• Nie Znaleziono Wyników

Powództwo wzajemne w procesie rozwodowym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Powództwo wzajemne w procesie rozwodowym"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Zdzisław Krzemiński

Powództwo wzajemne w procesie

rozwodowym

Palestra 1/1, 56-65

(2)

ZDZISŁAW KRZEMIŃSKI a d w o k a t

Pow ództw o w zajem ne w procesie rozw odow ym

I. Pojęcie o g ó ln e _ p o w ó d z tw a w z a je m n e g o

Powództwo w zajem ne spełnia w procesie cywilnym podwójną rolę: z jednej strony jest form ą obrony ze strony pozwanego, z drugiej umożliwia temuż pozwanemu dochodzenie należności bez konieczności wytaczania osobnej sprawy. Je st to więc form a ,,zaczepnej“ obrony. Pozytyw ną stroną tej instytucji jest to, że umożliwia w ykorzystanie jednego m ateriału dowodowego do oceny dwóch roszczeń. Jest to n ie­ w ątpliw ie duża oszczędność zarówno dla sądu, jak i dla stron. Nie m o­ żemy jednak przeoczyć także ujem nych stron tego postępowania. P rak ­ tyka wykazała, że złożenie powództwa w zajem nego przedłuża znacznie tok postępowania. Oczywiście, nie jest to regułą, a zresztą naw et i w tym w ypadku ew entualne straty nie mogą być w żadnym razie porów ny­ w ane z niew ątpliw ym i „zyskami“, o których była mowa.

Roszczenie objęte powództwem w zajemnym zostaje przeciwstawione roszczeniu, którego dochodzi powód główny. Pozycja obu powodów jest niezależna w zakresie określania roszczeń, zgłaszania dowodów, składa­ nia środków odwoławczych i t d .1

Powództwo w zajem ne jest dopuszczalne wtedy, gdy: 1) w grę wchodzą te same strony, 2) spraw a z roszczenia głównego zawisła już w sądzie, 3) roszczenie wzajemne pozwanego pozostaje w związku z roszczeniem powoda głównego lub nadaje się do potrącenia (art. 210 k.p.c.).

Ja k w ynika z art. 205 pkt 2 k.p.c., może ono być wytoczone w odpo­ wiedzi n a pozew, a jeżeli odpowiedzi nie złożono, najpóźniej na pierw ­

1 W ł a d y s ł a w S i e d l e c k i : Z arys p o stęp o w a n ia c y w iln eg o . W -w a 1954, s. 142— 145. J a n J a k u b L i t a u e r : K om en tarz do p roced u ry cy w iln ej. W -w a

1933, s. 123— 124. W a c ł a w M i s z e w s k i : P roces c y w iln y . W -w a 1946— 1943, s. 161— 163. M a r i a n W a l i g ó r s k i : P ro ces c y w iln y . W -w a 1947— 1943,

(3)

N r 1 P O W Ó D Z T W O W Z A JE M N E W P R O C E S IE R O Z W O D O W Y M 57

szej rozpraw ie lub w sprzeciwie od wyroku zaocznego. Właściwy jebt sąd pozwu głównego.

Oczywiście pozwany nie zawsze będzie korzystał z tej form y obrony. Ma przscież do dyspozycji instytucję zwaną zarzutem potrącenia, może też połączyć obie form y ochrony swych praw i wnosić o zasądzenie ew entualnej nadwyżki.

W praktyce sądowej pozwany z reguły korzysta z zarzutu potrącenia wówczas, gdy w artość roszczenia, którego dochodzi, jest niższa od w ar­ tości roszczenia głównego. Ta droga dlatego jest korzystniejsza, że nie pociąga za sobą konieczności opłacania kosztów sądowych.

Tak wygląda to zagadnienie w praktyce. W teorii istnieje poważny spór co do tego, kiedy strona może korzystać z zarzutu potrącenia, a kiedy musi składać pozew wzajemny. Spór ten właściwie nie został rozstrzygnięty do dnia dzisiejszego2.

K westii tej nie omawiam szczegółowo w niniejszym artykule, gdyż w spraw ie rozwodowej nie będzie to miało żadnego znaczenia prak ty cz­ nego dlatego, że roszczenia, których się dochodzi w „rozwodowym-1 pozwie wzajemnym, nie nadają się w ogóle do potrącenia.

II. P o w ó d ztw o w za je m n e w p ro ce sie ro z w o d o w y m

Przechodząc do procesu rozwodowego, trzeba na w stępie rozważyć kwestię, czy podane wyżej okoliczności w arunkujące dopuszczalność powództwa wzajemnego (art. 210 k.p.c.) uznać należy za jedyne.

Byłoby tak niewątpliwie, gdyby nie to, że mamy tu do czynienia z postępowaniem „odrębnym “. W ynikają z tego pewne konsekw encje procesowe. Pierw szą i najważniejszą dla nas konsekwencją jest to, że roszczenia kw alifikującego się do postępowania zwykłego nie można dochodzić w postępowaniu odrębnym. Istnieje bowiem ustawowo okre­ ślona (art. 202 k.p.c.) niemożność łączenia tych dwóch różnych trybów 3.

2 Patrz: J. J. L i t a u e r : glosa d o orzeczen ia S .N . C.371/45 [P iP 3/46, s. 132 i nast.]; M. A l l e r h a n d : P ow ód ztw o w za jem n e [P olski P roces C yw . n r 13— 14— 15/1938, s. 399 i nast.]; L e o n K o n i c : W arunki p ro ceso w e p o trą cen ia zg ło sz o ­ n eg o w fo rm ie zarzu tu [P olsk i Proc. C yw . nr 21— 22/1934]; L . D o m a ń s k i : In sty tu c je K o d ek su zobow iązań, t. II, s. 874.

5 W o rzeczen iu S.N . C.1465/51 [N P 5/53] czytam y „W sp raw ie o rozw ód , toczącej się w try b ie szczeg ó ln y m , n ie m oże b yć sk u teczn ie w n ie sio n y p o zew w za jem n y , za w ie r a ją c y ro szczen ie p ie n ię ż n e z ty tu łu zw rotu k o sztó w p rzejazd u do P o lsk i

(4)

58 ZD Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I N r 1

Odrębność try b u postępowania w spraw ach rozwodowych określona je st w art. 416—439. Nie będziemy tych kw estii omawiali szczegółowo, gdyż w ykracza to tematycznie poza ram y niniejszego artykułu. Poprze­ staniem y jedynie na stwierdzeniu, że w ram ach tego „odrębnego“ po­ stępow ania toczą się jedynie niektóre spory w yraźnie określone {taksa-

tywnie) w artykułach 416, 436 i 439 k.p.c.

Należy przeto stwierdzić, że powództwo w zajem ne w spraw ie rozwo­ dowej będzie dopuszczalne, jeżeli spełnione są w arunki określone w art. 210 k.p.c. (identyczność stron, zawisłość spraw y, związek z pozwem głównym) oraz jeżeli roszczenie, którego dochodzi się pozwem w zajem ­ nym, kw alifikuje się do postępowania „odrębnego“ określonego w arty ­ kułach 416— 439 k.p.c.

W dalszej części arty k u łu zastanowimy się n ad kwestią, czy ta ogólna form uła w ystarcza oraz czy nie trzeba będzie od niej czynić wyjątków.

Prim a facie w ydawałoby się, że najbardziej typow ym przykładem ta ­

kiego powództwa wzajemnego to powództwo w zajem ne o rozwód. Tak jednak nie jest. W uchwale 7 sędziów S.N. z dnia 17.11.1954 r. słusznie stw ierdzono, że „w spraw ie rozwodowej nie m a powództwa wzajemnego o rozw ód“ 4. Przesłanką powyższego tw ierdzenia jeSt fakt, że „zachodzi identyczność pomiędzy przedm iotem procesu z powództwa o rozwód, wytoczonego przez jednego małżonka, a przedm iotem procesu o rozwód, wytoczonego przez drugiego z nich“. Skoro w grę wchodzi identyczność roszczeń i skoro roszczenie to je st realizowane w toczącym się procesie rozwodowym, to jest rzeczą jasną, że mamy tu do czynienia z sytuacją określoną w art. 205 k.p.c. (lis pendens).

O pierając się n a w ym ienionych już wyżej przepisach odrębnych można przyjąć, że do powództwa wzajemnego w spraw ie rozwodowej będą kw alifikow ały się następujące kategorie „odrębnych“ powództw: a) o ali­ m enty, b) o unieważnienie małżeństwa, c) o ustalenie istnienia lub nieistnienia małżeństwa.

Omówimy wszystkie te roszczenia po kolei.

A d a ) Pozew w zajem ny o alim enty.

Postępow anie to, biorąc ściśle, nie jest postępowaniem „odrębnym “ w rozum ieniu art. 416 k.p.c. Wprowadzone ono zostało do tego postę­

o ra z ro szczen ie o p o k ry cie w y d a tk ó w zw iązan ych z p o w ro tem d o ZSRR, jak o pod­ le g a ją c y rozp ozn an iu w z w y k ły m try b ie p o stęp o w a n ia ”. P a trz B . D o b r z a ń ­ s k i : O d p ow ied zi p ra w n e [P iP 4/47, s. 93].

(5)

N r 1 PO W Ó D Z T W O W Z A JE M N E W P R O C E S IE R O Z W O D O W Y M 59

powania z mocy art. 436 k.p.c., stw arzającego w yjątek od ogólnej reguły a rt. 416 k.p.c.

Użycie w wymienionym art. 436 ogólnego określenia „roszczenia ali­ m entacyjne“ stw arza konieczność sprecyzowania treści tego pojęcia. Czy chodzi tu taj o alim enty dla dzieci, czy też dla małżonka?

W znacznym stopniu ułatw i nam odpowiedź na to pytanie brzmienie art. 437 k.p.c., z którego wynika, że istnieje obligatoryjny obowiązek (sądu) rozstrzygnięcia w wyroku, orzekającym rozwód, o „kosztach utrzym ania i w ychow ania“ dzieci. Ten ustawowo określony obowiązek czyni zbędnym składanie pozwu wzajemnego o alim enty dla dzieci, gdyż pozew taki byłby po prostu zbyteczny. Pozostaje zatem jedynie kw estia alim entów dla małżonka. Jeżeli alim entów dochodzi strona powodowa, to odpowiedni w niosek w tej m aterii znajdzie się w konkluzji pozwu. Jeśli natom iast roszczenia alim entacyjnego dochodzi strona pozwana, to roszczenie to może być realizowane bądź w form ie powództwa w zajem ­ nego 5, bądź też powództwa wytoczonego w osobnej sprawie.

Jeśli chodzi o powództwo w zajem ne o alimenty, to przede wszystkim trzeba stwierdzić, że jest to powództwo złożone „pod w arunkiem “. Rozstrzygnięcie bowiem może nastąpić jedynie „na przypadek uniew aż­ nienia małżeństwa lub rozwodu“. Sąd orzekający rozwód m usi w tym że w yroku rozstrzygnąć kw estię roszczenia alim entacyjnego zgłoszonego przez stronę pozwaną w pozwie w zajem nym 6. Teza ta nie nasuw ała w praktyce nigdy wątpliwości. Trudności natom iast pow stają dopiero wtedy, gdy sąd oddala powództwo o rozwód. Co uczynić wówczas ze zgłoszonym pozwem wzajemnym? Jedn i proponują oddalenie po­ wództwa, inni — um orzenie postępowania (art. 361 § 1 k.p.c). Jedno i drugie rozwiązanie spraw ia poważne kłopoty sądowi wówczas, gdy druga instancja uchyli w yrok (na skutek rew izji strony żądającej roz­ wodu) w części odnoszącej Isię do roszczenia głównego o rozwód. P o­ w staje w tedy pytanie, co robić z tą częścią wyroku, która odnosi się do alim entów i k tó ra uprawomocniła się wobec niezłożenia środka odwo­ ławczego przez stronę domagającą się alimentów.

