• Nie Znaleziono Wyników

Jasne, że Częstochowa, 2014, nr 31

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jasne, że Częstochowa, 2014, nr 31"

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

dziarmagowska

arTEria CzwarTY sTrzal

MIASTO ROZRYWKA KULTURA KALENDARIUM SPORT NR 31 / WRZESIEń 2014 ISSN 2084-6207

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK

MIASTA CZĘSTOCHOWY

arTur nowakowski foTomaraTon frEszEJk hamlET

lECh masTalski oCzami braTa świtezianka Taxi CzEwa

agaTa

(2)

...

...

...

...

...

. ...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

... ...

...

...

...

...

...

...

Jasne, że Częstochowa

Wydział Kultury, Promocji i Sportu Urzędu Miasta Częstochowy

Redakcja: Aleja Najświętszej Maryi Panny 45a, 42-217 Częstochowa, tel. 34 370 76 67, e-mail redakcji: cgk@czestochowa.um.gov.pl, informacje do kalendarium: mci@czestochowa.um.gov.pl Redaktor naczelny: Magdalena Woch Sekretarz redakcji: Tomasz Jamroziński Zespół redakcyjny: Lidia Bednarek, Katarzyna Bielecka, Piotr „Dziker” Chrząstek, Beata Cichoń, Magda Fijołek, Przemysław Lewanowicz, Michał Mroczek, Bartek Osumek, Anna Szczudło-Celińska, Aleksander Wierny, Daniel Zalejski

Projekt graficzny i skład: Adam Markowski Współpraca: Sławomir Burszewski, Piotr Ciastek, Tadeusz Piersiak, Jarosław Respondek, Robert Sękiewicz, Łukasz Stacherczak, Anna Stępień, Andrzej Zaguła

W internecie: www.cgk.czestochowa.pl, www.czestochowa.pl Nakład: 20 000 egz.

Zdjęcia niepodpisane, zamieszczone w wydawnictwie, pochodzą z archiwum UM i instytucji miejskich lub zostały udostępnione przez organizatorów imprez. Informacje na temat ofer- ty umieszczonej w wydawnictwie „Jasne, że Częstochowa” pochodzą od organizatorów poszczególnych imprez. W związku z tym Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść i ewentualne zmiany. Brak godziny rozpoczęcia imprezy oznacza, że nie została ona ustalona do czasu zamknięcia numeru. Informacje o imprezach zgłoszonych przez organizatorów po dacie zamknięcia numeru (21 sierpnia 2014) są umieszczane na bieżąco na stronie www.cgk.czestochowa.pl

Wrzesień. Koniec wakacji, urlopów, dłu- gich dni, beztroskiego lenistwa i - niestety – lata. Kończy się druga odsłona naszej akcji „Aleje – tu się dzieje!” i nasze plene- rówki, których tego lata mieliśmy grubo ponad setkę. Nie bez żalu żegnamy czas festiwali, koncertów, spektakli, animacji dla najmłodszych i rozgrywek sportowych na Placu Biegańskiego, zachowujemy wspomnienia i pamiątki – gadżety, książki, dedykacje – z naszych podróżniczych i literackich spotkań w Odwachu.

Na szczęście życie nie lubi próżni. Tam, gdzie coś się kończy, musi zacząć się coś nowego. Dlatego we wrześniu otwieramy się na jesienne nowości w częstochow- skiej kulturze, rozrywce i działaniach społecznych. Czekamy na nowy sezon nie tylko w naszych instytucjach kultury ale i nowe edycje ważnych projektów, zachęcających częstochowian do różnych aktywności. Odliczamy dni do premiery

„Hamleta” w częstochowskim teatrze, kolejnego przeglądu spektakli „Przez dotyk”, festiwalu sztuki ART.eria, przeglądu klasycznych filmów wytwórni Warner Bros.

Jesteśmy ciekawi kolejnej odsłony akcji

„(Nie)pełnosprawni aktywni kulturalnie”, czy Forum Kobiet Ziemi Częstochowskiej.

Podpowiadamy, że koniec wakacji to doskonały czas na rozpoczęcie nowych podróży – bo po sezonie jeszcze ciepło, ale już luźniej na drogach, wygodniej i taniej.

O tym, że pozorny koniec może być faktycznym początkiem, przekonują w wywiadach nasi rozmówcy. Koniec występów Agaty Dziarmagowskiej w słynnym X-Factor okazał się początkiem jej dynamicznie rozwijającej się kariery muzycznej. Rozstanie z korporacją tak- sówkarską było dla Krzysztofa Komen- darczyka początkiem nowej przygody z prawdziwą angielską taksówką w roli głównej. Z kolei pożegnanie z radiem otworzyło Arturowi Nowakowskiemu drogę do telewizji, w której od lat współ- tworzy topowe programy rozrywkowe, od „Szymon Majewski Show”, przez „Top Model” po „Hell`s Kitchen”.

Koniec? Ależ nie! To dopiero początek…

Beata Cichoń 3-5 Miasto m.in.: Hotel przy Oleńki, Rekreacja na Tysiącleciu

6 Zapowiedzi m.in.: Narodowe Czytanie „Trylogii” Sienkiewicza 7 Oczami Brata

8-9 Arteria. Czwarty Strzał

10 Uwaga! Hamlet zapowiada się śpiewająco!

11 Malowani wieszczowie

12-13 Agata Dziarmagowska: Mogę wszystko 14 Lokalne Granie - Freszejk

15 OKF / Muzę poleca Maciej Półtorak

16 Wychowankowie Politechniki świętują jubileusze 17 Taxi Czewa

18-19 Profesor patriotyzmu – Lech Mastalski 19 Fotomaraton

20 Niech to szlak – Noclegi backpakerów 21 W jasnym cieniu góry 21

22-23 Artur Nowakowski od kuchni 24-32 Kalendarium

33-38 Muzea, galerie, instytucje kultury 39 Sport

Koniec i POCZąTeK

Na okładce wokalistka Agata Dziarmagowska Fot. Artur Rawicz

6 8-9

15

18-19

17

(3)

miasto

oprac. tj W Częstochowie stanie pierwszy czte-

rogwiazdkowy hotel. Budowa ruszyła w grudniu ubiegłego roku. W ramach prowadzonej polityki wspierania inwestorów Miasto wyraziło zgodę na zakończenie prac do 30 września przy- szłego roku. Inwestycja jest przedsię- wzięciem firmy Warmus Investments Spółka z o. o., która podpisała umowę z częstochowską „Przemysłówką”.

Hotel przy ul. Oleńki o powierzchni 2,5 tys. metrów kwadratowych to ogrom- na inwestycja - ma kosztować 25 mln zł.

Będą w nim 92 pokoje, w tym 8 aparta- mentów i sale konferencyjne. Inwestor przewiduje, że obłożenie hotelu wyniesie ponad 50 proc., co daje już zyski. Koszt ma zwrócić się po jedenastu latach jego funkcjonowania. Ceny wynajmu pokoi mają być podobne do tych w hotelach o niższym standardzie.

HOTEL PRZY OLEŃKI

Na skwerze przy skrzyżowaniu alei Armii Krajowej i ul. Dekabrystów powstanie nowoczesny plac aktywności ruchowej.

Nowy plac będzie największym, jak do- tąd tego typu miejscem rekreacji w Czę- stochowie, przeznaczonym zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Kosztująca 690 tys.

zł inwestycja powinna zostać ukończo- na w drugiej połowie września. Budowa kompleksu wpisuje się w inne miejskie i lokalne inicjatywy, w ramach których w różnych dzielnicach Częstochowy po- wstanie wkrótce jeszcze m.in. sześć mniej- szych placów aktywności ruchowej i dwa place zabaw.

– Staramy się rozbudowywać zaplecze sportowo-rekreacyjne w naszym mieście.

Zmodernizowaliśmy już kilkanaście placów zabaw przy częstochowskich przedszkolach, budujemy kolejne boiska wielofunkcyjne dla młodzieży - tylko w tym roku powstanie ich 12. Z działką na Tysiącleciu było związanych w przeszłości wiele planów, z których nic nie wynikło. Myślę, że ten teren należy się miesz- kańcom – komentuje inwestycję prezydent Czestochowy Krzysztof Matyjaszczyk.

Podzielony na dwie części plac zamknie się w okręgu o średnicy 42 m. Otoczą go alejki i drewniana pergola ogrodowa; przez plac

przebiegać będą - łącząc aleję Armii Krajo- wej z ul. Gałczyńskiego - ścieżki z kruszywa i kostki granitowej, na miejscu pojawią się również nowoczesne ławki i kosze. Skwer zyska nowe oświetlenie i ogrodzenie pane- lowe. Całość terenu wypełni zieleń i traw- niki, będzie kilkadziesiąt nowych drzew i kilkaset krzewów. Od strony zachodniej, Budynek hotelu – aktualny stan...

Fot. Jarosław Respondek

...oraz wizualizacja

REKREacja na TYsIącLEcIu

Prezydent Miasta Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk wraz z przedstawicielem wykonawcy, prezesem firmy Saternus Grzegorzem Kwiatkowskim podczas wbicia symbolicznej pierwszej łopaty.

południowej i wschodniej pojawią się dla osłony świerki serbskie i sosny czarne, a w części centralnej będzie roślinność wysoka, która z czasem ocieni plac, (kasz- tanowce, dęby, brzoza).

Największym elementem całego placu bę- dzie wielofunkcyjne urządzenie zabawo- we o długości 18 m obejmujące: wieżyczki, przeplotnie, drabinki i zjeżdżalnie, ścianki wspinaczkowe, labirynt wielopoziomowy, linę wspinaczkową, tunel linowy, drążki gimnastyczne, rurę strażacką, zestaw do przewrotów. Na placu zabaw zainstalowa- ne zostaną też inne urządzenia: huśtawka

„bocianie gniazdo”, huśtawki „ważka”, bu- jaki sprężynowe oraz piaskownica. Plac rekreacji dla dorosłych będzie się składał z siedmiu dwustanowiskowych urządzeń do ćwiczeń wszystkich głównych grup mięśni.

