczne melodye (nuty) illustrują wywody autora.

X III. C h a s s y d y z m .

a) O pracow ania.

162) B u b e r M a r t i n :

Die Legende des Baal-Schem.

R ütten et Loetiing. Frankfurt a/M. stronic 257. 1908.

Marcin Buber posiada duszę, skłonną do ekstaz}' i zdolną do przyj­ mowania wrażeń mistycznych. Jego

„Geschichten des Rabbi Nachm an",

t. j. legendy rabina Nachmana z Bracławia, zjednały mu sławę głośnego opowiadacza cichych legend i mistrza formy.

Obecnie daje nam Buber w trzech cyklach życie twórcy chasy- dyzmu Izraela z Międzyboża, poprzedzone wstępem i analizą teoretyczną cnót mistrza: 1)

H itlahabut

t. j. żar w modlitwie, 2)

Aboda

— służba,

3)

Kawwana

= intencya, 4)

Schifluth

= pokora. „Hitlahabut jest żarem

ekstazy, jest kielichem łaski, jest wiecznym kluczem. Ognisty miecz strzeże drogi do drzewa żywota, lecz rozpada się w kawały przed H it­ lahabut1'. „A boda“ jest objęciem Boga bez czasu i przestrzeni, jest służbą bożą w czasie i przestrzeni. Hitlahabut jest mistyczną biesiadą, aboda mistyczną ofiarą. Obie są biegunami, między którymi buja życie świę­ tego. Hitlahabut milczy, leżąc na sercu Boga; aboda mówi: „Czem jestem i czem jest moje życie?“ W szystko jest Bogiem i wszystko

służy B og u“.

„Kawwana

jest misteryum duszy, skierowanej do celu... Schiflut

(15)

382

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

Po teoretycznej analizie następuje legenda za legendą, opowia­ dana cudownym językiem. Książkę B. czyta się jak powieść.

163) B o g r a t s c o f f Ch. Dr.: Entstehung, Entwickelung und P rin­ zipien des Chassidismus. Berlin 1908, stronic 63. Jest to doktorska praca, której głów ną zasługą jest porządek i bibliografia, często czer­ pana z drugiej ręki. Autor umiał materyał umiejętnie podzielić i dal nam 6 §§: 1) W stęp, 2) Izrael Beszt, 3) Dow Beer z Międzyrzecza, 4) Jakób Józef Kohen,

5)

Działalność masowa,

6)

Literatura. Lecz to co dał w każdym rozdziale, jest nieraz bardzo pobieżne, a tak kategory­ cznie powiedziane, jakbjr miało być ostatniem słowem o tym przed­ miocie. Styl autora aforystyczny rozszczepia całość na niełączące się powiedzenia. W stęp jest marny i jest raczej przedmową autora, niż historycznem nawiązaniem rzeczy.

Dobrą jest literatura, z której autor często zupełnie nie korzystał. Dzieli ją autor na:

II a) Die historisch-kritischen W erke über den Chassidismus (36 tytułów).

b) Die Schriften der Zeitgenossen, bezw. der Gegner über die chassidäische Literatur (10 tytułów).

I a) Die bibliographischen Quellen.

b) Sam m lungen der legenderisch-biographisen Volkserzählungen, b) „ chassidäischen Sprüche.

d) Die Schriften der Stifter der chassidäischen Partei. Die Schriften der Schüler Beers, der Begründer des Chabbadismus, der B e­ gründer des Zaddikismus, der Epigonen (razem 62 tytułów).

Pod koniec muszę zauważyć, że autor używa dziwnej transkryp- cyi nazw: „

M eschiritschi

“ ma być

Międzyrzecz podolski

i t. p.

Recenzya: S. A . Horodecki w

Haolam

II (1908) Nr. 21. 164) G ü n z i g J. D r.:

R a b bi Israel Baal-Schem der S tifter

des Chassidismus

, sein Leben und seine Lehre. Brünn. 1908, stronic 70.

0 ile Bogratschoff jest analitykiem, o tyle Günzig jest sjmtetykiem, który nam daje na 70 stronach zamknięty obraz życia, działalności 1 nauki Izraela. G. jest dobrze filozoficznie wyszkolony, i stara się na­ wiązać teoryę chasjrdyzmu do mistyki żydowskiej i prądów współcze­ snych. Nie godzę się na kilka rzeczy, danj^ch przez autora, a m iano­ wicie: „Die Geburt Baal-Schems fällt um das Jahr 1695, er ist in

T lu st

(von den Juden

Okupp

genannt), einem kleinem, bisher nicht mit S i ­ cherheit festzustellenden Städtchen an der Grenze der W allach e i“ (str. 16). O tóż

Tłuste

jest miastem

we

wschodniej Galicyi, którego nigdy

Żydzi

nie nazywali

Okupp.