Ciekawe rozwiązanie tych trudności proponują autorzy K om entarza do Kodeksu Rodzinnego7. Twierdzą mianowicie, że w tym w ypadku

5 U ch w a ła 7 S ęd zió w S.N. C.475/51 [P iP 8— 9/53, s. 362] stw ierd za: „Do d o ch o ­ d zenia przez m ałżon k a p o zw an ego w try b ie art. 436 § 1 k.p.c. roszczeń a lim e n ta ­ cy jn y ch w sp ra w ie o u n ie w a ż n ie n ie m a łżeń stw a lu b o rozw ód k o n ieczn e je s t z g ło ­ sz e n ie żąd an ia w ty m p rzed m iocie w p o zw ie w za jem n y m ”.

• Orz. S.N. C.502/52. N P 8— 9/53, s. 154.

(6)

Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I N r 1

sąd nie powinien w ogóle orzekać o powództwie wzajemnym, pom ija­ jąc wręcz to roszczenie. W ten sposób n ie dopuścilibyśmy do upraw o­ mocnienia się omawianej części w yroku, a po ew entualnym uchyleniu w yroku rozwodowego odżyłaby autom atycznie spraw a powództwa w za­ jemnego. Je st to koncepcja podobna do znanej w k.p.k. instytucji „po­ zostaw ienie powództwa bez rozpoznania“ (art. 332 k.p.k.).

Trzeba przyznać, że rozwiązanie to je st bardzo ciekawe i mogłoby oddać duże praktyczne usługi. Ma ono jednak tę zasadniczą wadę, ie nie znajduje podstaw praw nych w obowiązujących przepisach proceso­ wych. Powinno być przeto oceniane jako słuszny wniosek de lege fe ­

renda. W świetle obowiązujących przepisów można by jedynie mówić

o zawieszeniu postępowania w spraw ie z powództwa wzajemnego do czasu prawomocnego ukończenia postępowania z powództwa głównego o rozwód. Podstawa praw na dla takiej koncepcji istnieje niew ątpliw ie w przepisie art. 191 pkt 1 k.p.c. („rozstrzygnięcie spraw y zależy od w y­ niku innego procesu“). Sąd orzekający, po przeprow adzeniu postępowa­ nia dowodowego i po wydaniu w yroku oddalającego powództwo o roz­ wód, powinien zawiesić postępowanie w spraw ie z powództwa wzajem­ nego. Postępowanie to byłoby zawieszone aż do chwili ukończenia postę­ pow ania z pozwu głównego. Po prawomocnym ukończeniu postępowania z pozwu głównego nastąpiłoby wszczęcie postępowania z pozwu w zajem ­ nego i dopiero teraz sąd wydałby orzeczenie m erytoryczne.

Orzeczenie w ydane w trybie art. 436 k.p.c. może regulować obowiązki alim entacyjne jedynie pro futuro. Mówiąc ściślej, chodzi o okres rozpo­ czynający się od daty uprawomocnienia się w yroku 8. Obowiązki stron w tym zakresie na czas trw ania procesu mogą być regulow ane jedynie w trybie art. 431 k .p.c.9 Z powyższego w ynika dalsza konsekwencja. M ianowicie niedopuszczalne jest nadanie rygoru natychm iastowej wy­ konalności tej części wyroku rozwodowego, w której zasądzono alim enty (z innych przyczyn niedopuszczalne jest nadanie rygoru także tej części w yroku, która odnosi się do orzeczenia rozwodu). Zasada ta ma pełne zastosowanie niezależnie od tego, czy roszczenie alim entacyjne zgło­ szone zostało w pozwie głównym, czy też w pozwie wzajemnym. Bardzo żywo dyskutow ana jest wśród praktyków kwestia, czy w wy­ padku zaskarżenia przez stronę tylko tej części wyroku, która odnosi

8 W orzeczen iu S.N. Cr 1873/51 (N P 6/53, s. 50) w y m ie n io n a jest, ,co p raw da, data w yrok u , a n ie data jego up raw om ocn ien ia, le c z n ie w ą tp liw ie je s t to pom yłka lu b n ied o k ła d n o ść w określen iu .

