Cegielnia przy ulicy Chodźki - Lilianna Nowakowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

LILIANNA NOWAKOWSKA

ur. 1959; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzieciństwo, zabawy dziecięce, cegielnia Lemszczyzna, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielne.

Materia miasta

Cegielnia przy ulicy Chodźki

Cegielnia była położona przy ulicy Chodźki. To było naprzeciwko szpitala na Jaczewskiego, tylko że nie z frontu szpitala, a z boku. To była duża cegielnia. Tam się znajdował duży barak, w którym mieszkali pracownicy, w tym moja ciotka z trzema córkami. I te córki pomagały jej wyrabiać cegłę. Ja z siostrą, żeby te dziewczynki mogły się z nami pobawić, chodziłyśmy tam i pomagałyśmy cegły przekładać i zwozić pod wiaty. Tam był piec do wypalania, żeśmy po tym piecu biegały. Te wiaty były dosyć duże, nie pamiętam dokładnie, ale długie i szerokie. Było ich ze trzy, jedna obok drugiej i między wiatami były przestrzenie, pola, na których ustawiało się zrobione cegły. A robiło się w takich foremkach, wszystko ręcznie. Tych cegieł było tysiące. Ciotka to wyrabiała z wujkiem, a moje siostry cioteczne zwoziły.

Takie szyny były położone i pchało się po nich wózki. Składało się na tym wózku, wjeżdżało pod wiatę i ustawiało się cegły końcówkami jedna na drugą, żeby takie przestrzenie były. Tam jeszcze stały parę dni, później z powrotem na wózki i do pieca. Co później się działo z tymi cegłami, to już nie wiem.

Data i miejsce nagrania 2018-07-17, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski