■ m
Biblioteka Główna
UMK Toruń 01X717/
SPRAWOZDANIE
STANU GOSPODARCZEGO RZEMIOSŁA
OKRĘGU
IZBY RZEMIEŚLNICZEJ
W BYDGOSZCZY
ZA ROK
1932
BYDGOSZCZ 1933
N A KŁ ADE M IZBY R Z E M I E Ś L N I C Z E J W BYDGOSZCZY.
-
Duble*
ß i b li©*® ki
R«sa¡i**Wch
SPRAWOZDANIE
STANU GOSPODARCZEGO RZEMIOSŁA
OKRĘGU
IZBY RZEMIEŚLNICZEJ
W BYDGOSZCZY
ZA ROK
1932
BYDGOSZCZ 1933
N A KŁ ADE M IZBY R Z E M I E Ś L N I C Z E J W B Y D G O S Z C Z Y .
o f e r t y
Spis rzeczy.
str.
I. Położenie rzemiosła w okręgu I z b y ... 5
II. Stan gospodarczy poszczególnych grup rzemieślniczych • • • 7 III. Stan liczebny r z e m io s ła ... ... ...13
IV. Organizacje rzem ieśln icze... .... V. Oświata rzem ieśln icza ... 20
VI. Egzaminy c z e la d n ic z e ... 30
VII. Egzaminy m is trz o w sk ie ... 33
VIII. Spółd zielczość... 35
IX. K r e d y t ... 36
X. Eksport rzem ieśln iczy... 36
XI. Ilość i wartość p r o d u k c ji... 37
XII. Działalność I z b y ...38
XII. Tabele statystyczne • 41
I.
Położenie rzemiosła w okręgu Izby w roku1932.
Stale pogarszająca się od 1928/29 r. sy tu acja gospo
darcza i ekonom iczna pod w pływ em kryzysu — sy tu acja rzem iosła w eszła od 1932 ro k u w stad ju m krytyczne n a sk u tek niebyw ałej ostrej depresji gospodarczej ja k a za
w ład n ęła nie naszym krajem , nietylko Polską, ale całą E uropą, może naw et całym św iatem .
W ciągu ro k u 1932 k raje o m iędzynarodow em zna
czeniu gospodarczem zarów no w teorji ja k i w p rak ty ce uległy, o ile już nie zupełnem u k a ta stro fa ln e m u ru n ięciu , to conajm niej stoję n ad przepaścią i n ik t ani dowiedzieć się, an i powiedzieć nie może, jak, i kiedy się to zakończy.
Dla tego też rok spraw ozdaw czy 1932 był pod względem finansow o-ekonom icznym dla rzem iosła jeden z n ajg o r
szych.
Zdaw ało się przez pew ien czas jakoby k o n ju n k tu ra pod w iosnę ro k u spraw ozdaw czego się nieco podniosła, jakoby bezrobocie n a sk u tek nadchodzącej pory letniej się polepszyło, jakoby bezrobocie zm alało, lecz n iestety n a dzieje te zaw iodły i dep resja pod koniec ro k u 1932 się znacznie spotęgow ała.
Zubożeniu rzem iosła przypisać należy fakt, iż z po
w odu z ałam an ia się siły k u p n a najw iększego swego od
biorcy — ro ln ik a i z tego też pow odu rzem iosło odczuw ało kryzys silniej, aniżeli inne rodzaje przem ysłu, które bądź to m iały możność chociażby częściowego eksportu, lub też m ogły znaleźć odbiorców in n y ch w arstw społeczeństw a.
Klęskę i m izerę gospodarczą rzem iosła spowodowało nietylko załam anie się gospodarcze niem al całego społe
czeństw a, ale przyczyniły się jeszcze inne w ażne czynniki pozbaw iające sfery rzem ieślnicze podstaw żywotnych.
B rak k a p ita łu obrotowego, w ielki b rak pracy w każdej dziedzinie rzem iosła, ogólne bezrobocie, n ad m iern ie w y
sokie, czasam i niespraw iedliw ie w ym ierzone, bezwzględnie przym usow o ściągane p o d atk i i św iadczenia socjalne róż
nego rodzaju były ta k w ubiegłych la ta ch i są w dalszym ciągu powodem u p a d k u rzem iosła dziś zubożałego i znie
chęconego. ' ■
Obok zubożenia nietylko rzem iosła i rolnictw a, zastój ru c h u budow lanego zaw ażył decydująco n a sp ad k u p ro dukcji w arsztató w rzem ieślniczych, zw łaszcza tych, któ
ry ch byt zw iązany jest ściśle i bezpośrednio z ru ch em bu
dow lanym . N astępstw em tego rod zaju osłabienia życia gospodarczego była oczywiście znaczna re d u k c ja pracow ników rzem ieślniczych praw ie w szystkich gałęzi.
N iem al w szystkie w iększe i m niejsze w arsztaty rze
m ieślnicze pod naciskiem pogarszającej się k o n ju n k tu ry zm uszone były zwolnić zbędnych w danej chw ili pracow ników , sk u tk iem czego bardzo wiele osób znalazło się bez pracy, bez środków do życia, a nie m ogąc nigdzie pracy znaleźć, w idziało jedyny ra tu n e k w założeniu w łasnego w a rsz ta tu pracy. Tern też należy tłum aczyć fakt, że m im o niekorzystnej k o n ju n k tu ry ogólna ilość w arsztató w rze
m ieślniczych nie zm niejszyła się, ale w zrosła, n a nieko
rzyść rzem iosła, stw arzając tem sam em t. zw. niezdrow ą konkurencję.
S y tu acja w arsztató w rzem ieślniczych pogorszyła się pozatem n a sk u tek nadzw yczaj silnej k o n k u ren cji pozba
w ionych pracy robotników fabrycznych, dalej k o n k u ren cji częściowo w ykw alifikow anych (przyuczonych) zredukow a
nych pracow ników rzem ieślniczych, w końcu najgorszej kateg o rji m asy osób, niem ających żadnych odpow iednich kw alifikacyj zaw odow ych i w b ra k u jakiegobądź zajęcia ch w y tają się rzem iosła.
W edług przypuszczeń (ścisłe obliczanie niemożliwe) należy przyjąć, że liczba nielegalnie istniejących w a rsz ta tów* rzem ieślniczych w zględnie osób, sam oistnie, a bez do
wodu uzdolnienia w ykonujących rzem iosło stanow i n a terenie Izby około 20%, może więcej, części liczby w a rsz ta tów posiadających k a rty rzem ieślnicze. O ceniając w św iet
le tej przypuszczalnej cyfry stw ierdzić m ożna, w jak cięż- kiem położeniu zn ajd u ją się w arsztaty rzem ieślnicze legal
nie istniejące, a obdarzone podatkam i, św iadczeniam i, ochroną p racy i t. p.
Nie m niej bezwzględnie szkodliw ą ulegalizow aną ko n k u ren cję w arsztató w rzem ieślniczych tw orzą zakłady, prow adzone przez zakłady Państw ow e, Sam orządow e, W ojskowe, W ięzienne, Domy K arne i społeczne, k tóre nie
tylko, że w y rab iają p racę i przedm ioty d la Państwa., lecz co gorsze, w y k o rzy stu ją tan ie siły robocze, może i ma*
tcrjał, przyjm ując p racę d la k lien teli p ryw atnej.
Pozatem staw a ją niektóre zakłady do w olnych prze
targów , obniżając ceny za robociznę, co krzyw dzi i zabija
rzem iosło i drobny przem ysł. W arsztaty te, nie płacąc ani
podatków , ani św iadczeń socjalnych, pod którem i rzem io-
sło ledw ie dycha, krzyw dzi nietylko sfery rzem ieślnicze, ale i S k arb P ań stw a.
Obok tych i dalszych przyczyn, w ynikających z n a szej w ew nętrznej stro n y gospodarczej, przyczyniały się w w ielkiej m ierze do pogłębienia kryzysu w rzem iośle.