(7)

N r 1 P O W Ó D Z T W O W Z A JE M N E W P R O C E S IE R O Z W O D O W Y M 61

się do alimentów, zaskarżeniu podlega autom atycznie cały w yrok roz­ wodowy. W razie udzielenia odpowiedzi twierdzącej, należy przyjąć, że wyłączona jest wówczas możność wzięcia ty tu łu wykonawczego na dal­ szą część wyroku. W ątpliwości powiększają się jeszcze w związku z re­ dakcją Uchwały 7 Sędziów S.N. z dnia 5.1.1953 r. w spraw ie C.688/51 (Zb. Orz. 11-54, poz. 26), k tó ra brzmi, jak następuje. „W przypadku uwzględnienia zarzutów rew izji dotyczących zamieszczonego w w yroku rozwodowym rozstrzygnięcia o alim entach dla małoletniego dziecka, sąd rew izyjny uchyla w yrok w całości. Nie zachodzi natom iast taka konieczność w razie uw zględnienia jedynie zarzutów co do rozstrzyg­ nięcia o alim entach n a rzecz małżonka“.

Otóż niektórzy p raktycy usiłowali zdanie „nie zachodzi konieczność“ tłumaczyć w ten sposób, że w tym w ypadku należy przyjąć, iż w yrok w nie zaskarżonej części uprawomocnił się.

Pogląd ten jest niesłuszny, a podnoszone przez jego zwolenników wątpliwości są w istocie pozorne. W uzasadnieniu cytowanej uchw ały znajdujem y, m. zd., odpowiedź na to. Twierdzi się tam mianowicie, że jakkolw iek nie istnieje konieczność uchylenia całego wyroku, to jednak liczyć się trzeba z taką możliwością na podstaw ie ogólnego przepisu art. 380 § 2 k.p.c. Skoro zaś istnieje teoretyczna i praktyczna możliwość uchylenia całego w yroku, to fakt ten wyłącza tezę o częściowym u p ra­ womocnieniu się wyroku. W ydanie ty tu łu przed uprawomocnieniem się w yroku jest przeto niemożliwe niezależnie od tego, czy rew izja odnosi się do całego orzeczenia rozwodowego, czy też dotyczy jedynie części alim entacyjnej (bez względu na to, czy chodzi o alim enty dla dzieci, czy też dla małżonka).

A d b) Pozew w zajem ny o uniew ażn ienie m ałżeństwa.

Ze względu n a tem at niniejszej pracy pomijam y w naszych rozważa­ niach zagadnienie m erytoryczne związane z pozwem o uniew ażnienie małżeństwa. Te kw estie m ogłyby nas interesować tylko o tyle, o ile mogłyby świadczyć o charakterze procesu. Faktem jest, że w rozum ie­ niu art. 416 k.p.c. proces ten uw ażany jest za rodzaj „postępowania odrębnego“. Zgodnie z naszym poprzednim rozumowaniem możemy stw ierdzić, że spełniona została jedna z wyżej opisanych przesłanek decydujących o dopuszczalności powództwa wzajemnego.

Nie w ym agają chyba om aw iania takie przesłanki, jak zawisłość sp ra­ wy, identyczność stron. N atom iast trzeba rozważyć kwestię, czy pozew o unieważnienie pozostaje „w zw iązku“ z roszczeniem głównym.

(8)

62 Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I N r 1

Za podstawą rozumowania przyjm iem y stanowisko zajęte przez W. Siedleckiego10, w yrażające się w zdaniu: „związek (...) między obu roszczeniami zachodzi wówczas, gdy roszczenie w zajem ne dotyczy tego samego przedm iotu co roszczenie główne lub gdy okoliczności faktyczne, tworzące uzasadnienie tych roszczeń, są im w spólne“.

Faktem jest, że zarówno w procelsie rozwodowym, jak i o uniew ażnie­ nie małżeństwa tłem postępowania sądowego jest związek m ałżeński oraz okoliczności w ynikające z powstania lu b trw ania tego związku. Przy tym ustaleniu nie powinno budzić wątpliwości tw ierdzenie, iż w obu typach procesów istnieje podobieństwo „przedm iotowe“.

W wielu w ypadkach będziemy mieli taką sytuację, że okoliczności faktyczne podnoszone w tych procesach będą jeśli nie identyczne, to w każdym razie podobne.