Natomiast Izrael urodził się w mia­ steczku „ O k u p “ t. j.

Okopy sza. Trójcy.

Leży ono w rozramieniu

Dnie­

stru i Zbrucza,

nieopodal Kamieńca podolskiego. Profesor

Finkel

tak

pisze o

Okopach

(dawniej zwanych Okopj*· św. Trójcy). „Przeprawiasz się przez Dniestrowe wody, wsib. asz się w kąt 'owych ramion rzecz­ nych i jedziesz, jakby po wielkim nasypie, aż do jego wierzchołka, do skaty, urwanej u ujścia Zbrucza, obramowanej dwoma strumieniami, wyniośle i dumnie sterczącej nad szerokim stepem podolskim, co się u jej nóg ściele. Do tej skały przytuliły się usypane kiedyś szańce; na jej wierzchołku dwie bramy kamienne widnieją i ruiny kościołka, wy­

(16)

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

383

D niestrow ej ślic zny i daleki roztacza się w idok...

{Przewodnik nauko­

wy i literacki

rok 1889, str. 243]. K to p o ró w n a opis n a tu ry w le g e n ­ dach (Sziw chei H abeszt) z pow yższym opisem, przek ona się o słuszno­ ści m oich w niosków .

R ó w n ie ż m o żna zakw esty onow ać udział Izraela w dyspucie Fran- kistów (1759), podczas g d y autor (str. 41) n iew o lniczo i bezkrytycznie polega na rozpraw ie G r a e t z a: F rank u. F ra nk isten. T utaj zauw ażę, że biorący udział w dyspucie

B er

, n ie był „aus

Joslowiec"

lecz „aus

Jaz-

łowiec“.

165) S c h r e i b e r S.: C hut ham szulasz hachadosz. B io g ra p h ien der R abbinen: Moses Schreiber, A k ib a Eger, A . S. S c h re ib e r u n d deren N achkom m en. D rohoby cz 1908, str. 105.

166) F e i n m a n n S a l o m o n : Ha-agadoth hachsidioth u m k oron (L e g e n d y chasydzkie і ich źród ło )

Hasziloach

(Odessa) 1909 T om X X I , str. 43 7 — 441.

167) K a h a n a D a w i d : M ilcham ath ham isn ag dim bachasidim . (W a lk a m isnagdim z chasydam i) H asziloach tom X X (1909) str. 356— 364, 450— 456, 526— 537. R zecz składa się z następujących ro zdziałów :

1) C u dotw órca rabi Israel Balszem.

2) Jeg o system o B o g u i droga do chasydyzm u.

3

) D ysp uta z sektą F ra n k istó w .

4) Czy w yk lęto B aalszem a w O strogu? 5) N astępca Baalszem a, B er z M iędzyrzecza. 6) U czniow ie Bera. 7) P o w o d y w y s tąp ie n ia G a o n a z W iln a . 8) D zieje G aona. 9) K o le je G aona. 10) S p a le nie k lątw y G a o n a w G rodnie. 11) Śm ierć m a g g id a z M iędzyrzecza. 12) Chaim C h ajka z A m dur.

13) D ysputa w Brześciu L itew skim . 14) Ja k ó b Jó ze f z P o łonne go. 15) D zieło „T o ld o th Jakób Jó z e f“ .

16) W y s ła ń c y z W iln a i zgrom adzenie rabinów .

17) R a b in z Brześcia i na c ze lnic y g m in w S łucku i P iń s k u . 18) P rześladow anie i k lątw y n a chasydów .

19) S e n io r Z e lm a n z L iadów .

20) S p o ry chassydów i list otw arty G aona. 21) Śm ierć G a o n a i radość chassydów.

168) H o r o d e c k i : A l hachassiduth (o chassydyzmie)

H aolam U

(1908) Nr. 3, 15, 33, 34.

169) H o r o d e c k i S. A.: S znei m inei jh id u th (D w a rodzaje ży- dostw a). Ż ydo w stw o m istyczne i rabbiniczne. H asziloach tom X X I I (1909), str. 161— 167.

170) T e n ż e : R a b i Israel Baal-Szem-Tobh.

H eatid

I B e rlin 1908, str. 122— 139.

171) T e n ż e : R a b b i L e w i Icchack Berdyczew ski. Je w r. S tarin a . T om I, str. 205— 236. C iekaw a praca o u czniu Bera z M iędzyrzecza, k tóry ży\ 1740— 1809.

(17)

384

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

172) T e n ż e : Sadagórskaja dynastya (z historyi chasydyzmu). Jewr. Starina tom II, str. 30— 55 i 161 — 195. Dzieje rabi Izraela z R ó ­ żan, jego prowadzenie się i zbytek na dworze; proces o zabójstwo de- nuncyantów: uwięzienie Izraela, jego ucieczka do R um unii i przejście do Galicyi. Izrael osiada jako cadyk w Sadagórze i przyjmuje nazwi­ sko człowieka, który gdzieś zginął:

Friedman

zyskuje dużo stosun­ ków i adoratorów, a jego wygnanie z Rosjd nadaje mu aureolę mę­ czeństwa.— Ciekawą jest druga część pracy, traktująca pierwszy raz w literaturze naukowej o „

Reb B e jr y n ń r

, synu Izraela, rabinie w M o ł­ dawii. Jest to ten cadyk, który zrzucił z siebie szatę „bóstwa“ i, wyr­ wany z więzienia w Sadogórze, przebywał jako człowiek świecki w do­ mu Dra Reitm anna w Czerniowcach. A utor podaje ciekawe manifesty Bera i kontr-manifesty, krucyatę cadyka z Sącza przeciw całej dyna- styi Sadogórskiej i dochodzi do dzisiejszych epigonów Izraela na tro­ nie w Sadogórze, Bojanie i t. p.

173) T e n ż e : Izrael Baal-Schem. Sein Leben und seine Lehre. Berlin 1909, stronic 70, odbitka z Heatid tom I i II (hebr.). Zestawie­ nie biografii Izraela bardzo umiejętne; najciekawszą częścią pracy jest

nauka

Izraela, jego pogląd na służbę B ożą (§ 10.) tak pojętą sercem,

jak i formalną (§ 12). Ciekawe są legendy o stosunku Beszta do Franka (§ 18), choć kwestyę udziału jego w dyspucie lwowskiej (1759) zbył autor w dwóch wierszach, zaczerpniętych z Graetza. Nauka Beszta jest nader zbliżona do panteizmu Spinozy.

174) L i l i e n b l u m M o s z e L e i b : A l Hagra w ha-Beszt. Ha- sziloach tom X V III (1908), str. 223 — 229. Polemika o artykuły Horo- deckiego w X V II tomie Hasziloach, str. 348— 356.

175) L i l i e n b l u m M o s z e L e i b : Ha-ch’siduth

k mo szehi.

(Chasydyzm jakim jest),

H aolam

, K olonia Nr. 18.

176) K a h a n a A b r a h a m : Lkoroth ch’siduth b ’reszith ha-mea ha-sziszith 1’elef ha-sziszi (do dziejów chassydyzmu na początku szóstego wieku, szóstego tysiącolecia; połowa X IX w.). O dbitka z księgi jubileuszowej na cześć H arkavy’ego, K ijów 1909, str. 6.

177) M a r d o c h a j b e n J e c h e s k i e l (Halpern) Ľ m ah u th ha-ch’siduth, (do istoty chassydyzmu)

Hasziloach

Odessa, tom X V II, (1908) str. 219 — 2З0, tom X X (1909) str. 3 8 —36 i 161— 171. O bogobojno- ści i miłości Boga, stosunku chassydyzmu do biblii. Autor jest głębo­ kim i subtelnym myślicielem. Cała rzecz filozoficznie pogłębiona.

178) B i r n b a u m A. L.: Ľ c u ra th a szel ha-ch'siduth hakockith (Do charakterystyki chassydyzrnu w

Kocku). H aolam

1907 Nr. 43, 47. 5° . 5 3·

179) H u r w i t z S.: Ha-chsiduth w ’haskala. (Chassydyzm i ha-skala) Haolam 1908 Nr. 4 i 5. Przedrukow any w

H eatid

tom II O d ­ powiedź (na ten artykuł) Miesesa Matatiasa i Sokołowa

ibidem

Nr. 6. 180) H u r w i t z S.: Ha-ch’siduth w hachikim (Chassydyzm i nauka przepisów)

H aeszkol

tom V I Kraków 1909, str. 41— 58. Artykuł prze­ ciwny apoteozowaniu Baalszema i całego chassydyzmu.