Dla seniorów

W każdy ostatni wtorek miesiąca w godz. 16-17 wszyscy zaintereso- wani jakością życia osób starszych w mieście mogą spotkać się z prze- wodniczącym Miejskiej Rady Senio- rów. Przewodniczący Ryszard Raczek dyżuruje w Urzędzie Miasta przy ul. Śląskiej 11/13, pokój 108 (I piętro).

Fot. Łukasz Stacherczak

(4)

miasto

Jaka powinna być? Myślę, że po prostu przy- jazna mieszkańcom i środowisku, zgodnie z intencjami obecnego prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Roma- na Bolczyka, który w ten sposób rozszyfro- wuje skrót MPK – „Moja Przyjazna Komunika- cja”. Dbałość o transport publiczny to z jednej strony bieżące utrzymanie, właściwe plano- wanie tras, synchronizacja linii, a z drugiej myślenie przyszłościowe, czyli na przykład stałe powiększanie taboru autobusowego i tramwajwoego.

Jeszcze niedawno cieszyliśmy się z pojawie- nia Twistów, teraz możemy cieszyć się z no- wych i klimatyzowanych Solarisów Urbino 12. Autobusy mają taką samą kolorystykę jak nasze najnowsze tramwaje. Jestem przeko- nany, że podróżowanie nimi będzie równie komfortowe. Pojawiły się one u nas w sierp- niu na mocy umowy zawartej w marcu przez naszego przewoźnika i firmę Solaris.

Zakupione solarisy to krótkie, niskopodło- gowe autobusy miejskie, tzw. jamniki, speł- niające restrykcyjne normy emisji spalin.

Każdy posiada automatyczną skrzynię bie- gów, klimatyzację, monitoring, kamerę reje- strującą drogę przed pojazdem i specjalne udogodnienia dla osób na wózkach inwa- lidzkich. Warunki zamówienia przewidywały również zakup dodatkowych autobusów (do 50% wartości aktualnego zamówienia).

MPK skorzystało z takiej możliwości i doku- piło kolejne trzy solarisy, które pojawią się w Częstochowie pod koniec roku. Wartość całego zamówienia to blisko 7 mln zł.

Nie poprzestaniemy na dziesięciu nowych pojazdach, bo już teraz mogę potwierdzić ogromną dotację z Narodowego Funduszu

MIEjsKą (I nIE TYLKO) KOMunIKacjĘ

Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Częstochowie przyznano prawie 66 mln zł na zakup 40 niskoemisyjnych autobu- sów. Pierwsze informacje o dużej szansie na te środki pojawiły się w drugiej poło- wie kwietnia, kiedy Fundusz zaakceptował wstępnie wniosek o przyznanie dotacji.

W sierpniu zarząd ostatecznie zdecydował się na przyznanie pieniędzy pokrywają- cych całość zakupu. Dofinansowanie dla nas to efekt rozdziału środków w ramach I Konkursu programu „Gazela - niskoemi- syjny transport miejski”. Do Funduszu, któ- ry działa jako krajowy operator systemu

„zielonych inwestycji”, wpłynęły 32 wnioski o dofinansowanie zakupu hybrydowych (napędzanych m.in. gazem) autobusów miejskich. Tylko Częstochowa i Gdynia zo- stały zakwalifikowane, przy czym nasze mia- sto otrzyma aż 80% puli (całość to 80 mln).

Sama dostawa autobusów powinna zostać zrealizowana do końca przyszłego roku, a do podpisania umowy na dotację ma dojść w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Oczy- wiście, dostawcę specjalnych hybrydowych autobusów dla MPK wyłoni przetarg. Ponie- waż w grę wchodzą autobusy z napędem

gazowo-elektrycznym przed naszym MPK i dostawcą pojazdów - duże wyzwanie logi- styczne, bo takie autobusy do tej pory w Pol- sce nie były produkowane.

Myśląc o ekologii w transporcie, nie mo- żemy zapominać o tramwajach. Poważnie rozważamy plany budowy nowej linii tram- wajowej na Parkitkę. Powstało wstępne studium wykonalności z trzema wariantami trasy, budowa linii byłaby oczywiście jednym z projektów finansowanych w ramach nowej perspektywy unijnej 2014-2020. We wspo- mnianym studium wykonalności dotyczą- cym nowej linii tramwajowej włączono też analizę porównawczą dla - planowanego także perspektywicznie - zamknięcia pętli na Rakowie przez ul. Limanowskiego oraz prze- dłużenia linii na Północy - od alei Wyzwolenia do ul. Kukuczki z obiektem mostowym nad ul. Fieldorfa-Nila.

Jeżeli chodzi o transport kolejowy nie ma on oczywiście takiego znaczenia wewnątrz mia- sta, jednak staramy się o to, aby węzeł kole- jowy Częstochowa odzyskał większe znacze- nie, jeżeli chodzi o liczbę i kierunki połączeń.

Stąd m.in. projekt stworzenia trzech centrów przesiadkowych. Zakładamy oczywiście, że też moglibyśmy skorzystać tu z dofinanso- wania unijnego.Natomiast już w najbliższej perspektywie chcemy doraźnie poprawić infrastrukturę przed dworcem Stradom, żeby przygotować się - wspólnie z PKP (które niedawno ogłosiło przetarg na wykonanie remontu)- do uruchomienia szybkiej kolei przez Częstochowę-Stradom. Do tego do- chodzą jeszcze rozwojowe plany PKP Inter- city, które znacząco poprawią komunikację z innymi miastami.

Prezydent Miasta Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk

oprac. tj

nowe połączenia Intercity

Na przełomie roku poprawi się nasza komunikacja z Krakowem i Wrocławiem - pociągi Intercity, kursujące na trasie Kraków–Wro- cław, pojadą przez Częstochowę Stradom. Wkrótce też wygodniej, bezpieczniej i o pół godziny krócej pojedziemy a trasie kolejowej z Częstochowy do Koluszek.

Aż 6 pociągów TLK łączących Kraków z Wrocławiem wytyczono w nowym rozkładzie z wykorzystaniem „protezy koniecpolskiej”: tra- są przez Stradom i Lubliniec. Spółka uruchomi również nowy pociąg

„Oleńka” z Warszawy do Wadowic, kursujący przez Częstochowę, Ka- towice i Bielsko-Białą. W tygodniu, będzie kursować w relacji Warsza- wa-Częstochowa.

Oprócz Pendolino na trasie z Warszawy do Wrocławia przez Często- chowę pojawi się również TLK „Opolanin”, który pojedzie przez Ko- luszki i Piotrków Trybunalski.

nasza „Gierkówka”

z rekomendacją

Projekt przebudowy Alei Wojska Polskiego – DK1 w Często- chowie znalazł się na liście propozycji do realizacji w perspek- tywie finansowej UE na lata 2014-2020. Zarząd Województwa Śląskiego, między innymi dzieki wnioskom prezydenta Krzysz- tofa Matyjaszczyka, włączył projekt do aktualizacji Mandatu Negocjacyjnego. Tym samym nasza część „jedynki” jest reko- mendowana przez Województwo jako przedsięwzięcie stra- tegiczne do realizacji na szczeblu krajowym.

Projekt inwestycji zakłada całkowitą przebudowę konstrukcji drogi wraz z rozbiórką stanu istniejącego, odwodnienie, budo- wę barier energochłonnych, a przede wszystkim dostosowanie nośności drogi do wysokiej kategorii obciążenia ruchem.

fot. Łukasz Stacherczak

(5)

miasto

oprac. tj, fot. Łukasz Stacherczak

To w Częstochowie zapaliło się pierwsze na ziemiach polskich, a drugie w Europie oświetlenie uliczne zasilane energią elek- tryczną. 127 lat temu wybudowano i uru- chomiono magistracką stację elektryczną zasilającą sieć ulicznych lamp. To wyda- rzenie upamiętniono montując replikę latarni przy Odwachu obok Ratusza.

W 1887 roku lampami łukowymi oświe- tlono centralne ulice miasta i plac pod- jasnogórski. Sieć składała się z 36 dzie- więcioamperowych latarni. 18 z nich było zasilanych jedną parą przewodów napięciem 900V, które paliły się tylko do północy, 18 kolejnych lamp paliło się do 2 w nocy i zasilała je inna para przewo- dów. Dodatkowo i w pozostałym czasie miasto było oświetlane 32 lampami nafto- wymi. Energię wytwarzano w elektrowni

zbudowanej za pieniądze Kasy Miejskiej, kosztowała 20 tysięcy rubli. Elektrownię prowadzili prywatni przedsiębiorcy.

Tablicę na budynku Odwachu i lampę na Placu Biegańskiego wykonano staraniem Zarządu Oddziału Częstochowskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Ta- blicę odsłonili prezydent Krzysztof Maty- jaszczyk i Zenon Panicz, były prezes czę- stochowskiego oddziału SEP, dziękując fundatorom – Śląskiej Okręgowej Izbie Inżynierów Budownictwa i Tauronowi Polska Energia.

Stowarzyszenie Elektryków Polskich po- wołano w 1918 roku, wśród założycieli byli częstochowscy inżynierowie. Oddział w Częstochowie działa nieprzerwanie od 1951 roku. Jest organizacją naukowo- techniczną zrzeszającą inżynierów i tech- ników elektryków.

„Nasze ulice – nasz wybór”, pod takim ha- słem odbywać się będzie tegoroczny Eu- ropejski Tydzień Zrównoważonego Trans- portu. Częstochowa jest jednym z ponad 500 miast z 25 krajów, w którym odbywać się będą obchody kampanii. Od 16 do 22 września w naszym mieście codziennie organizowane będzie wydarzenie pro- mujące zrównoważony transport.