Przyczyny te leżały i leżą przedew szystkiem w n ie
odpow iednim u stro ju podatkow ym , oraz ubezpieczeń spo
łecznych, które obciążając n ad m iern ie stan gospodarczy rzem iosła, nietylko, że uniem ożliw iały jakąkolw iek odbu
dowę k a p ita łu , ale we w ielu w ypadkach naw et sięgały do su b stan cji m ajątkow ej płatników . N astępstw em tego był dalszy zanik k a p ita łu obrotowego, co przy rów noczesnych tru d n o ściach w u zy sk an iu k re d y tu rzem iosła ta k bardzo potrzebnego, oraz przy jego drożyznie, prow adziło do zu
pełnego u p a d k u w arsztató w rzem ieślniczych.
Żywione w ciągu okresu spraw ozdaw czego nadzieje zaw iodły i do końca ro k u spraw ozdaw czego u trz y m a n a została u staw a podatkow a pow iększająca depresję gospo
darczą
Stw ierdzić należy, że pom im o w ielorakich przyczyn, które w całości złożyły się n a dalsze pogłębienie się k ry zysu w rzem iośle, które u g in ając się w praw dzie pod ciężarem tegoż w ykazało i w ykazuje dużą odporność, k tó ra pozw ala w yrazić nadzieję, że przy odpow iedniej pomocy i opiece ze strony Rządu, ze stro n y P a ń stw a oraz odpo- w iedniem u sto su n k o w an iu się społeczeństw a, pokona pię
trzące się przed niem tru d n o ści i w yjdzie zwycięsko z opre
sji, trzym ającej nietylko Polskę, ale całą Europę w szpo
nach niebyw ałej depresji gospodarczej.
il.
Stan gospodarczy poszczególnych grup rzemieślniczych.
O m aw iane w w stępnym a rty k u le „Położenie“ rze
m iosła n a terenie Izby w roku spraw ozdaw czym nie w y
czerpuje szczegółowo stosunków p an u jący ch w poszcze
gólnych zaw odach rzem ieślniczych i o ile w pływ długo
trw ałego kryzysu n a ogólne położenie rzem iosła, był niejako nierów nom ierny w poszczególnych zaw odach, to jed n ak sk u tk i, w yw ołane w yjątkow ym i w a ru n k am i w pew nych gałęziach w ym agają bliższego om ów ienia sytuacji gospodarczej poszczególnych g ru p rzem iosła.
7
Grupa budowlana.
Leżący od szeregu lat praw ie w letargu stan bu
dow nictw a w ro k u spraw ozdaw czym 1932 nie doznał w iel
kich zasadniczych zm ian. Niemal zupełny zastój budow nictw a w ro k u 1931 popraw ił się nieco z n astan iem w iosny ro k u 1932 i to w sk u tek p o tan ien ia w szelkich su rowców do budow nictw a potrzebnych. Na zły sta n rzem iosł gru p y budow lanej złożyły się różne powody, jak ogólne zubożenie ludności, b rak kapitałów n a cele inw estycyjne, nieuczciw a k o n k u ren cja i wiele innych.
Z silnym spadkiem produkcji wiąże się ściśle spadek ilości zatru d n io n y ch pracow ników , zniżka płac oraz zm niejszenie dni pracy.
Położenie zawodu murarskiego, tego najsilniejszego z zawodów gru p y budow lanej, p rzed staw ia się zastra sza jąco. D uża liczba zredukow anych czeladników stanow i ta n ią siłę roboczą, k tó ra stw arza nieuczciw ą konkurencję, tru d n ą do zw alczania.
N ielegalnie prow adzone w a rsz ta ty m u ra rsk ie znacz
nie przyczyniły się do pogorszenia sytuacji.
W zawodzie malarskim, dał się zauw ażyć w ro k u spraw ozdaw czym bardzo w ielki spadek produkcji, który w sto su n k u do ro k u 1928/29 zm niejszył się o 50 do 60%.
P ła c a czeladnicza zm niejszyła się w sto su n k u do ro k u 1931 0 20%. I tu w ielka liczba bezrobotnych czeladników s ta nowi siln ą niezdrow ą konkurencję.
W lak iern ictw ie p rzed staw ia się sy tu acja podobnie, jak w in n y ch zaw odach grupy budow lanej.
Zawód zduński, przeżyw a ta k sam o okres silnego zastoju w zw iązku z ten d en cją spadkow ą, ja k ą u jaw n ił w ro k u ubiegłym ru c h budow lany.
Płace czeladnicze w sto su n k u do ro k u 1931 obniżyły się także o 20 do 25%. W zduństw ie daje się rów nież zau ważyć pow ażną k o n k u ren cję ze stro n y niew ykw alifiko
w anych (przyuczonych) rzem ieślników .
Dekarstwo, ściśle zw iązane z blacharstw em , znajduje się także w niezw ykle ciężkiem położeniu, raz ze w zględu n a zastój w tej gałęzi rzem iosła, a pow tóre z pow odu w y
tw arzającej się k o n k u ren cji bezrobotnych czeladników 1 robotników , którzy podbijając ceny za robociznę, s ta ra ją się zdobyć p racę za w szelką cenę.
Grupa drzewna.
W grupie drzew nej najsilniejszy jest zawód stolarski.
Przew lekły kryzys gospodarczy najdotkliw iej dał się we
znaki zwłaszcza sto larstw u budow lanem u.
Nie w lepszem położeniu znajduje się sto larstw o m eb
lowe, dla którego rok spraw ozdaw czy 1932 był okresem niem al zupełnego zastoju. Na tru d n e położenie sto larstw a złożyło się k ilk a czynników. N ieuczciw a k o n k u ren cja ze stro n y niew ykw alifikow anych rzem ieślników , zreduko
w anych czeladników , jak niem niej niebezpieczna k o n k u ren cja w arsztatów w ięziennych i innych.
Spadek produkcji w stolarstw ie w p orów naniu do ro k u 1930/31 w ynosi conajm niej 50 do 60% i w tych sam ych ra m a ch trzy m a się spadek z a tru d n ie n ia pracow ników .
0 k atastro faln y m stan ie w arsztató w sto larsk ich mówię, fakty sprzedaży m ebli poniżej kosztów produkcji, a to ce
lem zdobycia finansów i pokrycia zobowiązań.
Kolodziejstwo, bardzo dotkliw ie skarży się n a brak p racy i zam ów ień, spow odow any kryzysem wr rolnictw ie, które dziś praw ie nie m a żadnego zapotrzebow ania, jak niem niej n a silny rozwój lokomocji sam ochodowej. Spadek produkcji był w ro k u spraw ozdaw czym bardzo duży i do
sięga 60 do 70%. Z tego też powodu zm niejszyć się m u siał stan zatru d n ien ia.
Płace czeladnicze także się zm niejszyły i w ynosiły tygodniow o 15 do 35,— zł. Ze w zględu b ra k u pracy pracuje się 2 do 3 dni w' tygodniu.
W zawodzie ciesielskim dał się zauw ażyć ten sam sto sunek co wr inn y ch zaw odach budow lanych, zw iązanych z ruch em budow lanym . I w tym zawodzie daje się we znaki istnienie nielegalnych pok ątn y ch w arsztatów , które k o n k u ru ją z w yuczonym i rzem ieślnikam i. Spadek p racy 1 z a tru d n ie n ia w ciesielstw ie w yraża się w tych sam ych p rocentach jak w m u rarstw ie.
Płace czeladnicze obniżyły się analogicznie do płac w zawodzie m u rarsk im .
W zawodzie bednarskim, k tó ry praw ie że zanika, sp a
dła p ro d u k cja do 2—3 dni p racy w tygodniu. Zawodowi tem u robią n ierów nom ierną k o n k u ren cję fabryki „klepek“, posługujących się przew ażnie robotnikam i, co dla zawodu bednarskiego jest bardzo szkodliwem .
Tokarstwo w drzewie, ściśle zw iązane z ruchem budow lanym , praw ie że nie m a żadnych zam ówień, w sk u tek czego i sta n pro d u k cji spadł do m inim um . Cały szereg w arsztató w zlikw idow ano.
