Danuta Król
Konferencja "Folklor i literatura" w
Słupsku
Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 17-18, 239-240
R ocznik X V II - X V lII/1982 - 1983 T o w arzy stw a L iterack ieg o im. A. M ickiew icza
Danuta Król
KONFERENCJA „FOLKLOR I LITERATURA” W SŁUPSKU
W d n iu 15 m a ja 1980 r. w W yższej Szkole P edagogicznej w S łu p sk u o dbyła się k o n fe re n c ja n a te m a t „F olklor i lite r a tu r a ”, zorg an izo w an a przez O ddział T o w arz y stw a L ite ra ck ieg o im . A. M ickiew icza, Z ak ład Filologii P olskiej W SP oraz K u ra to riu m O św iaty i W ychow ania. U czestnikam i byli nauczyciele, praco w n icy K u ra to riu m , stu d e n ci i pracow nicy n au k o w o -d y d ak ty czn i Z ak ład u Filologii P o l skiej. P ro g ra m n au k o w y przygotow ano przy w spółpracy P ra c o w n i F o lk lo ry sty k i In s ty tu tu B ad ań L ite ra c k ic h P olskiej A kadem ii N auk. K o n fe re n cję otw orzył p ro re k to r W SP prof. d r hab. R. Špiew akow ski.
P ierw szy re fe ra t, „O polskiej p ieśn i lu d o w e j”, w ygłosił d r R. W ojciechow ski, zw rac ają c szczególną u w agę n a cechy pieśni i jej w ie lo ra k ie fun k cje, k tó re z a d e cydow ały o za in tereso w an iu zbieraczy. N astęp n ie om ów ił p rze m ian y fo rm zb ie ra c tw a w aspekcie historycznym . Szczególnie za ak c en to w a ł różnice pom iędzy lu d o - znaw stw em rom an ty czn y m a fo lk lo ry sty k ą pozytyw istyczną. Różnice m etodologicz ne sta ły się przyczyną a ta k u P. C hm ielow skiego w 1884 r. P re le g e n t in te resu ją co p rz e d sta w ił w ielo letn ie p róby k ry ty cz n y ch op raco w ań zeb ran y ch pieśni i liczne u sta le n ia, ja k ich dokonali badacze fo lk lo ru , np. w z a k resie w zajem nego p rz e n ik a n ia lite r a tu r y do fo lk lo ru i fo lk lo ru do lite r a tu r y „o fic ja ln e j” oraz p róby o k re śla n ia cech p oetyki pieśni ludow ej.
A u to rk a kolejnego re fe ra tu , „O polskiej b ajce lu d o w e j”, d r H elena K apełuś w sk azała n a początki p o w sta n ia i rozw ój b ajk i, jej zw iązki z m item , zjaw isk a m i m eteorologicznym i oraz szam anizm em . P o d k re śliła w ielonarodow ościow y c h a ra k te r w ątków , np. b a je k europejskich, k tó re z a w ie ra ją elem e n ty k u ltu r greckiej, eg ip sk iej, celtyckiej i in. M ów iła tak że o b a d a n ia ch n a d b a jk ą w d ru g ie j połow ie X IX w., k tó re doprow adziły do zorganizow ania w ielkiego K o n g resu F olklorystycznego w 1943 r. w L ondynie, gdzie w ysu n ięto now e te o rie zw ią za n e z genezą i rozw ojem b ajk i. A u to rk a p rze d staw iła głów ne m etody k la sy fik a c ji b a jk i proponow ane przez b adaczy tego g a tu n k u : K arłow icza, C zarnow skiego, K rzyw ickiego, P ro p p a . W iele m iejsca pośw ięcono w re fe ra c ie c h a ra k te ry sty c z n y m cechom b a jk i polskiej, w s k a zując n a jej p o k rew ień stw o z b a jk ą śro d k o w o eu ro p ejsk ą , n a rea listy c zn ą m o ty w ac ję i ro zb u d o w an ą fo rm ę zakończenia, b ra k lu b skrótow ość form in ic ja ln y ch oraz za n ik śródtekstow ych, ilu s tru ją c poszczególne ty p y b a je k b a rw n y m i p rz y k ła dam i. O sta tn i k rą g zagadnień dotyczył cech d y d ak ty cz n y ch b a jk i polskiej.
Dr G e rtru d a S kotn ick a w re fe ra c ie „ Ś p iew n ik h isto ry c zn y M arii K o n o p n ick iej” om ów iła dw a głów ne asp ek ty tego zb io ru : za w a rto ść elem e n tó w histo ry czn y ch i obecność cech folklorystycznych. R e fe re n tk a w y k azała, że p u n k te m w yjścia l i
— 240 —
rycznych obrazów w Ś p ie w n ik u jest, u ję ty w z w a rte j form ie, fa k t historyczny. W edług p re le g e n tk i w Ś p ie w n ik u h isto ry c zn y m zau w aża się nieobecność folkloru rozum ianego ja k o ca ło k sz tałt k u ltu ry ludow ej. U tw o ry tego zb io ru z a w ie ra ją je d n a k w iele alu zji folklorystycznych.
D r J o la n ta Ł ugow ska, a u to rk a re f e ra tu „T ypologia te k stó w fo lk lo ru ”, sta ra ła się odpow iedzieć n a p y ta n ie, w ja k i sposób fu n k c jo n u je w folklorze określony g a tu n ek i ja k należy rozum ieć g a tu n k i folklorystyczne. Z d an iem jej, d la b ad a ń n ad folklorem w ażniejsze są m otyw y i w ą tk i niż gatunki.
O siągnięciem sesji stało się pogłębienie za in te re so w a n ia p ro b lem ty k ą pieśni i b aśn i ludow ej. Szczególną w dzięczność p rele g en to m i o rg an iz ato ro m k o n feren c ji w y ra ż a li nauczyciele języ k a polskiego w sw ych w y pow iedziach podczas d y sk u sji i w późniejszych opiniach, fo rm u ło w an y ch w bezp o śred n ich k o n ta k ta c h z w iz y ta to ra m i KOiW, a ta k że w k o resp o n d en cji p rze słan e j n a ręce prezesa Oddziału.