Czym jest zrównoważony transport?

To taki transport, którego tak naprawdę potrzeba nam wszystkim: ekonomiczny, bezpieczny, efektywny, spełniający nasze oczekiwania, a przede wszystkim oszczę- dzający środowisko naturalne i najlepiej - czerpiący ze źródeł energii odnawialnej, lub napędzany siłą ludzkich mięśni.

Czy zmiana przyzwyczajeń jest możliwa?

Jednym z założeń Europejskiego Tygo- dnia Zrównoważonego Transportu jest promowanie takich sposobów prze- mieszczania się, które spełnią nasze ocze- kiwania, a jednocześnie są przyjazne dla środowiska, a więc do: jazdy na rowerze, korzystania z transportu zbiorowego, czyli tramwajów, autobusów, pociągów, itp., chodzenia pieszo, tam gdzie jest to

możliwe, ewentualnie do biegania. No, a jeśli już musimy gdzieś dojechać sa- mochodem osobowym, do korzystania z zalet tzw. car-poolingu, czyli znanych i lubianych „podwózek”. Nie ma przecież nic przyjemniejszego niż wspólny prze- jazd kilkorga znajomych do pracy, czy szkoły. Wszystko tak naprawdę zależy od nas, dlatego tak ważne jest uświadamia- nie ludziom, że „to warto i da się zrobić”.

Co się będzie działo w ramach ETZT w tym roku w Częstochowie?

Program działań jest na bieżąco uaktu- alniany na naszym profilu na facebooku:

„Częstochowski Dzień bez Samochodu”, poświęconym tegorocznym obchodom.

W tym roku do współpracy zaprosiliśmy częstochowskie organizacje pozarządo- we, które odpowiadają za organizację po- szczególnych wydarzeń. Do obchodów włączyły się także miejskie instytucje oraz lokalni przedsiębiorcy.

W tym roku odbywać się będą m.in.:

Rowerowy Piknik Rodzinny

• Marsze nordic walking

• Pojedynek Człowiek – Tramwaj

• Zajęcia artystyczne dla dzieci

• Rowerowe kino w plenerze

• Dzień Bez Biletu

Lista organizatorów i tegorocznych wydarzeń nie jest zamknięta. Jeśli macie ciekawy pomysł, chcecie coś zro- bić dla Częstochowy, czekamy na propozycje e-mail:

bik@czestochowa.um.gov.pl

Europejski Tydzień

Zrównoważonego Transportu

OŚWIETLENIE CZĘSTOCHOWSKICH ULIC MA 127 LAT

Dla najaktywniejszych

Do 5 września można jeszcze zgłaszać kandydatów do Nagrody Prezydenta Mia- sta Częstochowy za działalność w organi- zacjach pozarządowych. Nagrodą prezy- dent honoruje corocznie osoby działające w sektorze ekonomii społecznej oraz sto- warzyszenia i fundacje funkcjonujące w naszym mieście. Wręczenie nagród na- stąpi podczas Forum Organizacji Pozarzą- dowych, którego XII edycja odbędzie się 20 września w Filharmonii Częstochowskiej.

Wnioski nominacyjne można wypełniać w siedzibie Biura Inicjatyw Lokalnych i Konsultacji Społecznych UM, ul. Focha 19/21 pokój 46 lub pobrać ze strony www.ngo.czestochowa.pl i dostarczyć/

przesłać do kancelarii Urzędu Miasta.

(6)

zapowiedzi

NARODOWE CZYTANIE TRYLOGII SIENKIEWICZA

na 6 września 2014 r. (godz. 14-18) zaplanowano w częstochowie kolejną odsłonę ogólnopolskiej akcji „narodowego czytania”, zaini- cjowanej w roku 2012 przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego.

Bohaterem trzeciej edycji przedsięwzięcia jest Henryk Sienkiewicz, a czytane będą fragmenty „Trylogii”. W naszym mieście miejscem realizacji akcji stanie się Park im. Stanisława Staszica – przestrzeń szczególna z uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo Klasztoru Jasnogór- skiego, którego dzieje odnotowane zostały na kartach „Potopu”.

Osoby zaproszone do czytania zaprezentują się – podobnie jak miało to miejsce w roku ubiegłym, przy okazji lektury utworów Aleksandra Fredry - na specjalnie zaaranżowanej „scenie na wodzie”.

Organizatorzy „Narodowego Czytania” (Urząd Miasta Częstocho- wy i Biblioteka Publiczna im. dr. Władysława Biegańskiego, we współpracy z Teatrem im. Adama Mickiewicza oraz czę- stochowskimi środowiskami kulturalno-oświatowymi) kierują do mieszkańców miasta serdeczne zapro- szenie do przybycia nad staw w podjasnogórskim parku – na spotkanie z pięknem i bogactwem Sienkiewiczowskiego dzieła. Uczestnicy akcji otrzymają pamiątkowe pocztówki.

Ciotka Karola przyjeżdża z Brazylii, ale przywozi ją Teatr Kwadrat z Warszawy.

faRsa w fILHaRMOnII

Kwadrat - znany naszym widzom z takich przedstawień jak: „Berek czyli upiór w moherze”, „Szalone nożyczki” czy „Ślub doskonały”, które gościły w naszym mieście w ciągu ostatnich lat - przyjedzie do Częstochowy ze swoją ostatnią premierą. „Ciotka Karola 3.0” to świa- towa klasyka farsy opowiedziana w nowy, przezabawny sposób. Tym razem będziemy mogli obserwować zmagania miłosne (i finansowe) kilku pokoleń angielskich wyższych sfer. Na scenie zobaczymy takie gwiazdy warszawskiego teatru jak: Marta Żmuda-Trzebiatowska, Katarzyna Glinka/Anna Cieślak, Lucyna Malec/ Aldona Jankowska, Grzegorz Wons, Kamil Kula, Michał Lewandowski, Andrzej Grabar- czyk, Wincenty Grabarczyk. Niezwykłą atrakcją sztuki jest muzyka skomponowana przez Czesława Mozila, który zresztą bierze udział w każdym przedstawieniu.

28.09.2014

„Ciotka Karola 3.0”

godz. 16.00 i 19.30 Filharmonia Częstochowska,

ul. Wilsona 16

oprac. tj Ilustracja: Anna Stępień

(7)

OcZaMI bRaTa

społeczne

F

undacja Oczami Brata, choć została zarejestrowana w styczniu tego roku, widać, że działa bardzo prężnie. Zespół Fun- dacji obecnie pracuje nad projek- tem „(Nie)pełnosprawni – aktywni kulturalnie” oraz nad warsztatami Teatru Oczami Brata.

F

undacja powstała na funda- mencie sprawdzonych działań i doświadczeń, podejmowanych przez Wolontariat Młodzieżowy przy Stowarzyszeniu Wzajemnej Pomocy „Agape”. Została założo- na przez młodych ludzi, którzy starają się patrzeć na świat oczami osób potrzebujących pomocy. Działalność Fundacji dedykowana jest Karolowi Bilskiemu, bratu prezesa i funda- tora organizacji. Zajmuje się pro- mocją uzdolnionych artystycznie osób z niepełnosprawnościami, organizowaniem warsztatów artystycznych dla niepełno- sprawnych oraz podejmowaniem działań charytatywnych.

W

e wrześniu i październiku Fundacja startuje z kolejną edycją projektu współfinanso- wanego przez Urząd Miasta Czę- stochowy – „(Nie)pełnosprawni - aktywni kulturalnie”. Podobnie jak w poprzednich odsłonach, w ramach tegorocznej akcji odbędą się cztery wydarzenia (gra miejska, happening, salon poezji, przegląd teatralny), ukierunkowane na integrację oraz podniesienie poziomu tole- rancji wobec osób zagrożonych wykluczeniem i marginalizacją społeczną ze względu na różne rodzaje niepełnosprawności.

P

rzedsięwzięcie rozpocznie się 12 września Grą Miejską

„Od okupacji do wolności”, która odbędzie się na terenie Starego Miasta. Zostanie w nią zaangażo- wanych łącznie 150 osób, w tym 50 wolontariuszy oraz 10 grup po 10 osób. Tym razem uczest- nicy będą sprawdzać swoją wiedzę z historii Starego Miasta z lat 1939-2014. Zadania oparte na interaktywnych metodach warsztatowych będą dotyczyły:

częstochowskiego getta, ulicy

Piłsudskiego, Starego Miasta, Filharmonii Częstochowskiej, także wolontariatu i ekonomii społecznej. Końcem zmagań będzie piknik historyczny zor- ganizowany przez Partnerstwo na Rzecz Aktywności Starego Rynku. Gra Miejska to świetna zabawa o charakterze konkurso- wym, przy okazji promocja idei pomocy drugiemu człowiekowi, umożliwiająca przy tym spraw- dzenie swoich mocnych i słabych stron. Zgłoszenia przyjmowane są do 5 września br.

26

września o godzinie 15.00 na Starym Rynku odbędzie się happening „Malowanie za Puchatkiem”. Osoby niepeł- nosprawne, wyrażając swoją twórczą ekspresję w przestrzeni publicznej, będą mogły nie tylko zacieśnić więzi emocjonalne z rodzicami, opiekunami czy rówieśnikami ze szkół, ale także zintegrować się z mieszkańcami.

Łącznie 70 osób, na ośmiu kartonach formatu A0, przy użyciu farb, stworzy symbo- liczną abstrakcję, nawiązującą do współdziałania i wzajemnej tolerancji. Nie zabraknie wielu animacji dla uczestników, takich jak: malowanie twarzy, modelo- wanie balonów, zabawa z chustą animacyjną. Wynik wysiłków artystycznych niepełnospraw- nych malarzy i ich pomocników wyeksponowany zostanie w trakcie Przeglądu „Maskarada”.