Koszykarstwo, zawód k oszykarski odczuw a siln ą k on
kurencję, w y tw arzan ą przez „przyuczonych“ — których liczba ciągle w zrasta, jak niem niej przez zakłady w y rab ia
jące koszykarstw o fabryczne m asowo, zatru d n iając w b a r
dzo m ałej liczbie czeladników , a posługując się robotni-
kiem jako tań szą siłę roboczą. W yrobem przedm iotów k oszykarskich tru d n ią się także w ięzienia i inne zakłady społeczne, co przyczynia się do w yru g o w an ia koszykar- stw a z rąk sam odzielnego rzem iosła i upadek tegoż.
Grupa włókiennicza.
N ajsilniejszym zawodem w tej gru p ie jest zawód kra
wiecki. Izba R zem ieślnicza w Bydgoszczy odnotow ała cały szereg w arsztató w kraw ieckich, które w ro k u spraw o
zdawczym zlikw idow ano d la b ra k u pracy i zamówień.
W p orów naniu do la t ubiegłych produkcja w zawodzie kraw ieckim zm alała od 40—50%. Poniew aż i w k ra w iectw ie daje się odczuć stagnacja, jest to dowodem ogólnej biedy w społeczeństw ie, któ re odmówić sobie m usi nieraz najpotrzebniejszy przedm iot d la b rak u gotówki, czem się też tłum aczy spadek produkcji w tym zawodzie.
Kapelusznictwo i czapnictwo w okręgu Izby Bydgo- k i“, które d y k tu ją w a ru n k i przy sprzedaży półfabrykatów , k i“, które d y k tu ją w a ru n k i przy sprzedaży półfabrykatów przez zakłady stro ju i t. p.
W zawodzie tapicerskim, jako rzem iośle poniekąd luksusow em , p ro d u k cja w porów naniu do 1930 i 1931 roku sp ad ła o 50 do 60%. Spadek produkcji tłum aczy się nie- pom yślnem położeniu gospodarczem sfer „w yższych“, jako odbiorców m ebli luksusow ych, któ ry ch dziś niem a i które zapotrzebow anie swoje ograniczają do m inim um .
Liczba w łaścicieli zakładów tap icersk ich w okręgu Izby zm alała znacznie dla b ra k u k a p ita łu obrotowego, ja k i w sk u tek w ielkiej ilości „przyuczonych“ czeladników , prow adzących nielegalne w arsztaty , co stw arza siln ą kon
kurencję.
Zawód kuśnierski, ongiś tak bardzo kw itnący, za
m a rł w zupełności, pow odow any kryzysem gospodarczym szerokich m as społeczeństw a, co tłum aczy się zubożeniem ludności m iejskiej i w spółzaw odnictw em zakładów k ra w ieckich, które w yk o n u ją roboty ku śn iersk ie, z a tru d n ia jąc przytem niew ykw alifikow anych pracow ników .
Stosunkow o do zajęcia i obrotów zm niejszyły się p ła ce czeladników . P ła c a tychże jest tu nieznana.
Pow roinictw o w ym arło w okręgu naszym w zupeł
ności i zastąpione jest m asow em i w yrobam i w sposób fa
bryczny.
Grupa metalowa.
Zawody wchodzące w sk ład tejże grupy jak ś lu sa r
stwo i blacharstw o, zw iązane ściśle z g ru p ą bu d o w lan ą
i łącznie z nią odczuw ają m izerę i niedolę gospodarczą,
Zawód kowalski, którego ciężką sytuację gospodarczą pogarsza kryzys w rolnictw ie, nie m niej cierpi przez coraz liczniejsze w prow adzanie lokom ocji sam ochodowej.
P ro d u k cja w zawodzie kow alskim w poró w n an iu do la t ubiegłych zm niejszyła się w sk u tek k o n k u ren cji sam o
chodowej bardzo znacznie. Do zw iększenia k o n k u ren cji przyczynił się także sta n nieuczciw ej k o n k u ren cji ze stro ny zredukow anych czeladników fabrycznych. W n iek tó ry ch w a rsz ta ta ch pracow ano tylko 3 do 4 dni tygodniowo.
Ślusarstwo, ta najliczniejsza g ru p a m etalow a, bardzo silnie cierpi n a brak pracy i obrotów, pow odow anych za
stojem w budow nictw ie. P ro d u k cja praw ie we w szystkich w a rsz ta ta ch zm niejszyła się o 50% i spow odow ała siln ą stagnację. Płace czeladnicze zm niejszyły się siłą fa k tu i w ynoszą obecnie 1,20 zł do 1,50 n a godzinę. Z uw agi n a b rak pracy i zajęcia, cały szereg w arsztatów zam knęło podwoje z pow odu nierentow ności w zględnie niem ożności ponoszenia kosztów u trzy m an ia, które pow iększyły się na sk u tek zm niejszonych obrotów.
W biacharstwie daje się od szeregu la t zauw ażyć b rak pracy i siln a k o n k u ren cja zw olnionych czeladników i niew ykw alifikow anych robotników , którzy w ciskają się do rzem iosła, pow iększając już tak w ielką i niezdrow ą konkurencję.
W porów naniu do la t ubiegłych sp ad ła produkcja, w sk u tek czego zm niejszyły się płace czeladników . Źle lub naw et gorzej p rzed staw ia się blach arstw o g alan tery jn e, w skutek silnej k o n k u ren cji ze stro n y fabryk.
Kotlarstwo, to jedyny zawód nie m ający w ielkiej kon
kurencji, lecz i ten podupadł ze względów m arnego poło
żenia finansow ego i gospodarczego posiedzicieli m ajątków i gorzelni, które były i są k lien tam i tego zawodu. W sk u tek powyższego stan z a tru d n ie n ia pogorszył się znacznie.
Grupa Spożywcza.
Ten odłam przem ysłu rzem ieślniczego odczuł w m niejszym sto p n iu kryzys gospodarczy. N ajliczniejszym w tej gru p ie jest zawód rzeźnicko-wędliniarski. W zaw o
dzie tym s ta n z atru d n ie n ia w porów naniu do ro k u 1931 pozostał z m ałem i w y jątk am i ten sam . W zawodzie rzeź- nicko-w ędliniarskim państw ow y podatek przem ysłow y od obrotu jest różny, a w szczególności od uboju sztuki w rze
źni. Zaw'ód ten mimo, że nie odczuw a kon k u ren cji i mi-
zery gospodarczej tak silnie jak inne, n arzek a rów nież n a
pogorszenie się sytuacji gospodarczej.
W zawodzie piekarskim, p ro d u k cja sp ad ła w ro k u spraw ozdaw czym w sto su n k u do la t ubiegłych w sk u tek stan u bezrobocia i zubożenia szerokich m as robotniczych, którym nie stać n a zakup chleba.
Cukiernictwo bodaj najw ięcej odczuło kryzys gospo
darczy, co się tłum aczy tern, że cukiernictw o zalicza się do zaw odu luksusow ego. P ro d u k cja w sto su n k u do lat 1930/31 sp ad ła o 25—30%, ta k tłu m aczę fachowcy.
Grupa Skórzana.
Zawód szewski, jako jeden z najliczniejszych w okręgu Izby w arsztatów rzem ieślniczych, nie m iał i nie m a powo
dzenia. N astąpił zalew ry n k u polskiego przez tow ary za
graniczne, które p o g arszają sytuację w rzem iośle szew skim z ro k u n a rok. Z uw agi jednakże n a potanienie niek tó ry ch arty k u łó w i przyborów , oraz n a spadek kosztów robocizny, w a rsz ta ty chociaż ciężko, k o n k u ru ją skutecznie z p ro d u k cją zagraniczną, nie m niej fabryczną krajow ą.
Jest przecież rzeczą pow szechnie znaną, że obuwie w yrabiane ręcznie, pod każdym w zględem konkurow ać może z obuw iem krajow em i zagranicznem , w yrabianem m aszynowo. P ro d u k cja oczywiście sp ad ła ze w zględu n a zubożenie społeczeństw a i brak zam ówień w porów naniu do la t ubiegłych o conajm niej 50%.