W tych w arunkach nie może być kwestionowana dopuszczalność po­ wództwa wzajemnego o unieważnienie małżeństwa. Istnienie tego powództwa nie stworzy zresztą wiele „kłopotów“ procesowych. Takie zagadnienia, jak zabezpieczenie powództwa, zastosowanie art. 431 k.p.c., treść wyroku, regulow ane są tak samo jak w roszczeniach rozwodowych (art. 13 § 2 k.r.).

Nie znaczy to jednak, że unikniem y zupełnie trudności w p raktyce sądowej. Otóż wyobraźmy sobie, że w konkretnej spraw ie rozwodowej wpłynęło powództwo wzajemne o unieważnienie małżeństwa. W takiej sytuacji możliwe są następujące rozwiązania: a) sąd orzeka rozwód, a oddala powództwo w zajem ne o unieważnienie małżeństwa, b) sąd od­ dala powództwo główne i zasądza powództwo w zajem ne o uniew ażnie­ nie, c) sąd oddala oba powództwa.

Zatrzym ajm y się na chwilę przy pierwszych dwóch’ rozwiązaniach. Jest poza sporem, że uwzględnienie jednego powództwa w yłącza moż­ ność zasądzenia drugiego. Jeżeli tak, to co się stanie, gdy zostanie zaskarżona jedynie część w yroku uw zględniająca powództwo? Otóż sąd rew izyjny albo oddala rew izję i wówczas pozostaje stan praw ny, który ustaliło orzeczenie pierwszej instancji, albo też uwzględnia rewizję i wówczas — korzystając z brzm ienia art. 380 § 2 k.p.c. — powinien uchylić lub zmienić cały wyrok. W przeciwnym razie mogłaby powstać sytuacja, że uległoby oddaleniu zarówno powództwo główne, jak i wza­ jem ne i Strona zostałaby pozbawiona możności realizacji swych słusz­ nych roszczeń (zarzut: res iudicata).

(9)

N r 1 P O W Ó D Z T W O W Z A JE M N E W P R O C E S IE R O Z W O D O W Y M 63

Niektórzy praktycy widzą wyjście z opisanej wyżej sytuacji przez wydanie orzeczenia o zawieszeniu jednego postępowania. Pow staje jednak pytanie, k tó re z tych postępowań zawiesić. Przypuśćmy, że w sprawie rozwodowej wytoczonej przez powoda głównego pozwana składa powództwo w zajem ne o unieważnienie małżeństwa. W tym w y­ padku powinno być zawieszone postępowanie główne. Uwzględnienie bowiem powództwa wzajemnego o uniew ażnienie małżeństwa czyni bezprzedmiotowym postępowanie o rozwód. Wychodząc z takich założeń trzeba by postanowienie o zawieszeniu wydać n a początku postępowania, aby w ten Isposób uniknąć niepotrzebnego (w razie orzeczenia unieważ­ nienia) badania świadków i przeprow adzania innych dowodów na stwierdzenie okoliczności pozwu głównego o rozwód.

A d c) Pozew w zajem ny o ustalenie istnienia lub nieistnienia m ałżeństwa.

Uwagi, które nasuw ały się względem pozwu wzajemnego o unieważ­ nienie małżeństwa, będą m iały tutaj w pełni zastosowanie. W świetle wyżej przeprowadzonych rozważań można przyjąć, że pozew o ustalenie, jako związany z pozwem głównym, kw alifikuje się do postępowania

z powództwa wzajemnego.

C harakter tego powództwa określony jest w art. 416 k.p.c. W grę mogą wchodzić dwie kategorie pozwów: o ustalenie istnienia małżeń­ stw a i o ustalenie nieistnienia małżeństwa. Ten drugi rodzaj pozwu będzie przybierał formę powództwa o ustalenie, że strony nie zawarł./ w ogóle małżeństwa, bądź też wyrazi Się w powództwie o ustalenie, że małżeństwo stron istniało, lecz zostało unieważnione lub rozwiązane przez rozwód. 11

Pom ijając rozważania m aterialno-praw ne, musimy omówić dwie kw e­ stie ściśle procesowe, a mianowicie: a) zabezpieczenie powództwa i w ią­ żącą się z tym dopuszczalność zastosowania art. 431 k.p.c., b) treść orzeczenia końcowego.