N

atomiast 9 października w Częstochowskim Parku Przemysłowo-Technologicznym niepełnosprawni poeci przedstawią swoją twórczość, w ramach kolejnego już, cieszą- cego się dużym zainteresowa- niem Salonu Poezji. Podobne Salony poetyckie organizowane są w wielu miastach Polski, jaki i poza granicami naszego kraju. To inicjatywa aktorki

Anny Dymnej. Muzycznie Salon zilustrują osoby o różnej sprawności. Podobne spotkania z poezją odbyły się już w Teatrze Mickiewicza, Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” czy Ratuszu.

24

października w Hali Spor- towej przy ulicy Żużlowej 4 zostanie zorganizowany wspo- mniany Przegląd Teatralno-Mu- zyczny Osób Niepełnospraw- nych „Maskarada”. inicjatywę tę zainspirowało odbywające się w Krakowie wydarzenie pod nazwą „Albertiana”, będące dziełem Fundacji imienia Brata Alberta oraz Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”.

- Przegląd „Maskarada” nie tylko daje możliwość występu na prawdzi- wej scenie czy skorzystania z profesjonalnie przygotowanego zaplecza technicznego, ale co stanowi o jego wyjątkowości i niepowtarzalności, i co odróżnia go od innych tego typu akcji, pozwala na zaprezentowanie na scenie osób niepełnosprawnych w towarzystwie wolontariuszy – zaznacza Paweł Bliski, prezes Oczami Brata.

„Maskarada” nie ma charakteru konkursowego. Łączy na scenie osoby o różnej sprawności i pro- muje grupy teatralne, muzyków i piosenkarzy. Uczniowie szkól artystycznych wspierają na estra- dzie niepełnosprawnych artystów.

W tegorocznym przeglądzie weźmie udział około 135 osób.

Do pomocy w przeprowadzeniu

„Maskarady” zaangażowanych zo- stanie 50 wolontariuszy. Przegląd to podsumowanie całego projektu

„(Nie)pełnosprawni - aktywni kul- turalnie”. Wtedy też uczestnikom Gry Miejskiej zostaną wręczone nagrody. Wówczas będzie też można podziwiać ogromny obraz namalowany przez niepełno- sprawnych podczas happeningu

„Malowanie za Puchatkiem”.

inicjatywę zwieńczy poczęstunek.

Zgłoszenia i informacje:

www.aktywnikulturalnie.pl Skrzypce. Karolina Światalska, fot. Monika Cleo Matys

oprac. tj

Ilustracja: Anna Stępień

(8)

sztuka

Arteria to kolejna, czwarta już odsłona festiwalu sztuki odbywającego się w przestrzeni publicznej, na stałe wpisanego w miejski krajobraz Częstocho- wy. Tegoroczna edycja obfituje w wiele wydarzeń, na które składają się przede wszystkim działania zaproszonych artystów definiujących na nowo miejską tkankę. Natalia Romik, Jacek Adamas, Łukasz Surowiec, Piotr Bujak, Paulina Poczęta, Szymon Motyl, Paweł Hajncel i duet FRiKO to jedni z wielu twórców, którzy rozsieją artystyczne wirusy w całym mieście. ich działania to eksperymentujące, intelektualne rebelie, które mają doprowadzić do szerszej dyskusji nad newralgicznymi problemami społecznymi. Romik podąży tropem częstochowskich Żydów, stwarzając przenośne archiwum

utkane z powoli zacierających się wspomnień, map oraz fotografii, Surowiec ze swoim projektem

„Śpiewcy” angażować będzie pu- bliczność żyjącą w skrajnym ubó- stwie, Konrad Zduniak zaaran- żuje swój performance „Lyrics”, a Paweł Hajncel będzie zbierać podpisy pod listem poparcia dla decyzji władz miasta Często- chowy o programie dla rodzin dotkniętych chorobą bezpłodno- ści. Jacek Adamas rozbudzi dys- kusję na temat wszędobylskiego konsumpcjonizmu, a Piotr Bujak stworzy wieloczęściową instala- cję wideo, poruszającą problem koniunkturalnego manipulo- wania normami etyczno-moral- nymi. Kontynuacją ich działań będzie akcja duetu artystycznego FRiKO, podejmującego zagadnie- nie tolerancji oraz performance Konrada Zduniaka odwołującego

się do pamięci przeładowanej popkulturowymi tekstami. Tym- czasem Paulina Poczęta będzie kolekcjonować intymne historie, zamykając je w misternie wyko- nanych obiektach składających się na cykl „Lekcja skarpet”. Nie zabraknie warsztatów, koncer- tów, dyskusji, a także interwen- cji zachęcających do podjęcia miejskich wędrówek, wymiany informacji oraz zebrania in- tymnych doświadczeń miasta.

Sprzyjać temu będzie RUMB- mobilna, nomadyczna platforma kultury, stanowiąca estetyczną ingerencję w miejski krajobraz.

Jej nazwa nie jest przypadkowa.

To dawna miara kąta, stosowana przez żeglarzy, która narzuca bezpośrednie skojarzenia z odkrywaniem zmienności i nieustannego, płynnego ruchu otaczającej przestrzeni. RUMB

to terytorium błogiego lenistwa, intensywnych dyskusji i nawiązy- wania dialogu. Jego konstrukcja przewożona na tuzinie rowerów, pojawi się w centrum Częstocho- wy, zachęcając do rozważań na temat stereotypowego myślenia o miejskiej przestrzeni jako samodzielnym organizmie który przytłacza, powodując zadysz- kę swoim zawrotnym tempem istnienia. Tegoroczna Arteria to próba stworzenia miejskiego przewodnika, dzięki któremu osobiste narracje oraz mitolo- gie stworzą społeczny portret ukształtowany ze snów, wyobra- żeń, idei oraz historii, dzięki którym oswajanie otaczającej, hałaśliwej przestrzeni stanie się pretekstem do stawiania pytań o obecność i sens sztuki w prze- strzeni publicznej.

Zuzanna Sokołowska

W tegorocznej edycji udział biorą: Natalia Romik, Paulina Poczęta, Marta Lisok, Łukasz Surowiec, Jacek Adamas, Paweł Hajncel, Szymon Motyl, Piotr Bujak, Stach Ruksza, Adam Mazur, Igor Stokfiszewski, Radek Ćwieląg, Egon Fietke, Konrad Zduniak, Emil Konstanty Borowiecki, Stacja Animacja, kARTon, Zespół Nagrobki, Krzyż:Kross, FriKO.

RUMB

(9)

sztuka

PIOTR BUJAK

Projekt eND CReDiTS to minimalistyczna, oparta o pracę z tekstem i językiem wide- oprojekcja site-specific, dotycząca manipu- lowania normami etyczno-moralnymi. Klip przedstawia sekwencje istotnych dla religii chrześcijańskiej sentencji łacińskich, które pojawiają się w kadrze w sposób zbliżony do tego, w jaki pod koniec klasycznego fil- mu fabularnego pojawiają się napisy koń- cowe.

NATALIA ROMIK

Nomadyczne archiwum sztetla – Część 1 – Częstochowa. Projekt stworzenia prze- nośnego archiwum, które za pomocą mięśni – toczących je od jednego domu do kolejne- go – pozwoli wydobyć zatarte wspomnienia mieszkańców zasiedlających dawne poży- dowskie mienie.

PAWEŁ HAJNCEL

Zapis działania w przestrzeni publicznej, podkreślający znaczenie pionierskiego pro- jektu, jakim jest finansowanie z budżetu mia- sta pierwszego w Polsce programu in vitro dla obywateli Częstochowy.

PAULINA POCZĘTA

Cykl obiektów – Lekcja skarpet / od 2008 roku. Praca ta miała być kolekcją osobistą, tak zrodził się pomysł zbierania prawie dziu- rawych skarpet o różnorodnych kształtach przetarć i prześwitów.

ŁUKASZ SUROWIEC

ŚPieWCY. Projekt zakłada skonstruowanie urządzeń (prototypów) żebraczych, które mają zostać oddane na czas trwania projek- tu osobom żyjącym w skrajnym ubóstwie, głównie bezdomnym i żebrakom. Urządzenia te składać się będą z zestawu mikrofonów stetoskopowych i głośników, które podczas kontaktu z ciałem wydają głośne, charak- terystyczne dźwięki z wnętrza organizmu (burczenie brzucha, przełykanie śliny, pracę płuc, bicie serca itp.), tworząc swoiste utwory muzyczne.

WSZYSTKO PR

Marketing w sztuce, sztuka w marketingu to zaproszenie uczestników do podróży, gdzie komercyjne miesza się z tym, co niszowe; to co hipsterskie staje się popularne, a z rzeczy pozornie ze sobą niewspółgrających powstają małe dzieła sztuki.

STACJA ANIMACJA

Dzieci i ryby. Warsztaty artystyczne dla dzie- ci będą składać się z dwóch części: pierwsza – RYBY – na której uczestnicy będą mogli wy- myślić, zaprojektować i wykonać swoją Rybę – Przyjaciela. Druga część warsztatu to ROZ- MOWY – na swoich rybach uczestnicy będą mogli wypisać przesłanie/myśl/ informację, którą chcieliby podzielić się z innymi.

EGON FIETKE

Warsztaty recyclingowe dla dzieci. Dzieci będą mogły stworzyć „coś z niczego”. Przy użyciu odpadów wykreują własne rzeźby- zabawki, poznając przy tym technikę papier- mache.

KONRAD ZDUNIAK

Performance Lyrics jest rezultatem przypad- kowego odkrycia u artysty przez nauczyciel- kę śpiewu drzemiącego talentu wokalnego, rozległej skali oraz rzadko spotykanego gło- su. Stanowi także żartobliwą zmianę w żywą szafę grającą, wynikającą z przeładowania pa- mięci tekstami popularnych utworów i idącej za nimi identyfikacji z ich treścią.