Zawodowi szew skiem u zagraża nietylko zalew obu
wiem fabrycznem , ale h am u je rozwój szerzenie się „cha
łu p n ic tw a “. Każdy niem al u rzęd n ik kolejowy, nauczyciel, czy in n y obyw atel „szew cuje“ d la siebie i rodziny, odbiera
jąc tern sam em chleb rodzinom szewskim . W alk a ze złem pod tym względem okazała się n a całej linji bezskuteczna.
Cholewkarstwo odczuw ało w ro k u spraw ozdaw czym te sam e bolączki i braki, gdyż i tu w k ra d a się nieuczciw a k o n k u ren cja w rodzaju t. zw. chałupnictw a. Ilość sam o
dzielnych cholew karzy zm niejsza się siłą fak tu , gdyż szewcy nie m ający w ystarczającego zajęcia i zam ówień, w y rab iają cholewy i cholew ki we w łasnym zakresie, co w skutek ogólnego zastoju w zawodzie szew skim jest zro
zum iałe.
Stosunek zm niejszył się tylko co do w arsztató w n a niekorzyść cholew karstw a w produkcji rzem ieślniczej, w yrabianej przez chałupnictw o i zredukow anych czelad
ników i inne przyuczone elem enty, prow adzące w arsz ta ty pokątnie.
W zawodzie siodlarsko-rymarskim, p ro d u k cja w po
ró w n an iu do la t 1930/31 sp ad ła także o 30—40%. R ozm iary
lokomocji autom obilow ej, oraz kryzys w rolnictw ie są po-
w odem u p ad k u tego rodzaju rzem iosła. B rak zam ów ień m ałorolnych i śred n ich gospodarzy, pozbawił w ielu w ła
ścicieli w arsztató w sio d larsk ich p rac rep aracy jn y ch i p a sowych.
Garbarstwo, w ykonyw ane fabrycznie, pozbawiło ten odłam rzem iosła ręcznego, który powoli zanika. W okrę
gu Izby znajduje się w arsztató w g arb arsk ich tylko n ik ła liczba
Introligatorstwo. Ilość warsztatów- tego zaw odu zm niejszyła się. Silnie daje się odczuwać k o n k u ren cja zakładów d ru k a rsk ic h (w ydaw nictw) i w łaścicieli zak ła
dów' papieru. N iem niej odczuw a zawód in tro lig ato rsk i ko n k u ren cję przy in sty tu c jac h Państw ow ych, W ojsko
w ych i Sam orządow ych, przy których prow adzi się w a r
sztaty in tro lig ato rsk ie n a szkodę rzem iosła.
Grupa usług osobistych.
W zawodzie fryzjerskim frekw encja w porów naniu do la t ubiegłych sp ad ła conajm niej o 40 do 50%. Pow o
dem tego s ta n u rzeczy jest ogólne zubożenie ludności m iej
skiej, oraz pow iększenie się k o n k u ren cji ta k legalnej jak i pokątnej. Tu n a niekorzyść sam ego rzem iosła fryzjerskie
go powiedzieć należy, że przyczyniło się ono sam o do zbyt w ybujałej konkurencji, zatru d n iając w la ta ch dobrej k o n ju n k tu ry n a d m ie rn ą liczbę term in ato ró w i uczennic nie bacząc n a to, że w późniejszych la ta ch stan tak i w y
w ołać może fataln e następstw a.
Zawód fotograficzny jako t. zw. luksusow y w ro k u spraw ozdaw czym odczuł siln ą ko n k u ren cję ze stro n y foto
grafów ulicznych t. zw. am atorów i a la m in u t, oraz foto
grafów prasow ych i dom okrążnych. Zam ów ienia spadły i tu do 50%. — W sk u tek silnej k o n k u ren cji obniżyły się płace.
lii.
Słan liczebny rzemiosła.
Na dzień 31 g ru d n ia 1932 w edług staty sty k i sporzą
dzonej przez Izbę R zem ieślniczą n a podstaw ie w ydanych przez W ładze Przem ysłow e k a rt rzem ieślniczych, liczba sam oistnych rzem ieślników n a terenie Izby w ynosi n a rok 1932 — 8522, wcbec 7472 w ro k u 1931.
P rzy ro st zatem w ynosi w ro k u spraw ozdaw czym 11,41% i tłum aczy się w zmożonem w ydaniem k a rt rzem ieśl
niczych przez W ładze Przem ysłow e. Cyfra ta nie odpo-
w iada jed n ak zdaniem Izby faktycznem u stanow i rzeczy i jest bez w ątp ien ia nieścisła z pow odu piętrzących się tru d n o ści przy przeprow adzeniu staty sty k i. Liczebność w arsztató w rzem ieślniczych w poszczególnych g ru p ach zaw odow ych na dzień 31 g ru d n ia 1932 r. p rzed staw ia się następująco:
rok 1932 (1931) przyrost
1) g ru p a budow lana 907 771
w % 11,76%
2) „ drzew na 1329 1186 11,20%
3) „ w łókiennicza 1035 906 11,42%
4) „ m etalow a 1478 1301 11,36%
5) „ spożywcza 1635 1399 11,69%
6) „ sk ó rzan a 1614 1466 11 %
7) „ u słu g osobistych 533 443 12,03%
8522 7472 11,41%
W edług okręgów wyborczych Izby w ynosi liczba w arsztatów :
I. Okręg Bydgoszcz m iasto i pow iat, oraz pow iat Szu
bin 2674 w arsztató w rzem ieślniczych.
II. Okręg Inow rocław m iasto i pow iat oraz pow iat Mo
gilno 2027.
III. Okręg Gniezno m iasto i pow iat oraz pow iat Żnin i W ągrow iec 1838.
IV. Okręg Chodzież, Czarnków, W yrzysk 1983. Razem 8522.
W edług zawodów w ykazują poszczególne gałęzie rzem iosła n astęp u jące cyfry:
1) s z e w s t w o ... 1287
2) k o w a l s t w o ...933
3) k r a w ie c tw o ... 903
4) r z e ź n ic tw o ...919
5) s t o l a r s t w o ...680
6) p i e k a r s t w o ...641
7) k o ło d z ie js tw o ...456
8) f r y z je r s tw o ...471
9) ś l u s a r s t w o ...281
10) m u r a r s t w o ... 292
11) m a l a r s t w o ...246
Liczebnie najsłabsze zawody są:
1) białoskórnictw o . . 2) m osiężnictw o . . . 3) rzeźnictw o koni . . 4) sztu k ato rstw o . . . 5) w yrób in stru m . m uz 6) p iln ik arstw o . . .
1 3 5 3 5 6
Zupełnie nieistniejące zawody w okręgu Izby to:
1) rękaw icznictw o
2) w yrób przedm iotów z drucików 3) w yrób przedm iotów ze złota i srebra, 4) szm uklerstw o
5) w yrób narzędzi optycznych 6) w yrób frendzli
8) grzebieni arstw o 8) w yrób szkieł.
Prócz wyżej w ykazanych w arsztatów rzem ieślni
czych zarejestrow anych i posiadających k a rty rzem ieślni
cze, zajm uje się rzem iosłem po k ątn ie bez dow odu uzdolnie
nia, conajm niej 15 do 20% ogólnej liczby.
Z uw agi n a ogólny zastój w rzem iośle ja k i ciężkiego położenia gospodarczego powodow anego b rak iem k a p ita łu obrotowego zajm ują się rzem iosłem t. zw. chałupnicy, zredukow ani czeladnicy, nie m ów iąc o liczebnie w ielkiej k o n k u ren cji kraw czyń, fryzjerek etc., które po odbyciu krótkoterm inow ych kursów' „usam odzielniają“ się p rzed wcześnie, rzekom o z pow odu niem ożności u zy sk an ia p r a cy jako czeladniczki, pom ocnice etc.
S tan liczebny term in ato ró w wr okręgu Izby zareje
strow anych i pobierających n au k ę u osób upraw n io n y ch do k ształcen ia uczniów w ynosił w edług staty sty k i Izby p er 31 g ru d n ia 1932 r. — 1420, gdy tym czasem w ro k u 1931 liczba zarejestrow anych term in ato ró w w ynosiła 1650 tak, że ilość uczniów obniżyła się o 230 term inatorów .