Zacznijmy od pierwszej kwestii. Przepis art. 431 k.p.c, jako lex spe-

cialis, nie może być tłumaczony rozszerzaj ąco. W ykładnia gram atyczna

musi tu mieć decydujące znaczenie. Otóż z tekstu przepisu wynika, że nie może on być stosowany do pozwu o ustalenie. Pozostają przeto ogólne normy regulujące zabezpieczenie. Wobec tego że chodzi tutaj o roszczenie niepieniężne, sąd zgodnie z art. 878 k.p.c. wydaje „zarządze­ nie, jakie stosownie do okoliczności uw aża za odpowiednie, nie wyłącza­

11 P a trz K om entarz do K od ek su rod zin n ego (op. cit.), m ia n o w icie u w a g i d o art. 1 k.r.

(10)

64 Z D Z IS Ł A W K R Z E M IŃ S K I N r 1

jąc zarządzeń, przew idzianych do zabezpieczenia roszczeń pieniężnych“ . Znajdą tu więc zastosowanie art. 855—881 k.p.c. W ten sposób mogą być wydane w spraw ie dwa postanowienia: z jednej strony postanowienie wydane w trybie art. 431 k.p.c. dotyczące pozwu głównego, a z drugiej postanowienie zabezpieczające w ydane w trybie ogólnym, dotyczące pozwu wzajemnego. Nie w dając się w szczegółowe omawianie różnic i podobieństw między tym i postanowieniami, trzeba jednak zasygnalizo­ wać możność pow staw ania pew nych trudności procesowych na tle takiej sytuacji.

Przechodząc teraz do treści orzeczenia, stwierdzić trzeba, że norm a art. 437 k.p.c. nie będzie tu m iała zastosowania. Wynika to ze słów (tegoż art.) „w w yroku orzekającym rozwód“, określających granice stosowania art. 437. Sąd zatem, orzekając o istnieniu lub nieistnieniu małżeństwa, nie m a obowiązku decydowania o powierzeniu w ykonyw a­ nia władzy rodzicielskiej oraz o kosztach utrzym ania i wychowania dzieci. Te spraw y powinny być regulow ane w odrębnych procesach. J e st to zresztą i z innych względów niezbędne. Chodzi mianowicie o to, że dzieci te nie są przecież — w w ypadku ustalenia nieistnienia m ał­ żeństwa — dziećmi z małżeństwa, wobec czego pow staje zagadnienie ustalenia ich „stanu cywilnego“. Takie zaś okoliczności w ym agają do­ datkowych ustaleń faktycznych 12.

III. Z a sto so w a n ie prze p isó w ogólnych

Trzeba także postawić pytanie, czy do powództwa wzajemnego w spraw ie rozwodowej m ają zastosowanie wszystkie przepisy n atu ry ogólnej odnoszące się do tego typu powództwa. Pytanie to nasuw a się w związku z brzm ieniem art. 416 k.p.c., głoszącego między innymi, że w postępowaniu odrębnym „stosuje się przepisy ogólne postępowania ze zmianami w ynikającym i z przepisów rozdziału niniejszego“. Na chwilę zatrzym ajm y się przy tym artykule i odpowiedzmy sobie, co przepis ten m a na myśli używając słów „przepisy ogólne“. Czy odnosi się to wyłącznie do artykułów od 1 do 8 k.p.c. (przepisy ogólne), czy też okre­

12 W c y to w a n y m już K om en tarzu do K od ek su rodzinnego zn a jd u jem y su gestią co do dop u szczaln ości p o w ó d ztw a w za jem n eg o o zn iesien ie w sp óln ości u sta w o w ej (s. 138). T eza ta n ie zn ajd u je jed n a k w K om en tarzu u zasadnienia. W yd aje się, że teza ta je s t n iesłu szn a , gd yż trudno b y ło b y dopatrzeć s ię w takim p o w ó d ztw ie tak zasad n iczej p rzesłan k i, jaką je s t z w ią zek z p ozw em głów n ym .