EMIL KONSTANTY – BOROWIECKI

interaktywne płótno w oknie przeglądar- ki. Celem warsztatów jest potraktowanie tworzenia stron i aplikacji internetowych jako jednej z form sztuki. Na chwilę po- rzucona zostanie funkcja użytkowa inter- netu, a język znaczników i hiperlinków stanie się narzędziem artysty. Podczas warsztatów uczestnicy będą tworzyli au- torskie projekty.

kARTon

Manekiny z recyclingu. Propozycja dla dzie- ci, dzięki której będą mogły poczuć się przez moment twórcami fantastycznych postaci z misją. ich zadaniem będzie „tchnąć życie”

w kilka pustych manekinów. Każdy z mane- kinów będzie miał do przekazania własną opowieść, przysłowie lub morał. Dzieci będą pracować z materiałami z recyklingu. Wiek uczestników 6-16 lat.

JACEK ADAMAS

Clerks. „Kilka lat temu Jacek Adamas za- projektował i pospawał ogromny wózek, jakiego zazwyczaj, w mniejszej skali, uży- wamy podczas zakupów w wielkich hiper- marketach. i chociaż obiekt mógłby zostać zakupiony jako reklama centrum handlo- wego, by wspierać Corporate identity ja- kiejś globalnej sieci handlowej, to wiemy przecież, znając dobrze inne krytyczne prace i akcje Adamasa, że Wózek zrodził się z potrzeby dywersji wobec mentalno- ści permisywnego konsumpcjonizmu jako współczesnej formy bałwochwalstwa.” – Kazimierz Piotrowski.

SZYMON MOTYL

instalacja Dachowce. Dachowce to najpopu- larniejsze koty, jakie można spotkać w Pol- sce. Zaliczają się do grupy gatunków inwa- zyjnych, co oznacza m.in. to, że mogą żyć w naturalnym środowisku bez opieki człowie- ka. Podobnie jak sztuka uliczna, stąd wybór tematu. Na dachu jednej ze śródmiejskich kamienic podczas festiwalu zbiorą się cisi obserwatorzy: dachowce, których wypuści na wolność ich twórca.

FRiKO

MeDALiKi to akcja artystyczna, w której będzie mógł wziąć udział każdy, promująca tolerancję.

MARTA FREJ

Memy, wystawa grafik.

RUMB

RUMB to mobilna, łatwa w transporcie i uży- ciu, wielofunkcyjna platforma miejska. W nawigacji rumb jest miarą kątową, służącą do określania punktów na widnokręgu – to in- strument publicznej kartografii, który pozwa- la badać społeczne możliwości odzyskiwania i wykorzystania miasta. RUMB jest rozkładany na planie róży wiatrów – nad jej ośmioma roga- mi rozwiera się kolorowy namiot, który tworzy tymczasowe schronienie dla grupy miejskich nomadów. Ten tabor przemieszcza się przez miasto niczym masa krytyczna, przewożony na tuzinie rowerów ciągnących przyczepki ze sprzętem niezbędnym do postawienia namio- tu, zorganizowania spotkania, pikniku albo dyskusji. RUMB działa jak przenośne cen- trum aktywności miejskiej, instytucja kultury unplugged. Do jego rozłożenia potrzebna jest tylko siła ludzkich mięśni i entuzjazm uczest- ników. Mogą oni wspólnie ruszyć na miejskie eksploracje i rozłożyć RUMB w dowolnym miejscu w bardzo krótkim czasie, z użyciem jak najmniejszego nakładu pracy. RUMB jest niezależny od zewnętrznych źródeł energii, dla swojego działania wymaga minimalnego nakładu środków.

RUMB został wyprodukowany przez Kra- kowskie Biuro Festiwalowe na 3. festiwal ArtBoom w ramach nurtu ZOM – Zakład Odzyskiwania Miasta.

inicjatorzy: Kuba Szreder, Stanisław Ruksza, architektki: Natalia Romik i ewa Rudnicka.

www.kronika.org.pl

SZTUKA WSPÓŁCZESNA W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ – TYMCZASOWOŚĆ, CZY NARZĘDZIE ZMIAN SPOŁECZNYCH Panel Dyskusyjny. Prowadzący: Marta Frej i Tomasz Kosiński. Goście: Aleksander Wier- ny – Naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu, Adam Mazur – Redaktor naczelny Magazynu Szum, igor Stokfiszewski – Wy- kładowca instytutu Studiów Zaawansowa- nych w Warszawie Krytyka Polityczna, Stani- sław Ruksza – Dyrektor artystyczny Centrum Sztuki Współczesnej Kronika w Bytomiu, Kuba Szreder – kurator interdyscyplinarnych projektów z pogranicza sztuki, działań pu- blicznych, krytycznej refleksji i społecznych eksperymentów.

Fot. Weronika Szmuc

PROGRAM Z MAPKą NA STRONIE 26

(10)

teatr

Najnowszy spektakl częstochowskiego Teatru im. Adama Mickiewicza może zelektryzować publiczność. Jego premierę teatr zaplanował na 13 września. Będzie to niezwykła adaptacja kultowego dramatu Williama Szekspira HAMLET.

To nie pierwsza adaptacja dzieł Szekspira w naszym teatrze, to kolejne przedstawienie, które powstaje we współpracy z sopockim Te- atrem Atelier, to również nie pierwszy spek- takl, który wyreżyserował w Częstochowie Andre Ochodlo. Twórca jest już znany czę- stochowskiej publiczności z realizacji przed- stawień: „Do dna”, „Weisman i Czerwona Twarz”, „Wilki” i „Znikomość”. W tej ostat- niej sztuce niezapomnianą kreację aktorską stworzył Maciej Półtorak. Spektakl ten poka- zał dobrą twórczą chemię między aktorem a reżyserem. Pewnie dlatego Ochodlo sięgnął po Półtoraka po raz kolejny i obsadził go w roli tytułowego Hamleta. Wygląda na to, że znowu był to strzał w dziesiątkę. Dowo- dem na to są recenzje, które pojawiły się po czerwcowym przedstawieniu przedpremiero- wym w naszym teatrze i lipcowej premierze w Sopocie.

„Hamlet” Ochodly oparty jest na mniej popularnym przekładzie dramatu Jerzego S. Sity, właściwie bez skrótów. W przedsta- wieniu grają oprócz Półtoraka m.in. Piotr Machalica, Teresa Dzielska, Adam Hutyra i Waldemar Cudzik. Walorem spektaklu jest także muzyka Adama Żuchowskiego. in- nowacją z kolei, że Hamlet swoje monologi wyśpiewuje. Ciekawe kostiumy do spekta- klu zaprojektowała Aleksandra Sosnowska- Krywult.

i jeszcze jedno słowo na zachętę. Tym razem od reżysera częstowskiego przedstawienia:

- Szekspir opisał w tym dramacie DNA naszej duszy. Określił podstawową strukturę ludz- kich uczuć. Szekspir jest dla mnie szamanem, bo ma dostęp do naszej podświadomości.

Połączenie trzech szamańskich sił: szamana dramatycznego Szekspira, szamana reżyser- skiego Ochodly i szamana aktorskiego Pół-

toraka wydaje się wystarczającym powodem, aby zmierzyć się z tą adaptacją Hamleta.

Co jeszcze słychać w teatrze? We wrześniu zaplanowano również pierwszy spektakl Przeglądu Przedstawień istotnych „Przez Dotyk”, który odbywa się co roku w Teatrze im. A. Mickiewicza. 28 września Teatr Lubu- ski z Zielonej Góry zaprezentuje przedsta- wienie „Piaf”. Jak sam

tytuł wskazuje będzie to spektakl o legendzie francuskiej piosenki – edith Piaf i jej niezwy- kłym życiu. Pozostałe spektakle Przeglądu będą prezentowane w pierwszym tygodniu października. Więcej w przyszłym numerze miesięcznika. mf

spektakl elektryzuje od pierwszej minuty.

ogromna w tym zasługa macieja półtoraka grającego tytułową rolę.

Zuzanna Suliga, Gazeta Wyborcza, Częstochowa

Uwaga! Hamlet zapowiada sie spiewajaco!

w dużej mierze dzięki aktorom „Hamlet”

to zdecydowanie najlepszy dramatyczny spektakl andré ocHodlo (…)

Łukasz Rudziński , www.trojmiasto.pl

andre ocHodlo z sukcesem ożywił sens słów szekspira, potwierdzając ponadczasowość wyobrażeń stradfordczyka o człowieku.(...)

Magdalena Chalimoniuk,Gazeta Świętojańska online

Fot. Piotr Dłubak

(11)

Przez większą część lipca i pierwszą dekadę sierpnia ścianę bloku zwróconą ku ul. Bohate- rów Monte Cassino pokrywały rusztowania.

Pracował na nich grafficiarz Michał Błach.

Przeważnie krył się za ochronnymi siatkami.

– Okoliczni mieszkańcy szybko zaczęli mnie roz- poznawać – śmieje się młody artysta. – Szcze- gólnie serdeczna była pani z parteru w środkowej klatce, która robiła herbatkę mnie i kolegom.

Prawdziwa przyjaźń zapanowała, kiedy poma- lowaliśmy jej ramkę obrazka. W miarę jak twarz Świtezianki stawała się coraz bardziej widoczna, ludzie zatrzymywali mnie, chwalili.

Koledzy pomogli artyście zagruntować ogrom-

muraLe

TeKST: Tadeusz PieRsiaK ZDJęCie: RoBeRT sęKiewicz

ną ścianę. Większość czasu pracował jednak samotnie. Administracja osiedla udostępniła mu piwnicę, w której trzymał materiały oraz rower, na którym dojeżdżał do pracy.

– Od samego początku spotykałem się z życzli- wością pracowników Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – podkreśla Błach. – Długo szukałem odpowiedniej ściany pod mural. Kiedy znalazłem tę przy ul. Goszczyńskiego, poszedłem do Spółdzielni z propozycją namalowania mura- lu. Wkrótce skontaktował się ze mną Fabian Pod- siadlik, dyrektor Osiedla Trzech Wieszczów i on przekazał mnie pod opiekę Roberta Komendera.