Poniższe zestaw ienie w ykazu uczniów odzw ierciedla stosunek liczebny w edług zawodów i w ykazuje zm niejsze
nie się liczby uczniów w sto su n k u do ro k u 1931 praw ie we w szystkich zawodach.
Terminatorzy.
Wykaz
uczniów zarejestrowanych w roku 1932.
L .
b . Z a w ó d Ilość zapisanych uczniów L.
b . Z a w ó d Ilość zapisanych uczniów
1
B ednarstw o
... —Z przeniesienia
• • • 6 1 9 2Blacharstwo
... 2 03
Białoskórnictwo . . . . —
3 1Pilnikarze
..._
4
Bandażownictwo . . . . —
3 2Piekarze
... 2 2 0 5Bronzownictwo
...—
3 3P o w ro źn icy... —
6
Bud.-łodzi...
— 3 4P o zło tyn icy
... — 7Bud.-maszyn...
1 9 3 5Puszkarze
...—
8
Bud.-instr. muz. . . . .
1 3 6G raw erstw o
...—
9
C ie śle
... 33 7
Rzeźbiarze
... 1 1 0Cukiernicy...
12 3 8Rzeźni c y
... 1 9 3 11D ekarze...
— 3 9Rzeźnictwo-koni
• • • •—
1 2
F o to g ra fi
... —4 0
Ślusarze
... 9 7 1 3F r y z je r z y
... 1 2 041
S io d la r z e
... 10 1 4F r y z je r k i...
4 9 4 2S z e w c y
... 1 2 5 1 5Introligatorzy
• • • • • — 4 3Szklarze • ... —
1 6
Kamieniarze... '■ --
4 4Szczotkarze . . . .
—17
Kołodzieje...
5 2 4 5Szm uklerstwo...
—1 8
K o w a le ... ... •
1 7 9 4 6Sztukatorstwo... —
1 9
Kotlarze • • ■ • ■ ' ' *
2 4 7Stolarze . . . • •
1 3 3 2 0Koszykarze . . . . . —
4 8Studniarze... —
2 1
K r a w c y ...
5 3 4 9Strojarki...
32 2
K raw czyn ie...
1 5 5 0Wyrób prędzli i taśm • • —
2 3
K uśn ierze... ~
5 1Wyrób przedmiotów z dru-
2 4
Lakiernicy... ...
1cików z ł o t ... —
2 5
Litografi... —
5 2Tapicerzy ...
22 6
M alarze...
3 9 5 3Tokarze-metal...
22 7
Ślus.-mechan...
2 3 5 4Tokarze w drzewie • • •
32 8
Mosiężnicy ... — 55 Złotnicy...
12 9
M urarze... 30
5 6Zduniarze...
630 O p t y c y ... 1 57 Zegarmistrze... 5
6 1 9 1 4 2 0
O d p i s .
Rozporządzenie Wojewody Poznańskiego
z d n ia 12 m a ja 1932 ro k u
o sto su n k u liczebnym uczniów rzem ieślniczych do zatru d n io n y ch czeladników w w arsztatach
rzem ieślniczych.
Na podstaw ie art. 148 rozporządzenia P rezy d en ta Rzeczypospolitej z d n ia 7 czerw ca 1927 r. o praw ie prze- m ysłow em (Dz. U. R. P. Nr. 53 poz. 468) po porozum ieniu z Okręgow ym In sp ek to ratem P racy i po w y słu ch an iu opinji Izb Rzem ieślniczych w P o zn an iu i Bydgoszczy zarzadzam co następuje:
§ I-
Liczbę uczniów, kształcących się rów nocześnie w w arsztacie rzem ieślniczym , uzależnia się od rodzaju w a rsz ta tu i od liczby z atru d n io n y ch w nim czeladników .
§ 2 .
Stosunek liczebny uczniów do k ieru jący ch n a u k ą rzem ieślniczą w ykw alifikow anych rzem ieślników w a r t 142 p ra w a przem ysłow ego zaw odach rzem ieślniczych, z w yjątk iem ciesielskiego, m u rarsk ieg o , ślusarskiego, ko
w alskiego, stolarskiego, m alarsk ieg o i kraw ieckiego u s ta lam ja k n astęp u je:
Na upraw nionego do trzy m an ia i k ształcen ia ucz
niów (term inatorów ) m istrz a — 1 uczeń, n a 1 m istrz a i 1 stale zatrudnionego czeladnika — 2 uczniów, n a każdych dalszych 2 stale zatru d n io n y ch czeladników — 1 uczeń, razem najw yżej 5 uczniów.
W zaw odach: m u ra rsk im , ciesielskim , ślu sarsk im , kow alskim , stolarskim , m a la rsk im i kraw ieck im n a m i
strz a 1 uczeń, n a każdych 2 stale zatru d n io n y ch czeladni
ków 1 uczeń. W przedsiębiorstw ach m u ra rsk ic h i ciesiel
skich na każdych 3 stale zatru d n io n y ch czeladników po
n ad 10-ciu p rzy p ad a 1 uczeń. W zaw odach: ślu sarsk im , kow alskim , stolarskim , m a la rsk im i kraw ieckim razem najw yżej 5 uczniów, zaś w zaw odach: m u ra rsk im i ciesiel
skim razem najw yżej 10 uczniów.
Za stale zatrudnionego czeladnika u w aża się ta k ie go, k tó ry przynajm niej przez 250 (w zaw odach sezonow ych 175) dni roboczych w ro k u zatru d n io n y jest w danym w a r
sztacie rzem ieślniczym .
Dla zastąp ien ia ucznia kończącego n au k ę m ożna przyjąć nowego ucznia już 3 m iesiąca przed term inem ukończenia n a u k i przez ucznia w yzwalanego.
§ 3.
P o stan o w ien ia zaw arte w par. 2 niniejszego rozpo
rządzenia nie p rzesądzają zakazu przyjm ow ania wogóle uczniów, o ile zajdzie potrzeba d la określonych zawodów, n a określony czas i na określonym obszarze.
§4 .
Stosunek liczebny u stalony w par. 2-gim nie w y k lu cza możności dalszego ograniczenia sto su n k u liczebnego uczniów do czeladników postanow ieniam i statu tó w cecho
wych, w drodze um ów zbiorow ych lub przez poszczegól
nych przedsiębiorców .
§ 5.
Uczniowie, któ ry ch w chw ili w ejścia w życie n in iej
szego rozporządzenia z a tru d n ia rzem ieślnik w większej liczbie, o ile odpow iada ona dotychczasow ym przepisom , m ogą w danych w a rsz ta ta ch n au k ę sw ą dokończyć. Rze
m ieślnicy, z atru d n iając y w iększą liczbę uczniów niż jest przew id zian a w niniejszem rozporządzeniu, w in n i n a d m ia r uczniów niezwłocznie zwolnić.
§ ti-
W inni n a ru sze n ia przepisów niniejszego rozporzą
dzenia podlegają karze n a podstaw ie art. 126 p ra w a prze
mysłowego, niezależnie od ewtl. stosow ania art. 111 p raw a przem ysłow ego. Pozatem przedsiębiorcy w tych w ypad
k ach m ogą być pociągnięci do odpow iedzialności i św iad czeń n a rzecz uczniów za czas niepraw nej nauki.
§ 7 .
R o zp orządzen ie n in iejsze w chodzi w życie z d n iem o g ło szen ia w P o z n a ń s k im D zien n ik u W ojew ódzkim . Rów nocześnie tr a c ą m oc o b o w iązu jącą:
a) n a terenie Izby Rzem ieślniczej w P oznaniu p osta
now ienia z d n ia 2. X. 1909 r. (Dodatek do Nr. Dz.
Urz. Rej. Pozn. z dn. 8. II. 1910 r.);
b) n a teren ie Izby Rzemieślniczej w Bydgoszczy po
stan o w ien ia z d n ia 18. XI. 1901 r. uzup. 1.1. 1910 r.
(w/g. zatw. 21. IV. 1902 r. niem. M. H. i P-).
Za Wojewodę:
(—) K aucki W icewojewoda.
Zgodność odpisu z oryginałem pośw iadcza:
S ek retarz Izby:
D udkow ski.