(11)

N r 1 P O W Ó D Z T W O W Z A JE M N E W P R O C E S I E R O Z W O D O W Y M 65

śleniem tym objęto wszystkie przepisy k.p.c. o charakterze ogólnym (z wyłączeniem oczywiście postępowania odrębnego)? Niewątpliwie może tu wchodzić w rachubę tylko ta druga ewentualność. Nieścisłość w użyciu §łów nie pow inna nas wprowadzać w błąd.

Skoro zaś tak, to należy tu w pełni stosować art. 210 k.p.c., określa­ jący w arunki dopuszczalności powództwa wzajemnego, oczywiście z tymi koniecznymi uzupełnieniami, o których już mówiliśmy.

Musi być także stosowany art. 205 k.p.c., wobec czego powództwo wzajemne może być zgłoszone w odpowiedzi n a pozew, a gdyby odpo­ wiedzi nie wniesiono, to najpóźniej na pierwszej rozpraw ie albo w sprzeciwie od w yroku zaocznego. W rozumieniu orzecznictwa pierw ­ szą rozprawą jest term in m erytoryczny, a nie pojednawczy.

Możliwe jest także, zgodnie z dyspozycją art. 327 k.p.c., wydanie w yroku częściowego, jeśli zachodzą określone w tym przepisie prze­ słanki faktyczne. Nie możemy jednak zapominać o poprzednio omówio­ nych kwestiach, i wobec tego trzeba przyjąć, że co się tyczy alimentów, to w ydanie w yroku częściowego nie jest możliwe przed orzeczeniem rozwodu lub unieważnienia małżeństwa.

Ma także zastosowanie art. 224 k.p.c., regulujący kwestie przeprow a­ dzenia oddzielnej rozprawy co do pozwu głównego i pozwu wzajemnego. Nie w ym agają specjalnego omówienia inne sytuacje procesowe, które mogą w praktyce zachodzić. Będą one regulow ane na zalsadach ogól­ nych. W ten sposób powód wzajemny może zmieniać roszczenie

(206 k.p.c.), sąd orzekający zaś nie jest związany, w kw estii roszczeń alim entacyjnych, wysokością roszczenia i może zasądzić ultra petitum (art. 329 § 2 k.p.c.).

Specyficzne cechy postępowania odrębnego zostały już omówione poprzednio. Tu wystarczy jedynie powołać się na te wywody. Można by postawić taką ogólną tezę: w spraw ach om awianych w niniejszej pracy m ają zastosowanie ogólne przepisy, jeżeli dadzą się pogodzić ze swoistością postępowania odrębnego. O tym trzeba rozstrzygać w każdym konkretnym wypadku, pam iętając o przyjętej zasadzie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeżeli faktycznie plejotropowe działanie małych dawek riwaroksabanu w połączeniu z ASA jest tak korzystne dla pacjentów z miażdżycą — nawet tych wiele lat po

W odniesieniu do statyn, jako klasy leków, nie stwier- dzono znamiennej różnicy pod względem wzrostu stę- żenia CK o znaczeniu klinicznym (0,6% uczestników) w porównaniu z

Ze złej formuły promującej „nabijanie” procedur przechodzimy na tak samo złą, jeżeli nie gorszą: „Czy się stoi, czy się leży, pińćset złotych się należy”.. Jasne, że

A 56-year-old patient after emergency AAD surgery (31.03.2017, ascending aorta and arch replacement, with aortic arch arteries grafting, aortic valve repair), with

Zaprezentowane wyniki badań nad przekładem wybranych pozycji obydwu odmian (autor- stwa Andrzeja Sapkowskiego, Jacka Dukaja i Stanisława Lema) w połączeniu z analizą

Przy wyborze urządzeń wspomagających terapeuta zajęciowy ocenia nie tylko stan funkcjonalny osób niepełnosprawnych, ale także funkcje poznawcze pacjen- ta/klienta, które muszą

Jeżeli jakieś dane em ­ piryczne przemawiają przeciw jednej lub drugiej teorii, powstały konflikt traktuje się jako dowód na to, że teoria nie stosuje się do sytuacji,

A nie lubię, bo osądzanie sztuki jest sprawą bardzo prywatną, tak samo jak tworzenie sztuki, kiedy więc przychodzi mi swoje prywatne sądy uzgadniać z prywatnymi sądami