181) C. A. G.:

Ludm irskaja diewa

(Die Lumirer Maicl (Jewr. Starina. Tom II (1909), str. 219— 222). Nadzwyczaj ciekawa rzecz o że ń­ skim cadyku we W łodzim ierzu na W oły niu. Bjdo jej na imię

Chana-

(18)

P R Z E G L Ą D L I T E R A T U R Y H I S T O R Y I Ż Y D Ó W W P O L S C E .

385

182) Z a n g w i l l I s r a e l : Der Herr über den Namen. Die T räu­ mer des Ghetto. Tom I, str. 271— 348 (Berlin 1908). Śliczne poetj^ckie ujęcie postaci Baal-Szema.

1:83) V e r u s (A ron Markus) Der Chassidismus. Eine kulturge- schichichtliche Studie. Pieschen 1901, str 387. Autor jest człowiekiem, który, rodzonjr i chowany w Niemczech, uwierzjd w zbawienną silę ca­ dyków i stał się chassydem. Przy całej inteligencyi i wiedzy europej­ skiej, p. Markus wierzy w cuda i tem się różni od całej masy badaczy, pragnącjrch wniknąć w psychologię i tłumów i cadyka. Ogrom na, g ę­ sto zadrukowana praca, stanowi całą encyklopedyę wâedzy chasydzkiej, począwszy od Baalszema i Beera z Międzyrzecza, a skończywszy na ostatnich epigonach obecnej doby. Lecz w tem wszystkiem brak sy­ stemu (nawet i indeksu) brak myśli przewodniej. A utor w plata w tok rz e c z y różne opowiadania, anegdotj?, odchodzi od tematu, narzeka na historyka Graetza, polemizuje z neologami, słowem tworzy istny Ba­ bel. A jednak wie autor bardzo wiele i mógłby bj'ł wyciosać z tego samego materyału dzieło podstawowe. W stępne uwagi o stroju kahału w Polsce są również cenne, choć także chaotyczne i pogmatwane.

b) ŹrócUa do c h a s s y d y z m u .

184) Z u c k e r n i k M.: Sippurim niflaim u ’maamirim jkarim. O po­ wiadania o synach rabi Motele z Czarnobyla i o Pinkasie z Korca. Lw ów 1908, str. 16 (ob. Przegl. literatur. Nr. 278).

185) R o s e n t h a l S a l o m o G a b r i e l : Śefer Tifereth ha-cadi- kim. W arszaw a 1908, str. 80. Legendy o cadjdtach.

186) M i c h e l s o h n C w i J e c h e s k i e l : Sefer dwasz hassade (Miód polny) Bielgoraje (gubernia Lubelska) 1909, str. 80. Legendy cha­ sydzkie.

187) T e n ż e : Sefer niflaoth j a ’jhudi. (Księga cudów żydowskich) Piotrków 1909, str. 112. Legendy chassydzkie.

188) K n e s e t h I s r a e l . Zbiór legend i aforyzmów o rabi Israelu z R óżan i jego potomkach. W arszawa 1906.

(c. ci. 11.).

Dr. M A J E K B A L A B A N .

Cytaty

Powiązane dokumenty

przedstawiciele Koła Naukowego Polito- logów wzięli udział w XL Międzynarodowym Seminarium Kół Nau- kowych „Koła naukowe szkołą twórczego

Ten dość krótki czas jest zasadny nie tylko ze wzglę- du na cechy sytuacji (że będzie jeszcze trwała/istniała, że można mieć na nią wpływ), ale również ze względu na

Przegląd literatury historyi Żydów w Polsce... Acta historica tom

Tak więc nawet na poziomie 1, reprezentacja bliska oryginałowi okazuje się z samej swej natury niewystarczająca. Jest to rodzaj metafory, i interpretacja konieczna

nego wieszcza, lecz może także stać się wielką manifesta- cyą całego narodu polskiego, przez udział wszystkie.. zaborów i tych kolonii, w których zdała od

WYDAWNICTWO TOWARZYSTWA „POLSKA SZTU K A STOSOWANA" W KRAKOWIE.. ADRES REDAKCYI: WOLSKA

Zdaje się, że wytłóm aczyć to można tern, że kościoły przeważnie wznosiła szlachta i obywatele, ci zaś uciekali się do pomocy budowniczych z miast..

W przypadku potrzeby zadania pytania, wyjścia z sali itp., należy podnieść rękę i siedząc na miejscu zaczekać na podejście