• Nie Znaleziono Wyników

Zakupy w sklepie spożywczym i na targu żydowskim - Josef Wakszul - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zakupy w sklepie spożywczym i na targu żydowskim - Josef Wakszul - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JOSEF WAKSZUL

ur. 1919; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Żydzi, życie codzienne, handel żydowski, targ żydowski

Zakupy w sklepie spożywczym i na targu żydowskim

Mama robiła zakupy z pracownicą albo na targu, albo w sklepach. U nas w domu był jeden Żyd, co prowadził nieduży sklep spożywczy. Jak on był w domu, ona nie mogła pójść po spożywcze rzeczy gdzie indziej, nie wypadało, żeby kupować gdzie indziej.

Bo on narzekał, że jak nie będziemy kupowali, to on nie będzie miał z czego żyć.

Kupowała u niego, a inne rzeczy na przykład na targ chodziła kupić. I mięso na targu, i kury na targu, i jajka na targu, mleko i sery, to wszystko na żydowskim targu. Polski targ był inny, nie było tam rzeczy do jedzenia. Tam były sprzedawane różne rzeczy domowe i ubrania. Tam materiały sprzedawali i naczynia sprzedawali, i różne trykotaże, i obuwie nawet, i ubrania. To sprzedawano na polskim targu, a dzisiaj polskiego targu też nie ma, zlikwidowali go i zmienił się trochę Lublin.

Data i miejsce nagrania 2006-12-04, Ramat Gan

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Bogumił Lutyński

Redakcja Małgorzata Miłkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Tutaj kiedyś były piżmaki, ale teraz nie ma, ponieważ ktoś sprowadził norkę amerykańską i ona je wszystkie zjada. Pojechałam do sklepiku przy szkole, można tam było kupić nici

„Solidarności”, to jest owczy pęd, że jeśli będzie cztery, pięć milionów faktycznych, rzetelnych [członków], to będzie to bardzo dużo.. Dla wielu ludzi należenie do

Miałem za sobą osiem lat w niemieckich i komunistycznych obozach, i więzieniach, miałem pisemne potwierdzenie, że byłem przez komunistów niesłusznie skazany, poglądów

Jeśli wyprowadzajo nieboszczyka z domu […] to odwraca się krzesła, […] to mówio żeby nie przychodził i żeby nie siadała [dusza]. […] Krzesła poprzewracać, żeby już się

Wtedy jeszcze nie trzeba było mieć ciężkich milionów, żeby wygrać; dzisiaj bez tego, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać.. Pamiętam, że spotkanie było w Piaskach, nie wiem,

Wyzwolenie, to pamiętam bardzo dobrze i potem te pierwsze lata, pierwsze miesiące, może.. Dzień wyzwolenia też bardzo

I kiedyś przyniósł mi tylko informację, że jest awantura w jakimś baraku przeznaczonym na mieszkania dla pracowników budowlanych, ponieważ mieszkańcy tego baraku nie