• Nie Znaleziono Wyników

Lekko nie było - Ryszard Prenagal - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lekko nie było - Ryszard Prenagal - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

RYSZARD PRENAGAL

ur. 1938; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, praca w cegielni, cegielnia Rury, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Lekko nie było

Na cegielni lekko nie było. Najlżej to było cegłę z pieca wywieźć. Jak się brało całym sklepieniem cegłę, bo to się brało po jednej szychcie. Nieraz dwie szychty się naraz brało, to znaczy najpierw jedną, a później drugą, to się zdjęło górę, żeby jak najkrócej stać na ławce, bo niewygodnie na ławce, to za jednym zamachem. Bo to ten, co stał na ławce, jak zdejmował górę, to podawał. Nie to, że ja wyskakiwałem na ławkę i brałem cegłę. Tylko ten szef z góry zdejmował cegłę i dawał nam do ręki, a myśmy kładli ją na taczkę. Ta taczka się nazywała „kara”. W cegielni taczkami się jeździło po stalowych belkach. Bo jak nawalisz 100 sztuk cegły zimnej – zimna cegła ważyła koło 3 kilogramów – to jest 300 kilo na taczce. A taczki były tak skonstruowane, że miały kółko duże i nie trzeba było tak bardzo podnosić. Były szelki, w szelkach się jeździło, tylko trzeba było pchać. I były tak zwane drogi, układało się samemu, to nie na stałe, bo to w zależności, skąd brałeś. Tak samo błoto, to wszystko się woziło. To były tak zwane bale. Z półtorówki, z blachy dwójki, takie paski po trzy metry się kładło i po tych paskach się jeździło. Raz jechałem, zimną cegłę wiozłem, zagapiłem się i spadłem z tego paska. To koło ugrzęzło po ośkę, a mnie w tych szelkach wyrzuciło, tak jak z wyrzutni. Także, wszędzie się jeździło. Jakby się jechało z taczką błota bez tych bali, toby się zepsuło cały plac. Więc wszędzie były blachy położone i ustawiało się, gdzie pasuje. W piecu było tyle popiołu, to przecież by nie upchał taczki, to też te blachy się tam kładło.

Data i miejsce nagrania 2018-09-14, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tworzono legendy na ten temat, że było pijaństwo, że ktoś tam się przewrócił, że kogoś trzeba było wynosić, ale ja nie byłem świadkiem takich zdarzeń. Nie

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

To było kino luksusowe, hol duży, schody na górę, lustro na całej ścianie, schody się rozchodziły w jedną i drugą stronę, piękne było kino. Później było

A patrzeć na to, co kiedyś było nasze, a co zostało zabrane, i że ojciec szukał pracy, że mama jeździła, prosiła, żeby oddano chociaż to mieszkanie, które nie miało

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie,

Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", choroby pszczół, warroza, leczenie warrozy, motylica.. Kiedyś, to żadnych chorób

Mówiłam: „Przyjeździe, zobaczcie do pasieki” Był moment, gdy mówili, że telefony komórkowe szkodzą i pszczoły się nie orientują.. Mówiłam: „Słuchajcie, nie