Ruszyły prace.

Już przy okazji wystawy w galerii „Wejściów- ka”, w listopadzie ubiegłego roku grafficiarz mówił, że wraz z Teatrem im. Mickiewicza szukają ściany pod jakiś literacki malunek.

Dyrektor Trzech Wieszczów zasugerował te- mat oczywisty: portrety Mickiewicza, Słowac- kiego i Krasińskiego.

– Jednak, kiedy przejrzeliśmy ikonografię, oka- zało się, że do Krasińskiego prawie jej nie ma, a Mickiewicz i Słowacki mają portrety tak zna- ne, że aż banalne – komentuje Michał Błach. – Zeszło więc na postaci bohaterów ich utworów;

w przypadku Mickiewicza wybór padł na Świte- ziankę. Wtedy z projektu zmuszony był wycofać się Teatr. Zdecydowały o tym skomplikowane przepisy prawa, mówiące o wykorzystaniu wize- runków aktorów.

Częstochowski artysta natrafił wówczas na ślad znanej polskiej fotografki, Joanny Kustry działającej jako wolny strzelec w Londynie i Madrycie. Ta entuzjastycznie odniosła się do projektu. Zgodziła się na wykorzystanie jed- nej ze swoich prac, pokazujących twarz ewy Kępys. Modelka z Krakowa również wyraziła zgodę na to, by jako Świtezianka patrzyła ze ściany na mieszkańców osiedla. Obiecała też, że przyjedzie któregoś dnia obejrzeć „swój”

mural.

– Sponsorem malunku jest firma Baumit – do- daje malarz. – Na szczęście reprezentował ją Andrzej Szuster, który z pełnym zrozumieniem odniósł się do moich sugestii dyskretnego umiesz- czenia logo firmy. Napis nie ingeruje więc w kom- pozycję całości.

Twórca „Świtezianki” z ul. Goszczyńskie- go podkreśla, że choć nie maluje za darmo, w jego wypadku najważniejsza jest radość tworzenia. Po odliczeniu kosztów na niego przypada równowartość najniższego krajowe- go wynagrodzenia. Ważniejsza niż pieniądze jest jednak duma z kolejnego twórczego za- znaczenia swojej obecności w pejzażu miasta.

– Władze Spółdzielni robiły nadzieję, że jeśli „Świ- tezianka” się spodoba, to powstaną murale związa- ne z twórczością pozostałych wieszczów – przypo- mina autor. – Mam więc nadzieję, że moja praca z ul. Goszczyńskiego znajdzie akceptację.

Michał Błach ur. 1982 roku w Częstochowie. Maluje graffiti od 1997 roku. Kontynuacją tej pasji były studia na wydziale wychowania artystycznego w zakresie sztuk plastycznych i tytuł magistra sztuki w 2007 roku.

Uczestniczył w wielu wystawach w tym w Triennale Sztuki Najnowszej w Częstochowie. W swych pracach posługuje się standardowymi końcówkami, nie uży- wa szablonów. Stosuje technikę klasycznego graffiti, trwającą niezmiennie od końca lat 60. Zajmuje się graffiti reklamowym, artystycznym dekorowaniem ścian, ale także graffiti portretowym. Współpracuje z firmami, agencjami reklamowymi oraz osobami indywidualnymi. W Częstochowie ma realizacje w Te- atrze im. Mickiewicza, przy al. Armii Krajowej, ul. Sie- roszewskiego, na garażach przy Domu Księcia, przy Domu Kawiarniano-Barowym Słodko-Gorzki, na mu- rze szkoły przy ul. Targowej. Jego wielki mural znalazł się na ścianie sali gimnastycznej w Kłomnicach.

twarz młodej kobiety pojawiła się na szczytowej ścianie bloku przy ul. goszczyńskiego 4. nad nią napis „świtezianka”.

całe malowidło ma 140 metrów kwadratowycH, twarz – ponad pięć metrów wysokości. kolejny mural wzbogacający pejzaż miasta pojawił się w osiedlu trzecH wieszczów.

MaLOwanI

wIEsZcZOwIE

Uwaga! Hamlet

zapowiada sie

spiewajaco!

(12)

syLwetka

MOGĘ WSZYSTKO

Magda Fijołek: Minęło zaledwie kil- ka miesięcy, a zrobiło się ciebie pełno w mediach: teledyski w muzycznych ka- nałach, singiel w radiu eska, programy telewizyjne i rzesza fanów.

agata dziarmagowska: To prawda!

Uświadomiłam to sobie w momencie, kiedy siedziałam w domu z mamą i nagle zobaczy- łam na eska TV mój teledysk. Wtedy przyszło mi do głowy, że jeszcze pół roku temu nawet nie pomyślałabym, że będę widzieć swój klip w telewizji. Wszystko tak szybko się dzieje, że nawet nie mam czasu, aby się tym nacieszyć.

Ciągle robię coś nowego, gram koncerty i nie dociera do mnie do końca, że moje piosenki będą znane także poza granicami Polski.

To dlatego nagrałaś piosenkę i teledysk w dwóch wersjach...

Tak, ja bardzo lubię tę angielską („Drop Drop”). Śpiewanie po polsku jest dla mnie czymś nowym. Nagrywanie piosen- ki „Mogę wszystko, nic nie muszę” było dla mnie niemal eksperymentem. Od za- wsze śpiewałam tylko po angielsku. Pod- świadomie bałam się śpiewania po pol- sku, dlatego byłam dumna, że wreszcie przełamałam w sobie tę barierę.

Kiedy usłyszałam po raz pierwszy tekst tej piosenki, zastanowiło mnie, ile w nim jest ciebie, czy się z nim utożsa- miasz?

Nigdy nie zdecydowałabym się na nagranie piosenki, której nie czułabym w stu pro- centach. Piosenka jest nie tyle o mnie, ile o młodych ludziach. Wybranie jej jako mo- jego pierwszego singla było bardzo świadomą decyzją. Mocno utożsamiam się z tym tek- stem, napisanym przez Janusza Onufrowicza.

Kiedy piosenka pojawiła się w interne- cie, pojawiło się pod nią dużo negatyw- nych komentarzy, zabolało?

Pewnie. Każdy chce być akceptowany. Jed- nak każda osoba, która staje się osobą pu- bliczną jest narażona na krytykę tego, co robi. Na początku bardzo się wczuwałam i przeżywałam te negatywy. Na szczęście DO NIEDAWNA SZERZEJ NIEZNANA CZęSTOCHOWIANKA, UCZENNICA LICEUM. WZIęŁA UDZIAŁ W WIOSENNEJ

EDYCJI PROGRAMU X-FACTOR I CHOCIAż ODPADŁA Z NIEGO PRZED FINAŁEM, TO TAK NAPRAWDę OKAZAŁA SIę JEGO PRAWDZIWą ZWYCIężCZYNIą.

JESCZE W MAJU UKAZAŁ SIę JEJ PIERWSZY SINGIEL „MOGę WSZYSTKO, NIC NIE MUSZę”, POTEM TELEDYSK, KTóRY MA JUż PONAD MILION ODSŁON.

PODPISANY KONTRAKT Z WYTWóRNIą WARNER MUSIC POLAND ZAKŁADA PROMOCJę PŁYTY MŁODEJ WOKALISTKI NIE TYLKO W POLSCE, ALE I W KRAJACH EUROPY ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ.

AGATA DZIARMAGOWSKA

(13)

syLwetka

wspiera mnie rodzina i znajomi. Nauczyłam się nie czytać komentarzy i nie zastanawiać się nad tym, czemu niektórzy ludzie mnie nie lubią. Po prostu idę do przodu i robię swoje.

a może ta duża dawka hejtu wynika z tego, że jesteś charakterystyczna, wy- różniasz się w tłumie, masz silną oso- bowość. Ludzie tego nie lubią.

Nie należę do cichych myszek, to fakt. Ale ci, którzy mnie znają, mogą potwierdzić, że bywam normalną dziewczyną. Mam spore grono znajomych, więc nie jest ze mną tak źle (śmiech). i do tego jest cała grupa fanów, którzy dodają sił w trudnych momentach!

co ze szkołą? Przecież masz 17 lat i chodzisz do liceum, a czas promocji singla nałożył się na równie gorący okres w szkole - koniec roku szkolnego.

Chodzę do Liceum im. R. Traugutta w Czę- stochowie. Zdałam do drugiej klasy. Dużo godzin opuściłam w drugim semestrze, ale dzięki pomocy mojego wychowawcy i całego grona pedagogicznego ogarnęłam tę sytuację. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że mam do czynienia ze szkołą, która nie podcina skrzydeł. Pomagali też koledzy z klasy. Zdarzało się niejednokrotnie, że

kiedy pisałam na grupie swojej klasy na Fa- cebooku prośbę o pomoc, od razu pojawiały się podpowiedzi, kiedy jest jaki sprawdzian i z czego się przygotować. Nie spodziewa- łam się tego i dziękuję za to! Tragutt jest szkołą otwartych i kreatywnych ludzi.

czego możemy spodziewać się po Two- jej płycie?

Moja płyta będzie zbiorem utworów w różnych gatunkach muzycznych. Naj- ogólniej: pop z elementami rapu i być może reggae? Będą na niej piosenki zarówno w języku angielskim, jak i polskim. Nie są to moje kompozycje, na razie wszystkiego się uczę. Jestem obecna na każdym etapie ich powstawania, chłonę tę wiedzę jak gąb- ka. Wiem, że kiedyś przyjdzie czas, kiedy tę wiedzę wykorzystam. Producentem płyty będzie Szwed - Mark Tysper.

udział w X-Factorze to nie był przypa- dek, z muzyką wiążesz swoje życie od dziecka...