W spraw ie kształcen ia uczniów pow zięła Izba szcze
gólną uwagę. W tej tak w ażnej kw estji d la przyszłego po
kolenia rzem ieślniczego dzieją się ze strony rzem iosła jak najw iększe nadużycia pod względem z atru d n ien ia n a d m iernej liczby term in ato ró w i tem sam em pow iększenia niezdrow ej konkurencji, niem niej pow iększenia bezrobocia.
W dzisiejszych tru d n y c h czasach niejeden rzem ieśl
nik przyjm ując ucznia, nie s ta ra się w yszkolić go jak tego w ym aga n a u k a i z aw a rta um ow a, lecz do tego, aby mieć ta n ią siłę roboczą, z a tru d n ia ją uczni do najrozm aitszych p rac dom ow ych i innych ze rzem iosłem nie m ających nic wspólnego. N iejednokrotnie ze stro n y Izby m u siano zw ra
cać n a niew łaściw ość w innym przekroczenia uw agę, co jednakże nie zawsze odniosło pożądany skutek.
Uczeń należy do w arsz ta tu , do rzem iosła, a nie do pracy w gospodarstw ie lub w polu, jak to sobie pew na część naszych m istrzów tłum aczy.
S praw a szkoły dokształcającej d ała także niejedno
k ro tn ie powód do interw encji i nagany, gdyż pew ien od
łam rzem iosła, nie stosując się do przepisów art. 155 u s ta wy przem ysłow ej ani przepisów W ładz Szkolnych, zanied
buje posyłanie uczniów do szkół, czem przeszkadza uczniow i w sk ład a n iu egzam inu, który bez ukończenia 3-letniego k u rsu w szkole dokształcającej do egzam inu do
puszczony być nie może i nie będzie.
Poniew aż w iększa część rzem iosła, z atru d n iając nad^
m iern ą liczbę term in ato ró w w sto su n k u do zatru d n io n y ch czeladników nie reagow ała n a żadne u p o m n ien ia i prze
pisy w ynikające z daw nej ord. niem ieckiej, w ydało W o
jewództwo P oznańskie przepisy w ykonaw cze co do liczby z a tru d n ie n ia term inatorów , które w yszczególniają poszcze
gólne zawody.
Od d n ia wyżej om aw ianego zarządzenia W ładzy W o
jewódzkiej zm ieniła się sy tu acja i stan zapisanych do ew i
dencji term in ato ró w zm niejszy się n a przyszłość i to n a korzyść nietylko uczniów, lecz i m istrzów . Równocześnie, jak przypuszczać należy, zm niejszy się bezrobocie.
IV.
Organizacja rzemieślnicza.
Na organizacje rzem iosła w okręgu Izby, jak zresztą w całej Polsce, sk ład a ją się:
1) cechy i zw iązki cechów, zorganizow ane n a pod
staw ie postanow ień p ra w a przem ysłow ego oraz 2) tow arzystw a (związki) rzem ieślnicze, oparte o
ogólne przepisy o stow arzyszeniach.
Zarów no cechy, zw iązki cechów, jak i tow arzystw a (związki) są bezpośrednio rep rezen tacją rzem iosła i są w stały m kontakcie z Izbą R zem ieślniczą jako rep rezen ta n tk ą , zasięgając najrozm aitszych ra d i w yjaśnień z dzie
dziny p ra w a i życia rzem ieślniczego w zw iązku z w ykona
niem zad ań n a ń nałożonych i n a siebie przyjętych. Izba R zem ieślnicza doceniając znaczenie cechów i organizacyj rzem iosła w sp iera jedno i drugie przez udzielenie roz
m aity ch w y jaśn ień dotyczących organizacji cechów i to w a
rzystw , bądź to n a zebraniach zapom ocą referató w z dzie
dziny p raw a, bądź też n a zw yczajnych posiedzeniach ce
chów, czy też n a zjazdach lub przez prasę.
Przytoczyć należy, że opinje organizacyj rzem ieślni
czych służą zawsze za podstaw ę w y stąp ien ia do W ładz C entralnych w sp raw ach dotyczących rzem iosła.
Ogólna m izera i depresja gospodarcza, k tó ra w ro k u spraw ozdaw czym zaciążyła n a rzem iośle odbiła się rów nież n a organizacji rzem iosła. P raw d a, że ilość cechów w okręgu Izby nie spadła i pozostała jak w ro k u 1931, w liczbie 153.
W zw iązku z depresją gospodarczą daje się zauw ażyć osłabienie p racy w w ielu cechach, w szczególności w m ałych ośrodkach i m ia stac h oddalonych i pozbaw ionych bliż
szego k o n ta k tu z Izbą Rzem ieślniczą. To sam o odnosi się do Tow arzystw rzem ieślniczych, które p rzestały faktycznie pracow ać, zachow ując tylko nazw ę i s ta tu t, a pozatem nie w ykazując w iększej żywotności.
Celem n a w iąz a n ia k o n ta k tu i ożyw ienia zebrań bez- śred n io z rzem iosłem , a to przez b ran ie u d ziału w zebra
n iach cechów, w zjazdach rzem ieślniczych i z uw agi na doniosłe cele organizacji rzem ieślniczej Izba w każdym razie s ta ra ła się zwrócić uw agę o obow iązku należenia do organizacji. Apele te niestety pozostają przew ażnie bez sk u tk u .
V.
Oświata Rzemieślnicza.
Rok spraw ozdaw czy 1932, ro k ogólnej depresji gospo
darczej nie przyniósł an i zm iany, an i popraw y w szkol
nictw ie dokształcającem zawodowcem. Liczba szkół do
kształcających, ja k i specjalnie zaw odow ych nie pow ięk
szyła się i w ykazuje te sam e cyfry i m iejscowości jak rok
1931. Liczba szkół zawodowo dokształcających w okręgu
Izby przedstaw ia się, jak zestaw ienie tabelowe w sk azu je:
A.
Szkoły Zawodowe:
Bydgoszcz: P ań stw o w a Szkoła Przem ysłow a,
Ś red n ia Zaw odow a Szkoła Ż eńska Tow. Pop.
P racy Kobiet,
Inow rocław : P ań stw o w a Szkoła P rzem ysłow a Żeńska, Nakło: M iejska Szkoła Zaw odow a Żeńska.
B.
Publiczne Szkoły Zawodowo-Dokszłatcające:
1) B arcin, pow. Szubin 2) Bydgoszcz
3) B iałośliw ie, pow. W yrzysk 4) Budzyń, pow. Chodzież 5) Chodzież
(j) Czarnków
7) Czerniejewo, pow. Gniezno 8) D am asław ek, pow. W ągrow iec 9) Fordon, pow. Bydgoszcz
10) Gąsawa, pow. Żnin
11) Gniewkowo, pow. InowTOcław^
12) Gębice, pow. Mogilno 13) Gniezno
14) Gołańcz, pow. W ągrowiec 15) Inowrocław^
16) Janow iec, pow. Żnin 17) Kcynia, pow'. Szubin 18) Kłecko, pow. Gniezno 19) Kiszkowo, pow. Gniezno 20) Koronowo, pow\ Bydgoszcz 21) K ruszw ica, pow'. Strzelno 22) Łabiszyn, pow. Szubin 23) Łekno, powr. W ągrow iec 24) Łobżenica, pow'. W yrzysk 25) M argonin, pow. Chodzież 26) M iasteczko, pow. W yrzysk 27) Mogilno
28) Mrocza, pow. W yrzysk 29) Osiek n/N., pow. W yrzysk 30) Nakło, pow. W yrzysk 31) Pakość, pow. Mogilno 32) Powidz, powr. Gniezno 33) Rogowo, pow. Żnin
34) Solec K ujaw ski, pow. Bydgoszcz 35) Strzelno
36) Szam ocin, pow. Chodzież
37) Szubin
38) Skoki, pow. W ągrow iec 39) Trzem eszno, pow. Mogilno 40) Ujście, pow. Chodzież 41) W ągrowiec
42) W ieleń, pow. Czarnków 43) W itkowo, pow. Gniezno 44) W yrzysk
45) W ysoka, pow. W yrzysk 46) W ylatowo, pow. Mogilno 47) Żnin
C.
