• Nie Znaleziono Wyników

Komitet Obywatelski na czas rewolucji - Jan Wojcieszczuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Komitet Obywatelski na czas rewolucji - Jan Wojcieszczuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN WOJCIESZCZUK

ur. 1951; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, NSZZ

„Solidarność”, Komitet Obywatelski, Mieczysław

Brzozowski, Jerzy Bartmiński, Tadeusz Baszyński, Tadeusz Baszyński, profesor Czesław Zgorzelski

Komitet Obywatelski na czas rewolucji

Komitet Obywatelski został powołany 2 kwietnia 1989 roku przez przewodniczącego pracowniczej i rolniczej „Solidarności”. Był to Komitet Obywatelski „Solidarność”

Województwa Lubelskiego. Po wyborach, chyba 30 czerwca 1989 roku, stał się Komitetem Obywatelskim Lubelszczyzny.

Pierwsze spotkanie, które odbyliśmy, dotyczące Komitetu Obywatelskiego było w lutym czy w marcu u księdza Mieczysława Brzozowskiego w Seminarium.

Jechałem wtedy z Jurkiem Bartmińskim. Był profesor Tadeusz Baszyński, profesor Czesław Zgorzelski. Inne osoby mi wypadły z pamięci. Rozmawialiśmy między innymi o tym, jak Komitet powinien być skonstruowany i czym się zajmie. Od tego momentu w ciągu dwóch, trzech tygodni wszystko zaczęło się kręcić. Potem było tworzenie list wyborczych, konflikt z profesorem Ryszardem Benderem i tak dalej.

Sam pomysł Komitetu Obywatelskiego był istotny, z tym że mógł on działać na krótką metę. Czasami rozmawiałem z działaczami „Solidarności” i mówili: „Tak dobrze by było, gdyby Komitety funkcjonowały dłużej, żebyśmy mogli Polskę reformować bez podziału na prawicę na lewicę, żebyśmy byli jedno”. Mówiłem: „Panowie, tego nie da się zrobić. Nie ma takiego systemu politycznego, w którym można w jednym konglomeracie utrzymać skrajną prawicę, ludzi socjaldemokracji, ludzi bliżej i dalej od Kościoła i jeszcze do tego reformować państwo”. To było niewykonalne i nie było dla mnie zaskoczeniem, że się po prostu Komitet rozpadł. Dla mnie było oczywiste, że nastąpi likwidacja Komitetów Obywatelskich i powstaną partie polityczne. Komitety są potrzebne na czas rewolucji, na czas bezpośredniego dokonywania zmian strukturalnych i instytucjonalnych. Potem są partie polityczne, bo nie ma demokracji działającej bez partii politycznych. Na początku zwrot „partia” to była tragedia. Wtedy partia – jedyna PZPR; ludzie się od tego odwracali na pięcie. Nie można było po prostu utrzymać Komitetów. Powstanie partii to jest normalna droga historyczna,

(2)

polityczna.

Data i miejsce nagrania 2013-11-12, Warszawa

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jakub Biesak

Redakcja Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie,

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami

Te osoby nie były tam w drodze wyboru przez jakieś środowiska, tylko Kłoczowski, może Przeciechowski, może Stanowski, oni proponowali ludzi.. Dobór był taki, żeby

Był duży problem, bo przecież trzeba było w każdej wsi i w każdym miasteczku znaleźć ludzi, do których można było to wrzucać, nie dalibyśmy rady sami biegać

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

Lublin pamiętam tylko z tego, że mieliśmy jakąś uroczystość rodzinną, i taką informacje, już nie pamiętam skąd ją uzyskaliśmy, być może z Wolnej Europy, że