Taaak, wszystko zaczęło się od tego, że ku- piłam sobie z własnych oszczędności grę karaoke. Siedziałam przy niej godzinami, pobijałam rekordy, a najczęściej śpiewałam piosenki Michael’a Jacksona. Już w szko-

le podstawowej przyszło mi do głowy, aby wystartować w jakimś konkursie, zachęcała mnie do tego także moja nauczycielka. Oglą- dałam programy telewizyjne, które dawały możliwość zaistnienia. i dlatego wystarto- wałam w jednej z edycji Mam Talent, a na wiosnę w X-Factor.

czułaś się faworytką programu? Tak kreowały cię przecież niektóre media...

Absolutnie nie. Nie byłam faworytką pro- gramu, tym bardziej ewy Farnej. Czułam się w programie zupełnym freakiem, ko- smitą. Pozostałe uczestniczki wygląda- ły inaczej ode mnie, trzymały się razem i bardzo wszystko przeżywały. Ja starałam się nie ponieść emocjom, nie płakałam na- wet w najtrudniejszych momentach. Nie chciałam robić show i pożywki dla mediów.

Dlatego podchodziłam do tego programu z dystansem, na chłodno. To była walka o swoje marzenie. Jeśli się przegrywa, to trzeba to zrobić z podniesioną głową. Wy- szłam z programu silniejsza, nauczył mnie on pokory. i jak pokazał czas, nie ma tego złego... Cieszę się, że wykorzystałam swoją szansę, a teraz nie jestem kojarzona tylko jako półfinalistka X-Factora, ale jako Agata Dziarmagowska.

Zdjęcia: Artur Rawicz, Dariusz Kawka

(14)

lokalne granie

PRZYGOTOWAŁ:

PioTR „dziKeR” chRząsTeK Kamilosa i Bzyqa poznałem kilkanaście

lat temu, kiedy to rymowali z typowymi składami hip hopowymi. Należeli do gło- śnej wtedy ekipy - Pepers Skład. To raperzy, którzy pamiętają imprezy w Wakansie czy Filutku. Wówczas tworzyli w Częstochowie mocną scenę hip hopową. Młodzi ludzie, często nazywani blokersami, wysiadywali na swoich miejscówkach, freestyle’owali, tworzyli bity, a od piątku do niedzieli trwa- ła muzyczna impresska. Po zakończeniu studiów ich drogi się rozeszły. Bzyq działał jako raper w rożnych formacjach funko- wych, natomiast Kamil poświęcił się ak- torstwu i działaniom artystycznym. Kiedy w tym roku zobaczyłem nowy klip zespołu Freszejk „Ostatni Żywy Bitnik”, byłem mile zaskoczony. Jednym słowem - powrót starej szkoły w naprawdę świeżym stylu. Na żywo, dojrzałość i pozytywny klimat to charakte- rystyka już doświadczonego, choć młodego stażem zespołu, prezentującego style hip hop, funk, jazz.

POCZąTKI

Kamilosa rapem zaraził kolega z liceum Sienkiewicza. Jak sam wspomina - wtedy słuchałem Prodigy, a po spotkaniu z Karolem założyliśmy skład hh Monolit. Z Monolitem nagrywał, koncertował i tym sposobem poznał m.in.. Bzyq. Jak się okazuje Bzyq także był fanem elektronicznych składów, lecz rymowanie w końcu wzięło górę i w ten sposób z eszem założył Przejście Podziemne.

Obaj rymoholicy wylądowali w Pepers Rodzi- nie – ekipie zrzeszającej kilka składów.

PRZYPADEK

Znużeni rymowaniem tylko do loopów, jako miłośnicy żywych instrumentów Bzyq i Kamilos na przypadkowym spo- tkaniu po latach w tramwaju postanowili zrobić coś znowu razem, z tym że w in- nym kształcie. Dla Kamilosa była to nowa przygoda. Bzyq jednak nie odczuł przerwy w pisaniu tekstów czy rymowaniu, po- nieważ cały czas aktywnie brał udział w składach, to funkowych, to hiphopo- wych. W końcu postanowił zmienić for- mułę i powstał Freszejk.

FRESZEJK

Dla Kamilosa to odskocznia, pewna świe- żość – fresz. - Dzięki której bez kasy czuję się jak szejk - wspomina Kamil. - To dla mnie świetna zabawa – puentuje. Bzyq w „pró- bowni” jest odłączony od szarego świata.

Nazwa zespołu oddaje jego filozofię grania.

To mix wszystkiego, co świeże. Chłopaki tworzą spontanicznie na miejscu podczas prób, przez to nie ma rutyny.

GRANIE NA żYWCA

Występy na żywo to wielki atut Freszejk.

Klasyczny hip hop troszkę się przejadł.

Największe składy także grają z band`ami, przykładem choćby Ostr, Molesta, Łona, Kaliber. Żywe granie rozwija rymujących chłopaków muzycznie i technicznie, sty- muluje ich do działania. instrumenta- liści dają więcej energii, powiewu. Jest to też nauka profesjonalizmu. „Żywiec”

daje nowe możliwości, a koncerty poka- zują różnicę między muzyką odtwarzaną a graną.

KONCERTY

Pierwszy koncert w TFP Freszejki zorganizo- wały same. Cieszył się on ogromnym zainte- resowaniem. Nie dotarli na Famę, na udział w festiwalu mieli bardzo duże szanse, lecz za to wygrali przedjuwenaliowy ii Festiwal Uczelni Wyższych 2014. Za nagrody i dofi- nansowanie z Centrum Amatorskiego Ruchu Artystycznego chłopaki nagrywają kolejne kawałki. Co do koncertów grywają zarówno na plenerach, jak i w klubach. Zaskoczeniem dla ludzi jest rozkładanie żywych instru- mentów przez skład hip hopowy, lecz już po pierwszych dźwiękach wszystko wraca do normy i muzyka Freszejk broni się sama.

PRZYSZŁOŚĆ

Freszejk planuje kolejne ciekawe teledyski we współpracy z Adikiem z WAJB Media.

Prócz promocji muzycy koncentrują się na pracy w studio nagrań. Możemy zatem ocze- kiwać profesjonalnego materiału.

SKŁAD:

Kamilos, Bzyq - wokale, teksty;

Łukasz Kumor - klawisze;

Kuba Golczyk - perkusja;

Jacek Gabryelczyk - bas;

DJ Gram – gramofony.

OLD SCHOLL W NOWYM STYLU

(15)

MACIEJ PÓŁTORAK poleca

muzę

kino

OKF ILuZJA

Na Boże Narodzenie przyjdzie nam jeszcze chwilę po- czekać, ale częstochowski OKF ma już teraz prawdzi- wy prezent dla swoich sympatyków. We wrześniu mianowicie rozpoczyna przegląd klasycznych fil- mów wytwórni Warner Bros, tym samym dając wielu osobom być może pierwszą szansę obejrze- nia autentycznych arcydzieł na dużym ekranie.

Na początek dwa flagowe obrazy z lat 50-tych – słynna adaptacja nagrodzonej Pulitzerem sztu- ki Tennessee Williamsa „Tramwaj zwa- ny pożądaniem” z Marlonem Brando i Vivian Leigh w rolach głównych oraz film, który na zawsze unieśmiertelnił Jamesa Deana, czyli „Buntownik bez powo- du”. i w sumie cokolwiek więcej napi- szę w tym miejscu o tych filmach bę- dzie niewystarczające, niedostateczne i w żaden sposób nie oddające tego, jak fantastyczne (i jak ważne dla ki- nematografii) są to filmy. Umówmy się po prostu, że każdy szanujący się kinoman powinien co najmniej rozważyć (w miarę możliwości czasowo-finansowych) zaliczenie podwójnego seansu z ww. obrazami.

A w dalszej kolejności OKF zapowiada jeszcze m.in. „2001: odyseję kosmiczną”

i „Mechaniczną pomarańczę” Stanleya Kubricka, „Kolor purpury” Stevena Spiel- berga oraz „egzorcystę” Williama Friedki- na. Naprawdę nie pozostaje nic innego, jak tylko wybrać się do „iluzji” i dać sobie szan-

sę obcowania z wielkim kinem.

inne tytuły we wrześniowym repertuarze, którym warto się przyjrzeć, to dwie współ-

czesne historie traktujące o miłości, ale osadzone w radykalnie różnych świa-

tach. Pierwsza to „omar”, której ty- tułowy bohater, czynnie biorąc udział w krwawym konflikcie palestyńsko- izraelskim i walcząc z podejrzeniem zdrady wobec swoich rodaków, będzie próbował uratować swoją miłość do dziewczyny żyjącej po drugiej stronie muru granicznego. Druga propozycja natomiast to „10.000 KM”, dla odmia- ny znacznie lżejsza w nastroju i klimacie opowieść o dwójce zakochanych Hiszpa- nów, których rozdzieli roczny staż dziewczyny w Los Angeles, zostawiając im w zamian ekrany monitorów jako jedyne źródła kontaktu.

Aktor częstochowskiego Teatru im. Adama Mickiewicza

„10.000 KM”

Fot. Piotr Dłubak

STROMAE

„Racine carrée” HONZATOR

„Chłopaki na start” F.O.U.R.S.

„Treezz”

Jest to dla mnie najbardziej zaskakujące spotkanie mu- zyczne, momentami ocierają- ce się o dyskotekowe parkiety.

Do stycznej doszło przy pracy nad „Hamletem” w teatrze w Częstochowie. Stromae, mło- dy artysta belgijski półkrwi rwandyjskiej, przedstawia linię muzyki komercyjnej, której moim zdaniem nasz rynek muzyczny powinien zazdrościć. W planach mam wyjazd na jego koncert, by na żywo się zachwycić bądź zawieść.

Debiut zespołu Honzator.

Połączenie elektroniki z rockowym brzmieniem oraz dowcipnymi, z pozoru lekkimi tekstami tworzy bardzo ciekawą propozycję muzyczną.