Szkoły Podkuwaczy Koni:
1) Gniezno 2) Inow rocław
3) Koronowo, pow. Bydgoszcz.
Do Szkół D okształcających w Bydgoszczy uczęszczało 1320 uczniów. P rzy szkole znajduje się obszerna bibljoteka, gospoda uczniow ska, klu b sportow y, koło L. O. P. P., od
dział W. F. i P. W. i inne urządzenia, dające m łodzieży rzem ieślniczej nie tylko potrzebną n au k ę i w ychow anie obyw atelskie, lecz i godziw ą w ra m a ch możności rozryw kę.
Dla uczniów, nie m ających m ożności chodzenia do Szkół D okształcających, tam gdzie ich n iem a lub z pow odu dalekiej odlegości, u rząd zają w ładze szkolne rok rocznie 14-dniowe k u rsy przygotow awcze, oraz egzam iny d la eks
ternów , celem um ożliw ienia sk ła d a n ia egzam inów tym , którzy z tych czy innych powodów św iadectw a o u k o ń czeniu 3-letniego k u rs u w szkole, po m yśli art. 155 p raw a przem ysłow ego osiągnąć nie mogli.
Podobnie jak w Bydgoszczy, rozw ijają się Szkoły D okształcające w Gnieźnie, Inow rocław iu, Trzem esznie i dalszych m iastach do okręgu Izby należących.
Dla dokształcenia zawodowego różnych gałęzi rze
m iosła, urządzono w ro k u 1932 z inicjatyw y i poparciem Izby cały szereg kursów , w których udział był bardzo liczny:
1) k u rs rysunków i m odelow ania d la czeladników i uczniów m a la rsk ich w Bydgoszczy,
2) k u rs księgowości i ustaw odaw stw a,
3) k u rs kro ju i m odelow ania dla k raw iectw a m ęskie
go od 21 czerw ca do 13 lipca 1932 r.,
4) k u rs k ro ju dla k raw iectw a dam skiego.
Na poszczególne ku rsy , udzielane przez w ybitnych fachowców z W arszaw y i Poznania, deleguje Izba referen tów z odpow iedniem i w ykładam i. Izba z b rak u funduszów nie może urządzać ku rsó w we większej liczbie. Subsydjo- w anie kursów przejął n a siebie In s ty tu t Rzem ieślniczy w Poznaniu, k tó ry oczywiście w m iarę możności popiera dążenia Izby w u rząd zan iu kursów . Dopiero popraw a poło
żenia gospodarczego pozwoli podjąć akcję szerszego do
k ształcen ia i obowiązków n a siebie przyjętych.
Towarzystwa Rzemieślnicze:
Jeżeli zadaniem cechów jest w pierw szej linji p raca nad podniesieniem godności zawodowej, to celem tow a
rzystw rzem ieślniczych jest p ra c a kulturalno-gospodarczo- społeczna w śród organizacyj. Tow arzystw a rzem ieślnicze zorganizow ane n a podstaw ie ogólnych przepisów o stow a
rzyszeniach, swój byt o p ierają na sk ład k ach członkow skich, nie m ając żadnych innych dochodów.
Na terenie Izby istn iało do d n ia 31. 12. 1932 roku Tow arzystw Przem ysłow o-R zem ieślniczych 35, tow arzystw czeladniczych 3, zw iązków cechów branżow ych n ato m iast w okręgu Izby niem a żadnych, a które m ają sw ą siedzibę w Poznaniu.
Ja k z cecham i, ta k i z tow arzystw am i rzem ieślniczy
m i stała Izba w kontakcie, zw racając się do nich w k aż
dej spraw ie dot. rzem iosła. W szelkie okólniki Izby są podaw ane do wiadom ości cechom, a o ile chodzi o ścisłe spraw y gospodarczo-finansow e, także tow arzystw om rze
m ieślniczym celem u trz y m a n ia łączności.
W ydziały Czeladnicze.
W ro k u spraw ozdaw czym w okręgu zauw ażyć było m ożna ru c h organizacji w ydziałów czeladniczych n iek tó rych zawodów i to we w iększych ośrodkach i cechach cze
ladników zatru d n io n y ch u członków cechów.
W ydziałów czeladniczych istnieje w okręgu Izby 43, cyfra copraw da nie w ielka, k tó ra się tłum aczy m ałą liczbą zatru d n io n y ch czeladników u m istrzów cechowych. Two
rzenie w ydziałów w m ałych ośrodkach i liczebnie m ałych cechach jest niemożliwe.
Izba Rzem ieślnicza uzn ając potrzebę organizacji cze
ladników i konieczność w ciągnięcia ich do w spółpracy w cechach, służy tym że w szelkiem i potrzebam i, radam i, m ającem i u łatw ić cele organizacji.
Poniżej podaje Izba zestaw ienie w ydziałów czeladni
czych, istniejących przy cechach w edług zawodów:
1) rzeźnicy . . 5
2) piekarze . . 5
3) kraw cy . . 5
4) szewcy . 5
5) stolarze . . 4
5) kołodzieje . 5
7) ślu sarze . . 3
8) m alarze . . 2
9) fryzjerzy . . 1
10) kow ale . 4
U) siodlarze . . 1
12) m urarze i cieśle . 2
13) blacharze . 1
razem 43
W yjątkow o k a tastro faln e położenie gospodarcze nie zezvvala organizacji rzem ieślniczej do w zniesienia się cał
kowicie n a poziom postaw ionych zadań i celów, które ew entl. osiągnąć będzie m ożna z n astan iem lepszej kon
iu n k tu ry i lepszych w aru n k ó w ekonom icznych.
Cechy.
Rok spraw ozdaw czy 1932 zam knięty został liczbą 153 cechów rzem ieślniczych, znajdujących się we w szystkich ośrodkach okręgu Izby. Cechy jednolite, zrzeszające w sobie rzem ieślników jednego zaw odu, kierow ane u m ie
jętn ie przez ludzi wybitnych i dobrej woli, w ykazują też żywotność, p racu jąc nad w ykonaniem zadań. Nie o w szyst
kich cechach i organizacjach to powiedzieć można.
Prócz cechów fachow ych istn ie ją także cechy t. zw.
kom binow ane, do których n ależą rzem ieślnicy różnych zawodów i grup, które nie są w stan ie w ykonać jak iejk o l
w iek p racy dla rzem iosła, prócz organizacyjnej, a m ian o wicie zw ołania zebrania, om ów ienia k ilk a spraw w ew nętrz
nych i n a tern się czynność kończy.
Pow odem słabych w yników , to należenie do cechu różnych zawodów, które nie zawsze żyją ze sobą w zgodzie.
Że cechy tak ie nie są w stan ie u trzy m ać poziom u i w y
konać zadań u sta w ą przem ysłow ą n ań nałożonych jest faktem , którego specjalnie uzasad n iać nie potrzeba. Z d ru giej stro n y uznać należy objaw organizow ania się w obro
nie w łasnego zaw odu i w celach kulturalno-społecznych.
W ro k u spraw ozdaw czym istn iało n a terenie Izby 153
cechów, któ ry ch liczba nie zm ieniła się do lat ubiegłych,
ja k w ykazuje załączone obok zestaw ienie:
egzam ., tak pod względem praktycznym , jak i teoretycz
nym . Od tego poziom u zaw isła bowiem w lwiej części przyszłość młodego czeladnika, k tó ry po ukończonej nauce idzie dopiero w życie dla zdobycia k a w ałk a chleba, jak rów nież wiedzy i p ra k ty k i w celu w ydoskonalenia się w swoim zawodzie. N iestety w roku 1932 przew ażna część czeladników , o czem zresztą, m ow a n a innem m iejscu, nie znajduje upragnionego zajęcia tak, że codopiero w ypusz
czony nary b ek cierpi i m arnieje.
Izba R zem ieślnicza prag n ie n a tern m iejscu zazna
czyć, że pom im o ciężkich w aru n k ó w m a terjaln y ch w szyst
kie kom isje egzam inacyjne w dużym stopniu w ykazały w ielką chęć do pracy, wzorowy przykład osobisty, oraz zam iłow anie do naszej m łodzieży rzem ieślniczej, za co też Izba n a tern m iejscu w y raża swoje uzn an ie i podzięko
w anie.