Profesjonalne i bardzo energe- tyczne wykonanie sprawia, że mamy do czynienia z porząd- nym, dopiętym na ostatni gu- zik projektem. Trzeba dodać, że wokalistką grupy jest Marta Honzatko, aktorka na codzień związana z częstochowskim teatrem. Warto wybrać się też na ich koncert.

Debiutancki krążek wspaniałej grupy młodych, niezwykle zdolnych chło- paków, którzy spotkali się w Akademii Muzycznej w Krakowie. Drum’n bass i muzyka klasyczna, jazz i etno, funk i brzmienia elektroniczne to tylko początek długiej listy gatunków, które wrzucone do jednego tygla przynoszą efekt w postaci Treezz.

Motto: „Muzyka to nie dźwięki. To organizacja emocji w czasie” – Manfred eicher.

GLENN GOULD

„Wariacje Goldbergowskie”

J.S.Bacha

Tu polecam właściwie dwa albumy, ten pierwszy z 1955 roku i ostatni z 1982, które przedstawia- ją nagranie tego samego dzieła, a pomiędzy tymi datami „słychać” życie Glenna Goulda. Ta muzyka to medytacja i duchowa podróż dla słuchacza.

ekscentryczność Goulda, którą można wysłyszeć w tych nagraniach, przypomi- na mi o ludziach, z którymi uwielbiam spotykać się w pracy. W teatrze.

(16)

O poziomie każdej uczelni świadczą jej absolwenci. Od począt- ku swego istnienia, czyli od roku 1949, częstochowska uczelnia techniczna wypromowała ponad 70 tysięcy inżynierów i ekono- mistów. Wielu z nich osiągnęło sukcesy zawodowe i społeczne.

Doskonale poradzili sobie na rynku pracy, także poza granicami kraju. Zajmują eksponowane stanowiska w administracji, kieru- ją dużymi organizacjami gospodarczymi, skutecznie zarządzają swoimi firmami. Mogą być wzorem dla młodych ludzi, wybiera- jących swoją ścieżkę kariery zawodowej.

Kolejny, już 65. jubileusz Politechniki częstochowskiej jest okazją do podsumowania jej dorobku edukacyjnego, ale też dokonań w dziedzinie nauki i popularyzacji innowacji technicz- nych. Sprzyjać temu będzie zjazd absolwentów, który odbę- dzie się 20 września br.

Tegoroczny Zjazd organizowany jest przez Stowarzyszenie Wy- chowanków Politechniki Czestochowskiej, które przy okazji bę- dzie świętować 25-lecie działalności. Będzie można wrócić do wspomnień, do pierwszych lat organizowania spotkań integra- cyjnych środowiska. Pojawi się okazja, by uhonorować kolejnych prezesów Stowarzyszenia: Rościsława Juszczuka, prof. Leopol- da Jeziorskiego i prof. Jana W. Pilarczyka.

Dziś działalność Stowarzyszenia wspierają 22 koła terenowe, m.in. w Świętochłowicach, Warszawie, Zawierciu, Bełchatowie, Częstochowie, Janowie, Sobuczynie, Kozienicach, Myszkowie, Stalowej Woli. Powstało również Koło Absolwentów PCz w Ame- ryce Północnej, zrzeszające ok. 30 absolwentów zamieszkałych w USA i Kanadzie.

W roku 2001 powołano w ramach stowarzyszenia Klub inte- gracyjno-Promocyjny, skupiający blisko dwustu absolwentów Politechniki, którzy osiągnęli znaczące sukcesy w działalności gospodarczej, społecznej, administracyjnej i politycznej. Człon- kowie tego klubu spotykają się kilka razy w roku, a celem tych spotkań jest współpraca partnerska w biznesie, promowanie wyróżniających się studentów poprzez fundowanie stypendiów, staży i praktyk zawodowych, również zagranicznych. Klub wy- daje cyklicznie informator „KTO – KiM”.

W kalendarzu imprez organizowanych przez Stowarzyszenie dla swoich członków, ale również dla studentów i pracowników uczelni, są znane od lat: Gale „Absolwent Roku”, Jurajskie Rajdy Samochodowe, Spotkania Pod Kadzią, Giełdy Promocji Absol- wentów, Mistrzostwa Politechniki w narciarstwie, tenisie ziem- nym i bowlingu.

inną formą popularyzacji środowiska absolwentów PCz jest udział członków Stowarzyszenia w projekcie unijnym dotyczą- cym dialogu absolwentów uczelni technicznych w ramach Ue.

Dzięki temu nawiązano współpracę z podobnymi organizacjami w Niemczech, Słowacji i Turcji.

Marek Rabenda

uczelnie

Wychowankowie

Politechniki Częstochowskiej świętują jubileusze

Spotkanie Pod Kadzią Jurajski Rajd Samochodowy

(17)

16 wrzesień 2014 www.cgk.czestochowa.pl www.facebook.com/czewa wrzesień 2014 17 nie ma dwóch zdań, że najbardziej docho- dowa, ponieważ z dworca do klasztoru nie jest daleko. Około dwukilometrową trasę można jednak urozmaicić, gdy podróżny chce odwiedzić na przykład Muzeum Za- pałek bądź poznać historię Częstochowy w Ratuszu.

– Taka przejażdżka to sama przyjemność.

Ludzie patrzą z zainteresowaniem. To trochę taka retro podróż przez miasto – mówi Paweł, który korzystał już z żółtej taksówki kilku- krotnie.

Oprócz zwykłych przewozów Krzysztof użycza swój samochód na różnego rodza- ju imprezy. Wtedy przeistacza się w szar- manckiego szofera, który ma za zadanie dowieźć parę młodą do kościoła, piszczące nastolatki na studniówkę czy druhny na wieczór panieński. Praca taksówkarza jest pełna przygód, a w przypadku Krzysztofa dodatkowych atrakcji dostarczają mu wie- czorni klienci. Jedno jest pewne, żółta tak- sówka budzi pozytywne skojarzenia.

,

dzień z życia

TAXI CZeWA

TeKST: PioTR ciasTeK ZDJęCiA: JaRosław ResPondeK

W kultowej, francuskiej komedii „Taxi”, która doczekała się już wielu sequeli - Da- niel, najlepszy dostawca pizzy w mieście, zmienia zatrudnienie. Zaczyna pracować jako taksówkarz jeżdżący tuningowanym Peugeotem 406. Niestety przez swoją miłość do bardzo szybkiej jazdy wpada w kłopoty. Nietypowym kierowcą taksówki w naszym mieście jest Krzysztof Komen- darczyk, który przemierza Częstochowę wzdłuż i wszerz w swojej oryginalnej an- gielskiej taksówce. Ten nietypowy pojazd i jego rzucający się w oczy żółty kolor od wielu lat przyciąga częstochowian.

Kiedyś Krzysztof, pracując w zwyczajnej korporacji taksówkarskiej, jeździł codzien- nie. Przez radio przyjmował zgłoszenia z centrali i jak najszybciej docierał do klien- ta, którego później odwoził we wskazane miejsce. Teraz pracuje jak freelancer. Jeździ, kiedy chce. Ma do dyspozycji tablet, a na nim odpowiednią aplikację taksówkarską,

przez którą łączy się z centralą. Kiedy chce, loguje się do systemu i informuje, że jest gotowy do przyjęcia zgłoszenia. W ten sam sposób łatwo może zacząć i skończyć pracę.

Dzięki temu więcej swojego czasu poświęcia rodzinie, a w szczególności córce, która lubi jeździć z tatą na przejażdżki żółtą „furą”.

Taksówkarz musi być swego rodzaju psy- chologiem. Wysłuchuje podróżnych i czę- sto udziela im rad. Nawet w kwestiach intymnych. Nietypowi klienci zdarzają się zawsze. Trafiają się nietrzeźwi, nadmiernie pobudzeni i tacy, którzy wsiadają z zamia- rem niepłacenia. Wśród osób przewożo- nych przez Krzysztofa były też ciężarne.

Jedną z nich ledwo udało mu się dowieźć do szpitala. Gdy tylko wysiadła z samocho- du, odeszły jej wody, ale poród odbył się szczęśliwie w szpitalu.

W Częstochowie Krzysztof najczęściej kur- suje pomiędzy dworcem PKP a Jasną Górą i odwrotnie. To najpopularniejsza trasa i

Cytaty

Powiązane dokumenty

„W Jezusie Bóg przyszedł, aby odszukać nas w miejscach, w których się zagubiliśmy; w Nim przyszedł podnieść nas z upadków; w Nim wypłakał nasze łzy i uleczył nasze rany;

Tylko w ten sposób będziemy głosili Ewangelię Boga, która jest Ewangelią miłosierdzia.” „Miło- sierdzie staje się konkretne, staje się bliskością, służbą, troską o osoby

17.30 – 19.00 Miejsce: Centrum Promocji Młodych, Aleja Wolności 30 Klub Coacha - spotkanie z Maciejem Bennewiczem godz.. 17.30

20.00 Miejsce: Carpe Diem Klub, Aleja Najświętszej Maryi Panny 29 Wstęp wolny?. 12.02

Jasne, że Częstochowa Wydział Kultury, Promocji i Sportu Urzędu Miasta Częstochowy, Aleja Najświętszej Maryi Panny 45a, 42-217 Częstochowa, tel.. 34 370 76 64,

20.00 Miejsce: Carpe Diem Klub, Aleja Najświętszej Maryi Panny 29 Wstęp wolny.. „BiegamBoLubię”

pienia według tych autorów są następujące : Współcierpienie Matki B., ofiarowanie swego Syna i siebie dla odkupienia świata w jednej i tej samej ofierze całopalnej z

W tym eschatologicznym spełnieniu miłosierdzie objawi się jako miłość, podczas gdy w doczesności, w dziejach człowieka, które są zarazem dziejami grzechu