W ro k u 1932 nie zm ienił się sk ład osobowy kom isyj egzam inacyjnych, k tó ry ch k ad en cja trw a ła w edług prze
słan y ch przed 3 laty nom inacyj do 30 w rześnia 1932 roku, a k tó ra przez W ładzę W ojew ódzką została przedłużona do końca g ru d n ia 1932 r. Ogólna liczba tych kom isyj egzam i
nacyjnych n a terenie Izby w ynosi 146. Co się zaś tyczy cyfry w yegzam inow anych czeladników , to w ynosiła ona 1588, z której to liczby niezdało egzam inu czeladniczego 48 uczniów. W sto su n k u do ro k u 1931-go zm niejszyła się zatem liczba w yegzam inow anych czeladników o 111, zaś niezłożonych egzam inów o 76. Izba p rag n ie tu ta j podnieść, że pod liczbę niezłożonych egzam inów p o d p ad ają przew aż
nie uczniow ie ze w si i m iasteczek, gdzie m istrzow ie bardzo m ało dbają, ta k o w ydoskonalenie ucznia w^ rzem iośle, jak rówmież nie in te re su ją się w cale stro n ą m oralno-w ycho- wawczą. Dlatego też Izba z tego m iejsca apeluje do w szyst
kich pp. m istrzów , zam ieszkałych w całym obwodzie Izby,
o opiekę i zainteresow anie się rów nież w olnym czasem
ucznia, spędzonym poza w arsztatem , aby w ychować go n a
pożyteczną jednostkę społeczeństw a i państw a, w szak od
tego zależy, jakie znaczenie i wrartości m orałno-etyczne
posiadać będzie w^ przyszłości rzemiosło.
W y k a z
egzaminów czeladniczych w roku 1932.
L.
b. z a w ó d zdało nie-
zdało
L .
b . z a w ó d zdało nie-
zdało
1 bednarze . . . 4 - z przeniesienia 812 33
2 blacharze . . . . 19 — 39 o p t y c y ... 1 —
3 białoskórnicy • • — — 1 pilnikarze . . . . 1 —
4
bandażownicy ■ • — — 2 piekarze . . . . 114 1
5 bronzownicy ■ • — — 3 powroźnicy • • • — —
6 bud. łodzi . . . . — — 4 pozłotnicy • • • 3 • —
n
bud. maszyn 81 1 5 puszkarze . . . . — —
8 bud. instr. muz. • 1 — 6 grawerstwo • • • — —
9 cieśle ... 20 — 7 rzeźbiarze . . . 8
10 cukiernicy • • • 9 — 8 rzeźnicy . . . . 160 —
1 dekarze ... — — 9 rzeźnictwo koni • — —
2
fotografi . . . . — —
4 0ślusarze ... 80
63
fryzjerzy . . . . 75
41 siodlarze . . .
2 0—
4
fryzjerki . . . .
2 3— 2 s z e w c y ... 92 2
5
introligatorzy • •
3 3 3szklarze ...
3—
6
kamieniarze • • • — —
4szczotkarze • • •
4—
7 kołodzieje . . . . 90
35 szmuklerzy • • • — —
8
k o w a le ...
2 0 110
6sztukatorzy • • • — — 9 kotlarze...
8— 7 stolarze ...
2 0 1 620 koszykarze • • • — — 8 studniarze - • * — —
1 k r a w c y ... 82
19 strojarki . . . . — —
2
krawczynie • • •
8—
5 0wyr. frędzli i taśm — —
3
kuśnierze . . . . — —
1wyr. przedm. z druc. — —
4 lakiernicy . . . . 6 —
2tapicerzy . . . .
7—
5
lito g ra fi... — —
3tokarze metal. • 4 —
6
m alarze...
5 8 14 tokarze w drzewie 2 —
7
ślus.-meclian. • •
4 3 5 5zło tn icy ...
6—
8
mosiężnicy • • •
8—
6zduniarze • • •
1 0—
9 murarze • •
7 3 5 7zegarmistrze • • 12 —
Iiazem 812
3 3 1 5 4 048
VII.
Egzaminy mistrzowskie.
Komisje egzam inacyjne d la m istrzów w ykazały w bie
żącym ro k u cokolwiek zm niejszoną, jed n ak bardzo in te n syw ną działalność. Złożyło się n a to upłynięcie term in u , po póh*ocznem przedłużeniu t. zw. egzam inów ulgow ych z dniem 30 czerw ca 1932 r. Podczas lu stracji egzam inów przez Izbę, zw łaszcza ulgow ych, stw ierdzono nikły poziom wiedzy tych kandydatów . S tro n a fachowo p ra k ty c zn a po
zostaw iała n ap raw d ę dużo do życzenia, nie m ów iąc już 0 przygotow aniu się takiego k a n d y d a ta pod względem teoretycznym . Ja k wyżej w spom niano, okres przyjm ow a
n ia tak ich przyuczonych rzem ieślników do ulgowego egza
m in u m istrzow skiego m in ął z dniem 30 czerw ca 1932 r.
1 oczy wiście przedłużony nie zostanie. N atom iast norm alne egzam iny m istrzow skie stały n a należytym poziomie.
K andydaci w ykazyw ali w ielką znajom ość p ra k ty c zn ą w swoim zawodzie, jak i dobre przygotow anie teoretyczne.
Komisje egzam. m iały w tych w ypadkach w dzięczniejsze pole pracy.
S kład osobowy k om isyj m istrzow skich rów nież nie uległ żadnej zm ianie, poniew aż k ad en cja w szystkich ko
m isyj egzam. kończy się 31 g ru d n ia 1932 r. Ogólna liczba tych kom isyj w ynosi 36, działalność ich jest sk o n cen tro w an a w yłącznie w Bydgoszczy, w dwóch tylko w yp ad k ach odbył się egzam in m istrzow ski poza Bydgoszczą, a m ian o wicie dla kow ali w Szam ocinie i w W ągrow cu. Ilość zło
żonych egzam inów m istrzow skich w ynosiła w ro k u 1932 173, niezlożonych zaś egzam inów 18. W odróżnieniu do ro k u zeszłego zm niejszyła się cyfra złożonych egzam inów o 159, niezlożonych o 5.
Poniższe zestaw ienie ilu stru je dokładnie sp raw o w a
nie funkcyj, ta k kom isyj dla czeladników , jak i d la m i
strzów w poszczególnych zaw odach:
Wykaz
złożonych egzaminów mistrzowskich oraz udzielonych tytułów mistrzowskich w roku 1932.
L.
bież. z a w ó d
zgłosiłosię doegzaminu\ z tychzdałoj egzamin normalny zdałoegzam. ulgowymistrz.
razem zdało
niezdało| egzaminu
udziel, pośw iadczeń tyt. m istrza i prawo kształ. uczni art.150
1 blacharze ■ • • 3 3
—3 — —
2
cukiernicy • • • 1 — —
—— —
3 cieśle ... 1 1 — 1 — —
4 dekarze . . .
21 1
2— —
5 fryzjerzy • • • • 18
1 02
12— —
6 fotografowie • • 1
—1 1 — —
7 cholewkarze • •
2 — 2 2— —
8 introligatorzy * 1
— — —1 —
9 k o w a le ... 34
2 21 23 1 —
1 0
kołodzieje • • • 5 3 — 3 1 1
11
krawcy . . . .
118
2 1 01 —
12 krawiectwo
damskie • • • 16 3 11 14
— —13 malarze . . . 1 —
—— 1
14 murarze . . . . 4
—— 3 — 2
15 piekarze • • • •
2 015 2 17 1 —
16 mosiężnicy ■ • • 1 l — l — —
17 stolarze . . . 26 21
223 — —
18 ślusarze . . . . 17 3 4 7
1 01
19 siodlarze . . . . 4 4
—4 — —
20
rzeźbiarze
w drzewie • 1 _ _
____ — —21 rzeźnicy < • • • 33 26 3 29 1 3
2 2